Drodzy Panowie. Nawet gdy temat mnie nie interesuje, z przyjemnościa Was słucham. Nadzwyczajna kultura wypowiedzi, niezwykla dbalość o język i miły tembr głosu są zupełnie wystarczające. Dziękuję :)
Szkoła jest potrzebna by wyrobić w człowieku dyscyplinę i systematyczność. Czasem dzięki szkole udaje się wyrwać Dzieci z domowego piekła. Szkoła na niższym szczeblu rozwija funkcje społeczne lub je upośledza🤷
@@wertyks508słyszałem, że syn jakiegoś poety miał pracę domową z interpretacji wiersza taty, więc ten postanowił mu pomóc. Zrobił ją źle, bo jak się okazało, poeta miał coś innego na myśli.
Zapomnieliście przypomnieć, że Tygrys zarobił sobie na opinię awaryjnego, ale dopiero po tym gdy szersza sytuacja wojenna wymusiła na Niemcach używanie go poza rolą do której był skrojony.
To prawda, Bataliony Tygrysów zaczęły jako broń przełamania, ale już po Kursku skończyły jako jednostki ,,straży pożarnej", oznaczało to, że czołgi stale się przemieszczały i likwidowały przełamania frontu lub kontratakowały. Porucznik Alfred Rubbel wspominał - ,, Staliśmy się strażą pożarną, zawsze walczącą w punktach zapalnych za dnia, zmieniającą pozycje w nocy. Oczywiście nie służyło to czołgom i mieliśmy wiele awarii z przyczyn technicznych" Do tego też pisał - ,,Lepszą alternatywą byłoby trzymanie Tygrysów ukrytych pod osłoną i w ukryciu za główną linią oporu, a następnie, gdy kierunek ataku i jego Schwerpunkt zostały wyraźnie zidentyfikowane, nastąpiłoby silne uderzenie z zaskoczenia. Takie podejście przyniosłoby nam więcej sukcesów mniejszym kosztem. W pełni zdaję sobie jednak sprawę, że konieczne było umieszczenie czołgów bezpośrednio za linią bitwy jako „wsparcie” dla ciężko walczących formacji piechoty, które zostały wykrwawione, aby ustabilizować ich morale bojowe. Ten wymóg kolidował z taktycznie poprawnym zobowiązaniem. Często mieliśmy doświadczenie, że wycofanie pojedynczych Tygrysów w celu uzupełnienia paliwa i amunicji było sygnałem dla piechoty, aby opuściła swoje pozycje i wycofała się wraz z czołgami."
Podcast to system. I być może równowaga nie jest wszystkim, ale wszystko bez równowagi jest niczym. Utarła się taka opinia, że jest wielu ludzi, którym podobają się tylko te melodie, które już słyszeli. Ja jednak należę do tych osób, którym to i owo może się przejeść. Gdy równowaga zostaje zaburzona, system zaczyna szwankować, przynajmniej w opinii takich, którzy cenią sobie równowagę. Następuje zagrożenie wyczerpania możliwości ofensywnych w powiększaniu grupy odbiorców. Rozumiem, że każdy historyk ma jakiś swój schwerpunkt na froncie zgłębiania zagadnień historycznych, ale nie powinien on być zbyt schwer. Po wyczerpującej trylogii na temat Pantery, myślałem, że już więcej na ten temat nie usłyszymy. Tym bardziej, że i innych odcinków na temat broni pancernej Wehrmachtu było już sporo. Niestety, o paradoksie, w dzisiejszy poniedziałek znów zostaliśmy uraczeni szczegółową analizą niedomagań spasionego kota Panzerwaffe. Pogubiłem się już, który to raz usłyszeliśmy dobrze sobie znane argumenty i w moim odczuciu to autorom nie spracowało. Czuję, że o tej Panterze, ale i w ogóle o niemieckich czołgach jest tak wiele, że zaburza to równowagę tego skądinąd fantastycznego podcastu. A przecież nie uwierzę, że autorzy cierpią na syndrom krótkiej kołdry w kwestii wiedzy czy rożnorakich tematów do wyboru. Wielokrotnie udowadnali to arcyciekawymi odcinkami. Czy zatem mam już dość o czołgach? I tak, i nie. Przecież są inne państwa i inne czołgi. Było już mnóstwo o czołgach niemieckich, całkiem dużo o amerykańakich, było bardzo dużo o radzieckich, było o polskich. Był też jeden odcinek o czołgach francuskich. I był tylko jeden - jeśli dobrze pamiętam - o brytyjskich, a przecież czołgi brytyjskie odegrały w II wojnie światowej rolę niepomiernie wiekszą, niż francuskie. Tu widzę jeszcze duże, niezagospodarowane pole do popisu. To może spracować. Ciężko jednoznacznie stwierdzić, czy jest to idealna puenta do mojego wpisu, zatem spytam: Mam rację, Kamilu? ;-)
Mistrz ironii i subtelnego sarkazmu. Co do tego czołgowiska. Czołgi brytyjskie były raczej nieudane. Można zrobić o nich odcinek tak jak o włoskich czy japońskich ale to będzie mało porywające. Takie Didaskalia O Panterach czy Tygrysach jest sporo przekłamań i maże dlatego tak "drążą" temat Z tym że, co za dużo to zaiste niezdrowo Ważne że "Chłopacy" są i robią robotę
@@Olaf-ti7iy Dziękuję za miłe, choć jednak chyba przesadzone słowa. Słyszałem, że czołgi brytyjskie były mało udane, ale właśnie chciałbym posłuchać o tym, dlaczego miały taką opinię. Poza tym gdzieś mi się obiło o uszy że ta cała Pantera też w opinii autorów nie była tak do końca udana, a jednak nie przeszkodziło to tymże autorom poświęcić temu pojazdowi nieco więcej czasu :-D
@@marcinhetna557 Jest dokładnie tak jak piszesz Może tylko chodzi o to ze o Panterze pokutują do dzisiaj opinie że to "Najlepszy czołg II wojny" a o takim czołgu Crusader wiadomo ze to komedia pomyłek a Matilda i Churchill były zbyt specjalistyczne Nie ma sporu Teraz gdy Patroni będą wybierać tematy można mieć wpływ na zawartość podcastów Pozdrawiam
I do tego mimo tego spasienia Pantera miala ciasną wieże i tragiczny boczny pancerz jak w m4 wazac tyle co potężny IS. To jest największe dziadostwo w sumie to wszystko przez to dodatkowe stanowisko strzelca z przodu które wymusilo wzrost masy.
@@brunonrozycki215 Pantera miała identyczny pancerz boczny jak T-34. Silnie pochylone 45mm lub nieco mniej pochylone 50mm w wersji G - to był najsilniejszy pancerz boczny czołgu średniego podczas IIWŚ. M4 miał znacznie słabszy, nie dość, że prosty to tylko 38mm.
