Foudael Wyszła z roboty. Patrzy auto, to je kradnie i wraca nim do domu (bo auta w simach mieszczą się w ekwipunku podręcznym). Jak nim wraca, to relacje z szefem spadają do minus 50.
Mistrzostwem pod tym względem cechuje się Crusader Kings 2 - kierujemy władcami, królami i książętami i mamy zapewniony cały wachlarz interakcji pomiędzy nimi a członkami dworu, wasalami itp. Ja na przykład miałem kiedyś syna, który miał fantastyczne statystyki i miał po mojej postaci objąć tron. Niestety, bratanek urządził na niego udany zamach i zabił mi jedynego syna zostając w ten sposób pierwszym do sukcesji. Wkuffiłem się nieco i zacząłem organizować na niego zamachy - trucizny, zabójcy, tym podobne. On na mnie też. I tak nawzajem przez 10 lat nastawaliśmy na swoje życia, aż w końcu on znowu okazał się lepszy... Nota bene okazał się całkiem sprawnym królem
+Bernard Półtorak To to tylko podstawa, jak się człowiek dorobi czegoś większego to wtedy zaczynaja się zabawa. Synowie się nawzajem nienawidzą, wasale wchodzą w frakcje, zabijają się i codzołożą. Kiedyś w wojnie wybiłem cały ród sąsideniego księstwa. Ale mimo wszystko CK trochę brakuje, systemu sądowego oraz np skazania na śmierć kogoś kto przeleciał ci żonę etc.
+Marcin Więckowski Dokładnie. Stare, dobre, sprawdzone i zawsze oryginalne papierowe gry fabularne. Komputer ma program, jest ograniczony... No nie powie mi nikt, że w Gothicu, możemy ze smokami się zaprzyjaźnić i chodzić z nimi na herbatkę o 17stej. Komputery nadal w tyle - wyobraźnia, kreacja, klasyczne RPG górą!
Wydaje mi się że narracja emergentna jest jedną z przyczyn, przez które nie przepadamy za ekranizacjami gier. Nie możemy tworzyć własnych historii a to właśnie nieodłączna część gier. Moglibyśmy dostać od was materiał o Dwarf Fortress?
Lubie materiały Kacpra ,są naprawdę dobrze zmontowane ,a przy okazji bardzo ciekawie mówi .Pełna profeska , jak będzie okazja to może to przeczytasz :D
W pierwszej chwili (po przeczytaniu pierwszej części tytułu) myślałem, że materiał będzie traktował o fanfiction z gier :P Tak czy siak, fajny odcinek!
+Dwimerytguy Slucham koncówki dwa razy by sie upewnic ze nie wspomnial o Warbandzie. Mysle "o kurna. herezje". Zjezdzam nizej by napisac komentarz o Warbandzie, a tutaj widze twoj. :/
+Dwimerytguy Ogólnie bardzo dużo osób pomija serie Mount & Blade :/ Jest to świetna gra, po prostu esencja tezy, że nie liczy się grafika a gameplay, jednak mam wrażenie, że w jakiś dziwny dla mnie sposób jest bardzo niedoceniana i mało znana.
Dwarf fortres to jest gra godna własnego odcinka, naprawde polecam wszystkim, jest strasznie wymagająca ale satysfakcja po dokonaniu czego kolwiek jest niesamowita
A propos śmierci autora. Mój św pamięci polonista z liceum stwierdził raz: Pytanie o to co poeta miał na myśli czy też powieściopisarz jest równie celowe co pytanie czy słońce świeci dla nas bo ma na to ochotę. Poeta, powieściopisarz czy twórca gry(to mój dodatek) przekazuje nam swoje dzieło w jednym celu - żebyśmy interpretowali je tak jak chcemy, byśmy doświadczali czegoś nowego i wywołało to w nas emocje. Bo przecież Homer w Iliadzie nie powiedział że Hektor był zły czy dobry, że Achilles był zbędną ofiarą, czy też Helena była żoną poszukującą nowych przygód łóżkowych poza małżeństwem. Ja nawet gry liniowe lubię przechodzić po kilka razy, ponieważ za każdym razem staram się podchodzić do nich z innym nastawieniem i dzięki temu dają mi za każdym razem sporo radości.
