NIE WIEM ALE SIĘ WYPOWIEM - Komentarz Do Filmu „Piramida Żywienia to OSZUSTWO.”
Вставка
- Опубліковано 12 вер 2024
- W dzisiejszym odcinku komentarz do filmu "Piramida Żywienia To Oszustwo" z kanału Nie Wiem Ale Się Dowiem!
⭕️Akademia Pana Szmexa - 365 dni bezpłatnej wiedzy
➡️ www.subscribep...
⭕️ MOJA PRZEDTRENINGÓWKA
SZMEX PUMP ➡️ www.szmexpump.pl
🤝 Rozwiąż quiz i wybierz dla siebie program treningowy ➞ ebooki.szmexy....
⚖️Oblicz swoje zapotrzebowanie ➞ ebooki.szmexy....
Więcej tutaj:
➡️ linktr.ee/Szmexy
Nie rozumiem, dlaczego ludzie w każdym temacie muszą się polaryzować. Tak jakby nie było żadnego złotego środka. KAŻDY zgodzi się z tym, że mocno przetworzone jedzenie powinno być ograniczone w diecie. Zarówno w diecie wegańskiej, ketogenicznej, zbilansowanej, carnivore czy innych - w każdej ograniczeniu przede wszystkim ulegają produkty mocno przetworzone. I każdy dietetyk oraz lekarz zgodzi się z tym, że to nie powinien być fundament jedzenia. Bo mocno przetworzone jedzenie prowadzi do problemu, jakim jest spożywanie za dużej ilości jedzenia, co jest głównym czynnikiem otyłości, a także problemów z nią związanych.
💪
To społeczeństwo trzeba spolaryzować żeby nim łatwiej kierować, od polityki do żywienia. Wyśmiać poniżyć albo obrzydzić zamiast merytoryki czysty zabieg socjotechniczy
Może to wynika z kultury, w której żyjemy. Dodatkowo media i tzw. władza mogą to podsycać. Lubimy mieć rację i zwykle zakładamy, że ona jest po naszej stronie. Tutaj już wchodzi taki wzorzec, że jeśli myślisz inaczej niż ja, jesteś w błędzie. A prawda może być w zupełnie innym miejscu, również "pośrodku". To też zależy od tematu, wychodzę z założenia, że w pewnych sytuacjach jedno stanowisko nie wyklucza drugiego.
A pomyśleć że na początek wystarczy zrezygnować z alkoholu jeść produkty nie przetworzone i wyjść z domu się przejść ..po miesiącu by to odczuli na dużo plus ... ale nie bo nie ma czasu 😅
Ale to ty dzwonisz... przecież to pan sam robi tutaj kontent na polaryzacji, następnie pan w zasadzie potwierdza tezy z filmu. Piramida żywieniowa wpływa na modę żywieniową, to oczywiste. A stwierdzenie, że to i tak ludzie sami są winni - to właśnie jest brak logiki, bo to nie natemat... Piramida żwynieniowa zmienia się na skutek marketingu i produkcji rolnej i jest to oczywiste. Raz jajka są zdrowe, raz nie są, innym razem czerwone mięso jest zdrowe a innym razem już nie. Teraz jest moda na wegetarianizm - i też się promuje zieleninę i fasolę zamiast mięsa... Dalej pan opowiada androny, że rzekomo obecność nabiału w piramidzie żywieniowej jest złe, bo są ludzie którzy nie tolerują laktozy. To jest jedno wielkie xD biorąc pod uwagę, że wcześniej pan mówi o logice. Otóż jeżeli już to piramida z założenia jest przeznaczona dla zdrowych ludzi. Równie dobrze może pan powiedzieć, że piramida żywieniowa jest zła bo promuje węglowodany, a przecież są ludzie chorzy na cukrzyce. Co do tego, czy jedliśmy tylko zboża - to nie, bo to zależy kto. Szlachta jadła głównie mięso, a chleb był drogi. Ludzie jedli to co mieli. Mieli ryby, to jedli ryby, mieli zborze, to jedli zborze. A nabiału to akurat jedli całkiem dużo... Jeszcze o logice. Przejście od "wszystkożercy" do "roślinożercy" to taki fikołek, że głowa mała. Cały ten wywód o "niemięsożerstwie" to jeden wielki bełkot. Oczywiście, człowiek nie je tylko mięsa, ale te argumenty są zwyczajnie głupie. Tak samo jak człowiek nie je padliny, tak samo też nie je drewna... co z tego, nie musimy być przystosowani do polowania ostrymi kłami czy językami właśnie dlatego, że używamy mózgu, a mięso pieczemy/gotujemy/smażymy. No i tak się składa, że mięso jest najefektywniejszym źródłem białka oraz np. witamin z grupy B. Na koniec dodam, że nie wiem w sumie na jaki temat pan nagrywa, ale raczej na pewno nie na temat zamieszczony w tytule.
W gimnazjum lata ok 2010 miałam wielki plakat piramidy żywienia, co więcej uczyli w szkołach by jeść 2 jajka góra 2 razy w tygodniu. Więc moim zdaniem piramidy żywienia intensywnie była promowana najmłodszym. Nie było słychać tych głosów krytyki, bo czy dziecko może się sprzeciwić? Może tam sobie dietetycy wtedy protestowali, ale przegrali z państwem i naprawdę zakorzenili tę piramidę w przyszłych pokoleniach.
Ja kojarzę piramidę, która na samym dole miała owoce i warzywa, dopiero potem strączki, zboża, orzechy. Na samym szczycie było mięso, sól, cukier, wysoko przetworzona żywność.
Więc wydaje mi się, że było kilka wersji, a każdy mógł trafić na trochę inną
Pamiętam te jaja z tymi jajami 😅 , zawsze miałem to gdzieś podobnie jak moi aktywni fizycznie koledzy i te minimum 4 jaja dziennie się jadło (i dalej je) i jest git.
piramida się zmieniała na przestrzeni lat i około 2010 aktualna to była ta z warzywami i aktywnością fizyczną jako fundament. @@Rakowy_Manaskal
Problem jest taki że ludzie nie słuchają się piramidy, tylko obrazka piramidy - nie zapamiętują produktów zbożowych tylko pieczywo, tym bardziej nie zapamiętują wielkości porcji. Dlatego piramidą jest łatwo manipulować: producęci umieszczają jej uproszczoną wersję na słodkich bułeczkach czy płatkach śniadaniowych część ludzi kupuje takie żeczy myśląc że są zdrowe.
Dodatkowo, niektórzy nie zapamiętują zasad ortografii...
RZeczy*
Jeżeli bierzemy na warsztat epidemię otyłości w USA to jednym z czynników jest nie tyle posiadanie samochodu, zakładam, że masz samochód a nie jesteś otyły. Problem leży głębiej, mianowicie w infrastrukturze w stanach. Jest ona tak zaprojektowana, że ludzie stali się wręcz przykuci do samochodów. W niektórych miejscach nie ma nawet chodników, a jeśli są to często się urywają i prowadzą donikąd. Dochodzi wiec do takich absurdów, że aby pójść na spacer do parku trzeba do niech podjechać samochodem, piechotą masz 40 min, a autem 5. Wyobraź to sobie i dorzuć do tych wszystkich rzeczy o których mówisz taką perspektywę, że ta z pozoru banalna, naturalna, najprostsza z możliwych aktywności jak spacer jest tak utrudniona. Wyobraź sobie, że żeby wyrobić 10.000 kroków w bezpiecznych warunkach musisz użyć auta.
Nie zdawałam sobie z tego sprawy. Wydaje się to straszne.
Nie trzeba szukać w ameryce. U nas też ludzie jadą autem na siłownię by tam chodzić po bieżni. Czy to nie jest absurd?
@@marcinkazanowski4833 Nie, dla kogoś bieżnia może być przyjemna, a spacer nie. Nie mówiąc o warunkach pogodowych
W 80 latach dużo osób pracowało fizycznie. Komunikacja była kiepska, a dostęp do żywności był tragiczny. Ty omawiasz ostatnie lata, a na kanale była mowa o latach już 80
Jednym z moich głównych celów jako mamy jest to by nauczyć moje dzieci dobrze jeść. Urozmaicenie, z zasadą 80/20 i bez wiązania jedzenia z emocjami.
Dzięki za materiał 😊
Cieszenie się jedzeniem to tez jakieś odczucia. I niestety powodują to że chcemy jesc wiecej tego co dobre.
@@wiktorbabiarz6758 to prawda. Nie chodzi mi o to że jedzenie słodyczy czy fast foodów jest złe, bo to przecież zależy od częstotliwości i rodzaju jedzenia. Można cieszyć się jedzeniem ale nie czynić z niego metody na poprawę sobie humoru. Głównym zadaniem jedzenia jest odżywienie naszego organizmu. Jedzenie dla przyjemności jest fajne ale to tylko ułamek naszej diety.
@@tialiaine Dokładnie
Miałem właśnie napisać, dlaczego nikt nie mówi, że obecnie jest łatwiejszy dostęp do jedzenia, co przyczynia się jednocześnie do większości problemów z otyłością i chorobami, ale widzę, że Piotr o tym wspomniał ;)
Ta mądry człowiek ale nwasd już mu odpowiedział i chyba kolega powinien zacząć słuchać z zrozumieniem .
Panie Piotrze! Jestem emerytem z ponad 50.letnim stażem na siłowni.Gratuluję;to było świetne.Pański intelekt,błyskotliwość,erudycja...ach,miło posłuchać.
Kto tu przyszedł po filmie nie wiem ale się dowiem?
