Jeżeli podoba Ci się odcinek możesz nas wesprzeć w serwisie Patronite.pl: 👉 patronite.pl/P... Albo postawić nam symboliczną kawę w serwisie Buycoffee.to: 👉 buycoffee.to/p...
Przypomniał mi się odcinek o t-60 , był zły , ale był, miał armatę 20 mm i walczył z nimiecką piechota bo czołgów już prawie nie było, a sanacja zastanawiała się przez 5 lat jaka armata do 7tp,
Masz rację ale warto pamiętać, że sanacja zastanawiała się w czasach pokoju, ze świadomością że ich decyzja musi wystarczyć na co najmniej 10 lat w tym ewentualnie wojnę o której nikt nie ma zielonego pojęcia jak będzie wyglądać. Mówiąc obrazowo: mieli trudny orzech do zgryzienia ale nie mieli zębów, bo nie istniały armaty czołgowe w perspektywicznych kalibrach, które mogliby wykorzystać. I nie mieli silników czołgowych. Ten użyty w 7tp wybrano trochę w akcie desperacji - jedyny dostępny o potrzebnej mocy. Silniki, które nam pasowały na wojnę z Niemcami, produkowali prawie wyłącznie... Niemcy.
Poprzedni jak i ten odcinek - naprawdę super👍 Drobna uwaga językowa 4:32 : nie pięść ziemi, tylko piędź ziemi. Pięść to zaciśnięta dłoń, a piędź to wręcz przeciwnie - rozłożona dłoń, a właściwie odległość między końcami kciuka i małego palca.
A ja czekam na Waszą odsłonę bitwy pod Stalingradem… koniecznie! Dużo tego w necie ale jestem pewna że wasz odcinek na ten temat będzie mieć rekordową ilość osłon! Zróbcie do proszę. Nawet w częściach bo pewnie temat za duży jak na jeden odcinek
Siostra mojej babci w 1938 roku wyjechała na Zaolzie, tam poznała "miejscowego", którego wcielono do Wehrmachtu, czyli jak rozumiem, uznano za Niemca (Czechów i Polaków nie wcielano). Jej mąż zginął na froncie wschodnim -- opowieść była, że pod Stalingradem, ale jednocześnie opowieść mówiła o przełomie lat 1941-1942. Ostatni list do domu brzmiał: "nie jedliśmy od trzech dni...".
Czarne bataliony to bajki. Bataliony karne. W 42 roku dla skazanych oficerów . Okres do 3 miesiący albo odniesienie ran w walce. Potem przywrócenie stopnia oficerskiego, odznaczen itd. Kompania karna dla szeregowych i sierżantów. 3 miesiące itd jak wyżej. Struktura. Kadra stała, dowódcy itd. I zmienna czyli skazani.
Historia drugiej wojny światowej jest przedstawianą wybiórczo, gdyż ciągle powtarza się w literaturze popularnonaukowej wielkie zwycięstwa pod Stalingradem i Kurskiem ale bardzo rzadko ktoś opisze rzewsko syczewska maszynkę do mięsa czy też jak doszło do przejścia Własowa na stronę III Rzeszy.
Fakt przetrwania roku 1941 był wielkim zwycięstwem strategicznym ZSRR. W momencie zatrzymania niemieckiej ofensywy, uruchomienia produkcji w ewakuowanych fabrykach i uruchomienia na wielką skalę dostaw zaopatrzenia od sojusznikow, końcowy wynik wojny mógł być tylko jeden. Tym bardziej że presja aliantów zachodnich na Niemcy tylko rosła (nawet pomimo braku drugiego frontu lądowego w Europie).
Tak się pocieszają Rosjanie. Na pewno odnieśli zwycięstwo. Ale czy "Wielkie"? "wielkiego" zwycięstwa nie odnosi się z trudem, po serii porażek odzyskując inicjatywę strategiczną od przeciwnika który od początku był słabszy liczebnie, gorzej nasycony w środki bojowe, a na dodatek tak naprawdę w swojej masie często zapóźniony technologicznie, co widać zwłaszcza jeśli chodzi o broń pancerną. Gdyby Niemcy zdobyli Moskwę to byłby wielki wstyd i porażka Rosji. To że Ruskim udało się Moskwę ostatecznie obronić to tylko brak kompromitacji
@robertwisniewski2029 widzę, że mylisz poziom strategiczny z operacyjnym. Rok 1941 to w skali taktycznej seria straszliwych klęsk Armii Czerwonej, w skali operacyjnej klęsk oraz zwycięstwa pod Moskwą. Natomiast w skali strategicznej okazał się zwycięski. Bo na przełomie 41/42 już było jasne, że Niemcy wojny nie wygrają. Dla ZSRR wystarczyło wytrzymać do czasu odtworzenia produkcji i uruchomienia dostaw od sojuszników , nie utracić zaplecza przemysłowego i bazy rekrutacyjnej. Wszystkie te warunki zostały spełnione.
Moskwa tak naprawdę nie była najważniejsza. Szkopy powinni się skoncentrować na Baku, ropa.. potem mieliby na czym do Moskwy dojechać. I jeszcze Japonia ich w ch... zrobiła
@@natanmysli4825Nie mylę. Przecież napisałem że odnieśli zwycięstwo. Tyle że te zwycięstwo niespecjalnie było zasługą ich własnych działań, tylko błędów popełnionych przez Niemców na szczeblu strategicznym właśnie. I chociaż jsk słusznie napisałeś jedyne co musieli zrobić to po prostu wytrzymać, to i tak to "wytrzymanie" kosztowało ich znacznie więcej ofiar niż przeciwnika, który nacierał realizując jakieś oderwane od rzeczywistości plany na które nie miał żadnego pokrycia, ani w zaopatrzeniu, ani w sprzęcie, ani w ludziach. To oczywiście wciąż zwycięstwo, ale rozumiane jako brak porażki, nie jakaś genialna i wiekopomna wiktoria jak to przedstawiają Rosjanie. Nawet jako "punkt zwrotny wojny" to też raczej zwycięstwo symboliczne. Ot, Niemcy się wyczerpali, doszło by do tego tak czy tak, niezależnie od wyniku bitwy moskiewskiej
Zróbcie film gdzie Niemcy w czasie 2 WŚ , karabinami maszynowymi kosili atakujących Rosjan , gdzie zwały trupów miały dużą wysokość, to chyba było na wzgórzach siniawińskich koło Leningradu. Niemcy na początku byli w euforii , że tyle koszą , potem mieli dość , odbijało im , wariowali , nie chcieli dalej zabijać ,musiano ich zastąpić innymi Niemcami.
