Po tytule całkowicie spodziewałem się, że będzie opisywane tworzenie świata z perspektywy technicznej. W stylu jak ładowane są tylko niektóre części mapy, osobne renderowanie lokacji, symulacja zachowań przy szybkiej podróży, zużycie pamięci na różne pierdoły itp.
Temat poruszony z bardziej designerskiego, artystycznego punktu widzenia, coś dla mnie :)) Ale zgadzam się, można było omówić też stronę techniczną tworzenia świata.
Dobrze, że weszliście na YT. Macie przyzwoite wyświetlenia. Często publikujecie filmy, dlatego każdego dnia jest co oglądać. To dla was krok na przód i życzę wam powodzenia!
+S8D4 Ponadto redaktorzy zachowują się bardzo naturalnie i prawie zawsze ciekawie i rzeczowo się wypowiadają. Znalazłem tvgry.pl dwa tygodnie temu i obejrzałem już dużą część wszystkich odcinków i z niecierpliwością czekam na następne. Był już odcinek o oczekiwaniach względem GTA VI, to może teraz czas na oczekiwania względem The Elder Scrolls VI. A w sprawie żyjących otwartych światów, to mogę powiedzieć, że ciekawie pod tym względem wyglądało Spore. Choć nie zawsze. O ile w "Fazie plemiennej" całość opierała się na naszym plemieniu, to w "Fazie Cywilizacji" poszczególne państwa walczyły między sobą, a na wyższych poziomach trudności często trzeba było pertraktować z silniejszymi od siebie by jakoś przetrwać. Interesujący był również fakt, że w "Fazie kosmosu" inne imperia płynnie się rozwijały. Cały system ekonomii w fazie kosmosu w Spore uważam za ogromny sukces. Często się zastanawiam dlaczego ta gra się nie przyjęła. Jej wadą była z pewnością prostota i powtarzalność, ale ta wada została w dużej mierze zniwelowana przez dodatek "Galactic Adventures". Może gdyby Spore lepiej się przyjęło, to powstałoby nieco więcej zawartości, a to by tej grze bardzo dobrze zrobiło. Samo Spore było jak ogromny szkielet. Dodatek Galactic Adventures dodał bardzo dużo mięsa do tego szkieletu, ale niestety... za późno. Naprawdę polecam każdemu wypróbować ten tytuł.
No właśnie i z czymś takim ( brakiem zainteresowania) spotkałem się w Morrowindzie, szedłem z punktu A do punktu B tak, że po jakimś czasie nawet nie wiedziałem już po co, a po kilku takich sytuacjach całkowicie zgubiłem fabułe gry robiąc tylko misje poboczne, i na tym zakończyła się moja przygoda z tą grą ;c
Właśnie przechodzę Stalkera COP, swiat jest jednak podzielony na 3 lokacje, ale nie bardzo to przeszkadza bo kazda lokacja jest tak jakby swoim wlasnym otwartym swiatem, moge zrobić co chcę, iść gdzie chcę, no i explorować. Dzięki temu, że w każdej lokacji są porozmieszczane schowki innych stalkerów, explor jest strasznie przyjemny a znalezienie takiego schowka, jest strasznie satysfakcjonujące, bo te sekrety są dobrze poukrywane. Nawet zaznaczenie na mapie dokładnej pozycji schowka (w nagrode za zadania dostajemy czesto pozycje schowka lub w jakims przypadkowym miejscu znalezlismy jakas notatke wspominającą o tym sekrecie) nie daje 100% szansy na odnalezienie go i nieraz trzeba podchodzic do próby znalezienia go, pare razy, przy okazji przechodzenia niedaleko danego miejsca, bo mimo, że jesteśmy w właściwym miejscu schowek jest np. w jaskini pod ziemią do której wejście jest gdzieś indziej. Ten system działa świetnie w stalkerze działa świetnie. Do expolorwania zachęcają nie tylko schowki bo w grze zawsze się coś dzieje np sobie idę słyszę strzały, patrze jakaś wielka rozróba się dzieje, jak dojdę na miejsce zeby zobaczyć co się dzieje okazuje się, że jakaś frakcja wyruszyła sobie na polowanie na mutanty, albo stalkerzy explorujący świat w poszukiwaniu artefaktów natknęli się na bandytów, zombie albo coś dziwniejszego.
Mikołaj Pietras Jedynke przeszedlem, mimo to w Lost Alphę bym pograł, ale to jest mod i odstraszają mniec bugi i niedopracowania. Nie chciałbym się co chwile zacinać i dogrywać czegoś bo gra się zbugowała i nie chce mi czegoś zaliczyć albo przepuścić.
Bugów tyle ile w normalnym STALKERZE :D. Jedyne co to optymalizacja trochę leży. Mój komp który miał stałe 30 klatek na minimalnych w Dying Light. Ledwie trzymał 30 klatek na nisko średnich Lost Alpha.
Gothic 3 - brak pointerów, duży świat i często trzeba było błądzić i szukać czegoś długo bo bylo tylko "gdzieś tam na wschód" albo "no poszli w tym kierunku" i szukaj wiatru w polu
A ja mam taką prośbę. Dobry by był materiał na temat IS przyszłości w grach np. uczące się w pełnym zakresie NPC, do takiego stopnia, że sami by kreowali wirtualną podróż. Nie byłoby z góry ustalonych dialogów, mieliby własne wbudowane głosy, jest coś takiego jak ivo, co prawda samo w sobie brzmi sztucznie, natomiast wydaje mi się, że odpowiednie wyrażanie emocji byłoby do zaprogramowania. Zawsze mnie zastanawiało IS w grach, czy własnie podobny szczebel jest osiągalny, zamiast z góry klikać na ustalone dialogi, to pytałoby się w czasie rzeczywistym, pisząc lub używając mikrofonu. Interesuje mnie chociaż czy w teorii jest to osiągalne. Wtedy by sie fajnie grało, miałoby się poczucie, że świat naprawdę żyje, chociaż pewnie to sfera marzeń, ale cóż, chciałbym zobaczyć taki materiał o realnej przyszłości IS :) Bo grafika osiągnie swój limit prędzej czy później, to nieuniknione, natomiast IS mam wrażanie, ze praktycznie nic się nie zmienia od kupy lat.
+MTXPro Jest (a raczej będzie) coś takiego jak Watson (od IBM) - na podstawie zbioru danych może sam formułować opinie na dany temat. Takie coś jest więc możliwe, jednak obawiam się o 'sztuczność' stworzonych w ten sposób np. dialogów :)
Ja bym chętnie widział grę z otwartym światem, w której większość przestrzeni stanowią jakieś fajne widoki, coś co buduje klimat, a walki z przeciwnikami niech skupiają się w pomniejszych lokacjach. Randomowe potyczki z przeciwnikami to coś, co może nieźle wkurzyć (skrzekacze z Morrowinda :p). Wprawdzie Deus Ex nigdy nie miał tradycyjnego otwartego świata, ale moim zdaniem nawet na najmniejszej planszy było więcej dróg do celu i więcej wolności wyboru niż w niejednej produkcji a la TES :) 10:30 mapa w Skyrim jest mniej więcej tego samego rozmiaru co w Morrowindzie.
Bardzo lubię tego prowadzącego. Co prawda bardziej mnie interesują techniczne rzeczy, ale od czasu do czasu inny temat też może być interesujący. Taki mix dobrze działa.
Kolejny, zajebisty materiał.:) Wielu ludzi "hejtuje" Bethesdę za bugi, czasem głupią fabułę, czy zrobienie F3 w trojwymiarze, ale ja czy to w TES, czy Falloucie 3 bez przerwy zauważam i jaram się tymi punktami "X,Y" między "A i B". Bardzo fajnie to wytlumaczyles. I właśnie dlatego kocham gry od Bethsoftu, bo 1. uwielbiam cRPG 2. uwielbiam otwarte, wręcz sandboxowe światy i akurat w grach Bethesdy mi tego nie brakuje. Moi znajomi dziwili się, czemu im przejście Skyrim zajmuje 25-30h, a ja po dwustu godzinach grania miałem jeszcze dużo do roboty ;) Raz grałem w Dark Souls i w ogóle nie podobało mi się to, iż nie mogę biegać gdzie chcę, a taki TES, Gothic czy Fallout pokazują, że mogę grę znać bardzo dobrze, ale nadal mogę się równie dobrze bawić, bo w trakcie jednego questa polegającego na pójdź do wieśniaków, zabij potwora i wróć po nagrodę, zwiedzę jeszcze 2 obozy bandytów, jaskinię i znajdę jakąś "znajdźkę". I to właśnie jest w tych grach piękne, moim zdaniem cRPG'i powinny polegać na tych punktach "X,Y", a nie "A,B". Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne, tak dobre "odcinki" :)
Według mnie mapa w grach pokazuje wielkość tego świata. Ale nie powinno być na niej za dużo, a przede wszystkim nie powinno być wskaźnika gdzie jest gracz. To powinien być taki item a nawet do takiego stopnia, że jest gdzieś zawieszona i tyle. Wszystko zależy od zróżnicowana świata. A nawet pokusił bym się o to że aby zrobić jakąś misje, trzeba taką mapę znaleźć, kupić lub rysuje się ona wraz z postępem jak w gta. To miało by większy sens, gracze by więcej eksplorowali i gry nie były by takie proste. Teraz misję w grach opierają się głównie na tym, że idziesz po zadanie, a później masz punkt w którym się to zadanie dzieje, następnie zabijasz 5 grup przeciwników, zdobywasz item i odnosisz go do tamtego samego miejsca. Kiedy twórcy gier zrozumieją w końcu, że to jest nudne. W My Summer Car mapa jest pokazana w 1 miejscu, ale nie ma na niej zaznaczonego sklepu, nie ma mechanika. To gracz musi się o tym dowiedzieć. Tak samo gdzie są i kiedy wyścigi, tego musimy się dowiedzieć sami. To jest trudne, ale o to chodzi. Oczywiście powinny być instrukcje, na zasadzie poradników czy samouczka jak się tym zajmować, a nie wskazówki rozwalone na ekran i minimape.
