X. prof. T. Guz udowodnił, że teoria Darwina jest opiera się na sprzecznościach (heglizm) i jest niemożliwa do pogodzenia z filozofią realistyczną. Wykład "Sprzeczność teorii ewolucji w aspekcie filozofii" jest na YT od siedmiu lat.
Niczego nie udowodnił. Zrobił z siebie jedynie gamonia publicznie, dowodzą, że nie ma najmniejszego pojęcia czym jest fakt procesu ewolucji biologicznej i na czym on polega. Tymczasem, ewolucja biologiczna odbyła się, trwa nadal już od 3,6 miliarda lat. Cała bioróżnorodność organizmów to efekt działania mechanizmów ewolucji biologicznej.
Błędny i źle rozumiany podział na mikro i makro ewolucję - to efekt niezrozumienia tych pojęć. Ewolucja biologiczna jest jedna i zachodzi na wszystkich poziomach organizacji życia biologicznego. Kreacjoniści nawet nie potrafią dobrze zrozumieć czym dokładnie jest mikroewolucja i makroewolucja. Tworząc tym samym ich błędne definicje, co prowadzi do całkowitego niezrozumienia tematu. Jednak rozróżnienie między mikro i makroewolucją nie jest całkowicie dokładne, a kontrowersje dotyczą stosowania tych dwóch terminów *Mikroewolucja jest definiowana* jako rozwój zmienności w obrębie populacji. Podczas tego procesu siły ewolucyjne, które prowadzą do powstania nowego gatunku, działają: dobór naturalny, dryf genów, mutacje i migracje *Makroewolucja jest definiowana* jako proces ewolucyjny na dużą skalę czasową. Termin może odnosić się do historii zmian linii rodowej w czasie (anageneza) lub do rozbieżności dwóch populacji po izolacji reprodukcyjnej między nimi (kladogeneza) Natomiast *przykładów makroewolucji jest cała masa* : Zbieżna ewolucja (wieloryby, rekiny), rozbieżna ewolucja (niedźwiedź brunatny, niedźwiedź polarny), anageneza i kladogeneza (Zięby Darwina), promieniowanie adaptacyjne (Zięby Darwina), Podobnie z *przykładami mikroewolucji* : Przemysłowy melanizm (ćmy), odporność na antybiotyki (bakterie), odporność na pestycydy (szkodniki). W perspektywie współczesnej syntezy makroewolucja jest wynikiem procesów, które obserwujemy na poziomie populacji, a także występuje w mikroewolucji Oznacza to, że ewolucja jest procesem dwuetapowym , który występuje na poziomie populacji, gdzie: (1) zmiany powstają w wyniku mutacji i rekombinacji, oraz (2) procesy doboru naturalnego i dryfu genów determinują zmianę z pokolenia na pokolenie.
"Mikroewolucja" jest to rozumiana jako zmiany w obrębie danego gatunku, a "makroewolucja" jako zmiany w wyniku których powstaje nowy gatunek. I z makroewolucją są problemy filozoficzne, jest ona nie do pogodzenia z klasyczną filozofią na co zwracali uwagę specjaliści Kongregacji Indeksu w XIX wieku.
Dobrze jest wiedzieć. Tak. Nauka potwierdzi w końcu istnienie Boga. Ma ksiądz rację, że jest to piękne i fascynujące, a najbardziej to... że wszystko jeszcze przed nami. Pozdrawiam serdecznie. Niech Pan Bóg błogosławi.
Muszę Cię zawieść HK, nauka nigdy nie potwierdzi istnienia Boga, na tym właśnie polega nasza wiara, że w niego wierzymy bez naukowych dowodów. Nie pojawią się one nigdy, bo nauka nie jest w stanie opisać Boga.
Polecam dorobek Roberta Sungenisa (Galileo Was Wrong, Church Was Right). Wciąż nie mogę wyjść z szoku, że od 500 lat "nauka" konstytuuje kłamstwo, które dodatkowo rozwinięte 100 lat temu wywróciło całe postrzeganie wszechświata do góry nogami. A prawda jest tak prosta i zachwycająca...
@@antekp2965 Tak, ponieważ większość nie konstytuuje prawdy. Prawda pozostaje prawdą, nawet gdy jest wyznawana tylko przez jednego człowieka. Tak jak od 500 lat protestanci myślą, że ich religia jest tą prawdziwą, tak od 500 lat naukowcy uważają, że trzymają się obiektywnych faktów, podczas gdy 90% to wyłącznie założenia i interpretacje. Niewygodne fakty są zamiatane pod dywan. Może warto jednak poczytać i odnieść się do konkretnych argumentów zamiast wyskakiwać ze swoimi uprzedzeniami? To ma być rzetelność?
@@maciejnajlepszy "Niewygodne fakty są zamiatane pod dywan" - Podaj chociaż jeden takowy "fakt". I jeszcze wyjaśnij co masz na myśli pisząc o 90% założeń i interpretacji.
@Maciej Remiszewski 1. To youtube czasem usuwa komentarze z linkami, więc daruj sobie teorie spiskowe że "ktoś cię nie lubi); 2. Link prowadzi do komentarza jakiegoś internetowego anonima, nie zamierzam nawet go czytać, bo niby po co?
Tak, dendrolog Giertych jest doskonałym przykładem na to, jak nie należy pisać pozycji naukowych. Pomijając fakt, że jego książka to zwykła ideologia, kreacjonistyczna propaganda i nienaukowe bzdury wygłaszane w temacie ewolucji biologicznej życia na Ziemi.
Proszę Księdza, Pius XII mówi w zacytowanym fragmencie, że niektórzy popełniają nadużycie, stawiając sprawę tak, jak gdyby ewolucyjne pochodzenie ciała człowieka zostało już udowodnione. Oto cytat: "Tej jednak swobody (...) niektórzy nadużywają lekkomyślnie, tak sprawę stawiając, jak gdyby pochodzenie ciała człowieka z materii organicznej było już z pewnością udowodnione" (Humani Generis). A zatem nie wolno przyjąć takiego poglądu, bo to nadużycie. Wolno jedynie badać tę kwestię, lecz nie wolno jej rozstrzygnąć na tak, bo to nadużycie. A co do Ojców Kościoła, to powszechnie głosili stworzenie ciała Adama bezpośrednio przez Boga. To prawda, że ich wypowiedzi o ciele nie uwzględniały dzisiejszych rozważań ewolucyjnych, ale podobnie ich wypowiedzi o duszy nie uwzględniały kwestii ewolucyjnych, a przecież nie podważymy z tego powodu ich twierdzeń o duszy Adama. Ja rozumiem obawę, że ktoś może odejść z powodu "zacofania" Kościoła w temacie ewolucji, ale laicyzacja postępuje mimo rozmiękczenia tego tematu. A przecież chodzi tu tylko o podtrzymanie twierdzenia Tradycji, że to Bóg bezpośrednio stworzył całego człowieka, ciało i duszę. Czyli trzymając się Tradycji, utwierdzamy niezwykłą więź Boga i człowieka i podkreślamy wyjątkowość człowieka jako korony stworzenia. Chronimy też wiernych przed błędem makroewolucji, czyli rzekomych stad małpoludów ewoluujących cieleśnie i umysłowo aż do poziomu ludzi, co jest nie do pogodzenia z Adamem, a jeśli grzechu Adama nie było, to Odkupienie Chrystusa traci spójność logiczną. Rozmiękczanie tematu ewolucji doprowadziło do tego, że ogrom katolików nie wierzy w literalne istnienie Adama.
Jakby się kościół nie nagimnastykował to i tak swoich bzdurnych nauk ze "świętych ksiąg" - nie dopasuje do faktu ewolucji biologicznej wszystkich organizmów na Ziemi.
@@spretski Niestety, nauka katolicka nie ma nic wspólnego z nauką, prawdą i rzeczywistością. Zwłaszcza z faktem ewolucji biologicznej organizmów na Ziemi.
Ksiądz mówi, że gdyby ewolucja zachodziła to generalnie nie jest to niebezpieczne dla wiary. No dobrze, a co gdybyśmy ponad wszelką wątpliwość potwierdzili poligenizm? Czy katolicyzm zostałby wtedy sfalsyfikowany? Nie mówię, że tak się stanie, nie wiem nawet czy da się to zrobić (potwierdzić poligenizm ponad wszelką wątpliwość). Pytanie jest czysto teoretycznie.
@AdaK To ciekawe pytanie. Są już teologiczne próby połączenia poliegnizmu z katolicką teologią. Moim zdaniem są niesatysfakcjonujące. Pamiętajmy o zasadzie św. Tomasza z Akwinu, jeśli fakt z całą pewnością dowiedziony kłóci nam się z objawieniem, znaczy że albo źle rozumiemy dowód, albo Objaiwienie.
@@krzysztofmarczewski1309 *Miliardy lat to inna wersja znanej frazy: "Dawno dawno temu, za górami, za lasami* Albo religijna wersja tego kitu: "wszechmogący Bóg stworzyciel będący poza czasem i przestrzenią. W dodatku niemożliwy do poznania" Genialna manipulacja wszechczasów. Zagrywka erystyczna na maksymalnym poziomie :) A tak na poważnie... Ewolucja biologiczna jest faktem, udowodnionym procesem. Odbyła się i trwa nadal do dnia dzisiejszego. Żeby to zrozumieć wystarczy wiedza z genetyki na poziomie akademickim. Niestety dla kreacjonistów to często zbyt wysokie progi.
Ja jestem biologiem z wykształcenia, ale nadal nie kupuje w 100% teorii ewolucji. Rozumiem, jak żyrafa, z długiej szyi wyewoluowała dłuższą szyję. (Drzewa, które były wyższe lepiej się rozmnażały, bo nie były tak objadane, więc produkowały wyższe potomstwo. Żyrafy, które łatwiej mogły dosięgnąć drzew, bo były wyższe, też łatwiej przekazywały geny, aż oba gatunki dotarły do swoich granic, w których wyższy wzrost powodowałby więcej szkód niż zysków.) Ale powiedźcie mi, jak płetwa grzbietowa mogła wyewoluować w świecący wabik, lub wabik wyglądający i poruszający się jak robak? Jak musiałby wyglądać taki proces?
>>> Żyrafy, które łatwiej mogły dosięgnąć drzew, bo były wyższe, też łatwiej przekazywały geny, aż oba gatunki dotarły do swoich granic, w których wyższy wzrost powodowałby więcej szkód niż zysków. Ahaha.... Dobre opowiadanie historii
Chyba najbardziej zadziwiające, nawet bardziej niż wykształcenie oka, jest wykształcenie ucha. Dlaczego? Bo po co zwierzęciu ucho? Zakładając, że zwierzę nie dysponuje ani uchem ani swoim głosem, no bo po co głos jak i tak nikt ze swoich go nie słyszy. I teraz jeśli miałoby się wykształcić samo ucho to po to żeby słyszeć szelest strumyka, burzę od czasu do czasu? A jak by wykształcić sam głos, no to też po co bo jak wspomniałem nikt by go nie słyszał. Błędne koło. Musiało się wykształcić jedno i drugie na raz bo każde z osobna pozbawione jest sensu. I to jest zagadka..
Ewolucja zakłada wolę zmian, konsekwencję i realizację i to w określonym kierunku. Wszystko na podłożu... przypadku. Dlatego sorry ale wyznawcy tego gusła są po prostu głupi. Polecam wykłady Kenta Hovind'a.
Chciałabym zobaczyć biologa ewolucyjnego, który analizuje ten tekst. Oglądałem debatę Lennoxa i Dawkinsa, licząc na to, że ten drugi jakoś przekonująco rozbroi argumenty pierwszego (w końcu Dawkins jest specjalistą w tym temacie, a Lennox nie), ale panowie bardzo szybko zmienili temat i nie dowiedziałem się niczego.
Oglądałem kilka debat. Ewolucjoniści zawsze byli pogrążeni aż przykro, niektórzy bardzo fajni ludzie profesorowie wysokiej klasy. Obecnie wydaje mi się nikt ze strony ewolucjonistów nie chce stanąć do debaty. Większość tych debat została usunięta z internetu.
@@andrzejjaros1752 Takie debaty nie mają sensu. Teiści i apologeci mają opanowali sztukę erystyki, manipulacji i retoryki do perfekcji. Natomiast nie mają żadnego materiału dowodowego na poparcie swoich kreacjonistycznych fantazji. A debaty naukowe polegają na przedstawianiu weryfikowalnych dowodów naukowych.
@@DayWalker966Rip Wydaje mi się że nikt nie wie W jaki sposób powstał świat, powstało życie(oprócz ewolucjonistów?). Natomiast ci inni jasno wykazują że makroewolucja nie miała miejsca. Mnie na przykład bardzo to cieszy że nikt nie wie jak powstał świat i powstało życie bo to by znaczyło że rozkminiliśmy Pana Boga. Wielka to pycha i ograniczanie Pana Boga.
@@andrzejjaros1752 Nikt nie wie jakie dokładnie procesy syntezy organicznej i molekularnej przyczyniły się powstania życia na Ziemi czy w kosmosie. Natomiast ewolucji biologiczna to proces powstawania gatunków, a nie proces powstawania materii ożywionej. Wciskanie hipotez powstawania życia w fakt ewolucji biologicznej - to częsta manipulacja kreacjonistów. Z kolei powstanie życia na Ziemi próbują obecnie tłumaczyć naukowe hipotezy: endosymbiozy, świata RNA, abiogenezy. Nie wiemy jak powstał wszechświat. Ale wiemy dlaczego człowiek wymyślił sobie kłamstwo Boga.
