Lavo 1 i UMZ2 - mierniki dla każdego [TOWARY MODNE 192]
Вставка
- Опубліковано 22 жов 2024
- Mierniki małe, podręczne i proste - choć nie do końca. O multimetrach dla amatorów. O pewnym projekcie i kłopotach, który sprawił w praktyce. Do czego używano ULY7741?
Zapraszam do wsparcia mojego kanału:
patronite.pl/s...
PayPal.Me/smialekadam
www.paypal.com...
oraz do subskrybowania:
www.youtube.co...
#Lavo #UM #multimetr
Historia późniejszych Lavo znajduje się tu: ua-cam.com/video/9MqlSOa4Wnw/v-deo.html
Mam ten miernik UM-Z2 w stanie fabrycznym. Nie korzystam z niego absolutnie , a pełni on rolę sentymentalnego artefaktu. Warto było dodać że sprzedawany był w solidnym skórzanym etui otwieranym od góry ,posiadał pasek do przenoszenia , kable pomiarowe a wnętrze etui było wyściełane zielonym suknem , niczym ze stołów bilardowych :))) Trzydzieści pięć lat temu używałem takiego miernika (innego egzemplarza oczywiście) i faktycznie najbardziej irytującym zjawiskiem było błyskawiczne pożeranie cynkowo węglowych bateryjek 9 V 6F22. Oczywiście zastosowanie baterii alkalicznych by znacząco poprawiło czas działania , ale takie były tylko ...w Pewexie . :))) Pozdrawiam .
Wspaniały odcinek. Wszystkie były w użytkowaniu. Zielone LAVO przez mojego Ojca i w moich rękach pozwalało zrozumieć nature prądu.
Lavo 1 był w dzieciństwie moim pierwszym multimetrem... Jako,że od zawsze , od początku, serce me wypełniała miłość do "wysokich czestotliwości " to zapewne wiesz udziałem ilu rozczarowań był ten wymysł wczesnego PRL-u - ale mimo wszystko multimetr był i przynajmniej napięcia zasilania mogłem nim zweryfikować.
miałem UMZ-2. Stałem za nim w okrutnej kolejce i ludzi nie interesowało, że chciałem multimetr bo akurat pralki rzucili. Dostałem go w opakowaniu zastępczym w styropianie i kosztował mnie wtedy 55000 zł a zarabiałem na praktykach zawodowych 50 000.
Mierniki (woltomierze, amperomierze i omomierze) w bakelitowych obudowach pamiętam z pracowni fizyki w mojej podstawówce.
Tak, wtedy w szkole można było pozwolić dzieciakom na zabawę z prądem, czy z palnikami gazowymi zarówno w pracowni fizycznej, jak i chemicznej.
LAVO-1 - mój pierwszy multimetr, który służył mi długo i szczęśliwie w epoce germanu a później krzemu. Przy dłuższym pomiarze "wysokich prądów", oporniki się nagrzewały i wydawały charakterystyczny zapach, który do dzisiaj kojarzę..
Epoka krzemu istnieje do dzisiaj ;) A limit czasowy pomiaru dużych prądów również, dla cyfrowych jest to zwykle 10 s max. Inaczej temperatura moze spowodować uszkodzenia, niedokładności a przegrzewane rezystory pomiarowe zmieniaja parametry i też tracą dokładność.
Dziękuję Panie Adamie za kolejny odcinek z tematu o miernikach produkcji Polskiej z czasów PRL. Pozdrawiam.
Mój wujek od którego Uczyłem się elektroniki w latach 80 miał podobny miernik tylko z trzema pokrętłami takiego koloru jak to na filmie. Też czarny w bakelitowy obudowie. Nad wskaźnikiem miał zdaje się trzy wejścia. Mam z tamtych czasów jakieś radziecki miernik w skórzanym futerale który pewnie dziś jest więcej warty niż ten miernik fajne przewody w gumowej izolacji i co najważniejsze - działa 🙂
A to wujek miał prawdopodobnie UM-3
Podczas tzw. warsztatow szkolnych w zielonogórskim Elektroniku skręcałem coś takiego w Lumelu na Sulechowskiej.