Ja
6:30 - jestem rocznik 90, w czasach podstawówki i gimnazjum wbijano do głowy wszystko ziarniste, czyli ogólnie pieczywo kaszę, jako podstawę żywienia. Starszym również, młodszym też. I dla rocznika 2000, czyli już dorosłych, także. Większość społeczeństwa jest lekko mówiąc ograniczona pod kątem chęci gromadzenia i weryfikowania wiedzy, więc mamy niemal całe społeczeństwo nadal przekonane (zaprogramowane poprzez "autorytet" z podręcznika) o tym, że przecież McDonald's nie jest taki zły, jeśli nie jesz lodów czy frytek za dużo, bo bułka to zdrowe, warzywa w bułce to zdrowe, trochę sera też i ketchup, więc ogólnie spoko, pójdę na 2 big mąki i frytki dla smaku. I to pieczywo - o którym są ludzie przekonani, że zdrowe, praktycznie to samo co zwykły [zdrowy xD] chleb czy bułka z piekarni. I jeszcze wiele wody w Wiśle upłynie, nim chociaż połowa zrozumie, że to gówno.
Idealnie pokazałeś tym komentarzem to co mówię na filmie... GZ :)
Ja podobny rocznik a zupełnie inna rzeczywistość. Z tego co ja pamiętam, to na topie były płatki z mlekiem na śniadanie, a z obiadu można było zostawić ziemniaczki czy surówkę, ale nigdy nie mięsko (bo drogie). Też nie znam nikogo kto by powiedział, że McDonald to zdrowe jedzenie, to przecież najpopularniejszy na świecie fastfood i każdy rozumie, że to niezdrowe ale za to smaczne, stosunkowo tanie, szybkie i łatwo dostępne, do tego wszędzie takie samo więc wiadomo czego się spodziewać. Ludzie nie jedzą fastfoodów z myślą o zdrowym posiłku. Tak jak nie jedzą słodyczy myśląc, że to zdrowe i nie piją 4 browarów żeby nerki lepiej pracowały. To samo z napojami, cole i inne słodkie napoje są niezdrowe i każdy o tym wie, a jednak ludzie piją, bo jest smaczna, dostępna i ma dobry marketing.
Ciekawe ilu osób w wieku 20-30 lat pamięta jak wygląda piramida żywienia bo wydaje mi się że cały chuj
@@marcinsadowski7230 mysle ze wiekszosc pamieta ze piramida jest/byla, ale nie co w niej jest :D
Z tą zakorzenioną w społeczeństwie piramidą żywienia to jednak zgodziłbym się z Nie wiem ale się dowiem. Pamiętam na lekcjach biologii w podstawówce i gimnazjum było to wałkowane nie raz i w każdym podręczniku się znajdowała. W tym wieku i w tamtym czasie wszyscy brali to za pewnik i jeżeli nikt potem nie rozszerzał na własną rękę wiedzy z zakresu żywienia to ta piramida mogła być drogowskazem (zakładając, że osoby te uważały na lekcjach)
Tylko znowu... piramida żywieniowa miała swoje zasady a ludzie się ich nie trzymają, dlatego tyją. Tam nie było "a jedz sobie zbóż i zbożopodobnych produktów ile chcesz" :)
@@PiotrTomaszewskiSzmexy przecież piramida jasno wskazuje, że węglowodany powinny być PODSTAWĄ dziennego menu, więc o trzymaniu się jakich zdrowych zasad ty piszesz? Podstawą powinny być białko, tłuszcze, warzywa, kolagen i podroby.
@@PiotrTomaszewskiSzmexy Żeby wyjaśnić zasady to trzeba na to poświecić trochę czasu, a na lekcjach w większości podręczników był ogromny graf, bez szczegółowego opisu, więc większość dzieci kojarzyła, że chleb, bułki, płatki to najzdrowsze rzeczy. Opis budowy pantofelka był ważniejszy, od podstaw dietetyki. Także raz jeszcze to powiem, w tej kwestii Nie wiem ale się dowiem ma więcej racji.
@@arcione69 tak... i po tej jednej lekcji i krótkim opisie wszyscy to zapamiętali i całe życie im to ukształtowało... siebie oszukujesz czy nie myślisz :)?
@@PiotrTomaszewskiSzmexy to nie była jedna lekcja, tylko schemat do którego się wracało od podstawówki do gimnazjum, co jakiś czas, niestety bez podstaw z dietetyki i wyjaśnianie szczegółów. Dlatego sam graf łatwiej zapadał w pamięć. Myślę, że bardzo dużo osób go właśnie kojarzy z tego okresu. Widzę, że sam siedziałeś w ostatnich ławkach albo nie bywałeś w szkole :D
6:30 oczywiście, prawie wszyscy, chodzi tu o to że pasują im węglowodany pod względem smaku, ale też są utwierdzani w przekonaniu, że są podstawą żywienia. Jedno z drugim się łączy. Oni nie kierują się tą piramidą dosłownie, tylko mają utrwalone w świadomości przez przekazy medialne, że trzeba jeść węglowodany.
Ale dlaczego WĘGLOWODANY, skoro mowa jest o WĘGLOWODANACH ORAZ TŁUSZCZACH, bo od tego ludzie tyją :)?
@@PiotrTomaszewskiSzmexy Według mnie ludzie tyją/tracą zdrowie na skutek spożywania tzw. trzech białych śmierci (soli spożywczej, cukru i białej mąki). "Wbito ''nam do głowy, że to właśnie je trzeba spożywać (piramida), a unikać tłuszczów, więc zupełnie odwrotnie do walorów zdrowotnych.
Piotrek, jak Ty tu rozwaliles system, to po prostu ukłony. Otwierasz oczy. Dzięki za to, co robisz, to jest naprawdę bardzo ważne.
Szmexy rozpierdoli nie dlugo nawet Marcina Najmana,nie tylko system i wszystkich dietetykow freakow! Pozdrawiam
bardzo prostystemowy odcinek, powielający narrację głownego nurtu, ale pewnie w innym kontekscie uzywasz zwrotu 'rozwalic system'
Obejrzyj odpowiedź teraz :)
@@damianolszewski4930 Dzięki za cynk, że się taka w ogóle pojawiła. Bardzo mnie ciekawi treść tej odpowiedzi.
@@Kinga89K spodziewałem się że wyjaśni merytorycznie Szmexego, ale nie wiedziałem że pokaże jak bardzo zmanipulował swój materiał i byl uszczypliwy
Trochę szkoda bo sam tego nie zauważyłem i traktowałem Piotrka poważnie
Pięknie Cię zgasili w nowym odcinku ;)
Yhm, ta 🙂
Mam po prostu wrażenie, że przez różnorodność tematów jakie poruszają na kanale Nie wiem, ale się dowiem baardzo często znajdują się w nich duże uproszczenia i niedopowiedzenia.
Hahahaha pelikan.
Nie można być ekspertem od wszystkiego, dlatego na tego typu kanałach kłębi się od błędów. To samo Rożek i jego "cukier uzależnia jak kokaina".
Mialam cichą nadzieję że skomentujesz ten film. U Ciebie logika nie jest k..ą 👌💪
Pamiętajmy,że nasi dziadkowie to pokolenie,któremu przyszło żyć po wojnie a wtedy z żywnością było po prostu krucho.
No i to co zostało wspomniane,większość pracowała fizycznie.
Uważam też,że zmorą są tablety i telefony.
Kiedyś tabuny dzieciaków latały po podwórkach a teraz ich nie widać.
Na kanale NWASD jest naprawdę sporo trafnych materiałów i często oglądam ale to już któryś materiał z tej pokrewnej tematyki dieta/trening/lifestyle gdzie po oglądnięciu od razu mam w głowie "yyy, no niby tak, ale jednak nie bardzo gościu". To jest branża (szeroko pojęty fitness) gdzie naprawdę łatwo o efekt Dunninga - Krugera i filmy edukacyjne naprawdę powinni nagrywać Ci którzy nie coś tam poczytali i im się wydaje tylko serio w niszy już trochę siedzą i edukują się ze SPRAWDZONYCH źródeł a nie Men's Heltha.
To jest bardzo podobna sytuacja z tym jak byle Janusze wołają o badania - gościu, badania trzeba umieć czytać, analizować, rozumieć metodykę badań która wpływa na wyniki bo jak Ty przeczytasz tylko wnioski końcowe to więcej możesz sobie krzywdy zrobić wglądem w takie badania niż pożytku
Niestety mamy tu też do czynienia z negatywnym efektem sociali - tamten kanał ma 680 tyś subów, ten ma 200 tyś - ile ludzi łyknie tamte mądrości i jeszcze bardziej będzie mieć wypatrzone postrzeganie tych kwestii? To jest wręcz kolejna mała tragedia dezinformacji socialowej :/
oni wszedzie półprawdy ładują i bazują na taniej sensacji
@adixtr2761 nie wypowiem się o prawdziwości innych materiałów bo tylko fitness to moja nisza na tyle długo że w kolejnym już ich materiale z tej tematyki od razu mam w głowie "no kurde robicie tu sporo szkodliwej dezinformacji"
@@Damian_Materowski Oni właśnie na tym bazują, że materiały na pierwszy rzut oka wyglądają sensownie, ale ktokolwiek siedzący głębiej w danym temacie siedzi i wyrywa włosy z głowy
@@MPiotroff to trochę niedobrze przy zasiegach na 600 tys subów 🥲
Z NWASD jest tak z każda tematyka, jeśli rozumiesz ją jakkolwiek lepiej niż minimalnie okaże się że połowa materiału nie ma sensu
manipulacji i kłamstw jest tam dużo więcej, dobieranie argumentów pod tezę i światopogląd autora i wiele innych
Dobra robota młody człowieku …👌🙏 Ludziska trzymajcie się faktów naukowych , uwzględniajcie własne ograniczenia zdrowotne w doborze żywienia . Wiem co mówię, schudłam 40 kilogramów prawie 5 lat temu i nadal utrzymuje prawidłową wagę ( chociaż zmagam się z chorobą genetyczną która generuje wiele problemów ). Nie chcę być złośliwa ale złożone węglowodany to główny składnik mojego odżywiania ! 🤷♀️
Nic dodać, nic ująć. Jak zawsze mądrze. Kiedyś ludzie byli w większości szczupli, mimo że nie było w modzie żadnych diet i każdy jadł przeważnie to samo. Nie było jedzenia na każdym kroku i tylu przekąsek. Ludzie jedzą, bo lubią, bo im to smakuje i poprawia humor.
