Zdecydowanie ludzie to zazwyczaj główny czynnik stresu. Niestety mało kogo stać na taki luksus. O ile w miarę łatwo można odizolować się od znajomych, o tyle dużo ciężej od rodziny lub sąsiadów.
Zgodzę się z Tobą, oby jak najwięcej takich kanałów i mądrych ludzi jak Pan Doktor, którzy myślą nie tylko o sobie ale przede wszystkim o innych. Pozdrawiam
Panie Bartku bardzo dziękuję za Pana pracę. 💪 Proszę o filmik na temat patelni i garnków. Które wybrać jakie są najzdrowsze ? Ludzie lajkujcie to zobaczy komentarz
@@agnieszkam.545 Co raz częściej widzę, że ludzie gotują w tych szklanych garnkach i podoba mi się to bardzo a co do emaliowanych to ciekawe czy w tych czasach produkują nieszkodliwa emalie
Ma Pani orientację w temacie bieżących wydarzeń? Np. zapytam, czy na Ukrainie dzieje się coś szczególnego? [w sumie, to dobre podejście; ja też nie korzystam z z TV i radia; wiadomości internetowe mi wystarczają]. Pozdrawiam
Jak walczę ze stresem?Jestem emerytem, więc mam czas na sport, słucham muzyki którą kocham.Staram się rozumieć innych ,niż ich krytykować i mam dobry kontakt z ludźmi.Wiem , że większość problemów można samemu rozwiązać,a jeśli nie to odpuszczam i słucham dobrej muzyki.Ostatnią rzeczą,jaką mogę robić,to narzekanie.(narzekanie odbiera nam energię i odstrasza ludzi).Mam duźo życzliwości dla innych i jeśli mogę pomóc,to robię to.Podobno jestem optymistą (75 l.)Pozdrawiam miłego doktora Bartka i dziękuję za przekaz zawsze b.cennych informacji dot.zdrowia🌹
Oj to prawda co Pan pisze. Pozdrawiam Pana i Pana Doktora, ogólnie wszystkich, ale najbardziej tych co się dużo stresują. Kochani życzę dużo zdrówka i zero stresu😁.
Coś czuję, że ten filmik będzie miał sporą liczbę wyświetleń.. A teraz do tematu. Z racji tego, że mam w tej kwestii (niestety) spore doświadczenie, sama doświadczyłam mobbingu w pracy, czego efektem są zaburzenia lękowe, depresja i bóle głowy powodowane napięciem psychicznym.. tak że macie do czynienia z (jednym pewnie z wielu) mistrzem zen w tym zakresie :P podzielę się co w moim przypadku jest pomocne.. 1. Masaże głowy.. ale żeby była jasność, nie takie mizianie po skórze, tylko palce wbite w skórę żeby poczuć, że porusza się mięśniami. I tak po całej głowie, od brody przez czoło, czubek głowy po kark, od uszu do góry aż po czubek głowy. Jeżeli któreś miejsca są bolesne, to skupiam się na nich bardziej, bo to znaczy, że tam napięcie jest duże.. za duże.. 2. Witamina D (4 - 5 tysięcy jednostek) w formie kapsułek lub posiłku (najczęściej wędzone ryby, jajka). 3. Interakcja z psem :D dobrze nazwane ale tak to wygląda :) adoptowaliśmy zwierzaka kiedy zaczęłam leczenie, który miał być między innymi moim "terapeutą". Przy rozważaniu plusów i minusów, to był właśnie punkt "ZA".. 4. To w sumie ciąg dalszy punktu 3. Masz pieseła, czy chcesz czy nie chcesz ;) trzeba wyjść na spacer, czyli dochodzi kontakt z naturą, ruch i tu znowu chcesz czy nie.. w którymś momencie i tak zaczniesz rozmawiać z ludźmi, bo twój piesek będzie się wąchał albo bawił z innym pieskiem :) .. dla mnie to był mocny trening, żeby wrócić do kontaktu z innymi ludźmi.. tak że.. powodzenia dla tych co boją się/nie chcą rozmawiać z innymi ludźmi :) dacie radę 5. Medytacje. Tak można byłoby to nazwać.. czyli leżysz i nie myślisz o niczym. I to jest najtrudniejszy element spośród wszystkich wymienionych punktów. BARDZO ciężko było mi leżeć/siedzieć patrzeć w sufit/przed siebie i nie myśleć o niczym. Na początku "nic nie myślenia" było trzeba rozprawić się i wyciszyć całe zło, którego doświadczyłam, żeby móc o nim nie myśleć i przestać o nim myśleć. Potem było trzeba zignorować plamy na suficie, przestać interesować się wzorkami na ścianie itd. Jeżeli to ci się uda, gratuluję, jesteś blisko miejsca w którym będziesz mógł myśleć o niczym, czyli wyciszasz swój mózg, znaczy się myśli. Mi zajęło to.. w sumie nie wiem jak długo.. ale na pewno grubo ponad rok. 6. Sen. Czy chcesz w to wierzyć czy nie, odpowiednio długi sen jest potrzebny i kropka. Kładziesz się spać tak, żeby przespać 7:30 - 8:30 godz. i. Wcześniej wydawało mi się, że to jakieś buddyjskie pier!*%niczenie i wcale nie jest to potrzebne, bo ja śpię ~5 h i elegancko funkcjonuję.. no i jestem tu gdzie jestem. To już był jeden z pierwszych sygnałów, że coś zaczyna się psuć, które oczywiście zignorowałam.. tak że śpijcie 7,5-8,5h, wysypiajcie się i regenerujcie podczas snu. 7. Rozmowy z psychoterapeutą. Zdecydowanie polecam. Jeżeli wydaje ci się, że to przerost formy nad treścią, to zdecydowanie ci się wydaje. Nie dość, że głośno wypowiadasz to co cię gryzie, a potem to co jest powodem tego co cię gryzie, to jeszcze porozmawiasz z osobą która obiektywnie i ze zdrowym podejściem popatrzy na Twój temat.. nie raz było mi ciężko rozprawić z usłyszanymi na terapii słowami ale to właśnie wtedy jest prawdziwa terapia.. ..po drodze było jeszcze wiele innych form pozbycia się napięcia.. mniej lub bardziej skutecznych, tanich czy drogich ale te powyższe, w mojej ocenie i przypadku zadziałały najbardziej. Jeżeli trafiliście na ten filmik, to znaczy, że już podświadomie albo i bardzo świadomie zaczynasz szukać pomocy. Tak że, jak to mówio.. polecam swoje metody, nie pożałujesz ;) trzymaj się, cześć :)
Pani Bartku, uwielbiam lekcje u Pana , ponieważ nie tylko są przepełnione wspaniałymi informacjami, ale również dlatego, że same w sobie są dla mnie sesją relaksacyjną; pański spokojny, ale ciekawy sposób mówienia, kulturalne, z jednej strony akademickie, ale jednocześnie trzymające się ziemi słownictwo, jest melodią dla moich uszu.. Dobrze jest słyszeć tylko Pana głos bez żadnej ogłuszającej muzyki w tle- to jest właśnie najprzyjemniejsza melodia. Życzę Panu dużo zdrowia , sukcesów i serdecznie dziękuję za cenne porady
Uczestniczyłem kiedyś w kursach pt. "Poznaj samego siebie" i tam poznałem protip, który mi pomaga, a mianowicie w sytuacji w której się zestresujemy, zdenerwujemy, trzeba powiedzieć sobie samemu w głowie "stop" i starać się oczyścić myśli. Spróbujcie, autosugestie naprawdę działają. Już samo skupianie się na mówieniu sobie stop pomaga odwrócić myśli od problemu😊
Dokladnie tak jak Pan mowi i to ja..stres mi towarzyszy latami..mam 69 lat i juz mi dokucza to co mi Pan mowi,medytacja i wyjazdy ale solo to mnie wzmacniaja...i z dala od takich ludzi co mi dzialaja na nerwy..tyle chorob mam ze masakra..no nie da sie inaczej bo..wszedzie trzeba o wszystko walczyc i bronić i sluchac pierdul..itd itd..lubie byc sama i narescie jestem solo i dochodze do siebie
"Nie wszystkiego może teoria nauczyć - trzeba się trochę zestarzeć pierwej. Z wrażeń chwilowych ochłonąć - prawdy żywota obiema rękoma dotknąć. To radzę pamiętać". C. K. Norwid
nie wiedziałem, że Norwid miał takie ponadczasowe spostrzeżenia. Jak widać: im większe bogactwo duchowe, tym skromniejsze życie w świecie materialnym...
