Serial odnowił moją fascynację drugą wojną światową z lat dzieciństwa. Przeczytałem też książkę Ambrose’a oraz biografię Majora Wintersa. To o czym mówicie w podcaście jest dla mnie inną i bardzo ciekawą perspektywą ponieważ jako osoba z niewielką wiedzą na temat historii nie byłem w stanie wyciągnąć takich wniosków. Super odcinek, dzięki!
„Książka to system”? Co to w ogóle znaczy? Chodzi Ci o: „część systemu”? Poza tym, jeżeli „system” to „nie należy rozpatrywać oddzielnie” od czego? I dlaczego?
Tak się akurat składa że serial oglądałem sam już nie wiem ile razy, ale książkę przeczytałem dopiero tego lata, gdy byłem na urlopie. Siedziałem na plaży i czytałem jak opętany. Szybko zleciała i 80% jest super, a reszta taka lekko zamotana, a może to ja lekko nie zrozumiałem pewnych wątków. Tak czy siak POLECAM absolutnie 10/10. Polecam przeczytać też biografię Wintersa. To się chyba nazywa chyba" Poza kompanią Braci" historia WIntersa. Jest to "Kompania Braci" tylko z jego punktu widzenia. Polecam tez książkę "Czołgista" historia J.Teda Hartmana Amerykańskiego pancerniaka 11 Dywizji Pancernej. Nie jest dynamiczna, ale daje spore wyobrażenie o tym co się działo na froncie zachodnim.
Dzięki, książkę ogarnąłem jeszcze przed serialem, dla mnie super, na serialu też nie zawiodłem się, dobrze, że Spielbergowi zostało tyle rekwizytów po Szeregowcu i ładnie to wykorzystał. Jeszcze Cornelius Ryan, Najdłuższy dzień, O jeden most za daleko, a szczególne Ostatnia Bitwa - wydana w Polsce dopiero 1992, zrobiła na mnie wrażenie (przedtem czerpałem wiedze z setek „tygrysów”). Oprócz wielkich dowódców, operacji, przewijają się losy pojedynczych żołnierze i ich historie.
@@goncjowykop3105 Szkoda. Filmy mają swoją datę ważności. Przynajmniej w moim przypadku, coraz mniej oszałamia mnie rozbuchanie wizualne tego filmu a coraz bardziej męczy idiotyzm punktu wyjściowego i bombastyczny charakter. I co ciekawe, to właśnie Kompania zaczęła proces erozji.
Co do przemówienia generała z ksiązki i serialu. Postać owego generała jest oparta na gen. Theodor Tolsdorff. Kiedyś tego szukałem, może komus się przyda ta wiedza :)
Właśnie odświerzyłem sobie serial... dosłownie przed chwilą skończylem oglądać ostatni odcinek serialu :) i od razu wziąłem się za słuchanie tego podcastu
Sobel, byl nielubiany z powodu bezsensownej surowości, ale to nie dlatego żołnierze nie chcieli iśćz nim do boju, Sobel nie radził sobie z planowaniem i taktyką pola walki, ot dlatego
Jedna malutka uwaga. Porucznik Winters nie był bezpośrednim następcą kapitana Sobela na stanowisku dowódcy kompanii E. Został nim Porucznik Thomas Meehan, który zginął 6 czerwca. Dopiero wówczas Winters objął dowództwo.
Jest też seria gier komputerowych Brothers in arms, w której twórcy przynajmniejn w dwóch pierwszych częściach dobrze oddali tamte realia jak na czas kiedy gra powstawała
Panowie, dosłownie wczoraj o tym pomyślałem✌️✌️ serio, jestem w szoku. Niedawno kolejny raz obejrzałem serial Kompania Braci, byłem ciekaw jaka jest Wasza recenzja 😊 dzięki
Dick Winters miał pewne zastrzeżenia co do samej bitwy o Carentan. W jego opinii bitwa wyglądała zbyt chaotycznie i nie odzwierciedlała kunsztu taktyki kompani E.
Z własnego doświadczenia, książkę mam od paru lat, czytałem ją już po serialu (który skłonił mnie do zakupu), uważam, ze jest dużo lepsza od ekranizacji. Generalnie w mojej opinii Ambrose ma dużo racji w twierdzeniu, że żołnierz US Army (zwłaszcza spadochroniarz), był dużo lepszym finalnie niż żołnierze Wermachtu, ale nie wynikało to z meg wyszkolenia, tylko z tego, że oni po prostu myśleli, a nie wykonywali tempo rozkazy, w ramach "pruskiego drylu". Chyba najlepiej pokazują to "Obywatele w mundurach"'. Polecam, też "Most Pegasus" i amerykańskie spojrzenie na 6 Brytyjską Dywizję Powietrznodesantową, czy komandosów którzy podchodzą pod most z kobziarzem na czele. Świetny jest zwłaszcza wisielczy angielski humor, w większości oparty na wspomnieniach weteranów.