@@andrzejjaros1752 Natomiast błędny i źle rozumiany podział na mikro i makro ewolucję - to efekt niezrozumienia tych pojęć. Ewolucja biologiczna jest jedna i zachodzi na wszystkich poziomach organizacji życia biologicznego. Kreacjoniści nawet nie potrafią dobrze zrozumieć czym dokładnie jest mikroewolucja i makroewolucja. Tworząc tym samym ich błędne definicje, co prowadzi do całkowitego niezrozumienia tematu. Jednak rozróżnienie między mikro i makroewolucją nie jest całkowicie dokładne, a kontrowersje dotyczą stosowania tych dwóch terminów *Mikroewolucja jest definiowana* jako rozwój zmienności w obrębie populacji. Podczas tego procesu siły ewolucyjne, które prowadzą do powstania nowego gatunku, działają: dobór naturalny, dryf genów, mutacje i migracje *Makroewolucja jest definiowana* jako proces ewolucyjny na dużą skalę czasową. Termin może odnosić się do historii zmian linii rodowej w czasie (anageneza) lub do rozbieżności dwóch populacji po izolacji reprodukcyjnej między nimi (kladogeneza) *Natomiast przykładów makroewolucji jest cała masa* : Zbieżna ewolucja (wieloryby, rekiny), rozbieżna ewolucja (niedźwiedź brunatny, niedźwiedź polarny), anageneza i kladogeneza (Zięby Darwina), promieniowanie adaptacyjne (Zięby Darwina), *Podobnie z przykładami mikroewolucji* : Przemysłowy melanizm (ćmy), odporność na antybiotyki (bakterie), odporność na pestycydy (szkodniki). W perspektywie współczesnej syntezy makroewolucja jest wynikiem procesów, które obserwujemy na poziomie populacji, a także występuje w mikroewolucji Oznacza to, że ewolucja jest procesem dwuetapowym , który występuje na poziomie populacji, gdzie: (1) zmiany powstają w wyniku mutacji i rekombinacji, oraz (2) procesy doboru naturalnego i dryfu genów determinują zmianę z pokolenia na pokolenie.
Akt STWORZENIA trwa RÓWNOLEGLE do istnienia ŚWIATA . Dla Pana BOGA nie istnieje problem CZASU, dla nas czas jest ciągły od początku do końca.Dla Pana BOGA czas jest PUNKTEM ,NIE ISTNIEJE granica czasu od do,więc ewolucja JEST punktem STWORZENIA .
Generalnie polecałbym poczytać o kladystyce, bo w tej książce pojawia się parę błędów co do tego jak ma działać ewolucja w skali makro. Np. organizmy będące w jednym kladzie nie mogą go stracić, a już co dopiero przeskoczyć sobie do zupełnie innego kladu.
Nie wiesz co oznacza słowo zabobony. To nie jest zamiennik słowa "bzdura". A jedną s bzdur jest przekonanie że katolicy wierzą w dziadka w chmurach. Inną jest bzdura jakoby KK nie uznawał teorii ewolucji, co też jest bzdurą.
Nie istnieje w przyrodzie samiostne dodanie informacji.Czlowiek jak i kazda zywa istota powstala w umysle kreatora,dodam tylko ,ze czlowiek przed grzechem byl istota doskonala a teraz jestesmy tylko czastka tego czym bylismy, pozdrawiam
Definicja: Ewolucja - proces zmian zachodzących w czasie. Wszystkie procesy zachodzą "w czasie", więc wszystko można nazwać ewolucją. Darwinowi chodziło o powolne, minimalne zmiany, których efekty są zauważalne po setkach, tysiącach lat. Ale dzisiaj "ewolucją", nazywają już wszystko to co chcą, nawet szybkie mutacje. Czy np. grupa krwi A jest wynikiem ewolucji czy mutacji?
@@henrykkacprzak183 Z tym, że DNA rówież powstało w drodze ewolucji molekularnej, syntezy organicznej. Nie jest niczym "zamyslem" ani "programem" czy "kodem" w dosłownym znaczeniu tych słów, jak to sobie ubzdurały sekty kreacjonistyczne. A "nieredukowalna złożoność" to również nienaukowa bzdura wymyślona przez wyznawców ideologii, pseudonauki "inteligentnego projektu".
Napisze mi ktoś w którym filmiku ks. Szymon powołuje się na cytat z Dz. Apostolskich 20, 28: "Uważajcie na samych siebie i na całe stado, nad którym Duch Święty ustanowił was biskupami7, abyście kierowali Kościołem Boga, który On nabył własną krwią." O ile dobrze kojarzę było to na kanale Akwinaty a nie FSPPX.
*Specjacja jest to proces powstawania nowych gatunków, w którym dochodzi do wytworzenia bariery rozrodczej uniemożliwiającej krzyżowanie się gatunków pomiędzy populacją pierwotną, a populacją z niej ewoluującą* Rodzaje specjacji - podział ze względu na: 1. szybkość zachodzenia procesu: • specjacja stopniowa - polega na powolnym, stopniowym gromadzeniu się niewielkich zmian w pulach genowych dwóch odizolowanych od siebie populacji. Jest najpowszechniejszym mechanizmem specjacji. • specjacja nagła - polega na powstaniu nagłej zmiany genetycznej, która jest źródłem bariery rozrodczej (populacje nie są izolowane przestrzennie). Najczęstszym przykładem specjacji nagłej jest powstanie osobników poliploidalnych roślinnych, czyli takich, które mają zwielokrotnioną liczbę chromosomów. Poliploidy nie mogą krzyżować się z normalnym osobnikami, ale są zdolne do rozrodu w drodze samozapylania lub rozmnażania wegetatywnego. Specjacja nagła zachodzi znaczniej rzadziej niż specjacja stopniowa. 2. liczbę powstających gatunków: • specjacja radiacyjna (właściwa) - ma miejsce, gdy z gatunku pierwotnego powstają co najmniej dwa gatunki potomne. W tym rodzaju specjacji obie formy - gatunek pierwotny i nowo powstały mogą istnieć obok siebie. • specjacja filetyczna (jednokierunkowa) - ma miejsce, gdy w wyniku powolnych, stopniowych przemian dochodzi co przekształcenia się całej dużej populacji w nowy gatunek. Jest to prawdopodobny, lecz obecnie teoretyczny sposób powstania gatunków, który trudno zaobserwować ze względu na długi czas trwania przemian. 3. stosunki przestrzenne między populacjami: • specjacja allopatryczna - ten rodzaj specjacji zachodzi na skutek wytworzenia bariery geograficznej (np. przesunięcie się zasięgu lodowców, wypiętrzenie łańcucha górskiego), która uniemożliwia przepływ genów pomiędzy dwiema populacjami. Jeśli mamy do czynienia z różnicowaniem się dwóch dużych populacji mówimy o wikariancji. Natomiast jeśli niewielka populacja zostanie oddzielona barierą przestrzenną od szeroko rozpowszechnionej populacji mówimy o specjacji perypatrycznej. • specjacja sympatryczna - w tym rodzaju specjacji bariera rozrodcza powstaje pomimo braku izolacji przestrzennej
Wszedłem tylko poczytać komentarze. Bo od księdza nie spodziewam się kwestionowania teorii ewolucji, a bardziej naciągania pewnych rzeczy jakie ewolucja, która jest udowodniona tak samo dobrze jak prawo grawitacji ma do powiedzenia. Komentarze mnie nie dziwią, ludzie, którzy tak bardzo mają problem zaakceptować, że nauka ma coś ciekawego do powiedzenia coś co przeczy ich światopoglądowi robią wielki hałas. Cóż ja polecam poczytać jakieś książki o Ewolucji, a najlepiej to posłuchać wywiadu z Biologiem na kanale fundacji panteon. A nie szczerzyc głupoty w internecie. Domyślam się, że 100 procent ludzi, którzy tutaj kwestionują ewolucję książkę do biologii trzymali ostatnio w gimbazie albo za komuny. Chcecie obalić teorię ewolucji? Znajdźcie szkielet królika z okresu prekambr u
@@henrykkacprzak183 Chociażby dlatego, że w nauce pojęcie "teorii naukowej" oznacza zbiór faktów, dowodów opisujących udowodniony proces. A Ty pomyliłeś pojęcie "teorii" w mowie potocznej z pojęciem "teorii naukowej".
@@henrykkacprzak183 *Jeśli chodzi o ewolucję, to jest szerokie grono naukowców, którzy są zdania,, że nigdy nie miała ona miejsca* Którzy? Możesz podać nazwisko chociaż jednego naukowca nie-kreacjonisty, który podważałby fakt ewolucji biologicznej życia na Ziemi? A także prace naukowe, w których zawarłby chociaż jeden weryfikowalny dowód naukowy podważający fakt ewolucji biologicznej? Tylko daruj sobie wyznawców ideologów i wyznawców pseudonauki "inteligentnego projektu". Nikt z naukowców: biologów, biologów ewolucyjnych, genetyków, mikrobiologów - nie dyskutuje o czym ewolucji istnieje czy nie. Tylko dyskutują o jej poszczególnych mechanizmach.
John Lennox - brytyjski matematyk, filozof nauki i apologeta chrześcijański. Jest emerytowanym profesorem Uniwersytetu w Oksfordzie, oraz członkiem Green Templeton College. Uważany jest za autorytet w sprawach zgodności między nauką a wiarą. Jako chrześcijanin i naukowiec regularnie bierze udział w debatach z takimi ateistami jak Peter Atkins, Richard Dawkins czy Christopher Hitchens. Sugeruję na przyszłość lepiej dobierać autorytety "naukowe". Zwłaszcza, że Lennox nie jest specjalistą z genetyki, ewolucji biologicznej, biologii molekularnej.
@@maciejnajlepszy I co ten kreacjonistyczny bełkot ma wspólnego z faktem ewolucji biologicznej życia na Ziemi? Nic. Lepiej zapoznaj się z treścią prawdziwych publikacji naukowych w tematyce ewolucji biologicznej: - Ewolucja biologiczna, Douglas Futuyma - Genetyka molekularna, Piotr Węgleński - The Fruit of the Tree of Life, Douglas J. Futuyma - Jerry A. Coyne: Why Evolution is True - From DNA to Diversity: Molecular Genetics and the Evolution of Animal Design, Sean B. Carroll - The Cell: Evolution of the First Organism, Joseph Panno
Ja wierzę że człowiek jak i wszystkie gatunki przyrodnicze zostały pomyślane i stworzone przez Boga Kreatora i nie ma tu miejsca na jakieś przypadki. Warto pamiętać że świat został jak się zdaje celowo stworzony tak by każdy mógł dokonać wolnego wyboru, a więc gdyby teoria ewolucji nie powstała albo była kompletnie nie do uwierzenia to byłby to "zbyt oczywista" przesłanka za istnieniem stwórcy. Innymi słowy czy rozmawiamy o ewolucji, o wielkim wybuchu, fizyce kwantowej, psychice i duszy człowieka, problemie dobra i zła - każdy może w wolny sposób wybrać co go przekonuje, które argumenty uznaje a które odrzuca. W końcu całe życie na tym polega, życie to sztuka wyboru, życie to jeden wielki wybór rozciągnięty w czasie - za Bogiem, prawdą i miłością lub przeciwko Niemu.
O każdy ma wolną wolę? Nie słyszałem, żebym miał wolną wolę, że nie chce się urodzić tak samo jak płód który zostaje poroniony jej nie ma a może chce się urodzić.
@@archibaldpl9741 czym jest dobro czym jest zło? Czy człowiek wychowany w patologicznej rodzinie może myśleć o tym co dobre, a co złe? Czy on może ma takie postrzeganie świata jak go wychowano?
Pozdrawiam,panie Adrianie.Ma pan rację,to właśnie człowieczeństwo triumfuje,gdy zawierza Bogu,gdy oddaje mu swoje lęki i daje się ,,prowadzić ścieżkami,wybranymi ,przez Ojca..
Czy ksiądz tradycjonalista nie powinien być kreacjonistą? Tego bym się spodziewał. Czy byłaby szansa aby się zapoznał się ksiądz z pozycją polskiego naukowca prof. Macieja Giertycha pt. EWOLUCJA, DEWOLUCJA, NAUKA? Kilka lat temu czytałem tą książkę - sens jej jest taki - makroewolucja jest po prostu niemożliwa, za to bardzo atrakcyjna snuć różne rozważania, czy też spekulacje aby w finale zaprzeczać istnieniu Boga.
@@maciejnajlepszy Z tym, że Biblia nie jest pozycją naukową tylko księgą sakralną, zbiorem mitów, baśni, obyczajów, legend, alegorii, przypowieści. Nie ma w niej żadnych informacji naukowych na temat dziejów geologicznych Ziemi czy ewolucji biologicznej życia na niej.
Jechał sobie pociąg cyrkowy przez Świat z napisem ewolucja zatrzymana miał na pokładzie małpy. jechał z prędkością bliską prędkości światła bo miał napęd tachionowy XD. Czas w pociągu niby stał w miejscu dlatego małpy w pociągu przeżyły kilka godzin a na ziemi minęło 300 mln lat i małpy ewoluowały w ludzi. kiedy pociąg się zatrzymał a to zatrzymywanie trwało 3 lata. małpy wysiadły i ponieważ nie miały naturalnych wrogów bo ludzie ich przetrzebili to zaczęły się bez przeszkód rozmnażać. To jest najprostsze wytłumaczenie dlaczego niektóre małpy nie ewoluowały i nie ma ogniw pośrednich ale czy to jest prawda? Nie jest, bo człowiek ma tyle wspólnego z małpą co groch z makiem.
Tak, nazwa "dinozaur" pojawiła się dopiero w XVIII wieku. Wcześniej najczęstszym terminem było słowo "smok". Współcześnie są odnajdywane skamieniałe ślady stóp dinozaurów wraz ze stopami ludzkimi. Dinozaury istniały razem z ludźmi, przeżyły potop, a o ich istnieniu w czasach nam bliskich możemy usłyszeć w wielu opowieściach ludowych, w tym wśród ludności zamieszkującej obszar rzeki Kongo w Afryce w XX wieku.
Dinozaury to odpowiednik współczesnych gadów, które ze względu na odmienne warunki przedpotopowe (>30% tlenu w powietrzu, globalny klimat tropikalny, ochrona przed szkodliwym promieniowaniem kosmicznym i in.) osiągały rozmiary takie, jakie osiągały (na równi z wszelkimi innymi ponadprzeciętnie dużymi okazami flory i fauny przedpotopowej odkrywanymi w potopowych skamienielinach). Powód ich wymarcia jest prosty: małe płuca po potopie nie był wydolne dotlenić gigantycznych ciał w nowych warunkach (zbliżonych do dzisiejszych), więc większe osobniki wymarły, mniejsze się dostosowały i obserwujemy je dziś.
@@Sowa__ Biblijny Behemot to nie dinozaur tylko słoń. Do takich wniosków doszli badacze Biblii, którzy także są ludźmi wierzącymi. Dinozaura próbują tam wciskać za to kreacjoniści celowo zakłamując tekst Pisma Świętego.
@@maciejnajlepszy Przede wszystkim nie ma żadnych dowodów na biblijny potop. Taki kataklizm pozostawi by po sobie ślady praktycznie ca całej planecie, a takowych nie ma. Do tego na całej Ziemi nie ma dość wody żeby zalać wszystkie kontynenty aż po najwyższe góry.
