@@profesorchris 11:20 "kobiecie z dziećmi? he? NIKOMU BYM NIE DAŁ, ANI KOBIECIE ANI MĘŻCZYZNIE, ANI KOBIECIE Z DZIEĆMI, ANI MĘŻCZYZNIE Z DZIEĆMI..... NIKOMU chris pięknie pokazałeś jakim jesteś mizoandrykiem
Praktycznie w każdym komisie są takie perełki, a polskie prawo jest po stronie oszustów i złodziei. Kiedy podpiszesz umowę to już po tobie, bo handlarze nie przyjmują zwrotów, chyba że weźmiesz rzeczoznawcę, prawnika i będziesz bujał się po sądach, dlatego większość kupujących się poddaje, a handlarze się rozzuchwalają
@@jamjm-lh7vnniekoniecznie. W mojej ocenie 99%samochodów ma jakiś feler. Nieważne czy od handlarza czy z domu kupowane. W każdym aucie coś znajdziesz. Oczywiście nie mówię o czymś takim jak tu. Bo to nawet niema co komentować.
@@Neo... Od osoby prywatnej mniejsza szansa że kupisz grata, bo jednak ten przegląd raz w roku trzeba zrobić i usterki naprawiane są na bieżąco. Wiadomo że są też tacy co sprzedają auto dopiero jak koszty naprawy przekroczą wartość pojazdu, ale większość ludzi jednak nie jest takimi ujami jak te k*rwy komisiarze
Bezwzględnie. Jeszcze opony można wytłumaczyć ale hamulce i wycieki już nie. O ile się nie mylę, na Profesorze ciąży obowiązek złożenia doniesienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez diagnostę. Poświadczył nieprawdę, że pojazd jest sprawny technicznie. Również z tego powodu jestem za aby była wykonywana dokumentacja foto z przeglądu.
Może na zimówkach był zimą na przeglądzie, i wtedy hamulce też były w lepszym stanie. I tylko napomniał diagnosta że w niedługim czasie będzie miał hamulce do roboty.
Profesorze, ja skomentuje już tylko dla rozładowania emocji, bo przddmowcy napisali już wszystko. Bardzo podobał mi się ten filozoficzny wywód na temat życia i roli czasu w życiu 👍🏻
Handlarze wiadomo, że to patologia ale kupujący w Polsce to też straszna patologia. Sprzedawałem auto z bardzo niskim przebiegiem, bezwypadkowe, które osobiście kupiłem w salonie jako pierwszy właściciel. Dałem cenę powyżej średniej, nie pamiętam, może +20% i taka cena była już nie do przejścia dla klientów. Nawet nie było telefonów. Gdyby polski klient miał dołożyć te +20% to wolałby kupić młodszy rocznik choćby w najgorszym stanie (oczywiście oszukiwałby się, że kupuje perełkę). Dopiero po obniżeniu mojej ceny zaczęły się telefony, gdzie kupujący chcieli się dopiero targować. Finalnie sprzedałem znajomemu, który znał mnie i znał auto i się nie targował i od 6 lat nic tam nie doinwestował oprócz eksploatacji. Przeciętny polski klient kupujący samochód to klient dla którego liczy się tylko najniższa cena za najlepszy efekt wizualny.
Miałem tak samo. Opel corsa od żony. Kupiła go w polskim salonie. Jedyny właściciel. Mało jeżdżony bo 12 letni miał ok 100k przebiegu . Bogata wersja, cena spoko.....I cisza nikt nie dzwoni . Dołożyłem w ogłoszeniu plus 100 k przebiegu....telefonów mnóstwo. A przecież jest CEPIK😂. Finalnie kupił go młody chłopak jako pierwsze swoje auto I szkoda że nie nagrałem jego miny jak w serwisie opla dowiedział się jaki jest naprawdę przebieg tego auta.
Niestety prawda... 180kkm MAX. Ja rok temu kupiłem starsze auto za parę kafli. Opony, rozrząd, poduszka silnika, wężyk od klimy trzeba było wymienić... No pierdoły. Jeżdżę, nic się nie dzieje, spód zdrowy jak na swoje lata, z zewnątrz lekko tam karoseria z odpryskami, normalne rzeczy. Kupiłem przy przebiegu 320kkm, a nie wiadomo czy coś kiedyś nie było kręcone (nie chciało mi się nawet czytać książki). Tylko trzeba się wyleczyć z głupich przesądów. Zwłaszcza, że w niektórych tych 15-20 letnich samochodach to na jeden silnik by spokojnie mogli dawać dwie lub trzy karoserie...
No dobrze. Chwila. Auto przeszło przegląd dzień przed zakupem. Pani powinna zadzwonić na policję i to zgłosić po tym jak sprawdziłeś to auto. Podać gdzie był zrobiony ten przegląd.
Ta i wiesz co diagnosta powie? "Na badaniu wycieków nie było, taki wyciek się w każdej chwili może pojawić, opony pewnie handlarz zmienił po badaniu a hamulce? Kobieta zaczęła jeździć i zbyt delikatnie hamuje" 🤪
Witaj Profesorze. Dziś obejrzałem Twój film o silniku Hondy, który rozebrałeś na czynniki pierwsze i wpadłem na amen. Jeteś kopalnią wiedzy, a ja od dziś Twoim wiernym subskrybentem i fanem👍pozdrawiam! Wszystkiego dobrego! 🙂👏
@@wieczor3000Ty w jakimś innym kraju żyjesz?? 😂😂. Czy w Polsce?. Policja ma to w d..e. zawracanie tejże, policja to by się tą Panią zajęła i prokurator pewnie też jak by się tym autem rozwaliła, I tą Panią nie handlarzem i diagnostą. Pójdziesz do sądów to ten opel zdąży zgnić do reszty, a na adwokata na wstępie wydasz tyle co warte jest to auto. A jeśli ktoś kupuje takie auto to nie jest zamożny. Tyle dobrego że Pani trafiła na profesora.
Ostatnio pojechalem do komisu obejrzec (To bardzo wazne - CZERWONEGO) Opla Combo z 2008r 1.3Cdti. 2 braci prowadzi ten komis. Pierwszy przez telefon mowi, ze auto w bardzo dobrym stanie, bez wkladu finansowego. Jade ogladac. Na miejscu nie ma tego CZERWONEGO Combo z ogloszenia, stoi biale Combo. Bylo po 19, wiec komis zamkniety, przyjechal specjalnie otworzyc Drugi brat. Pytam o CZERWONE combo z ogloszenia - mowi, ze sprzedal dzis rano ale ma drugie biale, a to Czerwone to byl zlom i na dzien dobry do wsadzenia bylo 6000 w niego. Przypomne tylko, ze brat nr. 1 rano przez telefon mowil, ze auto w stanie bez wkladu finansowego. Obejrzalem to biale combo chociaz nie bylem zainteresowany kupnem bo zalezalo mi na drzwiach skrzydelkowych z tylu i przesuwnych z boku. Samochod odpalil mi ze startera, silnik zalany z kazdej strony, opony kazda z innej parafii a nawet jedna z tylu byla 14 na wyzszym profilu a reszta 15 😂 ale zanim obejrzalem to mpwil ze auto super. Nie wspomne o tym ze lancuch rozrzadu sie tlukl, dwumasa malo nie wyskoczy, pianka z progow dobrze nie docięta... Tych handlarzy to powinni zamykac jeden po drugim... A ta zafira to juz w ogole dramat, ja bym odrazu wracal tym autem do handlarza i poprosil grzecznie o zwrot kasy, w przrciwnym razie jazda z patusem i diagnostą.
Chłopy opowiem wam historię, jestem blacharz lakiernik działam u siebie, znajomy przyprowadził mi pacjenta na konserwację spodu audi a4 b6 2004 rok zakupione pół roku temu, no i rozbieram te auto do konserwacji, czyli demontuje osłony nadkola itp, już widzę fachowym okiem, że jest hujnia po całości ale dajemy szansę, może się mylę, myjemy auto z piachu i syfu stawiamy do wyschnięcia, po kilku dniach bierzemy się za czyszczenie korozji... I no jakby to powiedzieć z prochu powstał w proch się obrócił, czyli wahacze tylne nie istnieją, rozsypują się w rękach, cud że to auto nie spowodowało wypadku, wózek przedni i tylny rozsypuje się w rękach, mocowanie tylnego wózka nie istnieje, pod młotkiem dziury się robią, tylna podłużnicą lewa strona nie istnieje, sprężyna wypchała mocowanie, ustaliłem diagnostę lokalnego który podbił pierwszy przegląd z zagranicy bo auto było świeżo sprowadzone, dzwonię i mówię o całej sytuacji wysłałem zdjęcia a diagnosta do mnie to trzeba było nie pukać młotkiem to by nie było dziur i w ogóle co ja od jego chce, przecież jak robił przegląd pół roku temu to było wszystko ok... Więc tłumacze Pampasowcu diagnoscie, że taka korozją nie mogła się rozwinąć przez pół roku, a on, że nie wie o czym mowa... Znajomy oddał auto na kasację po moich argumentach że to jeżdżąca trumna, po czym miesiąc Pozniej znalazłem to auto na ogłoszeniu w internecie do sprzedania jako lala... To już nawet nie jest skurwysyństwo, i ktoś nieświadomie kupił znów te auto, bo przecież auto miało ważny przegląd techniczny, pozakładali osłony i nadkola ta dam audi pierwszy sort, mogę wysłać zdjęcia dla ludzi którzy nie uwierzą w te opowieść... Z całego serca chciałbym aby ten diagnosta stracił uprawnienia, trumna wypuszczona za 99 zł ....
Tylko oddając auto do kasacji zabierają papiery dziurawią tablice i auto już legalnie na drogi nie wyjedzie. Właściciel musiał sprzedać na złom, ale na zasadzie umowy K-S wtedy auto dalej jest na, drogach.
@@bartoszbroniszewski5720 dokładnie mało w życiu widział niejednokrotnie wysyłają stare Audi na konserwę bo wszystko porobione sprawne itp a po posciąganiu wszystkich osłon i umyciu od dołu już los auta przesądzony tyle dziur wychodzi
I te naiwniaki co kupują nadal wierzą w opowieści sprzedawcy, że sprowadził wychuchany pojazd, a Niemiec sprzedawał tylko dlatego, że auto miało już swoje lata i nie spełniało dzisiejszych standardów bezpieczeństwa Natomiast mityczny Niemiec z opowieści to faktycznie Turek albo Uzbek który ma komis z takimi niechcianymi zajechanymi śmieciami które sprzedaje na kilogramy
Kiedyś kupowali na "składak". Tutaj już jest żywy rumpel. Ciekawe czy w Niemczech nie było wyrejestrowania tego gruza. Ale w Polsce wszystkie auta mają drugie życie. 😂
@@g.b79 to znaczy samochód bez możliwości rejestracji, jedynie na złom, ktoś kupił za grosze, zrobił z dwóch szrotów jeden lub przebił tabliczki i wio na handel
Ja juz kilka lat ze swoim 20 latkiem jeżdżę na przegląd do tej samej stacji diagnostycznej, (nie mam katalizatora bo wyciął go handlarz😅 ) ale kiedy miałem wymienić sprężyny to je wymieniam, trzeba było wymienić belkę przednią to też mechanik mi ją wymienił i mimo ze robię tylko 10 tyś km rocznie to wiem, że mimo wieku auto techniczne jest w miarę sprawne.
Kris, po roku użytkowania auta postanowiłem je sprzedać ze względu na potrzebę zakupu Van-a. 3 miesiące przed sprzedażą wymieniłem rozrząd, opony (nowe wielosezonowe średniej klasy) hamulce przód, oraz wahacze itp elementy zawieszenia. Auto bezwypadkowe w oryginalnym lakierze, bez wycieków itp. Sprzedałem auto bardzo szybko mimo iż cena była powyżej średniej, ale wiedziałem ze nikogo w mine nie pakuje. Po tygodniu kupujący napisał mi sms + fotki ze jestem ostatnim oszustem gdyż amortyzatory przedniej miały 77 i 47% i diagnosta zalecił ich wymiane, a ja wpakowałem go w koszty. Zostałem opisany na grupie danego auta. Dodam ze kupujący auta nie chciał sprawdzać na stacji bo to koszt 50zł, a miernik lakieru pożyczałem mu swój. Życie.
@@A_Bundyzgadzam się w 100procentach. Dlatego jak mam sprzedać jakieś swoje auto to wolę dać zarobić jednemu z 3 znajomych handlarzy, niech się meczą z klientami.
