U mnie codziennie (poza weekendami) 15-25k kroków ,przerzucanie kilka ton towarów,po tym jeszcze trenig godzinkę (co 3 dzień) . Nie czuje po tym zmęczenia w wieku 40+. Oczywiście dodatkwo 7 godzin snu oraz zdrowe odżywianie. 💪
Powiem szczerze, będąc na wakacjach w Tajlandii przez 2 tygodnie zwiedzania robiliśmy średnio 30k kroków. Upał i mały apetyt ze względu na dużo zajęć i temperatury (2 posiłki dziennie) spowodowały, że straciłem 8kg a moja kondycja wyraźnie się poprawiła. Jak wpadliśmy w tryb plażowania to pływanie zastąpiło spacery bo zszedłem do ok. 15k kroków.
Polecam zakup psa . Od kiedy nabyłem Owczarka Staroniemieckiego, moja ilość kroków oscyluje codziennie w zakresie 15k. Obcowanie z czworonogiem, kontenplacja przyrody oraz trening szarpakiem i wyrzut hormonów szczęścia gotowy. 😀
Szczególnie dobre do zwiększenia aktywności na wolnym powietrzu są psy rasy Siberian Husky dlatego, bo jest to rasa, która potrzebuje bardzo dużo ruchu.
Codziennie od 15 miesięcy 15-25k kroków dziennie, treningi siłowe i deficyt kaloryczny i zeszło 45kg i nawet już mam lekko widoczny sześciopak przy wadze 85kg przy 185cm :D
pracuje na 100% home office. Codziennie robie krokow, niech policze... ile jest od kompa do lodowki? :) Jeszcze toaleta. To bedzie tego wiecej... plus 3 w pamieci... Stary, 25k krokow dziennie to pol dnia marszu.
"...bez parcia na wciągnięcie dupą połowy lodówki." "... to podczas spaceru trafisz na trochę zieleni, właścicieli psów i nieposprzątane psie kupy. A to przecież również jest natura..." STALOWY SZOK 2023 😂 złoto! jak zawsze świetny materiał 😃
Jeżdżę motocross/enduro, a formę robiłem biegając. Przez 3-4lata biegałem dzień w dzień 5-10km. Po tym czasie w wieku 25lat miałem tak duże bóle kolan, bioder i pleców, ze nie byłem w stanie chodzić i stać dłużej w miejscu. Zmieniłem bieganie na marsz i trening siłowy. Po pół roku zapomniałem co to strzelanie w kolanach, zapomniałem co to ból pleców po treningu mx, chodzę normalnie, a nie jak kaleka. Dodatkowo sylwetka jest bardziej masywna co wizualnie jest na +, a przy tym nie straciłem wydolności która miałem wcześniej.
Power walking to trochę coś innego niż intensywny marsz, głównie chodzi o intensywną pracę ugietymi rękami, czyli dołączamy obręcz barkową. Sam ostatnie 3 lata robiłem kiedy mogłem tj co 2gi-3ci dzień ok 10 km w czasie ok 1,5h co zjadalo ok 700 kcal. Ogólnie polecam taką aktywność dla osób z problemami typu dyskopatia. Świetna rehabilitacja. Duża poprawa w MRI.
Z tym power walking (na poziomie ok. 6,4 km/h przez ok. godzinę) to w 100 procentach zgodzę się. Przy odpowiedniej diecie i aktywności na siłowni dało mi to lepsze efekty na redukcji niż bieganie do którego ciężko mi było się motywować. Poza tym człowiek brzydko mówiąc nie czuję się tak zajebany jak po bieganiu. Mogę ze stałą regularnością utrzymać tę formę aktywności, podczas gdy do biegania wracalem i uciekalem od niego, co w rezultacie bylo chyba mniej efektywne.
20 tyś kroków to ok 15-16 km trochę dużo. Ja tyle robiłem jak na magazynie pracowałem a po pracy jeszcze chodziłem biegać.Na drugi dzień to już nogi bolały...
Handel owocami i warzywami na straganie plus bieganie po halach za towarem pozdrawia pracowników magazynu na akord... Najmniej 12k kroków dziennie, najwięcej 25-28k kroków dziennie 6dni w tygodniu a i tak jestem gruby bo się je z doskoku albo dobę wcale albo później się nadrabia...
Nie wierzyłem w to, przez te wakacje mało jadłem i dużo chodziłem ok 10-30k kroków dziennie. I tak się wyciąłem coś pięknego. Do tego połączone z podnoszeniem ciężarów, budowa naprawdę potrafi zbudować sylwetkę
Jako inkasent robie 10-15km dziennie, w tym 30- 50 klatek na 4 piętro. Tylek mialem plaski jak zaczynalem, obecnie odstaje i brzuch sie lepiej uwidocznił, a przy 4 treningach w tygodniu (na wiecej nie mam mocy)na silowni fajnie sie to prezentuje
Znalem goscia ktory w wieku 60 lat mial ciezki zawal. Lekaze dawali mu kilka miechow zycia. Zaczal duzo chodzic. Doszedl do 30km dziennie. I zyl do 90 lat.