@@przemysawdawidziuk8585 Na czym opierasz twierdzenie, że żołnierze Wehrmahtu wykonują tempo rozkazy i jest pruski dryl? Owszem, było duże poszanowanie dla hierarchii i rozkazów oraz ogólny pozytywizm prawny, ale w niemieckim systemie szkolenia był kładziony nacisk na inicjatywę i improwizację zwłaszcza w kadrze podoficerskiej.
@@damianwaligorski564 masz wiele racji, tylko, że twój opis dotyczy raczej okresu przedwojennego, gdzie większość podoficerów szkolono, tak, że byli przygotowani aby przejąć obowiązki nawet przy awansie o dwa stopnie. Sprawa jednak już nie wyglądała tak dobrze, jeżeli spojrzysz na szkolenie wojenne. Tutaj często dominuje nacisk na bezwzględne posłuszeństwo i ślepy fanatyzm. Pare lat temu czytałem wspomnienia z Normandii, gdzie jako jednym z chwalebnych przykładów bohaterstwa była historia plutony, lub nawet kompanii z dywizji SS "Hitlerjugend", która zamiast się wycofać broniła się do końca. Całość opisywana była z punktu widzenia radiooperatora, który słyszał relację przez radio ze sztabu tej jednostki, aż do końca. Jest też bardzo fajna seria wydana lokalnie Festung Posen, o walkach o Poznań w 1945 roku. ponieważ większość obsady twierdzy stanowiły szkoły podoficerskie i dla młodszych oficerów, dodatkowo w Biedrusku był duży poligon, jest sporo retrospektyw na temat zmiany jakości szkolenia i materiału na przestrzeni wojny.
Książka super, ale pod żadnym pozorem nie słuchajcie audiobooka jaki jest na bookbeacie. Całość jest źle zmontowana, słychać jak po raz kolejny nagrywają te same kwestie. Do tego słynne zawołanie 506 pułku czytane jako "kuracze" i "Dyw. Panc." czytana jako "diu ponk" (sic!). A takich wpadek jest chyba jeszcze kilka.
U Ambroes'a denerwowało (i dalej tak jest) jego bezkrytyczne przyjmowanie niektórych opinii żołnierzy czy jego tezy np. jest opisane jak podczas walk w Holandii członkowie ruchu oporu pomagają amerykanom szybciej przejść przez miasto pokazując im różne skróty czy uliczki to od razu pisze, że holenderski ruch oporu zdecydowanie był najbardziej przydatny dla Aliantów podczas II wojny światowej.... Teza Ambroesa, że żołnierze wywodzący się z krajów demokratycznych lepiej walczyli (bo mieli o co) niż żołnierze państw totalitarnych...
Czekam bo chlopaki już zrobili serial o 8 powietrznej.Dla kogoś kto wychował się na książkach zobrazowanie sytuacji było niezwykłym przeżyciem...Ryan pierwsze 10 minut filmu zmieniło na zawsze moje postrzeganie wojny..
Moje postrzeganie świata zmieniły filmiki jak palestynczycy mordowali izraelskich cywili 7 października. A! Jeszcze dokument o ruskich mordach na ukraincach w Bucha😢
W momencie słuchania odcinka byłem po 9 odcinkach, teraz skończyłem serial i muszę nie zgodzić się z tezą, że serial stawia na akcję, a na dalszy plan spycha relacje między bohaterami. Pewnie w książce jest tych relacji więcej - co naturalne, jeszcze chyba nie spotkałem filmu lub serialu, który robiłby to lepiej niż książkowy pierwowzór. Niemniej jednak w serialu też jest tych relacji dużo, można poznać bohaterów i ich wzajemne relacje, to że kogoś bardziej lubią, kogoś innego mniej - i to właśnie jest moim zdaniem siła i źródło sukcesu tego serialu, gdyż gdyby była to kolejna pospolita "nawalanka", to każdy by obejrzał i zapomniał zaraz, a w Kompanii braci jako widzowie cieszymy się i smucimy razem z bohaterami.
Może kiedyś o książce gen. Sosabowskiego " Droga wiodła ugorem". Raczej nie będzie o niej recenzji bo nie jest z wydawnictwa Bellona ale może o naszych spadochroniarzach którzy walczyli tak krótko.
Sobel to zanim zostalby by zabity sam zabilby swoja kompanie marnum dowodzeniem. To byl instruktor wfu i instruktor musztry a nie dowodca. Sa wspomnienia, ze zolnierze z E dziekuja mu za wyszkolenie, ale ostatecznie ciesza sie ze nimi nie dowodzil
Tak tak Kompanie Braci warto przeczytać, natomiast Pacyfik jego syna Hugh Ambrose mnie nie zachwycił. Czytalem kiedyś tez biografię Eisenhowera i musze przyznac że dalo się ja zmeczyc ale po kawałku
@@max-pax ja piszę o książkach nie serialach które zresztą też oglądałem...Serial Pacyfik jest bardziej drastyczny bardziej nastawiony na pokazanie co wojna robi z ludzi...
