Grób na tyłach jaskini - Wnętrze ręki na żywo - Zmierz to palcem! | Czytamy naturę
Вставка
- Опубліковано 11 чер 2023
- W 169. odcinku "Czytamy naturę" opowiadam o:
1) 01:06 przypuszczalnym pochówku Homo naledi
2) 12:08 dużym postępie w rozwoju USG
3) 18:32 łokciach, sążniach i innych miarach antropometrycznych z całego świata
Źródła:
1) Berger, L. R., Makhubela, T., Molopyane, K., Kruger, A., Randolph-Quinney, P., Elliott, M., ... & Hawks, J. (2023). Evidence for deliberate burial of the dead by Homo naledi. bioRxiv, 2023-06. www.biorxiv.org/content/10.11...
2) Park, E. Y., Cai, X., Foiret, J., Bendjador, H., Hyun, D., Fite, B. Z., ... & Ferrara, K. W. (2023). Fast volumetric ultrasound facilitates high-resolution 3D mapping of tissue compartments. Science Advances, 9(22), eadg8176. www.science.org/doi/10.1126/s...
3) Kaaronen, R. O., Manninen, M. A., & Eronen, J. T. (2023). Body-based units of measure in cultural evolution. Science, 380(6648), 948-954. www.science.org/doi/10.1126/s...
Materiał powstał dzięki dofinansowaniu ze środków Programu Strategicznego Inicjatywa Doskonałości w Uniwersytecie Jagiellońskim. - Наука та технологія
Pozdrawiam autora i oglądających. Dziękuję.😀
Niektóre prymitywne miejsca na świecie, takie jak Stany Zjednoczone.
🧡👌
Autor chyba zaprzecza sam siebie mówiąc że usa to prymitywne miejsce na świecie. Skoro większość artykułów naukowych właśnie stamtąd pochodzi🤔
Nie wiedziałam, że to sążeń. Ja tę miarę długości znałam jako " taaaka ryba". A serio: wszystko o pochodzeniu człowieka jest ultra ciekawe, poproszę o więcej takich doniesień, nie spodziewałam się że jakaś informacja to przebije, jednak w głowie kołacze się pytanie: czemu renifery sikają razem??😂
Bardzo dziękuje za ciekawy program. Bardzo ciekawy jest dzisiaj 👍
Gdzie są twoje milionowe zasięgi!!! JESTEŚ MISTRZEM👍👍👍🌴🌴🌴
Ojtam, cyferki. Zawsze tylko więcej i więcej... Dzięki za dobre słowo. :)
@@LukaszLamza nie do końca
Armful to będzie chyba "naręcze"
Analogicznie do handful = garść?
TAK! Wielkie dzięki, brakowało mi tego słowa. Swoją drogą, to ciekawe, jak się słowa specjalizują. Naręcze kwiatów - jasne, brzmi! Ale już na przykład "Zosia przyszła z naręczem poduszek" nikt by chyba nie powiedział? Pozdrawiam!
Jest też coś takiego jak oberemek, stary regionalizm będący wschodnim odpowiednikiem naręcza
@@LukaszLamza ale z naręczem drewna już tak
Z naręczem poduszek też.. dawniej to słowo powszechnie używano.
19:32 szanuję ;-)
TYLKO UKŁAD SI!
"Sztych" ( 8 palców) było chyba miarą głębokości kopania/spulchniania gruntu..Ostał się nawet rydel o nazwie "sztychówka". 🙂
Dokładnie to miałem napisać. Etymologia wiejska stosowana. "Sztychówka" to zaokrąglona zazwyczaj lekko łopatka (nie płaska) do kopania "na głębokość". Kopie się na głębokość kilku "sztychów" czyli kilku wielokrotności jednorazowego wbicia łopatki.
W mojej okolicy sztych był także używany jako miara głębokości przy kopaniu gruntu
Z ciekawych jednostek (raczej nie antropometryczne tylko teo(?)metrycze) czasu to istnieje "zdrowaśka" (czas odmówienia "Zdrowaś Maryjo") i "paternoster" (czas odmówienia "Ojcze nasz" albo odległość jaką się w tym czasie przejdzie na piechotę).
Trzy zdrowaski odmowiono, deske pieca odstawiono.
W golebi pieca lezal trup gdzieniegdzie przypalony...
