Skoda Favorit - grat, który mnie nie polubił
Вставка
- Опубліковано 30 кві 2020
- Skoda Favorit to chyba jedyny z RWPG-owskich sprzętów, którym da się w miarę bezboleśnie cisnąć na co dzień. O ile nie potrzebujemy dużego bagażnika. I pod warunkiem, że działa.
- Авто та транспорт
Kiedyś, może że sto lat temu chciałam taką mieć 🤣
No i to jest samochód a nie jakiejś Belgijskie pierdy
Moje uznanie, to chyba Twój najlepszy film do tej pory, mimo że o wozie mało zjawiskowym. Fajny podkład muzyczny, scenariusz i tekst z offu jednak wyszedł na dobre - gadając zza kierownicy człowiek siłą rzeczy się rozprasza, robi przerwy, duka.
Miałem to „cacko”, to była przesiadka po 8 letnim użytkowaniu malucha. Najpierw byłem dumny uważając, favotitę za coś zdecydowanie lepszego od poloneza, lady czy też od większości sprowadzanych z zachodu gratów. Właściciele tych ostatnich oczywiscie nie podzielali mej dumy ale ja gdy miałem okazję pojeździć czyimś gratem, nigdy nie chciałem go zamienić (dziś z zachodu też sprowadza się graty ale jednak nieco lepsze od tych ówczesnych golfów, kadetów czy francuskiego badziewia). Oczywiście już po roku użytkowania można było odczuć zużycie samochodu (dziś jeździsz 5 lat nowym autem i nie odczuwasz takiego zużycia jakie było wtedy). Potem była nowa felicja, trochę inne opakowanie i lepsza jakość i to było ostatnie auto jakie po 2 latach użytkowania sprzedałem drożej, niż kupiłem (wcześniej dla nowych aut to była norma - brak podaży, inflacja. Chociaż dziś moje 2 letnie XC40 też pewno bym sprzedał drożej, niż kupiłem - ot osiągnięcie pisokomuny!). Tak czy inaczej, Czesi to dla polaka-katolika przysłowiowe „knedliki” ale pod względem kumania rzeczywistości, w tym samochodowej już wtedy byli o kilka długości dalej. Dziś to przepaść.
Do favorit pasuje rozrusznik z felicji. Kręci o niebo lepiej. Miałem taki.
Pamiętam, że jak byłem dużym i grubym dzieciakiem, to te fotele były dla mnie mega wygodne, no ale porównanie miałem głownie do Malucha ¯\_(ツ)_/¯
Ta sama skodzina była rok temu u motobiedy ;)
Owszem.
Mieluśmy taką Škodę ponad 2 lata. Wspominamy z swntymentem. Byliśmy między innymi z nią w Chorwacji 😉
Jeżdżę favoritką od 1996 r na co dzień (nie mam innego auta) fakt trzeba pamiętać, że jest to ANTYK i do dzisiejszych aut się nie umywa :) To jest autko z duszą. Jak potrzeba umie przyspieszyć, choć wszystkie systemy ABS, ASP itd trzeba mieć w nodze i głowie :) Awarie, o których mówiłeś w sprawnym aucie - nie powinny się wydarzyć grożą zniszczeniem silnika. Ja takich awarii nie miałem w drodze. Przez te wszystkie lata miałem tylko jedna awarię w drodze - padła uszczelka pod głowicą ale udało dojechać do garażu :) To auto (jak nazywam ) postkomunistyczne wystarczy komplet narzędzi i wszystko idzie zrobić.
Szanuję mocno.
Basista, Złomnik i Motobieda - powinniście założyć jakąś spółdzielnię kręcącą filmy o samochodach ;-) I tak np. jeden z Was nagrywa o jakiejś furze - widzowie się spinają - nie powiedziałeś/pokazałeś najważniejszych rzeczy! Projekt trafia na biurko następnego redaktora z Trójcy i jest przedstawiany z innej perspektywy ;-)
Trójcy motoryzacyjna polskiego yt .Ojciec, Syn i Duch sepleniący
Muzyka w tle nieodparcie kojarzy mi się z basem Krzysztofa Ścierańskiego.