W 100% sie zgadzam... wiele osob nie traktuje powaznie "power walking" - szybkiego marszu. Bo przeciez "kazdy chodzi" ... jakis rok temu zaczalem traktowac szybki marsz jako rutyne treningowa i efekty sa mega. Znaczna poprawa kondycji, lepsze samopoczucie. Co drugi dzien zakladam sportowa odziez i po prostu "ide" ... szybki, energiczny krok ok 60 minut ... w Niedziele czasami 90 min. Polecam przeplatac z bieganiem i silką... pozdro :)
Ja robię treningi obwodowe „stacje” po tym zarzucam prace na worku + rower stacjonarny , jestem palaczem od 12 lat , czasami jak myśle o ile większa wydolność bym miał gdybym nie palił to przeraża , polecam prace na worku i skakankę :)
U mnie średnia wychodzi na dzień ponad 31 tyś. (I nie jestem magazynierem) Po prostu tak układam dzień żeby zrobić wszystko na piechotę. Miesięczne w tym roku ponad 940 tyś a w lipcu i sierpniu ponad 1 milion mi wybiło. 😊 Biegam średnio ok 200 km na miesiącu.
Potwierdzam z doświadczenia, sam nie lubię biegać, a jazda rowerem mnie nuży. Zwykłe,dynamiczne chodzenie po 15/20 tyś. Kroków bardzo poprawia kondycję oraz wytrzymałość. Oczywiście nie muszą dodawać, że w moim przypadku redukcja jest dzięki temu bardziej efektywna:)
Co powiecie na szybki spacer z obciążeniem? 10km, na każdej kostce 1,5kg na każdym nadgarstku 1kg i kamizelka 4kg. Na koniec siłownia stacjonarna na powietrzu i kilkanascie serii. Do domu wracam jakby mnie ktoś wiadrem wody oblał :)
Marsz potrafi uratować, wiem po sobie. -50kg w rok czasu razem ze zmianą nawyków żywieniowych, bez katowania się. Pozdrawiam i polecam tą aktywność. ;-)
Spacery są ok, ale 10 km 2h. Wbrew pozorom to sporo czasu. Przy takich dystansach polecam zadbać już o porządne obuwie skarpety i bieliznę. Długo chodziłem po 5km dziennie i to było jak przysłowiowy spacer po parku. Dopiero jak zacząłem robić około 10 to się zaczęły obtarcia, pęcherze, bóle bioder. Wolę rower. Jadę przez godzinę z kadencją 90-100, robię 25km i po sprawie.
Robie 6 razy w tygodniu 6 km spaceru ,plus 4 razy w tygodniu troche boksu minimum 6- 7 rund ......nieocenione efekty ,czuje sie rewelacyjnie ,a bylem wrogiem cardio .....przy mojej masie 125 kg ,1.82 wzrostu ....pozdrawiam
Mam 1.85 wzrostu i ważę około 112kg. Dlugie spacery z pieskiem i boksik 2x w tygodniu. Czuję się świetnie ale wejść w rytm jest trudno. Zwłaszcza na początku każda wymówka była dobra😋
pracujac na produkcji ciekawe ile krokow wyrabialem. 4 kroki do materialu w 1 strone i 4 kroki spowrotem do palety, repeat i tak 8h przy tym dzwigajac duzo. Wiem ze jak odstawilem slodycze i jadlem delikatnie mniejsze porcje niz normalnie, tak na oko nie liczac kalorii to w 5 miechow schudlem jakies 12kg ^^ Wiec bawi mnie jak ktos mowi ze nie moze schudnac, mniej jesc albo wiecej ruchu, tu nie ma filozofii
20-30 tys krokow dziennie plus jazda 5km na rowerze pod wzniesienie i z gorki w drodze do pracy i spowrotem praca fizyczna zazwyczaj dziwgajaca rozne częsci samochodowe😅 + dochodzi do tego silownia mniej wiecej 4-5 razy w tygodniu a w czasie przerwy od cwiczen czasem basen plank i inne urozmaicenia jak skakanka
Jak wchodzę w czas roztrenowania czyli urlop to wtedy robię po 16k dziennie. Szczerze spadam z wagi po urlopie. Później wracam powoli na treningi. Generalnie 20k kroków to za długi czas. Wolę zamienić na inną aktywność która w szybszym czasie da podobny lub lepszy efekt. Materiał fajny i faktycznie praktyczny. Z drugiej strony co np z listonosza mi... Policja itd. Nie spadają z wagi. Podstawa to jednak kuchnia.
Był u mnie lekarz prowadzący badania nad długowiecznością. Serducho woli jednak interwał do 30 min ,niż długie powolne cardio wedle wyników jego badań. A kalorie spalają się także po. Dodatkowo serducho lubi minimalnie wyższy poziom body fat niż większość z nas lubiących żyły na wierzchu posiada. To tak w ramach ciekawostki.
Guzik prawda.Interwal bardzo mocno podnosi poziom kortyzolu a ten hormon stresu wykańcza serce.Ponadtto wysokie tętno nie spała tłuszczu a mięśnie i węglowodany.Zanim organizm dobierze się do tłuszczu potrzeba godziny treningu.Jakis lewy ten doktor
@@Mar00da99 Pół roku temu robiłem ,,przegląd" i lekarz był mocno zdziwiony stanem mojego zdrowia a szczególnie serca. Oczywiście na plus.😁 Na stawy polecam jedzenie chrząstek.