Proszę księdza, proszę się zainteresować pojęciem naukowym pt. "nieredukowalność złożona", które od niedawna, bardzo poważnie dyskredytuje teorie darwinowską.
bedac przepelniony bogiem i pasja nauki poczawszy od archeologii poprzez interdyscyplinal po astronomie moge kontemplowac w nieskonczonosc.Zagadnienie czasu sprowadza mnie tylko do doskonalego stworcy i kreacjonizmu.Osoby wrazliwe i bystre ja ksiadz Szymon nie sa przypadkiem na naszym padole
@@DayWalker966Rip Zależy jaki kreacjonizm..., kreacjonizm protestancki znany głównie z USA - czy też ten wypływający z filozofii/teologii. Ostatecznie nauka europejska - rodowodowo ma korzenie filozoficzne (powstała na łonie metafizyki katolickiej), mało tego - u podłoża dzisiaj uprawianej nauki leżą założenia filozoficzne, pre-naukowe i nauko-twórcze pytania - wypływające jedynie z umysłu ludzkiego/i spontanicznego poznania.
@@archibaldpl9741 Jest tylko jeden kreacjonizm. Ten w ujęciu religijnym (stworzenie przez wymyślonego Boga, inteligentny projekt). Kreacjonizm (pseudonauka) - pogląd, że człowiek i wszelkie życie na Ziemi zostały stworzone w swojej pierwotnej formie przez Boga lub bóstwa. Do XIX wieku, do czasu ukształtowania się teorii ewolucji organizmów, kreacjonizm był poglądem panującym w naukach biologicznych. Współcześnie kreacjonizm jest poglądem filozoficznym i religijnym. Nie jest natomiast uznawany za teorię naukową i nie funkcjonuje w ramach nauk przyrodniczych, gdyż obecnie teoria nauk przyrodniczych musi być falsyfikowalna, a tymczasem kreacjoniści nie stosują metody naukowej, nie testują swoich hipotez. Mimo to, niektórzy zwolennicy kreacjonizmu podejmują próby wprowadzania jego wersji, tzw. inteligentnego projektu, jako teorii naukowej do programu nauczania w USA
@@DayWalker966Rip Stworzenie przez Boga nie musi zakładać bezpośredniego stwarzania. Może zakładać stworzenie POPRZEZ ewolucję, przez wpisanie procesów ewolucyjnych jako jedno z fundamentalnych praw wszechświata. Poza tym, jest Pan bardzo niekonsekwentny w swoich wpisach... W innych wpisach pisze Pan, że istnieje "jedna antyszczepionkowość", "jeden kreacjonizm" - ale jednocześnie pisze Pan, że istnieje 10 płci... Trochę to dziwne :) Tutaj zacytuję Pana słowa dotyczące płci - a po nich pewien mój komentarz. CYTAT: "Jeśli mamy być dokładni i wejść w temat szczegółowo to wyróżniamy ich 10x: 1. płeć chromosomalna (genotypowa) - mężczyźni mają kariotyp 46,XY, a kobiety 46,XX (występują również kariotypy z zaburzoną konfiguracją chromosomów płci) 2. płeć gonadalna - obecność gonad (u samców jądra, u samic jajniki) 3. płeć wewnętrzna (gonadoforyczna) - obecność pierwotnych dróg gonadalnych (u płci męskiej z przewodów Wolffa wykształcają się nasieniowody, a u płci żeńskiej z przewodów Müllera wytwarzane są jajowody, macica oraz dystalna część pochwy) 4. płeć zewnętrzna - zewnętrzne narządy płciowe, prącie u mężczyzn i srom u kobiet 5. płeć fenotypowa (somatotypowa, biotypowa) - drugorzędne i trzeciorzędne cechy płciowe występujące u dorosłego osobnika 6. płeć hormonalna - relacja względnej ilości wydzielanych hormonów płciowych (u mężczyzn przeważają androgeny, u kobiet estrogeny) 7. płeć metaboliczna - aparat enzymatyczny charakterystyczny dla niektórych systemów metabolicznych 8. płeć socjalna (metrykalna, prawna) - mająca wyznaczać pełnienie roli męskiej lub żeńskiej, wyznaczana na podstawie zewnętrznych narządów rozrodczych po urodzeniu 9. płeć mózgowa - zróżnicowanie się mózgu w zakresie endokrynnej czynności podwzgórza i przysadki mózgowej 10. płeć psychiczna - identyfikacja z płcią męską lub żeńską, poczucie przynależności do określonej płci". KOMENTARZ: Te 10 punktów, które Pan tak szczegółowo wydziela/wymienia - są aspektami biologii ssaków, w których różnią się samce i samice. Na początku pisze Pan, że jest 10 typów płci ("10x"), ale wymieniając owe "typy" pisze Pan - ponownie cytuję z wytłuszczeniami: 1 - "MĘŻCZYŹNI mają kariotyp 46,XY, a KOBIETY 46,XX" ; 2 - "(u SAMCÓW jądra, u SAMIC jajniki)" ; 3 -"(u PŁCI MĘSKIEJ z przewodów Wolffa wykształcają się nasieniowody, a u PŁCI ŻEŃSKIEJ z przewodów Müllera..." ; 4 - "prącie u MĘŻCZYZN i srom u KOBIET" ; 6 - "(u MĘŻCZYZN przeważają androgeny, u KOBIET estrogeny)" ; 8 - "pełnienie ROLI MĘSKIEJ lub ŻEŃSKIEJ" ; 10 - "identyfikacja z PŁCIĄ MĘSKĄ lub ŻEŃSKĄ". Wszystkie NAPISANE PRZEZ PANA zdania mówią, że są tylko 2 płcie: samiec/mężczyzna i samica/kobieta....
@@archibaldpl9741 *Może zakładać stworzenie poprzez ewolucję, przez wpisanie procesów ewolucyjnych jako jedno z fundamentalnych praw wszechświata* Nic na to nie wskazuje. Jest to czysta fantastyka bez jakiegokolwiek pokrycia w dowodach naukowych. Jest to narracja po biblijny mit stworzenia. I byłoby to zaprzeczeniem istnienia: mądrego, sprawiedliwego, miłosiernego i kochającego Boga, jakiego ubzdurali sobie chrześcijanie. A ewolucja biologiczna jest ślepym, bezwzględnym, nieprzewidywalny, brutalnym, niezaplanowanym procesem, losowych, deterministycznych zmian, które odbywają się bez udziały jakichkolwiek "sił stwórczych".
Kochany ks. Szymonie moja osobista refleksja kiedy jako kilkunastolatek (ur. 1981) kiedy w latach 90 leciał serial Dr. Quinn tak jak moja pamięć mówi problem wiara a ewolucja wystąpił. ja wtedy uczeń szkoły podstawowej, bez większego trudu doszedłem prawie momentalnie do wniosku, że przecież to się nie kłóci? ""czy Bóg nie mógł posłużyć się ewolucją"? I tego się trzymam. Dla mnie to pokora nie oceniać Boga. Bo nie mam pełnego pojęcia. Tak samo jak dla kogoś 3 x 4 = 5 brzmi kuriozalnie, przecież to jakieś głupoty id. Można łatwo ocenić. Tyle tylko, że mając pełny większy obraz arytmetyki działanie nabiera sensu. Matematyk, to rozumie, bo wie więcej z tej dziedziny.
Gdyby istniała ewolucja, dowody byłyby wszędzie we wszystkim przez cały czas i przytłaczająco oczywiste. Ewolucja istnieje tylko w wyobraźni człowieka.
@@januszhebrycz91 Nie akceptujemy na naszym kanale obraźliwych wypowiedzi, Panie Hebrycz! Usunie Pan natychmiast te obraźliwe insynuacje pod adresem panny Lempartówny, albo ja je usunę, a Pana zablokuję. Moderator.
Moim zdaniem na początku trzeba oddzielić pojęcie mikroewolucji tzn procesy zmiany w zakresie genomu organizmów i ich lepszego przystosowania w obrębie swojego gatunku od makroewolucji która zakłada że z małpy może powstać człowiek. Ta druga teoria jest dla mnie jako człowieka o wykształceniu biologicznym wątpliwą z kilku względów. Osobiście uważam że poglad że swiat istnieje tak długo jak można to wyprowadzić z genealogii biblijnych czyli około 6 tys lat jest najbardziej prawdopodobny.
@@Sowa__ jak wytlumaczysz fakt że niemiecka niekwyksztalcona zakonnica podała dokładną lokalizację domu Maryji, co potwierdzilo się w badaniach archeologicznych?
@@sarumun6812 Gdybym był ewolucjonistą, moja wiara w ewolucję byłaby mocno zachwiana faktem, że genom człowieka ulega nieodwracalnej degeneracji. Fakt ten potwierdza wielu materialistycznych ewolucjonistów (np. Aleksiej Kondraszow). Oznacza to, że dobór naturalny nie jest w stanie wyeliminować złych mutacji, nie mówiąc już o projektowaniu lub ewolucji czegokolwiek. „Chaos jest powszechny, ale porządek jest rzadki, a szanse na poprawę Hamleta przez literówkę są niewielkie” --- Aleksiej Kondraszow (genetyk i autor)
@@les2997 Co to znaczy złe mutacje? Są mutacje które lepiej przystosowują do środowiska i te które gorzej. Jak osobnik jest źle przystosowany to umiera i nie przekazuje genów dalej. Jak dobrze to przekazuje i dobra mutacja idzie w świat.
Ksiądz Sieniatycki, Zarys dogmatyki katolickiej, tom II, strona 97, cytuję: Adam i Ewa także i co do ciała pochodzą bezpośrednio od Boga (...). W rzeczywistości nie ma dotąd powodu odstępować od powszechnej tradycji, iż człowiek także co do ciała pochodzi bezpośrednio od Boga. Z jednej strony zwolennicy teorji rozwoju nie podają dotąd dostatecznych dowodów swej teorji, z drugiej strony teorja ma przeciw sobie powszechną naukę Ojców i naukę Pisma św., przynajmniej w interpretacji dotychczasowej, powszechnie w Kościele przyjętej. (...) Gdyby Adam pochodził przez ewolucję ze zwierzęcia, to nie byłoby najmniejszej racji przyjmować, iż Ewa w inny sposób pochodziła. Tymczasem pochodzenie Ewy nie da się inaczej rozumieć tylko według dosłownego brzmienia Pisma św. Tem mniej może Adam przez ewolucję ze zwierzęcia pochodzić, że sprzeciwiałoby się Pismu św. i pojęciu chrześcijańskiemu, iżby sposób pochodzenia Adama był mniej szlachetny, niż pochodzenie Ewy. Tyle ksiądz Sieniatycki w Dogmatyce. Czy w encyklice Humani Generis powiedziano, że katolikowi wolno jest wierzyć w ewolucyjne powstanie ciała Adama, czy raczej powiedziano jedynie, że można badać ten temat i dyskutować? Oto ten fragment: Dla tych powodów Kościół nauczający nie zabrania uczonym i teologom polemiki nad doktryną ewolucjonizmu, według dzisiejszego stanu nauk przyrodniczych i teologicznych. Gdy się mianowicie bada problem pochodzenia ciała ludzkiego z materii istniejącej uprzednio i organicznej; bo uznanie bezpośredniego stworzenia dusz przez Boga nakazuje nam wiara katolicka. Swoboda [roztrząsań naukowych - jaf] jest dopuszczalna pod warunkiem wszakże, że będzie się z należną powagą, umiarem i opanowaniem rozważać i oceniać dowody i zwolenników i przeciwników ewolucjonizmu (...). Tej jednak swobody roztrząsań naukowych niektórzy nadużywają lekkomyślnie, tak sprawę stawiając, jak gdyby pochodzenie ciała człowieka z materii organicznej było już z pewnością udowodnione z materiałów dotychczas znalezionych i z wniosków z tychże materiałów wypływających i jak gdyby z drugiej strony źródła Objawienia nic nie zawierały, co by wymagało w tej sprawie wielkiego umiaru i ostrożności (Encyklika "HUMANI GENERIS"). Kościół od początku powszechnie wierzył, że ciało Adama zostało stworzone bezpośrednio przez Boga z prochu ziemi, a nigdy nie wierzył, że zostało wyhodowane ze zwierzęcia. Przykład. Św. Ireneusz z Lyonu napisał: Gdyż Ręce Ojca, to jest Syn i Duch, uczyniły człowieka na podobieństwo Boże, całego, nie tylko część człowieka. Dusza więc i Duch mogą być częścią człowieka, ale nigdy w pełni człowiekiem. Doskonały człowiek bowiem jest zmieszaniem i połączeniem duszy, która przyjmuje Ducha Ojca i która została złączona z ciałem, stworzonym na obraz Boży (Ireneusz, AH V, 6, 1). Do XX wieku nauczano w Katechizmach, że Bóg stworzył człowieka z prochu ziemi. Papież Leon XIII w encyklice "Arcanum divinae sapientiae" (1880) napisał: Przypominamy tutaj to, co jest wszystkim wiadome i nikt w to nie wątpi: Bóg szóstego dnia stworzenia, gdy uczynił już człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, dał mu towarzyszkę, którą w sposób cudowny wydobył z boku Adama, kiedy był on pogrążony we śnie. Tym sposobem postanowił najroztropniejszy Bóg, że ta para małżonków stanie się naturalnym początkiem wszystkich ludzi (cytat za artykułem "Zapomniana encyklika o ewolucji" B.W. Harissona; Fronda). I ja tej nauki o bezpośrednim przez Boga stworzeniu ciała Adama będę się trzymał i głosił, rozumiejąc też i to, że ewolucjonizm jest podstawą modernizmu, ponieważ ewolucja dogmatów wynika z teorii ewolucji powszechnej. Polecam książkę Na bezdrożach ewolucji J.W.G. Johnsona.
@jaf Skoro można badać tą kwestię, to znaczy że można przyjmować za możliwe stworzenie ciała Adama z materii ożywionej w przeciwieństwie do kwestii stworzenia duszy bezpośrednio przez Stwórcę, o tym nie można dyskutować. Cytaty z Ojców Kościoła są o tyle nie adekwatne że ich wypowiedzi oczywiście wogóle nie uwzględniały rozważań około ewolucyjnych, nie mówię o ograniczonej wiedzy naukowej, tylko o spektrum zainteresowania. Dopóki nie pojawia się pytanie nie należy oczekiwać odpowiedzi.
