Cześć, Bardzo fajny kanał, cieszę się ,że w końcu ktoś odczaruje pewne mity . Od kilkunastu lat interesuję się obróbką termiczną mięs i pamietam wczesne filmy Hestona Blumenthala w zasadzie on mnie zainspirował . Mała uwaga-Reakcja Maillarda to skomplikowany proces i karmelizacja jest jednym z elementów (glikogen). Sam dla uproszczenia używam takiego zwrotu.🤗 Pozdrawiam i czekam na bardziej dogłębne analizy.👊
Hejka. Muszę się nie zgodzić z tym stwierdzeniem, bo to że w obu rakcjach biorą udział cukry nie powoduje, że w trakcie reakcji mailarda zachodzi proces karmelizacji. Te zjawiska mogą występować razem, lub naprzemiennie ( w przypadku kawy np.), ale nie dzieje się tak w przypadku mięsa. Podczas obróbki mięsa nie ma warunków, aby zaszła raczej akcja karmelizacji, bo cały czas w mięsie obecną jest woda. Jeśli zaczyna zachodsic reakcja karmelizacji to znaczy że zrobiliśmy coś źle. Teoretycznie, istnieje taka szansa, ale w praktyce jest to bardzo trudne i niezalecane. Aby zaszła karmelizacja na powierzchni mięsa, trzeba by podgrzewać je w bardzo wysokiej temperaturze (powyżej 170 °C) i bardzo długim czasie, co spowodowałoby nie tylko utratę wilgoci, ale także powstanie substancji rakotwórczych, takich jak akrylamid czy heterocykliczne aminy aromatyczne. Ponadto, mięso nie zawiera wystarczającej ilości cukrów, które mogłyby ulec karmelizacji, a większość z nich jest związana z białkami i ulega reakcji Maillarda 😊
@@Stek_Bzdur Dziękuję za wyczerpującą odpowiedz. Co w takim razie odpowiada za brązowienie mięsa. Czasami steki lepiej się "karmelizują" a czasami bardzo ciężko. Mówimy tu o stekach o identycznie osuszonych powierzchniach.
@@tomaszpioro9012 no odpowiada za brązowienie reakcja Mailarda...... przecież mówił w filmie. W dodatku ja nie rozumiem dlaczego Pan obok swojego ''wyjaśnienia '' reakcji daje w nawiasie ( może przypomne materiał zapasowy ) cukier złożony GLIKOGEN mający ok. 100 000 cząsteczek prawoskrętnej glukozy, gdzie reakcja cukrów z aminokwasami zachodzi ciężko i dłużej nawet dla disacharydów. @Stek_Bzdur super wyjaśnienie różnicy, prościej i trafniej jak Ty to zrobiłeś się nie da... plus miło widzieć, że osoba związana z Kuchnią ma świadomość, że chemia organiczna ;) (którą to ja się w głównej mierze zajmuje) jest tak obecna w gastronomii SZACUN @Stek_Bzdur za klasę i tak wysoki poziom merytorycznej odpowiedzi w komentarzach i filmach !
Ja uważam , że stek to nie jest danie do dzielenia się. Owszem , może być daniem odświętnym , codziennym ( jak lubisz) , ale nie do dzielenia się . Ja ubóstwiam steki wołowe i UWAGA z koniny ( przepyszne mięso ) Medium rare. Niestety moja druga połowa je tylko well done. więc ciężko się podzielić.
Kiedys uczylem sie smazyc steki z tych starych filmow Gordona i raz wychodzily swietne a raz do smieci. Wiele lat pozniej odwiedzial mnie kolega kucharz i wytlumaczyl mi, ze steka nie smazy sie na czas, tylko trzeba go osberwowac (np. czy puszcza soki itd.) a teraz trafilem na twoj kanal. Dzieki za materialy, bo bardzo lubie steki, ale nigdy nie mam pewnosci czy wyjdzie mi tym razem dobrze, czy chujowo. To samo z dotykaniem thenar eminence.
Fajny kanał ale kilka spraw - często robię steka z lodówki i jest ok ale znacznie lepszą powtarzalność mam jak go te 15-20 minut wcześniej wyjmę. Obracanie często - ja pierwsze co minute, potem 30-45 sekund to był mega dobry tip, który używam. Steki cały czas robię na dotyk ale nie porównuje tego do części swojego ciała tylko wiem że jak kończy być mięki, a zaczyna trochę sprężynować to mam swoje medium i daje do 50 stopni w piekarniku na kratkę do odpoczynku. I tak najważniejszy jest wybór mięsa i tutaj polecam selgros - za 50 zł/kg rosbef pakowany próżniowo można wybrać super perełkę - oczywiście można też kompletny szajs ale jak się pogrzebie to często można bardzo fajny kawałek znaleźć i powiem tak - cudownie robiony słaby kawałek będzie gorszy niż zrobiony z tymi wszystkimi błędami dobry kawałek mięsa.
Czy odpowiesz mi na pytanie dlaczego daje sie czosnek i zioła podczas smażenia, a czy nie można jak jest a to czas i warunki zamarynować mięsa w czosnku i ziołach przed? Wiem, że zioła nabierają mocy podczas podgrzewania, ale przed i tak bardziej przejdzie do mięsa. Ja i tak jestem zwolennikiem masła czosnkowego z ziołami na steka po usmażeniu, tylko pytam z ciekawości co sądzisz o marynowaniu?
Dobrze jest zobaczyć filmik na yt, gdzie ktoś faktycznie rozróżnia karmelizację od reakcji maillarda, to są zupełnie różne procesy operujące na zupełnie innych związkach, ale w mowie potocznej już się kompletnie zamalgamowały :D. Fajny kanał, chętnie zobaczyłbym porównanie mieszanek mięs do burgera używając faktycznie powszechnie dostępnych części wołowiny :).
niezgodziłbym sie osobiście z tym że karmelizacja i reakcja maillarda to dwa całkowicie różne procesy, ponieważ karmelizacja jako taka jest jedną ze składowych reakcji maillarda, oczywiście dzieją sie tam też dużo bardziej skomplikowane reakcje w których uczestniczą głównie aminy, ale tutaj Gordon ma jak najbardziej racje co do karmelizacji ponieważ 1 etapem w reakcji maillarda jest karmelizacja cukru i jego reakcja z daną aminą tworząc glukozoamine poprzez zasade schiffa i to właśnie dzięki skarmelizowanej glukozie tworzy się chrupiàca apetyczna skórka na potrawach
@@DobryZawodnik02 Przecież reakajca maliarda zachodzi w niższej temperaturze niż Karmelizacja, jakim cudem miałaby być pierwszym etapem. W karmelizacji i reakcji mailarda biorą udział inne cukry i inne warunki muszą być spełnione. Po pierwsze, pierwszym etapem w reakcji Maillarda nie jest karmelizacja cukru, ale reakcja między aminokwasami a cukrami redukującymi. Karmelizacja to zupełnie inny proces chemiczny, w którym cukry ulegają termicznemu rozkładowi bez udziału aminokwasów. Po drugie, glukoza aminowa (glukozoamina) nie powstaje z karmelizacji cukru, ale jest produktem reakcji Maillarda, w której aminokwasy reagują z redukującymi cukrami. Glukozoamina jest związkiem, który powstaje w wyniku połączenia aminokwasów z cukrami redukującymi w wyniku reakcji Maillarda. Po trzecie, skóra chrupiąca na potrawach nie powstaje głównie poprzez skarmelizowaną glukozę, ale raczej poprzez różnorodne produkty reakcji Maillarda, w tym związki polimeryzacyjne, które tworzą chrupiącą strukturę i nadają potrawie charakterystyczny smak i kolor.
@@Stek_Bzdur "Karmelizacja jest jednym z najważniejszych procesów brązowienia żywności, do których należą także reakcje Maillarda i brązowienie enzymatyczne. Ponieważ w procesie karmelizacji nie uczestniczą enzymy, klasyfikuje się ją do reakcji brązowienia nieenzymatycznego." Jest to tylko fragment z PDF wydanego przez wydział chemii na Uniwersytecie Gdańskim jeśli Pan chce mogę podesłać link do całości Jeśli miałbym się wypowiedzieć na pierwszy argument w którym Pan mówi o temperaturach to szczerze nie wiem skąd ma Pan te dane o temperaturze progowej w której zaczyna się reakcja maillarda więc na to nie odpowiem. Pisze też Pan o innych cukrach w reakcji maillarda (jakich cukrach?) bo jeśli chodzi Panu o glikogen to spiesze z wyjaśnieniem że jest to forma spichrzeniowa cukru która rzeczywiście wystepuje w ogromnych ilościach w mięśniach w ŻYWYM organizmie natomiast po śmierci wszystko w naszym organizmie się rozkłada czyli dąży do jak najprostszych substancji z najmniejszą ilością niestabilnych wiązań, nieinaczej jest z glikogenem który bez enzymów i energii w postaci ATP rozkłada się do prostrzych związków pośrednich i w dalszym ciągu do glukozy która jest jego podstawową jednostką. Mówi Pan też o różnych warunkach domyślam się, że chodzi o obecność wody i tutaj z tego co wiem niesprzyja ona obydwu tym procesom i zarówno w karmelizacji jak i procesie maillarda nie pozbywamy się całej zawartości wody (bo by nam się wszystko kolokwialnie mówiąc spaliło) ale redukujemy jej ilość. Odpowiadając na 2 argument cukry(proste) nie ulegają rozkładowi (nie mogły by się rozkładać bo zwyczajnie przestały by być słodkie i prawdopodobnie jadalne haha) w karmelizacji zachodzi polimeryzacja cukrów poprzez zmianę konformacji grup na węglach cukru Odpowiadając na 3 argument o glukozaminie rzeczywiście glukozaminy mogą powstawać w niskich temperaturach ale dzieje się to na bardzo mikroskopijną skalę gdzie reakcja swój Vmax osiąga w temperaturach rzędu 120-180 stopni które to są jak najbardziej do osiągnięcia na styku patelni i mięsa, więc w mojej wypowiedzi chodzi mi o to że te 2 reakcje występują w tym samym czasie i produkt końcowy karmelizacji (która dla fruktozy wynosi 110 a glukozy 160stopni) czyli polimeryzowane cukry które ciągle zawierają grupy karbonylowe mogą reagować z aminami i tworzyć glukozaminy Odpowiadając na 4 argument tutaj muszę się po części zgodzić że rzeczywiście bardzo ogólnikowo napisałem że karmelizacja jest najważniejsza w procesie powstawania chrupiącej skórki. Ponieważ reakcja Maillarda jest naprawdę bardzo skomplikowana i sprowadzanie danej rzeczy do jednej reakcji jest zwyczajnie głupie. I na koniec chciałbym napisać że sprowadzanie gotowania do poziomu biochemicznego i wykłócanie się jaka reakcja za co odpowiada jest bez sensu i odbiega to od tego że kuchna dla wielu z nas to miejsce wypoczynku i właśnie ucieczki od tego całego naukowego bełkotu więc jeśli wszyscy wiemy o co danej osobie chodzi jeśli mówi nam dajmy na to "reakcja Maillarda" to zamiast chwalebnie wyprowadzać go z błędu i równowagi lepiej zachować ten argument dla siebie i dalej się cieszyć gotowaniem :)) i mam nadzieje że chociaż ktoś przeczyta te moje wypociny xdd Ps. Mam pytanie czy jako źródło wiedzy wykorzystuje Pan Hervé This, Kuchnia i nauka?
Spoko odcinki, natomiast brakuje mi jednego ważnego filmu na twoim. Odnośnie twojego doświadczenia/ kompetencji ze stekami by móc krytykować i robić poradniki o smażeniu steków. Nie zrozum mnie źle. Jestem w tym zielonym ale też fajnie byśmy wiedzieli dlaczego twoje zdanie warto brać pod uwagę :)
Mam taki film na Tiktoku 😊 Wiem, że nie każdy jest tiktokowy, ale tam po prostu mam teraz większe wyświetlenia i łatwiej mi tam wrzucać filmy. Tutaj też na pewno się pojawi, ale musicie się trochę poczekać, bo sporo rzeczy na mnie ostatnio spadło i staram się odkopać z tego wszystkiego 😁
Trzeba być wibtnie uzdolnionym, żeby nie umieć zrobić steka blue prosto z lodówki. Ja zrobiłem steka prosto z zamrażarki na medium rare, nie rozumiem dlaczego nie da się zrobić na blue
@@Stek_BzdurW jaki sposób go rozmroziłeś i ile to zajęło? Ja zwykle wolę się nie spieszyć z rozmrażaniem mięs i pozwalam im się powoli rozmrozić w temperaturze pokojowej lub w lodówce, bo w przypadku głębokiego zamrożenia nagła zmiana temperatury prowadzi do szoku termicznego i uszkadza włókna.
Podoba mi się twoje podejście, nie wiem skąd sie wzieło to przekonanie, że jak ktoś jest popularny, uznawany to nie trzeba się zastanowić czy faktycznie "ten autorytet" ma racje, twoje punktowanie gordona jest idealnym przykładem o czym mówię, odbiegając troche od tematu ja np uważam, że magda gesler to jest 95% show, 5% umijetnosci, a przeciez kazdy slepo uwaza ja za jakis autorytet kulinarny
Gordon pewnie zna się na rzeczy, ale to jak nie widać było pewnie średnio mu poszło. Wymyślać umie pilnować umie zarządzać umie , cóż nie we wszystkim będzie najlepszy. Szew Michael z topszefa tez twierdzi , żeby rzucać kacze na gorącą patelnie bo pół cm tłuszczu i 150 gr kaczego łoju się zamknie w piersi.
Gordon powiedział, że lepiej wyjąć steka z lodówki wcześniej, bo skraca to czas obróbki termicznej. Nie powiedział, że nie można smażyć steków zmarzniętych, więc to trochę nadinterpretacja z Twojej strony 😉
Dzięki z te filmiki , pojęcia nie masz ile ja steków zmarnowałem uparcie wieżąc w rady innych , dzięki tym filmikom w końcu mogę wpierdalac moje ulubione steki dzięki i pozdro
Bardzo fajny i konkretny film. Nie zgodzę się jednak z jednym mitem, który też zdaje się powielasz: to nie jest reakcja Mailarda. Polecam sprawdzić, ile wołowina ma węglowodanów, żeby wiedzieć, że ten proces jest chemicznie niemożliwy, dopóki się mięsa nie obtoczy w mące np.