@zdenek_zdenek7436 To przeczytaj Ze Starą Wiarą Na Peleliu I Okinawie 👍 Są to wspomnienia wojenne Eugen’a Sledge’a czyli jednego z trzech głównych bohaterów serialu oraz jedną z książek na których podstawie powstał jego scenariusz. Jest to wybitna książka, czyta się ją tak, jak by twój kolega opowiadał ci historie o tym jak tam było. Polecam !
@zdenek_zdenek7436 To sobie ją zorganizuj, nie będziesz zawiedziony bo są to chyba najlepiej opisane wspomnienia szeregowego żołnierza z frontów Drugiej Wojny Światowej. Tam jest wojna widziana z bliska, z całym swoim brudem, chaosem, strachem przed śmiercią, zmęczeniem, bestialstwem obu walczących stron, zmaganiami z przyrodą. Naprawdę warto to przeczytać 👍 Ta książka wyszła w Polsce, także po tytułem: Piekło Pacyfiku.
Polecam Na imię jej było Lily - wspomnienia pancerniaka II korpusu Obywatele w mundurach to dobra książka. W aredenach wcale nie było tak łatwo Panie Baczyk Pan jak zwykle mówi coś innego niż historycy Polecam Snow and Steell Caddicka Adamsa
Świetna książka i równie dobry serial ( moim zdaniem lepszy niż kolejny pary Spielberg / Hanks czyli "Pacyfik"). Jestem ciekaw jak w porównaniu z tymi dwoma serialami będzie wyglądał trzeci serial tego duetu, czyli "Władcy przestworzy" na podstawie książki Donalda L. Millera ( w styczniu na Apple TV+ ). Mieliśmy spadochroniarzy, piechotę morską, teraz czas na pilotów.
Gdy dawno temu dowiedziałem się o nowym serialu, liczyłem na opowieść o pilotach myśliwców na Pacyfiku. Lub myśliwców w Europie. No cóż, nie ma co wybrzydzać. Na początku Pacyfik też mniej doceniałem od Kampanii. Ostatnio jednak znów obejrzałem i moja ocena wzrosła.
@@wooowoo6291 W zwiastunach byli piloci z Tuskegee ( 332 Grupa Myśliwska), czyli coś tam o myśliwce się otrzemy, co nie zmienia faktu, że bohaterami filmu będą piloci bombowców.
Nuts po angielsku nie ma zupełnie nic wspólnego z shit. Zresztą odpowiedź Amerykanów niemiecki tłumacz przetłumaczył dosłownie, czyli Nûsse, czyli orzechy, bo to jest podstawowe znaczenie tego wyrazu. Jest jednak też potoczne znaczenie, czyli odpowiedzią po polsku byłoby zwariowaliście, ocipieliście, pogięło was, odbiło wam, etc.?
@@DamianŁukasikPL Nie odpowiadam za cudzy brak znajomości języków obcych i przeinaczenia 😉 Ciekawi jednak jak ten wysokich lotów tłumacz przetłumaczyłby: 'Are you nuts?' 😂
Nuts nie ma nic wspólnego z shit w angielskim i jego amerykańskiej wersji. Nie mniej jeśli tą odpowiedz dawałbym Maczek lub Sosabowski to padło by nasze "Gówno!!!". Tak z smętnymi trzema wykrzyknikami. Zaś z znajomością niuansów jaka tutaj jest reprezentowana polecam czytanie w oryginalne.
@@stinkyron9172Nuts to myślowy skrót od are you nuts? Czyli odbiło wam? Zwariowaliście? Ocipieliście? Zgłupieliście? Na mózg wam padło? Nuts to nie to samo co joke 😉
@@TheJacekr serio można zobaczyć ,,Braci "na Netflixie .?,!.Szkoda że znowu płatnie .Ale Netfix kusi nie ostatnio jak wyemitował ,, Na Zachodzie bez zmian ".Może jednak się skuszę .
@@piotrg8571 no no Netflix cały czas mnie kusi .Choć widziałem te dwa seriale wiele lat temu prawie w całości chętnie obejrzałbym je ponownie .Dzięki za informację 👍
O moja ulubiona książka historyczna :). Natomiast filmu nie obejrzałem w całości , bo jakoś mnie odrzucił, wolę "Szeregowiec Ryan". Z gier wideo ( moim zdaniem) najlepszą grą jest seria "Brothes in Arms".
Cóż, "Kompania Braci" i "Szeregowiec Ryan" to podobny nurt, "Czterej Pancerni i Pies" z komputerowymi efektami i krwią, w sensie skupienie się na małej grupce postaci które same pokonują Niemców... Na Zachodzie nakręcono tylko dwa dobre filmy o DWŚ - "Najdłuższy dzień" i "O jeden most za daleko".
Jeden z lepszych seriali, dobrze nakręcony i w czasach gdy nie aktualizowano filmu do obecnych ideologii, zmieniając na siłę postacie.
