Nie zgodze się z rozmowca idnisnie kosztów w Norwegii. W zimie jeździłem w Norwegii vw e-up przy temo -20 st C. Zurzycie było 24 kWh/ 100 km. Koszt energii do ładowania na szybkiej lafowarce Ok 10 NOK 1kWh. Przy ładowaniu z gniazdka wahalo sie od 2,50 do 6 NOK kWh. Czyli na drodze koszt 240 NOK 100 km, diesel przy cenie w tedy srednio 22 NOK litr I spalaniu 6 l/100 to koszt to 140 NOK. Mam e golfa w lecie zurzycie 14-15 kWh . To juz jest porównywalne z dieslem , ja niestety nie mam moxliwosci z gniazdka sie ładować. U mnie opłaty za drogi parkingi sa juz takie same jak aut spalinowych. Przy samochodach pokroju audi etron oraz te z wieksxymi bateriami zurzycie to miedzy 20 a ponad 30 kWh na 100 km, wiec latwo policzyc jakie oszczędności. W zeszlym roku rejestracja elektryka wynosił 1000 nok w tym już 4350 NOK. Znam osoby ktore dużo jeżdżą służbowo, wszyscy spalinowymi. Ze wzgledu na czas spedzony na ładowarkach oraz kosztach, jakby nie liczyc wychodzi taniej. Oczywiscie jeżdżąc koło komina i kadujac w domu, elektryk zwycięża. Pominiete został jeszcze jeden element. Jest wiele miejsc w Norwegii gdzie sa domy lub domki letniskowe gdzie die nie fojedxie elektrykiem, lub sa miejsca w gorach gdzie przerwy w dostawach oradu sa częste j tam ludzie nue chcą aut elektrycznych, po orostu sie nie sprawdzą, Pracuje w Norwegii 10 lat i mam juz drugie suto elektrycze, ale podstawa zwlaszcza w zimie jest poczciwy diesel
@Arkadiusz Makurat ja pół roku jeździłem za darmo 😀 miałem możliwość ładowania sie w pracy za darmo, wiec w domu nie bylo potrzeby. Ale gdy jyz za dużo było elektryków to zabronili ładowania
Lobby robi swoje.mam koleżankę w oslo.jej kolega dostał w zeszłym roku auto służbowe elektryka.bokiem mu wychodzi.ma sporo dojazdu do domu.codziennie go ładuje.traci po 2 godz.ma.za to płacone.ale to czas.ktory może spędzić w domu.a nie przy ładowarce.a kosztuje go ładowanie tyle.ze spalinowym za tą kasę jeździł by tydzień.nie wiem jakie to auto.ale ok.200 km traci na dojazd w obie strony.latem.dzis leży śnieg i ok.-17 st.
9:55 Pan Łukasz nic nie powiedział o dodatkowym podatku który wprowadzono w Norwegii. Mianowicie podatek od wagi pojazdu (nie tylko elektryka). Wynosi on 12,5 korony (5,5 zł) za każdy kilogram wagi samochodu ponad 500 kg. A wszyscy wiemy że elektryczne samochody dużo ważą.
@@bezszelestni Na pewno "nie może sobie pozwolić" ?- bo zwykle ubezpieczenie zależne jest od opłaty, którą i tak przerzuca się na klienta. Ta firma, nie chcąc widocznie podnosić cen, postanowiła ograniczyć ofertę o klientów aut elektrycznych - prawdopodobnie dzięki temu ich ceny są lepsze na tle konkurencji.
Obejrzalem to i twierdze ze elektryki sluzyc maja do zaniku mobilnosci ! I nic nie daja udogodnienia podatkowe -zakupu czy cokolwiek. Jestem przekonany ze to dla srodowiska to + - nic nie daje! . Chodzi tylko o redukcje komunikacji , a juz widac ze planuja te 15 minutowe miasta. Wszystko to to wielka sciema i tyle!!
Do zaniku mobilności spalinowej służą wymyślane coraz bzdurniejsze normy emisji spalin, które powodują nadmierne skomplikowanie aut oraz wzrost cen. Za 10 lat nawet gdyby nie było zakazu to i tak większość ludzi będzie kupować elektryki bo ich nie będzie stać na spalinowe.
@@arorac1 Już robi się osiedlowe wypożyczalnie aut, gdzie jest kilka aut elektrycznych i każdy z mieszkańców może sobie wypożyczyć takie auto na godziny. To pewnie w przyszłości doprowadzi do tego, że ludzie nie będą mieć swoich własnych aut tylko będą takie wspólne osiedlowe.
do zaniku mobilnosci moga sluzyc tylko spalinowe bo jestes na lasce rzadow i korporacji, jak nie sprzedzadza ci paliwa to nie pojedziesz nigdzie, a jak sprzedzadza ci drogo to pojedziesz niedaleko. Do elektryka paliwo zrobisz sobie sam, wszedzie i z czegokolwiek.
„ Najlepiej mieszkać w pobliżu szybkiej ładowarki” albo „ jak jadę gdzieś dalej to pożyczam konwencjonalny samochód” Panowie, możecie te wozidła chwalić jako ozdoba przed znajomymi w okolicy ale bez żartów na temat mobilności elektryków. Nadają się tylko na dojazd do pracy czy zakupy czyli tak jak rower z koszykiem.
@@ooczy To się nazywa nie dbanie o środowisko naturalne.. Czy wiesz, że przez takie myślenie Twoje dzieci będą żyły w zanieczyszczonym, pozbawionym surowców naturalnych świecie?.. To był sarkazm ;-)...
Od paru dni Szwecja ma problem z opadami śniegu oraz niskimi temperaturami które spadły do -42 st.ciekaw jestem jak daleko pojadą elektryki.Norwegia też nie ma lepiej i Finlandia.
Matematyka, trzeźwa głowa i zdrowa interpretacja tego co się widzi,prawdę ci powie......A co ja tutaj widzę i słyszę? Próby porównywania Norwegii do Polski,to bardzo wiele mówi i pokazuje człowiekowi który chodź częściowo ma sprawny mózg :)
Nie jest tak jak pan mówisz że każdy może sobie kupić elektryka i każda rodzina w której mąż i żona pracują na etacie jest w stanie sobie kupić na kredyt oczywiście auto elektryczne .Byłem tam ponad 11 lat i jest cała masa ludzi takich jak w Polsce którzy żyją od pierwszego do pierwszego. Ktoś kto tam nie był przez dłuższy czas może w to uwierzy , jednak to nie jest taki raj na ziemi . Wszystkiego najlepszego i pomyślności w pracy życzę .
NORWEGIA to nie jest raj na ziemi, zgadzam się. Lecz jeżeli obie osoby pracują to bank bez problemu udzieli kredytu na zakup auta elektrycznego. Jest to tańsze od jazdy autem spalinowym. Choć osobiście zachęcam i uważam że auta powinno się kupować za gotówkę takie na jakie nas stać, nie ma potrzeby brania ogromnych kredytów na samochody które szybko tracą na wartości. Oczywiście jeżeli ktoś optymalizuje podatki w tej formie to jak najbardziej kredyt. Przyjechałem do Norwegii z walizką, moja opinia bierze się po 7 latach ciężkiej pracy razem z Żoną. Pozdrawiam serdecznie ☺️
No cóż, samochody elektryczne są sztucznie wciskane, gdzieś w tle mamy globalną politykę. Gdyby były lepsze nie byłoby potrzeby administracyjnych nakazów i przymusu. Wartości użytkowe są dyskusyjne, ekologia jeszcze bardziej, a w razie pożaru nie możność ugaszenia, musi się po prostu wypalić. Pytanie nie czy ale kiedy zdaży się pożar w jakimś garażu, budynku i dojdzie do tragedii, zginie wiele osób a straty będą wielokrotnie większe niż sam samochód. Zdecydowanie lepiej byłoby gdyby, każdy miał wybór. Jakoś nie trzeba było przepisów zmuszajacych do użytkowania melexów na polach golfowych i elektrycznych wózków w zakładach przemysłowych. Panowie, nie dorabiajcie ideologii, niestety nie macie wiele sensownego do powiedzenia.
Pożarami elektryków nikt się na razie nie przejmuje. Jak będzie więcej elektryków to wtedy moga być pożary od razu kilku elektryków w podziemnych garażach.
A benzyna to nie płonie? W Gdańsku niedawno palił się elektryczny ford Mustang. Ku zdziwieniu strażaków okazało się że po wszystkim został pojemnik z baterią i to nie od niej zaczął się pożar
Pytanie do autora. Jeżdżę czasem do pracy na północ Norwegii (Lofoty, Tromso). Ile czasu zajmie trasa z Białegostoku do Tromso jadąc zimą, gdy pada śnieg? Dieslem robilem to w 3 dni (jeden dzień w Polsce z Białegostoku do Gdańska na prom a potem dwa dni na przejechanie Szwecji i Norwegii). Ile noclegow musze doliczyć do kosztu przejechania takiej trasy elektrykiem?
Skoro nowe elektryki palą się z tą samą częstotliwością, co kilkunastoletnie, zaniedbane auta spalinowe, to strach myśleć jak tragicznie będzie, gdy te auta osiągną wiek kilkunastu lat... Możliwość budowy przydomowej fotowoltaiki w RP też jest ograniczona, bo infrastruktura energetyczna nie może wchłonąć dodatkowej energii.
no nareszcie ktoś pomyślał, wszyscy gadają o nowych elektrykach a prawda jest taka że w PL będą królować raczej te starsze ściągane z Niemiec czy Francji - nie jestem w stanie sobie wyobrazić że elektryk wytrzyma te 15lat bez wymiany baterii czy silników a koszta wymiany na 100% będą większe niż remont silnika spalinowego (który zwykle mieści się w granicach 8-13tyś)
Mieszkam i pracuje w Holandii na własnej działalności, Czasami przez 2 tygodnie jeżdżę po 340 km dziennie w dwie strony, ostatnie dwa miesiące wychodzi mi po 130 kilometrów dziennie, czasami jeżdżę do Polski a mieszkam na wschodzie i wychodzi mi prawie 1500 kilometrów w jedną stronę, jeżdżę dużymi prędkościami jak mam do tego warunki, plus klima pracuje, przy takich prędkościach i klimatyzacji to nie wiem czy zrobiłbym 80 kilometrów elektrykiem. Lubię jeździć na działkę, czasem trzeba podłączyć przyczepkę, nie wiem jak wtedy z zasięgiem w elektryku. Takim elektrykiem to można jedynie do sklepu podjechać lub do pracy i z powrotem jak się niedaleko pracuje. Jak zajeżdżam na stację to na nic nie czekam tylko w 2 minuty tankuje do pełna i przy ekonomicznej jeździe starczy na 1100 kilometrów. Poza tym elektryki są drogie. Nie wiem za ile lat będzie można robić te wszystkie rzeczy elektrykiem które robię swoim samochodem, ale nie prędko.
W ogóle jak jechać gdzieś daleko na wakacje trzeba szukać ładowarki, stawać i czekać i tak wiele razy, ja czasem mam problem w Niemczech jak jadę autobaną i przez dłuższy czas nie ma stacji tylko trzeba zjeżdżać i szukać a co dopiero z elektrykiem.
Samochód elektryczny nie jest dla ludzi, którzy zmuszeni są do pokonywania dużych odległości. Musisz pamiętać jednak, że większość kierowców robi dziennie góra 60km.
@@pawelpoznan9408 to jakim prawem zakazują sprzedaży spalinowych? co mają zrobić ludzie, którzy zmuszeni się jeździć w długie trasy? jak to tłumaczy rząd w tym pój.. kraju?
@@FusionHouse133 Nie martw się spalinówki będą się jeszcze toczyć ze trzydzieści lat. Do tego czasu nastąpi taki postęp, że nikt nawet nie będzie chciał ślyszeć o samochodzie spalinowym.
Panowie a co ze skrupulatnie chowanymi statystykami samozapłonów tych wynalazków, ile się spaliło domów i innych aut parkujących w pobliżu. Ja taką bombą bym nie jezdził choć mam środki
@@nanab256 a jaki jest stosunek ilościowy jednych do drugich? Jeżeli spalinówek jest 500 x więcej niż elektryków to jaki jest prawdziwy stosunek? Tu nie ma co hejtować. Wybierz się z Zakopca do Juraty na dwa dni a z polowy drogi będziesz musiał zawrócić żeby czwartego dnia zdążyć do roboty.
@@zodziejpodatkow8110 stosunek jednych do drugich nie ma znaczenia, statystyki są robione na takich samych grupach, gdyby tego nie uwzględniano to spalinowe by nie paliły się 70x częsciej tylko raczej 7000x częściej. 770km, dla elektryka z przeciętnym zasięgiem to jest jedno ładowanie w trasie i trwa bliżej godziny niż kilku dni.
W Norge tylko w 1 mc spaliło się 11 elektryków,sam widziałem auto rzygające oniem i sypiące iskrami na 3 metry z pod podłogi ,nie byłem w stanie rozpoznać co to za model tyle było dymu;)
@@bezszelestni ludzie nie zdają sobie sprawy ile spalin się pali. Statystki mówią wyraźnie ok 50 elektryków na 100 tysięcy się pali, podczas gdy dla spalin to już bliżej 2000 ma 100 tysięcy. Za 3-5 lat w większości będą baterie LFP. Największy producent akusów CATL już inwestuje w Sodowo Jonowe więc i śpiewki jak to lit się zaraz skończy przestaną straszyć Kowalskiego.
Gdyby chodzilo o ekologie to ludzie mieliby spalinowy do podrozy i elektryka jako drugi samochod. Ale poniewaz ma zarobic kto ma to sprzedajni rzadacy wciskaja to kazdemu.
a wystarczyło by nie ograniczać spalinowych samochodów i nie było by wgl dyskusji tylko elektryk stał by się kolejnym rodzajem napędu tak jak PB, diesel, LPG i różne typy hybryd
W Norwegii zatwierdzono wlasnie 12 letni plan przeniesienia transportu indywidualnego do komunikacji zbiorowej wiec w 2035 r. beda tam zasuwac autobusami. Dodatkowo wczesniejszy boom na elektryki wynikal tylko z zakazow, nakazow, regulacji i dofinansowan a nie z naglej milosci Norwegow do elektrykow. Skonczyly sie doplaty i boom tez sie skonczyl. Mieli tez dotychczas tanszy prąd. A jak sobie radzą Norwegowie to widzialem jak na autostradzie w Rumunii Tesle na norweskich tablicach jechaly prawym pasem, 70kmh, otwarte szyby zamiast klimy i pewnie placz czy da rade doczlapac do ladowarki. Poza tym darmowego ladowania Tesli juz nie ma. Ladowanie na komercyjnych stacjach drozej jak benzyna, zakup elekgryka to wydatek 2x wiekszy niz za spinowe wiec to zabaweczka dla bardzo bigatych pasjonatow a nie dla Kowalskiego. Elektromobilnosc moze byc hakims uzupelnieniem motoryzacji ale nie zastapią spinowek. I jeszcze ogromna masa tych pojazdow, nawet zwykly kompakt wazy nawet 2.5 tony to cos jest nie tak. Nie przejdzie ten 2035 r., beda okresy przejsciowe albo lurzie wyjda na ulice i rozpedza tych ekoowzomow bo to zadne eko. Niech molega wspomnie jeszcze co aie dzieje z elektrykami po lekkich stluczkach bo nie kplaca sie ich naprawiac. Tam gdzie ktoa uprze na nalrawe byle gowna to zaplaci ogrlmne koszty. Nie ma firm i zlomow, ktore chca to utylizowac. To jest wielka sciema, oszustwo i walek stulecia.