Ja jem zdrowo, lekki sport, przez co spie bardzo dobrze, czasami stosuje 1,2 dni głodówki, to bardzo pomaga w usuwaniu wielu złych objawów , jak nerwy , kołatanie serca, problemy trawienne, bol kregoslupa, nadcisnienie, plus odmawiam nowenne pompejanską- zmieniło to moje zycie na zdrowe, piękne , spokojne i szczęśliwe, Maryja mi pomogła ❤
Medytacja,joga,muzyka relaksacyjna ogólnie muzyka na mnie działa jak balsam, spacer w lesie i śpiew ptaków z rana,kochana rodzina i psina ❤️👍 i kocham się dużo śmiać 😁😆 Do tego cisza,wyłączenie się od wszystkich i wszystkiego,spędzenie czasu z samym sobą,tak po prostu... Pozdrawiam serdecznie 😊
Pociechę znajdziemy wśród tych, którzy zgadzają się z nami - wzrost wśród tych, którzy tego nie robią. Doradzając przyjacielowi staraj się mu pomóc, a nie sprawić przyjemność.
Kiedyś tak nie było, tylko mamy teraz popierdolone czasy i tym jest to spowodowane, kiedyś ludzie trzymali się razem, teraz każdy idzie w swoją stronę bo ma własne problemy i sprawy.
Zmagam się z tymi objawami już od miesięcy. Ostatnio jest to nie do zniesienia, wpadam w depresję i czuje, że tracę kontrolę nad swoim życiem. Jeszcze się trzymam, ale czuje, że niedużo mi już brakuje. Najgorzej, ze znikąd pomocy, nawet sam sobie nie potrafię pomóc.
Właśnie miałam kotka, który doprowadził mnie do ruiny. Od pół roku nie przespałam ani jednej nocy. Spadła moja odporność, rozchorowałam się dopadła mnie straszna grypa. Córka mnie uratowała i zabrała kota do siebie. Zaznaczam, że ma innego kotka. Pozdrawiam serdecznie i nie zawsze zwierzątko będzie lekarstwem.😂
Witam!🌻Od dluzszego czasu nie ogladam i nie slucham wiadomosci zarowno w TV jak i w internecie. .Zauwazylam, ze wiadomosci sa tylko zle, denerwujace a najgorsze jest to , ze nie jestesmy w stanie tego zmienic. Wiec po co mi to wszystko wlewac do glowy i niszczyc w sobie poczucia bezpieczenstwa, wchodzic w swiat beznadziejnosci i smutku i bac sie, ze zaraz mnie cos spotka okropnego. Kiedy przestalam sluchac wiadomosci, moj swiat zaczal byc sloneczniejszy, bo obawa przed czyms moze byc nawet wymyslem prowadzacego wiadomoci... ot takie gdybanie...zauwazylam, ze nawet , kiedy brakuje prawdziwych zlych wiadomosci to sie znajduje ot taki malutki problem , wyolbrzymujac go do czekajacej nas katastrofy ...a potem, no coz, wszyscy sie ciesza, ze nic sie nie stalo. I swiat znowu jest jak przed gdybaniem, tylko , ze ja nie wlalam sobie tej trucizny do glowy. Pozdrawiam serdecznie.🌻
A ja 74 i jeszcze pracuje 40 godzin miesięcznie. Zmień prace. Otoczenie jest ogromnie ważne. Przepracowałem prawie 50 lat i wiem jak ważne są stosunki międzyludzkie.
@@yvn68 To prawda, alergicy nie mogą też jeść wielu wartościowych pokarmów, a także oddychać nieszkodliwymi dla większości pyłkami roślin. Tylko współczuć.
Posiadanie psa i owszem, pod warunkiem ze ten pies sam nie będzie kłębkiem nerwów, nie będzie reaktywny, nie będzie przysparzał nam ogromnego stresu, z którym sam pies nie będzie umiał sobie poradzić a wtedy my będziemy mieć kolejny powód do stresu, ażeby pomóc mu pozbyć się kortyzolu, wychowanie psa to bardzo ciężka praca.
Kiedy polecałam moim klientom (jestem neuropsychologiem z długoletnią praktyką) pisanie, o którym Pan dr wspomniał, to większość kpiła z tego pomysłu, podobnie jak z uśmiechania się od czasu do czasu do siebie w lustrze, twierdzili też, iż nie mają czasu na stosowanie technik relaksacyjnych. Ludzie żyli i żyją w jakimś pośpiechu i oczekują szybkich metod, które mogą im pomóc, zdając się nie rozumieć, że zdrowie jest najwyższą wartością.
Niesamowity człowiek, niesamowita wiedza. Dziękuję za każdy tak szczegulowy rozwinięty temat z danej dziedziny. Jakże potrzebny w dzisiejszych trudnych sytuacjach naszego codziennego życia. Ludzie szanują Pana poświęcenie i czas, a przede wszystkim ogromną wiedzę.
Ja walczę ze stresem od kilku lat/korzystam z porad psychiatry/. P. BARTKU to co P,. Porusza wszystko co u mnie występuje się potwierdza. Dziękuję za poruszenie ważnego tematu. Ja nie poddaje się. Spacer, kijki ćwiczenia, książka, krzyżówki puzle. Mnie to w 60% pomaga. Pozdrawiam
Od 3 lat żyje w permanentnym stresie. Pojawienie się "wirusa", potem ciąża w pandemii, zajmowanie się dzieckiem a teraz praca i ogromny wzrost kredytu,a co z tym związane ciągle nerwy czy będzie nas stać na życie,rachunki Ciągle choruje,ciągle łapię przeziębienie,jem byle co,ciągle jestem zmęczona, mam ciągle bóle serca i głowy. Mam dopiero 31lat,a stres mnie wykończył.
@@91mikus1 mam nadzieję, że wszystko idzie w dobrą stronę ❤️ też mam teraz dużo stresu i szukam rozwiązań, wokół tyle złych informacji, że można zwariować, przykładowo świadomość że wirus jest mogła zadziałać gorzej niż samo przejście tego wirusa. Niestety takie czasy, przebodźcowanie. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia, radości i jak najmniej stresu 😊
Panie dr Bartku uwielbiam pana kanał i pana słuchać..ma pan ogromną wiedzę na każdy temat dotyczący zdrowia fizycznego i psychcznego człowieka..jest pan wspaniałym człowiekiem potrzebny światu..dziękuję bardzo za wspaniały przekaz wiedzy i życzę dużo zdrówka..pan powinien zostać MINISTREM ZDROWIA ..z pewnością wszyscy natrafiący na pana kanał byliby szczęśliwi ❤😊
Czasem jestem tak rozwalony swoją pracą że rozmawiam sam se sobą, boję tam iść jak dziecko do przeczkola, myślę i się zamartwiam,niema komu się wygadać,😔😔😔
Jest Pan niesamowity! 😊 Bardzo Dziękuję za te informacje, temat ten obecnie niestety jest mi bardzo dobrze znany. Jeszcze raz Dziękuję i Pozdrawiam Pana Serdecznie 🙂
pewien czlowiek powiedzial mi kiedys : DLACZEGO sie martwisz co bedzie pozniej , jesli nie ma problemu ? jak BEDZIE PROBLEM to bedziemy sie martwic pozniej ;) i mial racje,,,,,,,,,,,,,,po co sie martwic na zapas , to prowadzi do stresu 😃
@@henrymalak5034 mój pies, niestety z pewnego rodzaju pseudohodowli, jest wybitnie nerwowy i rozstrojony, po wielu, wielu latach w dobrym, cierpliwym i szalenie kochającym domu. Mimo mnóstwa czułości, czasu i pomocy behawiorysty :) jest z jednej strony potwornym nerwusem, ale z drugiej potrafi się tak przytulać i niuniać, że nigdy przenigdy bym jej nie zamieniła na żadnego innego psa :) trochę to miłość pomimo pewnych rzeczy a nie "za coś". Ale naprawdę, w moim przypadku nawet ten trudny pies jest dla mnie jak upust wszelkiego ciśnienia :) oczywiście, bywa różnie, ale ja akurat opowiadam o sobie :)
Zgadzam się,mam również schroniskowego psa,który przez pierwsze miesiące płakał przez sen,bywał nerwowy,do teraz po trzech latach nie lubi innych psów na spacerach,ale powoli się zmienia, dostaje mnóstwo miłości i odpłaca tym samym,poza tym trzeba wychodzić na spacery,do parku itd więc to tylko same dobre rzeczy dla zdrowia człowieka.Ta psia miłość to coś cudownego i każdemu polecam.🐾💞
Dziękujemy za Twoją pomoc,odpowiadasz na nasze pytania, edukujesz nas......a co z Tobą,jak dajesz sobie radę w tym szybkim Świecie? Jak radzisz sobie że stresem każdego dnia,jesteś lekarzem,stykasz się z różnymi ludźmi,masz też stresa.Dziekujemy że jesteś i uważaj na siebie,dbaj o siebie.pozdrawiam
Pan Bartek nie jest lekarzem, tylko doktorem technologii żywności i żywienia.🙂 Większość lekarzy nie ma pojęcia o dietetyce i redukowaniu stresu. Najczęściej polecają środki farmakologiczne tuszujące objawy.
