Maluję już od dwóch lat. Zaczynałam od farb olejnych, potem akrylowych i w dalszym etapie farb akwarelowych. Obecnie pozostaję przy farbach akrylowych i akwarelowych. Twoje rady bez względu na to ile posiadam już wiedzy, są dla mnie bardzo cenne. Tym więcej w jak czytelny sposób je przekazujesz. I zgadzam się z komentarzem poniżej, że jesteś świetnym mówcą! Przykuwasz tym swoim głosem uwagę słuchacza. Dziękuję, że dzielisz się z nami swoimi doświadczeniami :)
Liczę na większą częstotliwość dodawania filmów, bo ten kanał ma naprawdę ogromny potencjał. Nie znam żadnego sensownego polskojęzycznego kanału traktującego o malarstwie/rysunku. Dodatkowo, Drogi Karolu, jesteś znakomitym mówcą, słucha się Ciebie świetnie!
Świetnie to słyszeć! :) Pracujemy nad kilkoma kursami, w tym takimi darmowymi i jeśli Cię ten temat interesuje, a forma przekazywania wiedzy odpowiada, to zachęcam do wpisania się tutaj: mailchi.mp/f1beb786796f/przewietlenie-newsletter ...czyli na nasz newsletter - tam podamy informacje o tym gdzie te kursy będzie można zgarnąć i kiedy Oczywiście jeśli masz na nie ochotę :p
Ograniczenie liczby tubek to dobry pomysł. Z trzech daje się zrobić prawie wszystko inne, pod warunkiem wybrania farb na bazie konkretnych pigmentów i oczywiście jak najlepszej jakości. Zamiast kadmowej średniej wziąłbym tutaj żółta kadmową jasną, zamiast ultramaryny błękit pruski (paryski) i karminem zastąpił czerwień kadmową. Brązy można sobie wtedy nawet darować, bo da się je zrobić z podstawowych.
Świetny film. Dzięki wielkie za objaśnienie podstaw. Ciężko mi powiedzieć skąd wziął się u mnie pomysł malowania, po prostu poczułem że chcę i muszę nauczyć się malować... Dziękuję za dobrze poukładany materiał. Pozdrawiam
Ogromnie wartościowy film. Mam może głupie pytanie: można zamiast olejnych farb malarskich stosować olejne farby do malowania ścian? Jakby kupić taki kubeł 10/20 litrów to przeliczając na jednostkę wychodzi bardzo tanio, podobnie jezeli idzie o gruntowanie owej tektury, zamiast podobrazia. Co Pan o tym sądzi?
Akwarele przeżywają obecnie swój renesans. A w przeszłości również często były wykorzystywane, podobnie jak pastele. Nie są tanie, tak jak mówiłeś ( Niektóre - nie będę wymieniać nazw, z wiadomych względów, cenowo przebijają farby olejne - mówię o farbach profesjonalnych). Papiery do akwareli również do tanich nie należą - oczywiście bawełna; nie celuloza. Ostatnio niektórzy akwareliści zaczęli malować na płótnach odpowiednio przygotowanych do malowania tą techniką. Jest to technika niezwykle użyteczna, choćby do robienia szybkich szkiców w plenerze. Nie lekceważyłabym akwareli, zwłaszcza, że do łatwych nie należy..
Sam używam i wiele lat była moją główną techniką malarską. Ba, uważam, że moje oleje sporo jej zawdzięczają, w formie pozytywnych naleciałości czy nawyków. Co do ceny, jestem świadom, że profesjonalne materiały swoje kosztują, ale ten film raczej kieruje się ku początkującym i wydaje mi się, że kompletny warsztat akwarelowy możemy zbudować jednak nieco taniej, niż warsztat do innych farb. Może się mylę, ale to też zależy od wielu wyborów i trudno precyzyjnie wytyczyć granicę. Taka przynajmniej był moja intuicja, wynikająca ze znajomości obu technik, jednak przyznaję, nie liczyłem tego w żaden metodyczny sposób
5:00 co do jakość to bym sie kłócił np ja używam aktualnie valejoh akryli i szczerze nie mam na co narzekać a zapach gumy balonowej to w nich coś cudnego ale cena ich troche robi choć szczerze studyjna tubka starcza mi nawet czasem na rok ale to zalezy od formatów teraz duże formaty a kiedyś kiedy malowałem małe to spokojnie 3 lata taki kolor który pojawia się u mnie średnio
Proszę się nie przejmować. Według mnie w malowaniu najważniejsze, że można się nim cieszyć i rozwijać. A co to dokładnie dla kogo oznacza to już po prostu indywidualna sprawa Może ten kurs, który przygotowaliśmy pod szyldem Szkoły Malarstwa Prześwietlenie będzie dola Pani inspirujący?: malarstwoodpodstaw.pl/index.php/kurs-zorn/ Proszę sprawdzić :)
Uwaga do 11 minuty. NOWICJUSZU, bardzo naciskam - KUP CZARNY KOLOR!!!!111ONE ONE za to niebieski możesz olać, no.. chyba, że malujesz pejzaże. Nie ma nic złego w przyciemnianiu czerwieni brązem i odrobiną czerni która jak słusznie wskazano jest chłodna - dzięki czemu łatwiej balansuje ciepłą temperaturę brązu niż full zimny. ;)
PS2. Farba może nie chcieć pokryć podobrazia nie tylko ze względu na farbę, ale także jeśli podobrazie jest słabej jakości/źle zagruntowane/zbyt chłonne. Polecam stosować dobry grunt a na to warstwę imprimatury - cienkiej, laserunkowej warstwy farby, najlepiej szybkoschnącej i w neutralnym kolorze - przykładowo umbra palona.