20000 kroków to już marnowanie czasu dla znikomych efektów. Pół godziny do godziny dziennie szybkiego marszu 6-7km/h styknie, ale to można wykonać w ramach zwykłych codziennych aktywności, rezygnując czasami z samochodu. Nie do końca jest tak, że organizm nie odczuje głodu przez zwiększony wydatek energetyczny przy takim łażeniu. Po prostu nauczcie się tolerować lekki głód, ulańce.
Od półtora roku spaceruje z psem 2razy po 30-50min, nie robiłem kardio wcale od tego czasu .Naprawdę nie jestem tak zajechany jak po rowerze a wyglądam podobnie, coś w tym jest...
Skoro omawiane są już tematy cardio to może nagrasz coś podobnego na temat skakanki? Przerzuciłem się właśnie z chodu na tę aktywność dla zaoszczędzenia czasu i sam nie wiem czy pali ta skakanka tyle kalorii ile wg tego co piszą w necie bo mam wrażenie, że stoję w miejscu
oczywiście że pali ale podawana wartość w internecie to przykładowo 800kcal na godzinę każdy ma inne tempo i cholernie ciężko skakać non-stop robię to od ok 5 lat skaczę w picku trenigowym 6x w tygodniu aktualnie po 2x i nie dałbym rady 60 min bez przerwy w swoim tempie
@@3dvox712 Jest to 20-25k kroków, nie ma potrzeby kłamać. Kalorii nie liczę i może nadrabiam i tak jak pisałem wyżej, po pracy już raczej nie ma aktywności albo jest bardzo mała.
Z tym łażeniem to bym się tak nie zachwycał, spacer 10 tys kroków jak się pracuje siedząc jest zbawienny, gdy robisz cały dzień na nogach to męczenie organizmu, ogólnie uważam że wysiłek powyżej spalonych 500kcal będzie szkodliwy dla organizmu. A kardio jak najbardziej potrzebne, od czasu do czasu serce ma być w stanie pracować w zakresie powyżej 90% max pulsu
Czy to nie normalne mieć dziennie 20tys kroków? Nie chwalę się ani nic tylko naprawdę jestem ciekawy bo ja chodząc do szkoły i na siłownię i na treningi robię 25k-30k dziennie, w weekendy trochę mniej...
Jestem bardzo leniwą osobą i nie chce mi się ćwiczyć. Szukałem sposobów, żeby coś zacząć, ale po paru dniach miałem zjazd psychiki i rezygnowałem. A to za ciężko, a to za nudno, a to zapomniałem na pół roku... No i złożyło się tak, że się przeprowadziłem i do pracy mam teraz nieco ponad pięć kilometrów. Z początku dojeżdżałem, ale pewnego razu zaspałem i autobus mi zwiał. Od tamtej pory chodzę z buta już parę lat. Próbuję biegać, ale kończy się na kilku metrach, a potem nie mogę się zmusić. Włącza mi się blokada w mózgu i koniec. Nie wiem jak nakłonić swój organizm do biegania. Strasznie ciężkie do zrobienia. Może dlatego, że nigdy wcześniej nie uprawiałem sportu?
Jeśli masz osobę której o tym mówiłeś, umów się z nią na bieganie :) albo zapisz się na jakiś bieg na krótki dystans taki organizowany jako dodatkowy bodziec
Może spróbuj zacząć od naprawdę minimalnych wyzwań. Kilka minut marszu później minuta ( albo nawet mniej ) biegu i znowu marsz. Jak już "opanujesz" ten załozony minimalny czas biegu na tyle, że nie będzie Ci sprawiać problemu to dodaj kolejny interwał albo wydłuz czas biegu. Ja na początku prawie rzygałem po 30 sekundach biegu a teraz bez problemu przebiegam 10 Km
Przeczytaj sobie Atomic Habits (Atomowe Nawyki) od Jamesa Cleara. W zasadzie tam masz opisane krok po kroku jak trwale budować nawyki, walczyć z uzaleznieniami i złymi nawykami. I to nie jest jakaś tam losowa ksiązka, tylko faktycznie coś co zmienia życie jeżeli masz problemy z prokrastynacją. Mi bardzo pomogła i polecam Ci robić notatki w trakcie czytania, bo ta wiedza będzie Ci potrzebna do końca życia, a to ułatwi Ci odświeżenie tych wiadomosci (oczywiste, ale wiele osób o tym zapomina)
@@dezerterCOD2 O, to tak właśnie robię, po kilku takich próbach już tylko idę i psycha mi siada, ale myślę że to kwestia przyzwyczajenia i w końcu będę biegał na pełnym dystansie z tymi przerwami, tak jak mi pisałeś. Zmotywowałeś mnie tymi 10 km😉
Popracujesz proszę nad e-bookiem o kulturystyce naturalnej. "Kulturystyka naturalna -kompendium wiedzy" uważam że sprzedawałby się jak świeże bułeczki a ja będę pierwszą osobą która go kupi 💪💪💪
Dobra kiedy odcinek wkoncu o wplywach mocnych treningow fbw 3 razy w tygodniu przy codziennym spaniu 5h ( nie ma mozliwosci spania wiecej ) . Czy jest to zdrowe ? Czy ma to sens?
