Jako niekatolik, chciałbym aby katolicy wyrażali swoje poglądy i prowadzili dyskusję w sposób, w jaki robią to członkowie Bractwa. W dobie szaleństwa, potrzeba nam normalnych ludzi.
Bardzo dobry i inspirujący komentarz. Jak zawsze prezentowane przez księdza argumenty są bardzo dobrze przemyślane i przekonywujące. Trzeba naprawdę złej woli aby je nie dopuszczać do świadomości. Bóg zapłać.
@@mateoyavorsky7646 określenie zupłenie techniczne. Chodzi o ludzi,którzy w obecnym kryzysie Kościoła przypominają i dopominają się o przestrzeganie Tradycji. Nie bądź (pardon) upierdliwy.
@@TheMalla3 Mnie ostra polemika nie brzydzi. Spijanie sobie z dzióbków, z którego nic nie wynika, przypomina mi posoborowy ekumenizm. Przyczepiłem się do "tradsa" bp jest to ksywka używana przez posoborowców wobec katolików zwyczajnych, by ich zaszeregować to jakiejś odmiennej grupki od "normalnego Kościoła, w którym oni są".
A jakież to niebezpieczeństwa mogą się wiązać z uczuciami? Uczucia dowodzą, że nie jesteśmy zaprogramowanymi robotami tylko ludźmi i odczuwanie różnych uczuć jest wpisane w naszą naturę. Biblia jest pełna ludzi odczuwających rozmaite odczucia. Nawet w samej Ewangelii jest ukazanych mnóstwo uczuć, które czasami są napisane wprost, a czasami możemy się ich domyślić. Nie ma też czego takiego jak uczucia pozytywne i negatywne ponieważ uczucia same z siebie są neutralne. To jest podstawowa wiedza psychologiczna.
A co powiedzieć o stadionowych występach o. Bashobory, szanuję charyzmatyków ale pokazywanie ich za biletami jak jakieś egzotyczne zwierzę nie jest praktyką katolicką a typowo sekciarską. Cudowność naszej wiary polega na dobrowolnej ofierze, wymuszanie opłat za seanse kaznodziejskie i uzdrowieniowe to już urzadzanie cyrku religijnego, nie ma prawa coś takiego dziać się wśród rzymskich katolików.
Bilety były tylko po to by pokryć koszty wynajęcia stadionu, nagłośnienia itp. Jak idzie Pani do kościoła na Mszę to też ten kościół ktoś wcześniej musiał posprzątać, przygotować do Mszy św., zapalić światła itp. - to są realne koszty. Oczywiście organizatorzy spotkania na stadionie mogli zaproponować dobrowolne składki, ale zdecydowali inaczej. Tak czy owak przymusu bycia na tym stadionie nie było 🤷🏻♀️ Kto tam pojechał na pewno liczył się z jakimiś kosztami. Mnie osobiście takie spotkania charyzmatyczne nie interesują i piszę tu z pozycji obliczania kosztów takiego spotkania.
@@haniam8350 bilety wstępu na mszę to fałszywy trop, czegoś podobnego w tradycji kościoła nie było, jak ich nie stać na pozyskanie sponsorów to niech nie organizują igrzysk pod szyldem "Boskie".
@@magorzatakarczewska2994 no to już pretensje do organizatorów 🤷🏻♀️ Udział był dobrowolny. Nikt nikogo tam wołami nie zaciągał. To była decyzja organizatorów i tyle. Jak jedziesz na rekolekcje do domu rekolekcyjnego z noclegiem i wyżywieniem to też płacisz 🤷🏻♀️ Proste.
Z drugiej strony gdybyśmy tak na serio brali prawo kanoniczne i wszystkie anatemy od czasów apostolskich to mogło by się okazać że Kościół posoborowy ekskomunikował się wcześniej niż Abp.Lefebvre 😉
To chyba nie tak. Jeśli nie jestem w błędzie to arcybiskup został exkomunikowany za święcenia biskupów bez zgody Watykanu. Nie za sprzeciw wobec doktryny.
Szanować a popierać to są inne sprawy W czasie bitew wielcy dowódcy potrafili okazać podziw dla bohaterstwa pokonanych ale to nie znaczy, że szanowali ich poglądy.
[PYTANIE] jak wygląda Chrzest Święty u Bractwa, w starym rycie. Nigdy w takim nie uczestniczyłam a chcielibyśmy tak ochrzcić dziecko. Czy jest to oddzielna uroczystość? Poczytałam trochę na ten temat i zastanawia mnie szczególnie obrzęd effatha. Czy jest on konieczny i jak dokładnie wygląda. Szczerze mówiąc nie bardzo wyobrażam sobie kontakt noworodka że śliną obcego człowieka.
24:03 "...czy na prawdę nie mamy wyższych praw? Właśnie mamy - to jest kwestia zbawienia dusz..." No ok, tylko, że przecież *to samo może powiedzieć protestant.* Oni też przecież mają taki sam cel - zbawienie dusz. Ich nadrzędnym celem nie jest przecież bunt przeciwko Kościołowi katolickiemu (to tak przy okazji tylko...), tylko właśnie to, że uważają, że *to właśnie oni wiedzą jak te dusze zbawić.*
Żaden protestan nie jest w stanie wykazać ciągłości swego nauczania z Tradycją Kościoła. Osoby kwestionujące zmiany posoborowe są w stanie za to wykazać brak ciągłości tego nauczania z tą właśnie Tradycją. W tym tkwi tragedia: Kościół posoborowy w swej masie porzucił wiele tradycyjnych prawd. Dlatego trzeba w tym punkcie nie być mu poslusznym.
Ja to w ogóle nie wiem jaki jest cel protestantyzmu, bo oni uważają że uczynki nie są ważne, więc po "uwierzeniu w Chrystusa" każe zbór staje się zbędny dla tego wierzącego
@@mateoyavorsky7646 celem jest tylko i wyłącznie kontestacja KK. Ich wiara jest magiczna. Sola Scriptura, to luterskie fałszerstwo. Sola Jesus, sola fides..... Skoro wystarczy sama wiara to wystarczy się o tym dowiedzieć, np z Pańskiego wpisu i Pismo święte nie jest mi do niczego potrzebne. Mogę chodzić i mantrować codziennie: wierzę w Ciebie i jestem zbawiony. Grzesz ile chcesz ale jeszcze więcej wierz.