U mnie było tak... Stres w szkole , stres na studiach , stres w pracy, intensywne treningi siłowo kondycyjne przed pracą około 6 rano , potem nauka dla samorozwoju , rozwoju osobistego etc i w wieku 30 lat z wydawało się ze.zdrowego człowieka dopadła mnie nerwica i zaburzenia lękowe... Musiało minąć kilka lat by powoli organizm wrócił do względnego zdrowia.
Też mnie to dziadostwo dopadło. Kiedyś byłem wyluzowanym gościem z dużym poczuciem humoru, teraz kłębek nerwów z niskim progiem odporności na stres. Zbyt dużo presji dookoła, by wszystko w życiu było naj... Korzystałaś z farmakologii, terapii, czy sama inaczej sobie z tym poradziłaś? Dużo czytałem o zaburzeniach lękowych, zmieniłem dietę, nie używam cukru, nie pije alko, zero tv i wiadomości, po adaptogenach czuje się jeszcze bardziej wystrzelony, zeń szenie milorzaby nic nie pomaga. Muszę jeszcze sprawdzić tarczycę i sam pójść do laboratorium zrobić badania, bo może ona też dawać takie objawy, choć reszta wyników ok.
Bardzo dobre rady panie Bartku, Niedawno uświadomiłem sobie, że właśnie ten nieświadomy, niezauważalny stres nasilał moje nadciśnienie tętnicze. Leki na nadciśnienie od wielu lat - nie pomagały, a odkąd zażywam coś na wyciszenie i więcej aktywnego ruchu ... jak ręką odjął ! Niesamowite ! Dziękuję, czekam na następne porady.
Dzięki Doktorze, relaksacja, najukochańszy Pies - tak. Naukowcy, jednak chyba mają służących, bo znam osoby, ze mną na czele, które nie cierpią mycia garów i sprzątania - to dopiero mnie wkurza 🙃🫣
Panie Bartku, to bardzo istotna kwestia, naturalne metody oraz suplementy redukujące przewlekły stres są nam potrzebne jak powietrze, bo w większości nie umiemy wrócić do spontaniczności, młodzieńczej radości, a to wszystko przez kilkudziesięcioletni stres, który zmienił nam postrzeganie, prosimy o kolejne porady w tym zakresie.
Prowadzę firmę w Polsce zatem poziom stresu jest wysoki. W zasadzie na wstępie wyjaśnił Pan dlaczego moje samopoczucie tak się pogorszyło w ostatnich latach, potwierdzam wszystkie symptomy, które Pan wykazał. Pocieszające jest to, że czeka mnie szybka śmierć.
Panie Bartku, od dawna subskrybuję pana kanał, ma pan wielką wiedzę, z której już nie raz skorzystałam..., ale...tak mnie pan dziś odstresował, rozśmieszył, tym zdaniem, że " podniebienie górne"...:)...no, przecież, podniebienie jest tylko jedno..., a na dole - żuchwa :)..., udział zwierząt w odstresowywaniu ludzi jest wielki, psy są kochane, koty, przytulając się do nas, wchcłaniają złą energię (mają ujemną jonizację, a człowiek dodatnią), rybki w akwarium też odstresowują, nie mówiąc o ...koniach, do których przytulenie się, sprawia cuda, stąd popularna hipoterapia ;)...W dzisiejszych czasach człowiek jest narażony, wg mnie, na ciągły stres, dlatego zdrowe odżywianie się i kontakt z naturą, są niezmiernie ważne, żebyśmy nie zapadli za szybko w choroby cywilizacyjne...Pozdrawiam pana serdecznie 🥰
Witam Panie Bartku tak ja też się zmagam I ignoruje ten problem bo nie znam z niego wyjścia. Dziękuję za ten i wszystkie inne bardzo edukacyjne odcinki i pozdrawiam
Witaj Bartku, bardzo cieszę się że znalazłem twój kanał. Oglądam cię od dłuższego czasu i dzięki twoim wskazówkom bardzo polepszyło się moje życie. Dziękuję że siedzisz się z nami swoją ogromną wiedzą. Pomagasz ludziom i ogromny szacunek za to. Rób dalej to co robisz przyjacielu, jesteś wielki w tym pozornie małym świecie. :)
Dziękuję za wspaniały wykład. Tworzy Pan niesamowicie ciekawe materiały. Wszystkim znajomym polecam Pana kanał 😊 Nistety ja zmagam się z ciaglym stresem, codziennie coś mnie boli. Problemy żoladkowe i nerwowość. Czuje sie na 80lat a mam 37. Pozdrawiam serdecznie.
Dzień dobry Panie doktorze. Cudowne jest opowiadanie wnukom wieczorem historii rodziny, streszczenie ciekawych książek i rozbudzanie marzeń oraz realizowanie ich. Pozdrawiam
Dr. Bartek to prawdziwa kopalnia wiedzy . Polecam wszystkim znajomym. Dla samego Dr. Bartka i ja mam jedna sugestie , ktora pewnie podziela czesc z nas . Na sam koniec , ostatnia sekunde kazdego Video - Maly usmiech
Dopiero zacząłem oglądać, ale napiszę od razu, że na stres (i nie tylko) świetnie sprawdza się MEDYTACJA o odosobnieniu i ciszy. Wymaga to praktyki aby NIE myśleć o niczym podczas medytowania, ale warto.
Na nagłą sytuację stresującą mam swój sposób; to "boksowanie", markowanie walki z kimś na ringu. Robię tak do zadyszki. Stres jak "ręką odjął". Jeśli cały dzień był stresujący, to jedynym wyjściem jest krótki, ale mocny trening interwałowy, np. z ciężarkami kettlebell, co skutecznie odwraca uwagę. Trening aerobowy jedynie pogarsza u mnie zły nastrój. Spokojny trening wywołuje u mnie "gonitwę myśli". Jako, że jestem osobą trenującą, często mam do czynienia z wyrzutem kortyzolu, przez co trudno uspokoić akcję serca. W tym przypadku stosuję sposób odkryty przez przypadek: łyżeczka kozłka lekarskiego. Pozdrawiam
Jeszcze dodam mój sposób na szybsze zasypianie po stresującym dniu. Nie wiem co na to lekarze, ale u mnie działa. ;-) Choć dodam, że należę do szczęściarzy, którzy nie mają problemów z zasypianiem. Pierwsza metoda jest radykalniejsza. To wstrzymanie oddychania na maksymalny czas. Po takim podduszeniu nagły napływ tlenu sprawia, że "odpływam". Drugi sposób, to nakrycie się kołdrą lub kocem nad głową. Pod wpływem obniżonego dostępu powietrza "odchodzę" wolniej, ale często skutecznie. ;-) W obu przypadkach niezbędne jest wcześniejsze przewietrzenie, przechłodzenie powietrza. Sprawdzcie u siebie.