Mnie ciekawi Wasze zdanie na temat głównych postaci z gier RPG. Chodzi mi dokładnie o to, że te najbardziej znane postacie są niemowami... Przykładowo seria The Elder Scrolls albo Fallout(poza Fallout'em 4, mimo tego że tam bardzo okroili dialogi to jednak postać potrafiła coś powiedzieć). To było w nich zawsze coś co sprawiało że historia przestawała być dla mnie aż tak interesująca jak w przypadku innych gier tego typu, gdzie postać jednak miała swój własny głos, bardziej odczuwałem tam moje wybory i emocje jakie moja postać odczuwała, nie było to dla mnie kolejnym kliknięciem jakiegoś dialogu gdzie na końcu był albo wykrzyknik albo znak zapytania co miało reprezentować złość albo neutralność mojej postaci. Wiem że dialogów w takich grach jest mnóstwo ale nie powinno być to wytłumaczeniem bo w serii Mass Effect dali radę nagrać masę tych dialogów dla każdej jednej opcji, nawet w dużo mniejszych seriach takich jak Gothic nagrane były dialogi dla naszej postaci która była totalnie nikim i mimo iż nie mogłem nawet nazwać mojej postaci, to przywiązałem się i zapamiętałem go lepiej niż tych wszystkich innych zbawców świata. Nie chcę zaczynać żadnej wojny typu "Moja gra jest lepsza bo to i tamto a Twoja to jest do niczego" ani nie mówię że Mass Effect czy Gothic są lepsze od TES'a czy Fallout'a bo grałem w te gry i każda na swój sposób mi się podoba, chodzi mi tu tylko o same dialogi i o to, że moim zdaniem nie wystarczy dać masy opcji kreowania postaci, długości zarostu, podbródka, czoła czy wyboru pomiędzy dziesięcioma różnymi rasami, ale żeby tchnąć jakoś życie w tą postać, pozwolić jej mówić tak żeby było wiadomo czy postać jest zła, smutna, podekscytowana czy ma wszystko gdzieś.
+Adiox121z Mnie zawsze się podobało, że postacie gracza w The Elder Scrolls nie mają głosu. Paradoksalnie pozwalało mi się to lepiej wczuć. Mogłem sam zdecydować, co czuję w danych momentach, dzięki czemu miałem odczucie, że faktycznie jest to "moja" postać. Podczas dialogu wolę sam odpowiadać NPC-om w myślach niż słyszeć obcy głos, mówiący mi, jak mam się czuć.
Pamietam Blade Runnera, nawet go gdzies jeszcze mam na czterech plytach CD (na tamte czasy, koniec lat 90tych, to byl rekord). Ta gra miala chya z 13, czy z 20 zakonczen, jakos tak niemalo. Ale i tak rozgrywka byla dosc liniowa. Pierwsza gra, ktora zrobila na mnie takie wrazenie, serwujac wlasnie owa emergentna rozgrywke, byla Operation Flashpoint. Gre przechodzilem chyba ze 3 razy i za kazdym razem misje w kampani wygladaly inaczej, niekiedy byly latwe, a niekiedy caly plan potrafil sie dosc mocno posypac i robilo sie naprawde ciezko (do dzos pamietam czolganie sie przez kilka kilometrow przez lasy i pola, pomiedzy patrolami radzieckich zolnierzy, by dotrzec do punktu ewakuacji).
Myślałem, że wspomnicie tu o Minecrafcie. Gracz podróżuje po losowo wygenerowanej mapie, napotyka potwory, eksploruje rozległe jaskinie i do tego może sam modyfikować świat. Ta gra to idealny przykład narracji emergentnej.
Ekipa tego kanału - profesjonaliści. Albo lepiej - Profesjonaliści. Czapki z głów, każdy materiał to istny majstersztyk pod względem wyczerpania tematu czy kwestii technicznych. Tak czysto z ciekawości - ile powstaje jeden odcinek? Chodzi mi o czas od pojawienia się pomysłu, przez pisanie scenariusza, po montażu kończąc. Pozdrawiam.
Dajcie temu gościowi kawałek Ukrainy i więcej filmów do występowania - wartość merytoryczna jest bardzo wysoka, no i gość dobrze czuje się przed kamerą - świetnie się tego słucha.
Minecraft na multiplayerze .Nie zapomne o tym jak stworzylem gildie piratow, mieszkalismy na wyspie i podbijalismy innych. Wojny, zdrady, zemsta , przyjaznie z graczami , budowanie osad, wyprawy na smoka, obrona zamku przed wrogiem heh moze i gra ale mozna sie wczuc.
Nie wspomniałeś o produkcjach niezależnych, takich jak Dont Starve czy Sunless Sea :) Są to gry w których gracz sam ustala sobie cele oraz to jak je osiągnie. Nie mają one też określonej fabuły i historie w nich zawarte piszemy sami :) Pamiętam np. jak w Sunless Sea wypłynąłem w morze w poszukiwaniu nowych portów, ale zaatakował mnie gigantyczny krab i musiałem zboczyć z kursu. Udało się uciec, ale straciłem dużo paliwa i w efekcie skończyłem dryfując parę kilometrów od portu :) Po paru dniach skończyły się zapasy żywności i moja załoga pozjadała się nawzajem xD Gdy zostałem sam oszalałem i zostałem wciągnięty w głębiny przez syreny :D To wszystko trwało 10 minut, ale dzięki zawartym w grze mechanikom, przeżyłem historię jak z horroru :D
Do takiej narracji można by dodać mod do stalkera czyli Call Of Chernobyl...czyli to my sami wybieramy sobie frakcje, to my sami decydujemy co możemy zrobić, jak napisał pewien człowiek na grupce ze stalkerem "właśnie kupiłem sobie egzoszkielet i poszedłem do wioski kotów aby nawrócić ich na jedyną słuszną wiarę w monlit"
Czy tylko ja mam taki dziwny zwyczaj że grając różne gry odpowiadam sobie fabułę do nich? Uwielbiam grać np. w far cry 2 a potem rewident evil 5 i tworzyć w swojej wyobraźni nową fabułę a nawet całe uniwersum. Czasami się dziwię że nie wykorzystałem mojego dziwactwa do pisania książek. :D
Kacper Pitala, wyglądasz jak jedna z możliwych twarzy wygnańca z Star Wars The Knights of the Old Republic 2. Szkoda że nie wspomniałeś o Mount and Blade, tam też za bardzo nie ma historii tylko gracz ją tworzy
Zamieńcie w tytule "gracz" na "człowiek", a "fabułę" na "rzeczywistość" i spróbujcie obejrzeć ponownie reinterpretując stwierdzenia narratora. Niezwykłe.