Słaba pozycja. Polecam lepsze publikacje naukowe bez ideologicznej papki: - Ewolucja biologiczna, Douglas Futuyma - Genetyka molekularna, Piotr Węgleński - The Fruit of the Tree of Life, Douglas J. Futuyma - Jerry A. Coyne: Why Evolution is True - From DNA to Diversity: Molecular Genetics and the Evolution of Animal Design, Sean B. Carroll - The Cell: Evolution of the First Organism, Joseph Panno
@@Maciejankowski Gorzej, człowiek jest nadal jednym z 7x gatunków naczelnych, człowiekowatych, hominidów żyjących obecnie na Ziemi. Z obecnie żyjącymi małpami mieliśmy jedynie wspólnego przodka. Nasze linie filogenetyczne przebiegały równolegle. Wybujałe ego kreacjonistów nie potrafi zaakceptować tego faktu. Typowy narcyzm gatunkowy.
@@DayWalker966Rip Heh, chyba zawsze, gdy w temacie ewolucji dopowiada się, że człowiek nie pochodzi od małpy, to od razu j kojarzone z kreacjonizmem. Czy ewolucja wyklucza, że człowiek od początku człowiekiem, a małpa małpą?
@@Maciejankowski Mówienie, że "człowiek pochodzi od małpy" - to jednie erystyczna zagrywka, kłamstwo kreacjonistów wynikające z niezrozumienia na czym polega ewolucji biologiczna, stosowane w celu ośmieszenia faktu ewolucji biologicznej organizmów na Ziemi. Bo przecież "to jest niegodne, że jesteśmy zwierzętami i pochodzimy od małpy" :D To przecież "uwłacza boskiemu stworzeniu" :D :D :D Ewolucja biologiczna tłumaczy jak wyglądały zmiany ewolucyjne, filogeneza wszystkich hominidów, człowiekowatych aż do człowieka współczesnego.
@@Maciejankowski Człowiek nadal należy do jednego z 7x gatunków małp wąskonosych, hominidów, człowiekowatych, naczelnych żyjących obecnie. Kreacjoniści nie potrafią również zaakceptować faktu, że w ludzkim pochodzeniu nie ma nic "boskiego" ani "nadnaturalnego".
Może Roger Morneau (były satanista, obecnie protestant) nie jest najlepszym źródłem informacji, ale mówi ciekawe rzeczy o "kapłanach ewolucji": To my shock and surprise, the priest then claimed that "the spirits consider anyone who teaches the theory of evolution to be a minister of that great religious system, and the individual will receive a special unction from Satan himself. Satan gives him great power to induce spiritual blindness, to convince, and to convert. In fact, he holds such people in such high regard that he assigns a special retinue of angels to accompany him or her all his or her life. It is the greatest honor that Satan can bestow upon a person in the presence of the galaxy."
@@jacekkwasniewski291 Ewolucja to obserwowalny proces. Jeśli uważasz że nie został zaobserwowany i "śledzisz" ten temat, to muszę wyciągnąć wniosek że zwyczajnie kłamiesz. Poczytaj sobie na przykład o Murówce ruinowej lub obejrzyj film o ewolucji bakterii E. coli: Tytuł: "The Evolution of Bacteria on a “Mega-Plate” Petri Dish (Kishony Lab)" Kanał: "Harvard Medical School"
@@przemog88 Tylko w przypadku gatunków. Nikt do tej pory jednoznacznie nie zaobserwował, ani udowodnił ewolucyjnego przejścia od bakterii do człowieka.
Jak na razie nie ma zadnego ( literalnie : ani jednego ) dowodu na ewolucje makro , czyl przejscia z jednego gatunku w totalnie inny . Czyli jak mowia we wsi : brakuje "brakujacego ogniwa " . A po pierwsze nie ma zadnego dowodu na wykreowanie przez materie nawet najprostszej formy zycia . Dlatego tez cala reszta , to tylko narracja ideologiczna . Innymi slowy opinia tego czy tamtego obserwatora na ten temat . A opinia znaczy cos w rodzaju : zdaje mi sie ; wydaje mi sie ; mysle ,ze , co moze byc zgodne z rzeczywistoscia , ale nie koniecznie . ps. Dam ci 10 000 zlotych , jak mi pokazesz doswiadczalnie ( potwierdzone w kazdym innym przyzwoitym laboratorium ) powstanie komorki ozywionej z nieozywionej materii .
@@antekp2965 Liczba palców niejednakowa nie różnicuje 2 stworzeń na 2 różne gatunki. To zbyt mała zmiana/różnica. U ludzi także obserwuje się polidaktylię i nikt nie mówi, że osoba z 6 palcami u rąk jest innym gatunkiem :)
@@antekp2965 Również przesądza Pan wyższość wpływu genów na fenotyp. Należy podkreślić, że fenotyp to efekt relacyjnego działania genów i środowiska...
Ostrożnie z przeczuciami, bo na ogół się nie sprawdzają, tak jak w tym wypadku. Tradycja Katolicka zna się na rzeczy i jeszcze jak. Pod jednym z kazań ks. Dzierżaka (chyba tak) był ciekawy wpis na podejmowany temat.
@@daywalker2588 Nie. Nie zajmują się tym księża zawodowo. Ja już kiedyś prowadziłem z tobą dyskusję w internecie. Ku mojemu rozczarowaniu, zabetonowales się w postawie "moja prawda najmojsza" co wykluczało jakąkolwiek dyskusję. A szkoda. Także wiem iż rozmowa z tobą to strata czasu. I odradzam ją każdemu. Nie ma sensu rozmawiać z fanatykiem.
@@sarumun6812 Zatem czym jest teologia, jeśli nie zawodowym zajmowaniem się bzdurami? Nie przypominam sobie, żebyśmy rozmawiali. Nie przypominam sobie również, żeby stawiał jakieś własne hipotezy. Stwierdzałem jedynie fakty wynikające z nauki. A te jednoznacznie dowodzą, że ewolucji biologiczna jest faktem. A kreacjonizm pseudonauką, zwykłą bzdurą.
Sądzę, że teoria ewolucji jest wciąż bardzo słabo rozumiana (to tylko mój domysł, nie znam się na tym, ale oczywiście jej nie odrzucam) i wydaje mi się, że spotka ją to co fizykę klasyczną w XX wieku - będzie nazwana klasyczną teorią ewolucji uczoną w szkołach i - tak jak fizyka klasyczna została zastąpiona fizyką kwantową/nowoczesną - ta nowa teoria ewolucji będzie dużo mniej popularna, dużo bardziej skomplikowana i dużo bardziej zagadkowa również dla samych naukowców. Myślę natomiast, że wiele krzywdy na styku religia chrześcijańska - ewolucja czynią anglosaskie odłamy. Widziałem w internecie kilku, nie wiem jak ich nazwać, popularnych krzewicieli protestantyzmu, którzy jawnie odrzucali teorię ewolucji. Jako, ze rzecz się dzieje w stanach, to pogląd jakoby chrześcijanie odrzucali teorię ewolucji jest eksportowany niestety na cały świat.
@@sarumun6812 nigdzie nie napisałem, ze jedno likwiduje drugie. Oczywiście mogłem być bardziej dokładny i napisać po prostu, ze fizyka kwantowa zmieniła diametralnie spojrzenie na świat, który nie okazał się tak prosty jak znane dotąd zasady fizyki i poznanie stanu świata w danym momencie nie oznacza, ze da się wyznaczyć stan świata w dowolnym kolejnym momencie, a do tego dążyła fizyka zwana dzisiaj klasyczna i to właśnie, z grubsza, nazywane było teorią wszystkiego. Dlatego właśnie myślę, że coś podobnego przydarzy się obecnej teorii ewolucji - w miarę rozwoju nauki obecna teoria zostanie, z grubsza, uznana za wystarczająco odpowiednią, ale pogłębione badania być może wykażą, ze nie jest to takie proste i deterministyczne, jak się wydawało.
Czy tylko Pius XII tak głosi?? Przecież, to niezupełnie jest prawda...KK głosi tak do dziś i nic mi nie wiadomo, żeby zanosiło się np na głoszenie jakiegoś pseudo naukowego kreacjonizmu xDD
Wystarczy 10 minut googlowania żeby obalić wszystkie te pseudonaukowe teorie. Jak można porównywać bakterie rozmnażające się przez podział do człowieka, co za kretyn 😂😂😂
Nie zgadzam się z Księdzem. Przedstawianie teorii ewolucji jako faktu niesie bardzo podstępny skutek. Dzieci od najmłodszych lat są uczone w szkole rzeczy zupełnie przeciwnych do tych, które poznają choćby z Biblii dla najmłodszych i lekcji religii. Tymczasem fakty są takie, że Ziemia nie ma miliardów lat, potop wydarzył się naprawdę i objął swym zasięgiem całą ziemię, pierwsi ludzie żyli bardzo długo, a dinozaury istniały razem z ludźmi. Jeżeli dzieci w szkole uczy się czegoś zupełnie innego, a treści biblijne uznaje się tylko za alegorię i interpretuje w przenośni, to jakim prawem wymagamy od dziecka, by wierzyło, że wszystko, co znajdzie w Piśmie Świętym było prawdą? Dlaczego 10 przykazań nie traktować alegorycznie? Dlaczego samego ukrzyżowania i zmartwychwstania nie traktować alegorycznie? Pismo Święte można traktować alegorycznie tam, gdzie samo nam o tym mówi, np. w przypowieściach ewangelicznych lub proroctwach Daniela. Autorzy Starego Testamentu naprawdę wiedzieli, co piszą.
@@Sowa__ Zamiast uszczypliwości proponuję zapoznać się z dowodami, bo chyba z nimi nie będziesz dyskutował? Już samo to, że tropy dinozaurów i ludzi są znajdywane razem świadczy o tym, że teoria o ewolucji nadaje się na półkę z baśniami, a nie do nauczania w szkołach.
Fajnie by było jakby w każdej szkole był przynajmniej jeden tak rzetelny nauczyciel jak ks. Bańka
X. prof. T. Guz udowodnił, że teoria Darwina jest opiera się na sprzecznościach (heglizm) i jest niemożliwa do pogodzenia z filozofią realistyczną. Wykład "Sprzeczność teorii ewolucji w aspekcie filozofii" jest na YT od siedmiu lat.
Niczego nie udowodnił. Zrobił z siebie jedynie gamonia publicznie, dowodzą, że nie ma najmniejszego pojęcia czym jest fakt procesu ewolucji biologicznej i na czym on polega.
Tymczasem, ewolucja biologiczna odbyła się, trwa nadal już od 3,6 miliarda lat. Cała bioróżnorodność organizmów to efekt działania mechanizmów ewolucji biologicznej.
Błędny i źle rozumiany podział na mikro i makro ewolucję - to efekt niezrozumienia tych pojęć. Ewolucja biologiczna jest jedna i zachodzi na wszystkich poziomach organizacji życia biologicznego.
Kreacjoniści nawet nie potrafią dobrze zrozumieć czym dokładnie jest mikroewolucja i makroewolucja. Tworząc tym samym ich błędne definicje, co prowadzi do całkowitego niezrozumienia tematu.
Jednak rozróżnienie między mikro i makroewolucją nie jest całkowicie dokładne, a kontrowersje dotyczą stosowania tych dwóch terminów
*Mikroewolucja jest definiowana* jako rozwój zmienności w obrębie populacji. Podczas tego procesu siły ewolucyjne, które prowadzą do powstania nowego gatunku, działają: dobór naturalny, dryf genów, mutacje i migracje
*Makroewolucja jest definiowana* jako proces ewolucyjny na dużą skalę czasową. Termin może odnosić się do historii zmian linii rodowej w czasie (anageneza) lub do rozbieżności dwóch populacji po izolacji reprodukcyjnej między nimi (kladogeneza)
Natomiast *przykładów makroewolucji jest cała masa* : Zbieżna ewolucja (wieloryby, rekiny), rozbieżna ewolucja (niedźwiedź brunatny, niedźwiedź polarny), anageneza i kladogeneza (Zięby Darwina), promieniowanie adaptacyjne (Zięby Darwina),
Podobnie z *przykładami mikroewolucji* : Przemysłowy melanizm (ćmy), odporność na antybiotyki (bakterie), odporność na pestycydy (szkodniki).
W perspektywie współczesnej syntezy makroewolucja jest wynikiem procesów, które obserwujemy na poziomie populacji, a także występuje w mikroewolucji
Oznacza to, że ewolucja jest procesem dwuetapowym , który występuje na poziomie populacji, gdzie: (1) zmiany powstają w wyniku mutacji i rekombinacji, oraz (2) procesy doboru naturalnego i dryfu genów determinują zmianę z pokolenia na pokolenie.
"Mikroewolucja" jest to rozumiana jako zmiany w obrębie danego gatunku, a "makroewolucja" jako zmiany w wyniku których powstaje nowy gatunek. I z makroewolucją są problemy filozoficzne, jest ona nie do pogodzenia z klasyczną filozofią na co zwracali uwagę specjaliści Kongregacji Indeksu w XIX wieku.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia oraz błogosławieństwa Bożego
Dzięki za serduszko
Dziękuję za ten temat
Dobrze jest wiedzieć. Tak. Nauka potwierdzi w końcu istnienie Boga. Ma ksiądz rację, że jest to piękne i fascynujące, a najbardziej to... że wszystko jeszcze przed nami. Pozdrawiam serdecznie. Niech Pan Bóg błogosławi.
Muszę Cię zawieść HK, nauka nigdy nie potwierdzi istnienia Boga, na tym właśnie polega nasza wiara, że w niego wierzymy bez naukowych dowodów. Nie pojawią się one nigdy, bo nauka nie jest w stanie opisać Boga.
Polecam dorobek Roberta Sungenisa (Galileo Was Wrong, Church Was Right). Wciąż nie mogę wyjść z szoku, że od 500 lat "nauka" konstytuuje kłamstwo, które dodatkowo rozwinięte 100 lat temu wywróciło całe postrzeganie wszechświata do góry nogami. A prawda jest tak prosta i zachwycająca...
@@antekp2965 Tak, ponieważ większość nie konstytuuje prawdy. Prawda pozostaje prawdą, nawet gdy jest wyznawana tylko przez jednego człowieka. Tak jak od 500 lat protestanci myślą, że ich religia jest tą prawdziwą, tak od 500 lat naukowcy uważają, że trzymają się obiektywnych faktów, podczas gdy 90% to wyłącznie założenia i interpretacje. Niewygodne fakty są zamiatane pod dywan. Może warto jednak poczytać i odnieść się do konkretnych argumentów zamiast wyskakiwać ze swoimi uprzedzeniami? To ma być rzetelność?
