Jesteś najbardziej szczerą i otwartą osobą, którą oglądam na yt. Nie boisz się otwarcie mówić o czym myślisz i jak jest, mimo że możesz dzięki temu stracić widzów. Za to Cię cenię.
dobry meteriał!! JA jak wchodziłem w to wszystko mając 17-18lat(2007-2008) to to były czasy kiedy nie dopuszczałem mysli zeby jesc co innego niz olej kure ryz i brokuła jajka nawet twaróg był dla mnie wrogiem już nie wspomne o wypadach ze znajomymi gdzieś... i tak przez 3 lata(GŁUPOTA) potem dałem sobie luzu z tym wszystkim i nastała FAZA picia maślanki bo ktoś w Championie wymyslił ze na tym robi sie kozak mase z zakrapianym ryżem i kurą :D takze ja z ery starej szkoły.. i najpierw masa potem masa. dopiero w 2012 skonczyłem z tym ascetyzmem i zacząłem robic forme na PB2 twarożkach owocach słodzikach czipsach tylko to było moje zapotrzebowanie rzędu 20% a reszta flexible diet z nisko-przetworzonego żarcia :), dzieki czemu w 2016 zrobiłem forme zycia niestety hormony wygrały i grelinka i leptynka wywrócona do góry nogami przez co jadłem jak szalony do porzygu... na tą chwile nie spinam sie ciesze sie tym co robie realizuje sie prywatnie i ciesze sie tym ze moge trenowac bez jakis ciezkich urazów.. jak w 2014/2015 gdzie byłem wyeliminowany na rok..
Szmexy, przysięgam że jak będę w Warszawie to znajdę Cię i postawię Ci pół litra za to zakończenie, rozdałeś totalnie. 100% prawda, przekonuję się o tym w kontekście zarówno siłowni jak i w muzycznym.
Bardzo ważny temat i super, że to poruszasz. Większość sportowców nie zdaje sobie sprawy często z tego, że ma problem. A szkoda, bo samoświadomość, świadomość tego, że coś nie gra, jest mega ważna. Dlatego super jeśli Twój filmik dotrze do dużej liczby osób. Może kogoś ruszy :)
Świetny materiał, który powinien trafić do jak największej ilości osób. Temat powinien być zdecydowanie częściej podejmowany w świecie fitnessu. Dziękuję
hej Piotrze, dzięki za materiał, kompetentny, szczery i bardzo osobisty. Mało kto mówi o tym tak otwarcie. Ja borykam się z zaburzeniami odżywiania już od wielu lat , ale jestem w końcu na dobrej drodze. Wiem, że że problem pozostanie ze mną do końca ale słuchając takich ludzi jak Ty, jest się zmotywowanym a co najważniejsze nie samym. Super kanał, kciuk do góry! 😊
Bardzo dobry materiał! Myślę, że warto mówić o takich rzeczach częściej, nawet kosztem porad dietetycznych/treningowych. Niestety w dzisiejszych czasach wiele osób ma po prostu zajechaną psychikę. Nie potrafią racjonalnie myśleć, właśnie przez niezdrowe relacje z jedzeniem, ale również poprzez brak samoakceptacji i takiego "obiektywizmu" w tym, co widzą choćby w internecie. Prawda jest taka, że gdyby wszyscy którzy walczą o lepszą sylwetkę, spróbowali najpierw ogarnąć swoją psychikę, zamiast kombinować w planach treningowych i szukać magicznych sposobów, to prawdopodobnie wszyscy osiągnęliby swój cel. Ja wiem, że to trochę takie motywacyjne pierdo####, ale jeśli chcemy coś zrobić, choćby dla siebie, musimy zacząć od ogarnięcia swojej głowy :) Pozdro Szmexy i więcej takich materiałów! Warto uświadamiać ludzi w tych sprawach, a Ci którzy przez to przeszli, niech wiedzą, że nie są w tym sami! :D
Czyli większość zaburzeń bierze się od problemów psychicznych tzw. dołek psychiczny przez różne czynniki zewnętrzne. Mam to samo, że rzadko dziele się problemami i to też wynika z przeszłości chorowite ciało i częstsze przebywanie w domu zamiast z rówieśnikami co spowodowało odizolowaniem się i zamknie w sobie. Dobrze zdać sobie z tego sprawę w odpowiednim momencie, bo będzie łatwiej wyjść na prostą. Pozdro świetne filmy. :)
Moje zaburzenia odżywiania zostały z dzieciństwa, kiedy rodzice pozwalali na jedzenie słodyczy i fast foodów raz w tygodniu. Pochłaniałam wtedy kilka czekolad, chciałam najeść się na zapas i kiedy moje koleżanki jadły batoniki w szkole, ja się śliniłam i im zazdrościłam. Dzisiaj jestem w trakcie IF na normalnych kaloriach (z 1200 zrobiło się 2050) i pozwalam sobie na desery w małych ilościach, bez wyrzutów sumienia :)
To najlepszy i najbardziej prawdziwy kanał o fit na polskim YT. Zero pozerstwa i pierdolenia koszałków opałków. Cała prawda całą dobę. Dzięki za motywację i wiedzę jaką przekazujesz.
Jeden z najlepszych filmików jak dla mnie !!!! Kurwa mądre słowa i teraz trzeba się zatrzymać i pomyśleć nad sobą. Bardzo dobry i mądry materiał Mordeczko!
Bardzo mądry materiał. Sama choruję od 14 roku życia (a mam 23 lata) : najpierw anoreksja,z której zaczęłam wychodzić w wieku 17 lat ,przybierając na wadze.Po prostu pewnego dnia zaczęłam jeść,do tej pory nie jestem w stanie tego wytłumaczyć.Oczywiście nie jadłam tak samo jak kiedyś,ale jednak jadłam. Niestety w parze poszło kompulsywne objadanie się słodyczami,które trwa do dziś,czyli 6 lat.Podejmowałam wiele prób chodzenia na siłownię,aby sobie z tym poradzić,zakładałam dzienniki na sfd,jednak zawsze po jakimś czasie dawałam sobie spokój.Objadłam się więc jebię wszystko.Potrafiłam się trząść cała gdy czułam ,że nadchodzi atak.Obecnie nie mam takich akcji, po prostu wszelkie stresy itd zajadam,nie jestem w stanie myślec wtedy o niczym innym,tylko o słodyczach.Wpadam w ciągi 3-5 dniowe,tyję jak szalona i jestem aspołeczna ,bo się czuję jak świnia. Niedawno zaczęłam współpracę z trenerem,ale nie powstrzymało to mnie od objadania się,choć po raz pierwszy od 5 lat wytrzymałam dłużej niż 3 tygodnie. Z powodu obżarstw współpracę zakończyliśmy ,bo taki był deal. Aktualnie lecę nadal wg planu od niego,ale zwiększyłam kalorykę trochę. Cały czas chodzę na siłownię,lepiej się dzięki temu czuję,ale upadki wciąż się zdarzają. Chociaż mały sukces mogę sobie odznaczyć,bo ostatni napad był jednodniowy,a nie maraton. Fajnie,że Ci się udało z tego wyjść,jak i Twojej podopiecznej :)
Szanuję bardzo mocno za ten film, ten temat powinien być poruszany dużo, dużo częściej. Sam miałem takie problemy i chociaż teraz raczej sobie z nimi poradziłem to tak jak mówisz - one zawsze gdzieś tam ze mną będą. Rób dalej zajebistą robotę, props!