Ogólnie, kiedyś żywność, którą jedli ludzie, była "bliżej natury".
Ludzie żyjący "bliżej natury" odżywiają się w sposób bardziej przypominający sposób odżywiania się innych naczelnych, np. szympansów i orangutanów.
Żaden gatunek poza ludźmi i może jakimiś hodowanymi przez ludzi zwierzętami (tj. pojedynczymi osobnikami) nie odżywia się wędlinami, słodkimi bułkami, chipsami, frytkami, hot dogami, hamburgerami, kebabami, zapiekankami itd.
Inne naczelne odżywiają się liśćmi, owocami, jajkami, nasionami, owadami i drobnymi zwierzętami.
@@Trojden100co jak co ale nasz sposób odżywiania bardzo rozni sie od sposobu odżywiania sie malpiszonow etc. I ogółem nasze zycia.
Małpy wpierdalaja owoce i leżą maja wyjebane pół dnia jak niemiecki emeryt na statku wycieczkowym przy czym gdyby człowiek tak sie żywił i miał taki sam cykl dnia nabawiłby sie poważnych problemów zdrowotnych
Jednak jest sporo do dodania, everyday hero znacznie bardziej pogłębił temat.
Ogolnie jest mi bliżej do diet tluszczowych niż węglowodanowych ale i tak się zgadzam z tym co tutaj powiedziałeś. Ludzie ktorzy przeszli na keto z diety „węglowodanowej” i u których keto pomogła zwalczyć nadwagę nie nabawili się tej nadwagi jedząc ryż, kasze, makaron czy chleb tylko ciastka, batony, pączki, slodzone napoje itp. Bo jedzeniu takiego gowna normalne jedzenie juz im nie smakowalo i wtedy wjeżdża keto całe na biało z tłuszczem który jest przewodnikiem smaku.
Nie ma zbyt dużej różnicy między makaronem czy chlebem od pączka. Tak samo wyprane z mikroelementów i podobne makro oraz kaloryka.
@@micha9138 co Ty bredzisz? Taki chleb żytni dostarcza, żelazo, magnez witaminy z grupy B potas w porównaniu do paczka wiele więcej. A teraz powiedz mi jakie witaminy i mikroelementy dostarczają tłuszcze nasycone?
@@slawekkrecichwost9900mikroelementy o których piszesz to śladowy element mąki żytniej. Ponad 70% to skrobia, czyli koniec końców glukoza, ta sama co w pączku. Ten sam sposób obróbki zbóż. Do tego chleby w sklepie mają masę innych dodatków które wpływają pośrednio na poziomy insuliny. I tłuszcze nasycone mają ogromną wartość i są niezbędne w diecie i w paczkach nie one są problemem a rafinowane cukry i oleje roślinne właśnie z różnymi innymi dodatkami poprawiającymi smak, kolor, konsystencję i trwałość produktu. I tak, od chleba żytniego jeśli nie jest to zbilansowane odpowiednią ilością błonnika, białka i tłuszczu też się tyje. Tym bardziej od ziemniaków i ryżu. Dużo zależy od tego co z czym się je. I widzę to doskonałe w pracy klinicznej (jestem lekarzem). Gdy ktoś ma wyhodowaną insulinooporność czy już cukrzycę to niemal każda forma węglowodanów dorzuca kamyczek do ogródka problemu. Nauka w zakresie terapeutycznego ograniczania węglowodanów rozwija się bardzo dynamicznie w ostatnich latach, co nawet brytyjski NHS zaczyna dostrzegać i zmienić kierunek swoich zaleceń. Za kilka lat diety niskowęglowodanowe mogą cvyx podstawą zdrowego żywienia bo najnowsze randomizowane badania kliniczne są dość jednoznaczne w kwestii ich efektywności u osób z zaburzeniami metabolizmu węglowodanów. Fajnie że jest coraz więcej dyskusji na ten temat i trzeba do tego podchodzić z otwartą głową. NWASD słusznie zwrócili uwagę na sedno problemu, czyli to jak big food wykorzystało upośledzone zalecenia na własną korzyść. Piramida żywieniowa bazuje na dowodach o bardzo niskiej jakości, nawet jak na ówczesne standardy naukowe i to jest fakt.
@@pjplonka jaka dokładnie? Mówimy o makaronie białym oczywiście.
@@slawekkrecichwost9900 pytasz jakich witamin dostarczają tłuszcze nasycone? Nie wiem czy to manipulacja czy przejęzyczenie. Oczywiście żadnych, podobnie jak węglowodany. To źródła energii.
Jak się nie zna podstaw logiki to się nie wypowiada bo inaczej się wychodzi na ćwierćinteligenta, że by nie nazwać kogoś półgłówkiem.
korelacja =/= przyczynowość
a to w filmie nie wiem ale się dowiem występuje, co nie jest logicznym rozumowaniem :)
@@PiotrTomaszewskiSzmexy z innej beczki wiem, że trzeba być kontrowersyjnym w dzisiejszym świecie YT ale twój materiał by był dużo lepszy gdybyś czystą merytoryką się wypowiadał zamiast słabych docinek co mogło by dać przykład dla innych twórców jak prowadzić dyskusję.
Pozdrawiam.
Rzadko piszę komentarze i daję łapki. Tym razem daję jedno i drugie. Od 12 lat zaczęłam myśleć samodzielnie, sprawdzam, szukam, testuję na sobie. Lekarze przed 25 lat wciskali mojej mamie, a potem mnie kity. Nikt nie mówił o jedzeniu, ani piramidzie. Jak sama pytałam to mówili, że można jeść wszystko i nie ma to wpływu na zdrowie. Szybko zmieniali temat. Poszłam się uczyć dietetyki, też bywało różnie z wiedzą wykładowców. Odstawiłam wiele "zdrowych" i polecanych produktów. Sama zgodnie z moją analizą sytuacji. Każdy z nas jest inny i może być rożnie. A to co nas łączy to mózg. Tym tematem też się zainteresowałam. Wiem jak łatwo ludźmi sterować, manipulować i co zrobić, żeby nie myśleli. Tu się kłania mózg trójjedyny (self reg). Dzięki za materiał, bo ktoś na pewno się obudzi👍💯🧠
Musisz uważniej oglądać materiały innych zanim weźmiesz się za ich krytykę. Mam wrażenie, że czasem nie do końca rozumiesz o czym się wypowiadasz, nie zauważasz rdzenia tematu.
Dzięki za filmik!
Świetny materiał !
Moim zdaniem chujowe jest to, że jak ktoś przechodzi np. na keto czy vege (czy jakikolwiek inny styl żywienia) to bez powodu hejtuje jakąś inną diete a już kompletnie słabe jest to kiedy ktoś czepia się osób, które odżywiają się inaczej. Szukanie chuja do dupyi jakaś dziwna chęć udowodnienia, że .. moja racja jest mojsza".
Nie mówie, że każdy tak robi ale niestety często zauważam coś takiego
Oj to prawda niestety, moja dieta jest niestandardowa i też nie mogę przeżyć tego, że inni jedzą normalnie...Ale na szczęście nie jestem dietetykiem. Pozdrawiam
Ja jestem na keto/carnivore i nikogo nie hejtuje. Wręcz przeciwnie, szanuję Szmexa dlatego tu zaglądam.
Wystarczy trochę więcej używać mózgu i nieco bardziej sceptycznie podchodzisz do wszelkich treści, a nie łykać wszystko jak leci, bo "lubię tego twórcem". Dobry materiał, wszystko zgrabnie omówione 🤝 mógłbym jeszcze dodać, że dla WIĘKSZOŚCI zalecenia z piramidy są ok. To, że Ty masz cukrzycę, alergie, nietolerancje na dane produkty, nie oznacza, że dane produkty są złe dla wszystkich.
Na początku mówisz, że szanujesz ten kanał. Mimo wszystko ja wolę do niego podchodzić z dużym dystansem, bo czy nie może być tak że tak jak ich film zahaczający o dietetykę okazuje się wypełniony bzdurami, tak ich inne filmy są takie same, tylko że nie mamy wiedzy żeby zweryfikować treść innych filmów? Z tego co wiem ten kanał tworzą 3 osoby, dwie robią risercz i jedna jest prezenterem. Także dwie osoby co parę dni tworzą film na inny temat. Zdobycie sensownej wiedzy w nowym temacie, w tak krótkim czasie jest niemożliwe, a z ich filmów płynie ton jakby wypowiadali się z pozycji autorytetu.
Co do treści filmu NWASW należy jeszcze wypunktować ich inne nieprawdziwe stwierdzenia:
- Pada populistyczne stwierdzenie o tym, że cukier uzależnia. Na co nie ma dowodów.
- Obalają jedno badanie na temat tego, że tłuszcze zwierzęce są skorelowane ze zgonami na choroby sercowo-naczyniowe, a następnie płynie przekaz jakoby wnioski, że wysoka konsumpcja nasyconych kwasów tłuszczowych podnosiła poziom lipoprotein we krwi i wysoki poziom lipoprotein prowadził do miażdżycy są fałszywe. Oba te fakty są powszechnie uznawane przez konsensus naukowy. W przypadku LDL i miażdżycy mamy prace wykazujące bezpośrednią przyczynowość.
- "Produkty mączne oddziałują na człowieka podobnie jak cukier". To także półprawda, a nawet ćwierćprawda. Po pierwsze brak rozróżnienia na zboża oczyszczone i produkty pełnoziarniste. Po drugie produkty mączne w przeciwieństwie do cukru nie mają fruktozy.
Co do Twojego filmu
- Do argumentów dotyczących tego, że ludzie nie są mięsożercami jest też bardzo ciekawy argument, że zwierzęta mięsożerne nie rozwijają miażdżycy.