Każdy wykład i przekaz przepiękny , wartościowy , bardzo cenny , dający prawdziwą nadzieję na poprawę jakości życia - wyzwala chęć działania od zaraz . Dziękuję Doktorze ❤ .
Jak tego słucham to jakbym słuchał poezji. Czuje się mega rozumiany przez Pana. Bardzo pomogło. Będę wprowadzał w życie te metody. Aż się śmieje ze szczęścia na głos jak tego słucham.
No tak pies ,pies ale nikt nie zbiera tego co zostawia pies i w ten sposób stresują się inni a o bliznim też trzeba myśleć. W/g przysłowia nie czyń bliźniemu co tobie nie miłe.
Gratuluje!!! 😊Pozytywnosc, serdecznosc, madrosc zyciowa to klucz do bezstresowego stylu zycia 😊. Niestety wiekszosc ludzi musi o to walczyc, bo swiat stal sie chory i ludzkosc utracila kontakt z natura, wlasnym cialem, duchowoscia ( nie mylic z kosciolem...), zredukowala milosc do siebie samego, do uczucia zamiast do dzialania na rzecz innych, spolecznosci....🤭😪. Serdecznie pozdrawiam, 🥰👍💞. Ewa
Tak zwierzęta są wspaniałe. Szkoda że ludzie tacy nie są . Ludzie nie zdają sobie sprawy że mogą pomóc miłością . Ile kosztuje przytulenie, rozmowa, spacer z osobą zestresowaną. Pomagając sami robimy sobię radość. Nie wszyscy to rozumieją niestety . Zmiana myślenia zmienia świat.....
Dziękuję Mnie uspokaja zawsze dobry film przyrodniczy uwielbiam natomiast gdy spotkam się z toksyczną osobą która mnie chce dominować i zacznie mówić o Religi i o modlitwie różańcowej to cały dzień mam zepsuty i jestem zestresowaną osobą dlatego unikam takich ludzi.
tak to wszystko prawda ! plus do tego skutki uboczne insulinoopornosci to jest koszmar ale w moim przypadku przypadek beznadziejny mimo lekow zmiany diety i bycia pustelnikiem a mam juz 67 l...Dziekuje
Wielkie dzięki za szczegółowe i wnikliwe omówienie poważnego problemu jakim jest przewlekły stres. W zwalczaniu stresu najbardziej pomaga mi ciekawa rozmowa i słuchanie dobrej muzyki. Pozdrawiam serdecznie😊😍
Do tego,co ponizej dodam wspanialy Taoizm,Buddyzm,stoicyzm(sa wyklady na YT,mnich buddyjski z Oxfordu,humor porady itd):::TO wlasnie filozofie spokoju,godzenia sie z rzeczywistoscia,z soba samym,co robic,jak zmienic´nastawienie do zycia,sposob myslenia,jak opanowac´stres w roznych przypadkach)nie stresowac´ sie,bo "Spokoj,to najwieksze szczescie".
drbartek.pl/dziennik/ - mój darmowy newsletter o zdrowiu do porannej kawy lub herbaty, na 2 minuty czytania.
,w112t
Najlepszym sposobem na stres jest joint :D
Opisał Pan mój stan z którym mecze się od 2 lat czy można jakiś kontakt do Pana o radę?
Nawet nie wiesz jak mi pomogłeś. Dzięki
Poranna kawa napewno nie z iweluje stresu a wręcz go podniesie
Trzeba izolować się od ludzi, którzy nam dostarczają niezdrowych wrażeń, a takich mamy w swoim otoczeniu od groma.
to jest dosyć trudne... bo ci najbardziej toksyczni skrzętnie się maskują i rezygnujemy z nich dopiero wtedy gdy zrobią nam krzywdę.
W moim przypadku rodzina(teściowie) powodują wzrost stresu o kilkaset procent.
Generalnie przebywanie wśród bliskich nie zawsze jest tak pozytywne
Zdecydowanie ludzie to zazwyczaj główny czynnik stresu. Niestety mało kogo stać na taki luksus. O ile w miarę łatwo można odizolować się od znajomych, o tyle dużo ciężej od rodziny lub sąsiadów.
@@MrSzyja12 u mnie w szkole
@@recu4220 od znajomych niestety też...
Jeden z najlepszych polskich kanałów na YT który przyczynia się do poprawy zdrowia społeczeństwa w kraju. Dziękuje Bardzo!
Za 2 lata będzie nowa praca naukowa Amerykanów i już będzie inaczej ojjjj
Zgodzę się z Tobą, oby jak najwięcej takich kanałów i mądrych ludzi jak Pan Doktor, którzy myślą nie tylko o sobie ale przede wszystkim o innych. Pozdrawiam
Panie Bartku bardzo dziękuję za Pana pracę. 💪 Proszę o filmik na temat patelni i garnków. Które wybrać jakie są najzdrowsze ? Ludzie lajkujcie to zobaczy komentarz
Szklane albo emaliowane😊
@@agnieszkam.545 Co raz częściej widzę, że ludzie gotują w tych szklanych garnkach i podoba mi się to bardzo a co do emaliowanych to ciekawe czy w tych czasach produkują nieszkodliwa emalie
Ciekawy temat 🤔
Dziękuję bardzo za informację, jak zawsze bezcenne ❤️
tylko ze szkła borokrzemowego - reszta nic nie warta, ostatecznie stal 0 niklu 😊🙋
DZIĘKI CI DOBRY CZŁOWIEKU.DAJESZ DOBRE RADY I JESTEŚ DOBRYM MOTYWATOREM.DZIĘKUJEMY !! :)
Dziękuję dobrej kobiecie za cenny wpis
Panie doktorze @bartek kulczyski, a moze filmik nt zaburzeń lękowych - jak lagodzic skutki nerwicy i jak z nia wygrac?
Ja przestałam słuchać radia i oglądać tv od dwóch lat. Ciśnienie i stres minął. Książki i gazety o zdrowiu wystarczają. Pozdrawiam.
Ma Pani orientację w temacie bieżących wydarzeń? Np. zapytam, czy na Ukrainie dzieje się coś szczególnego? [w sumie, to dobre podejście; ja też nie korzystam z z TV i radia; wiadomości internetowe mi wystarczają]. Pozdrawiam
Podobnie zrobiłam, zero tv radio mnie też denerwuje ale stres jednak jest
@@Zbyszek.Gieron__JEZUS-wraca szczególnego dzieje się u nas, ale w tv tego nie powiedzą...
@@Zbyszek.Gieron__JEZUS-wraca może to tylko teatr, ustawka. Ciągle jesteśmy oszukiwani. Pozdrawiam.
@@krystynadytkowska4046 Wszystko to co się dzieje wokół nas to ustawka. Ale tylko niewiele osób niestety to widzi. Wystarczy logicznie pomyśleć.
Zasada nr 1. Odciąć się od bliskiego kontaktu z toksykiem.
@@EsKalipso tak jest, to podstawa!
Jak walczę ze stresem?Jestem emerytem, więc mam czas na sport, słucham muzyki którą kocham.Staram się rozumieć innych ,niż ich krytykować i mam dobry kontakt z ludźmi.Wiem , że większość problemów można samemu rozwiązać,a jeśli nie to odpuszczam i słucham dobrej muzyki.Ostatnią rzeczą,jaką mogę robić,to narzekanie.(narzekanie odbiera nam energię i odstrasza ludzi).Mam duźo życzliwości dla innych i jeśli mogę pomóc,to robię to.Podobno jestem optymistą (75 l.)Pozdrawiam miłego doktora Bartka i dziękuję za przekaz zawsze b.cennych informacji dot.zdrowia🌹
Brawo! Mam tyle samo lat co Pan i podobne podejście do życia.
@@antom3237 Miło czyta się takie posty 🙂
Na emeryturze życie chyba jest mniej stresujące niż jak się pracuje;)
Oj to prawda co Pan pisze. Pozdrawiam Pana i Pana Doktora, ogólnie wszystkich, ale najbardziej tych co się dużo stresują. Kochani życzę dużo zdrówka i zero stresu😁.