Jak chodzi o ED to ogromne znaczenie ma otoczenie danej osoby i najbliżsi. Jeśli ktoś czuje się komfortowo ze swoim ciałem i pewnie wśród osób, które ją otaczają (i wie że akceptują ją bez względu na ten wygląd), to z reguły nie ma problemów. Jeżeli pojawia się zwątpienie w tej kwestii albo sam człowiek nakłada na siebie presję w stylu "Czy jeśli przytyję 5kg to nadal będą mnie lubić/podziwiać/przyjaźnić się/kochać?" to wtedy pojawiają się też ED. Tak było w każdym razie u mnie. Ciężki temat. Pewnie coś, czego nigdy do końca się nie pozbędę. Dobry film. Pozdro!
Napiszę to raz jeszcze: - Jesteś mistrz !!! Mega pozytywny film .Dzięki tobie w końcu pozwoliłem dopuścić do siebie to ze mam problem, spory problem . Mam 37 lat i zjebałem ostatnie 17 (no nie tak całkiem zjebałem)w pogoni za sylwetką. Obecnie mam juz taka schize, ze jak nie wyjde na rower w jakiś dzień bo deszcz pada ,to chuj mnie strzela , wrażenie mam takie że tyje od oddychania ,wyrzuty sumienia ogromne ze nie zrobię "treningu" ... ja pierdole... Jak będziesz w okolicy Legnicy wbij na kawę zapraszam serdecznie.
Piotrek, śledzę Twój kanał od ponad pół roku i bardzo cenię Twoje podejście do treningu i diety, ale na ten film trafiłem dopiero teraz i uważam, że takiego materiału własnie brakowało mi na polskim fitness YT; cieszę się, że nareszcie ktoś z dużą widownią na ten temat nagrywa swoje filmy. Może wrócisz do tego tematu w 2019 roku? Sam jestem trochę przed trzydziestką i cierpię na zaburzenia odżywiania od około dekady... Mimo wszystko kobietom łatwiej przyznać się do bulimii, anoreksji czy innych tego typu zaburzeń, a faceci zawsze będą się krępować i unikać tematu, nie będą chcieli "poważać swojej męskości" mówieniem o zaburzeniach odżywiania, bo "(np.) bulimia to kobieca choroba". Niestety, tak jak mówisz, "zdrowa sylwetka" najczęściej równa się "chore relacje z jedzeniem". Jeszcze raz dzięki za świetną robotę, jaką tu robisz i mam nadzieję, że podejmiesz jeszcze ten temat w przyszłości. Pozdrawiam i życzę 100 tys. i więcej subów!
Bardzo wartosciowy material, madre slowa, tlumaczysz wszystko z odpowiednią doza powagi bo niestety sa to prawdziwe problemy... jednocześnie odczulam z tego filmiku wsparcie, trochę ciepla i wyrozumialosc. dziekuje za ten filmik, potrzebowalam tego akurat teraz! :) //Mam do czynienia z tym g*wnem od ponad 4 lat.
Dasz radę Julka ! Rozwalisz to : ) ! Przełamuj schematy, nie powtarzaj tych samych błędów (z radzeniem sobie z napadami głodu) i próbuj nowych rzeczy :)
A propos zamartwiania widze cytat z ksiazki ;) Szmexy u Ciebie zobaczylam zdjecie ksiazki "Jak przestac sie martwic i zaczac zyc" i to niby nic, a tego mi bylo trzeba :) Nieswiadomie wplynales pozytywnie na kogos :D Dzieki!!!
Nawet nie wiedziałem, że jest coś takiego. Jak zaczynałem niecałe 3 lata temu właśnie tak miałem ze 6 dni mega deficyt a 7 jedzenie ogromnych ilości jedzenia i tak w kółko przez kilka miesięcy. Ale jakoś sobie poradziłem z tym, wiedza i doświadczenie to jednak jest siła.
Oglądałam ten filmik już kilka razy i na pewno często będę do niego wracać. Jeszcze nigdy nikt tak dobitnie nie omówił tematu zaburzeń odżywiania a jak widać ten problem dotyczy tak wiele osób 😞 i nietylko bardzo młodych...ja już grubo po 30tce i mam wrażenie że z moimi kompulsami jest coraz gorzej 😞 dziękuję Szmexy ! filmik polecam każdemu bo tak jak mówiłeś każdego z nas w mniejszym lub większym stopniu może to "dotknąć"
Hej. Bardzo wartościowy film. Jesteś jednym z bardziej merytorycznych mędrców. Oglądam wszystkie filmy, czytam cały czas ucząc się nowych rzeczy. Obserwuję swój organizm i wyciągam wnioski. Jestem szczupły 180cm/72kg. lat 40 i większość życia sport.... przeważnie sporty wytrzymałościowe. kalorie na poziomie 3000-4500 kcl. Mam ten komfort że nie liczę ich. Kiedyś z ciekawości chciałem sprawdzić ile pochłonę. Staram się jeść zdrowo - 80 % zdrowego 20% zachcianki :} waga nie skacze taka genetyka. Zaznaczę ,że nie robię masy mięśniowej w znaczeniu kulturystycznym. Trening siłowy jest dodatkiem do innych dyscyplin- zabezpiecza przed kontuzjami etc.....Warto było by poruszać częściej temat treningu/ odżywiania osób trochę starszych. W tych czasach sprawny 40 czy 50 latek to już nie biały kruk. Dzięki za materiały i powodzenia.
Pierwszy raz trafiłam na twój kanał, filmik mega, przekaz świetny- myślę że poruszyłeś temat, który w branży w ogóle niby nie istnieje, jest zamiatany pod dywan. Każdy myśli, że ktoś kto ćwiczy i pilnuje michę to jest to osoba najszczęśliwsza na świecie, bo walnie fote na insta jak wciągnie brzuch i się uśmiechnie. A jak jest w realu to już nikt nie uświadamia...Dzięki za filmik i zostaje tu na dłużej, sub leci :) Pozdro :)
mega szacun za to że dzielisz się swoją historią w Internecie pomimo tego że trudno Ci się rozmawia o swoich problemach nawet z najbliższymi 😀 pozderki
spóźniony komentarz, ale lepiej późno niż wcale. Podziwiam, że ktoś stara się ten temat poruszyć. To w sumie popularne w fit świecie, ale nigdy od strony merytorycznej. Sytuację mam obecnie mniej więcej taką jak Twoja podopieczna. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się w końcu to ogarnąć
True story, miewam czasem podobne problemy ale z chłodną głową można się kontrolować. Ważne aby się nie stresować i mieć pozytywne podejście. PS. polecam wyjście na długi spacer gdy dopada ochota na pochłonięcie całej zawartości lodówki :)
Swietny film. Osobiście u mnie koło 12% zaczyna mi organizm "świrować" - wysoko kortyzol, bezsenność, ciągły stres co bardzo demotywuje bo "technicznie" mógłbym jeszcze ciągnąć. Pozostaje odczekać i spróbować za jakiś czas, albo przymasować :D
Właśnie mnie uświadomiłeś, że miałem bulimię sportową przez ponad rok😱 Wyleczyłem ją przypadkiem kiedy w akcie desperacji przeszedłem na dietę ketogeniczną, keto mnie z tego wyleczyło a potem nadrabiałem wiedzą :) Dziś jestem na normalnej elastycznej :)
jeden z lepszych materiałów na youtube.nie tylko w kwestii zaburzen ale zdecydowanie podejscia do kulturystyki. Ten sport jest kompletnie bez sensu. Została nadmuchana bańka przez ludzi typu majewski, chodakowska i gwiazdy instagrama. Takie życie nie jest dla każdego. Trzeba podporządkować wszystko.