Większość aktualnych niezależnych metaanaliz nie wykazuje bezwględnej szkodliwości nasyconych. Taką szkodliwość wykazują głównie instytucje zdrowia publicznego. Obecnie wiemy że to małe cząsteczki LDL są szkodliwe - ale nadal to tylko marker a ich wzrost jest zależy od stanów zapalnych, których najczęstszą przyczyną jest rafinowana żywność - a głównie przetworzone tłuszcze. Nadmierna podaż cukru wpływa na hormony, a ich spadki mogą wpływać na samopoczucie. Cukier wpływa także na zaburzenia mikroflory, a zaburzona mikroflora potrafi wpływać na nastrój poprzez wydzielanie neurotoksyn czy fałszywych neuroprzekaźników (GABA down, noadreanalina UP). Nie na wszystko jest "badanie" - niektóre wnioski wyciągamy na podstawie fizjologii i praktyki.
"Fourthly, addiction-like effects of sugar suggest dopaminergic neurotransmission mechanisms might connect frequent sugar intake with depression"
www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5532289/
"The reviewed evidence supports the theory that, in some circumstances, intermittent access to sugar can lead to behavior and neurochemical changes that resemble the effects of a substance of abuse."
www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2235907/
i wiele innych... o których nie przeczytamy na fb parola czy dnz
Tu głównie chodzi o pokolenie wychowanej na wczesnej piramidzie żywienia czyli naszych rodzicach, którzy z kolei przekazali tę edukacje nam w domach i szkołach.
Wczesna wersja ma obrazek z produktami zbożowymi na dole tzn. pszenne rafinowane bułki, płatki śniadaniowe, makarony itd . Do tego w marketach takie produkty po prostu zaczęły masowo pojawiać się na półkach, więc przeciętny człowiek "nie miał wyboru" niezależnie czy świadomie przestrzegał piramidy czy nie, tym bardziej że takie odżywianie jest znacznie tańsze. Obecnie w większość produktach mamy też dodane rafinowane tłuszcze. I historia się powtarza, ponieważ organizacja zdrowotne zalecaja "zdrowe tłuszcze roślinne", a w efekcie kowalski kupuje kujawskiego i nie rozumie szkodliwości dodanych tłuszczy roślinnych w połowie jego produktów.
Argument, że nie ma korelacji bo większość osób się nie stosuje do piramidy a przecież obecna piramida promuje produkty pełnoziarniste nie ma większego sensu - piramida jest jedną z części całości. Nie zapominiajmy o lobbingu przemysłu żywieniowego (przemysł zbożowy/cukrowy oraz tłuszczów rafinowanych), który stworzył te piramide i inne zalecenia.
Dokladnie, kiedys ludzie zasuwali do pracy komunikacja miejska, wiec musieli do niej dojsc. Do tego kartki na mieso i chyba cukier tez i mamy odpowiedź 🙂
Jedzenie było też lepszej jakości, bo nie produkowało się go aż tak dużo. Teraz jest nadmiar wszystkiego.
Mądrego to i fajnie posłuchać. Już mi łeb rozsadza od tego pierdolenia: WENGLE TO ZUOOO, tylko wysokotłuszczowa dieta bo tam nie ma bułeczek słodkich, fastfoodów bla bla bla. Szkoda że wszyscy którzy którzy powielają te bzdety twierdzą że jedzą awokado, orzeszki i oliwę z oliwek a do tego suplementacja ale nikt nie powie że dla większości ludzi dieta keto kojarzy się z parówkami, boczkiem, żółtym serem i majonezem. Jeszcze rok czy dwa lata temu było pełno rolek z takimi przepisami na szybką przekąskę, boczek zapiekany z parówką i serem, no żarcie zdrowe fchuj xD
To prawda, sama widziałam filmik od laski, ktora niby zrobiła mega figure na keto, chwaliła sie tym na prawo i lewo, nagle oczywiście z kanału makijazowego zrobila z siebie specjaliste od diety i treningow, a jak szykowala żarcie na wyjazd, to doslownie zapakowała całego lunch boxa smażonym salami z serem na górze 😆😆😆
Ja wolę jeść więcej białka niż węglowodanów, bo jestem bardziej najedzona. Ale bawi mnie sugerowanie, że ktoś jest gruby bo je owsiankę...Osoby otyłe raczej co innego jedzą.
Bardzo Pana szanuje za treści i jak najbardziej z większością się zgodzę, jednak pragnę zauważyć że mocno nadużywa Pan stwierdzenia że "nie jesteśmy mięsożercami" co jest prawdą, oczywiście, jak Pan zauważył jesteśmy WSZYSTKOŻERNI - a boje się że duża część osób może to uznać za stwierdzenie że jesteśmy roślinożerni ... a nie jesteśmy.
Ponadto co do tego uprawiania ziemi. Też nie do końca prawda bo historycznie to raczej właśnie polowanie i zbieractwo było w nas, (co ciekawe duża część chorób np. zębów bierze się z faktu jedzenia zboża- w dużym skrócie)
a co do wymienianych elementów to proszę pamiętać że np. taka sarna nie ma woreczka żółciowego - a my tak - który służy do trawienia mięsa - też w dużym uproszczeniu
zęby - no nie do końca - też mamy bardzo podobną do świni - która jest wszystkożerna - mięso też bardzo lubi/padlinę również ....
Ogólnie bardzo dobry film, także zgadzam się że mamy problem z przetworzonym jedzeniem - nie tylko MC/KFC ale także mnóstwo słabej jakości gotowego jedzenia. Ludzie idą do sklepu kupując byle co/ byle taniej. Ale skąd to się też bierze ? nie wiem - może wiedza, może ekonomia, może lenistwo.
Co ciekawe i bardzo dziwne mówi się u nas o drobiu dużo na plus, a właściwie to wołowina/cielęcina/jagnięcina/itd. jest lepsza i zdrowsza.
najgorsza jest oczywiście wieprzowina - bo świnia je wszystko.
Ale czemu nie mówi się o dziczyźnie? wszak to najlepsze mięso dostępne na rynku? Czemu tak jest - może tak ma być aby Niemiec jadł polskie jelenie a my holenderskie świnie...
Bo z ciekawości bardzo mały odsetek mięsa ze skupów dziczyzny trafia na polskie stoły, większość to zachód... można spojrzeć na kraje skandynawskie i ich stosunek do mięsa i produktów.
Manipulacja ludźmi to standard od wieków się tak dzieje. Cytując naszego ministra, "ciemny naród wszystko łyknie" szkoda że to nie sarkazm.
Dlatego pozwoliłem sobie na małe sprostowanie - jak to odbiera przeciętny odbiorca.
pozdrawiam
p.s. polecam z ciekawości czasem też kanał na Tiktoku rolnik.nieprofesjonalny
ciekawe spostrzeżenia czasem ma na temat jedzenia ;)
O tym co powinno się jeść, a czego nie decyduje moja mama, a każda publiczna dyskusja na ten temat to propaganda i manipulacja.
Z ta piramida to przeciez nie o to chodzilo. Autor raczej mial na mysli, ze wszedzie o tym sie gadalo przez wiele lat i mamy tego efekty. Wystarczy zobaczyc jakie sa zalecenia lekarzy jak ma sie za wysoki cukier i jak to komentuja osoby starsze, ktore za cukier uwazaj tylko ten bialy proszek. Chcialbym tylko zaznaczyc ze Twoi widzowie ogarniaja wiecej niz 90% Polakow jezeli chodzi o diete. Nawet poczatkowy adept na silowni pewnie wie wiecej niz zdecydowana wiekszosc. Nie zmienia to faktu ze wiele wskazuje na to ze piramida zostala stworzona na zamowienie pod dana teorie. Dodatkowo bardzo wiele osob na tradycyjnej diecie kulturystycznej, modnej jeszcze z 10 lat temu, dorobila sie problemow metabolicznych, szczegolnie hard gainerowcy. A jak masz problem z gospodarka weglowodanowa to smiem twierdzic ze o wiele szybciej wyjdziesz z niego ograniczajac maksymlnie wegle. A przynajmniej u mnie tak bylo. Praktycznie nie wkladasz w to wysilku a efekty przychodza. Potem mozna wracac do zbilansowanej diety. Prawda jaka za tym idzie to taka, ze jak ktos nie ma problemow i je ok to niech nie zastanawia sie nd takimi pierdolami.
Z jakiejś przyczyny wzięło się powiedzenie "bez chlebka to się nie na jesz" i jedzenie chleba na śniadanie i kolację. I jakoś jak od małego przekazywane są rodzaje posiłków i przyzwyczajenia, żywieniowe, że jak nie zobaczy jakiegoś makaronu lub ziemniaków to do niego to nie jest obiad.
Chleb sklepowy jest tak nadmuchany, że możesz go zjeść cały i nadal czujesz głód.
No chyba, że każdy by piekł no to wtedy nie jest wysoko przetworzony.
Odnośnie komentarza to chodzi o to że sobie możemy kupować kg parówek za 6zl ale kotek to cielencina najwyższej jakości.
A co do batonów to połączenie tłuszczu i cukru i soli np słony karmel daje najlepszy smak sprzedażowy.
NASD rzeczywiście spłycił temat i to wygląda tak jakby obejrzeli film "Food pyramid is a scam" bez znajomości angielskiego, bo główną tezą autorów tego filmu jest to że lekkie śniadania(oparte na WEGLOWODANACH) zostały wprowadzone w miejsce ciężkich tłustych śniadań - z dużą ilością tłuszczów zwierzęcych, które rzekomo powodowały zawały serca (chyba Eisenhower dostał zawału w tym samym czasie co spowodowało panikę w USA), wtedy wprowadzono omawianą piramidę żywienia ALE była nagonka na tłuszcze pochodzenia zwierzęcego i zastąpiono je olejami roślinnymi TRANS, i na tym polega problem ze starą i nową piramidą żywienia, na tym że promuje się dalej oleje roslinne jako zdrowe a zwierzęce jako te niezdrowe.
PS. jeżeli widzicie że nie ma przecież żadnego spisku zwiazanego z weglowodanami, to dlaczego kulki Nesquick czy Cola mają nutri score A, a łosoś czy oliwa z oliwek C albo D?
