Dzień dobry. Bardzo cenna wiedza p. Mielko. Lękowcy muszą popracować nad lękiem zeby sobie pozwolić na taką wolność... 😁Ludzkość powinna Pani podziękować za wspaniałą edukację. Dziękuję w swoim imieniu i w liczbie mnogiej. Dziekuje że,, JESTEŚ"Cudownie ze istnieją ludzie, którzy potrafią nazywać wszystko po imieniu🤩😍🥰💐🎉💯Wyrazy szacunku...
W którymś z odcinków mówiła Pani o tym, by nie oferować swej pomocy zawsze i wszędzie, nawet gdy nikt nas o to nie prosi . To była dla mnie cenna wskazówka. Teraz się „ pilnuję”. Kolejny odcinek bardzo mądry i pomocny. Dziękuję!
I tą pokusa w której rozmówca przedstawia swój problem, Ty masz na niego proste rozwiązanie ale nie pada pytanie z prośbą o pomoc... 🤭 Znam to, język świerzbi niemiłosiernie ale nie można się odezwać bo ucierpisz. Wiem z autopsji, pozdrawiam 😉
Na przykład tu ua-cam.com/video/KXq35dTQ9_Q/v-deo.html Nie musisz się tak bardzo starać - Jak przestać spełniać cudze oczekiwania i zacząć dbać o siebie ale i na także tu ua-cam.com/video/qc7nzCFMH7M/v-deo.html Równowaga w relacjach: jak zyskać poczucie własnej wartości, jak przestać czuć się gorszą od innych zapraszam 👍
Bo wchodzenie komuś w tyłek powoduje brak szacunku do nas u tych osób którym się wchodzi. Podobnie to działa jak narzucanie się. Już jakiś czas temu to wyczaiłem. Sam takich nie lubię co mi wchodzą w ...
@@staszekszostak4176 bez przesady, to, że byłam na niemal każde zawołanie, nie znaczy, że wchodziłam komuś w "cztery litery", to są jednak dwie różne rzeczy.
To także ja sprzed całkiem niedawna a teraz się pilnuje i zauważam, ze zaczynam biec, wiec się stopuję i tego samego uczę mojego M. ❤ w terapii jest to łatwiej zobaczyć, ale ze mam pozwolenie na słuchanie Emilki to zawsze tu zaglądam i utrwalam lub przypominam sobie gdzie się w czym czasami gubię a gubię się bo to dopiero rok jak zaczęłam sesje. Kiedyś miałam cała ta wiedzę, ale nie umiałam tego wszystkiego zastosować i wdrożyć w swoje postępowanie, teraz już zwracam na to uwagę 😊❤
Nie mam syndromu zupy pomidorowej, że wszyscy muszą mnie lubić (już nie!), ale oglądam, bo lubię Twoje filmy i przekaz w jaki to robisz.💪 Pozdrawiam 🍀💚
Dzięki za kierunkowskazy. Uczę się tego codziennie. Niestety stare nawyki trudno zniwelować i ciągle zapominam o tym, aby się za bardzo nie śpieszyć z pomocą innym, bagatelizując własne potrzeby. Drugi punkt już przepracowałam, nie muszę być lubiana przez wszystkich i zawsze. Oba punkty są spuścizną mojego wychowania przez bliskich. Dopiero teraz o tym się dowiaduję. Jeszcze raz dzięki za wsparcie :)
gratuluję samoświadomości, poruszania tak niełatwych tematów oraz dokonywania zmian by poprawić jakość swojego życia, brawo! 👍 cieszę się, że film mógł Pani w tym pomóc 😊
Dziękuję za ten film. Bardzo ze mną rezonuje. Zauważyłam, że szukanie ciągłej aprobaty bardzo męczy i wypala. Aktualnie pracuję nad ograniczającym przeko aniem, że aby mnie ktoś polubił to przymuszam , że koniecznie muszę być dla tej osoby super miła i zawsze dostępna. To przekonanie powoduje, że 2 osoba wycofuje się z relacji, bo czuje się przytłoczona nadmiarem dawania.
dziękuję za podzielenie się swoimi przemyśleniami, widzę że są dogłębne, obiektywne, a przez to pomocne co jednocześnie może oznaczać, że są to odkrycia mało przyjemne. Dlatego gratuluję otwartości to prowadzenia trudnych rozmów. I tak, wszystko co Pani opisuje zgadza się, to wypada, męczy, przymusza, a zatem nie działa korzystnie na nas samych ale i także destabilizuje relacje. Dlatego, choc temat trudny, warto go poruszać, rozmawiać, pracować, zmieniać. 👍 Dzięki wielkie za komentarz
No właśnie.... zrozumiałam to całkiem niedawno...41 letnia kobieta... lepiej jednak późno niż później 😏Moja przyjaciółka mi powiedziała, że każdy ma prawo do swoich odczuć. Tak jak ja nie muszę lubić każdego,bo nie z każdym mi po drodze,tak inni mają też prawo do tego, żeby mnie nie lubić 🤷🏻♀️żelazna logika,a ja tego nie dostrzegałam 🤦🏻♀️tak długo 🤦🏻♀️Teraz jest mi lżej z tą wiedzą, zadziałała uwalniająco😌Jak to ktoś powiedział,nie jestem zupą pomidorową,nie każdy musi mnie lubić 😄 Dziękuję za ten odcinek,jest bardzo pomocny i praktyczny,jak wszystkie Pani filmy.❤💎👌💐☀️😊 Pozdrawiam wszystkich serdecznie 🙋🏻♀️
Gratuluję zatem zmian, innego spojrzenia i udzielenia pozwolenia sobie i innym na bycie sobą i na różne opinie. 👍 to przynosi ulgę. Dzięki wielkie za miłe słowa, pozdrawiam serdecznie 🌷
Pani Emilio temat bardzo ciekawy. Potrosze praca nad sobą jeszcze. Zatrzymanie się na chwilę przemyślenie ,zrozumienie zwolnienie jest istotne. Straty wystawiając się na takie działanie. Akceptacja bezaprobaty😊👍.Dziekuje🐞
Ostatnio usłyszałam od kolegi, że denerwują go moje żarty... a koleżanka przysłuchująca się naszej rozmowie stwierdziła, "a ja lubię Ani poczucie humoru"... Ja byłam taką osobą, która chciała, aby mnie wszyscy lubili Pomagać wszystkim, również tym, którzy mnie o to nie prosili... Z naciskiem na słowo "byłam"... Świetny wykład... Pozdrawiam. ❤❤❤
Ja bardzo często przemilczam swoje emocje szczególnie z siostrą,która uważa,że jej problemy są poważne. Moje zawsze są dla niej dużo mniejsze i nie zawsze mnie wysłuchuje.Ledwo je zauważa.Każda rozmowa z nią jest zdominowana przez opowiadanie o jej problemach zdrowiu łącznie z diagnozą z internetu, wnukach i wszelkich bólach jej życia.Po rozmowie z nią jestem wypompowana psychicznie i chyba jestem złą siostrą, bo nie chce mi się do niej zadzwonić.Słuchanie z detalami opowieści o stanie zdrowia jej i wszystkich z jej rodziny już mnie zmęczyło.Dziękuję za ciekawy i pożyteczny wykład i serdecznie pozdrawiam ❤😊
Dziękuję bardzo za ten przykład. On ilustruje jak mechanizmy o których mówiłam w filmie mogą wyglądać w praktyce, na przykład w rodzinie, w rodzeństwie. Mam nadzieję, że film skłonił Panią do pomocnych refleksji które mogą Pani pomóc zadbać o siebie w tej sytuacji.