Bo dobrych samochodów ludzie szukają. Ja kupiłem rok temu astre H, właśnie powyżej rynkowej bo widziałem co kupuję, widziałem że właściciel dbał, nowe opony, hamulce, całe wyposażenie 100% sprawne. W rok przejechałem 30 tysięcy kilometrów,2 razy zmieniłem olej i dwie żarówki h7. Zero awarii. Czasem warto zapłacić więcej
@@Slawwp bo auta kupuje się po stanie technicznym a nie przebiegu cenie itp. dobre auto kosztuje. Ja za to zazwyczaj kupuje uszkodzone mechanicznie, najczęściej silniki do remontu, nie licząc mojej pracy aż tak dokładnie zazwyczaj mam pewne auto po wszystkich możliwych naprawach w cenie średnio wyższej niż rynkowa sprawnych egzemplarzy.
Opony były, jak zostawia ślady znaczy że ma jeszcze olej, hamulce - a po co to komu … są tylko dla mięczaków. To mistrz zarobku, zaprawić tam gdzie widać ryski, a zostawić śmietniki opon ( pewnie te ładne poszły do innego - własnego samochodu ). Kupić tanio, sprzedać bardzo drogo jako ideał. Do tego usunąć DPF. Tylko uczyć się od takich jak zarabiać na sprzedaży. Nawet prywatnie sprzedając, starałem się zrobić niezbędne minimum, żeby ktoś nie zrobił Sobie krzywdy, sam jak wiem czym jeżdżę to inaczej, ale Kobiecie nie dałbym takiego samochodu, a napewno nie własnej żonie.
"Profesor" dzięki YT i nagrywanym materiałom takim jak ten... przejdzie do historii motoryzacji i uzyska nieśmiertelność medialną... Pozdrawiam i dzięki za Twoją pracę!
Witam wszystkich serdecznie życzę miłego dnia Tobie Profesor oraz wszystkich wiernych słuchaczy którzy kochają samochody Dzięki za to że Jesteście na kanale życzę powodzenia w poszukiwaniu prawdy Stary Baca ❤❤Dzięki
W fabryce swoich się nie podpierdala a na yt tylko szopka że ktoś niedobry a ja dobry i naprawie to auto. Mechanik i handlarz to jak dwa szwagry biznesu.
Chrisie, w imieniu bezpieczeństwa i porządku społecznego należy opublikować dane sprzedawcy oraz dane diagnosty który to auto dopuścił do ruchu. W tym wypadku wiedząc o tym złu i nic nie robiąc stajemy się współwinni tego że istnieją takie patologie. W jakiejś formie i formule dane o tych podmiotach należy moim zdaniem opublikować. Tym bardziej że przegląd swieżutki sprzed dnia czy dwóch. Oni powinni zniknąć z rynku. Kto wie czy niejedno życie ludzkie zostanie uratowane przez to. Może nie wiadomo kto sprzedał, ale do ustalenia w 5 min od kupujacego;) ale wiadomo kto zrobil przegląd przecież. Jest pieczątka.
@@jamjm-lh7vn samo podanie stacji diagnostycznej, która przepusciła tego trupa nie powinno być niezgodne z prawem. A uczciwość tej stacji niech sobie ocenią internauci.
Ja jestem hardkorowiec weteran i lapke zawsze odemnie masz chociaz ostatnio troche malo czasu na ogladanie mam. Ale jak by nie bylo uważam że jestes jednym z nielicznych wartosciowych twórców na UA-cam, ciągle sie uczysz, nas uczysz, jesteś szczery i prawdziwy. Ot taki komentarz taktyczny dla zwiekszenia zasiegu. Pozdro.
W moim mieście diagnosta stracił uprawnienia i poszedł do paki na x (nie pamiętam) lat. Puścił przegląd podobnego przypadku, kobiecie pękła opona i zginęła na miejscu. Przedtem wśród ludzi chodziła teoria, że jeśli chciałeś przegląd swego gruza 100% pozytywny to wystarczyło do niego pojechać. Więc i na pewno policja wiedziała, może jakiś prokurator wiedział, ale dopiero jak doszło do tragedii to chcąc nie chcąc ktoś musiał ruszyć cztery litery. Choć i tak super, że komuś się chciało sprawdzić że samochód miał podbity przegląd 3 dni temu bo mogli pójść na łatwiznę.
Na przeglądzie mogły być inne opony - koła założone. Ale ta linka ręcznego z tyłu raczej nie. Hamulce też mogły jeszcze działać i nie trzeć metal o metal, widać po tarczach że autko gdzieś długo stało, w wodzie.
baby tak mają wczoraj o podobnej porze jednej pod sklepem mówię że światła jej nie działają a ona NO I CO Z TEGO! MAM DO JAZDY DZIENNEJ! no jazda dzienna gowno ledy co nie widać a już 20 robi się ciemno, ciekawe kiedy w nią ktoś wjedzie bo nie zauważy gamonia na drodze 😕
każda...... opony to rzecz chłopa, rozwali ten to kupi inny lepszy. Czego nie rozumiesz? A chłop ma nadzieję na nowy młodszy model żony i ubezpieczenie za zabitą w aucie.
Badania dzień przed sprzedażą i taki stan...pewnie po znajomości powinien ten co podbil odpowiedziec za to bo nie wierzę ze nawet tak cieknącym olejem ze by przeszedł...
Komisy często mają w swoim miescie znajomych którzy nie robią problemów z przeglądami bardziej dziwi mnie fakt że ludzie chcą coś załatwiać u handlarza a nie od razu do diagnosty i brać rzecznika
@wredny111 kilka razy byłem na przeglądzie w takim miejscu. Nikt nieczego nie sprawdzał była tylko pieczątka i heja. Starczy dowód. Auto które kupiłem mialo przegląd. Tak samo robiony.
Ten kapiący olej to jest specjalna konserwacja silnika która ma na celu zabezpieczyć śruby aby w razie ewentualnej awarii, oczywiście w dalekiej przyszłości, pozwoliła na łatwe ich odkręcenie. No widać Kris znowu się nie zna, dzięki Bogu handlarze dabają o wszystko :)
Kryminał.Tyle w temacie. Prywatny sprzedający to prywatny sprzedający.Widziały gały co brały,a poza tym znać się nie musi. Profesjonalny sprzedawca albo sprzedaje pojazd sprawny (nie na papierze,lecz faktycznie),albo sprzedaje,ale bez możliwości wyjazdu na kołach. Tertium non datur. Trzeba zrozumieć,że nawet handlarz może się na swoim zakupie przejechać i w takim wypadku też powinien móc gruza sprzedać,ale do wywiezienia na lawecie.
A co to ma za znaczenie czy prywatny sprzedający czy nie. Masz wiedzieć co sprzedajesz. Jak kupisz od prywatnego sprzedającego i silnik ci się rozjebie po 10km to widziały gały co brały? Rękojmia obowiązuje.
Chrisie, Pani wie gdzie to przeszło przegląd i gdzie to zostało sprzedane. Jak nie Policja, to napewno widzowie z Twojej okolicy chętnie się dowiedzą kogo unikać.
Widzowie z okolicy zapewne wiedzą których handlarzy unikać. Na mojej wiosce ( gdzie mieszkam od niedawna ) spytałem sąsiada o pewien komis - handlarza … tylko uśmiechnął się i powiedział „Szukaj dalej” 😂
I pomyśleć, że czytam jak to diagności narzekają, że ceny przeglądów są za niskie. No, za tak wykonany przegląd techniczny to nie wyższa zapłata , tylko wpierdol i na kilka lat w pasiaki.
Nie diagności tylko właściciele tych przestępczych dziupli zwanych stacjami kontroli pojazdów. To są standardowi stereotypowi polscy przedsiębiorcy którzy na podwyżkę dla pracownika nie znajdą nigdy ale na nowy samochód zawsze. Takim zawsze mało to i krzyczą w nadziei że jeszcze szerszy strumień będzie do kieszeni płynąć.
skarbusiu ale taki daje zarobek miesięcznie kilkadziesiąt aut nie za 110 ale powiedzmy 400 zł. A dał przegląd, bo miał słowo honoru handlarza co na autach się zna, że bryka spoko stan
Kilka lat temu kupiłem Lagune 2 auto oglądałem niby się znam no ale wyszło jak wyszło .Pojechaliśmy z żoną obejrzeliśmy,silnik czysty,wycieku nie ma ,auto niby ok ,przejechaliśmy ze 2 km niby ok ,no dobra to piszemy umowę, pan pyta ile na umowę pisać no to mówię tyle ile wypłacam tyle piszemy,pan zasmakował,zagryzł usta ale spoko wpisane 5 tyś ok.Kupiliśmy przyjechała do domu niby ok,rano pod samochodem kałuża oleju,zdejmuje osłonę leje się pod uszczelnieniem rozrządu,no ch..j dobra zrobię zamówiłem rozrząd,żona w miedzy czsie mówię pojeżdzi ,ale za 2 dni auto rzuciło palenie,zrobiony był jakiś patent na układzie wtryskowym,nie wnikałem już wkurzony dzwonię do typa że auto przejechało od zakupu 350 km i są takie kwiatki ,typ ja to pier...le widziały gały co brały,no i ma to w dup.e.Tylko się przeliczył bo gość króremu sprzedał to gorszy ch..j og niego i jak ktoś go oszuka to w skarpetach puści.Auto na diagnostykę opinia na papierze,a też tydzień temu po przeglądzie😂Rzeczoznawca opinia rzeczoznawcy,wycena usterek i koszty naprawy na papier,no i pismo do typa że 14 dni na odbiór auta,albo pokrycie kosztów naprawy typ dalej że ma w ch..ju i nic go to nie obchodzi.Sprawa w sądzie 3 lata batali około 8 tyś dodatkowych kosztów ale się opłacało,typ zarobił 5 tyś na iszustwie a na koniec musiał zwrócić mi prawie 10tyś bo doszły odsetki plus koszty sądowe i opinie rzecoznawców itp też ponad 5 tyś,typ nie chciał dobrowolnie oddać kasy doszedł mu komornik plus koszty egzekucji no i sprzedał klesiowi autko o wartości rynkowej ok 50 tyś za ok 25tys😂Ja kasę odzyskałem a typ ma doła więc zrobić radzę podobnie ,wiadomo trzeba czasu,determinacji ,pieniedzy ale się opłacało,zresztą nawet gdybym na tym stracił zrobił bym podobnie bo mina typa bezcenna😂
@@anarch1st795 Skoro tak myślisz myśl tak dalej ,może i Ciebie typ bez kasy sprowadzi do parteru lub nizej😎Pamiętaj bohaterze jednego posta że nigdy nie wiesz na kogo trafisz ,bo zawsze może trafić się taki dziad jak to mówisz bez kasy który kupi od Ciebie gruza za 5 tyś a potem oddasz mu swoją piękną bwmke do której się onanizujesz wieczorami ,a powiem Ci że satysfakcja jest bezcenna,deletujesz się tym jak taki Janusz biznesmen próbuje się dogadać za wszelką cenę po tym jak zrozumie że umoczył a ty mówisz spierda..aj głupi ch.ju I rozpier...łasz typa koncertowo ja przynajmniej satysfakcję miałem ni do opisania😁
@@winio437 A to trzeba zaraz być milionerem żeby dochodzić swoich spraw w sądzie,czy wiekszoś z was naprawdę jest tak głupia i naiwna,do tego nie potrzeba jakichś wielkich mega pieniędzy,potrzebna jest odwaga i determinacja,pieniędzy odrobina też nie zawadzi ale nie są one jakieś mega wielkie.A ja akurat nie ukrywam że bardzo zaciekły i bezwzględny jestem jak mnie ktoś oszuka i choćbym miał jeść suchy chleb z wodą to będę walczył aż dopnę swego.Druga sprawa to to że pomimo że kupuje tanie samochody nigdy nie są to jakieś dla mnie ogromne wyżeczenia,zwyczajnie zwisa mi czy akurat jeżdżę Laguną,czy Omegą znudzi mi się zmieniam i tyle ma być sprawny i jakoś wyglądać ,zasada jest jedna jak sprzedaje to uczciwie mówię co jest z autem i nigdy nikt kto kupił odemnie nie miał zadnych pretensji i tego samego wymagam przy zakupie ,a jak sprzedający mija znacząco się z prawdą to go grillować zaczynam i koniec głupich gadek o milionerach w gruzie.
Szkoda 3 lat. Tych kosztów i nerwów. Kolega miał podobnie, tyle że z motocyklem za 15000 zł kupionym z lombardu. W sprawę włożył 12000 zł i 2 lata, niestety przegrał, tyle że tam na 1-wszej wymianie oleju w silniku wypłynęły opiłki złote. Stwierdził że szkoda czasu i kasy, a właściciel lombardu nie chał zwrotu … powiedział że widziały gały co brały.
Szacuun Kris, tak trzeba. Moralność ponad wszystko. Trzeba pokazywać, trzeba uczulać, trzeba dawać jasny sygnał co i jak z samochodami używanymi. Sprawdzać, być czujnym, nie dać się robić w bambuko.