Zajebisty materiał, zgadzam się ze wszystkim totalnie. Miałam takie same problemy i też wyjście z nich zajęło mi 2/3 lata. Żałuję, że się w to wpakowałam, bo to był ciężki czas, ale cieszę się, że mam to za sobą. Czasem trzeba się otrząsnąć, spojrzeć z innej perspektywy i zauważyć, że życie nie kręci się tylko wokół jedzenia, treningów i sprawdzania swojej formy w lustrze. Może i nie jestem tak szczuplutka jak kiedyś, ale za to mam zdecydowanie lepsze relacje z innymi ludźmi i z samą sobą. :) Pozdrawiam Cię Piotrek cieplutko, rób dalej to, co robisz, bo robisz to zajebiście. :)
super odcinek, lubię twoje podejście jestem na deficycie od ponad 3 miesięcy, życie od refeedu do refeedu. Miałem jeden plano2any dzień picia i pod wpływem nie dałem rady i ojebałem oreo i kebsa :D z rana forma na spory plus.
Czyżby ten fragment na temat zmartwien z ksiazki Dale'a Carnegie'go ? :) Dobry materiał szmex, sam też sie borykałem z zaburzeniami odzywiania i wygladalo to podobnie jak u ciebie. Piona!
Ekspertów w dziedzinie sportów siłowych i kulturystyki jest dużo ale przy okazji tak mądrych życiowo można policzyć na palcach jednej ręki - piona dla Ciebie Piotrze.
Rzadko spotykane jest (albo przynajmniej ja o tym za dużo nie słyszałam), żeby facet również cierpiał na jakieś zaburzenia odżywiania. Bardzo fajny materiał i jeszcze większy like za to, że się tak otwarłeś i publicznie opowiedziałeś o swoich problemach, bo przecież teraz bycie idealnym jest w modzie i wszelkie niedoskonałości nie są akceptowane 🙄 Pozdro mordeczko i z niecierpliwością czekam na nowy materiał :D Idzie się od Twoich filmików uzależnić, wiesz? :D
Ale zauważ Piotrze, z racji że radziłeś sobie z tym sam jesteś w tym miejscu dzisiaj , za sprawą tego stałeś się silniejszy i mądrzejszy aniżeli osoba, która udałaby się z takim problemem do specjalisty. Jestem przekonany że gdyby nie ten fakt, tego filmu by nie było i nie pomógłbyś wielu osobom :)
Jakbym swoją historie opowiadal :) w sumie moge smialo powiedziec ze dzieki Twoimi wczesniejszymi filmami, radami itd udalo mi sie z niego (prawie) wyjsc :) bo calkowicie chyba sie juz nie da :P dziekuje ! :)
Mądrze gada! polać mu! Dwie uwagi: 1) uważajcie komu ufacie, bo zwierzenie się ze swoich problemów niewłaściwej osobie skutkuje tym, że o waszym problemie wiedzą wszyscy i do tego jeszcze wam obrobią dupę. Na takich toksycznych, fałszywych przyjaciół mam dobrą trójstopniową metodę: but, dupa, brama. 2) u mnie terapia szokowa, skok na głęboką wodę dał lepsze efekty niż taktyka małych kroków. i faktycznie max ile można wytrzymać tak na ostro to 2 miesiące, ale zmianę nawyków mam już na całe życie :) i 25kg mniej ;) Pozdro
niestety wiele osób dotyka ten problem, również ja przeszłam przez takie problemy, na szczęście udało mi się przytyć choć do dziś borykam się z ortoreksją :c
Chyba po obejrzeniu tego filmu dopiero poczulam w jakiej dupie jestem. Musze to tu napisac,bo moi przyjaciele nie zrozumieją tego po prostu, nie dziwie sie bo sama tego nie ogarniam.. Borykam sie z tym chyba z ponad 5 miesięcy i to przezywam apogeum teraz! Wmawialam sobie ze bedzie lepiej zeby tylko nie porzucac zdrowych nawyków ktore chodz troche sie wypracowalo..i ciągle cofam sie do startu... Obecnie juz nie wierze ze zdrowe jedzenie ma sens, boje sie poczucia nienajedzenia wiec zapycham sie makaronem i ziemniakami zebym byla full,bo na inne warzywa nie ma co tracic czasu, diete mam monotonną. Presja na trzymanie bialka wysoko lub liczenie kalorii mnie już odrzucają. Rozstroilam sie kopletnie, jem aby czuc sie dobrze. I jak nawet zjem spoko omleta i jestem w miare najedzona to zaraz dorzucam cos hiper przetworzonego aby sie dobic. Czuje sie zniewolona przez jedzenie,bo planując dzien robie to pod pod posilki!.. Przed chwilą zjadlam 1/3 bohenka i calego strucla ale mózg mówi wiecej! I masz racje.. Tu chodzi o psychike.. Mam za duzo wolnego po maturze i zycie ostatnio ogranicza sie do treningow i jedzenia wlasnie.. Staram sie odciązyc umysl graniem na instrumentach ale cholenie mi ciezko; nawet wyjść z domu nawet na ten glupi spacer. Jutro siadam i analizuje co bylo do tej pory i co chce zmienic. Zycz mi abym sie rozpedzila i nie wykoleiła po drodze💪
Życzę Ci tego ! I pamiętaj to o czym wiele osób zapomina - zdrowe odżwianie to nie jedzenie pod korek do uczucia przejedzenia/pełności, zapomnij o tym, że będziesz czuła się NAJEDZONA, bo prawdopodobnie nie będziesz. Masz zjeść i nie czuć się głodna :) śmiało wliczaj jakieś smakołyki w małych ilościach, ale odsyłam do filmiku "ZAKAZANE PRODUKTY"
Natala Tyka mysle, ze nalezy powiedziec wprost, ze zaburzenia odzywiania to nie jest problem dietetyczny - to problem dotyczacy psychiki i emocji. Depresja ktora czesto wpoltowarzyszy zaburzeniom odzywiania jest choroba do leczenia psychoterapeutycznego, czasami przy wsparciu lekow przepisanych przez psychiatre, czasami nie. Leki nie rozwiaza tego, co lezy u zrodla choroby, ale bywaja potrzebne, gdy jest bardzo ciezko. Twoj wpis ma kilka miesiecy, nie wiem jak teraz jest u Ciebie, ale to, co moge doradzic, to jednak konsultacje z dobrym psychoteraputa i nie myl go z psychologiem, bo to dwa odrebne zawody. Dopiero pozniej powinien byc ewentualnie dietetyk i trener, ale tak jak pisalam - to nie jest problem dietetyczny, a przejadanie sie to objaw a nie przyczyna choroby. Piotr Tomaszewski - bardzo dobrze, ze zdecydowale sie podzielic swoim doswiadczeniem. Coraz wiecej osob ze swiata fitnesu i sportow sylwetkowych mowi o powszechnosci zaburzen odzywiania. Skrajnosci niestety nie sluza zdrowiu, granica czesto jest bardzo cienka i trudno ja zauwazyc. Zdrowia Wam obojgu zycze.