Leningrad był trzeciorzędny, więc blokowano go, licząc na poddanie się miasta. Sowieci jednak nie ustąpili, nie licząc się, jak u nich w zwyczaju, z ogromem cywilnych ofiar.
Mało tego do oblężenia Leningradu de facto nie doszło, co najwyżej w rozumieniu operacyjnym tj. kontroli ogniowej dróg zaopatrzenia a i to nie do końca, a zdobycie Moskwy zgadza się było jakąś abstrakcją. Domknięcie pierścienia oblężenia i zabezpieczenie go przed próbami przerwania to robota na wiele tygodni przy ogromie metropolii jaką była Moskwa, a potem walki miejskie, trzy miesiące jak nic jak nie lepiej.
@@MAP1-234 Nie wiem, czy zaszła zmiana planów czy z powodów trudności, ale prócz szturmu i bombardowań na początku, przez dwa i pół roku tylko blokowano to miasto.
Przejrzyj cały kanał. Jest seria o Pacyfiku. Napewno o Iwo Jimie, napewno o Marianach. Nie jestem pewien co do Okinawy, ale napewno dużo tematów jest tam poruszanych.
Dlaczego Niemcy przegrali Bitwę pod Moskwą w 1941 roku? Bo zima przyszła szybciej niż spodziewali się... a ich plany były tak gorące, że nie zdążyły się ochłodzić!
Byl już o tym odcinek Przede wszystkim logistyka im padła Druga sprawa to ta sławna zima i błoto Trzecia sprawa to szybkie tworzeni nowych związków taktycznych przez zsrr 😊
Pozdrawiam z Moskwy. Tydzień temu chodziłem do muzeum obrony Moskwy, bo było bezpłatne wejście. Piękny muzeum, bogato różnych przedmiotów (dzienniki, odzież, zbroja, transport, fotografii, plakaty, dokumenty etc.) z tych lat, ciekawe kompozycje
@jakubwiecha4747 Pewnie mówią, prote Rosjanie SWO nie uważają za wojnę zaczepnu. Dla nich to jest udar na uprzedzenie. W sali dla tymczasowych ekspozycyj (w odrębności od głównej) nawet jest wystawa poświęcona dzisiejszej wojnie, ale ja jej szybko przeszedłem, bo nie chciałem się dziwić
W ciągu tzw. "Wojny Ojczyźnianej" stracili ponad 12 mln własnych zabitych. To ponad dwa razy więcej niż Niemcy przez całą wojnę z każdym możliwym przeciwnikiem, licząc to że w '36 roku podczas remilitaryzacji Nadrenii jakiś Hans zabił się wjeżdżając w drzewo. Skuteczny, no pewnie tak. Zasypmy przeciwnika ciałami żołnierzy nie przejmując się niczym ;)
@@robertwisniewski2029Popatrz , zasypywali przeciwnika ciałami swoich żołnierzy, a i tak średnio na jednego Niemca ginęło ich mniej niż żołnierzy polskich we wrześniu 1939.
@@MAP1-234 Z tą tylko różnicą, że we wrześniu wehrmacht miał nad nami przynajmniej trzykrotną przewagę na każdym polu oprócz może liczby żołnierzy, gdzie i tak finalnie miał przewagę, tylko nie aż taką. Armia Czerwona była liczniejsza, bardziej nasycona sprzętem, miała dostęp do większej ilości amunicji i ogólnie zaopatrzenia, a jak się przyjrzeć bliżej to okazywało się że wcale nie była tak zapóźniona technicznie względem niemców. Mimo to przez cały okres wojny, niezależnie czy była akurat w ataku, obronie czy nawet pościgu, czy biła się z elitarnymi jednostkami czy volkssturmem, czy wygrywała czy przegrywała, ponosiła większe straty od przeciwnika. często znacząco większe
No to muszę się rozwinąć🤣 1. Technika? Bez pytań. ruscy, jak i Amerykanie ograbili rzesze po kapitulacji ze wszystkich naukowców i nowinek technicznych, a ruscy wywozili wyposażenie fabryk nawet z PL (video kible z Ukr.) 2. Organizacja? Bywał burdel, jak się np. hit... za bardzo wpierd.... w szczegóły, ale sorki. Ordnung must sein!! Plus indoktrynacja i brutalne działania wobec okupowanych nacji i swojej również, w razie potrzeby. Meritum: Byli nowocześni (2. gosp. sw) i dobrze zorganizowani. Ale brakło im wyobraźni, jak wielki był zsrr wtedy (teren + populacja) i jeszcze wypowiedzenie wojny USA, które były zupełnie poza zasięgiem. Ps. Małe litery zamierzone Pozdrawiam
@@biniu77 Tak, w Niemczech przemysł był bardzo innowacyjny, jednak ustępował przemysłowi brytyjskiemu. Sukcesy niemieckiej broni pancernej wynikały nie z lepszych opracowań czołgów ale z organizacji i sztuki wojennej - nawet nie za bardzo finezyjnej ale odważnie zastosowanej. A teraz organizacja wojska. Nie chodzi mi o potocznie pojmowany porzadek tylko skład i wyposażenie pododdziałów, oddziałów i związków taktycznych. U Niemców to wszystko było "za ciężkie". Dywizje były molochami trudnymi do dowodzenia i mało ruchliwymi w porównaniu do ACz czy aliantów zachodnich.
