DDA - piekło dziecka z alkoholowej rodziny
Вставка
- Опубліковано 28 чер 2021
- Emocjonalnie najmocniejsza, najsilniej poruszająca mną rozmowa. Brutalne i precyzyjne studium czym jest dla dziecka ojciec-alkoholik. O pragnieniu miłości, zauważenia, choćby zwrócenia uwagi. O prześladującym przez lata poczuciu gorszości i bezradności. O istnym piekle, ale też o szansie na uratowanie siebie. Opowiada dzisiaj już dorosła i dojrzała kobieta, Anna Kowalska.
Prosimy Cię o wsparcie Sekielski Brothers Studio
patronite.pl/sekielski
wpłaty bezpośrednie:
Kombinat Medialny Sp. z o.o.
nr konta: PL 16 1950 0001 2006 0339 0016 0002
tytuł przelewu: Darowizna na film dokumentalny
Kod SWIFT Idea Bank: IEEAPLPA
EUR
PL91 1950 0001 2033 9004 5000 0003
Kod SWIFT Idea Bank: IEEAPLPA
paypal: m.sekielski@gmail.com
USD: www.paypal.com/cgi-bin/webscr…
AUD: www.paypal.com/cgi-bin/webscr…
CAD: www.paypal.com/cgi-bin/webscr…
EUR: www.paypal.com/cgi-bin/webscr…
GBP: www.paypal.com/cgi-bin/webscr...
patronite.pl/sekielski
________________________________________
Pamiętajcie o subskrypcji:
/ @sekielski
FB: / sekielski
TT: @sekielski
TT: @mareksekielski
Instagram: / tomaszsekielski
Instagram: / mareksekielski
Instagram: / sekielski_brothers_studio
Dziękujemy firmie Notto za dostarczenie mebli do studia i Sony Polska za wsparcie sprzętowe.
#sekielski #terapia #uzależnienie - Навчання та стиль
Dzieci z rodzin DDA i DDD nie przestają kochać swoich rodziców, lecz przestają kochać... siebie.
Jako dorośli uczymy się ponownie pokochać siebie bezwarunkowo, nie każdy jednak ma odwagę, aby zajrzeć do swojego wnętrza i zrobić tam porządek.
Jestem bardzo wdzięczna za tę rozmowę i zgadzam się z Panem Markiem, ta rozmowa jest najlepsza!!!
Pani Aniu, dla Pani ogromny szacunek za ten niesamowity przekaz, nawet Pani nie wie ilu osobom Pani pomogła w ten sposób.
Jest Pani wartościową i piękną kobietą.
.
@Justyna
Oczywiście, że tak!
Tylko trzeba włożyć dużo pracy, ale jak najbardziej jest to możliwe 😊
Nie mam słów.... Przepiękna zewnętrznie i wewnętrznie, wrażliwa i mądra kobieta. Jedna z najlepszych rozmów. Przynajmniej dla mnie.
U mnie było bicie przez ojca i znęcanie psychiczne matki, rywalizacja między matką a jej teściową o to, której będę usługiwać. Wyróżnianie dwóch z trójki braci, jako wartościowych a ja miałam być posłuszna, usłużna, pracowita. Średni brat był poniżany i bity przez ojca. Matka go broniła jak mogła. Dużo by gadać. Kto tego nie przeżył to nie zrozumie, kto przeżył to sam wie. Wyjechałam z Polski 12 lat temu i dopiero od 2 lat czuję się dobrze ze sobą. W Polsce byłam 4 lata temu. Nie tęsknię. Wystarczy mi rozmowa przez telefon. Jak coś zaczyna się dziać niefajnego w trakcie to poprostu się rozłączam. Zaczęłam pić od czasu do czasu jak matka mojego partnera znęcała się nade mną psychicznie, gdy przyjechała zajmować się wnukiem bo musiałam wrócić do pracy po macierzyńskim a miałam też depresję poporodową. Miałam stresującą i odpowiedzialną pracę na stanowisku, ale já uwielbiałam. Umiała nieźle się kryć, że syn nie zauważał jej wyrafinowanej gry słownej. Nuciła na powitanie Mniej niż zero, gdy zmęczona wracałam z pracy i musiałam robić obiad bo babcia to tylko spacerki z wnukiem i czytanie książek. Miałam myśli samobójcze, samookaleczałam się, kłóciłam się z partnerem, który był jak w transie i nie docierało do niego zachowanie matki. Po 9 mcach pogoniłam ją bo dałam ultimatum. Że jak ona nie wyjedzie to ja wyjadę. Żeby sprawdzić, czy to ze mną może coś nie tak poszłam do psychologa. I ona stwierdziła, że relacja syn-matka jest w jej przypadku zaburzona. Potem czasu na terapię grupową nie miałam, ale z depresji wyszłam sama bez leków czy terapii. Zaczęłam ubierać się w krótkie spodenki dopiero w wieku 37-38 lat, bo zawsze uważałam, że mam paskudne nogi. W kraju, w którym mieszkam osoby ubierają się jak chcą i nikt nie wytyka ich palcami. Uwielbiam to. Pływać nauczyłam się w wieku 35. Na basen zaczęłam chodzić, bo malutki syn bardzo chciał. Wcześniej mimo lepszej sylwetki wstydziłam się swojego ciała i myślałam, że jak pokażę się w 👙 to każdy będzie się śmiał i pokazywał palcem. Dziś mam to gdzieś i cieszę się, że mogę popływać razem z synem.
Edytko, przytulam cie.......