To co podajesz, to w zasadzie paleta Zorna. Zgadzam się, że skuteczna ale też bardzo personalna i możliwa do pełnego wykorzystania przy dość specyficznych tematach. Świetnie sprawdza się przy malowaniu ludzi i niektórych wnętrz, tak jak zresztą używaj jej sam Zorn
@@karolgniazdowski3483 tak, to tzw. powszechnie paleta Zorna. Chociaż nie jest to jego pomysł, zrodziła się już w antycznej Grecji prawdopodobnie Apelles (a może nawet i wcześniej - zauważ, że jest to paleta już właściwie z malarstwa jaskiniowego chociaż tam pigmenty nie są mieszane ale występuje w nich ochra, umbra, czerń i za biel można uznać kolor skały)- potem Rembradnt, Velasquez, Carravagio, Sargent itd itd. - przewija się przez wszystkie epoki aż do impresjonizmu który dzięki powstaniu pigmentów syntetycznych takich jak ultramaryna (wcześniej piekielnie droga w postaci lapis lazuli) niebieski staje się dostępny i chętniej stosowany ograniczając czerń (ale to błąd twierdzić, że odrzuca czerń zupełnie bo wielu impresjonistów nadal chętnie ją stosuje). Tematy raczej standardowe - wszelkie przedstawienia figuratywne, wnętrza, martwe natury, a i pejzaże też z powodzeniem można malować uzupełniając o kilka pigmentów. Siłą tej palety jest bliska tonacja barwna dzięki której bardzo łatwo uzyskać harmonię całości. Jej siła tkwi w prostocie co na początku jest bardzo pomocne. Mnie za dzieciaka uczono malować na kolorach podstawowych co bardzo mnie zraziło do malowania farbami. Powróciłem do nich dużo później i duża w tym zasługa właśnie tzw limitowanej palety/zornowskiej. ;)
@@karolgniazdowski3483 a totalnie na sam początek to polecam zaczynać od grisaille - biel czerń i umbra palona - w ten sposób ograniczamy problem o nasycenie - mamy przede wszystkim walor i minimalne operowanie temperaturą - ciepłe/zimne. :)
Fajny filmik, przydatne informacje, a mam pytanie, czy można malować powtórnie na podobraziu, tzn. czy jak już jest namalowany obraz farbami olejnymi to można powtórnie na nim malować iny obraz olejnymi, czy farba nie będzie odchodzić?
Nie powinna, jeśli tylko dolną warstwę mamy dobrze wyschniętą Jedyny problem pojawi się wtedy, kiedy dolna warstwa jest mokra, a na wierzch damy szybko schnącą farbę. Wtedy pod nią zostanie uwięziona farba mokra, a schnąc i pęczniejąc może spowodować pękanie tej wierzchniej warstwy farby. Stąd zresztą zasada "tłuste na chude", o której często się mówi. Na dobrze wyschniętym obrazie w zasadzie nie ma takiego ryzyka
Z drugiej strony zauważam, że za często obawiamy się o trwałość obrazów. "Lepiej, żeby powstało dzieło nietrwałe, niż żeby w ogóle nie powstało". Dlatego trzeba śmiało malować i się nie przejmować, a doświadczenie (również to co do trwałości materiałów) przyjdzie z czasem
Mam pytanie. Czy da się coś dodać do farb akrylowych żeby bardziej przypominały w pracy te olejne? Wracam do malowania po wielu latach przerwy, kiedyś tylko olejne ale ostatnio kupiłam akryle które rzeczywiście sporo się różnią ale mają też swoje plusy jak to że szybko schną. Niestety ciągle mam wrażenie jakby były takie tępe (nie wiem jak to określić)..chyba po prostu brakuje mi oleju lnianego w nich😂Da się coś do nich dodać, jakieś medium? Nie jestem na bieżąco wiedz będę wdzięczna za podpowiedzi
Da się, są spowalniacze, ale nie polecam bo to jak szampon z odżywką - nie będzie działał dobrze. Szybkie schnięcie to wg mnie bardziej wada niż zaleta, ale to indywidualna ocena. Tępy kolor wynika z nie naturalnego spoiwa i nie da się tego obejść - polecam zostawić akryl i czerpać przyjemność z naturalnych farb olejnych.