@@mateoyavorsky7646 "bo oni uważają że uczynki nie są ważne" - no i mają swoje powody, żeby tak uważać: fragmenty z biblii mówiące, że uczynki *są ważne:* List św. Jakuba 2, 21-26 21. Czy Abraham, ojciec nasz, nie z powodu uczynków został usprawiedliwiony, kiedy złożył syna Izaaka na ołtarzu ofiarnym? 22. Widzisz, że wiara współdziałała z jego uczynkami i przez uczynki stała się doskonała. 23. I tak wypełniło się Pismo, które mówi: Uwierzył przeto Abraham Bogu i poczytano mu to za sprawiedliwość, i został nazwany przyjacielem Boga. 24. *Widzicie, że człowiek dostępuje usprawiedliwienia na podstawie uczynków, a nie samej tylko wiary.* 25. Podobnie też nierządnica Rachab, która przyjęła wysłanników i inną drogą odprawiła ich, czy nie dostąpiła usprawiedliwienia za swoje uczynki? 26. Tak jak ciało bez ducha jest martwe, tak też jest martwa wiara bez uczynków. fragmenty z biblii mówiące, że uczynki *nie są ważne:* List do Rzymian 3, 21-31 21. Ale teraz jawną się stała sprawiedliwość Boża niezależna od Prawa, poświadczona przez Prawo i Proroków. 22. Jest to sprawiedliwość Boża przez wiarę w Jezusa Chrystusa dla wszystkich, którzy wierzą. Bo nie ma tu różnicy: 23. wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej, 24. *a dostępują usprawiedliwienia darmo, z Jego łaski, przez odkupienie które jest w Chrystusie Jezusie.* 25. Jego to ustanowił Bóg narzędziem przebłagania przez wiarę mocą Jego krwi. Chciał przez to okazać, że sprawiedliwość Jego względem grzechów popełnionych dawniej - za dni cierpliwości Bożej - wyrażała się 26. w odpuszczaniu ich po to, by ujawnić w obecnym czasie Jego sprawiedliwość, i [aby pokazać], że On sam jest sprawiedliwy i usprawiedliwia każdego, który wierzy w Jezusa. 27. *Gdzież więc podstawa do chlubienia się? Została uchylona! Przez jakie prawo? Czy przez prawo uczynków? Nie, przez prawo wiary.* 28. *Sądzimy bowiem, że człowiek osiąga usprawiedliwienie przez wiarę, niezależnie od pełnienia nakazów Prawa.* 29. Bo czyż Bóg jest Bogiem jedynie Żydów? Czy nie również i pogan? Zapewne również i pogan. 30. Przecież jeden jest tylko Bóg, który usprawiedliwia obrzezanego dzięki wierze, a nieobrzezanego - przez wiarę. 31. Czy więc przez wiarę obalamy Prawo? Żadną miarą! Tylko Prawo właściwie ustawiamy. List do Rzymian 11, 5-6 5. Tak przeto i w obecnym czasie ostała się tylko Reszta wybrana przez łaskę. 6. *Jeżeli zaś dzięki łasce, to już nie ze względu na uczynki, bo inaczej łaska nie byłaby już łaską.* List do Galatów 2, 16 16. *A jednak przeświadczeni, że człowiek osiąga usprawiedliwienie nie przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków, lecz jedynie przez wiarę w Jezusa Chrystusa,* my właśnie uwierzyliśmy w Chrystusa Jezusa, by osiągnąć usprawiedliwienie z wiary w Chrystusa, a nie przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków, jako że *przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków nikt nie osiągnie usprawiedliwienia.* fragmenty z biblii mówiące, że uczynki *są wręcz szkodliwe (?):* List do Rzymian 3, 20 20. jako że z uczynków Prawa żaden człowiek nie może dostąpić usprawiedliwienia w Jego oczach. *Przez Prawo bowiem jest tylko większa znajomość grzechu.* List św. Pawła do Efezjan 2, 8-9 8. Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: 9. *nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił.* 1 List do Koryntian 1, 29-31 29. *tak by się żadne stworzenie nie chełpiło wobec Boga.* 30. Przez Niego bowiem jesteście w Chrystusie Jezusie, który stał się dla nas mądrością od Boga i sprawiedliwością, i uświęceniem, i odkupieniem, 31. aby, jak to jest napisane, w Panu się chlubił ten, kto się chlubi.
@@artursc9740 Tradycja Kościoła to jak rozumiem m.in. ciągłość wiarygodnego nauczania, przekazywania i jedynego słusznego interpretowania depozytu wiary - np. (1) na dole. No i tą funkcję w Kościele katolickim pełni Urząd Nauczycielski Kościoła. I jak rozumiem, to właśnie ten Urząd Nauczycielski Kościoła "podpisał się" pod postanowieniami Soboru Watykańskiego II. A więc niezgadzanie się z postanowieniami tego soboru to niezgadzanie się z postanowieniami Urzędu Nauczycielskiego Kościoła - a więc niezgadzanie się z Urzędem, który jest jedynym prawowitym następcą apostołów. Jak to co wyżej napisałem jest prawdą, to według mnie nawet jedno nieuznanie "orzeczenia" Urzędu Nauczycielskiego Kościoła jest już wyjściem poza wiarę katolicką - a więc mamy... protestantyzm :) Weźmy np. takie źródło: (dużo więcej jest ich na kanale Karola Fjałkowskiego - te konkretne poniższe jest z filmu "Dlaczego katolik musi słuchać Kościoła?") Leon XIII, Satis cognitum, O jedności Kościoła, 1896 " Dlatego na podstawie tego, co zostało powiedziane, okazuje się, że Jezus Chrystus ustanowił w Kościele żywą, autentyczną, a tym samym wieczną władzę nauczania, którą swoją władzą utwierdził, podbudował Duchem Prawdy, potwierdził cudami i mocno nakazał, aby były przyjęte jako Jego własnej, zasady tej nauki. - Ile razy więc mocą tego urzędu stwierdza się, że nauce przekazanej w sposób Boski dotyczącej tego lub innego zakresu każdy winien bez wahania uwierzyć, że jest prawdą; jeżeli miały być one fałszywe - co jest jawnie niedorzeczne - to wynikałoby chyba, że sprawcą błędu w człowieku jest Bóg: ... *Taka jest bowiem natura wiary i nic nie jest tak niedorzeczne, jak przyjmowanie z wiarą jednego, a odrzucanie czegoś innego.* " (1) 1 List do Tesaloniczan 2, 13 13. Dlatego nieustannie dziękujemy Bogu, bo gdy przyjęliście słowo Boże, usłyszane od nas, przyjęliście je nie jako słowo ludzkie, ale - jak jest naprawdę - jako słowo Boga, który działa w was wierzących.
Szczęść Boże! Myślę, że problem z postrzeganiem Bractwa przez ludzi, nie jest kierowanie się prawem (naleciałości bizantyjskie). Wydaje mi się, sam zresztą miewam takie odczucia, że nie czuję się kompetentny, żeby zawyrokować co jest dobre a co złe w kościele. Oczywiście popieram stanowisko Bractwa, cała jego nauka wydaje się przejrzysta i logicznie spójna. Jednak przejście na jego stronę nawet nie jako księdza, tylko zwykłego wiernego wiązałoby się praktycznie z zanegowaniem prawie całej działalności pozostałej części kościoła w której też dostrzegam wiele dobra. Do tego kwestia tego że wewnętrznie się zgadzam ze stanowiskiem Bractwa nie oznacza, że jestem pewien że moje odczucia i nauka kapłanów FSSPX jest dobra. Jednak dysproporcje liczebne, około 700 księży FSSPX, a wielosettysięczną liczba pozostałych kapłanów, też robi swoje. Podsumowując, mimo że widać gołym okiem wiele przegięć typu RESET z abp Rysiem to jednak chodzą po głowie pytania, a może tak ma być Kościół dobrze robi, przecież nie mi o tym decydować, aż tylu nie może być w błędzie, stara msza i stare metody wychowawcze już były a jednak pozwoliły na wtargniecie do seminariów różnych agentur bolszewickich, masońskich i wszelkich innych liberalnych prądów. Poza tym Kościół przedpoborowy też był daleki od ideału i nie chodzi tu już nawet o lata poprzedzające sam sobór Watykański 2 gdzie był mocno zainfekowany modernizmem, ale tak np. przed rokiem 1900.
Swoją drogą chętnie posłuchałbym wykładu na temat dlaczego Papiestwo potępiło zrywy wolnościowe Polaków i nakazało posłuszeństwo wobec zaborców, zamiast potępić tych drugich. Przecież to zaborcy byli źli i napadli na nasz kraj.
Pod koniec XIX wszyscy fizycy twierdzili, że trzeba będzie zamykav katedry fizyki bo wszystko już zostało odkryte. Tylko jeden skromny pracownik urzędu patentowego napisał m= C²: E. Większość nie ma zagwarantowanej nieomylności. W KK tylko papież przemawiając ex cathedra że swojego kościoła, czyli katedry na Lateranie, w sprawach wiary i moralności ma przywilej nieomylności. Nauka bractwa? Czy dobrze się Pan wysłowił? Bractwo głosi niezmiennie naukę katolicką a nie własną. Chyba że Pan uważasz że jednak własną to gdzie jest sprzeczna z doktryną KK?
@@arprintsa Zgadzam się z Panem, że późniejsze represje były fatalne w skutkach. Jednak, czy można godzić się na zło tylko dlatego, żeby nie utracić dóbr materialnych, swobód, czy nawet życia? Czy kościół powinien, choćby w dzisiejszych czasach, przeprosić Polaków oraz potępić zaborców, a przede wszystkim działanie samego papieża?