@@maciejnajlepszy "Niewygodne fakty są zamiatane pod dywan" - Podaj chociaż jeden takowy "fakt". I jeszcze wyjaśnij co masz na myśli pisząc o 90% założeń i interpretacji.
@Maciej Remiszewski 1. To youtube czasem usuwa komentarze z linkami, więc daruj sobie teorie spiskowe że "ktoś cię nie lubi);
2. Link prowadzi do komentarza jakiegoś internetowego anonima, nie zamierzam nawet go czytać, bo niby po co?
Bóg zapłać
No i pięknie.
Zgadzam się.
Pozdro
Vivat Christus Rex!
Nunc et in aeternum, Amen!
Muszę kiedyś sięgnąć po tę książkę. Polecam ciekawy wykład prof. Maciej Giertycha o ewolucji.
Tak, dendrolog Giertych jest doskonałym przykładem na to, jak nie należy pisać pozycji naukowych. Pomijając fakt, że jego książka to zwykła ideologia, kreacjonistyczna propaganda i nienaukowe bzdury wygłaszane w temacie ewolucji biologicznej życia na Ziemi.
Proszę Księdza, Pius XII mówi w zacytowanym fragmencie, że niektórzy popełniają nadużycie, stawiając sprawę tak, jak gdyby ewolucyjne pochodzenie ciała człowieka zostało już udowodnione. Oto cytat: "Tej jednak swobody (...) niektórzy nadużywają lekkomyślnie, tak sprawę stawiając, jak gdyby pochodzenie ciała człowieka z materii organicznej było już z pewnością udowodnione" (Humani Generis). A zatem nie wolno przyjąć takiego poglądu, bo to nadużycie. Wolno jedynie badać tę kwestię, lecz nie wolno jej rozstrzygnąć na tak, bo to nadużycie. A co do Ojców Kościoła, to powszechnie głosili stworzenie ciała Adama bezpośrednio przez Boga. To prawda, że ich wypowiedzi o ciele nie uwzględniały dzisiejszych rozważań ewolucyjnych, ale podobnie ich wypowiedzi o duszy nie uwzględniały kwestii ewolucyjnych, a przecież nie podważymy z tego powodu ich twierdzeń o duszy Adama. Ja rozumiem obawę, że ktoś może odejść z powodu "zacofania" Kościoła w temacie ewolucji, ale laicyzacja postępuje mimo rozmiękczenia tego tematu. A przecież chodzi tu tylko o podtrzymanie twierdzenia Tradycji, że to Bóg bezpośrednio stworzył całego człowieka, ciało i duszę. Czyli trzymając się Tradycji, utwierdzamy niezwykłą więź Boga i człowieka i podkreślamy wyjątkowość człowieka jako korony stworzenia. Chronimy też wiernych przed błędem makroewolucji, czyli rzekomych stad małpoludów ewoluujących cieleśnie i umysłowo aż do poziomu ludzi, co jest nie do pogodzenia z Adamem, a jeśli grzechu Adama nie było, to Odkupienie Chrystusa traci spójność logiczną. Rozmiękczanie tematu ewolucji doprowadziło do tego, że ogrom katolików nie wierzy w literalne istnienie Adama.
Jakby się kościół nie nagimnastykował to i tak swoich bzdurnych nauk ze "świętych ksiąg" - nie dopasuje do faktu ewolucji biologicznej wszystkich organizmów na Ziemi.
zgadzam się ,dokładnie tak więc mam żal że ksiądz nie prezentuje tradycyjnej nauki na temat ewolucji która jest noe do pogodzenia z wiarą katolicką
@@spretski Niestety, nauka katolicka nie ma nic wspólnego z nauką, prawdą i rzeczywistością.
Zwłaszcza z faktem ewolucji biologicznej organizmów na Ziemi.
Ksiądz mówi, że gdyby ewolucja zachodziła to generalnie nie jest to niebezpieczne dla wiary. No dobrze, a co gdybyśmy ponad wszelką wątpliwość potwierdzili poligenizm? Czy katolicyzm zostałby wtedy sfalsyfikowany? Nie mówię, że tak się stanie, nie wiem nawet czy da się to zrobić (potwierdzić poligenizm ponad wszelką wątpliwość). Pytanie jest czysto teoretycznie.
@AdaK
To ciekawe pytanie. Są już teologiczne próby połączenia poliegnizmu z katolicką teologią. Moim zdaniem są niesatysfakcjonujące. Pamiętajmy o zasadzie św. Tomasza z Akwinu, jeśli fakt z całą pewnością dowiedziony kłóci nam się z objawieniem, znaczy że albo źle rozumiemy dowód, albo Objaiwienie.
@@SzkolyAkwinaty Dziękuję za odpowiedź.
Czy myślał kiedyś ksiądz o zamierzeniu się z książką "Bóg urojony" Dawkinsa? Może jakaś polemika z argumentami zawartymi w książce.
Ksiądz Bańka nagrał już kiedyś program o Dawkinsie.
@@ewamilka607 Oo super, nie śledzę go od dawna. Dzięki za info.
Fanatyk ten napisał że teo. ewolucji jest tak nieprawdopodobna że... prawdziwa. To bufon bez argumentów.
@@henrykkacprzak183 Miliardy lat to inna wersja znanej frazy: "Dawno dawno temu, za górami, za lasami.. "
@@krzysztofmarczewski1309 *Miliardy lat to inna wersja znanej frazy: "Dawno dawno temu, za górami, za lasami*
Albo religijna wersja tego kitu: "wszechmogący Bóg stworzyciel będący poza czasem i przestrzenią. W dodatku niemożliwy do poznania"
Genialna manipulacja wszechczasów. Zagrywka erystyczna na maksymalnym poziomie :)
A tak na poważnie...
Ewolucja biologiczna jest faktem, udowodnionym procesem. Odbyła się i trwa nadal do dnia dzisiejszego.
Żeby to zrozumieć wystarczy wiedza z genetyki na poziomie akademickim.
Niestety dla kreacjonistów to często zbyt wysokie progi.
Ja jestem biologiem z wykształcenia, ale nadal nie kupuje w 100% teorii ewolucji. Rozumiem, jak żyrafa, z długiej szyi wyewoluowała dłuższą szyję. (Drzewa, które były wyższe lepiej się rozmnażały, bo nie były tak objadane, więc produkowały wyższe potomstwo. Żyrafy, które łatwiej mogły dosięgnąć drzew, bo były wyższe, też łatwiej przekazywały geny, aż oba gatunki dotarły do swoich granic, w których wyższy wzrost powodowałby więcej szkód niż zysków.)
Ale powiedźcie mi, jak płetwa grzbietowa mogła wyewoluować w świecący wabik, lub wabik wyglądający i poruszający się jak robak? Jak musiałby wyglądać taki proces?
>>> Żyrafy, które łatwiej mogły dosięgnąć drzew, bo były wyższe, też łatwiej przekazywały geny, aż oba gatunki dotarły do swoich granic, w których wyższy wzrost powodowałby więcej szkód niż zysków.
Ahaha.... Dobre opowiadanie historii
@@les2997 autor użył skrótu myślowego, trzeba umieć czytać między wierszami.
@@jacentol nie, on użył skrótu logicznego, który nie ma sensu
Chyba najbardziej zadziwiające, nawet bardziej niż wykształcenie oka, jest wykształcenie ucha. Dlaczego? Bo po co zwierzęciu ucho? Zakładając, że zwierzę nie dysponuje ani uchem ani swoim głosem, no bo po co głos jak i tak nikt ze swoich go nie słyszy. I teraz jeśli miałoby się wykształcić samo ucho to po to żeby słyszeć szelest strumyka, burzę od czasu do czasu? A jak by wykształcić sam głos, no to też po co bo jak wspomniałem nikt by go nie słyszał. Błędne koło. Musiało się wykształcić jedno i drugie na raz bo każde z osobna pozbawione jest sensu. I to jest zagadka..
Ewolucja zakłada wolę zmian, konsekwencję i realizację i to w określonym kierunku. Wszystko na podłożu... przypadku. Dlatego sorry ale wyznawcy tego gusła są po prostu głupi. Polecam wykłady Kenta Hovind'a.
Deo gratias
Chciałabym zobaczyć biologa ewolucyjnego, który analizuje ten tekst. Oglądałem debatę Lennoxa i Dawkinsa, licząc na to, że ten drugi jakoś przekonująco rozbroi argumenty pierwszego (w końcu Dawkins jest specjalistą w tym temacie, a Lennox nie), ale panowie bardzo szybko zmienili temat i nie dowiedziałem się niczego.
Oglądałem kilka debat. Ewolucjoniści zawsze byli pogrążeni aż przykro, niektórzy bardzo fajni ludzie profesorowie wysokiej klasy. Obecnie wydaje mi się nikt ze strony ewolucjonistów nie chce stanąć do debaty. Większość tych debat została usunięta z internetu.
@@andrzejjaros1752 Takie debaty nie mają sensu. Teiści i apologeci mają opanowali sztukę erystyki, manipulacji i retoryki do perfekcji.
Natomiast nie mają żadnego materiału dowodowego na poparcie swoich kreacjonistycznych fantazji. A debaty naukowe polegają na przedstawianiu weryfikowalnych dowodów naukowych.
@@DayWalker966Rip Wydaje mi się że nikt nie wie W jaki sposób powstał świat, powstało życie(oprócz ewolucjonistów?). Natomiast ci inni jasno wykazują że makroewolucja nie miała miejsca. Mnie na przykład bardzo to cieszy że nikt nie wie jak powstał świat i powstało życie bo to by znaczyło że rozkminiliśmy Pana Boga. Wielka to pycha i ograniczanie Pana Boga.
@@andrzejjaros1752 Nikt nie wie jakie dokładnie procesy syntezy organicznej i molekularnej przyczyniły się powstania życia na Ziemi czy w kosmosie.
Natomiast ewolucji biologiczna to proces powstawania gatunków, a nie proces powstawania materii ożywionej.
Wciskanie hipotez powstawania życia w fakt ewolucji biologicznej - to częsta manipulacja kreacjonistów.
Z kolei powstanie życia na Ziemi próbują obecnie tłumaczyć naukowe hipotezy: endosymbiozy, świata RNA, abiogenezy.
Nie wiemy jak powstał wszechświat. Ale wiemy dlaczego człowiek wymyślił sobie kłamstwo Boga.
@@andrzejjaros1752 Natomiast błędny i źle rozumiany podział na mikro i makro ewolucję - to efekt niezrozumienia tych pojęć. Ewolucja biologiczna jest jedna i zachodzi na wszystkich poziomach organizacji życia biologicznego.
Kreacjoniści nawet nie potrafią dobrze zrozumieć czym dokładnie jest mikroewolucja i makroewolucja. Tworząc tym samym ich błędne definicje, co prowadzi do całkowitego niezrozumienia tematu.
Jednak rozróżnienie między mikro i makroewolucją nie jest całkowicie dokładne, a kontrowersje dotyczą stosowania tych dwóch terminów
*Mikroewolucja jest definiowana* jako rozwój zmienności w obrębie populacji. Podczas tego procesu siły ewolucyjne, które prowadzą do powstania nowego gatunku, działają: dobór naturalny, dryf genów, mutacje i migracje
*Makroewolucja jest definiowana* jako proces ewolucyjny na dużą skalę czasową. Termin może odnosić się do historii zmian linii rodowej w czasie (anageneza) lub do rozbieżności dwóch populacji po izolacji reprodukcyjnej między nimi (kladogeneza)
*Natomiast przykładów makroewolucji jest cała masa* : Zbieżna ewolucja (wieloryby, rekiny), rozbieżna ewolucja (niedźwiedź brunatny, niedźwiedź polarny), anageneza i kladogeneza (Zięby Darwina), promieniowanie adaptacyjne (Zięby Darwina),
*Podobnie z przykładami mikroewolucji* : Przemysłowy melanizm (ćmy), odporność na antybiotyki (bakterie), odporność na pestycydy (szkodniki).
W perspektywie współczesnej syntezy makroewolucja jest wynikiem procesów, które obserwujemy na poziomie populacji, a także występuje w mikroewolucji
Oznacza to, że ewolucja jest procesem dwuetapowym , który występuje na poziomie populacji, gdzie: (1) zmiany powstają w wyniku mutacji i rekombinacji, oraz (2) procesy doboru naturalnego i dryfu genów determinują zmianę z pokolenia na pokolenie.
Akt STWORZENIA trwa RÓWNOLEGLE do istnienia ŚWIATA . Dla Pana BOGA nie istnieje problem CZASU, dla nas czas jest ciągły od początku do końca.Dla Pana BOGA czas jest PUNKTEM ,NIE ISTNIEJE granica czasu od do,więc ewolucja JEST punktem STWORZENIA .
Wynika z tego że Bóg widzi moment Pana śmierci(punkt w czasie) i wie czy będzie Pan zbawiony czy nie?
Ogólnie to koncepcja pozaczasowego Boga jest atrakcyjna tylko że stawia sporo problemów.
@@piotrmaniawski930 czas nie ma znaczenia, tak jak w naszym wymiarze np.dlugosc 10cm
@@adamsmithson486 Zgoda.Ale wtedy człowiek nie miałby absolutnie pojęcia w zrozumieniu Boga bo dla człowieka wszystko jest "przed" "teraz" lub "po"
@@adamsmithson486 ale jak to się ma do aktu stworzenia czy pan Bóg to stworzył w momencie lub w ewolucji
Generalnie polecałbym poczytać o kladystyce, bo w tej książce pojawia się parę błędów co do tego jak ma działać ewolucja w skali makro. Np. organizmy będące w jednym kladzie nie mogą go stracić, a już co dopiero przeskoczyć sobie do zupełnie innego kladu.
Niech X. nagra komentarz "Ateistyczne zabobony o wierze katolickiej".
Bardzo chętnie bym posłuchał:)
Nie wiesz co oznacza słowo zabobony. To nie jest zamiennik słowa "bzdura".
A jedną s bzdur jest przekonanie że katolicy wierzą w dziadka w chmurach. Inną jest bzdura jakoby KK nie uznawał teorii ewolucji, co też jest bzdurą.
@@sarumun6812 Ale w realność Adama wierzą?
