Brutalna prawda: miejsce samochodu w nowoczesnym survivalu

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 28 гру 2024

КОМЕНТАРІ • 191

  • @pawesedrowski6743
    @pawesedrowski6743 Рік тому +33

    Dobrze mówisz, ale coś czuję, że zaraz zjedzą Cię w komentarzach, że tym razem promujesz miasta 15 minutowe lub inne reptiliańskie wynalazki. No bo jak to tak można polski kult samochodu atakować! ;-)

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому +3

      Tak, obstawiam, że właśnie tak będzie. :)
      [Krzysiek]

    • @magicznepole1605
      @magicznepole1605 Рік тому

      Masz rację już sie zlazłem i "zaatakowałem" Twojego guru. ;)

    • @vetwood
      @vetwood Рік тому

      ​@@domowysurvival no i bardzo dobrze od tego jesteś,żeby wkładać kij w mrowisko, co nie znaczy,że nie należy wysłuchać innych punktów widzenia.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому

      @@PetrovVIII też taki byłem, nawet bliżej miałem i mi się nie chciało chodzić. Na szczęście się wyleczyłem. :)
      [Krzysiek]

    • @michakaczanowicz331
      @michakaczanowicz331 Рік тому

      @@profesorinwestor1984 Pewnie przeżyjesz teraz niezły szok, ale można jeździć po zakupy i dla zdrowia w tym samym czasie, rowerem. Co więcej, do szkoły/pracy też można jeździć dla zdrowia, rowerem. PS. Skrajne lenistwo to nie jest coś z czego należy być dumnym.

  • @jestekrytykie2155
    @jestekrytykie2155 Рік тому +3

    Samochód jest o tyle ciekawym przypadkiem, że ze wszystkich środków transportu jest najlepszy, ale wciąż zły. Nie oszukujmy się, samochody były, są i będą najbardziej preferowaną opcją podróży, ponieważ ze wszystkich dostępnych opcji są najbardziej wszechstronne. Działają w każdą pogodę, jeżdżą po prawie każdym terenie, mają duży "zasięg", są względnie bezpieczne, można za ich pomocą transportować dobytek lub inny ładunek, nie wymagają wysiłku do użytkowania, są szybkie... można by wymieniać. To wszystko to są codzienne udogodnienia i funkcjonalności, które w skrajnych przypadkach nawet mogą pozwolić w tym aucie zamieszkać. W komunikacji miejskiej się nie zamieszka. Na rowerze też nie. W metrze nie, w samolocie nie, w autobusie też nie. Będąc w zgodzie z głoszoną przez Ciebie zasadą, według której rzeczy na trudne czasy powinny też się sprawdzać i być wykorzystywane na codzień, to nie jestem w stanie sobie wyobrazić lepszego wyboru niż auto. Zapewnia ono nie tylko wolność ale także niezależność, bo rower w zimie to głupota, autobus może nie dojechać, pociąg się spóźnić przez prace na torowisku, ale samochód nie tylko zadziała jeśli o niego się zadba, ale także dowiezie kierowcę do celu (bo zamiast jednej linii pociągu, tramwaju czy autobusu, ma się do wyboru setki alternatywnych dróg).
    Co jeśli... Nie lubię "co jeśli". Bo co jeśli utnie mi dwie nogi? To pieszo nigdzie nie pójdę, na rower nie wsiądę, a nie wszystkie środki komunikacji publicznej są przystosowane. A samochód? Da się go przystosować do takiej opcji i to nawet za względnie niską cenę (niższą niż kupienie roweru dla niepełnosprawnego). Są filmy jak ludzie jeżdżą, nieraz lepiej niż pełnosprawni.
    Jedynymi problemami posiadania samochodów jest koszt paliwa oraz korki. Na paliwo nie mamy wpływu tak samo jak na działanie komunikacji publicznej, a korki możemy ominąć poprzez znajomość alternatywnych tras. Dla przykładu, jeździłem kiedyś na giełdę w Słomczynie. 20 kilometrów od miejscowości już były korki, bo wszystko jechało na targowisko. Pierwsze dwa razy stałem w nich po 3 godziny. Za trzecim razem wybrałem trasę naokoło. ani jednego auta. Wyrobiłem się kilka(naście) razy szybciej i nawet znalazłem od razu parking.
    Słowem zakończenia. Tak, zgadzam się, żeby dywersyfikować własne metody transportu, ale nie za wszelką cenę. Nie, nie uważam, że samochód to zniewolenie. Czasami ludzie nie mają wyboru, gdzie mieszkają i czym jeżdżą. Do takich ludzi zapewne nie jest ten film. Jeśli już mają wybór (i dla takich ten materiał wideo), to wybierają samochód ponieważ [patrz wyżej].
    Aha, zapomniałbym. O mieście 15 minutowym już gdzieś popełniłem komentarz. Niepochlebny krótko mówiąc. Jak komuś się będzie chciało i poprosi, to wykopię go i wkleję hah

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому

      Dobrze powiedziane, choć ja bym napisał tak: jeden z najlepszych środków komunikacji, ale wciąż zły pod wieloma względami.
      Ja do minusów indywidualnego transportu samochodowego dodałbym wcale nie takie duże bezpieczeństwo oraz koszty środowiskowe.
      Ci, którzy nie mają wyboru, to w sumie nie ma znaczenia co sądzą o samochodach, skoro nie mają wyboru.
      Film jest głównie dla tych, co mają wybór ale chcą się go pozbawić, albo nie mają wyboru, ale mogą coś z tym zrobić, na przykład zaplanować w perspektywie kilku lat przeprowadzkę, zanim będzie za późno.
      [Krzysiek]

    • @jestekrytykie2155
      @jestekrytykie2155 Рік тому +1

      @@domowysurvival To prawda, bezpieczeństwo jest kwestią istotną, bo w codzienności lub podczas scenariusza ewakuacyjnego raczej niepożądaną rzeczą jest ulec urazowi wskutek wypadku. Z tego też powodu tezę bezpieczeństwa samochodu zaopatrzyłem w kluczowe słowo - względne. Polska to w większości rynek używanych, kilku(nasto)letnich aut, w których zaimplementowane systemy bezpieczeństwa wciąż pozostawiają wiele do życzenia. Stłuczka lub wręcz wypadek to największe z zagrożeń, z którymi starsze auta radzą sobie o wiele słabiej. Wciąż jednak pod względem bezpieczeństwa ogólnego, mam wrażenie, samochód znajduje się na początku łańcucha komunikacyjnego, ponieważ oferuje w zasadzie całkowitą izolację kierowcy i pasażerów od środowiska, które na codzień może obfitować w złodziei i drogowych napinaczy, a podczas ewakuacji zaroić się może od złodziei lub o wiele gorszego elementu.
      Kwestię "kosztów środowiskowych" warto poruszyć osobno, w nowym akapicie, bo szczerze mówiąc, nie do końca rozumiem, co się kryje pod tym pojęciem. Na myśl przychodzi mi negatywny wpływ na środowisko, tym samym na jakość powietrza. Fakt, poruszając się między miastem a terenami niezurbanizowanymi czuję różnicę i raczej się nie pomylę, jeśli powiem, że przyczyniają się do tego auta. Problematyczną kwestią jest natomiast procentowy udział zanieczyszczeń. Tak, warto obniżać emisyjność samochodów, ale czy to coś da, lub czy da wystarczająco dużo? Bo do równania wstawić należy zanieczyszczenia z fabryk, spalarni, węglowni, mieszkań, biur, domów... tu ukłon w stronę Warszawy, bo wiem, jakie tam bywa powietrze. Uważam, że na podejmowanie działań w stronę likwidacji emisyjności i z perspektywy pana Kowalskiego angażowanie się w ten proces jest jeszcze za wcześnie. Zbyt dużo niedomówień unosi się w tej materii.
      Poza tym, zgadzam się. Sam jestem osobą, która jak szuka lokum, to patrzy przede wszystkim na możliwości; czy jest autobus, czy stacja blisko, czy piekarnia za rogiem, czy szpital w granicach podróży rowerem...
      Zanim zaczałem podejmować w tym temacie dyskusje, to myślałem, że moje podejście jest powszechne, bo logiczne. Skoro Twoje filmy budzą tyle emocji i angażują w dyskusję, to raczej żyłem w błędzie. Tym lepiej, bo ta idea zaszczepi się w większej ilości osób i będzie powoli kiełkować.
      Pozdrawiam

  • @wojtek9245
    @wojtek9245 Рік тому +4

    Tego potrzebowaliśmy.