Przy okazji mowy o "życiu" świata warto wspomnieć też o grach strategicznych z ograniczeniem mapy, a w której kierujemy danym obszarem (np. seria EU). Tam często widać jak różne państwa rozwijają się prawie zawsze inaczej. Kiedy odblokowuje nam się mapa widzimy różne sytuacje(np. Ogromnych Timurydów który i tak mają "bonusy" do buntów)
Kacper! Po raz kolejny przygotowałeś bardzo ciekawy materiał. Wysoki poziom merytoryczny i atrakcyjnie podana naukowa treść, to Twój znak rozpoznawczy atrybuty. Dla mnie jesteś najlepszym redaktorem TV-GRY. Czekam na Twoją książkę. Godnie kontynuujesz to, co zaczął Krzysiek Gonciarz, ale podniosłeś poprzeczkę jeszcze wyżej.
Mi szczerze podoba się Fallout 4 , bo opowiada własną historie ma własny tok wydarzeń i dlatego twórcy mieli łatwiej jeśli chodzi o technologie,dylematy,historie i wiele innych rzeczy które się działy w tym uniwersum.I to czyni z tej gry idealny świat otwarty według mnie.
Jak dla mnie zamiast skrzynek ze śmieciami na sprzedaż w POI we Wiedźminie mogłaby być książka z opisem tego miejsca plus troche expa albo złota do wyboru jak w serii HOMM. Co prawda czasem były jakieś listy ale najczęściej bez kontekstu to nic z nich nie wiadomo.
No no. Kacper odwaliłeś kawał świetnej roboty. Jako jeden z niewielu z waszej redakcji widzisz zalety Skryrima, a tym Stalkerem to mnie ustrzeliłeś, bo akurat w tamtym momencie myślałem sobie, że szkoda, że nikt z waszej redakcji o nim nie wie. I BUM! Nagle jest. I jest doskonałym przykładem świata, który żyje bez udziału gracza, zwłaszcza z modem The Faction War.
Gra z bardzo dużym otwartym światem i nie tylko jednym, to gra pt. Kerbal Space Program. Fabuły tam jak kot napłakał, chyba że wybierzemy przeznaczony do tego tryb gry, ale i tak gra jest świetna
Pod pewnym względem New Vegas sobie nie radzi - Chcesz iść za fabułą główną, ale nie możesz, bo twoja postać jest od razu rzucana na głębokie wody, lub potrzebujesz więcej pieniędzy. Dla mnie, to psuje immersję.
Zróbcie odcinek o Automation The Car Company Tycoon Game - Jest to świetna symulacja budowy samochodu od karoserii przez silnik do wnętrza, skrzyni biegów itp. :)
Ja jestem bardzo nakręcony na Far Cry Primal. Nie grałem nigdy w żadną grę, która dzieję się w takim okresie historycznym. Nie jestem fanem tej serii ale Primal mnie bardzo zaciekawił.
W stalkerze świetny klimat robiło granie na gitarze przy ognisku wraz z innymi stalkerami, albo wracanie do Skadowska gdzie wieczorami zawsze było pełno stalkerów
potwierdzam zaczepista gra właśnie dlatego że było to uczucie realności świata że on żyje te bitwy nacji walki stalkerów z bandziorami czuło się że to jest realne dlatego tak wciągnołem w ten świat i według mnie jest to klucz do grywalności w sandboxach
Najlepszy otwarty świat ostatnich lat to Wiesiek 3, wyniósł on na całkowicie nowy poziom gry z otwartymi światami. Ja mam nadzieję, że teraz wszystkie gry będą szły trochę tym tropem. :)
+ReFresherTV Świat może i był ładny i duży ale nic nie zachęcało do eksploracji go, chyba że kogoś zachęca skrzynka w której nie ma nic interesującego i tak nikt tego nie zbierze bo zajmuje tylko miejsce w ekwipunku, ew. gniazdo potworów którego zniszczenie nie dawało żadnego widocznego efektu lub grupka bandytów której zabicie dawało co najwyżej jakieś żałosne ilości PD.
+ReFresherTV Dla mnie to w Assassin's Creed Sindycate jest najlepszy otwarty świat. Wielkie, wcale nie monotonne jak w wiedźminie miasto,które jest chyba większe od świata w Wiedźminie 3.
Ciekawe i proste dość do omówienia. Ale niestety piekielnie trudne do zrobienia bo stawiając się na miejscu twórców jest bardzo ciężko takie coś zrobić. Pozdrawiam serdecznie
Gry "piaskowe" xD ?? Wydaję mi się, że mówi się raczej "piaskownice", bo gracz może budować i niszczyć wszystko tak jakby bawił się w piaskownicy. Ale nawet bez szukania skąd wzięło się słowo, piaskownica jest też dosłownym tłumaczeniem z angielskiego. Wiem, czepiam się, ale serio, rozśmieszyło mnie to :) Dobry materiał, tak btw :)
Ja zawsze zbieram wszystko, a dopiero potem ogarniam fabułę ( no chyba że blokuje mi coś). Tak przy okazji twórcy mogliby część znajdziek odblokowywać po jakimś czasie, a nie dać wszystko od razu.
Ja osobiście nie lubię tej mody na otwarte światy. Wydaje mi się, że bardzo często twórcy nie wiedzą czym zapełnić taki świat. Zależy jeszcze jaki ten świat jest. O ile, w mojej opinii oczywiście, Bethesda robi to dobrze w przypadku serii Elder Scrolls (trochę gorzej z Falloutami), to taki dla przykładu Dragon Age Inkwizycja jest zwyczajnie nieciekawy. Co z tego, że są te wielkie mapy, jak nie ma co na nich robić, poza zaliczaniem kolejnym śmiesznych POI-ków czy innych kamieni. Skyrim eksploruje mi się lepiej, bo robię po prostu questy, i jak mam ochotę to zaliczam fort czy jaskinię po drodze do takiego questa. Tak, mam świadomość, że to są zazwyczaj fetch questy, ale bardzo łatwo mi się wczuć w poszukiwacza przygód, który za odpowiednią opłatą poleci na drugi koniec świata po pierścień, miecz czy inne cacko (szybka podróż pomaga :P). Ale ogólnie wolę gry, w których mogę wyczyścić sobie jakiś mały obszar, zrobić questy, odhaczyć w dzienniczku i ruszać z fabułą dalej (patrz: Dragon Age Origins, Fable, itp.) Nie znoszę bezsensownego łażenia po pustych przestrzeniach.
Otwarte Swiaty , i tak w wiekszosci gier sandbox, mamy niby dostep do kazdego miejsca na mapie ale najczesciej i tak jest z gory wszystko oscryptowane, bo najczesciej im dalszy teren to mocniejsi przeciwnicy tak ze na poczatku niemamy szans lub mamy blokade przez questy ktore dostajemy w dalszym postepie w grze
Jako bardzo dobry przykład świata olbrzymiego świata w którym kompletnie nic nie ma można podać Two Worlds 2. Chyba nigdy nie byłem tak zawiedziony światem gry jak tam ...
Wkurzało mnie to w Wiedźminie, że co chwila atakowały mnie wilki albo jakis ukryty skarb a tam gównomiecz xd zwykle uciekałem od tego w końcu szukam Ciri a nie xd
tak jak było mówione z tymi punktami od a do b linią nudzi . Pamiętam jak nienawidziłem assassyn creed 1 za te ,,idź tu 20 minut jazdy na koniu zabiłeś kogoś i znów powrót 20 minut by wziąć misje i znów pomaszerować 20 minut drogi raz na jakiś czas zdażało sie że mogłem po drodze wbić komuś sztylet w głowe ale poza tym nic :(
"Dark Souls to nie jest gra, w której możemy pójść w dowolnym kierunku" - Wszystkie dotychczasowe Soulsy (DS, DkS Dks 2) miały dość mocno otwarty świat, więc można było pójść niemal wszędzie. Inna sprawa, że wypadało mierzyć siły na zamiary.
