Laguna 3 2.0 140KM Benzyna 2009 r. OC, AC, NNW, SZYBY + okrojony assistance - wyszło 1900 zł w HDI, naprawy warsztatowe oraz zniesienie amortyzacji części (na to też trzeba zwrócić uwagę bo może to być nawet 60 %!)
mam 7 samochodów, płaciłem na wszystkie. Raz walnąłem sarnę i naprawa była za 7 000 PLN. A rocznie płaciłem ok 12 000. Więc lepiej odłożyć te 12 000 co roku i ma się na naprawy.
ac jest dla mnie porąbane pod jednym względem, płacisz składki np. 1000zł przez 10 lat, kuna przegryza Ci kable, koszt naprawy 400zł, naprawiasz z AC w firmia taka sytuacja widnieje jako "zdarzenie" i dopierdalają Ci składkę nie 100 a 1500zł
Hej, wykupiłem AC na 2 samochody i jest taniej niż parking i działa wszędzie. Na całe szczęście jeszcze nie musiałem korzystać z nich. W pakietach naprawdę jest taniej, bo obniżają koszty OC. Do tego jeszcze wykupuję Assistance i naprawdę warto, zdarzyło mi się korzystać, nie musiałem się o nic martwić.
Zachęcony filmem sprawdziłem dla siebie i wyszło, że jednak to AC wcale takie tanie nie jest. Samo OC w moim przypadku 556zł, a z AC najtańsza opcja to 1553zł czyli 3 razy drożej. Myślę, że dobrym kompromisem jest polisa od samej kradzieży i wypadków losowych/szkody całkowitej, wtedy dopłacasz tylko 400zł.
Odkąd posiadam samochód ubezpieczam również auto casco. Co prawda końcem ubiegłego roku miałem zrezygnować, ale przypomniałem sobie jak swego czasu mój tata nie przedłużył ac i po tygodniu skasował Meganke I pod zestawem ciężarowym :D lepiej uczyć się na błędach innych niż tylko swoich :D
Ja jeszcze bym radziła przy wyborze AC zajrzeć do ogólnych warunków - dział wykluczeń. Bo później możemy być niemiło zaskoczeni (szczególnie przy tych tańszych opcjach)
Astra H GTC 2.0T 2005, nigdy nawet nie zarysowana, stan idealny, opcja wyposażenia COSMO, najbogatsza z dostępnych opcji (opcja wyposażenia która nawet dzisiaj robi ŁAŁ). Kiedy ją kupowałem (2,5 roku temu) na rynku polskim nie szło takiej dostać. No coś tam za 20tyś było wystawiane, ale to były wraki. Czyli na polskim rynku takie auta chodziły po 20tyś i były to wraki, moje auto igła (serio, nie nadużywam tego słowa), a mimo to ubezpieczyciel wyceniał to auto (w przypadku AC i szkody całkowitej) na 11 tyś. Dla tego darowałem sobie AC.
Gdybym miał się ubezpieczać na wszelki wypadek i od wszystkiego, to musiałbym pracować na trzy etaty. ;-) Oto, jak wygląda moja "kariera" ubezpieczeniowa w przypadku AC. Jeżdżę i jestem/byłem posiadaczem 6 (fabrycznie nowych) aut od 1991 r. W sumie opłacałem AC przez 6 lat (na 28 lat użytkowania) czyli 22 lata bezskładkowe. W tym czasie miałem jedną kolizję z mojej winy, gdzie akurat nie miałem opłaconego AC, koszt naprawy to około 2 tys. Nie doszło w tym czasie do kradzieży, nikt mi nie przyp... gdzieś na niemonitorowanym parkingu, grad nie uszkodził blachy, itd... Chyba tą głupotą (olewanie AC) zaraził mnie ojciec, który użytkował przez 50 lat trochę więcej samochodów niż ja i NIGDY nie opłacił AC i co ciekawe przez te 50 lat nie miał okazji, żeby z tego "dobrodziejstwa" skorzystać. Zdaję sobie sprawę, że jutro karta może się odwrócić, ale póki co...
Najlepsze zabezpieczenie przed kradzieżą, to położyć zdjęcie teściowej na desce :P A tak poważnie, to AC nie posiadam, bo mam pełnoletni samochód i nawet jakbym chciał, to i tak dla ubezpieczalni jest na AC za stary. A do tej pory (za kierownicą siedzę ok 16 lat) jakoś się nie zdarzyło, żebym sam sobie zrobił jakąś szkodę. Miałem kilka kolizji, ale żadna z nich nie była z mojej winy. Mam nadzieję utrzymać ten stan...
Świetny poradnik. Wkrótce zmieniam auto i rozważam zakup Ac. Dużo wyjaśniłeś i przede wszystkim na co zwracać uwagę. Nie miałem pojęcia o tych rzeczach! Dziękuję!!!
W moim przypadku wyglądało to tak, kupiłem 3 letnie auto, wykupiłem minicasco na szkodę całkowitą, żywioły i kradzież za kwotę ponad 800 zł. Miesiąc później ktoś przerysował mi przedni zderzak na parkingu i uciekł. Oczywiście MiniCasco nie obejmowało takiej sytuacji, o czym doskonale wiedziałem. Morał z tego taki, że za cenę minicasco + naprawę zderzaka mógbym spokojnie wykupić pełne autocasco :) Także czasami lepiej zastanowić się czy faktycznie minicasco ma sens :)
Weź pod uwagę iż np: w roku nie masz żadnej szkody i np: składka 1500 zł na pełne AC i tak przez 5 lat. Po pięciu latach szkoda nawet na 5000 zł - w plecy jesteś 2500 zł. Mi bez zniżek na moje auto w 2013 zaproponowali 2700 zł za AC, w sumie nie najgorzej bo 0% zniżki w przeciągu 5 lat posiadania auta miałem 3 szkody, w których nie znałem sprawcy na łączną kwotę 2850 zł - policz sobie ile musiałbym wrzuć kasy ubezpieczycielowi aby później z wielkim bólem wypłacił pieniądze oraz w dalszym ciągu borykać się z brakiem zniżek. Jeździć ostrożnie/bezpiecznie, patrzeć nieco dalej niż początek swojej maski. Parkować w sposób przyzwoity i zabezpieczyć auto przed kradzieżą.
Od trzech lat nie płacę AC ale wcześniej mieszkając w mieście płaciłem. Miałem trzy szkody w ciągu trzech lat. Łączny koszt naprawy w ASO około 25tys tys zł. Mój udział w tym 1000zł. Warto płacić.
@@pracakosaipilarka4301 Skąd wniosek, że te szkody były z mojej winy? Wszystkie trzy były parkingowe spowodowane przez innych kierowców. Przypuszczam, że przez takich zawodowców jak Ty którzy się strasznie śpieszą, boją konsekwencji i uciekają z miejsca zdarzenia :)
@@andrzej6190 Czytaj ze zrozumieniem! Wyraźnie napisałem że nie "spowodowałem" żadnego zdarzenia, a nie że na żadnym mnie nie złapano! 😎 Miałeś 3 szkody parkingowe na kwotę 25tyś.? Czym jeździsz? Lamborghini?
@@pracakosaipilarka4301 Haha, właśnie dałem Ci do zrozumienia mniej więcej jak wyglądał Twój pierwszy komentarz. Nic o tym nie napisałem, a Ty założyłeś, że jestem słabym kierowcą i sam spowodowałem te trzy zdarzenia. Zrobiłem dokładnie to samo w drugą stronę :) Jeżdżę zwykłym BMW e90. Wymiana oraz dwustronne malowanie nowych drzwi w ASO około 9tys. zł. Po roku taka sama akcja z drugiej strony, więc drugie 9tys. Po jakimś czasie przerysowany cały lewy bok samochodu przez jakiegoś mistrza kierownicy. Koszt naprawy w ASO około 7tys zł.
Panie Waldku, a może jakiś filmik jak myć samochód zimą? Mam prawdziwego zgryza kiedy i jak często jeździć na myjnie - by mu błotem pośniegowym karoserii nie uszkodzić, a z drugiej strony na mrozie wodą nie zniszczyć.
Hej! W swoim prywatnym samcohodzie mam aktualnie mini casco, glownie po to zeby wyrabiac znizki na przyszlosc a aktualny samochod to Skoda Szrot Fabia z 2005 ;)
AC mam nie tylko na panelu klimatyzacji:) Raz korzystalem z AC po nie udanym wlamaniu do samochodu... Drzwi do wymiany plus lakierowanie calego boku lakier perla zeby nie bylo widac roznic. Ubezpieczuciel wycenil szkode na 1500zl.(PZU) ASO 3500zl. Zrobilem bez gotowkowo bo ASO stwierdzilo ze sciagna to bez problemu... O dziwo w nastepnym roku skladka AC wzrosla w granicach 20% tragedii nie bylo ale i tak wyszedlem do przodu :) Teraz po uplywie 10lat od szkody place kolo 450zl wiecej za caly pakiet i spie spokojnie :)
Mała korekta. Żaden ubezpieczyciel nie akceptuje deklaracji sumy ubezpieczenia przez klienta. Zawsze podstawą jest wycena najczęściej w eurotax lub infoexpert ewentualnie rzeczoznawca, w przypadku fabrycznie nowego auta może być FV chociaż z tym czasami jest problem
W Polsce z autocasco to jest tak, że tanio jest przy zakupie, a po zdarzeniu G dostaniesz jeśli nie pójdziesz do sądu i się przez kilka miesięcy nie będziesz użerać z firmą ubezpieczeniową, żeby wypłacili tyle ile kosztuje naprawa. Z OC jest zresztą podobnie. Miałem niestety nieprzyjemność musieć skorzystać z obydwu opcji i nie dziwię się, że jest tyle w Polsce firm pomagających w uzyskaniu odszkodowania. Nawet w dwuletnim samochodzie wymiana przedniej szyby w ASO z uwagi na odprysk (efekt uderzenia kamienia na autostradzie) to była droga przez mękę, a wydawać by się mogło, że powszechniejszej "usterki" chyba nie ma (tak, miałem nawet dodatkowy pakiet "szyby"). Tłumaczenie ubezpieczyciela - amortyzacja szyby, bo już miała 2 lata i ileś tam rys, a zaproponowana kwota nie pokrywała nawet ceny szyby, nie mówiąc o wymianie. Dramat!