@@staszekhaliniok2167 Chodzi mi o to, że może Bractwo nie ma racji opierając się reformą liturgicznym, dzisiejszej wersji ekumenizmu i wielu różnym rzeczą. Może się okazać, że oczywiście Msza Trydencka, cały ten tradycjonalizm jest z pewnością godniejszą i lepszą formą wielbienia Boga, jednak w kwestii nawracania jak największej ilości dusz może nie najlepszą. W końcu chyba o to chodzi, żeby jak najwięcej ludzi się zbawiło i może czasem lepiej tymi ułomnymi metodami, niedoskonałymi, które nie zrobią zaraz z wszystkich wiernych świętych. To może uda im się załapać że tak powiem na nawet 1000 letni czyściec , ale jednak jest to miejsce które owszem po wielkich cierpieniach ale gwarantuje zbawienie. W tradycyjnych formach z pewnością udałoby się "wyprodukować" więcej świętych w sensie jakościowym, jednak czy udałoby się zapełnić niebo w większej liczbie? ja tego nie wiem i dlatego mam dylemat. Inna sprawa to praktycznie całkowita negacja nowej Mszy rozumiem ze stara jest lepsza godniejsza i trzeba ja wspierać jednak dziś nie jest powszechna. To teraz takie pytanie. Pojadę na pielgrzymkę na Jasna Górę i co mam nie isc na Msze tylko po murach sobie pochodzić odmówić różaniec i cześć? Swoją drogą ciekawe jak Bractwo podchodzi do sakramentu Spowiedzi u np. takich Paulinów na Jasnej Górze też lepiej nie chodzić bo są zainfekowani modernizmem i w ogóle złą nauką? Byłbym wdzięczny gdyby ktoś rozwiał moje wątpliwości. pozdrawiam
"Tak, nieposłuszeństwo nawet heretykom wpędzi nas do piekła. Zbawiamy się poprzez posłuszeństwo nawet najgłupszym i najbardziej sprzecznym z Ewangelią i Tradycji naukom i zarządzeniom. Posłuszeństwo jest bowiem najwyższym i celem samym w sobie, bez względu na to komu i czemu".
A konkretniej? A co Pan na coś takiego? Jak rozpoczyna się proces beatyfikacyjny to ogłasza się po parafiach że każdy kto ma pisma, zastrzeżenia ma obowiązek zgłosić do...... W przypadku procesu JPII, FSSPX zgłosiło zastrzeżenia. Co zrobiono? Najpierw zapieczętowanie wszystkie dokumenty a potem otwarto zastrzeżenia. Tak było publikowane i nie spotkałem informacji że to kłamstwo. Może Pan to wyjaśni? Więc jak w tym przypadku było z posłuszeństwem KPK?
@@staszekhaliniok2167 Nic nie muszę wyjaśniać. Moje pytanie nie jest prowokacją, po prostu całe życie wychowywany byłem w nowym porządku liturgii i Kościoła a chciałbym być tradycjonalistą jednak mam wiele wątpliwości czy jest to zgodne z tym co naucza Kościół. Nie chcę się z kościoła wykluczyć ale jednocześnie przeraża mnie w jaką stronę to wszystko zmierza.
@@henrykkacprzak183 Jeśli papież przeczy objawieniu oraz Tradycji ( czyli drugiemu źródłu religii katolickiej) długotrwale i publicznie, wtedy może stracic swój urząd oraz przestać być nawet członkiem Kościoła Katolickiego - Bulla Ex Cum Apostolatus. Dlatego jeśli ktoś się trzyma wiary i broni jej przed heretykiem stoi po stronie prawdy.
proszę księdzoju Bańkoju, mój miły bracie- za blisko obiektywu, dziwacznie ustawiony kadr jakiś pół żabi, pół sergia leone. Radzę odejście ok. metra, czasem lepiej w kadrze więcej gestów dłoni, bądź gry ciałem. Krzyż wyrasta Ci z głowy, czakry korony, BEZ SENSU! To taki nieco siekierkowy symbolizm quasitarkovskiego, jednakże, na potrzeby rytuału dobrego kadru, radzę podejrzeć ustawianych ludzi zawodowo do kamery, zaręczam, wykład nie straci nic a nic na wartości, a pozbędzie się ksiądz pewnego podejrzanego "nachodzenia" na widza. Absolutnie nie mówię o sztucznej dynamice o. Szustaka, którego filmują z różnych kadrów, światło- czuk,ciach z lewej, prawej, potem zakonnik mówi w ogóle gdzieś do boku, michael bay katolickiego YT. Malutkie poprawki, subtelniacze, ze smakiem, ciumcium, delikatna też korekcja barw, Pozdrawiam i dzięki za robotę, bo merytorycznie nie ma kichy,sursum corda
Dotyczy cytatow kard. Kaspra , o.Schillebeeckxa i papieza Pawla VI . Bylbym bardzo wdzieczny , gdyby przy okazjach cytowania waznych wypowiedzi podawac ich zrodlo . Bez tych adresow takie cytaty z pozycji nauki sa bezwartosciowe . Zeby bylo jasne , w/w opinii ja nie neguje , a jedynie chcialbym wiedziec skad pochodza . Innmi slowy uwiarygodnic te cytaty .
Co do zasady Ksiądz ma rację co do diagnozy dzisiejszego stanu Kościoła, ale argumentacja Księdza co do przyczyn tego zjawiska jest dla mnie nieprzekonująca. Bo daje odpowiedzi proste jak korwinizm i podobnie jak korwinizm jest dziurawa jak sito. Załóżmy, że novus ordo nie wyraża (nie w pełni wyraża) wiary katolickiej i nie ukazuje wiernym tego, co najistotniejsze. Co w takim razie ukazywała im msza trydencka, sprawowana po łacinie i dla zdecydowanej większości katolików całkowicie niezrozumiała? Często odwołuje się Ksiądz do tego, że SW II doprowadził do zerwania z liturgią, która rozwijała się przez wieki w drodze ewolucji. To prawda - liturgia zmieniała się i ewoluowała wraz z upływem czasu i zmianami, które mu towarzyszyły aż do Soboru trydenckiego. Na skutek Soboru (a w zasadzie na skutek Quo Primum Piusa V) ten rozwój został de facto zahamowany, gdyż ustanowiono niepodlegającą żadnym zmianom "mszę świętą wszech czasów". Śmiem twierdzić, że to, co stało się podczas Soboru Watykańskiego II (niezależnie od jego oceny), jest de facto skutkiem tego błędu i braku jakiejkolwiek możliwości ewolucji liturgii przez 300 lat. Natomiast twierdzenie, że novus ordo (pod warunkiem jej godnego, zgodnego z przepisami liturgicznymi sprawowania) jako taka nie wyraża wiary katolickiej, to po prostu nieprawda. Uczęszczając na nią od zawsze wiedziałem o realnej obecności Chrystusa w Eucharystii, wiedziałem również jakie są przykazania Boże, ich wykładnia w nauce Kościoła i skutki grzechu. To, że aktualnie niektórzy kapłani, żebrząc o poklask wiernych, doprowadzili do różnych patologicznych zjawisk, to nie skutek SW II, a erozji Kościoła związanej z ogromnymi zmianami społecznymi, które nastąpiły od połowy XX wieku. Czy myśli Ksiądz, że gdyby nie SW II, kościoły byłyby pełne, a kapłani dokonywali ewangelizacji i katechizacji zgodnie z nauczaniem Kościoła? Szczerze, nie wydaje mi się. Możemy jedynie gdybać, bo ani ja, ani Ksiądz, nie mamy twardych dowodów na poparcie swoich stanowisk, a jedynie teorie.