To cytat z Chlopow
Mamy na Jurze taką jaskinię o romantycznej nazwie "Kalesonowa". Tworzy długi rękaw pod skałką i wychodzi się z drugiej strony. Zazwyczaj bez kalesonów, bo jest bardzo ciasno
Nie tylko renifery... spójrz na autokarowe wycieczki :D
Jest jeszcze jednostka długości którą poznajemy najwcześniej, mianowicie: 'za siedmioma górami, za siedmioma lasami'.
😂😂😂😂😂
A jednostka czasu "dawno, dawno temu". 😆
sympatyczny odcinek, a końcówka to już na maksa :) te werble, te anegdoty, szczerze uśmiałam się - dziękuję!
Turbo ciekawe! Dzięki za jednostki i ich stare nazwy :)
Zawsze mnie fascynują staropolskie nazwy. Liczę na to że kiedyś pojawi się coś o językach
Dziękuję, super materiał.
Projekt panoramicznego USG wygląda ciekawie lecz póki co - mało praktycznie, bo na porządku dziennym USG używa się przede wszystkim do oceny narządów jamy brzusznej, serca czy tętnic np. w nogach. Warto wiedzieć, że to właśnie tradycyjne USG jest narzędziem, które staje się stetoskopem XXI wieku i jest wykorzystywane na porządku dziennym przez lekarzy na oddziałach ratunkowych czy izbach przyjęć, a coraz częściej również lekarzy rodzinnych. Cieszymy się, że poruszacie ten temat, a zainteresowanych działaniem USG w codziennej praktyce a także tym jak wyglądają obrazy tarczycy, nerek czy serca - odsyłamy do nas po więcej! :)
"Na trzy palcy" - zaorał miedzę Kargul Pawlakowi...
USG wielokanałowe na żywo może być przełomem w diagnostyce. Bardzo ciekawy temat.
Dziekuje za mily update I rozrywka.
Pozdrawiam z Leeds
19:32 „W niektórych prymitywnych miejscach na świecie również cale, w takich miejscach jak Stany Zjednoczone”
Panie Łukaszu, zdobył Pan właśnie moje serce :)🤣
A tak btw., czy można nazwać inaczej niż prymitywnym kraj, w którym nie tylko mierzy się w calach, stopach, jardach, trzech rodzajach ton, akrach, granach i innych przedpotopowych dziwactwach, ale także kraj, którego ogólny poziom rozwoju społecznego jest taki sam jak Białorusi (Łukaszenki). A dlaczego? A choćby dlatego, że wymierza się tam karę śmierci. To nie tylko prymitywny kraj, to także zakała cywilizacji. Ciekawe, kiedy w końcu dotrze to do ich pustych...
Zawsze umilasz dzień, dzięki.
Jeżeli chodzi o "piędź" to często używam takiego typu pomiaru jako właśnie wielokrotność 20 cm. Przydatne do szybkiego mierzenia np długości mebli, kabli itp. Z tego co kojarzę to jest to dosyć powszechna metoda orientacyjnego określania długości pośród wszelkich "majstrów", przy odrobinie wprawy jest zaskakująco precyzyjna.
Armfull to może naręcze? Bo taki wyraz znam. Co do rozmiaru piędzi: Ojciec mnie nauczył bym sobie życie ułatwił. Co kilka lat aktualizowałem wyniki. I kciuk-środkowy to 25cm. Kciuk-wskazujący to 23cm, kciuk serdeczny 26cm i tak dalej :-) ludzie się śmieją do momentu aż przyłożą miarkę i pasuje z błędami 0-1cm na odległościach metrowych :-)
Tak, dzięki! Miałem zaćmienie jakieś. Kurczę, palce pianisty! :)
19:35 Coś pięknego 🤣Aż się popłakałem ze śmiechu. Ale tam się nie mierzy już w calach itp. tylko w boiskach, pickupach i basenach olimpijskich. 😆
Krok następny? Stworzenie miar na podstawie Czytamy Naturę 💪
Szczypta stosowana w dawnych aptekach to było to co chwytają trzy palce. Dwa palce chwytały pół szczypty
Potrzebne źródło. :) Ale brzmi to na tyle prawdziwie, że jestem już kupiony.
@@LukaszLamza tymczasem ... pójdźmy krok dalej, czyli krok to nie taka prosta rzecz do końca. - Najpierw należy wyliczyć swój średni krok - na odcinku 100 metrów. 100 m podzielić przez ilość kroków. A potem mając już spersalizowany krok 😉 można mierzyć odległości w terenie, czyli stosować tzw. krokówkę geologiczną. Nie działa tylko przy większych nachyleniach terenu, no chyba że ktoś to sobie przeliczy dla odpowiednich kątów nachylenia i opisze to w naukowym czasopiśmie "Mój pierwszy krok" 🤗
- Generalnie, jak ktoś równo chodzi potem wyciągając nogi odpowiedzialnie to pomiar wychodzi zasadniczo prawidłowo. Pozdro. ☺
@@LukaszLamzaĆwierczakiewiczowa wystarczy?