To ja w takim razie muszę zrobić kolejny film tylko o reakcji Mailarda, bo wydaje mi się, że tak naprawdę ludzie nie czytają, tylko biorą pierwszą lepszą informację i powtarzają. Ok, no to jedźmy z tym :) Reakcja Maillarda, która zachodzi podczas smażenia, pieczenia lub grillowania mięsa, zależy głównie od obecności aminokwasów (z białek) oraz redukujących cukrów lub związków zawierających grupy karbonylowe. W mięsie, aminokwasy pochodzące z białek, takich jak alanina, glicyna czy lizyna, pełnią kluczową rolę w reakcji Maillarda. Cukry redukujące, takie jak glukoza i fruktoza, które mogą być obecne w mięsie w postaci glikogenu, również mogą brać udział w reakcji, choć ich rola jest zwykle mniej istotna niż aminokwasów. Ilość węglowodanów, w tym glikogenu, w mięsie jest zwykle wystarczająca, aby zapewnić substraty do reakcji Maillarda. Jednak głównymi składnikami, które prowadzą do tej reakcji, są właśnie aminokwasy białkowe. To tak w skrócie :) Nie podaję nigdy informacji, których nie sprawdzam i nie sprawdzam tylko w internecie :)
Z torby w której mi zapakował steki w sellgrosie mięso pachnie mlekiem, to normalne? Steki które do tej pory kupowałem z mokrego sezonowania z tanich sklepów zazwyczaj śmierdziały raczej padliną niż delikatną wonią mleka. Drugie pytanie możesz mi po krótce opisać jak używać termometru? Zawsze robiłem trochę na czas trochę na wyczucie i wychodziło nawet ok ale dziś z termometrem pierwszy raz i od 48 stopni zmniejszyłem ogień dodałem masła i rozmarynu przewracając je czasem i wbijałem termometr patrząc aż dojdzie do ok 58 w które celowałem, zdjąłem na kratkę, zaraz wbijam a tam 68 stopni i stek well done 😢. To może być kwestia źle wbitego termometru czy coś zrobiłem nie tak?
Co do zapachu, to nie wiem, bo z opisu nie jestem wstanie powiedzieć co tam się podziało. Może jakbym dam powąchał to mógłbym coś wywnioskować. Sezonowana na sucho wołowina pachnie orzechami i dojrzewający serem, a czasami nawet chlebem. Są też elementy zapachu mlecznego. Natomiast zapach wołowiny dojrzewającej na mokro jest zależny od wielu czynników. Nawet od tego co jadła krowa. Często ludziom wydaje się że mięso wołowe jest zepsute, bo ma bardzo intensywny zapach. Nie zawsze jest to prawda i to też jest temat na kolejne filmy. Co do termometru, to na Tiktoku mam film, gdzie uczę jak używać tego urządzenia. W skrócie : wbijaj termometr pod kątem, tak żeby znaleźć najzimniejsze miejsce w steku. Od około 34 stopni temperatura zaczyna przyrastac znacznie szybciej niż na początku, więc trzeba dosyć często kontrolować steka, żeby nie przeciągnąć. Steka zawsze zdejmujesz jakies 6-10 stopni poniżej temperatury jaka chcesz osiągnąć na końcu. Kiedy mięso odpoczywa, jego temperatura jeszcze jakiś czas rośnie, pomimo, że nie jest już na patelni.
Kiedy patrzę na filmiki Ramsey,a gdzie robi burgera z wołowiny wagyu, którego obkłada grubo cięta spalona cebulą smażona na bardzo brązowym lekko przepalonym maśle a potem zalewa to szuwaksem na bazie musztardy i keczupu, stwierdzam, że długa droga przed nim i sporo gwiazdek
Fajny film ale ja nie moge sie do konca zgodzic. Osobiscie bardzo nie lubie Gordoona ale ciezko odmowic mu doswiadczenia. Ja sam nie patrzac na czas wiem kiedy mam przewrocic mieso w zaleznosci od tego jakie ma ona byc w srdoku i jakiej jest grubosci. 2,3 min starcza na jeden inch grubosci. Osobna sprawa ze nie istenieje jeden sposob na robienie steakow. Mozna np nie solic a mozna solic osobiscie lubie natrzec sola 12 godz wczesniej mozna tez marynowac je. Restauracje przynjamniej tu gdzie mieszkam potrafia oferowac steaki lezakowane w zalezonsci od czasu dlugosci czy to w zalewie czy tez postarzane. Robienie tego miesa to swietna zabawa na wiele sposobow. Pozdrawiam
A ja robię w piekarniku czyli pieczony często przerzucam oraz dodaje masło (już przy mniejszej temperaturze) potem wyłączam piekarnik i jeszcze chwile stek sobie tam dochodzi. Robię tylko antrykoty.
W Krakowie jest sporo stekowni, ale nie byłem we wszystkich. Szukaj takich które się specjalizują w stekach. Nie chce na razie nic polecać, bo mam zamiar zrobić wycieczkę po wszystkich knajpach z kamerą i poszukać tej idealnej 😁 Na pierwszy raz idź do Pimiento shop and Bistro na Filipa. Możesz tam wybrać sobie steka z lady, pogadać z kucharzami, którzy Ci doradzą. Jest tam taniej niż w Pimiento na Stolarskiej i na Kazimierzu, a klimat jest bardziej swobodny i mają dokładnie tej samej jakości steki 😊
A jaka jest różnica czasowa tych filmów (data wydania)? może różnice w filmach są spowodowane tym, że on też się czegoś uczy? fajnie jakbyś podał datę powstawanie. Spoko filmy robisz, pozdro
typ jest dziwny, myśli ze on ma całą wiedze swiata, jego metoda jest tylko i poprawna, typ smaży tylko krowe a przypierdala sie do chłopa co od 20 lat jest wszedzie cenionym szefem
Przetestujesz metody które w swoich filmach prezentuje Adam Ragusea? Chodzu mi o przyprawianie deski do krojenia/masła, a nie samego steka. Adam ma tendencję do znajdywania sobie problemu który problemem nie jest i potem walczenie z nim, jestem ciekaw czy to kolejne jego dziwactwo
Oglądam go od bardzo dawna i faktycznie, ma strasznie ciekawy content 😁 Na pewno w końcu zacznę robić też coś podobnego. Temat stekowy jest bardzo szeroki i mam materiału na kilka lat pewnie, ale zabawa z eksperymentami i próbowaniem czegoś nowego na pewno też będzie 😁
Właśnie mam z tym problem, bo nie mam grilla elektrycznego w domu, a na takim gastronomicznym na który pracowałem, to się robi zupełnie inaczej, więc moja wiedza jest dosyć uboga na ten temat. Jeśli mam być szczery, to nie jestem fanem takich grilli i wolę steka zrobić na patelni. Wtedy całą powierzchnia dotyka źródła ciepła i lepiej buduję się ta chrupiącą powłoka 😊
ze stekami mam problem bo nie jadłem jeszcze w restauracji i nie wiem gdzie popełniam błąd bo wychodzi mi weeldone i słabo smaczny....chyba nie mój smak ...ale karkówkę lubie z grilla :)
@@Stek_Bzdur ok, właśnie o tym mówię. Chłop soli i wrzuca na patelnię a Ty nie zwracasz na to uwagi. BTW. Czy możesz podać Twoje temperatury do poszczególnych stopni wysmażenia, do zdjęcia z patelni przed restem? Please.
Moim zdaniem Gordon jest lepszy w zarządzaniu kuchnią niż np. robieniu steków ja bardziej jestem fanem J.Olivera hmm właśnie a ciekawe jak on robi steki może też byś ocenił J.Olivera 😊
Fajnie by było żebyś prowadzil ten kanal jak do tej pory. Ocenianie kogokolwiek jest bardzo słabe i mało merytoryczne. Ja wiem że polacy lubią sobie na komentarzach polecieć ale ty mógłbyś trzymac poziom 😉
Popatrz na datę publikacji. Wyświetlił Ci się ten film bo ludzie w niego klikają i robi się popularny, nie dlatego że zmieniłem formę prowadzenia kanału.
Gordon sam siebie podważa kilka razy w ciągu 4 filmów, więc gdzie tutaj odwaga? Nie pierwszy raz z resztą robi słabe danie na wizji. Wystarczy poszukać jak robi pad thai, albo kanapkę grilled cheese 😐 To, że chłop ma restauracje i gwiazdki Michelin nie powoduje, że z automatu zawsze wszystko robi dobrze.
Z każdego filmiku Gordona można wyciągnąć jakąś lekcje. Zawsze jak coś nowego podpatrzę to staram się to przetestować i sam oceniam czy była to dobra lekcja czy zła, bo prawda jest taka, że jest zbyt wiele zmiennych, żeby podążać 1 do 1 za tym co robi Gordon. Moim zdaniem wszystkie te jego filmiki skupiają się tylko na podstawach. Ja osobiście czekam na stekowy film, który pokaże smażenie steka na różnych patelniach albo na różnych palnikach. Wszyscy używają kuchenki gazowej, a co z kuchenką elektryczna czy indukcją?
Nie wiem do końca jak taki film miałby wyglądać. Smażenie na indukcji i na kuchence gazowej jest takie samo. I to i to jest źródłem ciepła. Gazówka i grill węglowy, to już inna bajka, tam jest spora różnica w smaku i w technice. Ale jak dasz patelnie na kuchenkę gazową, czy indukcyjną, to ta patelnia będzie się tak samo zachowywać. Chyba, że chodzi o to jak mocno odkręcać taką indukcję, wtedy nie da się zrobić takiego filmu, bo każda kuchenka daje trochę inną moc i nie da się powiedzieć że "daj na 9, a po 3 minutach przykręć na 6". To nie działa w ten sposób.
@@Stek_Bzdur Nie mam doświadczenia za bardzo, ale wydaje mi się, że jak wrzucam steka na patelnie (stal węglowa) to patelnia traci temperature i teraz: kuchenka elektryczna nie odrobi strat ciepła tak szybko jak np kuchenka gazowa. Jak wrzucę dwa steki efekt jest jeszcze bardziej widoczny. Obniżenie temperatury powoduje, że musze dłużej smażyć steka, żeby uzyskać reakcję Millarda taka fajna jak na filmach a to sprawie, że często stek jest przeciągnięty. Do tego jak dodajemy masła to chcemy polewać tym masłem steka i teraz na kuchence gazowej jak patelnie przechylisz to i tak dostarczasz ciepła, a na kuchence elektrycznej jak przechylisz patelnie to patelnia zaczyna tracić ciepło. Nikt na youtubie nie tłumaczy właśnie takich niuansów i wszyscy maja kuchenki gazowe, nawet przenośne ale gazowe.
No to mam teraz nową perspektywę do myślenia 🤔 Obiecuję zająć się tematem. Zbadam te niuanse, bo szczerze nie myślałem nigdy o tych aspektach, a robię steki na każdym rodzaju ciepła. Obiecuje, że będzie film 😊 Dzięki za pytanie 🤜🤛
Moim zdaniem, jeśli już wyciągać mięso z lodowki prędzej, to na tyle żeby złapało ta temperaturę pokojowa mniej więcej. On na pierwszym filmie dodał, że to spowoduje, że szybciej się stek usmaży i to ma sens, bo trochę zabezpiecza nas przed spaleniem z zewnątrz. Ale wyciąganie na 10 minut sensu faktycznie nie ma.
@@Stek_Bzdur Zwracam honor. Obejrzałem dzisiaj dwa filmy, gdzie tylko mówisz co robić i jak robić dobrze. Znasz się na tym, nie tylko krytykujesz. Za wcześnie wyciągnąłem wnioski. Wiadomo krytyka lepiej się klika niż poradnik, warto oglądać Twoje materiały.
@@leks85 O chłopie, zasługujesz na jakąś nagrodę. Mało kto jest w stanie przyznac się do błędu. A w internecie to już w ogóle jest jakaś abstrakcja. Naprawdę szacun i cieszę się że tutaj jesteś 🤜🤛
ogólnie nie komentował bym tego ze robisz sobie content na starych filmach gordona, ale jak zacząłęś sie przydupcac o karmelizacje .... tak pisal to KUCHARZ z zawodu. "W tym samym czasie co reakcja Maillarda, zachodzi również proces karmelizacji. Polega on na rozkładzie cukrów w grillowanych potrawach, dzięki czemu nadaje im charakterystyczną słodycz" wiec jak zaczniesz cos krytyowac to pierw to sprawdz, czy oby faktycznie masz racje.
A ja miałem nie komentować Twojego pierwszego wpisu, bo mi się po prostu nie chce, ale że wyskakujesz z reakcją mailarda i kamrelizacją, posądzasz mnie o ignorancję, a dodatkowo wyciągajasz mój ulubiony argument, czyli: "ja jestem kucharzem, kucharze wiedzą, kucharze piszą książki, więc wszystko co napiszą musi być prawdą" - to pogadajmy sobie o tej wiedzy. Proces Maillarda zachodzi w mięsie, ponieważ mięso zawiera duże ilości białek, a także aminokwasów, które są niezbędne do jego przeprowadzenia. Proces ten polega na reakcji chemicznej pomiędzy aminokwasami (np. z białek) a cukrami redukującymi w obecności wysokiej temperatury. Podczas procesu Maillarda, aminokwasy reagują z cukrami, tworząc szereg złożonych związków chemicznych, które nadają potrawie charakterystyczny aromat, smak i kolor. Dzieje się tak dlatego, że w mięsie występują zarówno aminokwasy (np. z białek mięśniowych), jak i cukry redukujące (takie jak glukoza), które są konieczne do wywołania reakcji Maillarda. Z kolei proces karmelizacji jest bardziej związany z cukrami prostymi (takimi jak sacharoza, laktoza) i nie zachodzi w takiej skali w mięsie, ponieważ zawartość cukrów prostych w mięsie jest zazwyczaj niska w porównaniu do innych składników. Jednakże w przypadku dodania cukrów w formie panierki lub sosu, karmelizacja może zachodzić na powierzchni mięsa (wtedy na grillu może zachodzić karmelizacja, ale nie ma to nic wspolnego z zawartościa cukrów w samym mięsie). Do procesu karemlizacji nie może dojsć w obecności wody, natomiast mieso składa się w 70 procentach właśnie z wody, która podczas smażenia paruje i wydostaje się na zewnątrz. Cukry które wystepują w miesie to głównie glikogen, który jest polisacharydem i nie bierze udziału w reakcji karmelizacji. Wystepują oczywiście małe ilości cukrów prostych które są warunkiem niezbędnym do karmelizacji, ale są na tyle małe, że jeśi nawet jakimś cudem zajdzie proces karemlizacji, to jest on całkowicie pomijalny i nie odpowiada za smak, strkukturę i aromat mięsa. I teraz tak - jeśli chce się jednak przekazywać wiedzę na takim poziomie na jakim ja chcę, to nie wystarczy mi przeczytać książki, którą napisał kucharz z zawodu i powtarza to, co sam się nauczył z książek wydanych 20 lat temu. Więc całkowicie się zgadzam z ostatnim zdaniem: "jak zaczniesz cos krytyowac to pierw to sprawdz, czy oby faktycznie masz racje" (pisownia oryginalna). Również pozdrawiam
Tak zna się na rzeczy i w większości dan zjadł by Cie na śniadanie, ale nie można być mistrzem we wszystkim więc ktoś, kto jest mistrzem steka będzię umiał to zrobić lepiej niż Gordon
Z tym sprawdzaniem sprężystości steka na ręce, czole czy pośladku dziewicy, to naprawdę jest gruba przesada. Z wyciąganiem jakiś czas wcześniej mięsa z lodówki, to tutaj mogę się nie zgodzić, jeśli osiągniemy temperaturę mięsa w całości na tym samym poziomie, wtedy mamy dużo lepsze i łatwiejsze panowanie nad jego finalną strukturą. Jasne jeśli wyciągniemy mięso na 20 min przed obróbką, i środek będzie miał 7C a zewnętrzna warstwa 22C to nie ma różnicy. Ale jeśli doprowadzimy, cały kawałek do jednej temperatury, wtedy jest nam łatwiej nad nim pracować, by był idealny. To jest moje zdanie. Ale też mam pytanie, masło klarowane zamiast olejów/łojów itp. A jak nie od początku, to do podbicia smaku, bez strachu o przypalenie?