Czekaj, czekaj, jeszcze mogą zrobić jakąś nowoczesną wersje tej historii i tam już będzie wszystko co w dzisiejszym dobrym filmie 🤮być powinno…
Bardzo się cieszę, że kanał trwa i się rozwija. Bardzo przyjemnie się Was słucha! Dziękuję.
Serial odnowił moją fascynację drugą wojną światową z lat dzieciństwa. Przeczytałem też książkę Ambrose’a oraz biografię Majora Wintersa. To o czym mówicie w podcaście jest dla mnie inną i bardzo ciekawą perspektywą ponieważ jako osoba z niewielką wiedzą na temat historii nie byłem w stanie wyciągnąć takich wniosków. Super odcinek, dzięki!
Świetnym uzupełnienieniem w/w książki i serialu jest pozycja pt. "Poza Kompanią Braci. Wspomnienia wojenne... "- Dick Winters , Cole C. Kingseed
Czytałem książkę kilka lat temu, to jeden z rzadkich przypadków gdy to serial jest lepszy niż książka na podstawie której powstał
Pamiętajmy że książka to system i jest tylko elementem całości którego nie należy rozpatrywać oddzielnie 😁😁😁
XD i każdy przeczyta to głosem Norberta
Masz rację, Kamilu😅
Złoto❤
„Książka to system”? Co to w ogóle znaczy? Chodzi Ci o: „część systemu”?
Poza tym, jeżeli „system” to „nie należy rozpatrywać oddzielnie” od czego? I dlaczego?
@@wooowoo6291.
Pozdrawiam serdecznie. Dzięki za Waszą pracę.
Weterani z Kompani Braci, to kawałek dobrej historii. Warto przeczytać.
Takie audycje pokazują jak rozległa wiedza zmienia perspektywę odbioru filmu czy książki.Gratuluję Panom serdecznie😊
Tak się akurat składa że serial oglądałem sam już nie wiem ile razy, ale książkę przeczytałem dopiero tego lata, gdy byłem na urlopie. Siedziałem na plaży i czytałem jak opętany. Szybko zleciała i 80% jest super, a reszta taka lekko zamotana, a może to ja lekko nie zrozumiałem pewnych wątków. Tak czy siak POLECAM absolutnie 10/10. Polecam przeczytać też biografię Wintersa. To się chyba nazywa chyba" Poza kompanią Braci" historia WIntersa. Jest to "Kompania Braci" tylko z jego punktu widzenia.
Polecam tez książkę "Czołgista" historia J.Teda Hartmana Amerykańskiego pancerniaka 11 Dywizji Pancernej. Nie jest dynamiczna, ale daje spore wyobrażenie o tym co się działo na froncie zachodnim.
Biografia Wintersa jaką znam to "Największy brat".
Dzięki, książkę ogarnąłem jeszcze przed serialem, dla mnie super, na serialu też nie zawiodłem się, dobrze, że Spielbergowi zostało tyle rekwizytów po Szeregowcu i ładnie to wykorzystał.
Jeszcze Cornelius Ryan, Najdłuższy dzień, O jeden most za daleko, a szczególne Ostatnia Bitwa - wydana w Polsce dopiero 1992, zrobiła na mnie wrażenie (przedtem czerpałem wiedze z setek „tygrysów”). Oprócz wielkich dowódców, operacji, przewijają się losy pojedynczych żołnierze i ich historie.
Ryan czeka na półce od zeszłych świąt na swój moment 😉
@@goncjowykop3105 Szkoda. Filmy mają swoją datę ważności. Przynajmniej w moim przypadku, coraz mniej oszałamia mnie rozbuchanie wizualne tego filmu a coraz bardziej męczy idiotyzm punktu wyjściowego i bombastyczny charakter. I co ciekawe, to właśnie Kompania zaczęła proces erozji.
Co do przemówienia generała z ksiązki i serialu. Postać owego generała jest oparta na gen. Theodor Tolsdorff. Kiedyś tego szukałem, może komus się przyda ta wiedza :)
Kompania Braci serial, który nigdy się nie nudzi 👍👍👍
Dzięki za program pozdrawiam 😊😊😊
Ronald Speirs to był ktoś kogo bali się wrogowi i podwładni. Niewątpliwie najciekawsza postać w filmie i książce.
Bardzo dobra recenzja książki - szacun, po takim omówieniu trzeba przeczytać
Właśnie odświerzyłem sobie serial... dosłownie przed chwilą skończylem oglądać ostatni odcinek serialu :) i od razu wziąłem się za słuchanie tego podcastu
Ja mam podobnie 😁👍
Ja też. Jestem na ósmym odcinku.
Bardzo ciekawa analiza, pozwalająca spojrzeć na prezentowane wydarzenia z nowej perspektywy
Bardzo dobry odcinek. Dziękuję.
Książkę czytałem rok temu i bardzo polecam
To teraz czekam na recenzję "paragraf 22" .