Zaproponuj jej żeby dodatkowo podzieliła się tymi problemami przy spowiedzi. Tylko niech wybierze jakiegoś młodego kleryka do tego. Starego nie 🙄 niech sobie jeszcze pożyje... 🤭
@@TomekMarciniak-uc5edDziękuję bardzo serdecznie za mądrą radę.Skorzystam z niej ale obawiam się,że ksiądz zachowa się asertywnie i poleci jej przejście do meritum czyli wyznania grzechów 😊❤
Ja czuję się bardzo dobrze sama ze sobą, bo lubię siebie. W mojej opinii jest tak że łatwiej jest w grupie np. w pracy, gdy ludzie być może nie koniecznie się lubią ale wzajemnie szanują. Dla mnie ważne jest być sobą, wyrażać swoje zdanie, nawet gdy innym się to nie podoba. Bardzo fajnie to ujęłaś że raczej nie mamy za bardzo wpływu na to czy ludzie nas polubią. W pewnej grupie osób ktoś może mnie lubić a kilka osób niekoniecznie, no i co z tego .....? A filmik zobaczyłam z ogromną przyjemnością, jak każdy Twój Emilio 🙂 z kilku powodów, o których już niejednokrotnie pisałam.
Dzięki wielkie za podzielenie się swoim spojrzeniem. Tak, przebywanie ze sobą to też bardzo ważna część uczenia się tego, że nie wszyscy nas polubią. 👍 Świetnie, że dobrze się czujesz sama ze sobą. 💛 i dziękuję Ci bardzo za miłe słowa, cieszę się, że tu zaglądasz 🌷
@@emilia-mielko Zaglądam na Twój profil i zaglądać będę nadal bo wstawiasz bardzo ciekawe dla mnie treści. Ton Twojego głosu działa tak uspokajająco, że czekam na każdy niedzielny wieczór i kolejny filmik 😊
Bardzo ciekawy temat, wszechobecny problem wśród ludzi, związany z niedowartościowaniem większości osób. Bardzo dziękuję za ten wykład, trafiło na podatny grunt z którym się borykam❤
Masz rację... Podam przykład... Musiałem się wyprowadzić z pewnego miejsca i nie chciałem brać że sobą ciężarówki żeczy. Rozdałem je więc znajomym. Po kródkim czasie, zauważyłem że zaczołem trącić szacunek w ich oczach... Nie byłem już przez nich traktowany na wysokim poziomie a jak rozlazły głupek... Do szłem do wniosku że lepiej by było gdybym te żeczy wyrzucił na śmietnik, ale było mi szkoda bo były cenne. To był przeprowadzony przeze nie taki lovebombing... Tylko nieświadomy i trochę przymusowy...
Dzięki za opisanie tego przykładu, pokazuje właśnie ten mechanizm o którym mówiłam w filmie. Tak to na przykład może wyglądać. Nie musi, ale czasami bywa. Jednocześnie, ważne jest to, że przemyślałeś, wyciągnąłeś wnioski. 👍
Bardzo wartościowe Powiem tak mama mnie zawsze nie lubiła bo zawsze ojca jej przypominałam tyle robię że traktuje jako człowieka więcej nic koleżanki w pracy mnie wykorzystywały jak się da a to że nie umiem pięknie mówić i wysławiać się mnie gubiło zwolniłam tempo czasem coś nie zrobiłam i zobaczyłam że nie warto zrobiłam szkole córka zrobiła prawo jazdy bo ja się boję za tydzień autko teść przywiezie jak mnie ktoś obgada ale nie pomyśli że jestem sama wywalam że swojego życia i idę do przodu
Mnie odpowiada Twoja forma przekazu. Mówisz wolno, robisz odstępy. Dzięki temu masz czas żeby zrozumieć słowo i jego treść. Ma to sens. Mam wrażenie, że używasz minimum treści żeby nie zaciemniać obrazu całości. W przeciwieństwie do "Człowiek absurdalny", który mówi szybko i bardzo rozbudowuje temat co bardzo zagęszcza treść. Niepotrzebnie moim zdaniem. Jednak poruszasz się w trudnych tematach i ja muszę robić dłuższe przerwy żeby mnie to nie wbiło w ziemię. Ale ogólnie mówisz konkretnie i zrozumiale. Doceniam i chylę czoła, Madame 🌹👏
Dziękuję bardzo za opisową informację zwrotną. Dla mnie to bardzo cenne. Na takim kanale jak daj sobie spokój - chcę to hasło wprowadzać w życie. Pana słowa potwierdzają, że w jakimś stopniu mi się do udaje. Także to mnie cieszy i serdecznie dziękuję za zostawienie komentarza. 👍😊
Moja na szczęście już zmarła ale dużo za późno babka (przez co zdążyła zrobić wiele złego swoim pierdolnięciem umysłowym) mówiła taki tekst "bądź miły, daj się lubić" za każdym razem jak był tylko cień niezgody na to co ona narzuca.