Odnośnie tłuszczu do smażenia to zbieram materiały do filmu, ale nie wiem czy wyjdzie nawet w tym roku, bo to jest bardzo obszerny temat. Co do temperatury pokojowej, to ostatni film odpowiada na kilka pytań: ua-cam.com/video/oj8UMc7v4UQ/v-deo.html
Gordon kilka restauracji 3 gwiazdek michelina ale koles noname go poucza. Ciezko rozroznic produkcje pod publike i entertaiment z daniami ktore podawal na zywo. wiadomo ze nikt ci nie zdradzi swoich przepisow na yt chyba ze ty :) Jamie Oliver to samo pod publike wszystko. Ale jak jestes taki obcykany to beef wellington poprosimy twoja wersje
Czyli mówisz, że Gordon robi specjalnie źle pod publikę, żeby nie zdradzić swoich tajemnych przepisów na YouTubie, ale żaden noname nie ma prawa powiedzieć że gada głupoty, bo Ramsay ma restauracje z gwiazdkami Michelin? Czy Ty czytałeś swój komentarz przed opublikowaniem?
Z Gordonem jest dokładnie jak z naszą Magdą Gessler. Ma pojęcie, ale czego nie wie to wymyśla. Czasami trafi, ale rzadko. Niemniej ich ego jest jeszcze większe i tu jest raczej problem.
Gessler gdzie nie wejdzie po pierdzieli co innego... W jednej knajpie mówi że skarży się tylko na rzepaku w innej że na słoneczniku. Raz robi rolady innym razem rulady, raz jest winegret za chwilę winigret ( oczywiście pisze fonetyczne to co ona gada) . Bywało że nie odróżniała ze nie odróżniała rzeczy kwaszonych od kiszonych. Rzucała się że ciasto na pizzę jest w lodówce. No bo przecież jej babcia była Włoszką, śle z tego co oglądałem tego bardzo dużo to ona chyba wszędzie na świecie miała babcie... I zna wszystkie kuchnie świata i to lepiej niż lokalsi. Ja śledzę różne kanały od kilku lat, coś tam już umiem , i jak ktoś mnie pyta to mówię jak ja robię. A wcale nie znaczy że ja robię dobrze i jestem kimś kto się zna. Wręcz przeciwnie im bardziej zgłębiam temat gotowania tym bardziej jestem w szoku, że byłem w błędzie i ile mnie jeszcze nauki czeka... Tak tutaj u Kamila na kanale widzę że duuuzo banialukow się nasłuchałem. I cieszę się że są takie miejsca gdzie można poznać taką wiedzę, to jest qrwa nieocenione. Raptem poświęcając parę godzin w wolnym czasie, możesz posiąść wiedzę którą ktoś gromadził latami i musiał wiele spier*pić żeby do tego dojść 😜
Ramsay robi show, taki z niego kucharz, jak z Magdy Gessler. Lecę zobaczyć, jak steki robi mój ulubiony Karol Okrasa. Edit: Sprawdziłem. Niby w miarę poprawnie, ale to dopiekanie w piekarniku, jakieś takie nieprawilne ;P Co Ty sądzisz o stekach Okrasy? ua-cam.com/video/88uinoyaQc4/v-deo.html
A kim Pan jest ? Ja tu całkowicie przypadkiem przechodziłem z tragarzami i w życiu by mi do głowy nie przyszło żeby smażyć albo piec cokolwiek z GR z jutuba , iść do jego knajpy i ocenić , smakuje albo nie ok. Sa tu komentarze jakiś ludzi co jednak gotują z jutubem tu 37 , czyli niewielu raczej ale czy można gdzieś spróbować pańskich dziel pytam bez złośliwości i chętnie odwiedzę Pańska knajpe gdzie z radością zjem te wszystkie pyszne rzeczy. Uklony.
Oczywiście, że bez złośliwości już odpowiadam 😊 Moją przygodę z branżą gastro zakończyłem w tamtym roku i zdecydowanie nie zamierzam wracać już do pracy w restauracji, ale proszę się nie martwić, nic straconego. Już wkrótce ruszam ze szkoleniami ze steków zarówno dla restauracji jak i klientów indywidualnych, więc będzie można zakupić taki kurs i spróbować na nich moich steków, a także samemu nauczyć się technik obróbki tego szlachetnego mięsa. Jeżeli jest Pan zainteresowany, to proszę zostawić kontakt i skontaktuje się z Panem gdy takie kursy już będą dostępne. Można oczywiście mnie wynająć, abym zrobił szkolenie indywidualne, ale taka forma jest zdecydowanie droższa. Czy zaspokoiłem Pańską wiedzę?
@@Stek_Bzdur mówiąc krótko, nie można tego zweryfikować, tylko trzeba zapłacić w ciemno za jakieś kursy, na zasadzie "trust me bro". Gdzie pracowałeś też nie można zweryfikować. W filmach gdzie jest mowa o jakiś reakcjach chemicznych brak też źródeł. No jednak Gordon jest dużo bardziej transparentny, wszystko co sygnuje swoim nazwiskiem można zwyczajnie zweryfikować idąc na kolację. A nieścisłości są, bo np. w filmie o carbonarze skoro użyto sera pecorino (z północy) używa się samych żółtek, natomiast to na biednym południu daje się całe jaja. Nie jestem anty, ale śmieszy mnie trochę, że jacyś randomowi jutuberzy nagle zaczynają brać na warsztat ludzi z topu danej branży i z pozycji autorytetu to oceniają. Trochę taki casus studia Ligi Mistrzów, gdzie jakiś Dariusz Wdowczyk będzie recenzował pracę Guardioli w Manchesterze CIty.
@@randomowyuser super, tylko że wszystko można zweryfikować. To, że Ci się chce, to już nic na to nie poradzę. Można łatwo znaleźć film gdzie mówię kim jestem, gdzie pracowałem i jak długo zajmuje się stekami. Na tiktoku też miałem na początku mnóstwo takich komentarzy typu "kim w ogóle jesteś" ale już się nie pojawiają. Widzę, że tutaj tez musze przez to przejść i czytać ludzi, którzy nie potrafią nic zweryfikować, tylko trzeba im wszystko na tacy podać. Przeważnie nie oglądneli nawet filmu i nie widzieli, że Gordon co film mówi co innego i sam sobie przeczy. Nic nie muszę sprzedawać i nikomu nic udowadniać tutaj 😊 Co do kuchni włoskiej, to przyznaje, że się nie znam i dlatego już nie robię o tym filmów.
@@Stek_Bzdur ale to ty dzwonisz xD To ty aspirujesz o moją atencję i klikanie twoich filmików, rozumiem, że twój merytoryczny kanał ma polegać na zasadzie "to se znajdź"? Wiesz co mogę zrobić? Po prostu to olać i nie oglądać, ja na tym nie stracę, za to ty tracisz potencjalnego widza. Jak próbujesz wchodzić w jakiś naukowy vibe to niestety źródła są koniecznością, bo na razie tak to wygląda z boku, że mamy zdanie randoma vs zdanie światowej sławy kucharza, który w branży odniósł obiektywnie oceniany sukces. Dlatego ciężar dowodu jest po twojej stronie. I co mnie obchodzi, że coś wrzucałeś na tiktoka? A ja nie mam tiktoka, skoro przeniosłeś się na nową platformę to i na niej powinien się takie video znaleźć. Miałeś czas nagrać film o kuchni włoskiej, o której sam przyznałeś, że nie masz pojęcia (a film dalej wisi, czekam aż ktoś tak jak ty zaraz zrobi do niego commentary xD) a nie miałeś czasu przedstawić się i powiedzieć skąd się wziąłeś. Podsumowując; to twój interes dostarczyć wszystko mi pod nos, a nie mój jeszcze się bawić w jakieś szukanie. Skoro działałeś na tiktoku to tym bardziej to jest zabawne, określenie "tiktokowy mózg" nie wzięło się znikąd, na pewno użytkownicy tej platformy tak sobie wszystko sami sprawdzali xD Tak, ty nic nie musisz udowadniać, ani sprzedawać, dlatego aspirujesz do bycia jakimś guru stekowym i już zaraz będziesz na podstawie tej popularności reklamować swoje kursy, co sam napisałeś. No to niestety musisz. Radzę wziąć oddech, bo na rzetelną krytykę zareagowałeś oblężoną twierdzą. Może tak jak z refleksją na temat kuchni włoskiej dojdzie do ciebie, że na sposobie przekazu też masz jeszcze trochę do nauki.
@@randomowyuser Wiesz co jest najlepsze? Że nic nie muszę, bo ktoś tak napisał i tak sobie życzy. Nie musisz oglądać i naprawdę nie zbiednieje, jeśli Cię nie będzie na moim kanale. Ja odpisuje, bo to moja praca, ale Ty zdecydowanie nie masz co robić skoro się tutaj produkujesz. Jesteś typem, który chce wszystko od a do z już, natychmiast i za darmo. Ja wiem, że dla Ciebie wrzucanie tiktoków i robienie filmów to żadna praca. Jak coś się znajduje w sieci to musi spełniać Twoje standardy. No to cie zmartwię. Nie, nie musi. Nie jestem od tego żeby spełniać akurat Twoje zachcianki. Nie podoba się forma, to na szczęście jest mnóstwo treści na YouTubie, więc myślę że znajdziesz coś co spełni Twoje wymagania. Rzetelna krytyka odnosi się do materiału i treści, a nie do tego że nie znam autora, nie znam się na tym co mówi więc pewnie gada głupoty. Na moich kanałach są eksperymenty i testy, sprawdzam wszystko o czym mówię i zmieniam zdanie, jeśli się okaże że w czymś się pomyliłem. Moich kiepskich filmów nie usuwam, bo przypominają mi że kiedyś robiłem coś gorzej. Jak ktoś chce robić reakcje na ich temat, to zapraszam. Sam się z siebie pośmieje. Nie usuwam też krytycznych komentarzy jak widzisz.
Olej arachidowy jest beznadziejny i bardzo nie zdrowy, jemu chodziło o olej neutralny, czyli rzepakowy, kukurydziany, słonecznikowy, arachidowy. Ale to bzdura wszystkie te oleje są niezdrowe. Ja proponuję oliwę ale nie z pierwszego tłoczenia. Teoretycznie może być olej z avocado. Inne oleje są albo zbyt aromatyczne albo są olejami "dresingowymi" i nie powinno się na nich smażyć. Ja często używam masła klarowanego, sam zobacz, mam nadzieję że wiesz jakie właściwości ma masło klarowane. Ja sam je robię, bo to ze sklepów , to chemiczne gówno. Należy unikać oliwy oleju do smażenia, bo ich cząstki rozpadają się i tworzą się wolne rodniki będące karcynogenami(cząstki rakotwórcze). Pamiętaj, że czym innym so takie filmy, a czym innym jego restauracje. On i jego kucharze mają olbrzymie doświadczenie i steki robi doskonałe. Byłem nie raz w jego knajpach(mieszkam w UK dziesiątki lat). To są filmy dla imbecyli kulinarnych, żeby pokazać im, że sam możesz coś zrobić w domu. W UK od 30 lat panuje religia mikrofalówki i żarcia na wynos. Solenie jest ok ale pieprz przed smażeniem, to duże ryzyko. Pieprz przy smażeniu się przepala.
O tłuszczach do smazenia chce zrobić osobny film, bo ilość badań które się wykluczają jest absurdalna. Do tego co jakiś czas okazuje się, że jakiś nowy tłuszcz jest najzdrowszy, po czym wychodzą nowe badania i jednak okazuje się że nie bardzo. Co do pieprzu, to robię steki od 10 lat i nigdy nie spaliłem pieprzu na stekach, a wszyscy naokoło powtarzają żeby tego nie robić. Zrobię osobny film o tym micie.
@Stek_Bzdur@@yakeosicki8965Też mi się wydaje że te programy są profilowane w pewien sposób a @Stek_Bzdur wszystko bierze bardzo dosłownie, zapominając o tym jakie są formaty medialne. Gordon zdobył łącznie 15 gwiazdek Michelin... Są różne mody i różne metody smażenia, pewne nawyki kucharzy. Podobnie jak odnośnie oleju do smażenia, o czym wspominałeś w jednym z komentarzy. Są różne badania i mogą się wykluczać. Co do contentu to mnie interesuje jakbyś nagrał coś o steku wagyu A5 z wysokim BMSem. Chciałbym sobie kupić, ale nie wiem jaki i gdzie.
To jest showman. On smażąc hamburgera dodaje jajko. Jeszcze cebula i byłby mielony. No i hit z kuchni włoskiej. Do garnka, w którym gotuje spaghetti dolewa oliwy. Nie mam pytań po prostu.
@casinosonline3675 Wiesz, ja lubię ogólnie makaron "zamoczony" w oliwie z czosnkiem i bazylią. Do tego jakieś pomidorki, ser feta. Jednak jeśli masz zamiar dodać jakiś sos, no to nie. Żadnej oliwy czy oleju. Chyba, że jest częścią sosu 😉
Akurat Gordon zjadł zęby na kuchni . Ja np osobiście nie znoszę spalonego czosnku , natomiast bodajże w Japonii jest to uznawane za jeden ze sposobów wyciągnięcia smaku do ramenu . Stek odpowiedniej grubości nie zrobisz poprawnie na blue z temperatury „lodówkowej" . Metoda na dotyk również działa , tylko trzeba przepracować dluuuuugo na grillu robić steki dzień w dzień .
