Wypadałoby współcześnie wziac przyklad z naszych przodkow, ktorzy, jak to prof Wielomski tłumaczy, zyskiwali przywileje od władcy w zamian za chęć obrony swojego własnego kraju. I tutaj robiac wolte do czasow wspolczesnych... gdzie dzisiaj Polacy tracą właściwie wszystkie przywileje na rzecz władcy (w tym wypadku UE) i na dodatek w zamian za to nie dostają jakiejkolwiek formy ochrony. Daleko dziś pada jablko od jabloni.
Nigdy nie mówiono "Rzeczypospolita" - tak dzisiaj czasem mawiają różni niedouczeni ludzie. Natomiast słowo "Rzeczpospolita" po prostu odmieniano przez przypadki - tak jak gdyby były to 2 oddzielne słowa (taką deklinacja wariantywnie poprawna jest też i obecnie).
Pod koniec 46 minuty mówi pan izbę gmin... Jak słusznie zauważył kiedyś dr. Przybył, jest to izba "gminu" (plebsu) czyli po angielsku "commons" Common people...zwykli ludzie...czy bardziej przedstawiciele zwyklych ludzi. Przepraszam ale to moim zdaniem ważny szczegół/bład który wielu ludzi bezrefleksyjnie powtarza. Pozdrawiam i wielki szacunek dla pana Wielomskiego za jego wkład w edukację naszego narodu. 👍
no niestety dr. Przybył tu zastosował etymologię ludową postfaktową. House of Commons był utworzony z ludzi reprezentujących staropolski odpowiednik gminy. zazwyczaj po dwóch na jedną. I wcale nie byli oni gminem w rozumieniu tego słowa jako plebs. ani ani. pozdrawiam i proponuję tzw "research" po polsku badania :)
Za panowania Mieszka I i Bolesława Chrobrego Polska była Monarchią. Dlatego powinniśmy dzisiaj nasze państwo traktować jako monarchię. A to co działo sie od Kazimierza Wielkiego w 1333 roku , po sprowadzeniu przez niego narodu żydowskiego ustrój w Polsce zaczął się zmieniać i mutować na gorsze. Dla Polaków tych dwóch władców jest przykładem najważniejszym. To za tych władców Monarchia w Polsce była stabilna i wzorowa. I tak powinno być do dzisiaj. Pan Wielomski jest republikaninem i nie ma wyczucia odnośnie okresu stabilnej Monarchii w Polsce.
No wiesz? Akurat w 1333 ich sprowadził? Zawsze te 33 (nawiasem mówiac dla mnie to kolejny dowod że daty są fikcyjne, ustawione dla interesu, kilka wieków wyssane z palca itp
Co do owej "czystości" w traktowaniu ustrojów monarchii, arystokracji i demokracji u Greków to nie do końca tak było w praktyce. Na potrzeby uproszczeń dla stworzenia ogólnego modelu teoretycznego u Arystotelesa miało coś takiego miejsce. Ale to tylko model teoretyczny. W praktyce Greckie poleis miały bardzo różnorodne ustroje i zróżnicowane wewnętrznie. Do tego zwykle zmieniające się w czasie. W Atenach dla przykładu widać ciągle przeplatanie się ustroju arystokratycznego z demokratycznym gdzie poszczególne elementy zyskiwały przewagę lub ją traciły. Sparta była niby monarchią bo miała co ciekawe dwóch królów ale istniała też tam Rada Starszych (jakby senat), 5 eforów (urząd kontrolny) oraz nade wszystko zgromadzenie obywateli. Także widać tu jak najbardziej ustrój mieszany. Inne greckie poleis miały też bardzo zróżnicowane i czasem dość skomplikowane systemy ustrojowe, które mniej lub bardziej wymykały by się z uproszczonego modelu teoretycznego Arystotelesa.
@@panpogo Oczywiście, że ten cytat to bzdura - ostatnie stulecie I Rzeczypospolitej dobitnie to pokazało, ale takie jest jego pełne brzmienie. A co do "reszty" to było jakieś 5% żydów i około 15% stanu mieszczańskiego, którego gospodarka folwarczne nie dotyczyła.
Chyba odwrotnie. Wcześniej co było była Troka od Ukalu do Egiptu, zanim obcy któlowie obcy nas najechali. W rzmie panowali Lechici, a Kazimierz Wielki był cesarzem i zabronił hunom- osiedlavć się na zieniach Najjaśniejszej PoLechickiej.
Rzeczy Pospolitą to zaczęto ten twór polityczny nazywać w zasadzie dopiero od Unii Polski i Litwy, w rozumieniu, że jest to "nasza wspólna sprawa, sprawa królów polskich i książąt litewskich", myślę, że tu nie chodzi o ustrój polityczny w rozumieniu sensu stricte, ale właśnie o to, że Unia=Rzeczpospolitą, dlatego nie mówiono u "Republice", ale o"rzeczy pospolitej" w rozumieniu dosłownym, że jest no nasza wspólna sprawa.