@@bazej1080 tak, t34 jest najlepszym porównaniem z tym że o jakości płyt się nie wypowiem bo są różne opinie. No i teciak czy M4 ważyły po kilkanaście ton mniej od pantery.
@@brunonrozycki215 Tak, do dziś opancerza się czołgi w taki sposób poświęcając pancerz boczny kadłuba. T-90 ma 60-80mm prostą płytę boczną, gdy T-34 miał 45mm pochyloną, niewielki przyrost odporności. Przedni pancerz T-90 jest za to 7 krotnie (!) grubszy i jeszcze bardziej pochyły niż w T-34.
16:30 Na kanale u tank huntera bylo powiedziane, że to właśnie dzieki zawieszeniu szachownicowemu Pantera mogła rozwijać predkość około 50km/h, gdyż czolgi z klasycznym zawieszeniem wpadały w rezonans i drgania przy większych prędkosciach.
prędkośc 50km/h jest nie praktyczną prędkościa,jest mozliwa tylko w przygotowanym odcinkach i z załogą na otwartych włazach. W boju gdy zaloga jest pod pancerzem, świadomość sytuacyjna tak spada że czołg jezdzi w okolicach 20km/h , przy większych prędkościach patrząc tylko przez wizjery nie ograniesz co dzieje się na zewnątrz.
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami Ul. Stanisława Noakowskiego 4. Donos. Szanowni Państwo. Uprzejmie donoszę, że Pan Norbert Bączyk znów znęca się nad kotem. Z poważaniem Życzliwy.
Panowie - do grudnia daleko ale moze cos na temat 6Armii pod Stalingradem - czy miala mozliwosc wycofania sie - jesli tak to kiedy i dlaczego nie wycofala sie. Jeste wlasnie po lekturze Davida Glanza 3 tomowej ksiazki Stalingrad.
TIKHistory dokładnie przeanalizował ten temat w swoim Battlestorm Stalingrad. W dużym skrócie wycofanie całej armii nie było możliwe bo już w chwili okrążenia większość koni pociągowych była zjedzona przez żołnierzy bo sytuacja logistyczna nie pozwalała na dostarczenie dla nich paszy. Podobnie było z paliwem dla jednostek zmotoryzowanych które teoretycznie mogłyby spróbować się przebić, jednak wtedy porzucone dywizje piechoty nie stawiały by skutecznego oporu tak długo.
@@bartekbiniszewski5756 A TIK zrobil to na podstawie m in ksiazki Glanza - jak i zrobil wiele innych materialow o Stalingradzie - Pomimo tego pojawia sie wiele materialow w jezyku polskim, ktore temu przecza - mysle, ze jest dobrym pomyslem aby wytlumaczyc szerszej publicznowci co bylo przyczyna zaglady 6 Armii. O wiele uzupelnia problem Stalingradu - ARMAGEDON - na podstawie radiogramow pomiedzy Paulusem i Mansteinem.
No co można tu powiedzieć. Argumenty, które panowie wypuszczacie mają swoje racje i są w miarę rzetelne. Jednak podobnie do pantery możemy określić czołg IS-3, który choć zadebiutowal na paradzie zwycięstwa to był czołgiem - mastodontem. Pojazd, który nie odniósł spektakularnych sukcesów w żadnym konflikcie, zaś przestarzała armata 122mm była mocnym już problemem. Poza w miarę sprawdzona jednostka napędową (silniki serii W2) i ikoniczny nosem szczupaka cierpiał na bolączki jeszcze większe od Pantery i Tygrysa 2 (pekajacy kadłub wskutek napreżeń, problemy z pracą załogi). Amerykanie że swoimi mastodontami których efektem był zawodny m103, czy brytyjczycy z Conqueror. Skoto mówicie tu o czołgu masowym to mówmy o panterze jako o średnim wozie. Panther był czołgiem na czas kiedy niemcy mogliby go dopracować. Na warunki wojenne nie spracował. Ale sam wóz i jego konstrukcja były bardzo ciekawe.
Dzień dobry mam pytanie czy moglibyście zrobić odc o koloni niemieckiej na Antarktydzie czyli o Nowej szwabi i tego co tam się wydarzyło po wojnie z Amerykańską ekspedycją ? Uprzejmie dziękuję .
Witam,towarzyszycie mi podczas pokonywania kilometrów,fajnie się Was słucha,może kilka słów w Waszym wykonaniu o Góralach,chyba ze takowy odcinek juz byl
Zastanawia mnie jedno: przy produkcji Tygrysów (I, II,...) i Panter Niemcy byli zmuszeni iść na kompromisy materiałowe z powodu braków. Ciekawe jak by taki czołg się sprawował wyprodukowany w 'idealnej' sytuacji materiałowej.
Podobnie. Usterek byłoby mniej. Ale nadal byłoby ich sporo. Po pierwsze z powodu wad konstrukcyjnych. Jwk zaprojektujesz ze słabe wałki skrętne to nawet produkowane z najlepszych materiałów, będą się psuć. Po drugie, te czołgi składali nie dobrzez wykształceni, wysoko wykwalifikowani, dobrze zmotywowani i dobrze traktowani robotnicy, tylko niewolnicy, którzy nienawidzili swoich panów - "zleceniodawców".
Nigdy dość kontentu o Tygrysach I:) Tylko jeden czolg w czasie calej wojny osiagnal taki poziom deklasacji przeciwnika, wlasnie TigerI w okresie półrocza przed Kurskiem. Wszystkie inne przed i po mialy już godziwych pancernych przeciwników. Pozdrawiam
To może idąc za ciosem jeżeli chodzi i niemieckie czołgi ciężkie odcinek o współdziałaniu (ponoć bardzo skutecznym) obu tych czołgów w ramach grupy pancernej Bake na Ukrainie w 1944 roku?A drugi pomysł to osobny odcinek o Knispelu bo niby wszytko o nim wiadomo..Ale może dało by się tą wiedzę trochę pogłębić?
Witam, może nagracie odcinek o MG34 i 42, czy Niemcom brakowalo kalibru 12mm+ i siły ognia z nim zwiazanego czy może faktycznie zignorowanie większych karabinów i uzywanie do wszystkiego tego kalibru było dobrym logistycznym rozwiązaniem oraz czy to wysokie RPM było dobre czy jedynie marnowalo amunicje i lufy
Niemieckie wojsko miało karabiny maszynowe 13mm Maschinengewehr 131, ale było ich mało, bo w praktyce okazały się mniej użyteczne niż 7,92, a komplikowały logistykę. Używała ich głównie Luftwaffe na lawetach do obrony przeciwlotniczej i piechota jako broń bunkrów.