Pasuje zgłosić sprawę na policję. Auto z powrotem do handlarza, a diagnosta zakaz wykonywania zawodu. Kupujący też sami sobie winni, bo szukają taniego szrotu i nawet stówki na stację diagnostyczną żałują, żeby sprawdzić ten samochód bezpośrednio przed zakupem. Świeży przegląd w tym kraju, to jedynie pieczątka - nie podbije jeden przeglądu, to zarobi drugi diagnosta.
Ale czasem jest kłopot z tym. Kupujesz auto gdzieś w małym mieście, jesteś po pracy. Jak otwarty jest diagnosta to np tylko jedna stacja więc na 90% znajomy handlarza. Ja swoje auto przed zakupem wiozę do mechanika. Ba, nawet się go pytałem czy jak kupię auto X to czy on będzie je naprawiać. Nie ma czasu ani chęci jeździć nawet za pieniądze z klientami po auta ale u siebie na podnośnik weźmie zawsze, nawet po godzinach zerknie. W końcu to on się później z tym będzie męczył, no i ze mną :) Niestety nie mogę polecić mojego umiłowanego mechanika bo jest już na zasłużonej emeryturze, zakład zamknął. A ja chucham, dmucham żeby moje jeszcze przez niego zaaprobowane auto służyło bezpiecznie jak najdłużej.
I co zrobi policja? Nic. To samo handlarz, jak pojedziesz z zamiarem zwrotu, to tylko cię wyśmieje. Jedyna szansa na odzyskanie pieniędzy to tylko przez sąd, albo kontakt przez prawnika który wystosuje odpowiednie pismo, którego handlarz może się przestraszy
zapomniałeś dodać "W POLSCE". Kupowałem identyczne przedmioty w Polsce, Czechach, Niemczech, Norwegii i UK, od paluszków, pasty do zębów, przez ekspresy, konsole do grania, telefony i samochody. Prócz dużych sprawdzonych sieci z wysokimi standardami w Polsce, to wszędzie indziej gdzie kupowałem, niezależnie czy market biedronka, czy sklepik osiedlowy czy prywaciarz, olx, allegro itd. ZAWSZE chociaż jedna rzecz musiała być nie tak. Jeśli produkt nie był zamiennikiem, to był podrobiony, jeśli nie był podrobiony to był przeterminowany lub uszkodzony [z wadą ukrytą], a jeśli wszystko było dobrze, to ktoś fałszywy paragon lub nielegalną fakturę wystawił. Mówię wam - przestańcie kupować w polsce rzeczy, bo nie warto tracić nerwów i być traktowanym jak podczłowiek przez ziomków z którymi współdzielicie ten kraj. PS: nie kupujcie od polaka zagranicą, bo jest jeszcze gorzej. Najlepiej wogóle nie kupować od słowian :DD
Miałem przypadek że kupiłem Auto audi A4 b5 quattro i po pół roku pojechałem zrobić przegląda i okazało się że w oponie druty w tylnym kole, więc znajomy mi podbił przegląd ale wiedząc że ja pojechałem do Domu i na drugi dzień Auto poszło na podnośnik i wymienione wszystkie nowe tuleje i zrobiona potem zbieżność i wymienione Opony:)
@@NikolaSzuleta dokładnie, mazury i podlaskie to bieda,mało aut kupowanych nowych z salonu czy używek z polskiego salonu. Trupy targane z zagranicy górują i ciągle mają wzięcie, wszyscy się cieszą,handlarze,mechanicy i kupujący. Ci ostatni najkrócej hehe.
I stał się CUD!!!!Badanie pozytywne zrobione 26.07.2024,a 23.08.2024-czyli wczoraj,zrobione nowe badanie na innej skp z wynikiem negatywnym i całą listą usterek.Chyba ktoś musiał po stoperan szybko iść?
a wystawisz auto 3-4 tysiące drożej to męczysz się ze sprzedażą. bo stan auta nie jest najważniejszy w tym kraju ,a tylko 180 tysięcy na blacie i najlepiej 3-4 tysiące taniej od średniej krajowej. a potem człowiek z uśmiechem na twarzy ogląda i czyta o takich pięknych zakupach
Czasami wystawiasz najtaniej na otomoto i też się męczysz. Mam takiego gruzika za jedną wypłatę, z budy średnio ale mechanicznie ok bo latałem nim czasami po kilka razy w tygodniu kielce-warszawa. Rozrząd zrobiony 10k temu, hamulce git (tarcze przód 30k km temu, tył 20k temu) zawieszenie nie stuka, odma, czujniki wszelkiej maści i ogólnie faktur z ostatnich 3 lat to na 10 koła papieru jak nie lepiej, boję się policzyć xD (auto wystawione za 5k). Opłaty na rok, butla lpg do 2034, uczciwie opisane. Zero telefonów
To jest prawda że ludzie muszą się nauczyć za auta płacić a nie wyszukiwać najtanszego gruza i oczekiwać że będzie igła.Ludzie chcą tylko dużo zarabiać ale dużo płacic to już nie i to jest patologia
Krisie ja zawsze oglądam do końca i daje łapkę na końcu bo nigdy nie wiem czy filmik mi się będzie podobał 😊 . Twoje filmiki są wszystkie ciekawe i mógłbym dać łapkę na samym początku ale zawsze lepiej oglądnąć filmik do końca 😊 . Mam nadzieję że ta kobieta dogada się z tym nieuczciwym chandlarzem.... Pozdrawiam❤
Profesorze - jak to ten samochód przeszedł wczoraj przegląd techniczny?!!! Czy ja coś źle zrozumiałem? Czy może Pan spokojnie zasnąć nie informując prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez diagnostę? Przecież ten człowiek kiedyś kogoś zabije. Jedni pilnują koloru żarówek w kierunku inni podbijają taki dowód rejestracyjny?!!! Zachęcam do namówienia właścicielki aby to zgłosiła bo to jest DRAŃSTWO nad DRAŃTWAMI!!! Jak mamy czuć się bezpiecznie na drodze kiedy z naprzeciwka jedzie pani która właśnie kupiła samochód i niewiadoma jest bombą która ma uzbrojony zapalnik. Jedno ostre AWARYJNE hamowanie i co? Strzał i przystanek pełen ludzi?
Cześć tu Rysio, mam 7 lat i jestem twoim fanem. Uwielbiam filmy z Lanosami, bo to mój ulubiony samochód do tuningu. Proszę o więcej filmów o tej tej tematyce. Wczoraj widziałem super stiuningowanego Lanosa na samochód sportowy. Pozdrawiam
Poczytałem kilka komentarzy i nasunęły mi sie pewnie wnioski. W żadnym wypadku nie zwracać tego auta handlarzowi, nawet w przypadku gdy pójdzie nam na rękę i zwróci pełną wartość auta a nie taką jak jest na umowie ( jak często bywa , kwrota zaniżona). Przecież w ten sam dzień ten samochód trafi na olx w takim samym stanie. Jedyne słuszne rozwiązanie to zglosznie sprawy na policję lub zaatakowanie z innej strony. Co do policji to mam takie wewnętrzne przekonanie, że pan w mundurze przyjmujący zgłoszenie, zanim napisze pieszy wyraz już będzie wiedział, że umieści naszą sprawę w kuwetce " do umorzenia". Ja bym bardziej skierował sie do ITD ( rónież kontrolują stan techniczny osobówek). Mają stacje diagnostyczne, zawieść auto na lawecie i dokonać przeglądu ze względu na podejrzenie popełnienia przestępstwa. No ale dobra , załóżmy, że poprostu zgłaszamy na policję. W niektórych komentarzach słusznie stwierdziliście. Diagnosta " na przeglądzie wycieków nie było", "opony były w dobrym stanie, handlarz zmienił po przeglądzie ", " hamulce zużyte przez niewłaściwą technikę jazdy ". Handlarz "przed sprzedażą udałem się na stację diagnostyczną w celu sprawdzenia stanu technicznego samochodu przed sprzedażą, żadnych zastrzeżeń nie było, nie musze sie znać, skorzystałem z usługi sprawdzenia samochodu mam na to dokument ". I DUPA , nie ma winnego. Jak to zrobić żeby postawić zarzuty? Załóżmy juz ze sprawa trafiła ba policję. W dalszym toku sprawy, odpowiednie organy powinny udać sie na stację diagnostyczną z samochodem który posiada usterki dyskwalifikujące auto z eksploatacji, zaproponować Kazimierza Wielkiego, dostać pieczątkę z przeglądem. Postawić mobilną stację diagnostyczna za rogiem w krzakach i czekać aż z przeglądu wyjedzie pojazd który na oko budzi wątpliwości i cyk go na mobilną stację. Myślę, że szybko by sie znalazły dowody. Co do handlarza to obserwować jego ogłoszenia i wybrać " ciekawy" pojazd i udać sie jako kupujący, żeby pan handlarzy próbował nam go sprzedać. Późnej wjechać i sprawdzić stan techniczny aut które są wystawiane w ogłoszeniu. Myślę, że każdy rzeczoznawca szybko oceni czy wyciek pojawił się wczoraj czy pół roku temu. Nawet oceni czy w bliskiej przeszłości były odkręcane koła i czy stan zużycia układu hamulcowego wynika ze złej eksploatacji. To wszystko wymaga czasu, pieniędzy, zaangażowanie, chęci. Znamy życie i najbardziej prawdopodobną opcją jest " cyk i do umorzenia, brak możliwości wykrycia winnego". Po robocie. To nie handlarz czy diagnosta jest winny
Do mojego mechanika przyjechał typ: - "Panie, wyszoruj pan szczotką rdzę i przemaluj czymś przewody hamulcowe, bo ten hooy nie chce mi przeglądu podbić." Gość jeździł tym autem, a ty się handlażynie dziwisz...
Co historia to inna. Mi na przeglądzie diagnosta powiedział że przewód hamulcowy rdzewieje. Pojechałem do dobrego warsztatu w okolicy i poprosiłem o wymianę wszystkich sztywnych przewodów hamulcowych, bo skoro rdzewieje jeden to pewnie reszta zaraz też zacznie, a przy odbiorze auta dowiedziałem się ze to nie trzeba było wymienic bo wystarczyło oczyścić i psiknac lakierem, więc tak zrobili... Nie wiem chyba nie chcieli zarobić, bo ja byłem gotowy spokojnie na koszt 2k takiej zabawy. Diagnosta u którego robie przeglądy wyzywa na mechaników ze olewają usterki które zagrażają bezpieczeństwu, a mechanicy twierdzą ze diagności to sie w ogóle nie znaja na mechanice a uważają ze pozjadali wszystkie rozumy :)
Ktoś w komentarzu sprawdził i rzekomo auto nie ma przeglądu. Chris mógłby pokazać jakiś dowód, żeby nie było że filmik tylko dla wyświetleń. A żeby zgłosić na policję trzeba najpierw mieć dowody, czyli np. opinię rzeczoznawcy
Prze-patologią w tym co pokazałeś w zasadzie są tylko te opony. Z takimi hamulcami wciąż wielu sprzedaje. A malowanie wprost na korozji to zdecydowanie klasyka i wciąż norma. Sam się na to nabrałem kupując auto parę lat temu. A ci którzy piszecie, że więzienie dla handlarza, zejdźcie na ziemię, bo handlarze czytając te komentarze pewnie mają ubaw. Mamy prawo rękojmi, owszem, ale w imię tej litery prawa nawet dyskusyjne jest czy sprzedający powinien wymienić rzeczy eksploatacyjne, jakimi zdecydowanie są opony i hamulce. Kolejna kwestia - diagności, to bardzo często ludzie niedbale wykonujący swoje obowiązki. Także ja przed zakupem zdecydowanie nie polecam diagnostów, a z góry upatrzonego mechanika, o którym ma się już wyrobioną opinię.