Hmm🤔 Emilko... A tak mi teraz przyszło do głowy. Dlaczego tak jest? Dlaczego tak się dzieje że czujemy że jak coś komuś podarujemy to zrobimy dobrze i ten ktoś będzie się cieszył, a po czasie okazuje się że on nas kompletnie nie szanuje? Czy może być tak że ten odczuwalny brak poszanowania może być odczuwalny tylko w naszych głowach? Mam jeszcze jedną sugestie na dobry materiał. A może ten temat był już poruszany to przepraszam... Dobrze by było poruszyć temat niezaspokojonej wdzięczności. Wdzięczności która u obdarowywującego🤭 jest wiecznie głodna, nienasycona. Dobrze również było by podkreślić o zapominaniu za dobre sprawy z przeszłości. To wielki problem w dzisiejszych czasach. Ludzie nieraz nadwyrężają budżet kosztem swojej rodziny, dla przyjaciół a ci i tak po czasie nie pamiętają o tym. I jeszcze jedno pytanko... Może to nie jest propozycja na ten kanał, ale nie myślałaś aby otworzyć nowy kanał na którym omawiała byś tylko i wyłącznie mechanizmy które prowadzą do określonych zachowań? A choćby w temacie dzisiejszym... Jaki mechanizm steruję taką nazwijmy to polityką rabunkową naszej psychiki? Sorki że tak męczę, ale czasami tak mam. Też muszę się często kontrolować bo potem żałuję różnych głupich ruchów i po głębszym przemyśleniu jest mi zwyczajnie wstyd 😪😴
Jasne, może tak być, że brak poszanowania ma korzenie gdzieś w naszym postrzeganiu a nie w zachowaniu drugiej osoby. Warto wtedy się zastanowić czym jest ów szacunek i dlaczego tak bardzo nam na nim zależy, czego nam brakuje? Jaka potrzeba się wtedy odzywa? I jak ją można zaspokoić biorąc pod uwagę to co pozostaje pod naszą kontrolą, to na co mamy wpływ, a nie poprzez to jak zareaguje ktoś inny. Jeśli dobrze rozumiem pytanie o niezaspokojoną wdzięczność darczyńcy, to chodzi Ci o to, że coś komuś daję i oczekuję wdzięczności? Tak bywa, faktycznie, można sobie wtedy zadać pytanie: czy na pewno daję prezent, daję z czystej chęci, czy dobijam transakcji bo chcę czegoś w zamian? Jeśli to drugie, to bez obwiniania siebie, ani moralnego osądu (że to złe), warto pomyśleć, czego chcę w zamian? Czego potrzebuję? Czego mi brakuje, że chcę to uzyskać poprzez obdarowywanie innych i czekanie na coś w zamian. Czy może jest inna droga by to uzyskać w bardziej bezpośredni, otwarty sposób. Co do ostatniego pytania, ciekawy pomysł, choć wydaje mi się, że bardzo często w moich filmach omawiam mechanizmy jakie się w nas włączają. Natomiast wolę pozostać przy mechanizmach których zrozumienie pozwala nam dać sobie spokój. 😊
Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. Z tą niezaspokojoną wdzięcznością to ja mam tak że chciałbym aby ludzie których obdarowałem pamiętali i dobrze głośno przy mnie wspominali owe wydarzenie. Np... Powiedzmy że zaprosiłaś mnie do siebie do domu na kawkę 😁. No i pokazałaś mi swój dom... Łazięke, pochwaliłaś się nową kuchnią... A oto mój gabinet w którym pracuje... Urządzam go w stylu retro tylko jeszcze biurka mi brakuje... Hmm🤔 wiesz co? Mam na strychu takie 17 wieczne biurko, kiedyś przywiozłem z Francji i tylko się kurzy, chcesz? Chce 😍 No i po roku na następnej kawce 😁 wspominasz... Biórko super mi służy i bardzo mi się podoba, kupiłam specjalnie do niego zabytkową lampę... Itd... Ciężko mi powiedzieć czy ten niemy teatr który lęgnie się pod moją kopułą🙄 ma jakieś konkretne oczekiwania korzyści. Napewno czerpie zadowolenie z tego że obdarowaną rzeczą pomogłem spełnić Twoje oczekiwania. Ty się cieszysz że biurko nie dość że jest za darmo to jeszcze dokładnie o takie Ci chodziło. A ja? Ja się cieszę że Ty się cieszysz 😁. Ale w życiu taki scenariusz ma miejsce niestety bez tej drugiej sceny przy kawie 😪 O to mi chodzi w tej nienasyconej wdzięczności, sam nie wiem czy takie oczekiwania nie ocierają się przypadkiem o narcyzm... 😪
Jeśli zaś chodzi o mechanizmy jakie są odpowiedzialne za takie zachowania, to miałem na myśli omówienie konkretnych narządów poznawczych... Przepraszam że przytoczę tu inny kanał ale tak poprostu będzie mi łatwiej.. Na kanale Musisz Wiedzieć... Autor omawia dokładnie narządy jakie są za to odpowiedzialne, no tzw gadzi mózg. Ja wiem że możesz mi powiedzieć że równie dobrze można by dodać do tego całą biochemię, omówić procesy łączenia się synaps itd ale chociaż trochę Emilka wspomnij czasami o tym. Dlaczego to takie ważne? Bo ludzie czasami myślą że to Oni, ich jestestwo, to prawdziwe Ja jest odpowiedzialne za myślenie, mówienie i w końcu czyn, a to nie prawda... Potem jest to słynne... Co ja zrobiłam 😮 zrobiłem 😧... Niejednokrotnie efekty takiego przypisywania sobie złych wyborów, kończą się samobujstwem, całkiem niepotrzebnie. Ja to nazywam brakiem kontroli nad swoim umysłem. Pomijając już wszelkie używki które są przyczyną takich odlotów istnieją czynniki króre co prawda rzadziej ale też mają sporą decyzyjność na niewłaściwe wybory i zachowania... 🤷♂️