Najlepszym niemieckim czołgiem był Panzer III - ale wynikało to z faktu, że został wprowadzony przed wojną, był relatywnie długo przerabiany i ulepszany a do tego okazał się konstrukcją zdatną do ulepszania aż do momentu, gdy osiągnął kres możliwości. Był dostatecznie lekki i jednocześnie niezawodny, żeby nie być udręką dla logistyków i zespołów warsztatowych. Do połowy 1943 był w stanie dotrzymać kroku konstrukcjom alianckim. Do tego nie kosztował obłędnie dużo. No i - w przeciwieństwie do Pz IV - miał to szczęście że od początku był projektowany do roli którą faktycznie musiał spełniać na polu walki.
@@KPW2137 droga? Wyprodukowano go w 6 lat ponad 9 tysięcy sztuk. A to że na początku produkowano go mało to nie wada samego czołgu a doktryny i założeń bo panzer IV miał być tylko jednostką wsparcia. Poza tym to raczej logiczne że cięższy jest wolniejszy ale reszta statystyk czy raportów na kożyść czwórki
11 minuta nagrania, pan Norbert mówi że większa produkcja czołgów ciężkich kosztem średnich w latach 1943-45 była błędem, że trzeba było wygenerować większą ilość czołgów średnich. Jak to się ma w kontekście problemów paliwowych III Rzeszy? Czy wyprodukowanie trzech Panzer III kosztem jednej Pantery nie sprawiłoby że tego paliwa szybciej by zaczeło brakować? Uważam że logiczne było postawienie przez III Rzeszę na produjcję czołgów ciężkich biorąc pod uwagę że i tak nie mieli szans na nasycenie swoich wojsk taką ilością czołgów średnich jak alianci, a zużycie paliwa w tym wypadku było by większe.
Trzeba by to skorelować z paliwożernością Pantery porownaną z paliwożernością trójek czy czwórek. Jednak jak sobie przypomnisz, że Niemcy zecydowały się produkować coś takiego jak Ferdynand, to zdasz sobie sprawę z tego, że raczej nie oszczędnością paliwa kierowali się przy wyborze tego co ma trafić do fabryk ;-)
Jedna pantera zużywała 2-2,5 razy więcej paliwa niż panzer 3, nic w tym zresztą dziwnego, skoro była 2 razy cięższa. Więc paliwowo nic tu nie zyskali. Jeśli chodzi o paliwo powinni postawić na Hetzera. Mieliby 4 za jedną panterę.
Dlaczego nie pokażecie konkretnych technicznych problemów ? Jesli się silnik palił to dlaczego? Jesli padala skrzynia biegow to dlaczego? Przecież musiały by raporty z takich awarii i prpby eliminacji. Duzo jest ogólników i czuje niedosyt zrozumienia tematu. Nie onawiajcie sie isć w szczegóły techniczne! W Polsce 9/10 facetów to mechanicy. Dziekuje z gory❤
Też z chęcią wysłuchałbym szczegółów, jednak wydaje mi się że jesteśmy w mniejszości. 9 na 10 facetów rżnie mechaników, ale podpuść znajomych, żeby pokolei opisali Ci wszystkie 4 cykle silnika 4suwowego to się uśmiejesz jak gały wyjdą im na wierzch z niewiedzy
@@grot7x603 coś źle zrozumiałeś. 9 na 10 facetów w towarzystwie kreuje się na motoekspertów, a tak naprawdę nie mają o motoryzacji pojęcia. Szczytem ich wiedzy jest to, że ich skoda/ bawarka/ toyota jest poliftowa więc ma fajniejszy kształt zderzaka i czy mają kierunkowskazy dynamiczne (choć nie wiedzą, że to się tak nazywa) ;-)
Jakoś zabrakło mi porownania opancerzenia obu czołgów, i przebijalnosci armat. Gdzieś kiedys czytałem, ze Pantera ze specjalną amunicją, miala większą przemijalność pancerza niż Tygrys. Da się to potwierdzić? 🤔
Pocisk kumulacyjny z armaty 75 mm Pantery miał większą penetrację pancerza niż wszystkie rodzaje przeciwpancernych pocisków kinetycznych 88 mm z Tygrysa. Przyczyną przejścia w użyciu z amunicji kinetycznej na kumulacyjną był brak u Niemców dostatecznych ilości tungstenu (wolframu) niezbędnego do produkcji penetratorów przeciwpancernych pocisków ciężkich i podkalibrowych.
@@marcinkmieciak5971Bzdury. Amunicja kumulacyjna do 75 była tragiczna. mały kaliber wkładki, a przy tym ruch wirowy rozpraszał strumień. Tylko że taką amunicję stosowano wyłącznie dla dział polowych o słabych parametrach. Do użytku w KwK40 nie przewidywano w ogóle użycia amunicji kumulacyjnej.
Jestem dopiero w trakcie odsłuchiwania podcastu, ale kilka uwag na gorąco. Pantera nie miała być tak duża i tak ciężka - pierwotnie miał być to czołg 36 tonowy. Na jego finalnym kształcie i wadze zaważyło kilka kwestii - w tym przedwojenne niemieckie testy w ośrodku Kama w ZSRR, gdzie pojazdy z transmisją z tyłu wypadły źle, .. oraz osoba imć Kniekampa, który stając na czele Abteilung Wa Prüf 6 forsował z prywatnych, merkantylnych pobudek stosowanie w niemieckich pojazdach własnych opatentowanych rozwiązań (musiał nieźle zarobić BTW), skutkujących wzrostem gabarytów, skomplikowania i masy - choćby szachownicowego podwozia. Umieszczenie napędu z tyłu a przekładni z przodu powodowało choćby wzrost wysokości kadłuba o ok 50 cm, a rację miał akurat radziecki konstruktor Morozow, że najdroższe jest w czołgu powietrze. Ta wyższa bryła kadłuba wymagała większej ilości opancerzenia, większej masy, podobnie skomplikowane zawieszenie z masą drążków ( a przecież po długich męczarniach Niemcy wcześniej opracowali optymalne rozwiązanie w PzKpfW III. Nie jestem natomiast w stanie wytłumaczyć faktu dlaczego sowieci (mała litera świadomie) potrafili na choćby T-34 koniec końców wsadzić działo 85mm, podczas gdy Niemcy musieli dla 8,8mm mieć 56 tonowy czołg (ok pod koniec były Projekty Pantery ze SchmallTurmem, ale i tak sowieci na czołg o tej masie byli w stanie zamontować armatę 122mm ! )
@@grzegorzkoksanowicz6347 W pełni zgoda względem warunków załogi w radzieckich pojazdach pancernych - w przypadku wież i armat, choć jednak dysproporcja kalibrów dział poraża - inna rzecz, że KwK42 L/70 był raczej specjalizowanym działem ppanc, a D-25 122 mm działem czołgu przełamania. Amunicja to osobny rozdział - radzieckie testy w czasie wojny pokazywały, że amerykańskie 76mm mają większą penetracje niż radzieckie 85mm (co innego moc burzącą bo fizyki tu nie oszukasz).