No właśnie opony, sprężyny, hamulce to są rzeczy eksploatacyjne, nie wiem czym się podniecać. Dużo gorsze kwiatki często wychodzą po zakupie auta z komisu
Jest to złe, to prawda. Choć też sam rynek dyktuje takie warunki. Owszem, gość mógł powiedzieć - "opony natychmiast do zmiany", o. Ale niestety, komplet opon to z 1000-2000, a ile takie auto może koszatować? Jeszcze wymiany kół - z sezonu na sezon drożeją, ja ostatnio płaciłem 200-250, byćmoże w takim mniejszym autku będzie taniej - ale wciąż. Ile takie autko może kosztować, 2 tys.? 3? To wtedy można tak dywagować o każdej rzeczy, że w silniku to tamto do wymiany. Cena też nie jest nowego... No na pewno gościa uratowała by uczciwość i myślę że każdy powinien uczciwie podchodzić - ja zasadniczo przy sprzedaży mówiłem o tym co w aucie piszczy, ale najgorzej było jak sprzedawałem właśnie auta w granicach 5k... Przykładowo miałem taką alfkę 156, 2.0 twin spark - silnik był IGŁA! Nic mu nie było przez ponad 7 lat jak ją miałem... Nie brał oleju, nie kopcił - słowem nic! No i przyjechali specjaliści za grosze, bez szacunku, ledwo odpalili silnik się nie zagrzał, tamten już sportowa jazda i czerwone pole prawieże, wracają na parking, starszy przy zapalonym silniku odkręca korek olejowy i zdziwiony, że coś tam oleju poleciało, jak zaraz pod korkiem są popychacze zaworowe obracające się z prędkością kilkuset obrotów na minutę... Nie pamiętam czy tam nawet syn nie gazował wtedy... Ojciec mówi że napewno uszczelka wydmuchana, to tamto pęknięte, coś tam nie działa... No słowem pseudospecjaliści za dychę, bez szacunku, wymagania jakby auto z salonu, każdą rysę na aucie to już chcieliby zbić 500 zł w aucie ponad 20 letnim... Klienci też sami z siebie przyczyniają się do takiego stanu rzeczy.. Nie mówię, wciąż - że ja nie będę uczciwy - bo będę. Ale jak przyjeżdżacie na oględziny, to z głową, ile auto ma lat, przebiegu itp. a nie sztucznie cyrk robić żeby tylko na chama cenę zbić bo to przecież od razu widać, że robicie to na siłę 🤦♂
A co gorsze to nawet jak sami sie nie zabijecie tylko osobe postronną to Wy za to odpowiadacie bo to kierowca odpowiada za stan techniczny pojazdu! I to Wy pójdziecie siedzieć za Janusza handarza
Opony tak, można się zgodzić. Ale myślisz że hamulce też podmienił na taki złom? Że wyciek oleju nastąpił dopiero po wyjeździe ze stacji? No i ten wieszak wydechu to też na pewno zmieniony po przeglądzie...
Jeśli handlarz wejdzie w posiadanie auta, które ma całkiem świeże opony to lądują one na alledrogo.peel, a na aucie jakieś dowolne ze złomu. Co do zafiry to w tych autach jest coś magicznego, coś co sprawia, że ich kierowca jeździ do momentu aż koszty napraw przekroczą wartość auta, wtedy złomuje albo sprzedaje. Zafira i Vectra C to auta gdzie zablokowane pierścienie z niewymieniania oleju czy maska otwierana sznurkiem do bielizny nie robi na mnie wrażenia. Zaglądasz do hamulców, okładziny odpadają od blach, tłoczki rude zapomniały jak wygląda osłona, linki spuchnięte jak kabanos a klient mówi aby zmienić same klocki albo złożyć jak było to pojedzie do kogoś kto mu zdobi same klocki 😢
pierdolenie XD oryginalne oplowskie felgi, myslisz ze jeszcze by tracil czas i pieniądze zeby jechac na wulkanizacje zeby mu dobre opony zdjeli i wrzucili sparciałe?
Najlepszy był film na tym kanale z drewnianymi tłokami 😆. Wyszło na to, że drewniane tłoki to tak jakby ich nie było w ogóle. Ale to by dopiero było, jakby się handlarzowi udało sprzedać auto z drewnianymi tłokami, które jakimś cudem by jechało.
Czyli tak: - kobieta kupiła auto bez sprawdzenia - SKP podbiło dowód bez oględzin pojazdu - janusz biznesu sprzedał złom, i wyglada ze dał łapówkę za przegląd. I przez chwile każdy był zadowolony🤬 Polska.
Auto na SKP dostało wynik negatywny (lipiec 2024). Do dzisiaj (27.08) NIE MA WAŻNYCH BADAŃ TECHNICZNYCH. Diagnosta znalazł więcej usterek od mechanika. Dlaczego autor nagrania nie pokaże zaświadczenia ze stacji kontroli pojazdów. Sprawdziłem w CEPiK. mając dane z filmiku ( nr rej, marka, itp) .Chris bije piane?
zrobiłeś analizę techniczną tego gruza. teraz przekaż właścicielce materiały aby mogła złożyć zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. dopóki jeszcze może.
Profesorze, Ty to jednak znasz swoich stałych widzów, każdy filmik jaki wstawiasz ma pod sobą moją łapkę w górę, zanim w ogóle się zacznie i gdy reklamy lecą. I tak od paru ładnych lat! Pozdro! 💪
Zły tytuł filmu , powinien być w stylu : Najlepszy samochód dla samotnej matki z dziećmi z którą nikt ZA DARMO nie chce pojechać , wybrać samochód "ekonomiczny"
Samotna matka z dziećmi w Polsce to nie pracuje. Ma alimenty, 800plus oraz wszystkie możliwe zasiłki. Ma kolegów różnych. W tym mechaniora jeśli potrzeba kupić auto. Takie auto jest dla pracującej uczciwej osoby. Łatwowiernej.
To, że pani kupiła to jedno. Mieszkasz w Białymstoku. Chodzisz czasem na basen na Stromej. Popatrz sobie na auta ludzi którzy tam przyjeżdżają. Opony łyse, spękane lub stare. Rdza w podłużnicach że palec wsadzisz. Klocki hamulcowe od roku proszą o wymianę. Jednak takie są realia naszego stanu wiedzy o samochodach. Ludzie tylko tankują i jeżdżą. A wszelkie naprawy czy wymiany serwisowe traktują jako zło ostateczne i odwlekają w czasie. Zestaw klocków hamulcowych na tył do golfa V 40zł. Ale zamiast kupować klocki lepiej kupić pół litra lub trzy paczki papierosów. Bo są sprawy ważne i ważniejsze a budżet nie jest z gumy. Albo hybrydy na paznokciach przez pół roku albo opony...
Przywieźli mu auto z wyciętym katem i od razu się czepia!
Zysk ważniejszy niż naprawa
@@profesorchris ale przynajmniej jeszcze macie uczciwych diagnostów na Kresach. A w Warszawie ministry straszą że będą NOx badać na przeglądach :D
Nie kata, kat jest za turbo. Wykastrowany z dpf a czujnik musi być dobry to go wspawal artysta 😂.
@@MotoPRawda , to kupisz miesięczny na WKD. 😅
Wszędzie ten syf kiedyś dotrze.
@@profesorchris 11:20 "kobiecie z dziećmi? he? NIKOMU BYM NIE DAŁ, ANI KOBIECIE ANI MĘŻCZYZNIE, ANI KOBIECIE Z DZIEĆMI, ANI MĘŻCZYZNIE Z DZIEĆMI..... NIKOMU
chris pięknie pokazałeś jakim jesteś mizoandrykiem
PROSIMY ADRES DO TEGO WSPANIAŁEGO KOMISU MOZE PANI NAM POLECI GDZIE TAKIE PEREŁKI KUPIĆ?
Praktycznie w każdym komisie są takie perełki, a polskie prawo jest po stronie oszustów i złodziei. Kiedy podpiszesz umowę to już po tobie, bo handlarze nie przyjmują zwrotów, chyba że weźmiesz rzeczoznawcę, prawnika i będziesz bujał się po sądach, dlatego większość kupujących się poddaje, a handlarze się rozzuchwalają
@@jamjm-lh7vnniekoniecznie. W mojej ocenie 99%samochodów ma jakiś feler. Nieważne czy od handlarza czy z domu kupowane.
W każdym aucie coś znajdziesz. Oczywiście nie mówię o czymś takim jak tu. Bo to nawet niema co komentować.
@@Neo... Od osoby prywatnej mniejsza szansa że kupisz grata, bo jednak ten przegląd raz w roku trzeba zrobić i usterki naprawiane są na bieżąco. Wiadomo że są też tacy co sprzedają auto dopiero jak koszty naprawy przekroczą wartość pojazdu, ale większość ludzi jednak nie jest takimi ujami jak te k*rwy komisiarze
@@ziutek_brodacz W takim razie usterki powinny zostać wpisane w umowie
W Radomiu
Diagnosta nie powinien wyjść z więzienia. O handlarzu juz nawet nie mówię
Bezwzględnie. Jeszcze opony można wytłumaczyć ale hamulce i wycieki już nie. O ile się nie mylę, na Profesorze ciąży obowiązek złożenia doniesienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez diagnostę. Poświadczył nieprawdę, że pojazd jest sprawny technicznie. Również z tego powodu jestem za aby była wykonywana dokumentacja foto z przeglądu.
Może na zimówkach był zimą na przeglądzie, i wtedy hamulce też były w lepszym stanie. I tylko napomniał diagnosta że w niedługim czasie będzie miał hamulce do roboty.
@@ukaszpapuga3405 Na filmie było powiedziane, że dzień przed sprzedażą to chyba kupująca nie czekała na to pół roku.
@@Bunczu a to nie usłyszałem tego
Jprd 🤬
Profesorze, ja skomentuje już tylko dla rozładowania emocji, bo przddmowcy napisali już wszystko.
Bardzo podobał mi się ten filozoficzny wywód na temat życia i roli czasu w życiu 👍🏻
Ja już od dawna powtarzam, że napierdalanie handlarzy powinno być kwalifikowane jako niska szkodliwość społeczna i karana dwudziestozłotowym mandatem.
Pozdrawiam z możliwością rozłożenia na raty 👍
Te dwie dychy to raczej może na podatek od rozrywki.
Jak nie jestem za przemocą tak trudno się z tobą nie zgodzić
Dokładnie,i to jeszcze te dwie dychy to przekazać na schronisko dla zwierząt
Witamy w Polsce kurwa ... Handlarze oszukują na potęgę ludzi na miny wbijają i nikt i nic z tym nie robi 🤬🤬🤬
Handlarze wiadomo, że to patologia ale kupujący w Polsce to też straszna patologia. Sprzedawałem auto z bardzo niskim przebiegiem, bezwypadkowe, które osobiście kupiłem w salonie jako pierwszy właściciel. Dałem cenę powyżej średniej, nie pamiętam, może +20% i taka cena była już nie do przejścia dla klientów. Nawet nie było telefonów. Gdyby polski klient miał dołożyć te +20% to wolałby kupić młodszy rocznik choćby w najgorszym stanie (oczywiście oszukiwałby się, że kupuje perełkę). Dopiero po obniżeniu mojej ceny zaczęły się telefony, gdzie kupujący chcieli się dopiero targować. Finalnie sprzedałem znajomemu, który znał mnie i znał auto i się nie targował i od 6 lat nic tam nie doinwestował oprócz eksploatacji. Przeciętny polski klient kupujący samochód to klient dla którego liczy się tylko najniższa cena za najlepszy efekt wizualny.
Miałem tak samo. Opel corsa od żony. Kupiła go w polskim salonie. Jedyny właściciel. Mało jeżdżony bo 12 letni miał ok 100k przebiegu . Bogata wersja, cena spoko.....I cisza nikt nie dzwoni . Dołożyłem w ogłoszeniu plus 100 k przebiegu....telefonów mnóstwo. A przecież jest CEPIK😂. Finalnie kupił go młody chłopak jako pierwsze swoje auto I szkoda że nie nagrałem jego miny jak w serwisie opla dowiedział się jaki jest naprawdę przebieg tego auta.
Niestety prawda... 180kkm MAX.
Ja rok temu kupiłem starsze auto za parę kafli. Opony, rozrząd, poduszka silnika, wężyk od klimy trzeba było wymienić... No pierdoły. Jeżdżę, nic się nie dzieje, spód zdrowy jak na swoje lata, z zewnątrz lekko tam karoseria z odpryskami, normalne rzeczy. Kupiłem przy przebiegu 320kkm, a nie wiadomo czy coś kiedyś nie było kręcone (nie chciało mi się nawet czytać książki).
Tylko trzeba się wyleczyć z głupich przesądów. Zwłaszcza, że w niektórych tych 15-20 letnich samochodach to na jeden silnik by spokojnie mogli dawać dwie lub trzy karoserie...
No dobrze. Chwila. Auto przeszło przegląd dzień przed zakupem. Pani powinna zadzwonić na policję i to zgłosić po tym jak sprawdziłeś to auto. Podać gdzie był zrobiony ten przegląd.
Ta i wiesz co diagnosta powie?
"Na badaniu wycieków nie było, taki wyciek się w każdej chwili może pojawić, opony pewnie handlarz zmienił po badaniu a hamulce? Kobieta zaczęła jeździć i zbyt delikatnie hamuje" 🤪
Każde auto przechodzi przegląd od handlarza. Nawet tymi komisowymi autami nie jadą na przegląd. Jedna mafia
@@Pan.L tak? to niech się tak spróbuje wytłumaczyć przed sądem zobaczymy ile zostawią mu tą bude otwartą :)
@@Pan.L a jak hamulce przeszły przegląd?