Mam AC i szczerze mowiac kupuje je tylko ze wzgledu na kradzież lub totalna kasacje czy jakies mocne zderzenie. W innych przypadkach zawsze tracisz. Otarcie samochodu czy male wgniecenie jest tansze w naprawie kiedy nie lecisz przez AC. Jak zglaszasz to niby ci oddadzą część pieniedzy, ale lecą ci po zniżkach tak wiec sumarycznie wychodzi drozej.
AC mam, ale nie na oryginalnych częściach w serwisie tylko po taniości, na oryginałach niemal 2 razy drożej. W razie wypadku po co mi oryginalne części skoro i tak tłuczkiem nie mam zamiaru jeździć, a przy sprzedaży wartość auta będzie podobna.
w usa mieszkam ...ubezpieczenie tutaj ac plus oc ....za samochod nowy honda CRV wartosci 120 000 zl ( 30 000 $) kosztuje na rok w sumie mnie 900 $ to jest niecale 3 % wartosci auta
Hyundai i30 1.6 gdi, 2013 rok, Raciborz, AC, ubezpieczenie szyb, OC, ochrona znizek ac i oc oraz assistance bez limitu km, brak udziału wlasnego naprawa w aso, 2914 za całość. Płaciłem tyle tydzień temu, tyle samo placilem rok temu (oc wyszło taniej a ac drożej) firma PZU. Mialem wymieniona szybe - 1200zl w tamtym roku koszt a samo ubezpieczenie szyb cos kolo 50zl, ktos uderzył mi do auta i uciekł gdy spalem, policja nie znalazła a kamera nie zarejestrowala tablic rejestracyjnych gościa - 7000 zl naprawa w aso, wiec ubezpieczenie zwrocilo sie 2 razy. Pozdrawiam;)
Mam Mondeo mk5 kombi o wartości około 68 tys. I mam na nie wykupione AC z pakietem likwidacji w ASO i na oryginalnych częściach. Płaciłem 4200 (z OC) ale przynajmniej śpię spokojnie gdzie bym nie pojechał :)
Tak się zastanawiam, co w przypadku, kiedy mamy w polisie naprawę na częściach zamiennych, ale auto jest stosunkowo rzadkie i nie ma zamienników, na przykład części blacharskich, zderzaków itp. ? Doświadczenia z ubezpieczycielami podpowiadają mi, że będą jakoś sobie wyliczać ile by kosztował zamiennik, gdyby taki istniał, ale jak to jest na prawdę?
Polisa OC i AC na Skodę Kodiaq, 2 rok użytkowania auta, zero szkód, prawie 4200, ale mam w tym ubezpieczenie szyb, ochronę zniżek, ubezpieczenie bagażu, holowanie do 1500, dodatkowe ubezpieczenie kierowcy w przypadku śmierci. Robię dużo kilometrów, większość poza granicami Polski. Wolę czuć się bezpiecznie niż potem żałować. Podstawowe OC i AC kosztowałoby łącznie 3300 więc za 800 zł nie będę dziadować zwłaszcza, że naprawa tego auta to nie wyklepanie zderzaka w Tico. W pierwszy roku miałem jeszcze DAP ale uprzejma Pani, która mi to sprzedała nie poinformowała mnie, że dobrze by było zakupić to na dłuższy okres i obecnie wykupienie tego jest już nieopłacalne. Inna kwestia to wyceny ubezpieczalni. Auto przy zakupie warte 185 tysięcy zł, obecnie warte jest według nich jakieś 110. Ale od wyjaśniania ewentualnych różnic przy wypłacie jest adwokat. Polecam nie odpuszczać ani serwisom ani ubezpieczalniom. Wiem, że rynek popsuty jest przez różnych Gienków, co to obładowani puchowymi poduszkami jeżdżą na rondzie w koło, aby trafić okazję, ale niektóre kwestie kształtujemy my normalni konsumenci i wszystko zależy jak bardzo dajemy się robić w balona. Pozdrawiam.
Malinowy Król GAP nie DAP. W pierwszym roku kupować GAP tylko na rok było całkowitym bezsensem. Jeśli samochód nowy, ubezpieczenie ac w pierwszym roku i tak wypłaca wartość fakturową. Pani powinna Ci zwrócić za gapa
Ja na Peugeota 407 z 2005 za 100 mam ac z udziałem własnym 2 tyś i nie narzekam bo w razie coś zawsze będzie na drugie wozidło. W ubiegłym ubezpieczeniu powiedzieli ze na takie stare samochody już mało kto bierze AC 😂
Golf mk5 GTI - OC 1300 + 1300 AC ASISSANTCE SZYBA itp - auto ubezpieczone na 32 tyś zł. Za parę złotych dziennie spokój podczas podróżowania i podczas snu - bezcenny :)
ja za oc place 1500 zł a za ac wyliczyli najtaniej 7,5k samochod wart 15 k mam go 2 lata wiec nawet jak ukradna to wydam tyle samo za nowy jak bym mial płacic przez dwa lata ac
Ja mam mini casco właśnie. Warto jednak wspomnieć, że przy bogatej wersji samochodu uwzględnia ono jedynie jakieś 70% wartości auta, więc i tak będziemy stratni. Jednakże za 300zł więcej i tak warto.
Żeby mieć dwa samochody i kupować AC to trzeba mieć coś nie tak z głową... Na uj ci AC skoro masz zapasowy samochód?? Jak ci go ukradną to masz drugi, za AC i tak za te dwa samochody po kilku latach zapłaciłbyś tyle że spłaciłbyś z tego kilka samochodów. Z przykładu tej Skody Octavii - dopłacasz koło 500zł za te AC rocznie, szansę na kradzież auta masz około 0,05% rocznie, czyli jakbyś miał 200000 samochodów to statystycznie stracisz jeden z nich rocznie w wyniku kradzieży. O kradzież to ja bym się nie bał w Polsce. Szansę na dużą stłuczkę masz już ok 2% rocznie, czyli około 13% w ciągu 7 lat życia auta, wtedy i tak nie dostaniesz całej kwoty o ile nie będziesz się sądził z ubezpieczalnią, nie wspominając już o tzw "udziale własnym" - w przypadku Skody Octavii 2010 - 13% z ok 25000 zł to 3250 zł - to jest statystyczny koszt gdybyśmy oszczędzali na stłuczki, a tymczasem płacimy rocznie ok 500zł, czyli 3500zł za 7 lat (pod warunkiem, że nic się nie stanie w między czasie i nie zwiększą składek). Jeśli liczyć udziały własne i "pomyłki" przy szacowaniu szkód, to przeważnie tak naprawdę dostajemy około 50-70% faktycznej wartości szkody, czyli do tego AC jeszcze dopłacamy z własnej kieszeni i dostajemy na dokładkę bonus w wysokości składek. Faktyczny statystyczny koszt AC to około w porównaniu do oszczędzania należy więc odpowiednio zwiększyć o 30%-50% statystycznego kosztu naprawy, czyli o 975-1625zł do 4500-5000 zł za 7 lat. 4500 to koszt spokoju w AC vs 3250 - koszt spokoju oszczędzając. W AC masz większy spokój w razie większej stłuczki - przy oszczędzaniu masz większy spokój w razie mniejszej stłuczki (nie ma wkładów własnych ani bonusu do składek). Oczywiście, mniejszych stłuczek będzie zawsze więcej niż większych.
Jeśli samochód macie w leasingu - nawet nie warto wypisywać 4 stron formularza, odpowiadając na pytania, ile razy Wasze 7 miesięczne dziecko będzie przewożone tym samochodem. Zaznaczając, że potrzebujecie OC+AC wyświetli 3 oferty z OC, NNW i assistance. Przy czym obecnie płacę za od 1300 zł za OC - najniższa oferta to 3900. Jeśli chcę w 2 ratach to 4500. Brak AC. Może klientom indywidualnym się to sprawdzi. Dla mnie bezsens i strata 15 minut. Waldek, wspomnij o tym też. W dużej mierze nastawione na gromadzenie danych. Konkretów mało.
@@panhung Z ktorej czesci mojej wypowiedzi to wywnioskiwałeś? Widzialeś kiedyś,żeby którakolwiek instytucja finansująca pojazd zgodziła się na to? Z polecanej porównywarki dostałem info tylko o oc, dlatego podałem kwotę tylko oc z mojej polisy.
@@peluzar No własnie nie widzialem, zeby sie jakas firma na to zgodzila ale Polak potrafi ;) To zdanie mnie zmylilo: "Przy czym obecnie płacę za od 1300 zł za OC - najniższa oferta to 3900. Jeśli chcę w 2 ratach to 4500. Brak AC."
Byłoby dobrze gdyby nie taka rozbieżność w cenach w stosunku do OC. Przy pełnych zniżkach 1,3k za OC, a za AC ( normalny pakiet, nie jakieś minimum ) 10,5k. Się trochę zdziwiłem jak dostałem taką ciekawą ofertę. Można tylko się zapłakać i liczyć na to, że się nic z autem nie stanie :/
Przy braniu AC warto wziąć dodatkowo ochronę zniżek. Rok temu kupiłem samochód o wartości 30tyś. AC z ochroną to koszt 1550zł na rok. W listopadzie miałem przygodę z sarną (pierwszą w życiu) i wartość naprawy wyniosła 5700zł w ASO. Jak widać AC już mi się zwróciło, a dzięki ochronię nie odczuję tego przy przedłużaniu umowy. Warto tylko pamiętać, że przy zmianie ubezpieczyciela dostanieny już zwyżki.
Zakupiłem ostatnio motocykl z 2018r nie mam garażu zimuję u rodziny go lecz w sezonie będzie wykupione AC by spać spokojnie nowy motocykl jednak mógł by komuś przeszkadzać hehe Pozdrawiam
Ja kupiłem auto za 45k pln, nie brałem AC i po trzech latach powiem bo miałem trochę szczescia że nic się nie wydarzyło a mialem przebiegi rzedu 40tys km rocznie. Jedyne co przewidzialem że assistance będzie potrzebne😂 poza tym najlepiej kupować auta których się nie kradnie😁
Witam serdecznie, Chcialbym sie zapytac jak wyglada sytuacja gdy chcialbym pozyczyc auto osobie trzeciej i chcialbym sie zabezpieczyc poprzez AC. Czy istnieje mozliwosc wykupienie AC na 1 dzien i aby pojazd byl bezpieczny gdy cos sie stanie.
za Golf GTI 2015 4 k pln AC. NIe kupiłbym w żadnym linik4 czy innej Avivie. Za dużo z tym zachodu w przypadku szkody. Przerabiałem to. Polecam TU, które honorują banki.