Jeśli olejnie to tylko płótna lniane o drobnym splocie, dobrze zagruntowane i pokryte imprimaturą (cienka warstwa farby w neutralnym odcieniu z odrobiną terpentyny, lub bez - np umbry palonej). A jeśli ktoś woli gładką powierzchnię to polecam sklejkę/płytę mdf przejechaną gessem ze wszystkich stron również po bokach i spolerowaną papierem ściernym, to trwały materiał. Farby polecam szczególnie Michael Harding, Rublev, Schmincke serii Mussini, a z bardziej popularnych może być W&N serii Vinton lub Rembrandty Talensa.
@@arunawolf9447 - Daniel Smith to bardzo wyjątkowa farba, bodaj najlepsza możliwa, a ja porównuję tutaj najprostsze farby "na start" - w tym przypadku całkiem nawet niezłą półkostkę akwareli można dostać i za około 10 złotych, a nawet taniej. Chcę, żeby początkujący mogli właśnie bez oporu rozpocząć malowanie, a nie żeby przejmowali się zaporowymi cenami ekskluzywnych materiałów. O meandrach każdej techniki dowiadujemy się dopiero z czasem ;) Ja też bym chciał się zaopatrzyć w Daniela Smitha. Niestety, muszę patrzeć realistycznie na rachunek zysków i strat :p
Karol (czy też panie Karolu) nie chcę się wyzłosliwiać, bo zyczę Ci dobrze, ale zanim zaczniesz wprowadzać swoich odbiorców w meandry malarstwa, wymeandruj ich z zakola błędnych pojęć, OK? Po pierwsze: medium, to medium - nie decyduje o tematyce jaką masz poruszać. Dwa: farby rozpuszczalne w wodzie nie są mniej profesjonalne od farby olejnej- profesjonalne, albo i nie, może być ich użycie. Tempery i gwasze, poza faktem że wszystkie 3 rozpuszczają się w wodzie, nie są W OGÓLE do siebie podobne- dają zupełnie inne efekty, inna charakterystyka techniki malowania. No i DUŻY FORMAT nie jest synonimem słowa PROFESJONALNY. Za dużo błędów merytorycznych jak na video o charakterze informacyjnym. Całkiem niezły pean na temat malarstwa olejnego i jego wyższosci nad innymi technikami ;)
@@karolgniazdowski3483 Owszem, można kupić do 10 zł naprawdę dobre akwarele, ale można też w tej kwocie kupić akryle np. Amsterdam albo Polycolor albo farby olejne np. Van Gogh 20 ml. To samo tyczy się także zestawów farb, akrylowe zestawy można kupić juz od 20 zł kiedy np zestaw akwareli w kostkach to min 40-50 zł. Nie wprowadzajmy więc ludzi w błąd twierdząc że to "zwykłe" i "tanie" farby :) Co do papieru - sądze ze początkującym malarzom nie jest potrzebny blok bawełniany bo cena dla niektórych może być zaporowa, lepiej na początek zaproponować bloki celulozowe :)
Akwarela "mała farba hobbystyczna"???... skąd pan to wziął panie Karolu? Toż to najtrudniejsza technika malarska. I nie jest w niej potrzebne 12 kolorów na początek, Jak do każdej innej techniki najlepiej: zimny żółty, ciepły i zimny czerwony, ciepły i zimny niebieski, ciemny brąz.