+Paweł Samotik głupota nawet najsłabszą postacią można pokonać najsilniejszych przeciwników :) A najsilniejszą postacią padać na podstawowych wrogach :)
A gdzie ja, mój drogi użytkowniku jutuba, napisałem, że się nie da? Treść brzmi" Inna sprawa, że należy mierzyć siły na zamiary" Nie twierdzę, że nie da się przejść DkS na SL1, bez pancerza, rozpalania ognisk i naparzając wyłącznie gołymi pięściami, bo można. Wszystko jest kwestią mitycznego skilla.
WSZĘDZIE, gdzie widzę coś o grach właśnie jak o tytułach jak ten, to widzę grę Wiedźmin 3 jako przykład. I to nie w polsce takie coś widuję. Poza granicami polskiego YouTuba też jako tymi przykładami jest Witcher 3 Wild Hunt. Czy ta gra ma jakieś minusy oprócz glitchów oczywiście? - we wszystkich grach znajdzie się glitch i nie ma gry idealnej, ale jak na rok 2015 ta gra zjada dwukrotnie GTA V, a należy jeszcze dodać, że CDP ma o połowę mniejszy skład + budżet jak na grę. Można? Można.
Mówisz o tym że gra żyje własnym życiem, mówisz o Don't Strave że coś tam czasem można znaleźć jak przecież MOUNT AND BLADE JEST IDEALNYM PRZYKŁADEM ŻYJĄCEGO ŚWIATA, TAM NAWET JAK BY SIĘ NIE ROBIŁO NIC TO TERENY POSZCZEGÓLNYCH PAŃSTW BY SIĘ POSZERZAŁY, NON STOP COŚ SIĘ DZIEJE, JAK MNIE WKURWIA ŻE GADA SIĘ TYLKO O TYCH TYPOWO-MAINSTREAM'OWYCH GRACH A TAKIE PEREŁKI SĄ POMIJANE.
+Patryk Tatara Po pierwsze, Mount & Blade: Warband i Don't Starve (wg statystyk Steam) są mniej więcej tak samo popularne (trochę ponad 4 tys. graczy w tej chwili), więc nie rozumiem, czemu niby Don't Starve jest wg Ciebie mainstreamem, a M&B to już jakiś niedoceniony undergroundowy mesjasz. I to indie, i to indie. Po drugie, trudno byłoby wymienić wszystkie przykłady, bo materiał trwałby ze 40 minut - a poza tym prowadzący skupiał się raczej na otwartych światach w mniejszej skali (pojedyncze postaci, a nie całe armie). Aha, tak całkiem na marginesie: ALL CAPS RAGE!!! nie sprawia, że Twoje argumenty są bardziej przekonujące czy dosadne.
Marcin Moń Jeśli nie wiesz czemu stosuje się duże litery to o nich nie mów. Chyba mi nie powiesz że Don't Strave jest tak samo popularne przez to że aktualnie gra w nią tyle samo co w M&B? ;> A tak poza tym to wiesz w ogóle o co mi chodzi w moim komentarzu?
+Patryk Tatara Wiem, że to nie jest idealny wyznacznik (napisałem przecież "są mniej więcej tak samo popularne"), ale... na czym tak całkiem ogólnie polega popularność gry, jeśli nie na tym, ile osób w nią gra? W taką Dotę 2 gra aktualnie 675 tys. i to chyba dość dobrze oddaje jej relatywną popularność, hm? Może o Don't Starve mówi się trochę więcej w mediach growych, ale to ciągle ta sama liga, całkiem porywnywalny poziom, imho. A co do wielkich liter - skąd mogę wiedzieć, skoro w dwóch komentarzach ani razu nie zająknąłeś się o przyczynie ich stosowania? Widzę przecież, że jesteś fizycznie zdolny pisać również małymi literami.
Marcin Moń Najpierw o tych nieszczęsnych literach, mają one dodać emocji do tekstu, tak jak wykrzyknienie. Czym różni się popularność? No tym że M&B jest już STARE, i było dłuuugo wcześniej od Don't Starve. Ludzie nie grają w nią tyle no bo ile można? (Żeby nie trzeba było googlować to: Mount and Blade - 2008; Don't Starve - 2013. Jest różnica nie?)
+Patryk Tatara Czekaj, to teraz chodzi Ci o to, że M&B jest/było BARDZIEJ popularne niż DS? W pierwszym poście napisałeś "JAK MNIE WKURWIA ŻE GADA SIĘ TYLKO O TYCH TYPOWO-MAINSTREAM'OWYCH GRACH A TAKIE PEREŁKI SĄ POMIJANE", więc myślałem, że postulujesz coś wręcz przeciwnego. W takim razie to chyba dobrze, że prowadzący mówi o MNIEJ popularnym Don't Starve, zamiast używać jako przykładu "typowo-mainstream'owego" M&B :P A co do CAPSów, imho jest pewna subtelna różnica między podkreśleniem jednego/paru słów (jak sam to robię w tym komentarzu), a sadzeniem kilku zdań pod rząd, wszystko wielkimi literami. To ostatnie sprawia, że tekst wygląda jak krzyk narwańca (a przecież widzę, że taki nie jesteś, bo da się z Tobą normalnie podyskutować) i zwyczajnie źle się to czyta.
No ja przepraszam bardzo, ale drzewa w wiedźminie 3 po prostu mnie wkur***ją. Machają na lewo i prawo jak by co najmniej 8 w skali Beauforta było. Wiem że materiał jest na inny temat, ale po prostu już nie daję rady jak to widzę.
+Gerard Szare Drzewo "Spowodowanie żeby ruszały się tylko pewne elementy drzewa podniosłyby pewnie wymagania sprzętowe gry co najmniej trzykrotnie" XD Ale z nagrodami za eksploracje masz racje, Wiedzmin 3 jest w tym fatalny, tam znajdowane rzeczy w ogole nie cieszą, bo tyle tego tam nawalili. Nawet w miastach i wsiach masa worków i beczek do zlootowania, tragedia. Sporo gier to zreszta ma, Dying Light na przyklad - na poczatku gry trzeba bylo szukac apteczek, itemow do naprawiania broni i samych broni i to było swietne, ale potem te rzeczy sie juz nie konczyly, nawet mogles prawie za bezcen kupowac amunicje od npcow. Chciałbym zeby w grach była taka ekscytacja jak gdy w Diablo 2 wypadł jakis zolty\zloty\zielony przedmiot (mowie tu o normalnym graniu na poziomie Normal, a nie grindowaniu Ball Runów na Hellu jak roboty) albo gdy w Hearthstonie zdobylo sie rzadką karte, ale niestety tworcow ekonomia w grach nie obchodzi. Paradoksalnie moze to zmienic wprowadzanie mikrotransakcji.
***** No i ile naraz obok kamery jest gatunków drzew i krzaków niedaleko ciebie? Ledwie pare. Zrobienie im innej animacji wiele nie kosztuje. Setka postaci w MMO to inny przykład, tam przecież każda postać to inny model, na modelu wiele roznych części zbroji nalozonych, do tego jakies efekty, animacje, mounty czy pety postaci, mozliwosc handlu czy podejrzenia ekwipunku, statystyk itp. postaci, ich akcje (poruszanie sie, czy uzywanie umiejetnosci). Gdzie porownywac takie cos do innych animacji dla innych drzew? Zreszta spowolnienie tych animacji obecnych by wystarczyło dla lepszego efektu, bo rosliny w wiedzminie 3 i tak chyba maja rozne animacje (nie pamietam dokladnie jak to jest). "Skupianie się autorów gier jedynie na fabule i grafice" ostatnio nie wiele jest gier z porzadna fabulą. ciagle tylko widze open worldy ubisoft style, gry multiplayerowe i gry indie. na grafice tez sie tworcy az tak nie przykladaja - widac duza roznice miedzy np. nextgenowymi Battlefront i Need for Speed, a starogenowymi Fallout 4, Wiedzmin 3, Shadow of Mordor czy Far Cry Primal. "Cierpi na tym szczególnie takie GTA. Piękna grafika, piękna mapa, piękna... pustynia. Aż szkoda tej pracy grafików." chyba ktos nie slyszal o multiplayerze w GTA V. zreszta nawet w singlu mamy jakies 70 godzin grania, to duzo czasu na zwiedzanie mapy gry, bo przeciez wiekszosc rozgrywki to wlasnie jazda samochodem.