@@bezszelestnifinansujemy to my , z naszych podatków a to podstawowe pytanie na które nie znasz odpowiedzi. Albo udajesz albo masz zerowa wiedzę w tym temacie a to trochę żałosne
Bo to wszystko się sprowadza do obowiązującej ideologii ekologizmu, a gdzie ideologia, tam zdrowy rozsądek spychany jest w kąt. Nie ma żadnej "katastrofy ekologicznej", chodzi o tresurę ludzi i sprowadzenie ich do poziomu niewolników i cofnięcie w rozwoju, bo przecież dla komunistów przemysł, postęp gospodarczy, kapitalizm to wróg. Gdyby w jeden dzień zakazać użytkowania spalinówek, liczba samochodów na ulicach okazałaby się mniejsza niż ta 100 lat temu, gdy motoryzacja raczkowała, a posiadanie auta to była ekstrawagancja i luksus.
widzieliście kanał -Zmywak , jechał elektrykiem do Polski ,droga przez mękę , co Norwegowie zrobią z milionem starych baterii , ile będzie warte elektryczne auto 8 letnie a ile zwykłe ? kiedy bateryjka będzie miała 20% deklarowanego zasięgu i trzeba kupić nową.
Jestem tu 7 lat żyje się super , lepiej niż w Polance , po siedmiu latach dorobiłem się starego leafa a jak chcę gdzieś pojechać to wynajmuję sobie auto😅😢
Wysłuchałem do końca... przekonaliście mnie, albo raczej utwierdziłem się jeszcze bardziej, że nie warto tego syfu kupować. Wiedza na temat elektryków staje się co raz większa i wielu już zaczyna zdawać sobie sprawę z zagrożeń z nimi związanych. Co raz więcej znaków pojawia się z zakazem wjazdu na parkingi podziemne lub wielopiętrowe z uwagi na zagrożenie które powodują. I tak na logikę... jeśli są lepsze, tańsze, wydajniejsze, bezpieczniejsze ,bardziej eko w ogólnym "rozliczeniu" to naturalnie powinny wyprzeć spalinówki ale jesli dotuje się te auta, daje się dodatkowe przywileje żeby zachęcić tym klienta tzn że lepszą nie są.
22:20 NL nie zrobisz dłuższych tras bo Ci się najzwyczajniej w świecie przegrzeje akumulator po 3 ładowaniu DC. Zakladam, że w 1szej wersji nie zrobisz więcej niż 400km.
Tak w Leaf 1 jest ten problem, ale może spokojnie zrobić trasę więcej niż 400 km odpowiednio dbając o temperature baterii podczas ładowania (gdy mamy większą baterie oczywiście). Może mówisz o Nissan Leaf 2 generacji który ma problemu z przegrzewaniem się baterii podczas ładowania? To znany problem tych samochodów. Niestety 😔
No tak ale po co komu duży zasięg, jeżeli nigdy nie robi długich tras? Ja jeżdżę elektrykiem, maksymalnie 60 km dziennie I dla mnie elektryk jest genialny.
Bez dużego skoku technologicznego w tej chwili masowa elektromobilnosc to utopia. W malutkiej bogatej Norwegii to zupełnie inna sprawa. A co zrobić, kiedy trzeba natychmiast jechać, a autko jest rozładowanie? Bez wydłużenia zasięgu rzędu do 800-1000 km to bzdura.
A co zrobic kiedy trzeba natychmiast jechac spalinowym a nie ma paliwa? Bezsensowne absurdalne przyklady. Nawet jak bys mial 10000km zasiegu to bys narzekal ze potrzebujesz jednak 2000km itd
@@nanab256 Oczywiście. Jeżeli mam do przejechania 3 000 km to nie chce jechać przez tydzień w jedną stronę i drugi tydzień z powrotem.Tankowanie paliwa to jest 10 -15 monut jeżeli jest kolejka. A elektryka?
@@nanab256 Ty naprawdę jesteś idiotą ( a miałem co do tego wątpliwości ) i to większym niż inspektorki ze skarbówki, które stwierdziły że jest to nie możliwe gdyż musiał bym mieszkać w samochodzie. Dopiero kiedy pokazałem im kwity za tankowane paliwo, łaskawie nie wyrzuciły mi tych należności z kosztów.
Będąc w 2022 roku w Norwegii zszokowała Mnie nie ilość aut elektrycznych , a raczej to że auta elektryczne musiały czekać w kolejce do "ładowarek" Reasumując , jeżeli w Norwegii napotyka się takie problemy to co dopiero w takim kraju jak Polska. A co do podwyżek prądu, jak to jest możliwe skoro Norwegia prawie 90% prądu z swojej energii elektrycznej uzyskują z hydroenergii. Gdzie tu większe koszty wytworzenia energii ?
Bo jak można podnieść, a gawiedź się zgodzi bo kryzys itd to się podnosi. Ja też tego nie rozumiem, ale identyczne działania we Francji gdzie 90% z atomu. Jak można wydoić Kowalskiego to się to robi.
Norwegia ma szcegolne warunki atmosferyczne. Opady sa jene z najwyzszych w Europie, caly kraj jest gorzysty, to sa idealne warunki dla hydroenergetyki. Ceny pradu sa duzo nizsze niz w innych krajach. Dlatego samochody elektryczne sa tak popularne. Prawdopodobnie jeszcze ladujac pradem samochod nie placi sie podatku drogowego, co przy autach spalinowych wychodzi okolo 50% ceny paliwa.
Już sie placi podatek drogowy od elektrykow, doszły jeszcze inne oplaty. Tej zimy cena pradu była znacznie wyższa niz np w Polsce. Elektryki staly die popularne w Norwegi nie że względów ekologicznych a ekonomicznych. Byly tansze niz spalinowe bo bez podatku VAT, do no tesli byly doplaty rządowe, za drogi sie nie płaciło (bramki) parkingi darmowe i duzo darmowych ładowarek. Ale to juz sie skonczylo... darmowe ładowarki np pod ikea zistaly zlikwidowane
My paradoksalnie mając elektrownie węglowe też mamy dobre warunki dlatego że taki zespół produkujący prąd najwydajniej pracuje przy minimalnej mocy 80-90% zaprojektowanej. Niestety na noc trzeba dusić produkcję bo nie ma tyle odbioru przez co spada wydajność, a zanieczyszczenia powietrza rosną. Jakby nasza sieć miałaby solidny odbiór nocą przez co najmniej 1 mln elektryków w zasadzie w dotychczasowych nakładach finansowych możnaby akumulować te nocną dotychczas zmarnowaną energię w akumulatorach aut.
W Polsce większość samochodów ma ponad 15lat i raczej nie bez powodu tyle osób jeździ starymi a nie nowymi samochodami, ciekawe jak by wyglądała sprawa smogu itp gdyby WSZYSCY mieli samochody z euro 5 i 6 później 7
@@Noversssamochody odpowiadają za 6% smogu. Reszta niska emisja czyli piece węglowe głównie. Także nawet gdyby wszystkie auta były elektryczne smogu by to nie zmniejszyło
@@MrcLdz ja to dobrze wiem ale wytłumacz to innym ludziom, ile razy jak wieczorem wracam do domu (na wsi) to cześć ulicy jest w śmierdzącej mgle bo ktoś pali śmieci
Mieszkam w bloku.mala miejscowość.ale ma ok.13 tys.mieszkancow z czego ok.11 tys.może więcej to mieszkańcy bloków i mamy ładowarkę.az JEDNO stanowisko na DWA auta.zdarzaja się elektryki.ale bardzo rzadko widuje na osiedlu.w domu można ładować a w bloku.kto da mi zgodę na wywalenie przedłużacza z balkonu😢😢😢
Czy taka polityka braku dywesyfikacji energetycznej to nie strzał conajmniej w kolano? To kwestia czasu kiedy przyjdą problemu czy to z samochodami elektrykami, które cena nie jest adekwatna do jakosci i długości użytkowania jak i również narzucanie ceny energii elektrycznej, przeciążenia sieci energetycznej gdyby nagle wszyscy zaczęli ładować czy to w zimie czy to w wieksze temperatury. Nie widzę powodu do radości. Kolejna kwestia to ciężko o obiektywne podejście do tematu na ktorym zarabiamy 🙂 Czy to nie jest przypadkiem faworyzowanie tych z elektrykami nad tymi ze spalinowymi? Co gdyby był wolny rynek i rząd by się nie wcinał i nie wymyślał setki ulg dla pseudo ekologicznych osób? A co z dziecmi z Kambodży, które zapierdzielają po to by zbierać surowce niezbędne do budowy baterii do elektryków? I masa masa innych rzeczy, które powodują, że te elektryki to.. Wystarczy już 🙂
Chetnie posłuchałbym jak to jest z naprawą elektryków po stłuczkach mniejszych i większych. Plotka niesie że ciężko z nimi tzn z naprawami nawet po niedużych kolozjach.
Wręcz przeciwnie - problem został zakończony odpowiednimi regulacjami. Bateria to w 92% metale szlachetne i nawet bez regulacji nie było sytuacji, że baterie leżą po lasach. Jakby leżały, to chętnie zrobię sprzątanie świata na swój koszt :P
Na tą chwilę firmy odzyskują 95% surowców z baterii HV. Dążą do osiągnięcia odzysku 100% i zamkniętego obiegu surowców. O tym także Elon Musk(Tesla) opowiada w kółko
Posiadanie auta w dzisiejszych czasach i wielu przypadkach nie jest dobrem materialnym lecz koniecznością w funkcjonowaniu i pracy. Ale w Polsce jest to dalej tak spostrzeganie.
To może inaczej. Zakup nowego auta. Różnica w cenie pomiędzy elektrykiem, a spalinowym około 100.000pln Zakładamy 1L paliwa = 7pln, spalanie 7L na 100km Czyli za 100.000 pln przejedziemy około 204 000 km. Jeżdżąc 20tys km rocznie mamy jazdę przez 10 lat Czyli za cenę nowego elektryka, mamy nowe auto spalinowe i paliwo na 10 lat. Zakup fotowoltaiki za 40tys pln (bo chcemy mieć prąd za darmo) wydłuża jazdę spalinowym do 14 lat. I przekonujcie mnie dalej żebym kupił elektryka
1. My nikogo do niczego nie przekonujemy, tylko pokazujemy jak działa 2. Najpopularniejsze samochody jak Tesla 3 kosztują podobnie co inne auta w tej klasie, a przez pryzmat mocy są tańsze. 3. Fotowoltaiki nie kupujesz wyłącznie na rzecz auta, tylko najczęściej już ją masz
Gosciu PODKASTU KOMPLETNIE ODERWANY OD REALU, fachura z 3letnim doswiadczeniem z elektrykami..🤨😂 Kompletne bzdury gada!!! Debilizm nigdy sie nie obroni w przeciwienstwie do ZDROWEGO ROZSĄDKu… nomenomen, sam mieszkam w NO od 11lat i już w 2004/5 używałem elekrycznego Kangoo w Paryżu… żenada, ściema i światowe Oszustwo stulecia… bajki pisać w internecie można bez granic i tu jest bałagan…
Prąd za darmo? Raczej prąd na przedpłatę. Najpierw płacisz z wyprzedzeniem ok. 15 lat za prąd z instalacji PV, a potem przez te 15 lat jeździsz " za darmo".
Słucham tych wywodów i uszom nie wierzę: dłuższa trasa to 150km? Jego normalne auto ma zasięg 70km? I jest świetnie? Mój Boxer ma 3 litrowego diezla, średnio pali 8 litrów, biorę 6 ludzi, narzędzia i mam zasięg 1500km. Mogę ze Śląska pojechać do Gdańska, potem do Szczecina, wrócić, i jeszcze rezerwa się nie pali. Elektryk tylko do miasta jako osobówka. A co z autami użytkowymi typu bus, ciężarówka, śmieciarka itp.? P.S. znam się na silnikach elektrycznych, mają świetne charakterystyki, ale nie na bateryjkę, taki napęd jest prawie 10 razy mniej wydajny od spalinowego (gęstość energii do masy układu). Inne źródło energii i jestem za, za bateriami - przeciw. Do tego brak infrastruktury, szybkie ładowarki to dzisiaj 150kW, to moc odpowiadająca budynkowi z 25 mieszkaniami z kuchnią elektryczną... Polski nie stać na taki eksperyment
Owszem, bardzo sponsorujemy wiedzę i technologię o elektromobilnsoci z naszych środków, czasu i energii. A twój komentarz sponsorowany przez koncern paliwowy, więc z góry wiadomo, jaka będzie narracja 😇
@@bezszelestnia możecie wyjaśnić widzom jakie były dopłaty w Norwegi do zakupu elektryka? I może ktoś w końcu wyjaśni jak bardzo ekologiczne jest "tankowanie" elektryka w Polsce. Ciekawe też jest ze fachowiec mówi że dużo jeździ a leaf ma zasieg w zimie 60km w zimie to co to za odległość. W Polsce nie ma już taryfy nocnej a większość aut jest w mieście.
Witam panowie a jak z recyklingiem baterii jakoś nic nie mówicie gdzie i kto tym się zajmuje w Polsce nikt nie zajmuje się czymś takim gdzie można baterie litowe poddać recyklingowi a Tesla zalewa baterie silikonem i nikt nie chce tego rozbierać...Elektryk tak ale pod warunkiem taniego prądu i nie z węgla ,gazu,plus recykling w 99% inaczej za 8 lat będzie problem z ekologią .
Jesli chodzi o Norwegie/Skandynawie recyklingiem zajmuje sie Hydrovolt we Fredrikstad. Nie moge nigdzie znalezc info jaki procent odzyskuja. Chca dojsc do 95%. Zaczeli w maju 2022. Cel to wydajnosc 150 000 baterii/rok do 2025, nastepnie 500 000 / rok do 2030 i otwarcie oddzialow w Europie. Ambitnie. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
W Warszawie rok temu taksówkarz kupił Teslę jako nowa co dzień przejeżdżała około 800km. Po roku czasu może przejechać aż 40km. Roczne auto na złom to jest ekologia.
a co się dzieje jak komuś rozładuje się auto na drodze?? stoi to auto i jest zawalidrogą?? jak doładować takie auto?? czy wszyscy jak jeden mąż przykładnie ładują te auta w Norwegii i nie zdarzyło się nigdy, że ktoś na drodze się rozładował??
A co się dzieje jak skończy się benzyna w smrodowym samochodzie? Weźmiesz sobie z okolicznego drzewa benzynowego czy przylecą aniołki z nieba i naleją?