Warto też dodać, że niektóre polisy autocasco są bezsensowne np. ac w axa lub gothar. Ubezpieczyciel robi nas w trąbę jak tylko może aby jak najmniej wypłacić. Słyszałem o sytuacji gdzie axa, po zgłoszeniu samochodu do naprawy (z autocasco), przez kilka tygodni nie mogło się dogadać z serwisem odnośnie ceny.. I co wtedy nam da takie autocasco, skoro ubezpieczyciel będzie robił wszystko aby na maxa zaniżyć wypłatę ubezpieczenia, albo będzie negocjować koszt naprawy bezgotówkowej z serwisem (nikt nie naprawi szkody, która jest wyceniona przez serwis na np. 5000 zł za 1000zł...). Wystarczy poczytać opinie ludzi poszkodowanych odnośnie w/w firm. Jeżeli ktoś decyduje się na AC to warto dołożyć te parę złotych więcej a wykupić w dobrej firmie, gdzie w razie wypadku nie będzie problemów z wypłatą ubezpieczenia lub naprawą samochodu w normalny sposób (np. ASO, dobry sprawdzony wartszat, a nie u Mirka w stodole).
Witam Czy można ubezpieczyć samochód na kwotę która jest pewnym ułamkiem wartości samochodu, bez szkody całkowitej. Chodzi o najbardziej prawdopodobne szkody częściowe, typu stłuczka, kolizja z dzikim zwierzęciem itp.
Jestem świeżym kierowca który dopiero wejdzie w drogę już pełno sprawna panda. Wiadomo podstawie rzeczy musiałem wymienić rozrząd czy oleje. Samochód jest na tatę, ja jestem w spolwlascielem auta, i zastanawiam się nad kupnem tego ac Mmm.. Musiałabym dokładnie zobaczyć papiery, bo możliwe że go ubezpieczyl także na ac
@@konradalvaro2555 Dokładnie tak, sam mam megane tyle że w kombi. Auto jest dobrze wyposażone, komfortowe, tanie w naprawach i zakupie (no dobra bywa himeryczne, ale nigdy nie musiałem nim wracać lawetą, a mam je 5 lat)... jakoś nigdy nie bałem się o to że je ukradną. :)
Jak mówiłeś z oc to ciężko o odszkodowanie za szkody spowodowane złą nawierzchnią np droga skuta lodem.. A z ac to chyba wypłacą bez dużych problemów.. Właśnie przez to przechodzę
Taaa. A później w przypadku szkody, korzystając z wypłacenia ubezpieczenia AC którym się dysponuje to w przyszłym roku chcąc wykupić ponownie AC zapłaci się nie załóżmy 2000 tylko znacznie więcej... Bo to tak samo działa jak w przypadku OC. W moim przypadku z OC było tak że miałem 60% zniżek, "puknąłem" kobietę w marcu. 2018 roku. w grudniu 2017 płaciłem za ubezpieczenie 666zł za audi A4 z silnikiem 2,6. W grudniu 2018 roku za to samo ubezpieczenie poleciało mi część zniżek i za ubezpieczenie zapłaciłem już chyba 930zł. Niby w następnym roku czyli 2019 wrócą moje zniżki. A akurat tak się też złożyło, że w maju 2018 kupiłem Audi A8, które to mimo iż nie uczestniczyło w szkodzie to z racji że jest na mnie to na nie także będzie miało wpływ wysokość ubezpieczenia. Czyli załóżmy jak w przypadku A4 będę miał te 50 - 55% a nie 60%. A mając np. tak kilka samochodów w rodzinie lub firmie... Wszystko niby dobrze do czasu jak coś się nie wydarzy. Bo i mając ubezpieczenie będą chcieli nas okroić by wypłacić jak najmniej.
Witaj Waldku! Musisz mieć ładne zniżki na AC. Ja nigdy nie miałem AC (szkody również) OC wyliczono mi na 700zł jakbym chciał AC to dodatkowo 1200zł (auto warte ok 40tyś zł) ;)
Sam miałem kiedyś drogie auto był to używany merc nie śpieszyło mi się po zakupie z AC i przytrafiła mi się stłuczka , masakra auto z pakietem amg+designo nawet kolor ciężko było dobrać bo był pod indywidualne zamówienie ta stłuczka kosztowała mnie 12 tyś zł za same części i to używki z allegro plus robocizna i lakierowania więc mam nauczkę , chociaż teraz mam tanie auto i się nie boję przynajmniej
Zależy od wartości auta - przy starych i wartych poniżej 10000 PLN AC po prostu się nie opłaca. Zależy oczywiście od stylu jazdy i "pewności" za kółkiem. ;)
Ubezpieczenie AC jest niepotrzebne aż się coś nie stanie. Poza tym wykupując ubezpieczenie na golfa vii kosztowało mnie to 1200 a dwa tygodnie wcześniej wycena była na 2100 . Bądźcie czujni
Ostatnio wykupywałem polisę AC i zaproponowano mi w cenie dodatkowych 100 zł likwidację szkód lakierniczych. Zaraz, zaraz... Czyli jeśli nie wykupię tej dodatkowej opcji i będę miał np. obcierkę na parkingu, to z podstawowego AC tego nie naprawię? Przecież to jest jakaś kpina!
Ja mam pełne OC i AC tylko że dojczeski odpowiednik. Kradzież, żywioły czy zwierzyna na drodze nie straszna a różnica 30 euro w skali miesiąca więc myślę że nie tak źle ;]
Waldku, a mam do ciebie takie pytanie czy polisa AC obejmuje uszkodzenia jednostek napędowych, np w wyniku uszkodzenia rozrządu lub w wyniku innych zdarzeń losowych. Pozdrawiam Michal
Niestety, ale mija się Pan z prawdą. AC wychodzi 4-5 razy więcej niż OC. Da się to obniżyć, ale trzeba mieć udział własny - czasami kwotowy jest czasami procentowy. jak ktoś zaznaczy 20%% (chyba nie ma więcej), naprawa po częściach zamiennych i spadek wartości auta po stłuczce to AC wychodzi tanio. Z tymże jak Pan przyrypie to każda ubezpieczalnia obierze sobie to, co wypłaciła z nawiązką. I to dużą. Oddamy to, co dostaliśmy. Przed kradzieżą - ok jest dobre. Ale ile jest problemów żeby wypłacili to lepiej nie mówić. 3 miesiące to na 100% bez ani złotówki człowiek zostaje. Te AC jest dobre jak jest pełne, bez żadnych ograniczeń i na nowy samochód.
Sam wykupywałem w tym miesiącu. 800 Zł OC + 1800 AC. W AC naprawy w ASO na częściach oryginalnych. Auto unikatowe dość na naszym rynku a co za tym idzie części trudno dostepne.
Mam A C przy każdym aucie. Już zdarzyło się że kilka razy musiałem skorzystać z tego ubezpieczenia. A co ukradli Auto, a to pies Wybieg na drogę, a to ktoś na parkingu przy haczył i uciek.
Zapomniales dodac o konsekwecjach korzystania zAC bo ból jest wtedy jeżeli kolejne AC trzeba oplacac a mialo sie szkode ja mialem tą przyjemnosc jak wysoka szkoda to nastepne AC kosmicznie wieksze
Posiadam nowe auto w kredycie easy drive po 2 miechach kuna pogryzla kable i wtedy jak sie cieszylem z AC szkoda na 1000 zl usmiech zniknol przy kontynuacji AC dokladnie 1000 wiecej utrata 30% znizki AC . Wtedy pani powiedziala ze takie male sxkody do 3-4 Tysiecy nieoplaca sie robic z AC. A 3 miechy puzniej jakis kut... wjechal mi w drzwi szkoda niby mala na parkingu bez kamer i poco mi to AC skoro lepiej go nieuzywac w tak malutkich szkodach, AC z OC za 3200 a dla pani szkoda do 4000 tys to nic wielkiego. Aha ochrona znizek do jakiejs kwoty
No cóż, a ja młody kierowca co to ma prawie 3 lata prawo jazdy, 23 lata i mimo, że wszyscy mówią dobrze jeździsz to dopłaciłem do ac ( oc + ac + assistance nnw i inne duperele za 1500 ), bo pamiętam jak ciężko było mi uzbierać te troszeczkę ponad 10 000 na samochodzik heh co prawda nie przydało mi się do tej pory, ale zawsze to spokojniejszy człowiek 😁 a że siostra teraz prawo jazdy robić będzie to tym bardziej wole spać spokojnie 😂 i tak to się mają studenci w Polsce, że w sumie spora część dochodów idzie na samochód 😉 a bez samochodu dla mnie jak bez nóg i ogromna strata czasu ^^ ( pozdrawiam mzk Bielsko-Biała, bardziej wkurza niż pomaga )
Panie Waldku! Ale czemu ubezpieczalnie nie chcą ubezpieczać samochodów takich jak BMW e38 (mowa o AC)? Mam taki samochód i chciałem mieć na niego minicasco, ale mi odmówiono.
Warto brać AC. Mój ojciec rozwalił mi auto odworząc mnie na imprezę moim autem ! Ubezpieczalnia stwierdziła tzw. szkodę całkowitą. Wyceniła auto przed szkodą , moje uszkodzone auto wystawiła na licytację ( niedostępną dla zwykłego Kowalskiego ) a po licytacji najwyższą cenę wzięła do wyceny i wypłaciła różnice. Auto naprawiłem u polecanego blacharza za mniejsze pieniądze ( auto naprawił naprawdę dobrze ) i została mi jeszcze całkiem pokaźna sumka ! Warto !!! Oczywiście dostałem zwyżkę 20% i następną ofertę dostałem tak wysoką że aż gorąco mi się zrobiło !! Po prostu zmieniłem ubezpieczyciela również z full AC za dużo mniejsze pieniądze.
Mi zawsze PZU przy stłuczce nie z mojej winy proponowało usunięcie usterki z mojego AC. Pech chce, że co roku ktoś mi gdzieś przydzwoni. Czy to faktycznie ma sens zamiast ciągnąć z OC sprawcy? Mam pełny pakiet z ochroną zniżek i co tam jeszcze było.
Co do OC potwierdzam patologię autoprzedłużania. Dostałem ofertę o 60zł wyższą niż płaciłem w tamtym roku(żadnych szkód). Wprowadzając swoje dane w kalkulator tego samego ubezpieczyciela, mogę zakupić ubezpieczenie o 120zł tańsze niż w tamtym roku.