@@andrzejkonstantykliszewski8819 tylko pociski podkalibrowe z 76mm M1 miały większą penetrację niż rosyjska 85. Reszta typów przeciwpancernej amunicji miała zbliżoną penetrację. Sprawdź sobie tabele penetrcji.
@@marcinm2767 Życie to nie WoT, amunicji nie kupujesz za golda, tylko produkujesz w fabrykach. Pierwsze PzIV jako standardowej amunicji do swojej krótkiej 75 używały tylko i wyłącznie amunicji kumulacyjnej jako amunicji przeciwpancernej. To samo amerykanie, mamy podkalibrowe i pies trącał pociski pełnokalibrowe.
@@marcinm2767 No własnie patrzę na tablice amunicji BR-365A i BR-365K, oraz dla porównania amunicję M62 jak i M79 i wychodzi, że amerykańskie mają większą przebijalność. A to na papierze, bo z radziecką amunicją z czasów wojny jest jak z radzieckimi samolotami myśliwskimi i parametrami ich prototypów a samolotów seryjnych. Liczne testy w НИИБТ pokazywały, że ogromna większość partii amunicji nie osiągała deklarowanych parametrów, a część pocisków ppanc wręcz rozpadała się przy trafieniu z uwagi na wady produkcyjne. Ba patrząc na tabelę u R. Michulca T-34 Mityczna broń t.2 str.288, wychodzi, że lepszą penetrację niż radzieckie S-53 i D-5 miała nawet niemiecka 7,5cm KwK 40.
@@andrzejkonstantykliszewski8819 nie wiem skąd masz te tabele. Jak M62 ma z 2 cm mniejszą penetrację od amunicju rosyjskiej. M79 miała o centymetr-półtora większą na 10m, ale obydwa pociski zrównywały się praktycznie po 1000m.
Dlaczego nie powiecie o tym że w niemieckich czołgach były powalone skrzynie biegów, np w Shermanie były tylko 4 biegi jak w osobówce, a w niemieckich wystarczyło źle 2 wrzucić i po skrzyni!!!
WSZYSCY uczniowie oglądający ten materiał idący do szkoły miłego dnia !!!
Pozdrawiam serdecznie wiernych widzów kanału !!! ELO ZIOMECZKI !!!
Witam serdecznie wszystkich SYSTEMatycznych słuchaczy.
Czołem.
Witam
@@swojchlop78Czołgiem 😊
Bo słuchanie tego podkastu to system
@@dariuszkuczynskikuczynski6271
I tak i nie
Radosna informacja o 3 odcinkach tygodniowo to najlepszy dowód na to że ten system spracował ❤
Bardzo mi zapadł w pamięć odcinek o 3 dywizji SS Totenkopf i liczę, że któryś z patronów wywalczy odcinek o 1 i 2 dywizji SS także :D
Trzy odcinki tygodniowo, super 😉
Co tydzień systemowo przyznajemy Kamilowi rację.
To podejrzane Tylko kobiety mają zawsze rację KAMILU CZY O CZYMŚ NIE WIEMY?
Łoooooo❤❤ ale info w poniedziałeczek 🎈🎈
Drodzy Panowie. Nawet gdy temat mnie nie interesuje, z przyjemnościa Was słucham. Nadzwyczajna kultura wypowiedzi, niezwykla dbalość o język i miły tembr głosu są zupełnie wystarczające. Dziękuję :)
Panowie jak to miło Was rano usłyszeć, dzisiaj coś mało było odniesień do systemu 😉
Jak to miło posłuchać przed szkołą
3 odcinki w tygodniu 😮 System zaczyna działać 🎉
Zaczynamy 3 x w tygodniu. Super.
Dzień dobry, pozdrawiam cały zespół.
Dziękuję za ten materiał. Pozdrawiam autorów i słuchaczy.👋
Fantastyczna Nowina Panowie!!!!❤❤❤ Jeszcze więcej dobrego!
Bardzo ciekawy materiał. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😊😊😊
Wspaniała wiadomość! Niech żyje system! Chyba zostane patronem!!! ❤ Pozdrawiam
3 odcinki PWH w tygodniu to super system 👍
Wow, dziękujemy patronom! Patroni to system!
Jak zwykle świetny podcast, dziękuję i pozdrawiam cały system
Dziękuję i pozdrawiam
Cieszę się że nie muszę już chodzić do szkoły. Zawsze mi mówiono że będę tęsknił za tym i to było największe kłamstwo mojej młodości
Oj tak, tych frustratów życiowych vel polskich nauczycieli pamiętam niestety do dzisiaj a stary chłop że mnie
dokładnie, niczego nie cenie sobie w dorosłości jak faktu, że nie muszę już być tak zależnym od debili
Szkoła jest potrzebna by wyrobić w człowieku dyscyplinę i systematyczność. Czasem dzięki szkole udaje się wyrwać Dzieci z domowego piekła. Szkoła na niższym szczeblu rozwija funkcje społeczne lub je upośledza🤷
Też nie lubiłem szkoły. Sztywny formalizm, zakompleksieni magistrzy i pani polonistka która zawsze wie najlepiej co poeta miał na myśli
@@wertyks508słyszałem, że syn jakiegoś poety miał pracę domową z interpretacji wiersza taty, więc ten postanowił mu pomóc. Zrobił ją źle, bo jak się okazało, poeta miał coś innego na myśli.
Dziękujemy 👍👍👍
Trzy odcineczki tygodniowo? idealnie! Dzieki i pozdro🥃🥃
Trzy odcinki w tygodniu to emanacja siły Podcastu Wojenne Historie! 😊
@@dagobertmagierski6504 Patroni spracowali. :)
Zapomnieliście przypomnieć, że Tygrys zarobił sobie na opinię awaryjnego, ale dopiero po tym gdy szersza sytuacja wojenna wymusiła na Niemcach używanie go poza rolą do której był skrojony.
To prawda, Bataliony Tygrysów zaczęły jako broń przełamania, ale już po Kursku skończyły jako jednostki ,,straży pożarnej", oznaczało to, że czołgi stale się przemieszczały i likwidowały przełamania frontu lub kontratakowały. Porucznik Alfred Rubbel wspominał - ,, Staliśmy się strażą pożarną, zawsze walczącą w punktach zapalnych za dnia, zmieniającą pozycje w nocy. Oczywiście nie służyło to czołgom i mieliśmy wiele awarii z przyczyn technicznych"
Do tego też pisał - ,,Lepszą alternatywą byłoby trzymanie Tygrysów ukrytych pod osłoną i w ukryciu za główną linią oporu, a następnie, gdy kierunek ataku i jego Schwerpunkt zostały wyraźnie zidentyfikowane, nastąpiłoby silne uderzenie z zaskoczenia. Takie podejście przyniosłoby nam więcej sukcesów mniejszym kosztem. W pełni zdaję sobie jednak sprawę, że konieczne było umieszczenie czołgów bezpośrednio za linią bitwy jako „wsparcie” dla ciężko walczących formacji piechoty, które zostały wykrwawione, aby ustabilizować ich morale bojowe. Ten wymóg kolidował z taktycznie poprawnym zobowiązaniem. Często mieliśmy doświadczenie, że wycofanie pojedynczych Tygrysów w celu uzupełnienia paliwa i amunicji było sygnałem dla piechoty, aby opuściła swoje pozycje i wycofała się wraz z czołgami."