Zauważyliście jak S.T.A.L.K.E.R bardzo mocno wciąż żyje w ludziach? Pomimo że seria jest już niekontynuowana to nawet niewielka wzmianka generuje dość spory odzew w komentarzach... może za niedługo jakiś materiał specjalnie dla Stalkerów? :333
Te wszystkie cechy idealnego otwartego świata wymieniane przez Ciebie w filmie.... Wszystkie pasują mi tak naprawdę do jednej serii - Gothic. Świat może nie tak wielki jak np. w TESach, ale zaplanowany idealnie. Wszystko, czego oczekujesz, tam właśnie znajdziesz. Ciekawe miejsca ukryte w jakichś zakamarkach? Proszę bardzo. Nawet będziesz jakoś nagrodzony za to, że tam poszedłeś (jeśli tam przeżyjesz ;)). Gracz nie jest prowadzony za rączkę, sam ma szukać lokacji według podanego mu opisu. I nie przez korytarz, jak w serii Souls. Sam wybiera sobie drogę do tego miejsca. Jak widać - daleko szukać nie trzeba. Ale lepiej omawiać temat na najbardziej oklepanych przykładach (Fallout, Wiedźmin, TES...) :P A co tam.
Iorwen Var Emreis Nie Gothic 3. Wiem co kupiłem. Gothic po prostu nie jest w moim stylu. Z gier tego typu wole Wieśka, bo jest ciekwszy i są nagie cycki :D
Kuba Priv /// np. nie dawno wydany mad max Co niby w tym świecie interesującego No niby jest klimatyczny ale lepiej wyszło by gdyby gra była liniowa :/ No i jeszcze z nowych gier to mgs 5 Gameplay'owo jest zajebiście ale w tym świecie nic fajnego nie ma i niczemu oprócz gameplay'u dostosowanego do otwartego świata nie służy I ponadto wpływa negatywnie na fabułę I moge dodać jeszcze połowę gier ubisoftu :p
zeus FOX dawniej jazub z A nie było, tylko zabijanie klonów. Raz udało mi się przejść misję bez zabijania kogokolwiek (nie wiem jakim cudem), a koleś i tak powiedział coś w stylu "dzięki, że ich zabiłeś" >.
Rozumiem, że być może to nie wasz game-play ale w wiedźmina 3 po angielsku grać? (oczywiście mówię o osobach będących polakami i dla polaków tworzących materiały. Raczej mało który obcokrajowiec Was słucha i to nie dlatego, że macie słabej jakości programy, tylko jakoś ciężko mi sobie wyobrazić, iż ktoś zna perfekcyjnie język polski tylko dla kanału na youtube, a zresztą jeżeli już zna to i wiesia po polsku posłuchac może) Toż to Hańba! :D
Ja to chyba jestem dziwny ale otwarte światy w ostatnich grach mnie bardziej odpychają niż przyciągają. Chciałbym coś przejść w max 12 godzin i nie mieć możliwości zbierania mniej lub bardziej przydatnych przedmiotów. Nie rozumiem jakiś uber wodotrysków czy innych efektów, chcę fabułę, a nie podziwianie widoków które za 2 lata będą już uchodzić za brzydkie.
A ja uważam że potrzeba więcej mniejszych światów, to jest krain w grze, różniących się od siebie. Stopniujących wyzwania. Otwarty świat to niestety dzik na 5lvlu i dzik na 40lvlu ....
11:41 "Ludzie wydają się mieć SWOJE SPRAWY". Biorąc pod uwagę intelekt Kacpra, ten komentarz połączony z tą sceną na Alei Gwiazd - musiał być zamierzony :D
moze troche sie czepiam, ale jak juz mowisz "poisy" to ok, ale jak jeden, to "poi" and nie "pois", w ogole lepiej zebys powiedzial "taki punkt/obiekt", niz pois..
Jak to oglądam (stare materiały tvgry) to chyba one były sponsorowane przez CD Projekt Red S.A, bo tyle odniesień do wiedźmina i ani jednego do innych gier
jedna rzecz mnie zastanawia w far cry 4 w tym kraju prawie wszyscy ludzie to armia może 100 osob to nie armia w kazdym razie mimo ze sa tam straznice czy fortece to w nich nie mieszkaja a wlasnych domow nie maja . gdzie oni maja domy i czemu w kyracie nie ma cywili !?
Po tytule całkowicie spodziewałem się, że będzie opisywane tworzenie świata z perspektywy technicznej. W stylu jak ładowane są tylko niektóre części mapy, osobne renderowanie lokacji, symulacja zachowań przy szybkiej podróży, zużycie pamięci na różne pierdoły itp.
Temat poruszony z bardziej designerskiego, artystycznego punktu widzenia, coś dla mnie :)) Ale zgadzam się, można było omówić też stronę techniczną tworzenia świata.
+MrZjadacz taa ja też
+MrZjadacz mam tak samo. :) Mam nadzieję, że w końcu powstanie taki materiał.
+MrZjadacz Me 2 m9
+MrZjadacz tez
Dobrze, że weszliście na YT. Macie przyzwoite wyświetlenia. Często publikujecie filmy, dlatego każdego dnia jest co oglądać. To dla was krok na przód i życzę wam powodzenia!
też tak sądzę
+S8D4 Ponadto redaktorzy zachowują się bardzo naturalnie i prawie zawsze ciekawie i rzeczowo się wypowiadają. Znalazłem tvgry.pl dwa tygodnie temu i obejrzałem już dużą część wszystkich odcinków i z niecierpliwością czekam na następne. Był już odcinek o oczekiwaniach względem GTA VI, to może teraz czas na oczekiwania względem The Elder Scrolls VI.
A w sprawie żyjących otwartych światów, to mogę powiedzieć, że ciekawie pod tym względem wyglądało Spore. Choć nie zawsze. O ile w "Fazie plemiennej" całość opierała się na naszym plemieniu, to w "Fazie Cywilizacji" poszczególne państwa walczyły między sobą, a na wyższych poziomach trudności często trzeba było pertraktować z silniejszymi od siebie by jakoś przetrwać. Interesujący był również fakt, że w "Fazie kosmosu" inne imperia płynnie się rozwijały. Cały system ekonomii w fazie kosmosu w Spore uważam za ogromny sukces. Często się zastanawiam dlaczego ta gra się nie przyjęła. Jej wadą była z pewnością prostota i powtarzalność, ale ta wada została w dużej mierze zniwelowana przez dodatek "Galactic Adventures". Może gdyby Spore lepiej się przyjęło, to powstałoby nieco więcej zawartości, a to by tej grze bardzo dobrze zrobiło. Samo Spore było jak ogromny szkielet. Dodatek Galactic Adventures dodał bardzo dużo mięsa do tego szkieletu, ale niestety... za późno. Naprawdę polecam każdemu wypróbować ten tytuł.
Zgadzam się z tym co napisałeś :D Także polecam spore bardzo gorąco!
Pomalu sie rozwijają
No właśnie i z czymś takim ( brakiem zainteresowania) spotkałem się w Morrowindzie, szedłem z punktu A do punktu B tak, że po jakimś czasie nawet nie wiedziałem już po co, a po kilku takich sytuacjach całkowicie zgubiłem fabułe gry robiąc tylko misje poboczne, i na tym zakończyła się moja przygoda z tą grą ;c
Właśnie przechodzę Stalkera COP, swiat jest jednak podzielony na 3 lokacje, ale nie bardzo to przeszkadza bo kazda lokacja jest tak jakby swoim wlasnym otwartym swiatem, moge zrobić co chcę, iść gdzie chcę, no i explorować. Dzięki temu, że w każdej lokacji są porozmieszczane schowki innych stalkerów, explor jest strasznie przyjemny a znalezienie takiego schowka, jest strasznie satysfakcjonujące, bo te sekrety są dobrze poukrywane. Nawet zaznaczenie na mapie dokładnej pozycji schowka (w nagrode za zadania dostajemy czesto pozycje schowka lub w jakims przypadkowym miejscu znalezlismy jakas notatke wspominającą o tym sekrecie) nie daje 100% szansy na odnalezienie go i nieraz trzeba podchodzic do próby znalezienia go, pare razy, przy okazji przechodzenia niedaleko danego miejsca, bo mimo, że jesteśmy w właściwym miejscu schowek jest np. w jaskini pod ziemią do której wejście jest gdzieś indziej. Ten system działa świetnie w stalkerze działa świetnie. Do expolorwania zachęcają nie tylko schowki bo w grze zawsze się coś dzieje np sobie idę słyszę strzały, patrze jakaś wielka rozróba się dzieje, jak dojdę na miejsce zeby zobaczyć co się dzieje okazuje się, że jakaś frakcja wyruszyła sobie na polowanie na mutanty, albo stalkerzy explorujący świat w poszukiwaniu artefaktów natknęli się na bandytów, zombie albo coś dziwniejszego.
+sumoooo90 Polecam Ci Lost Alphę. Jest bardzo dobra.
Mikołaj Pietras Jedynke przeszedlem, mimo to w Lost Alphę bym pograł, ale to jest mod i odstraszają mniec bugi i niedopracowania. Nie chciałbym się co chwile zacinać i dogrywać czegoś bo gra się zbugowała i nie chce mi czegoś zaliczyć albo przepuścić.
Bugów tyle ile w normalnym STALKERZE :D. Jedyne co to optymalizacja trochę leży.