Witam. Proszę o pomoc. Miałem pierwszą bardzo niewielką stłuczkę, na lewoskręcie przed auto poprzedzające nagle wszedł pieszy, ostre hamowanie i otarłem się o zderzak bo kątem oka zerkałem na prawo czy nie nadlatuje stamtąd jakiś rajdowiec. Wina wiadomo moja, niewielki ślad na obydwu zderzakach, spisane oświadczenie, koniec tematu. Dzisiaj robię kalkulację na mfind, jak szkody nie zgłaszam OC ok 1000zł, jak uwzględniam w formularzu jedną szkodę - 2000zł, i to w innym TU niż dotychczas. To normalna praktyka, że pomimo płacenia ponad 1000zł OC od 6-ściu lat bez żadnej stłuczki, teraz po jednej wzrost składki o 100% ?!!!
Dobra, mam honde z 96r. która na rynku kosztuje jakieś 5tys ale (tak magiczne "ale") zostały zamontowane modyfikacje (w większości fabryczne które jednak były niedostępne w Polsce czy Europie) części sprowadzone z Japonii no i takie tam bajery. Jak wtedy rzeczoznawca wycenia auto?
Z tymi dodatkami to taka iluzja. Zglosilem modyfikacje ktore byly potwierdzone wycena pzmot i przy szkodzie podwazyli mi ta wycene i robili mi po vin. Kilka lat sprawa sadowa i stresy i to za wlasne pieniadze. Firma z Sopotu sie nie popisala. Pozdrawiam
Waldku, dobrze powiedziane. Miałem okazję przekonać się o wyłudzeniach na własnej skórze. Otóż pewien czas temu przyszedł do mnie mail z wiadomością o automatycznym przedłużeniu umowy OC na kwotę blisko 2000 zł. Na moje ogromne szczęście okazało się, że nie opłaciłem ostatniej raty ubezpieczenia ubiegłorocznego, dlatego też umowa nie uległa automatycznemu odnowieniu. Po szybkim uregulowaniu zaległości i telefonie do mojego ubezpieczyciela okazało się, że wyliczono mi składkę poniżej 1500zł! Okradanie ludzi na ogromną skalę, o tym trzeba mówić i przestrzegać! Pozdrawiam i dzięki za to co dla nas wszystkich robisz!
Witam, dam przykład z mojego punciaka sportinga ( 1.2 16v 80km 2002 rok.)---> o tuż przed ubezpieczeniem i kupnem mojego autka, sprawdzałem na rankomacie i mfind i polecam mfind lepsze ceny . Przechodząc do sprawy w firmie ubezpieczeniowej wg. ceny 1800 zł najmniejsza dla mnie
m find ? czyli w razie potrzeby kontaktu z firma wez i sobie find ? doswiadczenie mi podpowiada ze nizsza cena to niska jakosc obsługi.na infolinie albo biuro w malej miejscowosci nie ma co liczyc. zgubiles umowe - czekaj, nie znasz vin- czekaj - nie pamietasz czy to napewno ta firma - nie czekaj bo sie nie dowiesz chcesz sie czegos dowiedziec o warunkach - poczytaj ustawe. eeeehhhh rece opadaja. p.s. kiełbasa jest po to zeby sie najeść a nie po to zeby kosztowała 5,99. mercedesy tez.
Cześć Waldek, a Może ubezpieczenie SC powinni wprowadzić ? SC = Skutero Casco, MC = Motor Casco ;) Ale jeżeli to działa jak pod Auto, to ok, tylko jak oni to będę roztrzygać i jak to działa ? ;) Ech... jest MiniCasco.... Nawet nie wiedziałem, dobrze że mamy tu ogarniętego Waldusia który nas poinformuje o nowościach i nowinkach ;) Dziękujemy ;)
Odnośnie zderzenia "ze zwierzyną", czy aby w tym przypadku nie pokrywa kosztów naprawy UFG (gdy nie wskazano osoby pełniącej zarząd nad tą zwierzyną - potencjalnym dłużnikiem UFG)?
Ciekawi mnie od zawsze jak wyglada sprawa wypłaty odszkodowań za auta stare ale jednak nie szroty. Ja przykładowo jestem właścicielem e30 coupe z 1988r i gdyby jednak ono dotkliwie ucierpiało nie wyobrażam sobie wypłaty za szkodę całkowitą w wysokości 3000zł!!!! Może króciutki odcinek omawiający temat? 🙏🏻🙏🏻🙏🏻
Jak ktoś ma starsze auto to warto wziąć MiniCasco nawet dla 10 - 15 letniego gruza. Powód jest prosty. Nie chodzi o kradzież auta. Zniżki na Auto Casco są niezależne od zniżek z OC. Więc jak mamy samo OC to zniżki na AC nie lecą. Ale z tytułu Mini Casco już są naliczane zniżki tak, jakby było płacone AC (przynajmniej w PZU tak jest). Po kilku latach płacenia MC, gdy kupujemy nowe auto - zniżki na AC będą jak znalazł!
Mam Octavię z 2004 roku z napędem 4x4 i niestety o AC mogę tylko pomarzyć bo auto starsze niż 10 lat i nie zrobią ..... A o golfie 3 z 98 roku już nawet nie wspomnę...
To wszystko jest chore z tymi ubezpieczeniami. Od nazewnictwa począwszy: OC, Autocasco, assistance kto to wymyślił? Ubezpieczenie jest podstawowe najczęściej obowiązkowe i rozszerzone. Rozszerzone ubezpieczenie nie jest dużo droższe od tego podstawowego wszystko zależy od zakresu tego rozszerzenia, udziału własnego itp. Tak jest w cywilizowanych krajach.
Waldku mam pytanie. Zakupilem swiezo co auto, ktore zbywca ubezpieczone mial w Ergo Hestii do lipca 2022r. Moje pytanie czy moge dokupic w trakcie trwania umowy oc jako nowy wlasciciel tego auta do niego ac i nnw oraz asistance, do konca trwania juz trwajacego oc? Dodam rowniez ze zbywca pojazdu z gory juz oplacil caly rok skladki oc okolo 520zl, wiec wypowiadajac umowe z ta firma jak wiadomo stracilbym ta kwote (przyp. Ze ubezpieczenie oc trwa dopiero od lipca 2021r). Bralem pod uwage czy racjonalniej wlasnie jesli dokupilbym pozostale ubezpieczenia to nie zaoszczedzilbym mimo to, ze nie bedzie to brany od razu caly pakiet? Co Waldku radzisz?
Skąd Pan ma takie niskie składki na porównywarkach jak poszedłem do takiego "dealera" ubezpieczeń to znalazł mi za 1000zł (więc ok biorąc pod uwagę wiek/doświadczenie) a w porównywarkach najtańsza wyskakiwała mi 2500zł :o
AC mam. Taki przycisk na panelu klimatyzacji :D
A dziala?
@@motodoradca Oczywiście, że tak ;)
Czyli w zimie zimno a w lato gorąco ;D
Pozdrawiam.
Ja też miałem już w standardzie bez dopłaty.
Keksiu no to cyk LPG ;-)
Laguna 3 2.0 140KM Benzyna 2009 r.
OC, AC, NNW, SZYBY + okrojony assistance - wyszło 1900 zł w HDI, naprawy warsztatowe oraz zniesienie amortyzacji części (na to też trzeba zwrócić uwagę bo może to być nawet 60 %!)
mam 7 samochodów, płaciłem na wszystkie. Raz walnąłem sarnę i naprawa była za 7 000 PLN. A rocznie płaciłem ok 12 000. Więc lepiej odłożyć te 12 000 co roku i ma się na naprawy.
Jak ukradną tobie dwa samochody w ciągu roku to odkładanie można sobie wsadzić
ac jest dla mnie porąbane pod jednym względem, płacisz składki np. 1000zł przez 10 lat, kuna przegryza Ci kable, koszt naprawy 400zł, naprawiasz z AC w firmia taka sytuacja widnieje jako "zdarzenie" i dopierdalają Ci składkę nie 100 a 1500zł
Dlaczego trzeba mieć wykupione ochronę zniżek. Ja w Warcie mam jedną szkodę w roku gratis
10% a nie tyle...
Hej, wykupiłem AC na 2 samochody i jest taniej niż parking i działa wszędzie. Na całe szczęście jeszcze nie musiałem korzystać z nich. W pakietach naprawdę jest taniej, bo obniżają koszty OC. Do tego jeszcze wykupuję Assistance i naprawdę warto, zdarzyło mi się korzystać, nie musiałem się o nic martwić.
Zachęcony filmem sprawdziłem dla siebie i wyszło, że jednak to AC wcale takie tanie nie jest. Samo OC w moim przypadku 556zł, a z AC najtańsza opcja to 1553zł czyli 3 razy drożej. Myślę, że dobrym kompromisem jest polisa od samej kradzieży i wypadków losowych/szkody całkowitej, wtedy dopłacasz tylko 400zł.
Odkąd posiadam samochód ubezpieczam również auto casco. Co prawda końcem ubiegłego roku miałem zrezygnować, ale przypomniałem sobie jak swego czasu mój tata nie przedłużył ac i po tygodniu skasował Meganke I pod zestawem ciężarowym :D lepiej uczyć się na błędach innych niż tylko swoich :D
Ja jeszcze bym radziła przy wyborze AC zajrzeć do ogólnych warunków - dział wykluczeń. Bo później możemy być niemiło zaskoczeni (szczególnie przy tych tańszych opcjach)
Tata mi zawsze powtarzał "pamiętaj synek pierwszeństwo ma ten który ma autocasco" :D
A mój mówił do wypadku są potrzebne dwie osoby Niech ta druga uważa
pierdzielisz waldek, jesli to tanieje to znak ze wojna idzie... i dobrze ze idzie. ja bym neta na 3 mce wylaczyl..ab sofort!!!
Astra H GTC 2.0T 2005, nigdy nawet nie zarysowana, stan idealny, opcja wyposażenia COSMO, najbogatsza z dostępnych opcji (opcja wyposażenia która nawet dzisiaj robi ŁAŁ). Kiedy ją kupowałem (2,5 roku temu) na rynku polskim nie szło takiej dostać. No coś tam za 20tyś było wystawiane, ale to były wraki. Czyli na polskim rynku takie auta chodziły po 20tyś i były to wraki, moje auto igła (serio, nie nadużywam tego słowa), a mimo to ubezpieczyciel wyceniał to auto (w przypadku AC i szkody całkowitej) na 11 tyś. Dla tego darowałem sobie AC.