@@damianwisniewski3915 oby do tego doszło 👍
Witaj Profesorze. Dziś obejrzałem Twój film o silniku Hondy, który rozebrałeś na czynniki pierwsze i wpadłem na amen. Jeteś kopalnią wiedzy, a ja od dziś Twoim wiernym subskrybentem i fanem👍pozdrawiam! Wszystkiego dobrego! 🙂👏
Pani która nabyła tego gruza, powinna go jak najszybciej zwrócić sprzedającemu.
@@Marcin.K78 no to handlarz zarobi bo na bank na umowie nie ma tyle co dała kobieta fizycznie pieniędzy.
Pewno kupiony za 12koła a w umowie 5 koła
@@GRU737 Ale za dużo nie bo i on i diagnosta powinni mieć wizytę policji i prokuratora
@@wieczor3000Ty w jakimś innym kraju żyjesz?? 😂😂.
Czy w Polsce?. Policja ma to w d..e. zawracanie tejże, policja to by się tą Panią zajęła i prokurator pewnie też jak by się tym autem rozwaliła, I tą Panią nie handlarzem i diagnostą. Pójdziesz do sądów to ten opel zdąży zgnić do reszty, a na adwokata na wstępie wydasz tyle co warte jest to auto.
A jeśli ktoś kupuje takie auto to nie jest zamożny. Tyle dobrego że Pani trafiła na profesora.
@@hanibl1683 W końcu głos rozsądku...
Ostatnio pojechalem do komisu obejrzec (To bardzo wazne - CZERWONEGO) Opla Combo z 2008r 1.3Cdti. 2 braci prowadzi ten komis. Pierwszy przez telefon mowi, ze auto w bardzo dobrym stanie, bez wkladu finansowego. Jade ogladac. Na miejscu nie ma tego CZERWONEGO Combo z ogloszenia, stoi biale Combo. Bylo po 19, wiec komis zamkniety, przyjechal specjalnie otworzyc Drugi brat. Pytam o CZERWONE combo z ogloszenia - mowi, ze sprzedal dzis rano ale ma drugie biale, a to Czerwone to byl zlom i na dzien dobry do wsadzenia bylo 6000 w niego. Przypomne tylko, ze brat nr. 1 rano przez telefon mowil, ze auto w stanie bez wkladu finansowego. Obejrzalem to biale combo chociaz nie bylem zainteresowany kupnem bo zalezalo mi na drzwiach skrzydelkowych z tylu i przesuwnych z boku. Samochod odpalil mi ze startera, silnik zalany z kazdej strony, opony kazda z innej parafii a nawet jedna z tylu byla 14 na wyzszym profilu a reszta 15 😂 ale zanim obejrzalem to mpwil ze auto super. Nie wspomne o tym ze lancuch rozrzadu sie tlukl, dwumasa malo nie wyskoczy, pianka z progow dobrze nie docięta... Tych handlarzy to powinni zamykac jeden po drugim... A ta zafira to juz w ogole dramat, ja bym odrazu wracal tym autem do handlarza i poprosil grzecznie o zwrot kasy, w przrciwnym razie jazda z patusem i diagnostą.
W combotach 1.3 była dwumasa?
@@bialydriver93 dziwne ze taki. Ten samochód ewidentnie niebyl jeszcze przyszykowany do sprzedaży.
Chłopy opowiem wam historię, jestem blacharz lakiernik działam u siebie, znajomy przyprowadził mi pacjenta na konserwację spodu audi a4 b6 2004 rok zakupione pół roku temu, no i rozbieram te auto do konserwacji, czyli demontuje osłony nadkola itp, już widzę fachowym okiem, że jest hujnia po całości ale dajemy szansę, może się mylę, myjemy auto z piachu i syfu stawiamy do wyschnięcia, po kilku dniach bierzemy się za czyszczenie korozji... I no jakby to powiedzieć z prochu powstał w proch się obrócił, czyli wahacze tylne nie istnieją, rozsypują się w rękach, cud że to auto nie spowodowało wypadku, wózek przedni i tylny rozsypuje się w rękach, mocowanie tylnego wózka nie istnieje, pod młotkiem dziury się robią, tylna podłużnicą lewa strona nie istnieje, sprężyna wypchała mocowanie, ustaliłem diagnostę lokalnego który podbił pierwszy przegląd z zagranicy bo auto było świeżo sprowadzone, dzwonię i mówię o całej sytuacji wysłałem zdjęcia a diagnosta do mnie to trzeba było nie pukać młotkiem to by nie było dziur i w ogóle co ja od jego chce, przecież jak robił przegląd pół roku temu to było wszystko ok... Więc tłumacze Pampasowcu diagnoscie, że taka korozją nie mogła się rozwinąć przez pół roku, a on, że nie wie o czym mowa... Znajomy oddał auto na kasację po moich argumentach że to jeżdżąca trumna, po czym miesiąc Pozniej znalazłem to auto na ogłoszeniu w internecie do sprzedania jako lala... To już nawet nie jest skurwysyństwo, i ktoś nieświadomie kupił znów te auto, bo przecież auto miało ważny przegląd techniczny, pozakładali osłony i nadkola ta dam audi pierwszy sort, mogę wysłać zdjęcia dla ludzi którzy nie uwierzą w te opowieść... Z całego serca chciałbym aby ten diagnosta stracił uprawnienia, trumna wypuszczona za 99 zł ....
Takich autek na pęczki. Skąd ten szum? 🤪
Tylko oddając auto do kasacji zabierają papiery dziurawią tablice i auto już legalnie na drogi nie wyjedzie. Właściciel musiał sprzedać na złom, ale na zasadzie umowy K-S wtedy auto dalej jest na, drogach.
@@bartoszbroniszewski5720 dokładnie mało w życiu widział niejednokrotnie wysyłają stare Audi na konserwę bo wszystko porobione sprawne itp a po posciąganiu wszystkich osłon i umyciu od dołu już los auta przesądzony tyle dziur wychodzi
Jak było zamalowana to jak miał widzieć korozję... diagności nie chodzą z młotkiem i nie szukają po podwoziu...
Składaj zawiadomienie do prokuratury. Jedno na diagnoste, drugie na stację kasacji. Chciałbyś, ale nic z tym nie zrobiłeś.
Zawsze daje lapke na poczatku!!!! jak tylko widze szanownego Profesora Chrisa!!!!
Pozdrawiam serdecznie!!!!!
Typowa Zafira kupiona na złomie w Niemczech za 300 euro i pogoniona w Polsce nieświadomemu człowiekowi. Kurde jak w latach 90 tych..😂
I te naiwniaki co kupują nadal wierzą w opowieści sprzedawcy, że sprowadził wychuchany pojazd, a Niemiec sprzedawał tylko dlatego, że auto miało już swoje lata i nie spełniało dzisiejszych standardów bezpieczeństwa Natomiast mityczny Niemiec z opowieści to faktycznie Turek albo Uzbek który ma komis z takimi niechcianymi zajechanymi śmieciami które sprzedaje na kilogramy
Kiedyś kupowali na "składak". Tutaj już jest żywy rumpel. Ciekawe czy w Niemczech nie było wyrejestrowania tego gruza. Ale w Polsce wszystkie auta mają drugie życie. 😂
@@rzizmont89 Co to znaczy wyrejestrowanie?W jakim sensie?
@@g.b79 to znaczy samochód bez możliwości rejestracji, jedynie na złom, ktoś kupił za grosze, zrobił z dwóch szrotów jeden lub przebił tabliczki i wio na handel
@@szajba8106 nie ma takiego czegoś w DE. Po prostu auto nie dostaje TÜV i tyle.
Zastanawiają mnie jeszcze te felgi z logo vauxhall , żeby się nie okazało że to jeszcze było cięte i przekładane z anglika xd
Akurat alusy często można kupić w Polsce, angliki ściągali na szroty jako dawców. Zafira jest na tyle popularna, że nie warto było przekładać fajery.
W tym przypadku WSZYSTKO możliwe...
Bierzcie panią kamerę Zafirę na lawete i w odwiedziny do biznesmena
Cóż to za osobnik ta pani kamera zafira?
@@krisgw1787 to jest taki ten teges do tengesa a puzniej sie zmieniaja ale to juz taka moda nic nie poteczujesz
Chyba na tą stację diagnostyczną co podbiła przegląd. O ile koła handlarz mógł podmienić po przeglądzie to na pewno nie hamulce.
Właścicielka Frediego Kamionki Gmina Burzenin @@krisgw1787
Profesor jest za wąski w barach aby taki numer wywinąć.
Ja juz kilka lat ze swoim 20 latkiem jeżdżę na przegląd do tej samej stacji diagnostycznej, (nie mam katalizatora bo wyciął go handlarz😅 ) ale kiedy miałem wymienić sprężyny to je wymieniam, trzeba było wymienić belkę przednią to też mechanik mi ją wymienił i mimo ze robię tylko 10 tyś km rocznie to wiem, że mimo wieku auto techniczne jest w miarę sprawne.
Kris, po roku użytkowania auta postanowiłem je sprzedać ze względu na potrzebę zakupu Van-a. 3 miesiące przed sprzedażą wymieniłem rozrząd, opony (nowe wielosezonowe średniej klasy) hamulce przód, oraz wahacze itp elementy zawieszenia. Auto bezwypadkowe w oryginalnym lakierze, bez wycieków itp. Sprzedałem auto bardzo szybko mimo iż cena była powyżej średniej, ale wiedziałem ze nikogo w mine nie pakuje. Po tygodniu kupujący napisał mi sms + fotki ze jestem ostatnim oszustem gdyż amortyzatory przedniej miały 77 i 47% i diagnosta zalecił ich wymiane, a ja wpakowałem go w koszty. Zostałem opisany na grupie danego auta. Dodam ze kupujący auta nie chciał sprawdzać na stacji bo to koszt 50zł, a miernik lakieru pożyczałem mu swój. Życie.
Jakie auto?
@@A_Bundyzgadzam się w 100procentach. Dlatego jak mam sprzedać jakieś swoje auto to wolę dać zarobić jednemu z 3 znajomych handlarzy, niech się meczą z klientami.
Bo dobrych samochodów ludzie szukają. Ja kupiłem rok temu astre H, właśnie powyżej rynkowej bo widziałem co kupuję, widziałem że właściciel dbał, nowe opony, hamulce, całe wyposażenie 100% sprawne. W rok przejechałem 30 tysięcy kilometrów,2 razy zmieniłem olej i dwie żarówki h7. Zero awarii. Czasem warto zapłacić więcej
@@Slawwp bo auta kupuje się po stanie technicznym a nie przebiegu cenie itp. dobre auto kosztuje. Ja za to zazwyczaj kupuje uszkodzone mechanicznie, najczęściej silniki do remontu, nie licząc mojej pracy aż tak dokładnie zazwyczaj mam pewne auto po wszystkich możliwych naprawach w cenie średnio wyższej niż rynkowa sprawnych egzemplarzy.
Do dziś nie zapomnę jak sprzedawałem swoje pierwsze auto. Handlarzynka truł mi dupę żebym mu zdjęcia katalizatora robił bo pewnie wycinałem XD
Opony były, jak zostawia ślady znaczy że ma jeszcze olej, hamulce - a po co to komu … są tylko dla mięczaków.
To mistrz zarobku, zaprawić tam gdzie widać ryski, a zostawić śmietniki opon ( pewnie te ładne poszły do innego - własnego samochodu ).
Kupić tanio, sprzedać bardzo drogo jako ideał.
Do tego usunąć DPF.
Tylko uczyć się od takich jak zarabiać na sprzedaży.
Nawet prywatnie sprzedając, starałem się zrobić niezbędne minimum, żeby ktoś nie zrobił Sobie krzywdy, sam jak wiem czym jeżdżę to inaczej, ale Kobiecie nie dałbym takiego samochodu, a napewno nie własnej żonie.
"Profesor" dzięki YT i nagrywanym materiałom takim jak ten... przejdzie do historii motoryzacji i uzyska nieśmiertelność medialną... Pozdrawiam i dzięki za Twoją pracę!
Dokładnie wyjaśnić diagnostę i handlarza w jednym pakiecie💪
Pozdro 🤜🤛
Witam wszystkich serdecznie życzę miłego dnia Tobie Profesor oraz wszystkich wiernych słuchaczy którzy kochają samochody Dzięki za to że Jesteście na kanale życzę powodzenia w poszukiwaniu prawdy Stary Baca ❤❤Dzięki
Powiadomiłes policję? Ten kto podbił przegląd do kryminału. Handlarz zsyłka.
To nie tylko policję się powiadamia, tak trzeba zrobić aby diagnosta dostał zakaz
W fabryce swoich się nie podpierdala a na yt tylko szopka że ktoś niedobry a ja dobry i naprawie to auto. Mechanik i handlarz to jak dwa szwagry biznesu.