U mnie codziennie (poza weekendami) 15-25k kroków ,przerzucanie kilka ton towarów,po tym jeszcze trenig godzinkę (co 3 dzień) . Nie czuje po tym zmęczenia w wieku 40+. Oczywiście dodatkwo 7 godzin snu oraz zdrowe odżywianie. 💪
Codziennie robię 15k+ kroków. W czerwcu zrobiłem też 100k w jeden dzień. Utrzymuję przyzwoitą formę mimo 50 na karku :)
Za 100k w dzień szacunek, pewnie robione od rana do nocy :) Ja miałem maksymalnie koło 35k w dzień, teraz średnio dziennie robię 12-13
Dobrze wyglądasz Ryslaw to prawda. Tak trzymaj!
Ja tak samo, tylko że 100k w maju siadło 😁 i 25 lat nie 50 😅
Ja w lipcu miałem 23k średnia dobowa.. ale teraz do pracy chodzę to średnia spadła
Chodzenie chodzeniem ale godzinka rowerem z piekącymi od "przygazówek" udami też wskazane😎
Bomba+chodzenie=MrOlympia
Życzę każdemu oglądającemu miłego wieczoru!
Mój mięsień sercowy ma trening zawsze jak tylko wpada powiadomienie o filmie Stalowego ❤
A mój mięsień sercory ma trening jak jak po alkoholu walne sobie nite amfetaminy i nite kryształu
Chcesz w ten sposob nam powiedzieć ze jesteś Homoseksualistą ?
oj tak byczq @@kortyzol3005
Powiem szczerze, będąc na wakacjach w Tajlandii przez 2 tygodnie zwiedzania robiliśmy średnio 30k kroków. Upał i mały apetyt ze względu na dużo zajęć i temperatury (2 posiłki dziennie) spowodowały, że straciłem 8kg a moja kondycja wyraźnie się poprawiła. Jak wpadliśmy w tryb plażowania to pływanie zastąpiło spacery bo zszedłem do ok. 15k kroków.
Brawo
Dzięki za szczerość stary.
To bardzo miłe ze byłeś z nami szczery dziękujemy
Ja bez wakacji robię 30-40tys kroków i dla mnie problemem jest utrzymanie wagi.
Polecam zakup psa . Od kiedy nabyłem Owczarka Staroniemieckiego, moja ilość kroków oscyluje codziennie w zakresie 15k. Obcowanie z czworonogiem, kontenplacja przyrody oraz trening szarpakiem i wyrzut hormonów szczęścia gotowy. 😀
Szczególnie dobre do zwiększenia aktywności na wolnym powietrzu są psy rasy Siberian Husky dlatego, bo jest to rasa, która potrzebuje bardzo dużo ruchu.
Codziennie od 15 miesięcy 15-25k kroków dziennie, treningi siłowe i deficyt kaloryczny i zeszło 45kg i nawet już mam lekko widoczny sześciopak przy wadze 85kg przy 185cm :D
Mam to szczęście mieć wagę w granicach 81-85 kg (186 cm) już od około 25 lat👍 Nie odpuszczaj formy☝️
@@taksebrzdekam...1866 nie zamierzam odpuszczać 😁💪
A z nadmiarem skory? 45 kg w dół, widoczny 6pak a była korekta skory ?
@@marboroPL korekty skóry nie robiłem, wiadomo trochę jest ale nie na tyle by robić korekte.
pracuje na 100% home office. Codziennie robie krokow, niech policze... ile jest od kompa do lodowki? :) Jeszcze toaleta. To bedzie tego wiecej... plus 3 w pamieci... Stary, 25k krokow dziennie to pol dnia marszu.
"wciągnięcie dupą połowy lodówki" haha przyznam, że szeroko się uśmiechnąłem po tej kwestii :D
9:30 o, tak nie ma nic lepszego w podniesieniu nastroju, jak szybki spacer pomiędzy psimi plackami
To moze ja sie wypowiem 😊. Chodzd po 2 goxzin dziennie bardzo szybko. I tluszcz sam sie pali. Piekna sprawa. Zadne kardio tylko normalny spacer
Kurea debilu tluszcz pali deficyt
Lubię te dyskretne, inteligentne żarciki z zaskoczenia. Pozdrawiam, świetny materiał.
"...bez parcia na wciągnięcie dupą połowy lodówki."
"... to podczas spaceru trafisz na trochę zieleni, właścicieli psów i nieposprzątane psie kupy. A to przecież również jest natura..."
STALOWY SZOK 2023
😂 złoto!
jak zawsze świetny materiał 😃
Jeżdżę motocross/enduro, a formę robiłem biegając.
Przez 3-4lata biegałem dzień w dzień 5-10km. Po tym czasie w wieku 25lat miałem tak duże bóle kolan, bioder i pleców, ze nie byłem w stanie chodzić i stać dłużej w miejscu.
Zmieniłem bieganie na marsz i trening siłowy. Po pół roku zapomniałem co to strzelanie w kolanach, zapomniałem co to ból pleców po treningu mx, chodzę normalnie, a nie jak kaleka.
Dodatkowo sylwetka jest bardziej masywna co wizualnie jest na +, a przy tym nie straciłem wydolności która miałem wcześniej.