  • @pokrec
    @pokrec Рік тому +6

    Zajebiście byłoby, gdyby mozna było np. mieszkać pod miastem, jakieś kilkanaście - kilkadziesiąt km, nieopodal stacji kolejowej (w zasięgu rowerowym / awaryjnie pieszym - do 5 km). I gdyby kolej wprowadziła opcję w miare wygodnej podróży z rowerem - wprowadzasz rower do wagonu z peronu mniej więcej spoziomowanego z podłoga wagonu, siadasz koło rowerka i jedziesz do miasta. Tam na stacji kolejowej wysiadasz i rowerkiem - przez miacho do pracy. Owszem, to by spowodowało, że wagonów w pociągu byłoby nie 3 a bliżej 10-ciu, ale dla kolei to nie jest wielki problem. W sumie gdyby za bilety płaciło sie mniej niż za benzynę do samochodu na te dojazdy, to byłaby opcja nawet "na już".
    Ew. opcja pozostawienia roweru na stacji początkowej w jakiejś przechowalni, która zapewniałaby bezpieczeństwo antykradzieżowe roweru (w zamian za niewielka opłatę / w cenie biletu) - mogłaby rozwiązać sporo problemów tzw. "suburbizacji").
    Ja mieszkam jakies 25 km od mojej pracy a 15 km od centrum miasta. W sumie do miasta mam "z górki", z powrotem - pod konkretną górkę, ale to na ostatnich kilkuset metrach od domu, więc nawet podprowadzenie roweru nie byłoby wyzwaniem. Przy rowerze elektrycznym to juz w ogóle git, zakładając, że podgoda będzie w miarę "rowerowa". Zreszta i tak 99% czasu pracuję zdalnie z pełnym błogosławieństwem pracodawcy, który cieszy sie jak dziecko mogąc wymówić umowe najmu bardzo drogiej przestrzeni biurowej w mieście. Pod tym względem jest ZAJEBIŚCIE.
    Owszem, mam samochód, czasem go używam, ale jakbym musiał sie przesiąść do zbiorkomu - nie byłoby to problemem. A dla pewności jeszcze zamierzam kupić rower i na nim pojeździć nieco więcej. W razie "W" - mogę go zelektryfikować. I lepszy taki samodzielnie zelektryfikowany, bo jakby co, to go mozna rozelektryfikować i miec funkcjonalny i sprawny rower klasyczny na trudne czasy. Albo - ładować go z paneli słonecznych. Jest sporo opcji.
    A może by tak pogadanka na temat "rower elektryczny na sytuacje awaryjne"? Bo wielu z nas takie rowery ma / może mieć i uzywać na codzień, więc marnować sie nie będą. Jaka może być jego przydatność? Jeśli jest źródło ich ładowania i czas na to (panele słoneczne?), to może warto i to przemyśleć w naszych strategiach? I wydaje mi się, że o wiele lepszy jest taki rower, który mozna w razie czego łatwo rozkonwertować na zwykły, bo fabryczny z silnikiem i baterią zabudowanymi w ramie trochę słabo sie użytkuje w trybie analogowym - nie sa to lekkie rowery, a zamiast wozić kilka kg, "zbrickowanej" baterii i nieczynnego silnika, lepiej wozic kilka kg. zakupów, czy parę litrów wody do picia z odległej o kilka km. studni...

    • @sharqi
      @sharqi Рік тому +1

      W zasadzi można tak już dziś! Wystarczy się przeprowadzić do Niemiec. Myślałem, że takie mega kombosy w DE to tylko w większych miejscowościach, ale ostatnio zawitałem na pocztę do Freising, 45 tys mieszkańców. Położone 40-50k od Monachium. Poczta był przy dworcu, oprócz standardowego postoju taksówek, dworzec autobusowy, piętrowy parking rowerowy na tysiące rowerów, i dworzec kolejowy - wszystko w jednym miejscu. Wcześniej te mega parkingi rowerowe widywałem w Chemnitz i Dreźnie.
      W sumie to mieszkam w Chrzanowie - podoba odległość do Krakowa. Czas dojazdu PKP koło 35min do centrum, Samochodem to się na wlocie czeka pół godziny w dobry dzień, a jeszcze trzeba tam dojechać.

    • @jarosawolszewski6274
      @jarosawolszewski6274 Рік тому

      A co zimą, lub w czasie ulewy.

    • @pokrec
      @pokrec Рік тому

      @@jarosawolszewski6274 Z buta... I tak będzie szybciej niż dymać w korku. Poza tym w lekkim deszczu 5 km na rowerze w dobrym ubraniu to nie wyczyn.

    • @jarosawolszewski6274
      @jarosawolszewski6274 Рік тому

      @@pokrec Na pewno będę szybciej do lekarza np. ortopedy.

    • @pokrec
      @pokrec Рік тому +1

      @@jarosawolszewski6274 No to jedź samochodem albo zamów taksówkę, rety... Jak z dzieckiem. Wiem, szukasz corner-case'ów, żeby uzasadnić potrzebę posiadania samochodu. Nie będzie to zabronione, ale korki na drogach też nie znikną. Nie można zjeść ciastka i mieć ciastka. Jeśli wariant kolejowy będzie wygodniejszy od samochodowego, to w 90 procentach ludzie pojadą koleją a drogi zostaną dla tych, co z połamanymi nogami muszą do ortopedy jechać. To, że kolej będzie szybsza i wygodniejsza nie oznacza zakazu jazdy samochodem. Chcesz dymać w korkach, to dymaj.

  • @tomkocinski1659
    @tomkocinski1659 Рік тому +2

    Zgadzam się. Uwielbiam samochody, uwielbiam nimi jeździć ale gdybym miał rano pędzić do pracy w korku godz lub dwie z jakiegoś zadupia to strzeliłbym sobie w głowę. Dojeżdżam do pracy samochodem z wygody ale jak robi się ciepło przesiadam się na rower, gdybym chciał, mogę pojechać tramwajem lub autobusem, hulajnogą elektryczną, taxi lub samochodem na wynajem. W najgorszym przypadku doszedłbym na piechotę w ciągu godziny.

  • @oc-17oc39
    @oc-17oc39 Рік тому +2

    Już opowiadałeś Krzysztofie tą historię😮 ostatnio dostrzegam sporo powtarzania się, ale może to dlatego że sledzę od początku.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому +1

      To możliwe, moje historie się pewnie czasem powtarzają. :)
      [Krzysiek]

  • @mareks515
    @mareks515 Рік тому +2

    Krzysztofie, wrzuciłeś kilka zmiennych i układanka nie stała się prostsza. Obawiam się, że w niedługim czasie zmiennych przybędzie a samochód jako puzel survivalowy zostanie z niej wyjęty lub sami go odrzucimy. Wrócimy do osadnictwa wzdłuż kolei a nie wzdłuż autostrad. Przewiduję jednak, że zbudujemy w pierwszej kolejności sieć ładowania samochodów elektrycznych a nie odtworzymy choć część połączeń kolejowych lub autobusowych.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому +2

      O infrastrukturę do ładowania prościej, niż o kolej. Widać to przy każdej kolejowej inwestycji, oprotestowywanej, bo przecież ludzie nie chcą mieć za płotem torów. ;)
      [Krzysiek]

  • @DCA1340
    @DCA1340 Рік тому +6

    To samo można powiedzieć o wszystkim: jeśli jedyną Twoja opcją jest coś tam to nie dobrze i jesteś od tego uzależniony/ograniczony danym rozwiązaniem. Ja samochody lubię a z transportem publicznym nie chce mieć nic do czynienia :) . Pomysły o masowym przesiadaniu się do pociągu, tramwaju , autobusów to mrzonki widziane z perspektywy mieszkańca dużego miasta :) .

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому

      Tak, część ludzi żyje w miejscach, gdzie dziś nie ma sensownego transportu publicznego. Są też i takie miejsca, gdzie najpewniej go nigdy nie będzie (bo to nieopłacalne).
      Jak życie tam będzie wyglądać, gdy ceny paliw podskoczą dwukrotnie? Nawet nie chcę się nad tym zastanawiać.
      [Krzysiek]

    • @DCA1340
      @DCA1340 Рік тому +4

      @@domowysurvival tak samo jak w dużym mieście z transportem publicznym. Będzie ciężko. Bo nagle do miasta nie dojedzie ekipa remontowo-budowlana i cała masa innych ludzi do "obsługi" miasta. A samochód nawet wtedy warto będzie mieć. Choćby po to aby zrobić jakieś większe zakupy.

    • @patrykkobak925
      @patrykkobak925 Рік тому

      ​@@domowysurvivalgdyby każdy przeprowadził się w miejsca które uważasz za adekwatne do nie używania samochodu, to chyba musielibyśmy spać na sobie xD

  • @KlintIstod-js4dy
    @KlintIstod-js4dy Рік тому +5

    Kiedy Krzysztof mówił o szczepionkach to było mi go szkoda, bo uważałem że ktoś nim manipuluje. Kiedy opowiadał o jedzeniu robaków, pomyślałem że jednak odrobił lekcje i wziął pieniądze za agitację. Kiedy słucham tych kocopołów o samochodach to uważam jednak, że mu peron odjechał.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому

      Jak będziesz gotowy do merytorycznej dyskusji, to daj znać.
      [Krzysiek]

    • @prestissimoLIVE
      @prestissimoLIVE 5 місяців тому

      No to daj jako pierwszy przykład i przestań jeździć samochodem tylko komunikacją miejską skoro to dobre dla nas. Zapłacili za te bzdury?

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  5 місяців тому

      Jeżdżę zbiorkomem gdy tylko mam tę możliwość. Na co dzień do miasta samochodem nie jeżdżę.
      Za promocję zbiorkomu nikt mi nie płaci, promocja zbiorkomu to czysty #rigcz. :)
      [Krzysiek]

  • @mochereksplesniay1265
    @mochereksplesniay1265 Рік тому

    Dla zasięgu.

  • @adrianwermutowski3191
    @adrianwermutowski3191 Рік тому +12

    współczesne samochody są niezwykle wrażliwe na brak cywilizacji; paliwo szybko się psuje, części, elektronika!!!, ogólnie są obecnie projektowane, aby szybko się zużyć. No i ich liczba, sytuacja - wszyscy kierują się na drogi w jednym kierunku. To jak pomysł, aby 36 mln ludzi poszło do lasów i polowało.