Po prostu Niemcy nie zajęli Moskwy latem gdy była okazja , a teraz sytuacja się zmieniła. Nie osiągnęli żadnego ze swoich do celów w pierwszej fazie. Co do ZSRR to on zawsze mógł mobilizować miliony ludzi, z czego Niemcy nie zdawali sobie sprawy. Niemcy najlepiej by zrobili gdyby udawali że ich celem jest zniszczenie komunizmu, i nie pozwalali jeńcom radzieckim walczyć po ich stronie. Wehrmacht przetrwał zimę 1941 , dzięki koniom. Dodatkowo w grudniu 1941 Japonia uderzyła na USA zamiast wcześniej na ZSRR , a Hitler bezmyślnie wypowiada wojnę USA. Stalin dzięki temu mógł skupić się tylko na Niemcach , a Japonią zajmie się w swoim czasie!
@@matyjaszmatyszek3206 Taka że Niemcy po zajęciu Smoleńska , Niemcy byli blisko Moskwy. Grupa armii Środek się zatrzymała. A Hitler zmienił priorytety i wycofał siły na północ i południe. W rezultacie konieczny był odpoczynek i zatrzymanie się Niemców.
@@marlenakranc1279 To chyba nie tak było. Grupa Armii "Środek" cały czas parła doprzodu na ile dawała radę. Dojscie na predpola Moskwy zajęło jej 3 miesiące. Dla Htlera zresztą Moskwa była celem drugorzędnym.
@@matyjaszmatyszek3206 Najpierw Grupa Armii Środek miała armię Leeba i armię Guderiana. Po niespełna miesiącu kampanii zdobyli Smoleńsk. Potem się zatrzymali, bo zmieniono priorytety na Kijów i Leningrad. Potem ponownie zmieniono priorytety na Moskwę. Rezultat był taki nie zdobyto ani Moskwy, Leningradu ani całej Ukrainy !
Z łamaniem enigmy jest trochę bardziej skomplikowana sprawa. Po pierwsze - polscy matematycy byli zobowiązani do milczenia przysięgą. Jakiekolwiek nagłaśnianie ich do pewnego momentu było po prostu czymś w rodzaju zdrady... Stąd brak ich sławy. Oczywiście po latach możemy to naprawić... Ale rzecz miała drugi aspekt: ich metoda sprawdzała się do pewnego poziomu komplikacji maszyny szyfrującej, kiedy Niemcy rozbudowali enigmę - przestała wystarczać. W przypadku szyfrowania to nie jest jednorazowo złamanie szyfru raz na zawsze, tylko jakby to powiedzieli twórcy kanału, wyścig systemów szyfrowania. Chodzi nie tyle o złamanie szyfrowania meldunków w danym momencie co o utrzymanie stałej zdolności do łamania ich zawsze i nawet po rozbudowaniu szyfru. Opracowany przez Zygalskiego i Rejewskiego system przestał wystarczać, gdy Niemcy bardziej skomplikowali enigmę. I wtedy weszła zupełnie inna metoda łamania szyfrów opracowana przez Turinga. Turing oczywiście opierał się na pracach polskich matematyków ale poszedł o poziom wyżej i stworzył metodę bardziej zaawansowaną. Między innymi dlatego jest sławniejszy od nich... Chociaż prawdopodobnie bez nich miałby o wiele trudniejszy start i być może nie zdołałby tego zrobić. To oni odtworzyli metodę konstruowania maszyny szyfrującej
@@Shooban nie za bardzo. Złoto RP zatrzymali na mocy przedwojennej umowy z rządem Rzeczypospolitej. Umowa zakładała że wojsko polskie zapłaci sojusznikom a sprzęt otrzymany w czasie działań wojennych. Oczywiście nikt nie przewidywał trafnie skali i przebiegu wojny. Co za tym idzie - nikt nie spodziewał się skali płacenia. Oczywiście nie byłoby płacenia, gdyby wojsko polskie nie zachowało odrębności tylko żołnierze służyli by w armii brytyjskiej. Ale wtedy nie byłoby traktowania Rzeczypospolitej jak sojusznika tylko jak upadłe państwo, które było i go nie ma.... i powstałaby Polska Republika Radziecka ze wszelkimi konsekwencjami. I uwierz, że byłyby to ujowe konsekwencje bo Stalin nienawidził Polaków.
Bo odcinek jest o operacji pod Moskwą w 1941 roku i pierwotne złamanie kodu Enigmy przez Polskich matematyków nie ma z tym wydarzeniem większego związku?
W naszym nie rosyjskim pojmowaniu Europy, już Moskwa jest na granicy kontynentu bo granica biegnie Donem i taki pogląd należy forsować. Granice na Uralu i Kaukazie to wymysł rosyjski.
@@Weryl A Moskwa Centralna, wschodnia, czy zachodnia? Czy dom 1km na wschód od Moskwy to już Azja? Jak spalono Moskwę za Napoleona to granica się przesunęła? Geografia opiera się na granicach nie wyznaczanych przez cywilizację/politykę, a na granicach geograficznych opartych o góry, rzeki, morza. Rzeczy, które są stałe. CYWILIZACYJNIE pojęcie Europy i zachodniej Azji jako granic o skoku cywilizacyjnym to inna kwestia, niż Geograficznie, gdzie rysujemy linię o elementy, które powodują skokową zmianę lub po prostu łatwo je określić. No i Ural taką granicę łatwo wyznaczalną stanowi. Oczywiście to kwestia umowna, ale granica Uralem, a potem do Morza Kaspijskiego jest łatwiejsza niż... właśnie... Którędy ty byś poprowadził taką granicę od północy do bieżącej granicy?
Dlaczego panowie mówicie tylko o żołnierzach? A żołnierki ,to pryszcz ?Stanowiły one rdzeń armii rosyjskiej. I dzięki nim Rosjanie wygrali! Żołnierki są najważniejsze !!!
To sarkazm. 52 % społeczeństwa stanowią kobiety ,48 % mężczyźni. Mężczyźni ,których jest 92 % w armii -gniją żywcem w okopach a kobiety ,leżą i pachną. Rzekomo jest równouprwnienie-i co to oznacza?Ze pielęgniary naganiają facetów do armii a potem na froncie im piłują(odcinają) nogi lub ręce. Te pielęgniary tym młodym/starym facetom.. I się śmieją z tych facetów,że sa nieporadni. Ja jeździłem na wózku pół roku także wiem co tzn nie mieć kończyn.