Mój komp który miał stałe 30 klatek na minimalnych w Dying Light. Ledwie trzymał 30 klatek na nisko średnich Lost Alpha.
sumoooo90 I model jazdy samochodem jest zjebany jak walniesz się w drzewo to robisz takie piruety że wytwarzasz zagęszczenie czasoprzestrzeni :)
+sumoooo90 W COP jest 5 lokacji : Główne - Zaton , Janów , Prypeć , a mniejsze to - Podziemia Jupitera i Laboratorium x8 :)
Gothic 3 - brak pointerów, duży świat i często trzeba było błądzić i szukać czegoś długo bo bylo tylko "gdzieś tam na wschód" albo "no poszli w tym kierunku" i szukaj wiatru w polu
Oj tego prowadzącego to lubię :F
+Ostry96video bardzo płynnie się wypowiada przez co najlepiej się tego Pana słucha
+Ostry96video w przeciwieństwie do... nie będę mówił, bo nie chcę robić przykrości nikomu :D
+Ostry96video dalbym ci lapke w gore ale masz ich 69, czy aby na pewno no homo huheuhe?
+DeadRoxis KamiennaSkała ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+Ostry96video Fajnie nawija a do tego nie uzywa wkuriajacyh zapychaczy jak eeee/yyy/ammm.
A ja mam taką prośbę. Dobry by był materiał na temat IS przyszłości w grach np. uczące się w pełnym zakresie NPC, do takiego stopnia, że sami by kreowali wirtualną podróż. Nie byłoby z góry ustalonych dialogów, mieliby własne wbudowane głosy, jest coś takiego jak ivo, co prawda samo w sobie brzmi sztucznie, natomiast wydaje mi się, że odpowiednie wyrażanie emocji byłoby do zaprogramowania. Zawsze mnie zastanawiało IS w grach, czy własnie podobny szczebel jest osiągalny, zamiast z góry klikać na ustalone dialogi, to pytałoby się w czasie rzeczywistym, pisząc lub używając mikrofonu. Interesuje mnie chociaż czy w teorii jest to osiągalne. Wtedy by sie fajnie grało, miałoby się poczucie, że świat naprawdę żyje, chociaż pewnie to sfera marzeń, ale cóż, chciałbym zobaczyć taki materiał o realnej przyszłości IS :) Bo grafika osiągnie swój limit prędzej czy później, to nieuniknione, natomiast IS mam wrażanie, ze praktycznie nic się nie zmienia od kupy lat.
+MTXPro Jest (a raczej będzie) coś takiego jak Watson (od IBM) - na podstawie zbioru danych może sam formułować opinie na dany temat. Takie coś jest więc możliwe, jednak obawiam się o 'sztuczność' stworzonych w ten sposób np. dialogów :)
świetny materiał :)
Ja bym chętnie widział grę z otwartym światem, w której większość przestrzeni stanowią jakieś fajne widoki, coś co buduje klimat, a walki z przeciwnikami niech skupiają się w pomniejszych lokacjach. Randomowe potyczki z przeciwnikami to coś, co może nieźle wkurzyć (skrzekacze z Morrowinda :p).
Wprawdzie Deus Ex nigdy nie miał tradycyjnego otwartego świata, ale moim zdaniem nawet na najmniejszej planszy było więcej dróg do celu i więcej wolności wyboru niż w niejednej produkcji a la TES :)
10:30 mapa w Skyrim jest mniej więcej tego samego rozmiaru co w Morrowindzie.
+blueshit199 Ale Deus Ex to Deus Ex. Bardziej nieliniowej gry nie będzie :)
Mikołaj Pietras Tego się obawiam :)
blueshit199 Spokojnie. Już za pół roku DE Rozłam Ludzkości :). Zawsze zostają mody do Deusa Ex pierwowzoru
Mikołaj Pietras Nie mogę się doczekać, Bunt Ludzkości był całkiem całkiem, a oryginalny DX to po prostu mistrzostwo ;)
Otwieram masło i widzę otwarty świat z którym mogę zrobić co chce.
Bardzo lubię tego prowadzącego. Co prawda bardziej mnie interesują techniczne rzeczy, ale od czasu do czasu inny temat też może być interesujący. Taki mix dobrze działa.
Kolejny, zajebisty materiał.:) Wielu ludzi "hejtuje" Bethesdę za bugi, czasem głupią fabułę, czy zrobienie F3 w trojwymiarze, ale ja czy to w TES, czy Falloucie 3 bez przerwy zauważam i jaram się tymi punktami "X,Y" między "A i B". Bardzo fajnie to wytlumaczyles. I właśnie dlatego kocham gry od Bethsoftu, bo 1. uwielbiam cRPG 2. uwielbiam otwarte, wręcz sandboxowe światy i akurat w grach Bethesdy mi tego nie brakuje. Moi znajomi dziwili się, czemu im przejście Skyrim zajmuje 25-30h, a ja po dwustu godzinach grania miałem jeszcze dużo do roboty ;) Raz grałem w Dark Souls i w ogóle nie podobało mi się to, iż nie mogę biegać gdzie chcę, a taki TES, Gothic czy Fallout pokazują, że mogę grę znać bardzo dobrze, ale nadal mogę się równie dobrze bawić, bo w trakcie jednego questa polegającego na pójdź do wieśniaków, zabij potwora i wróć po nagrodę, zwiedzę jeszcze 2 obozy bandytów, jaskinię i znajdę jakąś "znajdźkę". I to właśnie jest w tych grach piękne, moim zdaniem cRPG'i powinny polegać na tych punktach "X,Y", a nie "A,B". Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne, tak dobre "odcinki" :)
Według mnie mapa w grach pokazuje wielkość tego świata. Ale nie powinno być na niej za dużo, a przede wszystkim nie powinno być wskaźnika gdzie jest gracz. To powinien być taki item a nawet do takiego stopnia, że jest gdzieś zawieszona i tyle. Wszystko zależy od zróżnicowana świata. A nawet pokusił bym się o to że aby zrobić jakąś misje, trzeba taką mapę znaleźć, kupić lub rysuje się ona wraz z postępem jak w gta. To miało by większy sens, gracze by więcej eksplorowali i gry nie były by takie proste. Teraz misję w grach opierają się głównie na tym, że idziesz po zadanie, a później masz punkt w którym się to zadanie dzieje, następnie zabijasz 5 grup przeciwników, zdobywasz item i odnosisz go do tamtego samego miejsca. Kiedy twórcy gier zrozumieją w końcu, że to jest nudne. W My Summer Car mapa jest pokazana w 1 miejscu, ale nie ma na niej zaznaczonego sklepu, nie ma mechanika. To gracz musi się o tym dowiedzieć. Tak samo gdzie są i kiedy wyścigi, tego musimy się dowiedzieć sami. To jest trudne, ale o to chodzi. Oczywiście powinny być instrukcje, na zasadzie poradników czy samouczka jak się tym zajmować, a nie wskazówki rozwalone na ekran i minimape.
Przy okazji mowy o "życiu" świata warto wspomnieć też o grach strategicznych z ograniczeniem mapy, a w której kierujemy danym obszarem (np. seria EU). Tam często widać jak różne państwa rozwijają się prawie zawsze inaczej. Kiedy odblokowuje nam się mapa widzimy różne sytuacje(np. Ogromnych Timurydów który i tak mają "bonusy" do buntów)
Kacper! Po raz kolejny przygotowałeś bardzo ciekawy materiał. Wysoki poziom merytoryczny i atrakcyjnie podana naukowa treść, to Twój znak rozpoznawczy atrybuty. Dla mnie jesteś najlepszym redaktorem TV-GRY. Czekam na Twoją książkę. Godnie kontynuujesz to, co zaczął Krzysiek Gonciarz, ale podniosłeś poprzeczkę jeszcze wyżej.
Bardzo fajnie i ciekawie zaprezentowany temat. Tak trzymać!
Uwielbiam Wasze filmy!
Twoje materiały są świetne - 11/10
Ten gościu ma najlepszą dykcję z całej ekipy i najlepiej się go słucha.
Mi szczerze podoba się Fallout 4 , bo opowiada własną historie ma własny tok wydarzeń i dlatego twórcy mieli łatwiej jeśli chodzi o technologie,dylematy,historie i wiele innych rzeczy które się działy w tym uniwersum.I to czyni z tej gry idealny świat otwarty według mnie.
świetny materiał :) Ciekawe jak dalej rozwinie się projektowanie takich światów
Jak dla mnie zamiast skrzynek ze śmieciami na sprzedaż w POI we Wiedźminie mogłaby być książka z opisem tego miejsca plus troche expa albo złota do wyboru jak w serii HOMM. Co prawda czasem były jakieś listy ale najczęściej bez kontekstu to nic z nich nie wiadomo.
Świetna robota, Kacper!
No no. Kacper odwaliłeś kawał świetnej roboty. Jako jeden z niewielu z waszej redakcji widzisz zalety Skryrima, a tym Stalkerem to mnie ustrzeliłeś, bo akurat w tamtym momencie myślałem sobie, że szkoda, że nikt z waszej redakcji o nim nie wie. I BUM! Nagle jest. I jest doskonałym przykładem świata, który żyje bez udziału gracza, zwłaszcza z modem The Faction War.