    • @sharqi
      @sharqi Рік тому +2

      Z ty projektowaniem, żeby się szybko zużyć to się nie do końca zgodzę. Gdyby o dzisiejsze samochody, dbać tak jak dbaliśmy o te z czasów PRLu to byłyby w zasadzie nieśmiertelne. Przy dzisiejszych serwisach long life( już nie 30 a 50-60 tys km w niektórych markach samochodów osobowych) samochód z lat 70-80 nie dojechałby do swojej pierwszej wymiany oleju bo byłoby po silniku. Więc dbajmy jak kiedyś, a będą służyć lepiej jak kiedyś. Znam całą masę przykładów nawet najbardziej trefnych wczesnych TSI, które bez większego szemrania strzeliły po 700 tys km na gazie. A ludzie dalej myślą, że 300 tys to duży przebieg (gdzie tryle często robi pierwszy właściciel przez dw lata, po czym naprawa licznika na 40 tys i zostawienie w aso biorąc kolejnego nowego -w DE za 60-70% cofnięć liczników odpowiada pierwszy właściciel).

    • @vetwood
      @vetwood Рік тому +3

      Samochód możesz sobie zbudować jaki chcesz,nawet zupełnie bez elektroniki, tylko prąd jest potrzebny. Mam w swoim codziennym terenowym dupowozie , dwa stalowe zderzaki, 2 wyciągarki i 155l paliwa. Powiększony zbiornik przy normalnej jeździe wystarcza na 1500km

    • @wojciech5177
      @wojciech5177 Рік тому

      W jednym kierunku w sensie do Rzymu tak?

  • @waraiotoko374
    @waraiotoko374 Рік тому +2

    Generalnie ok ale nie do konca. Nie widze lepszego rozwiazania niz samochod jesli chodzi o ewakuacje do celu oddalonego o 100, 150 km... Mam kupic rowery, przyczepki do tych rowerow i jechac tymi rowerami z zona, dzieckiem i lezaca babcia? To jest ta alternatywa? Jak juz to wlasnie jedyna opcja to wziac rowery do samochodu ale w przypadku wiekszej rodziny tez odpada. Jedyna sensowna opcja jaka mi przychodzi do glowy to wozek w bagazniku ze skrzyniami i skladane nosze na kolkach. Wtedy jesli samochod utknie w korku lub sie zepsuje zabieram babcie na nosze, zona pcha wozek i idziemy na piechote. Rowery tez sa opcja ale nigdy ich nie wybierzesz jesli masz samochod.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому +3

      Samochód spisze się w takim scenariuszu świetnie, o ile tylko zdążysz nim wyjechać odpowiednio wcześnie. Bo jak nie zdążysz i utkniesz na trasie, to całkiem możliwe, że będziecie w jeszcze gorszej sytuacji, niż gdybyście w ogóle z domu nie wyjeżdżali.
      [Krzysiek]

    • @waraiotoko374
      @waraiotoko374 Рік тому

      @@domowysurvival Jasne. Ale jesli musisz sie ewakuowac to jest to w zasadzie jedyna sensowna opcja. Chyba ze mieszkasz z samymi zdrowymi ludzmi i nie zabierasz zbyt duzej ilosci rzeczy (czyli na pewno nie zestaw 72 h a juz na pewno nie INCH). Jesli ewakuujesz sie np. za granice bo wojna to wolosz zabrac wiecej rzeczy. Wole wyjechac wczesniej, przed wszystkiji niz jechac rowerem z przyczepka 600km. Z tym uzaleznieniem tez jest problem bo musze wybrac - albo samochod albo rower bo zazwyczj nie bedzie miejsca dla rowerow dla calej rodziny na dachu samochodu. I wrescie trzecia kwesti - powazny stan zdrowia np. udar wymaga jak najszybszego transportu do szpitala. Samochod do tego jest najlepszy.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому +2

      Ależ ja tego nie neguję. Też wolałbym wyjechać wcześniej samochodem, niż musieć jechać rowerem.
      [Krzysiek]

    • @waraiotoko374
      @waraiotoko374 Рік тому

      @@domowysurvival W takim razie ciesze sie ze sie rozumiemy ;p

  • @kriso_7042
    @kriso_7042 Рік тому +2

    Koń !!!, koń i furmanka albo osiołek, no może psi zaprzęg, to jest alternatywa, ale czym karmić? i jak parkować w Warszawie?

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому

      Jest XXI wiek. Wymyślono rowery. To świetne rozwiązanie.
      [Krzysiek]

  • @krystian1345
    @krystian1345 Рік тому

    Uwielbiam być na wózku kiedy takie osoby narzekają...

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому

      No właśnie... Życie jest względnie proste, gdy człowiek jest zdrowy. Gdy pojawiają się problemy zdrowotne, życie robi się znacznie trudniejsze.
      I wydaje mi się, że gdybym jeździł na wózku, to chciałbym mieć możliwość dojechania do celu samochodem, ale też i komunikacją publiczną. Na przystanek, z którego da się wydostać inaczej, niż tylko po schodach...
      [Krzysiek]

  • @Konrad_Ast
    @Konrad_Ast Рік тому

    Czyli co, najlepiej położyć się - najlepiej w centrum miasta i czekać na koniec.? Bo noga pęknie, bo niebo się zawali, bo ziemia się rozstąpi? Jak będę stary czy od razu? Oczywiście codzienny żywot w korku jest bez sensu ale bez przesady..Jeśli ktoś jest sam to na rowerze można codziennie zaiwaniać ale chciałbym zobaczyć jak ktoś przemieszcza się z trójką dzieci 1, 2 i 4 letnimi na rowerach w czasie burzy z piorunami. Ja wybieram auto, pi to by nawet kilometr lub dwa pokonać szybciej, w miejscu gdzie mieszkam mam taką możliwość.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому

      Jeśli chodzi o ewakuację, to moim zdaniem najlepiej mieć punkt ewakuacyjny na tyle blisko, by w razie czego dało się tam dojechać rowerami. Zadbać o to, by wyjechać samochodem jak najwcześniej, ale jeśli już będzie za późno, to zabrać się rowerami, powinno być łatwiej przejechać.
      Jeśli natomiast chodzi o życie codzienne, to najlepiej mieszkać w takim miejscu, gdzie dużo rzeczy masz w zasięgu spaceru. Zastanawiam się, jakie to potrzeby codzienne ma rodzina, by z trójką dzieci w takim wieku codziennie chodzić, może do przedszkola i żłobka, to najlepiej byłoby mieć w zasięgu spaceru piechotą, lub krótkiego przejazdu rowerami. A na gorszą pogodę mieć jeszcze do wyboru komunikację publiczną.
      [Krzysiek]

    • @Konrad_Ast
      @Konrad_Ast Рік тому

      @@domowysurvival masz rację, ale też nie można odrzucać postępu cywilizacyjnego (lub w sumie można i żyć jak za Króla Ćwieczka ). Żeby wszystko było na miejscu to raczej tak się nie da. Takie idealne miejsca nie istnieją, raczej trzeba się przystosować do warunków panujących. A jeśli samochód mi usprawnia funkcjonowanie to dlaczego mam z tego nie korzystać? Bo jechać na tygodniowe zakupy do sklepu to uzależnienie od samochodu? Czy muszę co tydzień z buta z tobiłami chodzić? Można ale po co? Ułatwianie życia codziennego nie znaczy że w razie W nie będzie się w stanie tego zostawić. Ps mam kolegę w Michałowicach trzy ostatnie poridy u "niego" odbywały się w szpitalu na Żelaznej - bo w 15-20min tam dojeżdżał, szybciej niż do Pruszkowa😉

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому

      @@Konrad_Ast ale akurat indywidualny transport samochodowy jest ślepym zaułkiem rozwoju cywilizacji, ze względu na zużycie energii i przestrzeni.
      Dobrze, jeśli samochód tylko usprawnia funkcjonowanie i masz wybór, możesz funkcjonować bez niego. Gorzej, gdy funkcjonowanie bez samochodu jest niemożliwe i gorąco Was zachęcam tutaj w tym materiale, żeby takich sytuacji unikać. A jeśli ktoś jest w takiej sytuacji teraz, żeby postarał się ją zmienić, póki jeszcze można...
      [Krzysiek]

  • @max4p
    @max4p Рік тому +1

    co do cen paliw to musimy też być obiektywni - temat nie jest tak prosty - benzynę w 09.2012 kupowałem po 5,89 zł/litr (prowadzę dokładne statystyki) a więc to już daje wzrost "tylko" o 35% w ciągu 10 lat (licząc do 10.2022), lub licząc do 10.2021 to daje 16% spadku ceny ! nie jest to takie proste bo należałoby uwzględnić średnie zarobki w danym roku i ile paliwa można było za nie kupić w danym momencie

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому

      Obiektywnie rzecz ujmując ceny paliw mogą długo nie rosnąć, albo nawet spadać, aż w pewnym momencie wzrosną skokowo, bo OPEC zdecyduje o ograniczeniu wydobycia. Tak, jak stanie się za chwilę.
      Dlatego nie warto opierać swojego domowego biznesplanu na niskich cenach paliw.
      [Krzysiek]