@@j.3378Dla mnie 60 parokroków na sto metrów. A dokładność? Na pewnych zawodach na orientację, w których nie startowałem.(jako organizator nie mogłem, ale mogłem pozaklasyfikacyjnie przejść trasę, kartę startową dostać i mieć policzone punkty - dla własnej wiedzy, jako trening) odmierzyłem pewną odległość parokrokami. Miejsce zaznaczyłem kopiąc obcasem bruzdę w drodze.
A potem sprzątałem trasę. Dochodząc do tego punktu znów odmierzyłem parokrokami. Ostatni krok wypadł na, nie wiem jakim cudem ocalałej mojej bruździe. A było to ponad sto metrów zdecydowanie - więc można tą metodą uzyskać niezłą powtarzalność.
@@dariusz_k._ladziak czyli masz krok 1,66 m ? (skoro niby 60 kroków na 100 m) No nawet nie żartuj. 😆 Krokówka to równe kroki swobodnie naturalnie wykonywane odpowiednim marszem nie jakieś skoki i susy. Nie jakaś parokrokówka - nieznana nam. Możesz przeczytać o niej w podstawowej literaturze: Kartografia geologiczna - czyli jest skuteczna.
Ostatni segment koresponduje ze 150 Radiem Naukowym
O, trzeba zajrzec
Jak się kajakarz wywróci to się mówi że wsiadł nie do swojego kajaka, bo właśnie Eskimosi mieli na wymiar robione
Ciekawy odcinek. Dzięki, dobry człowieku! :)
Dzień dobry,dziękuję bardzo za ten program/podcast,jest bardzo interesujący i masa w nim nieznanych informacji.
Myślę,że nazwa "sztych" czyli szerokość ośmiu palców,pochodzi od nazwy zagłebienia łopaty w glebie,np.przy przekopywaniu ogródka,jest też rodzaj łopaty służącej do tego celu, tzw.sztychówka.
A więc sądzę,że nazwa miary odpowiadająca ośmiu palcom,zwana sztychem odpowiada szerokości ostrza łopaty.
Pozdrawiam serdecznie.
Anna Kolankowska.
Jak zawsze trzeba tylko dziekowac Panu.Czy moze Pan nam powiedziec cos o tym wspomnieniu ,,swoich korzeni,, na tym filmie ?W pewnym momencie ,kiedy Pan mowil o jednostkach mierniczych pol uprawnych-o ile sie nie myle-padla ta uwaga ,refleksja Pana.Pytam tak z ciekawosci.
No to wpadłam w króliczą jamę - dzięki ! Jak miałam 12 lat to chciałam być paleontologiem, ale jak 15 to już fizykiem (i to zrobiłam, na początek). Tak więc nic lepszego na YT nie znajdę po obejrzeniu odcinka, no chyba, ze wszystko co na kanale. Dzięki 🤘
Od razu przy sztychu pomyślałem o sztychówce, która rzeczywiście ma bardzo zbliżoną szerokość do ośmiu palców :o
Na przerwę w pracy idealne
25:33 Błąd gruby. Tyle, ile się zmieści między dwoma palcami to półszczypta. Szczypta to tyle, ile się zmieści między trzema (kciukiem, wskazującym i środkowym). Jest też półtorej szczypty - łącznie z serdecznym.
To piszę ja,.człowiek potrafiący, póki mi stawy nie zesztywniały, odmierzyć piędziami metr z błędem poniżej centymetra. A na palcu wskazującym mam bliznę skalibrowana na 10 cm. Przydatne w technice.
ja mam tak samo 🙂
Dziękuję
Tak kiedyś budowano i wykonywano wyposażenie czy brano miarę na ubrania.
Mówiło się: "daj mi piątkę" i mistrz sobie ją karbował i od niej mierzył wszystko pod klienta.
👉Piędź może być od piętki/pięty (walczyć o każdą piędź ziemi 👉 jak Pawlaki z Kargulami...)
Jest też 👉 "obejście" - to było tyle ziemi ile gospodarz mógł obejść od rana do /obiadu, sjesty /wieczora
Dyskusyjne jest 👉 stajanie - w zależności od czasów i regionu były to mocno rozbieżne jednostki.