@@nanab256 ależ elokwentna i uprzejma odpowiedź miłośników tych nowych wynalazków! zadałem czysto merytoryczne pytanie ..a w smrodowym samochodzie nie dzieje się nic.. auto ważące ok tony przestawiam na pas awaryjny i mogę robic co chce.. ktoś przyjedzie z paliwem/ ja pojadę i jadę dalej.. a przy elektryku nie wiem 1) czy trzy tonowe auto da rade samemu przesunąć na pas awaryjny.. 2) czy jak ktoś łaskawy z pomocy drogowej przyjedzie to ile czasu zajmie mu naładowanie tego wynalazku (o ile będzie możliwość doładowania przy jego sprzęcie) czy zabiera go na lawetę?? czy zabiera go do pktu do doładowania?? nigdy nie zdarzyło się, że komuś się rozładował w trasie taki samochód?!!
@@greenpeaks Jak "nie dzieje się nic"? Wyjeździsz benzynę do końca to możesz sobie jechać dalej, nie potrzebujesz ładowania albo holowania? Nie jestem żadnym miłośnikiem, poza tym jakich nowych wynalazków? Elektryki jeździły jeszcze zanim Otto stworzył prototyp silnika smrodowego, nie mówiąc już o włożeniu go do powozu. Samochód ważący ok tony? xd Sejcento czy pandę? xd Już 20 lat temu nawet kompakty ważyły 1,5 tony, a teraz samochody są jeszcze większe i cięższe. 3 tony elektryk?To chyba dostawczak załadowany pod sufit, albo hummer, tylko że on jest spalinowy. Jak jesteś dzbanem i wyjeździsz cały prąd to podladowujesz na miejscu agregatem albo powerbankiem na te parę kilometrów, albo podjeżdżasz na lince/lawecie te parę km do najbliższej ładowarki.
Do puki nie gadacie o oklepanych tematach to miło się słucha ... do samego końca. Tak się tylko zastanawiam dlaczego nie rozwija się technologii hybrydowej w formie generatora energii elektrycznej przykład BMW i3 z extenderem i chyba Bolt miał taką opcję.
No nie wiem na tej obecnej zimie w norwegi to tych elektryków na awaryjnych i na środku drogi zostawionych wygaszonych dużo spotkałem. A wiem co mówię bo jeżdżę jako kurier i w jedną wygaszoną teslę na środku drogi mało sam nie wycedziłem. Ale jakie są obecne preferencję norwegów to nie wiem. Mogę tylko co najwyżej przytoczyć opinie mojego szefa który stwierdził, że drugi raz elektryka nie kupi. A z tegko co mi gość mówił z konkurencyjnego POSTEN`a to u nich większość floty to elektryki i pracownicy mało co się o diesle nie pozabijają jak przychodzą.
A teraz zadam wam proste pytanie . Jak tam jest z holowaniem przyczepy tymi waszymi cudami techniki ? Pytam, bo ja regularnie holuje swoja lodz o wadze 1800 kg + 350kg waga przyczepy pod te lodz, , wiec moze sie wypowiecie na temat wlasnie zasiegu holowania tymi cudami.
Stłuczka samochodem elektrycznym może się skończyć szkodą całkowitą? W tej sytuacji wielu kierowców pewnie powie, że strach ma tylko wielkie oczy. To jednak może być prawdą. Naprawa blacharska i wymiana baterii w Tesli za 240 tys. zł kosztuje bowiem 180 tys. zł. Specyfika budowy samochodów elektrycznych może wpływać na koszty likwidacji szkód. Na przykład częściej niż w przypadku samochodów tradycyjnych może dochodzić do tzw. szkody całkowitej
W polskich warunkach 50 dych za sto km na elektryku? Dobrze zrozumiałem? I to auto wielkości Corolli czy Prius, tak? Avensis kombi drugiej generacji 2.0 D4D: 1. trasa 3,5-3,7 l / 100, 2. po s-kach czy Autobahn 4,5-5l / 100, 3. miasto (POZ) 4,5-5 latem, 4. miasto korek i zima 5,5-6,5 / 100. Wg cen początku stycznia, litr diesla 6,25 i kolejno: 1. 22zl/100km, 2. i 3. 28-31 zł / 100 km, 4. 34-41 zł / 100km. - Wychodzi taniej niż wspomniane 50zł za sto km elektrykiem. - Jest mniej upierdliwe bo tankowanie trwa chwilę. - Naładowanie potrafi "wyparować" a diesel z baku nie. - W razie kolizji diesla zrobi każdy mechanik w rozsądnych pieniądzach a elektryczne auto będzie potraktowane jako szkoda całkowita. - W razie pożaru baterie muszą się albo dopalić albo są trudno gasnące, w przeciwieństwie do diesla dla którego akcja gaśnicza trwa znacznie krócej. - Korzyści z elektryka pełen zakres dostępności momentu obrotowego. - tworzenie paliwa na miejscu jeżeli ktoś ma fotowoltaikę lub własne źródło energii Bilans 5:2 na korzyść diesla. Przez lata byłem entuzjastą aut elektrycznych, jestem też aktywistą rowerowym więc ok 80% podróży po mieście jakie odbywam wykonuję na rowerze także zimą na mrozie. Zatem nie dajmy się zwariować, na tą chwilę auto elektryczne jest przeznaczone dla pasjonatów a dla reszty to fanaberia i najwyżej rozwiązanie dla jeżdżących po najbliższej okolicy. Mój diesel ma zasięg dochodzący do tysiąca km. Z Poznania mogę dojechać nad kanał La Manche na jednym baku, bardzo przeciętnego, starego i oszczędnego auta. Płacić więcej tylko za idee polityków którzy ulegli lobbystom? Póki co diesel jest lepszy i praktyczniejszy. Chociaż jest technologią w fazie schyłkowej. Największe nadzieję na paliwo przyszłości wiążę z wodorem. Wodór pokonuje diesla i dołącza korzyści jakie niosą technologie wokół aut elektrycznych.
Ten materiał jest chyba po to, żeby ułatwić sprzedaż tych elektrycznych kloców. .. Mieszkam w Norwegii juz 17 lat i zaobserwowałem, że to społeczeństwo jest wręcz tresowane przez państwo i polityków wprowadzających bez żadnej konsultacji społecznej swoje pomysły na "ulepszanie" świata., na sposób marksistowski. Nikt tu z nikim nie dyskutuje, a obywatele i tak uważają, że rządzący wiedza lepiej czego zwykłym ludziom potrzeba. Nie ma protestów, dyskusji.. nic. Przykładem chociażby elektryczny szrot. Właśnie obecna zima pokazuje ile w praktyce są warte te pojazdy. W Oslo stanęły autobusy elektryczne, bo z powodu mrozu spadł im zasięg, a ładowanie wydłużyło się prawie o czas dwa razy dłuższy niż normalnie. Efektem był paraliż komunikacyjny miasta. Oczywiście wyciągnięto stare poczciwe autobusy spalinowe, które trochę uratowały sytuację. Ludzie którzy stali w kilometrowych korkach w swoich teslach prawie zamarzali bo prąd skończył im się szybciej przy około minus 20 stopni niż paliwo jakiemukolwiek samochodowi spalinowemu . Obecne elektryki zapewniają w perspektywie co najwyżej wykluczenie komunikacyjne i stratę czasu za wielkie pieniądze. Ale propaganda ma się dobrze więc Norweg wierzy, że państwo ma rację. Może z powrotem zaczną jeździć konno? Lewacki premier i tak im powie , że to dla ich dobra. Co z tego, że ceny elektryczności sięgają w tym kraju nieba, co z tego, że nie ma infrastruktury do ładowania milionów el. samochodów, a prąd jest drogi?, co z tego, że cena byle gówna elektrycznego to powyżej 350 tyś koron. Używanych el szrotów mających nawet tylko kilka lat prawie nie można sprzedać na Finn, po pierwsze bo to zabójstwo finansowe, a i tak za chwilę zapłacisz połowę ceny samochodu kupując nowy pakiet baterii, żeby jakoś tam jeździć. Co z tego, że te samochody są katastrofalnie szkodliwe dla środowiska z powodu recyklingu i produkcji. Przy okazji ciekawe co będzie z ludźmi żyjącymi na północy? z transportem towarów, od jedzenia po wszystko inne skończywszy? To oczywiście nie ma znaczenia, bo ważna jest ideologia i rządy autorytarne paru zafiksowanych ekologią durniów z Oslo. Ja na pewno tej katastrofy zwanej elektrykiem w tej technologii nie kupię. Kupię w tym roku jakieś ostanie normalne auto spalinowe i dojeźdźę nim co najmniej dziesięć lat, a później zobaczymy. Może zmieni się technologia tych aut, albo przepisy. Może zresztą za parę lat uda mi się stąd wyjechać, bo do końca życia w tym kraju mieszkać nie chce. Szkoda tylko, że ta refleksja przyszła tak późno.
Gościu twierdzi że robi duże przebiegi bo do pracy jezdzi i jeszcze dodatkowo robi rekonesans aut a w połowie filmu mówi że jego auto ma zasięg 150km😂😂😂życzę powodzenia... Ja uważam że w dzisiejszych czasach samochody wyposażone w silniki diesla są tak dopracowane i oszczędne w spalniu że nie ma sensu usuwania ich z życia ludzi którzy robią głównie większe przebiegi jak i mniejsze. Unia Europejska narzuciła na nie takie obustrzenia że te normy są wystarczająco wysokie. Oczywiście elektryki do krótkich przebiegów miejskich wyjdą oszczędniej ale tu się ich rola kończy.
Norwedzy chcą aut elektrycznych jak cholera! Rząd zdecydował, że żadnych innych nie będzie, zatem Norwedzy stoją przed "wielkim" dylematem: "chcieć" auto elektryczne, albo nie chcieć auta w ogóle.
Pierwsze auta na baterie miałem w latach 70 XX wieku :). Rozumiem auto elektryczne jako drugie w domu. Moim zdaniem przyszłość należy do aut o napędzie wodorowym, trzeba czekać!
Powolutku zabierają nam wszystko… stopniowo stopniowo wyłącza zdalnie kiedy będą chcieli ciebie i twoja mydelniczka na bateryjke, ludzie czy wy jesteście ślepi ?
@@bezszelestni mam pomysł na to : trzymać się spalinowych samochodów ile się da, i ograniczać używanie smart rzeczy … spędzać więcej czasu w naturze i ze zwierzętami, gotować w domu świeże i piękne potrawy, używać naturalnych produktów mlecznych i mięsnych pic dobry alkochol , i nie kupowac gownianego jedzenia, ciuchów etc używać przez lata dobrych produktów i nie ulegac co roku modom, zobaczcie ze samochody zaprzeda 50-70 lat maja uniwersalny design oczywiście te drogie ale to właśnie takie wzornictwo i materiały są nieśmiertelne a nie gowniane tesle które odbiorą wam jak zabawki kiedy będziecie niedobrymi dzieciaczkami …
Fajnie ten gość mówi " kiedyś było darmowe parkowanie , prąd był tańszy i mamy buspasy dla elektryków" wszystko na razie wygląda pięknie. Ale gdy już wyprą auta spalinowe wszystko wróci do normy , ładowanie będzie drogi , parkowanie bez zniżki , a buspasy będą dla busów . 🙊🙉🙈 I skoro to jest takie eko to dlaczego nie ma wymogu montowania ogniw fotowoltaicznych na dachach aut , tak aby ładowały się same??? 🤔🤔🤔
19:00 wprawdzie cena ładowania może być niższa ale zatankowanie paliwa na 400km jest niewspółmiernie krótsze niż czas ładowania akumulatora na taką odległość. Podróż na odległość 2 * 400km w przypadku elektryka wymaga zaplanowania noclegu aby naładować akumulator.
Tylko dodaj sobie że Norwegia nie jest w Unii i masz jeszcze cło, w dobrych cenach sa przede wszystkim takie ktorym kończy sie przegląd lub naprawa tam jest nieopłacalna a u nas da die w rozsadnych cenach zrobić.
Wszystko fajnie i tez fajnie ze pan z polski poruszyl kwestie spalania 7 l to wychodzi tak samo w cenie w polsce natomiast kiedy jade malym autem i mi spala 3,7 tak sa takowe to nie oplaca sie zmiana a przypomne ceny pradu wladza zalatwila nam na kilka lat do przodu rosnąco
Każdy chcący kupić elektryka powinien wysłać swoje dziecko do niewolniczej pracy w kopalni gdzieś w Afryce gdzie wydobywane są te metale potrzebne do baterii samochodów . PS. Jesteśmy zmuszani politycznie a przewagi elektryków na razie - nie ma.
nie ogarniam ze ludzie jeszcze sie lapia na taka klamliwa propagande o tych mitycznych afrykanskich kopalniach. To sa kopalnie kobaltu, a elektryki odchodza juz od kobaltu w bateriach. Poza tym kobalt jest niezbednym surowcem do produkcji benzyny i ON wiec predzej kazdy kto jezdzi spalinowym powinien swoje dzieci tam oddawac.
22:00 Buhaha!. Samochód z zasięgiem 150 kilometrów... A następnie ładowanie, które super szybkie nie jest... Czyli samochód nie nadający sie do podróży... Taki trochę żart.
To sa dobre auta po mieście, do sklepu, jakies zalatwiania itp dłuższa droga katorga. Gdy jechałem egolfem do polski to na ładowarkach gdy czekalem w kolejce do ładowania sie ze mnie śmiali, gdzie die takim autem wybieram 😀
Info z google: "prawie całą energię elektryczną - główne źródło ogrzewania domów - Norwegia uzyskuje z hydroelektrowni. Samochody elektryczne i grzejniki popychają Norwegię do rekordowego poziomu zużycia energii". U nas pewnie 60-70 procent to ogromnie opodatokowywany w EU węgiel jeśli chodzi o wytwarzanie prądu... Ciężko więc odnosić to co się dzieje w Norwegii do tego co w PL (trzeba też mieć na uwadze ile % dochodów stanowią koszty energii w Norwegii a ile w PL). Znajomego Mitsubishi Cross PHEV w lecie pokazuje 50-60km zasięgu. W zimie max 30km...
Pewnie. Zamiast nakazów każdy niech pojeździ z tydzień chociaż. Wtedy dopiero mozna wyrobić swoje zdanie ,a nie bazując na bzdurach z internetu sprzed 5-10 lat. Zaręczam, że 80% będzie zachwycona czy nawet zdziwiona , że wcześniej nie spróbowała tego , bo karmiona była samymi fejkowymi informacjami.
Od paru dni Szwecja ma problem z opadami śniegu.gdzie na poludniu utknelo na kilkanascie godzin ok.1000 pojazdow oraz niskimi temperaturami na polnocy.które spadły do -42 st.ponad 25 lat nie bylo yak zimno.gdzie to ocieplenie klimatu?ciekaw jestem jak daleko pojadą elektryki.Norwegia też nie ma lepiej i Finlandia.zamiast samochodu ludzie na nartach po ulicach jezdza😂😂😂
O czym wy gadacie?????? Dzisiaj tankowałem LPG, 2.85zł za litr, moje auto spala 8 litrów średnio. Gdzie macie ten postep?????? Startu te elektryki nie mają do 12 letniego auta spalinowego. Acha, 40 litrów na 500km tankowałem....3 minuty
12 to policz sobie sumę kosztów wydanych na serwisach, była by nowa bateria do elektryka. Oczywiście każdy ma trochę racji. Elektryki to wygoda tak jak spalinowka w automacie tylko trochę więcej się części może popsuć z czasem.😅 😅😅
W Norwegi maja tak wielki dlug prywatny ze cały ten fundusz tego nie jest wstanie pokryc a gdzie dlug publiczny .Norwedzy sa zakredytowani na ful ,tak oczywiscie wszystko na kredyt tylko jest jeszcze historia kredytowa
Zasięg latem 160km, zimą około 80km i on mówi że robi duże dystanse? Ktoś tu się z kimś na łby zamienił. Kto ma kase może sobie pozwolić na ekologiczną fanaberie. Jak masz kase to kupujesz nowe auto co 3 lata. Tylko co z autem 5 letnim? Jeśli stać cię na 5 letnie auto? Jaki ono ma zasięg i czy nie czeka cię wymiana baterii i ile to kosztuje. Wszystko takie cacy jak jest nowe ale na ile lat są te auta projektowane?