Gdybym miał się ubezpieczać na wszelki wypadek i od wszystkiego, to musiałbym pracować na trzy etaty. ;-) Oto, jak wygląda moja "kariera" ubezpieczeniowa w przypadku AC. Jeżdżę i jestem/byłem posiadaczem 6 (fabrycznie nowych) aut od 1991 r. W sumie opłacałem AC przez 6 lat (na 28 lat użytkowania) czyli 22 lata bezskładkowe. W tym czasie miałem jedną kolizję z mojej winy, gdzie akurat nie miałem opłaconego AC, koszt naprawy to około 2 tys. Nie doszło w tym czasie do kradzieży, nikt mi nie przyp... gdzieś na niemonitorowanym parkingu, grad nie uszkodził blachy, itd... Chyba tą głupotą (olewanie AC) zaraził mnie ojciec, który użytkował przez 50 lat trochę więcej samochodów niż ja i NIGDY nie opłacił AC i co ciekawe przez te 50 lat nie miał okazji, żeby z tego "dobrodziejstwa" skorzystać. Zdaję sobie sprawę, że jutro karta może się odwrócić, ale póki co...
za drobną szkodę wycenią ci np na 500zł a odbija sobie trzykrotność przy następnej składce AC drobnych otarć itp nie opłaca się zgłaszać z AC
Najlepsze zabezpieczenie przed kradzieżą, to położyć zdjęcie teściowej na desce :P A tak poważnie, to AC nie posiadam, bo mam pełnoletni samochód i nawet jakbym chciał, to i tak dla ubezpieczalni jest na AC za stary. A do tej pory (za kierownicą siedzę ok 16 lat) jakoś się nie zdarzyło, żebym sam sobie zrobił jakąś szkodę. Miałem kilka kolizji, ale żadna z nich nie była z mojej winy. Mam nadzieję utrzymać ten stan...
Świetny poradnik. Wkrótce zmieniam auto i rozważam zakup Ac. Dużo wyjaśniłeś i przede wszystkim na co zwracać uwagę. Nie miałem pojęcia o tych rzeczach! Dziękuję!!!
W moim przypadku wyglądało to tak, kupiłem 3 letnie auto, wykupiłem minicasco na szkodę całkowitą, żywioły i kradzież za kwotę ponad 800 zł. Miesiąc później ktoś przerysował mi przedni zderzak na parkingu i uciekł. Oczywiście MiniCasco nie obejmowało takiej sytuacji, o czym doskonale wiedziałem.
Morał z tego taki, że za cenę minicasco + naprawę zderzaka mógbym spokojnie wykupić pełne autocasco :)
Także czasami lepiej zastanowić się czy faktycznie minicasco ma sens :)
Weź pod uwagę iż np: w roku nie masz żadnej szkody i np: składka 1500 zł na pełne AC i tak przez 5 lat. Po pięciu latach szkoda nawet na 5000 zł - w plecy jesteś 2500 zł. Mi bez zniżek na moje auto w 2013 zaproponowali 2700 zł za AC, w sumie nie najgorzej bo 0% zniżki w przeciągu 5 lat posiadania auta miałem 3 szkody, w których nie znałem sprawcy na łączną kwotę 2850 zł - policz sobie ile musiałbym wrzuć kasy ubezpieczycielowi aby później z wielkim bólem wypłacił pieniądze oraz w dalszym ciągu borykać się z brakiem zniżek. Jeździć ostrożnie/bezpiecznie, patrzeć nieco dalej niż początek swojej maski. Parkować w sposób przyzwoity i zabezpieczyć auto przed kradzieżą.
Od trzech lat nie płacę AC ale wcześniej mieszkając w mieście płaciłem. Miałem trzy szkody w ciągu trzech lat. Łączny koszt naprawy w ASO około 25tys tys zł. Mój udział w tym 1000zł. Warto płacić.
Jak się tak jeździ jak Ty to na pewno warto! 20lat jeżdżę z czego 15 zawodowo i nigdy nie spowodowałem żadnego zdarzenia.
@@pracakosaipilarka4301 Skąd wniosek, że te szkody były z mojej winy? Wszystkie trzy były parkingowe spowodowane przez innych kierowców. Przypuszczam, że przez takich zawodowców jak Ty którzy się strasznie śpieszą, boją konsekwencji i uciekają z miejsca zdarzenia :)
@@andrzej6190 Czytaj ze zrozumieniem! Wyraźnie napisałem że nie "spowodowałem" żadnego zdarzenia, a nie że na żadnym mnie nie złapano! 😎 Miałeś 3 szkody parkingowe na kwotę 25tyś.? Czym jeździsz? Lamborghini?
@@pracakosaipilarka4301 Haha, właśnie dałem Ci do zrozumienia mniej więcej jak wyglądał Twój pierwszy komentarz. Nic o tym nie napisałem, a Ty założyłeś, że jestem słabym kierowcą i sam spowodowałem te trzy zdarzenia. Zrobiłem dokładnie to samo w drugą stronę :) Jeżdżę zwykłym BMW e90. Wymiana oraz dwustronne malowanie nowych drzwi w ASO około 9tys. zł. Po roku taka sama akcja z drugiej strony, więc drugie 9tys. Po jakimś czasie przerysowany cały lewy bok samochodu przez jakiegoś mistrza kierownicy. Koszt naprawy w ASO około 7tys zł.
Panie Waldku, a może jakiś filmik jak myć samochód zimą? Mam prawdziwego zgryza kiedy i jak często jeździć na myjnie - by mu błotem pośniegowym karoserii nie uszkodzić, a z drugiej strony na mrozie wodą nie zniszczyć.
Hej! W swoim prywatnym samcohodzie mam aktualnie mini casco, glownie po to zeby wyrabiac znizki na przyszlosc a aktualny samochod to Skoda Szrot Fabia z 2005 ;)
AC mam nie tylko na panelu klimatyzacji:) Raz korzystalem z AC po nie udanym wlamaniu do samochodu... Drzwi do wymiany plus lakierowanie calego boku lakier perla zeby nie bylo widac roznic. Ubezpieczuciel wycenil szkode na 1500zl.(PZU) ASO 3500zl. Zrobilem bez gotowkowo bo ASO stwierdzilo ze sciagna to bez problemu... O dziwo w nastepnym roku skladka AC wzrosla w granicach 20% tragedii nie bylo ale i tak wyszedlem do przodu :) Teraz po uplywie 10lat od szkody place kolo 450zl wiecej za caly pakiet i spie spokojnie :)
Mała korekta. Żaden ubezpieczyciel nie akceptuje deklaracji sumy ubezpieczenia przez klienta. Zawsze podstawą jest wycena najczęściej w eurotax lub infoexpert ewentualnie rzeczoznawca, w przypadku fabrycznie nowego auta może być FV chociaż z tym czasami jest problem
W Polsce z autocasco to jest tak, że tanio jest przy zakupie, a po zdarzeniu G dostaniesz jeśli nie pójdziesz do sądu i się przez kilka miesięcy nie będziesz użerać z firmą ubezpieczeniową, żeby wypłacili tyle ile kosztuje naprawa. Z OC jest zresztą podobnie. Miałem niestety nieprzyjemność musieć skorzystać z obydwu opcji i nie dziwię się, że jest tyle w Polsce firm pomagających w uzyskaniu odszkodowania. Nawet w dwuletnim samochodzie wymiana przedniej szyby w ASO z uwagi na odprysk (efekt uderzenia kamienia na autostradzie) to była droga przez mękę, a wydawać by się mogło, że powszechniejszej "usterki" chyba nie ma (tak, miałem nawet dodatkowy pakiet "szyby"). Tłumaczenie ubezpieczyciela - amortyzacja szyby, bo już miała 2 lata i ileś tam rys, a zaproponowana kwota nie pokrywała nawet ceny szyby, nie mówiąc o wymianie. Dramat!
Z polisy można korzystać AC jak uderzysz w słupek ale składka odrazu idzie ci w górę jak masz auto za 30 tys + to warto
Mam AC i szczerze mowiac kupuje je tylko ze wzgledu na kradzież lub totalna kasacje czy jakies mocne zderzenie. W innych przypadkach zawsze tracisz. Otarcie samochodu czy male wgniecenie jest tansze w naprawie kiedy nie lecisz przez AC. Jak zglaszasz to niby ci oddadzą część pieniedzy, ale lecą ci po zniżkach tak wiec sumarycznie wychodzi drozej.
AC mam, ale nie na oryginalnych częściach w serwisie tylko po taniości, na oryginałach niemal 2 razy drożej. W razie wypadku po co mi oryginalne części skoro i tak tłuczkiem nie mam zamiaru jeździć, a przy sprzedaży wartość auta będzie podobna.
w usa mieszkam ...ubezpieczenie tutaj ac plus oc ....za samochod nowy honda CRV wartosci 120 000 zl ( 30 000 $) kosztuje na rok w sumie mnie 900 $ to jest niecale 3 % wartosci auta
Dla mnie najważniejsze jest w AC to, że mam ochronę w razie kradzieży, zalania, gradobicia itp.
Hyundai i30 1.6 gdi, 2013 rok, Raciborz, AC, ubezpieczenie szyb, OC, ochrona znizek ac i oc oraz assistance bez limitu km, brak udziału wlasnego naprawa w aso, 2914 za całość. Płaciłem tyle tydzień temu, tyle samo placilem rok temu (oc wyszło taniej a ac drożej) firma PZU. Mialem wymieniona szybe - 1200zl w tamtym roku koszt a samo ubezpieczenie szyb cos kolo 50zl, ktos uderzył mi do auta i uciekł gdy spalem, policja nie znalazła a kamera nie zarejestrowala tablic rejestracyjnych gościa - 7000 zl naprawa w aso, wiec ubezpieczenie zwrocilo sie 2 razy.
Pozdrawiam;)
Ja mam AC od pierwszego auta i nie żałuje. Może i trzeba zapłacić więcej ale śpie spokojnie. Pozdrawiam
Po dzisiejszym odcinku zaciekawiło mnie ile procent kradzieży to kradzieże a nie wyłudzenie z ac ...