A jakie byś rady dał gdy kosztem siłowni zaniedbuję np. naukę i zamiast uczyć się, ciągle chcę poszerzać swoją wiedzę poprzez właśnie tego typu filmiki jak Twoje i np. Mleko; micha dopięta na 100%, na redukcji przez niecałe 3 miesiące to nawet nie jadłem słodyczy oprócz 2 dni świąt? Pozdrawiam i liczę na odpowiedź.
Takie zajeżdżanie się na treningach samo w sobie rozjebie wrażliwość na leptynę przez co nawet osoba nie mająca zaburzeń odżywiania straci kontrole nad apetytem.
Potwierdzam sprawę z formą sceniczną. 11% bf i czuję się jak Gorgio Ulani. Teraz trochę zszedłem i już mi z tym lepiej ale to i tak nie to samo gdzie czułęm się jak bóg z olimpu :p
materiał super , kto raz wyciął dobrze 6pak zostaje przeklęty ! coś w tym jest! chyba tylko saker ma to a dupie i jak się wytnie ma do tego luz potem !
Świetny film! Zacząłem się zastanawiać czy problem o którym mówisz dotyczy także mnie i w związku z tym mam pytanie? Na codzień trzymam 1900 kcal przy 76 kg wagi, tłuszcz schodzi, krata się pojawia, ale w każdą niedzielę wieczorem po prostu muszę zrobić jeden wielki cheat meal, który ma ok 2500-3000 kcal, zjadam wtedy fastfoody i słodycze aż do bólu brzucha. Kaloryka w tym dniu to ok 4500-5000. Nie mam problemu, żeby następnego dnia i aż do kolejnej niedzieli trzymać sztywno 1900 kcal. Czy według Ciebie powinienem zacząć się martwić? Dodam, że redukcję zaczynałem od ok 2700 kcal, ale dopiero od ok 2200 waga zaczęła spadać, a cardio kręce 4x30min. Pozdro!
Szmexym nie jestem, ale być może jakoś pomogę. Byłem w podobnej sytuacji - kilka dni trzymania diety, czuję się dobrze, waga leci w dół i nagle przychodzi jeden dzień, kiedy nie mogę się powstrzymać i generalnie pochłaniam wszystko jak leci. U mnie pomogło po prostu zmiana myślenia i podejścia do odżywiania. Nie traktuj tego jako coś "chwilowego", ale trwała zmiana nawyków. Dieta jest dla Ciebie, a nie na odwrót, więc tam komponuje swój jadłospis, abyś miał tam wszystko - i zdrowe, nieprzetworzone produkty, i coś na co masz ochotę, coś "niezdrowego". Wszystko siedzi w twojej głowie. Druga sprawa to taka, że warto się zastanowić, czy tych kalorii nie masz zwyczajnie zbyt mało, a organizm tym obżarstwem odbija sobie kilka dni wcześniejszej "głodówki". Im większy deficyt sobie zrobiłeś, tym bardziej organizm chce to nadrobić. Kolejna sprawa to hormony, które mogłeś sobie rozregulować przebywając zbyt długo na zbyt dużym deficycie. Powodów może być naprawdę sporo.
mowisz tak o tych zaburzeniach i wgl a zastanawia mnie fakt, co byś powiedział o takim kanale na yt, kolo je tam w jednym posilku ok. 6-8k kalori a dzien wczesniej ma calkowity post od jedzenia, same plyny. czy jest to wgl madre ?
Nie, ale czy wszystko robimy w życiu jest mądre i logiczne ;) ? On wcale nie musi mieć zaburzeń odżywiania. Taki ma pomysł na kanał to to robi. Dirty Sanches, Jackass - oni też mądrzy nie byli :)
Materiał super. Mam pytanie, jesteś w stanie odnieść się do tego, co mówi Czerniewicz o IF'ie? Bezpośrednio się odniósł w tym filmie do całej ekipy WK i promowaniu przez nich IF'a, jaki to niby zły jest.
Jesteś najbardziej szczerą i otwartą osobą, którą oglądam na yt. Nie boisz się otwarcie mówić o czym myślisz i jak jest, mimo że możesz dzięki temu stracić widzów. Za to Cię cenię.
Stawiam na jakość, także za tymi którzy odejdą raczej płakać nie będę :D dzięki !
Super film duży szacunek
O jak szanuję bardzo mocno!
Fanggotten
dobry meteriał!! JA jak wchodziłem w to wszystko mając 17-18lat(2007-2008) to to były czasy kiedy nie dopuszczałem mysli zeby jesc co innego niz olej kure ryz i brokuła jajka nawet twaróg był dla mnie wrogiem już nie wspomne o wypadach ze znajomymi gdzieś... i tak przez 3 lata(GŁUPOTA) potem dałem sobie luzu z tym wszystkim i nastała FAZA picia maślanki bo ktoś w Championie wymyslił ze na tym robi sie kozak mase z zakrapianym ryżem i kurą :D takze ja z ery starej szkoły.. i najpierw masa potem masa. dopiero w 2012 skonczyłem z tym ascetyzmem i zacząłem robic forme na PB2 twarożkach owocach słodzikach czipsach tylko to było moje zapotrzebowanie rzędu 20% a reszta flexible diet z nisko-przetworzonego żarcia :), dzieki czemu w 2016 zrobiłem forme zycia niestety hormony wygrały i grelinka i leptynka wywrócona do góry nogami przez co jadłem jak szalony do porzygu... na tą chwile nie spinam sie ciesze sie tym co robie realizuje sie prywatnie i ciesze sie tym ze moge trenowac bez jakis ciezkich urazów.. jak w 2014/2015 gdzie byłem wyeliminowany na rok..
Jeden z najlepszych filmów na ten czas!!!
Szmexy, przysięgam że jak będę w Warszawie to znajdę Cię i postawię Ci pół litra za to zakończenie, rozdałeś totalnie. 100% prawda, przekonuję się o tym w kontekście zarówno siłowni jak i w muzycznym.
