Super zestaw! :D Dodałbym jeszcze cęgi do drutu, kamizelke kulodporną, maske gazową wraz z okularami, solidny płaszcz przeciw deszczowy (przeciw wietrzny), mapy (najlepiej własna mapa z oznaczeniami np. najbliższy dostepy do wody pitnej, drzewa/krzaki, w których znajdziemy pożywienie lub lekarstwa naturalne, zioła itp. w ciągu 3 dni) małe lusterko, buteleczka amolu.
Te cęgi do drutu to super sprawa👍 co do map opcjonalnie tak bo w sumie znam kierunek ewakuacji i trafię do miejsca.Kamizelka kuloodporna była by chyba za dużym obciążeniem.Ale cęgi do drutu super sprawa😀
@@arturroguski5562 Dokładnie dobrać to co najpotrzebniejsze. Waga nieznacznie może wzrosnąć bo zawsze jeszcze coś tam można dorzucić. Ale jak się dobrze zorganizuje to też nie będzie wielkiej wagi.
Świetnie dopasowany B.O.B👍fajnie że budowałeś go pod swoje potrzeby. Pozdrawiam serdecznie z Kaszub 🌲🤝🌲jedynie co bym dorzucić jakąś zasypkę do stóp, pewnie będziemy zmuszeni do ewakuacji na pieszo.
I jaka waga wyszła Tobie? Próbowałeś z tym przejść 20-30 km? Co pierwsze wyrzuciłeś do rowu? Ja obstawiał bym płyn do płukania ust... Masz jakiś updated?
Oprócz papierków po batonikach proteinowych to nic nie wyrzuciłem. Tak przeszedłem już w tym 20 km i to jeszcze w górach , dałem radę :) Co do update na razie nic nie zmieniam , chociaż może coś się tam nasunie do wymiany. Wagowo ok 6 kg( tak 8 KG) bo tyle akurat mi wystarczy .
Nie należy odpalac wkładów do zniczy w pomieszczeniach. Tylko świece. Wkłady do zniczy przeznaczone są do użytku zewnętrznego. Mogą ale nie muszą wytwarzac substancji które nie są super zdrowe w zamkniętych pomieszczeniach. Ile waży ten plecak jeśli mogę zapytać?
Z tym wszystkim ok 6kg , bo woda oddzielnie w innej torbie.Specjalnie lekko , bo za bardzo dźwigać ciężarów na plecach nie mogę nosić.Co do tych wkładów masz rację nt ja wolę tak, niż np marznąć lub siedzieć po ciemku.
A teczka z dokumentami najważniejszymi? Nikt tego nie mówi żeby mieć w jedn miejscu w jakiejś teczce czy w przegródce plecaka paszport polisy akty notarialne. Przecie jak będzie się paliło to wszystko pójdzie z dymem. Jedzenie i odziez to jest szansa że się gdzieś pozyska, ale odtworzyć dokumenty to duży problem.
Cześć. Chciałbym się podzielić moim plecakiem, a właściwie systemem ucieczkowy na wypadek w. Nie jest to typowy plecak ucieczk0wy, ponieważ ze względu na moją lokalizację, nie groźne są powodzie, a w przypadku pożaru mam blisko dobrych sąsiadów, przyjaciół, rodzinę, więc i na "golasa" dam radę. Do rzeczy. System ucieczk0wy podzieliłem na 3 części. 1. Ciągnik jednoosiowy z przyczepką który pomoże mi sprawnie przemieszczać się nieoczywistymi drogami, czy bezdrożami. Na przyczepce żona, syn, jedzenie, woda, zapas benzyny i mniej istotne ubrania itp. 2. W przypadku ewakuacji z ciagniczka pozostaje nam plecak. (podobnie jak u każdego + 5kg gainera) 3. W przypadku gdybyśmy musieli porzucić w popłochu plecaki, każdy z domowników ma przypiętą nerkę, a w niej podstawowe leki, koc nrc i najpotrzebniejsze a właściwie podstawowe rzeczy do przetrwania. Pozdrawiam.
