Książki, które mogłyby być lekturami. Mówiąc Inaczej, odc. 184
Вставка
- Опубліковано 7 тра 2022
- Przed Wami odcinek o wspaniałych książkach, które mogłyby, a może nawet powinny być lekturami! 📚📚📚 Miłego oglądania. :)
Przypominam o kodzie INACZEJ, z którym przez 30 dni zyskujecie dostęp do Audioteka Klub za darmo. A to link do strony, dzięki której możecie z mojego kodu skorzystać:
➡️ audtk.com/pl/inaczej
🎧📚🎧📚🎧📚
Kod jest ważny do 31 maja 2022 roku. 🔥 🔥 🔥
Sponsorem filmu jest AUDIOTEKA ➡️ audioteka.com/pl/
Materiał zmontował Kuba Marchlewski www.marsky.pl
Książki, o których wspominam w filmie:
1. „Charlie i Fabryka czekolady” Roald Dahl
2. „Złodziej Pioruna” Rick Riordan
3. „Dzieje grzechu” Stefan Żeromski
4. „Inna dusza” Łukasz Orbitowski
5. „Dygot” Kuba Małecki
6. „Świat bez kobiet” Agnieszka Graff
7. „Nadzieja w mroku” Rebecca Solnit
8. „Factfulness. Dlaczego świat jest lepszy, niż myślimy, czyli jak stereotypy zastąpić realną wiedzą” Hans Rosling
Ściskam wszystkich czytających opisy! 💖
Mam więcej niż 12 lat, (konkretnie 67).Zawsze lubiłem czytać, teraz, na emeryturze mam na to więcej czasu. Audiobooki mnie nie kuszą, mam obawy, że w czasie słuchania myśl ucieknie na manowce, tak jak podczas słuchania zbędnych reklam. Korzystam od niedawna z ebooków. Oszczędzam przez to wzrok (Czytnik nie niszczy tak wzroku jak ekran komputera) miejsce na półkach. Chętnie sięgam po utwory nieco zapomniane, jakby wczorajsze. Adolf Dygasiński, Klemens Junosza, Felicjan Faleński, Walery Łoziński itd. Pozdrawiam i czekam na następny filmik z sucharem :)
Uwielbiam cię słuchać!!! Cudowne treści i nienaganna wymowa !!!
Dziękuję za ten odcinek. Na każdy Twój kolejny film czekam z ogromną ciekawością, co tym razem zaprezentujesz.🤗
Świetny odcinek. Dzięki za wszystkie książkowe "polecajki"
Zdecydowanie dodałabym do kanonu więcej książek z innego gatunku niż literatura piękna. Książki nie kończą się na literaturze pięknej i wiele młodych ludzi przez nią zraża się do czytania w ogóle. ;)
No ja dzięki temu, że miałem lekcje polskiego, to jak widzę na okładce takie nazwiska jak Mickiewicz, Słowacki, Nałkowska wiem, że muszę podejść do innej półki w księgarni, bo z tej to na pewno nic sobie nie wybiorę.
W szkole ma zycxnej tak samo jest w podstawie głównie muzyka klasyczną
Jak ktoś chce czytać to będzie czytać. A kiedy człowiek ma zapoznać Mickiewicza itd. Ilu w ogóle dzieci i nastolatków czyta książki a nie streszczenie książek lektur szkolnych? Bardzo niewielu czyta
@@barbarawaga2844 Nie chodzi o nie czytanie Mickiewicza tylko o dodanie do kanonu czegoś poza literaturą piękną i poezją.
@@klaudiag4765 przecież jest dodane inne książki niż literatura piękna. Chociaż wątpię żeby coś to zmieniło. I tak większość nie będzie czytać książek. Tacy są ludzie. Ilu twoich koleżanek czy kolegów czyta książki tak w ogóle nawet nie chodzi o lektury?