Bardzo ważny temat i super, że to poruszasz. Większość sportowców nie zdaje sobie sprawy często z tego, że ma problem. A szkoda, bo samoświadomość, świadomość tego, że coś nie gra, jest mega ważna. Dlatego super jeśli Twój filmik dotrze do dużej liczby osób. Może kogoś ruszy :)
Świetny materiał, który powinien trafić do jak największej ilości osób. Temat powinien być zdecydowanie częściej podejmowany w świecie fitnessu. Dziękuję
a ja wpierdoliłem dzis gyrosa na frytasach i jest zajebiscie
hej Piotrze, dzięki za materiał, kompetentny, szczery i bardzo osobisty. Mało kto mówi o tym tak otwarcie. Ja borykam się z zaburzeniami odżywiania już od wielu lat , ale jestem w końcu na dobrej drodze. Wiem, że że problem pozostanie ze mną do końca ale słuchając takich ludzi jak Ty, jest się zmotywowanym a co najważniejsze nie samym. Super kanał, kciuk do góry! 😊
Bardzo dobry materiał! Myślę, że warto mówić o takich rzeczach częściej, nawet kosztem porad dietetycznych/treningowych. Niestety w dzisiejszych czasach wiele osób ma po prostu zajechaną psychikę. Nie potrafią racjonalnie myśleć, właśnie przez niezdrowe relacje z jedzeniem, ale również poprzez brak samoakceptacji i takiego "obiektywizmu" w tym, co widzą choćby w internecie. Prawda jest taka, że gdyby wszyscy którzy walczą o lepszą sylwetkę, spróbowali najpierw ogarnąć swoją psychikę, zamiast kombinować w planach treningowych i szukać magicznych sposobów, to prawdopodobnie wszyscy osiągnęliby swój cel.
Ja wiem, że to trochę takie motywacyjne pierdo####, ale jeśli chcemy coś zrobić, choćby dla siebie, musimy zacząć od ogarnięcia swojej głowy :)
Pozdro Szmexy i więcej takich materiałów! Warto uświadamiać ludzi w tych sprawach, a Ci którzy przez to przeszli, niech wiedzą, że nie są w tym sami! :D
Czyli większość zaburzeń bierze się od problemów psychicznych tzw. dołek psychiczny przez różne czynniki zewnętrzne. Mam to samo, że rzadko dziele się problemami i to też wynika z przeszłości chorowite ciało i częstsze przebywanie w domu zamiast z rówieśnikami co spowodowało odizolowaniem się i zamknie w sobie. Dobrze zdać sobie z tego sprawę w odpowiednim momencie, bo będzie łatwiej wyjść na prostą. Pozdro świetne filmy. :)
Moje zaburzenia odżywiania zostały z dzieciństwa, kiedy rodzice pozwalali na jedzenie słodyczy i fast foodów raz w tygodniu. Pochłaniałam wtedy kilka czekolad, chciałam najeść się na zapas i kiedy moje koleżanki jadły batoniki w szkole, ja się śliniłam i im zazdrościłam. Dzisiaj jestem w trakcie IF na normalnych kaloriach (z 1200 zrobiło się 2050) i pozwalam sobie na desery w małych ilościach, bez wyrzutów sumienia :)
Zazdroszcze twojej dziewczynie 😂😍😍😍
Pierwszy raz widzę takiego mądrego mężczyznę, oby tak dalej!!
Dziekuję
To najlepszy i najbardziej prawdziwy kanał o fit na polskim YT. Zero pozerstwa i pierdolenia koszałków opałków. Cała prawda całą dobę. Dzięki za motywację i wiedzę jaką przekazujesz.
Jeden z najlepszych filmików jak dla mnie !!!! Kurwa mądre słowa i teraz trzeba się zatrzymać i pomyśleć nad sobą. Bardzo dobry i mądry materiał Mordeczko!
Bardzo mądry materiał.
Sama choruję od 14 roku życia (a mam 23 lata) : najpierw anoreksja,z której zaczęłam wychodzić w wieku 17 lat ,przybierając na wadze.Po prostu pewnego dnia zaczęłam jeść,do tej pory nie jestem w stanie tego wytłumaczyć.Oczywiście nie jadłam tak samo jak kiedyś,ale jednak jadłam. Niestety w parze poszło kompulsywne objadanie się słodyczami,które trwa do dziś,czyli 6 lat.Podejmowałam wiele prób chodzenia na siłownię,aby sobie z tym poradzić,zakładałam dzienniki na sfd,jednak zawsze po jakimś czasie dawałam sobie spokój.Objadłam się więc jebię wszystko.Potrafiłam się trząść cała gdy czułam ,że nadchodzi atak.Obecnie nie mam takich akcji, po prostu wszelkie stresy itd zajadam,nie jestem w stanie myślec wtedy o niczym innym,tylko o słodyczach.Wpadam w ciągi 3-5 dniowe,tyję jak szalona i jestem aspołeczna ,bo się czuję jak świnia. Niedawno zaczęłam współpracę z trenerem,ale nie powstrzymało to mnie od objadania się,choć po raz pierwszy od 5 lat wytrzymałam dłużej niż 3 tygodnie. Z powodu obżarstw współpracę zakończyliśmy ,bo taki był deal. Aktualnie lecę nadal wg planu od niego,ale zwiększyłam kalorykę trochę. Cały czas chodzę na siłownię,lepiej się dzięki temu czuję,ale upadki wciąż się zdarzają.
Chociaż mały sukces mogę sobie odznaczyć,bo ostatni napad był jednodniowy,a nie maraton.
Fajnie,że Ci się udało z tego wyjść,jak i Twojej podopiecznej :)
Aleksandra Olesiewicz jezu w 80% jakbym czytala o sobie
To jest prawie idealnie opis mnie...
Bardzo Ci dziękuję za ten filmik. Cierpię na zaburzenia odżywiania od 8 lat i po tym filmiku zdecydowałam się coś z tym zrobić. Dziękuję
O kurde, skrot z tego powinien byc w kazdym Twoim materiale i w kazdym medium.
Koncowka geniusz!!!! Zupelnie inna perspektywa, o ktorej nigdy nie pomyslalam 🤯🤯
Szanuję bardzo mocno za ten film, ten temat powinien być poruszany dużo, dużo częściej. Sam miałem takie problemy i chociaż teraz raczej sobie z nimi poradziłem to tak jak mówisz - one zawsze gdzieś tam ze mną będą.
Rób dalej zajebistą robotę, props!
Jak chodzi o ED to ogromne znaczenie ma otoczenie danej osoby i najbliżsi. Jeśli ktoś czuje się komfortowo ze swoim ciałem i pewnie wśród osób, które ją otaczają (i wie że akceptują ją bez względu na ten wygląd), to z reguły nie ma problemów. Jeżeli pojawia się zwątpienie w tej kwestii albo sam człowiek nakłada na siebie presję w stylu "Czy jeśli przytyję 5kg to nadal będą mnie lubić/podziwiać/przyjaźnić się/kochać?" to wtedy pojawiają się też ED. Tak było w każdym razie u mnie. Ciężki temat. Pewnie coś, czego nigdy do końca się nie pozbędę. Dobry film. Pozdro!
Napiszę to raz jeszcze:
- Jesteś mistrz !!! Mega pozytywny film .Dzięki tobie w końcu pozwoliłem dopuścić do siebie to ze mam problem, spory problem . Mam 37 lat i zjebałem ostatnie 17 (no nie tak całkiem zjebałem)w pogoni za sylwetką. Obecnie mam juz taka schize, ze jak nie wyjde na rower w jakiś dzień bo deszcz pada ,to chuj mnie strzela , wrażenie mam takie że tyje od oddychania ,wyrzuty sumienia ogromne ze nie zrobię "treningu" ... ja pierdole...