@@janekkwiatkowski5703 Z tymi „leżeniem i pachnieniem” w Sowjetach było trochę inaczej. Raczej miały "zaszczyt" zasówać na trzy zmiany w fabrykach zbrojeniowych dla chwałę ojczyzny i tow. Stalina.
Przypomniał mi się odcinek o t-60 , był zły , ale był, miał armatę 20 mm i walczył z nimiecką piechota bo czołgów już prawie nie było, a sanacja zastanawiała się przez 5 lat jaka armata do 7tp,
@@thinktankpolskathinktankpo9883 u nas i tak by to wiele nie zmieniło, bo armia nie miała środków transportu. Bez logistyki nie ma nic.
Masz rację ale warto pamiętać, że sanacja zastanawiała się w czasach pokoju, ze świadomością że ich decyzja musi wystarczyć na co najmniej 10 lat w tym ewentualnie wojnę o której nikt nie ma zielonego pojęcia jak będzie wyglądać.
Mówiąc obrazowo: mieli trudny orzech do zgryzienia ale nie mieli zębów, bo nie istniały armaty czołgowe w perspektywicznych kalibrach, które mogliby wykorzystać. I nie mieli silników czołgowych. Ten użyty w 7tp wybrano trochę w akcie desperacji - jedyny dostępny o potrzebnej mocy.
Silniki, które nam pasowały na wojnę z Niemcami, produkowali prawie wyłącznie... Niemcy.
Masz rację Kamilu
I tak i nie
Tak Kamilu
Rzeczywiscie Kamilu
Mogę się z tobą tylko częściowo zgodzić Kamilu
To prawda Kamilu
Ten podcast powinien mieć część drugą, gdzie będzie właśnie omówiona rzewsko syczewska maszynka do mięsa.
Dziękuję za ten materiał. Pozdrawiam autorów i słuchaczy.
Punktualnie!
Zaraz wsiadam do autobusu i już się nie mogę doczekać ;)
Pozdrawiam porannych miłośników. Miłośników popołudniowych pozdrawiam po południu 😇
Dobry wszystkim historycznym wariatom! 😉
Tak naprawdę aby szkoda tych mas ludzi którzy idą za mrzonka swoich władców dowódców...
Szkoda, że się nie zbuntowano
@@dominikkurek1155 chyba taka natura ludzka woleli zginąć niż ocalić siebie i innych
Dobra robota
Panowie kolejny raz dziękuję za Waszą pracę 👏👏 szacun 🫡
Wspaniały finisz z którym nie sposób się nie zgodzić dziękuję za ten materiał Panowie.
Mega odcinek z kategorii moich ulubionych,co jak dlaczego się stało, dziękuję Panowie 👍
Poprzedni jak i ten odcinek - naprawdę super👍 Drobna uwaga językowa 4:32 : nie pięść ziemi, tylko piędź ziemi. Pięść to zaciśnięta dłoń, a piędź to wręcz przeciwnie - rozłożona dłoń, a właściwie odległość między końcami kciuka i małego palca.
Bardzo ciekawy materiał. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😊😊😊
A ja czekam na Waszą odsłonę bitwy pod Stalingradem… koniecznie! Dużo tego w necie ale jestem pewna że wasz odcinek na ten temat będzie mieć rekordową ilość osłon! Zróbcie do proszę. Nawet w częściach bo pewnie temat za duży jak na jeden odcinek
Przyłączam się do komentarza
Zdecydowanie w częściach. To bitwa epopeja. Tak naprawdę to trwała niemal pół roku.
Jak to dobrze , że jesteście i umilacie miłośnikom historii szare , nudne dni ❤ !!! POZDRAWIAM wszystkich !!!
Dziękuję za podcasty. Pozdrawiam
Czekałem na ten odcinek od początku kanału.😀 pozdrawiam wszystkich
Dobrze opowiedziana historia.
Zgadzam się fajnie się tego slucha
Spoko odcinek panowie 👍
Siostra mojej babci w 1938 roku wyjechała na Zaolzie, tam poznała "miejscowego", którego wcielono do Wehrmachtu, czyli jak rozumiem, uznano za Niemca (Czechów i Polaków nie wcielano). Jej mąż zginął na froncie wschodnim -- opowieść była, że pod Stalingradem, ale jednocześnie opowieść mówiła o przełomie lat 1941-1942. Ostatni list do domu brzmiał: "nie jedliśmy od trzech dni...".
III Rzesza wcieliła do Wehrmachtu kilkaset tysięcy obywateli II RP
Nie cenzurowano listów?
Cenzurowano, ale SYstEM miał dziury i nie wszystko wyłapywał.pzdr
Bardzo dziękuję, za kolejny interesujący materiał na jednym z moich ulubionych kanałów YT.
Nie ma przypadku, że akurat pod koniec listopada mamy odcinek o bitwie pod Moskwą :)
Po 19 latach małżeństwa z 3 dzieci naprawdę wiem jak czuli się Niemcy pod Moskwą w grudniu 1941😬
😂
poczekaj jeszcze 21 lat poczujesz się jak niemcy w oblężonym Berlinie
@@zbigniewkochel9914 jeszcze po drodze Kursk, Stalingrad , występ rżewski i Bagration
Szkoda twojej żony i dzieci...
@@polacyburacy ale faceta już nie szkoda co?
Lecimy 💪
Dzięki 😊
Pozdrawiam ❤
Pierwszy 😊 Dziś zabieram Was, Panowie, na trasę Pilzno - Sędziszów - Mkelec - Pilzno 💪
To może coś o sowieckich czarnych batalionach i innych karnych jednostkach..
o tym to wszyscy się rozpisują , ciekaw by było coś niemieckich jednostkach karnych
Czarne bataliony to bajki.
Bataliony karne. W 42 roku dla skazanych oficerów . Okres do 3 miesiący albo odniesienie ran w walce. Potem przywrócenie stopnia oficerskiego, odznaczen itd.
Kompania karna dla szeregowych i sierżantów. 3 miesiące itd jak wyżej.
