Witaj ZM! dzięki za kolejną prezentację ! Trylogię Nocnego Anioła BW czytałem jakieś 10 lat temu, pamiętam że razem z inną :Trylogią Zdrajcy Judy Canavan = dzisiaj już niewiele pamiętam, więc chyba znów trzeba zamówić w bibliotece Teraz czytam Kroniki Czarnej Kompanii GC= nawet nie wiedziałem, że to książki z 1984 i 85 roku! Autor był wojskowym i taka właśnie jest opowieść w zebranych 3częściach wyd Rebis2009= no cóż, nie chwalę i nie krytykuję, ale chyba cd nie nastąpi...prawie spadłem ze stołka, gdy Konował i Kruk wskoczyli na latający dywan i myślałem że lecą do Bagdadu...
Wydanie ładne i czeka na półce. Obecnie jestem w Malazanie, ale chyba po takich duzych historiach dobrze będzie sie przerzucić na coś lżejszego 😂 Dziekuję za recenzję❤
Od tej serii zaczęła się moja przygoda z gatunkiem fantasy. Nie mogłem się od tych książek oderwać. Po latach wróciłem do tomu pierwszego, Drogi cienia, i przeżyłem lekkie rozczarowanie, bo to już nie było to samo. Poprzedni zachwyt gdzieś uleciał, widziałem niedociągnięcia warsztatowe autora, niemniej jednak zawsze będę miał sentyment do tej historii oraz jej bohaterów. I wciąż uważam, że jest to świetna seria, z wadami warsztatowymi, ale mimo wszystko dalej rewelacyjna historia z genialnym zakończeniem.
Przeczytałem dawno temu tę serię. Bardzo polecam. Chyba wrócę do niej. Od zawsze chciałem przeczytać książki fantasy opowiadające o gildiach a wzięło mi się to kiedyś z gier fantasy: Morrowind/ oblivion / baldurs Gate/ itp. W końcu znalazłem tę trylogię i kolejną: Gildia magów od Trudi Canavan
Anioł Nocy czytałem dość dawno, akurat byłem po przeczytaniu trylogii Skrytobójcy Hobbsa, to zaproponował mi ,,Droga Cienia", chociaż on przeczytał tylko pierwszy tom, powodu nie będę pisał bo ktoś może uznać za spoiler (z tego samego powodu porzucił Zrodzonego z mgły). Ogólnie książka mi się podobała, ale było parę nie wykorzystanych motywów miejsc, jakby autor chciał coś zrobić w przyszłości, ale z jakiegoś powodu zrezygnował z tego.
Mam dziwną relacje z tą serią, z jednej strony były rzeczy które mi się w niej strasznie podobały, a z drugiej jak sobie przypomnę ten męczący motyw z drugiego tomu z rozterkami Kylara i motywem miłosnym to mi się odechciewa do tego wracać..... Haha pamiętam te umory xD
Zdecydowanie zgadzam się w kwestii Elene. Wątek romantyczny był fatalny. Viridiana była o niebo lepszą kandydatką na partnerkę dla Kylara. Organizacja nie nazywała się Sa'Kage?
Ja po pierwszym tomie - mocny start a potem już jakos mi się ciągnęła ta książka. Może motywy skrytobójcy nie są dla mnie. Przeczytałem też tom 0 w nowym wydaniu i pytanie do ludzi - u was też nie ma napisów typu rozdział itp? Ja mam suchy tekst podzielamy enterami na nowe strony albo przerwy xd tak ma być czy ja mam jakieś wybrakowane wydanie? Bo wygląda na pierwszy rzut oka jak niedoróba jakaś. 73 strony a w internecie miał nic niby 128
Dzięki za obszerny i rzeczowy materiał. Słyszałem o tej trylogii... niestety słyszałem, delikatnie mówiąc, umiarkowanie entuzjastyczne opinie. I chociaż doskonale i obiektywnie nakreśliłeś to co nas czeka, to jednak na razie wstrzymam się z tą trylogią. Ale jeśli mogę dać pomysł na kolejny materiał, to chętnie poznam Twoje zdanie na temat książek Michaela J. Sullivana. Z góry wielkie dzięki.