Elektryki mają służyć do jednego celu, czyli zaniku mobilności społeczeństwa. Wystarczy zapoznać się z planami agend 2020, 25, 30, 35 z których jednoznacznie wynika, że chodzi o pozamykać społeczeństwa w domach i wyeliminować ich z prawa swobodnego przemieszczania się.
Bzdury. Pracuje w Norwegii od 15 lat. Obracam się w środowisku robotniczym i elektryki nie cieszą wśród moich kolegów popularnością. W mojej firmie pracuje kilkadziesiąt osób i jest może kilka elektryków. I większość kolegów kupuje auta używane, bo nie stać ich . Żaden Norweg który jeździ w długie trasy nie ma elektryka. Kolega nie wspomniał o polityce podatkowej . Na samochody są tu bardzo wysokie podatki . Był moment , że kompaktowy samochód spalinowy kosztował tyle co luksusowy SUV elektryczny. I stąd się brała popularność aut elektrycznych. Ja osobiście czasami robię długie trasy po parę tysięcy kilometrów i nie wyobrażam sobie jazdę elektrykiem nawet po Norwegii. Teoretycznie samochód może jechać 24 godziny bez przerwy. I teraz jedna uwaga, jeżeli nie ma jeszcze tirów elektrycznych i firmy transportowe nie bardzo chcą używać elektryki to znaczy , że to nie biznes. Oni mają wszystko mają policzone i maksymalizują zyski. Mając elektryka jesteś niewolnikiem ładowania. Nie możesz sobie wsiąść i jechać gdzie chcesz i kiedy chcesz.Proszę jechać na zwykłe polskie blokowisko i wyobraźcie sobie, że te wszystkie samochody są tam elektryczne i gdzie by były ładowane. Żadna sieć energetyczna by tego nie wytrzymała
Stać mnie na elektryka ale nie postawie go w garażu bo jak się zapali to mi majątek życia wyparuje. Chyba że będę trzymał go za grubym murem od ulicy .
@@bezszelestni gaz jest ciężko zapalny. Widziałem jak pali się spalinowy samochód, gasnica,może dwie i chwilą gaszenia. A elektryczny jak się zacznie fojera to wszystko na kilkanaście metrów wypalone albo cały prom
Podsumowując Wasze dyskusje wystarczy zerknąć jak mocno w lewą strone ideologią siegają rządzący krajem i to daje odpowiedź dla czego jest takie parcie w elektryki.
A kto wymieni baterie w paroletnim aucie? 😂 To się nie opłaca, bo nowa bateria pół ceny nowego auta kosztuje. Całe Auto na złom. Nikt tego nie kupi bez dobrej baterii. Chyba że na części. To jest Ekologia 😂
Słowo "wsparcie" pojawia się bardzo często. Jakie wsparcie? Jeden podatnik jest okradany a inny dostaje wsparcie? Teraz proszę mi wyjaśnić co robi serwisant pojazdów które nie wymagają serwisowania.
Fajnie mówicie tylko może powiedzcie jakie zanieczyszczenie powodują te akumulatory przy produkcji a już samych odpadów to nie wspomnę i pogadamy tak za 10-lat jak zaczną się tworzyć hałdy tych akumulatorów bo wiecie dobrze że niektóre składniki są nie do odzyskania i nie można ich utylizować więc zostaną składy bardzo niebezpieczne o tym nikt nic nie powie !!! 🤬🤬🤬💪💪
Nie panikuj nie będą zalegać na hałdach, bo nawet nieco zdegradowana bateria może jeszcze służyć ze 20 lat jako doskonały magazyn energii przy fotowoltaice.
Nie dramatyzuj, bateria samochodowa to bardzo droga część w przypadku trwałego uszkodzenia samochodu, nikt jej nie wyrzuci na hałdę. Baterię samochodowe są regenerowane i nawet przy dużej degradacji z powodzeniem są adaptowane jako doskonałe magazyny energii np. przy fotowoltaice i działać jeszcze dziesiątki lat.
Jak się naprawia elektryki? Wymienia całe moduły za miliony monet. Przykład rav4 hybryda 2020rok 150tys km nalotu. Zgnila wiązka od wysokiego napięcia za 19 tyś pln.
Dlaczego jest tylko mowa o osobach którzy mają własny dom. A co z milionami Polaków którzy mieszkają w bloku. Wszyscy tak reklamują samochody elektryczne w Polsce a nikt tego tematu nie poruszają. Wszyscy w tych programach mówią, jak tanio korzystają z gniazdka w domu.
Z całym szacunkiem , jazda elektrykiem jest przyjemna , ale jak dla mnie to za dużo żeby planować zamieszkanie , mieć zawsze z tyłu głowy czy podłączyłem do ładowania , czy podróż pod kontem auto !!! pozdrawiam !!!
Mówicie o niskim koszcie użytkowania elektryka przy posiadaniu własnych paneli w Polsce. Teraz weźcie pod uwagę koszt założenia paneli i policzcie sobie ile paliwa mogę za to kupić dodatkowo ciągle jest duża różnica w cenie zakupu co jeszcze bardziej obniża mi koszt eksploatacji spalinowego samochodu względem elektryka. Dodatkowo brak infrastruktury znacząco zmniejsza możliwości dalekich podróży nierealnie wydłużając ich czas. Może na drugi samochód do jeżdżenia wokół komina. Ale z drugiej strony po co mi kolejne auto które muszę opłacać l, garażowa, serwisować... W założeniu elektryk powinien być idealny do miasta ale przy wysokich cenach ładowania w komercyjnych ładowarkach biorąc pod uwagę niestety ciągle dużo wad samochodów elektrycznych jego zakup jest po prostu fanaberia
Norwegia jest mała, tam się jezdzi wokół komina to elektryki są chętnie kupowane, W Europie pokonuje się większe dystanse a do tego elektryk się nie nadaje
"W Europie pokonuje się większe dystanse" Np w polsce średnio dziennie robi się 20-30km, no faktycznie elektryk o zasięgu 500km nie wystarczy na 20-30km xd
Czyli pan rozmówca jeździ elektrykiem i poniekąd do nich zachęca ale jak już chce gdzieś dalej jechać to wraca z podkulonym ogonem do aut spalinowych. Hipokryzja? Aaaaa... I jak chcecie elektryka to przeprowadźcie się bliżej ładowarki. Brawo! 🤦♂
Mi się podobają elektryki do przemieszczania się po mieście. Uważam że powinny być zbudowane tak żeby zminimalizować do minimum możliwość uszkodzenia baterii w takiej typowej miejskiej stłuczce. Niestety na dłuższych trasach z oczywistych względów elektryki nie sprawdzają się dlatego nie ma sensu na siłę walka z autami spalinowym. Należy maksymalnie zachęcać ludzi do korzystania z transportu miejskiego, elektrycznego. Jak? Poprzez różne udogodnienia, bezpłatne stacje ładowania w dużej ilości. Nowe osiedla z dużą ilością ładowarek. Parkingi piętrowe z ładowarkami w pobliżu starszych blokowisk. Będzie dzięki temu ciszej w miastach i mniej smrodu na ulicach. Oczywiście trzeba to robić z głową nie kosztem właścicieli aut spalinowych i komunikować dlaczego są te udogodnienia. Przy tym trzeba zastrzec że udogodnienia są długoterminowe i np. potrwają 15 lat. Wszystko ma być przejrzyste bo inaczej ludzie się zbuntują. Obecne działania które mają nakładać jakieś dodatkowe podatki to jakaś kpina, tak robią tylko państwa autorytarne. Stąd opór wielu ludzi przed zmianą. Norwegia dobrze zaczęła ale teraz prowadzi politykę antyelektryczną
No właśnie... Kupując elektryka trzeba jeszcze mieć w zapasie kilka tysięcy złotych na zrobienie odpowiedniego przylącza do ładowania 😂. A co jeśli ja mieszkam w bloku? Paranoja 😮!
Nie trzeba, można łądowac nawet z gniazdka 220 16A. Kupując smrodowóz musisz mieć w zapasie kilkanaście tysięcy na jakieś oleje, rozrządy, filtry i oczywiście na naprawy bo coś się pewnie zaraz wysypie.
Nie zgodze się z rozmowca idnisnie kosztów w Norwegii.
W zimie jeździłem w Norwegii vw e-up przy temo -20 st C. Zurzycie było 24 kWh/ 100 km. Koszt energii do ładowania na szybkiej lafowarce Ok 10 NOK 1kWh. Przy ładowaniu z gniazdka wahalo sie od 2,50 do 6 NOK kWh.
Czyli na drodze koszt 240 NOK 100 km, diesel przy cenie w tedy srednio 22 NOK litr I spalaniu 6 l/100 to koszt to 140 NOK.
Mam e golfa w lecie zurzycie 14-15 kWh . To juz jest porównywalne z dieslem , ja niestety nie mam moxliwosci z gniazdka sie ładować. U mnie opłaty za drogi parkingi sa juz takie same jak aut spalinowych.
Przy samochodach pokroju audi etron oraz te z wieksxymi bateriami zurzycie to miedzy 20 a ponad 30 kWh na 100 km, wiec latwo policzyc jakie oszczędności. W zeszlym roku rejestracja elektryka wynosił 1000 nok w tym już 4350 NOK. Znam osoby ktore dużo jeżdżą służbowo, wszyscy spalinowymi. Ze wzgledu na czas spedzony na ładowarkach oraz kosztach, jakby nie liczyc wychodzi taniej.
Oczywiscie jeżdżąc koło komina i kadujac w domu, elektryk zwycięża.
Pominiete został jeszcze jeden element. Jest wiele miejsc w Norwegii gdzie sa domy lub domki letniskowe gdzie die nie fojedxie elektrykiem, lub sa miejsca w gorach gdzie przerwy w dostawach oradu sa częste j tam ludzie nue chcą aut elektrycznych, po orostu sie nie sprawdzą,
Pracuje w Norwegii 10 lat i mam juz drugie suto elektrycze, ale podstawa zwlaszcza w zimie jest poczciwy diesel
Trzeba zainwestować w pożądaną foto za 100 tyś PLN a później kupujesz tesle
😂😂😂😂😂😂😂😂😂 i opowiadasz wszystkim dookoła że jeździsz za darmo🤣🤣🤣🤣🤣
@Arkadiusz Makurat ja pół roku jeździłem za darmo 😀 miałem możliwość ładowania sie w pracy za darmo, wiec w domu nie bylo potrzeby. Ale gdy jyz za dużo było elektryków to zabronili ładowania
Nie ma.nic za darmo.to.ze ladowales za darmo w firmie.ktos za to płacił.a może i nawet ty nieświadomie.
Lobby robi swoje.mam koleżankę w oslo.jej kolega dostał w zeszłym roku auto służbowe elektryka.bokiem mu wychodzi.ma sporo dojazdu do domu.codziennie go ładuje.traci po 2 godz.ma.za to płacone.ale to czas.ktory może spędzić w domu.a nie przy ładowarce.a kosztuje go ładowanie tyle.ze spalinowym za tą kasę jeździł by tydzień.nie wiem jakie to auto.ale ok.200 km traci na dojazd w obie strony.latem.dzis leży śnieg i ok.-17 st.
Małe sprostowanie ma -23st w Oslo.
9:55 Pan Łukasz nic nie powiedział o dodatkowym podatku który wprowadzono w Norwegii. Mianowicie podatek od wagi pojazdu (nie tylko elektryka). Wynosi on 12,5 korony (5,5 zł) za każdy kilogram wagi samochodu ponad 500 kg. A wszyscy wiemy że elektryczne samochody dużo ważą.
bardzo słuszna uwaga dziękuję :)
To dlaczego w Norwegii jest zakaz wjazdu na prom skoro są te autka takie bezpieczne
Jest zakaz wjazdu na jeden prom jednej firmy, która nie może sobie jeszcze pozwolić na pełny pakiet ubezpieczenia obejmujący wszystkie rodzaje napędów
hybryd też - dlaczego bo nie wiedzą jak je ugasić bez wzywania straży pożarnej
Pewnie oglądali Tytanica 😂
@@bezszelestni Na pewno "nie może sobie pozwolić" ?- bo zwykle ubezpieczenie zależne jest od opłaty, którą i tak przerzuca się na klienta. Ta firma, nie chcąc widocznie podnosić cen, postanowiła ograniczyć ofertę o klientów aut elektrycznych - prawdopodobnie dzięki temu ich ceny są lepsze na tle konkurencji.
Auto dojeżdżam wszedzie TANKUJE 2 MIN A TYM ELEKTRYCZNYM BADZEIEWIEM TU NIE WIEDZIESZ TAMNIE DOJEDZESZ NA SILE WCISKAJA NAIWNIAKOM
Obejrzalem to i twierdze ze elektryki sluzyc maja do zaniku mobilnosci ! I nic nie daja udogodnienia podatkowe -zakupu czy cokolwiek. Jestem przekonany ze to dla srodowiska to + - nic nie daje! . Chodzi tylko o redukcje komunikacji , a juz widac ze planuja te 15 minutowe miasta. Wszystko to to wielka sciema i tyle!!
Paradoksalnie elektrykiem jeżdżę więcej i częściej niż spaliną, to wynika z kosztów jazdy, przyjemności z prowadzenia, płynności przyspieszania.
Do zaniku mobilności spalinowej służą wymyślane coraz bzdurniejsze normy emisji spalin, które powodują nadmierne skomplikowanie aut oraz wzrost cen. Za 10 lat nawet gdyby nie było zakazu to i tak większość ludzi będzie kupować elektryki bo ich nie będzie stać na spalinowe.
Ciekawe czemu Niemcy wycofali się z tego projektu i zaczęli blokować ten projekt.
@@arorac1 Już robi się osiedlowe wypożyczalnie aut, gdzie jest kilka aut elektrycznych i każdy z mieszkańców może sobie wypożyczyć takie auto na godziny. To pewnie w przyszłości doprowadzi do tego, że ludzie nie będą mieć swoich własnych aut tylko będą takie wspólne osiedlowe.
do zaniku mobilnosci moga sluzyc tylko spalinowe bo jestes na lasce rzadow i korporacji, jak nie sprzedzadza ci paliwa to nie pojedziesz nigdzie, a jak sprzedzadza ci drogo to pojedziesz niedaleko. Do elektryka paliwo zrobisz sobie sam, wszedzie i z czegokolwiek.