Myślę, że poruszyłeś bardzo wazny temat w gym odcinku, dzieki
Power walking to trochę coś innego niż intensywny marsz, głównie chodzi o intensywną pracę ugietymi rękami, czyli dołączamy obręcz barkową. Sam ostatnie 3 lata robiłem kiedy mogłem tj co 2gi-3ci dzień ok 10 km w czasie ok 1,5h co zjadalo ok 700 kcal. Ogólnie polecam taką aktywność dla osób z problemami typu dyskopatia. Świetna rehabilitacja. Duża poprawa w MRI.
Z tym power walking (na poziomie ok. 6,4 km/h przez ok. godzinę) to w 100 procentach zgodzę się. Przy odpowiedniej diecie i aktywności na siłowni dało mi to lepsze efekty na redukcji niż bieganie do którego ciężko mi było się motywować. Poza tym człowiek brzydko mówiąc nie czuję się tak zajebany jak po bieganiu. Mogę ze stałą regularnością utrzymać tę formę aktywności, podczas gdy do biegania wracalem i uciekalem od niego, co w rezultacie bylo chyba mniej efektywne.
Super materiał co prawda teraz mam okres masowy ale na redukjcę na pewno wlecą intensywne spacerki
Serio Mam wrażenie że jeden z lepszych odcinków!!
Posiłek po treningowy i film u stalowego to terapia po 9h w szkole 😢💪🔥
A trening nie jest wystarczającą terapią?
@@CaahirDla jednych jest wystarczający dla innych nie jest 🤷
I to jest to na co czekalem. Dzieki
20 tyś kroków to ok 15-16 km trochę dużo.
Ja tyle robiłem jak na magazynie pracowałem a po pracy jeszcze chodziłem biegać.Na drugi dzień to już nogi bolały...
Po paru tygodniach ból ustanie
Pracownicy magazynów pracujący 12h na akord pozdrawiają spacerowiczów 😅
Lekarz do pacjenta: -Zalecam Panu spacery
-ale Panie doktorze ja jestem listonoszem 😄
@@jerryl6634 XD
A zwłaszcza ci jeżdżący całą zmianę wózkiem widłowym.
No na komisjonawaniu robi się po 30km dziennie. Nawet się chwalą swoimi krokomierzami, kto ma większego
Handel owocami i warzywami na straganie plus bieganie po halach za towarem pozdrawia pracowników magazynu na akord...
Najmniej 12k kroków dziennie, najwięcej 25-28k kroków dziennie 6dni w tygodniu a i tak jestem gruby bo się je z doskoku albo dobę wcale albo później się nadrabia...
Nie wierzyłem w to, przez te wakacje mało jadłem i dużo chodziłem ok 10-30k kroków dziennie. I tak się wyciąłem coś pięknego. Do tego połączone z podnoszeniem ciężarów, budowa naprawdę potrafi zbudować sylwetkę
Jako inkasent robie 10-15km dziennie, w tym 30- 50 klatek na 4 piętro. Tylek mialem plaski jak zaczynalem, obecnie odstaje i brzuch sie lepiej uwidocznił, a przy 4 treningach w tygodniu (na wiecej nie mam mocy)na silowni fajnie sie to prezentuje
Wciągnięcie dupą połowy lodówki 😂 Mistrz, kocham prymitywny humor
widocznie dentysta zalecił mu jedzenie drugą stroną
Haha dobre : D
Dzięki za materiał.
Coś koło tej ilości robię codziennie pracując w biedronce hehe
Już to widzę!
@@wsciekyzbycho2147 kumpel ze zmiany mierzył krokomierzem w telefonie i wyszło coś lekko ponad 18 tys.
Masz 6 pak?
@@siemasiema2989 Nie mam.
@@mirekm111 dlaczego ?!
Jako lekarz napiszę - ten materiał to złoto.
Znalem goscia ktory w wieku 60 lat mial ciezki zawal. Lekaze dawali mu kilka miechow zycia. Zaczal duzo chodzic. Doszedl do 30km dziennie. I zyl do 90 lat.
Idealnie do treningu :D
Zdecydowanie się nie zgadzam. Za krótkie. Oglądam, a raczej słucham, dłuższych podcastów, np. Dawid Olszewski i Czechowicz, Jazda z Wujaszkiem
@@KrzyHOoO zależy co kto lubi dla mnie to był przerywnik od muzyki z playlisty
PoZdro sportowe świry 💪🔥
Kapitalny materiał! Stalowy jest mega kozak dziękuję za Twoja twórczość
Jeszcze nigdy tak szybko nie kliknęłam w powiadomienie. Kolejny dobry kontent. 🙌
po operacji przepukliny robiłem po 5 km marszu dziennie i super to działało na całe ciało
Super wiedza dziękuję za odcinek!
W 100% sie zgadzam... wiele osob nie traktuje powaznie "power walking" - szybkiego marszu. Bo przeciez "kazdy chodzi" ... jakis rok temu zaczalem traktowac szybki marsz jako rutyne treningowa i efekty sa mega. Znaczna poprawa kondycji, lepsze samopoczucie. Co drugi dzien zakladam sportowa odziez i po prostu "ide" ... szybki, energiczny krok ok 60 minut ... w Niedziele czasami 90 min. Polecam przeplatac z bieganiem i silką... pozdro :)
Ja robię treningi obwodowe „stacje” po tym zarzucam prace na worku + rower stacjonarny , jestem palaczem od 12 lat , czasami jak myśle o ile większa wydolność bym miał gdybym nie palił to przeraża , polecam prace na worku i skakankę :)
Jak zwykle wszystko w temacie 💪
super materiał. Pozdrawiam 🙋♂️
U mnie średnia wychodzi na dzień ponad 31 tyś.