Dziękuję za inspirację! Ciekawa jestem Twojego zdania o powieściach Donny Tartt. Wykorzystywałam fragmenty powieści z rozmowami nastolatków aby porównać język oryginału z tłumaczeniem polskim . Pozdrawiam ❤️
Percy najsuper! To druga książka którą przeczytałem z chęcią (pierwsza to "Opowieści z Narnii"), nawet napisałem w podstawówce recenzję która została umieszczona na szkolnej stronie, potem poszedł cały cykl i "Olimpijscy Herosi", i "Kroniki rodu Kane". Teraz głównie słucham audiobooków z Audioteki. Mam za sobą Wiedźmina, Mythos. Mity greckie w nowej interpretacji, a aktualnie jestem na trzecim tomie HP :)
"Władca Lewawu" - wykorzystałem tą książkę na egzaminie szóstoklasisty, na egzaminie gimnazjalnym oraz teraz na maturze XD
Jejku to było super, trochę o tym zapomniałam ale może dzięki tobie też wykorzystam ją na maturze hah
Tę książkę
Paulina, tak ciekawie opowiadasz o tych książkach, że mam ochotę od razu czytać! Zaintrygowałaś mnie szczególnie "Inną duszą" :) Po obejrzeniu tego odcinka chcę tylko więcej tytułów i słyszeć więcej o książkach
Od Orbitowskiego to polecam Kult. Może niekoniecznie nadaje się na lekturę (chociaż może… 😁), ale jest wybitna, śmiałam się w głos niemal non stop. Cudowne poczucie humoru, a i mądra przy okazji.
„Factfulness. Dlaczego świat jest lepszy, niż myślimy, czyli jak stereotypy zastąpić realną wiedzą” czytałam i bardzo każdemu bardzo polecam :) Piękna koszula 💕
Factfulness naprawdę zmienia myślenie! Fantastyczna książka.
Zgadzam się!
Oj tak, Percy Jackson jest świetną, pełną humoru i "jaj" serią. Miażdży pottery.
A z poważniejszych lektur - obiema rękami podpisuję się pod "Dygotem". Piękna książka.
dokładnie, znam serię o Jacksonie właśnie z gimnazjum, gdzie pierwszą część omawialiśmy na polskim. miłość na całe czytelnicze życie, właśnie powtarzam serię w oryginale i po serbsku 🥰
Pottera , ani ksiazek ani filmow. To najgorszy milenijny smiec jaki w ostatnich latach wyprodukowano
Zdecydowanie "Nowy Wspaniały Świat". Albo w porównaniu do Orwella, albo zamiast, bo lepiej pasuje do współczesności.
Książka sprzed 100 lat "lepiej pasuje do współczesności" xDD ktoś tu chyba nigdy nie czytał współczesnych książek
proszę o więcej odcinków z polecanymi książkami. :) może jakieś klasyki warte przeczytania albo tematycznie.
Moja ulubiona to "Autostopem przez galaktykę" (ang. The Hitchhiker's Guide to the Galaxy) Douglasa Adamsa
Ja do kanonu lektur dodałbym:
1.Igrzyska Śmierci
2.Złodziejka Książek
3.Droga Cormaca McCarthiego
Edit:
4.Charlie Stephena Chbosky’ego
igrzyska smierci maja wszystko według mnie co potrzebne, żeby być lekturą. totalitaryzm, wartości, o które warto walczyć, polski standard aż dziwne, że jeszcze nie są.
@@IrmaM73 Dokładnie tak. Plus świetny portret psychologiczny bohaterów (szczególnie głównej bohaterki) i dobry komentarz o roli mediów we współczesnym świecie.
Złodzejka książek byłaby świetną lekturą. Ale myślę że niektórzy nie mogliby się pogodzić z tym, że wojna dotknęła też ludność cywilną Niemiec i że nie każdy Niemiec to nazista i hitlerowiec... bo ogólnie przyjęta narracja (z którą nigdy się nie zgadzałam) jest inna.
@@jake_ky akurat o Katniss jako świetnie napisanej bohaterce... tu się nie zgodzę. Wybrała piekarza zamiast chłopaka, który był jej oddany. Lamersko.
Bardzo ciekawe spotkanie. Po takiej opowieści nie sposób nie sięgnąć po którąś z nich :)
Powiem tak dzieki temu ze jak bylam w 5 klasie to przeczytalam percyego jacksona wszystkie czesci to w 1 klasie liceum o wiele latwiej i szybciej czytalo mi sie mitologie bo kojarzylam te mity i postacie wiec polecam
Ja do kanonu lektur dodałabym także jeden ze zbiorów opowiadań o Wiedźminie autorstwa Andrzeja Sapkowskiego: Ostatnie życzenie lub Miecz Przeznaczenia, Złego Leopolda Tyrmanda, Opowieść Podręcznej Margaret Atwood oraz Historię Pszczół Mai Lunde.