„ Najlepiej mieszkać w pobliżu szybkiej ładowarki” albo „ jak jadę gdzieś dalej to pożyczam konwencjonalny samochód” Panowie, możecie te wozidła chwalić jako ozdoba przed znajomymi w okolicy ale bez żartów na temat mobilności elektryków. Nadają się tylko na dojazd do pracy czy zakupy czyli tak jak rower z koszykiem.
@@ooczy To się nazywa nie dbanie o środowisko naturalne.. Czy wiesz, że przez takie myślenie Twoje dzieci będą żyły w zanieczyszczonym, pozbawionym surowców naturalnych świecie?..
To był sarkazm ;-)...
Od paru dni Szwecja ma problem z opadami śniegu oraz niskimi temperaturami które spadły do -42 st.ciekaw jestem jak daleko pojadą elektryki.Norwegia też nie ma lepiej i Finlandia.
auto elektryczne powinno się ładować same !
Matematyka, trzeźwa głowa i zdrowa interpretacja tego co się widzi,prawdę ci powie......A co ja tutaj widzę i słyszę? Próby porównywania Norwegii do Polski,to bardzo wiele mówi i pokazuje człowiekowi który chodź częściowo ma sprawny mózg :)
Nie jest tak jak pan mówisz że każdy może sobie kupić elektryka i każda rodzina w której mąż i żona pracują na etacie jest w stanie sobie kupić na kredyt oczywiście auto elektryczne .Byłem tam ponad 11 lat i jest cała masa ludzi takich jak w Polsce którzy żyją od pierwszego do pierwszego.
Ktoś kto tam nie był przez dłuższy czas może w to uwierzy , jednak to nie jest taki raj na ziemi .
Wszystkiego najlepszego i pomyślności w pracy życzę .
potwierdzam w 100 %
11 lat mieszkalem w Norwegi i sie z tym zgadzam teraz ewentualnie wruce do pracy
@@lynna2217 😅🤣😅Nigdy tam nie Wrócę!!!! Jedenaście lat wystarczy.
Ha de 🤣😅🤣
NORWEGIA to nie jest raj na ziemi, zgadzam się. Lecz jeżeli obie osoby pracują to bank bez problemu udzieli kredytu na zakup auta elektrycznego. Jest to tańsze od jazdy autem spalinowym.
Choć osobiście zachęcam i uważam że auta powinno się kupować za gotówkę takie na jakie nas stać, nie ma potrzeby brania ogromnych kredytów na samochody które szybko tracą na wartości. Oczywiście jeżeli ktoś optymalizuje podatki w tej formie to jak najbardziej kredyt.
Przyjechałem do Norwegii z walizką, moja opinia bierze się po 7 latach ciężkiej pracy razem z Żoną. Pozdrawiam serdecznie ☺️
@@lynna2217 pozdrawiam serdecznie z Trondheim ☺️
Dyskryminacja ma się dobrze
Opaski dla aut spalinowych?
Czy to już nie było?
Jak to się nazywa?
No cóż, samochody elektryczne są sztucznie wciskane, gdzieś w tle mamy globalną politykę. Gdyby były lepsze nie byłoby potrzeby administracyjnych nakazów i przymusu. Wartości użytkowe są dyskusyjne, ekologia jeszcze bardziej, a w razie pożaru nie możność ugaszenia, musi się po prostu wypalić. Pytanie nie czy ale kiedy zdaży się pożar w jakimś garażu, budynku i dojdzie do tragedii, zginie wiele osób a straty będą wielokrotnie większe niż sam samochód. Zdecydowanie lepiej byłoby gdyby, każdy miał wybór. Jakoś nie trzeba było przepisów zmuszajacych do użytkowania melexów na polach golfowych i elektrycznych wózków w zakładach przemysłowych. Panowie, nie dorabiajcie ideologii, niestety nie macie wiele sensownego do powiedzenia.
Pożarami elektryków nikt się na razie nie przejmuje. Jak będzie więcej elektryków to wtedy moga być pożary od razu kilku elektryków w podziemnych garażach.
Te auta nie mają żadnej przyszłości.A jeżeli już, to tylko jako transport miejski.
Jak zwykle. Najbardziej na elektryki narzekają osoby które ich nie posiadają.
@@MarekBury a bronią Ci którzy nie mają argumentów
A benzyna to nie płonie?
W Gdańsku niedawno palił się elektryczny ford Mustang. Ku zdziwieniu strażaków okazało się że po wszystkim został pojemnik z baterią i to nie od niej zaczął się pożar
Pytanie do autora. Jeżdżę czasem do pracy na północ Norwegii (Lofoty, Tromso). Ile czasu zajmie trasa z Białegostoku do Tromso jadąc zimą, gdy pada śnieg? Dieslem robilem to w 3 dni (jeden dzień w Polsce z Białegostoku do Gdańska na prom a potem dwa dni na przejechanie Szwecji i Norwegii). Ile noclegow musze doliczyć do kosztu przejechania takiej trasy elektrykiem?
Lepiej wcale pan nie jedź 😂
@@praszu No, właśnie też podejrzewam, że taka trasa elektrykiem będzie trwała dłużej i kosztowała drożej, niż wyprawa dieslem dookoła świata ;)
Dokładnie . Jeździłem na Lofoty zima .
Elektryk odpada 😂
Zabierz promiennik na butli z propanem i generator do bagażnika. Gumowych drzew życzę.
proszę poczytać o baterii atomowej przedstawionej przez CHRL, jako ciekawostkę w tym roku - na razie mała , wielkości CR2032...
Skoro nowe elektryki palą się z tą samą częstotliwością, co kilkunastoletnie, zaniedbane auta spalinowe, to strach myśleć jak tragicznie będzie, gdy te auta osiągną wiek kilkunastu lat...
Możliwość budowy przydomowej fotowoltaiki w RP też jest ograniczona, bo infrastruktura energetyczna nie może wchłonąć dodatkowej energii.
no nareszcie ktoś pomyślał, wszyscy gadają o nowych elektrykach a prawda jest taka że w PL będą królować raczej te starsze ściągane z Niemiec czy Francji - nie jestem w stanie sobie wyobrazić że elektryk wytrzyma te 15lat bez wymiany baterii czy silników a koszta wymiany na 100% będą większe niż remont silnika spalinowego (który zwykle mieści się w granicach 8-13tyś)
Mieszkam i pracuje w Holandii na własnej działalności, Czasami przez 2 tygodnie jeżdżę po 340 km dziennie w dwie strony, ostatnie dwa miesiące wychodzi mi po 130 kilometrów dziennie, czasami jeżdżę do Polski a mieszkam na wschodzie i wychodzi mi prawie 1500 kilometrów w jedną stronę, jeżdżę dużymi prędkościami jak mam do tego warunki, plus klima pracuje, przy takich prędkościach i klimatyzacji to nie wiem czy zrobiłbym 80 kilometrów elektrykiem. Lubię jeździć na działkę, czasem trzeba podłączyć przyczepkę, nie wiem jak wtedy z zasięgiem w elektryku. Takim elektrykiem to można jedynie do sklepu podjechać lub do pracy i z powrotem jak się niedaleko pracuje. Jak zajeżdżam na stację to na nic nie czekam tylko w 2 minuty tankuje do pełna i przy ekonomicznej jeździe starczy na 1100 kilometrów. Poza tym elektryki są drogie. Nie wiem za ile lat będzie można robić te wszystkie rzeczy elektrykiem które robię swoim samochodem, ale nie prędko.
W ogóle jak jechać gdzieś daleko na wakacje trzeba szukać ładowarki, stawać i czekać i tak wiele razy, ja czasem mam problem w Niemczech jak jadę autobaną i przez dłuższy czas nie ma stacji tylko trzeba zjeżdżać i szukać a co dopiero z elektrykiem.
Samochód elektryczny nie jest dla ludzi, którzy zmuszeni są do pokonywania dużych odległości. Musisz pamiętać jednak, że większość kierowców robi dziennie góra 60km.
@@pawelpoznan9408 to jakim prawem zakazują sprzedaży spalinowych? co mają zrobić ludzie, którzy zmuszeni się jeździć w długie trasy? jak to tłumaczy rząd w tym pój.. kraju?
@@FusionHouse133 Nie martw się spalinówki będą się jeszcze toczyć ze trzydzieści lat. Do tego czasu nastąpi taki postęp, że nikt nawet nie będzie chciał ślyszeć o samochodzie spalinowym.
@@pawelpoznan9408 Ty to nazywasz postępem? To jest regres.
Panowie a co ze skrupulatnie chowanymi statystykami samozapłonów tych wynalazków, ile się spaliło domów i innych aut parkujących w pobliżu. Ja taką bombą bym nie jezdził choć mam środki
statystyki saa chowane tylko przez onuce hejtujace elektryki, bo nie sa im na reke. Elektryki zapalaja sie ok 60x rzadziej niz spalinowe.
@@nanab256 a jaki jest stosunek ilościowy jednych do drugich? Jeżeli spalinówek jest 500 x więcej niż elektryków to jaki jest prawdziwy stosunek? Tu nie ma co hejtować. Wybierz się z Zakopca do Juraty na dwa dni a z polowy drogi będziesz musiał zawrócić żeby czwartego dnia zdążyć do roboty.
@@zodziejpodatkow8110 stosunek jednych do drugich nie ma znaczenia, statystyki są robione na takich samych grupach, gdyby tego nie uwzględniano to spalinowe by nie paliły się 70x częsciej tylko raczej 7000x częściej.
770km, dla elektryka z przeciętnym zasięgiem to jest jedno ładowanie w trasie i trwa bliżej godziny niż kilku dni.
W Norge tylko w 1 mc spaliło się 11 elektryków,sam widziałem auto rzygające oniem i sypiące iskrami na 3 metry z pod podłogi ,nie byłem w stanie rozpoznać co to za model tyle było dymu;)
Jeśli tylko 11 w mc to naprawdę świetny wynik. Liczę, że przy przejściu na inny rodzaj baterii współczynnik pożarów jeszcze bardziej spadnie
@@bezszelestni Zapewniam, nie jest to dobry wynik jak mówisz.
@@bezszelestni ludzie nie zdają sobie sprawy ile spalin się pali. Statystki mówią wyraźnie ok 50 elektryków na 100 tysięcy się pali, podczas gdy dla spalin to już bliżej 2000 ma 100 tysięcy. Za 3-5 lat w większości będą baterie LFP. Największy producent akusów CATL już inwestuje w Sodowo Jonowe więc i śpiewki jak to lit się zaraz skończy przestaną straszyć Kowalskiego.
@@emceh tego Tobie, sobie i wszystkim życzę 👌 A teraz zapraszam na dzisiejszy skandynawski odcinek!
@@bezszelestni teraz wyobraź sobie parking podziemny albo np garaż w domu
Fotowoltaika w Norwegii zimą hmmmm wschód słońca 11:30 zachód 13:30 hmmmmm....
Duza roznica miedzy regionami, wieksze zaludnienie jest na poludniu, wiec tak roznica w porownianiu no do polnocnej Polski nie jest az taka drastyczna
ostatnie 3 dni czerwca , potężne gradobicie w Austrii i Niemczech zniszczyło setki tysięcy paneli fotovoltaicznych
Gdyby chodzilo o ekologie to ludzie mieliby spalinowy do podrozy i elektryka jako drugi samochod. Ale poniewaz ma zarobic kto ma to sprzedajni rzadacy wciskaja to kazdemu.
a wystarczyło by nie ograniczać spalinowych samochodów i nie było by wgl dyskusji tylko elektryk stał by się kolejnym rodzajem napędu tak jak PB, diesel, LPG i różne typy hybryd
Norwegia jest do przodu? pod względem biegu w kierunku przepaści.
dokładnie.
W Norwegii zatwierdzono wlasnie 12 letni plan przeniesienia transportu indywidualnego do komunikacji zbiorowej wiec w 2035 r. beda tam zasuwac autobusami.
Dodatkowo wczesniejszy boom na elektryki wynikal tylko z zakazow, nakazow, regulacji i dofinansowan a nie z naglej milosci Norwegow do elektrykow. Skonczyly sie doplaty i boom tez sie skonczyl. Mieli tez dotychczas tanszy prąd.
A jak sobie radzą Norwegowie to widzialem jak na autostradzie w Rumunii Tesle na norweskich tablicach jechaly prawym pasem, 70kmh, otwarte szyby zamiast klimy i pewnie placz czy da rade doczlapac do ladowarki.
Poza tym darmowego ladowania Tesli juz nie ma. Ladowanie na komercyjnych stacjach drozej jak benzyna, zakup elekgryka to wydatek 2x wiekszy niz za spinowe wiec to zabaweczka dla bardzo bigatych pasjonatow a nie dla Kowalskiego. Elektromobilnosc moze byc hakims uzupelnieniem motoryzacji ale nie zastapią spinowek.
I jeszcze ogromna masa tych pojazdow, nawet zwykly kompakt wazy nawet 2.5 tony to cos jest nie tak. Nie przejdzie ten 2035 r., beda okresy przejsciowe albo lurzie wyjda na ulice i rozpedza tych ekoowzomow bo to zadne eko.
Niech molega wspomnie jeszcze co aie dzieje z elektrykami po lekkich stluczkach bo nie kplaca sie ich naprawiac. Tam gdzie ktoa uprze na nalrawe byle gowna to zaplaci ogrlmne koszty.
Nie ma firm i zlomow, ktore chca to utylizowac. To jest wielka sciema, oszustwo i walek stulecia.
Jesli ten rodzaj transportu jest tak dobry, to czemu jest dofinansowywany - na wiele sposobow- przez panstwo?
A nie wiem, trzebaby spytać finansujących, my tylko pokazujemy jak działa
@@bezszelestni stacje ladowania tez montujecie wiec wasze opowiastki tutaj nie sa bezinteresowne. 👎
@@bezszelestnifinansujemy to my , z naszych podatków a to podstawowe pytanie na które nie znasz odpowiedzi. Albo udajesz albo masz zerowa wiedzę w tym temacie a to trochę żałosne
Nie przez państwo, tylko przez obywateli nawet jak tego nie akceptują niestety.
Bo to wszystko się sprowadza do obowiązującej ideologii ekologizmu, a gdzie ideologia, tam zdrowy rozsądek spychany jest w kąt. Nie ma żadnej "katastrofy ekologicznej", chodzi o tresurę ludzi i sprowadzenie ich do poziomu niewolników i cofnięcie w rozwoju, bo przecież dla komunistów przemysł, postęp gospodarczy, kapitalizm to wróg. Gdyby w jeden dzień zakazać użytkowania spalinówek, liczba samochodów na ulicach okazałaby się mniejsza niż ta 100 lat temu, gdy motoryzacja raczkowała, a posiadanie auta to była ekstrawagancja i luksus.
widzieliście kanał -Zmywak , jechał elektrykiem do Polski ,droga przez mękę , co Norwegowie zrobią z milionem starych baterii , ile będzie warte elektryczne auto 8 letnie a ile zwykłe ? kiedy bateryjka będzie miała 20% deklarowanego zasięgu i trzeba kupić nową.