Jeszcze jedno tak na koniec i w tym tygodniu dam ci już spokuj 🤭 Rozważ proszę serię poświęconą urzywką i nałogą, problemy z tym związane, progi wejścia, rozwoju, osadzenia oraz klatki... Trudność a niekiedy wręcz niemożliwość wyjjścia z nałogu i powrotu dla świata żywych... 😴 P. S czy wypuścisz kiedyś serię o relacjach damsko męskich? Bardzo bym chciał taką w Twoim wykonaniu zobaczyć 😍 Dlaczego? Bo masz bardzo łagodne usposobienie i dużo obiektywności... No i jesteś kobietą i w dodatku psychologiem 😁 Wiem, wiem... Mam sobie poszukać po innych kanałach... Ok. Tylko opinia jak i wyjaśnienie zawsze się nieco będą różnić bo każdy autor ma inny charakter, doświadczenia i podejście... Taka seria była by super 😊
@@TomekMarciniak-uc5ed no to ja chyba oczekiwałam tego rodzaju wdzięczności. Chciałam, żeby w tych relacjach, które nie przetrwały, była równość w dawaniu i braniu. No cóż, równości w nich nie było, druga strona więcej przyjmowała, ja więcej dawałam, zabiegając w ten sposób o ich przyjaźń, a kiedy już wzięła co chciała, okazało się, że nie jestem im potrzebna do życia, nawet nie mają ochoty spotykać się ze mną tak, jak spotykaliby się z innymi znajomymi, przed którymi jak deklarowali, aż tak się nie otwierają jak przede mną. Innymi słowy, byłam dobra na złe dni, ale nie na wspólne imprezy, wyjazdy, spotkania w większym gronie. A przecież wtedy przynajmniej byłam w takim przedziale wiekowym, gdzie takie rzeczy są ważne.
A ja zauważyłam że są takie osoby , które się po prostu lubi i są tacy, że mimo tego że są uprzejmi , grzeczni , serdeczni ciężko im zostać polubionym przez innych - czemu? , nie wiem
Tak, czasami tak bywa. Cóż, człowiek to złożona istota, funkcjonujemy na tak wielu poziomach, pod tyloma kątami, aspektami, i często chodzi o dopasowanie. Niekiedy ono od razu jest wyczuwalne, a niekiedy mimo starań nie.
Ja bym miał jeszcze takie pytanko, trochę nie w temacie... Jak to robisz że przy tak szczupłej figurce masz tak gładką, okrągłą Buzię? Pytam bo mam podobną posturę ale nie mogę sobie poradzić z bruzdkami 😭 Stosujesz jakieś ćwiczenia? Kremy? Widać po Tobie że mogła byś handlować colagenem... Jak to robisz? 🙄
Mam takie pytanie. Co jest ważniejsze? Chcenie czy nie chcenie. Np, ja chcę aby partnerka poszła że mną na domówkę u kolegi. No a prtnerka nie chce iść ze mną na domówkę do kolegi.
To co jest najważniejsze to nie tyle chcenie czy niechcenie, ale takie aspekty jak zrozumienie potrzeb, umiejętność szczerej i jasnej komunikacji, szacunek dla autonomii w relacjach, kompromis, dialog oraz atmosfera tego dialogu. Nie można powiedzieć, że “chcenie” jednej osoby jest ważniejsze niż “niechcenie” drugiej (czy też odwrotnie). Ważniejsze jest znalezienie wspólnej przestrzeni, w której obie strony czują się zrozumiane i szanowane.
Dzień dobry. Bardzo cenna wiedza p. Mielko. Lękowcy muszą popracować nad lękiem zeby sobie pozwolić na taką wolność... 😁Ludzkość powinna Pani podziękować za wspaniałą edukację. Dziękuję w swoim imieniu i w liczbie mnogiej. Dziekuje że,, JESTEŚ"Cudownie ze istnieją ludzie, którzy potrafią
nazywać wszystko po imieniu🤩😍🥰💐🎉💯Wyrazy szacunku...
Bardzo, ale to bardzo dziękuję za te słowa, są dla mnie bardzo cenne. Jest mi bardzo miło 😊
W którymś z odcinków mówiła Pani o tym, by nie oferować swej pomocy zawsze i wszędzie, nawet gdy nikt nas o to nie prosi . To była dla mnie cenna wskazówka. Teraz się „ pilnuję”.
Kolejny odcinek bardzo mądry i pomocny. Dziękuję!
W takim razie gratuluję zmiany i zadbania o siebie. 👍 Dzięki za miłe słowa 😊
I tą pokusa w której rozmówca przedstawia swój problem, Ty masz na niego proste rozwiązanie ale nie pada pytanie z prośbą o pomoc... 🤭 Znam to, język świerzbi niemiłosiernie ale nie można się odezwać bo ucierpisz. Wiem z autopsji, pozdrawiam 😉
O który odcinek chodzi? Przyda mi się wysłuchać 😉
m.ua-cam.com/video/Cdbz-qFAWY8/v-deo.html
Na przykład tu ua-cam.com/video/KXq35dTQ9_Q/v-deo.html Nie musisz się tak bardzo starać - Jak przestać spełniać cudze oczekiwania i zacząć dbać o siebie ale i na także tu ua-cam.com/video/qc7nzCFMH7M/v-deo.html Równowaga w relacjach: jak zyskać poczucie własnej wartości, jak przestać czuć się gorszą od innych
zapraszam 👍
To cała ja sprzed lat - byłam na każde zawołanie osób, na których mi zależało. Rezultat - żadna z nich nie przetrwała po dziś dzień.