cos musi byc nie tak z tym egzemplazem, bo mam 135l z 92r i nie jest wcale powolna ani mułowata, trzeba tylko troche ja wyczuc, pojezdzic i mozna sprawnie sie poruszac po drogach. Wazne jest wyregulowanie zapłonu bo inaczej moze faktycznie być kiepsko Moj egzemplaz mimo tych 30stu lat jest mocno bezawaryjny, do tej pory wymieniałem tylko jakies pierdoły typu reg napiecia, termostat, wymiana diod w altku, palec rozdzielacza i obnizyłem zawieche o 4cm, wiec jest twardsza ale nie giba sie na boki. Hamulce według mnie sa wystarczajaca choc wiadomo mogło by byc lepiej, jak sie łagodnie hamuje to jest tak srednio, natomiast jak sie mocniej docisnie w pewnym momencie szczeki mocno zaczynaja łapac. Wcale zez nie trzeba auta pałowac na wysokie obroty by chciała jechac, trzeba umiejetnie wbijak kolejne biegi. Przy redukcji z 4 na 3ke czesto jest takie zanurkowanie do przodu.. Jesli sa problemy z elektryka to okazuje sie ze trzeba przelutowac punkty na płytce bezpiecznikow. Bardzo łatwo wymienia sie zarówki zarówno z przodu jak i z tyłu. Oczywiscie jakosc plastikow jest słaba jak i spasy co po tych latach wychodzi, plastik sie wypacza , czeste sa tez swierszcze spod deski. Obecnie musze wymienic plastikowe klamki wewnetrzne drzwi bo popekały, sa dosc cieniutkie.Ale ergonomia jest bardzo dobra wszystkie potrzebne rzeczy sa pod ręka kierowcy i wszystkie kontrolki sa przy zegarach. Brzydko sie prezentuje tunel przy skrzynce biegow i pasach bezp, Jesli chodzi o stylistyke to jest to dla mnie plus bo majac auto z 92r mozna poczuc klimat auta z lat 80tych . Brakuje w tym aucie jakichs detali zewnetrznych, jakichc delikatnych chromowanych listewek czy podobnych rzeczy zeby optycznie wydłuzyc i poszerzyc nadwozie..
Nawet jest powiedziane co było nie tak.
W tym aucie duże znaczenie mają dobrze wyregulowane zawory w silniku oraz dobre świece. Da się zaobserowac zę auto jest troszkę mało żwawe. Jeżeli są ustawione niewłaściwie auto zbiera się słabo. Odnośnie braku wspomagania potwierdzam opinię jednakże ta maglownica ma jedną wadę - brak możliwości smarowania. Ja w swoim egzemplarzu wstawiłem w maglownicy smarowniczkę w takim miejscu że smar jest dozowany prosto na zęby listwy i zastosowałem smar silikonowy z dodatkiem łożyskowego plastycznego. Jaki jest efekt - chciałbym żeby współczesne auta skręcały tak ze wspomaganiem jak to bez.
Moi rodzice mieli 2 takie ( jedna prawie nowa ) druga kupiona jak miała 7 lat- z zadną nie było problemów
Siedzenia są zdecydowanie z wersji L, tak jak boczki. LS wyglądał naprawdę dobrze w środku. 136 to przypadkiem nie był na benzynę ołowiową? Ten egzemplarz ma jeszcze asymetrycznie montowany znaczek z przodu, fajnie to wygląda.
Miałem dwie Favorki, miło wspominam, mniej rdzewialy niż felcie
z tymi mocami bylo troche inaczej, 68KM to mialy ten na wtrysku, 136 mialy 63KM bo mialy obnizona glowice i mialy problem z emisja spalin juz na poczatku lat 90 :)
A wojej favorce jest składane tylne oparcie. I ogólnie cała kanapa sklada się do przodu. Pralkę wiozłem..
Mile wspominam swojego Formana 135l✋
motobieda wydoroślał?
Bardzo dobry, merytoryczny i zabawny Program! Nożny manipulator hamulca (inaczej: pe...ł) - można nazwać z francuska "le ralentisseur" (spowalniacz, hamulec, zwalniacz), a ten od przyspieszania / gazu "akceleratorem":-))) Gaźnik zaś - karburatorem. Też ładnie, a jak profesjonalnie, takie ĄĘ;-)
Też ładnie i nikt się nie czepi tego "ped...":-))) Kolarza Ryszarda Szurkowskiego ktoś z komentatorów sportowych nazwał kiedyś: "cudownym dzieckiem dwóch ped...ów" i nikt się nie wzburzył? P.S. Muza bass - rewelka!