@@mateoyavorsky7646 odpowiedź jest prosta: to marksizm kulturowy, towarzysząca mu rewolucja obyczajowa, a także rosnący konsumpcjonizm (będący m. in. efektem działania wielkich korporacji) przeorały ludzkie umysły. W konsekwencji, wiara stała się dla ludzi mało „atrakcyjna”. Nowa msza jako taka nie jest zatem przyczyną kryzysu, a raczej nieudaną próbą ratowania sytuacji. Sama w sobie natomiast nie zawiera niczego, to byłoby sprzeczne z katolicką dogmatyką. Warto zwrócić uwagę, że patologie liturgiczne dokonywane przez niektórych księży za każdym razem polegają na naruszeniu ustanowionych przepisów liturgicznych. Nie jest powiedziane, że gdyby msza trydencka nadal była zasadą, nie znalazł by się jakiś „disco ksiądz”, który zmodyfikowałby ją po swojemu.
@@dziadekzajac248 Ogroman zapaść katolicyzmu nastąpiła po Vaticanum Secundum a nie przed, wiec pana spekulacje że NOM i cały Sobór miał coś ratować - są bezpodstawne. Proszę przeczytać sobie książkę "Odnowa", wybór kazań biskupa Wojtyły kiedy jeździł na sesje soborowe, wyraźnie tam mówi o celu soboru: jednoczenie się z protestantami poprzez ustępowania z katolickości a głównym mottem jest "braterstwo z odłączonymi braćmi w wierze by zapobiec III wojnie światowej w obliczu kryzysu kubańskiego". Nie mówię, że to jedyny cel Soboru, ale tak to widział biskup Wojtyła. Jeśli za jedyne zło uważa pan "naruszanie obecnych przepisów liturgicznych odnoszących się do NOM" to jest pan ludzkim legalistą, to znaczy za cel uważa pan przestrzeganie praw ustanowionych przez człowieka, które mogą być zmienione w każdej chwili, a tymczasem Pan Jezus nakazał być Piotrowi skałą.
@@piotrmaniawski930 Bynajmniej, są to znane kalki powielane przez zwolenników status quo, że to "świat obalił Kościół" tym samym odsuwające winę od ateistycznych lub indyferentnych duchownych najwyższego szczebla w Watykanie inspirujących wewnętrzne procesy dekompozycji Kościoła i katolicyzmu.
Akurat wydaje mi sie ze poniekad niefortunna alegoria boju Dawida z Goliatem, poniewaz zgodnie z wiedza jaka zaslyszalem od specjalistow ds. geostrategii i wojskowosci to porazka Goliata byla "latwa do przewidzenia" i nieuchronna. Miala wynikac z tego, ze Goliat reprezentowal stary (tradsi) styl prowadzenia walki, zapozniony na placu boju i drobniejszy, ale sprytniejszy, zwinny i dysponujacy przewagami technologicznymi na polu bitwy (ostrzeliwujacy z oddali itd.) Dawid (modernisci) byl zdecydowanym faworytem boju od strony militarnej. Wiec potoczne rozumienie tego boju jest zupelnie przeciwne do jego biblijnego kontekstu i zdaniem osob, od ktorych to zaslyszalem - to starcie symbolizowalo przestroge dla ludu mojzeszowego, aby nie ulegac skostnieniu, iluzji poczucia wielkosci, braku adaptacji do napotykanych zagrozen. Wiec bazowo i historycznie to bractwo raczej pelniloby role Goliata w tym starciu. Byc moze to "zla wrozba", pokazujaca, ze te szczwane i podstepne reprezentacje dywersji wewnetrznej w kk maja przewage nad tradycjonalistami i korzystaja ze swoich przewag. Stad tak dobrze ten rak sie rozprzestrzenia.
Myślę, że lepiej by się księdza słuchało, gdyby ksiądz wolniej mówił. Czytał, cytował. Nie zdobędzie ksiądz widzów gdy słyszą oni "papkę". Mam na myśli to, że dzisiaj w dobie niskiej edukacji społeczeństwa, do ludzi raczej dotrze coś, co jest wykładane krok po kroku. Powolutku.
Słowo "papka" jest absolutnie niestosowne i nieadekwatne do treści i sposobu ich przekazywania przez ks. Szymona. Myślę, że chodziło Panu tylko o szybkie tempo mowy, z czym w zasadzie można się zgodzić. Ja akurat nadążam za ks. Szymonem, ale znam osoby, które faktycznie mają z tym pewną trudność. Można apelować do Księdza, by nieco zwolnił, jeśli to ulepszy Jego komunikację z odbiorcami.
@@solange920 dobrze pan/pani interpretuje to słowo, które użyłem. To właśnie miałem na myśli. Jeżeli bractwo sw Piusa chce przyciągać młodych, to powinno to robić bardzo merytorycznie (co x Bańka robi) ale również powinno dostosować się do dzisiejszych realiów młodzieżowych. Starych łatwo przekonać. Młodych nie.
Taki przykład. Mój przyjaciel, który jest raczej ateista, pytał się mnie co to jest msza trydencka. Zapewniam Cię, że gdyby wysłuchał tego video, za cholerę by nie zrozumiał o co chodzi. A mój przyjaciel, tak mi się wydaje, szuka Boga. Szuka prawdy. Ale gdzie ma szukać? W Kościele posoborowym, pełnym badziewia, karierowiczostwa oraz błędów i piepszenia byle czego na mszy? Akurat on słucha x Banki. Nie wiem jak to się stało, ale trafił na niego. Ale go nie zrozumiał. Dlatego zwracał uwagę x Banki na to, że WARTO mówić wolniej, wyjaśniając niektóre pojęcia, historie itd.
Słowo papka jest nacechowane negatywnie, oznacza mało wartościowe lub bezwartościowe treści. Może mi Pan na myśli fakt, że wypowiedzi ks. Szymona są zbyt trudne i jednocześnie zbyt szybko artykułowane?
Majstersztyk. Ks. Szymon miażdży system ✌️👏💪🙏 Deo gratias.
Jako niekatolik, chciałbym aby katolicy wyrażali swoje poglądy i prowadzili dyskusję w sposób, w jaki robią to członkowie Bractwa. W dobie szaleństwa, potrzeba nam normalnych ludzi.
Komentarz złoto.
Ale oczywiście taka forma w żadnym wypadku nie skłoni cię do katolicyzmu tradycyjnego.
@@wacawpisiewicz4828 No nie wiem, w moderniźmie między innymi chodzi o uprzejmy indyferentyzm religijny.
Bractwo to awangarda w kościele tu na ziemi.
Mnie na tym kanale trzyma dokładnie to samo.
Bardzo dobry i inspirujący komentarz. Jak zawsze prezentowane przez księdza argumenty są bardzo dobrze przemyślane i przekonywujące. Trzeba naprawdę złej woli aby je nie dopuszczać do świadomości. Bóg zapłać.
Bóg zapłać za wykład
Dziekuje za ten wykład.💗
Szczególnie ważne słowa padają na końcu!
Ostatnie zdanie dobitnie podsumowuje prawdę z życia wziętą.
Bóg zapłać
Zachęcił Ksiądz, na pewno zakupię ten numer.
[PYTANIE]
Zrobiłby ksiądz kompleksowy materiał o uczuciach, ich obecności w wierze katolickiej i niebezpieczeństwach z nimi związanymi?
własnie czytam o tym dobrą książkę "Bóg czy człowiek" o. Jana Strumiłowskiego. Tradsom będzie się podobała.
@@TheMalla3 Nie ma żadnych "tradsów", to są zwykli katolicy.
@@mateoyavorsky7646 określenie zupłenie techniczne. Chodzi o ludzi,którzy w obecnym kryzysie Kościoła przypominają i dopominają się o przestrzeganie Tradycji. Nie bądź (pardon) upierdliwy.
@@TheMalla3 Mnie ostra polemika nie brzydzi. Spijanie sobie z dzióbków, z którego nic nie wynika, przypomina mi posoborowy ekumenizm. Przyczepiłem się do "tradsa" bp jest to ksywka używana przez posoborowców wobec katolików zwyczajnych, by ich zaszeregować to jakiejś odmiennej grupki od "normalnego Kościoła, w którym oni są".