Dziwne, że nie wspomniano o EvE Online, wydana niedawno książka, która w fabularyzowany sposób opowiada o historiach, intrygach i polityce graczy od początku jej 12 letniej historii jest obecnie bestsellerem na amazonie, a sama narracja emergentna to właściwie synonim tej marki na rynku MMO.
Kiedyś w jednej grze zakumplowałem siez mniej zaawansowanymi graczami. Pokazałem im jak zbierać materiały, jak tworzyć broń, jak bronić się przez niebezpieczeństwem po czym wystrzelałem ich jak kaczki i zebrałem loota. Nigdy w tak krótkim czasie nie zebrałem takiej ilości przedmiotów :)
Michal RS Właśnie popularność teorii była celem, więc sorki. 90% z nich to idiotyzmy, które bardzo łatwo można całkowicie zanegować, a 10% to doszukiwanie się we wszystkim czterdziestego dna.
6:43 sorry że tak z innej beczki, ale umarłem w tym momencie. Biedny zespół co stworzył tą grę w życiu nie miał w rece grzechotki do klucza nasadowego i stworzyli bezcenną animację xD.
Wiem, że nie na temat, ale ostatnio grałem w FarCry 3. Strasznie brakowało mi tam wyborów takich jak w Wiedźminie. :c Niby jesteśmy tym bohaterem a nie mamy nad nim żadnej kontroli. :c Nie chodzi mi o atak twierdz, ale o całą fabułę.
A Skyrim? Fabuła w Skyrim jest bardzo ogólnikowa a sama mechanika gry tworzy jakąś historię. Jak dla mnie na tym polu Skyrim jest najlepszy, ale to wciąż nie to... Ta "narracja emergentna" to jak dla mnie niezwykle ważny element, który nie jest w grach zbyt rozwinięty, a powinien być. W Darkest Dungeon nie grałem (i pewnie niestety nie zagram), ale widzę, że tam stoi to na bardzo wysokim poziomie. Gdyby udało się taki system wtłoczyć do jakiegoś RPG'a (najlepiej TES'a xD) AAA w 3D, to byłoby naprawdę najlepiej na świecie :D
Mama powiedziała że mam nie oglądać Kacpra bo on psuje mi psychikę.O kurwa teraz matka krzyczy że mam to natychmiast wyłączyć bo jebnie mnie głową o klawiatuasmfhsamnfukdnhak dabuhdauysauihd aiufshufi
Co to ma do tematu głównego: gracz sam jest narratorem? M&B to był tylko schemat, sama mechanika gry, los świata za każdym razem toczył się inaczej. Gra nie ma żadnej fabuły, żadnego lore, samemu możemy sobie dopowiadać wątki do tego co dzieje się w świecie gry.
+HejtzerIV A co w tym dziwnego? Ten materiał jest o grach fabularnych, a fnaf nie ma fabuły i jest tylko durnym straszakiem. Cała otoczka to tylko wymysł bandy durnych dzieciaków, chłonących ten syf od swoich niezbyt rozgarniętych bożków czyli ytberów. Tam nie ma żadnej narracji emergentnej, prędzej można by to nazwać głupotą w połączeniu z nudą, lub chorobą psychiczną dzieci jarających się tym gównem.
po 1 bez przekleństw nie można ? po 2 w niektorych momentach mogą wystąpić inne osoby niz ''POLSKI PEWDIEPIE'' przeszkadza tobie to ze ułatwiam życie innym?
W M&B bardzo mi się podobało właśnie to że fabułe tworzyłeś sobie sam. Chcesz być handlarzem.? proszę bardzo, rozbójnikiem? proszę bardzo, Królem? ... prosze bardzo ^^
FreddyPsychopata Ja gram w zasrane Divinity Orginal Sin. The Banner Sagę, w jakieś Hard Westy, jakieś żałosne This War of Mine, Blackguard-y, gówniane Dishonored..... Zamiast psioczyć zrecenzuj grę, zachęć innych czytających komenty pom moim postem do gry w M&B, weź przykład z kolegi Macieja. Po przeczytaniu jego posta być może jak ogram zaległe mi tytuły ( Banner sagę 2, Pathologic, Spellforce ) to zobaczę nad czym się tak rozpływa Maciej :D
nigdy nie zapomnę jak jedna moja simka pierwszego dnia pracy wróciła do domu samochodem swojego szefa. Normalnie gęba mi opadła.