  • @adrianwasielewski7089
    @adrianwasielewski7089 Рік тому +1

    Świetny materiał a może nagrasz materiał o wadach i zaletach roweru i muwie poważnie czyli w szerszym ! Zagadnieniu np naprawy czy dynama do roweru lub dodatkach czy zestawie do roweru. Ogulnie zeczy dzięki którym rower będzie lepszym transportem niż jest obecnie i tak wiem że rower nie dorówna samochowi

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому +1

      A te dwa materiały już widziałeś:
      ua-cam.com/video/gnty7HF6wjg/v-deo.html
      ua-cam.com/video/Qrvsy34xXCY/v-deo.html ?
      [Krzysiek]

    • @pokrec
      @pokrec Рік тому

      Zależy kiedy i gdzie. W mieście na odległościach do kilkunastu km, kiedy pogoda jest wystarczająca (albo ma sie jeszcze młodość, zdrowie i wydaje się, że są one wieczne), samochód przegrywa z rowerem z kretesem. Wiem, co mówię, bo przez kilkanaście lat, mieszkając w duzym mieście, wszędzie, jeździłem rowerem albo chodziłem piechotą, z rzadka korzystając ze zbiorkomu (jak było bardzo zimno - do dziś, już ze 20 lat dalej w kolanie od czasu do czasu odczuwam tę przejeżdżona na rowerze zimę...). Zimami do roboty (5 km w jedna stronę) - chadzałem "z buta". I bardzo lubiłem te klimaty: zimno, -26 stopni, wszystko skute lodem i śniegiem a ja z bucika sobie ide do roboty z rana. Powrót wieczorem był wręcz w bajkowej, malarskiej scenerii rozświetlonej lampami ulicznymi...
      Ale: byłem i jestem zatwardziałym kawalerem. Nie musiałem dzieci do szkoły wozić ani tony zakupów raz na tydzień do domu przywozić o kłótniach z żoną na temat roweru garażującego w sypialni nie wspominając. I nie musiałem sie tłumaczyć z wydania 1/10 pensji np. na przerzutkę. A zamiast kiepskiego seksu (a właściwie "obowiązku małżeńskiego") uprawiałem jazde na rowerze.

    • @adrianwasielewski7089
      @adrianwasielewski7089 Рік тому

      @@domowysurvival Chyb tak wymieniłeś w nich główne wady i zalety ale obejrze jeszcze raz

    • @adrianwasielewski7089
      @adrianwasielewski7089 Рік тому

      @@pokrec rozumiem a przynajmniej tak mi się wydaje pana punkt widzenia ja żony nie mam za to mam liczne rodzeństwo i rodzinę więc wiem że samochód jest właściwie nie zastąpiony. Chodzi mi raczej o patenty lub przybory dzięki którym rower będzie bardziej funkcjonalny np. Dynamo pozwala ładować telefon lub pałerbank, fotelik zabrać młodsze rodzeństwo na wycieczkę, sakwy pozwalają na przewożenie zakupuw. Podsumowując miałem na myśli szersze omuwienie temató a nie tylko dobry bo nie jeździ na paliwo i zły bo deszcz na głowę pada. Dziękuję za pana opinie i pozdrawiam

    • @pokrec
      @pokrec Рік тому +1

      @@adrianwasielewski7089 Od razu mówię: ładowanie telefonu z dynama w czasie jazdy nie zdaje egzaminu. Są takie patenty do kupienia, ale moc, jaką dostarcza dynamo rowerowe to zaledwie 3 waty, takie cos ładuje wyłaczony telefon przez jakies 8 godzin. A telefon z włączoną w czasie jazdy nawigacją to mozna w ten sposób co najwyżej nieco wolniej rozładowywać. Taki sposób jest dobry, jak juz NIC nie działa a trzeba wezwać pomoc. Telefon na rowerze - tylko z dobrym powerbankiem, ew podpięty do baterii rowerowej jak to jest e-bike.

  • @CitizenMK
    @CitizenMK Рік тому

    Masz moje +1. Uzależnienie od samochodu to nie wolność, to zniewolenie.

  • @kamil95821
    @kamil95821 Рік тому +1

    Bylejaki komentarz.

  • @elcyrano
    @elcyrano Рік тому

    Dużo osób w komentarzach wskazuje na rower jako alternatywę dla auta. Rower samochodu nie zastąpi, ale można ograniczyć uzależnienie od auta drastycznie wsiadając na dwa kółka nawet raz na czas kiedy pogoda ładna i nie ma pośpiechu. Ostatnio bardzo popularne stały się rowery elektryczne. Sam używam i przyznam, że odkąd mam auto stoi na parkingu częściej niż jeździ. Może warto zrobić odcinek o elektrykach na trudne czasy?

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому

      Myślę, że warto. :)
      [Krzysiek]

    • @KystianKris
      @KystianKris Рік тому

      Nie jestem fanem elektryków ale nie neguje.Jeżdże zwykłym rowerem może na krótszych dystansach bo lubię wysilek.Ale jeżeli twoj samochód stoi to znaczy że "odpoczywa" a to w dalszej eksploatacji oszczędność pieniędzy.Pozdrawiam😊😊b

  • @J54-j4u
    @J54-j4u Рік тому +2

    Masz rację jeśli chodzi o samochód w sytuacji awaryjnej bo będzie ich za dużo na drodze, w tej sytuacji najlepszy rower elektryczny a jeszcze lepszy motocykl crossowy a jeśli chodzi żebyśmy się nie uzależniali od wielu rzeczy to na początek spróbujmy z pieniędzmi. Co o tym myślisz bo pieniądz to największe zniewolenie.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому +2

      Chodzi Ci o to, żeby żyć tak, żeby Ci pieniądze nie były niezbędne?
      [Krzysiek]

    • @J54-j4u
      @J54-j4u Рік тому +2

      @@domowysurvival poniekąt tak bo patrząc na obecny czas to co zarabiamy oddajemy w całośći czy to w urzędzie, sklepie itd. W sumie niech nam nie dają i będziemy mieli jeden problem z głowy no ale na razie jest to pomysł utopijny. Trochę sarkastycznie potraktowałem ten temat. Miłego wieczoru życzę.

    • @bogdand5836
      @bogdand5836 Рік тому +1

      "w tej sytuacji najlepszy rower elektryczny- - to najgłupsze co może być: ciężki i z bardzo ograniczonym zasięgiem.

    • @J54-j4u
      @J54-j4u Рік тому +1

      @@bogdand5836 ja nie widzę problemu jeśli jesteś osobą w pełni sił siadaj na zwykły rower i jedź i zauważ że rower elektryczny naładujssz go z panela słonecznego. i przetwornicy. A całkowicie najlepszy będzie w takich czasach wierzchowiec wiem _że nie wszyscy mają dostęp do konia ale ci co mają to kłopot z przemieszczaniem się ich raczej nie będzie dotyczył. No chyba że ty masz jakiś cudowny pomysł to podziel się z nami.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому +1

      Co to znaczy "z ograniczonym zasięgiem"? Przecież to nie elektryczna hulajnoga. Skończy się prąd, jedziesz dalej. Jak chcesz się pozbyć zbędnego ciężaru, to odczepiasz baterię i zostawiasz.
      Jeśli zwykłym rowerem pedałując przejedziesz 30 km, a elektrycznym (pedałując, bo cięższy) tylko 15 km, to dodając zasięg jazdy na prądzie (kolejne 30-40 km) zasięg masz znacznie lepszy, niż korzystając tylko z własnych mięśni.
      [Krzysiek]

  • @Emil_1212
    @Emil_1212 Рік тому

    Bardzo dobra audycja

  • @Marijuanusz
    @Marijuanusz Рік тому

    Można mieć auto i rower elektryczny 45km/h super opcja. Moje auto teraz kolekcjonuje kurz na parkingu a ja co dzień 17km w jedną stronę do pracy pokonuję w mniej niż 30 min.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому

      Jeśli silnik w rowerze elektrycznym działa powyżej prędkości 25 km/h, to nie jest to rower, tylko motorower, wraz ze wszystkimi ograniczeniami. Warto o tym pamiętać. ;)
      [Krzysiek]

  • @kamilkapusta6985
    @kamilkapusta6985 Рік тому

    O co chodzi z robieniem szałasu w lesie z gałęzi sosnowych?

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому

      Do pokrycia szałasu "dachem" potrzebujesz gałęzi iglastych, ale takich, gdzie igły są płasko, gdzie tworzą jedną płaszczyznę, a nie takich, co są dookoła gałązki (jak sosnowe).
      [Krzysiek]

    • @kamilkapusta6985
      @kamilkapusta6985 Рік тому

      @@domowysurvival a, rzeczywiście

  • @leszekmikoajun4843
    @leszekmikoajun4843 Рік тому +2

    Dobrze mieć kilka samochodów pochowanych po mieście😂

  • @jamoje6660
    @jamoje6660 Рік тому +1

    pojadę autobusem z toną narzędzi i części zapasowych itp naprawić chłodnię mroźnię lub klimę w biedronce czy lidlu albo żabce w twojej okolicy u mnie auto to konieczności z racji zawodu aczkolwiek mam jeszcze 2 auta i motocykl dla przyjemności

    • @sharqi
      @sharqi Рік тому +1

      nie chodzi o to by nie mieć aut, a o to żeby mieć alternatywę jak zawiodą. Napisałem ja: 9 samochodów do użytku prywatnego.

    • @wiziek
      @wiziek Рік тому +1

      widac, ze typowy robol z ciebie ktory nie zastanowi sie o czym jest film.