A jakież to niebezpieczeństwa mogą się wiązać z uczuciami? Uczucia dowodzą, że nie jesteśmy zaprogramowanymi robotami tylko ludźmi i odczuwanie różnych uczuć jest wpisane w naszą naturę. Biblia jest pełna ludzi odczuwających rozmaite odczucia. Nawet w samej Ewangelii jest ukazanych mnóstwo uczuć, które czasami są napisane wprost, a czasami możemy się ich domyślić.
Nie ma też czego takiego jak uczucia pozytywne i negatywne ponieważ uczucia same z siebie są neutralne. To jest podstawowa wiedza psychologiczna.
Czy zna ksiądz Opus Dei? Jeśli tak to proszę o jakąś opinię w tym temacue lub może nawet filmik.
Św. Atanazy, módl się za FSSPX. Wyproś u Boga kościół Twego imienia.
Deo gratias! 🙏
Bóg zapłać :)
Deo gratias
Skąd ma Ksiądz wersję cyfrową? Ja też chcę (kupić).
A co powiedzieć o stadionowych występach o. Bashobory, szanuję charyzmatyków ale pokazywanie ich za biletami jak jakieś egzotyczne zwierzę nie jest praktyką katolicką a typowo sekciarską. Cudowność naszej wiary polega na dobrowolnej ofierze, wymuszanie opłat za seanse kaznodziejskie i uzdrowieniowe to już urzadzanie cyrku religijnego, nie ma prawa coś takiego dziać się wśród rzymskich katolików.
Bilety były tylko po to by pokryć koszty wynajęcia stadionu, nagłośnienia itp. Jak idzie Pani do kościoła na Mszę to też ten kościół ktoś wcześniej musiał posprzątać, przygotować do Mszy św., zapalić światła itp. - to są realne koszty.
Oczywiście organizatorzy spotkania na stadionie mogli zaproponować dobrowolne składki, ale zdecydowali inaczej. Tak czy owak przymusu bycia na tym stadionie nie było 🤷🏻♀️ Kto tam pojechał na pewno liczył się z jakimiś kosztami.
Mnie osobiście takie spotkania charyzmatyczne nie interesują i piszę tu z pozycji obliczania kosztów takiego spotkania.
@@haniam8350 bilety wstępu na mszę to fałszywy trop, czegoś podobnego w tradycji kościoła nie było, jak ich nie stać na pozyskanie sponsorów to niech nie organizują igrzysk pod szyldem "Boskie".
@@magorzatakarczewska2994 no to już pretensje do organizatorów 🤷🏻♀️ Udział był dobrowolny. Nikt nikogo tam wołami nie zaciągał. To była decyzja organizatorów i tyle. Jak jedziesz na rekolekcje do domu rekolekcyjnego z noclegiem i wyżywieniem to też płacisz 🤷🏻♀️ Proste.
👍
Witam serdecznie. Czy wiecie może gdzie w Krakowie jest sprawowana Msza Tradycyjna ? Z góry dzięki za info. Z Panem Bogiem.
W przeoracie FSSPX, ul. Zdunów 24.
@@SzkolyAkwinaty dziękuję
👍👍👍👍👍👍
❤️💕🙏
Z drugiej strony gdybyśmy tak na serio brali prawo kanoniczne i wszystkie anatemy od czasów apostolskich to mogło by się okazać że Kościół posoborowy ekskomunikował się wcześniej niż Abp.Lefebvre 😉
To chyba nie tak.
Jeśli nie jestem w błędzie to arcybiskup został exkomunikowany za święcenia biskupów bez zgody Watykanu.
Nie za sprzeciw wobec doktryny.
@@staszekhaliniok2167 no tak tyle że możliwe jest ze juz nie musiał być posłusznym Kościołowi który przyjmując herezje sam się ekskomunikował
Czy jest jakiś jeden kapłan na świecie, który odprawia mszę w nowym rycie, którego ksiądz szanuje?
Szanować a popierać to są inne sprawy
W czasie bitew wielcy dowódcy potrafili okazać podziw dla bohaterstwa pokonanych ale to nie znaczy, że szanowali ich poglądy.
Do czego to doszło że duchowieństwo katolickie może zabronić swoim podwładnym głoszenia wiary katolickiej....
[PYTANIE] jak wygląda Chrzest Święty u Bractwa, w starym rycie. Nigdy w takim nie uczestniczyłam a chcielibyśmy tak ochrzcić dziecko. Czy jest to oddzielna uroczystość? Poczytałam trochę na ten temat i zastanawia mnie szczególnie obrzęd effatha. Czy jest on konieczny i jak dokładnie wygląda. Szczerze mówiąc nie bardzo wyobrażam sobie kontakt noworodka że śliną obcego człowieka.
Można poprosić o pominięcie kontaktu ślinowego z obawy o zarażenie. Powinno nie być problemu.
Na YT można znaleźć filmiki, może nie z kaplicy Bractwa ale tak to mniej więcej wygląda.
*DEO GRATIAS*
24:03 "...czy na prawdę nie mamy wyższych praw? Właśnie mamy - to jest kwestia zbawienia dusz..."
No ok, tylko, że przecież *to samo może powiedzieć protestant.* Oni też przecież mają taki sam cel - zbawienie dusz.
Ich nadrzędnym celem nie jest przecież bunt przeciwko Kościołowi katolickiemu (to tak przy okazji tylko...), tylko właśnie to, że uważają, że *to właśnie oni wiedzą jak te dusze zbawić.*
Żaden protestan nie jest w stanie wykazać ciągłości swego nauczania z Tradycją Kościoła. Osoby kwestionujące zmiany posoborowe są w stanie za to wykazać brak ciągłości tego nauczania z tą właśnie Tradycją. W tym tkwi tragedia: Kościół posoborowy w swej masie porzucił wiele tradycyjnych prawd. Dlatego trzeba w tym punkcie nie być mu poslusznym.
Ja to w ogóle nie wiem jaki jest cel protestantyzmu, bo oni uważają że uczynki nie są ważne, więc po "uwierzeniu w Chrystusa" każe zbór staje się zbędny dla tego wierzącego
@@mateoyavorsky7646 celem jest tylko i wyłącznie kontestacja KK.
Ich wiara jest magiczna.
Sola Scriptura, to luterskie fałszerstwo.
Sola Jesus, sola fides.....
Skoro wystarczy sama wiara to wystarczy się o tym dowiedzieć, np z Pańskiego wpisu i Pismo święte nie jest mi do niczego potrzebne.
Mogę chodzić i mantrować codziennie: wierzę w Ciebie i jestem zbawiony.
Grzesz ile chcesz ale jeszcze więcej wierz.
@@mateoyavorsky7646 "bo oni uważają że uczynki nie są ważne" - no i mają swoje powody, żeby tak uważać:
fragmenty z biblii mówiące, że uczynki *są ważne:*
List św. Jakuba 2, 21-26
21. Czy Abraham, ojciec nasz, nie z powodu uczynków został usprawiedliwiony, kiedy złożył syna Izaaka na ołtarzu ofiarnym?
22. Widzisz, że wiara współdziałała z jego uczynkami i przez uczynki stała się doskonała.
23. I tak wypełniło się Pismo, które mówi: Uwierzył przeto Abraham Bogu i poczytano mu to za sprawiedliwość, i został nazwany przyjacielem Boga.
24. *Widzicie, że człowiek dostępuje usprawiedliwienia na podstawie uczynków, a nie samej tylko wiary.*
25. Podobnie też nierządnica Rachab, która przyjęła wysłanników i inną drogą odprawiła ich, czy nie dostąpiła usprawiedliwienia za swoje uczynki?