I co zrobi policja? XD Po zakupie takie grata to tylko rzeczoznawca i sprawa do sądu, inaczej handlarz nie odda pieniędzy
Chrisie, w imieniu bezpieczeństwa i porządku społecznego należy opublikować dane sprzedawcy oraz dane diagnosty który to auto dopuścił do ruchu. W tym wypadku wiedząc o tym złu i nic nie robiąc stajemy się współwinni tego że istnieją takie patologie. W jakiejś formie i formule dane o tych podmiotach należy moim zdaniem opublikować. Tym bardziej że przegląd swieżutki sprzed dnia czy dwóch.
Oni powinni zniknąć z rynku. Kto wie czy niejedno życie ludzkie zostanie uratowane przez to.
Może nie wiadomo kto sprzedał, ale do ustalenia w 5 min od kupujacego;) ale wiadomo kto zrobil przegląd przecież. Jest pieczątka.
i chris poniesie większe konsekwencje niż handlarz, chyba że najpierw wezmą rzeczoznawcę który ustali że wada powstała jeszcze przed przeglądem
@@jamjm-lh7vn samo podanie stacji diagnostycznej, która przepusciła tego trupa nie powinno być niezgodne z prawem. A uczciwość tej stacji niech sobie ocenią internauci.
@@JacekBenSilberstein ktoś sprawdził i rzekomo auto nie miało przeglądu, więc możliwe że chris kręci gownoburze
Ja jestem hardkorowiec weteran i lapke zawsze odemnie masz chociaz ostatnio troche malo czasu na ogladanie mam. Ale jak by nie bylo uważam że jestes jednym z nielicznych wartosciowych twórców na UA-cam, ciągle sie uczysz, nas uczysz, jesteś szczery i prawdziwy. Ot taki komentarz taktyczny dla zwiekszenia zasiegu. Pozdro.
W moim mieście diagnosta stracił uprawnienia i poszedł do paki na x (nie pamiętam) lat. Puścił przegląd podobnego przypadku, kobiecie pękła opona i zginęła na miejscu. Przedtem wśród ludzi chodziła teoria, że jeśli chciałeś przegląd swego gruza 100% pozytywny to wystarczyło do niego pojechać. Więc i na pewno policja wiedziała, może jakiś prokurator wiedział, ale dopiero jak doszło do tragedii to chcąc nie chcąc ktoś musiał ruszyć cztery litery. Choć i tak super, że komuś się chciało sprawdzić że samochód miał podbity przegląd 3 dni temu bo mogli pójść na łatwiznę.
Jebac wszystkich którzy przyczynili się do sprzedaży tego auta łącznie z diagnostą.
diagnosta pewnie kolega handlarzyny
Do wora go kuu
Na przeglądzie mogły być inne opony - koła założone. Ale ta linka ręcznego z tyłu raczej nie.
Hamulce też mogły jeszcze działać i nie trzeć metal o metal, widać po tarczach że autko gdzieś długo stało, w wodzie.
Nie wiem, nie znam się, jestem tu przypadkiem ale cieszę się i dziękuję, że są tacy ludzie jak Pan.
Pozdrawiam serdecznie.
Kilka lat temu na parkingu zwróciłem uwagę kobiecie, że w jej samochodzie opony nie mają gumy od boku i płótno nie wytrzyma zbyt długo. Machnęła ręką.
A ta baba była zrobiona?
Miała blond włosy?
baby tak mają wczoraj o podobnej porze jednej pod sklepem mówię że światła jej nie działają a ona NO I CO Z TEGO! MAM DO JAZDY DZIENNEJ! no jazda dzienna gowno ledy co nie widać a już 20 robi się ciemno, ciekawe kiedy w nią ktoś wjedzie bo nie zauważy gamonia na drodze 😕
każda...... opony to rzecz chłopa, rozwali ten to kupi inny lepszy. Czego nie rozumiesz? A chłop ma nadzieję na nowy młodszy model żony i ubezpieczenie za zabitą w aucie.
Pewnie myślała że ja w uja robisz 😂
Ale, że to PRZEGLĄD PRZESZŁO !!! Magiczny diagnosta w magicznym zakładzie...
Do benzyny w butelce dobrze jest wrzucić kilka kawałków styropianu, wtedy płonąca ciecz lepiej przylega do oblanej powierzchni.
Czy pisząc o powierzchni masz na myśli japę tego wyższego (od)bytu?
Jak domieszasz diesla to kopci lepiej.
Benzyna rozpuszcza styropian, robi się glut xD.
Koktajl Mołotowa
ale tez dobry diagnosta, ze takie cos dostalo pozytywa. szok. po prostu szok.
Badania dzień przed sprzedażą i taki stan...pewnie po znajomości powinien ten co podbil odpowiedziec za to bo nie wierzę ze nawet tak cieknącym olejem ze by przeszedł...
Komisy często mają w swoim miescie znajomych którzy nie robią problemów z przeglądami bardziej dziwi mnie fakt że ludzie chcą coś załatwiać u handlarza a nie od razu do diagnosty i brać rzecznika
Podobno auto nie ma przeglądu, Chris mógłby pokazać jakiś dowód skoro już oskarża skp
@wredny111 kilka razy byłem na przeglądzie w takim miejscu. Nikt nieczego nie sprawdzał była tylko pieczątka i heja. Starczy dowód. Auto które kupiłem mialo przegląd. Tak samo robiony.
Profesorze,oczywiście że stali widzowie zawsze dają łapę w górę
Ten kapiący olej to jest specjalna konserwacja silnika która ma na celu zabezpieczyć śruby aby w razie ewentualnej awarii, oczywiście w dalekiej przyszłości, pozwoliła na łatwe ich odkręcenie. No widać Kris znowu się nie zna, dzięki Bogu handlarze dabają o wszystko :)
tak zwane centralne smarowanie
Aleś ty kurwa mądry
No i dlatego belka cała, bo konserwowana na bieżąco
Dziekuje za przypomnienie dałem łapkę w górę. Pozdrawiam Pana serdecznie. Dziękuję
Kryminał.Tyle w temacie.
Prywatny sprzedający to prywatny sprzedający.Widziały gały co brały,a poza tym znać się nie musi.
Profesjonalny sprzedawca albo sprzedaje pojazd sprawny (nie na papierze,lecz faktycznie),albo sprzedaje,ale bez możliwości wyjazdu na kołach.
Tertium non datur.
Trzeba zrozumieć,że nawet handlarz może się na swoim zakupie przejechać i w takim wypadku też powinien móc gruza sprzedać,ale do wywiezienia na lawecie.
A co to ma za znaczenie czy prywatny sprzedający czy nie. Masz wiedzieć co sprzedajesz. Jak kupisz od prywatnego sprzedającego i silnik ci się rozjebie po 10km to widziały gały co brały? Rękojmia obowiązuje.
@@mafioso12dk Taka różnica jak gdy kupujesz dragi na ulicy od prywatnego i jak kupujesz dragi u farmaceuty.
@@SaycoRa Ja pierdole, ale jebnąłeś porównanie XD Milczenie jest złotem.
@@mafioso12dk rękojmia nie obowiązuje u handlarzy, tzn. teoretycznie tak, ale cwaniaczki z komisów to olewają i tylko prawnik wtedy może pomóc
Dobra robota , oglądam Cię od początku , a takich gamoni to nie mam słów .
Chrisie, Pani wie gdzie to przeszło przegląd i gdzie to zostało sprzedane. Jak nie Policja, to napewno widzowie z Twojej okolicy chętnie się dowiedzą kogo unikać.
Widzowie z okolicy zapewne wiedzą których handlarzy unikać.
Na mojej wiosce ( gdzie mieszkam od niedawna ) spytałem sąsiada o pewien komis - handlarza … tylko uśmiechnął się i powiedział „Szukaj dalej” 😂
Obejrzane jak zawsze do konca👍 brak słów...
I pomyśleć, że czytam jak to diagności narzekają, że ceny przeglądów są za niskie. No, za tak wykonany przegląd techniczny to nie wyższa zapłata , tylko wpierdol i na kilka lat w pasiaki.
Nie diagności tylko właściciele tych przestępczych dziupli zwanych stacjami kontroli pojazdów. To są standardowi stereotypowi polscy przedsiębiorcy którzy na podwyżkę dla pracownika nie znajdą nigdy ale na nowy samochód zawsze. Takim zawsze mało to i krzyczą w nadziei że jeszcze szerszy strumień będzie do kieszeni płynąć.
@@Pan.L Masz rację, zbytnio uprościłem. Choć dziwię się diagnoście że nie bał się dać przegląd w tym przypadku.
skarbusiu ale taki daje zarobek miesięcznie kilkadziesiąt aut nie za 110 ale powiedzmy 400 zł. A dał przegląd, bo miał słowo honoru handlarza co na autach się zna, że bryka spoko stan
Hehe, oglądam do konca, jestem hardkorowym fanem ✌️✌️
Kilka lat temu kupiłem Lagune 2 auto oglądałem niby się znam no ale wyszło jak wyszło .Pojechaliśmy z żoną obejrzeliśmy,silnik czysty,wycieku nie ma ,auto niby ok ,przejechaliśmy ze 2 km niby ok ,no dobra to piszemy umowę, pan pyta ile na umowę pisać no to mówię tyle ile wypłacam tyle piszemy,pan zasmakował,zagryzł usta ale spoko wpisane 5 tyś ok.Kupiliśmy przyjechała do domu niby ok,rano pod samochodem kałuża oleju,zdejmuje osłonę leje się pod uszczelnieniem rozrządu,no ch..j dobra zrobię zamówiłem rozrząd,żona w miedzy czsie mówię pojeżdzi ,ale za 2 dni auto rzuciło palenie,zrobiony był jakiś patent na układzie wtryskowym,nie wnikałem już wkurzony dzwonię do typa że auto przejechało od zakupu 350 km i są takie kwiatki ,typ ja to pier...le widziały gały co brały,no i ma to w dup.e.Tylko się przeliczył bo gość króremu sprzedał to gorszy ch..j og niego i jak ktoś go oszuka to w skarpetach puści.Auto na diagnostykę opinia na papierze,a też tydzień temu po przeglądzie😂Rzeczoznawca opinia rzeczoznawcy,wycena usterek i koszty naprawy na papier,no i pismo do typa że 14 dni na odbiór auta,albo pokrycie kosztów naprawy typ dalej że ma w ch..ju i nic go to nie obchodzi.Sprawa w sądzie 3 lata batali około 8 tyś dodatkowych kosztów ale się opłacało,typ zarobił 5 tyś na iszustwie a na koniec musiał zwrócić mi prawie 10tyś bo doszły odsetki plus koszty sądowe i opinie rzecoznawców itp też ponad 5 tyś,typ nie chciał dobrowolnie oddać kasy doszedł mu komornik plus koszty egzekucji no i sprzedał klesiowi autko o wartości rynkowej ok 50 tyś za ok 25tys😂Ja kasę odzyskałem a typ ma doła więc zrobić radzę podobnie ,wiadomo trzeba czasu,determinacji ,pieniedzy ale się opłacało,zresztą nawet gdybym na tym stracił zrobił bym podobnie bo mina typa bezcenna😂
dobra bajke wymysliles, nie stac cie na auto to kupiles gruza za 5k a mialbys miec pieniadze na rzeczoznawcow hahah wstawaj zesrales sie
@@anarch1st795 Skoro tak myślisz myśl tak dalej ,może i Ciebie typ bez kasy sprowadzi do parteru lub nizej😎Pamiętaj bohaterze jednego posta że nigdy nie wiesz na kogo trafisz ,bo zawsze może trafić się taki dziad jak to mówisz bez kasy który kupi od Ciebie gruza za 5 tyś a potem oddasz mu swoją piękną bwmke do której się onanizujesz wieczorami ,a powiem Ci że satysfakcja jest bezcenna,deletujesz się tym jak taki Janusz biznesmen próbuje się dogadać za wszelką cenę po tym jak zrozumie że umoczył a ty mówisz spierda..aj głupi ch.ju I rozpier...łasz typa koncertowo ja przynajmniej satysfakcję miałem ni do opisania😁
@@MariuszWasek-r8z Milioner w gruzie?
@@winio437 A to trzeba zaraz być milionerem żeby dochodzić swoich spraw w sądzie,czy wiekszoś z was naprawdę jest tak głupia i naiwna,do tego nie potrzeba jakichś wielkich mega pieniędzy,potrzebna jest odwaga i determinacja,pieniędzy odrobina też nie zawadzi ale nie są one jakieś mega wielkie.A ja akurat nie ukrywam że bardzo zaciekły i bezwzględny jestem jak mnie ktoś oszuka i choćbym miał jeść suchy chleb z wodą to będę walczył aż dopnę swego.Druga sprawa to to że pomimo że kupuje tanie samochody nigdy nie są to jakieś dla mnie ogromne wyżeczenia,zwyczajnie zwisa mi czy akurat jeżdżę Laguną,czy Omegą znudzi mi się zmieniam i tyle ma być sprawny i jakoś wyglądać ,zasada jest jedna jak sprzedaje to uczciwie mówię co jest z autem i nigdy nikt kto kupił odemnie nie miał zadnych pretensji i tego samego wymagam przy zakupie ,a jak sprzedający mija znacząco się z prawdą to go grillować zaczynam i koniec głupich gadek o milionerach w gruzie.