A warto :)
Świetna książka i jeszcze lepszy serial 🎉😊
Oglądałem, czytałem. Świetny serial, kapitalna książka. Miałem okazję przeczytać jeszcze inne książki autorstwa Stephena Ambrosea-polecam.
Sobel, byl nielubiany z powodu bezsensownej surowości, ale to nie dlatego żołnierze nie chcieli iśćz nim do boju, Sobel nie radził sobie z planowaniem i taktyką pola walki, ot dlatego
Jedna malutka uwaga. Porucznik Winters nie był bezpośrednim następcą kapitana Sobela na stanowisku dowódcy kompanii E. Został nim Porucznik Thomas Meehan, który zginął 6 czerwca. Dopiero wówczas Winters objął dowództwo.
Genialny serial, genialny podcast.
Jak zwykle wysoko merytoryczny materiał. Pozdrawiam.
Książke mam od lat. Książka rewelacja.!!! Obywateli w Mundurach także gorąco polecam.
Jest też seria gier komputerowych Brothers in arms, w której twórcy przynajmniejn w dwóch pierwszych częściach dobrze oddali tamte realia jak na czas kiedy gra powstawała
Panowie, dosłownie wczoraj o tym pomyślałem✌️✌️ serio, jestem w szoku. Niedawno kolejny raz obejrzałem serial Kompania Braci, byłem ciekaw jaka jest Wasza recenzja 😊 dzięki
Super odcinek. Czytałem książkę i oglądałem serial. Warto przeczytać. Pozdrawiam autorów.
Dick Winters miał pewne zastrzeżenia co do samej bitwy o Carentan. W jego opinii bitwa wyglądała zbyt chaotycznie i nie odzwierciedlała kunsztu taktyki kompani E.
Mega ciekawie się to słucha 😊
Ja właśnie czytam "Władców Przestworzy" przed seansem nowego serialu Hanksa i Spielberga. Czyta się świetnie.
Właśnie zakupiłem w tym samym celu 🙂👍od siebie polecam Fortece nad kanałem Krzysztofa Janowicza
Fajna prawie antyreklama. Dziękuję za uczciwą recenzję.
Z własnego doświadczenia, książkę mam od paru lat, czytałem ją już po serialu (który skłonił mnie do zakupu), uważam, ze jest dużo lepsza od ekranizacji.
Generalnie w mojej opinii Ambrose ma dużo racji w twierdzeniu, że żołnierz US Army (zwłaszcza spadochroniarz), był dużo lepszym finalnie niż żołnierze Wermachtu, ale nie wynikało to z meg wyszkolenia, tylko z tego, że oni po prostu myśleli, a nie wykonywali tempo rozkazy, w ramach "pruskiego drylu". Chyba najlepiej pokazują to "Obywatele w mundurach"'.
Polecam, też "Most Pegasus" i amerykańskie spojrzenie na 6 Brytyjską Dywizję Powietrznodesantową, czy komandosów którzy podchodzą pod most z kobziarzem na czele. Świetny jest zwłaszcza wisielczy angielski humor, w większości oparty na wspomnieniach weteranów.
@@przemysawdawidziuk8585 Na czym opierasz twierdzenie, że żołnierze Wehrmahtu wykonują tempo rozkazy i jest pruski dryl? Owszem, było duże poszanowanie dla hierarchii i rozkazów oraz ogólny pozytywizm prawny, ale w niemieckim systemie szkolenia był kładziony nacisk na inicjatywę i improwizację zwłaszcza w kadrze podoficerskiej.
@@damianwaligorski564 masz wiele racji, tylko, że twój opis dotyczy raczej okresu przedwojennego, gdzie większość podoficerów szkolono, tak, że byli przygotowani aby przejąć obowiązki nawet przy awansie o dwa stopnie.
Sprawa jednak już nie wyglądała tak dobrze, jeżeli spojrzysz na szkolenie wojenne. Tutaj często dominuje nacisk na bezwzględne posłuszeństwo i ślepy fanatyzm.
Pare lat temu czytałem wspomnienia z Normandii, gdzie jako jednym z chwalebnych przykładów bohaterstwa była historia plutony, lub nawet kompanii z dywizji SS "Hitlerjugend", która zamiast się wycofać broniła się do końca. Całość opisywana była z punktu widzenia radiooperatora, który słyszał relację przez radio ze sztabu tej jednostki, aż do końca.
Jest też bardzo fajna seria wydana lokalnie Festung Posen, o walkach o Poznań w 1945 roku. ponieważ większość obsady twierdzy stanowiły szkoły podoficerskie i dla młodszych oficerów, dodatkowo w Biedrusku był duży poligon, jest sporo retrospektyw na temat zmiany jakości szkolenia i materiału na przestrzeni wojny.
Myślę, że nie tylko "Kompania Braci", ale też "Obywatele w mundurach", naprawdę warto przeczytać.
Ani jedno, ani drugie. Znacznie lepsza i bardziej merytoryczna jest trylogia Atkinsona.