(I nie jestem magazynierem)
Po prostu tak układam dzień żeby zrobić wszystko na piechotę.
Miesięczne w tym roku ponad 940 tyś a w lipcu i sierpniu ponad 1 milion mi wybiło. 😊
Biegam średnio ok 200 km na miesiącu.
Zajebisty odcinek, jak zawsze. Pozdro
Polecam nordic walking.
Potwierdzam z doświadczenia, sam nie lubię biegać, a jazda rowerem mnie nuży. Zwykłe,dynamiczne chodzenie po 15/20 tyś. Kroków bardzo poprawia kondycję oraz wytrzymałość. Oczywiście nie muszą dodawać, że w moim przypadku redukcja jest dzięki temu bardziej efektywna:)
Ale ile czasu trzeba na takie spacery poświęcić:(
NEAT to klucz ❤
Fajny temat i film. Dorzucę o "wadach wagi" mięśnie czy tluszcz - kolana tego nie wiedzą. One dźwigają.
oglądanie serialu chodząc w kółko potrafi dodać sporo kroków
Co powiecie na szybki spacer z obciążeniem? 10km, na każdej kostce 1,5kg na każdym nadgarstku 1kg i kamizelka 4kg. Na koniec siłownia stacjonarna na powietrzu i kilkanascie serii. Do domu wracam jakby mnie ktoś wiadrem wody oblał :)
👈🏻👈🏻 najzdrowsze jest bycie naturalem💪🏼 moją jedna "podopieczna" schudła 15kg robiąc coraz więcej kroków😉 ps.czekam.....
Marsz potrafi uratować, wiem po sobie. -50kg w rok czasu razem ze zmianą nawyków żywieniowych, bez katowania się. Pozdrawiam i polecam tą aktywność. ;-)
To pewnie skóra Ci zwisa od za szybkiego schudnięcia. Pod tym względem to niezdrowe.
Tyle pokonuje pracując na budowie przy szalunkach betonowych szukając materiału
Spacery są ok, ale 10 km 2h. Wbrew pozorom to sporo czasu. Przy takich dystansach polecam zadbać już o porządne obuwie skarpety i bieliznę. Długo chodziłem po 5km dziennie i to było jak przysłowiowy spacer po parku. Dopiero jak zacząłem robić około 10 to się zaczęły obtarcia, pęcherze, bóle bioder. Wolę rower. Jadę przez godzinę z kadencją 90-100, robię 25km i po sprawie.
Super odcinek
Cholernie dobry film ! 😊
"Wciągnięcie dupą połowy lodówki" no rozwalił mnie ten tekst XD
W ciągu całego dnia w tym 8h pracy robię średnio 17.500-20000 kroków dziennie 😉
3 miesiące temu pobiłem swój rekord osobisty i przeszedłem 76 km w czasie 14 godz, non stop :)
Fajne bajki
"Wciągnięcie dupą połowy lodówki" zrobiło mi wieczór :D Tak samo jak "twój charakter to harpagan" xD
Super odcinek. A może jakiś materiał o Nordic walking.
A jak to wygląda w przypadku jazdy na rowerze?
Robie 6 razy w tygodniu 6 km spaceru ,plus 4 razy w tygodniu troche boksu minimum 6- 7 rund ......nieocenione efekty ,czuje sie rewelacyjnie ,a bylem wrogiem cardio .....przy mojej masie 125 kg ,1.82 wzrostu ....pozdrawiam
Bez Sterydów ?
Mam 1.85 wzrostu i ważę około 112kg. Dlugie spacery z pieskiem i boksik 2x w tygodniu. Czuję się świetnie ale wejść w rytm jest trudno. Zwłaszcza na początku każda wymówka była dobra😋
@@dariusztkocz2853 dlugi tesc ,narazie tylko to .....za miesiac zaczynam Hormon....
@@marekroszkiewicz3524 dokladnie ,ale jak juz Sie dotleni te kilogramy........jak nowo narodzony .....
Ja mam 2.00 cm i 128 kg i ostatnio wszedłem na rysy z parkingu w czasie 4:40
pracujac na produkcji ciekawe ile krokow wyrabialem. 4 kroki do materialu w 1 strone i 4 kroki spowrotem do palety, repeat i tak 8h przy tym dzwigajac duzo. Wiem ze jak odstawilem slodycze i jadlem delikatnie mniejsze porcje niz normalnie, tak na oko nie liczac kalorii to w 5 miechow schudlem jakies 12kg ^^ Wiec bawi mnie jak ktos mowi ze nie moze schudnac, mniej jesc albo wiecej ruchu, tu nie ma filozofii
Akurat robię to prawie codziennie od 4 miesięcy xD
20-30 tys krokow dziennie plus jazda 5km na rowerze pod wzniesienie i z gorki w drodze do pracy i spowrotem praca fizyczna zazwyczaj dziwgajaca rozne częsci samochodowe😅 + dochodzi do tego silownia mniej wiecej 4-5 razy w tygodniu a w czasie przerwy od cwiczen czasem basen plank i inne urozmaicenia jak skakanka
Jak wchodzę w czas roztrenowania czyli urlop to wtedy robię po 16k dziennie. Szczerze spadam z wagi po urlopie. Później wracam powoli na treningi. Generalnie 20k kroków to za długi czas. Wolę zamienić na inną aktywność która w szybszym czasie da podobny lub lepszy efekt. Materiał fajny i faktycznie praktyczny.