Dobra robota Panowie nr 1 podcast o 2 wojnie 👍
Świetna robota chłopaki oby tak dalej ❤
Najlepsza wiadomość w poniedziałek jaką kiedykolwiek usłyszałem ❤
Podcast to system. I być może równowaga nie jest wszystkim, ale wszystko bez równowagi jest niczym. Utarła się taka opinia, że jest wielu ludzi, którym podobają się tylko te melodie, które już słyszeli. Ja jednak należę do tych osób, którym to i owo może się przejeść. Gdy równowaga zostaje zaburzona, system zaczyna szwankować, przynajmniej w opinii takich, którzy cenią sobie równowagę. Następuje zagrożenie wyczerpania możliwości ofensywnych w powiększaniu grupy odbiorców. Rozumiem, że każdy historyk ma jakiś swój schwerpunkt na froncie zgłębiania zagadnień historycznych, ale nie powinien on być zbyt schwer. Po wyczerpującej trylogii na temat Pantery, myślałem, że już więcej na ten temat nie usłyszymy. Tym bardziej, że i innych odcinków na temat broni pancernej Wehrmachtu było już sporo. Niestety, o paradoksie, w dzisiejszy poniedziałek znów zostaliśmy uraczeni szczegółową analizą niedomagań spasionego kota Panzerwaffe. Pogubiłem się już, który to raz usłyszeliśmy dobrze sobie znane argumenty i w moim odczuciu to autorom nie spracowało. Czuję, że o tej Panterze, ale i w ogóle o niemieckich czołgach jest tak wiele, że zaburza to równowagę tego skądinąd fantastycznego podcastu. A przecież nie uwierzę, że autorzy cierpią na syndrom krótkiej kołdry w kwestii wiedzy czy rożnorakich tematów do wyboru. Wielokrotnie udowadnali to arcyciekawymi odcinkami.
Czy zatem mam już dość o czołgach? I tak, i nie. Przecież są inne państwa i inne czołgi. Było już mnóstwo o czołgach niemieckich, całkiem dużo o amerykańakich, było bardzo dużo o radzieckich, było o polskich. Był też jeden odcinek o czołgach francuskich. I był tylko jeden - jeśli dobrze pamiętam - o brytyjskich, a przecież czołgi brytyjskie odegrały w II wojnie światowej rolę niepomiernie wiekszą, niż francuskie. Tu widzę jeszcze duże, niezagospodarowane pole do popisu. To może spracować.
Ciężko jednoznacznie stwierdzić, czy jest to idealna puenta do mojego wpisu, zatem spytam:
Mam rację, Kamilu?
;-)
Mistrz ironii i subtelnego sarkazmu.
Co do tego czołgowiska.
Czołgi brytyjskie były raczej nieudane. Można zrobić o nich odcinek tak jak o włoskich czy japońskich ale to będzie mało porywające. Takie Didaskalia
O Panterach czy Tygrysach jest sporo przekłamań i maże dlatego tak "drążą" temat
Z tym że, co za dużo to zaiste niezdrowo
Ważne że "Chłopacy" są i robią robotę
@@Olaf-ti7iy Dziękuję za miłe, choć jednak chyba przesadzone słowa.
Słyszałem, że czołgi brytyjskie były mało udane, ale właśnie chciałbym posłuchać o tym, dlaczego miały taką opinię.
Poza tym gdzieś mi się obiło o uszy że ta cała Pantera też w opinii autorów nie była tak do końca udana, a jednak nie przeszkodziło to tymże autorom poświęcić temu pojazdowi nieco więcej czasu :-D
@@marcinhetna557 Jest dokładnie tak jak piszesz
Może tylko chodzi o to ze o Panterze pokutują do dzisiaj opinie że to "Najlepszy czołg II wojny" a o takim czołgu Crusader wiadomo ze to komedia pomyłek a Matilda i Churchill były zbyt specjalistyczne
Nie ma sporu
Teraz gdy Patroni będą wybierać tematy można mieć wpływ na zawartość podcastów
Pozdrawiam
@@Olaf-ti7iy No właśnie Tobie wiadomo, a mi tak średnio, więc bym chętnie o tym posłuchał ze szczegółami i argumentami.
Dziękuję
O matulu, toż rozpieszczają nas Panowie tą częstotliwością odcinków. Człowiek przesłuchać nie zdąży!
3x TAK! "wojna to system" w poniedziałek, "wojna to system" w środę, "to zależy" w piątek
..." i tak, i nie -Kamilu"....😂
rzeczywiście Kamilu
Proooste, to jest to co chce słuchać dniami i nocami 🎉
Pojedynek Tank Hunter-Bączyk chciałbym zobaczyć najbardziej😂
Tak wcześnie to jeszcze nie słuchałem
Ależ Was sie dobrze słucha!!OBY TAK DALEJ!Pozdrawiam!
😂 człowiek wraca po urlopie i w tak dołującym dniu taka wspaniała wiadomość 😂😂
Dziękuję za materiał
Inzynierowie zaprojektowali Panther jako pojazd gora 35 tonowy i mowili, ze spasienie go o dodatkowe 10 t zle sie skonczy.
I do tego mimo tego spasienia Pantera miala ciasną wieże i tragiczny boczny pancerz jak w m4 wazac tyle co potężny IS. To jest największe dziadostwo w sumie to wszystko przez to dodatkowe stanowisko strzelca z przodu które wymusilo wzrost masy.
@@brunonrozycki215 Nie wiem, nie mialem okazji siedziec w srodku. Ogolnie gdyby nie ta zwiekszona masa to mogl byc dobry czolg.
@@brunonrozycki215 Pantera miała identyczny pancerz boczny jak T-34. Silnie pochylone 45mm lub nieco mniej pochylone 50mm w wersji G - to był najsilniejszy pancerz boczny czołgu średniego podczas IIWŚ.
M4 miał znacznie słabszy, nie dość, że prosty to tylko 38mm.
@@bazej1080 tak, t34 jest najlepszym porównaniem z tym że o jakości płyt się nie wypowiem bo są różne opinie. No i teciak czy M4 ważyły po kilkanaście ton mniej od pantery.