Powitać 😀 dwa ostatnie punkty super.Ciekawi mnie rozwiązanie odnośnie ciągnika , jest to niezła opcja nt. Weź pod uwagę również to , że i ciągnikiem nie wszędzie wjedziesz.Przyczepka może posłużyć również za prowizoryczne lokum.Co do najbliższych tj.rodzina przyjaciele itp polecam tak czy inaczej liczyć bardziej na siebie.Pozdrawiam😀👍
@@Umiarkowany.Preppers ciągnik jednoosiowy tkz dzik to wynalazek z lat 50 służący do ściągania drewna z terenów niedostępnych, np z gór. Przyczepka jest niewielka, mogłaby posłużyć do rozwieszenia plandeki na środku pustkowia, ale jako "namiot" dla 3 os rodziny niestety się nie sprawdzi.
Biwakowałem na rybach pod namiotem parę razy i jeśli chodzi o obozowanie to kiepsko się tnie tą piłą znacznie lepiej sprawdzi się zwykła siekiera ogrodowa trochę większa od tego twojego toporka. Spokojnie porąbiesz drwa na ognisko czy nawet zetniesz drzewo nawet sporą sosnę a tą piłą schodzi się o wiele dłużej.
Obejrzałem z innego kanału , reraz jeszcze raz leci z właściwego , drugi sub poszedł .... fajna atmosfera kontentu survivalovego , my właśnie co po wstępnych zakupach , przygotowujemy swoje plecaki ucieczkowe . Dzięki za tą całą rozkminkę , już coś wiemy jak w temacie podziałać , dzięki za udostępnienie video . Pozdrawiamy , @kris_and_dana 😀🖐
Moim zdaniem, tworzenie plecaka ucieczkowego na 3 dni w warunkach polskich jest nieporozumieniem, w USA to a i owszem, ale nie w Polsce. W Polsce, miasta są w małych odległościach, można szybko dotrzeć do miejsca ratunku. No i uciekniecie z plecakiem na 3 dni, a później się okaże, że z trzech dni zrobią miesiące, albo ucieczka bezpowrotna. Biorąc to pod uwagę, doszedłem do wniosku, że najlepiej byłoby mieć plecak, jako niezbędnik przetrwania i jedna, albo dwie dodatkowe torby, gdyby miało się okazać, że nie będzie powrotu. Nie rozumiem, tego optymizmu, że jak będziemy musieli uciekać to na góra 3 dni. Jeżeli dotknie nas klęska żywiołowa to, albo ewakuujemy się zawczasu, albo otrzymujemy pomoc służb w ciągu kilku godzin. Prawdopodobieństwo, że będziemy się błąkać przez 3 dni by w końcu otrzymać pomoc jest mało prawdopodobna, trudno mi sobie taką sytuację wyobrazić. A tym bardziej, jak się mieszka w mieście. Wolałbym plecak skonstruowany na czas nieokreślony, a nie tylko na 3 dni.
Spoko sprawa.Jezeli masz pomysł na taki plecak śmiało podziel się nim .Trzy dni to minimum , są też zestawy tzw NBH ( never back home). Założenie jest takie , że średnio potrzeba trzech dni , żeby dostać się do miejsca ewakuacji lub do miejsca bezpiecznego. Oczywiście zawsze może pójść coś nie tak , dla tego ja jeszcze zabieram zestaw survivalowy gdzie mam zestaw np do łowienia ryb w rzece, dodatkowe tabletki do uzdatniania wody itd.