Struktura. Kadra stała, dowódcy itd. I zmienna czyli skazani.
@@eustp46Karne bataliony to tak naprawdę od 1 miesiąca do 3.
I udało się 1000 like. Bardzo dobry podcast na listopad 👍👍😀😀
Historia drugiej wojny światowej jest przedstawianą wybiórczo, gdyż ciągle powtarza się w literaturze popularnonaukowej wielkie zwycięstwa pod Stalingradem i Kurskiem ale bardzo rzadko ktoś opisze rzewsko syczewska maszynkę do mięsa czy też jak doszło do przejścia Własowa na stronę III Rzeszy.
soviet storm jest w miarę przekrojowe, wiadomo to rosyjski punkt widzenia ale to nie jest zły dokument
Jedni od drugich spisują.
Witam wszystkich systemowców :)
Komentarz Systemowy dla podbicia zasięgów tego
podcastu
To będzie rok systemu Linux!!!111
Genialne 🤗
To zupełnie jak dzisiaj , bitwa biednych .
Fakt przetrwania roku 1941 był wielkim zwycięstwem strategicznym ZSRR. W momencie zatrzymania niemieckiej ofensywy, uruchomienia produkcji w ewakuowanych fabrykach i uruchomienia na wielką skalę dostaw zaopatrzenia od sojusznikow, końcowy wynik wojny mógł być tylko jeden. Tym bardziej że presja aliantów zachodnich na Niemcy tylko rosła (nawet pomimo braku drugiego frontu lądowego w Europie).
Tak się pocieszają Rosjanie. Na pewno odnieśli zwycięstwo. Ale czy "Wielkie"? "wielkiego" zwycięstwa nie odnosi się z trudem, po serii porażek odzyskując inicjatywę strategiczną od przeciwnika który od początku był słabszy liczebnie, gorzej nasycony w środki bojowe, a na dodatek tak naprawdę w swojej masie często zapóźniony technologicznie, co widać zwłaszcza jeśli chodzi o broń pancerną. Gdyby Niemcy zdobyli Moskwę to byłby wielki wstyd i porażka Rosji. To że Ruskim udało się Moskwę ostatecznie obronić to tylko brak kompromitacji
@robertwisniewski2029 widzę, że mylisz poziom strategiczny z operacyjnym. Rok 1941 to w skali taktycznej seria straszliwych klęsk Armii Czerwonej, w skali operacyjnej klęsk oraz zwycięstwa pod Moskwą. Natomiast w skali strategicznej okazał się zwycięski. Bo na przełomie 41/42 już było jasne, że Niemcy wojny nie wygrają. Dla ZSRR wystarczyło wytrzymać do czasu odtworzenia produkcji i uruchomienia dostaw od sojuszników , nie utracić zaplecza przemysłowego i bazy rekrutacyjnej. Wszystkie te warunki zostały spełnione.
Moskwa tak naprawdę nie była najważniejsza. Szkopy powinni się skoncentrować na Baku, ropa.. potem mieliby na czym do Moskwy dojechać. I jeszcze Japonia ich w ch... zrobiła
@@natanmysli4825Nie mylę. Przecież napisałem że odnieśli zwycięstwo. Tyle że te zwycięstwo niespecjalnie było zasługą ich własnych działań, tylko błędów popełnionych przez Niemców na szczeblu strategicznym właśnie. I chociaż jsk słusznie napisałeś jedyne co musieli zrobić to po prostu wytrzymać, to i tak to "wytrzymanie" kosztowało ich znacznie więcej ofiar niż przeciwnika, który nacierał realizując jakieś oderwane od rzeczywistości plany na które nie miał żadnego pokrycia, ani w zaopatrzeniu, ani w sprzęcie, ani w ludziach. To oczywiście wciąż zwycięstwo, ale rozumiane jako brak porażki, nie jakaś genialna i wiekopomna wiktoria jak to przedstawiają Rosjanie. Nawet jako "punkt zwrotny wojny" to też raczej zwycięstwo symboliczne. Ot, Niemcy się wyczerpali, doszło by do tego tak czy tak, niezależnie od wyniku bitwy moskiewskiej
@@biniu77A wiesz ile jest kilometrów do Baku przykładowo od Smoleńska?
Tak, masz rację Kamilu, wojna to system
Oglądam ten film
Masz racje kamilu. Mamy tu ukryty system 🥸
I znowu dochodzimy do tego że o zwycięstwie decyduje potencjał państwa.
Ile się trzeba nagadać żeby przekazać tę oczywistą oczywistość.
W wojnie przemysłowej,przed Industrializacją niekoniecznie
@@billyherrington5112no ale WW2 już jednak po była, więc o co chodzi?
@@19Dives93 dygresja
Fantastyczny materiał! 😊
Zróbcie film gdzie Niemcy w czasie 2 WŚ , karabinami maszynowymi kosili atakujących Rosjan , gdzie zwały trupów miały dużą wysokość, to chyba było na wzgórzach siniawińskich koło Leningradu. Niemcy na początku byli w euforii , że tyle koszą , potem mieli dość , odbijało im , wariowali , nie chcieli dalej zabijać ,musiano ich zastąpić innymi Niemcami.
To taka sama prawda jak "20 panfiłowców".
@@matyjaszmatyszek3206Autor wspomnieniowej książki "Sołdat", którą polecam, walczący pod Leningradem, pisał o bezmyślnych masakrach.
@@dominikkurek1155 Z punktu widzenia szeregowego żołnierza każde natarcie jest bezmyślną masakrą.
Bardzo dobra książka Nikulina@@dominikkurek1155
System to system! Ilość to nie system, jakość to nie system. Tylko system… to system 😉😉 pozdrawiam
Superr
Zawsze mnie śmieszy mit dojścia do Moskwy. Patrząc na oblężenia Leningradu i Stalingradu jakie byly szanse na szybkie jej zdobycie.
Leningrad był trzeciorzędny, więc blokowano go, licząc na poddanie się miasta. Sowieci jednak nie ustąpili, nie licząc się, jak u nich w zwyczaju, z ogromem cywilnych ofiar.