@Roman Mocny To jeden z mitów w które lubimy wierzyć. Polska tolerancja skończyła się na początku XVII w,a potem było coraz gorzej. Na początku XVIII w oazą tolerancji i praworządności w Europie była Holandia i Prusy, co dla Polaków jest nie do zaakceptowania, no bo przecież Prusy są złe bo to Niemcy i zaborcy.
@@klapaucjusz1964 Prusy to było państwo, ale Prusacy to byli Niemcy. Austria to państwo, ale Austriacy też Niemcy, tacy sami jak Bawarczycy, Meklemburczycy, Saksończycy czy Brandenburczycy. Tak naprawdę dopiero po II wojnie światowej wytworzyła się świadomość odrębności Austriaków od Niemców. Wcześniej takiej odrębności Austriacy nie odczuwali. W XIX wieku istniał Związek Niemiecki (niem. Deutscher Bund). Była to konfederacja państw niemieckich i wolnych miast, utworzona podczas kongresu wiedeńskiego 1815 roku służąca wspólnemu zorganizowaniu gospodarek tych państw. Flaga Związku Niemieckiego miała barwy czarno-czerwono-złote. Do związku Niemieckiego należała Austria (ale bez ziem węgierskich, polskich i innych nie niemieckich). Niemieckie ruchy zjednoczeniowe brały pod uwagę Wiedeń jako przyszłą stolicę zjednoczonych Niemiec. Związek Niemiecki upadł w 1866 roku, w wyniku wojny Austrii i Królestwa Prus o dominację w całych Niemczech. Wojnę wygrały Prusy i to one zjednoczyły całe Niemcy. Gdyby wygrała Austria, możliwe że stolicą Niemiec byłby Wiedeń a nie Berlin. Bismarck zastanawiał się nawet czy nie włączyć Austrii do zjednoczonej Rzeszy Niemieckiej, ale uznał, że lepiej żeby Habsburgowie nie rywalizowali o niemiecką koronę cesarską z Hohenzollernami pozostawił Austrię jako odrębne państwo z własnym cesarstwem. Austriacy sami określali się jako Niemcy. We wszystkich spisach ludności Austro-Węgier obok Czechów, Węgrów, Polaków, Rusinów wymienia się NIEMCÓW (!!!). Nie wymienia się żadnych Austriaków.
@RomanMocny-fn5hs Owszem, tolerancja religijna była na tle ówczesnego świata bardzo daleko posunięta, ale za to podziały stanowe wyjątkowo ostre i coraz bardziej usztywniające się. Na dodatek podziały religijne i etniczne w dużym stopniu nakładały się na podziały stanowe skutek czego np. powstania kozackie zwłaszcza te późniejsze, Chmielnickiego, Palija czy Koliszczyzna do pewnego stopnia miały cechy wojen religijnych. Także opór/brak oporu wobec różnych licznych inwazji w XVII wieku korespondował ze składem religijnym i etnicznym najeźdźców i ludności na najechanej części państwa.
fajny wykład...dotyczący naszych spraw
Dziękuję za wspaniały wykład Panie Profesorze!
Bardzo ciekawy i interesujący wykład. Duża dawka wiedzy.
Super Wykład... Dziękuję 🙂
Dzięki !
🤝👍👏BrawO 👏👍🤝
Dziękuję za wiedzę.
Super wykład!!! ❤
Wypadałoby współcześnie wziac przyklad z naszych przodkow, ktorzy, jak to prof Wielomski tłumaczy, zyskiwali przywileje od władcy w zamian za chęć obrony swojego własnego kraju. I tutaj robiac wolte do czasow wspolczesnych... gdzie dzisiaj Polacy tracą właściwie wszystkie przywileje na rzecz władcy (w tym wypadku UE) i na dodatek w zamian za to nie dostają jakiejkolwiek formy ochrony. Daleko dziś pada jablko od jabloni.
Za 50 lat o Polsce będzie tylko wspomnienie
🙂😉
Frapujące Dziękuję Pozdrawiam 👍
Czy można by prosić o porównanie ustroju I RP z ustrojem angielskiej monarchii parlamentarną
absolutely not,it was a unique system leading to partitions,which were the only reasonable solution.
Nigdy nie mówiono "Rzeczypospolita" - tak dzisiaj czasem mawiają różni niedouczeni ludzie. Natomiast słowo "Rzeczpospolita" po prostu odmieniano przez przypadki - tak jak gdyby były to 2 oddzielne słowa (taką deklinacja wariantywnie poprawna jest też i obecnie).