Dlaczego określasz oleje roslinne jako trans, skoro to kwestia jego przetworzenia. Nikt przecież nie promuje jedzenia fast foodów w kontekście zdrowia
@@rickylahey6556 napisałem czym je zastąpiono, teraz są oleje roślinne bez tłuszczów trans(kwestia przechowywania - plastikowe butelki i światło słoneczne i tak powoduje powstawanie izomerów trans xD)
Do dziś pamiętam tą reklamę Nestlé. Wtedy ludzie również wierzyli ,że otruwa ludzi. A i tak nadal jedli😂
Niestety nie podejmujesz tutaj wielu istotnych kwestii. Większość pacjentów zapewne niejednokrotnie zetknęła się z piramidą żywienia w kontekście zaleceń/porad lekarskich w gabinecie. Podstawa piramidy czyli zboża to nie tylko puste węglowodany, ale też obciążające organizm, zbędne cukry, które zużywają zasoby witamin i minerałów w procesie ich wydalania przez organizm. Masa ludzi traktuję jako podstawę swojego żywienia właśnie najmniej wartościowe produkty, bo przecież lekarz powiedział, że nie szkodzą, a błonnik z pieczywka, makaronu czy ryżu to niezbędny składnik, co jest wierutną bzdurą, dawno już obaloną. Owoce z kolei to fruktoza, a że Polacy uwielbiają soczki to jeszcze większy problem niż się wydaje, bo to praktycznie hektolitry cukru...i tak w nieskończoność.
brak mi słów na komentarze ludzi, którzy nie potrafią słuchać ze zrozumieniem... 🙃
@@PiotrTomaszewskiSzmexy wysłuchałam z wyjątkową cierpliwością i zrozumieniem. Pierwsza sprawa jaką podjąłeś to próba podważenia znaczenia piramidy w odniesieniu do wyborów żywieniowych obywateli, ja nakreśliłam tobie, że wskazówki i porady lekarzy to nic innego jak posługiwanie się właśnie zaleceniami WHO, głównie grafiką piramidy żywieniowej bo jest ona najbardziej czytelna. O nadmiarze owoców i węglowodanów złożonych i ich negatywnych konsekwencjach w odniesieniu do porcji uwzględnionych w piramidzie też nie usłyszałam z twojego przekazu, wręcz przeciwnie, bo dałeś w pewnym momencie do zrozumienia, że kasza, ryż czy chlebek razowy jest spoko, a przecież nie jest i nigdy nie był, tym bardziej nie w takich ilościach, które są według WHO wskazane.
8:41 Dieta low carb, której podstawa to pieczywo??? Chyba miałeś na myśli low fat.
Tak 🫡🙏
No proszę, ktoś tu mówi o manipulacji? Owszem, ludzie raczej nie rozmyślają o piramidzie zdrowego żywienia, chodząc sobie między regałami w Lidlu. Dlatego zdecydowanie lepszym przykładem niszczycielskiego działania piramidy są wszelkiego rodzaju amerykańskie placówki żywienia zbiorowego, takie jak wojsko, więzienia, kantyny policyjne, stołówki szkolne, szpitale, domy opieki itp. Tam ludzie jedzą według piramidy, bo muszą, bo te placówki mają obowiązek kierować się wytycznymi agencji rządowych. Skutek jest taki, że nawet w wojsku, gdzie żołnierze ciągle coś ćwiczą, jest duży problem z otyłością. A skoro już o manipulacji mowa, to dobrym przykładem jest zmanipulowanie samego tematu dyskusji. Tutaj nie chodzi o produkty przetworzone, chodzi o nadmierne spożycie węglowodanów (i przetworzonych, i nie).
Ale gdzie zmanipulowałem temat dyskusji? Dyskusja jest o piramidzie odżywiania i ja o niej mówię 🙂
@@PiotrTomaszewskiSzmexy Tak, ale w piramidzie chodzi o to, żeby ludzie jedli jak najwięcej węglowodanów, a produkty przetworzone są tutaj tylko tematem pobocznym. Tymczasem wyszło na to, że to one właśnie są całym złem, a nie węgle.
NASD odklejony jest od jakiegoś rok, półtorej.
trzeba jeść "czysto" i uprawiać sport... wtedy oponka nie będzie rosła... większość ludzi robi na odwrót ... pozdrawiam
Życzę nam wszystkim więcej takich treści w internecie jak ten film! Pozamiatane🙌🏼
❤️🙏
Piramida żywienia to jeden z największych przekrętów dzisiejszych czasów. Kto ją stworzył? Amerykanski Departament !!!ROlNICTWA!!!. Czy oby taki departament umieścił węglowodany złożone (zboża) ponieważ są dla nas dobre, czy dlatego, że w jego interesie było to aby to zboża były najchętniej konsumowanym produktem? Samo to, że departament który z żywieniem na tylko pośrednio trochę wspólnego, mówi nam co powinniśmy jesc. Całe życie jestem na dietach. Próbowałem każdej szukając sposobu żywienia, który będzie dla mnie najbardziej optymalnym. Dodam, że zawsze jadłem zdrowo. Czyli kaszę i inne pelnoziarniste badziewie, miało pierwsze miejsce na talerzu. Przez piramide żywienia (czytaj piramide śmierci i korupcji), tłuszczu się bałem bo tak mi wmówili że tłuszcz jest zły. Z każdej strony. Kilka miesięcy temu, przeszedłem na dietę, która do tej pory uważałem za morderstwo i zło najgorsze ale moje zdrowie było już w tak złym stanie, że tonący brzytwy się chwyta. Z dnia na dzień odstawiłem wszystkie węglowodany i zamieniłem je tłuszczem i białkiem. Przeszedłem na dietę low carb, ktora z każdej strony zamawiali mi że jest zła bo tłuszcz zły i zabija... Nie jem żadnych makaronów, pieczywa, owoców czy cukru. Przez pierwsze dni brakowało mi tego co żale życie jadłem ale gdy tylko zobaczyłem pozytywy, przestało mi tego brakować. Po 3 tygodniach cukier na czczo spadł ze 140-160 spadł na 60-80 mmol/l. Ciśnienie krwi że 160/110 spadło na 110/70. Wszelkie bóle głowy, żołądka jelit, wątroby, nerek itd, po miesiącu minęły. Śpię jak dziecko, budzę się wypoczęty i pełen energii. Jedząc zdrowe wwglowodaniki, mój dzień wyglądał jak jazda jazda kolejka górska. Śniadanie, energia, spadek energii i senność. Po drugim śniadanku, obiadku czy kolacji to samo. Ciągle ospały i zmęczony. Gdy odstawiłem węglowodany, od wstania z łóżka w powrotu do łóżka mam tyle samo energii i żadnych senności. Cały dzień na hypie. Nie jestem prawie w ogóle głodny. Jem dwa porządne posiłki dziennie (nieraz na siłę bo po prostu nie jestem głodny ale wiem, że muszę zjeść bo za mało kalorii) i nie jadam śniadań. Wszelkie stany depresyjne, bóle głowy, częste migreny problemy trawienne minęły niemal po pierwszym tygodniu zmiany diety. Że schorowanego stosunkowo młodego jeszcze człowieka, który marzył tylko o łóżku i odpoczynku, stałem się zdrowym pełnym energii bytem, który nabrał chęci na zmianę swojego życia w każdym aspekcie i uparcie do tego dazy. Moje życie odmieniło się o 180 stopni tylko przez odstawienie węglowodanów i zredukowanie ich do max 50-100g dziennie. I każdy kto mi powie, że węglowodany są dobre i zdrowe, jest kłamcą i zbrodniarzem, którego powinno się zamknąć. Ich odstawienie wyleczyło mnie ze wszystkich chorób jakie mi doskwierały i dopiero teraz czuję, że żyje. Przekonałem się, że przez całe życie byłem okłamywany odnośnie tego co mam jeść bo węglowodany to zło i jedyna ich konsumpcja powinna pochodzić niektórych warzyw. Dlatego uważam, że film kanału "nie wiem ale się dowiem" nie zawiera nawet jednego słowa kłamstwa tylko sama prawdę. To spisek firm produkujących jedzenie i leki i robią oni wszystko, żebyśmy jedli jak najwięcej i chorowali jak najwięcej bo to dla nich kasa. Chcecie to psy na mnie wieszajcie. Węglowodany to zło. PS. Ostatnio robiłem sobie badania krwi. Lekarz stwierdził, że tak dobrych wyników to nawet u dzieci rzadko widuje. Mimo że wpieprzam tłusty boczek z jajkiem na sowitej ilości masła i tłusta golonkę na obiad, holesterol idealny.
😂
Nie do końca się zgadzam, mnie osobiście węglowodany zamulają i nie czuję się po nich dobrze nawet jeśli są nieprzetworzone i wiem że wielu ludzi ma tak samo. Od kiedy przeszedłem na dietę tłuszczową mam więcej energii a moje treningi weszły na wyższy poziom, tak jak sen, regeneracja, skupienie, libido i wiele innych rzeczy. W snikersie może i jest więcej tłuszczu ale są to tłuszcze trans. Jest książka chyba nazywa się "historia cukru" gdzie autor przez lata badał szkielety ludzkie na całym świecie i doszedł do konkluzji że po rewolucji agrarnej mamy coraz słabsze kości, zdeformowane czaszki (to że ktoś ma ósemki i nie mieszczą się one w szczęce nie jest normalne). Jak dla mnie węgle (nieprzetworzone) są spoko ale powinny być dodatkowym źródłem paliwa, a podstawą powinny być tłuszcze. Wiem że każdy jest inny i powinien sam to przetestować. Ja tak zrobiłem.
a z drugiej strony w srodowisku sportowym szczegolnie raczej widzi sie odejscie od keto, po jakims czasie wielkiego hype, i jednak wszystko liczy sie na weglowodany, i trenuje sie zoladek/jelita + bada proporcje pozwalajace na ich maksymalne przyjecie -> to oczywiscie w kwesti treningow, regeneracji i ogolnie wykorzystawnia ciala do maksimum mozliwosci, bo dieta sportowca nie oznacza diety zdrowej (patrz np. ladowanie weglami) :)
@@mmmmkkk zawodowy sport rządzi się swoimi prawami 🙂 kiedyś było tak że wszyscy naśladowali kulturystów jeżeli chodzi o trening i dietę nie rozumiejąc że nie są zawodowcami i muszą inaczej trenować i jeść. Dobrze że coraz więcej ludzi zaczyna to rozumieć.