    • @jamoje6660
      @jamoje6660 Рік тому

      @@wiziek dzięki między innymi mi robisz zakupy w biedrze a jestem panem tehnikiem

  • @Ludwik_Dron
    @Ludwik_Dron Рік тому +4

    Dla większości ludzi brak samochodu oznacza znaczące przemeblowanie własnego życia na co dzień.
    Jak słusznie jak zauważyłeś uzależnienie od jednego rozwiązania nie jest dobre. Nie muszę mieć samochodu ale jakoś stoi sobie zatankowany pod korek i jeżdżę raz w tygodniu dalej.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому +1

      U mnie podobnie. :)
      [Krzysiek]

    • @KystianKris
      @KystianKris Рік тому

      U mnie tak samo zatankowany i stoi pod blokiem.Zazwyczaj rower lub biegiem na busa do pracy od tak żeby przy okazji kondycję poprawić 🙂

  • @mateuszwieckowski5116
    @mateuszwieckowski5116 Рік тому +1

    Myślę, że tytuł powinien brzmieć nowoczesny samochód w nowoczesnym survivalu.
    Nie polegam w survivalu na własnym aucie, bo to rzeczywiście ryzykowne.
    Jeszcze kilka dekad temu polegałbym na aucie sąsiada, czy ukradł dwie ulice dalej.
    Dziś nowoczesne auta nie są tak łatwe w kradzieży w sytuacji zagrożenia i to raczej skłania nas do całkowitego porzucenia koncepcji ucieczki pojazdem.
    Tak bym to widział.

  • @suxaryk
    @suxaryk Рік тому

    Wszystko zależy o którym survival mówimy. Jeżeli ewakuacja przed wojną w bardziej bezpieczne miejsce -to samochód + paliwo + wiedza jakie kierunku wyjazdu mniej zakorkowane, to może być decydujące.

  • @michajerzywachel585
    @michajerzywachel585 Рік тому

    mam nadzieje ze technologia pójdzie na tyle do przodu że za kilka góra kilkanaście lat pojawi się poradnik jak zrobić sobie syntetyczne paliwo do auta w przypadku gdy rząd i jego podległe spółki przestaną sprzedawać paliwo tradycyjne na stacjach/produkcja ropy zostanie wstrzymana/źródła wyschną, itp.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому

      Przetłumaczyłem i opublikowałem taki poradnik kilkanaście lat temu. :)
      zlotemysli.pl/new,desc,def/publication/show/6236/Drewno-zamiast-benzyny.html
      [Krzysiek]

  • @kane7522
    @kane7522 Рік тому +2

    Pozdrawiam serdecznie 😃 Na Poza szlakiem będziesz?

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому +1

      Siema! Jeszcze nie wiem, szczerze mówiąc.
      [Krzysiek]

    • @kane7522
      @kane7522 Рік тому

      @@domowysurvival bądź, tak prywatnie.... nie z prelekcją.... albo jedno i drugie😃

  • @tompietr
    @tompietr Рік тому

    Krzysztofie jeśli miał by Pan możliwość zaprojektować urbanistycznie cały kraj to wyglądałby prawdopodobnie jak w filmie dredd tzn. megamiasta i wielkie farmy na pozostałym terenie. ;)

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому

      Raczej miasta i osiedla 15-minutowe, połączone siecią kolejową. :)
      [Krzysiek]

    • @wiziek
      @wiziek Рік тому +1

      niezle bredzisz.

  • @marcelpastek5073
    @marcelpastek5073 Рік тому +1

    Fajnie jak ktoś jest kasiasty i może kupić pancerne auto takie jak nabył Rutkowski :)

  • @janekpukwater4506
    @janekpukwater4506 Рік тому

    Złamana noga najmniej ogranicza przy samochodzie (samochód może prowadzić 2 osoba, automatem z niesprawna lewą nogą można jeździć itd.) przy pieszej czy rowerowej ewakuacji chyba ją wyklucza...
    Nie umniejszałbym roli samochodu, ponieważ:
    1. już go mamy (zakładam, że 99% dorosłych, samodzielnych ludzi ma samochód, są oczywiście wyjątki), jesteśmy do niego przyzwyczajeni, z reguły nie pokonujemy większych dystansów bez auta i w razie W też tego nie chcielibyśmy robić;
    2. często w rodzinie są 2 samochody i drugie auto może być dedykowane na trudne czasy (np. terenówka albo elektryk/hybryda plug in +FV)
    3. jak pokazał przykład Ukrainy ewakuacja samochodem była możliwa i powszechna, widać też było problemy z pociągami
    4. paliwo oczywiście jest problemem, ale nawet w czasie wojny jego nabycie nie jest niemożliwe
    5. kwestia cen paliwa niewiele zmienia, wzrost cen powoduje oszczędniejsze korzystanie z samochodu, ale nie spowodował zmniejszenia liczby samochodów,
    6. jak kogoś stać, może mieć elektryka/hybrydę plug in i panele FV, więc przez pół roku może być uniezależniony od niedoborów paliwa. Z resztą bez paneli też jest OK, podaż prądu nawet w razie W jest możliwa, najczęściej są przerwy w dostawach, ale jest. Paradoksalnie łatwiej będzie naładować elektryka niż zatankować zwykłe auto. Nawet w dłuższej trasie można od kogoś "wyżebrać" prądu z gniazdka.
    7. Jak masz terenówkę (najzwyklejszą, nie zmotaną nawet), to jesteś w stanie ominąć niektóre problematyczne odcinki i po prostu przejechać przez pole
    Ja od dłuższego czasu mam 2 auto - terenowe w celach hobbystycznych a oprócz tego jako "zastępcze", kiedy jest awaria drugiego.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому

      W Polsce jest jakieś 600 samochodów na 1 000 osób, a jednak 1/3 polskich rodzin nie posiada samochodu.
      Co do punktu 7. -- to prawda, ale tylko do pierwszego rowu melioracyjnego.
      [Krzysiek]

    • @vetwood
      @vetwood Рік тому +1

      ​@@domowysurvival rowy melioracyjne są do przejechania...jeśli ktoś jeździ terenówką,a nie tylko ją posiada to wie do czego służą trapy.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому

      Ach, czyli nie tylko terenówka, a terenówka plus trapy. Bo tam wyżej mowa była o "najzwyklejszej, nie zmotanej nawet terenówce". ;)
      [Krzysiek]

    • @vetwood
      @vetwood Рік тому

      @@domowysurvival nie zamotana terenówka,baa nawet duster da radę,a trapy to nie muszą być gotowe bajeranckie kratki za 1,5 tys,a zwykła drabinka uspawana ze szwagrem przy piwie. Codziennie jeżdżę terenówką i wierz mi da się to zrobić

    • @vetwood
      @vetwood Рік тому

      ​@@domowysurvival samochodem terenowym można wiele zdziałać jeśli mi nie chcesz uwierzyć na słowo to pooglądaj terenwizję,a zobaczysz, jak daleko można zajechać zwykłym codziennym dupowozem.

  • @synek555
    @synek555 Рік тому

    Do kolegi przyjechali Ukraincy uciekajacy przed wojna. Pytal sie jakie maja auto i czemu nim nie przyjechli.
    Nie przyjechali nim bo zabraklo benzyny. Proponuje trzymac gdzies nawet zakopane 2 kanistry 10 litrowe.

  • @muszu-yw9by
    @muszu-yw9by Рік тому

    Dlatego mam samochód, do tego motocykl a ostatecznie mogę jechać do pracy autobusem i mimo że wtedy moja droga do pracy i z pracy przedłuży się z 40min do 3h to jest to wykonalne

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому

      Pal sześć, że dojazd długo trwa. Są takie miejsca, gdzie ze względu na brak odpowiednio skomunikowanych połączeń, po prostu się nie da jeździć. Bo ostatni autobus odjeżdża zanim skończysz pracę / szkołę.
      [Krzysiek]

  • @piotrpiotr3873
    @piotrpiotr3873 Рік тому

    Niestety ma Pan rację

  • @johnluxvector
    @johnluxvector Рік тому +2

    Jak bym słyszał ucznia Klausa Schwaba 😄

  • @ignacymoczulski1155
    @ignacymoczulski1155 Рік тому +3

    Auto to najlepszy sposób ewakuacji. Ciepły, bezpieczny, szybki, niezawodny. Bez auta nie można mówić o udanej ewakuacji rodziny.
    Rower czy motor to fantazja survivalowca albo opcja na mega korki i eksodus z miasta. Poza tym auto rządzi.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому +1

      Najlepszy, jeśli zdążysz wyjechać odpowiednio wcześnie.
      [Krzysiek]

  • @jimmitv6996
    @jimmitv6996 Рік тому

    Nie udowodniłeś.