@@piotrmaniawski930 Katolicy którzy są ogarnięci na pewno nie. Kreacjonisci (szczególnie protestanccy) niestety tak.
@@sarumun6812 No ale jak bez Adama wytłumaczyć sens ofiary Jezusa?
Nie istnieje w przyrodzie samiostne dodanie informacji.Czlowiek jak i kazda zywa istota powstala w umysle kreatora,dodam tylko ,ze czlowiek przed grzechem byl istota doskonala a teraz jestesmy tylko czastka tego czym bylismy, pozdrawiam
Największym dowodem na ewolucje byłaby chyba skamieniała muszka owocówka. Może nawet byłby i Nobel.
Śmiała teza !
Definicja: Ewolucja - proces zmian zachodzących w czasie.
Wszystkie procesy zachodzą "w czasie", więc wszystko można nazwać ewolucją.
Darwinowi chodziło o powolne, minimalne zmiany, których efekty są zauważalne po setkach, tysiącach lat.
Ale dzisiaj "ewolucją", nazywają już wszystko to co chcą, nawet szybkie mutacje.
Czy np. grupa krwi A jest wynikiem ewolucji czy mutacji?
@@henrykkacprzak183 Z tym, że DNA rówież powstało w drodze ewolucji molekularnej, syntezy organicznej. Nie jest niczym "zamyslem" ani "programem" czy "kodem" w dosłownym znaczeniu tych słów, jak to sobie ubzdurały sekty kreacjonistyczne.
A "nieredukowalna złożoność" to również nienaukowa bzdura wymyślona przez wyznawców ideologii, pseudonauki "inteligentnego projektu".
Wszystkie procesy zachodzą w czasie, oprócz makroewolucji.
Napisze mi ktoś w którym filmiku ks. Szymon powołuje się na cytat z Dz. Apostolskich 20, 28: "Uważajcie na samych siebie i na całe stado, nad którym Duch Święty ustanowił was biskupami7, abyście kierowali Kościołem Boga, który On nabył własną krwią." O ile dobrze kojarzę było to na kanale Akwinaty a nie FSPPX.
*Specjacja jest to proces powstawania nowych gatunków, w którym dochodzi do wytworzenia bariery rozrodczej uniemożliwiającej krzyżowanie się gatunków pomiędzy populacją pierwotną, a populacją z niej ewoluującą*
Rodzaje specjacji - podział ze względu na:
1. szybkość zachodzenia procesu:
• specjacja stopniowa - polega na powolnym, stopniowym gromadzeniu się niewielkich zmian w pulach genowych dwóch odizolowanych od siebie populacji. Jest najpowszechniejszym mechanizmem specjacji.
• specjacja nagła - polega na powstaniu nagłej zmiany genetycznej, która jest źródłem bariery rozrodczej (populacje nie są izolowane przestrzennie). Najczęstszym przykładem specjacji nagłej jest powstanie osobników poliploidalnych roślinnych, czyli takich, które mają zwielokrotnioną liczbę chromosomów. Poliploidy nie mogą krzyżować się z normalnym osobnikami, ale są zdolne do rozrodu w drodze samozapylania lub rozmnażania wegetatywnego. Specjacja nagła zachodzi znaczniej rzadziej niż specjacja stopniowa.
2. liczbę powstających gatunków:
• specjacja radiacyjna (właściwa) - ma miejsce, gdy z gatunku pierwotnego powstają co najmniej dwa gatunki potomne. W tym rodzaju specjacji obie formy - gatunek pierwotny i nowo powstały mogą istnieć obok siebie.
• specjacja filetyczna (jednokierunkowa) - ma miejsce, gdy w wyniku powolnych, stopniowych przemian dochodzi co przekształcenia się całej dużej populacji w nowy gatunek. Jest to prawdopodobny, lecz obecnie teoretyczny sposób powstania gatunków, który trudno zaobserwować ze względu na długi czas trwania przemian.
3. stosunki przestrzenne między populacjami:
• specjacja allopatryczna - ten rodzaj specjacji zachodzi na skutek wytworzenia bariery geograficznej (np. przesunięcie się zasięgu lodowców, wypiętrzenie łańcucha górskiego), która uniemożliwia przepływ genów pomiędzy dwiema populacjami. Jeśli mamy do czynienia z różnicowaniem się dwóch dużych populacji mówimy o wikariancji. Natomiast jeśli niewielka populacja zostanie oddzielona barierą przestrzenną od szeroko rozpowszechnionej populacji mówimy o specjacji perypatrycznej.
• specjacja sympatryczna - w tym rodzaju specjacji bariera rozrodcza powstaje pomimo braku izolacji przestrzennej
Wszedłem tylko poczytać komentarze. Bo od księdza nie spodziewam się kwestionowania teorii ewolucji, a bardziej naciągania pewnych rzeczy jakie ewolucja, która jest udowodniona tak samo dobrze jak prawo grawitacji ma do powiedzenia. Komentarze mnie nie dziwią, ludzie, którzy tak bardzo mają problem zaakceptować, że nauka ma coś ciekawego do powiedzenia coś co przeczy ich światopoglądowi robią wielki hałas. Cóż ja polecam poczytać jakieś książki o Ewolucji, a najlepiej to posłuchać wywiadu z Biologiem na kanale fundacji panteon. A nie szczerzyc głupoty w internecie. Domyślam się, że 100 procent ludzi, którzy tutaj kwestionują ewolucję książkę do biologii trzymali ostatnio w gimbazie albo za komuny. Chcecie obalić teorię ewolucji? Znajdźcie szkielet królika z okresu prekambr u
@@henrykkacprzak183 Chociażby dlatego, że w nauce pojęcie "teorii naukowej" oznacza zbiór faktów, dowodów opisujących udowodniony proces.
A Ty pomyliłeś pojęcie "teorii" w mowie potocznej z pojęciem "teorii naukowej".
@@henrykkacprzak183 *Jeśli chodzi o ewolucję, to jest szerokie grono naukowców, którzy są zdania,, że nigdy nie miała ona miejsca*
Którzy? Możesz podać nazwisko chociaż jednego naukowca nie-kreacjonisty, który podważałby fakt ewolucji biologicznej życia na Ziemi? A także prace naukowe, w których zawarłby chociaż jeden weryfikowalny dowód naukowy podważający fakt ewolucji biologicznej? Tylko daruj sobie wyznawców ideologów i wyznawców pseudonauki "inteligentnego projektu".
Nikt z naukowców: biologów, biologów ewolucyjnych, genetyków, mikrobiologów - nie dyskutuje o czym ewolucji istnieje czy nie. Tylko dyskutują o jej poszczególnych mechanizmach.
w którym momencie jest ta bajka o ewolucji udowodniona
🙏
*DEO GRATIAS*
John Lennox - brytyjski matematyk, filozof nauki i apologeta chrześcijański. Jest emerytowanym profesorem Uniwersytetu w Oksfordzie, oraz członkiem Green Templeton College. Uważany jest za autorytet w sprawach zgodności między nauką a wiarą. Jako chrześcijanin i naukowiec regularnie bierze udział w debatach z takimi ateistami jak Peter Atkins, Richard Dawkins czy Christopher Hitchens.
Sugeruję na przyszłość lepiej dobierać autorytety "naukowe".
Zwłaszcza, że Lennox nie jest specjalistą z genetyki, ewolucji biologicznej, biologii molekularnej.
Modernistyczny bełkot.
Kreacjonistom trudno jest przyjąć ewolucję.A stwarzanie jest przecież takie proste.Zapewne jeszcze mają wizualizację tej oczywistości;)
to ewolucjonistom jest trudno pogodzić się porażką
prosze mi wytlumaczyc,jesli oprzemy sie na ewolucji to kiedy czlowiek dostal dusze?na ktorym etapie ewolucji?
To kłamstwo, polecam trochę poszperać, np JWG Johnson "Na bezdrożach teorii ewolucji" czy prace Roberta Sungenisa i całego Kolbe Center.
@@maciejnajlepszy I co ten kreacjonistyczny bełkot ma wspólnego z faktem ewolucji biologicznej życia na Ziemi? Nic.
Lepiej zapoznaj się z treścią prawdziwych publikacji naukowych w tematyce ewolucji biologicznej:
- Ewolucja biologiczna, Douglas Futuyma
- Genetyka molekularna, Piotr Węgleński
- The Fruit of the Tree of Life, Douglas J. Futuyma
- Jerry A. Coyne: Why Evolution is True
- From DNA to Diversity: Molecular Genetics and the Evolution of Animal Design, Sean B. Carroll
- The Cell: Evolution of the First Organism, Joseph Panno
Ja wierzę że człowiek jak i wszystkie gatunki przyrodnicze zostały pomyślane i stworzone przez Boga Kreatora i nie ma tu miejsca na jakieś przypadki. Warto pamiętać że świat został jak się zdaje celowo stworzony tak by każdy mógł dokonać wolnego wyboru, a więc gdyby teoria ewolucji nie powstała albo była kompletnie nie do uwierzenia to byłby to "zbyt oczywista" przesłanka za istnieniem stwórcy. Innymi słowy czy rozmawiamy o ewolucji, o wielkim wybuchu, fizyce kwantowej, psychice i duszy człowieka, problemie dobra i zła - każdy może w wolny sposób wybrać co go przekonuje, które argumenty uznaje a które odrzuca. W końcu całe życie na tym polega, życie to sztuka wyboru, życie to jeden wielki wybór rozciągnięty w czasie - za Bogiem, prawdą i miłością lub przeciwko Niemu.
O każdy ma wolną wolę? Nie słyszałem, żebym miał wolną wolę, że nie chce się urodzić tak samo jak płód który zostaje poroniony jej nie ma a może chce się urodzić.
@@platfusek1963 Chodzi raczej o wybór dobra lub zła - w tym aspekcie należy rozumieć akt wolnej woli, wybór pomiędzy dobrem i złem...
@@archibaldpl9741 czym jest dobro czym jest zło? Czy człowiek wychowany w patologicznej rodzinie może myśleć o tym co dobre, a co złe? Czy on może ma takie postrzeganie świata jak go wychowano?
@@platfusek1963 Przesądzasz pewne sprawy, środowisko częściowo wpływa na nas, nie całkowicie, praca nad sobą może zrobić wiele...
Pozdrawiam,panie Adrianie.Ma pan rację,to właśnie człowieczeństwo triumfuje,gdy zawierza Bogu,gdy oddaje mu swoje lęki i daje się ,,prowadzić ścieżkami,wybranymi ,przez Ojca..
👍👍
Czy ksiądz tradycjonalista nie powinien być kreacjonistą? Tego bym się spodziewał. Czy byłaby szansa aby się zapoznał się ksiądz z pozycją polskiego naukowca prof. Macieja Giertycha pt. EWOLUCJA, DEWOLUCJA, NAUKA? Kilka lat temu czytałem tą książkę - sens jej jest taki - makroewolucja jest po prostu niemożliwa, za to bardzo atrakcyjna snuć różne rozważania, czy też spekulacje aby w finale zaprzeczać istnieniu Boga.
Myślę, że źle pojmujesz pojęcie tradycjonalizmu w kontekście ks. Bańki.
Katolicy z reguły kierują się faktami. Uznawanie ewolucji jest tu oczywiste.
Wszystko jest w Piśmie Św., dzisiejsza pseudo-nauka to tylko test wierności nieomylności Słowu Bożemu.
@@maciejnajlepszy Z tym, że Biblia nie jest pozycją naukową tylko księgą sakralną, zbiorem mitów, baśni, obyczajów, legend, alegorii, przypowieści.
Nie ma w niej żadnych informacji naukowych na temat dziejów geologicznych Ziemi czy ewolucji biologicznej życia na niej.
Jechał sobie pociąg cyrkowy przez Świat z napisem ewolucja zatrzymana miał na pokładzie małpy. jechał z prędkością bliską prędkości światła bo miał napęd tachionowy XD. Czas w pociągu niby stał w miejscu dlatego małpy w pociągu przeżyły kilka godzin a na ziemi minęło 300 mln lat i małpy ewoluowały w ludzi. kiedy pociąg się zatrzymał a to zatrzymywanie trwało 3 lata. małpy wysiadły i ponieważ nie miały naturalnych wrogów bo ludzie ich przetrzebili to zaczęły się bez przeszkód rozmnażać. To jest najprostsze wytłumaczenie dlaczego niektóre małpy nie ewoluowały i nie ma ogniw pośrednich ale czy to jest prawda? Nie jest, bo człowiek ma tyle wspólnego z małpą co groch z makiem.
Szczerze jako osobę wierzącą zastanawia mnie kwestia dinozaurów. Czy istnieje jakieś sensowne wytłumaczenie ich istnienia?
Tak, nazwa "dinozaur" pojawiła się dopiero w XVIII wieku. Wcześniej najczęstszym terminem było słowo "smok". Współcześnie są odnajdywane skamieniałe ślady stóp dinozaurów wraz ze stopami ludzkimi. Dinozaury istniały razem z ludźmi, przeżyły potop, a o ich istnieniu w czasach nam bliskich możemy usłyszeć w wielu opowieściach ludowych, w tym wśród ludności zamieszkującej obszar rzeki Kongo w Afryce w XX wieku.
Jeśli jesteś katolikiem to tak. Wszak katolicyzm uznaje teorie ewolucji za fakt.
Dinozaury to odpowiednik współczesnych gadów, które ze względu na odmienne warunki przedpotopowe (>30% tlenu w powietrzu, globalny klimat tropikalny, ochrona przed szkodliwym promieniowaniem kosmicznym i in.) osiągały rozmiary takie, jakie osiągały (na równi z wszelkimi innymi ponadprzeciętnie dużymi okazami flory i fauny przedpotopowej odkrywanymi w potopowych skamienielinach). Powód ich wymarcia jest prosty: małe płuca po potopie nie był wydolne dotlenić gigantycznych ciał w nowych warunkach (zbliżonych do dzisiejszych), więc większe osobniki wymarły, mniejsze się dostosowały i obserwujemy je dziś.
@@Sowa__ Biblijny Behemot to nie dinozaur tylko słoń. Do takich wniosków doszli badacze Biblii, którzy także są ludźmi wierzącymi. Dinozaura próbują tam wciskać za to kreacjoniści celowo zakłamując tekst Pisma Świętego.