Jestem tu 7 lat żyje się super , lepiej niż w Polance , po siedmiu latach dorobiłem się starego leafa a jak chcę gdzieś pojechać to wynajmuję sobie auto😅😢
Ja myślę, że przyszłość jest w ogniwach wodorowych a nie w bateriach. Baterie to może mieć smartfon a nie samochód.
ogniwo to moze miec branzoleta a nie samochod
Wysłuchałem do końca... przekonaliście mnie, albo raczej utwierdziłem się jeszcze bardziej, że nie warto tego syfu kupować. Wiedza na temat elektryków staje się co raz większa i wielu już zaczyna zdawać sobie sprawę z zagrożeń z nimi związanych. Co raz więcej znaków pojawia się z zakazem wjazdu na parkingi podziemne lub wielopiętrowe z uwagi na zagrożenie które powodują. I tak na logikę... jeśli są lepsze, tańsze, wydajniejsze, bezpieczniejsze ,bardziej eko w ogólnym "rozliczeniu" to naturalnie powinny wyprzeć spalinówki ale jesli dotuje się te auta, daje się dodatkowe przywileje żeby zachęcić tym klienta tzn że lepszą nie są.
22:20 NL nie zrobisz dłuższych tras bo Ci się najzwyczajniej w świecie przegrzeje akumulator po 3 ładowaniu DC. Zakladam, że w 1szej wersji nie zrobisz więcej niż 400km.
W sumie racja. Latałeś kiedyś leafem?
Tak w Leaf 1 jest ten problem, ale może spokojnie zrobić trasę więcej niż 400 km odpowiednio dbając o temperature baterii podczas ładowania (gdy mamy większą baterie oczywiście). Może mówisz o Nissan Leaf 2 generacji który ma problemu z przegrzewaniem się baterii podczas ładowania? To znany problem tych samochodów. Niestety 😔
No tak ale po co komu duży zasięg, jeżeli nigdy nie robi długich tras? Ja jeżdżę elektrykiem, maksymalnie 60 km dziennie I dla mnie elektryk jest genialny.
Leaf to świetne auto miejskie !
@@pawelpoznan9408 zgadzam się. Robię także najczęściej 50 km dziennie
Bez dużego skoku technologicznego w tej chwili masowa elektromobilnosc to utopia. W malutkiej bogatej Norwegii to zupełnie inna sprawa. A co zrobić, kiedy trzeba natychmiast jechać, a autko jest rozładowanie? Bez wydłużenia zasięgu rzędu do 800-1000 km to bzdura.
A co zrobic kiedy trzeba natychmiast jechac spalinowym a nie ma paliwa? Bezsensowne absurdalne przyklady. Nawet jak bys mial 10000km zasiegu to bys narzekal ze potrzebujesz jednak 2000km itd
@@nanab256 Oczywiście. Jeżeli mam do przejechania 3 000 km to nie chce jechać przez tydzień w jedną stronę i drugi tydzień z powrotem.Tankowanie paliwa to jest 10 -15 monut jeżeli jest kolejka. A elektryka?
@@zodziejpodatkow8110 nikt normalny nie robi takich tras, a nawet jakby robił to niezależnie od paliwa to zajmie ze 3 dni.
@@nanab256 Ty naprawdę jesteś idiotą ( a miałem co do tego wątpliwości ) i to większym niż inspektorki ze skarbówki, które stwierdziły że jest to nie możliwe gdyż musiał bym mieszkać w samochodzie. Dopiero kiedy pokazałem im kwity za tankowane paliwo, łaskawie nie wyrzuciły mi tych należności z kosztów.
@@nanab256 ALE JEDNAK 1000km ZASIEGU TO NIE 300 JAK W ELEKTRYKU NIE WIDZISZ SERIO ROZNICY?
Będąc w 2022 roku w Norwegii zszokowała Mnie nie ilość aut elektrycznych , a raczej to że auta elektryczne musiały czekać w kolejce do "ładowarek"
Reasumując , jeżeli w Norwegii napotyka się takie problemy to co dopiero w takim kraju jak Polska.
A co do podwyżek prądu, jak to jest możliwe skoro Norwegia prawie 90% prądu z swojej energii elektrycznej uzyskują z hydroenergii.
Gdzie tu większe koszty wytworzenia energii ?
Zawsze jest dobra jakaś wymówka aby podniesc ceny... to jest cos podobnego jak u nas z Orlenem:)
Właśnie na to pytanie nie potrafi nikt odpowiedzieć.
Bo jak można podnieść, a gawiedź się zgodzi bo kryzys itd to się podnosi. Ja też tego nie rozumiem, ale identyczne działania we Francji gdzie 90% z atomu. Jak można wydoić Kowalskiego to się to robi.
Norwegia ma szcegolne warunki atmosferyczne. Opady sa jene z najwyzszych w Europie, caly kraj jest gorzysty, to sa idealne warunki dla hydroenergetyki. Ceny pradu sa duzo nizsze niz w innych krajach. Dlatego samochody elektryczne sa tak popularne. Prawdopodobnie jeszcze ladujac pradem samochod nie placi sie podatku drogowego, co przy autach spalinowych wychodzi okolo 50% ceny paliwa.
Już sie placi podatek drogowy od elektrykow, doszły jeszcze inne oplaty. Tej zimy cena pradu była znacznie wyższa niz np w Polsce. Elektryki staly die popularne w Norwegi nie że względów ekologicznych a ekonomicznych. Byly tansze niz spalinowe bo bez podatku VAT, do no tesli byly doplaty rządowe, za drogi sie nie płaciło (bramki) parkingi darmowe i duzo darmowych ładowarek. Ale to juz sie skonczylo... darmowe ładowarki np pod ikea zistaly zlikwidowane
W Norwegii podatek drogowy jest placony z ubezpieczeniem a nie w paliwie.
Gdzie podatek drogowy wynosił 50% ceny paliwa?
My paradoksalnie mając elektrownie węglowe też mamy dobre warunki dlatego że taki zespół produkujący prąd najwydajniej pracuje przy minimalnej mocy 80-90% zaprojektowanej. Niestety na noc trzeba dusić produkcję bo nie ma tyle odbioru przez co spada wydajność, a zanieczyszczenia powietrza rosną. Jakby nasza sieć miałaby solidny odbiór nocą przez co najmniej 1 mln elektryków w zasadzie w dotychczasowych nakładach finansowych możnaby akumulować te nocną dotychczas zmarnowaną energię w akumulatorach aut.
@@emceh brzmi sensownie, ale makabrycznie😊
W Polsce większość osób mieszka w blokach. Pytanie jak ma się naładować w bloku 200 aut każdej nocy?
W Polsce większość samochodów ma ponad 15lat i raczej nie bez powodu tyle osób jeździ starymi a nie nowymi samochodami, ciekawe jak by wyglądała sprawa smogu itp gdyby WSZYSCY mieli samochody z euro 5 i 6 później 7
@@Noversssamochody odpowiadają za 6% smogu. Reszta niska emisja czyli piece węglowe głównie. Także nawet gdyby wszystkie auta były elektryczne smogu by to nie zmniejszyło
"W Polsce większość osób mieszka w blokach."-kłamstwo. Już pomijam absurd uzbierania 200 samochodów do ładowania w bloku jednej nocy bo to nierealne.
@@MrcLdz ja to dobrze wiem ale wytłumacz to innym ludziom, ile razy jak wieczorem wracam do domu (na wsi) to cześć ulicy jest w śmierdzącej mgle bo ktoś pali śmieci
Mieszkam w bloku.mala miejscowość.ale ma ok.13 tys.mieszkancow z czego ok.11 tys.może więcej to mieszkańcy bloków i mamy ładowarkę.az JEDNO stanowisko na DWA auta.zdarzaja się elektryki.ale bardzo rzadko widuje na osiedlu.w domu można ładować a w bloku.kto da mi zgodę na wywalenie przedłużacza z balkonu😢😢😢
Czy taka polityka braku dywesyfikacji energetycznej to nie strzał conajmniej w kolano? To kwestia czasu kiedy przyjdą problemu czy to z samochodami elektrykami, które cena nie jest adekwatna do jakosci i długości użytkowania jak i również narzucanie ceny energii elektrycznej, przeciążenia sieci energetycznej gdyby nagle wszyscy zaczęli ładować czy to w zimie czy to w wieksze temperatury. Nie widzę powodu do radości. Kolejna kwestia to ciężko o obiektywne podejście do tematu na ktorym zarabiamy 🙂 Czy to nie jest przypadkiem faworyzowanie tych z elektrykami nad tymi ze spalinowymi? Co gdyby był wolny rynek i rząd by się nie wcinał i nie wymyślał setki ulg dla pseudo ekologicznych osób? A co z dziecmi z Kambodży, które zapierdzielają po to by zbierać surowce niezbędne do budowy baterii do elektryków? I masa masa innych rzeczy, które powodują, że te elektryki to.. Wystarczy już 🙂
Chetnie posłuchałbym jak to jest z naprawą elektryków po stłuczkach mniejszych i większych. Plotka niesie że ciężko z nimi tzn z naprawami nawet po niedużych kolozjach.
Człowiek kupiony i działający pod Lobby Ekozielinych konunistow
Dokladnie
Czy to prawda ze w Nirwegi zaczyna sie problem z bateriami ze zniszczonych aut ev ???
Wręcz przeciwnie - problem został zakończony odpowiednimi regulacjami. Bateria to w 92% metale szlachetne i nawet bez regulacji nie było sytuacji, że baterie leżą po lasach. Jakby leżały, to chętnie zrobię sprzątanie świata na swój koszt :P
Nie prawda
Na tą chwilę firmy odzyskują 95% surowców z baterii HV. Dążą do osiągnięcia odzysku 100% i zamkniętego obiegu surowców. O tym także Elon Musk(Tesla) opowiada w kółko
Posiadanie auta w dzisiejszych czasach i wielu przypadkach nie jest dobrem materialnym lecz koniecznością w funkcjonowaniu i pracy.
Ale w Polsce jest to dalej tak spostrzeganie.
To może inaczej.
Zakup nowego auta. Różnica w cenie pomiędzy elektrykiem, a spalinowym około 100.000pln
Zakładamy 1L paliwa = 7pln, spalanie 7L na 100km
Czyli za 100.000 pln przejedziemy około 204 000 km.
Jeżdżąc 20tys km rocznie mamy jazdę przez 10 lat
Czyli za cenę nowego elektryka, mamy nowe auto spalinowe i paliwo na 10 lat.
Zakup fotowoltaiki za 40tys pln (bo chcemy mieć prąd za darmo) wydłuża jazdę spalinowym do 14 lat.
I przekonujcie mnie dalej żebym kupił elektryka
1. My nikogo do niczego nie przekonujemy, tylko pokazujemy jak działa
2. Najpopularniejsze samochody jak Tesla 3 kosztują podobnie co inne auta w tej klasie, a przez pryzmat mocy są tańsze.
3. Fotowoltaiki nie kupujesz wyłącznie na rzecz auta, tylko najczęściej już ją masz
@@bezszelestni Ja też nikogo nie przekonuje.
Pokazałem tylko kalkulacje ekonomiczną.
Gosciu PODKASTU KOMPLETNIE ODERWANY OD REALU, fachura z 3letnim doswiadczeniem z elektrykami..🤨😂
Kompletne bzdury gada!!! Debilizm nigdy sie nie obroni w przeciwienstwie do ZDROWEGO ROZSĄDKu… nomenomen, sam mieszkam w NO od 11lat i już w 2004/5 używałem elekrycznego Kangoo w Paryżu… żenada, ściema i światowe Oszustwo stulecia… bajki pisać w internecie można bez granic i tu jest bałagan…
Prąd za darmo? Raczej prąd na przedpłatę. Najpierw płacisz z wyprzedzeniem ok. 15 lat za prąd z instalacji PV, a potem przez te 15 lat jeździsz " za darmo".
pokaz te nowe spalinowki za 0-10000zl bo tyle wychodzi cena wg twoich wyliczen
Słucham tych wywodów i uszom nie wierzę: dłuższa trasa to 150km? Jego normalne auto ma zasięg 70km? I jest świetnie? Mój Boxer ma 3 litrowego diezla, średnio pali 8 litrów, biorę 6 ludzi, narzędzia i mam zasięg 1500km. Mogę ze Śląska pojechać do Gdańska, potem do Szczecina, wrócić, i jeszcze rezerwa się nie pali. Elektryk tylko do miasta jako osobówka. A co z autami użytkowymi typu bus, ciężarówka, śmieciarka itp.? P.S. znam się na silnikach elektrycznych, mają świetne charakterystyki, ale nie na bateryjkę, taki napęd jest prawie 10 razy mniej wydajny od spalinowego (gęstość energii do masy układu). Inne źródło energii i jestem za, za bateriami - przeciw. Do tego brak infrastruktury, szybkie ładowarki to dzisiaj 150kW, to moc odpowiadająca budynkowi z 25 mieszkaniami z kuchnią elektryczną... Polski nie stać na taki eksperyment
Odcinek sponsorowany przez elektromobilnosc więc nie muszę go oglądać aby wiedzieć jaka będzie narracja 😂😂😂
Owszem, bardzo sponsorujemy wiedzę i technologię o elektromobilnsoci z naszych środków, czasu i energii.
A twój komentarz sponsorowany przez koncern paliwowy, więc z góry wiadomo, jaka będzie narracja 😇
@@bezszelestniElektromobilnosc jest idiotyzmem masonów i jeśli muszą ludzi zmuszać zastraszać do tego to już wiem że coś musi być zajebiste😅
@@bezszelestnia możecie wyjaśnić widzom jakie były dopłaty w Norwegi do zakupu elektryka? I może ktoś w końcu wyjaśni jak bardzo ekologiczne jest "tankowanie" elektryka w Polsce. Ciekawe też jest ze fachowiec mówi że dużo jeździ a leaf ma zasieg w zimie 60km w zimie to co to za odległość. W Polsce nie ma już taryfy nocnej a większość aut jest w mieście.
Skoro Norwegów wg rozmówcy stać na nowe auto elektryczne to po co biorą kredyt.
Mówi, że stać na używaka 10 letniego bez kredytu. Nowe wyłącznie na kredyt.
Witam panowie a jak z recyklingiem baterii jakoś nic nie mówicie gdzie i kto tym się zajmuje w Polsce nikt nie zajmuje się czymś takim gdzie można baterie litowe poddać recyklingowi a Tesla zalewa baterie silikonem i nikt nie chce tego rozbierać...Elektryk tak ale pod warunkiem taniego prądu i nie z węgla ,gazu,plus recykling w 99% inaczej za 8 lat będzie problem z ekologią .
Jesli chodzi o Norwegie/Skandynawie recyklingiem zajmuje sie Hydrovolt we Fredrikstad. Nie moge nigdzie znalezc info jaki procent odzyskuja. Chca dojsc do 95%. Zaczeli w maju 2022. Cel to wydajnosc 150 000 baterii/rok do 2025, nastepnie 500 000 / rok do 2030 i otwarcie oddzialow w Europie. Ambitnie. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
W Warszawie rok temu taksówkarz kupił Teslę jako nowa co dzień przejeżdżała około 800km. Po roku czasu może przejechać aż 40km. Roczne auto na złom to jest ekologia.
tak ekologia za którą trzeba jeszcze raz tyle zapłacić- eko debile -eko ściema -eko-wysysk
a co się dzieje jak komuś rozładuje się auto na drodze?? stoi to auto i jest zawalidrogą?? jak doładować takie auto?? czy wszyscy jak jeden mąż przykładnie ładują te auta w Norwegii i nie zdarzyło się nigdy, że ktoś na drodze się rozładował??