@@Umiarkowany.Preppers No właśnie, chodzi mi o to, że w warunkach USA, gdzie pewnie powstał ten pomysł 3-ch dni, ma to sens, że względu na duże odległości. Gdzie chcesz się ewakuować? Jeżeli będą działać służy, to one cię ewakuują, a jeżeli nie, to nie będzie żadnej ewakuacji, nic nie będzie działać. Nad pomysłem organizacji i rozszerzonego bagażu ucieczkowego dopiero pracuję. Na pewno podstawowy plecak misi być zestawem przetrwania na czas nieokreślony, następne torby to żywność i wszelki możliwy sprzęt pomocny w przetrwaniu. O co mi chodzi, jeżeli będziemy musieli uciekać, to lepiej chyba zabrać tyle rzeczy, ile da się udźwignąć, i lepiej, by to było szybko do spakowania. A co zabrać, to tak jak sam mówiłeś, sprawa indywidualna. Ja na pewno wziąłbym dodatkowo małą siekierkę, skondensowane jedzenie, leki-suplementy, filtry do wody, dużo zapalniczek itp. Po prostu, to co posiadamy i potrafimy wykorzystać w przetrwaniu. Im więcej uda nam się zapakować i udźwignąć, tym lepiej. Ja już sprawdzałem, mam mały plecak, i dwie torby z paskiem na ramię i spokojnie mogę tak maszerować, ale jak ktoś ma duży plecak, to z torbami może być problem. Dobrze, że wspomniałeś o tym zestawie do łowienia ryb, nie pomyślałem o tym, a może być przydatne, taki minimalistyczny zestaw, który niewiele miejsca zajmuje, a może się naprawdę przydać.
Ja bym tu dołożył jeszce jakiś gaz na dzikie psy wilki No ewentualnie można użyć na intruza i też chyba jedne z przydatnych żeczy składana małą saperka bożna napszykład wykopać dołek na ognisko by wracie czego zasypać ziemią zakamuflować i zero śladu tak na prawdę. A i moja nazwa to poprostu mam o tym kanał ale interesuje się tym pozdrawiam.
Czołem kolego. Na początku i nie powinieneś mówić co kto ma nosić (osobiste możliwości, potrzeby, liczba członków rodziny, etc ) jak i powinieneś, a mianowicie: każdy musi mieć sprzęt do odkażania/gotowania wody, sprzęt do ogrzewania/rozpalania ognia, schronienie, higienę i p pomoc, coś z żywności. Chodzi mi o kategorie kluczowe, których pokrycie każdy plecak będzie zapewniał. Pozdrawiam :)
Starałem się to też ująć.Oczywiscie elementy , które wymieniłeś są obligatoryjne.Nt jak patrzę po innych forach innych kanałach i innych grupach na te tzw dodatki , które ponoć każdy musi mieć to trochę daje mi to do myślenia i przedstawienia własnej wizji. Z drugiej strony jeżeli komuś te dodatki są potrzebne to jak najbardziej tak , ale nie na zasadzie że musimy😀 Pozdrawiam również i dziękuję za cenną uwagę , uczę się również od Was😀👍
Szanowny Panie.... Co zabija ludzi? Brak wody, hipotermia i zwyczajna sraczka. Ta złota zasada kierowała mną kiedy składałam swój zestaw awaryjny. Trochę waży. Elektrolity zamiast magnezu. Pozdrawiam serdecznie.
To żegnam. Juz raz z ciężkim oburzeniem uciekales z mojego kanału. Znowu tu przyszedłeś krytykować?Jeszcze raz coś takiego i zablokuje ciebie. Nie podoba się? To po co tu jesteś? Innym jakoś nie przeszkadza. Weź się za swoje filmiki bo widzę , że jesteś nowym Polańskim , Tarantino lub Vega
@@Umiarkowany.Preppers subskrybentem nie jestem po prostu na jednej z grup na fb wyskoczył mi filmik. Pomyślałem że zobaczę bo może warto atu co? A tu znowu twórca który wywołuje u widza chorobę morską. Ja z tym statywem serio mówiłem. Daj adres to ci wyślę
@@Kurwi_Strach jesteś monotematyczny. Żeby nie powiedzieć upierdliwy. Skończyłem z Tobą dyskusje. Ps na chorobę morską i lokomocyjna dobry aviomarin. Polecam. Kończąc jeżeli jesteś skłonny wysyłać mi "prezenty" to ja też się odwdzięczę: jeżeli moje filmiki przyprawiają Ciebie o chorobę morską z remontu zostało mi kilka wiader. Podaj adres to też ci wyślę.