Niestety i tak bywa. Dziękuję za pozostawienie tego komentarza, choć to niełatwy wniosek, to jednak cenny.
0/ 😅😅😅😅😅😅kbpn
Bo wchodzenie komuś w tyłek powoduje brak szacunku do nas u tych osób którym się wchodzi. Podobnie to działa jak narzucanie się. Już jakiś czas temu to wyczaiłem. Sam takich nie lubię co mi wchodzą w ...
@@staszekszostak4176 bez przesady, to, że byłam na niemal każde zawołanie, nie znaczy, że wchodziłam komuś w "cztery litery", to są jednak dwie różne rzeczy.
To także ja sprzed całkiem niedawna a teraz się pilnuje i zauważam, ze zaczynam biec, wiec się stopuję i tego samego uczę mojego M. ❤ w terapii jest to łatwiej zobaczyć, ale ze mam pozwolenie na słuchanie Emilki to zawsze tu zaglądam i utrwalam lub przypominam sobie gdzie się w czym czasami gubię a gubię się bo to dopiero rok jak zaczęłam sesje. Kiedyś miałam cała ta wiedzę, ale nie umiałam tego wszystkiego zastosować i wdrożyć w swoje postępowanie, teraz już zwracam na to uwagę 😊❤
Bardzo dziękuję za film. Ja bardzo lubię panią słuchać i zawsze czekam na film.🌹🌹🌹🌹🌹
Bardzo mi miło. Cieszę się i dzięki za ten komentarz 🌷
Nie mam syndromu zupy pomidorowej, że wszyscy muszą mnie lubić (już nie!), ale oglądam, bo lubię Twoje filmy i przekaz w jaki to robisz.💪
Pozdrawiam 🍀💚
Brawo! to ważne uwolnić się od tej tendencji. Dzięki za komentarz 👍
Dzięki za kierunkowskazy. Uczę się tego codziennie. Niestety stare nawyki trudno zniwelować i ciągle zapominam o tym, aby się za bardzo nie śpieszyć z pomocą innym, bagatelizując własne potrzeby. Drugi punkt już przepracowałam, nie muszę być lubiana przez wszystkich i zawsze. Oba punkty są spuścizną mojego wychowania przez bliskich. Dopiero teraz o tym się dowiaduję. Jeszcze raz dzięki za wsparcie :)
gratuluję samoświadomości, poruszania tak niełatwych tematów oraz dokonywania zmian by poprawić jakość swojego życia, brawo! 👍 cieszę się, że film mógł Pani w tym pomóc 😊
Dziękuję za ten film. Bardzo ze mną rezonuje. Zauważyłam, że szukanie ciągłej aprobaty bardzo męczy i wypala. Aktualnie pracuję nad ograniczającym przeko aniem, że aby mnie ktoś polubił to przymuszam , że koniecznie muszę być dla tej osoby super miła i zawsze dostępna. To przekonanie powoduje, że 2 osoba wycofuje się z relacji, bo czuje się przytłoczona nadmiarem dawania.
dziękuję za podzielenie się swoimi przemyśleniami, widzę że są dogłębne, obiektywne, a przez to pomocne co jednocześnie może oznaczać, że są to odkrycia mało przyjemne. Dlatego gratuluję otwartości to prowadzenia trudnych rozmów. I tak, wszystko co Pani opisuje zgadza się, to wypada, męczy, przymusza, a zatem nie działa korzystnie na nas samych ale i także destabilizuje relacje. Dlatego, choc temat trudny, warto go poruszać, rozmawiać, pracować, zmieniać. 👍 Dzięki wielkie za komentarz
No właśnie.... zrozumiałam to całkiem niedawno...41 letnia kobieta... lepiej jednak późno niż później 😏Moja przyjaciółka mi powiedziała, że każdy ma prawo do swoich odczuć. Tak jak ja nie muszę lubić każdego,bo nie z każdym mi po drodze,tak inni mają też prawo do tego, żeby mnie nie lubić 🤷🏻♀️żelazna logika,a ja tego nie dostrzegałam 🤦🏻♀️tak długo 🤦🏻♀️Teraz jest mi lżej z tą wiedzą, zadziałała uwalniająco😌Jak to ktoś powiedział,nie jestem zupą pomidorową,nie każdy musi mnie lubić 😄 Dziękuję za ten odcinek,jest bardzo pomocny i praktyczny,jak wszystkie Pani filmy.❤💎👌💐☀️😊 Pozdrawiam wszystkich serdecznie 🙋🏻♀️
Gratuluję zatem zmian, innego spojrzenia i udzielenia pozwolenia sobie i innym na bycie sobą i na różne opinie. 👍 to przynosi ulgę. Dzięki wielkie za miłe słowa, pozdrawiam serdecznie 🌷
Pani Emilio temat bardzo ciekawy. Potrosze praca nad sobą jeszcze. Zatrzymanie się na chwilę przemyślenie ,zrozumienie
zwolnienie jest istotne. Straty wystawiając się na takie działanie. Akceptacja bezaprobaty😊👍.Dziekuje🐞
Tak, akceptacja dezaprobaty to dopiero zadanie, trudne i rozwojowe na raz. Dzięki za pozostawienie komentarza. Pozdrawiam 😊
Dziękuję za każdym razem za Pani filmik 😍😍
Bardzo doceniam te słowa 👍
Bardzo madre ,przydatne tematy .Mila madra Pani Emilia. Slucham z zaciekawieniem i z przyjemnoscia . Dziekuje bardzo oraz pozdrawiam serdecznie.