Mam Mondeo mk5 kombi o wartości około 68 tys. I mam na nie wykupione AC z pakietem likwidacji w ASO i na oryginalnych częściach. Płaciłem 4200 (z OC) ale przynajmniej śpię spokojnie gdzie bym nie pojechał :)
Tak się zastanawiam, co w przypadku, kiedy mamy w polisie naprawę na częściach zamiennych, ale auto jest stosunkowo rzadkie i nie ma zamienników, na przykład części blacharskich, zderzaków itp. ? Doświadczenia z ubezpieczycielami podpowiadają mi, że będą jakoś sobie wyliczać ile by kosztował zamiennik, gdyby taki istniał, ale jak to jest na prawdę?
Polisa OC i AC na Skodę Kodiaq, 2 rok użytkowania auta, zero szkód, prawie 4200, ale mam w tym ubezpieczenie szyb, ochronę zniżek, ubezpieczenie bagażu, holowanie do 1500, dodatkowe ubezpieczenie kierowcy w przypadku śmierci. Robię dużo kilometrów, większość poza granicami Polski. Wolę czuć się bezpiecznie niż potem żałować. Podstawowe OC i AC kosztowałoby łącznie 3300 więc za 800 zł nie będę dziadować zwłaszcza, że naprawa tego auta to nie wyklepanie zderzaka w Tico. W pierwszy roku miałem jeszcze DAP ale uprzejma Pani, która mi to sprzedała nie poinformowała mnie, że dobrze by było zakupić to na dłuższy okres i obecnie wykupienie tego jest już nieopłacalne. Inna kwestia to wyceny ubezpieczalni. Auto przy zakupie warte 185 tysięcy zł, obecnie warte jest według nich jakieś 110. Ale od wyjaśniania ewentualnych różnic przy wypłacie jest adwokat. Polecam nie odpuszczać ani serwisom ani ubezpieczalniom. Wiem, że rynek popsuty jest przez różnych Gienków, co to obładowani puchowymi poduszkami jeżdżą na rondzie w koło, aby trafić okazję, ale niektóre kwestie kształtujemy my normalni konsumenci i wszystko zależy jak bardzo dajemy się robić w balona. Pozdrawiam.
Tico ma plastikowe zderzaki, wiec co Ty chcesz klepać? :D
Malinowy Król GAP nie DAP. W pierwszym roku kupować GAP tylko na rok było całkowitym bezsensem. Jeśli samochód nowy, ubezpieczenie ac w pierwszym roku i tak wypłaca wartość fakturową. Pani powinna Ci zwrócić za gapa
Ja na Peugeota 407 z 2005 za 100 mam ac z udziałem własnym 2 tyś i nie narzekam bo w razie coś zawsze będzie na drugie wozidło. W ubiegłym ubezpieczeniu powiedzieli ze na takie stare samochody już mało kto bierze AC 😂
Pakietu mini to ja bym nie brał... Ten kto od Wazzupa ten wie o co chodzi:) Kolejny przydatny materiał Waldku.
Szkoda, że w większości porównywarek internetowych nie ma możliwości wyliczenia składki dla motocykla :/
Golf mk5 GTI - OC 1300 + 1300 AC ASISSANTCE SZYBA itp - auto ubezpieczone na 32 tyś zł.
Za parę złotych dziennie spokój podczas podróżowania i podczas snu - bezcenny :)
ja za oc place 1500 zł a za ac wyliczyli najtaniej 7,5k samochod wart 15 k mam go 2 lata wiec nawet jak ukradna to wydam tyle samo za nowy jak bym mial płacic przez dwa lata ac
Ja mam mini casco właśnie. Warto jednak wspomnieć, że przy bogatej wersji samochodu uwzględnia ono jedynie jakieś 70% wartości auta, więc i tak będziemy stratni. Jednakże za 300zł więcej i tak warto.
O, właśnie. Kredytodawca wymagał posiadania AC, a teraz się zastanawiałem czy warto przedłużać.
Żeby mieć dwa samochody i kupować AC to trzeba mieć coś nie tak z głową... Na uj ci AC skoro masz zapasowy samochód??
Jak ci go ukradną to masz drugi, za AC i tak za te dwa samochody po kilku latach zapłaciłbyś tyle że spłaciłbyś z tego kilka samochodów.
Z przykładu tej Skody Octavii - dopłacasz koło 500zł za te AC rocznie, szansę na kradzież auta masz około 0,05% rocznie, czyli jakbyś miał 200000 samochodów to statystycznie stracisz jeden z nich rocznie w wyniku kradzieży. O kradzież to ja bym się nie bał w Polsce.
Szansę na dużą stłuczkę masz już ok 2% rocznie, czyli około 13% w ciągu 7 lat życia auta, wtedy i tak nie dostaniesz całej kwoty o ile nie będziesz się sądził z ubezpieczalnią, nie wspominając już o tzw "udziale własnym" - w przypadku Skody Octavii 2010 - 13% z ok 25000 zł to 3250 zł - to jest statystyczny koszt gdybyśmy oszczędzali na stłuczki, a tymczasem płacimy rocznie ok 500zł, czyli 3500zł za 7 lat (pod warunkiem, że nic się nie stanie w między czasie i nie zwiększą składek). Jeśli liczyć udziały własne i "pomyłki" przy szacowaniu szkód, to przeważnie tak naprawdę dostajemy około 50-70% faktycznej wartości szkody, czyli do tego AC jeszcze dopłacamy z własnej kieszeni i dostajemy na dokładkę bonus w wysokości składek. Faktyczny statystyczny koszt AC to około w porównaniu do oszczędzania należy więc odpowiednio zwiększyć o 30%-50% statystycznego kosztu naprawy, czyli o 975-1625zł do 4500-5000 zł za 7 lat.
4500 to koszt spokoju w AC vs 3250 - koszt spokoju oszczędzając.
W AC masz większy spokój w razie większej stłuczki - przy oszczędzaniu masz większy spokój w razie mniejszej stłuczki (nie ma wkładów własnych ani bonusu do składek). Oczywiście, mniejszych stłuczek będzie zawsze więcej niż większych.
Najlepsze zabezpieczenie przed kradzieżą? Kupić sobie Lagune II ;-)
Albo Fiata Multiplę, bo tego to za karę nikt normalny nie chce 😂😂😂😂😂😂
Jeśli samochód macie w leasingu - nawet nie warto wypisywać 4 stron formularza, odpowiadając na pytania, ile razy Wasze 7 miesięczne dziecko będzie przewożone tym samochodem. Zaznaczając, że potrzebujecie OC+AC wyświetli 3 oferty z OC, NNW i assistance. Przy czym obecnie płacę za od 1300 zł za OC - najniższa oferta to 3900. Jeśli chcę w 2 ratach to 4500. Brak AC. Może klientom indywidualnym się to sprawdzi. Dla mnie bezsens i strata 15 minut. Waldek, wspomnij o tym też. W dużej mierze nastawione na gromadzenie danych. Konkretów mało.
@@barabarawodkowska8748 Jakby nie pomijał pewnych kwestii to materiał miałby 10 godzin a nie 10 minut :P
Masz leasing bez AC? Trzymam kciuki zeby Ci sie nic nie stało z autem ani zeby go nikt nie ukradl ;)
@@panhung Z ktorej czesci mojej wypowiedzi to wywnioskiwałeś? Widzialeś kiedyś,żeby którakolwiek instytucja finansująca pojazd zgodziła się na to? Z polecanej porównywarki dostałem info tylko o oc, dlatego podałem kwotę tylko oc z mojej polisy.
@@peluzar No własnie nie widzialem, zeby sie jakas firma na to zgodzila ale Polak potrafi ;) To zdanie mnie zmylilo:
"Przy czym obecnie płacę za od 1300 zł za OC - najniższa oferta to 3900. Jeśli chcę w 2 ratach to 4500. Brak AC."
Byłoby dobrze gdyby nie taka rozbieżność w cenach w stosunku do OC. Przy pełnych zniżkach 1,3k za OC, a za AC ( normalny pakiet, nie jakieś minimum ) 10,5k. Się trochę zdziwiłem jak dostałem taką ciekawą ofertę. Można tylko się zapłakać i liczyć na to, że się nic z autem nie stanie :/
Przy braniu AC warto wziąć dodatkowo ochronę zniżek. Rok temu kupiłem samochód o wartości 30tyś. AC z ochroną to koszt 1550zł na rok. W listopadzie miałem przygodę z sarną (pierwszą w życiu) i wartość naprawy wyniosła 5700zł w ASO. Jak widać AC już mi się zwróciło, a dzięki ochronię nie odczuję tego przy przedłużaniu umowy. Warto tylko pamiętać, że przy zmianie ubezpieczyciela dostanieny już zwyżki.
Sprawdź czy ta ochrona nie dotyczy szkód o wartości do 5000zł. Jeżeli tak jest, to w Twoim przypadku będzie zwyżka przy wznowieniu.
@@leszekdratwinski3542 , mam ochronę na pełną kwotę. Przed podpisaniem umowy zawsze czytam OWU. I radzę wszystkim aby nie pluć sobie później w twarz.
Zakupiłem ostatnio motocykl z 2018r nie mam garażu zimuję u rodziny go lecz w sezonie będzie wykupione AC by spać spokojnie nowy motocykl jednak mógł by komuś przeszkadzać hehe Pozdrawiam
Ja kupiłem auto za 45k pln, nie brałem AC i po trzech latach powiem bo miałem trochę szczescia że nic się nie wydarzyło a mialem przebiegi rzedu 40tys km rocznie. Jedyne co przewidzialem że assistance będzie potrzebne😂 poza tym najlepiej kupować auta których się nie kradnie😁
Trzeba powiedzieć, że na początku było... autocasco :-) W kontekście historycznym, OC pojawiło się później a przymus OC jeszcze później.
AC jak olej, trzeba kupić i najlepiej co roku zmienić (ubezpieczyciela) bo jest taniej🙂
Witam serdecznie,
Chcialbym sie zapytac jak wyglada sytuacja gdy chcialbym pozyczyc auto osobie trzeciej i chcialbym sie zabezpieczyc poprzez AC. Czy istnieje mozliwosc wykupienie AC na 1 dzien i aby pojazd byl bezpieczny gdy cos sie stanie.