Super zestaw! :D Dodałbym jeszcze cęgi do drutu, kamizelke kulodporną, maske gazową wraz z okularami, solidny płaszcz przeciw deszczowy (przeciw wietrzny), mapy (najlepiej własna mapa z oznaczeniami np. najbliższy dostepy do wody pitnej, drzewa/krzaki, w których znajdziemy pożywienie lub lekarstwa naturalne, zioła itp. w ciągu 3 dni) małe lusterko, buteleczka amolu.
Te cęgi do drutu to super sprawa👍 co do map opcjonalnie tak bo w sumie znam kierunek ewakuacji i trafię do miejsca.Kamizelka kuloodporna była by chyba za dużym obciążeniem.Ale cęgi do drutu super sprawa😀
Fajny zestaw.! Brakuje manierki na wodę dodaj jeszcze pelerynę przeciwdeszczową.!(Podaj proszę ile w przybliżeniu waży twój plecak+ woda)
Ponad 4 kg , wodę niosę w oddzielnej torbie,. Wszystkie rzeczy tak dobierałem , żeby nie było za ciężko .
@Umiarkowany.Preppers to super wag. Pozdrawiam.!
@@arturroguski5562 Dokładnie dobrać to co najpotrzebniejsze. Waga nieznacznie może wzrosnąć bo zawsze jeszcze coś tam można dorzucić. Ale jak się dobrze zorganizuje to też nie będzie wielkiej wagi.
Świetnie dopasowany B.O.B👍fajnie że budowałeś go pod swoje potrzeby. Pozdrawiam serdecznie z Kaszub 🌲🤝🌲jedynie co bym dorzucić jakąś zasypkę do stóp, pewnie będziemy zmuszeni do ewakuacji na pieszo.
O tym faktycznie nie pomyślałem.Dzieki😁 ps wreszcie udało się wyjść w teren 😀
@@Umiarkowany.Preppers Super, my jutro też w teren
Doskonały! Doskonała treść, przechodząca, aby uhonorować twoją pracę . Pozdrowienia z Brazylii.
Fajnie pokazane, sensownie opowiedziane, łapka w górę!
Bardzo dobry opis survivalowy, ważne dla każdego, dzięki
I jaka waga wyszła Tobie? Próbowałeś z tym przejść 20-30 km? Co pierwsze wyrzuciłeś do rowu? Ja obstawiał bym płyn do płukania ust... Masz jakiś updated?
Oprócz papierków po batonikach proteinowych to nic nie wyrzuciłem. Tak przeszedłem już w tym 20 km i to jeszcze w górach , dałem radę :) Co do update na razie nic nie zmieniam , chociaż może coś się tam nasunie do wymiany. Wagowo ok 6 kg( tak 8 KG) bo tyle akurat mi wystarczy .
@@Umiarkowany.Preppersco to update?
@@zizispontan aktualizacja
dzięki dobry film
Nie należy odpalac wkładów do zniczy w pomieszczeniach. Tylko świece. Wkłady do zniczy przeznaczone są do użytku zewnętrznego. Mogą ale nie muszą wytwarzac substancji które nie są super zdrowe w zamkniętych pomieszczeniach.
Ile waży ten plecak jeśli mogę zapytać?
Z tym wszystkim ok 6kg , bo woda oddzielnie w innej torbie.Specjalnie lekko , bo za bardzo dźwigać ciężarów na plecach nie mogę nosić.Co do tych wkładów masz rację nt ja wolę tak, niż np marznąć lub siedzieć po ciemku.
A teczka z dokumentami najważniejszymi? Nikt tego nie mówi żeby mieć w jedn miejscu w jakiejś teczce czy w przegródce plecaka paszport polisy akty notarialne. Przecie jak będzie się paliło to wszystko pójdzie z dymem. Jedzenie i odziez to jest szansa że się gdzieś pozyska, ale odtworzyć dokumenty to duży problem.