Faktycznie w akwareli całkiem dobrze zadziała rozbicie na ciepłe i zimne! Co do tego zwrotu, który Pani zacytowała, nie było to z mojej strony złośliwe wobec tej techniki :) Lubię podawać jako przykład Johna Singera Sargenta, który malował wielkoformatowe, oficjalne portrety arystokracji olejem, a w akwareli, ze względu na jej szybkość i lekkość, znajdował ujście dla bardziej indywidualnego malarstwa, mniej komercyjnego, osobistego i robił to bardzo pięknie. Nie wiem, czy kojarzy Pani jego malarstwo, a szczególnie właśnie to akwarelowe? Na tym przykładzie, w pozytywnym sensie można pokazać pewną większą lekkość akwareli. Nie ją deprecjonować! Szanuję bardzo akwarele Diebenkorna, Gierowskiego - to świetne medium, które umie pokazać artystyczne idee
Jeszcze dodam, że jeśli moje słowa zabrzmiały jakbym mówił o malarstwie akwarelowym jako łatwym, to między innymi dlatego, że kieruję ten film do osób, które chcą zacząć. Wiele osób obawia się malarstwa jako czego "trudnego" i nie zaczyna pięknej pasji z tej obawy. Oczywiście że wszystko to jest zarazem i łatwe w pewnych aspektach i trudne w innych. Na start potrzeba jednak przede wszystkim zachęty, a reszta przyjdzie z czasem. Stąd mój lekki ton. Nie oznacza on oczywiście, że wszystko nam od razu wyjdzie (mi po dekadzie ciężkiej pracy nie zawsze wszystko wychodzi), tylko, że nie należy się obawiać i zniechęcać. Chcę by to co publikuję, malarstwo popularyzowało i czyniło bardziej przystępnym :)
A szczeciniaki do oleju?? Wlasnie nie wiem co lepiej, chyba ze to i to. Pozatym chyba warto miec kilka aby nie czyscic co chwila pedzla zmieniajac kolor.
szczeciniaki w oleju się sprawdzają dobrze. Co kto lubi. Ja wolę gładkie nylony, bo mniej jest tektury, a więcej plamy, ale zdarza się, że właśnie z tej faktury zostawianej przez pędzle ze szczeciny, można zrobić swój znak rozpoznawczy. Co do ilości pędzli, to oczywiście jak komu wygodnie. Całkiem fajnym patentem jest oddzielny zestaw pędzli do jasnych, oddzielny do średnich i oddzielny do ciemnych kolorów. W ten sposób każda z tych grup zachowuje swój wyraz. Będzie trzeba je czyścić, ale nie tak dokładnie, jak gdybyśmy przeskakiwali między skrajnymi jasnościami
Apropos kolesi którzy nie wiedzą co mówią to tylko przypomnę, że pisze to osoba która nadal w subskrybowanych ma el presidente Maxa Kolonkę. :D złośliwość? owszem, ale spójrz najpierw na swój komentarz i się chwilę zastanów, merytoryki w nim żadnej.
@@aaccbbddee no ale o co się pieklisz, to zwykły skrót myślowy który jest raczej zrozumiały przez większość ludzi. W przypadku farb olejnych nawet nie jest jakimś szczególnym nadużyciem bo trudno wyobrazić sobie malowanie takimi farbami na płaskim stole... Ogólnie w materiale jest kilka uproszczeń i rzeczy do których można mieć uwagi ale jak na tą tematykę na polskim youtubie to i tak jest całkiem nieźle - chociaż fakt, że anglojęzyczny to totalnie inna liga i takich treści na rodzimym póki co nie uświadczymy. Tymczasem... el presidente?! Nadal?!
Bardzo dziękuję . To najlepszy obejrzany przeze mnie materiał postawach technologii w malarstwie. Jasno, krótko i na temat. Dziękuję!
Chyba najlepszy jak dotąd obejrzany przeze mnie materiał o malarstwie. Jasno, krótko i na temat. Dziękuję!
Jak Ty się pięknie wypowiadasz, jestem zachwycona.
Też zwróciłem na to uwagę. Miły głos, piękny dobór słów :)
Maluję już od dwóch lat. Zaczynałam od farb olejnych, potem akrylowych i w dalszym etapie farb akwarelowych. Obecnie pozostaję przy farbach akrylowych i akwarelowych. Twoje rady bez względu na to ile posiadam już wiedzy, są dla mnie bardzo cenne. Tym więcej w jak czytelny sposób je przekazujesz. I zgadzam się z komentarzem poniżej, że jesteś świetnym mówcą! Przykuwasz tym swoim głosem uwagę słuchacza. Dziękuję, że dzielisz się z nami swoimi doświadczeniami :)
Bardzo pomocny wykład , świetnie się ogląda i słucha . Będę tu wracać !
Liczę na większą częstotliwość dodawania filmów, bo ten kanał ma naprawdę ogromny potencjał. Nie znam żadnego sensownego polskojęzycznego kanału traktującego o malarstwie/rysunku. Dodatkowo, Drogi Karolu, jesteś znakomitym mówcą, słucha się Ciebie świetnie!
BJ...Świetna bardzo merytoryczna
lekcja...Dzięki ...Pozdrawiam....
Doskonały materiał!
Bardzo, bardzo się cieszę :) Powodzenia!
Wow
Wszystko to jest takie proste!
Lece pędzle po rzeczy i ide malować!
Dziękuję za rzetelną i przystępną naukę👍
To ja dziękuję, że Was to interesuje ;)
Dzięki za konkretną praktyczną wiedzę
Jesteś świetny! Przejrzysty ciekawy film!