Ze wszystkich redaktorów TVGRY najbardziej lubię tego pana :)
Gra z bardzo dużym otwartym światem i nie tylko jednym, to gra pt. Kerbal Space Program. Fabuły tam jak kot napłakał, chyba że wybierzemy przeznaczony do tego tryb gry, ale i tak gra jest świetna
7:30 ta muzyka z Undertale xD
Pod pewnym względem New Vegas sobie nie radzi - Chcesz iść za fabułą główną, ale nie możesz, bo twoja postać jest od razu rzucana na głębokie wody, lub potrzebujesz więcej pieniędzy. Dla mnie, to psuje immersję.
Całkiem interesujący film...
Zróbcie odcinek o Automation The Car Company Tycoon Game - Jest to świetna symulacja budowy samochodu od karoserii przez silnik do wnętrza, skrzyni biegów itp. :)
najlepszy prowadzący i najciekawsze materialy
Po tytule oczekiwałem że znajdę odpowiedz na pytanie "Jak powstają otwarte światy?" zawiodłem się.
Świetny materiał, zresztą jak każdy na waszym kanale :)
Świetny film, świetny przekaz :P
Ja jestem bardzo nakręcony na Far Cry Primal. Nie grałem nigdy w żadną grę, która dzieję się w takim okresie historycznym. Nie jestem fanem tej serii ale Primal mnie bardzo zaciekawił.
W stalkerze świetny klimat robiło granie na gitarze przy ognisku wraz z innymi stalkerami, albo wracanie do Skadowska gdzie wieczorami zawsze było pełno stalkerów
+hubert ostrowski I opowiastki przy ognisku, aż chciało się kiełbaski upiec razem z NPC-tami :)
Świetny materiał. Od tej pory będę inaczej patrzył na gry z otwartym światem. :)
Jak Realny i żywy Świat to tylko Stalker :)
Nic nie równa się z tym klimatem :D
potwierdzam zaczepista gra właśnie dlatego że było to uczucie realności świata że on żyje te bitwy nacji walki stalkerów z bandziorami czuło się że to jest realne dlatego tak wciągnołem w ten świat i według mnie jest to klucz do grywalności w sandboxach
+Junx I tego właśnie brakuje Falloutowi. Klimatu i realizmu. Nie ma ludzi siedzących przy ognisku i opowiadających historie, nie ma gitary i wogóle
+Mikołaj Pietras I nie ma Kozaka :D
Darth Koniak Niby wódka jest ale to nie to samo :)
Najlepszy otwarty świat ostatnich lat to Wiesiek 3, wyniósł on na całkowicie nowy poziom gry z otwartymi światami. Ja mam nadzieję, że teraz wszystkie gry będą szły trochę tym tropem. :)
+ReFresherTV Świat może i był ładny i duży ale nic nie zachęcało do eksploracji go, chyba że kogoś zachęca skrzynka w której nie ma nic interesującego i tak nikt tego nie zbierze bo zajmuje tylko miejsce w ekwipunku, ew. gniazdo potworów którego zniszczenie nie dawało żadnego widocznego efektu lub grupka bandytów której zabicie dawało co najwyżej jakieś żałosne ilości PD.
+ReFresherTV Dla mnie to w Assassin's Creed Sindycate jest najlepszy otwarty świat. Wielkie, wcale nie monotonne jak w wiedźminie miasto,które jest chyba większe od świata w Wiedźminie 3.
Kapitalny materiał
Ciekawe i proste dość do omówienia. Ale niestety piekielnie trudne do zrobienia bo stawiając się na miejscu twórców jest bardzo ciężko takie coś zrobić. Pozdrawiam serdecznie
Gry "piaskowe" xD ?? Wydaję mi się, że mówi się raczej "piaskownice", bo gracz może budować i niszczyć wszystko tak jakby bawił się w piaskownicy.
Ale nawet bez szukania skąd wzięło się słowo, piaskownica jest też dosłownym tłumaczeniem z angielskiego. Wiem, czepiam się, ale serio, rozśmieszyło mnie to :)
Dobry materiał, tak btw :)
Ktoś wie jakie chwyty w 12:55 ? Próbuje rozgryźć i nie moge, a melodia wpada w ucho ;)
g c D jest prawie dobrze ...
+Alex K Łapka i odpowiedź, prędzej ktoś zobaczy i Ci ewentualnie odpowie ;)
+Alex K dołączam się do pytania :)
+Alex K Są w necie gdzieś chwyty i taby do wszystkich albo prawie wszystkich kawałków. Poszukaj czegoś w stylu "Stalker guitar tabs", a znajdziesz ;)
+Alex K już mam- ua-cam.com/video/RdREKL_dzaA/v-deo.html nauczyłem się pierwszej patrząc mu na palce
Wydaje mi się ze to : undertale sans
Ja zawsze zbieram wszystko, a dopiero potem ogarniam fabułę ( no chyba że blokuje mi coś). Tak przy okazji twórcy mogliby część znajdziek odblokowywać po jakimś czasie, a nie dać wszystko od razu.
Kacper robi najlepsze filmy na tvgry.
Bardzo fajny materiał. :)
Super materiał!!!
Mój ulubiony prowadzący.
Ja osobiście nie lubię tej mody na otwarte światy. Wydaje mi się, że bardzo często twórcy nie wiedzą czym zapełnić taki świat. Zależy jeszcze jaki ten świat jest. O ile, w mojej opinii oczywiście, Bethesda robi to dobrze w przypadku serii Elder Scrolls (trochę gorzej z Falloutami), to taki dla przykładu Dragon Age Inkwizycja jest zwyczajnie nieciekawy. Co z tego, że są te wielkie mapy, jak nie ma co na nich robić, poza zaliczaniem kolejnym śmiesznych POI-ków czy innych kamieni. Skyrim eksploruje mi się lepiej, bo robię po prostu questy, i jak mam ochotę to zaliczam fort czy jaskinię po drodze do takiego questa. Tak, mam świadomość, że to są zazwyczaj fetch questy, ale bardzo łatwo mi się wczuć w poszukiwacza przygód, który za odpowiednią opłatą poleci na drugi koniec świata po pierścień, miecz czy inne cacko (szybka podróż pomaga :P).
Ale ogólnie wolę gry, w których mogę wyczyścić sobie jakiś mały obszar, zrobić questy, odhaczyć w dzienniczku i ruszać z fabułą dalej (patrz: Dragon Age Origins, Fable, itp.) Nie znoszę bezsensownego łażenia po pustych przestrzeniach.
W tym filmie powinien znaleźć się jeszcze Gothic, bo pasuje do tego tematu idealnie ;)
Bardzo fajny odcinek :)
Ja w Wiedźminie wszystkie pytajniki odwiedzam, prędzej czy później, w przerwach między fabułą a misjami pobocznymi. Hajs musi się zgadzać.
Zajebisty material :-)
Koleś co to prowadzi-mistrz :P
Moja definicja otwartego świata? Proszsz: Otwarty świat - miasto bądź inny obszar, który możemy zwiedzać z MINIMALNYMI ograniczeniami.
Rozpoczęcie twoich odcinków przypomina mi te z vsauce
eh przypomniałeś stalkera i teraz znowu mi serce krwawi
Otwarte Swiaty , i tak w wiekszosci gier sandbox, mamy niby dostep do kazdego miejsca na mapie ale najczesciej i tak jest z gory wszystko oscryptowane, bo najczesciej im dalszy teren to mocniejsi przeciwnicy tak ze na poczatku niemamy szans lub mamy blokade przez questy ktore dostajemy w dalszym postepie w grze
Niezawsze, ale przeważnie w RPG ma to najistotniejsze znaczenie, by świat był otwarty
Jako bardzo dobry przykład świata olbrzymiego świata w którym kompletnie nic nie ma można podać Two Worlds 2. Chyba nigdy nie byłem tak zawiedziony światem gry jak tam ...
To były czasy... Gdy w Morrowindzie szukało się po 5 godzin jednej miejscówki...
z tego co kojarzę to Kholat ma taki model ze jest mapa ale twórcy nie pokazują nam gdzie na tej mapie jesteśmy
I tak nic nie przebije Minecrafta pod względem grywalności jeśli chodzi o gry z otwartym (prawie nieskończonym) światem :D
fajny odcinek :)
Wkurzało mnie to w Wiedźminie, że co chwila atakowały mnie wilki albo jakis ukryty skarb a tam gównomiecz xd zwykle uciekałem od tego w końcu szukam Ciri a nie xd
Brakuje mi w tej grze podróżowania i obozowania
tak jak było mówione z tymi punktami od a do b linią nudzi . Pamiętam jak nienawidziłem assassyn creed 1 za te ,,idź tu 20 minut jazdy na koniu zabiłeś kogoś i znów powrót 20 minut by wziąć misje i znów pomaszerować 20 minut drogi raz na jakiś czas zdażało sie że mogłem po drodze wbić komuś sztylet w głowe ale poza tym nic :(
"Dark Souls to nie jest gra, w której możemy pójść w dowolnym kierunku" - Wszystkie dotychczasowe Soulsy (DS, DkS Dks 2) miały dość mocno otwarty świat, więc można było pójść niemal wszędzie. Inna sprawa, że wypadało mierzyć siły na zamiary.