@@maciejnajlepszy Przede wszystkim nie ma żadnych dowodów na biblijny potop. Taki kataklizm pozostawi by po sobie ślady praktycznie ca całej planecie, a takowych nie ma. Do tego na całej Ziemi nie ma dość wody żeby zalać wszystkie kontynenty aż po najwyższe góry.
Anna Katarzyna te żeczy dość ćekawie opisywała
Proszę księdza, proszę się zainteresować pojęciem naukowym pt. "nieredukowalność złożona", które od niedawna, bardzo poważnie dyskredytuje teorie darwinowską.
bedac przepelniony bogiem i pasja nauki poczawszy od archeologii poprzez interdyscyplinal po astronomie moge kontemplowac w nieskonczonosc.Zagadnienie czasu sprowadza mnie tylko do doskonalego stworcy i kreacjonizmu.Osoby wrazliwe i bystre ja ksiadz Szymon nie sa przypadkiem na naszym padole
Z tym, że kreacjonizm to tylko ideologia, pseudonauka. Zwykłe bzdury.
@@DayWalker966Rip Zależy jaki kreacjonizm..., kreacjonizm protestancki znany głównie z USA - czy też ten wypływający z filozofii/teologii. Ostatecznie nauka europejska - rodowodowo ma korzenie filozoficzne (powstała na łonie metafizyki katolickiej), mało tego - u podłoża dzisiaj uprawianej nauki leżą założenia filozoficzne, pre-naukowe i nauko-twórcze pytania - wypływające jedynie z umysłu ludzkiego/i spontanicznego poznania.
@@archibaldpl9741 Jest tylko jeden kreacjonizm. Ten w ujęciu religijnym (stworzenie przez wymyślonego Boga, inteligentny projekt).
Kreacjonizm (pseudonauka) - pogląd, że człowiek i wszelkie życie na Ziemi zostały stworzone w swojej pierwotnej formie przez Boga lub bóstwa. Do XIX wieku, do czasu ukształtowania się teorii ewolucji organizmów, kreacjonizm był poglądem panującym w naukach biologicznych. Współcześnie kreacjonizm jest poglądem filozoficznym i religijnym. Nie jest natomiast uznawany za teorię naukową i nie funkcjonuje w ramach nauk przyrodniczych, gdyż obecnie teoria nauk przyrodniczych musi być falsyfikowalna, a tymczasem kreacjoniści nie stosują metody naukowej, nie testują swoich hipotez. Mimo to, niektórzy zwolennicy kreacjonizmu podejmują próby wprowadzania jego wersji, tzw. inteligentnego projektu, jako teorii naukowej do programu nauczania w USA
@@DayWalker966Rip Stworzenie przez Boga nie musi zakładać bezpośredniego stwarzania. Może zakładać stworzenie POPRZEZ ewolucję, przez wpisanie procesów ewolucyjnych jako jedno z fundamentalnych praw wszechświata.
Poza tym, jest Pan bardzo niekonsekwentny w swoich wpisach...
W innych wpisach pisze Pan, że istnieje "jedna antyszczepionkowość", "jeden kreacjonizm" - ale jednocześnie pisze Pan, że istnieje 10 płci... Trochę to dziwne :) Tutaj zacytuję Pana słowa dotyczące płci - a po nich pewien mój komentarz.
CYTAT:
"Jeśli mamy być dokładni i wejść w temat szczegółowo to wyróżniamy ich 10x:
1. płeć chromosomalna (genotypowa) - mężczyźni mają kariotyp 46,XY, a kobiety 46,XX (występują również kariotypy z zaburzoną konfiguracją chromosomów płci)
2. płeć gonadalna - obecność gonad (u samców jądra, u samic jajniki)
3. płeć wewnętrzna (gonadoforyczna) - obecność pierwotnych dróg gonadalnych (u płci męskiej z przewodów Wolffa wykształcają się nasieniowody, a u płci żeńskiej z przewodów Müllera wytwarzane są jajowody, macica oraz dystalna część pochwy)
4. płeć zewnętrzna - zewnętrzne narządy płciowe, prącie u mężczyzn i srom u kobiet
5. płeć fenotypowa (somatotypowa, biotypowa) - drugorzędne i trzeciorzędne cechy płciowe występujące u dorosłego osobnika
6. płeć hormonalna - relacja względnej ilości wydzielanych hormonów płciowych (u mężczyzn przeważają androgeny, u kobiet estrogeny)
7. płeć metaboliczna - aparat enzymatyczny charakterystyczny dla niektórych systemów metabolicznych
8. płeć socjalna (metrykalna, prawna) - mająca wyznaczać pełnienie roli męskiej lub żeńskiej, wyznaczana na podstawie zewnętrznych narządów rozrodczych po urodzeniu
9. płeć mózgowa - zróżnicowanie się mózgu w zakresie endokrynnej czynności podwzgórza i przysadki mózgowej
10. płeć psychiczna - identyfikacja z płcią męską lub żeńską, poczucie przynależności do określonej płci".
KOMENTARZ: Te 10 punktów, które Pan tak szczegółowo wydziela/wymienia - są aspektami biologii ssaków, w których różnią się samce i samice. Na początku pisze Pan, że jest 10 typów płci ("10x"), ale wymieniając owe "typy" pisze Pan - ponownie cytuję z wytłuszczeniami: 1 - "MĘŻCZYŹNI mają kariotyp 46,XY, a KOBIETY 46,XX" ; 2 - "(u SAMCÓW jądra, u SAMIC jajniki)" ; 3 -"(u PŁCI MĘSKIEJ z przewodów Wolffa wykształcają się nasieniowody, a u PŁCI ŻEŃSKIEJ z przewodów Müllera..." ; 4 - "prącie u MĘŻCZYZN i srom u KOBIET" ; 6 - "(u MĘŻCZYZN przeważają androgeny, u KOBIET estrogeny)" ; 8 - "pełnienie ROLI MĘSKIEJ lub ŻEŃSKIEJ" ; 10 - "identyfikacja z PŁCIĄ MĘSKĄ lub ŻEŃSKĄ".
Wszystkie NAPISANE PRZEZ PANA zdania mówią, że są tylko 2 płcie: samiec/mężczyzna i samica/kobieta....
@@archibaldpl9741 *Może zakładać stworzenie poprzez ewolucję, przez wpisanie procesów ewolucyjnych jako jedno z fundamentalnych praw wszechświata*
Nic na to nie wskazuje.
Jest to czysta fantastyka bez jakiegokolwiek pokrycia w dowodach naukowych. Jest to narracja po biblijny mit stworzenia.
I byłoby to zaprzeczeniem istnienia: mądrego, sprawiedliwego, miłosiernego i kochającego Boga, jakiego ubzdurali sobie chrześcijanie.
A ewolucja biologiczna jest ślepym, bezwzględnym, nieprzewidywalny, brutalnym, niezaplanowanym procesem, losowych, deterministycznych zmian, które odbywają się bez udziały jakichkolwiek "sił stwórczych".
Kochany ks. Szymonie moja osobista refleksja kiedy jako kilkunastolatek (ur. 1981) kiedy w latach 90 leciał serial Dr. Quinn tak jak moja pamięć mówi problem wiara a ewolucja wystąpił. ja wtedy uczeń szkoły podstawowej, bez większego trudu doszedłem prawie momentalnie do wniosku, że przecież to się nie kłóci? ""czy Bóg nie mógł posłużyć się ewolucją"? I tego się trzymam. Dla mnie to pokora nie oceniać Boga. Bo nie mam pełnego pojęcia. Tak samo jak dla kogoś 3 x 4 = 5 brzmi kuriozalnie, przecież to jakieś głupoty id. Można łatwo ocenić. Tyle tylko, że mając pełny większy
obraz arytmetyki działanie nabiera sensu. Matematyk, to rozumie, bo wie więcej z tej dziedziny.
Gdyby istniała ewolucja, dowody byłyby wszędzie we wszystkim przez cały czas i przytłaczająco oczywiste. Ewolucja istnieje tylko w wyobraźni człowieka.
Dowodów jest bardzo wiele. Można przebierać. Skamieniałości? Proszę bardzo. Ewolucja obserwowalna na naszych oczach? Wedle życzenia.
@@sarumun6812 Lol...
@@sarumun6812 Można przykłady?
@@januszhebrycz91 Nie akceptujemy na naszym kanale obraźliwych wypowiedzi, Panie Hebrycz! Usunie Pan natychmiast te obraźliwe insynuacje pod adresem panny Lempartówny, albo ja je usunę, a Pana zablokuję.
Moderator.
@@sarumun6812
Zapis kopalny nie potwierdza darwinowskiego gradualizmu.
Piękna gimnastyka
Niebezpiecznie przypomina mi to 5 rodzajów ewolucji kenta hovinda uznanych przez niego za "religię nie naukę" xd
Ewolucja jest solidnie udowodnionym procesem.
A brakujące ogniwo teorii ?🙏🤔
Gdzie są dowody powstania życia?
Która? 🤔
@@katarzynakot158 Liczne brakujące ogniwa są codziennie odkrywane.
@@m2mTester Ta, którą uczą w szkołach podstawowych.
Na szczęście (albo niestety) wszyscy zgadzają się co do spontanicznego powstania życia....
Moim zdaniem na początku trzeba oddzielić pojęcie mikroewolucji tzn procesy zmiany w zakresie genomu organizmów i ich lepszego przystosowania w obrębie swojego gatunku od makroewolucji która zakłada że z małpy może powstać człowiek. Ta druga teoria jest dla mnie jako człowieka o wykształceniu biologicznym wątpliwą z kilku względów. Osobiście uważam że poglad że swiat istnieje tak długo jak można to wyprowadzić z genealogii biblijnych czyli około 6 tys lat jest najbardziej prawdopodobny.
@@Sowa__ protip: fizyka kwantowa i kwantowy obserwator
@@Sowa__ a jak wytlumaczysz fakt, że nowopowstałe produkty aktywności wulkanicznej datuje się na kilka milionów lat?
@@Sowa__ a jak wytlumaczysz fakt że kilka lat temu odkryto elementy dinozaura z jego krwią?
@@Sowa__ jak wytlumaczysz fakt że niemiecka niekwyksztalcona zakonnica podała dokładną lokalizację domu Maryji, co potwierdzilo się w badaniach archeologicznych?
@@Sowa__ co do dinozaura to odnaleziono czerwone krwinki oraz włókna kolagenu.
Teoria ewolucji pozostaje tylko filozoficzną hipotezą nauk przyrodniczych ... nota bene słabą hipotezą, i nie trzeba być naukowcem.
pseudo-filozoficzną, a nie filozoficzną....
Teoria ewolucji pozostaje wielokrotnie udowodnioną teorią naukową a nie filozoficzną. Żadne fikoły tego nie zmienią.
@@sarumun6812 Gdybym był ewolucjonistą, moja wiara w ewolucję byłaby mocno zachwiana faktem, że genom człowieka ulega nieodwracalnej degeneracji.
Fakt ten potwierdza wielu materialistycznych ewolucjonistów (np. Aleksiej Kondraszow). Oznacza to, że dobór naturalny nie jest w stanie wyeliminować złych mutacji, nie mówiąc już o projektowaniu lub ewolucji czegokolwiek.
„Chaos jest powszechny, ale porządek jest rzadki, a szanse na poprawę Hamleta przez literówkę są niewielkie”
--- Aleksiej Kondraszow
(genetyk i autor)
@@les2997 Co to znaczy złe mutacje? Są mutacje które lepiej przystosowują do środowiska i te które gorzej.
Jak osobnik jest źle przystosowany to umiera i nie przekazuje genów dalej. Jak dobrze to przekazuje i dobra mutacja idzie w świat.
@@sarumun6812 Aha, to dlaczego genom człowieka ulega degeneracji?
komentarz
wole wierzyc ze Bog stworzyl najpierw czlowieka a pozniej inne stworzenia
Ksiądz Sieniatycki, Zarys dogmatyki katolickiej, tom II, strona 97, cytuję: Adam i Ewa także i co do ciała pochodzą bezpośrednio od Boga (...). W rzeczywistości nie ma dotąd powodu odstępować od powszechnej tradycji, iż człowiek także co do ciała pochodzi bezpośrednio od Boga. Z jednej strony zwolennicy teorji rozwoju nie podają dotąd dostatecznych dowodów swej teorji, z drugiej strony teorja ma przeciw sobie powszechną naukę Ojców i naukę Pisma św., przynajmniej w interpretacji dotychczasowej, powszechnie w Kościele przyjętej. (...) Gdyby Adam pochodził przez ewolucję ze zwierzęcia, to nie byłoby najmniejszej racji przyjmować, iż Ewa w inny sposób pochodziła. Tymczasem pochodzenie Ewy nie da się inaczej rozumieć tylko według dosłownego brzmienia Pisma św. Tem mniej może Adam przez ewolucję ze zwierzęcia pochodzić, że sprzeciwiałoby się Pismu św. i pojęciu chrześcijańskiemu, iżby sposób pochodzenia Adama był mniej szlachetny, niż pochodzenie Ewy. Tyle ksiądz Sieniatycki w Dogmatyce. Czy w encyklice Humani Generis powiedziano, że katolikowi wolno jest wierzyć w ewolucyjne powstanie ciała Adama, czy raczej powiedziano jedynie, że można badać ten temat i dyskutować? Oto ten fragment: Dla tych powodów Kościół nauczający nie zabrania uczonym i teologom polemiki nad doktryną ewolucjonizmu, według dzisiejszego stanu nauk przyrodniczych i teologicznych. Gdy się mianowicie bada problem pochodzenia ciała ludzkiego z materii istniejącej uprzednio i organicznej; bo uznanie bezpośredniego stworzenia dusz przez Boga nakazuje nam wiara katolicka. Swoboda [roztrząsań naukowych - jaf] jest dopuszczalna pod warunkiem wszakże, że będzie się z należną powagą, umiarem i opanowaniem rozważać i oceniać dowody i zwolenników i przeciwników ewolucjonizmu (...). Tej jednak swobody roztrząsań naukowych niektórzy nadużywają lekkomyślnie, tak sprawę stawiając, jak gdyby pochodzenie ciała człowieka z materii organicznej było już z pewnością udowodnione z materiałów dotychczas znalezionych i z wniosków z tychże materiałów wypływających i jak gdyby z drugiej strony źródła Objawienia nic nie zawierały, co by wymagało w tej sprawie wielkiego umiaru i ostrożności (Encyklika "HUMANI GENERIS"). Kościół od początku powszechnie wierzył, że ciało Adama zostało stworzone bezpośrednio przez Boga z prochu ziemi, a nigdy nie wierzył, że zostało wyhodowane ze zwierzęcia. Przykład. Św. Ireneusz z Lyonu napisał: Gdyż Ręce Ojca, to jest Syn i Duch, uczyniły człowieka na podobieństwo Boże, całego, nie tylko część człowieka. Dusza więc i Duch mogą być częścią człowieka, ale nigdy w pełni człowiekiem. Doskonały człowiek bowiem jest zmieszaniem i połączeniem duszy, która przyjmuje Ducha Ojca i która została złączona z ciałem, stworzonym na obraz Boży (Ireneusz, AH V, 6, 1). Do XX wieku nauczano w Katechizmach, że Bóg stworzył człowieka z prochu ziemi. Papież Leon XIII w encyklice "Arcanum divinae sapientiae" (1880) napisał: Przypominamy tutaj to, co jest wszystkim wiadome i nikt w to nie wątpi: Bóg szóstego dnia stworzenia, gdy uczynił już człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, dał mu towarzyszkę, którą w sposób cudowny wydobył z boku Adama, kiedy był on pogrążony we śnie. Tym sposobem postanowił najroztropniejszy Bóg, że ta para małżonków stanie się naturalnym początkiem wszystkich ludzi (cytat za artykułem "Zapomniana encyklika o ewolucji" B.W. Harissona; Fronda). I ja tej nauki o bezpośrednim przez Boga stworzeniu ciała Adama będę się trzymał i głosił, rozumiejąc też i to, że ewolucjonizm jest podstawą modernizmu, ponieważ ewolucja dogmatów wynika z teorii ewolucji powszechnej. Polecam książkę Na bezdrożach ewolucji J.W.G. Johnsona.