Gratuluję odcinka, fajnie posłuchać o sprzętach z młodości. Chciałbym dodać kilka słów od siebie. Wyciągnąłem właśnie z szafy swój UM-Z2 (tak jest na obudowie), lub UM-Z3 (tak jest w załączonej dokumentacji). Sprzęt zakupiony 26.09.1989 roku za 21.850 zł. Pamiętam, że cena dość mocno rozwaliła studencką kieszeń :) Wcześniej miałem Lavo 1 i moim zdaniem UM był zdecydowanie lepszy. Przede wszystkim działał omomierz, ponadto woltomierz był dokładny. Nie było potrzeby używania baterii, miał wejście na zasilacz, z czego korzystałem. Kilka lat temu, zanim nie kupiłem drugiego porządnego multimetru korzystałem z niego jako drugiego. A ponadto ta analogowa skala jest po prostu piękna. Pozdrawiam serdecznie.
Auto odpowiedz, UM-Z2 doczytałem pozostałe komentarze, ma zakres tylko do 500V
Mój Tata miał Lavo 1 i na nim uczyłem się podstaw elektroniki. Na 14 urodziny dostałem UM-Z3 i mam go do dzisiaj - czasem go jeszcze używam. Są sytuacje kiedy zmiany wartości mierzonej lepiej się obserwuje na wskazówce niż na wyświetlaczu. Trochę napraw ten miernik też przeżył - np. kiedy niechcący zmierzyłem amperomierzem prąd zwarcia w gniazdku ;) No i ciągle w całości jest styropianowe pudełko!
A mój UM Z-4 został zakupiony w użyteczym skórzanym etui. Do dziś używam go do mobilnego niewielkiego cyfrowego, do czego idealnie się wpasował :) To było w tym najlepsze, bo UM ok. 25 lat temu po kilkunastu naprawach skasowałem. Tak jak zostało powiedziane na filmie, zawodność wielka a dokładność poniżej krytyki. Zabawka. Co nie znaczy że do orientacji nie mógł służyć.
Świetny materiał, jak zwykle rzetelnie podany. Dziękuję i pozdrawiam.
Swoje UM-Z2 nabyłem w składnicy harcerskiej w Warszawie. Było to około 85 roku. Oczywiście spaliłem w nim wzmacniacz.
Panie Adamie ! A już myślałem, że Lavo-1 poszedł już całkiem w zapomnienie. Ale nie u mnie. Dostałem ten miernik w prezencie w roku 1967 ( miałem wówczas 16 lat) i mam go do dzisiaj. Jeszcze czasami używam, tak z sentymentu i jest w bardzo dobrym stanie.
A ja mam teraz 16 a też dostałem multimetr lavo tylko nie zabardzo wiem jak go używać
@@windowsilinux9767który lavo masz? 1, 2 czy 3? Jak wygląda?
:) Mam UM-Z2 od końca lat 70siątych z możliwością zastosowania zasilacza 9V=.
Z racji "oszczędnego" używania spoczywa wygodnie w styropianowym pudełku w którym przyszedł na świat.
Dziękuję za film i parę słów o sprzęcie. Puszczam film o późniejszych Lavo.
W mojej młodości na ogrodzeniach, płotach, bramach i murach domów ciągle widywało się napisy LAVO ! (pewnie 1 ale nie umieli kredą na murze pisać na sposób cyfrowy) - każdy chciał taki mieć! W liceach i technikach młodzież zakładała zespoły pod nazwą T-LAV0 a brytyjski popularny zespół o symbolu drugiego układu scalonego (U-2) nazwał swoją piosenkę One (LAvo) - źle przetłumaczony na angielskie LAvo One.