Jak będziesz w okolicy Legnicy wbij na kawę zapraszam serdecznie.
Piotrek, śledzę Twój kanał od ponad pół roku i bardzo cenię Twoje podejście do treningu i diety, ale na ten film trafiłem dopiero teraz i uważam, że takiego materiału własnie brakowało mi na polskim fitness YT; cieszę się, że nareszcie ktoś z dużą widownią na ten temat nagrywa swoje filmy. Może wrócisz do tego tematu w 2019 roku? Sam jestem trochę przed trzydziestką i cierpię na zaburzenia odżywiania od około dekady... Mimo wszystko kobietom łatwiej przyznać się do bulimii, anoreksji czy innych tego typu zaburzeń, a faceci zawsze będą się krępować i unikać tematu, nie będą chcieli "poważać swojej męskości" mówieniem o zaburzeniach odżywiania, bo "(np.) bulimia to kobieca choroba". Niestety, tak jak mówisz, "zdrowa sylwetka" najczęściej równa się "chore relacje z jedzeniem". Jeszcze raz dzięki za świetną robotę, jaką tu robisz i mam nadzieję, że podejmiesz jeszcze ten temat w przyszłości. Pozdrawiam i życzę 100 tys. i więcej subów!
Dziękuje bardzo, postaram się poruszyć ten temat jeszcze ❤️
Szmexy szanuję i podziwiam za szczerość, naprawdę 👑Pomagasz mega i robisz robotę 🌟POZDRO💪
Dziękuję. Po prostu dziękuję.
Bardzo wartosciowy material, madre slowa, tlumaczysz wszystko z odpowiednią doza powagi bo niestety sa to prawdziwe problemy... jednocześnie odczulam z tego filmiku wsparcie, trochę ciepla i wyrozumialosc. dziekuje za ten filmik, potrzebowalam tego akurat teraz! :)
//Mam do czynienia z tym g*wnem od ponad 4 lat.
Dasz radę Julka ! Rozwalisz to : ) ! Przełamuj schematy, nie powtarzaj tych samych błędów (z radzeniem sobie z napadami głodu) i próbuj nowych rzeczy :)
A propos zamartwiania widze cytat z ksiazki ;) Szmexy u Ciebie zobaczylam zdjecie ksiazki "Jak przestac sie martwic i zaczac zyc" i to niby nic, a tego mi bylo trzeba :) Nieswiadomie wplynales pozytywnie na kogos :D Dzieki!!!
Dziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję ...bardzo pomogłeś🙏🙏🙏💕
Nawet nie wiedziałem, że jest coś takiego. Jak zaczynałem niecałe 3 lata temu właśnie tak miałem ze 6 dni mega deficyt a 7 jedzenie ogromnych ilości jedzenia i tak w kółko przez kilka miesięcy. Ale jakoś sobie poradziłem z tym, wiedza i doświadczenie to jednak jest siła.
Piękny i szczery materiał!
Dzięki:)
Oglądałam ten filmik już kilka razy i na pewno często będę do niego wracać. Jeszcze nigdy nikt tak dobitnie nie omówił tematu zaburzeń odżywiania a jak widać ten problem dotyczy tak wiele osób 😞 i nietylko bardzo młodych...ja już grubo po 30tce i mam wrażenie że z moimi kompulsami jest coraz gorzej 😞 dziękuję Szmexy ! filmik polecam każdemu bo tak jak mówiłeś każdego z nas w mniejszym lub większym stopniu może to "dotknąć"
Hej. Bardzo wartościowy film. Jesteś jednym z bardziej merytorycznych mędrców. Oglądam wszystkie filmy, czytam cały czas ucząc się nowych rzeczy. Obserwuję swój organizm i wyciągam wnioski. Jestem szczupły 180cm/72kg. lat 40 i większość życia sport.... przeważnie sporty wytrzymałościowe. kalorie na poziomie 3000-4500 kcl. Mam ten komfort że nie liczę ich. Kiedyś z ciekawości chciałem sprawdzić ile pochłonę. Staram się jeść zdrowo - 80 % zdrowego 20% zachcianki :} waga nie skacze taka genetyka. Zaznaczę ,że nie robię masy mięśniowej w znaczeniu kulturystycznym. Trening siłowy jest dodatkiem do innych dyscyplin- zabezpiecza przed kontuzjami etc.....Warto było by poruszać częściej temat treningu/ odżywiania osób trochę starszych. W tych czasach sprawny 40 czy 50 latek to już nie biały kruk. Dzięki za materiały i powodzenia.
dzięki za materiał Piotrek, sama mam bulimie i staram się ją okiełznać sportem+racjonalnym jedzeniem. Pozdrawiam bardzo
Trzymam kciuki !
Pierwszy raz trafiłam na twój kanał, filmik mega, przekaz świetny- myślę że poruszyłeś temat, który w branży w ogóle niby nie istnieje, jest zamiatany pod dywan. Każdy myśli, że ktoś kto ćwiczy i pilnuje michę to jest to osoba najszczęśliwsza na świecie, bo walnie fote na insta jak wciągnie brzuch i się uśmiechnie. A jak jest w realu to już nikt nie uświadamia...Dzięki za filmik i zostaje tu na dłużej, sub leci :) Pozdro :)
Dziekuje Ci za ten film
Mega filmik 💚
Podziwiam i życzę wytrwałości w swoim działaniu :) bez nawrotów :)
mega szacun za to że dzielisz się swoją historią w Internecie pomimo tego że trudno Ci się rozmawia o swoich problemach nawet z najbliższymi 😀 pozderki
Pozdro ✌️💪
Komentarz dla statystyk, bo więcej osób musi to zobaczyć. :)
spóźniony komentarz, ale lepiej późno niż wcale. Podziwiam, że ktoś stara się ten temat poruszyć. To w sumie popularne w fit świecie, ale nigdy od strony merytorycznej. Sytuację mam obecnie mniej więcej taką jak Twoja podopieczna. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się w końcu to ogarnąć
True story, miewam czasem podobne problemy ale z chłodną głową można się kontrolować. Ważne aby się nie stresować i mieć pozytywne podejście. PS. polecam wyjście na długi spacer gdy dopada ochota na pochłonięcie całej zawartości lodówki :)
Swietny film. Osobiście u mnie koło 12% zaczyna mi organizm "świrować" - wysoko kortyzol, bezsenność, ciągły stres co bardzo demotywuje bo "technicznie" mógłbym jeszcze ciągnąć. Pozostaje odczekać i spróbować za jakiś czas, albo przymasować :D
No tak się zastanawiałam kiedy to będzie.
Właśnie mnie uświadomiłeś, że miałem bulimię sportową przez ponad rok😱 Wyleczyłem ją przypadkiem kiedy w akcie desperacji przeszedłem na dietę ketogeniczną, keto mnie z tego wyleczyło a potem nadrabiałem wiedzą :) Dziś jestem na normalnej elastycznej :)
Brawo ❤️❤️
jeden z lepszych materiałów na youtube.nie tylko w kwestii zaburzen ale zdecydowanie podejscia do kulturystyki. Ten sport jest kompletnie bez sensu. Została nadmuchana bańka przez ludzi typu majewski, chodakowska i gwiazdy instagrama. Takie życie nie jest dla każdego. Trzeba podporządkować wszystko.