No pięknie 💓💓💓💓💓💓
Pomyślalaś może o tym iż warto byłoby coś z tym zrobic??Mam na myśli terapię...lata nękania...poniżania nie znikną...a poczucie własnej wartości/godności bardzo naruszone❤
mi też kiedyś ktoś śpiewał przez całe 7 lat :" mniej niż zero ", paradoks w tym że rzeczywiście maturę zdałam na 5tkę , i tak połamana poszarpana emocjonalnie z domu rodzinnego alkoholowego, wprost w związek z psychicznie chorym człowiekiem. .... zero poczucia własnej wartości, lęki, bezsenność, bulimia, nałogi.... destrukcyjne zachowania, szukanie siebie .... bez efektów.... bez nadziei i bezsilność.....towarzysząca całe życie.
wyjechałam z kraju mając 27 lat. zbierałam się po tych przejściach z dzieciństwa i poniżaniu przez partnera pewvie 10 kolejnych lat. ze wzlotamii i upadkami.
teraz mając 45 na nowo uczę się życia z moją 7 letnią córeczką, która jako pierwsza istota w moim życiu pokazała mi co to znaczy kochać bezwarunkowo.
teraz wszystko ma sens....
jednak każdy dzień to dla mnie wyzwanie....
A jak mówi pani Ania: " w tym jest moc- w nas samych "
teraz już nikt nie na wpływu na to jak ja się czuję , nikt nie jest wstanie mnie złamać, tylko ja decyduję o jakości mego życia. i ono jest coraz bogatsze ( oczywiście duchowo)
życzę wam wszystkim "czującym tak samo" dużo dobrej energii i wytrwałości. i jak przyjdzie do was chwila zwątpienia to przypomnijcie sobie słowa pani Ani z wywiadu: "można??? a można!!!! "
wzzystko można 🥰🥰🥰
@@barbarakruger5078 ulubiona piosenka wampirów emocjonalnych😉. Ja też wyjechałam w wieku 27, nie znając języka. Chciałam dużo wcześniej wyjechać do braci, ale rodzice mówili im że się nie nadaję 😵. Można!!! Pozdrawiam serdecznie 😘
"Można spać pół niedzieli i ktoś się może w Tobie zakochać!" - wspaniałe!
Pani Aniu, jest Pani dzielną i mądrą kobietą, życzę dużo szczęścia, Panie Marku, dziękuję za tę rozmowę ☺️
Przez większą część rozmowy miałam wrażenie, że Pani Anna mówi na głos moje myśli... Dziękuję i podziwiam, bo sama jestem jeszcze przed tą całą drogą ❤
Mam podobne wrazenie ;)
Też widzę wiele puntów wspólnych.
Dlatego może Marek powiedział, że to może najważniejsza rozmowa.
Podpisuje się.. czuje się jak dno które nic nie znaczy.. Mimo osiągnięć, mimo ukończonych studiów.. czuje że nie nadaje się do życia.. że "Gdzie ja do ludzi!" Co ja miałabym powiedzieć.. że nie mam prawa się odzywać bo kim ja niby jestem ? Jestem nikim i jeśli sie juz odezwę to będzie kara .. lepiej tkwić w miejscu niż się narażać na ruch i działanie.. ruch o działanie oznacza wielki lęk, wyśmianie.. porażkę. No i najważniejsze- po co ja mam w ogóle żyć i się wychylać? Skoro w domu nikt nie szanował mojego zdania to jak ja mam iść do pracy i walczyć i pokazywać siebie? A już całkiem wymagać od kogoś czegokolwiek - nie mam prawa wymagać i stawiać warunków.. 😪
@@beatakrakowska3398 Jest takie powiedzenie: " masz to w co wierzysz . " Może pora zmienić sposób wiary w siebie, że się uda i powtarzać jak mantrę😊. Pozdrawiam
Witam, moj ojciec nie byl alkoholikiem, mial zaburzenie osobowosci narcystyczne. Borykam sie z tym samym problemami co Pani i przez godzine Pani rozmowy moglabym powiedziec ze conajmniej 45 minut mojej ''spowiedzi'' wygladaloby tak samo. Brawo dla Pani za ODWAGE, TRZYMAM KCIUKI NAJPIERW ZA SIEBIE, POTEM ZA PANIA A POZNIEJ ZA INNE ''ZLAMANE'' DZIECI/DOROSLYCH. ZAUWAZMY SIEBIE I ZADBAJMY O SIEBIE JESTESMY TEGO WARCI. Serdecznie pozdrawiam
Pan Marek jest rewelacyjnym słuchaczem- prawdziwy, nienahalny. Myślę, że wielu mogłoby sie od niego uczyć
To prawda. On daje mówić a przede wszystkim słucha. W przeciwieństwie do p. Artura Nowaka, który nie słucha, przeszkadza, usiłuje być ważniejszy od zaproszonego gościa i dość często używa wulgaryzmów(!). Przez niego zrezygnowałem z subskrypcji kanału braci Sekielskich, bo dlaczego mam słuchać tak prymitywnego typa. Panie Sekielski, czy może Pan pouczyć p. Nowaka o pewnych, do dziś obowiązujących zasadach zachowania się? Piszę już drugi raz podobny tekst i nic z tego nie wynika. Pan Nowak to prymityw i cham, a Pan angażuje go do swoich programów...
Czyżby tak trudno było znaleźć kogoś o poglądach podobnych do Artura Nowaka ale nie tak prostackiego?
Przykre, sluchajac Ani widze i slysze wlasna historie:( Te same emocje, te same odczucia , leki itp.Trauma dziecinstwa , a potem walka sama ze soba o lepsze ,,ja,,
Dla wszystkich DDA , trzymajcie sie!