Świetnie, dziekuję bardzo i cieszę się, że Pani tu zagląda i korzysta 👍
WRÓCIŁAM DO TEGO FILMU I ODKRYŁAM GO NA NOWO DZIĘKUJĘ
👍 świetnie, że się przydał, ponownie 😊
Ostatnio usłyszałam od kolegi, że denerwują go moje żarty... a koleżanka przysłuchująca się naszej rozmowie stwierdziła, "a ja lubię Ani poczucie humoru"... Ja byłam taką osobą, która chciała, aby mnie wszyscy lubili Pomagać wszystkim, również tym, którzy mnie o to nie prosili... Z naciskiem na słowo "byłam"... Świetny wykład... Pozdrawiam. ❤❤❤
No właśnie, ta sama rzecz może mieć zwolenników i przeciwników. Warto o tym pamiętać. Dzięki za ten przykład 👍 pozdrawiam cieplutko
Ja bardzo często przemilczam swoje emocje szczególnie z siostrą,która uważa,że jej problemy są poważne. Moje zawsze są dla niej dużo mniejsze i nie zawsze mnie wysłuchuje.Ledwo je zauważa.Każda rozmowa z nią jest zdominowana przez opowiadanie o jej problemach zdrowiu łącznie z diagnozą z internetu, wnukach i wszelkich bólach jej życia.Po rozmowie z nią jestem wypompowana psychicznie i chyba jestem złą siostrą, bo nie chce mi się do niej zadzwonić.Słuchanie z detalami opowieści o stanie zdrowia jej i wszystkich z jej rodziny już mnie zmęczyło.Dziękuję za ciekawy i pożyteczny wykład i serdecznie pozdrawiam ❤😊
Dziękuję bardzo za ten przykład. On ilustruje jak mechanizmy o których mówiłam w filmie mogą wyglądać w praktyce, na przykład w rodzinie, w rodzeństwie. Mam nadzieję, że film skłonił Panią do pomocnych refleksji które mogą Pani pomóc zadbać o siebie w tej sytuacji.
Zaproponuj jej żeby dodatkowo podzieliła się tymi problemami przy spowiedzi. Tylko niech wybierze jakiegoś młodego kleryka do tego. Starego nie 🙄 niech sobie jeszcze pożyje... 🤭
@@TomekMarciniak-uc5edDziękuję bardzo serdecznie za mądrą radę.Skorzystam z niej ale obawiam się,że ksiądz zachowa się asertywnie i poleci jej przejście do meritum czyli wyznania grzechów 😊❤
Jest szansa że zatrajkotać go do udzielania komunii a ze względu na brak czasu, otrzyma dyspęse natychmiastową i stanie się kolejny cud 😍 🤭
Zatrajkota, miało być 😴
Ciekawie opowiedziane. Co jeśli nie lubimy ludzi którzy nas lubią oraz lubimy ludzi którzy nas nie lubią ?
Ja czuję się bardzo dobrze sama ze sobą, bo lubię siebie. W mojej opinii jest tak że łatwiej jest w grupie np. w pracy, gdy ludzie być może nie koniecznie się lubią ale wzajemnie szanują. Dla mnie ważne jest być sobą, wyrażać swoje zdanie, nawet gdy innym się to nie podoba. Bardzo fajnie to ujęłaś że raczej nie mamy za bardzo wpływu na to czy ludzie nas polubią. W pewnej grupie osób ktoś może mnie lubić a kilka osób niekoniecznie, no i co z tego .....?
A filmik zobaczyłam z ogromną przyjemnością, jak każdy Twój Emilio 🙂 z kilku powodów, o których już niejednokrotnie pisałam.
Dzięki wielkie za podzielenie się swoim spojrzeniem. Tak, przebywanie ze sobą to też bardzo ważna część uczenia się tego, że nie wszyscy nas polubią. 👍 Świetnie, że dobrze się czujesz sama ze sobą. 💛 i dziękuję Ci bardzo za miłe słowa, cieszę się, że tu zaglądasz 🌷
@@emilia-mielko Zaglądam na Twój profil i zaglądać będę nadal bo wstawiasz bardzo ciekawe dla mnie treści.
Ton Twojego głosu działa tak uspokajająco, że czekam na każdy niedzielny wieczór i kolejny filmik 😊
dziękuję Ci bardzo 🌷
Bardzo ciekawy temat, wszechobecny problem wśród ludzi, związany z niedowartościowaniem większości osób. Bardzo dziękuję za ten wykład, trafiło na podatny grunt z którym się borykam❤
Też tak myślę, że temat dotyczy sporej rzeszy ludzi. Dzięki za komentarz 👍
Dziękuję ❤ Uwielbiam Pani słuchać
Pozdrawiam serdecznie 😊
Super Emilka.
😁 dzięki
Masz rację... Podam przykład... Musiałem się wyprowadzić z pewnego miejsca i nie chciałem brać że sobą ciężarówki żeczy. Rozdałem je więc znajomym. Po kródkim czasie, zauważyłem że zaczołem trącić szacunek w ich oczach... Nie byłem już przez nich traktowany na wysokim poziomie a jak rozlazły głupek... Do szłem do wniosku że lepiej by było gdybym te żeczy wyrzucił na śmietnik, ale było mi szkoda bo były cenne. To był przeprowadzony przeze nie taki lovebombing... Tylko nieświadomy i trochę przymusowy...
Dzięki za opisanie tego przykładu, pokazuje właśnie ten mechanizm o którym mówiłam w filmie. Tak to na przykład może wyglądać. Nie musi, ale czasami bywa. Jednocześnie, ważne jest to, że przemyślałeś, wyciągnąłeś wnioski. 👍
Uwielbiam oglądać te wartościowe filmy, jestem Pani wielką fanką 🙂
Ojej, bardzo mi miło! Dziękuję serdecznie za tak miły komentarz 😊
Dziekuje Ci ze jestes 🌹😊
💛
Z tym szybkim działaniem....mam z tym ogromny problem, działam jak błyskawica🤔
ciekawa obserwacja, warto się nad tym pochylić i powoli zwalniać tempo
Bardzo wartościowe Powiem tak mama mnie zawsze nie lubiła bo zawsze ojca jej przypominałam tyle robię że traktuje jako człowieka więcej nic koleżanki w pracy mnie wykorzystywały jak się da a to że nie umiem pięknie mówić i wysławiać się mnie gubiło zwolniłam tempo czasem coś nie zrobiłam i zobaczyłam że nie warto zrobiłam szkole córka zrobiła prawo jazdy bo ja się boję za tydzień autko teść przywiezie jak mnie ktoś obgada ale nie pomyśli że jestem sama wywalam że swojego życia i idę do przodu
Znam swoją wartość i mam głupich ludzi gdzieś
Dziękuję ❤
Pozdrawiam serdecznie i dzięki za komentarz
Mnie odpowiada Twoja forma przekazu. Mówisz wolno, robisz odstępy. Dzięki temu masz czas żeby zrozumieć słowo i jego treść. Ma to sens. Mam wrażenie, że używasz minimum treści żeby nie zaciemniać obrazu całości. W przeciwieństwie do "Człowiek absurdalny", który mówi szybko i bardzo rozbudowuje temat co bardzo zagęszcza treść. Niepotrzebnie moim zdaniem.