Ta uemka Z2 to był mój pierwszy miernik, kupiłem go od jakiegoś górnika za wódkę lata temu, chyba w osiemdziesiątym którymś :) Posiadanie takiego sprzętu czyniło cię absolutnym bossem, wtedy nawet tranzystora nie można było zdobyć :)
Teoretycznie z elektronicznych UM-Z istniały UM-Z1, Z2, Z3 i Z4, ale w praktyce spotykane były tylko Z2 i Z3. Cała seria zaczęła się od omomierzy OM-3 i OM-4 (istniał też OM-1 i OM-2 ale w zupełnie innej obudowie), wolto-omomierza OM-V, później były już multimetry UM-200, 202, 203, 206, 207, 208 i 221 (przynajmniej o tych wiem).
Ale się ucieszyłem z tego filmu! Akurat dzisiaj sprawdzałem Lavo 1, który dostałem niedawno wraz ze stertą różnych elektrycznych staroci. Niestety mój Lavo 1 ma jakiś problem, choć coś niby pokazuje. Może uda się go przywrócić do poprawnego działania, ale i tak jest fajnym dodatkiem do kolekcji zabytków techniki. Mam też zdobyty niedawno ciekawy katalog Przenośnych mierników z lat 60-tych.
Bardzo ciekawy odcinek, właśnie robię przymiarke do zakupu UM-a bo interesuje się polską myślą elektroniczną czasu prl a odcinek ten troche mi pomógł w zaglebieniu sie na temat ktory mnie interesuje dziękuję panu
UM Z2, pierwszy mój miernik, który kupił mi tata. Mam go do dziś i nadal działa.
UM Z-4 (o ile pamięć nie myli, bo parę godzin bym musiał szukać jego zwłok w różnych gratach): bardzo zawodny, potrafił paść w trakcie prostych pomiarów omomierzem. Zaznaczę, że bez kontaktu z jakimiś zewn. napięciami, etc. Po kilkunastu naprawach i po kolejnej awarii z ulgą go skasowałem, wchodząc w posiadanie pierwszego cyfrowego. Prostego, ale o niebo lepszego od tej nieudanej konstrukcji. On tylko wyglądał, najgorszy przyrząd jaki kiedykolwiek miałem wliczając w to również wszelkie wychyłowe, np. radzieckie.
Nauczyciel na laboratorium w technikum znalazł świetne wyjście na szybko rozładowujące się baterie 6F22. Jeśli ktoś oddał miernik nie wyłączony, to musiał przynieść na następne zajęcia taką baterię! Pozdrawiam!
Nieco wyższym modelem od UM-Z2 był UM-Z3 z zakresem pomiaru napięcia zwiększonym do 1000V tak jak w większości wpółczesnych multimetrów. Pozdrawiam!
Mam jeszcze Lavo 3. To był prawdziwy rarytas w tamtych czasach
1. Na przełączniku brakuje małej blaszki z Al ale można dorobić i wkleić 🙂 2. 13:50 Mam MAA741 w tym też w metalu ale w tańszej wersji bez cieszącej oczy warstewki aurum 😊 3. Tak pomyślałem że można by przerobić Z2 wstawiając bardzo jasne diody + korekcja rezystorów ograniczających ich prąd . Do tego zmiana opampa na np TL061 i udało by się wtedy kilkukrotnie zredukować pobór prądu . Ale zawsze jeszcze można włożyć akumulator 9V 😙
@tysioran wszystko można przerobić jeśli bardzo się chce, tyle że zmiany parametrów multimetrów wymagają zwykle obliczenia na nowo np. wartości dokładnych rezystorów. Ktoś ma chęć z tym się bawić to podziwiam ;) Akumulatorki w wersji 9V mają dość małe pojemności, baterie alkaliczne wytrzymują wielokrotnie dłużej.
Ja nadal używam multimetru UM-Z2 rocznik 1985 do pomiarów napięć przemiennych małej częstotliwości.
Dziadek dał mi lavo-4. Działa do dziś, ale nie wiem gdzie jest. Później tata dał mi um-202. Tego spaliłem podłączając omomierz pod układ pod napięciem. Bajtlem byłem, nie powinni mi tego dać. To były czasy sprzed chińskich mierników za kilkanaście złotych. Lavo-4 nienawidzę i podziwiam jednocześnie. Odporny na przedszkolaka, ale mało przydatny, gdy wiedzy przybyło. Na szczęście niedługo później przypłynęły chińskie tanie mierniki. Ten, który kupiłem za kieszonkowe działa do dzisiaj tacie zamiast jego UM-202.