Pani Aniu, jestem stałym obserwatorem (słuchaczem) , nie wiem jak to nazwać - tego kanału . Widziałam wiele, naprawdę wiele rozmów Marka z różnymi ludźmi. Te rozmowy były ważne, ciekawe, zaskakujące i każda z nich czegoś mnie nauczyła. Dzisiaj zobaczyłam/wysłuchałam rozmowę z Panią. Potwierdzam to, co napisał Marek Sekielski - to była najbardziej poruszająca rozmowa, której wysłuchałam. Dziękuję, że Pani przyjechała do studia i opowiedziała nam swoją historię. W trakcie tej rozmowy, pomyślałam, że mogłaby Pani opisać swoją historię w literackiej formie. Pięknie Pani opowiada, piękną polszczyzną - bardzo chętnie przeczytałabym Pani książkę . Może czas na nowe wyzwanie ?
jestem również za👍
Tak......zgadzam sie z Toba.
Świetny pomysł
No to Patronite i do dzieła.A może ktoś pomoże to napisać?To będzie bestseller w tym kraju.I powinn być to lektura obowiązkowa w szkole Pana Czarnka.
Bardzo cenna perspektywa, piękny język, mnóstwo emocji. Dostrzegłam bezbronną dziewczynkę w silnej kobiecie. Dziękuję
Wyszłam z rodziny alkoholowej gdzie tato pil i pije nadal, a mama jako głęboko współuzależniona była i jest skupiona na ojcu.Trudne dzieciństwo, przemoc fizyczna i psychiczna, wpłynęło ogromnie na moją dorosłość.Brak wiary w siebie, w swe możliwości.w dorosłym życiu przypłaciłam to depresją i znalezieniem także męża alkoholika.
Picie ojca ogromnie wpływa na dorosle zycie kobiety.Podswiadomie szuka partnera podobnego do ojca i często wchodzi w rolę postawę swej matki w tym związku.
Dziekuje za ten wywiad.Widze wiele podobieństw pomiędzy mną a panią. Także miałam problem w relacjach z mężczyznami, bałam się ich, mężczyźni z ambicjami, wykształceni byli w moim mniemaniu nieosiągalni.Ponadto w młodości próbowałam alkoholu i papiefosow. Byłam buntowniczka aby tylko wzbudzić zainteresowanie moich rodziców. Trauma z dzieciństwa odbiła się na moim dorosłym życiu jak jest spokojnie w moim życiu to czuje niepokój, że coś się może zdarzyć niedobrego, mąż alkoholik, bo w innym związku nie potrafiłam funkcjonować.
Terapia, leki, grupa samopomocową przez kilka lat uświadomiła mi to wszystko.Wiem skąd różne zachowania się biorą u mnie, skąd takie cechy charakteru a nie inne. Staram się przerwać ten łańcuch pokoleniowy.Nie pije alkoholu, bo mój ojciec pije, nie stosuję przemocy względem dziecka i niestosowalam, bo mój ojciec stosowal.Męża alkoholika zostawiłam.
Przez prawie pół materiału płakałam, ale wiedziałam że tak będzie. Za dużo traumy w głowie, dzięki za ten wywiad....
Marku - o tak! Jedna z najważniejszych rozmów jakie nagrałeś!
Aniu - mam nadzieję, że po powrocie do domu przenosisz góry i to z dnia na dzień coraz większe... tego Ci życzę, bo siły w Tobie co niemiara!
Samotność ... totalna samotność i żadnego wsparcia znikąd ( ciepłe słowo , bezinteresowny miły gest , serdeczny uśmiech) . To pamiętam najbardziej .
Jestem tym bardziej wdzięczna za tę rozmowę, że słychać w głosie jakie to trudne mówić o tym. Podziwiam za odwagę i dziękuję, że mogłam w tym uczestniczyć 💚
Jestem i byłam w tej czczęśliwej , w tym ogromie zła jako dda , że moja śp Mama , mimo całego zła , któremu zostałam jako dziecko poddana , gdy zaczęłam tracić przytomność , postanowiła ratować mnie , moje zdrowie , jej zawdzięczam poczucie własnej wartości , wiarę w siebie i zaufanie do siebie , też mam za sobą nieudane małżeństwo , pobyty w szpitalach , terapiach , natomiast problemy natury zdrowotno psychicznej towarzyszą mi do dziś , pozdrawiam serdecznie Wszystkich , życzę duuuużo wiary w siebie i najlepszych ludzi na swojej drodze 🤗💪💝
Złe dziecinstwo,brak miłosci i troski to trauma na cale życie,niestety w tamtych latach wielu rodziców nie potrafiło okazywac uczuc wzgledem swoich dzieci to był chów pt,,dzieci i ryby głosu nie maja” do tego dochodziły kary cielesne i w taki sposób stajemy sie zakompleksionymi ,niedowartosciowanymi z deficytem uczuc dorosłymi.
Te słowa, powinny znaleźć się w księdze pamiątkowej...po czasach naszego dzieciństwa...
Mam podobne przemyślenia. Uważam, że pokolele wczesnych lat 80 i starsze to straumatyzowane pokolenie metodami wychowawczymi swoich rodziców. Podobno (tylko slyszalam, nie sprawdzałam) wśród tych roczników jest najwięcej DDA. Niestety Ci straumatyzowane ludzie powielają schematy i dysfunkcyjnie wychowują swoje dzieci. Niestety niewielu trafia na terapię, by to przepracować. A w mojej ocenie to jest droga do zmiany. Cudowny wywiad, intuicyjnie tęskniłam za tym tematem.