Bardzo dobre, amerykańskie podejście Pan ma, pozdrawiam.
nie ogladac wiadomosci w TV i nie sluchac wiadomosci w radio, od razu stres sie zmniejsza😊
Coś czuję, że ten filmik będzie miał sporą liczbę wyświetleń..
A teraz do tematu.
Z racji tego, że mam w tej kwestii (niestety) spore doświadczenie, sama doświadczyłam mobbingu w pracy, czego efektem są zaburzenia lękowe, depresja i bóle głowy powodowane napięciem psychicznym.. tak że macie do czynienia z (jednym pewnie z wielu) mistrzem zen w tym zakresie :P podzielę się co w moim przypadku jest pomocne..
1. Masaże głowy.. ale żeby była jasność, nie takie mizianie po skórze, tylko palce wbite w skórę żeby poczuć, że porusza się mięśniami. I tak po całej głowie, od brody przez czoło, czubek głowy po kark, od uszu do góry aż po czubek głowy. Jeżeli któreś miejsca są bolesne, to skupiam się na nich bardziej, bo to znaczy, że tam napięcie jest duże.. za duże..
2. Witamina D (4 - 5 tysięcy jednostek) w formie kapsułek lub posiłku (najczęściej wędzone ryby, jajka).
3. Interakcja z psem :D dobrze nazwane ale tak to wygląda :) adoptowaliśmy zwierzaka kiedy zaczęłam leczenie, który miał być między innymi moim "terapeutą". Przy rozważaniu plusów i minusów, to był właśnie punkt "ZA"..
4. To w sumie ciąg dalszy punktu 3. Masz pieseła, czy chcesz czy nie chcesz ;) trzeba wyjść na spacer, czyli dochodzi kontakt z naturą, ruch i tu znowu chcesz czy nie.. w którymś momencie i tak zaczniesz rozmawiać z ludźmi, bo twój piesek będzie się wąchał albo bawił z innym pieskiem :)
.. dla mnie to był mocny trening, żeby wrócić do kontaktu z innymi ludźmi.. tak że.. powodzenia dla tych co boją się/nie chcą rozmawiać z innymi ludźmi :) dacie radę
5. Medytacje. Tak można byłoby to nazwać.. czyli leżysz i nie myślisz o niczym. I to jest najtrudniejszy element spośród wszystkich wymienionych punktów. BARDZO ciężko było mi leżeć/siedzieć patrzeć w sufit/przed siebie i nie myśleć o niczym. Na początku "nic nie myślenia" było trzeba rozprawić się i wyciszyć całe zło, którego doświadczyłam, żeby móc o nim nie myśleć i przestać o nim myśleć. Potem było trzeba zignorować plamy na suficie, przestać interesować się wzorkami na ścianie itd. Jeżeli to ci się uda, gratuluję, jesteś blisko miejsca w którym będziesz mógł myśleć o niczym, czyli wyciszasz swój mózg, znaczy się myśli. Mi zajęło to.. w sumie nie wiem jak długo.. ale na pewno grubo ponad rok.
6. Sen. Czy chcesz w to wierzyć czy nie, odpowiednio długi sen jest potrzebny i kropka. Kładziesz się spać tak, żeby przespać 7:30 - 8:30 godz. i.
Wcześniej wydawało mi się, że to jakieś buddyjskie pier!*%niczenie i wcale nie jest to potrzebne, bo ja śpię ~5 h i elegancko funkcjonuję.. no i jestem tu gdzie jestem. To już był jeden z pierwszych sygnałów, że coś zaczyna się psuć, które oczywiście zignorowałam.. tak że śpijcie 7,5-8,5h, wysypiajcie się i regenerujcie podczas snu.
7. Rozmowy z psychoterapeutą. Zdecydowanie polecam. Jeżeli wydaje ci się, że to przerost formy nad treścią, to zdecydowanie ci się wydaje. Nie dość, że głośno wypowiadasz to co cię gryzie, a potem to co jest powodem tego co cię gryzie, to jeszcze porozmawiasz z osobą która obiektywnie i ze zdrowym podejściem popatrzy na Twój temat.. nie raz było mi ciężko rozprawić z usłyszanymi na terapii słowami ale to właśnie wtedy jest prawdziwa terapia..
..po drodze było jeszcze wiele innych form pozbycia się napięcia.. mniej lub bardziej skutecznych, tanich czy drogich ale te powyższe, w mojej ocenie i przypadku zadziałały najbardziej.
Jeżeli trafiliście na ten filmik, to znaczy, że już podświadomie albo i bardzo świadomie zaczynasz szukać pomocy. Tak że, jak to mówio.. polecam swoje metody, nie pożałujesz ;) trzymaj się, cześć :)
Pani Bartku, uwielbiam lekcje u Pana , ponieważ nie tylko są przepełnione wspaniałymi informacjami, ale również dlatego, że same w sobie są dla mnie sesją relaksacyjną; pański spokojny, ale ciekawy sposób mówienia, kulturalne, z jednej strony akademickie, ale jednocześnie trzymające się ziemi słownictwo, jest melodią dla moich uszu.. Dobrze jest słyszeć tylko Pana głos bez żadnej ogłuszającej muzyki w tle- to jest właśnie najprzyjemniejsza melodia.
Życzę Panu dużo zdrowia , sukcesów i serdecznie dziękuję za cenne porady
Oj , ja też...
Uczestniczyłem kiedyś w kursach pt. "Poznaj samego siebie" i tam poznałem protip, który mi pomaga, a mianowicie w sytuacji w której się zestresujemy, zdenerwujemy, trzeba powiedzieć sobie samemu w głowie "stop" i starać się oczyścić myśli. Spróbujcie, autosugestie naprawdę działają. Już samo skupianie się na mówieniu sobie stop pomaga odwrócić myśli od problemu😊
,,Jak przestać się martwić i zacząć żyć", Dale Carnegie. Szczerze polecam, ta książka zmienia życie.
Jak stres oksydacyjny ja tylko BIOTAD PLUS dla mnie to sztos💪💪 💪
Potwierdzam, po przeczytaniu taj książki ułożyło mi się w głowie
Dokladnie tak jak Pan mowi i to ja..stres mi towarzyszy latami..mam 69 lat i juz mi dokucza to co mi Pan mowi,medytacja i wyjazdy ale solo to mnie wzmacniaja...i z dala od takich ludzi co mi dzialaja na nerwy..tyle chorob mam ze masakra..no nie da sie inaczej bo..wszedzie trzeba o wszystko walczyc i bronić i sluchac pierdul..itd itd..lubie byc sama i narescie jestem solo i dochodze do siebie
"Nie wszystkiego może teoria nauczyć - trzeba się trochę zestarzeć pierwej. Z wrażeń chwilowych ochłonąć - prawdy żywota obiema rękoma dotknąć. To radzę pamiętać".
C. K. Norwid
Piękny cytat 🌹🖖
nie wiedziałem, że Norwid miał takie ponadczasowe spostrzeżenia.
Jak widać: im większe bogactwo duchowe, tym skromniejsze życie w świecie materialnym...
@@b0rewlc224 gdybym miała zabrać dwie książki na bezludną wyspę, zabrałabym Biblię i Listy Norwida.
Ja jem zdrowo, lekki sport, przez co spie bardzo dobrze, czasami stosuje 1,2 dni głodówki, to bardzo pomaga w usuwaniu wielu złych objawów , jak nerwy , kołatanie serca, problemy trawienne, bol kregoslupa, nadcisnienie, plus odmawiam nowenne pompejanską- zmieniło to moje zycie na zdrowe, piękne , spokojne i szczęśliwe, Maryja mi pomogła ❤
Medytacja,joga,muzyka relaksacyjna ogólnie muzyka na mnie działa jak balsam, spacer w lesie i śpiew ptaków z rana,kochana rodzina i psina ❤️👍 i kocham się dużo śmiać 😁😆
Do tego cisza,wyłączenie się od wszystkich i wszystkiego,spędzenie czasu z samym sobą,tak po prostu... Pozdrawiam serdecznie 😊
Pociechę znajdziemy wśród tych, którzy zgadzają się z nami - wzrost wśród tych, którzy tego nie robią. Doradzając przyjacielowi staraj się mu pomóc, a nie sprawić przyjemność.