26. Tak jak ciało bez ducha jest martwe, tak też jest martwa wiara bez uczynków.
fragmenty z biblii mówiące, że uczynki *nie są ważne:*
List do Rzymian 3, 21-31
21. Ale teraz jawną się stała sprawiedliwość Boża niezależna od Prawa, poświadczona przez Prawo i Proroków.
22. Jest to sprawiedliwość Boża przez wiarę w Jezusa Chrystusa dla wszystkich, którzy wierzą. Bo nie ma tu różnicy:
23. wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej,
24. *a dostępują usprawiedliwienia darmo, z Jego łaski, przez odkupienie które jest w Chrystusie Jezusie.*
25. Jego to ustanowił Bóg narzędziem przebłagania przez wiarę mocą Jego krwi. Chciał przez to okazać, że sprawiedliwość Jego względem grzechów popełnionych dawniej - za dni cierpliwości Bożej - wyrażała się
26. w odpuszczaniu ich po to, by ujawnić w obecnym czasie Jego sprawiedliwość, i [aby pokazać], że On sam jest sprawiedliwy i usprawiedliwia każdego, który wierzy w Jezusa.
27. *Gdzież więc podstawa do chlubienia się? Została uchylona! Przez jakie prawo? Czy przez prawo uczynków? Nie, przez prawo wiary.*
28. *Sądzimy bowiem, że człowiek osiąga usprawiedliwienie przez wiarę, niezależnie od pełnienia nakazów Prawa.*
29. Bo czyż Bóg jest Bogiem jedynie Żydów? Czy nie również i pogan? Zapewne również i pogan.
30. Przecież jeden jest tylko Bóg, który usprawiedliwia obrzezanego dzięki wierze, a nieobrzezanego - przez wiarę.
31. Czy więc przez wiarę obalamy Prawo? Żadną miarą! Tylko Prawo właściwie ustawiamy.
List do Rzymian 11, 5-6
5. Tak przeto i w obecnym czasie ostała się tylko Reszta wybrana przez łaskę.
6. *Jeżeli zaś dzięki łasce, to już nie ze względu na uczynki, bo inaczej łaska nie byłaby już łaską.*
List do Galatów 2, 16
16. *A jednak przeświadczeni, że człowiek osiąga usprawiedliwienie nie przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków, lecz jedynie przez wiarę w Jezusa Chrystusa,* my właśnie uwierzyliśmy w Chrystusa Jezusa, by osiągnąć usprawiedliwienie z wiary w Chrystusa, a nie przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków, jako że *przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków nikt nie osiągnie usprawiedliwienia.*
fragmenty z biblii mówiące, że uczynki *są wręcz szkodliwe (?):*
List do Rzymian 3, 20
20. jako że z uczynków Prawa żaden człowiek nie może dostąpić usprawiedliwienia w Jego oczach. *Przez Prawo bowiem jest tylko większa znajomość grzechu.*
List św. Pawła do Efezjan 2, 8-9
8. Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga:
9. *nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił.*
1 List do Koryntian 1, 29-31
29. *tak by się żadne stworzenie nie chełpiło wobec Boga.*
30. Przez Niego bowiem jesteście w Chrystusie Jezusie, który stał się dla nas mądrością od Boga i sprawiedliwością, i uświęceniem, i odkupieniem,
31. aby, jak to jest napisane, w Panu się chlubił ten, kto się chlubi.
@@artursc9740 Tradycja Kościoła to jak rozumiem m.in. ciągłość wiarygodnego nauczania, przekazywania i jedynego słusznego interpretowania depozytu wiary - np. (1) na dole.
No i tą funkcję w Kościele katolickim pełni Urząd Nauczycielski Kościoła.
I jak rozumiem, to właśnie ten Urząd Nauczycielski Kościoła "podpisał się" pod postanowieniami Soboru Watykańskiego II.
A więc niezgadzanie się z postanowieniami tego soboru to niezgadzanie się z postanowieniami Urzędu Nauczycielskiego Kościoła - a więc niezgadzanie się z Urzędem, który jest jedynym prawowitym następcą apostołów.
Jak to co wyżej napisałem jest prawdą, to według mnie nawet jedno nieuznanie "orzeczenia" Urzędu Nauczycielskiego Kościoła jest już wyjściem poza wiarę katolicką - a więc mamy... protestantyzm :)
Weźmy np. takie źródło:
(dużo więcej jest ich na kanale Karola Fjałkowskiego - te konkretne poniższe jest z filmu "Dlaczego katolik musi słuchać Kościoła?")
Leon XIII, Satis cognitum, O jedności Kościoła, 1896
"
Dlatego na podstawie tego, co zostało powiedziane, okazuje się, że Jezus Chrystus ustanowił w Kościele żywą, autentyczną, a tym samym wieczną władzę nauczania, którą swoją władzą utwierdził, podbudował Duchem Prawdy, potwierdził cudami i mocno nakazał, aby były przyjęte jako Jego własnej, zasady tej nauki. - Ile razy więc mocą tego urzędu stwierdza się, że nauce przekazanej w sposób Boski dotyczącej tego lub innego zakresu każdy winien bez wahania uwierzyć, że jest prawdą; jeżeli miały być one fałszywe - co jest jawnie niedorzeczne - to wynikałoby chyba, że sprawcą błędu w człowieku jest Bóg: ... *Taka jest bowiem natura wiary i nic nie jest tak niedorzeczne, jak przyjmowanie z wiarą jednego, a odrzucanie czegoś innego.*
"
(1)
1 List do Tesaloniczan 2, 13
13. Dlatego nieustannie dziękujemy Bogu, bo gdy przyjęliście słowo Boże, usłyszane od nas, przyjęliście je nie jako słowo ludzkie, ale - jak jest naprawdę - jako słowo Boga, który działa w was wierzących.
Nie tylko wierni i duchowni też. Mam wrażenie, że hierarchii brakuje wiary i odwagi.
Ojciec Cyprian będzie?
Szczęść Boże!
Myślę, że problem z postrzeganiem Bractwa przez ludzi, nie jest kierowanie się prawem (naleciałości bizantyjskie). Wydaje mi się, sam zresztą miewam takie odczucia, że nie czuję się kompetentny, żeby zawyrokować co jest dobre a co złe w kościele. Oczywiście popieram stanowisko Bractwa, cała jego nauka wydaje się przejrzysta i logicznie spójna. Jednak przejście na jego stronę nawet nie jako księdza, tylko zwykłego wiernego wiązałoby się praktycznie z zanegowaniem prawie całej działalności pozostałej części kościoła w której też dostrzegam wiele dobra. Do tego kwestia tego że wewnętrznie się zgadzam ze stanowiskiem Bractwa nie oznacza, że jestem pewien że moje odczucia i nauka kapłanów FSSPX jest dobra. Jednak dysproporcje liczebne, około 700 księży FSSPX, a wielosettysięczną liczba pozostałych kapłanów, też robi swoje. Podsumowując, mimo że widać gołym okiem wiele przegięć typu RESET z abp Rysiem to jednak chodzą po głowie pytania, a może tak ma być Kościół dobrze robi, przecież nie mi o tym decydować, aż tylu nie może być w błędzie, stara msza i stare metody wychowawcze już były a jednak pozwoliły na wtargniecie do seminariów różnych agentur bolszewickich, masońskich i wszelkich innych liberalnych prądów. Poza tym Kościół przedpoborowy też był daleki od ideału i nie chodzi tu już nawet o lata poprzedzające sam sobór Watykański 2 gdzie był mocno zainfekowany modernizmem, ale tak np. przed rokiem 1900.
Swoją drogą chętnie posłuchałbym wykładu na temat dlaczego Papiestwo potępiło zrywy wolnościowe Polaków i nakazało posłuszeństwo wobec zaborców, zamiast potępić tych drugich. Przecież to zaborcy byli źli i napadli na nasz kraj.
Pod koniec XIX wszyscy fizycy twierdzili, że trzeba będzie zamykav katedry fizyki bo wszystko już zostało odkryte.
Tylko jeden skromny pracownik urzędu patentowego napisał
m= C²: E.