+Paweł Samotik głupota nawet najsłabszą postacią można pokonać najsilniejszych przeciwników :) A najsilniejszą postacią padać na podstawowych wrogach :)
A gdzie ja, mój drogi użytkowniku jutuba, napisałem, że się nie da? Treść brzmi" Inna sprawa, że należy mierzyć siły na zamiary" Nie twierdzę, że nie da się przejść DkS na SL1, bez pancerza, rozpalania ognisk i naparzając wyłącznie gołymi pięściami, bo można. Wszystko jest kwestią mitycznego skilla.
Paweł Samotik tu masz w pełni rację :) Uwielbiam serie ds ale nigdy nie byłem w nią prosem :/ Jak masz chwile to zapraszam na kanał :D
W 8:18 to muzyka z gry czy utwór dorzucony do nagrania?
Wie może ktoś czy jest w sieci materiał z tej prezentacji wiedźmina? 7:52 albo 9:19
+Messhkod dołączam się do pytania
+Messhkod Digital Dragons na UA-cam wpisz, tam znajdziesz :)
Wielkie dzięki za info :)
Tak :D I łapka w górę ; )
Wiedźmin 3 wychwalony a więc plusik wędruje :D
bardzo ciekawy materiał
były lepsze :p
+zeus FOX dawniej jazub z twoje komentarze też były lepsze... a sory, nie nigdy nie były lepsze niż zjebane
WSZĘDZIE, gdzie widzę coś o grach właśnie jak o tytułach jak ten, to widzę grę Wiedźmin 3 jako przykład.
I to nie w polsce takie coś widuję. Poza granicami polskiego YouTuba też jako tymi przykładami jest Witcher 3 Wild Hunt.
Czy ta gra ma jakieś minusy oprócz glitchów oczywiście? - we wszystkich grach znajdzie się glitch i nie ma gry idealnej, ale jak na rok 2015 ta gra zjada dwukrotnie GTA V, a należy jeszcze dodać, że CDP ma o połowę mniejszy skład + budżet jak na grę.
Można?
Można.
10:43 - to moim zdaniem była siła Morrowinda i to jest słabość obecnych otwartych eRPeGów.
Mówisz o tym że gra żyje własnym życiem, mówisz o Don't Strave że coś tam czasem można znaleźć jak przecież MOUNT AND BLADE JEST IDEALNYM PRZYKŁADEM ŻYJĄCEGO ŚWIATA, TAM NAWET JAK BY SIĘ NIE ROBIŁO NIC TO TERENY POSZCZEGÓLNYCH PAŃSTW BY SIĘ POSZERZAŁY, NON STOP COŚ SIĘ DZIEJE, JAK MNIE WKURWIA ŻE GADA SIĘ TYLKO O TYCH TYPOWO-MAINSTREAM'OWYCH GRACH A TAKIE PEREŁKI SĄ POMIJANE.
+Patryk Tatara Po pierwsze, Mount & Blade: Warband i Don't Starve (wg statystyk Steam) są mniej więcej tak samo popularne (trochę ponad 4 tys. graczy w tej chwili), więc nie rozumiem, czemu niby Don't Starve jest wg Ciebie mainstreamem, a M&B to już jakiś niedoceniony undergroundowy mesjasz. I to indie, i to indie. Po drugie, trudno byłoby wymienić wszystkie przykłady, bo materiał trwałby ze 40 minut - a poza tym prowadzący skupiał się raczej na otwartych światach w mniejszej skali (pojedyncze postaci, a nie całe armie). Aha, tak całkiem na marginesie: ALL CAPS RAGE!!! nie sprawia, że Twoje argumenty są bardziej przekonujące czy dosadne.
Marcin Moń Jeśli nie wiesz czemu stosuje się duże litery to o nich nie mów. Chyba mi nie powiesz że Don't Strave jest tak samo popularne przez to że aktualnie gra w nią tyle samo co w M&B? ;> A tak poza tym to wiesz w ogóle o co mi chodzi w moim komentarzu?
+Patryk Tatara Wiem, że to nie jest idealny wyznacznik (napisałem przecież "są mniej więcej tak samo popularne"), ale... na czym tak całkiem ogólnie polega popularność gry, jeśli nie na tym, ile osób w nią gra? W taką Dotę 2 gra aktualnie 675 tys. i to chyba dość dobrze oddaje jej relatywną popularność, hm? Może o Don't Starve mówi się trochę więcej w mediach growych, ale to ciągle ta sama liga, całkiem porywnywalny poziom, imho. A co do wielkich liter - skąd mogę wiedzieć, skoro w dwóch komentarzach ani razu nie zająknąłeś się o przyczynie ich stosowania? Widzę przecież, że jesteś fizycznie zdolny pisać również małymi literami.
Marcin Moń Najpierw o tych nieszczęsnych literach, mają one dodać emocji do tekstu, tak jak wykrzyknienie. Czym różni się popularność? No tym że M&B jest już STARE, i było dłuuugo wcześniej od Don't Starve. Ludzie nie grają w nią tyle no bo ile można? (Żeby nie trzeba było googlować to: Mount and Blade - 2008; Don't Starve - 2013. Jest różnica nie?)
+Patryk Tatara Czekaj, to teraz chodzi Ci o to, że M&B jest/było BARDZIEJ popularne niż DS? W pierwszym poście napisałeś "JAK MNIE WKURWIA ŻE GADA SIĘ TYLKO O TYCH TYPOWO-MAINSTREAM'OWYCH GRACH A TAKIE PEREŁKI SĄ POMIJANE", więc myślałem, że postulujesz coś wręcz przeciwnego. W takim razie to chyba dobrze, że prowadzący mówi o MNIEJ popularnym Don't Starve, zamiast używać jako przykładu "typowo-mainstream'owego" M&B :P A co do CAPSów, imho jest pewna subtelna różnica między podkreśleniem jednego/paru słów (jak sam to robię w tym komentarzu), a sadzeniem kilku zdań pod rząd, wszystko wielkimi literami. To ostatnie sprawia, że tekst wygląda jak krzyk narwańca (a przecież widzę, że taki nie jesteś, bo da się z Tobą normalnie podyskutować) i zwyczajnie źle się to czyta.
No ja przepraszam bardzo, ale drzewa w wiedźminie 3 po prostu mnie wkur***ją. Machają na lewo i prawo jak by co najmniej 8 w skali Beauforta było. Wiem że materiał jest na inny temat, ale po prostu już nie daję rady jak to widzę.
Nie widiałem tych z wiedzmina ale przy 8 buforta to raczej drzewa się przewracają z tego co wiem
+ghosssty Ale przynajmniej się ruszają,a nie stoją sztywno.
+Gerard Szare Drzewo "Spowodowanie żeby ruszały się tylko pewne elementy drzewa podniosłyby pewnie wymagania sprzętowe gry co najmniej trzykrotnie"
XD
Ale z nagrodami za eksploracje masz racje, Wiedzmin 3 jest w tym fatalny, tam znajdowane rzeczy w ogole nie cieszą, bo tyle tego tam nawalili. Nawet w miastach i wsiach masa worków i beczek do zlootowania, tragedia. Sporo gier to zreszta ma, Dying Light na przyklad - na poczatku gry trzeba bylo szukac apteczek, itemow do naprawiania broni i samych broni i to było swietne, ale potem te rzeczy sie juz nie konczyly, nawet mogles prawie za bezcen kupowac amunicje od npcow.
Chciałbym zeby w grach była taka ekscytacja jak gdy w Diablo 2 wypadł jakis zolty\zloty\zielony przedmiot (mowie tu o normalnym graniu na poziomie Normal, a nie grindowaniu Ball Runów na Hellu jak roboty) albo gdy w Hearthstonie zdobylo sie rzadką karte, ale niestety tworcow ekonomia w grach nie obchodzi. Paradoksalnie moze to zmienic wprowadzanie mikrotransakcji.
a mnie wkurwiają drzewa w Skyrimie, stoją sztywno jak woźny w Dzień Nauczyciela!
*****
No i ile naraz obok kamery jest gatunków drzew i krzaków niedaleko ciebie? Ledwie pare. Zrobienie im innej animacji wiele nie kosztuje. Setka postaci w MMO to inny przykład, tam przecież każda postać to inny model, na modelu wiele roznych części zbroji nalozonych, do tego jakies efekty, animacje, mounty czy pety postaci, mozliwosc handlu czy podejrzenia ekwipunku, statystyk itp. postaci, ich akcje (poruszanie sie, czy uzywanie umiejetnosci). Gdzie porownywac takie cos do innych animacji dla innych drzew? Zreszta spowolnienie tych animacji obecnych by wystarczyło dla lepszego efektu, bo rosliny w wiedzminie 3 i tak chyba maja rozne animacje (nie pamietam dokladnie jak to jest).