Kiedyś tak nie było, tylko mamy teraz popierdolone czasy i tym jest to spowodowane, kiedyś ludzie trzymali się razem, teraz każdy idzie w swoją stronę bo ma własne problemy i sprawy.
Bo wzrasta dobrobyt i co za tym idzie egoizm.
@@Maksiorek3 śwìeta racja!
Zmagam się z tymi objawami już od miesięcy. Ostatnio jest to nie do zniesienia, wpadam w depresję i czuje, że tracę kontrolę nad swoim życiem. Jeszcze się trzymam, ale czuje, że niedużo mi już brakuje. Najgorzej, ze znikąd pomocy, nawet sam sobie nie potrafię pomóc.
Właśnie miałam kotka, który doprowadził mnie do ruiny. Od pół roku nie przespałam ani jednej nocy. Spadła moja odporność, rozchorowałam się dopadła mnie straszna grypa. Córka mnie uratowała i zabrała kota do siebie. Zaznaczam, że ma innego kotka. Pozdrawiam serdecznie i nie zawsze zwierzątko będzie lekarstwem.😂
Witam!🌻Od dluzszego czasu nie ogladam i nie slucham wiadomosci zarowno w TV jak i w internecie. .Zauwazylam, ze wiadomosci sa tylko zle, denerwujace a najgorsze jest to , ze nie jestesmy w stanie tego zmienic. Wiec po co mi to wszystko wlewac do glowy i niszczyc w sobie poczucia bezpieczenstwa, wchodzic w swiat beznadziejnosci i smutku i bac sie, ze zaraz mnie cos spotka okropnego. Kiedy przestalam sluchac wiadomosci, moj swiat zaczal byc sloneczniejszy, bo obawa przed czyms moze byc nawet wymyslem prowadzacego wiadomoci... ot takie gdybanie...zauwazylam, ze nawet , kiedy brakuje prawdziwych zlych wiadomosci to sie znajduje ot taki malutki problem , wyolbrzymujac go do czekajacej nas katastrofy ...a potem, no coz, wszyscy sie ciesza, ze nic sie nie stalo. I swiat znowu jest jak przed gdybaniem, tylko , ze ja nie wlalam sobie tej trucizny do glowy. Pozdrawiam serdecznie.🌻
Dla mnie skutecznz jest głębokie oddychanie, zatrzymanie i wydech. Wykonuję to od 5 do 10 razy w momencie napięcia nerwowego.
Uwielbiam Pana kanał. Bezcenna wiedza, a przede wszystkim wysoka kultura. Po prostu WOW!
Chciałbym być juz na emeryturze. Mam 33 lata i jestem calkowicie wypompowany i wyjałowiony.
A ja 74 i jeszcze pracuje 40 godzin miesięcznie. Zmień prace. Otoczenie jest ogromnie ważne. Przepracowałem prawie 50 lat i wiem jak ważne są stosunki międzyludzkie.
@@certyngentoryks6083 brzmi ciekawie. Niestety w domu małe dziecko.
Polecam kota. Mruczenie kota działa nie tylko relaksująco, ale nawet czasami leczniczo.
To prawda, ale alergicy nie mogą mieć sierśćiuchów
@@yvn68 To prawda, alergicy nie mogą też jeść wielu wartościowych pokarmów, a także oddychać nieszkodliwymi dla większości pyłkami roślin. Tylko współczuć.
Kot to czyste szczęście. Dom bez kota to głupota:)
@@bozenaz.8943 Napisałem kiedyś wiersz pt. "Kot dobry na wszysko"☺
@@marianna9253 nie możesz iść z nim na spacer , nie obroni domu ani ciebie. Pies ❤.
Mnie najbardziej odpręża chodzeni po górach, sprawia że czuje się jak nowo narodzona 😊
Nie dziwie się. Chodzenie po górach jest super sprawa.
mówiło się kiedyś "w górach człowiek jest bliżej Boga".
Nie w znaczeniu religijnym, tylko właśnie duchowym
Przebywanie na łonie natury działa antystressowo. Mam kilka jezior koło domu, jako emeryt idę tam czytać książki.
@@utahdan231 Gratuluje. Mnie sie nie udaje czytac na lonie natury. Natura mine tak absorbuje ze nie moge sie skupić na czytaniu.
Posiadanie psa i owszem, pod warunkiem ze ten pies sam nie będzie kłębkiem nerwów, nie będzie reaktywny, nie będzie przysparzał nam ogromnego stresu, z którym sam pies nie będzie umiał sobie poradzić a wtedy my będziemy mieć kolejny powód do stresu, ażeby pomóc mu pozbyć się kortyzolu, wychowanie psa to bardzo ciężka praca.
👍 za wykład dziękujemy serdecznie
Kiedy polecałam moim klientom (jestem neuropsychologiem z długoletnią praktyką) pisanie, o którym Pan dr wspomniał, to większość kpiła z tego pomysłu, podobnie jak z uśmiechania się od czasu do czasu do siebie w lustrze, twierdzili też, iż nie mają czasu na stosowanie technik relaksacyjnych. Ludzie żyli i żyją w jakimś pośpiechu i oczekują szybkich metod, które mogą im pomóc, zdając się nie rozumieć, że zdrowie jest najwyższą wartością.
Świetny temat 😉 bardzo interesujące informacje
Nieocenione rady. Dziękuję Panie Bartku.
Niesamowity człowiek, niesamowita wiedza. Dziękuję za każdy tak szczegulowy rozwinięty temat z danej dziedziny. Jakże potrzebny w dzisiejszych trudnych sytuacjach naszego codziennego życia. Ludzie szanują Pana poświęcenie i czas, a przede wszystkim ogromną wiedzę.
Dziękuję Panie Doktorze! W końcu wiem co mi jest. Stres nie zżera od środka. Bardzo dziękuję za filmik. Serdecznie pozdrawiam ❤
Dzieki Doktorze! Teraz stresuje sie tym, że sie stresuje
Ja walczę ze stresem od kilku lat/korzystam z porad psychiatry/. P. BARTKU to co P,. Porusza wszystko co u mnie występuje się potwierdza. Dziękuję za poruszenie ważnego tematu. Ja nie poddaje się. Spacer, kijki ćwiczenia, książka, krzyżówki puzle. Mnie to w 60% pomaga. Pozdrawiam
Dołącz również muzykę, która nie tylko łagodzi obyczaje ale znacznie obniża stres.
Dobrze że z pana taki luzak bezstresowy
Trzeba otworzyć się na ludzi,mniej krytykować, zazdrościć innym,a szczera rozmowa z osobą bliską o naszych bolączkach na pewno pomoże.
Nie da się otworzyć na ludzi , bo większość jest fałszywa
Wspaniały wątek o pieskach, dziękuję za poruszenie go❤ pieski to wspaniali przyjaciele, przynoszą dużo radości do domu
Dziekuje bardzo panie doktorze , mam stres przez 24 prawie nie spie , będę ciężko pracować nad sobą . Pan mi otworzył oczy dziekuje dziekuje
Znalazłam ten kanał (albo on mnie znalazł 🤪😅) kiedy Dr Bartek miał około 180k subskrybentów, teraz widzę 650k! 💪🤩 GRATULACJE 🎉🎉🎉
Od 3 lat żyje w permanentnym stresie. Pojawienie się "wirusa", potem ciąża w pandemii, zajmowanie się dzieckiem a teraz praca i ogromny wzrost kredytu,a co z tym związane ciągle nerwy czy będzie nas stać na życie,rachunki
Ciągle choruje,ciągle łapię przeziębienie,jem byle co,ciągle jestem zmęczona, mam ciągle bóle serca i głowy. Mam dopiero 31lat,a stres mnie wykończył.