+Nekrolai240591 wątpię w tą wersję wydarzeń
Faceci...
+Nekrolai240591 A więc, jaka jest wersja kobiety?
Foudael Wyszła z roboty. Patrzy auto, to je kradnie i wraca nim do domu (bo auta w simach mieszczą się w ekwipunku podręcznym). Jak nim wraca, to relacje z szefem spadają do minus 50.
Nekrolai240591 Moja wersja zadowala obydwie strony, a ta tylko jedną. Cóż, może i tak.
Ależ ja pragnę zobaczyć odcinek na Waszym kanale o tym klasyku - Dwarf Fortress
Czemu klasyku?
Mistrzostwem pod tym względem cechuje się Crusader Kings 2 - kierujemy władcami, królami i książętami i mamy zapewniony cały wachlarz interakcji pomiędzy nimi a członkami dworu, wasalami itp.
Ja na przykład miałem kiedyś syna, który miał fantastyczne statystyki i miał po mojej postaci objąć tron. Niestety, bratanek urządził na niego udany zamach i zabił mi jedynego syna zostając w ten sposób pierwszym do sukcesji. Wkuffiłem się nieco i zacząłem organizować na niego zamachy - trucizny, zabójcy, tym podobne. On na mnie też. I tak nawzajem przez 10 lat nastawaliśmy na swoje życia, aż w końcu on znowu okazał się lepszy...
Nota bene okazał się całkiem sprawnym królem
+Bernard Półtorak To to tylko podstawa, jak się człowiek dorobi czegoś większego to wtedy zaczynaja się zabawa. Synowie się nawzajem nienawidzą, wasale wchodzą w frakcje, zabijają się i codzołożą. Kiedyś w wojnie wybiłem cały ród sąsideniego księstwa. Ale mimo wszystko CK trochę brakuje, systemu sądowego oraz np skazania na śmierć kogoś kto przeleciał ci żonę etc.
Kacper robi najlepsze materiały w TvG
+MrPrymitywny fangotten lepszy
+.#Dargo# Fangotten jest spoko...
Człowieczeństwo ? Kluczowy element... Dark souls !
idealnym przykladem tego są papierowe rpg w których to mistrz gry tworzy fabułę a my możemy na nią wpływać i dodać swoje 3 grosze
+Marcin Więckowski Dokładnie. Stare, dobre, sprawdzone i zawsze oryginalne papierowe gry fabularne. Komputer ma program, jest ograniczony... No nie powie mi nikt, że w Gothicu, możemy ze smokami się zaprzyjaźnić i chodzić z nimi na herbatkę o 17stej. Komputery nadal w tyle - wyobraźnia, kreacja, klasyczne RPG górą!
Fantastyczna opcja
+JM Animacje Drugi raz dzisiaj widzę mojego ulubionego animatora .
+. Ja też, bo przed chwilą napisał na GIMBY NIE ZNAJO
+JM Animacje I jeszcze pod Jurasem
***** ta
+. Hehe
świetny materiał, co tu więcej dodać. Czekam na więcej materiałów o tego typu tematyce.
Wydaje mi się że narracja emergentna jest jedną z przyczyn, przez które nie przepadamy za ekranizacjami gier. Nie możemy tworzyć własnych historii a to właśnie nieodłączna część gier. Moglibyśmy dostać od was materiał o Dwarf Fortress?
Lubie materiały Kacpra ,są naprawdę dobrze zmontowane ,a przy okazji bardzo ciekawie mówi .Pełna profeska , jak będzie okazja to może to przeczytasz :D
Brawo Kacper, jak zawsze materiał poruszający ciekawy temat w dokładny i wysokiej jakości sposób!
W pierwszej chwili (po przeczytaniu pierwszej części tytułu) myślałem, że materiał będzie traktował o fanfiction z gier :P Tak czy siak, fajny odcinek!
Jak mogliście nie wspomnieć o Warband? :D
+Dwimerytguy Slucham koncówki dwa razy by sie upewnic ze nie wspomnial o Warbandzie. Mysle "o kurna. herezje". Zjezdzam nizej by napisac komentarz o Warbandzie, a tutaj widze twoj. :/
Przecież jakie ja tam historie tworzyłem to Gra o Tron sie chowa ;d
+Dwimerytguy Ogólnie bardzo dużo osób pomija serie Mount & Blade :/ Jest to świetna gra, po prostu esencja tezy, że nie liczy się grafika a gameplay, jednak mam wrażenie, że w jakiś dziwny dla mnie sposób jest bardzo niedoceniana i mało znana.
+vDie4Mev Zgadzam się z tymi słowami.
W dodatku dzięki modom ma nieskonczone mozliwości Replayu. Można przenieśc akcje wlasciwie w dowolny okres historyczny.