POwysłuchaniu tego podcastu chyba muszę ponownie przeczytać książkę, bo zdaje się, że sporo mi umkneło
Panie Norbercie, akurat przemowa oficera jest w serialu i poświęcono jej dużo uwagi.
Ale została zaprezentowana inaczej niż w książce i o to chodziło jak mniemam
Książka super, ale pod żadnym pozorem nie słuchajcie audiobooka jaki jest na bookbeacie. Całość jest źle zmontowana, słychać jak po raz kolejny nagrywają te same kwestie. Do tego słynne zawołanie 506 pułku czytane jako "kuracze" i "Dyw. Panc." czytana jako "diu ponk" (sic!). A takich wpadek jest chyba jeszcze kilka.
Ta sama wersja jest na empikGO, wyrywałem sobie włosy z głowy jak tego słuchałem
Jest dostepna gdzieś lepsza wersja?
@@Nat9999 nie spotkałem się z lepsza wersja ;/
U Ambroes'a denerwowało (i dalej tak jest) jego bezkrytyczne przyjmowanie niektórych opinii żołnierzy czy jego tezy np. jest opisane jak podczas walk w Holandii członkowie ruchu oporu pomagają amerykanom szybciej przejść przez miasto pokazując im różne skróty czy uliczki to od razu pisze, że holenderski ruch oporu zdecydowanie był najbardziej przydatny dla Aliantów podczas II wojny światowej.... Teza Ambroesa, że żołnierze wywodzący się z krajów demokratycznych lepiej walczyli (bo mieli o co) niż żołnierze państw totalitarnych...
Czekam bo chlopaki już zrobili serial o 8 powietrznej.Dla kogoś kto wychował się na książkach zobrazowanie sytuacji było niezwykłym przeżyciem...Ryan pierwsze 10 minut filmu zmieniło na zawsze moje postrzeganie wojny..
Moje postrzeganie świata zmieniły filmiki jak palestynczycy mordowali izraelskich cywili 7 października.
A! Jeszcze dokument o ruskich mordach na ukraincach w Bucha😢
@@paulizzs4720 obejrzyj też filmiki jak Izraelczycy burzą całe budynki bo podobno coś tam złego ktoś kiedyś widział
Cienka czerwona linia. James Jones. Propozycja na przyszlosc.
Czytałem już dwa razy, pewnie i trzeci będzie, polecam.
Zarowno ksiazka jak I serial rewelacyjne.
Daję łapkę przed oglądaniem. Czytałem książkę 4 razy😃
Bączyk plus Ambrose to musi być dobre.
Dlaczego tego odcinka nie ma na Spotify?
Czytałem, oglądałem, doceniłem.
Może ksiazka " Zapomniany żołnierz "👍 Pozdrawiam!
o tak - podpinam się z prośbą
Autor?
@@piotrkochanski1033 Guy Sajer
ja również się podpinam do prośby
W momencie słuchania odcinka byłem po 9 odcinkach, teraz skończyłem serial i muszę nie zgodzić się z tezą, że serial stawia na akcję, a na dalszy plan spycha relacje między bohaterami. Pewnie w książce jest tych relacji więcej - co naturalne, jeszcze chyba nie spotkałem filmu lub serialu, który robiłby to lepiej niż książkowy pierwowzór. Niemniej jednak w serialu też jest tych relacji dużo, można poznać bohaterów i ich wzajemne relacje, to że kogoś bardziej lubią, kogoś innego mniej - i to właśnie jest moim zdaniem siła i źródło sukcesu tego serialu, gdyż gdyby była to kolejna pospolita "nawalanka", to każdy by obejrzał i zapomniał zaraz, a w Kompanii braci jako widzowie cieszymy się i smucimy razem z bohaterami.
Śmiem twierdzić, że warto przeczytać każdą książkę, na której podstawie został nakręcony film.
Znam to z autopsji.
Pozdrawiam.
To przemówienie niemieckiego oficera w serialu było, obejrzyjcie jeszcze raz.
A widziałem ją wczoraj w empiku i się zastanawiałem czy wziąść :) (do tej pory nie zawiodłem się na waszych poleceniach)
Może kiedyś o książce gen. Sosabowskiego " Droga wiodła ugorem". Raczej nie będzie o niej recenzji bo nie jest z wydawnictwa Bellona ale może o naszych spadochroniarzach którzy walczyli tak krótko.
@@krzysztofzawadzki6704 Nie denerwuj się pan mała literówka a ty eksplodujesz jak ruski czołg.
Panowie a kiedy market Garden
Wasza książka daje radę.
polecam dla uzupełnienia tej tematyki książkę wspomnianego tu D.Webstera, pozdr.
Kompania spadochrokowa
Skoro jesteśmy przy filmach to proponuje omówić hiperealistyczny:
"When Trumpets Fade" z 1998
Sobel to zanim zostalby by zabity sam zabilby swoja kompanie marnum dowodzeniem.
To byl instruktor wfu i instruktor musztry a nie dowodca.