Ośmielę się wtrącić do tego komentarza o psach i kotach. Autorowi najprawdopodobniej chodziło o to, że mając podobny poziom wiedzy o potrzeba żywieniowych zwierząt i ludzi, są w stanie poświęcić dużo czasu i wysiłku, żeby przeczytać etykietę, przeanalizować skład, wybrać najlepszej jakości karmę, pojechać specjalnie do sklepu po liofilizowaną wołowinkę dla kota, a dla siebie kupuje mrożoną pizzę, ciastka i piwo. Swoje zakupy robi się na szybko i bez większego zastanowienia, ale kotu nie kupi się na szybko Whis*kasa, bo zboża, bo to niezdrowo (mimo, że większości kotów to bardzo smakuje). A przynajmniej ja mogę się do tego przyznać
Dobrze że o tym mówisz bo jak patrzę te tabelki w sklepach to aż mnie skręca. Łosoś ocena D a płatki samo zboże i cukier ocena A
Bo to oceny w danej grupie produktów. Jedne płatki będą miały D, a inne A, bo różnią się składem.
koncerny jak Nestle po prostu kupują sobie te oceny
@@too_twofaced ale jest to tak zrobione, żeby oszukać nieświadomego kupującego bo przecież on o tym nie wie
Płatki śniadaniowe Nesquik według Nutriscore kategoria A ponad 70 g węgla w tym z 25 g cukru licząc że jedna łyżeczka to 5 g wychodzi że w 100 g jest 5 łyżeczek cukru... dobre śniadanie dla dzieci na pewno na zdrowie im to pójdzie...
Nutriscore jest debilny.
Spada spożycie cukru bo jest drogi ale został on zastąpiony syropem glukozowo-fruktozowym którego nie ma na tym wykresie , dlatego spożycie cukru spada a otyłość nadal rośnie, reszta powodów o których wspominasz oczywiście też ma wpływ. Rosnąca otyłość to teraz brak ruchu, siedząca praca, żarcie przed telefonem ( przejadanie) oraz wpływ światła niebieskiego na rytm dobowy i początki sygnałów sytości i głodu .
Szacunek! Dziękuję za stanie na straży prawdy (a przynajmniej aktualnej, najlepszej wiedzy jaką posiadamy na dany temat), bo wydaje się, że w ostatnim czasie dezinformacja wchodzi już drzwiami i oknami do każdej dziedziny życia i ludzie coraz bardziej są przekonani, że te bzdury to prawda, że ich "wszyscy oszukują"... Pozdrawiam serdecznie.
Nie wiem ale się wypowiem. Dobre. Piszę ten komentarz w momencie gdy porusza Pan temat tłuszczu w ciastach i że "nie wyobrażam sobie tłuszczu że świni". A to słabiutko. Kiedyś jako tłuszcz to dodawano masło lub smalec. Z nostalgią wspominam kruche ciasteczka ze skwarek które robiła teściowa. A tak ogólnie zgadzam się że to my sami jesteśmy sobie winni. Pozdrawiam.
Autor nie poruszył też innych istotnych kwestii. Co do tłuszczu to dokładnie tak jak piszesz, nasi dziadkowie smażyli na tłuszczach zwierzęcych, nie znano wtedy olejów roślinnych, dopiero gdy zaczęła wchodzić do nas ta niezdrowa moda na margaryny i inne rafinowane oleje roślinne, wtedy tak naprawdę rozkręciły się problemy ze zdrowiem metabolicznym Polaków.
@@manupeace Tylko ciekawe czemu badania pokazują, że wegetarianie przeważnie nie chorują na choroby układu krążenia czy cukrzycę...Raczej smalcu nie spożywają.
@@annagoralewska7326 czytałam masę artykułów jak i badań, które sugerują coś wprost przeciwnego. Jeśli zawierzasz wyłącznie badaniom sponsorowanym to twoja sprawa, ja wolę bardziej dogłębną analizę tematu.
@@manupeace Nie jestem dietetykiem, ale jest chyba różnica jeść tłuszcz z orzechów, a jeść tłuszcz roślinny do smażenia czy margarynę...Chociaż ludzie tak bardzo uwierzyli, że powinni smażyć na oleju roślinnym, że im się już tego z głowy nie wybije. Albo że margaryna jest lepsza os masła. Chyba powinno się jeść zdrowe tłuszcze roślinne i ograniczyć tłuszcze zwierzęce, co nie oznacza popadania w skrajności. Ale to tylko moje zdanie. Na pewno nie jestem wielbicielem margaryny czy oleju roślinnego...
@@annagoralewska7326 przecież żaden tłuszcz zwierzęcy nie nadaje się do jedzenia łyżkami, no może prócz śmietany i masła. Tutaj raczej chodzi o kontekst obróbki termicznej produktów spożywczych, a tutaj najlepiej pod kątem zdrowotnym sprawdzają się właśnie tłuszcze zwierzęce, taki smalec chociażby.
Nie no stary...
"Ludzie nie robią zakupów na podstawie piramidy żywienia, tylko kupują to co lubią" - to nie chodzi o to, że człowiek robiąc zakupy ma wydrukowaną piramide i chodzi z nią po sklepie, tylko chodzi o to, że o tym sie mówi w szkolach, w przychodniach, "specjaliści" w tv i wszędzie jest to powielane, przez co ludzie ograniczają mięso "bo duzo nie mozna, a poza tym to chemia i niezdrowe", a wpierdalają płatki śniadaniowe i "zdrowe" batony zbozowe.
Nie mów, że nie ma takiego przeświadczenia w społeczeństwie.
A tak sie składa, ze to jest bull shit totalny.
Ja odebrałem ten materiał jako film, który pokazuje, że przez rozne rodzaju zalecenia/trendy ludzie jedzą zbyt mało mięsa, w ogole nie mowi sie o zdrowych tłuszczach (nie mówię tu o swiecie fitness, tylko o przeciętnym Kowalskim), a jednocześnie 90% Kowalskich powie Ci, ze platki śniadaniowe i zboża są super zdrowe.
Pomija sie totalnie coś takiego jak stany zapalne, kwasy omega.
Nie mam wystarczającej wiedzy żeby tutaj słać zalecenia (mimo to, że interesuje sie tematem od wielu lat, a jednocześnie ukończyłem AWF i po prostu sporo było tematów fizjologii/żywienia/biologii/biochemii wkoło mnie), ale śledzę mądre osoby i wnioski mam takie, że w kolejnych latach zalecenia żywieniowe będą mocno ewoluować (i nie chodzi tu o beef margaryna vs maslo lub oliwa vs olej koksowy).
Pozdro byku!
Ja oceniam to na podstawie pracy z setkami osób, a nie „wydaje mi się” czy zainteresowania tematem. Każda osoba z która wspolpracowalem miała do wypełnienia ankietę, w tym pytania dotyczące wyborów żywieniowych itd. Nigdy nie musiałem nikogo przekonywać do tego, że Mieso jest zdrowe a zboża nie powinny stanowić większości diety. Większość ludzi o tym wie. Tak jak każdy palacz wie ze papierosy szkodzą i każdy kto pije wie ze alkohol nie wyjdzie im na zdrowie. Świadomość to za mało, żeby ktoś podejmował decyzje
Swoją droga oglądam tez TV śniadaniowa często i W CHUJ rzadko ktoś mówi coś takiego. Częściej są właśnie szury gadające o szkodliwości glutenu/nabiału/roślin.
Co do batonów itd… to jest kwestia marketingu o którym tutaj mówię, a nie zalecen. Ktoś zobaczy reklamę batona i usłyszy ze jest zdrowy, to go kupi. Reklam mięsa nie ma za dużo. Ale z tym nie ma nic wspólnego ani dietetyka ani ministerstwo zdrowia/rolnictwa. To jest „problem” kapitalizmu. Ktoś ma kasę na reklamę i może wykupić miejsce na reklamę i zareklamować niemal wszystko. A my jesteśmy podatni na reklamę. Po prostu tak działa nasz mózg. Zobaczymy coś 20 razy i usłyszymy ze jest zdrowe i jeżeli ktoś nie ma podstawowej wiedzy, to uzna to za pewnik, nie pamiętając nawet często skąd o tym wie
Pozdro ❤️🫡
Nagraj podobny o działalności Ryszarda Grzebyka, gość mówi, że w przypadku raka nie leczyć się chemioterapią, tylko ziołami xd wystąpił na kanale Przygody Przedsiębiorców u Adriana
To powinno być karalne...
@@Lobo21111 Brzydzisz się polskich liter?
Tak abstrahując już od samego bardzo ważnego tematu, to kanał nie wiem ale się dowiem jest akurat pełny manipulacji i populistycznych opinii, nie tylko w tym materiale - przypuszczam, że też stąd tak duża publika 🙂 W internecie jest łatwy dostęp do wszystkiego dlatego podstawa to WERYFIKACJA.
Bardzo podobał mi się fragment o tym, że nie tyle jakaś konkretna dieta magicznie sprawia, że wszyscy wracamy do zdrowia i swojej prawidłowej wagi, co fakt, że zmian diety często idzie w parze z jedzeniem mniej przetworzonej żywności. Z pewnością jakby się przyjrzeć niuansom to poszczególne diety mogłyby ze sobą konkurować, ale patrząc na same ogóły, to jeśli ktoś mówi "zmieniłem dietę na XYZ", to z reguły zaczął też bardziej świadomie i uważnie planować posiłki i zwracać uwagę na jakość, co samo w sobie było świetnym ruchem.