Nie wiem ile razy słyszałem że nie da się zrobić steka blue z lodówki. Nikt mi nie potrafi wytłumaczyć dlaczego. Tzn wiem dlaczego wszyscy tak mówią - bo tak się robi w restauracjach. Dlatego wszystkie steki blue w restauracjach są blade, bez crustu i co najwyżej mają charakterystyczną kratkę grilową odbitą na mięsie. Mam pytanie, czy ktoś próbował zrobić steka blue prosto z lodówki i mu nie wyszedł, czy po prostu wszyscy mówią że się nie da, bo nikt nie próbował. Ja próbowałem i nie tylko jest to wykonalne, ale stek wychodzi lepiej niż ogrzewany bo jest więcej czasu aby zbudować prawidłowy crust. Zrobię Wam film w końcu z tego, bo co chwilę pojawia się ten sam komentarz. Jeśli chodzi o stek "odpowiedniej grubości" to mamy tutaj już dwa warunki. Musi być blue i musi być odpowiednio gruby. Od pewnej grubości w ogóle nie polecam robić tylko na patelni steków, ale używać piekarnika, albo aby dociągnąć o smażonego steka, albo zastosować reverse sear. Trzymanie grubego steka na blacie 3 godziny aby doszedł do temperatury pokojowej zamiast wsadzić go do piekarnika na 10 minut jest trochę absurdalne. Metoda na dotyk działa pod warunkiem że się pracuje cały czas z tym samym mięsem. Stek wagyu zachowuje się zupełnie inaczej w dotyku niż stek z Argentyny. Tego też się da nauczyć, ale nie poprzez dotykanie się po różnych częściach ciała dla porównania. To jest czysty szamanizm
@@Stek_Bzdur chciałbym zobaczyć jak wydajesz 5 steków na raz , w tym samym czasie o pięciu różnych stopniach wysmażenia , bez hejtu oczywiście , ale wydając jedzenie ludziom nie masz 5ciu sond w piecu , i ruszanie z temp pokojowej dla blue jest przykładowo bardziej pod kontrolą
@@mykmyk2554 Oczywiście, ale w restauracji nie ogrzewa się steków wyciągając ich z lodówki i trzymając je na blacie. Używa się lamp, albo wyższych stopni grilla, ewentualnie piec konwekcyjny. A tutaj już wchodzimy w reverse sear. I jak już mówiłem kiedyś - nikt nie chce wiedzieć jak się robi steki w restauracji tylko jak je zrobić w domu. Ja nie mam problemu żeby rozróżnić steki po dotyku, ale zrobiłem ich troszkę więcej niż przeciętny domowy kucharz. A i tak w domu zawsze używam termometru, bo to jest najdokładniejsze sposób. No i dalej, wyczucie mięsa, a sprawdzenie stopni wysmazenia poprzez dotykanie się po ręce, czole, nosie, to jednak dwie różne rzeczy 😊
Rozumiem, że ze względu na to gdzie jest, to wszystko co powie jest świętą, niepodważalną prawdą i nie można go krytykować, nawet jeśli gada głupoty i na każdym filmie zaprzecza sam sobie? Politycy też zawsze wiedzą co mówią i co robią, bo są w Sejmie, a Ty przed telewizorem?
Tytuł: "Gordon Ramsay nie umie robić steków wołowych?" Film: Gordon, pokazuje błędne techniki robienia steków i zmienia zdanie co film. Prowadzący wytyka mu to i tłumaczy dlaczego Gordon nie ma racji. Wniosek: "tytuł clickbait, sam filmik przywalanie się". Zgadzam się "XD" 😁
Co to ma wspólnego z tym filmem? Rozumiem, że żadnego polityka nie można skrytykować, bo w cholerę zarabia i ma większe doświadczenie w polityce niż Ty?
@@ukaszszura3714 Czyli nie umiesz się odnieść do tego co napisałem, ani do filmu? To jesteś taki kozak, to nakręć film i wrzuć na YouTuba, zanim zaczniesz komentować. Tylko pamiętaj, musisz zarobić na nim najpierw tyle co ja, bo inaczej Ci nie wolno. Kretyński argument no nie? A, jeszcze jedno: "wszyscy znafcy haha"
Gordon jest dobrym kucharzem, ale nie idealnym Widać to idealnie było na filmikach gdzie gotował z rodziną i tam nie raz właśnie przeciągnął coś na patelni za długo i zwyczajnie jak to Gordon rzucał w tedy mięsem .
No cóż może autor ma racje i wie wszystko na temat steków. Ale to Gordon ma gwiazdki Michelin, restauracje, kupę szmalu i poważanie w gastronomii.Jak to się mówi psy szczekają karawana idzie dalej. Najpierw warto zrobić swoją markę później komentować innych.
Myślę, że komentować zawsze można. Bez względu na to czy ma się wyrobiona markę. Moim zdaniem każdy powinien jednak kwestionować autorytety, a nie ślepo wierzyć w każde słowo. Żadne osiągnięcie i żadna nagroda nie powoduje, że ktoś magicznie przestaje popełniać błędy i wie absolutnie wszystko o wszystkim. Ja osobiście wolałbym, aby operował mnie średni chirurg, niż najlepszy na świecie lekarz ogólny.
Ja? To zależy. Niektórzy mówią na mnie kucharzyną z Tiktoka, inni nazywają mnie ekspertem od siedmiu boleści 😁 Ale spokojnie, w 2024 na pewno dowiesz się kim jestem 😏
To teraz ja skomentuję jeśli można :) Jak Ty się nazywasz bolec ,stolec czy syn papugi nimfy one też mają coś na głowie i gdakają od rzeczy :) kim jesteś żeby brać pod opinię szefa kuchni jakim jest Gordon Ramsay ? jadłeś jego steki w Anglii ? byłeś w jego restauracji ? odpowiedz brzmi nie :) dziewczyn Cię zostawiła coś nie wyszło w życiu? i prowadzisz tą żałosną krucjatę :)
Hahaha 😅 Jezu jakie piękne. Ile oglądnąłeś? 2 minuty filmu? Pewnie nawet nie 😁 Tyle czasu poświęcić, żeby napisać taki smutny komentarz. Jeszcze jakieś argumenty ad persona? Że Wam się chce 😁
W tytule jest napisane ze ekspert. Ja się pytam gdzie on jest? Przez cały film go nie zobaczyłem ani nie usłyszałem. Siedzi pod stolem czy zamknięty w spiżarni?
Dla ciebie każdy kto zna swoją wartość i poziom posiadanej wiedzy będzie miał przerost ego. Tytuł jest clickbaitem (który jak widać działa). Nigdy o sobie nie powiem, że jestem ekspertem w czymkolwiek. Nie dlatego że nigdy nie będę, ale przez to że mój krytyk wewnętrzny mi nie pozwoli. Łatwo się komentuje bezpiecznie zza komputera i jeśli przez to na chwilę czujesz się lepszy, to nie mam z tym problemu. Odpisuję, bo tacy jak Ty zawsze wchodzą w dyskusje dzięki czemu film się lepiej klika.
Probowalem juz smazyc wszystkie rodzaje stekow ze sklepu, skoro kupuje steka ktory ma 2-3cm grubosci, a roznica przy wyzlsmazanou na medium rare, rare a well done to pol minuty czy minuta dlaczego nie robic ze stoperem ? Przeci3z robi3nie na oko tu niema sensu skoro znalazlem swojego steka, zawsze jest tej samej grubosci, lubie krwistego ktorego sie robi okolo 3 minut, lekkie przeciagniecie i juz jem well dona albo sa szybko i jem gume, musze robic ze stoperem jesli zawsze chce zjesc takiego samego. Na oko to sobie mizna usmażyć rybe, czy schabowego, a nie steka, chyba ze ma sie kuchenke za 50 tysiecy zlotych, a ja mam profesionalną patelnie, nadal nie uwazam zeby steki robilo sie na oko, moim zdaniem to glupita taka jak ryba ktora musi sie robic a glebokom oleju i jest najlepsza czy to ze jak mam czas w domu wyciagnac steka pol godizny orzed robie iem to zwyczajnie niemam wiekszej kontroli nad wysmazeniem i po odstaniu jem goracego steka i pod pelna kontrona smazonego.
@@Stek_Bzdur gwiazdki michelina wyglądają jak makaron w książce. abstrachując,myśle,że Twój filmik jest po zasięgi bo uzywasz tu szeryfa ramseya ale nie można brać Cię na poważnie .
@@dariuswroclawski5521 To jest niesamowite, jak bardzo ludzie widzą tylko znanego kucharza i nie odnoszą się w ogóle do filmu. Nie jest to film krytykujący Gordona, tylko wytykający głupoty które sam mówi w tych filmach, a później im zaprzecza w kolejnych. Jasne, że ten film jest też nastawiony na zasięgi, jak każdy który robię. Tak działa internet, jeśli chcę zarabiać, to musze generować zasięgi. Nie robię przy tym niczego zdrożnego, tylko pokazuję, że nie warto ufać komuś tylko dlatego, że jest znany. Oczywiście możesz wierzyć Gordonowi (który ma 15 gwiazdek michelin, a nie 3 - jak mówisz), a nie randomowi z Youtuba którego widzisz pierwszy raz. Nie mam z tym problemu
@@Stek_Bzdur chodziło mi o to ,że doszedł do 3 makaronów za rok a nie ile ma łącznie.Stary,nauczyłeś się smażyć steki i wyszukałeś jakieś filmiki,coś tam u niego wyłapałeś,wydzwięk jaki zostawia Twój filmik jest jaki?że Ramsey steków nie potrafi?nie czujesz,że to jakiś rodzaj buractwa,że tak powiem?jakbyś miał makaron chociaż jeden albo 1milion subów to jeszcze ale tego nie łapię.To tak samo jak z jajecznicą,jego stary boss wytknął mu,że jeśli schładza w trakcie robienia jej patelnie odciągając od ognia na chwilę to znaczy,że nie umie poprawnie znaleźć temperature patelni,z tym że tym kimś był Pierre-White więc..ale czy jajecznice źle robi?Nie.bo to co się liczy to nie jak robisz ale jaki efekt będzie końcowy i czy to będzię smaczne,przykładów jest masa,no spaghetti itd. Czepianie się 3 makaronów jest absurdalne i kojarzy mi się z przerośniętym ego.
Gwiazdki michaliny są za całokształt knajpy. Jedzenie jest jednym z elementów ocennych. Możesz robić najlepszed żarcie, ale jeżeli na jednego kelnera przypada za dużo stolików to guzik dostaniesz a nie gwiazdkę. U p. Gordona w knajpie nie byłem, ale u Michela Roux już tak (steka nie jadłem) I o ile same potrawy to bym zrobił równie smaczne to cała otoczka z tym lokali jest w domowych warunkach dla przeciętnego Kowalskiego nie do odtworzenia.
Cześć, Bardzo fajny kanał, cieszę się ,że w końcu ktoś odczaruje pewne mity . Od kilkunastu lat interesuję się obróbką termiczną mięs i pamietam wczesne filmy Hestona Blumenthala w zasadzie on mnie zainspirował . Mała uwaga-Reakcja Maillarda to skomplikowany proces i karmelizacja jest jednym z elementów (glikogen). Sam dla uproszczenia używam takiego zwrotu.🤗 Pozdrawiam i czekam na bardziej dogłębne analizy.👊
Hejka. Muszę się nie zgodzić z tym stwierdzeniem, bo to że w obu rakcjach biorą udział cukry nie powoduje, że w trakcie reakcji mailarda zachodzi proces karmelizacji. Te zjawiska mogą występować razem, lub naprzemiennie ( w przypadku kawy np.), ale nie dzieje się tak w przypadku mięsa. Podczas obróbki mięsa nie ma warunków, aby zaszła raczej akcja karmelizacji, bo cały czas w mięsie obecną jest woda. Jeśli zaczyna zachodsic reakcja karmelizacji to znaczy że zrobiliśmy coś źle. Teoretycznie, istnieje taka szansa, ale w praktyce jest to bardzo trudne i niezalecane. Aby zaszła karmelizacja na powierzchni mięsa, trzeba by podgrzewać je w bardzo wysokiej temperaturze (powyżej 170 °C) i bardzo długim czasie, co spowodowałoby nie tylko utratę wilgoci, ale także powstanie substancji rakotwórczych, takich jak akrylamid czy heterocykliczne aminy aromatyczne. Ponadto, mięso nie zawiera wystarczającej ilości cukrów, które mogłyby ulec karmelizacji, a większość z nich jest związana z białkami i ulega reakcji Maillarda 😊
@@Stek_Bzdur Dziękuję za wyczerpującą odpowiedz. Co w takim razie odpowiada za brązowienie mięsa. Czasami steki lepiej się "karmelizują" a czasami bardzo ciężko. Mówimy tu o stekach o identycznie osuszonych powierzchniach.
@@tomaszpioro9012 no odpowiada za brązowienie reakcja Mailarda...... przecież mówił w filmie. W dodatku ja nie rozumiem dlaczego Pan obok swojego ''wyjaśnienia '' reakcji daje w nawiasie ( może przypomne materiał zapasowy ) cukier złożony GLIKOGEN mający ok. 100 000 cząsteczek prawoskrętnej glukozy, gdzie reakcja cukrów z aminokwasami zachodzi ciężko i dłużej nawet dla disacharydów. @Stek_Bzdur super wyjaśnienie różnicy, prościej i trafniej jak Ty to zrobiłeś się nie da... plus miło widzieć, że osoba związana z Kuchnią ma świadomość, że chemia organiczna ;) (którą to ja się w głównej mierze zajmuje) jest tak obecna w gastronomii SZACUN @Stek_Bzdur za klasę i tak wysoki poziom merytorycznej odpowiedzi w komentarzach i filmach !
Panie Opie, a bedzie filmik o Guga Foods?
W każdej restauracji w jakiej pracowałem stek leciał prosto z lodówki i obracanie co chwilę właśnie dla kontroli i wyczucia
Ja uważam , że stek to nie jest danie do dzielenia się. Owszem , może być daniem odświętnym , codziennym ( jak lubisz) , ale nie do dzielenia się . Ja ubóstwiam steki wołowe i UWAGA z koniny ( przepyszne mięso ) Medium rare. Niestety moja druga połowa je tylko well done. więc ciężko się podzielić.
Kiedys uczylem sie smazyc steki z tych starych filmow Gordona i raz wychodzily swietne a raz do smieci. Wiele lat pozniej odwiedzial mnie kolega kucharz i wytlumaczyl mi, ze steka nie smazy sie na czas, tylko trzeba go osberwowac (np. czy puszcza soki itd.) a teraz trafilem na twoj kanal. Dzieki za materialy, bo bardzo lubie steki, ale nigdy nie mam pewnosci czy wyjdzie mi tym razem dobrze, czy chujowo. To samo z dotykaniem thenar eminence.
Fajny kanał ale kilka spraw - często robię steka z lodówki i jest ok ale znacznie lepszą powtarzalność mam jak go te 15-20 minut wcześniej wyjmę. Obracanie często - ja pierwsze co minute, potem 30-45 sekund to był mega dobry tip, który używam. Steki cały czas robię na dotyk ale nie porównuje tego do części swojego ciała tylko wiem że jak kończy być mięki, a zaczyna trochę sprężynować to mam swoje medium i daje do 50 stopni w piekarniku na kratkę do odpoczynku. I tak najważniejszy jest wybór mięsa i tutaj polecam selgros - za 50 zł/kg rosbef pakowany próżniowo można wybrać super perełkę - oczywiście można też kompletny szajs ale jak się pogrzebie to często można bardzo fajny kawałek znaleźć i powiem tak - cudownie robiony słaby kawałek będzie gorszy niż zrobiony z tymi wszystkimi błędami dobry kawałek mięsa.