A co się dzieje jak skończy się benzyna w smrodowym samochodzie? Weźmiesz sobie z okolicznego drzewa benzynowego czy przylecą aniołki z nieba i naleją?
@@nanab256 ależ elokwentna i uprzejma odpowiedź miłośników tych nowych wynalazków! zadałem czysto merytoryczne pytanie ..a w smrodowym samochodzie nie dzieje się nic.. auto ważące ok tony przestawiam na pas awaryjny i mogę robic co chce.. ktoś przyjedzie z paliwem/ ja pojadę i jadę dalej.. a przy elektryku nie wiem 1) czy trzy tonowe auto da rade samemu przesunąć na pas awaryjny.. 2) czy jak ktoś łaskawy z pomocy drogowej przyjedzie to ile czasu zajmie mu naładowanie tego wynalazku (o ile będzie możliwość doładowania przy jego sprzęcie) czy zabiera go na lawetę?? czy zabiera go do pktu do doładowania?? nigdy nie zdarzyło się, że komuś się rozładował w trasie taki samochód?!!
@@greenpeaks Jak "nie dzieje się nic"? Wyjeździsz benzynę do końca to możesz sobie jechać dalej, nie potrzebujesz ładowania albo holowania?
Nie jestem żadnym miłośnikiem, poza tym jakich nowych wynalazków? Elektryki jeździły jeszcze zanim Otto stworzył prototyp silnika smrodowego, nie mówiąc już o włożeniu go do powozu.
Samochód ważący ok tony? xd Sejcento czy pandę? xd Już 20 lat temu nawet kompakty ważyły 1,5 tony, a teraz samochody są jeszcze większe i cięższe.
3 tony elektryk?To chyba dostawczak załadowany pod sufit, albo hummer, tylko że on jest spalinowy.
Jak jesteś dzbanem i wyjeździsz cały prąd to podladowujesz na miejscu agregatem albo powerbankiem na te parę kilometrów, albo podjeżdżasz na lince/lawecie te parę km do najbliższej ładowarki.
Think to była norweska firma. Po bankructwie została sprzedana finom więc może dlatego ten błąd myślowy
Do puki nie gadacie o oklepanych tematach to miło się słucha ... do samego końca. Tak się tylko zastanawiam dlaczego nie rozwija się technologii hybrydowej w formie generatora energii elektrycznej przykład BMW i3 z extenderem i chyba Bolt miał taką opcję.
bo łączy wady hybryd równoległych z autami elektrycznymi
No nie wiem na tej obecnej zimie w norwegi to tych elektryków na awaryjnych i na środku drogi zostawionych wygaszonych dużo spotkałem. A wiem co mówię bo jeżdżę jako kurier i w jedną wygaszoną teslę na środku drogi mało sam nie wycedziłem. Ale jakie są obecne preferencję norwegów to nie wiem. Mogę tylko co najwyżej przytoczyć opinie mojego szefa który stwierdził, że drugi raz elektryka nie kupi. A z tegko co mi gość mówił z konkurencyjnego POSTEN`a to u nich większość floty to elektryki i pracownicy mało co się o diesle nie pozabijają jak przychodzą.
A teraz zadam wam proste pytanie . Jak tam jest z holowaniem przyczepy tymi waszymi cudami techniki ? Pytam, bo ja regularnie holuje swoja lodz o wadze 1800 kg + 350kg waga przyczepy pod te lodz, , wiec moze sie wypowiecie na temat wlasnie zasiegu holowania tymi cudami.
A ile pali ci więcej auto jak ciągniesz przyczepę ? O taki sam procent będziesz miał mniejszy zasięg
A my elektryki traktujemy jako fanaberię, cieszmy się każdą chwilą posiadania i jazdy spalinówką😄
Odklejeńcy czy posmarowani?
Tacy ekologiczni Norwegowie tylko, że zimą kupują "brudny" prąd dużo droższy z Europy.
A co z utylizacją tych bateryjkowych cudeniek?
A co chcesz w nich utylizować?
Oj tam.Szczegółów się czwpiasz...mejt
Stłuczka samochodem elektrycznym może się skończyć szkodą całkowitą? W tej sytuacji wielu kierowców pewnie powie, że strach ma tylko wielkie oczy. To jednak może być prawdą. Naprawa blacharska i wymiana baterii w Tesli za 240 tys. zł kosztuje bowiem 180 tys. zł.
Specyfika budowy samochodów elektrycznych może wpływać na koszty likwidacji szkód. Na przykład częściej niż w przypadku samochodów tradycyjnych może dochodzić do tzw. szkody całkowitej
W polskich warunkach 50 dych za sto km na elektryku? Dobrze zrozumiałem?
I to auto wielkości Corolli czy Prius, tak?
Avensis kombi drugiej generacji 2.0 D4D:
1. trasa 3,5-3,7 l / 100,
2. po s-kach czy Autobahn 4,5-5l / 100,
3. miasto (POZ) 4,5-5 latem,
4. miasto korek i zima 5,5-6,5 / 100.
Wg cen początku stycznia, litr diesla 6,25 i kolejno:
1. 22zl/100km,
2. i 3. 28-31 zł / 100 km,
4. 34-41 zł / 100km.
- Wychodzi taniej niż wspomniane 50zł za sto km elektrykiem.
- Jest mniej upierdliwe bo tankowanie trwa chwilę.
- Naładowanie potrafi "wyparować" a diesel z baku nie.
- W razie kolizji diesla zrobi każdy mechanik w rozsądnych pieniądzach a elektryczne auto będzie potraktowane jako szkoda całkowita.
- W razie pożaru baterie muszą się albo dopalić albo są trudno gasnące, w przeciwieństwie do diesla dla którego akcja gaśnicza trwa znacznie krócej.
- Korzyści z elektryka pełen zakres dostępności momentu obrotowego.
- tworzenie paliwa na miejscu jeżeli ktoś ma fotowoltaikę lub własne źródło energii
Bilans 5:2 na korzyść diesla.
Przez lata byłem entuzjastą aut elektrycznych, jestem też aktywistą rowerowym więc ok 80% podróży po mieście jakie odbywam wykonuję na rowerze także zimą na mrozie. Zatem nie dajmy się zwariować, na tą chwilę auto elektryczne jest przeznaczone dla pasjonatów a dla reszty to fanaberia i najwyżej rozwiązanie dla jeżdżących po najbliższej okolicy. Mój diesel ma zasięg dochodzący do tysiąca km. Z Poznania mogę dojechać nad kanał La Manche na jednym baku, bardzo przeciętnego, starego i oszczędnego auta.
Płacić więcej tylko za idee polityków którzy ulegli lobbystom? Póki co diesel jest lepszy i praktyczniejszy. Chociaż jest technologią w fazie schyłkowej.
Największe nadzieję na paliwo przyszłości wiążę z wodorem. Wodór pokonuje diesla i dołącza korzyści jakie niosą technologie wokół aut elektrycznych.
Ten materiał jest chyba po to, żeby ułatwić sprzedaż tych elektrycznych kloców. .. Mieszkam w Norwegii juz 17 lat i zaobserwowałem, że to społeczeństwo jest wręcz tresowane przez państwo i polityków wprowadzających bez żadnej konsultacji społecznej swoje pomysły na "ulepszanie" świata., na sposób marksistowski. Nikt tu z nikim nie dyskutuje, a obywatele i tak uważają, że rządzący wiedza lepiej czego zwykłym ludziom potrzeba. Nie ma protestów, dyskusji.. nic. Przykładem chociażby elektryczny szrot. Właśnie obecna zima pokazuje ile w praktyce są warte te pojazdy. W Oslo stanęły autobusy elektryczne, bo z powodu mrozu spadł im zasięg, a ładowanie wydłużyło się prawie o czas dwa razy dłuższy niż normalnie. Efektem był paraliż komunikacyjny miasta. Oczywiście wyciągnięto stare poczciwe autobusy spalinowe, które trochę uratowały sytuację. Ludzie którzy stali w kilometrowych korkach w swoich teslach prawie zamarzali bo prąd skończył im się szybciej przy około minus 20 stopni niż paliwo jakiemukolwiek samochodowi spalinowemu . Obecne elektryki zapewniają w perspektywie co najwyżej wykluczenie komunikacyjne i stratę czasu za wielkie pieniądze. Ale propaganda ma się dobrze więc Norweg wierzy, że państwo ma rację. Może z powrotem zaczną jeździć konno? Lewacki premier i tak im powie , że to dla ich dobra. Co z tego, że ceny elektryczności sięgają w tym kraju nieba, co z tego, że nie ma infrastruktury do ładowania milionów el. samochodów, a prąd jest drogi?, co z tego, że cena byle gówna elektrycznego to powyżej 350 tyś koron. Używanych el szrotów mających nawet tylko kilka lat prawie nie można sprzedać na Finn, po pierwsze bo to zabójstwo finansowe, a i tak za chwilę zapłacisz połowę ceny samochodu kupując nowy pakiet baterii, żeby jakoś tam jeździć. Co z tego, że te samochody są katastrofalnie szkodliwe dla środowiska z powodu recyklingu i produkcji. Przy okazji ciekawe co będzie z ludźmi żyjącymi na północy? z transportem towarów, od jedzenia po wszystko inne skończywszy? To oczywiście nie ma znaczenia, bo ważna jest ideologia i rządy autorytarne paru zafiksowanych ekologią durniów z Oslo. Ja na pewno tej katastrofy zwanej elektrykiem w tej technologii nie kupię. Kupię w tym roku jakieś ostanie normalne auto spalinowe i dojeźdźę nim co najmniej dziesięć lat, a później zobaczymy. Może zmieni się technologia tych aut, albo przepisy. Może zresztą za parę lat uda mi się stąd wyjechać, bo do końca życia w tym kraju mieszkać nie chce. Szkoda tylko, że ta refleksja przyszła tak późno.
Gościu twierdzi że robi duże przebiegi bo do pracy jezdzi i jeszcze dodatkowo robi rekonesans aut a w połowie filmu mówi że jego auto ma zasięg 150km😂😂😂życzę powodzenia... Ja uważam że w dzisiejszych czasach samochody wyposażone w silniki diesla są tak dopracowane i oszczędne w spalniu że nie ma sensu usuwania ich z życia ludzi którzy robią głównie większe przebiegi jak i mniejsze. Unia Europejska narzuciła na nie takie obustrzenia że te normy są wystarczająco wysokie. Oczywiście elektryki do krótkich przebiegów miejskich wyjdą oszczędniej ale tu się ich rola kończy.
Norwedzy chcą aut elektrycznych jak cholera! Rząd zdecydował, że żadnych innych nie będzie, zatem Norwedzy stoją przed "wielkim" dylematem:
"chcieć" auto elektryczne, albo nie chcieć auta w ogóle.
Więc nie stać go bo musi wziąść kredyt, czyli koleją pentelkę.
Ile podatku jest w paliwie w Norwegii. Z jakiego podatku są budowane drogi?
Pierwsze auta na baterie miałem w latach 70 XX wieku :). Rozumiem auto elektryczne jako drugie w domu. Moim zdaniem przyszłość należy do aut o napędzie wodorowym, trzeba czekać!
Powolutku zabierają nam wszystko… stopniowo stopniowo wyłącza zdalnie kiedy będą chcieli ciebie i twoja mydelniczka na bateryjke, ludzie czy wy jesteście ślepi ?
Zabiorą nam samochody ogólnie, niezależnie od napędu. Tak samo zdalnie od 2019 roku wyłączysz wszystko, również niezależnie od napędu
@@bezszelestni mam pomysł na to : trzymać się spalinowych samochodów ile się da, i ograniczać używanie smart rzeczy … spędzać więcej czasu w naturze i ze zwierzętami, gotować w domu świeże i piękne potrawy, używać naturalnych produktów mlecznych i mięsnych pic dobry alkochol , i nie kupowac gownianego jedzenia, ciuchów etc używać przez lata dobrych produktów i nie ulegac co roku modom, zobaczcie ze samochody zaprzeda 50-70 lat maja uniwersalny design oczywiście te drogie ale to właśnie takie wzornictwo i materiały są nieśmiertelne a nie gowniane tesle które odbiorą wam jak zabawki kiedy będziecie niedobrymi dzieciaczkami …
Fajnie ten gość mówi " kiedyś było darmowe parkowanie , prąd był tańszy i mamy buspasy dla elektryków" wszystko na razie wygląda pięknie. Ale gdy już wyprą auta spalinowe wszystko wróci do normy , ładowanie będzie drogi , parkowanie bez zniżki , a buspasy będą dla busów . 🙊🙉🙈
I skoro to jest takie eko to dlaczego nie ma wymogu montowania ogniw fotowoltaicznych na dachach aut , tak aby ładowały się same??? 🤔🤔🤔
19:00 wprawdzie cena ładowania może być niższa ale zatankowanie paliwa na 400km jest niewspółmiernie krótsze niż czas ładowania akumulatora na taką odległość. Podróż na odległość 2 * 400km w przypadku elektryka wymaga zaplanowania noclegu aby naładować akumulator.
Czy teraz Norwegowie sprzedają swoje spalinowce? Da się wyhaczyć w dobrej cenie i przywieźć do kraju?
Tak, w Norwegii jest bardzo dużo ciekawych i dobrze wyposażonych aut w dobrych cenach
@@LuCarssamochodyelektryczne a kojarzysz jakichś uczciwych importerów?
@@LuCarssamochodyelektryczne gdzie (portal) najlepiej szukać aut do kupna?
Tylko dodaj sobie że Norwegia nie jest w Unii i masz jeszcze cło, w dobrych cenach sa przede wszystkim takie ktorym kończy sie przegląd lub naprawa tam jest nieopłacalna a u nas da die w rozsadnych cenach zrobić.
@@radekciapua2746 ok, dzięki. To podobna sytuacja do importu z innych krajów zachodnich
Wszystko fajnie i tez fajnie ze pan z polski poruszyl kwestie spalania 7 l to wychodzi tak samo w cenie w polsce natomiast kiedy jade malym autem i mi spala 3,7 tak sa takowe to nie oplaca sie zmiana a przypomne ceny pradu wladza zalatwila nam na kilka lat do przodu rosnąco
Każdy chcący kupić elektryka powinien wysłać swoje dziecko do niewolniczej pracy w kopalni gdzieś w Afryce gdzie wydobywane są te metale potrzebne do baterii samochodów . PS. Jesteśmy zmuszani politycznie a przewagi elektryków na razie - nie ma.
nie ogarniam ze ludzie jeszcze sie lapia na taka klamliwa propagande o tych mitycznych afrykanskich kopalniach. To sa kopalnie kobaltu, a elektryki odchodza juz od kobaltu w bateriach. Poza tym kobalt jest niezbednym surowcem do produkcji benzyny i ON wiec predzej kazdy kto jezdzi spalinowym powinien swoje dzieci tam oddawac.
22:00 Buhaha!. Samochód z zasięgiem 150 kilometrów... A następnie ładowanie, które super szybkie nie jest... Czyli samochód nie nadający sie do podróży... Taki trochę żart.