Niestety ale dzieci tamtych czasow popelniaja podobne bledy i nie przerywaja tego. Takze to nie tylko tamte czasy. Dzieci rodzicow lat 80-tych maja problem z radzeniem sobie ze stresem, emocjami i nic z tym nie robia. Nadal dzieci na tym cierpia.
Rocznik 00 melduje się na posterunku, też byłam tak wychowana, a teraz dziwie się, że nadal mam siłę żyć. Jest bardzo źle. Od zawsze.
@@latidokodaly skorzystaj z terapii, naprawdę warto. Ja po 15 latach terapii odzyskuje stracone dzieciństwo. Jest super, nie poddawaj się.
Mądra, fantastyczna, piękna-mega zgrabna-kobieta z Pani!!! Jestem pod ogromnym wrażeniem tego wywiadu. Pan Marek-słuchacz wyśmienity. Pozwala na pełne wypowiedzi-trafnie koncząc je morałami. Życzę Pani długiego, szczęśliwego życia-BO W PEŁNI PANI NA NIE ZASŁUGUJE! A Panu Markowi, kolejnych tak cudownych rozmów, z osobami które powinny być naszymi mentorami. Pozdrawiam serdecznie!
Ależ szczera, odważna i mądra kobieta! Dziękuję Ani i Markowi - lekcja życia nie tylko dla DDA.
Pani Aniu jest mi Pani taka bliska z tym angielskim, kuchennym epizodem z chemiczną przyprawą, poczuciem gorszości, młodszym mężczyzną, który nie czyta, tylko w moim przypadku gra :) i tym kołataniem do siebie, aż w końcu skorupka pękła. Cieszę się, że dała Pani radę. Ja też w końcu dam. Gratuluje Pani tej rozmowy i dziękuję za nią. Dla mnie też jest szczególna.
Wszystko o czym pani mówi jest mi bardzo bliskie. Jestem po kilku latach terapii, kilkanaście lat znam się z farmakoterapia, w wciąż łapie się na dziwnych przekonaniach na temat siebie i świata. Wiem dobrze czym jest współuzależnienie i niskie poczucie własnej wartości. Wspaniałe, ze pani przyszła. To najpiękniejsza rozmowa jaka słyszałam na tym kanale. Dziekuje
Aniiu ,podpisuję się rękami i nogami pod tym co mówisz. ....
słucham , ryczę i nie mogę się nadziwić, że tyle odkryć, podsumowań , obserwacji udało Ci się dokonać .
niech moc będzie z Tobą z nami 💪
Jest Pani mądra, piękna i ma najzgrabniejsze nogi świata.
Sklepałes nita pod nie?
@@FerdynandNiezly Ogarnij sie czlowieku...
Pani Aniu przytulam Panią najmocniej!!! ❤️ Ma Pani przepiękny uśmiech! ❣️
Bravo dla tej pani za odwage, zycze milosci do siebie, pewnosci siebie. Sama mam tate alkoholika I pomimo ze, prawie 20 lat nie mieszkam z nim, to wciaz mam kontakt telefoniczny, bo nadal sie o niego martwie. Pewnie tez mnie terapia czeka.
Masz rację Panie Marku Bardzo Bardzo dobra rozmowa szacunek i pozdrowienia dla rozmówcami.
to jest dramatyczne, uzaleznianie swojej wartosci od uwagi mezczyzny....tak ma doslownie KAZDA moja znajoma, ktorej ojciec pił...żebrzą o jakieś ochłapy uwagi, usługują, zaduszają dbaniem.Przyciągają narcyzów obrzydliwych.wybaczają niewybaczalne.byle by spojrzał.
Ja tak mam to przez DDA?
Pani Aniu, dziękuję za tą rozmowę. Jako DDA bardzo tego potrzebowałem! Dużo zdrowia i dalszych sukcesów w walce o siebie! Jest Pani świetną i wartościową osobą, proszę o tym pamiętać :)
Dziękuję Pani za tę rozmowę, dla mnie jest Pani odważną, piękną i mądrą kobietą. Panie Marku, dzięki za takiego gościa.
Prosta, szczera, cudowna rozmowa! Jestem DDA i podpisuję się pod każdym słowem! Zgadzam się też co do tego, że to chyba najwspanialszy Twój wywiad.
Dziękuję za tą rozmowę jak słucham to jak bym siebie słyszała, jestem na początku drogi dopiero zaczynam terapię w Wojewódzkim Ośrodku Terapii Uzależnień i po tej rozmowie jestem pełna nadziei że się uda żyć lepiej.
To obwinianie siebie wynika z tego, ze nikt nie przeprasza. Lata mijaja a oprawcy zyja w slodkiej niewiedzy, jak bardzo Nas skrzywdzili.
O Boże! Jakie to jest w punkt! U mnie nawet jeśli przepraszał, to było na zasadzie: przepraszam cię, ale to przez ciebie musiałem się wk****ć/pobić cię/zmieszać z błotem, bo tak mnie zdenerwowałaś, że nie mogłem inaczej zareagować :/
@@ekstraBabka 😭
Często powracam myślami do dzieciństwa i walczę ze sobą. Nie potrafię zapomnieć wyrządzonych krzywd, tych fizycznych, ale przede wszystkim tych na psychice. Przez tyle lat nie rozumiałam swoich uczuć i tego jak sama siebie postrzegałam. Nigdy nie zrozumiem, dlaczego rodzice nas tak traktowali. Najgorsze jest, że żyją jakby nic się nie stało. Nigdy nie przeprosili. Nie chcę powielać wzorca. Chcę by mój syn był szczęśliwy. Wiem, że to przez rodziców nie ma między moim rodzeństwem żadnej więzi, bo rodzice nauczyli nas tylko niezdrowej rywalizacji o ich względy. Nie okazywali nam miłości. Nie nauczyli wzajemnego zrozumienia, szacunku, wspierania. U nas były tylko ochy i achy względem dwóch faworyzowanych synów. Ja nie pamiętam nic pozytywnego. Za to cała masa negatywnych wspomnień i emocji.