  • @hgprojekt
    @hgprojekt Рік тому +4

    Jakieś dwa lata temu i wcześniej czegoś ciekawego można było tutaj posłuchać. Masz rację, przesiądźmy się wszyscy do zbiorkomu. Ogląda to chyba w większości dzieciarnia i dla nich taka wizja jest akceptowalna. Ten materiał mnie tylko utwierdza, że należy anulować subskrypcję. Powodzenia.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому

      Ten komentarz, potwierdzający, że nie zrozumiałeś kompletnie nic z tego materiału, potwierdza, że decyzja o anulowaniu subskrypcji była słuszna.
      Być może gdzieś indziej znajdziesz materiały, które bardziej będą do Ciebie przemawiać.
      [Krzysiek]

    • @hgprojekt
      @hgprojekt Рік тому

      @@domowysurvival Krzyśku, doceniam Twój wkład w to co robisz. Dawne materiały, dla mnie, były naprawdę ciekawe.
      W temacie odcinka. Każdy wybiera dla siebie optymalne formy dojazdu do pracy, itd. I raczej zna różne alternatywy na wypadek sytuacji awaryjnej.
      Całkowicie humorystycznie, propozycja tematu na przyszły program:
      1. "Brutalna prawda: miejsce butów sportowych w nowoczesnym survivalu"

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому

      Póki człowiek ma wybór tych różnych form dojazdu do pracy, to świetnie. Najgorzej, jak sobie ludzie życie ułożyli (albo samo im się tak ułożyło), że nie mają wyboru i są przywiązani do samochodu. "Bez samochodu jak bez ręki"...
      [Krzysiek]

    • @wiziek
      @wiziek Рік тому

      kolejny zwolennik teorii spiskowych?

  • @Tom_242
    @Tom_242 Рік тому

    2:08 Ten znak dłonią, gdy ma się rozczapirzone 3 palce, a nie złączone, jak w znaku OK, pokazuje 666, czyli 3 szóstki nałożone na siebie kołem z kciuka i palca wskazującego, ale pałąki z 3 palców są rozłożone jak w wachlarzu. Google Chrome czy CERN oraz sporo innych firm także ma w swoich logach podobnie ukryte 666.

    • @wiziek
      @wiziek Рік тому

      trollujesz czy udajesz debila?

  • @greeyist
    @greeyist Рік тому

    szanowny panie teraz ja mieszkam na tym osiedlu teraz tu jest już dobry transport publiczny a mieszkam tu od 2018

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому +1

      Bardzo mnie to cieszy, bo tam było naprawdę średnio pod tym względem...
      [Krzysiek]

  • @marcingiza3582
    @marcingiza3582 Рік тому

    Ja się z Tobą nie zgodzę, a z tego powodu, że przykłady, które czesto podajesz najczęściej są skrajne, jak mieszkanie na totalnym odludziu. To nie USA.
    Mam podobne zdanie ja parę osób komentujących że samochód to podstawowy i najszybszy środek ewakuacji rodziny.
    Gdybym miał solo się ewakuować to auto, a w bagażniku sakwy z rowerem.
    Zresztą nie od wczoraj oglądam twoje filmy i zawsze mówisz to zależy.....
    No właśnie wg mnie ewakuacja ma sens w przypadku konfliktu zbrojnego, zagrożenia atomowego lub skażenia chemicznego, ewentualnie pożar.
    Ale jeśli już to samochód przede wszystkim.
    Sam miałem przyjemność spać w samochodzie zimą pod śpiworem, trochę podpity idzie się wyspać bez problemu.
    Zalety;
    1. Chroni od mrozu
    2. Chroni od wiatru
    Mając paliwo,zasada pół baku idzie się zagrzać.
    Wiedząc, że się będę ewakuował bo raczej będę chciał wcześniej niż wszyscy to na pewno będę chciał zabrać kołdry i poduszki do tego folia NRC i myślę że bez problemu w skrajnych sytuacjach będzie dało się przeżyć niż chodzenie czy rower który uwielbiam
    Do tego Sam posiadam w aucie torbę z kompletem ciepłej odzierzy na zmianę, muszę dołożyć dla rodziny, ale to metoda małych kroków co moim zdaniem zwiększa zdecydowanie przeżycie w ekstremalnych warunkach.
    Ludzie w zagrożeniu nie mają żadnych zachamowań i dla mnie jazda komunikacją w chwili zagrożenia naraziła by moich bliskich na stratowanie czy inne niebezpieczenstwa co historia już nie raz pokazała.
    Trzeba być przygotowanym w podstawowe rzeczy, niż nie mieć nic i podejmować decyzję wcześniej niż inni, ryzykując pomyłkę i powrót to wtedy 90% problemów Cię nie dotyczy.
    Chyba, że ekolodzy i globaliści tak Nam życie ułożą, że stać nas na auto nie będzie czy na paliwo to wtedy trzeba będzie szukać innych rozwiązań póki co zostaje przy aucie.
    Zgodzić się mogę z Tobą bardziej w tym, że każde wyjście z domu np. szkoła, sklep itp nie musi równać się z jazdą samochodem. Sam dzisiaj na pizze pojechałem 30km rowerem w jedną stronę ale to był mój wybór i chęć,a nie przymus

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому

      Widzisz, problem polega na tym, że gdy już życie się tak ułoży, że nie będzie Ciebie (ani nikogo innego) stać na paliwo, to poszukiwanie innych rozwiązań będzie bardzo, bardzo utrudnione.
      Komu wtedy sprzedasz dom bez dobrego dojazdu, skoro nikogo nie będzie stać na dojazd samochodem?
      Dlatego dobrze jest przy najbliższej okazji ułożyć sobie życie tak, żebyś mógł funkcjonować bez samochodu.
      [Krzysiek]

    • @marcingiza3582
      @marcingiza3582 Рік тому

      ​@@domowysurvival Krzyśku Tylko za 15 lat będziemy żyć w innym świecie, w świecie gdzie część zawodów zostanie zastąpiona sztuczną inteligencją, Transport może okazać się autonomiczny, kto wie jaka przyszłość nas czeka.
      Moi rodzice żyli i żyją w dwóch różnych światach( od gospodarstwa po internet i dobrobyt)
      Ja podobnie ale u schyłku tego pierwszego świata.
      Moje dzieci żyją już po cyfrowemu
      A kiedyś wnuki? Czas pokaże
      Chcąc nie chcąc żyjemy w czasach kolejnej rewolucji przemysłowej, do której musimy się chcąc nie chcąc albo dopasować albo iść w ekstremalny anty system.
      Ja przestałem się przejmować agendami 2030 itp bo każde pokolenie żyło w innych czasach i się dopasowało do aktualnej sytuacji,my również a nasze dzieci będą już w innym cyfrowym systemie żyć.
      Także ciekawe czasy idą, a i Nowoczesny Survival trzeba będzie dopasować do zmian

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому

      No pewnie -- ja na przykład już nie pracuję z biura i nie wyobrażam sobie do niego wrócić. A to oznacza, że zasadniczo rzecz ujmując mogę pracować z dowolnego miejsca, choćby i z kampera w górach, byle był prąd i widoczne niebo, żeby podłączyć się do Starlinka.
      Wydaje mi się, że w nowoczesnym survivalu chodzi właśnie o to, żeby osiągnąć możliwie dużą elastyczność. Żeby te zmiany, które niechybnie nadejdą, dało się przeżyć bez komplikacji.
      [Krzysiek]

  • @Nikodem692
    @Nikodem692 Рік тому +4

    Krzychu przeginasz z czarnowidztwem. Wiekszosc tez ktore stawiasz mozna obalic, znaczaca wiekszosc. Jesli masz staly uraz ktory nie pozwala Ci prowadzic auta bez nogi albo nawet dwoch, dostosowywujesz je jezdzisz dalej. Jesli lekarz nie wyda Ci zaswiadczenia o tym ze jestes zdolny do prowadzenia pojazdu o co naprawde ciezko czy tez utracisz uprawnienia przez swoja glupote o co rowniez ciezko a wniaskuje ze ktos az tak glupi traci je, to ok dla nich i reszty. Wracajac do sedna auta, kupujesz pojazd kategori L6E zakladajac ze jestes urodzony po roku 1995, jezdzisz dalej. Problem z paliwem? Korzystasz z dostowanego auta do spalania etanolu i wytwarzasz go sam. Podwazyc mozna wiekszosc tego co mowisz, przykro mi Krzychu! Nie zrozum mnie zle. Szanuje Twoje podejscie do wielu kwesti - poszanowania dla ekologii, prawa panujacego na drodze i ogolnego porzadnego podejscia ale ze wszyskim jest naprawde roznie. Wiekszosc z nas wykreci kite na nowotor zlosliwy i najmniej nas bedzie interesowac jakim autem i autobusem jezdzimy :-))))) Pozdrowka!

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому +1

      W sensie, większość scenariuszy, które utrudnią Ci korzystanie z samochodu, można rozwiązać, szukając innego samochodu, albo adaptując samochód, żeby móc dalej z niego korzystać. :)
      W dalszym ciągu jest to bardziej ryzykowne i mniej sensowne, niż posiadanie większej liczby wyjść z sytuacji.
      To tak, jakbyś napisał, że nie ma sensu mieć własnego źródła wody na wypadek awarii wodociągu, bo przecież zawsze można poczekać, aż awaria zostanie usunięta. ;)
      [Krzysiek]

    • @pokrec
      @pokrec Рік тому +1

      Zakładam, że nigdy nie próbowałes pędzic bimbru a tym bardziej produkowac domowym sposobem choćby spirytusu 96,5% (da się, widziałem to na zywo i nawet nie jest to trudne, ale aparatura jest troche nietania). Z czego ten alkohol do napędzania samochodu chciałbyś produkować? Bo zakładam, że nie z trocin ani z trawy (da się, ale to jest juz skrajnie trudne i w warunkach chałupniczych - w opór drogie). Ile zboża czy ziemniaków musiałbys przerobić, żeby napełnić bak swojego pojazdu? W razie "W" żywność jest z reguły o wiele droższa niż paliwo do samochodu. Owszem, mozna okazjonalnie takie rzeczy robić, podobnie jak mozna okazjonalnie generowac energie elektryczna pedałując na rowerze podpiętym do jakiejs dynamoprądnicy, ale w razie "W" jednak kalorie zawarte w pożywieniu i w zapasach ludzkiego ciała sa o wiele cenniejsze niż energia elektryczna czy paliwo używane do rzeczy niekoniecznie niezbędnych.
      I zaręczam, biopaliwa są niemal "na styk" energetycznie w naszym klimacie. To znaczy, że energia zuzyta naich uprawę jest minimalnie mniejsza niz to, co z nich uzyskamy. Człowiek usiłujący uprawiac ziemie tylko siła własnych mięśni w naszym klimacie wyjdzie mocno "na styk" i pozyje niedługo. To, że mieszkamy tutaj, to zasługa głównie pracy zwierząt (konie, woły), a że dziś zyje nam się bardzo komfortowo a jedzenie kosztuje nas 1/5 średniej krajowej - to zsługa uprzemyslowienia rolnictwa paliwami kopalnymi (i zasilenia go nawozami z tychże paliw, bo bez nawozów urośnie jakieś prawie nic...).