Działa do dziś, ale nie wiem gdzie jest. 😀
@@padekroczykowski4863a co sie tam moglo zepsuc z nieuzywania przez 1,5 roku, gdy mieszkam w nowym domu? Trolujesz jak pod polityka, a mnie nie zalezy. Edit: dla twojej satysfakcji odszukalem. Jest w szafce obok drzwi. Razem z zoltym megaomomierzem. Ten drugi w oryginalnym styropianowym opakowaniu.
Mam do tej pory UM-Z3 zakupiony w Składnicy Harcerskiej.
Ciekawostka: oporność jest taka sama dla napięć przemiennych jak dla napięć stałych - toż to jakaś nieurojona ciekawostka :) - jak to możliwe :) proszę jeszcze tym ludziom powiedzieć że impedancję profesjonalnych urządzeń można zastąpić zwykłym opornikiem to skończymy z pół miski ryżu pod mostem haha :)
Pomysł z automatyczna polaryzacją jest ciekawy, stosowany także wśród producentów zachodnich, np Philips czy Bang Olufsen. Trzeba jednak układ opracować prawidłowo, aby zapewnić symetrię dla napięć ujemnych i dodatnich oraz, aby można było mierzyć prawidłowo napięcia AC+DC. Z tym ostatnim w UM-Z jest kłopot, bo miernik nie ma przełącznika AC/DC. No ale to miał być prosty miernik dla amatorów, a nie dla profesjonalistów.
...z tego samego powodu (brak przełącznika AC/DC) nie da się nim też zmierzyć składowej zmiennej napięcia stałego.
A może Panie Adamie zrobić odcinek o historii magnetowidów: najpierw szpulowych, kasetowych, odtwarzaczach video, odtwarzaczach DVD, to kawał polskiej historii dzis już nikt tego nie używa. Wszystko mozna znależć w Internecie za niewielkie pieniądze.
Panie Adamie wychowalem sie na lawo 2 I 3 I pomimo ze teraz mam cyfrowki ale niewkazdym przypadku daja sobie rade zwlaszcza z napieciami I pradami na w cz. I dlatego cyfrowki czsami mnie oszukuja wiec zeby byc pewniejszy korzystam z tych cegiel czasami jak zwykle dobry material pozdrawiam
Ja do dzis mam Multimetr UM-Z4 i nigdy nie popsul mi sie. Uzywam go do dzisiejszego dnia. Wlacznik jego dziala bez problemow. Wada jego jest skala pomiarow. Trzeba sie mocniej dopatrywac ile wskazuje wskazowka
🤪🥳🥳🙋♂👍 I git! Ciekawy odcinek! Choć same mierniki takie przeciętne... Dziś już raczej zabytki...
baterie 9v alkaiczne na alegro są po 6zł, a paluszki po 1zł, zawsze kupuje od razu paczkę 40szt, a 9v są pakowane po 16 albo 8 sztuk, i taka paczka to na kilka lat jest :)
Dzieki za ta informacje, naprawde wiele wniesie w temacie tego miernika LAVO!
Tylko że w latach 80. nie było allegro. Problem z zasilaniem 9V DC rozwiązywałem tak, że były dostępne gniazda mały jack z przełącznikiem i zasilacze serii ZS. Dorobienie gniazda do multimetru nie było żadnym problemem. To stacjonarnie oczywiście, a cenna bateria 6F22 oszczędzała się na mobilność. Ale sprzęt i tak zwykle serwisuje się w pomieszczeniach, a nie na placu czy gdzieś pod chmurą ;)
Przyzwoite baterie 9V własnej marki ma Jula po 6zł (wzmocnione po 9) a w sklepie Action kupuję oryginalny Panasonic rownież po 5,99. Więc nie jest tak drogo obecnie jeśli chodzi o zasilanie miernika UM, którego zresztą także używam.