Zapraszam do obejrzenia filmiku pod tytułem katastrofy osobiste. Chyba tam coś o tym wspominałem, nie mniej jednak dzięki za te uwagę 😀👍
Cześć. Chciałbym się podzielić moim plecakiem, a właściwie systemem ucieczkowy na wypadek w. Nie jest to typowy plecak ucieczk0wy, ponieważ ze względu na moją lokalizację, nie groźne są powodzie, a w przypadku pożaru mam blisko dobrych sąsiadów, przyjaciół, rodzinę, więc i na "golasa" dam radę. Do rzeczy.
System ucieczk0wy podzieliłem na 3 części.
1. Ciągnik jednoosiowy z przyczepką który pomoże mi sprawnie przemieszczać się nieoczywistymi drogami, czy bezdrożami. Na przyczepce żona, syn, jedzenie, woda, zapas benzyny i mniej istotne ubrania itp.
2. W przypadku ewakuacji z ciagniczka pozostaje nam plecak. (podobnie jak u każdego + 5kg gainera)
3. W przypadku gdybyśmy musieli porzucić w popłochu plecaki, każdy z domowników ma przypiętą nerkę, a w niej podstawowe leki, koc nrc i najpotrzebniejsze a właściwie podstawowe rzeczy do przetrwania.
Pozdrawiam.
Powitać 😀 dwa ostatnie punkty super.Ciekawi mnie rozwiązanie odnośnie ciągnika , jest to niezła opcja nt. Weź pod uwagę również to , że i ciągnikiem nie wszędzie wjedziesz.Przyczepka może posłużyć również za prowizoryczne lokum.Co do najbliższych tj.rodzina przyjaciele itp polecam tak czy inaczej liczyć bardziej na siebie.Pozdrawiam😀👍
@@Umiarkowany.Preppers ciągnik jednoosiowy tkz dzik to wynalazek z lat 50 służący do ściągania drewna z terenów niedostępnych, np z gór. Przyczepka jest niewielka, mogłaby posłużyć do rozwieszenia plandeki na środku pustkowia, ale jako "namiot" dla 3 os rodziny niestety się nie sprawdzi.
@@ogmios9268 Spoko, dzięki , że wyjasniles mi o tym ciągniku, tu akurat nie jestem znawcom tematu👍😀
Fajny zestaw ja bym zamiast sznurówek dał paracord kilka metrów, dobrym pomysłem jest mały łom, w ternie zurbanizowanym jak znalazł pozdrawiam.
Podobał mi się film 🥀.
Jak cos to czerwonych lampek w lesie nie widac z dużej odległości
Nie wiem czy masz ja nie zauważyłem polecam zakupić Filtr do wody (lifestraw lub Sawyer) lub tabletki do uzdatniania wody
Wody dużo ze sobą nie weźmiesz dlatego lepiej wziąć ze sobą malutka tak zwana słomkę życia
Mam tabletki , nawet ostatnio zrobilem większy zapas.Pozdrawiam😀
@@Umiarkowany.Preppers także pozdrawiam miłego popołudnia
Biwakowałem na rybach pod namiotem parę razy i jeśli chodzi o obozowanie to kiepsko się tnie tą piłą znacznie lepiej sprawdzi się zwykła siekiera ogrodowa trochę większa od tego twojego toporka. Spokojnie porąbiesz drwa na ognisko czy nawet zetniesz drzewo nawet sporą sosnę a tą piłą schodzi się o wiele dłużej.
Ja akurat na te pile nie narzekam , nt toporek jak najbardziej przydatna rzecz, pozdrawiam😀
Obejrzałem z innego kanału , reraz jeszcze raz leci z właściwego , drugi sub poszedł .... fajna atmosfera kontentu survivalovego , my właśnie co po wstępnych zakupach , przygotowujemy swoje plecaki ucieczkowe . Dzięki za tą całą rozkminkę , już coś wiemy jak w temacie podziałać , dzięki za udostępnienie video . Pozdrawiamy , @kris_and_dana 😀🖐
Bardzo się cieszę , że pomogłem i dziękuję 👍
Ale jest plus że plecak i inne torby bo masz lepszy dostęp to co mniej ważne plecak a bardziej podręcznego do torby.