Większość nie ma zagwarantowanej nieomylności.
W KK tylko papież przemawiając ex cathedra że swojego kościoła, czyli katedry na Lateranie, w sprawach wiary i moralności ma przywilej nieomylności.
Nauka bractwa?
Czy dobrze się Pan wysłowił?
Bractwo głosi niezmiennie naukę katolicką a nie własną.
Chyba że Pan uważasz że jednak własną to gdzie jest sprzeczna z doktryną KK?
@@arprintsa Zgadzam się z Panem, że późniejsze represje były fatalne w skutkach. Jednak, czy można godzić się na zło tylko dlatego, żeby nie utracić dóbr materialnych, swobód, czy nawet życia? Czy kościół powinien, choćby w dzisiejszych czasach, przeprosić Polaków oraz potępić zaborców, a przede wszystkim działanie samego papieża?
@@staszekhaliniok2167 Chodzi mi o to, że może Bractwo nie ma racji opierając się reformą liturgicznym, dzisiejszej wersji ekumenizmu i wielu różnym rzeczą. Może się okazać, że oczywiście Msza Trydencka, cały ten tradycjonalizm jest z pewnością godniejszą i lepszą formą wielbienia Boga, jednak w kwestii nawracania jak największej ilości dusz może nie najlepszą. W końcu chyba o to chodzi, żeby jak najwięcej ludzi się zbawiło i może czasem lepiej tymi ułomnymi metodami, niedoskonałymi, które nie zrobią zaraz z wszystkich wiernych świętych. To może uda im się załapać że tak powiem na nawet 1000 letni czyściec , ale jednak jest to miejsce które owszem po wielkich cierpieniach ale gwarantuje zbawienie. W tradycyjnych formach z pewnością udałoby się "wyprodukować" więcej świętych w sensie jakościowym, jednak czy udałoby się zapełnić niebo w większej liczbie? ja tego nie wiem i dlatego mam dylemat.
Inna sprawa to praktycznie całkowita negacja nowej Mszy rozumiem ze stara jest lepsza godniejsza i trzeba ja wspierać jednak dziś nie jest powszechna. To teraz takie pytanie. Pojadę na pielgrzymkę na Jasna Górę i co mam nie isc na Msze tylko po murach sobie pochodzić odmówić różaniec i cześć? Swoją drogą ciekawe jak Bractwo podchodzi do sakramentu Spowiedzi u np. takich Paulinów na Jasnej Górze też lepiej nie chodzić bo są zainfekowani modernizmem i w ogóle złą nauką?
Byłbym wdzięczny gdyby ktoś rozwiał moje wątpliwości.
pozdrawiam
Podbijam te wypowiedzi i dołączam do prośby o komentarz/odpowiedź
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Proszę jeszcze raz o kontakt do księdza, najlepiej maila. Chciałbym z ojcem przeprowadzić wywiad.
Pytanie: Czy nieposłuszeństwo Papieżowi (jaki by nie był) jest katolickie i czy to nie dyskwalifikuje tradycjonalistów?
"Tak, nieposłuszeństwo nawet heretykom wpędzi nas do piekła. Zbawiamy się poprzez posłuszeństwo nawet najgłupszym i najbardziej sprzecznym z Ewangelią i Tradycji naukom i zarządzeniom. Posłuszeństwo jest bowiem najwyższym i celem samym w sobie, bez względu na to komu i czemu".
A konkretniej?
A co Pan na coś takiego?
Jak rozpoczyna się proces beatyfikacyjny to ogłasza się po parafiach że każdy kto ma pisma, zastrzeżenia ma obowiązek zgłosić do......
W przypadku procesu JPII, FSSPX zgłosiło zastrzeżenia.
Co zrobiono?
Najpierw zapieczętowanie wszystkie dokumenty a potem otwarto zastrzeżenia.
Tak było publikowane i nie spotkałem informacji że to kłamstwo.
Może Pan to wyjaśni?
Więc jak w tym przypadku było z posłuszeństwem KPK?
@@staszekhaliniok2167 Nic nie muszę wyjaśniać. Moje pytanie nie jest prowokacją, po prostu całe życie wychowywany byłem w nowym porządku liturgii i Kościoła a chciałbym być tradycjonalistą jednak mam wiele wątpliwości czy jest to zgodne z tym co naucza Kościół. Nie chcę się z kościoła wykluczyć ale jednocześnie przeraża mnie w jaką stronę to wszystko zmierza.
@@mateoyavorsky7646
👍😅
@@henrykkacprzak183 Jeśli papież przeczy objawieniu oraz Tradycji ( czyli drugiemu źródłu religii katolickiej) długotrwale i publicznie, wtedy może stracic swój urząd oraz przestać być nawet członkiem Kościoła Katolickiego - Bulla Ex Cum Apostolatus. Dlatego jeśli ktoś się trzyma wiary i broni jej przed heretykiem stoi po stronie prawdy.
proszę księdzoju Bańkoju, mój miły bracie- za blisko obiektywu, dziwacznie ustawiony kadr jakiś pół żabi, pół sergia leone. Radzę odejście ok. metra, czasem lepiej w kadrze więcej gestów dłoni, bądź gry ciałem. Krzyż wyrasta Ci z głowy, czakry korony, BEZ SENSU! To taki nieco siekierkowy symbolizm quasitarkovskiego, jednakże, na potrzeby rytuału dobrego kadru, radzę podejrzeć ustawianych ludzi zawodowo do kamery, zaręczam, wykład nie straci nic a nic na wartości, a pozbędzie się ksiądz pewnego podejrzanego "nachodzenia" na widza. Absolutnie nie mówię o sztucznej dynamice o. Szustaka, którego filmują z różnych kadrów, światło- czuk,ciach z lewej, prawej, potem zakonnik mówi w ogóle gdzieś do boku, michael bay katolickiego YT. Malutkie poprawki, subtelniacze, ze smakiem, ciumcium, delikatna też korekcja barw, Pozdrawiam i dzięki za robotę, bo merytorycznie nie ma kichy,sursum corda
Dotyczy cytatow kard. Kaspra , o.Schillebeeckxa i papieza Pawla VI . Bylbym bardzo wdzieczny , gdyby przy okazjach cytowania waznych wypowiedzi podawac ich zrodlo . Bez tych adresow takie cytaty z pozycji nauki sa bezwartosciowe .
Zeby bylo jasne , w/w opinii ja nie neguje , a jedynie chcialbym wiedziec skad pochodza . Innmi slowy uwiarygodnic te cytaty .
@Adam
Autor podaje najpierw dokładny namiar do kompilacji z której te cytaty zaczerpnął.
Bo to jest schizma Schrodingera - jest, ale jej nie ma :D
Dobre!
Kiedy czytasz modenistyczne media to schizma jest, kiedy przyglądasz się temu z bliska, schizmy już nie ma.
Katolicyzm bez papieża niesamowite.