@@dominikkurek1155Trzeciorzędny ? Przecież celem Grupy Armii Północ podczas operacji Barbarossa miało być zdobycie Leningradu.
Mało tego do oblężenia Leningradu de facto nie doszło, co najwyżej w rozumieniu operacyjnym tj. kontroli ogniowej dróg zaopatrzenia a i to nie do końca, a zdobycie Moskwy zgadza się było jakąś abstrakcją. Domknięcie pierścienia oblężenia i zabezpieczenie go przed próbami przerwania to robota na wiele tygodni przy ogromie metropolii jaką była Moskwa, a potem walki miejskie, trzy miesiące jak nic jak nie lepiej.
@@MAP1-234 Nie wiem, czy zaszła zmiana planów czy z powodów trudności, ale prócz szturmu i bombardowań na początku, przez dwa i pół roku tylko blokowano to miasto.
@dominikkurek1155 Zaszła zmiana planów. We wrześniu 41.
Przeceniający siebie, a nie doceniający przeciwnika komentarz taktyczny celem promocji wartościowych i ciekawych treści.
❤
Niesamowitego zdjęcie. Wiadomo coś więcej o nim?
Łapka dla zasięgów
Przydałby się mapki przy omawianych bitwach.
Moskwa '41 to system
Będzie jakaś seria o Pacyfiku Okinawa iwojima itp?
Przejrzyj cały kanał. Jest seria o Pacyfiku. Napewno o Iwo Jimie, napewno o Marianach. Nie jestem pewien co do Okinawy, ale napewno dużo tematów jest tam poruszanych.
🙂👍
16:30 Ideologia zabiła logistykę: Pociągi z zaopatrzeniem stoją bo pierwszeństwo mają ekspresy z Żydami do Oświęcimia, Bełżca, czy Teresina.
Nie w 1941 roku.
Kto czytał w "Reaxie" "Wywiadowcę XX wieku" o bohaterskich wyczynach Richarda Sorge? 😉
Ależ to była propaganda...
👍👍👍👍👍👍👍👍
Dlaczego Niemcy przegrali Bitwę pod Moskwą w 1941 roku?
Bo zima przyszła szybciej niż spodziewali się... a ich plany były tak gorące, że nie zdążyły się ochłodzić!
Bo nie zajarzyli że wojna to system 😂
Byl już o tym odcinek
Przede wszystkim logistyka im padła
Druga sprawa to ta sławna zima i błoto
Trzecia sprawa to szybkie tworzeni nowych związków taktycznych przez zsrr 😊
Bo ich plan nie spracował
@@fazer5211 Ehh... Tak ciężko zrozumieć suchar?
Bitwa biednych to system.
oszczędny
👍
Komentarz taktyczny
Odpowiedź manewrowa :P
DZIEŃ DOBRY PANOWIE
Nie ma slowa o transportach zaopatrzenia od aliantow
Może dlatego , że do bitwy pod Moskwą ten Lend-Lease był tyci,tyci?
Komentarz manewrowy xD
Taktyczna odpowiedź :P
Przypis strategiczny XO
Pewien astrolog Szwajcarski przepowiedział Hitlerowi że jak wojny nie wygra do 1943 to ja przegra a on się zawiesił na tym Stalingradzie jak na Verde
Pozdrawiam z Moskwy. Tydzień temu chodziłem do muzeum obrony Moskwy, bo było bezpłatne wejście. Piękny muzeum, bogato różnych przedmiotów (dzienniki, odzież, zbroja, transport, fotografii, plakaty, dokumenty etc.) z tych lat, ciekawe kompozycje
A nie mówią tam że wojna napastnicza jest zła?
A to ciekawostka. Ostatnio z Moskwy tylko nam grożą atakiem jądrowym. Zagładą Warszawy... Nagminnie.
@jakubwiecha4747 Pewnie mówią, prote Rosjanie SWO nie uważają za wojnę zaczepnu. Dla nich to jest udar na uprzedzenie. W sali dla tymczasowych ekspozycyj (w odrębności od głównej) nawet jest wystawa poświęcona dzisiejszej wojnie, ale ja jej szybko przeszedłem, bo nie chciałem się dziwić
Bandyci i mordercy, nie rozumiem po co tam jeździć 🤔 no chyba, żeby dostarczyć ciekawych informacji
@krade0603 Jestem Rosjaninem i mieszkam w Moskwie
Rosyjski szczwany plan od wieków jest taki sam: Urrraaaaaaa!! i do przodu i w sumie jest całkiem skuteczny :).
Cała wstecz i czekamy na zimę. Przynajmniej za Napoleona
W ciągu tzw. "Wojny Ojczyźnianej" stracili ponad 12 mln własnych zabitych. To ponad dwa razy więcej niż Niemcy przez całą wojnę z każdym możliwym przeciwnikiem, licząc to że w '36 roku podczas remilitaryzacji Nadrenii jakiś Hans zabił się wjeżdżając w drzewo. Skuteczny, no pewnie tak. Zasypmy przeciwnika ciałami żołnierzy nie przejmując się niczym ;)
@@robertwisniewski2029 9 milionów z czego 2 zostało po prostu zamordowanych w obozach jenieckich.
@@robertwisniewski2029Popatrz , zasypywali przeciwnika ciałami swoich żołnierzy, a i tak średnio na jednego Niemca ginęło ich mniej niż żołnierzy polskich we wrześniu 1939.
@@MAP1-234 Z tą tylko różnicą, że we wrześniu wehrmacht miał nad nami przynajmniej trzykrotną przewagę na każdym polu oprócz może liczby żołnierzy, gdzie i tak finalnie miał przewagę, tylko nie aż taką. Armia Czerwona była liczniejsza, bardziej nasycona sprzętem, miała dostęp do większej ilości amunicji i ogólnie zaopatrzenia, a jak się przyjrzeć bliżej to okazywało się że wcale nie była tak zapóźniona technicznie względem niemców. Mimo to przez cały okres wojny, niezależnie czy była akurat w ataku, obronie czy nawet pościgu, czy biła się z elitarnymi jednostkami czy volkssturmem, czy wygrywała czy przegrywała, ponosiła większe straty od przeciwnika. często znacząco większe
Książka "Moskwa 1941: największa bitwa II wojny światowej" stawia odwrotną tezę ;)
Że była to bitwa bogatych?