Odpowiedź jest prosta: Rzeczpospolita szlachecka była republiką, w której król był prezydentem rządzącym dożywotnio i w zakresie ograniczonym sejmem.
Pod koniec 46 minuty mówi pan izbę gmin...
Jak słusznie zauważył kiedyś dr. Przybył, jest to izba "gminu" (plebsu) czyli po angielsku "commons"
Common people...zwykli ludzie...czy bardziej przedstawiciele zwyklych ludzi.
Przepraszam ale to moim zdaniem ważny szczegół/bład który wielu ludzi bezrefleksyjnie powtarza.
Pozdrawiam i wielki szacunek dla pana Wielomskiego za jego wkład w edukację naszego narodu.
👍
no niestety dr. Przybył tu zastosował etymologię ludową postfaktową. House of Commons był utworzony z ludzi reprezentujących staropolski odpowiednik gminy.
zazwyczaj po dwóch na jedną. I wcale nie byli oni gminem w rozumieniu tego słowa jako plebs. ani ani.
pozdrawiam i proponuję tzw "research" po polsku badania :)
Pan Adam wie wszystko.
Bez przesady, nie wie n.p., że w prawyborach głosowałem na jego żonę.
Za panowania Mieszka I i Bolesława Chrobrego Polska była Monarchią. Dlatego powinniśmy dzisiaj nasze państwo traktować jako monarchię. A to co działo sie od Kazimierza Wielkiego w 1333 roku , po sprowadzeniu przez niego narodu żydowskiego ustrój w Polsce zaczął się zmieniać i mutować na gorsze. Dla Polaków tych dwóch władców jest przykładem najważniejszym. To za tych władców Monarchia w Polsce była stabilna i wzorowa. I tak powinno być do dzisiaj. Pan Wielomski jest republikaninem i nie ma wyczucia odnośnie okresu stabilnej Monarchii w Polsce.
Za Chrobrego stabilna? Zwłaszcza jak walczył z Bezprymem
Pan Wielomski jest zwolennikiem katolickiej dziedzicznej monarchii absolutnej.
No wiesz? Akurat w 1333 ich sprowadził? Zawsze te 33 (nawiasem mówiac dla mnie to kolejny dowod że daty są fikcyjne, ustawione dla interesu, kilka wieków wyssane z palca itp
Czy odtworzenie ustroju mieszanego z wybieranym dożywotnio przywódcą było by teraz możliwe?. Plus dziedziczność władzy
Adam Doboszyński pisał o Regimen Mixtum
Monarchia republikańska, o charakterze narodowo-stanowym.
Co do owej "czystości" w traktowaniu ustrojów monarchii, arystokracji i demokracji u Greków to nie do końca tak było w praktyce. Na potrzeby uproszczeń dla stworzenia ogólnego modelu teoretycznego u Arystotelesa miało coś takiego miejsce. Ale to tylko model teoretyczny. W praktyce Greckie poleis miały bardzo różnorodne ustroje i zróżnicowane wewnętrznie. Do tego zwykle zmieniające się w czasie. W Atenach dla przykładu widać ciągle przeplatanie się ustroju arystokratycznego z demokratycznym gdzie poszczególne elementy zyskiwały przewagę lub ją traciły. Sparta była niby monarchią bo miała co ciekawe dwóch królów ale istniała też tam Rada Starszych (jakby senat), 5 eforów (urząd kontrolny) oraz nade wszystko zgromadzenie obywateli. Także widać tu jak najbardziej ustrój mieszany. Inne greckie poleis miały też bardzo zróżnicowane i czasem dość skomplikowane systemy ustrojowe, które mniej lub bardziej wymykały by się z uproszczonego modelu teoretycznego Arystotelesa.
Pytanie podaawowe: Za co. Kto płacił. Kto miał pieniądze własne prywatne żeby xaplacic za pracę innym. Kto?
Res Publica znaczy Organizacja państwa.
No, ale monarchia juz byla i się nie sprawdziła brrr
Obojga Narodów to wymyśl Jasienicy!
"Polska nierzadem stoi".Czyli totalny burdel.To byl ustroj Rzeczpospolitej.
Był.?????
"Polska nie Rządem stoi, ale wolnościami obywateli" - to jest pełny cytat.
@@jacekwidor3306 Wolności to zażywało maks 10% ludności I Rzeczpospolitej reszta to niewolnicy w gułagu zwanym folwarkiem.
@@panpogo Oczywiście, że ten cytat to bzdura - ostatnie stulecie I Rzeczypospolitej dobitnie to pokazało, ale takie jest jego pełne brzmienie. A co do "reszty" to było jakieś 5% żydów i około 15% stanu mieszczańskiego, którego gospodarka folwarczne nie dotyczyła.