Najlepszy mentor na YT.
Ten film mistrzostwo świata :-) Jesteś mistrz Szmexy ! :-)
Suuper materiał, zgadzam się z każdym Twoim słowem^^
Życzę powodzenia w dalszej pracy:)
Świetny materiał! :) Dawno nie oglądałem takiego nagrania :)
Pozdrawiam :)
Szacunek za szczerość, problem masowy zamiatany ,
Piotrek, robisz dobrą robotę w social media. na zawsze pozostań sobą 😉 dużo sukcesów!
Zajebisty materiał, zgadzam się ze wszystkim totalnie. Miałam takie same problemy i też wyjście z nich zajęło mi 2/3 lata. Żałuję, że się w to wpakowałam, bo to był ciężki czas, ale cieszę się, że mam to za sobą. Czasem trzeba się otrząsnąć, spojrzeć z innej perspektywy i zauważyć, że życie nie kręci się tylko wokół jedzenia, treningów i sprawdzania swojej formy w lustrze. Może i nie jestem tak szczuplutka jak kiedyś, ale za to mam zdecydowanie lepsze relacje z innymi ludźmi i z samą sobą. :) Pozdrawiam Cię Piotrek cieplutko, rób dalej to, co robisz, bo robisz to zajebiście. :)
Super wyglądasz Natalia, świetna sylwetka i zdrowa przede wszystkim :) !
super odcinek, lubię twoje podejście
jestem na deficycie od ponad 3 miesięcy, życie od refeedu do refeedu. Miałem jeden plano2any dzień picia i pod wpływem nie dałem rady i ojebałem oreo i kebsa :D z rana forma na spory plus.
filmik na który czekałam, łapka bez oglądania leci :D
Długo czekałam na ten film, dzięki Szmexy!
Dziękuję! Jak zwykle bez pudła 😀!
Szacun Szmexy za otwarcie się przed ludźmi!!! Zajebisty materiał ❤️
kurde miałem wyłączać, bo patos i gadanie o ciężkim stresujacym życiu, ale posłuchałem i mówisz sporo prawdy szmex :)
Czyżby ten fragment na temat zmartwien z ksiazki Dale'a Carnegie'go ? :) Dobry materiał szmex, sam też sie borykałem z zaburzeniami odzywiania i wygladalo to podobnie jak u ciebie. Piona!
Dzięki, bardzo pomogłeś!
Ekspertów w dziedzinie sportów siłowych i kulturystyki jest dużo ale przy okazji tak mądrych życiowo można policzyć na palcach jednej ręki - piona dla Ciebie Piotrze.
Dzięki wielkie :) !!
No w koncu! :) bardzo czekalam na ten filmik, super material jak zwykle! Lapka w gore, pozdrawiam :)
Rzadko spotykane jest (albo przynajmniej ja o tym za dużo nie słyszałam), żeby facet również cierpiał na jakieś zaburzenia odżywiania. Bardzo fajny materiał i jeszcze większy like za to, że się tak otwarłeś i publicznie opowiedziałeś o swoich problemach, bo przecież teraz bycie idealnym jest w modzie i wszelkie niedoskonałości nie są akceptowane 🙄
Pozdro mordeczko i z niecierpliwością czekam na nowy materiał :D Idzie się od Twoich filmików uzależnić, wiesz? :D
bardzo madrze mowisz elegancko !!
Po prostu : Dzięki za ten film
bardzo bardzo ciężki temat..... ciężko z tego wyjść ale da się 😊 sama doskonale o tym wiem. pozdrawiam Cię Piotrek 😉
Dobrze godosz. Sporo podobnych doświadczeń. Powodzenia&Pozdro
Wartościowe i pomocne ! Pozdrowienia ! :)
Ale zauważ Piotrze, z racji że radziłeś sobie z tym sam jesteś w tym miejscu dzisiaj , za sprawą tego stałeś się silniejszy i mądrzejszy aniżeli osoba, która udałaby się z takim problemem do specjalisty. Jestem przekonany że gdyby nie ten fakt, tego filmu by nie było i nie pomógłbyś wielu osobom :)
Jakbym swoją historie opowiadal :) w sumie moge smialo powiedziec ze dzieki Twoimi wczesniejszymi filmami, radami itd udalo mi sie z niego (prawie) wyjsc :) bo calkowicie chyba sie juz nie da :P dziekuje ! :)
dziękuje. to chyba mówi wszystko
super material przez redukcje chyba sie wprowadzilem w ten stan pomocne :)
Smacznego wszystkim :D łapa w ciemno
Mega material szmexy!Dziekuje(-;
Jeszcze nie zaczęłam oglądać, ale łapka poszła :D Idę zrobić jedzonko i wtedy obejrzę :D
kurde..szanuje ! Konkret !
Świetny film, chyba najlepszy na Twoim kanale :)
Zajebisty filmik! i taka sama osoba! Pozdro Szmexy
Przesłanie na końcu idealne przed moim urlopem. Teraz mogę bez wyrzutów sumienia wpierdalać pizzę i leżeć na plaży w Italii :D
Dobry, szczery filmik. Nagrałabyś coś więcej o rekompozycji, utrzymywaniu wagi np.? Kręci mnie ten temat.
Mądrze gada! polać mu!
Dwie uwagi:
1) uważajcie komu ufacie, bo zwierzenie się ze swoich problemów niewłaściwej osobie skutkuje tym, że o waszym problemie wiedzą wszyscy i do tego jeszcze wam obrobią dupę. Na takich toksycznych, fałszywych przyjaciół mam dobrą trójstopniową metodę: but, dupa, brama.