Sa wspomnienia, ze zolnierze z E dziekuja mu za wyszkolenie, ale ostatecznie ciesza sie ze nimi nie dowodzil
Walczył w Korei, został nawet odznaczony
W serialu usmeircili jednego z żołnierzy blythe'a niezgodnie z prawdą to jedna z takich większych pomyłek.
Mam nadzieję że będzie więcej książek na tym kanale
Tak tak Kompanie Braci warto przeczytać, natomiast Pacyfik jego syna Hugh Ambrose mnie nie zachwycił. Czytalem kiedyś tez biografię Eisenhowera i musze przyznac że dalo się ja zmeczyc ale po kawałku
Pacyfiku nie obejrzałem nawet w połowie
Kwestia akcentów i pokazania więcej relacji międzyludzkich, a mniej strzelania
@@max-pax ja piszę o książkach nie serialach które zresztą też oglądałem...Serial Pacyfik jest bardziej drastyczny bardziej nastawiony na pokazanie co wojna robi z ludzi...
@zdenek_zdenek7436
To przeczytaj Ze Starą Wiarą Na Peleliu I Okinawie 👍
Są to wspomnienia wojenne Eugen’a Sledge’a czyli jednego z trzech głównych bohaterów serialu oraz jedną z książek na których podstawie powstał jego scenariusz.
Jest to wybitna książka, czyta się ją tak, jak by twój kolega opowiadał ci historie o tym jak tam było.
Polecam !
@@marianmaciocha1649 slyszalem o tej ksiażce ale nigdy nie trafila w moje ręce
@zdenek_zdenek7436
To sobie ją zorganizuj, nie będziesz zawiedziony bo są to chyba najlepiej opisane wspomnienia szeregowego żołnierza z frontów Drugiej Wojny Światowej.
Tam jest wojna widziana z bliska, z całym swoim brudem, chaosem, strachem przed śmiercią, zmęczeniem, bestialstwem obu walczących stron, zmaganiami z przyrodą.
Naprawdę warto to przeczytać 👍
Ta książka wyszła w Polsce, także po tytułem: Piekło Pacyfiku.
Panowie, może recenzja 3 części "Z Krainy Gasnącego Słońca D. Nash Senior. Przeczytałem, ciekawy jestem Panów opinii. Pozdrawiam
Bardzo dobre książki 👍
Zdecydowanie warto je przeczytać.
Dziękuję
Polecam Na imię jej było Lily - wspomnienia pancerniaka II korpusu
Obywatele w mundurach to dobra książka.
W aredenach wcale nie było tak łatwo Panie Baczyk
Pan jak zwykle mówi coś innego niż historycy
Polecam Snow and Steell Caddicka Adamsa
Ach, gdybyż tak Francuzi razem z Brytyjczykami (i duo Spielberg-Hanks jako producenci) nakręcili „Wielki Cyrk” Clostermanna!
Czytałem, polecam :)
Bardzo ciekawy materiał
Słyszę Winters - widzę Dreamcatcher
Doczekam kiedyś dnia kiedy Norbert udzieli na proste pytanie prostej odpowiedzi "tak" lub "nie". Ale to jeszcze nie dziś 🤣
„Ale nie martwcie się! Bo to znaczy, że umarliście i galopujecie przez Pola Elizjum!”
dziękuję
Świetna książka i równie dobry serial ( moim zdaniem lepszy niż kolejny pary Spielberg / Hanks czyli "Pacyfik"). Jestem ciekaw jak w porównaniu z tymi dwoma serialami będzie wyglądał trzeci serial tego duetu, czyli "Władcy przestworzy" na podstawie książki Donalda L. Millera ( w styczniu na Apple TV+ ). Mieliśmy spadochroniarzy, piechotę morską, teraz czas na pilotów.
Gdy dawno temu dowiedziałem się o nowym serialu, liczyłem na opowieść o pilotach myśliwców na Pacyfiku. Lub myśliwców w Europie. No cóż, nie ma co wybrzydzać.
Na początku Pacyfik też mniej doceniałem od Kampanii. Ostatnio jednak znów obejrzałem i moja ocena wzrosła.
@@wooowoo6291 W zwiastunach byli piloci z Tuskegee ( 332 Grupa Myśliwska), czyli coś tam o myśliwce się otrzemy, co nie zmienia faktu, że bohaterami filmu będą piloci bombowców.
@@babylon1410 No, to jednak nie to samo. Marzyła mi się bitwa o Midway oczami myśliwca :) Albo Zatoka Leyte.
@@wooowoo6291 Faktycznie to byłoby piękne. Niestety Spielberg i Hanks mieli inny plan.
Komentarz taktyczny dla zasięgów na min 7 słów oraz like po min 60 sek filmiku bo algorytmy to lubią.
Pacyfik jest tak samo genialny
Według mnie jest lepszym serialem bo bardziej wnika w psychikę żołnierza na wojnie i weterana po wojnie.