Niestety ( albo stety) u mnie jest tak , że ciężary muszę bardziej rozłożyć. Po za tym jak Zauważyłeś większa wygoda.
Zestaw prawie jak mój😉 ciuchy zabierać też jestem za😉 dzięki za podpowiedzi
Pozdrawiam serdecznie 👍
Preppersi Północy pozdrawiają
Pozdrawiam również :)
Moim zdaniem, tworzenie plecaka ucieczkowego na 3 dni w warunkach polskich jest nieporozumieniem, w USA to a i owszem, ale nie w Polsce. W Polsce, miasta są w małych odległościach, można szybko dotrzeć do miejsca ratunku. No i uciekniecie z plecakiem na 3 dni, a później się okaże, że z trzech dni zrobią miesiące, albo ucieczka bezpowrotna. Biorąc to pod uwagę, doszedłem do wniosku, że najlepiej byłoby mieć plecak, jako niezbędnik przetrwania i jedna, albo dwie dodatkowe torby, gdyby miało się okazać, że nie będzie powrotu. Nie rozumiem, tego optymizmu, że jak będziemy musieli uciekać to na góra 3 dni. Jeżeli dotknie nas klęska żywiołowa to, albo ewakuujemy się zawczasu, albo otrzymujemy pomoc służb w ciągu kilku godzin. Prawdopodobieństwo, że będziemy się błąkać przez 3 dni by w końcu otrzymać pomoc jest mało prawdopodobna, trudno mi sobie taką sytuację wyobrazić. A tym bardziej, jak się mieszka w mieście. Wolałbym plecak skonstruowany na czas nieokreślony, a nie tylko na 3 dni.
Spoko sprawa.Jezeli masz pomysł na taki plecak śmiało podziel się nim .Trzy dni to minimum , są też zestawy tzw NBH ( never back home). Założenie jest takie , że średnio potrzeba trzech dni , żeby dostać się do miejsca ewakuacji lub do miejsca bezpiecznego. Oczywiście zawsze może pójść coś nie tak , dla tego ja jeszcze zabieram zestaw survivalowy gdzie mam zestaw np do łowienia ryb w rzece, dodatkowe tabletki do uzdatniania wody itd.
@@Umiarkowany.Preppers No właśnie, chodzi mi o to, że w warunkach USA, gdzie pewnie powstał ten pomysł 3-ch dni, ma to sens, że względu na duże odległości. Gdzie chcesz się ewakuować? Jeżeli będą działać służy, to one cię ewakuują, a jeżeli nie, to nie będzie żadnej ewakuacji, nic nie będzie działać. Nad pomysłem organizacji i rozszerzonego bagażu ucieczkowego dopiero pracuję. Na pewno podstawowy plecak misi być zestawem przetrwania na czas nieokreślony, następne torby to żywność i wszelki możliwy sprzęt pomocny w przetrwaniu. O co mi chodzi, jeżeli będziemy musieli uciekać, to lepiej chyba zabrać tyle rzeczy, ile da się udźwignąć, i lepiej, by to było szybko do spakowania. A co zabrać, to tak jak sam mówiłeś, sprawa indywidualna. Ja na pewno wziąłbym dodatkowo małą siekierkę, skondensowane jedzenie, leki-suplementy, filtry do wody, dużo zapalniczek itp. Po prostu, to co posiadamy i potrafimy wykorzystać w przetrwaniu. Im więcej uda nam się zapakować i udźwignąć, tym lepiej. Ja już sprawdzałem, mam mały plecak, i dwie torby z paskiem na ramię i spokojnie mogę tak maszerować, ale jak ktoś ma duży plecak, to z torbami może być problem. Dobrze, że wspomniałeś o tym zestawie do łowienia ryb, nie pomyślałem o tym, a może być przydatne, taki minimalistyczny zestaw, który niewiele miejsca zajmuje, a może się naprawdę przydać.