@@jacekwidor3306 Chłopów pańszczyźnianych było z 75% bo z tą szlachtą też przesadziłem bo raczej było jej 5%, a nie 10%.
Chyba odwrotnie. Wcześniej co było była Troka od Ukalu do Egiptu, zanim obcy któlowie obcy nas najechali. W rzmie panowali Lechici, a Kazimierz Wielki był cesarzem i zabronił hunom- osiedlavć się na zieniach Najjaśniejszej PoLechickiej.
Rzeczy Pospolitą to zaczęto ten twór polityczny nazywać w zasadzie dopiero od Unii Polski i Litwy, w rozumieniu, że jest to "nasza wspólna sprawa, sprawa królów polskich i książąt litewskich", myślę, że tu nie chodzi o ustrój polityczny w rozumieniu sensu stricte, ale właśnie o to, że Unia=Rzeczpospolitą, dlatego nie mówiono u "Republice", ale o"rzeczy pospolitej" w rozumieniu dosłownym, że jest no nasza wspólna sprawa.
Ani monarchia, ani republika, ale jakaś kretyńska efemeryda. Państwo (ustrój) specjalnej troski.
@Roman Mocny To jeden z mitów w które lubimy wierzyć. Polska tolerancja skończyła się na początku XVII w,a potem było coraz gorzej. Na początku XVIII w oazą tolerancji i praworządności w Europie była Holandia i Prusy, co dla Polaków jest nie do zaakceptowania, no bo przecież Prusy są złe bo to Niemcy i zaborcy.
@@Mjak-yd3og Prusy to nie Niemcy. Prusy to Prusy.Tak jak Austria to Austria a Szwajcaria to Szwajcaria.Alzatczycy to Niemcy czy Francuzi?.
@@klapaucjusz1964 Prusy to było państwo, ale Prusacy to byli Niemcy. Austria to państwo, ale Austriacy też Niemcy, tacy sami jak Bawarczycy, Meklemburczycy, Saksończycy czy Brandenburczycy. Tak naprawdę dopiero po II wojnie światowej wytworzyła się świadomość odrębności Austriaków od Niemców. Wcześniej takiej odrębności Austriacy nie odczuwali. W XIX wieku istniał Związek Niemiecki (niem. Deutscher Bund). Była to konfederacja państw niemieckich i wolnych miast, utworzona podczas kongresu wiedeńskiego 1815 roku służąca wspólnemu zorganizowaniu gospodarek tych państw. Flaga Związku Niemieckiego miała barwy czarno-czerwono-złote. Do związku Niemieckiego należała Austria (ale bez ziem węgierskich, polskich i innych nie niemieckich). Niemieckie ruchy zjednoczeniowe brały pod uwagę Wiedeń jako przyszłą stolicę zjednoczonych Niemiec. Związek Niemiecki upadł w 1866 roku, w wyniku wojny Austrii i Królestwa Prus o dominację w całych Niemczech. Wojnę wygrały Prusy i to one zjednoczyły całe Niemcy. Gdyby wygrała Austria, możliwe że stolicą Niemiec byłby Wiedeń a nie Berlin. Bismarck zastanawiał się nawet czy nie włączyć Austrii do zjednoczonej Rzeszy Niemieckiej, ale uznał, że lepiej żeby Habsburgowie nie rywalizowali o niemiecką koronę cesarską z Hohenzollernami pozostawił Austrię jako odrębne państwo z własnym cesarstwem. Austriacy sami określali się jako Niemcy. We wszystkich spisach ludności Austro-Węgier obok Czechów, Węgrów, Polaków, Rusinów wymienia się NIEMCÓW (!!!). Nie wymienia się żadnych Austriaków.
zgadza się, w Polsce zawsze panowało dziadostwo
@RomanMocny-fn5hs Owszem, tolerancja religijna była na tle ówczesnego świata bardzo daleko posunięta, ale za to podziały stanowe wyjątkowo ostre i coraz bardziej usztywniające się. Na dodatek podziały religijne i etniczne w dużym stopniu nakładały się na podziały stanowe skutek czego np. powstania kozackie zwłaszcza te późniejsze, Chmielnickiego, Palija czy Koliszczyzna do pewnego stopnia miały cechy wojen religijnych. Także opór/brak oporu wobec różnych licznych inwazji w XVII wieku korespondował ze składem religijnym i etnicznym najeźdźców i ludności na najechanej części państwa.
Mam coś w rękawie.
Ta Rzecz-publuczna to teraz przypomina dom publiczny
Nie odpowiem narazie na Pana pytanie.
Ale mam odpowiedź. Odpowiem z czasem.
Co tu robi ten sowieciarz?
Co to za playboy?