Polecam książkę i Serial :)
Komentarz dla zasięgów. Pozdrawiam
Dzięki dzięki dzięki dzięki dzięki dzięki dzięki :)
Super!
super
ale to było...
Ksiazka lezy na polce i czeka na kupce wstydu 😢
kiedyś się weźmie nie 😊 ...?.Tylko kiedy będzie to kiedyś 😊.
Ja akurat najpierw przeczytałem a potem oglądałem. Obie formy przekazu świetne. Polecam!
Jedna uwaga: Bastogne wymawia się "Bastoń"
dokładnie, tak jak w Tour de Pologne czytamy "poloń", tak i czytamy Bastogne - "bastoń"
Prawda, polać mu 👍
Lubię to :)
Jestem❤
Film w porównaniu z książką jest ugrzeczniony.
Ok, po Normandii wrócili, tylko, że po Market-Garden 101DPD była wykorzystana juz tylko jak zwykła piechota liniowa. 23:40
Warto wszystko...
👍
jak słuchałem tego intro to prawie zasnąłem, zamiast powiedzieć TAK czy NIE to normalnie esej z tego wyszedł :)
Zawsze warto czytać książki ;)
oj, nie zawsze, nie wszystkie :)
A moze odcinek o samym lądowaniu na plazy Omaha
Nuts po angielsku nie ma zupełnie nic wspólnego z shit.
Zresztą odpowiedź Amerykanów niemiecki tłumacz przetłumaczył dosłownie, czyli Nûsse, czyli orzechy, bo to jest podstawowe znaczenie tego wyrazu.
Jest jednak też potoczne znaczenie, czyli odpowiedzią po polsku byłoby zwariowaliście, ocipieliście, pogięło was, odbiło wam, etc.?
W książę jest przetłumaczone jako gówno
@@DamianŁukasikPL Nie odpowiadam za cudzy brak znajomości języków obcych i przeinaczenia 😉
Ciekawi jednak jak ten wysokich lotów tłumacz przetłumaczyłby: 'Are you nuts?' 😂
Nuts nie ma nic wspólnego z shit w angielskim i jego amerykańskiej wersji. Nie mniej jeśli tą odpowiedz dawałbym Maczek lub Sosabowski to padło by nasze "Gówno!!!". Tak z smętnymi trzema wykrzyknikami. Zaś z znajomością niuansów jaka tutaj jest reprezentowana polecam czytanie w oryginalne.
Też mi się wydaje że „Gowno” nie jest odpowiednim tłumaczeniem. W mojej opinii „Żart” albo „Kpina” jest lepszym tłumaczeniem słowa „NUTS”
@@stinkyron9172Nuts to myślowy skrót od are you nuts? Czyli odbiło wam? Zwariowaliście? Ocipieliście? Zgłupieliście? Na mózg wam padło?
Nuts to nie to samo co joke 😉
Czy będzie coś o wojnach napoleońskich? Bitwa pod Lipskiem na przykład? :)
Znajdź historyka o tej specjalizacji.
Jaki bastion, co za bastion🤣
Drobnostka ale raczej jest to "Bastoń" po naszemu, racja...
Nie "Bastion" a "Bastogne" to nazwa małego miasta w Belgii
Może chodzi o Bastylię 😉
❤❤❤❤❤❤❤❤😊😊😊😊😊
To może następny film o książkach Sfena Hassela ?
Dostrzegam wiele podobieństw między byciem na wojnie a pracą w magazynie.
Komentarz taktyczny z sześciu słów się składajacy
Na You Tubie jest mnóstwo fragmentów tego serialu ale czy można gdzieś ren serial zobaczyć w całości .?
Netflix i hbo
@@TheJacekr serio można zobaczyć ,,Braci "na Netflixie .?,!.Szkoda że znowu płatnie .Ale Netfix kusi nie ostatnio jak wyemitował ,, Na Zachodzie bez zmian ".Może jednak się skuszę .
Od niedawna na Netflix. Z przyjemnoscia obejrzalem ponownie.
@@piotrg8571 no no Netflix cały czas mnie kusi .Choć widziałem te dwa seriale wiele lat temu prawie w całości chętnie obejrzałbym je ponownie .Dzięki za informację 👍
+
O moja ulubiona książka historyczna :). Natomiast filmu nie obejrzałem w całości , bo jakoś mnie odrzucił, wolę "Szeregowiec Ryan". Z gier wideo ( moim zdaniem) najlepszą grą jest seria "Brothes in Arms".
Cóż, "Kompania Braci" i "Szeregowiec Ryan" to podobny nurt, "Czterej Pancerni i Pies" z komputerowymi efektami i krwią, w sensie skupienie się na małej grupce postaci które same pokonują Niemców... Na Zachodzie nakręcono tylko dwa dobre filmy o DWŚ - "Najdłuższy dzień" i "O jeden most za daleko".
@@gallanonim1379 Dziękuję za opinię
@@gallanonim1379w kompanii braci efektów komputerowych było mało