Szkoda 3 lat. Tych kosztów i nerwów.
Kolega miał podobnie, tyle że z motocyklem za 15000 zł kupionym z lombardu. W sprawę włożył 12000 zł i 2 lata, niestety przegrał, tyle że tam na 1-wszej wymianie oleju w silniku wypłynęły opiłki złote.
Stwierdził że szkoda czasu i kasy, a właściciel lombardu nie chał zwrotu … powiedział że widziały gały co brały.
Jeszcze powiedz Chrisie, ze pani dała za auto powiedzmy 6k a na umowie jest 4 - wtedy to juz bylaby kwintesencja patohandlu...
na umowie pewnie 950zł uszkodzone hamulce i opony, silnik do remontu xdd
Szacuun Kris, tak trzeba. Moralność ponad wszystko. Trzeba pokazywać, trzeba uczulać, trzeba dawać jasny sygnał co i jak z samochodami używanymi. Sprawdzać, być czujnym, nie dać się robić w bambuko.
auto do diagnosty i niech przy kamerach zobaczy co podklepał
Niech na swój koszt zrobi te hamulce i może działać dalej ;) Inaczej 997..
A ja na końcu dałem łapkę w górę a od dłuższego czasu oglądam Profesora i pozdrawiam 😁👍
Pasuje zgłosić sprawę na policję. Auto z powrotem do handlarza, a diagnosta zakaz wykonywania zawodu. Kupujący też sami sobie winni, bo szukają taniego szrotu i nawet stówki na stację diagnostyczną żałują, żeby sprawdzić ten samochód bezpośrednio przed zakupem. Świeży przegląd w tym kraju, to jedynie pieczątka - nie podbije jeden przeglądu, to zarobi drugi diagnosta.
Ale czasem jest kłopot z tym. Kupujesz auto gdzieś w małym mieście, jesteś po pracy. Jak otwarty jest diagnosta to np tylko jedna stacja więc na 90% znajomy handlarza.
Ja swoje auto przed zakupem wiozę do mechanika. Ba, nawet się go pytałem czy jak kupię auto X to czy on będzie je naprawiać.
Nie ma czasu ani chęci jeździć nawet za pieniądze z klientami po auta ale u siebie na podnośnik weźmie zawsze, nawet po godzinach zerknie. W końcu to on się później z tym będzie męczył, no i ze mną :)
Niestety nie mogę polecić mojego umiłowanego mechanika bo jest już na zasłużonej emeryturze, zakład zamknął. A ja chucham, dmucham żeby moje jeszcze przez niego zaaprobowane auto służyło bezpiecznie jak najdłużej.
I co zrobi policja? Nic. To samo handlarz, jak pojedziesz z zamiarem zwrotu, to tylko cię wyśmieje. Jedyna szansa na odzyskanie pieniędzy to tylko przez sąd, albo kontakt przez prawnika który wystosuje odpowiednie pismo, którego handlarz może się przestraszy
Najlepsze jest to że nawet jak obejrzy ten film to i tak ma to głęboko w czterech lierach
Takie czasy że na wszystkim się trzeba znać bo jak się nie znasz to zawsze się znajdzie ktoś kto Cię zrobi w uja...
Ludzie nawet nie zapytają po rodzinie bo to wstyd zapytać, a potem bieda bo oszukali😢
@@pinguinsfromhela czasami wystarczy że pojedzie oglądać auto facet. Już sama obecność faceta trochę studzi zapał handlarza do kombinowania
zapomniałeś dodać "W POLSCE".
Kupowałem identyczne przedmioty w Polsce, Czechach, Niemczech, Norwegii i UK, od paluszków, pasty do zębów, przez ekspresy, konsole do grania, telefony i samochody.
Prócz dużych sprawdzonych sieci z wysokimi standardami w Polsce, to wszędzie indziej gdzie kupowałem, niezależnie czy market biedronka, czy sklepik osiedlowy czy prywaciarz, olx, allegro itd. ZAWSZE chociaż jedna rzecz musiała być nie tak.
Jeśli produkt nie był zamiennikiem, to był podrobiony, jeśli nie był podrobiony to był przeterminowany lub uszkodzony [z wadą ukrytą], a jeśli wszystko było dobrze, to ktoś fałszywy paragon lub nielegalną fakturę wystawił.
Mówię wam - przestańcie kupować w polsce rzeczy, bo nie warto tracić nerwów i być traktowanym jak podczłowiek przez ziomków z którymi współdzielicie ten kraj.
PS: nie kupujcie od polaka zagranicą, bo jest jeszcze gorzej. Najlepiej wogóle nie kupować od słowian :DD
Miałem przypadek że kupiłem Auto audi A4 b5 quattro i po pół roku pojechałem zrobić przegląda i okazało się że w oponie druty w tylnym kole, więc znajomy mi podbił przegląd ale wiedząc że ja pojechałem do Domu i na drugi dzień Auto poszło na podnośnik i wymienione wszystkie nowe tuleje i zrobiona potem zbieżność i wymienione Opony:)
Powiem tak:
Podlasie xD
Ewentualnie zakup na mazurach
Pozdrawiam panie Chrisie i powodzenia
@@NikolaSzuleta dokładnie, mazury i podlaskie to bieda,mało aut kupowanych nowych z salonu czy używek z polskiego salonu. Trupy targane z zagranicy górują i ciągle mają wzięcie, wszyscy się cieszą,handlarze,mechanicy i kupujący. Ci ostatni najkrócej hehe.
I stał się CUD!!!!Badanie pozytywne zrobione 26.07.2024,a 23.08.2024-czyli wczoraj,zrobione nowe badanie na innej skp z wynikiem negatywnym i całą listą usterek.Chyba ktoś musiał po stoperan szybko iść?
Od Chrisa pewnie pojechali na powtórne badanie
a wystawisz auto 3-4 tysiące drożej to męczysz się ze sprzedażą. bo stan auta nie jest najważniejszy w tym kraju ,a tylko 180 tysięcy na blacie i najlepiej 3-4 tysiące taniej od średniej krajowej. a potem człowiek z uśmiechem na twarzy ogląda i czyta o takich pięknych zakupach
Czasami wystawiasz najtaniej na otomoto i też się męczysz. Mam takiego gruzika za jedną wypłatę, z budy średnio ale mechanicznie ok bo latałem nim czasami po kilka razy w tygodniu kielce-warszawa. Rozrząd zrobiony 10k temu, hamulce git (tarcze przód 30k km temu, tył 20k temu) zawieszenie nie stuka, odma, czujniki wszelkiej maści i ogólnie faktur z ostatnich 3 lat to na 10 koła papieru jak nie lepiej, boję się policzyć xD (auto wystawione za 5k). Opłaty na rok, butla lpg do 2034, uczciwie opisane. Zero telefonów
Jakie auto ?@@aspanger
@@damianursusc362 a4 b5 2.4Q 99r (dwa katy są 👍) xD
To jest prawda że ludzie muszą się nauczyć za auta płacić a nie wyszukiwać najtanszego gruza i oczekiwać że będzie igła.Ludzie chcą tylko dużo zarabiać ale dużo płacic to już nie i to jest patologia
@@aspangerbo to nie beta
Ładny szczur na koszulce Kocham Cię KRISIE 🥰🥰🥰
Handlarz o moralności alfonsa!
Krisie ja zawsze oglądam do końca i daje łapkę na końcu bo nigdy nie wiem czy filmik mi się będzie podobał 😊 . Twoje filmiki są wszystkie ciekawe i mógłbym dać łapkę na samym początku ale zawsze lepiej oglądnąć filmik do końca 😊 .
Mam nadzieję że ta kobieta dogada się z tym nieuczciwym chandlarzem....
Pozdrawiam❤
Gdzie tak Złominka auto na podnośniku, normalnym ludziom miejsce zabiera! Pod drzewo z nim!
Własnie 😂 madki czekajo na przegląd a tu złomnikowe auto miejsce zabiera 🎉 skandal
Niech nabiera szlachetnego poloru rdzy i nawet dziur w estetycznie względnych miejscach karoserii
Witam . Oglądałem Pański film i łapkę dałem na końcu Filmu 😉
Profesorze - jak to ten samochód przeszedł wczoraj przegląd techniczny?!!! Czy ja coś źle zrozumiałem? Czy może Pan spokojnie zasnąć nie informując prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez diagnostę? Przecież ten człowiek kiedyś kogoś zabije. Jedni pilnują koloru żarówek w kierunku inni podbijają taki dowód rejestracyjny?!!! Zachęcam do namówienia właścicielki aby to zgłosiła bo to jest DRAŃSTWO nad DRAŃTWAMI!!! Jak mamy czuć się bezpiecznie na drodze kiedy z naprzeciwka jedzie pani która właśnie kupiła samochód i niewiadoma jest bombą która ma uzbrojony zapalnik. Jedno ostre AWARYJNE hamowanie i co? Strzał i przystanek pełen ludzi?
Cześć tu Rysio, mam 7 lat i jestem twoim fanem. Uwielbiam filmy z Lanosami, bo to mój ulubiony samochód do tuningu. Proszę o więcej filmów o tej tej tematyce. Wczoraj widziałem super stiuningowanego Lanosa na samochód sportowy. Pozdrawiam
Poczytałem kilka komentarzy i nasunęły mi sie pewnie wnioski.
W żadnym wypadku nie zwracać tego auta handlarzowi, nawet w przypadku gdy pójdzie nam na rękę i zwróci pełną wartość auta a nie taką jak jest na umowie ( jak często bywa , kwrota zaniżona). Przecież w ten sam dzień ten samochód trafi na olx w takim samym stanie.
Jedyne słuszne rozwiązanie to zglosznie sprawy na policję lub zaatakowanie z innej strony. Co do policji to mam takie wewnętrzne przekonanie, że pan w mundurze przyjmujący zgłoszenie, zanim napisze pieszy wyraz już będzie wiedział, że umieści naszą sprawę w kuwetce " do umorzenia". Ja bym bardziej skierował sie do ITD ( rónież kontrolują stan techniczny osobówek). Mają stacje diagnostyczne, zawieść auto na lawecie i dokonać przeglądu ze względu na podejrzenie popełnienia przestępstwa. No ale dobra , załóżmy, że poprostu zgłaszamy na policję. W niektórych komentarzach słusznie stwierdziliście. Diagnosta " na przeglądzie wycieków nie było", "opony były w dobrym stanie, handlarz zmienił po przeglądzie ", " hamulce zużyte przez niewłaściwą technikę jazdy ".
Handlarz "przed sprzedażą udałem się na stację diagnostyczną w celu sprawdzenia stanu technicznego samochodu przed sprzedażą, żadnych zastrzeżeń nie było, nie musze sie znać, skorzystałem z usługi sprawdzenia samochodu mam na to dokument ".
I DUPA , nie ma winnego.
Jak to zrobić żeby postawić zarzuty?
Załóżmy juz ze sprawa trafiła ba policję. W dalszym toku sprawy, odpowiednie organy powinny udać sie na stację diagnostyczną z samochodem który posiada usterki dyskwalifikujące auto z eksploatacji, zaproponować Kazimierza Wielkiego, dostać pieczątkę z przeglądem.
Postawić mobilną stację diagnostyczna za rogiem w krzakach i czekać aż z przeglądu wyjedzie pojazd który na oko budzi wątpliwości i cyk go na mobilną stację. Myślę, że szybko by sie znalazły dowody.
Co do handlarza to obserwować jego ogłoszenia i wybrać " ciekawy" pojazd i udać sie jako kupujący, żeby pan handlarzy próbował nam go sprzedać. Późnej wjechać i sprawdzić stan techniczny aut które są wystawiane w ogłoszeniu.
Myślę, że każdy rzeczoznawca szybko oceni czy wyciek pojawił się wczoraj czy pół roku temu. Nawet oceni czy w bliskiej przeszłości były odkręcane koła i czy stan zużycia układu hamulcowego wynika ze złej eksploatacji. To wszystko wymaga czasu, pieniędzy, zaangażowanie, chęci. Znamy życie i najbardziej prawdopodobną opcją jest " cyk i do umorzenia, brak możliwości wykrycia winnego". Po robocie. To nie handlarz czy diagnosta jest winny
U mnie łapa na starcie od zawsze 👍
Pozdrawiam
Diagnosta zasłużył na krawat. Kolumbijski rzecz jasna.
Fajnie by bylo, aby wszyscy mechanicy i sprzedajacy byli tak uczciwi jak pan Profesor!