W dniu następnym tygodniu i nie tygodniu w dniu z tego i tak nie ma dodania produktu w co się dzieje w data t
jest ma być w dniu dzisiejszym następnym 322 i @@whiteraven996 tygodniu jestem 6 7 i nie wiem c na zy to nie w 995 w tym w tym roku nie
Aj, czekałam na taka rozmowę. Super dzieki
Jestem DDA, to dla mnie bardzo ważne rozmowy.
Dziękuję Wam♥️
Zdecydowanie jeden z najlepszych materiałów z tej serii. Być może dlatego , że utożsamiam się z każdym słowem wypowiedzianym przez Panią Anię. Poruszyła wiele cech, o których myślałam, że są tylko moimi nieprawidłowościami rozwojowymi O.o dziękuję Organizatorom i Pani Ani ❤️
Wyjęłaś mi to z ust! Mam takie samo wrażenie. Dziękuję!
Chciałem coś mądrego napisać ale się poryczałem.Dziękuję za wspaniały wywiad
Zgadzam się z Panią Anną w tej kwestii, że w tych rozmowach pojawia się wiele uniwersalnych problemów, ale przede wszystkim wskazówek. Z dużym zainteresowaniem słucham każdej z rozmów tym cyklu, choć właśnie nie jestem alkoholikiem. Koleiny życiowe mają różny charakter i każdy z nas ma momenty, w których jest za mały czy za słaby aby je efektywnie pokonać.
Dziękuję Pani. Życzę spokoju duszy, doznania bezpieczeństwa i milosci
Ja oglądam ten film i uważam, że jest Pani dzielną kobietą, która nie siedzi w kątku i pije, tylko walczy z demonami z przeszłości . Walczy Pani, a wiadomo, że żadna terapia nie pomoże, jak Pani SAMA pewnych rzeczy nie przepracuje. Tak trzymać!!!!! 👍🏻😁
Dziękuję Pani za podzielenie się swoją historią. Życzę zyskania spokoju wewnętrznego, radości życia, uwolnienia się od ojca.
Najbardziej kojący i najpiękniejszy zwrot dla DDA: "nie musisz". I tyle. Piękna rozmowa, dziękuję.
Ale piękna, delikatna, silna i mądra kobieta potrafiąca tak celnie formułować swoje myśli. Same konkrety. I ten błysk w oczach, wspaniała rozmówczyni, świetna rozmowa.
Pani Anno, dziękuję bardzo za tę rozmowę. Na pewno wrócę do tego nagrania jeszcze nie raz, podbudowuje mnie ono bardzo pozytywnie. W wielu aspektach utożsamiam się z Pani historią i dobrze jest posłuchać opowieści kogoś, kto jest na podobnej drodze. Jest Pani mądrą i rozsądną kobietą, do tego bije od Pani prawdziwy spokój - prawdziwy, bo osiągnięty dzięki ciężkiej pracy. Cieszę się, że dziś również Pani, a nie tylko my, otoczenie, rozumie, jak wielki pożytek dla ludzi, z którymi ma Pani kontakt, niesie Pani dojrzałe spojrzenie na świat. Wierzę, żę takie historie rozwoju są tym, co prowadzi nas do lepszej rzeczywistości. Życzę Pani, żeby nadal śmiało szła Pani przez życie i niosła dalej ten kaganek oświaty.
Pani Aniu opowiedziała Pani moje życie, cały czas jestem "nie taka ".
Panie Marku dziękuje za tą rozmowę
Wspaniała rozmowa,Pani Ania mówi o moim życiu... popłakałam się, niesamowita szczerość. Dziękuję
Wspaniała historia, dziękuję!
Słuchając tej opowieści otworzyły mi się klapki w rozumieniu bliskiej mi osoby, o zupełnie innych doświadczeniach niż moje. Jeszcze raz dziękuję.
Dziekuje bardzo za ten wywiad,
Pewnie nie bede odosobniona w tym, ze to nie musi byc ojciec alkoholik, aby tak zniszczyc w mlodym czlowieku radosc zycia i poczucie wlasnej wartosci i godnosci. U mnie nie bylo innej metody wychowawczej jak gruby skorzany pas majacy honorowe miejsce w szafie w przedpokoju. Dostawalo sie wlasciwie za wszystko, towarzyszyl nam permanentny strach, a grozenie owym pasem pod nosem i jego zapach pamietam do dzisiaj. Moj brat mial gorzej- byl mlodszy i ze stresu mial problemy ze zwieraczami, ja przez stany lekowe moczylam lozko do wczesnych lat szkolnych.
Znam tez doskonale brak czulosci i zimny wychow w typie nie chwal dziecka bo bedzie zarozumiale oraz rygorystyczne katolickie zasady gdzie cialo to grzeszny instrument. Poczynilo to wielkie i nieodwracalne szkody w dalszym zyciu, ze stanami lekowymi i atakami paniki zmagam sie do dzisiaj. Tak samo jak u pani , rozpoczynanie tematu przemocy fizycznej jest kwitowane przez rodzicow " oj tak tak... byliscie rzeczywiscie katowani hahahahaha, ja to bylem dopiero bity, wy mieliscie ulgowo", zatem nie ma nawet sensu powracania aby oswoic leki. Bardzo dziekuje, zycze sily dla nas wszystkich, ktorzy doznalismy przemocy od najblizszych.