Szczypta to ilość substancji, którą można wziąć w trzy palce, a pół szczypty w dwa palce.
Pozdrawiam.
Dzięki za kolejną odsłonę. Powiem tak, z jednym "poczuciem" trafił pan w 10tkę. Ale to akurat potwierdzi się za około rok. Pozdrawiam.
Czołem Doktorku!
Dzięki za film! 🙂
Super odcinek, dziękuję 💙
Jeden człowiek z jednym wołem? (Nie koniem, koni jeszcze długo nie używano do orki). Tyle ile mieści się w rękach - naręcze.Wymiary to nie tylko długość, do kajaka ważna jest też waga :)
Tak, piękne.
Panie Łukaszu, kiedy własny serial na Netflixie ?
Obyczajowy? Science fiction? A może kostiumowa rekonstrukcja renesansowego środowiska alchemików krakowskich? ;)
Wszystko jedno byle lepsze niż Kleopatra :)
@@monelli1980 "Nieważne, co piszą w podręcznikach astronomii. Moja babcia zawsze mi mówiła, że białe karły są czarne."
@@LukaszLamza Są kwarki i skwarki (to chyba u Lema)
Najwyraźniej wielbiciele metalu są także fanami tej jednostki określanej jako ćwierć, bardzo często jej używają :D
Podobno najlepsza długość snowboardu to taka, żeby postawiony pionowo sięgał do brody (nie wiem jak z nartami). Jak widać miary antropometryczny mają sens do dzisiaj :)
Może jest taka miara? "Broda"? xd
Morga (a raczej mórg [rodzaj męski])czyli jutrzyna (nazwa od jutrznia czyli świt) to miara ziemi jaką można było zaorać parą wołów od świtu. Podaję za Zygmuntem Glogerem (Encyklopedia Staropolska) Koniem można zaorać więcej.
Większą miarą gruntu była włóka - to ilość gruntu którą można zabronować (czyli zawłóczyć) parą wołów. Włókę określano na 30 mórg czyli na 300 prętów długości i 30 prętów szerokości licżąc pręt po siedem i pół łokcia warszawskiego. Na królewszczyznach liczono włóki po 33 morgi.
Na Litwie morgi były o ćwierć większe więc i litewska włoka także.
Miarą gruntu powierzchniowo taką samą lecz dotyczącą innego rodzaju gruntu był łan. Łanami mierzono wszystko co do gospodarstwa należało, a więc razem z gruntem ornym łąki. wygony, sady, a też stawy rybne.
Swego czasu była reklama napoju alkoholowego, w którym padało hasło: "Piana na dwa PALCE"
oburącz, to to co możesz unieść w ramionach
Małpka -200 ml wódki, szczeniaczek 100 ml.
O tych calach też sie uśmiałem. Bo myślałem że ma to pochodzenie techniczne a nie z ziaren.
Imo jeden z najlepszych odcinków!
Git🎉
apropos przejsc miedzy jaskiniami zajmiecei sie moze tunelami w piramidzie heopsa?
Już kiedyś wcześniej wspominał Pan o sytuacji, gdy archeolog, czy antropolog nie mogąc wejść do zbyt wąskiej jaskini, wynajął w tym celu ludzi. Czy chodziło o to samo.odkrycie, o którym mówił Pan dzisiaj, tylko we wcześniejszej fazie?
👌😉
Staja, albo stajanie - odległość jaką może przejść grupa od postoju do pistoju.
Używa się jednostki palec do mierzenia wysokości piany, np. piana na dwa palce ;)
Sztych to nie jest część miecza, a rodzaj ciosu mieczem - inaczej zwany pchnięciem (choć z czasem tą część na czubku miecza, którą dokonuje się pchnięcia zaczęto nazywać sztychem), ale jest coś, czego częścią jest sztych i ma tu sens zarówno nazwa tego czegoś, jak i jednostka o szerokości 8 palców. mało tego - jednostkę "sztych" używa się do dzisiaj, najczęściej jako jednostkę szerokości wykopu. Już świta?
Tak, to coś to część kopiąca łopaty. I teraz wyobraźcie sobie kopanie PRZED czasami powszechności łopat, kiedy używało się do tego jakichś prymitywnych narzędzi lub nawet własntych dłoni. Szerokość dwóch złożonych razem dłoni bez kciuków - czyli w sam raz 8 palców - wydaje się idealna. W taki własnie sposób kopie się dwiema dłońmi.