"opony w miarę, jeszcze z sezon przejeżdżą, hamulce wiadomo - tylko klocki do wymiany" będzie pani zadowolona
Dzięki za film Chrisie😘
Do mojego mechanika przyjechał typ:
- "Panie, wyszoruj pan szczotką rdzę i przemaluj czymś przewody hamulcowe, bo ten hooy nie chce mi przeglądu podbić."
Gość jeździł tym autem, a ty się handlażynie dziwisz...
Co historia to inna. Mi na przeglądzie diagnosta powiedział że przewód hamulcowy rdzewieje. Pojechałem do dobrego warsztatu w okolicy i poprosiłem o wymianę wszystkich sztywnych przewodów hamulcowych, bo skoro rdzewieje jeden to pewnie reszta zaraz też zacznie, a przy odbiorze auta dowiedziałem się ze to nie trzeba było wymienic bo wystarczyło oczyścić i psiknac lakierem, więc tak zrobili... Nie wiem chyba nie chcieli zarobić, bo ja byłem gotowy spokojnie na koszt 2k takiej zabawy. Diagnosta u którego robie przeglądy wyzywa na mechaników ze olewają usterki które zagrażają bezpieczeństwu, a mechanicy twierdzą ze diagności to sie w ogóle nie znaja na mechanice a uważają ze pozjadali wszystkie rozumy :)
To prawda. Czasem ledwo się rdza pojawi na przewodach i mechanik już straszy że trzeba wymienić a tylko wystarczy przetrzeć i zabezpieczyć...
@@anici7043 2k to ty na oczy nie widziałem synku
@@Vitek22ful weź się do pracy, może zobaczysz.
@@hastalapislamista co się odzywasz nie pytany pręcie krzywy ?
Pozdrawiam i dziękuję.❤
Witam
Ten czlowiek nie jest geniuszem tylko przestępcą.
Profesor Chris powinien to zgłosić na policję,ma taki obowiazek.
Ktoś w komentarzu sprawdził i rzekomo auto nie ma przeglądu. Chris mógłby pokazać jakiś dowód, żeby nie było że filmik tylko dla wyświetleń. A żeby zgłosić na policję trzeba najpierw mieć dowody, czyli np. opinię rzeczoznawcy
Dalem na koncu lapke w górę, nie jestem staly widzem i fanem. Czasem ogladam jak sie przypomni Pozdrawiam
Więzienie dla handlarza i diagnosty.
zawsze oglądam do końca Profesorze :) Pozdrawiam
Nie rób scen! Tyle jeździło to jeszcze pojeździ! Alleluja i do przodu!
Zgadzam się naprawią co trzeba i dalej będzie hulać
Dzięki za ciekawy przekaz. 👍🍻😶🌫️
Prze-patologią w tym co pokazałeś w zasadzie są tylko te opony. Z takimi hamulcami wciąż wielu sprzedaje. A malowanie wprost na korozji to zdecydowanie klasyka i wciąż norma. Sam się na to nabrałem kupując auto parę lat temu.
A ci którzy piszecie, że więzienie dla handlarza, zejdźcie na ziemię, bo handlarze czytając te komentarze pewnie mają ubaw. Mamy prawo rękojmi, owszem, ale w imię tej litery prawa nawet dyskusyjne jest czy sprzedający powinien wymienić rzeczy eksploatacyjne, jakimi zdecydowanie są opony i hamulce.
Kolejna kwestia - diagności, to bardzo często ludzie niedbale wykonujący swoje obowiązki. Także ja przed zakupem zdecydowanie nie polecam diagnostów, a z góry upatrzonego mechanika, o którym ma się już wyrobioną opinię.
No właśnie opony, sprężyny, hamulce to są rzeczy eksploatacyjne, nie wiem czym się podniecać. Dużo gorsze kwiatki często wychodzą po zakupie auta z komisu
I jestem nowym Oglądającym 😉 Pozdrawiam 😉
Moi drodzy, jest NR REJESTRACYJNY,, TAKŻE DIAGNOSTA,I OSTATNI, PRZED OSTATNI BIZNESMEN NA WIDELCU, RACZEJ 🤔
Ale nie ma VIN. I jak tu bez tego znaleźć kod stacji diagnostycznej?
@@MieciuAutokarski dla chcącego 🙃
Ja na końcu dałem łapkę jesteś gość pozdrawiam
Jedynym wyjściem z tego problemu jest prokurator. Nie do wiary.
Profesor to się zna na weteranach.
Faktycznie przed obejrzeniem leci łapka a później małpka
Jedni nagrywają filmiki, drudzy robią zaprawkę w Zafira B - kwintesencja tego filmu. Pozdrawiam.
Jest to złe, to prawda. Choć też sam rynek dyktuje takie warunki. Owszem, gość mógł powiedzieć - "opony natychmiast do zmiany", o. Ale niestety, komplet opon to z 1000-2000, a ile takie auto może koszatować? Jeszcze wymiany kół - z sezonu na sezon drożeją, ja ostatnio płaciłem 200-250, byćmoże w takim mniejszym autku będzie taniej - ale wciąż. Ile takie autko może kosztować, 2 tys.? 3? To wtedy można tak dywagować o każdej rzeczy, że w silniku to tamto do wymiany. Cena też nie jest nowego... No na pewno gościa uratowała by uczciwość i myślę że każdy powinien uczciwie podchodzić - ja zasadniczo przy sprzedaży mówiłem o tym co w aucie piszczy, ale najgorzej było jak sprzedawałem właśnie auta w granicach 5k... Przykładowo miałem taką alfkę 156, 2.0 twin spark - silnik był IGŁA! Nic mu nie było przez ponad 7 lat jak ją miałem... Nie brał oleju, nie kopcił - słowem nic! No i przyjechali specjaliści za grosze, bez szacunku, ledwo odpalili silnik się nie zagrzał, tamten już sportowa jazda i czerwone pole prawieże, wracają na parking, starszy przy zapalonym silniku odkręca korek olejowy i zdziwiony, że coś tam oleju poleciało, jak zaraz pod korkiem są popychacze zaworowe obracające się z prędkością kilkuset obrotów na minutę... Nie pamiętam czy tam nawet syn nie gazował wtedy... Ojciec mówi że napewno uszczelka wydmuchana, to tamto pęknięte, coś tam nie działa... No słowem pseudospecjaliści za dychę, bez szacunku, wymagania jakby auto z salonu, każdą rysę na aucie to już chcieliby zbić 500 zł w aucie ponad 20 letnim... Klienci też sami z siebie przyczyniają się do takiego stanu rzeczy.. Nie mówię, wciąż - że ja nie będę uczciwy - bo będę. Ale jak przyjeżdżacie na oględziny, to z głową, ile auto ma lat, przebiegu itp. a nie sztucznie cyrk robić żeby tylko na chama cenę zbić bo to przecież od razu widać, że robicie to na siłę 🤦♂
No patola... Diagnosta ogląda i zawału dostaje...R.I.P.
Ja ogólnie zawsze oglądam prawie zawsze ale oglądam do końca twoje filmy bo podoba mi tematyka
A co gorsze to nawet jak sami sie nie zabijecie tylko osobe postronną to Wy za to odpowiadacie bo to kierowca odpowiada za stan techniczny pojazdu! I to Wy pójdziecie siedzieć za Janusza handarza
Krisie na początku na końcu w środku w ogóle u mnie zawsze masz łapkę w góre pozdro dla wszystkich.
A skąd wiecie czy handlarz po przeglądzie nie założył takich śmietnikowych opon zamiast oddać do utylizacji
Opony tak, można się zgodzić. Ale myślisz że hamulce też podmienił na taki złom? Że wyciek oleju nastąpił dopiero po wyjeździe ze stacji? No i ten wieszak wydechu to też na pewno zmieniony po przeglądzie...
Jeżeli to zrobił to do puszki bez odwołania.
Nie zdążyłem zatrzymać odtwarzania i niechcący obejrzałem filmik do końca, o kurde przepraszam. Za karę dam łapkę w górę...
Pewnie na przegląd założył lepsze opony, a przed sprzedażą założył ten szajs.
Tarcze też wymienił tylko na przegląd, a potem założył stare?
klocki i tarcze też przed przeglądem zmieniał?
Jeśli handlarz wejdzie w posiadanie auta, które ma całkiem świeże opony to lądują one na alledrogo.peel, a na aucie jakieś dowolne ze złomu.
Co do zafiry to w tych autach jest coś magicznego, coś co sprawia, że ich kierowca jeździ do momentu aż koszty napraw przekroczą wartość auta, wtedy złomuje albo sprzedaje.
Zafira i Vectra C to auta gdzie zablokowane pierścienie z niewymieniania oleju czy maska otwierana sznurkiem do bielizny nie robi na mnie wrażenia.
Zaglądasz do hamulców, okładziny odpadają od blach, tłoczki rude zapomniały jak wygląda osłona, linki spuchnięte jak kabanos a klient mówi aby zmienić same klocki albo złożyć jak było to pojedzie do kogoś kto mu zdobi same klocki 😢
@@qmqba8649 Wszystko możliwe kmioty jeden z drugim
pierdolenie XD oryginalne oplowskie felgi, myslisz ze jeszcze by tracil czas i pieniądze zeby jechac na wulkanizacje zeby mu dobre opony zdjeli i wrzucili sparciałe?
Najlepszy był film na tym kanale z drewnianymi tłokami 😆. Wyszło na to, że drewniane tłoki to tak jakby ich nie było w ogóle. Ale to by dopiero było, jakby się handlarzowi udało sprzedać auto z drewnianymi tłokami, które jakimś cudem by jechało.
Czyli tak:
- kobieta kupiła auto bez sprawdzenia
- SKP podbiło dowód bez oględzin pojazdu
- janusz biznesu sprzedał złom, i wyglada ze dał łapówkę za przegląd.
I przez chwile każdy był zadowolony🤬 Polska.
Auto na SKP dostało wynik negatywny (lipiec 2024). Do dzisiaj (27.08) NIE MA WAŻNYCH BADAŃ TECHNICZNYCH. Diagnosta znalazł więcej usterek od mechanika. Dlaczego autor nagrania nie pokaże zaświadczenia ze stacji kontroli pojazdów. Sprawdziłem w CEPiK. mając dane z filmiku ( nr rej, marka, itp) .Chris bije piane?
@@jarosawkowalski4195ooo czyżby ściema?
Profesorku kliknąłem se tak po prostu myszka mi uciekła😉👍
zrobiłeś analizę techniczną tego gruza. teraz przekaż właścicielce materiały aby mogła złożyć zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. dopóki jeszcze może.
I bądź wzywany przez 2 lata przez sądy (w ramach bohatera) a kiedy czas będziesz miał na pracę?
Chyba w sądzie nie byłeś. U nas sądy i sprawiedliwość nie istnieje, jesteśmy bangladeszem Europy. Sam się musisz martwić o własny tyłek
Kurczę, kazał dać łapkę w górę. No dobra, dobra już daję. Normalnie jak w obozie jakimś.
Trumna na kołach💀
Doszedłem do końca odcinka i dopiero daję łapkę 😊
Lepsze opony wczoraj do pieca wkładałem
Profesorze, Ty to jednak znasz swoich stałych widzów, każdy filmik jaki wstawiasz ma pod sobą moją łapkę w górę, zanim w ogóle się zacznie i gdy reklamy lecą. I tak od paru ładnych lat! Pozdro! 💪
Zły tytuł filmu , powinien być w stylu : Najlepszy samochód dla samotnej matki z dziećmi z którą nikt ZA DARMO nie chce pojechać , wybrać samochód "ekonomiczny"
Samotna matka z dziećmi w Polsce to nie pracuje. Ma alimenty, 800plus oraz wszystkie możliwe zasiłki. Ma kolegów różnych. W tym mechaniora jeśli potrzeba kupić auto.
Takie auto jest dla pracującej uczciwej osoby. Łatwowiernej.
To, że pani kupiła to jedno. Mieszkasz w Białymstoku. Chodzisz czasem na basen na Stromej. Popatrz sobie na auta ludzi którzy tam przyjeżdżają. Opony łyse, spękane lub stare. Rdza w podłużnicach że palec wsadzisz. Klocki hamulcowe od roku proszą o wymianę. Jednak takie są realia naszego stanu wiedzy o samochodach.
Ludzie tylko tankują i jeżdżą. A wszelkie naprawy czy wymiany serwisowe traktują jako zło ostateczne i odwlekają w czasie.
Zestaw klocków hamulcowych na tył do golfa V 40zł. Ale zamiast kupować klocki lepiej kupić pół litra lub trzy paczki papierosów. Bo są sprawy ważne i ważniejsze a budżet nie jest z gumy. Albo hybrydy na paznokciach przez pół roku albo opony...
Malolaty tam chetne na sponsoring?