Z drugiej strony co np z listonosza mi... Policja itd. Nie spadają z wagi. Podstawa to jednak kuchnia.
Był u mnie lekarz prowadzący badania nad długowiecznością. Serducho woli jednak interwał do 30 min ,niż długie powolne cardio wedle wyników jego badań. A kalorie spalają się także po. Dodatkowo serducho lubi minimalnie wyższy poziom body fat niż większość z nas lubiących żyły na wierzchu posiada. To tak w ramach ciekawostki.
Guzik prawda.Interwal bardzo mocno podnosi poziom kortyzolu a ten hormon stresu wykańcza serce.Ponadtto wysokie tętno nie spała tłuszczu a mięśnie i węglowodany.Zanim organizm dobierze się do tłuszczu potrzeba godziny treningu.Jakis lewy ten doktor
@@prze_dobrzepokaz badania naukowe ale nie sponsorowane i nie lewew, gowno krotki interwal nie podnosi kortyzolu dlugi tak
Poproszę nazwisko lekarza
Po każdym treningu z żelastwem biegam 1-1,5h. a mam 52 lata. Polecam. 😄
Głupio robisz...Bieganie 1-1.5h po treningu siłowym to idiotyzm...
Nie masz rozwalonych stawów od biegania w tym wieku? Ponoć to bardzo obciąża stawy
@@Mar00da99 Pół roku temu robiłem ,,przegląd" i lekarz był mocno zdziwiony stanem mojego zdrowia a szczególnie serca. Oczywiście na plus.😁
Na stawy polecam jedzenie chrząstek.
Dzięki stalowydrong, właśnie dzięki temu zrobiłem 8k kroków czyli razem z całym dniem to będzie 16k co uważam za bardzo przyzwoity wynik
20000 kroków to już marnowanie czasu dla znikomych efektów. Pół godziny do godziny dziennie szybkiego marszu 6-7km/h styknie, ale to można wykonać w ramach zwykłych codziennych aktywności, rezygnując czasami z samochodu.
Nie do końca jest tak, że organizm nie odczuje głodu przez zwiększony wydatek energetyczny przy takim łażeniu. Po prostu nauczcie się tolerować lekki głód, ulańce.
Dokladnie
Ja robię 50 tyś dziennie bo mam zespół nispokojnych nóg i nie usiedzę
Ja tam w pracy robię średnio 20tys kroków i raczej nie daje to efektu
Super 👍👍👍
Bardzo fajny film, zaraz idę przekatowac psa na spacerze
Uwielbiam marsze, szczególnie górskie z ciężkim plecakiem. Trzeba tylko pamiętać żeby za dużo piwa nie zechlać 😂
Przejdź się po górach kilka godzin, to zobaczysz, czy nie staniesz się głodny...
Ja raz zrobiłem 10 k podczas rozmowy przez telefon 😂
Ja na nogach robię w tydzień dwa maratony, do tego jeżdżę na rowerze dodam, że nie robię celowo tych kroków, tylko jak coś załatwiam.
Pozdrawiam
0:48 Saker
Codziennie od 3 lat wpada minimum 20k i nawet już tego nie czuć, za to sen i samopoczucie znacznie lepsze
..każdy listonosz lubi ten materiał 🙃
Od półtora roku spaceruje z psem 2razy po 30-50min, nie robiłem kardio wcale od tego czasu .Naprawdę nie jestem tak zajechany jak po rowerze a wyglądam podobnie, coś w tym jest...
Zaczynałem od biegania, później zająłem się amatorsko kulturystyką, ale biegania nie porzuciłem - 10km w 60 minut :) Sześciopak mam od wielu lat.
Skoro omawiane są już tematy cardio to może nagrasz coś podobnego na temat skakanki? Przerzuciłem się właśnie z chodu na tę aktywność dla zaoszczędzenia czasu i sam nie wiem czy pali ta skakanka tyle kalorii ile wg tego co piszą w necie bo mam wrażenie, że stoję w miejscu
oczywiście że pali ale podawana wartość w internecie to przykładowo 800kcal na godzinę każdy ma inne tempo i cholernie ciężko skakać non-stop robię to od ok 5 lat skaczę w picku trenigowym 6x w tygodniu aktualnie po 2x i nie dałbym rady 60 min bez przerwy w swoim tempie
No to ide
7:43 XD "wciągnięcie dupą połowy lodówki" - muszę zapamiętać ;P
Nie będę się rozwodził ale to prawda, chodzie zmieniło moje życie na redukcji
Może teraz co się dzieje z organizmem po zrobieniu 100 tyś kroków
Może być to ciekawe
Ja raz zrobiłem ten challenge i już nigdy go nie zrobie
wow, jak się czułeś? i jeszcze czy szedłeś czy biegłeś?