Pozdrawiam ❤❤❤❤❤❤
#Lavo
Dobry filmik.
A jakby tak Adamie dodać nieco góry do dźwięku nagrywanego przed murkiem?
To się włączą szumy miasta, bo to nie te warunki, co potem, w narracji.
A sprawdźcie co dzisiaj robi LUMEL i co się stało z budynkami które zajmował...
W logo flagę palestyńską mają !!!!
Mam multimetr Lumel, jest wysokiej jakości i b. dokładny. Niestety, cenowo to prawie półka Fluke'a.
Bardzo lubię tematykę ,,umarłych zakładów " a więc proszę o linki jeśli takie posiadasz ( nie tylko Lumel, ale także inne ) . Dziękuję.
Przydałby się film o pewnym forum dla elektroników w Polsce gdzie pytano o model zasilacza :)
Obawiam się, że taki film dotyczyłby wszystkich for, gdzie niedoszli politycy mogą realizować swoje pasje :)
Dobrzeżewieczór!
Ja ja mam pytanie posiadam mierniki MEPA ale nic o nim nie wiem jakieś sugestie podpowiedzi . Proszę o jakąś podpowiedź
Tales z Miletu i Multimetr z Bakelitu
Myślałem, że Sedes z Bakelitu.
@@KH-lg3xc no sedes ale w tym filmie jest miernik 🙂
Ok.
LAVO - Lumel, Ampery, Volty, Ohmy - no ktoś tam z działu marketingu (jeśli w ogóle za komuny, coś takiego jak dział marketingu istniało) puścił wodze fantazji.
Czy ktoś może wie dlaczego w UMZ-2 nie działa omomierz? Po zwarciu sond wskazówka idzie do samego końca i nie daje się wyzerować potencjometrem...
Coś się przerwało pewno.
@ nic się nie przerwalo
Może jakiś rezystor pękł, stracił kontakt...
Każdy starszy człowiek powie że za Gomółki to robili sprzęty nie to co za Gierka i Jaruzela ! :-)
@listonoszpat233 to może nie zależy od wieku, że jak sprawdzisz taką rzecz jak ta na filmie i okaże się, że jest lepsza niż deklaracje, mimo że do bólu prosta, brzydka i tania? W odróżnieniu od nowszej, która ma wzornictwo i wygląd, a rozczarowuje "wnętrzem"?.. Kiedy zaczęli kłamać w założeniach i nic już nie było tym co powinno tylko pustymi słowami? Elektronicy nigdy w żadnych czasach nie oczekiwali od narzędzi urody, tylko solidności. Tak samo jak z ludźmi mówi się, że "nie szata zdobi człowieka"? W tej branży dokładność jest jedną z najważniejszych cech, a nie tylko kierunek przepływu prądu?
+
Jest ok ale te p..one reklamy szkoda gadać.
Są dwa sposoby, żeby ich nie było widać.
@ jakie ? adblock wyłączą mi konto już mnie straszyli w premium nie stać mnie
@@rysiumag W PC. W firefox i ublock origin. Dalej, ublock origin/Ustawienia/Listy filtrów. Wyczyść całą pamięć podręczną/Zaktualizuj treraz, restart przeglądarki. Nie testowałem na innych przeglądarkach, nie używam telefonu do internetu.
@@rysiumagwciąż są dobre wtyczki blokujące reklamy. Przede wszystkim firefox plus bloker.
u mnie reklam jest jakieś 40x mniej niż na polsacie i tvn-ie, a poza tym większość można przewinąć więc godzę się z tym i nie narzekam. Autor też musi zarobić, nie będzie za darmo produkował tego serialu, prawda? PS. nie używam adblocka ani nie mam premium.
#TM szajs po prawej miałem (1,39s)
Lavo 3?
6:55 szafir i rubin to praktycznie to samo. Różnica jest istotna w jubilerstwie, a nie mechanice.
ooo, ten LAVO to jakis Janusz skonstruowal- wszystko jasne😂