Chociaż dzisiaj też stosuje się tą jednostkę nie tylko jako miara szerokości - "Prosze wykopać mi tu fundament na szerokosć dwóch sztychów drogi robotniku", ale i czasem głębokości, bazując na tym ile ta łopata ma w pionie - "drogi ogrodniku, przekop mi tu grządkę na głębokość sztychu".
I fajnie też, że wspomniał pan o ćwierci - bo to pozwala mi nawiązać do ciekawego przysłowia staropolskiego, które słyszy się nawet dzisiaj czasami - czyli "dwie ćwierci do śmierci". To nie jest miara ułamka, że zostało mu dwie ćwiartki dnia, czy powiedzmy dwa kwadranse, zwłaszcza, że zwykle stosuje się to w trybie retroaktywnym mówiąc, że ktoś był o te dwie ćwierci od śmierci.
Jaka jest więc etymologia tego powiedzenia? Tu chodzi właśnie o odległość - i chodziło o rany bitewne, głównie od strzał. Kiedy strzała trafiła powiedzmy w obojczyk, co nie jest może przyjemne, ale nie trafiła w szyję, czego byś nie przeżył, to odległość, której tej strzale brakowało, aby zadać śmierć, to mniej więcej właśnie dwie ćwierci. Podobnie, jak miecz przebił tarczę, ale nie wbił się w ciało, a zatrzymał na skórzanym kaftanie, czy zbroi, czy nawet bardziej nowożytnie - kula karabinowa przeszła centymetry od serca (choć tu już bardziej idziemy w odległości rzedu p[ół ćwierci).
Czyli nie powinniśmy tego używać, jak ktoś ma silną gorączkę i już "chwyta świętego Piotra/pana Boga za pięty", czy "jest jedną nogą po tamtej stronie", ale kiedy jego rana przesunięta o jakieś 10-12 cm, bo coś koło tego wynosza dwie ćwierci - byłaby śmiertelna. Choć jasne, ze powiedzenia ewoluuja i nikt się nie będzie czepiał, jak użyjemy tego inaczej, niż było pierwotnie.
Jak na psa byłem nawet zainteresowany wykładem :P
Moje dzieci miały jednostkę pomiaru czasu „łańcuch” co oznaczało czas,w ktorym podczas wakacji dojeżdżałyśmy z Rzeszowa do pałacu w Łańcucie („łańcuch”) 😊 potem przez dlugi czas pytali „a ile to bedzie trwało łańcuchów?”.
Przy okazji jednostek, zastawia mnie bardzo wymiana walut w zamierzchłych czasach - międzynarodowa. Oczywiscie, srebro, złoto. Niemniej same monety prawie non stop się zmieniały. Fałszowanie to osobna sprawa. Jak się rozliczano, nie o weksle mi chodzi, ani o papier. Dukaty, floreny, ruble. Monety,
sztych - to z tego co pamiętam 3/4 dlugość czesci metalowej (okolo 70%) szpadla, którym kopiemy ziemie :), a może szerokość szpadla :), jak się przekopuje ziemie to na głębokość sztych wystarczy :)
..., ale jakość video jest w tym odcinku miejscami taka, że oczy bolą jak się ogląda 😭, merytoryka jak zawsze 👍.
👍
A może korzec? W sensie ta objętość możliwa do objęcia ramionami. Aczkolwiek tu mamy nieco inny przelicznik raczej nieantropomorficzny, a naczyniomorficzny - bo korzec to być może dałoby się chwycić na raz (około 120l), choć pewnie realniej byłoby chwytać półkorce, w każdym razie korzec to 8 miarek, a miarka to 4 garnce.
W USA dalej sprzedają choćby soki, czy mleko na galony, chcielibyście kupować w sklepie garnce mleka? Albo na miarki, stanowiące ciut więcej, niż taka popularna zgrzewka mająca 12l, bo miarka to jakieś 15l z lekkim hakiem.
I swoją drogą podstawą wbrew pozorom tu nie jest garniec, a właśnie miarka. I taką miarkę określano na bazie apetytu konia - bo koń zjadał mniej więcej miarkę owsa dziennie. To bardzo praktyczne - bo weźmy na przykład wyprawę wojenną, gdzie taki rycerz zabierał zwykle co najmniej 3 konie (jeden do jazdy, drugi tak zwany luzak na zapas i co najmniej 1 do ciągnięcia wozu taborowego ze sprzętem i prowiantem) i znając też odległość (ja nie znalazłem, ale może była jakaś jednostka odległości dziennego przemarszu wojsk) i jako tako wyliczając czas kampanii wojennej, można było obliczyć ile korców ziarna trzeba zabrać ze sobą na wyprawę. Szalenie przydatna jednostka.