2) u mnie terapia szokowa, skok na głęboką wodę dał lepsze efekty niż taktyka małych kroków. i faktycznie max ile można wytrzymać tak na ostro to 2 miesiące, ale zmianę nawyków mam już na całe życie :) i 25kg mniej ;)
Pozdro
Bardzo dobry film :)
niestety wiele osób dotyka ten problem, również ja przeszłam przez takie problemy, na szczęście udało mi się przytyć choć do dziś borykam się z ortoreksją :c
Genialny film ;) pozdro
Chyba po obejrzeniu tego filmu dopiero poczulam w jakiej dupie jestem. Musze to tu napisac,bo moi przyjaciele nie zrozumieją tego po prostu, nie dziwie sie bo sama tego nie ogarniam.. Borykam sie z tym chyba z ponad 5 miesięcy i to przezywam apogeum teraz! Wmawialam sobie ze bedzie lepiej zeby tylko nie porzucac zdrowych nawyków ktore chodz troche sie wypracowalo..i ciągle cofam sie do startu... Obecnie juz nie wierze ze zdrowe jedzenie ma sens, boje sie poczucia nienajedzenia wiec zapycham sie makaronem i ziemniakami zebym byla full,bo na inne warzywa nie ma co tracic czasu, diete mam monotonną. Presja na trzymanie bialka wysoko lub liczenie kalorii mnie już odrzucają. Rozstroilam sie kopletnie, jem aby czuc sie dobrze. I jak nawet zjem spoko omleta i jestem w miare najedzona to zaraz dorzucam cos hiper przetworzonego aby sie dobic. Czuje sie zniewolona przez jedzenie,bo planując dzien robie to pod pod posilki!.. Przed chwilą zjadlam 1/3 bohenka i calego strucla ale mózg mówi wiecej! I masz racje.. Tu chodzi o psychike.. Mam za duzo wolnego po maturze i zycie ostatnio ogranicza sie do treningow i jedzenia wlasnie.. Staram sie odciązyc umysl graniem na instrumentach ale cholenie mi ciezko; nawet wyjść z domu nawet na ten glupi spacer. Jutro siadam i analizuje co bylo do tej pory i co chce zmienic. Zycz mi abym sie rozpedzila i nie wykoleiła po drodze💪
Życzę Ci tego ! I pamiętaj to o czym wiele osób zapomina - zdrowe odżwianie to nie jedzenie pod korek do uczucia przejedzenia/pełności, zapomnij o tym, że będziesz czuła się NAJEDZONA, bo prawdopodobnie nie będziesz. Masz zjeść i nie czuć się głodna :) śmiało wliczaj jakieś smakołyki w małych ilościach, ale odsyłam do filmiku "ZAKAZANE PRODUKTY"
Natala Tyka mysle, ze nalezy powiedziec wprost, ze zaburzenia odzywiania to nie jest problem dietetyczny - to problem dotyczacy psychiki i emocji. Depresja ktora czesto wpoltowarzyszy zaburzeniom odzywiania jest choroba do leczenia psychoterapeutycznego, czasami przy wsparciu lekow przepisanych przez psychiatre, czasami nie. Leki nie rozwiaza tego, co lezy u zrodla choroby, ale bywaja potrzebne, gdy jest bardzo ciezko. Twoj wpis ma kilka miesiecy, nie wiem jak teraz jest u Ciebie, ale to, co moge doradzic, to jednak konsultacje z dobrym psychoteraputa i nie myl go z psychologiem, bo to dwa odrebne zawody. Dopiero pozniej powinien byc ewentualnie dietetyk i trener, ale tak jak pisalam - to nie jest problem dietetyczny, a przejadanie sie to objaw a nie przyczyna choroby.
Piotr Tomaszewski - bardzo dobrze, ze zdecydowale sie podzielic swoim doswiadczeniem. Coraz wiecej osob ze swiata fitnesu i sportow sylwetkowych mowi o powszechnosci zaburzen odzywiania. Skrajnosci niestety nie sluza zdrowiu, granica czesto jest bardzo cienka i trudno ja zauwazyc. Zdrowia Wam obojgu zycze.
A jakie byś rady dał gdy kosztem siłowni zaniedbuję np. naukę i zamiast uczyć się, ciągle chcę poszerzać swoją wiedzę poprzez właśnie tego typu filmiki jak Twoje i np. Mleko; micha dopięta na 100%, na redukcji przez niecałe 3 miesiące to nawet nie jadłem słodyczy oprócz 2 dni świąt? Pozdrawiam i liczę na odpowiedź.
Dziękuję
Jeszcze jest bigoreksja, ale to w przypadku facetów ze uważają ze są ciagle za mali...;)
Dzięki!
zajebisty material
Takie zajeżdżanie się na treningach samo w sobie rozjebie wrażliwość na leptynę przez co nawet osoba nie mająca zaburzeń odżywiania straci kontrole nad apetytem.
aha czyli jak Robur lub Saker robi IF 25h 1800 Kcal 15000~ kroków to nic takiego co?
Masz łeb jak sklep, mimo, że trenuję piłkę nożną to i tak mogę się od ciebie dużo nauczyć.
Potwierdzam sprawę z formą sceniczną. 11% bf i czuję się jak Gorgio Ulani. Teraz trochę zszedłem i już mi z tym lepiej ale to i tak nie to samo gdzie czułęm się jak bóg z olimpu :p
super.dzieki
materiał super , kto raz wyciął dobrze 6pak zostaje przeklęty ! coś w tym jest! chyba tylko saker ma to a dupie i jak się wytnie ma do tego luz potem !
Świetny film! Zacząłem się zastanawiać czy problem o którym mówisz dotyczy także mnie i w związku z tym mam pytanie? Na codzień trzymam 1900 kcal przy 76 kg wagi, tłuszcz schodzi, krata się pojawia, ale w każdą niedzielę wieczorem po prostu muszę zrobić jeden wielki cheat meal, który ma ok 2500-3000 kcal, zjadam wtedy fastfoody i słodycze aż do bólu brzucha. Kaloryka w tym dniu to ok 4500-5000. Nie mam problemu, żeby następnego dnia i aż do kolejnej niedzieli trzymać sztywno 1900 kcal. Czy według Ciebie powinienem zacząć się martwić? Dodam, że redukcję zaczynałem od ok 2700 kcal, ale dopiero od ok 2200 waga zaczęła spadać, a cardio kręce 4x30min. Pozdro!
Szmexym nie jestem, ale być może jakoś pomogę.
Byłem w podobnej sytuacji - kilka dni trzymania diety, czuję się dobrze, waga leci w dół i nagle przychodzi jeden dzień, kiedy nie mogę się powstrzymać i generalnie pochłaniam wszystko jak leci.
U mnie pomogło po prostu zmiana myślenia i podejścia do odżywiania.
Nie traktuj tego jako coś "chwilowego", ale trwała zmiana nawyków. Dieta jest dla Ciebie, a nie na odwrót, więc tam komponuje swój jadłospis, abyś miał tam wszystko - i zdrowe, nieprzetworzone produkty, i coś na co masz ochotę, coś "niezdrowego". Wszystko siedzi w twojej głowie.
Druga sprawa to taka, że warto się zastanowić, czy tych kalorii nie masz zwyczajnie zbyt mało, a organizm tym obżarstwem odbija sobie kilka dni wcześniejszej "głodówki". Im większy deficyt sobie zrobiłeś, tym bardziej organizm chce to nadrobić. Kolejna sprawa to hormony, które mogłeś sobie rozregulować przebywając zbyt długo na zbyt dużym deficycie.
Powodów może być naprawdę sporo.
'Pamiętajcie ,że robicie to ,bo kochacie swoje ciało, a nie go nienawidzicie' no kurwa lepiej się tego ująć nie dało :D
mowisz tak o tych zaburzeniach i wgl a zastanawia mnie fakt, co byś powiedział o takim kanale na yt, kolo je tam w jednym posilku ok. 6-8k kalori a dzien wczesniej ma calkowity post od jedzenia, same plyny. czy jest to wgl madre ?
Nie, ale czy wszystko robimy w życiu jest mądre i logiczne ;) ? On wcale nie musi mieć zaburzeń odżywiania. Taki ma pomysł na kanał to to robi. Dirty Sanches, Jackass - oni też mądrzy nie byli :)
Materiał super. Mam pytanie, jesteś w stanie odnieść się do tego, co mówi Czerniewicz o IF'ie? Bezpośrednio się odniósł w tym filmie do całej ekipy WK i promowaniu przez nich IF'a, jaki to niby zły jest.