Czytałem na samym początku swojej przygody z książkami. Pewnie z 10-12 lat temu, nie pamiętam kiedy miały premierę. Mam sentyment i pewnie kiedyś wrócę bo też lubię motyw skrytobójców. Też nie cierpiałem postaci Eleny, a 2 tom to była masakra dla mnie. Nie lubię motywów gdzie jakiś totalny koks decyduje się na życie pacyfisty albo czegoś podobnego.
Miałem podobne odczucia do postaci elene i logana. Generalnie całkiem fajna seria widzac jednak pewien brak doświadczenia Weeksa przy niej. Czarny Pryzmat znacznie lepszy i musisz go kiedyś sprawdzić
Saga Powiernika Światła (ta druga seria) bd wydawana pod koniec roku, więc nie warto kupować te mieszane wydania, które zostały. Chyba czyta się dosłownie Sa'kage, bo to z japońskiego na 99%. Cykl jest bardziej luźniejszy i światotwórczo właśnie nie jest zbyt rozbudowany, ale bardzo dobrze się człowiek bawi czytając ją. Trzeba wziąć pod uwagę, że debiutował Aniołem Nocy i uczył się pisarstwa jeszcze. W Sadze ździwisz się jeszcze jak potrafi napisać postać (Andross Guile).
Powiernik faktycznie lepszy (system magii jest genialny), ale końcówka nie do końca mi siadła. Ale nie jest to poziom dna jak późniejsze tomu Malowanego człowieka, więc zdecydowanie warto serię przeczytać.
Jeśli chcesz wesprzeć działalność Archiwum to zapraszamy na kawkę :)
buycoffee.to/archiwumzm
Witaj ZM! dzięki za kolejną prezentację ! Trylogię Nocnego Anioła BW czytałem jakieś 10 lat temu, pamiętam że razem z inną :Trylogią Zdrajcy Judy Canavan = dzisiaj już niewiele pamiętam, więc chyba znów trzeba zamówić w bibliotece Teraz czytam Kroniki Czarnej Kompanii GC= nawet nie wiedziałem, że to książki z 1984 i 85 roku! Autor był wojskowym i taka właśnie jest opowieść w zebranych 3częściach wyd Rebis2009= no cóż, nie chwalę i nie krytykuję, ale chyba cd nie nastąpi...prawie spadłem ze stołka, gdy Konował i Kruk wskoczyli na latający dywan i myślałem że lecą do Bagdadu...
Wydanie ładne i czeka na półce. Obecnie jestem w Malazanie, ale chyba po takich duzych historiach dobrze będzie sie przerzucić na coś lżejszego 😂 Dziekuję za recenzję❤
Od tej serii zaczęła się moja przygoda z gatunkiem fantasy. Nie mogłem się od tych książek oderwać. Po latach wróciłem do tomu pierwszego, Drogi cienia, i przeżyłem lekkie rozczarowanie, bo to już nie było to samo. Poprzedni zachwyt gdzieś uleciał, widziałem niedociągnięcia warsztatowe autora, niemniej jednak zawsze będę miał sentyment do tej historii oraz jej bohaterów. I wciąż uważam, że jest to świetna seria, z wadami warsztatowymi, ale mimo wszystko dalej rewelacyjna historia z genialnym zakończeniem.
Mnie właśnie to nowe wydanie zachęciło do sprawdzenia i jestem już po pierwszym tomie. Na pewno będę kontynuował :))))
W końcu coś co przeczytałem i lubię!
Zacny materiał, polecam cieplutko.
Przeczytałem dawno temu tę serię. Bardzo polecam. Chyba wrócę do niej.
Od zawsze chciałem przeczytać książki fantasy opowiadające o gildiach a wzięło mi się to kiedyś z gier fantasy: Morrowind/ oblivion / baldurs Gate/ itp.
W końcu znalazłem tę trylogię i kolejną: Gildia magów od Trudi Canavan
Anioł Nocy czytałem dość dawno, akurat byłem po przeczytaniu trylogii Skrytobójcy Hobbsa, to zaproponował mi ,,Droga Cienia", chociaż on przeczytał tylko pierwszy tom, powodu nie będę pisał bo ktoś może uznać za spoiler (z tego samego powodu porzucił Zrodzonego z mgły). Ogólnie książka mi się podobała, ale było parę nie wykorzystanych motywów miejsc, jakby autor chciał coś zrobić w przyszłości, ale z jakiegoś powodu zrezygnował z tego.