Świetnie to słyszeć! :) Pracujemy nad kilkoma kursami, w tym takimi darmowymi i jeśli Cię ten temat interesuje, a forma przekazywania wiedzy odpowiada, to zachęcam do wpisania się tutaj: mailchi.mp/f1beb786796f/przewietlenie-newsletter
...czyli na nasz newsletter - tam podamy informacje o tym gdzie te kursy będzie można zgarnąć i kiedy
Oczywiście jeśli masz na nie ochotę :p
Ograniczenie liczby tubek to dobry pomysł. Z trzech daje się zrobić prawie wszystko inne, pod warunkiem wybrania farb na bazie konkretnych pigmentów i oczywiście jak najlepszej jakości. Zamiast kadmowej średniej wziąłbym tutaj żółta kadmową jasną, zamiast ultramaryny błękit pruski (paryski) i karminem zastąpił czerwień kadmową. Brązy można sobie wtedy nawet darować, bo da się je zrobić z podstawowych.
W porządku ten zestaw. Chyba kwestia preferencji po prostu :)
Bardzo dobry program 🤩👍
Super video i swietnie to mieszkam w USA. Lubie farby Renesans. Tanie i sa Ok.
łapka w górę, bardzo mi się przydały te informacje
bardzo się z tego cieszę :)
Świetny film. Dzięki wielkie za objaśnienie podstaw. Ciężko mi powiedzieć skąd wziął się u mnie pomysł malowania, po prostu poczułem że chcę i muszę nauczyć się malować... Dziękuję za dobrze poukładany materiał. Pozdrawiam
W takim razie może Cię zainteresować jeden z naszych kursów. Linkuję w opisie filmu darmowy kursik do sprawdzenia
@@karolgniazdowski3483 Dzięki, chętnie sprawdzę :)
Bardzo dobry wykład! Dziękuje !
:) białe noce mi sie sprawdzaja, mam gwasze tez rosyjskie i tez mi sie podobaja, olejne jeszcze czekaja.
białe noce wymiatają:)
Przepięknie tłumaczysz,lubię Twoje programy..👍☘👍👍👍🌹☘⚘
Dziękuję!
Dziękuję,pozdrawiam.
Ogromnie wartościowy film. Mam może głupie pytanie: można zamiast olejnych farb malarskich stosować olejne farby do malowania ścian?
Jakby kupić taki kubeł 10/20 litrów to przeliczając na jednostkę wychodzi bardzo tanio, podobnie jezeli idzie o gruntowanie owej tektury, zamiast podobrazia.
Co Pan o tym sądzi?
Autor filmu nie odpowiedział, ale podobno sam Pablo Picasso tak robił.
Dzięki, ciekawe 🖌️🎨🖼️🧑🏻🎨✌🏻
pozdrawiam z tiktoka,piękne rzeczy :00
Fajnie, że i tu wpadacie pooglądać
Świetny film ! 🙂
Dzięki! :)
Akwarele przeżywają obecnie swój renesans. A w przeszłości również często były wykorzystywane, podobnie jak pastele.
Nie są tanie, tak jak mówiłeś ( Niektóre - nie będę wymieniać nazw, z wiadomych względów, cenowo przebijają farby olejne - mówię o farbach profesjonalnych).
Papiery do akwareli również do tanich nie należą - oczywiście bawełna; nie celuloza. Ostatnio niektórzy akwareliści zaczęli malować na płótnach odpowiednio przygotowanych do malowania tą techniką.
Jest to technika niezwykle użyteczna, choćby do robienia szybkich szkiców w plenerze. Nie lekceważyłabym akwareli, zwłaszcza, że do łatwych nie należy..
Sam używam i wiele lat była moją główną techniką malarską. Ba, uważam, że moje oleje sporo jej zawdzięczają, w formie pozytywnych naleciałości czy nawyków.
Co do ceny, jestem świadom, że profesjonalne materiały swoje kosztują, ale ten film raczej kieruje się ku początkującym i wydaje mi się, że kompletny warsztat akwarelowy możemy zbudować jednak nieco taniej, niż warsztat do innych farb. Może się mylę, ale to też zależy od wielu wyborów i trudno precyzyjnie wytyczyć granicę. Taka przynajmniej był moja intuicja, wynikająca ze znajomości obu technik, jednak przyznaję, nie liczyłem tego w żaden metodyczny sposób
Karol Gniazdowski Dziękuję za odpowiedź :)
5:00 co do jakość to bym sie kłócił np ja używam aktualnie valejoh akryli i szczerze nie mam na co narzekać a zapach gumy balonowej to w nich coś cudnego ale cena ich troche robi choć szczerze studyjna tubka starcza mi nawet czasem na rok ale to zalezy od formatów teraz duże formaty a kiedyś kiedy malowałem małe to spokojnie 3 lata taki kolor który pojawia się u mnie średnio
Bardzo chcę się nauczyć malować,ale słuchając Pana mam głowę jak sklep i chyba nie dam rady, jednak.będę próbować.