@@91mikus1 mam nadzieję, że wszystko idzie w dobrą stronę ❤️ też mam teraz dużo stresu i szukam rozwiązań, wokół tyle złych informacji, że można zwariować, przykładowo świadomość że wirus jest mogła zadziałać gorzej niż samo przejście tego wirusa. Niestety takie czasy, przebodźcowanie. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia, radości i jak najmniej stresu 😊
Panie dr Bartku uwielbiam pana kanał i pana słuchać..ma pan ogromną wiedzę na każdy temat dotyczący zdrowia fizycznego i psychcznego człowieka..jest pan wspaniałym człowiekiem potrzebny światu..dziękuję bardzo za wspaniały przekaz wiedzy i życzę dużo zdrówka..pan powinien zostać MINISTREM ZDROWIA ..z pewnością wszyscy natrafiący na pana kanał byliby szczęśliwi ❤😊
Czasem jestem tak rozwalony swoją pracą że rozmawiam sam se sobą, boję tam iść jak dziecko do przeczkola, myślę i się zamartwiam,niema komu się wygadać,😔😔😔
Kawał z a j e b i s t e j roboty. Kompleksowo i kompaktowo. Brawo i dziękuję!
Jest Pan niesamowity! 😊
Bardzo Dziękuję za te informacje, temat ten obecnie niestety jest mi bardzo dobrze znany.
Jeszcze raz Dziękuję i Pozdrawiam Pana Serdecznie 🙂
pewien czlowiek powiedzial mi kiedys : DLACZEGO sie martwisz co bedzie pozniej , jesli nie ma problemu ? jak BEDZIE PROBLEM to bedziemy sie martwic pozniej ;) i mial racje,,,,,,,,,,,,,,po co sie martwic na zapas , to prowadzi do stresu 😃
Super powiedziane. Nie martw się na zapas bo stres zamieszka w nas.
Potwierdzam swoim przykładem, że kontakt z psem uśmierza stres 😇 dom bez psa to dla mnie smutny dom :)
Przyroda zdecydowanie też!
Wszystko zależy od psa czy stres właściciela się obniża. Badania mówią odwrotnie.
@@henrymalak5034 mój pies, niestety z pewnego rodzaju pseudohodowli, jest wybitnie nerwowy i rozstrojony, po wielu, wielu latach w dobrym, cierpliwym i szalenie kochającym domu. Mimo mnóstwa czułości, czasu i pomocy behawiorysty :) jest z jednej strony potwornym nerwusem, ale z drugiej potrafi się tak przytulać i niuniać, że nigdy przenigdy bym jej nie zamieniła na żadnego innego psa :) trochę to miłość pomimo pewnych rzeczy a nie "za coś". Ale naprawdę, w moim przypadku nawet ten trudny pies jest dla mnie jak upust wszelkiego ciśnienia :) oczywiście, bywa różnie, ale ja akurat opowiadam o sobie :)
Zgadzam się,mam również schroniskowego psa,który przez pierwsze miesiące płakał przez sen,bywał nerwowy,do teraz po trzech latach nie lubi innych psów na spacerach,ale powoli się zmienia, dostaje mnóstwo miłości i odpłaca tym samym,poza tym trzeba wychodzić na spacery,do parku itd więc to tylko same dobre rzeczy dla zdrowia człowieka.Ta psia miłość to coś cudownego i każdemu polecam.🐾💞
Dziękujemy za Twoją pomoc,odpowiadasz na nasze pytania, edukujesz nas......a co z Tobą,jak dajesz sobie radę w tym szybkim Świecie? Jak radzisz sobie że stresem każdego dnia,jesteś lekarzem,stykasz się z różnymi ludźmi,masz też stresa.Dziekujemy że jesteś i uważaj na siebie,dbaj o siebie.pozdrawiam
Pan Bartek nie jest lekarzem, tylko doktorem technologii żywności i żywienia.🙂 Większość lekarzy nie ma pojęcia o dietetyce i redukowaniu stresu. Najczęściej polecają środki farmakologiczne tuszujące objawy.
@@bozenaz.8943 Brawo! Mądre słowa n.t. współczesnych lekarzy.
U mnie było tak... Stres w szkole , stres na studiach , stres w pracy, intensywne treningi siłowo kondycyjne przed pracą około 6 rano , potem nauka dla samorozwoju , rozwoju osobistego etc i w wieku 30 lat z wydawało się ze.zdrowego człowieka dopadła mnie nerwica i zaburzenia lękowe... Musiało minąć kilka lat by powoli organizm wrócił do względnego zdrowia.
Też mnie to dziadostwo dopadło. Kiedyś byłem wyluzowanym gościem z dużym poczuciem humoru, teraz kłębek nerwów z niskim progiem odporności na stres. Zbyt dużo presji dookoła, by wszystko w życiu było naj... Korzystałaś z farmakologii, terapii, czy sama inaczej sobie z tym poradziłaś? Dużo czytałem o zaburzeniach lękowych, zmieniłem dietę, nie używam cukru, nie pije alko, zero tv i wiadomości, po adaptogenach czuje się jeszcze bardziej wystrzelony, zeń szenie milorzaby nic nie pomaga. Muszę jeszcze sprawdzić tarczycę i sam pójść do laboratorium zrobić badania, bo może ona też dawać takie objawy, choć reszta wyników ok.
@@Piotr_eMMM niestety skończyło się na farmacji przez jakiś czas próby były bez ale nie pomogło tak wyciszyć organizmu. Teraz to minimalne dawki tylko
Bardzo Bardzo Dziękuję za cenne informacje jakie Pan nam przekazuje.
⚘️😊👍
Bardzo dobre rady panie Bartku, Niedawno uświadomiłem sobie, że właśnie ten nieświadomy, niezauważalny stres nasilał moje nadciśnienie tętnicze. Leki na nadciśnienie od wielu lat - nie pomagały, a odkąd zażywam coś na wyciszenie i więcej aktywnego ruchu ... jak ręką odjął ! Niesamowite ! Dziękuję, czekam na następne porady.
Dzięki Doktorze, relaksacja, najukochańszy Pies - tak. Naukowcy, jednak chyba mają służących, bo znam osoby, ze mną na czele, które nie cierpią mycia garów i sprzątania - to dopiero mnie wkurza 🙃🫣
Panie Bartku, to bardzo istotna kwestia, naturalne metody oraz suplementy redukujące przewlekły stres są nam potrzebne jak powietrze, bo w większości nie umiemy wrócić do spontaniczności, młodzieńczej radości, a to wszystko przez kilkudziesięcioletni stres, który zmienił nam postrzeganie, prosimy o kolejne porady w tym zakresie.
Jak zawsze materiał przygotowany fenomenalnie i merytorycznie, Dr. Bartek Kulczyński lekarz jakiego potrzebujemy. :)
Witam Doktorze ✋ Dziękuję serdecznie. Pozdrawiam
Prowadzę firmę w Polsce zatem poziom stresu jest wysoki. W zasadzie na wstępie wyjaśnił Pan dlaczego moje samopoczucie tak się pogorszyło w ostatnich latach, potwierdzam wszystkie symptomy, które Pan wykazał. Pocieszające jest to, że czeka mnie szybka śmierć.
Też, tak miałem, ale jeszcze żyję... poszedłem na etat.
+1
Panie Bartku, od dawna subskrybuję pana kanał, ma pan wielką wiedzę, z której już nie raz skorzystałam..., ale...tak mnie pan dziś odstresował, rozśmieszył, tym zdaniem, że " podniebienie górne"...:)...no, przecież, podniebienie jest tylko jedno..., a na dole - żuchwa :)..., udział zwierząt w odstresowywaniu ludzi jest wielki, psy są kochane, koty, przytulając się do nas, wchcłaniają złą energię (mają ujemną jonizację, a człowiek dodatnią), rybki w akwarium też odstresowują, nie mówiąc o ...koniach, do których przytulenie się, sprawia cuda, stąd popularna hipoterapia ;)...W dzisiejszych czasach człowiek jest narażony, wg mnie, na ciągły stres, dlatego zdrowe odżywianie się i kontakt z naturą, są niezmiernie ważne, żebyśmy nie zapadli za szybko w choroby cywilizacyjne...Pozdrawiam pana serdecznie 🥰
twórczy, kreatywny, błyskotliwy przekaz - gratulacje - właśnie takie lubię najbardziej,
Na stres,biorę wolne,detektor metali i ruszam na poszukiwania,kopanie dołków,znajdywanie monet,bardzo mnie relaksuje,polecam.