Czy odpowiesz mi na pytanie dlaczego daje sie czosnek i zioła podczas smażenia, a czy nie można jak jest a to czas i warunki zamarynować mięsa w czosnku i ziołach przed? Wiem, że zioła nabierają mocy podczas podgrzewania, ale przed i tak bardziej przejdzie do mięsa. Ja i tak jestem zwolennikiem masła czosnkowego z ziołami na steka po usmażeniu, tylko pytam z ciekawości co sądzisz o marynowaniu?
Dobrze jest zobaczyć filmik na yt, gdzie ktoś faktycznie rozróżnia karmelizację od reakcji maillarda, to są zupełnie różne procesy operujące na zupełnie innych związkach, ale w mowie potocznej już się kompletnie zamalgamowały :D.
Fajny kanał, chętnie zobaczyłbym porównanie mieszanek mięs do burgera używając faktycznie powszechnie dostępnych części wołowiny :).
niezgodziłbym sie osobiście z tym że karmelizacja i reakcja maillarda to dwa całkowicie różne procesy, ponieważ karmelizacja jako taka jest jedną ze składowych reakcji maillarda, oczywiście dzieją sie tam też dużo bardziej skomplikowane reakcje w których uczestniczą głównie aminy, ale tutaj Gordon ma jak najbardziej racje co do karmelizacji ponieważ 1 etapem w reakcji maillarda jest karmelizacja cukru i jego reakcja z daną aminą tworząc glukozoamine poprzez zasade schiffa i to właśnie dzięki skarmelizowanej glukozie tworzy się chrupiàca apetyczna skórka na potrawach
@@DobryZawodnik02 Przecież reakajca maliarda zachodzi w niższej temperaturze niż Karmelizacja, jakim cudem miałaby być pierwszym etapem. W karmelizacji i reakcji mailarda biorą udział inne cukry i inne warunki muszą być spełnione.
Po pierwsze, pierwszym etapem w reakcji Maillarda nie jest karmelizacja cukru, ale reakcja między aminokwasami a cukrami redukującymi. Karmelizacja to zupełnie inny proces chemiczny, w którym cukry ulegają termicznemu rozkładowi bez udziału aminokwasów.
Po drugie, glukoza aminowa (glukozoamina) nie powstaje z karmelizacji cukru, ale jest produktem reakcji Maillarda, w której aminokwasy reagują z redukującymi cukrami. Glukozoamina jest związkiem, który powstaje w wyniku połączenia aminokwasów z cukrami redukującymi w wyniku reakcji Maillarda.
Po trzecie, skóra chrupiąca na potrawach nie powstaje głównie poprzez skarmelizowaną glukozę, ale raczej poprzez różnorodne produkty reakcji Maillarda, w tym związki polimeryzacyjne, które tworzą chrupiącą strukturę i nadają potrawie charakterystyczny smak i kolor.
@@Stek_Bzdur "Karmelizacja jest jednym z najważniejszych procesów brązowienia żywności, do których należą także reakcje Maillarda i brązowienie enzymatyczne. Ponieważ w procesie karmelizacji nie uczestniczą enzymy, klasyfikuje się ją do reakcji brązowienia nieenzymatycznego." Jest to tylko fragment z PDF wydanego przez wydział chemii na Uniwersytecie Gdańskim jeśli Pan chce mogę podesłać link do całości
Jeśli miałbym się wypowiedzieć na pierwszy argument w którym Pan mówi o temperaturach to szczerze nie wiem skąd ma Pan te dane o temperaturze progowej w której zaczyna się reakcja maillarda więc na to nie odpowiem. Pisze też Pan o innych cukrach w reakcji maillarda (jakich cukrach?) bo jeśli chodzi Panu o glikogen to spiesze z wyjaśnieniem że jest to forma spichrzeniowa cukru która rzeczywiście wystepuje w ogromnych ilościach w mięśniach w ŻYWYM organizmie natomiast po śmierci wszystko w naszym organizmie się rozkłada czyli dąży do jak najprostszych substancji z najmniejszą ilością niestabilnych wiązań, nieinaczej jest z glikogenem który bez enzymów i energii w postaci ATP rozkłada się do prostrzych związków pośrednich i w dalszym ciągu do glukozy która jest jego podstawową jednostką. Mówi Pan też o różnych warunkach domyślam się, że chodzi o obecność wody i tutaj z tego co wiem niesprzyja ona obydwu tym procesom i zarówno w karmelizacji jak i procesie maillarda nie pozbywamy się całej zawartości wody (bo by nam się wszystko kolokwialnie mówiąc spaliło) ale redukujemy jej ilość.
Odpowiadając na 2 argument cukry(proste) nie ulegają rozkładowi (nie mogły by się rozkładać bo zwyczajnie przestały by być słodkie i prawdopodobnie jadalne haha) w karmelizacji zachodzi polimeryzacja cukrów poprzez zmianę konformacji grup na węglach cukru
Odpowiadając na 3 argument o glukozaminie rzeczywiście glukozaminy mogą powstawać w niskich temperaturach ale dzieje się to na bardzo mikroskopijną skalę gdzie reakcja swój Vmax osiąga w temperaturach rzędu 120-180 stopni które to są jak najbardziej do osiągnięcia na styku patelni i mięsa, więc w mojej wypowiedzi chodzi mi o to że te 2 reakcje występują w tym samym czasie i produkt końcowy karmelizacji (która dla fruktozy wynosi 110 a glukozy 160stopni) czyli polimeryzowane cukry które ciągle zawierają grupy karbonylowe mogą reagować z aminami i tworzyć glukozaminy
Odpowiadając na 4 argument tutaj muszę się po części zgodzić że rzeczywiście bardzo ogólnikowo napisałem że karmelizacja jest najważniejsza w procesie powstawania chrupiącej skórki. Ponieważ reakcja Maillarda jest naprawdę bardzo skomplikowana i sprowadzanie danej rzeczy do jednej reakcji jest zwyczajnie głupie.
I na koniec chciałbym napisać że sprowadzanie gotowania do poziomu biochemicznego i wykłócanie się jaka reakcja za co odpowiada jest bez sensu i odbiega to od tego że kuchna dla wielu z nas to miejsce wypoczynku i właśnie ucieczki od tego całego naukowego bełkotu więc jeśli wszyscy wiemy o co danej osobie chodzi jeśli mówi nam dajmy na to "reakcja Maillarda" to zamiast chwalebnie wyprowadzać go z błędu i równowagi lepiej zachować ten argument dla siebie i dalej się cieszyć gotowaniem :))
i mam nadzieje że chociaż ktoś przeczyta te moje wypociny xdd
Ps. Mam pytanie czy jako źródło wiedzy wykorzystuje Pan Hervé This, Kuchnia i nauka?
Spoko odcinki, natomiast brakuje mi jednego ważnego filmu na twoim. Odnośnie twojego doświadczenia/ kompetencji ze stekami by móc krytykować i robić poradniki o smażeniu steków. Nie zrozum mnie źle. Jestem w tym zielonym ale też fajnie byśmy wiedzieli dlaczego twoje zdanie warto brać pod uwagę :)
Mam taki film na Tiktoku 😊 Wiem, że nie każdy jest tiktokowy, ale tam po prostu mam teraz większe wyświetlenia i łatwiej mi tam wrzucać filmy. Tutaj też na pewno się pojawi, ale musicie się trochę poczekać, bo sporo rzeczy na mnie ostatnio spadło i staram się odkopać z tego wszystkiego 😁
W przypadku steka wysmażonego na blue usmażenie go bezpośrednio z lodówki spowoduje że będzie zimny w środku
No przecież ktoś chce surowy.
@@polgol6741ja zamawiam blue, jakby był zimny w środku to wróciłby na kuchnię.
Nawet jeśli, to wyciągnięcie go na 10-20minut przed nic nie zmieni. Więc po co?
Trzeba być wibtnie uzdolnionym, żeby nie umieć zrobić steka blue prosto z lodówki. Ja zrobiłem steka prosto z zamrażarki na medium rare, nie rozumiem dlaczego nie da się zrobić na blue
@@Stek_BzdurW jaki sposób go rozmroziłeś i ile to zajęło? Ja zwykle wolę się nie spieszyć z rozmrażaniem mięs i pozwalam im się powoli rozmrozić w temperaturze pokojowej lub w lodówce, bo w przypadku głębokiego zamrożenia nagła zmiana temperatury prowadzi do szoku termicznego i uszkadza włókna.
Podoba mi się twoje podejście, nie wiem skąd sie wzieło to przekonanie, że jak ktoś jest popularny, uznawany to nie trzeba się zastanowić czy faktycznie "ten autorytet" ma racje, twoje punktowanie gordona jest idealnym przykładem o czym mówię, odbiegając troche od tematu ja np uważam, że magda gesler to jest 95% show, 5% umijetnosci, a przeciez kazdy slepo uwaza ja za jakis autorytet kulinarny
Gordon wygląda jak Mateusz Borek ze swoją wiedzą xD
Czy jesli robie na grillu to tez obracac co 30s? Z gory dziękuję za odpowiedź pozdrawiam.
Gordon pewnie zna się na rzeczy, ale to jak nie widać było pewnie średnio mu poszło. Wymyślać umie pilnować umie zarządzać umie , cóż nie we wszystkim będzie najlepszy. Szew Michael z topszefa tez twierdzi , żeby rzucać kacze na gorącą patelnie bo pół cm tłuszczu i 150 gr kaczego łoju się zamknie w piersi.
Film na kanale, teraz czekamy na wysyp komentarzy "Jak śmiesz krytykować/komentować/poprawiać Gordona" 😁
Gordon jest dobry ale bez przesady żeby to był jakiś autorytet niepodważalny.
@@MilitantMeat3 Gordon jest fatalny.
Zajarales mnie twoim hobby , teraz codziennie wpiepszam steki , raz wyjdzie raz nie. Trening czyni mistrz , pozdrawiam 😁
Hahaha świetny film. Oby wiecej takich :)
Gordon powiedział, że lepiej wyjąć steka z lodówki wcześniej, bo skraca to czas obróbki termicznej. Nie powiedział, że nie można smażyć steków zmarzniętych, więc to trochę nadinterpretacja z Twojej strony 😉
Dzięki z te filmiki , pojęcia nie masz ile ja steków zmarnowałem uparcie wieżąc w rady innych , dzięki tym filmikom w końcu mogę wpierdalac moje ulubione steki dzięki i pozdro
,.. jak oglądałem na yt ten drugi film, też się zastanawiałem czemu nie pokazano efektu końcowego i doszedłem do tego samego wniosku.
Bardzo fajny i konkretny film. Nie zgodzę się jednak z jednym mitem, który też zdaje się powielasz: to nie jest reakcja Mailarda. Polecam sprawdzić, ile wołowina ma węglowodanów, żeby wiedzieć, że ten proces jest chemicznie niemożliwy, dopóki się mięsa nie obtoczy w mące np.
To ja w takim razie muszę zrobić kolejny film tylko o reakcji Mailarda, bo wydaje mi się, że tak naprawdę ludzie nie czytają, tylko biorą pierwszą lepszą informację i powtarzają. Ok, no to jedźmy z tym :)
Reakcja Maillarda, która zachodzi podczas smażenia, pieczenia lub grillowania mięsa, zależy głównie od obecności aminokwasów (z białek) oraz redukujących cukrów lub związków zawierających grupy karbonylowe.
W mięsie, aminokwasy pochodzące z białek, takich jak alanina, glicyna czy lizyna, pełnią kluczową rolę w reakcji Maillarda. Cukry redukujące, takie jak glukoza i fruktoza, które mogą być obecne w mięsie w postaci glikogenu, również mogą brać udział w reakcji, choć ich rola jest zwykle mniej istotna niż aminokwasów.
Ilość węglowodanów, w tym glikogenu, w mięsie jest zwykle wystarczająca, aby zapewnić substraty do reakcji Maillarda. Jednak głównymi składnikami, które prowadzą do tej reakcji, są właśnie aminokwasy białkowe.
To tak w skrócie :) Nie podaję nigdy informacji, których nie sprawdzam i nie sprawdzam tylko w internecie :)
Zrobiłem kiedyś jajecznice z jego przepisu i była niesamowicie mdła, z porównaniem do takiej serwowanej w Polsce to zwyczajne ochydztwo było.
Jaki sens ma doprawianie steka bezpośrednio przed smażeniem?
Z torby w której mi zapakował steki w sellgrosie mięso pachnie mlekiem, to normalne? Steki które do tej pory kupowałem z mokrego sezonowania z tanich sklepów zazwyczaj śmierdziały raczej padliną niż delikatną wonią mleka. Drugie pytanie możesz mi po krótce opisać jak używać termometru? Zawsze robiłem trochę na czas trochę na wyczucie i wychodziło nawet ok ale dziś z termometrem pierwszy raz i od 48 stopni zmniejszyłem ogień dodałem masła i rozmarynu przewracając je czasem i wbijałem termometr patrząc aż dojdzie do ok 58 w które celowałem, zdjąłem na kratkę, zaraz wbijam a tam 68 stopni i stek well done 😢. To może być kwestia źle wbitego termometru czy coś zrobiłem nie tak?
bump
Co do zapachu, to nie wiem, bo z opisu nie jestem wstanie powiedzieć co tam się podziało. Może jakbym dam powąchał to mógłbym coś wywnioskować. Sezonowana na sucho wołowina pachnie orzechami i dojrzewający serem, a czasami nawet chlebem. Są też elementy zapachu mlecznego. Natomiast zapach wołowiny dojrzewającej na mokro jest zależny od wielu czynników. Nawet od tego co jadła krowa. Często ludziom wydaje się że mięso wołowe jest zepsute, bo ma bardzo intensywny zapach. Nie zawsze jest to prawda i to też jest temat na kolejne filmy.
Co do termometru, to na Tiktoku mam film, gdzie uczę jak używać tego urządzenia. W skrócie : wbijaj termometr pod kątem, tak żeby znaleźć najzimniejsze miejsce w steku. Od około 34 stopni temperatura zaczyna przyrastac znacznie szybciej niż na początku, więc trzeba dosyć często kontrolować steka, żeby nie przeciągnąć. Steka zawsze zdejmujesz jakies 6-10 stopni poniżej temperatury jaka chcesz osiągnąć na końcu. Kiedy mięso odpoczywa, jego temperatura jeszcze jakiś czas rośnie, pomimo, że nie jest już na patelni.