Myślę że jest już tyle wiarygodnej wiedzy na temat zdrowego żywienia że ludzie nie powinni mieć problemu .
ale ludzie są leniwi
mówisz, ze ludzie ktorzy by sie trzymali piramidy zywienia jedzac makarony, ryze, macznne produkty byli by na diecie low carb ? chyba cos sie pomyliło(8:40 min)
Moim zdaniem bardzo trafny film 'Nie wiem ale sie dowiem", z tematem piramidy zywienia jak najbardziej zgadzam. Moze ludzie starszej daty nie maja jej tak ukorzenionej w podswiadomosci, bo kiedys o tym nie uczono, natomiast dzisiejsza mlodziez i ludzie po 20-tce mieli ją wałkowaną od przedszkola do konca podstawowki, mysle ze nawet jesli na codzien o niej nie mysla to gleboko w podswiadomosci maja w glowie z min. produkty zbozowe sa bardzo dobrym pozywieniem, mimo iz to nie jest prawda.
autor tego filmu mowi ze ludzie powinni sugerowac sie piramida zywienia w takim stopniu zeby patrzyc na proporcje, jednak wydaje mi sie ze ludzie mieli podejscie przedewszystkim obrazkowe czyli patrzyli co jest nizej to to powinni jesc, nikt nie zwracal uwage na ilosc porcji, stąd problemy z ilością kalorii, fragment o którym mowie - 11:10 i o tym ze autor filmu sugeruje ze ludzie powinni trzymac sie jej w pelni
Bardzo dobrze, że pojawiają się dyskusje na takie tematy. Czasem tego brakuje.
Nic takiego nie powiedziałem.
Przepraszam, faktycznie takie słowa nie padły w tym filmie.
Ten fragment 11:35 skojarzył mi się z innym materiałem. Moja wina😅
Od dawna nie oglądam kanału nie wiem ale się dowiem że względu na to że miałem duże odczucia że te filmy nie były bezstronne tylko wyrażały opinie autora która była przedstawiana w formie bez nacechowania którąkolwiek strona czy opinia
Z tym że kanału nie prowadzi jedna osoba
@@karolwasilewski6920 tym bardziej powinni być w stanie zapisać scenariusz by wyglądał na bezstronny tylko przekazując oparte na badaniach, źródłach fakty, a nie tworząc materiał który brzmi jak przekazywanie swojej opinii trafiającej do danej grupy odbiorców która jest największą na kanale. Często jak wcześniej oglądałem ten kanał brzmiało jak przekazywanie opinii ludu na temat poruszany w odcinku i schodziło to zawsze na jedną stronę szali. Jak dla mnie kanał popularno naukowy powinien przekazywać bezstronne informacje, a jak już mamy opiniowac to poruszyć co najmniej dwie strony szali które są największe
ten materiał od nie wiem ale się dowiem jest bardziej prawdziwy jeśli weźmie się pod uwagę USA. U nas jednak ludzie mają zupełnie inną mentalność.
Polecam posłuchać podkastu amerykańskiego (Piotr Tarczyński i Łukasz Pawłowski) na temat otyłości, wtedy wszystko układa się w logiczną całość :)
A ja również oglądałem ten film, przed twoim komentarzem, i nie wydawał mi się na poziomie reszty materiałów. Czułem jakiś dysonans między swoją wiedzą, a prezentowaną
Super materiał.
11:02 myślę, ze przeceniasz ilość czasu która statystyczny mieszkaniec usa poświęcił na studiowanie tej piramidy. A nie zapominajmy ze wszystkie te badania jak i ich wyniki były potrzebne w usa. To ze reszta świata a może raczej Europy sie zastosowała to temat na inny odcinek. Taki statystyczny John popatrzył na piramidę, moze i nawet odczytal jakie porcje i czego powinien jeść, ale w kuchni nasypał pełna miskę płatków a nie 50 czy 100gram jak powinna wyglądać porcja, drugie śniadanie? To mzoe chleb z masłem orzechowym i dżemem - chleb nasz a chleb z usa to tez dwa totalnie różne produkty. Mysle ze gdybyś żył w tamtych latach byłbyś tym dietetykiem który jest przeciwko. Mozna by to wszystko rozkładać na czynniki pierwsze oraz debatować bardzo długo co chętnie bym uczynił ale nie w komentarzach bo tu zawsze za mało czasu, koniec końców jest jednak taki, ze spożycie produktów zbożowych wzrosło drastycznie wied cel został osiągnięty. Dobry marketing, prawie jak z diamentami
Akurat dużo ludzi tak ma, że jak widzi mięso to mówi, że to jest "be" i wolą sobie białe pieczywko oyebac ;), sam mam kolegę jak zauważył, że jem samo mięso bez pieczywa to prawie yebnał na zawał xd, bo jak tak można? Ba nawet twierdził, że jego dieta jest lepsza, białe pieczywo, wędlina, ogórek popijany napojem słodzonym , twierdzi że jest lepsza niż zjedzenie mięsa i popicia tego zwykła wodą ;), jeżeli mówisz ryż to przynajmniej powiedz, że nie biały....... składa się nasza dieta głównie ze zbóż Panie mistrzu, bo jak by wszyscy jedli tak jak powinni, to niestety za kurczaka lub inne mięso byśmy niestety musieli o wiele więcej zapłacić lub by go nie było ;)... proszę cię nie pyerdol o tym snikersie, snikers w 100g ma 51g gram cukrów prostych a tłuszczu 22g, kalorie to jedno, zdrowe żywienie do drugie... powiedz mi tak szczerze, dlaczego masz aż tak zaniedbaną cerę? pieczywo, cukry czy inne "używki"?
Brawo i dziękuję
Jedzmy to co biega i rośnie na drzewach/krzakach, ewentualnie jest znoszone👍
nie widzialam tamtego filmiku w calosci, ale moja uwage zwróciły komentarze... tam był wysyp keto zjebów :D i chyba właśnie z powodu treści w komentarzach odrzuciło mnie od tamtego materiału
Nie mogę schudnąć, jem mało. Kanapeczka z kostką masła, 3 śląskie, 2 piwa i litr soku jabłkowego.. Co robię nie tak? xD
Śląskie do soku jabłkowego?
Bo organizm głoduje i zbiera zapasy - przy takim żywieniu sraka gwarantowana i kiedy organizm ma przyswajać wartości odżywcze ?😃
😂👍
Przysięgam słucham ciagle ,,dlaczego nie mogę schudnąć, przecież mało jem” … jasne, bardzo mało jesz, biedactwo… widzę jak ,,malo” jesz 😂 ja chudnę a oni nie i wtedy słyszę: ale masz szczęście. Nie gadam już z nikim 😊
2023 rok a ludzie dalej nie rozróżniają robienia sobie beki
Żeby wchodzić w dyskusję na merytoryczne argumenty z kanałem "Nie wiem ale się dowiem" trzeba być naprawdę mocnym... Dostałeś już odpowiedź... Pojawiła się około godziny temu. W ciemno bym obstawiał, że nie masz szans w starciu na merytoryczne logiczne argumenty z tymi ludźmi. Zostałeś "zmiażdżony". Po co Ci to było? Sprowokowales tą odpowiedź i polegles po całości. Wykazano tylko , że nie jesteś zbyt rzetelny i masz problem z logiką. A nie musiało tak być. "Duma kroczy przed upadkiem"...
Okej panie anonimowy 😂🥲
Dokładnie, Szmexy chyba był w zbyt bojowym nastawieniu. Film wartościowy ale merytorycznie wygrał inny kanał :/
@@PiotrTomaszewskiSzmexyróżnie można próbować się zwiększyć zasięgi
@@PiotrTomaszewskiSzmexyZesrałeś się koleżko 😉
Jestem po gastrononiku (2009-12) i tam ta piramida właśnie była podstawą. I już wtedy mi nie pasowało, że to pirczywo jedt podstawą. Nie jem chleba od 10 lat i czuję mega różnicę jak zjem teraz jedną kromkę. Od razu gluten mnir wydyma, masakra. To samo z laktozą w sumie. A kiedyś (90te) było pierdololo, że szklanka mleka do śniadania musi być 😅
Jesteś najlepszy Piotrek 😊
2:35 edukacja żywieniowa jest dobra dla dietetyków? Wręcz przeciwnie, przecież gdyby każdy był wyedukowany pod kątem żywieniowym to by nie potrzebował dietetyka
Odleciałeś to najbardziej ty
Autor nie przedstawił tam calego zjawiska otyłości a jedynie przedstawił jeden z wazniejszych powodow
30 lat temu nie bylo internetu żeby każdy mógł sprawdzic jak mowia naukowcy a czytali i ogladali ludzie główne nurty informacyjne
Ludzie nie do końca jedzą to co lubią a to czego sie nauczyli
Sam pamietam że u mnie w szkole używało sie tej starej piramidy i nauczyciele nie mówili że naukowcy to podważają a tylko że tam pokazane jest co jest zdrowe
Tak samo teraz próbuję sie forsowac że mięso samo w sobie jest niezdrowe i daje jakies wege zamienniki co jest bez sensu bo porównywanie kebaba do Salatki jest oczywistym porównaniem zupełnie innych produktów
Gdzie można nie jeść mięsa ale opierdalac 3 paczki chipsow dziennie
Dziękuję za te mądre słowa. Mam nadzieję ,że dotrą do wielu osób. I zmieni się ich podejście do mojego sposobu odżywiania.
Też mnie rozwalił fakt stwierdzenia, że ludzie kierują się piramidą żywienia. Założe się, że 99% ludzi nie ma o tym zielonego pojęcia.
Sam o niej nie wiedziałem dopóki nie zacząłem się interesować dietetyką.