Gdyż formalnie zaangażowano niezwykłe siły.
Praktycznie zaś o ograniczonej wartości bojowej.
❤❤❤
Armia niemiecka z czerwca 1941 czy Armia Radziecka z 1945, która silniejsza?
Sowieci zdecydowanie... Liczebnie no i inna generacja broni czołgi itp.
@@Krzysztof-l9w ilość tak, jakość nie. Zdecydowanie😂
@@biniu77 Może (choć nie na pewno) Niemcy przodowali technicznie ale organizacyjnie byli do tyłu. Zdecydowanie.
No to muszę się rozwinąć🤣
1. Technika? Bez pytań.
ruscy, jak i Amerykanie ograbili rzesze po kapitulacji ze wszystkich naukowców i nowinek technicznych, a ruscy wywozili wyposażenie fabryk nawet z PL (video kible z Ukr.)
2. Organizacja? Bywał burdel, jak się np. hit... za bardzo wpierd.... w szczegóły, ale sorki. Ordnung must sein!! Plus indoktrynacja i brutalne działania wobec okupowanych nacji i swojej również, w razie potrzeby.
Meritum: Byli nowocześni (2. gosp. sw) i dobrze zorganizowani. Ale brakło im wyobraźni, jak wielki był zsrr wtedy (teren + populacja) i jeszcze wypowiedzenie wojny USA, które były zupełnie poza zasięgiem.
Ps. Małe litery zamierzone
Pozdrawiam
@@biniu77 Tak, w Niemczech przemysł był bardzo innowacyjny, jednak ustępował przemysłowi brytyjskiemu.
Sukcesy niemieckiej broni pancernej wynikały nie z lepszych opracowań czołgów ale z organizacji i sztuki wojennej - nawet nie za bardzo finezyjnej ale odważnie zastosowanej.
A teraz organizacja wojska. Nie chodzi mi o potocznie pojmowany porzadek tylko skład i wyposażenie pododdziałów, oddziałów i związków taktycznych. U Niemców to wszystko było "za ciężkie". Dywizje były molochami trudnymi do dowodzenia i mało ruchliwymi w porównaniu do ACz czy aliantów zachodnich.
wojna biednych: troche jak na Ukrainie, skoro do boju ruszja buhanki i szojkobusy, wózki golfowe.
Plus mięso północnokoreańskie a Kim Dzong Un jest w rozpaczy...
+
stahel w swojej ksiazce inaczej to opisywal, komu teraz wierzyc?
Nikomu
Wydaje mi się, że tak samo opisywał, obie strony wybitnie wyczerpane, niezliczone ilości mobilizowanych rezerw w ACz, katastrofa logistyczna niemców.
Gdyby zdobyli Moskwę mieliby gdzie przezimowac....
nie bo zrobiliby z Moskwy jezioro :D
@@jarosawlamot3455 No to cyk lodowisko. Wysłaliby na front milion par łyżew i wszyscy byliby zadowoleni.
Tak jak Napoleon
Super to prowadzicie pytanie odpowiedź dużo szczegółów brawo
Po prostu Niemcy nie zajęli Moskwy latem gdy była okazja , a teraz sytuacja się zmieniła. Nie osiągnęli żadnego ze swoich do celów w pierwszej fazie. Co do ZSRR to on zawsze mógł mobilizować miliony ludzi, z czego Niemcy nie zdawali sobie sprawy. Niemcy najlepiej by zrobili gdyby udawali że ich celem jest zniszczenie komunizmu, i nie pozwalali jeńcom radzieckim walczyć po ich stronie. Wehrmacht przetrwał zimę 1941 , dzięki koniom. Dodatkowo w grudniu 1941 Japonia uderzyła na USA zamiast wcześniej na ZSRR , a Hitler bezmyślnie wypowiada wojnę USA. Stalin dzięki temu mógł skupić się tylko na Niemcach , a Japonią zajmie się w swoim czasie!
Jakaż to okazja zajęcia Moskwy była latem?
@@matyjaszmatyszek3206
Taka że Niemcy po zajęciu Smoleńska , Niemcy byli blisko Moskwy. Grupa armii Środek się zatrzymała. A Hitler zmienił priorytety i wycofał siły na północ i południe. W rezultacie konieczny był odpoczynek i zatrzymanie się Niemców.
@@marlenakranc1279 To chyba nie tak było. Grupa Armii "Środek" cały czas parła doprzodu na ile dawała radę. Dojscie na predpola Moskwy zajęło jej 3 miesiące. Dla Htlera zresztą Moskwa była celem drugorzędnym.
@@matyjaszmatyszek3206 Najpierw Grupa Armii Środek miała armię Leeba i armię Guderiana. Po niespełna miesiącu kampanii zdobyli Smoleńsk. Potem się zatrzymali, bo zmieniono priorytety na Kijów i Leningrad. Potem ponownie zmieniono priorytety na Moskwę. Rezultat był taki nie zdobyto ani Moskwy, Leningradu ani całej Ukrainy !
@@matyjaszmatyszek3206W lipcu byli pod Smoleńskiem. Odłożyli zdobycie stolicy, co teraz historycy wojskowości uznają za błąd (na szczęście)
Ponad 500 000 zabitych i tylko 140.000 rannych? Czy 1.400 000 rannych?
Jak się nie zbiera rannych tylko zostawia to tak bywa. Podobnnie jest na Ukrainie.
Jak się cofasz to rannych zostawiasz. Jak atakujesz u zdobywasz teren ranni są na twoim terenie.
Wymień chociaż jedną bitwę ,gdzie stosunek zabitych do rannych w ACz wynosił mniej więcej jak 3,5 do 1
Dla was to straszne ale tak wtedy ludzie zyli
zróbcie proszę odcinek o konwojach do rosji
a o konwojach ze zlotem za dostarczone uzbrojenie nikt nie mowi.