Zdecydowanie najlepszy dziennikarz z redakcji TvGry.pl :D Pozdro ;)
Dwarf fortres to jest gra godna własnego odcinka, naprawde polecam wszystkim, jest strasznie wymagająca ale satysfakcja po dokonaniu czego kolwiek jest niesamowita
A propos śmierci autora. Mój św pamięci polonista z liceum stwierdził raz: Pytanie o to co poeta miał na myśli czy też powieściopisarz jest równie celowe co pytanie czy słońce świeci dla nas bo ma na to ochotę. Poeta, powieściopisarz czy twórca gry(to mój dodatek) przekazuje nam swoje dzieło w jednym celu - żebyśmy interpretowali je tak jak chcemy, byśmy doświadczali czegoś nowego i wywołało to w nas emocje. Bo przecież Homer w Iliadzie nie powiedział że Hektor był zły czy dobry, że Achilles był zbędną ofiarą, czy też Helena była żoną poszukującą nowych przygód łóżkowych poza małżeństwem. Ja nawet gry liniowe lubię przechodzić po kilka razy, ponieważ za każdym razem staram się podchodzić do nich z innym nastawieniem i dzięki temu dają mi za każdym razem sporo radości.
Bardzo dobry wykład ;) Znów portal o grach pozytywnie zaskakuje :)
Mnie ciekawi Wasze zdanie na temat głównych postaci z gier RPG. Chodzi mi dokładnie o to, że te najbardziej znane postacie są niemowami... Przykładowo seria The Elder Scrolls albo Fallout(poza Fallout'em 4, mimo tego że tam bardzo okroili dialogi to jednak postać potrafiła coś powiedzieć). To było w nich zawsze coś co sprawiało że historia przestawała być dla mnie aż tak interesująca jak w przypadku innych gier tego typu, gdzie postać jednak miała swój własny głos, bardziej odczuwałem tam moje wybory i emocje jakie moja postać odczuwała, nie było to dla mnie kolejnym kliknięciem jakiegoś dialogu gdzie na końcu był albo wykrzyknik albo znak zapytania co miało reprezentować złość albo neutralność mojej postaci. Wiem że dialogów w takich grach jest mnóstwo ale nie powinno być to wytłumaczeniem bo w serii Mass Effect dali radę nagrać masę tych dialogów dla każdej jednej opcji, nawet w dużo mniejszych seriach takich jak Gothic nagrane były dialogi dla naszej postaci która była totalnie nikim i mimo iż nie mogłem nawet nazwać mojej postaci, to przywiązałem się i zapamiętałem go lepiej niż tych wszystkich innych zbawców świata.
Nie chcę zaczynać żadnej wojny typu "Moja gra jest lepsza bo to i tamto a Twoja to jest do niczego" ani nie mówię że Mass Effect czy Gothic są lepsze od TES'a czy Fallout'a bo grałem w te gry i każda na swój sposób mi się podoba, chodzi mi tu tylko o same dialogi i o to, że moim zdaniem nie wystarczy dać masy opcji kreowania postaci, długości zarostu, podbródka, czoła czy wyboru pomiędzy dziesięcioma różnymi rasami, ale żeby tchnąć jakoś życie w tą postać, pozwolić jej mówić tak żeby było wiadomo czy postać jest zła, smutna, podekscytowana czy ma wszystko gdzieś.
+Adiox121z Mnie zawsze się podobało, że postacie gracza w The Elder Scrolls nie mają głosu. Paradoksalnie pozwalało mi się to lepiej wczuć. Mogłem sam zdecydować, co czuję w danych momentach, dzięki czemu miałem odczucie, że faktycznie jest to "moja" postać. Podczas dialogu wolę sam odpowiadać NPC-om w myślach niż słyszeć obcy głos, mówiący mi, jak mam się czuć.
Pamietam Blade Runnera, nawet go gdzies jeszcze mam na czterech plytach CD (na tamte czasy, koniec lat 90tych, to byl rekord). Ta gra miala chya z 13, czy z 20 zakonczen, jakos tak niemalo. Ale i tak rozgrywka byla dosc liniowa.
Pierwsza gra, ktora zrobila na mnie takie wrazenie, serwujac wlasnie owa emergentna rozgrywke, byla Operation Flashpoint. Gre przechodzilem chyba ze 3 razy i za kazdym razem misje w kampani wygladaly inaczej, niekiedy byly latwe, a niekiedy caly plan potrafil sie dosc mocno posypac i robilo sie naprawde ciezko (do dzos pamietam czolganie sie przez kilka kilometrow przez lasy i pola, pomiedzy patrolami radzieckich zolnierzy, by dotrzec do punktu ewakuacji).
Myślałem, że wspomnicie tu o Minecrafcie. Gracz podróżuje po losowo wygenerowanej mapie, napotyka potwory, eksploruje rozległe jaskinie i do tego może sam modyfikować świat. Ta gra to idealny przykład narracji emergentnej.
Fajna była gra Verbis Virtus, w której musieliśmy powiedzieć komendę do mikrofony, żeby nasza postać użyła czaru :)
To był świetny pomysł, gdyby tak w dzisiejszych rpgach była taka możliwość.
Najchujowsza opcja ever
Ekipa tego kanału - profesjonaliści. Albo lepiej - Profesjonaliści.