Mialem maszyne i silnik super,kobra anakonda normalnie😉
Ahoi! Niech moc będzie...
Akotas!
Tak szczerze favorit a felicia nie wiele się różnią nawet bardziej kanciasty favorit jest pojemniejszy
Nie ma co się czepiać, do bólu rozsądny pojazd. Tylko tyle i aż tyle. Dziwi mnie afera z rozrusznikiem. Najdroższy będzie pewnie (nowy) kosztować około 300 peelenów.
Na felicii robiłem prawko i oprócz nieco dziwnej pozycji za kierownicą (+ obsługa świateł) pamiętam koszmarną jakość miękkich elementów wnętrza. To się po prostu w oczach rozlatywało, na przykład po 60tysiącach kilometrów pasy przypominały plecionkę. Tyle, że rozplątaną.
#JestemGrzybem
#JeżdżęLoganem
fakt nowy rozrusznik kosztuje 300zł ale jest to chiński zamiennik który szybko siada podobnie jak ten regenerowany
3:40 Polonez górą. Ha! Teraz to już każda skoda pomieści tyle że...
Nigdy nie zgadniesz kto narysował tą Skodę.
To projekt Bertone, a właściwie Marcello Gandini. Twórca Lamborghini Countach.
Mam kolegę basistę, który miał favoritkę jako pierwszy wóz. Chyba woził instrument ma tylnej kanapie
To tak ja kiedyś w Maździe 323 a wcześniej w Clio I (bo do bagażnika ZXa, którego miałem pomiędzy Renówką a Madzisławą, basiwo właziło bezproblemowo).
@@Bassdriver ZX to fajna fura, prawie kupiliśmy w domu jako drugi, jak się maluch skończył. Ale wygrała fiesta, którą nieraz zdarzyło mi się bębenki wozić.
Proszę sobie wygooglać jak powinny wyglądać fotele w 136 LS, to jest jakaś bida :P
Fotele były zależne od rynku i okresu produkcji
Boczki drzwi też były inne w 136. Czarne i czarna deska rozdzielcza.
Zrob test Forda Granady combi .........
A masz?
Zdawałem takim egzamin na prawo jazdy w 97r.Pamiętam że myślałem wtedy że auto ma wspomaganie kierownicy bo na kursie jeździłem Polonezem w wersji przejściówka.
Bo całkiem łatwo się to prowadzi.
@@Bassdriver I chyba była zwrotniejsza.Nie pamiętam.
Ilu ludzi wozi w bagażniku basetlę?
Basiści, podejrzewam. A nawet jeśli tylko ja - dlaczego miałbym kupować samochód, który nie spełnia moich wymagań?
@@BassdriverPatrząc z takiego punktu widzenia-to oczywiście racja.
Dwie Favoritki odwiedzam czasem na Ursynowie, a jedna jest dokładnie taka, tylko szarawa i mocno pogryziona rdzą.
Ta mieszka na Ursynowie właśnie, i tam też ją kręciłem :-)
@@Bassdriver awww🐱🐱
zwrotna Favorita to oksymoron. powstrzymaj się, jeździłem taką 5 lat. :)
E tam .Skody skoczyły się na LT vz. 35
gdzie on stąą gitarrą xd
Ani Złomnik, ani Motobieda. Znajdź swój styl. Pozdrawiam
Problem polega na tym, że to JEST mój styl. Inaczej nie umiem i nawet nie bardzo chcę. Po prostu mamy ze Złomnikiem bardzo podobne poczucie humoru a na inne nie za bardzo potrafię się silić.
@@Bassdriver Skoro tak jest, to tak jest, po prostu wyraziłem swoje odczucia, i przyznam się, że po obejrzeniu tylko tego odcinka, i nie jest to ocena obiektywna. Absolutnie, nie próbowałem Ci dowalić, bo tak generalnie, dobrze się Ciebie ogląda, więc bez urazy. Trzymam kciuki, palec w górę ;). Pozdrawiam
Tyle lat i nic się nie zmieniło felicia ma gówniane trzeszczące plastiki gorsze od tico
U mnie w felci nie trzeszczaly
Prawdopodobnie lepiej na basówie łoisz niż o samochodach opowiadasz
komentarz taktyczny