Pedofilia i znęcanie psychiczne z fizyczna przemocą w stosunku do dzieci nie powinny się
przedawniać.Ktos tych ludzi nawet po latach powinien rozliczyć.Chociaz najczęściej są to katolicy i obok nich też są katolicy którzy nie chcą niczego widzieć ani słyszeć.To jest chore.
Najlepsza rozmowa! Pani Aniu dużo siły uśmiechu! 💛💚💛 💪
Wspaniała rozmowa. Pani Ania to cudowna kobieta. Bardzo dziękuję Pani i oczywiście Prowadzącemu. Te rozmowy naprawdę pomagają ludziom. I nawet gdyby obejrzało tę rozmowę "tylko" 100 osób, to i tak dzięki niej ten świat jest odrobinę lepszy.
"The only job that makes this world a better place is your job"
Dziękuję za ten mądry wywiad
"Program, w którym nikt jeszcze nie wyzionął ducha", ciężko o lepszą reklamę.
🤣🤣🤣fakt to śmieszne sformułowanie. jednak z perspektywy osoby mającej lęki przed wystąpieniem publicznym to jest uspokojenie i i dobrze dobrane do kontekstu zdanie .
Rzeczywiście ŚWIETNY wywiad!!! Dziękuję Pani Ani, że się odważyła, jest Pani cudowną i niezwykle silną kobietą. Tyle przeszła, a walczy, zmienia siebie, podejście do życia. Warto naśladować, dziękuję.
Wszystko zaczyna się od poczucia własnej wartości. To jest klucz do relacji, spełnienia, radości z życia.
Ciężko żyć mając ojca alkoholika, matkę, która dostaje łomot i która pozwala aby dzieci dostawały łomot (nie powiem, że nie reagowała, nie odciągała ojca ale dalej nie robiła nic) i ciągle przy nim trwa. Mój ojciec od 20 lat nie żyje, niech mu ziemia lekką nie będzie. A moja mama, po latach, w jakiejś luźnej rozmowie ze mną mówi, że go bardzo kochała. Od tego czasu mam problem z lubieniem swojej mamy.
Jak ojciec trafił do szpitala po zawale to w domu w końcu było cicho w nocy, nikt nie kontrolował co i jak mamy robić. Modliłam się, żeby stamtąd nie wrócił. Wiem, jak to brzmi. Zapewne wiesz, o co chodzi. Ojciec od 6 lat nie pije. Ale charakter nadal ma ten sam. Nic się nie zmienił. Dziś wiem, że to nie alkohol tylko on sam decydował o wymierzaniu batów czym popadnie i gdzie popadnie. Zawsze myślałam, że to po wódce. Przytulam ciepło. To nie była nasza wina💓
@@edytag9247 Bardzo późno zrozumiałam, że alko to tylko regulator, że etykieta "alkoholik" to tylko warstwa wierzchnia. Że mówienie "to przez alko" jest próbą zwalniania kogoś z odpowiedzialności za siebie i usprawiedliwiania nałogiem. Poza uzależnieniem jest człowiek, ze swoją osobowością, która jest taka, a nie inna i składa się na nią również światopogląd, który w przeciwieństwie od cech temperamentalnych można kształtować. Znałam i znam różnych alko i nie wszyscy byli agresorami. I to dało mi do myślenia. Z drugiej strony rozumiem też, że o ludziach bardzo straumatyzowanych nie zawsze można powiedzieć, że mają wybór i mogą nie pić/zażywać. Jak się wpadło do studni to długo, a czasem do samego końca może być bardzo trudno znaleźć siłę, żeby się czegoś uchwycić.
Bywa gorzej, matka może być z siebie dumna, że tyle wytrwała. A my, dzieci? Ech, rip
@@basia8393 naprawdę masz takie nastawienie, że matka może być dumna? A koszmar dzieci, który ciągnie się za nimi całe życie? Czy naprawdę musiała znosić te wszystkie lata w przemocy i poniżeniu nie tylko wobec niej samej, ale i dzieci? Trzeba zniszczyć ten archetypowy schemat, że nie ważne jak byle ludzie nie gadali. Bo z zewnątrz nie widać tego horroru, który po nocach występuje. Jeszcze straumatyzowane, niewyspane dzieci mają mieć same 6 w szkole. Dość tego😠
@@edytag9247 nie mam takiego nastawienia, to opis tego, co doświadczyłam. Mało tego, moja sp. Mama była straszliwie przeciwna mojemu rozwodowi, bo skoro ona tyle wytrzymała... (mąż nie pił ale finansowo nas rujnował,komornik itp) duży wpływ ma tu, co przykre, religia w której sakrament jest uważany za ważniejszy niż człowiek, niż dziecko
Tez jestem DDA. Ciezko mi chwilami, pracuję nad sobą od wielu lat. Dziekuje za ten wywiad💜
Niesamowita rozmowa, wielki podziw dla Pani Ani za odwagę, mądrość i pojemność przyjęcia na siebie takiej ilości własnej prawdy... bardzo dziękuję.
Taka piękna kobieta, nie tylko zewnętrznie.. życzę z całego serca pokoju i miłości :)
panie marku dobry wywiad
Jest Pani piękną kobietą :) Więcej uśmiechu, naprawdę :)
Sam/a się uśmiechnij rozmawiając o najtrudniejszych momentach swojego życia.