"Skupianie się autorów gier jedynie na fabule i grafice"
ostatnio nie wiele jest gier z porzadna fabulą. ciagle tylko widze open worldy ubisoft style, gry multiplayerowe i gry indie. na grafice tez sie tworcy az tak nie przykladaja - widac duza roznice miedzy np. nextgenowymi Battlefront i Need for Speed, a starogenowymi Fallout 4, Wiedzmin 3, Shadow of Mordor czy Far Cry Primal.
"Cierpi na tym szczególnie takie GTA. Piękna grafika, piękna mapa, piękna... pustynia. Aż szkoda tej pracy grafików."
chyba ktos nie slyszal o multiplayerze w GTA V. zreszta nawet w singlu mamy jakies 70 godzin grania, to duzo czasu na zwiedzanie mapy gry, bo przeciez wiekszosc rozgrywki to wlasnie jazda samochodem.
Zauważyliście jak S.T.A.L.K.E.R bardzo mocno wciąż żyje w ludziach? Pomimo że seria jest już niekontynuowana to nawet niewielka wzmianka generuje dość spory odzew w komentarzach... może za niedługo jakiś materiał specjalnie dla Stalkerów? :333
Dobra wypowiedź! :P
widze cie pod kazdym filmikem.. nawet tymi z SFM z FNAFA XD
+Igor Pawłowski /// nie zesraj sie ;p
+zeus FOX dawniej jazub z haha, teraz sram wiec nie mam ochoty. moze potem... ;p
+zeus FOX dawniej jazub z O jazubek :D
Jak na ironię akurat sram :D
W Wiedźminie 3 moim zdaniem kompletnie olano Skellige jeśli chodzi o główną fabułę.
7:30 jak się nazywa muzyka?
Do dnia dzisiejszego nie wiedziałem że w GTA 5 są znajdźki 😱
Te wszystkie cechy idealnego otwartego świata wymieniane przez Ciebie w filmie.... Wszystkie pasują mi tak naprawdę do jednej serii - Gothic. Świat może nie tak wielki jak np. w TESach, ale zaplanowany idealnie. Wszystko, czego oczekujesz, tam właśnie znajdziesz. Ciekawe miejsca ukryte w jakichś zakamarkach? Proszę bardzo. Nawet będziesz jakoś nagrodzony za to, że tam poszedłeś (jeśli tam przeżyjesz ;)). Gracz nie jest prowadzony za rączkę, sam ma szukać lokacji według podanego mu opisu. I nie przez korytarz, jak w serii Souls. Sam wybiera sobie drogę do tego miejsca.
Jak widać - daleko szukać nie trzeba. Ale lepiej omawiać temat na najbardziej oklepanych przykładach (Fallout, Wiedźmin, TES...) :P A co tam.
na modach widać to jeszcze lepiej
+TheRichter5 Gothic jest nudny, próbowałem w 3 zagrać ale po 30 min usunąłem tą grę bo była przeraźliwie nudna
+Mikołaj Pietras Podejrzewam, że chodzi o 1 i 2, Sherlocku
Iorwen Var Emreis Nie Gothic 3. Wiem co kupiłem.
Gothic po prostu nie jest w moim stylu. Z gier tego typu wole Wieśka, bo jest ciekwszy i są nagie cycki :D
Mikołaj Pietras Gothic 3 jest zaraz po Arcanii najgorszym Gothiciem. A autor posta mówił o dwóch pierwszych odsłonach. Nie jesteś zbyt kumaty, co?
Czy tylko ja zauważyłem, że pan prowadzący jest podobny do PewDiePie? :)
wgl. dlaczego co druga nowa gra musi być open worldem który w dodatku nie jest wypełniony niczym interesującym? :/
Kuba Priv /// np. nie dawno wydany mad max
Co niby w tym świecie interesującego
No niby jest klimatyczny ale lepiej wyszło by gdyby gra była liniowa :/
No i jeszcze z nowych gier to mgs 5
Gameplay'owo jest zajebiście ale w tym świecie nic fajnego nie ma i niczemu oprócz gameplay'u dostosowanego do otwartego świata nie służy
I ponadto wpływa negatywnie na fabułę
I moge dodać jeszcze połowę gier ubisoftu :p
Na przykład Far Cry 2 - niby duża mapa, a i tak jeździsz z punktu A do punktu B, zabijasz wszystko i wracasz...
blueshit199 /// dokładnie
I z tego co wiem nawet nie było tam najprostszych misji pobocznych :/
zeus FOX dawniej jazub z A nie było, tylko zabijanie klonów. Raz udało mi się przejść misję bez zabijania kogokolwiek (nie wiem jakim cudem), a koleś i tak powiedział coś w stylu "dzięki, że ich zabiłeś" >.
+zeus FOX dawniej jazub z Eee tam nie narzekaj, ja nie lubię liniowych gier. Wolę mieć WOLNOŚĆ! PLUR wolność :D
Rozumiem, że być może to nie wasz game-play ale w wiedźmina 3 po angielsku grać? (oczywiście mówię o osobach będących polakami i dla polaków tworzących materiały. Raczej mało który obcokrajowiec Was słucha i to nie dlatego, że macie słabej jakości programy, tylko jakoś ciężko mi sobie wyobrazić, iż ktoś zna perfekcyjnie język polski tylko dla kanału na youtube, a zresztą jeżeli już zna to i wiesia po polsku posłuchac może) Toż to Hańba! :D
Ja to chyba jestem dziwny ale otwarte światy w ostatnich grach mnie bardziej odpychają niż przyciągają.
Chciałbym coś przejść w max 12 godzin i nie mieć możliwości zbierania mniej lub bardziej przydatnych przedmiotów.
Nie rozumiem jakiś uber wodotrysków czy innych efektów, chcę fabułę, a nie podziwianie widoków które za 2 lata będą już uchodzić za brzydkie.
+Mada Crow To lepsze są sektorowe podejścia ( jak w DA:I), masz względnie otwartą strukturę ale nie tracisz 2 godzin na wędrowanie po świecie
10:28
Eee .. nie żeby coś, ale świat z Morrowinda jest o wiele większy niż ten ze skyrima :v
A ja uważam że potrzeba więcej mniejszych światów, to jest krain w grze, różniących się od siebie. Stopniujących wyzwania. Otwarty świat to niestety dzik na 5lvlu i dzik na 40lvlu ....
11:41 "Ludzie wydają się mieć SWOJE SPRAWY". Biorąc pod uwagę intelekt Kacpra, ten komentarz połączony z tą sceną na Alei Gwiazd - musiał być zamierzony :D
moze troche sie czepiam, ale jak juz mowisz "poisy" to ok, ale jak jeden, to "poi" and nie "pois", w ogole lepiej zebys powiedzial "taki punkt/obiekt", niz pois..
+TVGRYpl przypomnę że S.T.A.L.K.E.R Nadal żyje i ma się dobrze dzięki moderom ;)
S.T.A.L.K.E.R
+kubix pl STALKER ma wspaniały świat. Szkoda że nie można STALKERA na mapę Fallouta NV przenieść :)
miałbym powód żeby kupić tego Fallouta :P
Falloutem wartym polecenia jest New Vegas ( koniecznie z dodatkiem Old World Blues )
+Mikołaj Pietras Tak, ten dodatek był mega fajny.
+Mikołaj Pietras i oczywiście to jedyny dodatek którego nie kupiłem bo myślałem że będzie cienki xD
tytuł to -"jak powstają otwarte światy w grach " a w filmie kurwa ani słowa o tym jak one powstają ...BRAWO zmarnowalem 14 minut życia
Chciabym, żeby powstał klon GTA stworzony przez Polaków.
Jak to oglądam (stare materiały tvgry) to chyba one były sponsorowane przez CD Projekt Red S.A, bo tyle odniesień do wiedźmina i ani jednego do innych gier
Siedze na chacie jak cesarz
7:30 Soundtrack z Undertale!!!
jedna rzecz mnie zastanawia w far cry 4 w tym kraju prawie wszyscy ludzie to armia może 100 osob to nie armia w kazdym razie mimo ze sa tam straznice czy fortece to w nich nie mieszkaja a wlasnych domow nie maja . gdzie oni maja domy i czemu w kyracie nie ma cywili !?
Was też nie zastanawia kiedy w gta bedzie totalna destrukcja otoczenie , wiecie niszczenie domów i murów itp.
+SuchiGames troche słabo miało by się to do fabuły :) Ale jednak było by to fajna opcja :D
***** mnie martwi tylko ile by kosztował komp który by to uźdignoł XD
SuchiGames ha ha :) dokładnie nasa by nawet nie pograła :P Jak masz chwile to zapraszam na kanał :D
0:30 Grian :D
:)
dlaczego w studiu macie hełm budowlany, remonty?
Jaki młody Kacper