    • @Nikodem692
      @Nikodem692 Рік тому

      @@domowysurvival Im wiecej alternatyw i im mniej uzaleznien tym lepiej!

    • @Nikodem692
      @Nikodem692 Рік тому

      @@pokrec No moze troche mnie ponioslo 🙂

    • @pokrec
      @pokrec Рік тому

      @@Nikodem692 Spoko, pamiętajmy, że kto żyje bez rachunku, ginie bez ratunku...

  • @czerwony1557
    @czerwony1557 2 місяці тому

    W razie W będziemy uciekać trambajami.

  • @TVzaluski
    @TVzaluski Рік тому

    Ból wiadomo czego "miłośników" aut za 3... 2... 1...

  • @Krzychuzale
    @Krzychuzale Рік тому +2

    Oj Krzysiek, Krzysiek. Ty nasz niepoprawny romantyku. ;))))

  • @mirkas47
    @mirkas47 Рік тому

    Ja żyję bez samochodu. Większość spraw załatwiam na rowerze. Owszem czasami samochód by się przydał. Ale gdyby był to bym pewnie wykorzystywał do każdego głupstwa, gdzie obecnie załatwię sprawę na rowerze....... Inna sprawa. Czy masz już jakieś obserwacje, podsumowania w aspekcie ewakuacji milionów ludzi z Ukrainy?

  • @kamilfutyma8060
    @kamilfutyma8060 Рік тому

    Krzyśku, nie mów, że skończyłeś MEL?

  • @maksymilianogromski89
    @maksymilianogromski89 6 місяців тому

    2:07 to znak nurkowy, podwona okejka.
    Dla wielu ludzi komunikacja publiczna nie bedzie mozliwa albo nigdy nie bedzie dobrym rozwiazaniem - dla tych, co mieszkaja pod lasem i musza miec samochod, bo tam nikt nie wybuduje nitki autobusowej jak i tym, ktorzy nawet mieszkajac w miescie musza rozwozic i zabierac dzieci ze szkol i przedszkoli, dowozic na rozne zajecia i zmiescic sie w jednosce czasu.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  6 місяців тому

      Niestety, dostępność samochodów sprawiła, że się ludzie powyprowadzali pod las, daleko od miasta. Oni nigdy nie będą mieli komunikacji publicznej. Oni właśnie od samochodów są najbardziej uzależnieni.
      [Krzysiek]

  • @pgreda1234
    @pgreda1234 Рік тому +2

    Fajny materiał. Dramatyczny najazd/zoom rządzi ;)

  • @magicznepole1605
    @magicznepole1605 Рік тому

    Nawiązałeś mechaniki płynów, wiec sądziłem, że powiążesz zakorkowane drogi i mechanikę płynów, ale chyba Ty nawet nie wiesz, że mechanikę płynów stosuje się w urbanistyce do rozwiazywania problemów z korującymi się drogami i miejscami z zatłoczonymi przez ruch pieszy. ;)))
    Znowu nie zgadzam się z Twoim zniechęcaniem do motoryzacji, która powinna być FUNDAMENTEM wszelkich planów ewakuacji.
    Co za jełop wymyślił, aby spychać innych ludzi z autostrady?? Jeżeli masz terenówkę z prawdziwego zdarzenia a nie jakiegoś lamerskiego SUVa to przejedziesz przez większość rowów przy drogach (w ostateczności z wyciągarką) i pojedziesz dalej przez pola, lasy czy piaszczyste tereny. Właśnie na taka okazję mam prawdziwą terenówkę z wszelkimi napędami a po za tym z wbudowanym akumulatorem LiFePO4, przetwornicą, dwoma panelami elastycznymi po 150W, miniaturowym agregatem, urządzeniem do pozyskiwania wody z powietrza, oraz innymi ficzerami. ;)
    Oczywiście nie budowałem tego auta na "apokalipsę" ale do rekreacji, zabawy i aby czasem przewieźć materiały budowlane do domu za miastem. Jednak stale miałem gdzieś za uszami taką potrzebę, więc założenia projektowe były ambitne. (Ostatnio pisałem Ci, że ponad pół roku temu, gdy ryzyko eskalacji jądrowej było wysokie to ta terenówka stała gotowa do ewentualnego wyjazdu do miejsca ewakuacji mojej rodziny)
    (Ty chyba masz działkę na południe od Warszawy? Jeżeli mnie zaprosisz to któregoś cieplejszego dnia wiosną po świętach mogę wpaść do Ciebie i pokaże Ci jak przygotować się do ewakuacji a jednocześnie mieć zabawkę na urlopy, czy wakacyjne ekspedycje) ;)

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому +1

      Ja nie zniechęcam do motoryzacji. Ja zniechęcam do robienia z motoryzacji bożka i jedynego filaru naszej strategii przetrwania.
      Może sobie być jednym z filarów. Nawet niech sobie będzie fundamentem, czyli pierwszym wyborem. Ale nie może być JEDYNYM rozwiązaniem, z jakiego możemy skorzystać.
      Nie znam osoby, która pisała o spychaniu samochodów z trasy, gdzieś to na Instagramie chyba ktoś w komentarzu pisał.
      [Krzysiek]

    • @magicznepole1605
      @magicznepole1605 Рік тому

      @@domowysurvival Drogi kolego Krzyśku, ale to oczywiste dla każdego człowieka z IQ na poziomie średniej europejskiej, że auta się psują, może zabraknąć benzyny, auto może zostać zarekwirowane, lub po prostu zabrane przez bandytów. Nawet obecnie, gdy żyjemy w szczęśliwym, bezpiecznym i sytym Kansas wożę ze sobą (w każdym aucie, oprócz roadstera) miniaturowy rowerek składany i elektryczny. Nie tylko po to, aby pojeździć po centrum Warszawy, ale głownie po to, że gdyby mi się zepsuł samochód, abym miał możliwość dojechania gdzieś i rozwiązania problemów.
      Nadal podkreślam, że auto powinno być FUNDAMENTEM ewakuacji, którym dojedziemy tak daleko jak się da.
      Auto to doraźny "dom", całkiem dobre schronienie przed zimnem, deszczem, czy wiatrem, to elektrownia doraźna, to mobilny magazyn żywności, oraz środków niezbędnych do podtrzymania życia w trudnych warunkach. Nawet zepsute w drodze auto jest lepsze niż najlepszy namiot, czy jaskinia. Oczywiście mowa o właściwie przygotowanym aucie.

    • @magicznepole1605
      @magicznepole1605 Рік тому

      @@domowysurvival Wpadł mi do głowy wyrazisty i lekko przerysowany przykład, aby Cię przekonać do mojej optyki na ten problem.
      Zawsze jest możliwość, że ulegniemy wypadkowi i staniemy się niemobilni, ale to nie znaczy, że mamy kupować sobie wózek inwalidzki na zapas już teraz uczyć się na nim jeździć, organizując sobie życie pod tę okoliczność.
      Podobnie jest z autem, które traktujemy jak nasze przedłużenie nóg, dane od Boga a gdy jakaś straszna apokalipsa odbierze nam samochody to dopiero wtedy przeorganizujemy własne życie.
      (Jeżeli boisz się marksistów z Brukseli, którzy chcą nam odebrać auta w 35 roku, to zapewniam Cię, że oni nie dotrwają do tego czasu, ani ich chora ideologia i antykultura. Ich zegar już tyka a prawicowa kontrrewolucja zmiecie ich jak biała lawina zmiata śmieci ze zbocza góry.) ;)

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому

      Powtórzę to, co powiedziałem na materiale: jeśli życie, przeżycie albo bezpieczeństwo Twojej rodziny zależy od samochodu i możliwości skorzystania z niego, to Twoja strategia przetrwania sytuacji awaryjnych i kryzysowych jest zła.
      Nigdy i w żadnym aspekcie nie powinniśmy być zależni od jednego rozwiązania.
      [Krzysiek]

  • @mietekchlop
    @mietekchlop Рік тому

    Bardzo dobry materiał, od siebie dodam, że samochody. Moim skromnym zdaniem wcale się nie nadają auta do ewakuacji. W Polsce na jedną rodzinę przypada 2,5 auta co w przypadku paniki zakorkuje wszelką komunikację czy to miejska czy własną. Drugi czynnik to właśnie paliwo, którego zapas jest bardzo ograniczony w kryzysowej sytuacji, a bagażniki aut są w teraźniejszych autach zwyczajnie małe. Trzeci czynnik auta nie da się ukryć, jak i również posiadanych przez nas przedmiotów znajdujących się w aucie, a kryzysowe sytuację przyciągają uwagę złodziei. Podsumowując moja wypowiedź auto jest to najgorszy środek transportu przy ewakuacji jaki można wybrać.