W szkołach wolą uczyć o budowie ameby niż o takich rzeczach.
o piramidzie zywienia ucza w 1 klasie podstawowki mysle ze ciezej o niej nie wiedziec niz wiedziec XD
@@haskosept3321 co nie zmienia faktu, że raczej niewiele jest osób, które biorą ją pod uwagę zastanawiając się co zjeść
Nie wiem jaką ty szkołę kończyłeś ale piramida żywienia pojawia się już w podstawówce
@@rickylahey6556 @haskosept3321 no to gratuluję, że tak dobrze pamiętacie o czym Was uczono w 1 klasie podstawówki 👌
Nie no, plakaty z piramidą żywienia wiszą przecież wszędzie- w przychodniach, szkołach, a nawet aptekach
No i tak powinna wyglądać prawidłowa odpowiedź. Pełna kultura 💪🔥
zadna kultura tylko stronnicze wyciaganie z kontekstu bzdur i wbijanie swojej ideologii 😅 ale widze chyba nie widzialem materialu do ktorego sie odnosi, bo w sumie po co 😅lepiej zyc w swojej bance 😂😂😂
@@dzandzej1 bardziej chodziło mi o to że nie wyzywał itp.
@@_Tekkie_ nie trzeba wyzywac zeby obrazac lub wbijac komus do glowy niczym nie poprte ideologie.nie trzeba byc wulgarnym zeby byc nie kulturalny.
Co za hipokryta. Gadasz o polaryzacji i by rozmawiać na argument a ten film to nic innego jak polaryzacja, niekiedy masz jakieś argumenty ale potem lecisz populizmem i próbą wysmiania w subtelny sposób po przez ironię osoby którą krytykujesz....
w którym miejscu dokładnie?
Jakieś konkrety, gdzie polaryzuje?
@@PiotrTomaszewskiSzmexy😂 ja pierdole
Czlowiek prowadzil zbieracko-lowiecki tryb zycia ale przed pierwsza rewolucja przemyslowa jakies 5k lat temu
ZBIERACKO-łowiecki. Nie TYLKO łowiecki :)
@@PiotrTomaszewskiSzmexy To przeciez pisze ;)
'nie wiem ale się wypowiem' już odbili piłeczkę 😆
Prosił bym o sprostowanie tych manipulacji kolejny czarodziej...
Sprawa wygląda następująco, Kanał "Nie wiem, ale się dowiem" omawiał promowanie żywienia na przestrzeni dekad i oparł swoje tezy na ogólnodostępnych rzetelnych informacjach więc z zasady nie można tu nic zarzucić, ponadto Pan Piotr rozpatruje to ze swojej konkretnej perspektywy i stawia swoje indywidualne podejście jako społeczną normę co jest ewidentnie błędem, raz że w społeczeństwie są osoby które nie znają się na żywieniu oraz osoby, które znają się znacznie bardziej niż Pan Piotr. Moim zdaniem film ma wprowadzić kontrowersję oraz podzielić społeczność w celach powiększenia zasięgów co jak wiadomo jest nieetyczne.
Pozdrawiam
„Oparł swoje tezy na rzetelnych informacjach” - oparł przede wszystkim na korelacji, a nie przyczynowości ☺️
Na informacjach ogólnodostępnych oraz korelacji co jest oczywiste, jakoś trzeba interpretować liczby… Proponuję powrót do krytyki mniej ambitnych kanałów, nie przyniesie to panu tyle wysiłku i wstydu 😉
8:53 "Byliby na diecie Low Carb". A to nie chodzi wlasnie o to że w tej piramidzie węgle to podstawa i ogranicza sie tłuszcze? To tu bardziej mi Low Fat pasuje. Jeżeli nie to prosze o wytłumaczenie
Przejęzyczenie, miało być low fat oczywiście
No i filmik NWASD spadł z rowerka kiedy materiał został zezłomowany przez Everyday Hero 😎
jak ostatnio NWASD dodał w aktualnościach post a w nim użytkownicy komentowali brak filmu o piramidzie i odpowiedz Everyday Hero to je usuwa xd
Brawo dobry materiał 👍👏
W olbrzymiej wiekszosci tego podsumowania sie zgadzam, trzezwe podejscie i troche zainteresowania tematem zywienia to podstawa zeby trzymac sie w ryzach na dluzszym dystansie.
Drogi autorze filmu sprawdź definicję słowa logika zanim otworzysz usta by podjąć dyskusję 👍😉
Niestety nie pierwszy raz kanał "nie wiem ale się dowiem" ukazuje manipulację i przedstawianie kłamliwych treści
Nie myl tłuszczu (produktu zwierzęcego) z olejem (produkt roślinny) - olej jest do smarowania maszyn a nie do spożywania - proszę nie łykać jak pelikan ...
🤡🤡🤡
Bardzo dobry film.
Świetny materiał
Brak ruchu i siedzacy tryb zycia jako przyczyna otylosci to moim zdaniem troche kontrowersyjny temat, bo po ruchu apetyt wzrasta, a po sportowym spada jeszcze NEAT, i tak, czy tak, w dluzszej perspektywie, bilans wyjdzie na 0, a moze nawet na +. Widze to nawet po sobie, bo od czasu covidu ilosc ruchu w zyciu zwiekszyla mi sie wykladniczo, bo wszedzie popylam piechtolotem, a waga ciala jaka byla taka jest (znaczy prawidlowa :)).
To ze moi dziadkowie pracowali fizycznie w fabryce i do tego jeszcze mieli "wieczna budowe domu", i zawsze jakiegos tam zwierzaka hodowlanego, i maly sad, i poletko dla siebie do ogarniecia, a byli szczupli, nie wynikalo z tego, ze duzo sie ruszali, tylko dlatego, ze zarcia bylo malo i bylo trudno dostepne. I tylko dlatego. Gdyby oni mieli UberEats, bude z kebsami na kazdym rogu i hajs na to, to prawdopodobnie mieliby nadwage i byliby otyli, nawet charujac jak woly od rana do wieczora. Interwencja zywieniowa i zmiana nawykow, i to tak zaplanowane by bylo to "na cale zycie", to jedyny sposob na unormowanie wagi ciala, i to nie koniecznie od razu specjalistyczna dieta od dietetyka, tylko wyjebanie z diety przede wszystkim bomb kalorycznych, przetworzonego, taniego, a smakowitego i uzalezniajacego jedzenia z tona fruktozy, tluszczu, wzmacniaczy smaku itp.
"Brak ruchu i siedzacy tryb zycia jako przyczyna otylosci to moim zdaniem troche kontrowersyjny temat, bo po ruchu apetyt wzrasta, a po sportowym spada jeszcze NEAT, i tak, czy tak, w dluzszej perspektywie, bilans wyjdzie na 0" - nie :)
1. Zależy od człowieka i od stopnia
2. Ruch może powodować wyrzuty dopaminy, przez to też dobry humor, a przez to ktoś nie sięgnie po czekoladę bo źle się będzie czuł
3. Wiele osób trenując zaczyna bardziej zwracać uwagę na to co je, żeby nie marnować efektów
4. Przykładowo taki spacer nie zwiększa zbytnio apetytu
5. Ruch sam w sobie ma pozytywne właściwości i na przykład poprawia wrażliwość tkanek na insulinę - niezależnie od tego czy się potem to przejada czy nie.
@@PiotrTomaszewskiSzmexy "3. Wiele osób trenując zaczyna bardziej zwracać uwagę na to co je, żeby nie marnować efektów" - od poniedzialku do piatku, a w weekend mozna troche pobaraszkowac, czyli hamburger, ale taki kraftowy, a nie ten syf z sieciowek, pizza wloska, a nie mrozona z supermarketu, piwo tez kraftowe, a nie koncerniak...Tak to zwracanie uwagi najczesciej wyglada, po jakims czasie. I waga po malu wraca do stanu poprzedniego, po poczatkowych spadkach. Na poczatku to kazdy sie stara. Nawet herbate przestaja slodzic.
Dziękuję za porcję wiedzy! Szczególnie o tym, że jednak człowiek nie jest przystosowany do bycia mięsożercą, teraz jest tyle zamieszania w necie np o keto, po prostu ideologii, ciężko zobaczyć gdzie jest prawda! Dziękuję za zdrowe podejście!
Hejka! Wylądowałem tu po obejrzeniu obu materiałów z kanału NWASD 😉
Fajny materiał z którego dowiedziałem się wiele ciekawych rzeczy. Masz ode mnie łapkę i suba.
Ale
Na chwilę obecną(data komentarza)
twierdzę że opinia Twoja oraz wielu komentatorów tutaj jest trochę nierzetelna i ograniczona do wiedzy na jeden temat 😆 a cała debata jest spowodowana różnicami w interpretacj danych między wami
Moim skromnym zdaniem cały kanał NWASD uświadamia ludzi że powinni sami szukać faktów i informacji a NIE OPIERAĆ SIĘ NA OPINIACH "AUTORYTETÓW"
co moim zdaniem jest mega rozwijające.
Swoją drogą mega czekam na Twoje odniesienie się do ostatniego materiału NWASD
A jeśli zrobiłbyś rzetelny materiał odnośnie żywienia w USA przed wprowadzeniem tam piramidy, byłbym wniebowzięty🤩
Pozdrawiam 😉
Kanał Everyday Hero zrobił ponadgodzinny materiał na ten temat. Powinien Cię zadowolić ;)
super
Bardzo dobry materiał!
murem za @Niewiemalesiedowiem
Klasa. 👌 standardowo ;)
Ja chodziłem do gastronomika i uczyli nas piramidy żywieniowej na "zasadach żywienia"
Materiał jak zazwyczaj - wartościowy i ciekawy, ale czy czasem nie przegiąłeś z tą kalorycznością browarka 😊? Wychodzi 350 kcal na jedno. A 1 piwo to ca. 25g etanolu po 7kcal + jakieś 25g cukru po 4. To mi wychodzi 275 kcal na piwo, czyli 55kkcal na 100l, czyli 2 kg zaoszczędzone rocznie 😊
Podawałem z głowy szczerze mówiąc, także trochę mogłem przegiąć 😅 ale natomiast ciemne piwo już ma 700 na litrze 🫡