Dlaczego, kiedy mowimy o II wojnie Swiatowej zawsze pomijani sa Polscy super matematycy, ktorzy zlamali kod szyfrujacy niemieckiej Enigmy
Bo ich Anglicy sobie przywłaszczyli... Jak złoto RP po wojnie 😅😅😅
Z łamaniem enigmy jest trochę bardziej skomplikowana sprawa. Po pierwsze - polscy matematycy byli zobowiązani do milczenia przysięgą. Jakiekolwiek nagłaśnianie ich do pewnego momentu było po prostu czymś w rodzaju zdrady... Stąd brak ich sławy. Oczywiście po latach możemy to naprawić...
Ale rzecz miała drugi aspekt: ich metoda sprawdzała się do pewnego poziomu komplikacji maszyny szyfrującej, kiedy Niemcy rozbudowali enigmę - przestała wystarczać.
W przypadku szyfrowania to nie jest jednorazowo złamanie szyfru raz na zawsze, tylko jakby to powiedzieli twórcy kanału, wyścig systemów szyfrowania.
Chodzi nie tyle o złamanie szyfrowania meldunków w danym momencie co o utrzymanie stałej zdolności do łamania ich zawsze i nawet po rozbudowaniu szyfru.
Opracowany przez Zygalskiego i Rejewskiego system przestał wystarczać, gdy Niemcy bardziej skomplikowali enigmę. I wtedy weszła zupełnie inna metoda łamania szyfrów opracowana przez Turinga. Turing oczywiście opierał się na pracach polskich matematyków ale poszedł o poziom wyżej i stworzył metodę bardziej zaawansowaną. Między innymi dlatego jest sławniejszy od nich... Chociaż prawdopodobnie bez nich miałby o wiele trudniejszy start i być może nie zdołałby tego zrobić. To oni odtworzyli metodę konstruowania maszyny szyfrującej
@@Shooban nie za bardzo. Złoto RP zatrzymali na mocy przedwojennej umowy z rządem Rzeczypospolitej. Umowa zakładała że wojsko polskie zapłaci sojusznikom a sprzęt otrzymany w czasie działań wojennych.
Oczywiście nikt nie przewidywał trafnie skali i przebiegu wojny. Co za tym idzie - nikt nie spodziewał się skali płacenia. Oczywiście nie byłoby płacenia, gdyby wojsko polskie nie zachowało odrębności tylko żołnierze służyli by w armii brytyjskiej. Ale wtedy nie byłoby traktowania Rzeczypospolitej jak sojusznika tylko jak upadłe państwo, które było i go nie ma.... i powstałaby Polska Republika Radziecka ze wszelkimi konsekwencjami. I uwierz, że byłyby to ujowe konsekwencje bo Stalin nienawidził Polaków.
Bo odcinek jest o operacji pod Moskwą w 1941 roku i pierwotne złamanie kodu Enigmy przez Polskich matematyków nie ma z tym wydarzeniem większego związku?
panowie mapki !!
Hej
Tytuł odcinka skojarzyl mi się z wojną polsko-bolszewicką.
Miodzio 😊😊😊
Slucham i mysle o wojnie na ukrainie
😢
😂
W naszym nie rosyjskim pojmowaniu Europy, już Moskwa jest na granicy kontynentu bo granica biegnie Donem i taki pogląd należy forsować. Granice na Uralu i Kaukazie to wymysł rosyjski.
Niestety dla Ciebie ale jest to pogląd współczesnej geografii i nic na to nie poradzisz.
@matyjaszmatyszek3206 Bo Rosjanie to przepchnęli za pomocą Szweda który miał do wyboru Ural a potem lobbing albo Sybir.
@@Weryl A Moskwa Centralna, wschodnia, czy zachodnia? Czy dom 1km na wschód od Moskwy to już Azja? Jak spalono Moskwę za Napoleona to granica się przesunęła? Geografia opiera się na granicach nie wyznaczanych przez cywilizację/politykę, a na granicach geograficznych opartych o góry, rzeki, morza. Rzeczy, które są stałe.
CYWILIZACYJNIE pojęcie Europy i zachodniej Azji jako granic o skoku cywilizacyjnym to inna kwestia, niż Geograficznie, gdzie rysujemy linię o elementy, które powodują skokową zmianę lub po prostu łatwo je określić. No i Ural taką granicę łatwo wyznaczalną stanowi.
Oczywiście to kwestia umowna, ale granica Uralem, a potem do Morza Kaspijskiego jest łatwiejsza niż... właśnie... Którędy ty byś poprowadził taką granicę od północy do bieżącej granicy?
@@FinekTSC Azja jest za Wołgą.
Często mam takie uczucie, że jednak jakieś 60 km na wschód od Krakowa. Niestety 😢
Jankesi do domu i probanderowskie zbiiry .Nie trzebi więcej.
Spasiba
Mogę poprzeć jedynie pierwszą propozycję, resztę wypowiedzi nie do końca rozumiem. A tak ogólnie, co Yankeesi mają do rzeczy?
Dlaczego panowie mówicie tylko o żołnierzach? A żołnierki ,to pryszcz ?Stanowiły one rdzeń armii rosyjskiej. I dzięki nim Rosjanie wygrali! Żołnierki są najważniejsze !!!
xD
To sarkazm. 52 % społeczeństwa stanowią kobiety ,48 % mężczyźni. Mężczyźni ,których jest 92 % w armii -gniją żywcem w okopach a kobiety ,leżą i pachną. Rzekomo jest równouprwnienie-i co to oznacza?Ze pielęgniary naganiają facetów do armii a potem na froncie im piłują(odcinają) nogi lub ręce. Te pielęgniary tym młodym/starym facetom.. I się śmieją z tych facetów,że sa nieporadni. Ja jeździłem na wózku pół roku także wiem co tzn nie mieć kończyn.
@@janekkwiatkowski5703 Z tymi „leżeniem i pachnieniem” w Sowjetach było trochę inaczej. Raczej miały "zaszczyt" zasówać na trzy zmiany w fabrykach zbrojeniowych dla chwałę ojczyzny i tow. Stalina.