Czapki z głów, każdy materiał to istny majstersztyk pod względem wyczerpania tematu czy kwestii technicznych.
Tak czysto z ciekawości - ile powstaje jeden odcinek? Chodzi mi o czas od pojawienia się pomysłu, przez pisanie scenariusza, po montażu kończąc.
Pozdrawiam.
poproszę odcinek o Crusader Kings 2
Ogólnie o grach od paradoxu takich jak ck2, euIV, v2 itd. :D
Dajcie temu gościowi kawałek Ukrainy i więcej filmów do występowania - wartość merytoryczna jest bardzo wysoka, no i gość dobrze czuje się przed kamerą - świetnie się tego słucha.
Minecraft na multiplayerze .Nie zapomne o tym jak stworzylem gildie piratow, mieszkalismy na wyspie i podbijalismy innych. Wojny, zdrady, zemsta , przyjaznie z graczami , budowanie osad, wyprawy na smoka, obrona zamku przed wrogiem heh moze i gra ale mozna sie wczuc.
Napisałbym coś lepszego ale napisze po prostu... Tak.
Tak mądrze mówiłeś, że nic nie zrozumiałem ;)
Nie wspomniałeś o produkcjach niezależnych, takich jak Dont Starve czy Sunless Sea :) Są to gry w których gracz sam ustala sobie cele oraz to jak je osiągnie. Nie mają one też określonej fabuły i historie w nich zawarte piszemy sami :) Pamiętam np. jak w Sunless Sea wypłynąłem w morze w poszukiwaniu nowych portów, ale zaatakował mnie gigantyczny krab i musiałem zboczyć z kursu. Udało się uciec, ale straciłem dużo paliwa i w efekcie skończyłem dryfując parę kilometrów od portu :) Po paru dniach skończyły się zapasy żywności i moja załoga pozjadała się nawzajem xD Gdy zostałem sam oszalałem i zostałem wciągnięty w głębiny przez syreny :D To wszystko trwało 10 minut, ale dzięki zawartym w grze mechanikom, przeżyłem historię jak z horroru :D
I dlatego uwielbiam Far Cry'e. Za te akcje...
Ja tak mam z Elder Scrollsami ;)
blueshit199 No siła Skyrima też opierała się na śmiesznych i fajnych akcjach (i bugach :P)
+Pecetowiec Bandyta biegający ze strzałą wbitą w oko, mówiący "Wyobraźnia płata mi figle" zawsze mnie bawi xD
blueshit199 XD
+Pecetowiec FUS RO DAH
Pamiętam tworzenie takich historii podczas gry w Europę Universalis 4 :D
Do takiej narracji można by dodać mod do stalkera czyli Call Of Chernobyl...czyli to my sami wybieramy sobie frakcje, to my sami decydujemy co możemy zrobić, jak napisał pewien człowiek na grupce ze stalkerem "właśnie kupiłem sobie egzoszkielet i poszedłem do wioski kotów aby nawrócić ich na jedyną słuszną wiarę w monlit"
Czy tylko ja mam taki dziwny zwyczaj że grając różne gry odpowiadam sobie fabułę do nich? Uwielbiam grać np. w far cry 2 a potem rewident evil 5 i tworzyć w swojej wyobraźni nową fabułę a nawet całe uniwersum. Czasami się dziwię że nie wykorzystałem mojego dziwactwa do pisania książek. :D
ten ziomek robi najlepsze filmiki z całej ekipy (Hed też jest spoko)
Nie wiem ile ci płacą ale za tak dobre materiały powinni to podwoić :D
Kacper Pitala, wyglądasz jak jedna z możliwych twarzy wygnańca z Star Wars The Knights of the Old Republic 2. Szkoda że nie wspomniałeś o Mount and Blade, tam też za bardzo nie ma historii tylko gracz ją tworzy
Ja najbardziej lubie tworzyć historię w CK 2 role playując cechy postaci.
W pewnym momencie filmiku usłyszałem muzykę z Kerbal Space Program. Leci łapa w górę właśnie za to, uwielbiam tę grę :D
Zamieńcie w tytule "gracz" na "człowiek", a "fabułę" na "rzeczywistość" i spróbujcie obejrzeć ponownie reinterpretując stwierdzenia narratora. Niezwykłe.
Dziwne, że nie wspomniano o EvE Online, wydana niedawno książka, która w fabularyzowany sposób opowiada o historiach, intrygach i polityce graczy od początku jej 12 letniej historii jest obecnie bestsellerem na amazonie, a sama narracja emergentna to właściwie synonim tej marki na rynku MMO.
mega dobry materiał i genialny temat :D
Kiedyś w jednej grze zakumplowałem siez mniej zaawansowanymi graczami. Pokazałem im jak zbierać materiały, jak tworzyć broń, jak bronić się przez niebezpieczeństwem po czym wystrzelałem ich jak kaczki i zebrałem loota. Nigdy w tak krótkim czasie nie zebrałem takiej ilości przedmiotów :)
Ty sadysto :o. Można wiedzieć c to była za gra?
Uwolnić Barabasza Jakiś survival, rust czy jakieś inne dayz albo jedna z tych któa szybko się wybija a dwa dni później znika.