Proszę się nie przejmować. Według mnie w malowaniu najważniejsze, że można się nim cieszyć i rozwijać. A co to dokładnie dla kogo oznacza to już po prostu indywidualna sprawa
Może ten kurs, który przygotowaliśmy pod szyldem Szkoły Malarstwa Prześwietlenie będzie dola Pani inspirujący?: malarstwoodpodstaw.pl/index.php/kurs-zorn/
Proszę sprawdzić :)
bardzo ciekawe :)
fajnie
Uwaga do 11 minuty. NOWICJUSZU, bardzo naciskam - KUP CZARNY KOLOR!!!!111ONE ONE za to niebieski możesz olać, no.. chyba, że malujesz pejzaże. Nie ma nic złego w przyciemnianiu czerwieni brązem i odrobiną czerni która jak słusznie wskazano jest chłodna - dzięki czemu łatwiej balansuje ciepłą temperaturę brązu niż full zimny. ;)
PS. a zamiast kadmowej żółci polecam żółtą ochrę - jest bardziej naturalna. :)
PS2. Farba może nie chcieć pokryć podobrazia nie tylko ze względu na farbę, ale także jeśli podobrazie jest słabej jakości/źle zagruntowane/zbyt chłonne. Polecam stosować dobry grunt a na to warstwę imprimatury - cienkiej, laserunkowej warstwy farby, najlepiej szybkoschnącej i w neutralnym kolorze - przykładowo umbra palona.
To co podajesz, to w zasadzie paleta Zorna. Zgadzam się, że skuteczna ale też bardzo personalna i możliwa do pełnego wykorzystania przy dość specyficznych tematach. Świetnie sprawdza się przy malowaniu ludzi i niektórych wnętrz, tak jak zresztą używaj jej sam Zorn
@@karolgniazdowski3483 tak, to tzw. powszechnie paleta Zorna. Chociaż nie jest to jego pomysł, zrodziła się już w antycznej Grecji prawdopodobnie Apelles (a może nawet i wcześniej - zauważ, że jest to paleta już właściwie z malarstwa jaskiniowego chociaż tam pigmenty nie są mieszane ale występuje w nich ochra, umbra, czerń i za biel można uznać kolor skały)- potem Rembradnt, Velasquez, Carravagio, Sargent itd itd. - przewija się przez wszystkie epoki aż do impresjonizmu który dzięki powstaniu pigmentów syntetycznych takich jak ultramaryna (wcześniej piekielnie droga w postaci lapis lazuli) niebieski staje się dostępny i chętniej stosowany ograniczając czerń (ale to błąd twierdzić, że odrzuca czerń zupełnie bo wielu impresjonistów nadal chętnie ją stosuje).
Tematy raczej standardowe - wszelkie przedstawienia figuratywne, wnętrza, martwe natury, a i pejzaże też z powodzeniem można malować uzupełniając o kilka pigmentów.
Siłą tej palety jest bliska tonacja barwna dzięki której bardzo łatwo uzyskać harmonię całości. Jej siła tkwi w prostocie co na początku jest bardzo pomocne. Mnie za dzieciaka uczono malować na kolorach podstawowych co bardzo mnie zraziło do malowania farbami. Powróciłem do nich dużo później i duża w tym zasługa właśnie tzw limitowanej palety/zornowskiej. ;)
@@karolgniazdowski3483 a totalnie na sam początek to polecam zaczynać od grisaille - biel czerń i umbra palona - w ten sposób ograniczamy problem o nasycenie - mamy przede wszystkim walor i minimalne operowanie temperaturą - ciepłe/zimne. :)
Fajny filmik, przydatne informacje, a mam pytanie, czy można malować powtórnie na podobraziu, tzn. czy jak już jest namalowany obraz farbami olejnymi to można powtórnie na nim malować iny obraz olejnymi, czy farba nie będzie odchodzić?