Ja mam miniCasco w PZU na motocykl i auto. Motocykl OC 120 za rok razem z AC 1200! Auto OC 800 z AC także 1200.
za Golf GTI 2015 4 k pln AC. NIe kupiłbym w żadnym linik4 czy innej Avivie. Za dużo z tym zachodu w przypadku szkody. Przerabiałem to. Polecam TU, które honorują banki.
kiedy sprowadzałem 9 lat temu samochód był to seat leon autow arte było 25 tyśzł ac krzykneli ponad 4 tys zł:)
Warto też dodać, że niektóre polisy autocasco są bezsensowne np. ac w axa lub gothar. Ubezpieczyciel robi nas w trąbę jak tylko może aby jak najmniej wypłacić. Słyszałem o sytuacji gdzie axa, po zgłoszeniu samochodu do naprawy (z autocasco), przez kilka tygodni nie mogło się dogadać z serwisem odnośnie ceny.. I co wtedy nam da takie autocasco, skoro ubezpieczyciel będzie robił wszystko aby na maxa zaniżyć wypłatę ubezpieczenia, albo będzie negocjować koszt naprawy bezgotówkowej z serwisem (nikt nie naprawi szkody, która jest wyceniona przez serwis na np. 5000 zł za 1000zł...). Wystarczy poczytać opinie ludzi poszkodowanych odnośnie w/w firm. Jeżeli ktoś decyduje się na AC to warto dołożyć te parę złotych więcej a wykupić w dobrej firmie, gdzie w razie wypadku nie będzie problemów z wypłatą ubezpieczenia lub naprawą samochodu w normalny sposób (np. ASO, dobry sprawdzony wartszat, a nie u Mirka w stodole).
Witam
Czy można ubezpieczyć samochód na kwotę która jest pewnym ułamkiem wartości samochodu, bez szkody całkowitej.
Chodzi o najbardziej prawdopodobne szkody częściowe, typu stłuczka, kolizja z dzikim zwierzęciem itp.
Jestem świeżym kierowca który dopiero wejdzie w drogę już pełno sprawna panda. Wiadomo podstawie rzeczy musiałem wymienić rozrząd czy oleje. Samochód jest na tatę, ja jestem w spolwlascielem auta, i zastanawiam się nad kupnem tego ac
Mmm.. Musiałabym dokładnie zobaczyć papiery, bo możliwe że go ubezpieczyl także na ac
Po kupnie auta w Grudniu, żeby spać spokojniej, kupiłem AC mini.
Najlepsze zabezpieczenie przed złodziejem to samochod ktorego nie ma sensu kraść :P
Pisze tak każda osoba której albo nie jarają samochody albo po prostu ich nie stać :D
Właśnie dlatego Waldek kupił "nowe" auto ;)
SsangYong
E36.ha.ha
@@konradalvaro2555 Dokładnie tak, sam mam megane tyle że w kombi. Auto jest dobrze wyposażone, komfortowe, tanie w naprawach i zakupie (no dobra bywa himeryczne, ale nigdy nie musiałem nim wracać lawetą, a mam je 5 lat)... jakoś nigdy nie bałem się o to że je ukradną. :)
Dzisiaj sprawdzałem OC+AC na nową toyotę RAV4 i wyszło mi na porownywarkach 7-11k na rok....
Jak mówiłeś z oc to ciężko o odszkodowanie za szkody spowodowane złą nawierzchnią np droga skuta lodem.. A z ac to chyba wypłacą bez dużych problemów.. Właśnie przez to przechodzę
Taaa. A później w przypadku szkody, korzystając z wypłacenia ubezpieczenia AC którym się dysponuje to w przyszłym roku chcąc wykupić ponownie AC zapłaci się nie załóżmy 2000 tylko znacznie więcej... Bo to tak samo działa jak w przypadku OC. W moim przypadku z OC było tak że miałem 60% zniżek, "puknąłem" kobietę w marcu. 2018 roku. w grudniu 2017 płaciłem za ubezpieczenie 666zł za audi A4 z silnikiem 2,6. W grudniu 2018 roku za to samo ubezpieczenie poleciało mi część zniżek i za ubezpieczenie zapłaciłem już chyba 930zł. Niby w następnym roku czyli 2019 wrócą moje zniżki. A akurat tak się też złożyło, że w maju 2018 kupiłem Audi A8, które to mimo iż nie uczestniczyło w szkodzie to z racji że jest na mnie to na nie także będzie miało wpływ wysokość ubezpieczenia. Czyli załóżmy jak w przypadku A4 będę miał te 50 - 55% a nie 60%. A mając np. tak kilka samochodów w rodzinie lub firmie... Wszystko niby dobrze do czasu jak coś się nie wydarzy. Bo i mając ubezpieczenie będą chcieli nas okroić by wypłacić jak najmniej.
Witaj Waldku! Musisz mieć ładne zniżki na AC. Ja nigdy nie miałem AC (szkody również) OC wyliczono mi na 700zł jakbym chciał AC to dodatkowo 1200zł (auto warte ok 40tyś zł) ;)
60%
Sam miałem kiedyś drogie auto był to używany merc nie śpieszyło mi się po zakupie z AC i przytrafiła mi się stłuczka , masakra auto z pakietem amg+designo nawet kolor ciężko było dobrać bo był pod indywidualne zamówienie ta stłuczka kosztowała mnie 12 tyś zł za same części i to używki z allegro plus robocizna i lakierowania więc mam nauczkę , chociaż teraz mam tanie auto i się nie boję przynajmniej
Zależy od wartości auta - przy starych i wartych poniżej 10000 PLN AC po prostu się nie opłaca. Zależy oczywiście od stylu jazdy i "pewności" za kółkiem. ;)
Corsa za 700 zł. AC za 1500. W przypadku kradzieży dostaniesz 700 zł. Interes jak stąd na księżyc :P
Ubezpieczenie AC jest niepotrzebne aż się coś nie stanie. Poza tym wykupując ubezpieczenie na golfa vii kosztowało mnie to 1200 a dwa tygodnie wcześniej wycena była na 2100 . Bądźcie czujni
Ostatnio wykupywałem polisę AC i zaproponowano mi w cenie dodatkowych 100 zł likwidację szkód lakierniczych. Zaraz, zaraz... Czyli jeśli nie wykupię tej dodatkowej opcji i będę miał np. obcierkę na parkingu, to z podstawowego AC tego nie naprawię? Przecież to jest jakaś kpina!
Ja płace AC. W grudniu mnie samo AC wyniosło 5673 zł.mialem tylko 20% zniżek. Plus OC 1274 zł i robi się nie mała kwota.
Ja mam pełne OC i AC tylko że dojczeski odpowiednik. Kradzież, żywioły czy zwierzyna na drodze nie straszna a różnica 30 euro w skali miesiąca więc myślę że nie tak źle ;]
Waldku, a mam do ciebie takie pytanie czy polisa AC obejmuje uszkodzenia jednostek napędowych, np w wyniku uszkodzenia rozrządu lub w wyniku innych zdarzeń losowych.
Pozdrawiam Michal
Niestety, ale mija się Pan z prawdą. AC wychodzi 4-5 razy więcej niż OC. Da się to obniżyć, ale trzeba mieć udział własny - czasami kwotowy jest czasami procentowy. jak ktoś zaznaczy 20%% (chyba nie ma więcej), naprawa po częściach zamiennych i spadek wartości auta po stłuczce to AC wychodzi tanio. Z tymże jak Pan przyrypie to każda ubezpieczalnia obierze sobie to, co wypłaciła z nawiązką. I to dużą. Oddamy to, co dostaliśmy. Przed kradzieżą - ok jest dobre. Ale ile jest problemów żeby wypłacili to lepiej nie mówić. 3 miesiące to na 100% bez ani złotówki człowiek zostaje. Te AC jest dobre jak jest pełne, bez żadnych ograniczeń i na nowy samochód.
Sam wykupywałem w tym miesiącu. 800 Zł OC + 1800 AC. W AC naprawy w ASO na częściach oryginalnych. Auto unikatowe dość na naszym rynku a co za tym idzie części trudno dostepne.
Mam A C przy każdym aucie. Już zdarzyło się że kilka razy musiałem skorzystać z tego ubezpieczenia. A co ukradli Auto, a to pies Wybieg na drogę, a to ktoś na parkingu przy haczył i uciek.
Zapomniales dodac o konsekwecjach korzystania zAC bo ból jest wtedy jeżeli kolejne AC trzeba oplacac a mialo sie szkode ja mialem tą przyjemnosc jak wysoka szkoda to nastepne AC kosmicznie wieksze
@Nie Ważne Często ochrona zniżek jest do jakiejś sumy szkody.
Posiadam nowe auto w kredycie easy drive po 2 miechach kuna pogryzla kable i wtedy jak sie cieszylem z AC szkoda na 1000 zl usmiech zniknol przy kontynuacji AC dokladnie 1000 wiecej utrata 30% znizki AC . Wtedy pani powiedziala ze takie male sxkody do 3-4 Tysiecy nieoplaca sie robic z AC. A 3 miechy puzniej jakis kut... wjechal mi w drzwi szkoda niby mala na parkingu bez kamer i poco mi to AC skoro lepiej go nieuzywac w tak malutkich szkodach, AC z OC za 3200 a dla pani szkoda do 4000 tys to nic wielkiego. Aha ochrona znizek do jakiejs kwoty
Miałem taką samą sytuację. Zmieniłem ubezpieczyciela i wyszło taniej !
Pytalem sie ubezpieczyciela o ac dla golfa 3 dziwnie spojzal na mnie :)
Nie wiedział że 500hp 😂
I co dał bo mam golfa :)
Z tego co kojarzę to AC jest do 10 roku życia auta (chyba że jest przedłużanie to brak limitu wieku auta),
@@SuperCas05 ja miałem ostatnio w 17 letnim Mercedesie kupione .
To jest nie od wieku a od wartości. Jak masz auto stare ale drogie tez dostaniesz
No cóż, a ja młody kierowca co to ma prawie 3 lata prawo jazdy, 23 lata i mimo, że wszyscy mówią dobrze jeździsz to dopłaciłem do ac ( oc + ac + assistance nnw i inne duperele za 1500 ), bo pamiętam jak ciężko było mi uzbierać te troszeczkę ponad 10 000 na samochodzik heh co prawda nie przydało mi się do tej pory, ale zawsze to spokojniejszy człowiek 😁 a że siostra teraz prawo jazdy robić będzie to tym bardziej wole spać spokojnie 😂 i tak to się mają studenci w Polsce, że w sumie spora część dochodów idzie na samochód 😉 a bez samochodu dla mnie jak bez nóg i ogromna strata czasu ^^ ( pozdrawiam mzk Bielsko-Biała, bardziej wkurza niż pomaga )
Panie Waldku! Ale czemu ubezpieczalnie nie chcą ubezpieczać samochodów takich jak BMW e38 (mowa o AC)? Mam taki samochód i chciałem mieć na niego minicasco, ale mi odmówiono.