@jaf
Skoro można badać tą kwestię, to znaczy że można przyjmować za możliwe stworzenie ciała Adama z materii ożywionej w przeciwieństwie do kwestii stworzenia duszy bezpośrednio przez Stwórcę, o tym nie można dyskutować. Cytaty z Ojców Kościoła są o tyle nie adekwatne że ich wypowiedzi oczywiście wogóle nie uwzględniały rozważań około ewolucyjnych, nie mówię o ograniczonej wiedzy naukowej, tylko o spektrum zainteresowania. Dopóki nie pojawia się pytanie nie należy oczekiwać odpowiedzi.
@@Sowa__ oczywiście że teologia się rozwija, każdy katolicki teolog to powie. Nie ma to nic wspólnego z potępioną ewolucją dogmatów.
Słaba pozycja.
Polecam lepsze publikacje naukowe bez ideologicznej papki:
- Ewolucja biologiczna, Douglas Futuyma
- Genetyka molekularna, Piotr Węgleński
- The Fruit of the Tree of Life, Douglas J. Futuyma
- Jerry A. Coyne: Why Evolution is True
- From DNA to Diversity: Molecular Genetics and the Evolution of Animal Design, Sean B. Carroll
- The Cell: Evolution of the First Organism, Joseph Panno
Religia nie wyklucza teorii ewolucji.
Ale nie że człowiek pochodzi od małpy.
@@Maciejankowski Gorzej, człowiek jest nadal jednym z 7x gatunków naczelnych, człowiekowatych, hominidów żyjących obecnie na Ziemi. Z obecnie żyjącymi małpami mieliśmy jedynie wspólnego przodka. Nasze linie filogenetyczne przebiegały równolegle.
Wybujałe ego kreacjonistów nie potrafi zaakceptować tego faktu. Typowy narcyzm gatunkowy.
@@DayWalker966Rip Heh, chyba zawsze, gdy w temacie ewolucji dopowiada się, że człowiek nie pochodzi od małpy, to od razu j kojarzone z kreacjonizmem. Czy ewolucja wyklucza, że człowiek od początku człowiekiem, a małpa małpą?
@@Maciejankowski Mówienie, że "człowiek pochodzi od małpy" - to jednie erystyczna zagrywka, kłamstwo kreacjonistów wynikające z niezrozumienia na czym polega ewolucji biologiczna, stosowane w celu ośmieszenia faktu ewolucji biologicznej organizmów na Ziemi. Bo przecież "to jest niegodne, że jesteśmy zwierzętami i pochodzimy od małpy" :D To przecież "uwłacza boskiemu stworzeniu" :D :D :D
Ewolucja biologiczna tłumaczy jak wyglądały zmiany ewolucyjne, filogeneza wszystkich hominidów, człowiekowatych aż do człowieka współczesnego.
@@Maciejankowski Człowiek nadal należy do jednego z 7x gatunków małp wąskonosych, hominidów, człowiekowatych, naczelnych żyjących obecnie.
Kreacjoniści nie potrafią również zaakceptować faktu, że w ludzkim pochodzeniu nie ma nic "boskiego" ani "nadnaturalnego".
Aj jaj jaj. Powtórka z seminarium Hovinda. Nie wychodzi Panu propagowanie nauki. Wolę, jak mówi Pan o teologii.
Hovind w swoich skeczach komediowych był przynajmniej zabawny i żenujący.
Jaki kraj - taki Hovind...
moje osobiste spostrzeżenie jest takie, iż darwinizmowi bliżej jest to quasi religii jak nauki - ale to tylko takie powierzchowne obserwacje.
Dawkinsowi na pewno. Ale to fanatyk antyreligijny.
Ewolucja to fakt.
Może Roger Morneau (były satanista, obecnie protestant) nie jest najlepszym źródłem informacji, ale mówi ciekawe rzeczy o "kapłanach ewolucji":
To my shock and surprise, the priest then claimed that "the spirits consider anyone who teaches the theory of evolution to be a minister of that great religious system, and the individual will receive a special unction from Satan himself. Satan gives him great power to induce spiritual blindness, to convince, and to convert. In fact, he holds such people in such high regard that he assigns a special retinue of angels to accompany him or her all his or her life. It is the greatest honor that Satan can bestow upon a person in the presence of the galaxy."
@@sarumun6812 fakt ? jakoś tego faktu do tej pory nie zaobserwowano, a śledzę co nie co w tym temacie - brak jednoznacznych dowodów.
@@jacekkwasniewski291 Ewolucja to obserwowalny proces. Jeśli uważasz że nie został zaobserwowany i "śledzisz" ten temat, to muszę wyciągnąć wniosek że zwyczajnie kłamiesz.
Poczytaj sobie na przykład o Murówce ruinowej lub obejrzyj film o ewolucji bakterii E. coli:
Tytuł: "The Evolution of Bacteria on a “Mega-Plate” Petri Dish (Kishony Lab)"
Kanał: "Harvard Medical School"
@@przemog88 Tylko w przypadku gatunków. Nikt do tej pory jednoznacznie nie zaobserwował, ani udowodnił ewolucyjnego przejścia od bakterii do człowieka.
Jak na razie nie ma zadnego ( literalnie : ani jednego ) dowodu na ewolucje makro , czyl przejscia z jednego gatunku w totalnie inny . Czyli jak mowia we wsi : brakuje "brakujacego ogniwa " . A po pierwsze nie ma zadnego dowodu na wykreowanie przez materie nawet najprostszej formy zycia .
Dlatego tez cala reszta , to tylko narracja ideologiczna . Innymi slowy opinia tego czy tamtego obserwatora na ten temat . A opinia znaczy cos w rodzaju : zdaje mi sie ; wydaje mi sie ; mysle ,ze , co moze byc zgodne z rzeczywistoscia , ale nie koniecznie .
ps. Dam ci 10 000 zlotych , jak mi pokazesz doswiadczalnie ( potwierdzone w kazdym innym przyzwoitym laboratorium ) powstanie komorki ozywionej z nieozywionej materii .
Ale wrzutka zacna !
@@antekp2965 Liczba palców niejednakowa nie różnicuje 2 stworzeń na 2 różne gatunki. To zbyt mała zmiana/różnica. U ludzi także obserwuje się polidaktylię i nikt nie mówi, że osoba z 6 palcami u rąk jest innym gatunkiem :)
@@antekp2965 Również przesądza Pan wyższość wpływu genów na fenotyp. Należy podkreślić, że fenotyp to efekt relacyjnego działania genów i środowiska...
Sądzę, że jedynie kreacjonizm jest przypisany do wiary w Boga.
Dlaczego mam przeczucie że Ksiądz powie coś głupiego i negującego fakty?
dobrze mówi
Ostrożnie z przeczuciami, bo na ogół się nie sprawdzają, tak jak w tym wypadku. Tradycja Katolicka zna się na rzeczy i jeszcze jak. Pod jednym z kazań ks. Dzierżaka (chyba tak) był ciekawy wpis na podejmowany temat.
Ponieważ tym się właśnie zajmują księża zawodowo...
@@daywalker2588 Nie. Nie zajmują się tym księża zawodowo. Ja już kiedyś prowadziłem z tobą dyskusję w internecie. Ku mojemu rozczarowaniu, zabetonowales się w postawie "moja prawda najmojsza" co wykluczało jakąkolwiek dyskusję. A szkoda. Także wiem iż rozmowa z tobą to strata czasu. I odradzam ją każdemu.
Nie ma sensu rozmawiać z fanatykiem.
@@sarumun6812 Zatem czym jest teologia, jeśli nie zawodowym zajmowaniem się bzdurami?
Nie przypominam sobie, żebyśmy rozmawiali.
Nie przypominam sobie również, żeby stawiał jakieś własne hipotezy.
Stwierdzałem jedynie fakty wynikające z nauki.
A te jednoznacznie dowodzą, że ewolucji biologiczna jest faktem. A kreacjonizm pseudonauką, zwykłą bzdurą.
Sądzę, że teoria ewolucji jest wciąż bardzo słabo rozumiana (to tylko mój domysł, nie znam się na tym, ale oczywiście jej nie odrzucam) i wydaje mi się, że spotka ją to co fizykę klasyczną w XX wieku - będzie nazwana klasyczną teorią ewolucji uczoną w szkołach i - tak jak fizyka klasyczna została zastąpiona fizyką kwantową/nowoczesną - ta nowa teoria ewolucji będzie dużo mniej popularna, dużo bardziej skomplikowana i dużo bardziej zagadkowa również dla samych naukowców.
Myślę natomiast, że wiele krzywdy na styku religia chrześcijańska - ewolucja czynią anglosaskie odłamy. Widziałem w internecie kilku, nie wiem jak ich nazwać, popularnych krzewicieli protestantyzmu, którzy jawnie odrzucali teorię ewolucji. Jako, ze rzecz się dzieje w stanach, to pogląd jakoby chrześcijanie odrzucali teorię ewolucji jest eksportowany niestety na cały świat.
Mechanika klasyczna nie likwiduje kwantowej. Mechanika klasyczna to uproszczenie które działa w naszej skali.
Teoria ewolucji jest raczej jak gender (nauka)
@@andrzejjaros1752 gender to urojenie nowobogackich dzieciaków. Teoria ewolucji to fakt.
@@arprintsa Dlaczego pan odrzuca fakty?
@@sarumun6812 nigdzie nie napisałem, ze jedno likwiduje drugie. Oczywiście mogłem być bardziej dokładny i napisać po prostu, ze fizyka kwantowa zmieniła diametralnie spojrzenie na świat, który nie okazał się tak prosty jak znane dotąd zasady fizyki i poznanie stanu świata w danym momencie nie oznacza, ze da się wyznaczyć stan świata w dowolnym kolejnym momencie, a do tego dążyła fizyka zwana dzisiaj klasyczna i to właśnie, z grubsza, nazywane było teorią wszystkiego.
Dlatego właśnie myślę, że coś podobnego przydarzy się obecnej teorii ewolucji - w miarę rozwoju nauki obecna teoria zostanie, z grubsza, uznana za wystarczająco odpowiednią, ale pogłębione badania być może wykażą, ze nie jest to takie proste i deterministyczne, jak się wydawało.
Czy tylko Pius XII tak głosi?? Przecież, to niezupełnie jest prawda...KK głosi tak do dziś i nic mi nie wiadomo, żeby zanosiło się np na głoszenie jakiegoś pseudo naukowego kreacjonizmu xDD
Człowiek został ulepiony z prochu ziemi! Nie z żadnej małpy proszę księdza.
Sarkazm?
Wystarczy 10 minut googlowania żeby obalić wszystkie te pseudonaukowe teorie. Jak można porównywać bakterie rozmnażające się przez podział do człowieka, co za kretyn 😂😂😂
Nie zgadzam się z Księdzem. Przedstawianie teorii ewolucji jako faktu niesie bardzo podstępny skutek. Dzieci od najmłodszych lat są uczone w szkole rzeczy zupełnie przeciwnych do tych, które poznają choćby z Biblii dla najmłodszych i lekcji religii. Tymczasem fakty są takie, że Ziemia nie ma miliardów lat, potop wydarzył się naprawdę i objął swym zasięgiem całą ziemię, pierwsi ludzie żyli bardzo długo, a dinozaury istniały razem z ludźmi. Jeżeli dzieci w szkole uczy się czegoś zupełnie innego, a treści biblijne uznaje się tylko za alegorię i interpretuje w przenośni, to jakim prawem wymagamy od dziecka, by wierzyło, że wszystko, co znajdzie w Piśmie Świętym było prawdą? Dlaczego 10 przykazań nie traktować alegorycznie? Dlaczego samego ukrzyżowania i zmartwychwstania nie traktować alegorycznie? Pismo Święte można traktować alegorycznie tam, gdzie samo nam o tym mówi, np. w przypowieściach ewangelicznych lub proroctwach Daniela.
Autorzy Starego Testamentu naprawdę wiedzieli, co piszą.
Pan tu naucza liberalizmu czy protestantyzmu?
@@sarq1 Kto chce znać prawdę, ma ku temu sposobność, a kto chce trwać w błedach, ten będzie w nich trwał.
@@Sowa__ Zamiast uszczypliwości proponuję zapoznać się z dowodami, bo chyba z nimi nie będziesz dyskutował? Już samo to, że tropy dinozaurów i ludzi są znajdywane razem świadczy o tym, że teoria o ewolucji nadaje się na półkę z baśniami, a nie do nauczania w szkołach.
@@sarq1 Jeżeli protestant lub liberał powie, że 2+2=4, to nie zgodzi się Pan z nim tylko dlatego, że jest protestantem / liberałem?
Czego tu szukają protsi w ogóle? Przynosicie wstyd wierze katolickiej i przeczycie chrześcijaństwu w ogóle takie głupoty gadając