Nie powinna, jeśli tylko dolną warstwę mamy dobrze wyschniętą
Jedyny problem pojawi się wtedy, kiedy dolna warstwa jest mokra, a na wierzch damy szybko schnącą farbę. Wtedy pod nią zostanie uwięziona farba mokra, a schnąc i pęczniejąc może spowodować pękanie tej wierzchniej warstwy farby. Stąd zresztą zasada "tłuste na chude", o której często się mówi. Na dobrze wyschniętym obrazie w zasadzie nie ma takiego ryzyka
Z drugiej strony zauważam, że za często obawiamy się o trwałość obrazów. "Lepiej, żeby powstało dzieło nietrwałe, niż żeby w ogóle nie powstało". Dlatego trzeba śmiało malować i się nie przejmować, a doświadczenie (również to co do trwałości materiałów) przyjdzie z czasem
@@karolgniazdowski3483 Dziękuję, i czekam z niecierpliwością na kolejne filmy
Jakie pędzle do gwaszy? Syntetyki czy takie jak do akwareli - naturalne?
W zasadzie dowolne. Ja używam syntetyków płaskich
@@karolgniazdowski3483 Ok, dzięki za szybką odpowiedź :)
Mam pytanie. Czy da się coś dodać do farb akrylowych żeby bardziej przypominały w pracy te olejne? Wracam do malowania po wielu latach przerwy, kiedyś tylko olejne ale ostatnio kupiłam akryle które rzeczywiście sporo się różnią ale mają też swoje plusy jak to że szybko schną. Niestety ciągle mam wrażenie jakby były takie tępe (nie wiem jak to określić)..chyba po prostu brakuje mi oleju lnianego w nich😂Da się coś do nich dodać, jakieś medium? Nie jestem na bieżąco wiedz będę wdzięczna za podpowiedzi
Da się, są spowalniacze, ale nie polecam bo to jak szampon z odżywką - nie będzie działał dobrze. Szybkie schnięcie to wg mnie bardziej wada niż zaleta, ale to indywidualna ocena. Tępy kolor wynika z nie naturalnego spoiwa i nie da się tego obejść - polecam zostawić akryl i czerpać przyjemność z naturalnych farb olejnych.
Chciałabym uczestniczyć w prowadzeniu Pana lekcji.☘☘☘☘
Chciałabym zacząć malować profesjonalnie i sprzedawać żeby była dobra jakość, to jakimi farbami? I na czym malować.
Jeśli olejnie to tylko płótna lniane o drobnym splocie, dobrze zagruntowane i pokryte imprimaturą (cienka warstwa farby w neutralnym odcieniu z odrobiną terpentyny, lub bez - np umbry palonej). A jeśli ktoś woli gładką powierzchnię to polecam sklejkę/płytę mdf przejechaną gessem ze wszystkich stron również po bokach i spolerowaną papierem ściernym, to trwały materiał. Farby polecam szczególnie Michael Harding, Rublev, Schmincke serii Mussini, a z bardziej popularnych może być W&N serii Vinton lub Rembrandty Talensa.
"Trzecia grupa to farby akwarelowe. Czyli... takie akwarele... zwykłe farby wodne". Że jak?
I ponoć wg autora tanie...Chciałabym kupować akwarele Daniel Smith w cenie akrylu ;)
@@arunawolf9447 - Daniel Smith to bardzo wyjątkowa farba, bodaj najlepsza możliwa, a ja porównuję tutaj najprostsze farby "na start" - w tym przypadku całkiem nawet niezłą półkostkę akwareli można dostać i za około 10 złotych, a nawet taniej. Chcę, żeby początkujący mogli właśnie bez oporu rozpocząć malowanie, a nie żeby przejmowali się zaporowymi cenami ekskluzywnych materiałów. O meandrach każdej techniki dowiadujemy się dopiero z czasem ;)
Ja też bym chciał się zaopatrzyć w Daniela Smitha. Niestety, muszę patrzeć realistycznie na rachunek zysków i strat :p
Karol (czy też panie Karolu) nie chcę się wyzłosliwiać, bo zyczę Ci dobrze, ale zanim zaczniesz wprowadzać swoich odbiorców w meandry malarstwa, wymeandruj ich z zakola błędnych pojęć, OK? Po pierwsze: medium, to medium - nie decyduje o tematyce jaką masz poruszać. Dwa: farby rozpuszczalne w wodzie nie są mniej profesjonalne od farby olejnej- profesjonalne, albo i nie, może być ich użycie. Tempery i gwasze, poza faktem że wszystkie 3 rozpuszczają się w wodzie, nie są W OGÓLE do siebie podobne- dają zupełnie inne efekty, inna charakterystyka techniki malowania. No i DUŻY FORMAT nie jest synonimem słowa PROFESJONALNY. Za dużo błędów merytorycznych jak na video o charakterze informacyjnym. Całkiem niezły pean na temat malarstwa olejnego i jego wyższosci nad innymi technikami ;)
@@karolgniazdowski3483 Owszem, można kupić do 10 zł naprawdę dobre akwarele, ale można też w tej kwocie kupić akryle np. Amsterdam albo Polycolor albo farby olejne np. Van Gogh 20 ml. To samo tyczy się także zestawów farb, akrylowe zestawy można kupić juz od 20 zł kiedy np zestaw akwareli w kostkach to min 40-50 zł. Nie wprowadzajmy więc ludzi w błąd twierdząc że to "zwykłe" i "tanie" farby :) Co do papieru - sądze ze początkującym malarzom nie jest potrzebny blok bawełniany bo cena dla niektórych może być zaporowa, lepiej na początek zaproponować bloki celulozowe :)
Akwarela "mała farba hobbystyczna"???... skąd pan to wziął panie Karolu? Toż to najtrudniejsza technika malarska. I nie jest w niej potrzebne 12 kolorów na początek, Jak do każdej innej techniki najlepiej: zimny żółty, ciepły i zimny czerwony, ciepły i zimny niebieski, ciemny brąz.