Warto brać AC. Mój ojciec rozwalił mi auto odworząc mnie na imprezę moim autem ! Ubezpieczalnia stwierdziła tzw. szkodę całkowitą. Wyceniła auto przed szkodą , moje uszkodzone auto wystawiła na licytację ( niedostępną dla zwykłego Kowalskiego ) a po licytacji najwyższą cenę wzięła do wyceny i wypłaciła różnice. Auto naprawiłem u polecanego blacharza za mniejsze pieniądze ( auto naprawił naprawdę dobrze ) i została mi jeszcze całkiem pokaźna sumka ! Warto !!! Oczywiście dostałem zwyżkę 20% i następną ofertę dostałem tak wysoką że aż gorąco mi się zrobiło !! Po prostu zmieniłem ubezpieczyciela również z full AC za dużo mniejsze pieniądze.
Hej Waldek, fakt AC kosztuje ale spokojny sen bezcenny. Uważam że warto dopłacić i ja dopłacam . Pozdro
Waldku mam takie pytanie, co z wiekiem auta? Jeśli chodzi o Autocasco, jakie są ograniczenia? Druga sprawa ubezpieczenie Gap
Mi zawsze PZU przy stłuczce nie z mojej winy proponowało usunięcie usterki z mojego AC. Pech chce, że co roku ktoś mi gdzieś przydzwoni. Czy to faktycznie ma sens zamiast ciągnąć z OC sprawcy? Mam pełny pakiet z ochroną zniżek i co tam jeszcze było.
Co do OC potwierdzam patologię autoprzedłużania. Dostałem ofertę o 60zł wyższą niż płaciłem w tamtym roku(żadnych szkód). Wprowadzając swoje dane w kalkulator tego samego ubezpieczyciela, mogę zakupić ubezpieczenie o 120zł tańsze niż w tamtym roku.
Witam. Proszę o pomoc. Miałem pierwszą bardzo niewielką stłuczkę, na lewoskręcie przed auto
poprzedzające nagle wszedł pieszy, ostre hamowanie i otarłem się o
zderzak bo kątem oka zerkałem na prawo czy nie nadlatuje stamtąd jakiś
rajdowiec. Wina wiadomo moja, niewielki ślad na obydwu zderzakach,
spisane oświadczenie, koniec tematu. Dzisiaj robię kalkulację na mfind,
jak szkody nie zgłaszam OC ok 1000zł, jak uwzględniam w formularzu jedną
szkodę - 2000zł, i to w innym TU niż dotychczas. To normalna praktyka,
że pomimo płacenia ponad 1000zł OC od 6-ściu lat bez żadnej stłuczki,
teraz po jednej wzrost składki o 100% ?!!!
Pytanie, czy porównywarki ubezpieczeń wskazują realną cenę ubezpieczenia
Dobra, mam honde z 96r. która na rynku kosztuje jakieś 5tys ale (tak magiczne "ale") zostały zamontowane modyfikacje (w większości fabryczne które jednak były niedostępne w Polsce czy Europie) części sprowadzone z Japonii no i takie tam bajery. Jak wtedy rzeczoznawca wycenia auto?
Z tymi dodatkami to taka iluzja. Zglosilem modyfikacje ktore byly potwierdzone wycena pzmot i przy szkodzie podwazyli mi ta wycene i robili mi po vin. Kilka lat sprawa sadowa i stresy i to za wlasne pieniadze. Firma z Sopotu sie nie popisala. Pozdrawiam
Waldku, dobrze powiedziane. Miałem okazję przekonać się o wyłudzeniach na własnej skórze. Otóż pewien czas temu przyszedł do mnie mail z wiadomością o automatycznym przedłużeniu umowy OC na kwotę blisko 2000 zł. Na moje ogromne szczęście okazało się, że nie opłaciłem ostatniej raty ubezpieczenia ubiegłorocznego, dlatego też umowa nie uległa automatycznemu odnowieniu. Po szybkim uregulowaniu zaległości i telefonie do mojego ubezpieczyciela okazało się, że wyliczono mi składkę poniżej 1500zł! Okradanie ludzi na ogromną skalę, o tym trzeba mówić i przestrzegać! Pozdrawiam i dzięki za to co dla nas wszystkich robisz!
Witam, dam przykład z mojego punciaka sportinga ( 1.2 16v 80km 2002 rok.)---> o tuż przed ubezpieczeniem i kupnem mojego autka, sprawdzałem na rankomacie i mfind i polecam mfind lepsze ceny .
Przechodząc do sprawy
w firmie ubezpieczeniowej wg. ceny 1800 zł najmniejsza dla mnie
mojego punciaka nikt nie zwędzi.... niech spróbuje, to skończy na wąchaniu kwiatków od spodu ( przysięgam !!! )
m find ? czyli w razie potrzeby kontaktu z firma wez i sobie find ? doswiadczenie mi podpowiada ze nizsza cena to niska jakosc obsługi.na infolinie albo biuro w malej miejscowosci nie ma co liczyc. zgubiles umowe - czekaj, nie znasz vin- czekaj - nie pamietasz czy to napewno ta firma - nie czekaj bo sie nie dowiesz chcesz sie czegos dowiedziec o warunkach - poczytaj ustawe. eeeehhhh rece opadaja. p.s. kiełbasa jest po to zeby sie najeść a nie po to zeby kosztowała 5,99. mercedesy tez.
a czy jest sens i warto płacic do OC dotatkowo NW bo przy wypadku i tak odszkodowanie dostajemy z OC a z nw dodatkowo niewielka kwote
Cześć Waldek, a Może ubezpieczenie SC powinni wprowadzić ? SC = Skutero Casco, MC = Motor Casco ;)
Ale jeżeli to działa jak pod Auto, to ok, tylko jak oni to będę roztrzygać i jak to działa ? ;)
Ech... jest MiniCasco.... Nawet nie wiedziałem, dobrze że mamy tu ogarniętego Waldusia który nas poinformuje o nowościach i nowinkach ;)
Dziękujemy ;)
Odnośnie zderzenia "ze zwierzyną", czy aby w tym przypadku nie pokrywa kosztów naprawy UFG (gdy nie wskazano osoby pełniącej zarząd nad tą zwierzyną - potencjalnym dłużnikiem UFG)?
Ciekawi mnie od zawsze jak wyglada sprawa wypłaty odszkodowań za auta stare ale jednak nie szroty. Ja przykładowo jestem właścicielem e30 coupe z 1988r i gdyby jednak ono dotkliwie ucierpiało nie wyobrażam sobie wypłaty za szkodę całkowitą w wysokości 3000zł!!!! Może króciutki odcinek omawiający temat? 🙏🏻🙏🏻🙏🏻
witam, a co jeśli ubezpieczalnia powiedziała że moje auto jest za stare by móc ubezpieczyć je jeszcze w ac , dokładnie toyota celica 2001r 1,8 143hp
Jak ktoś ma starsze auto to warto wziąć MiniCasco nawet dla 10 - 15 letniego gruza. Powód jest prosty. Nie chodzi o kradzież auta. Zniżki na Auto Casco są niezależne od zniżek z OC. Więc jak mamy samo OC to zniżki na AC nie lecą. Ale z tytułu Mini Casco już są naliczane zniżki tak, jakby było płacone AC (przynajmniej w PZU tak jest). Po kilku latach płacenia MC, gdy kupujemy nowe auto - zniżki na AC będą jak znalazł!
nie wiedziałem że 10 letnie auto to gruz. mojej skodzie został tylko rok
Mam Octavię z 2004 roku z napędem 4x4 i niestety o AC mogę tylko pomarzyć bo auto starsze niż 10 lat i nie zrobią ..... A o golfie 3 z 98 roku już nawet nie wspomnę...
moje auto w tym roku ma 11 lat normalnie wykupiłam mu AC pełen zakres i naprawa w ASO na oryginalnych częściach.
Z ubezpieczalniami jest jak z bukmacherem/kasynem/zusem - zawsze jesteś na gorszej pozycji i w ogólnym rozrachunku przegrywasz.
To wszystko jest chore z tymi ubezpieczeniami. Od nazewnictwa począwszy: OC, Autocasco, assistance kto to wymyślił? Ubezpieczenie jest podstawowe najczęściej obowiązkowe i rozszerzone. Rozszerzone ubezpieczenie nie jest dużo droższe od tego podstawowego wszystko zależy od zakresu tego rozszerzenia, udziału własnego itp. Tak jest w cywilizowanych krajach.
Blokada skrzyni kosztowała mnie z montażem 700 zł ...i śpię spokojnie (kradziej wybierze auto sąsiada który takiej blokady nie ma ...tyle w temacie)
Debil:) I blokada skrzyni biegów uchroni cię od stłuczki..:)
@@poppomania jak ktoś w niego wiedzie to nie on płaci za szkody na jego samochodzie
Waldku mam pytanie. Zakupilem swiezo co auto, ktore zbywca ubezpieczone mial w Ergo Hestii do lipca 2022r. Moje pytanie czy moge dokupic w trakcie trwania umowy oc jako nowy wlasciciel tego auta do niego ac i nnw oraz asistance, do konca trwania juz trwajacego oc? Dodam rowniez ze zbywca pojazdu z gory juz oplacil caly rok skladki oc okolo 520zl, wiec wypowiadajac umowe z ta firma jak wiadomo stracilbym ta kwote (przyp. Ze ubezpieczenie oc trwa dopiero od lipca 2021r). Bralem pod uwage czy racjonalniej wlasnie jesli dokupilbym pozostale ubezpieczenia to nie zaoszczedzilbym mimo to, ze nie bedzie to brany od razu caly pakiet? Co Waldku radzisz?
Witam,Waldek ciekawe informacje,ale moim zdaniem nie powiedziałeś nic o nastoletnich samochodach jak to się ma do AC.Pozdròwka.:)
Zawsze mozesz sprawdzic. Trudno wszystko w 10 minutowym odcinku zawrzeć.
Co, racja to racja.
Waldku ja nie mam AC ale zastaniwie sie.nastepnym razem dzieki
Skąd Pan ma takie niskie składki na porównywarkach jak poszedłem do takiego "dealera" ubezpieczeń to znalazł mi za 1000zł (więc ok biorąc pod uwagę wiek/doświadczenie) a w porównywarkach najtańsza wyskakiwała mi 2500zł :o