Witaj. Fajnie sie słucha z jaką fascynacją opowiadasz o tej juz bardzo starej Hondzie CBR 1000. Japońcy jednak potrafili zrobić silnik z zegarmistrzowską precyzją. Dużo czasu sie spedziło przy tych modelach. Dość cieżkie ale 136 koni w tamtych latach wystarczało. Motocykl był niezawodny
W takich miejscach gdzie sa panewki,walki itd zawsze jest skladane bez uszczelki na 0,fabrycznie bylo to smarowane masa uszczelniajaca,do dzis tak japonce robia.
Jak złożyć potem taki silnik w którym nie było uszczelki? Bo domyślam się że po rozłożeniu jest już szansa że nie będzie trzymał szczelności, a więc jakiś sylikon ,hermetyk, klej ?
A te płaszczyzny nie są na cienkiej warstwie silikonu składane?? Te płaszczyzny między sobą na pewno pracują minimalnie to bez niczego by ciekło raczej. na filmie widać małe kawałki silikonu.
Gdzieś ty widział Junaka z '89? W latach '60 japońce też ciekły. Ba, wtedy to były motorki na poziomie chińczyków z lat 200x. Tanie gówno, ale przypomina motor. Przypomina, bo i tak to podjebka z Angoli.
Nie mowie ze w '89 był produkowany junak, tylko ze w polsce w tym roku były na drogach junaki ,wsk i mz i to był szczyt mazen a honda robiła juz motocykle w takiej technologi.
@@dusigaz_8740 Bez sensu takie porównanie. Równie dobrze mógłbyś porównać obecnie produkowane FIATy z tym, co jeździ na Kubie i narzekać, że ichniejsze auta psują się częściej. U nas to był problem historii i ustroju, a nie technologii czy techniki. Junak jak się pokazał nie był taki zły. Był tanim, w miarę poprawnym motorkiem. Coś jak JAWA czy RE dzisiaj. Dla polaków wręcz nieosiągalny. Japonia wtedy mogła z Junakiem konkurować.
,,japonia mogła wtedy konkurowac z junakiem" ? Junak bedac produkowany byl juz przezytkiem, byl za cięzki, za słaby, za kiepskie hamulce, zawieszenie toporne. Ciekł jak stał w polmozbycie, i miał naprawde bardzo duzo wad kontrukcyjnych typu sprzeglo, ladowanie, zaplon a nawet gaznik. I pisze to jako fan polskiej motoryzacji i posiadac junaka. Nie mozna mu odebrac klasy, prezencji i duszy. Ale technicznie nie mogł nawet stanac kolo japoni a co dopiero z nimi konkurowac
@@dusigaz_8740 japońce w latach '60 to głównie 90ccm i inne maluszki. Bez prowadzenia, kiepsko wykonane i też cieknące. Lata '70 to dopiero początek pomysłów, że można robić coś więcej niż konkurencja komara. W latach '80 ciągle mieli debilne pomysły, co jak ostatnio zaglądnąłem do KZ 750 twin to nie mogłem uwierzyć, że to japończyk...
Witaj. Fajnie sie słucha z jaką fascynacją opowiadasz o tej juz bardzo starej Hondzie CBR 1000. Japońcy jednak potrafili zrobić silnik z zegarmistrzowską precyzją. Dużo czasu sie spedziło przy tych modelach. Dość cieżkie ale 136 koni w tamtych latach wystarczało. Motocykl był niezawodny
Dziekuje za miłe słowo i ze sie podobało
W takich miejscach gdzie sa panewki,walki itd zawsze jest skladane bez uszczelki na 0,fabrycznie bylo to smarowane masa uszczelniajaca,do dzis tak japonce robia.
Co do oznaczen markerem, nie musza byc gieldowe. Fabryczne silniki tez maja takie oznaczenia.
Dziekuje za odpowiedz, zawsze sie cos czlowiek dowie 👍
Wiedza👌🏍🏍
Dziekuje
Jak złożyć potem taki silnik w którym nie było uszczelki? Bo domyślam się że po rozłożeniu jest już szansa że nie będzie trzymał szczelności, a więc jakiś sylikon ,hermetyk, klej ?
Ja bym na nitkę złożył jak ferrari czy Alfa. 🤔
Najlepiej na tak zwanej masie , jak sie składa w autach np. Miske olejową bez uszczelki.
Polska a Japonia to takie porównanie jak Etiopia a Polska
😀 dokładnie
A te płaszczyzny nie są na cienkiej warstwie silikonu składane?? Te płaszczyzny między sobą na pewno pracują minimalnie to bez niczego by ciekło raczej. na filmie widać małe kawałki silikonu.
To musialo byc posmarowane jakas masa napewno
Gdzieś ty widział Junaka z '89? W latach '60 japońce też ciekły. Ba, wtedy to były motorki na poziomie chińczyków z lat 200x. Tanie gówno, ale przypomina motor. Przypomina, bo i tak to podjebka z Angoli.
Nie mowie ze w '89 był produkowany junak, tylko ze w polsce w tym roku były na drogach junaki ,wsk i mz i to był szczyt mazen a honda robiła juz motocykle w takiej technologi.
@@dusigaz_8740 Bez sensu takie porównanie. Równie dobrze mógłbyś porównać obecnie produkowane FIATy z tym, co jeździ na Kubie i narzekać, że ichniejsze auta psują się częściej. U nas to był problem historii i ustroju, a nie technologii czy techniki. Junak jak się pokazał nie był taki zły. Był tanim, w miarę poprawnym motorkiem. Coś jak JAWA czy RE dzisiaj. Dla polaków wręcz nieosiągalny. Japonia wtedy mogła z Junakiem konkurować.
,,japonia mogła wtedy konkurowac z junakiem" ? Junak bedac produkowany byl juz przezytkiem, byl za cięzki, za słaby, za kiepskie hamulce, zawieszenie toporne. Ciekł jak stał w polmozbycie, i miał naprawde bardzo duzo wad kontrukcyjnych typu sprzeglo, ladowanie, zaplon a nawet gaznik. I pisze to jako fan polskiej motoryzacji i posiadac junaka. Nie mozna mu odebrac klasy, prezencji i duszy. Ale technicznie nie mogł nawet stanac kolo japoni a co dopiero z nimi konkurowac
@@dusigaz_8740 japońce w latach '60 to głównie 90ccm i inne maluszki. Bez prowadzenia, kiepsko wykonane i też cieknące. Lata '70 to dopiero początek pomysłów, że można robić coś więcej niż konkurencja komara. W latach '80 ciągle mieli debilne pomysły, co jak ostatnio zaglądnąłem do KZ 750 twin to nie mogłem uwierzyć, że to japończyk...
Ten różowy opis to opis fabryczny