Bardzo ciekawy materiał :)
Me, Floris i tyle w temacie tworzenia historii przez gracza.
podoba mi sie ten material. podklad muzyczny tez super, dobrze byloby tylko odrobine glosniej. dzięki!
kocham ten nowy dźwięk przy klikaniu like komentarza
+skiibaa12 ja bardziej lubie ten przy klikaniu dislike
Z tym Kubusiem Puchatkiem - Ktoś tu ogląda Fuziolka XD
>sugerowanie, że do znajomości chujoteorii "spiskowych" trzeba oglądać jakiegoś youtubera
Ukradziony Ninja To było nie miłe spostrzeżenie które za główny cel nie obrało popularności teorii lecz obrazę widzów :< Tak to odczułem.
Michal RS Właśnie popularność teorii była celem, więc sorki. 90% z nich to idiotyzmy, które bardzo łatwo można całkowicie zanegować, a 10% to doszukiwanie się we wszystkim czterdziestego dna.
6:43 sorry że tak z innej beczki, ale umarłem w tym momencie. Biedny zespół co stworzył tą grę w życiu nie miał w rece grzechotki do klucza nasadowego i stworzyli bezcenną animację xD.
Wiem, że nie na temat, ale ostatnio grałem w FarCry 3. Strasznie brakowało mi tam wyborów takich jak w Wiedźminie. :c Niby jesteśmy tym bohaterem a nie mamy nad nim żadnej kontroli. :c Nie chodzi mi o atak twierdz, ale o całą fabułę.
Ciekawy materiał :D
Door Kickers też tworzy mnóstwo takich historii
Myślę, że This War of Mine również można zaliczyć do tej kategorii :-)
Jak dziwnie to nie zabrzmi, to ja lubiłem dodawać sobie taką narrację do Football Managera ;)
A Skyrim? Fabuła w Skyrim jest bardzo ogólnikowa a sama mechanika gry tworzy jakąś historię. Jak dla mnie na tym polu Skyrim jest najlepszy, ale to wciąż nie to... Ta "narracja emergentna" to jak dla mnie niezwykle ważny element, który nie jest w grach zbyt rozwinięty, a powinien być. W Darkest Dungeon nie grałem (i pewnie niestety nie zagram), ale widzę, że tam stoi to na bardzo wysokim poziomie. Gdyby udało się taki system wtłoczyć do jakiegoś RPG'a (najlepiej TES'a xD) AAA w 3D, to byłoby naprawdę najlepiej na świecie :D
+Marcin Bogacz Dodam jeszcze, że był materiał o GTA 6, a teraz czas chyba na The Elder Scrolls VI :D
Dawno nie było czegoś o Wiedźminie!
Muzyka w tle z Firewatch?
Mama powiedziała że mam nie oglądać Kacpra bo on psuje mi psychikę.O kurwa teraz matka krzyczy że mam to natychmiast wyłączyć bo jebnie mnie głową o klawiatuasmfhsamnfukdnhak dabuhdauysauihd aiufshufi
+Aishoq 95 Dobre xD
To jest to co zasila fandom League of Legends. Mechanicznie - nie dzieje się wiele.
Może materiał o Warcraft 3?
Mount & blade?
+krzemo99 W żadnym M & B nie było aspektu usposobienia charakteru postaci. Tam był tylko suwak lubi/ nie lubi.
Jak najbardziej był. Przy starcie gry każdemu lordowi był losowany charakter, każdy inaczej reagował na dane zachowania.
Mogę przykład?
Co to ma do tematu głównego: gracz sam jest narratorem? M&B to był tylko schemat, sama mechanika gry, los świata za każdym razem toczył się inaczej. Gra nie ma żadnej fabuły, żadnego lore, samemu możemy sobie dopowiadać wątki do tego co dzieje się w świecie gry.
Ogniem i mieczem ma jakąś tam fabułę.
Powie ktoś jak nazywa sie utwór od 7:45 albo z czego to soundtrack?
+Dynamiczny Puczkin Kerbal Space Program.
+SzarySzynszyl Wiedziałem że skądś znam :D Dzięki ;)
Czy w tle leci jakaś cicha muzyka? Nie mogłam się pozbyć uczucia że w tle leci jakiś soundtrack z jakiejś gry...
Dziwne, że nie ma nawet wzmianki o Rimworld.
Te "Vsauce" nie swiròj :D
nie wiem czemu ale gra tekstowa otchłań mi się kojarzy z tym tematem
Panie Kacper, nie gol Pan brody ;]
o c z takim tytułem jak Elite: Dangerous :D
Ach pamiętam w Civie 5 pierwszy i drugi rozbiór asyrii
A gdzie Bastion? Przecież to sztandarowy przykład na dosłownie tego typu narrację.
Bardzo fajny materiał ale zero słowa o Life is Strange lub produkcjach Telltale Games??!!
Dokładnie!
jestem w trakcie tworzenia gry z taką narracją tylko dialogi na które postać ma reagować zajmują tyle czasu...