Ludzie są stworzeni do chodzenia.
Mnie ciekawi czy są jakieś tanie buty do biegania dla wagi 100kg. Albo inaczej na co zwracać uwagę przy wyborze butów do biegania ?
Ja mam brzuszek w miarę duży, a dziennie po 20k+ robię w samej robocie, no ale po robocie już brakuje ruchu :D
@@3dvox712 Jest to 20-25k kroków, nie ma potrzeby kłamać. Kalorii nie liczę i może nadrabiam i tak jak pisałem wyżej, po pracy już raczej nie ma aktywności albo jest bardzo mała.
u larry wheelsa byl wspinacz gorski 60kg ktory potrafil trenowac plecy na silowni z tym samym obciazaniem co wheels, wytlumacz jak to jest mozliwe
Z tym łażeniem to bym się tak nie zachwycał, spacer 10 tys kroków jak się pracuje siedząc jest zbawienny, gdy robisz cały dzień na nogach to męczenie organizmu, ogólnie uważam że wysiłek powyżej spalonych 500kcal będzie szkodliwy dla organizmu. A kardio jak najbardziej potrzebne, od czasu do czasu serce ma być w stanie pracować w zakresie powyżej 90% max pulsu
Czy to nie normalne mieć dziennie 20tys kroków? Nie chwalę się ani nic tylko naprawdę jestem ciekawy bo ja chodząc do szkoły i na siłownię i na treningi robię 25k-30k dziennie, w weekendy trochę mniej...
Jestem bardzo leniwą osobą i nie chce mi się ćwiczyć. Szukałem sposobów, żeby coś zacząć, ale po paru dniach miałem zjazd psychiki i rezygnowałem. A to za ciężko, a to za nudno, a to zapomniałem na pół roku... No i złożyło się tak, że się przeprowadziłem i do pracy mam teraz nieco ponad pięć kilometrów. Z początku dojeżdżałem, ale pewnego razu zaspałem i autobus mi zwiał. Od tamtej pory chodzę z buta już parę lat. Próbuję biegać, ale kończy się na kilku metrach, a potem nie mogę się zmusić. Włącza mi się blokada w mózgu i koniec. Nie wiem jak nakłonić swój organizm do biegania. Strasznie ciężkie do zrobienia. Może dlatego, że nigdy wcześniej nie uprawiałem sportu?
Po co biegać lepszy spacer
Jeśli masz osobę której o tym mówiłeś, umów się z nią na bieganie :) albo zapisz się na jakiś bieg na krótki dystans taki organizowany jako dodatkowy bodziec
Może spróbuj zacząć od naprawdę minimalnych wyzwań. Kilka minut marszu później minuta ( albo nawet mniej ) biegu i znowu marsz. Jak już "opanujesz" ten załozony minimalny czas biegu na tyle, że nie będzie Ci sprawiać problemu to dodaj kolejny interwał albo wydłuz czas biegu. Ja na początku prawie rzygałem po 30 sekundach biegu a teraz bez problemu przebiegam 10 Km
Przeczytaj sobie Atomic Habits (Atomowe Nawyki) od Jamesa Cleara. W zasadzie tam masz opisane krok po kroku jak trwale budować nawyki, walczyć z uzaleznieniami i złymi nawykami. I to nie jest jakaś tam losowa ksiązka, tylko faktycznie coś co zmienia życie jeżeli masz problemy z prokrastynacją. Mi bardzo pomogła i polecam Ci robić notatki w trakcie czytania, bo ta wiedza będzie Ci potrzebna do końca życia, a to ułatwi Ci odświeżenie tych wiadomosci (oczywiste, ale wiele osób o tym zapomina)
@@dezerterCOD2 O, to tak właśnie robię, po kilku takich próbach już tylko idę i psycha mi siada, ale myślę że to kwestia przyzwyczajenia i w końcu będę biegał na pełnym dystansie z tymi przerwami, tak jak mi pisałeś. Zmotywowałeś mnie tymi 10 km😉
Popracujesz proszę nad e-bookiem o kulturystyce naturalnej. "Kulturystyka naturalna
-kompendium wiedzy" uważam że sprzedawałby się jak świeże bułeczki a ja będę pierwszą osobą która go kupi 💪💪💪
O! serduszko czyli jest szansa
Fajne, zrobisz taki materiał o rowerze? Oraz porównanie do marszu?
Zrób może odcinek czy jest możliwe miec odsłonięty szesciopak bez typowo cwiczen siłowych
Ja mam. Pozdrawiam.
Dobra kiedy odcinek wkoncu o wplywach mocnych treningow fbw 3 razy w tygodniu przy codziennym spaniu 5h ( nie ma mozliwosci spania wiecej ) . Czy jest to zdrowe ? Czy ma to sens?
Nwm ilu brakuje ale ostatnio zszedłem z tonu gdyż z 30 k kroków robię między 15 a 20 .
Siema nagrał byś coś o Yun Sung-bin i jego treningach i sylwetce?
Spacerując 15-20k dziennie osiągnąłem 5% tkanki tłuszczowej. Super sprawa