Jednak poruszasz się w trudnych tematach i ja muszę robić dłuższe przerwy żeby mnie to nie wbiło w ziemię. Ale ogólnie mówisz konkretnie i zrozumiale. Doceniam i chylę czoła, Madame 🌹👏
Dziękuję bardzo za opisową informację zwrotną. Dla mnie to bardzo cenne. Na takim kanale jak daj sobie spokój - chcę to hasło wprowadzać w życie. Pana słowa potwierdzają, że w jakimś stopniu mi się do udaje. Także to mnie cieszy i serdecznie dziękuję za zostawienie komentarza. 👍😊
Moja na szczęście już zmarła ale dużo za późno babka (przez co zdążyła zrobić wiele złego swoim pierdolnięciem umysłowym) mówiła taki tekst "bądź miły, daj się lubić" za każdym razem jak był tylko cień niezgody na to co ona narzuca.
Hmm🤔 Emilko... A tak mi teraz przyszło do głowy. Dlaczego tak jest? Dlaczego tak się dzieje że czujemy że jak coś komuś podarujemy to zrobimy dobrze i ten ktoś będzie się cieszył, a po czasie okazuje się że on nas kompletnie nie szanuje? Czy może być tak że ten odczuwalny brak poszanowania może być odczuwalny tylko w naszych głowach? Mam jeszcze jedną sugestie na dobry materiał. A może ten temat był już poruszany to przepraszam... Dobrze by było poruszyć temat niezaspokojonej wdzięczności. Wdzięczności która u obdarowywującego🤭 jest wiecznie głodna, nienasycona. Dobrze również było by podkreślić o zapominaniu za dobre sprawy z przeszłości. To wielki problem w dzisiejszych czasach. Ludzie nieraz nadwyrężają budżet kosztem swojej rodziny, dla przyjaciół a ci i tak po czasie nie pamiętają o tym. I jeszcze jedno pytanko... Może to nie jest propozycja na ten kanał, ale nie myślałaś aby otworzyć nowy kanał na którym omawiała byś tylko i wyłącznie mechanizmy które prowadzą do określonych zachowań? A choćby w temacie dzisiejszym... Jaki mechanizm steruję taką nazwijmy to polityką rabunkową naszej psychiki? Sorki że tak męczę, ale czasami tak mam. Też muszę się często kontrolować bo potem żałuję różnych głupich ruchów i po głębszym przemyśleniu jest mi zwyczajnie wstyd 😪😴
Jasne, może tak być, że brak poszanowania ma korzenie gdzieś w naszym postrzeganiu a nie w zachowaniu drugiej osoby. Warto wtedy się zastanowić czym jest ów szacunek i dlaczego tak bardzo nam na nim zależy, czego nam brakuje? Jaka potrzeba się wtedy odzywa? I jak ją można zaspokoić biorąc pod uwagę to co pozostaje pod naszą kontrolą, to na co mamy wpływ, a nie poprzez to jak zareaguje ktoś inny. Jeśli dobrze rozumiem pytanie o niezaspokojoną wdzięczność darczyńcy, to chodzi Ci o to, że coś komuś daję i oczekuję wdzięczności? Tak bywa, faktycznie, można sobie wtedy zadać pytanie: czy na pewno daję prezent, daję z czystej chęci, czy dobijam transakcji bo chcę czegoś w zamian? Jeśli to drugie, to bez obwiniania siebie, ani moralnego osądu (że to złe), warto pomyśleć, czego chcę w zamian? Czego potrzebuję? Czego mi brakuje, że chcę to uzyskać poprzez obdarowywanie innych i czekanie na coś w zamian. Czy może jest inna droga by to uzyskać w bardziej bezpośredni, otwarty sposób. Co do ostatniego pytania, ciekawy pomysł, choć wydaje mi się, że bardzo często w moich filmach omawiam mechanizmy jakie się w nas włączają. Natomiast wolę pozostać przy mechanizmach których zrozumienie pozwala nam dać sobie spokój. 😊
Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. Z tą niezaspokojoną wdzięcznością to ja mam tak że chciałbym aby ludzie których obdarowałem pamiętali i dobrze głośno przy mnie wspominali owe wydarzenie. Np... Powiedzmy że zaprosiłaś mnie do siebie do domu na kawkę 😁. No i pokazałaś mi swój dom... Łazięke, pochwaliłaś się nową kuchnią... A oto mój gabinet w którym pracuje... Urządzam go w stylu retro tylko jeszcze biurka mi brakuje... Hmm🤔 wiesz co? Mam na strychu takie 17 wieczne biurko, kiedyś przywiozłem z Francji i tylko się kurzy, chcesz? Chce 😍 No i po roku na następnej kawce 😁 wspominasz... Biórko super mi służy i bardzo mi się podoba, kupiłam specjalnie do niego zabytkową lampę... Itd... Ciężko mi powiedzieć czy ten niemy teatr który lęgnie się pod moją kopułą🙄 ma jakieś konkretne oczekiwania korzyści. Napewno czerpie zadowolenie z tego że obdarowaną rzeczą pomogłem spełnić Twoje oczekiwania. Ty się cieszysz że biurko nie dość że jest za darmo to jeszcze dokładnie o takie Ci chodziło. A ja? Ja się cieszę że Ty się cieszysz 😁. Ale w życiu taki scenariusz ma miejsce niestety bez tej drugiej sceny przy kawie 😪 O to mi chodzi w tej nienasyconej wdzięczności, sam nie wiem czy takie oczekiwania nie ocierają się przypadkiem o narcyzm... 😪