Ja tu widzę tylko jedną zasadę na zrobienie steka czyli "każdy ..uj na swój strój "
Gordon robi to pod publikę ty robisz to dal nas szacun:))))
A ja myślę, że to jest tak jak mówisz. Gordon poza tym, że celebrytą jest dziś, to również dobrym kucharzem nadal, ale… nie ekspertem w steakach :)
Kiedy patrzę na filmiki Ramsey,a gdzie robi burgera z wołowiny wagyu, którego obkłada grubo cięta spalona cebulą smażona na bardzo brązowym lekko przepalonym maśle a potem zalewa to szuwaksem na bazie musztardy i keczupu, stwierdzam, że długa droga przed nim i sporo gwiazdek
Co czyni cię ekspertem jeśli mogę zapytać?
Fajny film ale ja nie moge sie do konca zgodzic. Osobiscie bardzo nie lubie Gordoona ale ciezko odmowic mu doswiadczenia. Ja sam nie patrzac na czas wiem kiedy mam przewrocic mieso w zaleznosci od tego jakie ma ona byc w srdoku i jakiej jest grubosci. 2,3 min starcza na jeden inch grubosci. Osobna sprawa ze nie istenieje jeden sposob na robienie steakow. Mozna np nie solic a mozna solic osobiscie lubie natrzec sola 12 godz wczesniej mozna tez marynowac je. Restauracje przynjamniej tu gdzie mieszkam potrafia oferowac steaki lezakowane w zalezonsci od czasu dlugosci czy to w zalewie czy tez postarzane. Robienie tego miesa to swietna zabawa na wiele sposobow. Pozdrawiam
A ja robię w piekarniku czyli pieczony często przerzucam oraz dodaje masło (już przy mniejszej temperaturze) potem wyłączam piekarnik i jeszcze chwile stek sobie tam dochodzi. Robię tylko antrykoty.
Cześć, jestem z Krakowa gdzie polecasz iść na steka jako początkujący, obawiam się że nie docenię jakości mięsa i talentu kucharza w pimiento.
W Krakowie jest sporo stekowni, ale nie byłem we wszystkich. Szukaj takich które się specjalizują w stekach. Nie chce na razie nic polecać, bo mam zamiar zrobić wycieczkę po wszystkich knajpach z kamerą i poszukać tej idealnej 😁 Na pierwszy raz idź do Pimiento shop and Bistro na Filipa. Możesz tam wybrać sobie steka z lady, pogadać z kucharzami, którzy Ci doradzą. Jest tam taniej niż w Pimiento na Stolarskiej i na Kazimierzu, a klimat jest bardziej swobodny i mają dokładnie tej samej jakości steki 😊
@@Stek_Bzdur dziękuję za informację 🙂
A jaka jest różnica czasowa tych filmów (data wydania)? może różnice w filmach są spowodowane tym, że on też się czegoś uczy? fajnie jakbyś podał datę powstawanie. Spoko filmy robisz, pozdro
typ jest dziwny, myśli ze on ma całą wiedze swiata, jego metoda jest tylko i poprawna, typ smaży tylko krowe a przypierdala sie do chłopa co od 20 lat jest wszedzie cenionym szefem
Przetestujesz metody które w swoich filmach prezentuje Adam Ragusea? Chodzu mi o przyprawianie deski do krojenia/masła, a nie samego steka. Adam ma tendencję do znajdywania sobie problemu który problemem nie jest i potem walczenie z nim, jestem ciekaw czy to kolejne jego dziwactwo
Oglądam go od bardzo dawna i faktycznie, ma strasznie ciekawy content 😁 Na pewno w końcu zacznę robić też coś podobnego. Temat stekowy jest bardzo szeroki i mam materiału na kilka lat pewnie, ale zabawa z eksperymentami i próbowaniem czegoś nowego na pewno też będzie 😁
Siema, siema. Czy mógłbyś pokazać jak smażyć steka na grillu elektrycznym? Różnice vs patelnia. Pozdro!
Właśnie mam z tym problem, bo nie mam grilla elektrycznego w domu, a na takim gastronomicznym na który pracowałem, to się robi zupełnie inaczej, więc moja wiedza jest dosyć uboga na ten temat. Jeśli mam być szczery, to nie jestem fanem takich grilli i wolę steka zrobić na patelni. Wtedy całą powierzchnia dotyka źródła ciepła i lepiej buduję się ta chrupiącą powłoka 😊
Jedyne co mogę powiedzieć to termometr. Mam elektryczny w którym wybiera się mięso, sam mierzy grubość i dobiera czas. Przeciąga
ze stekami mam problem bo nie jadłem jeszcze w restauracji i nie wiem gdzie popełniam błąd bo wychodzi mi weeldone i słabo smaczny....chyba nie mój smak ...ale karkówkę lubie z grilla :)
Mówiłeś , że minimum godzinę przed smażeniem solimy. Teraz nie zwracasz uwagi, że kotlety wrzucają chwilę po posoleniu. Jest niekonsekwencja.
To ja polecam oglądnąć jeszcze raz materiały gdzie mówię że powinno się solić minimum godzinę przed smażeniem i co DOKŁADNIE tam mówię 😊
@@Stek_Bzdur ok, właśnie o tym mówię. Chłop soli i wrzuca na patelnię a Ty nie zwracasz na to uwagi. BTW. Czy możesz podać Twoje temperatury do poszczególnych stopni wysmażenia, do zdjęcia z patelni przed restem? Please.
Świetny film.
O co chodzi z tym wykladaniem steka na patelnie od siebie?
Żeby gorący tłuszcz nie chlapnął na ciebie, tak dla własnego bezpieczeństwa.
Zauważ jego minę jak je kawałek na drugim filmie. Mina znaczy więcej niż tysiąc słów. Jeszcze sekunda i pewnie wypluł.
Moim zdaniem Gordon jest lepszy w zarządzaniu kuchnią niż np. robieniu steków ja bardziej jestem fanem J.Olivera hmm właśnie a ciekawe jak on robi steki może też byś ocenił J.Olivera 😊
Fajnie by było żebyś prowadzil ten kanal jak do tej pory. Ocenianie kogokolwiek jest bardzo słabe i mało merytoryczne. Ja wiem że polacy lubią sobie na komentarzach polecieć ale ty mógłbyś trzymac poziom 😉
Popatrz na datę publikacji. Wyświetlił Ci się ten film bo ludzie w niego klikają i robi się popularny, nie dlatego że zmieniłem formę prowadzenia kanału.
Moim zdaniem Gordonowi chodzi o to, żeby posolić wcześniej i wtedy żeby odczekał te 10-20 minut, ale fakt w filmie jest pokazane inaczej
Odważny jesteś podważać podważać takie autorytety
Gordon sam siebie podważa kilka razy w ciągu 4 filmów, więc gdzie tutaj odwaga? Nie pierwszy raz z resztą robi słabe danie na wizji. Wystarczy poszukać jak robi pad thai, albo kanapkę grilled cheese 😐 To, że chłop ma restauracje i gwiazdki Michelin nie powoduje, że z automatu zawsze wszystko robi dobrze.
@@Stek_Bzdur co fakt to fakt
Z każdego filmiku Gordona można wyciągnąć jakąś lekcje. Zawsze jak coś nowego podpatrzę to staram się to przetestować i sam oceniam czy była to dobra lekcja czy zła, bo prawda jest taka, że jest zbyt wiele zmiennych, żeby podążać 1 do 1 za tym co robi Gordon. Moim zdaniem wszystkie te jego filmiki skupiają się tylko na podstawach. Ja osobiście czekam na stekowy film, który pokaże smażenie steka na różnych patelniach albo na różnych palnikach. Wszyscy używają kuchenki gazowej, a co z kuchenką elektryczna czy indukcją?
Nie wiem do końca jak taki film miałby wyglądać. Smażenie na indukcji i na kuchence gazowej jest takie samo. I to i to jest źródłem ciepła. Gazówka i grill węglowy, to już inna bajka, tam jest spora różnica w smaku i w technice. Ale jak dasz patelnie na kuchenkę gazową, czy indukcyjną, to ta patelnia będzie się tak samo zachowywać. Chyba, że chodzi o to jak mocno odkręcać taką indukcję, wtedy nie da się zrobić takiego filmu, bo każda kuchenka daje trochę inną moc i nie da się powiedzieć że "daj na 9, a po 3 minutach przykręć na 6". To nie działa w ten sposób.
@@Stek_Bzdur Nie mam doświadczenia za bardzo, ale wydaje mi się, że jak wrzucam steka na patelnie (stal węglowa) to patelnia traci temperature i teraz: kuchenka elektryczna nie odrobi strat ciepła tak szybko jak np kuchenka gazowa. Jak wrzucę dwa steki efekt jest jeszcze bardziej widoczny. Obniżenie temperatury powoduje, że musze dłużej smażyć steka, żeby uzyskać reakcję Millarda taka fajna jak na filmach a to sprawie, że często stek jest przeciągnięty. Do tego jak dodajemy masła to chcemy polewać tym masłem steka i teraz na kuchence gazowej jak patelnie przechylisz to i tak dostarczasz ciepła, a na kuchence elektrycznej jak przechylisz patelnie to patelnia zaczyna tracić ciepło. Nikt na youtubie nie tłumaczy właśnie takich niuansów i wszyscy maja kuchenki gazowe, nawet przenośne ale gazowe.
No to mam teraz nową perspektywę do myślenia 🤔 Obiecuję zająć się tematem. Zbadam te niuanse, bo szczerze nie myślałem nigdy o tych aspektach, a robię steki na każdym rodzaju ciepła. Obiecuje, że będzie film 😊 Dzięki za pytanie 🤜🤛
Ja również proszę o film z rodzajem patelni i indukcji, mega temat.Sub poleciał. Dziękuję.
Moim zdaniem, jeśli już wyciągać mięso z lodowki prędzej, to na tyle żeby złapało ta temperaturę pokojowa mniej więcej. On na pierwszym filmie dodał, że to spowoduje, że szybciej się stek usmaży i to ma sens, bo trochę zabezpiecza nas przed spaleniem z zewnątrz. Ale wyciąganie na 10 minut sensu faktycznie nie ma.
Uchroni nas przed spaleniem także przewracanie i pilnowanie temperatury
Witam mam pytanie i to krojenie czy jak go nie pokroje i jem całego czy robi mu to jakaś różnice
Może być mu trochę przykro
warto też pamiętać o tym iż w UK masło jest na 100% SOLONE. Tak.
Masło niesolone można w UK kupić w tzw. polskim sklepe :)
Bzdury!!! Masło solone i niesolone kupisz np w lidlu, leżą obok siebie.
Krytykujesz metody, nie podając nic w zamian
Nowy na kanale, prawda?
@@Stek_Bzdur tak:-) UA-cam mi zaproponował.
@@leks85 Jest sporo filmów tutaj, gdzie pokazuje alternatywy jak robić steki w domu i to lepsze niż w restauracji 😊
@@Stek_Bzdur Zwracam honor. Obejrzałem dzisiaj dwa filmy, gdzie tylko mówisz co robić i jak robić dobrze. Znasz się na tym, nie tylko krytykujesz. Za wcześnie wyciągnąłem wnioski. Wiadomo krytyka lepiej się klika niż poradnik, warto oglądać Twoje materiały.
@@leks85 O chłopie, zasługujesz na jakąś nagrodę. Mało kto jest w stanie przyznac się do błędu. A w internecie to już w ogóle jest jakaś abstrakcja. Naprawdę szacun i cieszę się że tutaj jesteś 🤜🤛
ogólnie nie komentował bym tego ze robisz sobie content na starych filmach gordona, ale jak zacząłęś sie przydupcac o karmelizacje .... tak pisal to KUCHARZ z zawodu.
"W tym samym czasie co reakcja Maillarda, zachodzi również proces karmelizacji. Polega on na rozkładzie cukrów w grillowanych potrawach, dzięki czemu nadaje im charakterystyczną słodycz"
wiec jak zaczniesz cos krytyowac to pierw to sprawdz, czy oby faktycznie masz racje.
A ja miałem nie komentować Twojego pierwszego wpisu, bo mi się po prostu nie chce, ale że wyskakujesz z reakcją mailarda i kamrelizacją, posądzasz mnie o ignorancję, a dodatkowo wyciągajasz mój ulubiony argument, czyli: "ja jestem kucharzem, kucharze wiedzą, kucharze piszą książki, więc wszystko co napiszą musi być prawdą" - to pogadajmy sobie o tej wiedzy.
Proces Maillarda zachodzi w mięsie, ponieważ mięso zawiera duże ilości białek, a także aminokwasów, które są niezbędne do jego przeprowadzenia. Proces ten polega na reakcji chemicznej pomiędzy aminokwasami (np. z białek) a cukrami redukującymi w obecności wysokiej temperatury.
Podczas procesu Maillarda, aminokwasy reagują z cukrami, tworząc szereg złożonych związków chemicznych, które nadają potrawie charakterystyczny aromat, smak i kolor. Dzieje się tak dlatego, że w mięsie występują zarówno aminokwasy (np. z białek mięśniowych), jak i cukry redukujące (takie jak glukoza), które są konieczne do wywołania reakcji Maillarda.
Z kolei proces karmelizacji jest bardziej związany z cukrami prostymi (takimi jak sacharoza, laktoza) i nie zachodzi w takiej skali w mięsie, ponieważ zawartość cukrów prostych w mięsie jest zazwyczaj niska w porównaniu do innych składników. Jednakże w przypadku dodania cukrów w formie panierki lub sosu, karmelizacja może zachodzić na powierzchni mięsa (wtedy na grillu może zachodzić karmelizacja, ale nie ma to nic wspolnego z zawartościa cukrów w samym mięsie).
Do procesu karemlizacji nie może dojsć w obecności wody, natomiast mieso składa się w 70 procentach właśnie z wody, która podczas smażenia paruje i wydostaje się na zewnątrz.
Cukry które wystepują w miesie to głównie glikogen, który jest polisacharydem i nie bierze udziału w reakcji karmelizacji. Wystepują oczywiście małe ilości cukrów prostych które są warunkiem niezbędnym do karmelizacji, ale są na tyle małe, że jeśi nawet jakimś cudem zajdzie proces karemlizacji, to jest on całkowicie pomijalny i nie odpowiada za smak, strkukturę i aromat mięsa.
I teraz tak - jeśli chce się jednak przekazywać wiedzę na takim poziomie na jakim ja chcę, to nie wystarczy mi przeczytać książki, którą napisał kucharz z zawodu i powtarza to, co sam się nauczył z książek wydanych 20 lat temu.
Więc całkowicie się zgadzam z ostatnim zdaniem: "jak zaczniesz cos krytyowac to pierw to sprawdz, czy oby faktycznie masz racje" (pisownia oryginalna). Również pozdrawiam
Tak zna się na rzeczy i w większości dan zjadł by Cie na śniadanie, ale nie można być mistrzem we wszystkim więc ktoś, kto jest mistrzem steka będzię umiał to zrobić lepiej niż Gordon
Może amerykanie nie ogarniają termometrów ?