@@dziennikarzsledczyjest to denerwujące i uwłaczające jak ktoś ci mówi żebyś się uśmiechnęła. Nie wiem gdzie te "emocje" o których mówisz. Prosty komentarz.
@@dziennikarzsledczy bardziej protekcjonalnie się nie dało?
@@dziennikarzsledczy szkoda że nie potrafisz rozmawiać. Jedynie dawać "rady", bądź tłumaczyć mi coś co rozumiem w odmienny sposób i odbierać mi niejako prawo do wyrażania moich postaw. Nie wiem dlaczego zachowujesz się w ten sposób. Zwracam jedynie uwagę na formę w jakiej się komunikujesz- bardzo z wyższością.
@@dziennikarzsledczy lol
Bardzo mądra rozmowa. Dziękuję za nią i dziękuję Ani, za ubranie w słowa tego co ja czuję i myślę. Ta rozmowa zmobilizowała mnie do szukania terapii dla siebie już dzisiaj.
Pozdrawiam!
Pozdr
Kocham Tych ludzi...wszystko jest w tym zdaniu zawarte😔😣😕 emocje, uczucia, brak akceptacji i miłości. Smutne ale prawdziwe dla DDA .💔💞
Dziękuję. Bardzo ważna rozmowa dla mnie. Bardzo mnie poruszyła.
Jestem DDA..potem byłam współuzależniona potem stałam się alkoholiczką!!pełen wachlarz😫..nie piję od 10 lat a mam 58 lat..odzyskałam poczucie własnej wartości ..poczucie kobiecości…pokochałam siebie całym sercem❤️i dzięki temu kocham prawdziwie moje wszystkie dzieci moje wnuki i wiele bliskich mi osób …i pomagam Innym wyjść z uzależnienia i to staje się moim rozwojem …kształtuję w ten sposób swoją osobowość …z dziecka odrzuconego przez dorosłych …nastolatkę ,która uwierzyła w miłość księdza -kłamcę…która znalazła się w szponach alkoholika /przemocowca /która kochała Miłością pierwszą mężczyznę ..który był również alkoholikiem..dołączając do szeregu pijących…aż stałam się Wolnym człowiekiem ..oddycham ciesząc się Życiem i ciesząc się sobą❤️
Wow ! Gratuluje ❤️
Poruszające, megaprawdziwe. Bardzo dziękuję.
Średnie zagęszczenie emocji na minutę rozmowy absolutnie przeogromne. Wywiadu musiałem słuchać fragmentami. Pozdrawiam panią Anię, jeżeli to czyta.
Bardzo dobra i potrzebna rozmowa. Jedna z najlepszych tu.
Gdy słuchałam Pani miałam wiele momentów, gdy myślałam "ja też tak mam". Pozdrawiam serdecznie! 💜
Bardzo ważna i wartościowa rozmowa, aż się wzruszyłam, a ciarki przechodzą przez całe ciało. Dzięki ♥️
Dziękuję za ważną i wartościową rozmowę. Też jestem niewidzialnym dzieckiem DDA. Brawa dla Anny.
Dziękuję 🙂 takie rozmowy dają ogromną nadzieję i wsparcie 🦋 Serdeczne pozdrowienia 🌷🌞👍
U mnie było tak, że piła mama i ojczym. Było bicie, były awantury, to był kryminalista. Wiecznie brakowało pieniędzy. Mając lat 15 uciekłam mieszkać do ojca.Dziś mam 36 lat i nie umiem ułożyć sobie życia: 2 nieukończone kierunki studiów, pięć nieudanych związków. Pracuję w NL i usiłuję związać koniec z końcem, ale każdy dzień to jak walka o przetrwanie. Biorę leki na depresję, funkcjonuję trochę jak zombie żeby zabić ten wewnętrzny ból.
Bardzo mądra, elokwentna, piękna Kobieta. Jej spokój, autentyczność, szczerość poruszają najgłębsze emocje, bez względu na nasze doświadczenia. Dziękuję za tę rozmowę, wrócę do niej wiele razy. Życzę wielu kontaktów z mądrymi, życzliwymi ludźmi, Pani Aniu!
Super rozmowa, dziękuję❤
Niesamowita rozmowa, super :)
Dziekuje Ci Aniu, że się zgłosiłaś i Marku, że prowadzisz te rozmowy. Dziękuję za każde słowo, starannie ważone, a przy tym uczciwe, szczere, prawdziwe. I za głębokość refleksji Twoich Aniu i moich przy słuchaniu Ciebie. Za poruszenie wielu bardzo istotnych kwestii i za utrzymanie wysokiego poziomu przez cały czas!!! (Już w połowie zaczęłam dzielić się z przyjaciółmi.) Dziękuję za dobrze spędzony czas! I wybudzone z okresowego niebytu poczucie własnej wartości. Dużo radosci życzę!
Dobre te programy bo jest nadzieja na wyście i wyzdrowienie.
Dziękuję za tę rozmowę❤ Bardzo mi pomogła,popłakałam się ze wzruszenia ...
Gratuluje Pani Anno odwagi i dziękuje za tą rozmowę ❤️
MEGA kobieta. Przeżywałam tę rozmowę, jakbym sama tam siedziała, a drżące dłonie i głos kompletnie mnie rozwaliły. Gdybyśmy tylko wszyscy mieli w sobie tyle odwagi i siły.
fajny gosc, fajny prowadzacy, dobra tresc
Usłyszałem rzecz jak dla mnie fundamentalną, Są ludzie ważni dla mnie - z ich zdaniem się liczę. I ludzie mniej ważni, których zdanie mnie nie interesuje... Życie staję się prostsze i szczęśliwsze 🙂. Pozdrawiam Annę i Marka
Gratuluję pani odwagi.Bardzo pomocna rozmowa .Jakbym słyszała siebie dziękuję i życzę powodzenia ❤
Ja do dziś mam zerowe poczucie wartości...