@@brunonrozycki215 Tak, do dziś opancerza się czołgi w taki sposób poświęcając pancerz boczny kadłuba.
T-90 ma 60-80mm prostą płytę boczną, gdy T-34 miał 45mm pochyloną, niewielki przyrost odporności.
Przedni pancerz T-90 jest za to 7 krotnie (!) grubszy i jeszcze bardziej pochyły niż w T-34.
Proponuje dwa tematy: "Operacja Exporter" oraz "Wojna węgiersko-słowacka" 1939.
16:30 Na kanale u tank huntera bylo powiedziane, że to właśnie dzieki zawieszeniu szachownicowemu Pantera mogła rozwijać predkość około 50km/h, gdyż czolgi z klasycznym zawieszeniem wpadały w rezonans i drgania przy większych prędkosciach.
Stąd większość czołgów jezdzilo 40kmh za duzo niższą cene i awaryjnosc:)
prędkośc 50km/h jest nie praktyczną prędkościa,jest mozliwa tylko w przygotowanym odcinkach i z załogą na otwartych włazach. W boju gdy zaloga jest pod pancerzem, świadomość sytuacyjna tak spada że czołg jezdzi w okolicach 20km/h , przy większych prędkościach patrząc tylko przez wizjery nie ograniesz co dzieje się na zewnątrz.
Zrobcie podcast o farmakologicznym i narkotykowym wspomaganiu zolnierzy obu stron w czasie ww2
Czekoladę bez dodatków ale w oryginalnym opakowaniu produkują do dziś.. Smak-jak wyrób czekolady podobny z lat 90.
... nikt nie liczył na ciepłe słowo o Panterze... Well dobre podsumowanie ciekawego odcinka
Czy jest szansa na odcinek o "Stuarcie"? Bardzo ciekawa historia bojowa od Afryki po Nową Gwineę.
Dzięki
Częściej wrzucane odcinki ? Lubię to ! 😅
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami
Ul. Stanisława Noakowskiego 4.
Donos.
Szanowni Państwo.
Uprzejmie donoszę, że Pan Norbert Bączyk znów znęca się nad kotem.
Z poważaniem
Życzliwy.
To już recydywa 😂
Super wiadomość!!!
Jeszcze nie oglądałem odcinka, a już wiem że wojna to system 😎😎😎
Trzy razy w tygodniu? Już mi przypadło do gustu. Żeby nie uszy to japa by mi się śmiała dookoła głowy😃
Trzy odcinki w tygodniu kocham was ❤❤❤❤
Fantastyczny materiał ❤
Pozdrawiam prowadzących. Zostawiam taktyczny komentarz
Panowie - do grudnia daleko ale moze cos na temat 6Armii pod Stalingradem - czy miala mozliwosc wycofania sie - jesli tak to kiedy i dlaczego nie wycofala sie.
Jeste wlasnie po lekturze Davida Glanza 3 tomowej ksiazki Stalingrad.
TIKHistory dokładnie przeanalizował ten temat w swoim Battlestorm Stalingrad. W dużym skrócie wycofanie całej armii nie było możliwe bo już w chwili okrążenia większość koni pociągowych była zjedzona przez żołnierzy bo sytuacja logistyczna nie pozwalała na dostarczenie dla nich paszy. Podobnie było z paliwem dla jednostek zmotoryzowanych które teoretycznie mogłyby spróbować się przebić, jednak wtedy porzucone dywizje piechoty nie stawiały by skutecznego oporu tak długo.
@@bartekbiniszewski5756 A TIK zrobil to na podstawie m in ksiazki Glanza - jak i zrobil wiele innych materialow o Stalingradzie - Pomimo tego pojawia sie wiele materialow w jezyku polskim, ktore temu przecza - mysle, ze jest dobrym pomyslem aby wytlumaczyc szerszej publicznowci co bylo przyczyna zaglady 6 Armii.
O wiele uzupelnia problem Stalingradu - ARMAGEDON - na podstawie radiogramow pomiedzy Paulusem i Mansteinem.
Świetny odcinek !
Dziękuję Panowie za Waszą pracę.
Super 👏👏👏
No co można tu powiedzieć. Argumenty, które panowie wypuszczacie mają swoje racje i są w miarę rzetelne. Jednak podobnie do pantery możemy określić czołg IS-3, który choć zadebiutowal na paradzie zwycięstwa to był czołgiem - mastodontem. Pojazd, który nie odniósł spektakularnych sukcesów w żadnym konflikcie, zaś przestarzała armata 122mm była mocnym już problemem. Poza w miarę sprawdzona jednostka napędową (silniki serii W2) i ikoniczny nosem szczupaka cierpiał na bolączki jeszcze większe od Pantery i Tygrysa 2 (pekajacy kadłub wskutek napreżeń, problemy z pracą załogi). Amerykanie że swoimi mastodontami których efektem był zawodny m103, czy brytyjczycy z Conqueror.
Skoto mówicie tu o czołgu masowym to mówmy o panterze jako o średnim wozie. Panther był czołgiem na czas kiedy niemcy mogliby go dopracować. Na warunki wojenne nie spracował. Ale sam wóz i jego konstrukcja były bardzo ciekawe.
Im was więcej, tym wiedzy w głowach więcej.
Brawo dla Was
Relacja p. Bączyka z Panterą przypomina mi relację p. Napierały do p. Bartosiaka 😂
Patopsory
Dzień dobry mam pytanie czy moglibyście zrobić odc o koloni niemieckiej na Antarktydzie czyli o Nowej szwabi i tego co tam się wydarzyło po wojnie z Amerykańską ekspedycją ? Uprzejmie dziękuję .
ale wiesz że tu tylko mejstimowe kłamstwa o wojnie
Takie rzeczy nie na tym kanale ;-)
Super dzięki
Wspaniale!
Super! Moze nagracie cos o odwrocie niemcow za dniepr w 1943, albo nawet o kampanii czy sytuacji strategicznej niemiec w 1942/43?
Witam,towarzyszycie mi podczas pokonywania kilometrów,fajnie się Was słucha,może kilka słów w Waszym wykonaniu o Góralach,chyba ze takowy odcinek juz byl
Zastanawia mnie jedno: przy produkcji Tygrysów (I, II,...) i Panter Niemcy byli zmuszeni iść na kompromisy materiałowe z powodu braków. Ciekawe jak by taki czołg się sprawował wyprodukowany w 'idealnej' sytuacji materiałowej.
Było by go po rpsotu więcej i nie bali by się ryzykować z ich użyciem
Podobnie. Usterek byłoby mniej. Ale nadal byłoby ich sporo. Po pierwsze z powodu wad konstrukcyjnych. Jwk zaprojektujesz ze słabe wałki skrętne to nawet produkowane z najlepszych materiałów, będą się psuć.