Z tym sprawdzaniem sprężystości steka na ręce, czole czy pośladku dziewicy, to naprawdę jest gruba przesada. Z wyciąganiem jakiś czas wcześniej mięsa z lodówki, to tutaj mogę się nie zgodzić, jeśli osiągniemy temperaturę mięsa w całości na tym samym poziomie, wtedy mamy dużo lepsze i łatwiejsze panowanie nad jego finalną strukturą. Jasne jeśli wyciągniemy mięso na 20 min przed obróbką, i środek będzie miał 7C a zewnętrzna warstwa 22C to nie ma różnicy. Ale jeśli doprowadzimy, cały kawałek do jednej temperatury, wtedy jest nam łatwiej nad nim pracować, by był idealny. To jest moje zdanie. Ale też mam pytanie, masło klarowane zamiast olejów/łojów itp. A jak nie od początku, to do podbicia smaku, bez strachu o przypalenie?
Odnośnie tłuszczu do smażenia to zbieram materiały do filmu, ale nie wiem czy wyjdzie nawet w tym roku, bo to jest bardzo obszerny temat. Co do temperatury pokojowej, to ostatni film odpowiada na kilka pytań:
ua-cam.com/video/oj8UMc7v4UQ/v-deo.html
macanie się po dłoni to tam chuj, jak zaczął się w połowie przedramienia łapać to jebłem na plecy :D
Gordon kilka restauracji 3 gwiazdek michelina ale koles noname go poucza. Ciezko rozroznic produkcje pod publike i entertaiment z daniami ktore podawal na zywo. wiadomo ze nikt ci nie zdradzi swoich przepisow na yt chyba ze ty :) Jamie Oliver to samo pod publike wszystko. Ale jak jestes taki obcykany to beef wellington poprosimy twoja wersje
Czyli mówisz, że Gordon robi specjalnie źle pod publikę, żeby nie zdradzić swoich tajemnych przepisów na YouTubie, ale żaden noname nie ma prawa powiedzieć że gada głupoty, bo Ramsay ma restauracje z gwiazdkami Michelin? Czy Ty czytałeś swój komentarz przed opublikowaniem?
Ja tam steki wsuwamy codziennie. Jak nie zjem prawdziwego mięcha to głoduje
Dlaczego mozna solic przed smazeniem? Nie robi sie twardy???
Nie
Wołowina na pieczeń w piekarniku robi się twarda jak się ją posoli przed steki mozna
@@karollewandowski5542 super dzieki
Ramsey jest kreacją telewizji, oglądając ludzi którzy znają się na poszczególnych typach kuchni, obnażają go notorycznie. Także kopiesz leżącego...
W zimę inny czas, w upalne lato inny czas wyciągania z lodówki. Nie lubię smażonej soli.
Z Gordonem jest dokładnie jak z naszą Magdą Gessler. Ma pojęcie, ale czego nie wie to wymyśla. Czasami trafi, ale rzadko. Niemniej ich ego jest jeszcze większe i tu jest raczej problem.
Tylko Gessler mówi że nie jest kucharzem, tak samo jak Makłowicz, dziennikarz kulinarny, trochę krytyk, głównie gwiazda show biznesu
Gessler gdzie nie wejdzie po pierdzieli co innego... W jednej knajpie mówi że skarży się tylko na rzepaku w innej że na słoneczniku. Raz robi rolady innym razem rulady, raz jest winegret za chwilę winigret ( oczywiście pisze fonetyczne to co ona gada) . Bywało że nie odróżniała ze nie odróżniała rzeczy kwaszonych od kiszonych. Rzucała się że ciasto na pizzę jest w lodówce. No bo przecież jej babcia była Włoszką, śle z tego co oglądałem tego bardzo dużo to ona chyba wszędzie na świecie miała babcie... I zna wszystkie kuchnie świata i to lepiej niż lokalsi. Ja śledzę różne kanały od kilku lat, coś tam już umiem , i jak ktoś mnie pyta to mówię jak ja robię. A wcale nie znaczy że ja robię dobrze i jestem kimś kto się zna. Wręcz przeciwnie im bardziej zgłębiam temat gotowania tym bardziej jestem w szoku, że byłem w błędzie i ile mnie jeszcze nauki czeka... Tak tutaj u Kamila na kanale widzę że duuuzo banialukow się nasłuchałem. I cieszę się że są takie miejsca gdzie można poznać taką wiedzę, to jest qrwa nieocenione. Raptem poświęcając parę godzin w wolnym czasie, możesz posiąść wiedzę którą ktoś gromadził latami i musiał wiele spier*pić żeby do tego dojść 😜
Z nim jest jak z reklamą w TV.
@@pytonpyton4108 I na dodatek mówi zupa "gularzowa"
To wrzuć zagrożonego, przecież temperatura miesa nie ma znaczenia . Chciałbyś być kucharzem na tym poziomie
Proszę bardzo ua-cam.com/video/TM4-9yeIs18/v-deo.html
Najlepszego steka jakiego jadłem w życiu to właśnie w restauracji Gordona... a jadłem ich w życiu dość dużo, tyle w temacie.
Super, gratuluję. Musiał być zrobiony inaczej niż te w filmie 👍
Ramsay robi show, taki z niego kucharz, jak z Magdy Gessler. Lecę zobaczyć, jak steki robi mój ulubiony Karol Okrasa.
Edit:
Sprawdziłem. Niby w miarę poprawnie, ale to dopiekanie w piekarniku, jakieś takie nieprawilne ;P
Co Ty sądzisz o stekach Okrasy?
ua-cam.com/video/88uinoyaQc4/v-deo.html
❤❤❤❤
Gordon nawet carbonary nie potrafi zrobić,Vincenzo plate go podsumował
Robienie na czas tzn że nie wiemy co robimy
A kim Pan jest ? Ja tu całkowicie przypadkiem przechodziłem z tragarzami i w życiu by mi do głowy nie przyszło żeby smażyć albo piec cokolwiek z GR z jutuba , iść do jego knajpy i ocenić , smakuje albo nie ok. Sa tu komentarze jakiś ludzi co jednak gotują z jutubem tu 37 , czyli niewielu raczej ale czy można gdzieś spróbować pańskich dziel pytam bez złośliwości i chętnie odwiedzę Pańska knajpe gdzie z radością zjem te wszystkie pyszne rzeczy. Uklony.
Oczywiście, że bez złośliwości już odpowiadam 😊 Moją przygodę z branżą gastro zakończyłem w tamtym roku i zdecydowanie nie zamierzam wracać już do pracy w restauracji, ale proszę się nie martwić, nic straconego. Już wkrótce ruszam ze szkoleniami ze steków zarówno dla restauracji jak i klientów indywidualnych, więc będzie można zakupić taki kurs i spróbować na nich moich steków, a także samemu nauczyć się technik obróbki tego szlachetnego mięsa. Jeżeli jest Pan zainteresowany, to proszę zostawić kontakt i skontaktuje się z Panem gdy takie kursy już będą dostępne. Można oczywiście mnie wynająć, abym zrobił szkolenie indywidualne, ale taka forma jest zdecydowanie droższa. Czy zaspokoiłem Pańską wiedzę?
@@Stek_Bzdur mówiąc krótko, nie można tego zweryfikować, tylko trzeba zapłacić w ciemno za jakieś kursy, na zasadzie "trust me bro". Gdzie pracowałeś też nie można zweryfikować. W filmach gdzie jest mowa o jakiś reakcjach chemicznych brak też źródeł. No jednak Gordon jest dużo bardziej transparentny, wszystko co sygnuje swoim nazwiskiem można zwyczajnie zweryfikować idąc na kolację. A nieścisłości są, bo np. w filmie o carbonarze skoro użyto sera pecorino (z północy) używa się samych żółtek, natomiast to na biednym południu daje się całe jaja. Nie jestem anty, ale śmieszy mnie trochę, że jacyś randomowi jutuberzy nagle zaczynają brać na warsztat ludzi z topu danej branży i z pozycji autorytetu to oceniają. Trochę taki casus studia Ligi Mistrzów, gdzie jakiś Dariusz Wdowczyk będzie recenzował pracę Guardioli w Manchesterze CIty.
@@randomowyuser super, tylko że wszystko można zweryfikować. To, że Ci się chce, to już nic na to nie poradzę. Można łatwo znaleźć film gdzie mówię kim jestem, gdzie pracowałem i jak długo zajmuje się stekami. Na tiktoku też miałem na początku mnóstwo takich komentarzy typu "kim w ogóle jesteś" ale już się nie pojawiają. Widzę, że tutaj tez musze przez to przejść i czytać ludzi, którzy nie potrafią nic zweryfikować, tylko trzeba im wszystko na tacy podać. Przeważnie nie oglądneli nawet filmu i nie widzieli, że Gordon co film mówi co innego i sam sobie przeczy. Nic nie muszę sprzedawać i nikomu nic udowadniać tutaj 😊 Co do kuchni włoskiej, to przyznaje, że się nie znam i dlatego już nie robię o tym filmów.
@@Stek_Bzdur ale to ty dzwonisz xD To ty aspirujesz o moją atencję i klikanie twoich filmików, rozumiem, że twój merytoryczny kanał ma polegać na zasadzie "to se znajdź"? Wiesz co mogę zrobić? Po prostu to olać i nie oglądać, ja na tym nie stracę, za to ty tracisz potencjalnego widza. Jak próbujesz wchodzić w jakiś naukowy vibe to niestety źródła są koniecznością, bo na razie tak to wygląda z boku, że mamy zdanie randoma vs zdanie światowej sławy kucharza, który w branży odniósł obiektywnie oceniany sukces. Dlatego ciężar dowodu jest po twojej stronie. I co mnie obchodzi, że coś wrzucałeś na tiktoka? A ja nie mam tiktoka, skoro przeniosłeś się na nową platformę to i na niej powinien się takie video znaleźć. Miałeś czas nagrać film o kuchni włoskiej, o której sam przyznałeś, że nie masz pojęcia (a film dalej wisi, czekam aż ktoś tak jak ty zaraz zrobi do niego commentary xD) a nie miałeś czasu przedstawić się i powiedzieć skąd się wziąłeś. Podsumowując; to twój interes dostarczyć wszystko mi pod nos, a nie mój jeszcze się bawić w jakieś szukanie. Skoro działałeś na tiktoku to tym bardziej to jest zabawne, określenie "tiktokowy mózg" nie wzięło się znikąd, na pewno użytkownicy tej platformy tak sobie wszystko sami sprawdzali xD
Tak, ty nic nie musisz udowadniać, ani sprzedawać, dlatego aspirujesz do bycia jakimś guru stekowym i już zaraz będziesz na podstawie tej popularności reklamować swoje kursy, co sam napisałeś. No to niestety musisz.
Radzę wziąć oddech, bo na rzetelną krytykę zareagowałeś oblężoną twierdzą. Może tak jak z refleksją na temat kuchni włoskiej dojdzie do ciebie, że na sposobie przekazu też masz jeszcze trochę do nauki.
@@randomowyuser Wiesz co jest najlepsze? Że nic nie muszę, bo ktoś tak napisał i tak sobie życzy. Nie musisz oglądać i naprawdę nie zbiednieje, jeśli Cię nie będzie na moim kanale. Ja odpisuje, bo to moja praca, ale Ty zdecydowanie nie masz co robić skoro się tutaj produkujesz. Jesteś typem, który chce wszystko od a do z już, natychmiast i za darmo. Ja wiem, że dla Ciebie wrzucanie tiktoków i robienie filmów to żadna praca. Jak coś się znajduje w sieci to musi spełniać Twoje standardy. No to cie zmartwię. Nie, nie musi. Nie jestem od tego żeby spełniać akurat Twoje zachcianki. Nie podoba się forma, to na szczęście jest mnóstwo treści na YouTubie, więc myślę że znajdziesz coś co spełni Twoje wymagania.
Rzetelna krytyka odnosi się do materiału i treści, a nie do tego że nie znam autora, nie znam się na tym co mówi więc pewnie gada głupoty. Na moich kanałach są eksperymenty i testy, sprawdzam wszystko o czym mówię i zmieniam zdanie, jeśli się okaże że w czymś się pomyliłem.
Moich kiepskich filmów nie usuwam, bo przypominają mi że kiedyś robiłem coś gorzej. Jak ktoś chce robić reakcje na ich temat, to zapraszam. Sam się z siebie pośmieje. Nie usuwam też krytycznych komentarzy jak widzisz.
Olej arachidowy jest beznadziejny i bardzo nie zdrowy, jemu chodziło o olej neutralny, czyli rzepakowy, kukurydziany, słonecznikowy, arachidowy. Ale to bzdura wszystkie te oleje są niezdrowe. Ja proponuję oliwę ale nie z pierwszego tłoczenia. Teoretycznie może być olej z avocado. Inne oleje są albo zbyt aromatyczne albo są olejami "dresingowymi" i nie powinno się na nich smażyć. Ja często używam masła klarowanego, sam zobacz, mam nadzieję że wiesz jakie właściwości ma masło klarowane. Ja sam je robię, bo to ze sklepów , to chemiczne gówno. Należy unikać oliwy oleju do smażenia, bo ich cząstki rozpadają się i tworzą się wolne rodniki będące karcynogenami(cząstki rakotwórcze). Pamiętaj, że czym innym so takie filmy, a czym innym jego restauracje. On i jego kucharze mają olbrzymie doświadczenie i steki robi doskonałe. Byłem nie raz w jego knajpach(mieszkam w UK dziesiątki lat). To są filmy dla imbecyli kulinarnych, żeby pokazać im, że sam możesz coś zrobić w domu. W UK od 30 lat panuje religia mikrofalówki i żarcia na wynos. Solenie jest ok ale pieprz przed smażeniem, to duże ryzyko. Pieprz przy smażeniu się przepala.
O tłuszczach do smazenia chce zrobić osobny film, bo ilość badań które się wykluczają jest absurdalna. Do tego co jakiś czas okazuje się, że jakiś nowy tłuszcz jest najzdrowszy, po czym wychodzą nowe badania i jednak okazuje się że nie bardzo. Co do pieprzu, to robię steki od 10 lat i nigdy nie spaliłem pieprzu na stekach, a wszyscy naokoło powtarzają żeby tego nie robić. Zrobię osobny film o tym micie.
@@Stek_BzdurWiesz w pewnych sprawach możemy mieć swoje zdania:)
@Stek_Bzdur@@yakeosicki8965Też mi się wydaje że te programy są profilowane w pewien sposób a @Stek_Bzdur wszystko bierze bardzo dosłownie, zapominając o tym jakie są formaty medialne. Gordon zdobył łącznie 15 gwiazdek Michelin... Są różne mody i różne metody smażenia, pewne nawyki kucharzy. Podobnie jak odnośnie oleju do smażenia, o czym wspominałeś w jednym z komentarzy. Są różne badania i mogą się wykluczać.
Co do contentu to mnie interesuje jakbyś nagrał coś o steku wagyu A5 z wysokim BMSem. Chciałbym sobie kupić, ale nie wiem jaki i gdzie.