Jednostka marszu żołnierza to nie jest przypadkiem po polsku staje, czy też stajanie?
I w chwili kiedy to zapisałem sprawdziłem i jest jeszcze ciekawiej... staje to nie taka wielka długość, ale jej opis jest przezabawny, ale i jakże praktyczny - otóż jak orano wołami pole to jeden wół był w stanie ciągnąć bez zatrymania pług właśnie na staje. a potem stajał... i zwykle w tym miejscu zawracano i orano dalej ponownie na jedno staje. Zapewne powtarzano to, aż się zaorało całą morgę;]
piędź - na śląsku choć być może lokalnie -"szpana" = kciukmały palec. na praktykach technicznych (90') zalecano mi zmierzenie i zapamiętanie swojej szpany, kroku, i szerokości dłoni bez kciuka, a szerokość kciuka to col (cal)ja w najszerszym miejscu mam 2,5cm :). "col dwa cole nie gro role", no i teraz mam krzywe ściany :)
Armfuel to może naręcze?
Tak, wielkie dzięki. Zaćmiło mnie najwyraźniej. :)
Również indyjski instrument rudra veena wykonywana jest na podstawie szerokości dłoni jej przyszłego właściciela.
Ciekawe - z czasem nudne - czas ⏳ 🌻 względny
Panie Łukaszu czy smakowały Panu zawijaniec, bigos i naleśniki na Klimczoku?
Zastanawiam się, jak to jest, ze ktoś tak ładnie opowiedział historie o broni jądrowej, nie wie ze każdy człowiek ma rożna długości. Gdyby takie jednostki używać, to napewno się nie dogadamy, a nie dość ze reaktora nie dałoby się zbudować, a nawet procy chyba.
Morga - jedna dniówka czy do południa ? 🤔
Haha, ulubiona jednostka prowadzącego to 20 cm? Chyba od jajek mierzone xD
Słownik języka polskiego PWN*. naręcze, naręcz «tyle, ile da się unieść na rękach».
A ja mam jeszcze trzy jednostki:
1. Czasu - 1 mgnienie oka
2. Objętości - 1 gul
3. Długości - 1 rzut beretem
Nie wiem ile one wynoszą na jednostki metryczne :)
Sztychówka to szpadel, jednostkę sztych pamiętam jako głębokość wykopaną za pomocą jednego wbicia szpadla
25:57 może naręcze...?
Farsee to byłoby może polski rzut beretem :p
Byla kiedys reklama w której miarą były palce - piana na dwa palce :)
Sztych i dłoń mogły służyć do tworzenia rękojeści dwu- lub jednoręcznych
29:05 Za siedmioma górami, za siedmioma lasami ...
Sztych to szpadel, kopie się na dwa sztychy.
Odległość od końca palcy do sutka (tej samej strony co ręka) to ok 1m. Sprawdzone u wielu osób.
W czasie rzeczywistym jest każde, ale to każde USG.
Gdzie ty sie uczyles jezyka polskiego?
Nie wskazałeś carski miary szerokości torów kolejowych.
Ten na miniaturce do filmu bardzo podobny do pana jest. :)
26:00 - brzemię
"Morgi" jeszcze moja babcia używała.
Sztych ma też łopata albo szpadel ;)
Armfull to chyba naręcze?
Trochę to odgrzewany kotlet. Jaskinia Rising Star została spenetrowana jesienią 2013, Homo Naledi opisano w 2015. Dobrych parę lat temu był do obejrzenia paradokument o tych badaniach, Lee Berger brał w nim udział. Faktycznie, ma parcie na szkło.
Cześć i czołem
jednostka armfull to po polsku naręcze lub naręcz przynajmniej tak się u mnie w domu mówi
Ciekawe, że w szkole nigdy, przy okazji omawiania lektur nie wyjaśniano znaczenia tych jednostek, ale polonistka dręczyła pytaniami ile morgów ziemi miał ktoś w jakiejś lekturze.
Ci, którzy piją piwo znają i stosują jednostkę "palec" do dziś. Piana na 2 palce.
"sztych" odnosi się do głębokości i jest to jedno "pchnięcie" szpadla
git
Szczypta jest chyba najpopularniejsza. Prawie w w każdym przepisie kulinarnym sie znajdzie
Armful - naręcze :)