Po drugie, te czołgi składali nie dobrzez wykształceni, wysoko wykwalifikowani, dobrze zmotywowani i dobrze traktowani robotnicy, tylko niewolnicy, którzy nienawidzili swoich panów - "zleceniodawców".
Nigdy dość kontentu o Tygrysach I:) Tylko jeden czolg w czasie calej wojny osiagnal taki poziom deklasacji przeciwnika, wlasnie TigerI w okresie półrocza przed Kurskiem. Wszystkie inne przed i po mialy już godziwych pancernych przeciwników. Pozdrawiam
Bardzo ciekawy odcinek. Jak zawsze zresztą :)
Ja mam ledwie czas na 2 a wy chcecie jeszcze 3? Kiedy ja to odsłucham 😅
Super !
Pominął Pan koszt wyprodukowania: materiałów i robocizny TigerI kontra masówka Panther
Pantera masówka? No chyba nie
Super poziom i treści
To może idąc za ciosem jeżeli chodzi i niemieckie czołgi ciężkie odcinek o współdziałaniu (ponoć bardzo skutecznym) obu tych czołgów w ramach grupy pancernej Bake na Ukrainie w 1944 roku?A drugi pomysł to osobny odcinek o Knispelu bo niby wszytko o nim wiadomo..Ale może dało by się tą wiedzę trochę pogłębić?
Dobry odcinek
No i elegancko ;)
To może wreszcie odcinek o operacji Dragoon 😊
...bo czołg to system Kamilu...
Kiedy Okinawa ?
Witam, może nagracie odcinek o MG34 i 42, czy Niemcom brakowalo kalibru 12mm+ i siły ognia z nim zwiazanego czy może faktycznie zignorowanie większych karabinów i uzywanie do wszystkiego tego kalibru było dobrym logistycznym rozwiązaniem oraz czy to wysokie RPM było dobre czy jedynie marnowalo amunicje i lufy
W zasadzie to Niemcy mieli takie karabiny, a konkretniej MG 151/15 (kal. 15 mm) oraz MG 151/20 (kal. 20 mm).
Niemieckie wojsko miało karabiny maszynowe 13mm Maschinengewehr 131, ale było ich mało, bo w praktyce okazały się mniej użyteczne niż 7,92, a komplikowały logistykę. Używała ich głównie Luftwaffe na lawetach do obrony przeciwlotniczej i piechota jako broń bunkrów.
Najlepszym niemieckim czołgiem był Panzer III - ale wynikało to z faktu, że został wprowadzony przed wojną, był relatywnie długo przerabiany i ulepszany a do tego okazał się konstrukcją zdatną do ulepszania aż do momentu, gdy osiągnął kres możliwości.
Był dostatecznie lekki i jednocześnie niezawodny, żeby nie być udręką dla logistyków i zespołów warsztatowych. Do połowy 1943 był w stanie dotrzymać kroku konstrukcjom alianckim.
Do tego nie kosztował obłędnie dużo. No i - w przeciwieństwie do Pz IV - miał to szczęście że od początku był projektowany do roli którą faktycznie musiał spełniać na polu walki.
@@grzegorzkoksanowicz6347 niesamowite, swoim wpisem pokazujesz że nie rozumiesz za bardzo o co chodzi. Spoko.
Prędzej panzer czwórka
@@KaiserreichMapping-h2z IV miała gorszą mobilność, a jako czołg teoretycznie ciężki była relatywnie droga w produkcji.
@@KPW2137 droga? Wyprodukowano go w 6 lat ponad 9 tysięcy sztuk. A to że na początku produkowano go mało to nie wada samego czołgu a doktryny i założeń bo panzer IV miał być tylko jednostką wsparcia. Poza tym to raczej logiczne że cięższy jest wolniejszy ale reszta statystyk czy raportów na kożyść czwórki
@@KPW2137 btw nie ciężki a średni
Dodatkowy odcinek. SUPER :)
Witajcie panowie drodzy ^^
Witam wszystkich sluchaczy
Ależ antysystemowe combo 😅
Ciekawe czy te Tigery i Panthery wyslane na front zachodni nie przydaly by sie bardziej na wschodzie.
I tak było ich za mało. Nawet - bardzo mało. Taka była ich produkcja.
11 minuta nagrania, pan Norbert mówi że większa produkcja czołgów ciężkich kosztem średnich w latach 1943-45 była błędem, że trzeba było wygenerować większą ilość czołgów średnich. Jak to się ma w kontekście problemów paliwowych III Rzeszy? Czy wyprodukowanie trzech Panzer III kosztem jednej Pantery nie sprawiłoby że tego paliwa szybciej by zaczeło brakować? Uważam że logiczne było postawienie przez III Rzeszę na produjcję czołgów ciężkich biorąc pod uwagę że i tak nie mieli szans na nasycenie swoich wojsk taką ilością czołgów średnich jak alianci, a zużycie paliwa w tym wypadku było by większe.
Trzeba by to skorelować z paliwożernością Pantery porownaną z paliwożernością trójek czy czwórek. Jednak jak sobie przypomnisz, że Niemcy zecydowały się produkować coś takiego jak Ferdynand, to zdasz sobie sprawę z tego, że raczej nie oszczędnością paliwa kierowali się przy wyborze tego co ma trafić do fabryk ;-)
Jedna pantera zużywała 2-2,5 razy więcej paliwa niż panzer 3, nic w tym zresztą dziwnego, skoro była 2 razy cięższa. Więc paliwowo nic tu nie zyskali. Jeśli chodzi o paliwo powinni postawić na Hetzera. Mieliby 4 za jedną panterę.
@@arthurwestford8218 to teraz sobie porówaj skuteczność. Wolisz mieć jedną panthere czy dwa panzer III
@@Erika_Hartmann45 zdecydowanie wolałbym 2 pojazdy stug III
Końcowe „dziękuję bardzo” Pana Norberta całkowicie podsumowuje jego stosunek do tematu Panter tzn. zmęczenia tym tematem :)
Plaga obfitości
Ciekawe👍
Jeden rabin powie tak, drugi rabin powie tak
Bo czołg się buduje pod system. O!
Dlaczego nie pokażecie konkretnych technicznych problemów ? Jesli się silnik palił to dlaczego? Jesli padala skrzynia biegow to dlaczego? Przecież musiały by raporty z takich awarii i prpby eliminacji. Duzo jest ogólników i czuje niedosyt zrozumienia tematu. Nie onawiajcie sie isć w szczegóły techniczne! W Polsce 9/10 facetów to mechanicy. Dziekuje z gory❤
Wydaje mi siė że to są historycy a nie mechanicy wiec nie liczył bym za bardzo na taki odcinek
Też z chęcią wysłuchałbym szczegółów, jednak wydaje mi się że jesteśmy w mniejszości. 9 na 10 facetów rżnie mechaników, ale podpuść znajomych, żeby pokolei opisali Ci wszystkie 4 cykle silnika 4suwowego to się uśmiejesz jak gały wyjdą im na wierzch z niewiedzy
Te problemy były częściowo już omawiane we wcześniejszych odcinkach.