Dokumenty trza brać polisy akty notarialne, gacie skarpety kapotę i butelkę wody no może jeszcze coś co tam komu niezbedne
Ja bym tu dołożył jeszce jakiś gaz na dzikie psy wilki No ewentualnie można użyć na intruza i też chyba jedne z przydatnych żeczy składana małą saperka bożna napszykład wykopać dołek na ognisko by wracie czego zasypać ziemią zakamuflować i zero śladu tak na prawdę.
A i moja nazwa to poprostu mam o tym kanał ale interesuje się tym pozdrawiam.
Właśnie saperkę fajna ostatnio sobie kupiłem. Pozdrawiam😁
@@Umiarkowany.Preppers no więc warto spakować a gaz pieprzowy to głównie do samo obrony.😀
Czołem kolego. Na początku i nie powinieneś mówić co kto ma nosić (osobiste możliwości, potrzeby, liczba członków rodziny, etc ) jak i powinieneś, a mianowicie: każdy musi mieć sprzęt do odkażania/gotowania wody, sprzęt do ogrzewania/rozpalania ognia, schronienie, higienę i p pomoc, coś z żywności. Chodzi mi o kategorie kluczowe, których pokrycie każdy plecak będzie zapewniał. Pozdrawiam :)
Starałem się to też ująć.Oczywiscie elementy , które wymieniłeś są obligatoryjne.Nt jak patrzę po innych forach innych kanałach i innych grupach na te tzw dodatki , które ponoć każdy musi mieć to trochę daje mi to do myślenia i przedstawienia własnej wizji. Z drugiej strony jeżeli komuś te dodatki są potrzebne to jak najbardziej tak , ale nie na zasadzie że musimy😀 Pozdrawiam również i dziękuję za cenną uwagę , uczę się również od Was😀👍
@@Umiarkowany.Preppers Wszyscy uczymy się od siebie nawzajem. Nikt nie posiada monopolu na wiedzę :)
@@Umiarkowany.Preppers p.s. jam dorzucił talk do stóp. Zawinąłem opakowanie w skarpetki. Bo nogi mogą być najbardziej potrzebne
@@przygotowanipolska już Preppers Kaszuby zwrócił mi na to uwagę 🤪 faktycznie trzeba to dodać.
Radio to trzeba mieć osobne, nie w telefonie.
Profesjonalny zestaw.
Kwestia higieny: kolega powycinał kieszenie 😉
Szanowny Panie.... Co zabija ludzi? Brak wody, hipotermia i zwyczajna sraczka. Ta złota zasada kierowała mną kiedy składałam swój zestaw awaryjny. Trochę waży. Elektrolity zamiast magnezu. Pozdrawiam serdecznie.
@@izabelakwiatkowska4422 elektrolity i smekta też dorzucone . Pozdrawiam 👍
Podaj adres to wyślę Ci statyw bo patrzeć nie mogę 🙈
To żegnam. Juz raz z ciężkim oburzeniem uciekales z mojego kanału. Znowu tu przyszedłeś krytykować?Jeszcze raz coś takiego i zablokuje ciebie. Nie podoba się? To po co tu jesteś? Innym jakoś nie przeszkadza. Weź się za swoje filmiki bo widzę , że jesteś nowym Polańskim , Tarantino lub Vega
@@Umiarkowany.Preppers subskrybentem nie jestem po prostu na jednej z grup na fb wyskoczył mi filmik. Pomyślałem że zobaczę bo może warto atu co? A tu znowu twórca który wywołuje u widza chorobę morską.
Ja z tym statywem serio mówiłem. Daj adres to ci wyślę
@@Kurwi_Strach jesteś monotematyczny. Żeby nie powiedzieć upierdliwy. Skończyłem z Tobą dyskusje. Ps na chorobę morską i lokomocyjna dobry aviomarin. Polecam. Kończąc jeżeli jesteś skłonny wysyłać mi "prezenty" to ja też się odwdzięczę: jeżeli moje filmiki przyprawiają Ciebie o chorobę morską z remontu zostało mi kilka wiader. Podaj adres to też ci wyślę.