Co do zasady Ksiądz ma rację co do diagnozy dzisiejszego stanu Kościoła, ale argumentacja Księdza co do przyczyn tego zjawiska jest dla mnie nieprzekonująca. Bo daje odpowiedzi proste jak korwinizm i podobnie jak korwinizm jest dziurawa jak sito. Załóżmy, że novus ordo nie wyraża (nie w pełni wyraża) wiary katolickiej i nie ukazuje wiernym tego, co najistotniejsze. Co w takim razie ukazywała im msza trydencka, sprawowana po łacinie i dla zdecydowanej większości katolików całkowicie niezrozumiała? Często odwołuje się Ksiądz do tego, że SW II doprowadził do zerwania z liturgią, która rozwijała się przez wieki w drodze ewolucji. To prawda - liturgia zmieniała się i ewoluowała wraz z upływem czasu i zmianami, które mu towarzyszyły aż do Soboru trydenckiego. Na skutek Soboru (a w zasadzie na skutek Quo Primum Piusa V) ten rozwój został de facto zahamowany, gdyż ustanowiono niepodlegającą żadnym zmianom "mszę świętą wszech czasów". Śmiem twierdzić, że to, co stało się podczas Soboru Watykańskiego II (niezależnie od jego oceny), jest de facto skutkiem tego błędu i braku jakiejkolwiek możliwości ewolucji liturgii przez 300 lat. Natomiast twierdzenie, że novus ordo (pod warunkiem jej godnego, zgodnego z przepisami liturgicznymi sprawowania) jako taka nie wyraża wiary katolickiej, to po prostu nieprawda. Uczęszczając na nią od zawsze wiedziałem o realnej obecności Chrystusa w Eucharystii, wiedziałem również jakie są przykazania Boże, ich wykładnia w nauce Kościoła i skutki grzechu. To, że aktualnie niektórzy kapłani, żebrząc o poklask wiernych, doprowadzili do różnych patologicznych zjawisk, to nie skutek SW II, a erozji Kościoła związanej z ogromnymi zmianami społecznymi, które nastąpiły od połowy XX wieku. Czy myśli Ksiądz, że gdyby nie SW II, kościoły byłyby pełne, a kapłani dokonywali ewangelizacji i katechizacji zgodnie z nauczaniem Kościoła? Szczerze, nie wydaje mi się. Możemy jedynie gdybać, bo ani ja, ani Ksiądz, nie mamy twardych dowodów na poparcie swoich stanowisk, a jedynie teorie.
Dlaczego pan twirdzi że tradycyjna liturgia była niezrozumiała dla ludzi, skoro w Europie i na świecie było pełno katolików przed 1969 rokiem?
@@mateoyavorsky7646 odpowiedź jest prosta: to marksizm kulturowy, towarzysząca mu rewolucja obyczajowa, a także rosnący konsumpcjonizm (będący m. in. efektem działania wielkich korporacji) przeorały ludzkie umysły. W konsekwencji, wiara stała się dla ludzi mało „atrakcyjna”. Nowa msza jako taka nie jest zatem przyczyną kryzysu, a raczej nieudaną próbą ratowania sytuacji. Sama w sobie natomiast nie zawiera niczego, to byłoby sprzeczne z katolicką dogmatyką. Warto zwrócić uwagę, że patologie liturgiczne dokonywane przez niektórych księży za każdym razem polegają na naruszeniu ustanowionych przepisów liturgicznych. Nie jest powiedziane, że gdyby msza trydencka nadal była zasadą, nie znalazł by się jakiś „disco ksiądz”, który zmodyfikowałby ją po swojemu.
@@dziadekzajac248 Tu jest trafna diagnoza👍
@@dziadekzajac248 Ogroman zapaść katolicyzmu nastąpiła po Vaticanum Secundum a nie przed, wiec pana spekulacje że NOM i cały Sobór miał coś ratować - są bezpodstawne. Proszę przeczytać sobie książkę "Odnowa", wybór kazań biskupa Wojtyły kiedy jeździł na sesje soborowe, wyraźnie tam mówi o celu soboru: jednoczenie się z protestantami poprzez ustępowania z katolickości a głównym mottem jest "braterstwo z odłączonymi braćmi w wierze by zapobiec III wojnie światowej w obliczu kryzysu kubańskiego". Nie mówię, że to jedyny cel Soboru, ale tak to widział biskup Wojtyła. Jeśli za jedyne zło uważa pan "naruszanie obecnych przepisów liturgicznych odnoszących się do NOM" to jest pan ludzkim legalistą, to znaczy za cel uważa pan przestrzeganie praw ustanowionych przez człowieka, które mogą być zmienione w każdej chwili, a tymczasem Pan Jezus nakazał być Piotrowi skałą.
@@piotrmaniawski930 Bynajmniej, są to znane kalki powielane przez zwolenników status quo, że to "świat obalił Kościół" tym samym odsuwające winę od ateistycznych lub indyferentnych duchownych najwyższego szczebla w Watykanie inspirujących wewnętrzne procesy dekompozycji Kościoła i katolicyzmu.
A tak w ogóle to kto zabił Goliata z Gat?
Dawid, syn Jessego czy Elchanan, syn Jaira?
Akurat wydaje mi sie ze poniekad niefortunna alegoria boju Dawida z Goliatem, poniewaz zgodnie z wiedza jaka zaslyszalem od specjalistow ds. geostrategii i wojskowosci to porazka Goliata byla "latwa do przewidzenia" i nieuchronna. Miala wynikac z tego, ze Goliat reprezentowal stary (tradsi) styl prowadzenia walki, zapozniony na placu boju i drobniejszy, ale sprytniejszy, zwinny i dysponujacy przewagami technologicznymi na polu bitwy (ostrzeliwujacy z oddali itd.) Dawid (modernisci) byl zdecydowanym faworytem boju od strony militarnej. Wiec potoczne rozumienie tego boju jest zupelnie przeciwne do jego biblijnego kontekstu i zdaniem osob, od ktorych to zaslyszalem - to starcie symbolizowalo przestroge dla ludu mojzeszowego, aby nie ulegac skostnieniu, iluzji poczucia wielkosci, braku adaptacji do napotykanych zagrozen.
Wiec bazowo i historycznie to bractwo raczej pelniloby role Goliata w tym starciu. Byc moze to "zla wrozba", pokazujaca, ze te szczwane i podstepne reprezentacje dywersji wewnetrznej w kk maja przewage nad tradycjonalistami i korzystaja ze swoich przewag. Stad tak dobrze ten rak sie rozprzestrzenia.
Myślę, że lepiej by się księdza słuchało, gdyby ksiądz wolniej mówił. Czytał, cytował.
Nie zdobędzie ksiądz widzów gdy słyszą oni "papkę". Mam na myśli to, że dzisiaj w dobie niskiej edukacji społeczeństwa, do ludzi raczej dotrze coś, co jest wykładane krok po kroku. Powolutku.
Słowo "papka" jest absolutnie niestosowne i nieadekwatne do treści i sposobu ich przekazywania przez ks. Szymona. Myślę, że chodziło Panu tylko o szybkie tempo mowy, z czym w zasadzie można się zgodzić. Ja akurat nadążam za ks. Szymonem, ale znam osoby, które faktycznie mają z tym pewną trudność. Można apelować do Księdza, by nieco zwolnił, jeśli to ulepszy Jego komunikację z odbiorcami.
@@solange920 dobrze pan/pani interpretuje to słowo, które użyłem. To właśnie miałem na myśli. Jeżeli bractwo sw Piusa chce przyciągać młodych, to powinno to robić bardzo merytorycznie (co x Bańka robi) ale również powinno dostosować się do dzisiejszych realiów młodzieżowych. Starych łatwo przekonać. Młodych nie.
Taki przykład. Mój przyjaciel, który jest raczej ateista, pytał się mnie co to jest msza trydencka.
Zapewniam Cię, że gdyby wysłuchał tego video, za cholerę by nie zrozumiał o co chodzi. A mój przyjaciel, tak mi się wydaje, szuka Boga. Szuka prawdy. Ale gdzie ma szukać? W Kościele posoborowym, pełnym badziewia, karierowiczostwa oraz błędów i piepszenia byle czego na mszy?
Akurat on słucha x Banki. Nie wiem jak to się stało, ale trafił na niego. Ale go nie zrozumiał.
Dlatego zwracał uwagę x Banki na to, że WARTO mówić wolniej, wyjaśniając niektóre pojęcia, historie itd.
Słowo papka jest nacechowane negatywnie, oznacza mało wartościowe lub bezwartościowe treści. Może mi Pan na myśli fakt, że wypowiedzi ks. Szymona są zbyt trudne i jednocześnie zbyt szybko artykułowane?
Pan jest po prostu powolny. Proszę sobie puścić film w wolniejszej prędkości
Czy ten krzyż na każdym filmie musi być wbity w głowę? Nie wydajecie kasy na sztab ludzi, ale taki szczegół to możnaby wychwycić.
Bóg zapłać
👍🏻