Faktycznie w akwareli całkiem dobrze zadziała rozbicie na ciepłe i zimne!
Co do tego zwrotu, który Pani zacytowała, nie było to z mojej strony złośliwe wobec tej techniki :) Lubię podawać jako przykład Johna Singera Sargenta, który malował wielkoformatowe, oficjalne portrety arystokracji olejem, a w akwareli, ze względu na jej szybkość i lekkość, znajdował ujście dla bardziej indywidualnego malarstwa, mniej komercyjnego, osobistego i robił to bardzo pięknie. Nie wiem, czy kojarzy Pani jego malarstwo, a szczególnie właśnie to akwarelowe? Na tym przykładzie, w pozytywnym sensie można pokazać pewną większą lekkość akwareli. Nie ją deprecjonować! Szanuję bardzo akwarele Diebenkorna, Gierowskiego - to świetne medium, które umie pokazać artystyczne idee
Jeszcze dodam, że jeśli moje słowa zabrzmiały jakbym mówił o malarstwie akwarelowym jako łatwym, to między innymi dlatego, że kieruję ten film do osób, które chcą zacząć. Wiele osób obawia się malarstwa jako czego "trudnego" i nie zaczyna pięknej pasji z tej obawy. Oczywiście że wszystko to jest zarazem i łatwe w pewnych aspektach i trudne w innych. Na start potrzeba jednak przede wszystkim zachęty, a reszta przyjdzie z czasem. Stąd mój lekki ton. Nie oznacza on oczywiście, że wszystko nam od razu wyjdzie (mi po dekadzie ciężkiej pracy nie zawsze wszystko wychodzi), tylko, że nie należy się obawiać i zniechęcać. Chcę by to co publikuję, malarstwo popularyzowało i czyniło bardziej przystępnym :)
A szczeciniaki do oleju?? Wlasnie nie wiem co lepiej, chyba ze to i to. Pozatym chyba warto miec kilka aby nie czyscic co chwila pedzla zmieniajac kolor.
szczeciniaki w oleju się sprawdzają dobrze. Co kto lubi. Ja wolę gładkie nylony, bo mniej jest tektury, a więcej plamy, ale zdarza się, że właśnie z tej faktury zostawianej przez pędzle ze szczeciny, można zrobić swój znak rozpoznawczy.
Co do ilości pędzli, to oczywiście jak komu wygodnie. Całkiem fajnym patentem jest oddzielny zestaw pędzli do jasnych, oddzielny do średnich i oddzielny do ciemnych kolorów. W ten sposób każda z tych grup zachowuje swój wyraz. Będzie trzeba je czyścić, ale nie tak dokładnie, jak gdybyśmy przeskakiwali między skrajnymi jasnościami
...."farby sztalugowe"... koleś nie ma zielonego pojęcia o czym mówi. Widać, że lubi mówić o tyle. Merytoryki żadnej.
Apropos kolesi którzy nie wiedzą co mówią to tylko przypomnę, że pisze to osoba która nadal w subskrybowanych ma el presidente Maxa Kolonkę. :D złośliwość? owszem, ale spójrz najpierw na swój komentarz i się chwilę zastanów, merytoryki w nim żadnej.
@@pawekurowski Farby sztalugowe!
@@aaccbbddee no ale o co się pieklisz, to zwykły skrót myślowy który jest raczej zrozumiały przez większość ludzi. W przypadku farb olejnych nawet nie jest jakimś szczególnym nadużyciem bo trudno wyobrazić sobie malowanie takimi farbami na płaskim stole... Ogólnie w materiale jest kilka uproszczeń i rzeczy do których można mieć uwagi ale jak na tą tematykę na polskim youtubie to i tak jest całkiem nieźle - chociaż fakt, że anglojęzyczny to totalnie inna liga i takich treści na rodzimym póki co nie uświadczymy.
Tymczasem... el presidente?! Nadal?!