Bardzo dziękuję Pani Aniu za wszystkie słowa ,które Pani wypowiedziała czułam podczas tej rozmowy jakbym to ja tam siedziała.Dokladnie tak samo czułam się przez całe moje życie wszystkie trudne emocje i słowa które znajdują się we mnie Pani je wypowiedziała ,jest Pani cudowną,odważną ,silną kobietą 😍
Życzę Aniu żebyś pamiętała w trudnych momentach że potrafisz góry przenosić. Dziękuję za tak wartościowy i tak potrzebny film dla dzieci PRL .Pozdrawiam
Fantastyczna, mega odważna i silna kobieta. Absolutny szacunek i podziw dla Pani
Aniu, jestes bardzo odwazna i SILNA. Na dodatek madra i bardzo piekna!
Po raz pierwszy uronilam lze ogladajac Twoj wywiad Marek(minut 26 do 29 bardzo poruszajace)
Robisz kawal SWIETNEJ roboty!
Dziekuje WAM za ten WYWIAD!
Jestem juz dorosła ale jestem DDA😔 mój ojciec nie do końca była alkoholikiem bo nie był uzależniony. Jednak pił sporo. Bił matkę. Znęcał się psychicznie. Mam bardzo niskie poczucie wartości. A stres wywołał u mnie chorobę autoimmunologiczną.
Był trochę alkoholikiem, dobre 😃
@@sylwiak6185 nie był uzleżniony. Pił dużo ale nie często. 2-3 x w miesiącu. Ale gdy pił to w dużych ilosciach. Czy taki opis ci pasuje?
@@zeromagda ok
Albo był wysoko funkcjonującym alkoholikiem
@@sylwiak6185 nie. Alkoholikiem nie był. Poza tym gdy zaczął mieć kłopoty ze zdrowiem nie miał kłopotu z całkowitym odstawieniem %.
Bardzo Pani dziękuję, że zdecydowała się Pani na te rozmowę, bardzo mi pomogła, miałam wrażenie jakby Pani wypowiadała moje myśli.
Boże...jak mądrze mówi dziewczyna. Jakbym słuchała o sobie.
Tak Panie Marku. Przesłuchałam wszystkie Pana rozmowy. Tak ta jest najważniejsza!
Oni ... określenie "rodziców"
Klej w zupie
Patrzenie/ brak kontaktu wzrokowego
Każdy jest lepszy ode mnie
And the oscar goes to: młodszy partner.
Rozumiem i dziękuję.
A dla takich jak my - to naprawdę da się ogarnąć.
Bardzo dziękuję Pani za to że chciała się Pani podzielić z nami swoimi przeżyciami. Widać że rozmowa o tym nie przychodzi Pani łatwo dlatego dziękuję podwójnie. Widac tą droge ktora Pani przebyla zeby wyjsc z tych schematów i zrozumieć co i dlaczego. Sama jestem w trakcie tej drogi. Mowi Pani o rzeczach które wiele osób myśli lub czuje ale nie potrafi o tym rozmawiać. Uwazam że ten kanał jest bardzo trafny. Wiele osób które czuje się w tym same może poczuć że jednak są inni którzy też przez to przeszli czy nadal przechodzą. Pozdrawiam was serdecznie.
Wspaniały gość i fantastyczny prowadzący. Kilka razy łza kręciła mi się w oku. Pani Aniu, jest Pani silną, mądrą i piękną kobietą, proszę zawsz o tym pamiętać.
To bardzo ważna rozmowa! Bardzo wartościowa i potrzebna !
BARDZO potrzebny materiał. Dziękuję, że podzieliła się Pani swoimi odczuciami, obserwacjami i wnioskami. Wiele osob nie wie, w jakiej gmatwaninie wzajemnych zaprzeczeń tkwi latami.
Rewelacyjny Wywiad. Dziękuję Marku za wywiad i zaproszenie, jakże cudownej osoby jaką jest Ania. Myślę że wielu z nas osób z DDA może indetyfikować się z Ani historią.
Kiedy słucham Ani to tak jakbym widziała własne życie, totalna kalka.
Wielkie dzięki za wywiad, a ty Aniu za to że jesteś prawdziwą inspiracją do życia w Autentyczności ze sobą mimo tego co przeżywamy.
Pani Aniu.....dziękuje, jeden z lepszych odcinków ...
Pani Anno, jest Pani cudowną i nareszcie świadomą swojej wartości osobą. Życzę Pani wszystkiego dobrego:)
bravo za odwage ♥️
Marku niesamowity materiał, bardzo odważna i szczera rozmowa, odważne tematy w rozmowie, bardzo pouczające i w wielu kwestiach jakbym patrzyła w lustro, bardzo dziękuje Tobie a przede wszystkim dojrzałej i bardzo świadomej Kobiecie której wypowiedż z pewnością pomoże wielu ludziom - to jest coś jak misja pomocy innym która jest BEZCENNA. Jeszcze raz dziękuję z całego serca 😉
Szacunek za odwagę dla Pani. Dużo smutku w tym co Pani mówi. Nie jestem terapeutą ale wydaje mi się, że dużo pracy i długa droga przed Panią.
Bez przesady 👍👍👍
@@dziennikarzsledczy bez przesady co?