Jeśli zaś chodzi o mechanizmy jakie są odpowiedzialne za takie zachowania, to miałem na myśli omówienie konkretnych narządów poznawczych... Przepraszam że przytoczę tu inny kanał ale tak poprostu będzie mi łatwiej.. Na kanale Musisz Wiedzieć... Autor omawia dokładnie narządy jakie są za to odpowiedzialne, no tzw gadzi mózg. Ja wiem że możesz mi powiedzieć że równie dobrze można by dodać do tego całą biochemię, omówić procesy łączenia się synaps itd ale chociaż trochę Emilka wspomnij czasami o tym. Dlaczego to takie ważne? Bo ludzie czasami myślą że to Oni, ich jestestwo, to prawdziwe Ja jest odpowiedzialne za myślenie, mówienie i w końcu czyn, a to nie prawda... Potem jest to słynne... Co ja zrobiłam 😮 zrobiłem 😧... Niejednokrotnie efekty takiego przypisywania sobie złych wyborów, kończą się samobujstwem, całkiem niepotrzebnie. Ja to nazywam brakiem kontroli nad swoim umysłem. Pomijając już wszelkie używki które są przyczyną takich odlotów istnieją czynniki króre co prawda rzadziej ale też mają sporą decyzyjność na niewłaściwe wybory i zachowania... 🤷♂️
Jeszcze jedno tak na koniec i w tym tygodniu dam ci już spokuj 🤭 Rozważ proszę serię poświęconą urzywką i nałogą, problemy z tym związane, progi wejścia, rozwoju, osadzenia oraz klatki... Trudność a niekiedy wręcz niemożliwość wyjjścia z nałogu i powrotu dla świata żywych... 😴 P. S czy wypuścisz kiedyś serię o relacjach damsko męskich? Bardzo bym chciał taką w Twoim wykonaniu zobaczyć 😍 Dlaczego? Bo masz bardzo łagodne usposobienie i dużo obiektywności... No i jesteś kobietą i w dodatku psychologiem 😁 Wiem, wiem... Mam sobie poszukać po innych kanałach... Ok. Tylko opinia jak i wyjaśnienie zawsze się nieco będą różnić bo każdy autor ma inny charakter, doświadczenia i podejście... Taka seria była by super 😊
@@TomekMarciniak-uc5ed no to ja chyba oczekiwałam tego rodzaju wdzięczności. Chciałam, żeby w tych relacjach, które nie przetrwały, była równość w dawaniu i braniu. No cóż, równości w nich nie było, druga strona więcej przyjmowała, ja więcej dawałam, zabiegając w ten sposób o ich przyjaźń, a kiedy już wzięła co chciała, okazało się, że nie jestem im potrzebna do życia, nawet nie mają ochoty spotykać się ze mną tak, jak spotykaliby się z innymi znajomymi, przed którymi jak deklarowali, aż tak się nie otwierają jak przede mną. Innymi słowy, byłam dobra na złe dni, ale nie na wspólne imprezy, wyjazdy, spotkania w większym gronie. A przecież wtedy przynajmniej byłam w takim przedziale wiekowym, gdzie takie rzeczy są ważne.
A ja zauważyłam że są takie osoby , które się po prostu lubi i są tacy, że mimo tego że są uprzejmi , grzeczni , serdeczni ciężko im zostać polubionym przez innych - czemu? , nie wiem
Tak, czasami tak bywa. Cóż, człowiek to złożona istota, funkcjonujemy na tak wielu poziomach, pod tyloma kątami, aspektami, i często chodzi o dopasowanie. Niekiedy ono od razu jest wyczuwalne, a niekiedy mimo starań nie.
Ja bym miał jeszcze takie pytanko, trochę nie w temacie... Jak to robisz że przy tak szczupłej figurce masz tak gładką, okrągłą Buzię? Pytam bo mam podobną posturę ale nie mogę sobie poradzić z bruzdkami 😭 Stosujesz jakieś ćwiczenia? Kremy? Widać po Tobie że mogła byś handlować colagenem... Jak to robisz? 🙄
Bardzo mocno naciągam włosy gumką, ale w kamerze nie widać 😉😉😉😁😁😁
Ok😉 Przyjmę to za niby prawdę 🤣
Mam takie pytanie. Co jest ważniejsze? Chcenie czy nie chcenie. Np, ja chcę aby partnerka poszła że mną na domówkę u kolegi. No a prtnerka nie chce iść ze mną na domówkę do kolegi.
To co jest najważniejsze to nie tyle chcenie czy niechcenie, ale takie aspekty jak zrozumienie potrzeb, umiejętność szczerej i jasnej komunikacji, szacunek dla autonomii w relacjach, kompromis, dialog oraz atmosfera tego dialogu. Nie można powiedzieć, że “chcenie” jednej osoby jest ważniejsze niż “niechcenie” drugiej (czy też odwrotnie). Ważniejsze jest znalezienie wspólnej przestrzeni, w której obie strony czują się zrozumiane i szanowane.
@@emilia-mielko spodziewałem się takiej odp, no nic, dzięki
Nawet, gdyby na rzęsach chodzić to niektórzy nie polubià.
zgadza się 👍
Ale jeśli w grupie są osoby o złych intencjach,spiskujące za plecami, to lepiej ich nie znać ,i z daleka gdzie pieprz rosnie
Zdecydowanie warto zbudować granice lub dystans wobec takich zachowań.
👍
😊👍
cześć Emilia chciałbym z tobą porozmawiać przez telefon czy jest to możliwe
Pozdrawiam Ciebie Serdecznie z Gdańska 🙂
Cześć 😊 Tutaj masz szczegóły mojej oferty dajsobiespokoj.pl/sesje-rozwojowe/ zapraszam do zapoznania się z nią. Pozdrawiam 👋
Dziękuję ❤
pozdrawiam 👋