To sa dobre auta po mieście, do sklepu, jakies zalatwiania itp dłuższa droga katorga.
Gdy jechałem egolfem do polski to na ładowarkach gdy czekalem w kolejce do ładowania sie ze mnie śmiali, gdzie die takim autem wybieram 😀
nie opłaca się absolutnie, a liczyć należy koszty od momentu zakupu, do pierwszej wymiany aku
Info z google: "prawie całą energię elektryczną - główne źródło ogrzewania domów - Norwegia uzyskuje z hydroelektrowni. Samochody elektryczne i grzejniki popychają Norwegię do rekordowego poziomu zużycia energii". U nas pewnie 60-70 procent to ogromnie opodatokowywany w EU węgiel jeśli chodzi o wytwarzanie prądu... Ciężko więc odnosić to co się dzieje w Norwegii do tego co w PL (trzeba też mieć na uwadze ile % dochodów stanowią koszty energii w Norwegii a ile w PL). Znajomego Mitsubishi Cross PHEV w lecie pokazuje 50-60km zasięgu. W zimie max 30km...
wybór i wolna wola to wolność ale nakaz i zakaz to bolszewizm a tak ma być z elektrykami
Pewnie. Zamiast nakazów każdy niech pojeździ z tydzień chociaż. Wtedy dopiero mozna wyrobić swoje zdanie ,a nie bazując na bzdurach z internetu sprzed 5-10 lat. Zaręczam, że 80% będzie zachwycona czy nawet zdziwiona , że wcześniej nie spróbowała tego , bo karmiona była samymi fejkowymi informacjami.
@@aleksanderkorzeniowski2632 ja mówię o wolności i prawie wyboru a nie o technice
podejmowanie za mnie decyzji odbieram jako przejaw komunizmu
Zakaz wyrzucania śmieci do lasu i palenia oponami to też bolszewizm ;)?
Od paru dni Szwecja ma problem z opadami śniegu.gdzie na poludniu utknelo na kilkanascie godzin ok.1000 pojazdow oraz niskimi temperaturami na polnocy.które spadły do -42 st.ponad 25 lat nie bylo yak zimno.gdzie to ocieplenie klimatu?ciekaw jestem jak daleko pojadą elektryki.Norwegia też nie ma lepiej i Finlandia.zamiast samochodu ludzie na nartach po ulicach jezdza😂😂😂
O czym wy gadacie?????? Dzisiaj tankowałem LPG, 2.85zł za litr, moje auto spala 8 litrów średnio. Gdzie macie ten postep?????? Startu te elektryki nie mają do 12 letniego auta spalinowego. Acha, 40 litrów na 500km tankowałem....3 minuty
12 to policz sobie sumę kosztów wydanych na serwisach, była by nowa bateria do elektryka. Oczywiście każdy ma trochę racji. Elektryki to wygoda tak jak spalinowka w automacie tylko trochę więcej się części może popsuć z czasem.😅 😅😅
Czyli samochodzik do dojezdu do pracy i sklepu, i to w zimie nie za daleko
O którym mówisz?
O tym Leafie co 60km zasięgu ma w zimie xd
W Norwegi maja tak wielki dlug prywatny ze cały ten fundusz tego nie jest wstanie pokryc a gdzie dlug publiczny .Norwedzy sa zakredytowani na ful ,tak oczywiscie wszystko na kredyt tylko jest jeszcze historia kredytowa
To prawda wszyscy są na kredytach mieszkam tu od 30 lat i mam lepsze pojęcie niż ci młodzi ludzie
Zasięg latem 160km, zimą około 80km i on mówi że robi duże dystanse?
Ktoś tu się z kimś na łby zamienił.
Kto ma kase może sobie pozwolić na ekologiczną fanaberie.
Jak masz kase to kupujesz nowe auto co 3 lata.
Tylko co z autem 5 letnim? Jeśli stać cię na 5 letnie auto? Jaki ono ma zasięg i czy nie czeka cię wymiana baterii i ile to kosztuje.
Wszystko takie cacy jak jest nowe ale na ile lat są te auta projektowane?
Norwegia 5 mln ludności, Szwecja 10 mln . to i zagęszczenie mniejsze. Pytanie do Panów , jaka cena utylizacji w Norwegii
Elektryki mają służyć do jednego celu, czyli zaniku mobilności społeczeństwa. Wystarczy zapoznać się z planami agend 2020, 25, 30, 35 z których jednoznacznie wynika, że chodzi o pozamykać społeczeństwa w domach i wyeliminować ich z prawa swobodnego przemieszczania się.
Bzdury. Pracuje w Norwegii od 15 lat. Obracam się w środowisku robotniczym i elektryki nie cieszą wśród moich kolegów popularnością. W mojej firmie pracuje kilkadziesiąt osób i jest może kilka elektryków. I większość kolegów kupuje auta używane, bo nie stać ich . Żaden Norweg który jeździ w długie trasy nie ma elektryka. Kolega nie wspomniał o polityce podatkowej . Na samochody są tu bardzo wysokie podatki . Był moment , że kompaktowy samochód spalinowy kosztował tyle co luksusowy SUV elektryczny. I stąd się brała popularność aut elektrycznych. Ja osobiście czasami robię długie trasy po parę tysięcy kilometrów i nie wyobrażam sobie jazdę elektrykiem nawet po Norwegii. Teoretycznie samochód może jechać 24 godziny bez przerwy. I teraz jedna uwaga, jeżeli nie ma jeszcze tirów elektrycznych i firmy transportowe nie bardzo chcą używać elektryki to znaczy , że to nie biznes. Oni mają wszystko mają policzone i maksymalizują zyski. Mając elektryka jesteś niewolnikiem ładowania. Nie możesz sobie wsiąść i jechać gdzie chcesz i kiedy chcesz.Proszę jechać na zwykłe polskie blokowisko i wyobraźcie sobie, że te wszystkie samochody są tam elektryczne i gdzie by były ładowane. Żadna sieć energetyczna by tego nie wytrzymała
Ciekawy wywiad. Gość bardzo merytoryczny z dużą wiedzą.
Stać mnie na elektryka ale nie postawie go w garażu bo jak się zapali to mi majątek życia wyparuje. Chyba że będę trzymał go za grubym murem od ulicy .
Rozumiem że analogicznie spalinowca też nie trzymasz, że o wariancie LPG nie wspomnę?
@@bezszelestni Pokaż mi pożar spowodowany przez LPG , nie wiesz o czym mówisz.
@@bezszelestni gaz jest ciężko zapalny. Widziałem jak pali się spalinowy samochód, gasnica,może dwie i chwilą gaszenia. A elektryczny jak się zacznie fojera to wszystko na kilkanaście metrów wypalone albo cały prom
Podsumowując Wasze dyskusje wystarczy zerknąć jak mocno w lewą strone ideologią siegają rządzący krajem i to daje odpowiedź dla czego jest takie parcie w elektryki.
Mam do tego pana pytanie na ile kilometrów wystarczają opony i jak często wymienia hamulce
Jakie promieniowanie emituje sam elektryczny i dlaczego temat jest ukrywany
emituje promieniowanie 5g i kontroli umyslu, foliowa czapeczka niezbedna xd
@@nanab256 Twierdzisz ze promieniowanie 5g nie jest szkodliwe? Promieniowanie od telefonów komórkowych jest bardzo szkodliwe...
@@BuBuModeratorATQ dokładne, jest bardzo szkodliwe, poza tym służy do kontroli umysłu żebyśmy nie dowiedzieli się że ziemia jet płaska xd
A kto wymieni baterie w paroletnim aucie? 😂 To się nie opłaca, bo nowa bateria pół ceny nowego auta kosztuje. Całe Auto na złom. Nikt tego nie kupi bez dobrej baterii. Chyba że na części. To jest Ekologia 😂
Słowo "wsparcie" pojawia się bardzo często. Jakie wsparcie? Jeden podatnik jest okradany a inny dostaje wsparcie? Teraz proszę mi wyjaśnić co robi serwisant pojazdów które nie wymagają serwisowania.
Dopóki nie opracują tańszych i bardziej pojemnych baterii to ta cała elektromobilnosc się nie uda
Fajnie mówicie tylko może powiedzcie jakie zanieczyszczenie powodują te akumulatory przy produkcji a już samych odpadów to nie wspomnę i pogadamy tak za 10-lat jak zaczną się tworzyć hałdy tych akumulatorów bo wiecie dobrze że niektóre składniki są nie do odzyskania i nie można ich utylizować więc zostaną składy bardzo niebezpieczne o tym nikt nic nie powie !!! 🤬🤬🤬💪💪
Nie panikuj nie będą zalegać na hałdach, bo nawet nieco zdegradowana bateria może jeszcze służyć ze 20 lat jako doskonały magazyn energii przy fotowoltaice.
jak hałdy katalizatorów 🤣
Nie dramatyzuj, bateria samochodowa to bardzo droga część w przypadku trwałego uszkodzenia samochodu, nikt jej nie wyrzuci na hałdę. Baterię samochodowe są regenerowane i nawet przy dużej degradacji z powodzeniem są adaptowane jako doskonałe magazyny energii np. przy fotowoltaice i działać jeszcze dziesiątki lat.
O zanieczyszczeniach i zużyciu prądu na przetwarzaniu ropy to nie wspomnisz? ;)
Jak się naprawia elektryki? Wymienia całe moduły za miliony monet. Przykład rav4 hybryda 2020rok 150tys km nalotu. Zgnila wiązka od wysokiego napięcia za 19 tyś pln.
Czemu to takie przegadane..... Tysiące słów , min konkretów.
Zawsze wkładam Kożuch i gorące cegły do środka pod stopy, trzymają ciepło nawet trzy godziny
Dlaczego jest tylko mowa o osobach którzy mają własny dom. A co z milionami Polaków którzy mieszkają w bloku. Wszyscy tak reklamują samochody elektryczne w Polsce a nikt tego tematu nie poruszają. Wszyscy w tych programach mówią, jak tanio korzystają z gniazdka w domu.
Prosze coś więcej powiedzieć o naprawach samochodów elektrycznych po wypadkach
Znając budowę ogniw oraz to jakie prądy płyną w obwodach. Nigdy nie wsiądę do elektryka po wypadku, nawet najmniejszym.
Z całym szacunkiem , jazda elektrykiem jest przyjemna , ale jak dla mnie to za dużo żeby planować zamieszkanie , mieć zawsze z tyłu głowy czy podłączyłem do ładowania , czy podróż pod kontem auto !!! pozdrawiam !!!
Mówicie o niskim koszcie użytkowania elektryka przy posiadaniu własnych paneli w Polsce. Teraz weźcie pod uwagę koszt założenia paneli i policzcie sobie ile paliwa mogę za to kupić dodatkowo ciągle jest duża różnica w cenie zakupu co jeszcze bardziej obniża mi koszt eksploatacji spalinowego samochodu względem elektryka. Dodatkowo brak infrastruktury znacząco zmniejsza możliwości dalekich podróży nierealnie wydłużając ich czas. Może na drugi samochód do jeżdżenia wokół komina. Ale z drugiej strony po co mi kolejne auto które muszę opłacać l, garażowa, serwisować...
W założeniu elektryk powinien być idealny do miasta ale przy wysokich cenach ładowania w komercyjnych ładowarkach biorąc pod uwagę niestety ciągle dużo wad samochodów elektrycznych jego zakup jest po prostu fanaberia
W Polsce jeździ 20 mln samochodów, zamień je na elektryki i spróbuj wszystkie naładować w nocy , matematyka sie kłania chłopcze.
Taryfa nocna nie istnieje po przekroczeniu 2000 kWh
Sam jestem ciekaw jak ten problem rozwiązać? Instalacja off grid?
i słusznie
Zrobić jak w Chinach baterie wymieniane modułowo na stacjach w ciągu kilku minut a nie bawienie się w jakieś ładowania po 40 minut
Czy można jeszcze trafić w Norwegii Nissana za ok 15 tys zł z baterią na poziomie ok 80 % ?
Norwegia jest mała, tam się jezdzi wokół komina to elektryki są chętnie kupowane, W Europie pokonuje się większe dystanse a do tego elektryk się nie nadaje
"W Europie pokonuje się większe dystanse" Np w polsce średnio dziennie robi się 20-30km, no faktycznie elektryk o zasięgu 500km nie wystarczy na 20-30km xd
Czyli pan rozmówca jeździ elektrykiem i poniekąd do nich zachęca ale jak już chce gdzieś dalej jechać to wraca z podkulonym ogonem do aut spalinowych. Hipokryzja?
Aaaaa... I jak chcecie elektryka to przeprowadźcie się bliżej ładowarki. Brawo! 🤦♂
Zasięg 60 km to kpina, na zakupy do Biedronki i tylko.
Mi się podobają elektryki do przemieszczania się po mieście. Uważam że powinny być zbudowane tak żeby zminimalizować do minimum możliwość uszkodzenia baterii w takiej typowej miejskiej stłuczce. Niestety na dłuższych trasach z oczywistych względów elektryki nie sprawdzają się dlatego nie ma sensu na siłę walka z autami spalinowym. Należy maksymalnie zachęcać ludzi do korzystania z transportu miejskiego, elektrycznego. Jak? Poprzez różne udogodnienia, bezpłatne stacje ładowania w dużej ilości. Nowe osiedla z dużą ilością ładowarek. Parkingi piętrowe z ładowarkami w pobliżu starszych blokowisk. Będzie dzięki temu ciszej w miastach i mniej smrodu na ulicach. Oczywiście trzeba to robić z głową nie kosztem właścicieli aut spalinowych i komunikować dlaczego są te udogodnienia. Przy tym trzeba zastrzec że udogodnienia są długoterminowe i np. potrwają 15 lat. Wszystko ma być przejrzyste bo inaczej ludzie się zbuntują. Obecne działania które mają nakładać jakieś dodatkowe podatki to jakaś kpina, tak robią tylko państwa autorytarne. Stąd opór wielu ludzi przed zmianą. Norwegia dobrze zaczęła ale teraz prowadzi politykę antyelektryczną
No właśnie...
Kupując elektryka trzeba jeszcze mieć w zapasie kilka tysięcy złotych na zrobienie odpowiedniego przylącza do ładowania 😂.
A co jeśli ja mieszkam w bloku?
Paranoja 😮!
było cię stać na elektryka to i dom z ładowarką sobie kupisz - koszta są podobne xd
@@Noverss😂😂👏👏prawda
Nie trzeba, można łądowac nawet z gniazdka 220 16A. Kupując smrodowóz musisz mieć w zapasie kilkanaście tysięcy na jakieś oleje, rozrządy, filtry i oczywiście na naprawy bo coś się pewnie zaraz wysypie.
@@nanab256 Ile czasu zajmuje naładowanie do pełna Tesli na takiej ładowarce 16A?
@@atj1973 "takiej tesli" tzn? I Z jakiego stanu baterii? Bo z 99,9% to będzie kilka sekund
Co za ironia handlarz elektrykami wciska elektryki . Bardzo żetelna opinia 😂 .
Zobaczcie sobie to ciekawe ogłoszenie na ICD Kęty. Nissan Leaf, 109KM 2015r. 31 154km. Cena brutto: 35 500 zł
Staniały jak wprowadzono cennik prądu z limitem do 2 ooo kWh