Kto słucha celebrytów ten sam sobie szkodzi.
Podlewanie łatwopalnym kwasem tłuszczowym i brak obracania to jakiś debilizm.
legeda jest legenda on jest znany
To jest showman. On smażąc hamburgera dodaje jajko. Jeszcze cebula i byłby mielony. No i hit z kuchni włoskiej. Do garnka, w którym gotuje spaghetti dolewa oliwy.
Nie mam pytań po prostu.
Nie jest.
po co? normalny makaron nie skleja sie i tak@casinosonline3675
@casinosonline3675 chyba tylko po to, żeby później cały sos spływał z makaronu. To jest błąd, niestety często popełniany nawet przez znane osoby.
@casinosonline3675 Wiesz, ja lubię ogólnie makaron "zamoczony" w oliwie z czosnkiem i bazylią. Do tego jakieś pomidorki, ser feta. Jednak jeśli masz zamiar dodać jakiś sos, no to nie. Żadnej oliwy czy oleju. Chyba, że jest częścią sosu 😉
Akurat Gordon zjadł zęby na kuchni . Ja np osobiście nie znoszę spalonego czosnku , natomiast bodajże w Japonii jest to uznawane za jeden ze sposobów wyciągnięcia smaku do ramenu . Stek odpowiedniej grubości nie zrobisz poprawnie na blue z temperatury „lodówkowej" . Metoda na dotyk również działa , tylko trzeba przepracować dluuuuugo na grillu robić steki dzień w dzień .
Nie wiem ile razy słyszałem że nie da się zrobić steka blue z lodówki. Nikt mi nie potrafi wytłumaczyć dlaczego. Tzn wiem dlaczego wszyscy tak mówią - bo tak się robi w restauracjach. Dlatego wszystkie steki blue w restauracjach są blade, bez crustu i co najwyżej mają charakterystyczną kratkę grilową odbitą na mięsie. Mam pytanie, czy ktoś próbował zrobić steka blue prosto z lodówki i mu nie wyszedł, czy po prostu wszyscy mówią że się nie da, bo nikt nie próbował. Ja próbowałem i nie tylko jest to wykonalne, ale stek wychodzi lepiej niż ogrzewany bo jest więcej czasu aby zbudować prawidłowy crust. Zrobię Wam film w końcu z tego, bo co chwilę pojawia się ten sam komentarz. Jeśli chodzi o stek "odpowiedniej grubości" to mamy tutaj już dwa warunki. Musi być blue i musi być odpowiednio gruby. Od pewnej grubości w ogóle nie polecam robić tylko na patelni steków, ale używać piekarnika, albo aby dociągnąć o smażonego steka, albo zastosować reverse sear. Trzymanie grubego steka na blacie 3 godziny aby doszedł do temperatury pokojowej zamiast wsadzić go do piekarnika na 10 minut jest trochę absurdalne. Metoda na dotyk działa pod warunkiem że się pracuje cały czas z tym samym mięsem. Stek wagyu zachowuje się zupełnie inaczej w dotyku niż stek z Argentyny. Tego też się da nauczyć, ale nie poprzez dotykanie się po różnych częściach ciała dla porównania. To jest czysty szamanizm
@@Stek_Bzdur chciałbym zobaczyć jak wydajesz 5 steków na raz , w tym samym czasie o pięciu różnych stopniach wysmażenia , bez hejtu oczywiście , ale wydając jedzenie ludziom nie masz 5ciu sond w piecu , i ruszanie z temp pokojowej dla blue jest przykładowo bardziej pod kontrolą
Dzięki za poświęcenie chwili , dla mojej opinii . Pozdrawiam :)
@@mykmyk2554 Oczywiście, ale w restauracji nie ogrzewa się steków wyciągając ich z lodówki i trzymając je na blacie. Używa się lamp, albo wyższych stopni grilla, ewentualnie piec konwekcyjny. A tutaj już wchodzimy w reverse sear. I jak już mówiłem kiedyś - nikt nie chce wiedzieć jak się robi steki w restauracji tylko jak je zrobić w domu. Ja nie mam problemu żeby rozróżnić steki po dotyku, ale zrobiłem ich troszkę więcej niż przeciętny domowy kucharz. A i tak w domu zawsze używam termometru, bo to jest najdokładniejsze sposób. No i dalej, wyczucie mięsa, a sprawdzenie stopni wysmazenia poprzez dotykanie się po ręce, czole, nosie, to jednak dwie różne rzeczy 😊
Zrobil.. I co glupio ci?
Robić film o steku i nie pokazać go po przekrojeniu.
Steki jak sądzę, najlepiej robią amerykańscy kowboje :).
mam proste pytanie, gdzie jest Gordon gdzie jesteś ty?
Rozumiem, że ze względu na to gdzie jest, to wszystko co powie jest świętą, niepodważalną prawdą i nie można go krytykować, nawet jeśli gada głupoty i na każdym filmie zaprzecza sam sobie? Politycy też zawsze wiedzą co mówią i co robią, bo są w Sejmie, a Ty przed telewizorem?
tytuł clickbait, sam filmik non stop przywalanie sie, troche XD
Tytuł: "Gordon Ramsay nie umie robić steków wołowych?"
Film: Gordon, pokazuje błędne techniki robienia steków i zmienia zdanie co film. Prowadzący wytyka mu to i tłumaczy dlaczego Gordon nie ma racji.
Wniosek: "tytuł clickbait, sam filmik przywalanie się".
Zgadzam się "XD" 😁
Montaż 51%. Pozdro
Nie mam pojęcia co to znaczy
Chlopie Ramsey ma income po 65 mln $ rocznie. Raczej wie jak gotowac I robic biznes na tym...
Co to ma wspólnego z tym filmem? Rozumiem, że żadnego polityka nie można skrytykować, bo w cholerę zarabia i ma większe doświadczenie w polityce niż Ty?
@@Stek_Bzdur Zabawne... jak jestes taki kozak to zarob na jedzeniu 65 mln rocznie. Wszyscy sa znafcy haha
@@ukaszszura3714 Czyli nie umiesz się odnieść do tego co napisałem, ani do filmu? To jesteś taki kozak, to nakręć film i wrzuć na YouTuba, zanim zaczniesz komentować. Tylko pamiętaj, musisz zarobić na nim najpierw tyle co ja, bo inaczej Ci nie wolno. Kretyński argument no nie? A, jeszcze jedno: "wszyscy znafcy haha"
Gordon jest dobrym kucharzem, ale nie idealnym Widać to idealnie było na filmikach gdzie gotował z rodziną i tam nie raz właśnie przeciągnął coś na patelni za długo i zwyczajnie jak to Gordon rzucał w tedy mięsem .
nie zna się to widać ...zwykłe show....i na tym polega robienie kasy...smutne....
No cóż może autor ma racje i wie wszystko na temat steków. Ale to Gordon ma gwiazdki Michelin, restauracje, kupę szmalu i poważanie w gastronomii.Jak to się mówi psy szczekają karawana idzie dalej. Najpierw warto zrobić swoją markę później komentować innych.
Myślę, że komentować zawsze można. Bez względu na to czy ma się wyrobiona markę. Moim zdaniem każdy powinien jednak kwestionować autorytety, a nie ślepo wierzyć w każde słowo. Żadne osiągnięcie i żadna nagroda nie powoduje, że ktoś magicznie przestaje popełniać błędy i wie absolutnie wszystko o wszystkim. Ja osobiście wolałbym, aby operował mnie średni chirurg, niż najlepszy na świecie lekarz ogólny.
Strasznie smutne te filmy. Zbijam stąd.
Bo oglądasz stare, sprawdź nowsze 😁
Ramsey to showman
ok a kim ty jesteś wgl ??
Ja? To zależy. Niektórzy mówią na mnie kucharzyną z Tiktoka, inni nazywają mnie ekspertem od siedmiu boleści 😁 Ale spokojnie, w 2024 na pewno dowiesz się kim jestem 😏
@@Stek_Bzdur👍🤩😁 !!!
To teraz ja skomentuję jeśli można :) Jak Ty się nazywasz bolec ,stolec czy syn papugi nimfy one też mają coś na głowie i gdakają od rzeczy :) kim jesteś żeby brać pod opinię szefa kuchni jakim jest Gordon Ramsay ? jadłeś jego steki w Anglii ? byłeś w jego restauracji ? odpowiedz brzmi nie :) dziewczyn Cię zostawiła coś nie wyszło w życiu? i prowadzisz tą żałosną krucjatę :)
Hahaha 😅 Jezu jakie piękne. Ile oglądnąłeś? 2 minuty filmu? Pewnie nawet nie 😁 Tyle czasu poświęcić, żeby napisać taki smutny komentarz. Jeszcze jakieś argumenty ad persona? Że Wam się chce 😁
To do Marcina było
Chodzi zeby nie zepsuc czy ze jest roznica bo to wlasnie twoje zaprzecxanie Sb
W tytule jest napisane ze ekspert. Ja się pytam gdzie on jest? Przez cały film go nie zobaczyłem ani nie usłyszałem. Siedzi pod stolem czy zamknięty w spiżarni?
Myślę, że nawet jakby stał obok Ciebie to też byś nie zauważył 😊
@@Stek_Bzdur
Ach ten przerost ego. Jeśli ktoś sam siebie nazywa się ekspertem z całą pewnością nim nie jest. Polecam zapamiętać.
Dla ciebie każdy kto zna swoją wartość i poziom posiadanej wiedzy będzie miał przerost ego. Tytuł jest clickbaitem (który jak widać działa). Nigdy o sobie nie powiem, że jestem ekspertem w czymkolwiek. Nie dlatego że nigdy nie będę, ale przez to że mój krytyk wewnętrzny mi nie pozwoli. Łatwo się komentuje bezpiecznie zza komputera i jeśli przez to na chwilę czujesz się lepszy, to nie mam z tym problemu. Odpisuję, bo tacy jak Ty zawsze wchodzą w dyskusje dzięki czemu film się lepiej klika.
Wolę człowieka z UA-cam niż Gordona kondona. Pozdrawiam serdecznie
Czy uważasz, że jesteś lepszy od Gordona czy Magdy Gessler?. Jeśli tak to czym się od nich różnisz bo szczerze nie znam Cie.
Nie jestem lepszy.
Ale na jego rece Ty to kumasz???
Czadoman 😂
Probowalem juz smazyc wszystkie rodzaje stekow ze sklepu, skoro kupuje steka ktory ma 2-3cm grubosci, a roznica przy wyzlsmazanou na medium rare, rare a well done to pol minuty czy minuta dlaczego nie robic ze stoperem ? Przeci3z robi3nie na oko tu niema sensu skoro znalazlem swojego steka, zawsze jest tej samej grubosci, lubie krwistego ktorego sie robi okolo 3 minut, lekkie przeciagniecie i juz jem well dona albo sa szybko i jem gume, musze robic ze stoperem jesli zawsze chce zjesc takiego samego. Na oko to sobie mizna usmażyć rybe, czy schabowego, a nie steka, chyba ze ma sie kuchenke za 50 tysiecy zlotych, a ja mam profesionalną patelnie, nadal nie uwazam zeby steki robilo sie na oko, moim zdaniem to glupita taka jak ryba ktora musi sie robic a glebokom oleju i jest najlepsza czy to ze jak mam czas w domu wyciagnac steka pol godizny orzed robie iem to zwyczajnie niemam wiekszej kontroli nad wysmazeniem i po odstaniu jem goracego steka i pod pelna kontrona smazonego.
Ale gdzie ja mówię że steka trzeba robić na oko?
Ale ty rozumiesz ze on orientacyjnie mowi ile to powinno trwac ze 2-3min a potem i tak nie patrzy na zaden stoper ani zegar tylko smazy normlanie
Orientacyjnie 2-3 minuty jak będziesz robił w domu, to zepsujesz sobie steka za 150 zł.
Jestem amatorem steków, dzięki bardzo!
Oceniasz chłopa,który miał 3 makarony?stary,ogarnij sie
3 makarony 😐?
@@Stek_Bzdur gwiazdki michelina wyglądają jak makaron w książce. abstrachując,myśle,że Twój filmik jest po zasięgi bo uzywasz tu szeryfa ramseya ale nie można brać Cię na poważnie .
a jak nawet 1 ligowcem to tez siara.
@@dariuswroclawski5521 To jest niesamowite, jak bardzo ludzie widzą tylko znanego kucharza i nie odnoszą się w ogóle do filmu. Nie jest to film krytykujący Gordona, tylko wytykający głupoty które sam mówi w tych filmach, a później im zaprzecza w kolejnych. Jasne, że ten film jest też nastawiony na zasięgi, jak każdy który robię. Tak działa internet, jeśli chcę zarabiać, to musze generować zasięgi. Nie robię przy tym niczego zdrożnego, tylko pokazuję, że nie warto ufać komuś tylko dlatego, że jest znany. Oczywiście możesz wierzyć Gordonowi (który ma 15 gwiazdek michelin, a nie 3 - jak mówisz), a nie randomowi z Youtuba którego widzisz pierwszy raz. Nie mam z tym problemu
@@Stek_Bzdur chodziło mi o to ,że doszedł do 3 makaronów za rok a nie ile ma łącznie.Stary,nauczyłeś się smażyć steki i wyszukałeś jakieś filmiki,coś tam u niego wyłapałeś,wydzwięk jaki zostawia Twój filmik jest jaki?że Ramsey steków nie potrafi?nie czujesz,że to jakiś rodzaj buractwa,że tak powiem?jakbyś miał makaron chociaż jeden albo 1milion subów to jeszcze ale tego nie łapię.To tak samo jak z jajecznicą,jego stary boss wytknął mu,że jeśli schładza w trakcie robienia jej patelnie odciągając od ognia na chwilę to znaczy,że nie umie poprawnie znaleźć temperature patelni,z tym że tym kimś był Pierre-White więc..ale czy jajecznice źle robi?Nie.bo to co się liczy to nie jak robisz ale jaki efekt będzie końcowy i czy to będzię smaczne,przykładów jest masa,no spaghetti itd. Czepianie się 3 makaronów jest absurdalne i kojarzy mi się z przerośniętym ego.
Czyli te całe gwiazdki Michelina można o kant dupy potłuc skoro raz mówi tak, raz inaczej, a innym razem zupełnie inaczej.
😭
Co za 🤡 !!!
Gwiazdki michaliny są za całokształt knajpy. Jedzenie jest jednym z elementów ocennych. Możesz robić najlepszed żarcie, ale jeżeli na jednego kelnera przypada za dużo stolików to guzik dostaniesz a nie gwiazdkę. U p. Gordona w knajpie nie byłem, ale u Michela Roux już tak (steka nie jadłem) I o ile same potrawy to bym zrobił równie smaczne to cała otoczka z tym lokali jest w domowych warunkach dla przeciętnego Kowalskiego nie do odtworzenia.
Bo jest heniuszem gotowania