  • @Masta686Yamato
    @Masta686Yamato Рік тому

    Ja nie mam prawka na auto, jeżdżę jedynie motocyklami. Korki nie są problemem. Motocykle są różne - są modele o pojemności 125, które pała 2-3 l/100 km, mimo dużo mniejszej mocy niż mój motocykl, świetnie dają sobie radę, tylko minusem jest to, że trzeba się "wlec" za tirami na autostradach - dla mnie to też nie jest problem, bo unikam pośpiechu. Motocyklem typu enduro/adventure można wjechać w sytuacji awaryjnej w teren, żeby choćby dostać się w bezpieczne miejsce w sytuacji, gdyby główne drogi były zablokowane lub zniszczone. A na mniejsze dystanse dobrze jest korzystać z roweru - jest to znacznie lepsze dla zdrowia.
    Komunikacja publiczna jest co prawda oszczędna - jako zasłużony honorowy dawca krwi mogę jeździć w moim mieście za darmo, ale mam kilka powodów, dlaczego jej unikam. Nieraz już mnie zawiodła - autobus nie przyjechał na czas albo "wypadł" z powodu awarii lub kolizji, problemy miałem również z koleją - kiedyś pociąg podjechał na inny peron, którego PKP nie oznaczyło po remoncie we właściwy sposób, poza tym cierpię na agorafobię i nawet nie jestem w stanie wsiąść do mocno zatłoczonego autobusu czy tramwaju, gdyż powoduje to u mnie ataki paniki, przez co w "godzinach szczytu" musiałem czekać na kolejny, mniej zatłoczony.
    Dla mnie "sezon motocyklowy" jest cały rok (kwestia odpowiedniego przygotowania i trzeźwego myślenia na drodze), a jeżeli nie korzystam z motocykla, podróżuję praktycznie tylko rowerem lub pieszo.

  • @Gadon357
    @Gadon357 Рік тому

    odnośnie cen dojazdu samochodem do pracy... osobiście teraz posiadam powiedzmy limuzynę - A6 C6 z 2.4 V6 pod maską oczywiście z LPG (wszystkie samochody takie miałem inaczej sobie nie wyobrażam) i tym samochodem mam od 50 do 60% tańszy dojazd do pracy niż jazdę komunikacją miejską. dojazd samochodem trwa max 15min a komunikacją miejską godzinę. przez pół roku nie miałem samochodu (musiałem go zezłomować) i ku mojemu zdziwieniu życie bez samochodu w mieście (małym trochę ponad 100 000 ludzi) wychodzi DROŻEJ. z doświadczenia z samochodami zawsze posiadam w bagażniku sprzęt, który mi pozwoli naprawić większość podstawowych usterek, które mogę napotkać na trasie - spadnięty pasek klinowy, pęknięty wąż od chłodnicy, awaria szyb elektrycznych itd. na dłuższych trasach np. miesiąc temu musiałem zrobić 2500km po kraju to samochód też okazał się dużą oszczędnością i to jadąc samemu. wygodniej, szybciej, oszczędniej. nawet jeśli ceny LPG by wzrosły jeszcze od 100% nadal by się to bardziej opłacało - wzrost cen LPG = wzrost cen benzyny oraz diesla = wzrost cen biletów MPK. gdzie ostatni element czyli bilety mam wrażenie, że drożeją wykładniczo w stosunku do pozostałych...

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому

      Czyli mieszkasz w miejscu, gdzie w zasadzie wybór jest niewielki: albo samochód, albo dłużej i drożej. Przekichane. :(
      [Krzysiek]

    • @Gadon357
      @Gadon357 Рік тому

      @@domowysurvival no niestety ale chociaż korków nie ma i w razie awarii samochodu można dość wszędzie pieszo w sensownym czasie - nie licząc mojego zakładu pracy ;)

  • @marcinxxx7657
    @marcinxxx7657 Рік тому

    3 szóstki pokazałeś palcami- tak uważane za satanistyczni znak

  • @MrPiterek32
    @MrPiterek32 11 місяців тому

    Uważam że samochód jest bardzo ważny..Kwestia tego gdzie mieszkasz ale samochód to jest podstawa a najlepiej terenowy bo sytuacji kiedy musisz nagle szybko się oddalić "bo pr@ykładowo jedzie sprzęt Rosyjski"to albo szrobisz to samochodem szybko albo już wcale

  • @ChordRunner
    @ChordRunner Рік тому

    Wiem, że trzeba dbać o środowisko i ograniczać emisje, ale przez tą całą nagonkę, szlag mnie trafia za każdym razem, kiedy słyszę już samo słowo "klimat".

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому

      Jakie to ma dla Ciebie znaczenie?
      [Krzysiek]

    • @sharqi
      @sharqi Рік тому

      Spoko, i tak jesteśmy w takiej dupie, że obecne niemowlaki za 20-30 lat przyjdą i zapytaj tylko co myśmy sobie myśleli i dlaczego nic nie robiliśmy... bo tak było wygodniej. Ja uważam, że na zatrzymanie katastrofy jest już za późno, ona się już dzieje. Wielkie wymieranie gatunków trwa już kilkadziesiąt lat. za 10 pokoleń nasz cywilizacja będzie legendarną Atlantydą, bo biznesowi nie jest n rękę ograniczyć zyski a ludziom wygody. Właśnie odbył się w Wiedniu zlot paliwowych przestępców, którzy debatowali jak tu jk najszybciej wrócić do starego by zwiększyć zużycie paliw kopalnych i przywrócić interesy z Rosją. Brak OZE napędza wojny, ale ludzie nie chcą o tym pamiętać.

  • @marcinzbrojnik9766
    @marcinzbrojnik9766 10 місяців тому

    W województwie małopolskim gdzie mieszkam coraz więcej ludzi zgadza się z poglądami autora tego filmu że najlepszym środkiem transportu jest komunikacja publiczna autobusy i kolej . Wczoraj słyszałem w kronice że tylko w gminie Myślenice autobusowe linie dowozowe kolei małopolskich które jest nie monopolista ale największym przewoźnikiem publicznym w gminie oraz jednym z największych w Małopolsce w 2023 roku przywiozłeś 360 000 pasażerów! Również mnie kilka razy . Drugie przynajmniej w Małopolsce chcą komunikacji publicznej chociaż w każdym domu są średnio dwa samochody! Oczywiście ta komunikacja publiczna jest dotowana przez lokalny samorząd ale Onet ale gdyby ludzie nie jeździli komunikacją publiczną to samorządy by nie wspierały tych linii. Pociągi koleje małopolskie przywiozły w 2023 roku kilka milionów pasażerów i ludzie piszą dzwonią do kierownictwa kolei , do samorządów : dajcie nam więcej pociągów bo te które są jest ich za mało i są przepełnione i ludzie się nie mieszczą jak w Indiach. Parkingi przy przystankach są pełne samochodów i rowerów których kierowcy przysięgli się do komunikacji publicznej. Samochodów przy przystankach jest tak dużo że niekiedy pieszy ma problem żeby w ogóle dojść na przystanek i opuścić go .

  • @KystianKris
    @KystianKris Рік тому

    Mam stre BMW Z 97 roku na wyposazeniu jest oryginalny tel,z ktorego bezproblemowo wezwiemy pomoc gdy padnie nam tel komórkowy lub nie bedzie zasiegu.😊

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому

      A w jakiej technologii jest ta łączność?
      [Krzysiek]

    • @KystianKris
      @KystianKris Рік тому

      @@domowysurvival Nie mam wiedzy na ten temat.Była antena na tylnej szybie.Ale jest zdemontowana.A na 112 się łączy.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому

      No to pewnie telefon komórkowy. Bez karty SIM na 112 się połączysz.
      [Krzysiek]

    • @KystianKris
      @KystianKris Рік тому

      @@domowysurvival ale jest alternatywa gdy nie będzie przy sobie tel komórkowego.

  • @cordoba212
    @cordoba212 Рік тому

    Ogkadnij kanał lubię moje i zrob film o suzuki Jimny i spaniu w nim

  • @cordoba212
    @cordoba212 Рік тому

    Bzdury popatrz na kanał lubię moje życie ludzie jadą pół Europy samochodem sztuki Jimny spiąć w nim i żyjąc . Zasilanie paliwem butla LPG pod autem

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  Рік тому

      Ale że co konkretnie jest "bzdurą" w moim filmie?
      [Krzysiek]

  • @Nikodem692
    @Nikodem692 10 місяців тому

    Kot nie nie lapie myszy z jednej dziury, list ma wiecej jak jedno wyjscie z nory. Pozostawiam do przemyslenia...

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  10 місяців тому +1

      Zgadza się! Bycie uzależnionym od jednego rozwiązania jakiegoś problemu jest dość mocno ryzykowne. Bez względu na to, czy chodzi o jedno źródło wody, żywności, czy rozwiązanie do przemieszczania się.
      [Krzysiek]