***** dla siebie i brata to moje hobby
+Krzysztof Jędrzejek nie
#siódmy łapa w góre
Recenzja Hitmana będzie po wydaniu wszystkich misji?
Co to za muzyka?
Woooo wait wait wait.... żądnych krwi borsuków? Cooooooooooo?
to nie jest reupload czasem?
Zrobić taki filmik i nie wspomnieć o Dwarf Fortress? No tak średnio bym powiedział...
TheDuskhorizon Było na samym początku ._.
Eeee Rimworld? Gra która tworzy się własną fabułę.
co to była za broń w farcry 2 ? ta z celownikiem
Jak się nazywa ta 1 gra(z słabą grafiką)?
Prawie Skyrim.
Brak wyświetleń 21 łapek w górę - youtube logic
Czekałem aż przytoczysz RimWorld... Nie doczekałem sie :/
+Dam Gam Ja także ;_; ale to klon dwarf fortress więc tak jakby było...
Hmm, czy w takim razie taką narrację mają gry paragrafowe?
Mount&Blade :D
Dziwię się, że tu nie było Five nights at Freddy's...
+HejtzerIV A co w tym dziwnego? Ten materiał jest o grach fabularnych, a fnaf nie ma fabuły i jest tylko durnym straszakiem. Cała otoczka to tylko wymysł bandy durnych dzieciaków, chłonących ten syf od swoich niezbyt rozgarniętych bożków czyli ytberów. Tam nie ma żadnej narracji emergentnej, prędzej można by to nazwać głupotą w połączeniu z nudą, lub chorobą psychiczną dzieci jarających się tym gównem.
sumoooo90 Ale przecież tam te dzieci ,,wymyślają fabułę". Więc się zdziwiłem, że nie ma.
+mrTymbarkSN Nie może na nią wpłynąć ?? A setki teorii różnych od siebie to co ?
***** Ta m nie ma FABUŁY.......... zrozum
0:10 Polski PewDiePie
+Hubert Karoski (Loceek) po chuj dajesz czas jak on opowiada caly film?
po 1 bez przekleństw nie można ? po 2 w niektorych momentach mogą wystąpić inne osoby niz ''POLSKI PEWDIEPIE'' przeszkadza tobie to ze ułatwiam życie innym?
A Mount&Blade to gdzie? -.-
Dlaczego w recenzji nie pojawił się mount & blade i Śródziemie cień mordoru
Grałeś kiedyś, w którąś z tych gier?
Majkel Szon Tak ,dlaczego pytasz?
+Gal Anonim A czemu tyle błędów walisz? :P
+Pecetowiec O jejku napisałem Śródziemie przez u.
STRASZNE
Gal Anonim A co do tematu flimu to Cień Mordoru miał fabułę i to niezłą a te sytuacje z Orkami były tylko dodatkiem.
Zasadniczo to chyba wszystkie Rougelajki mają narrację emergentną, prawda ?
BartekBlow Ja nie rozumiem zachwytu nad tą grą. Jak dla mnie jest obrzydliwa.
Zdecydowanie bardziej wolę Dungeon of Endless czy FTL
Czas trwania odcinka : 1234 :D
1:46 i 6:20 musieliście tu pokazać tą abominację gry? :-)
+blueshit199 A co jest nie tak z Far Cry 2? :-)
+NinjaAlbertoSan Wszystko, idiotyczne AI, zero fabuly, skopana mechanika. Tylko graficznie ladnie wygladalo i mialo dosc duzy swiat.
Z całej redakcji tylko Ty masz potencjał do występów przed kamerą. Grubcio się wyrabia ale tych dwóch grzecznych panów ąę nie daje rady słuchać.
pierwszy
korzystając to gratuluje kanału
+Live Fun Nikogo to nie obchodzi
Myślałem że wspomni o Mount&Blade Warband
+Maciej O czym ?!
+Mikołaj Pietras No i w tym problem... Teraz ludzie grają w jakieś zasrane folałty, Far Kraje, Cod'y itd. A nikt nie pamięta o M&B.
W M&B bardzo mi się podobało właśnie to że fabułe tworzyłeś sobie sam. Chcesz być handlarzem.? proszę bardzo, rozbójnikiem? proszę bardzo, Królem? ... prosze bardzo ^^
FreddyPsychopata Ja gram w zasrane Divinity Orginal Sin. The Banner Sagę, w jakieś Hard Westy, jakieś żałosne This War of Mine, Blackguard-y, gówniane Dishonored.....
Zamiast psioczyć zrecenzuj grę, zachęć innych czytających komenty pom moim postem do gry w M&B, weź przykład z kolegi Macieja. Po przeczytaniu jego posta być może jak ogram zaległe mi tytuły ( Banner sagę 2, Pathologic, Spellforce ) to zobaczę nad czym się tak rozpływa Maciej :D
CANTR jest najbardziej emergentne w takim razie ;)
zabrakło mi tu np minecrafta i mass effect
Shadow of Mordor? Mount & Blade?
A gdzie mount&blade, albo EU4?
ehh to lokowanie produktu :P
Ja tu od Pana Mateusza
Gry paradoxu...