Mam dziwną relacje z tą serią, z jednej strony były rzeczy które mi się w niej strasznie podobały, a z drugiej jak sobie przypomnę ten męczący motyw z drugiego tomu z rozterkami Kylara i motywem miłosnym to mi się odechciewa do tego wracać..... Haha pamiętam te umory xD
Zdecydowanie zgadzam się w kwestii Elene. Wątek romantyczny był fatalny. Viridiana była o niebo lepszą kandydatką na partnerkę dla Kylara. Organizacja nie nazywała się Sa'Kage?
Ja po pierwszym tomie - mocny start a potem już jakos mi się ciągnęła ta książka. Może motywy skrytobójcy nie są dla mnie. Przeczytałem też tom 0 w nowym wydaniu i pytanie do ludzi - u was też nie ma napisów typu rozdział itp? Ja mam suchy tekst podzielamy enterami na nowe strony albo przerwy xd tak ma być czy ja mam jakieś wybrakowane wydanie? Bo wygląda na pierwszy rzut oka jak niedoróba jakaś. 73 strony a w internecie miał nic niby 128
Czy jest w planie film z Hyperiona? Czy to książka poza obiektem zainteresowań ze względu na typ SF?
Na pewno nie. Nie interesuje się na tyle sci-fi, żeby robić jakieś materiały o tym. ;)
Czwartego tomu nie skończyłem,nie dałem rady
Aż tak źle?
13:30 to ja z nich wszystkich wolę autora omawianej trylogi.
Właśnie czytam, polecam
Czytałem i nic nie pamiętam już
/Parę lat temu
Dzięki za obszerny i rzeczowy materiał. Słyszałem o tej trylogii... niestety słyszałem, delikatnie mówiąc, umiarkowanie entuzjastyczne opinie. I chociaż doskonale i obiektywnie nakreśliłeś to co nas czeka, to jednak na razie wstrzymam się z tą trylogią. Ale jeśli mogę dać pomysł na kolejny materiał, to chętnie poznam Twoje zdanie na temat książek Michaela J. Sullivana. Z góry wielkie dzięki.
Czytałem na samym początku swojej przygody z książkami. Pewnie z 10-12 lat temu, nie pamiętam kiedy miały premierę. Mam sentyment i pewnie kiedyś wrócę bo też lubię motyw skrytobójców. Też nie cierpiałem postaci Eleny, a 2 tom to była masakra dla mnie. Nie lubię motywów gdzie jakiś totalny koks decyduje się na życie pacyfisty albo czegoś podobnego.
Miałem podobne odczucia do postaci elene i logana. Generalnie całkiem fajna seria widzac jednak pewien brak doświadczenia Weeksa przy niej. Czarny Pryzmat znacznie lepszy i musisz go kiedyś sprawdzić
Fajny materiał i nowe uniwersum do czytania i poznania 🔥💪
4:20 oj Ruda poczuła obecność 😏
Saga Powiernika Światła (ta druga seria) bd wydawana pod koniec roku, więc nie warto kupować te mieszane wydania, które zostały. Chyba czyta się dosłownie Sa'kage, bo to z japońskiego na 99%. Cykl jest bardziej luźniejszy i światotwórczo właśnie nie jest zbyt rozbudowany, ale bardzo dobrze się człowiek bawi czytając ją. Trzeba wziąć pod uwagę, że debiutował Aniołem Nocy i uczył się pisarstwa jeszcze. W Sadze ździwisz się jeszcze jak potrafi napisać postać (Andross Guile).
Dobrze wiedzieć. W takim razie poczekam już na to nowe wydanie. ;)
Powiernik faktycznie lepszy (system magii jest genialny), ale końcówka nie do końca mi siadła. Ale nie jest to poziom dna jak późniejsze tomu Malowanego człowieka, więc zdecydowanie warto serię przeczytać.
@@felo7474 No system top 5 dla mnie. 3, 4 nudniejsze i końcówka trochę mało dramatyzmu.
@@Aryman Pełna zgoda.
@@felo7474Oceniasz ostatnie tomy "Cyklu Demoniczne go" jako dno... Co konkretnie Cię zniechęciło?