Witam Pana mam prawie wszystkie objawy o których Pan mówi ❤️❤️❤️
Witam Panie Bartku tak ja też się zmagam I ignoruje ten problem bo nie znam z niego wyjścia. Dziękuję za ten i wszystkie inne bardzo edukacyjne odcinki i pozdrawiam
Witaj Bartku, bardzo cieszę się że znalazłem twój kanał. Oglądam cię od dłuższego czasu i dzięki twoim wskazówkom bardzo polepszyło się moje życie. Dziękuję że siedzisz się z nami swoją ogromną wiedzą. Pomagasz ludziom i ogromny szacunek za to. Rób dalej to co robisz przyjacielu, jesteś wielki w tym pozornie małym świecie. :)
Jesteś panie Dr.Bartek coraz lepszy...szacun💪👍
Dziękuję za wspaniały wykład.
Tworzy Pan niesamowicie ciekawe materiały. Wszystkim znajomym polecam Pana kanał 😊
Nistety ja zmagam się z ciaglym stresem, codziennie coś mnie boli. Problemy żoladkowe i nerwowość.
Czuje sie na 80lat a mam 37.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dziękujemy za kolejny wartościowy film 👏👍❤️
Dzień dobry Panie doktorze. Cudowne jest opowiadanie wnukom wieczorem historii rodziny, streszczenie ciekawych książek i rozbudzanie marzeń oraz realizowanie ich. Pozdrawiam
Dr. Bartek to prawdziwa kopalnia wiedzy . Polecam wszystkim znajomym. Dla samego Dr. Bartka i ja mam jedna sugestie , ktora pewnie podziela czesc z nas . Na sam koniec , ostatnia sekunde kazdego Video - Maly usmiech
Dopiero zacząłem oglądać, ale napiszę od razu, że na stres (i nie tylko) świetnie sprawdza się MEDYTACJA o odosobnieniu i ciszy. Wymaga to praktyki aby NIE myśleć o niczym podczas medytowania, ale warto.
Jak zwykle porządnie wykonany materiał
Ze wszystkiego najlepsza jest natura ,las dzialka , ogród
Na nagłą sytuację stresującą mam swój sposób; to "boksowanie", markowanie walki z kimś na ringu. Robię tak do zadyszki. Stres jak "ręką odjął".
Jeśli cały dzień był stresujący, to jedynym wyjściem jest krótki, ale mocny trening interwałowy, np. z ciężarkami kettlebell, co skutecznie odwraca uwagę. Trening aerobowy jedynie pogarsza u mnie zły nastrój. Spokojny trening wywołuje u mnie "gonitwę myśli".
Jako, że jestem osobą trenującą, często mam do czynienia z wyrzutem kortyzolu, przez co trudno uspokoić akcję serca. W tym przypadku stosuję sposób odkryty przez przypadek: łyżeczka kozłka lekarskiego. Pozdrawiam
Jeszcze dodam mój sposób na szybsze zasypianie po stresującym dniu. Nie wiem co na to lekarze, ale u mnie działa. ;-) Choć dodam, że należę do szczęściarzy, którzy nie mają problemów z zasypianiem.
Pierwsza metoda jest radykalniejsza. To wstrzymanie oddychania na maksymalny czas. Po takim podduszeniu nagły napływ tlenu sprawia, że "odpływam".
Drugi sposób, to nakrycie się kołdrą lub kocem nad głową. Pod wpływem obniżonego dostępu powietrza "odchodzę" wolniej, ale często skutecznie. ;-)
W obu przypadkach niezbędne jest wcześniejsze przewietrzenie, przechłodzenie powietrza. Sprawdzcie u siebie.
Oczywiście, że tak. Jednej osobie pasuje taki a innej zupełnie odwrotny sposób odreagowania stresu. W zasadzie każdy z nas jest inny.
W 23 minuty dowiedziałem się tyle co na kilku spotkaniach u terapeuty i trochę więcej. Dziękuję
Każdy wykład i przekaz przepiękny , wartościowy , bardzo cenny , dający prawdziwą nadzieję na poprawę jakości życia - wyzwala chęć działania od zaraz . Dziękuję Doktorze ❤ .
Jak tego słucham to jakbym słuchał poezji. Czuje się mega rozumiany przez Pana. Bardzo pomogło. Będę wprowadzał w życie te metody. Aż się śmieje ze szczęścia na głos jak tego słucham.
No tak pies ,pies ale nikt nie zbiera tego co zostawia pies i w ten sposób stresują się inni a o bliznim też trzeba myśleć. W/g przysłowia nie czyń bliźniemu co tobie nie miłe.
Bardzo mądry wykład, ma Pan też zdolności psychologiczne😊
Serdecznie dziękuję ❤️
Super kanal, ogromna wiedza. Pozdrawiam
Gratuluje!!! 😊Pozytywnosc, serdecznosc, madrosc zyciowa to klucz do bezstresowego stylu zycia 😊. Niestety wiekszosc ludzi musi o to walczyc, bo swiat stal sie chory i ludzkosc utracila kontakt z natura, wlasnym cialem, duchowoscia ( nie mylic z kosciolem...), zredukowala milosc do siebie samego, do uczucia zamiast do dzialania na rzecz innych, spolecznosci....🤭😪.
Serdecznie pozdrawiam, 🥰👍💞. Ewa
Dziękuję za ten film🙂
Tak zwierzęta są wspaniałe. Szkoda że ludzie tacy nie są . Ludzie nie zdają sobie sprawy że mogą pomóc miłością . Ile kosztuje przytulenie, rozmowa, spacer z osobą zestresowaną. Pomagając sami robimy sobię radość. Nie wszyscy to rozumieją niestety . Zmiana myślenia zmienia świat.....
Aby pomoc innym najpierw samemu trzeba się wyzwolić ze stresu. Bo połączenie stresu z drugim stresem daje stres do kwadratu.
Dziękuję panu za tyle wyjaśnień i wskazówek jak postępować .Doktor ma tyle wiedzy jestem pełna podziwu.
Dziękuję Mnie uspokaja zawsze dobry film przyrodniczy uwielbiam natomiast gdy spotkam się z toksyczną osobą która mnie chce dominować i zacznie mówić o Religi i o modlitwie różańcowej to cały dzień mam zepsuty i jestem zestresowaną osobą dlatego unikam takich ludzi.
mnie odstresowuje bieganie,dobra lektura,medytacja i kontakt z naturą...
Dodaj również muzykę, która super zmniejsza stres.
Dziękuję I pozdrawiam
Witam
Dziękuję, zacząłem szybko siwieć niestety
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję
tak to wszystko prawda ! plus do tego skutki uboczne insulinoopornosci to jest koszmar ale w moim przypadku przypadek beznadziejny mimo lekow zmiany diety i bycia pustelnikiem a mam juz 67 l...Dziekuje
Jest Pan mistrzem w swej dziedzinie
dzięki bardzo mi pomogłeś teraz po obejrzeniu stresuję się jeszcze bardziej
Dziekuje Panie Doktorze za cenne informacje!
Panie Bartku bardzo serdecznie dziękuję za super materiał. 🍀💖👍
Jestem jednym wielkim stresem dziękuję za cenne rady
Wielkie dzięki za szczegółowe i wnikliwe omówienie poważnego problemu jakim jest przewlekły stres. W zwalczaniu stresu najbardziej pomaga mi ciekawa rozmowa i słuchanie dobrej muzyki. Pozdrawiam serdecznie😊😍
To prawda, ostatnie badanie potwierdzają ze muzyka obniża stres lepiej niż medytacja.
Dziękuję za Pana pracę potrzebną
Dzień dobry bardzo interesujące dziękuję i życzę miłego wieczoru 😄👍
Nie
Do tego,co ponizej dodam wspanialy Taoizm,Buddyzm,stoicyzm(sa wyklady na YT,mnich buddyjski z Oxfordu,humor porady itd):::TO wlasnie filozofie spokoju,godzenia sie z rzeczywistoscia,z soba samym,co robic,jak zmienic´nastawienie do zycia,sposob myslenia,jak opanowac´stres w roznych przypadkach)nie stresowac´ sie,bo "Spokoj,to najwieksze szczescie".
Super. Dziękuję za kolejną dawke wiedzy 👍🙂