Że niby 9/10 mężczyzn w Polsce to mechanicy? Chyba 1/10, a reszta to eksperci od polityki i historii ;-)
@@grot7x603 coś źle zrozumiałeś. 9 na 10 facetów w towarzystwie kreuje się na motoekspertów, a tak naprawdę nie mają o motoryzacji pojęcia. Szczytem ich wiedzy jest to, że ich skoda/ bawarka/ toyota jest poliftowa więc ma fajniejszy kształt zderzaka i czy mają kierunkowskazy dynamiczne (choć nie wiedzą, że to się tak nazywa) ;-)
Jakoś zabrakło mi porownania opancerzenia obu czołgów, i przebijalnosci armat. Gdzieś kiedys czytałem, ze Pantera ze specjalną amunicją, miala większą przemijalność pancerza niż Tygrys. Da się to potwierdzić? 🤔
To jest potwierdzone. Pantera miała armatę stricte ppanc, która miała lepsze parametry od 88 w tygrysie I.
Pocisk kumulacyjny z armaty 75 mm Pantery miał większą penetrację pancerza niż wszystkie rodzaje przeciwpancernych pocisków kinetycznych 88 mm z Tygrysa. Przyczyną przejścia w użyciu z amunicji kinetycznej na kumulacyjną był brak u Niemców dostatecznych ilości tungstenu (wolframu) niezbędnego do produkcji penetratorów przeciwpancernych pocisków ciężkich i podkalibrowych.
Specjalną😆😆😆. Tygrys nie musiał mieć specjalnej, standarową robił sieke
@@marcinkmieciak5971Bzdury. Amunicja kumulacyjna do 75 była tragiczna. mały kaliber wkładki, a przy tym ruch wirowy rozpraszał strumień.
Tylko że taką amunicję stosowano wyłącznie dla dział polowych o słabych parametrach.
Do użytku w KwK40 nie przewidywano w ogóle użycia amunicji kumulacyjnej.
@@kub998 Pantera miała KwK 42
Jestem dopiero w trakcie odsłuchiwania podcastu, ale kilka uwag na gorąco. Pantera nie miała być tak duża i tak ciężka - pierwotnie miał być to czołg 36 tonowy. Na jego finalnym kształcie i wadze zaważyło kilka kwestii - w tym przedwojenne niemieckie testy w ośrodku Kama w ZSRR, gdzie pojazdy z transmisją z tyłu wypadły źle, .. oraz osoba imć Kniekampa, który stając na czele Abteilung Wa Prüf 6 forsował z prywatnych, merkantylnych pobudek stosowanie w niemieckich pojazdach własnych opatentowanych rozwiązań (musiał nieźle zarobić BTW), skutkujących wzrostem gabarytów, skomplikowania i masy - choćby szachownicowego podwozia.
Umieszczenie napędu z tyłu a przekładni z przodu powodowało choćby wzrost wysokości kadłuba o ok 50 cm, a rację miał akurat radziecki konstruktor Morozow, że najdroższe jest w czołgu powietrze. Ta wyższa bryła kadłuba wymagała większej ilości opancerzenia, większej masy, podobnie skomplikowane zawieszenie z masą drążków ( a przecież po długich męczarniach Niemcy wcześniej opracowali optymalne rozwiązanie w PzKpfW III.
Nie jestem natomiast w stanie wytłumaczyć faktu dlaczego sowieci (mała litera świadomie) potrafili na choćby T-34 koniec końców wsadzić działo 85mm, podczas gdy Niemcy musieli dla 8,8mm mieć 56 tonowy czołg (ok pod koniec były Projekty Pantery ze SchmallTurmem, ale i tak sowieci na czołg o tej masie byli w stanie zamontować armatę 122mm ! )
@@grzegorzkoksanowicz6347 W pełni zgoda względem warunków załogi w radzieckich pojazdach pancernych - w przypadku wież i armat, choć jednak dysproporcja kalibrów dział poraża - inna rzecz, że KwK42 L/70 był raczej specjalizowanym działem ppanc, a D-25 122 mm działem czołgu przełamania.
Amunicja to osobny rozdział - radzieckie testy w czasie wojny pokazywały, że amerykańskie 76mm mają większą penetracje niż radzieckie 85mm (co innego moc burzącą bo fizyki tu nie oszukasz).
@@andrzejkonstantykliszewski8819 tylko pociski podkalibrowe z 76mm M1 miały większą penetrację niż rosyjska 85. Reszta typów przeciwpancernej amunicji miała zbliżoną penetrację. Sprawdź sobie tabele penetrcji.
@@marcinm2767 Życie to nie WoT, amunicji nie kupujesz za golda, tylko produkujesz w fabrykach. Pierwsze PzIV jako standardowej amunicji do swojej krótkiej 75 używały tylko i wyłącznie amunicji kumulacyjnej jako amunicji przeciwpancernej. To samo amerykanie, mamy podkalibrowe i pies trącał pociski pełnokalibrowe.
@@marcinm2767 No własnie patrzę na tablice amunicji BR-365A i BR-365K, oraz dla porównania amunicję M62 jak i M79 i wychodzi, że amerykańskie mają większą przebijalność. A to na papierze, bo z radziecką amunicją z czasów wojny jest jak z radzieckimi samolotami myśliwskimi i parametrami ich prototypów a samolotów seryjnych. Liczne testy w НИИБТ pokazywały, że ogromna większość partii amunicji nie osiągała deklarowanych parametrów, a część pocisków ppanc wręcz rozpadała się przy trafieniu z uwagi na wady produkcyjne. Ba patrząc na tabelę u R. Michulca T-34 Mityczna broń t.2 str.288, wychodzi, że lepszą penetrację niż radzieckie S-53 i D-5 miała nawet niemiecka 7,5cm KwK 40.
@@andrzejkonstantykliszewski8819 nie wiem skąd masz te tabele. Jak M62 ma z 2 cm mniejszą penetrację od amunicju rosyjskiej. M79 miała o centymetr-półtora większą na 10m, ale obydwa pociski zrównywały się praktycznie po 1000m.
A będzie kiedyś film o wzgórzu Markowca
DZIEŃ DOBRY PANOWIE
Dlaczego nie powiecie o tym że w niemieckich czołgach były powalone skrzynie biegów, np w Shermanie były tylko 4 biegi jak w osobówce, a w niemieckich wystarczyło źle 2 wrzucić i po skrzyni!!!
Niestety , zjebany system wałków skretnych
Opowiedzcie proszę o Jadgpanther!
Brak technologii zgubił ich oczekiwania nowoczesnej broni pancernej ale myśl i koncepcję mieli wyprzedzajaca
👏👏👏