Bardo lubię czytać, jednak książki, które omawiane były w liceum zupełnie mnie nie zainteresowały. Dla mnie za dużo było romantyzmu i pozytywizmu, dostrzegania wszędzie pracy u podstaw, tęsknoty za ojczyzną i rozmyślań czy lepiej kierować się sercem, czy może jednak rozumem.
Na szczęście ten etap mam już za sobą i mogę czytać co chcę, więc niedługo na pewno sięgnę po Factfulness. 😀
Dzięki za wartościowy film i książkowe polecenia!
Ja dlatego uwielbiam dwudziestolecie międzywojenne. Literatura dwudziestolecia międzywojennego różni się mocno od poprzednich epok, bo nie piszą, że "uuu, niepodległa Polska", tylko wreszcie tworzą różną literaturę, dla pieniędzy, dla rozrywki itp.
Po Percy'ego sięgnęłam już po zakończeniu szkoły. Bardzo żałowałam, że jak byłam w gimnazjum to nie było tej książki. Zawsze miałam problem z bogami, z ich imionami, tym, czego byli patronami. Po przeczytaniu ten problem zniknął 😅
Hej Paulino! Obejrzałam właśnie odcinek "Ugotowani" z Tobą i tym sposobem odkryłam Twój kanał 😁👍oj! Będę miała co oglądać! Już jestem Twoją fanką! 👍👍😀i wciągnę w oglądanie moją wnuczkę pierwszoklasistkę! Pozdrawiam serdecznie 👍👍👍😀😀😀🌞🌞🌞
Ja juz jakis czas jestem fanka Pauliny i przyznam, ze jak odkrylam jej kanal, to ogladalam wszystko od pierwszej serii 😀
@@asikAska Właśnie to robię! A najlepsze jest to że "Ugotowani " to też już historia ! Ale lepiej późno niż .... Świetny sposób przekazu języka polskiego! Pozdrawiam 🌞🌞👍
O, to ja zaczne ogladac "Ugotowani", bo nie ogladalam 😀
@@asikAska 😀Czasem są fajne pomysły na jedzonko 👍 Jak trafię to oglądam zwłaszcza powtórki! 🤣i tak trafiłam tu 👍z czego się bardzo cieszę!
Dziękuję
Kocham Audioteke!! Za maly abonament oferuja ogromna biblioteka ksiazek. Polecam ksiazke Pan Lodowego Ogrodu! Swietna ksiazka si-fi polskiego autora!
Pod wpływem tego odcinka wróciłam do książki "Literatoura". Jest tam wiele moich ulubionych, np. wiersz Grochowiaka "Czyści " czy Żeromski ogólnie. Przypomniały mi się też "Pypcie ..." Michała Rusinka i Twój komentarz , Paulino, na temat wpadek sakralnych. Moja córka śpiewała kolędę "Bo uboga była, rondel z głowy zdjęła".
Ludki czytające opisy również pozdrawiają :D
Kiedy kilkanaście lat temu,pod wpływem filmu Bez mojej zgody” sięgnęłam po książkę Jodi Picoult pod tym samym tytułem, wiedziałam,że powinny ją przeczytać moje nastoletnie wtedy dzieci. Po przeczytaniu większości z książek tej autorki umocniłam się w przekonaniu, że według mnie, powinny być wpisane do kanonu lektur szkolnych licealistów. Każda z nich, prócz tego, że jest ciekawą powieścią, dotyka problemów moralno-etycznych, z jakimi spotykamy się we współczesnym życiu. Przemoc w rodzinie i nie tylko, kara śmierci, straszne choroby najbliższych, brak właściwej opieki nad dziećmi i rozumienia ich problemów, prawość i uczciwość w życiu codziennym itd - jest takich spraw bez liku, i nawet my, dorośli nie zawsze umiemy się z nimi uporać. W tych książkach nie znajdziemy gotowych recept na powyższe sytuacje, ale na pewno pobudzają do dyskusji i…myślenia, co u dorastających młodych ludzi może być niezwykle cenne.Bardzo polecam
Zgadzam się! Przeczytalam z 10 ksiazek tej autorki i mimo, że zaczal mnie męczyć jej powtarzalny schemat, tak emocje, rozterki, problemy są nie do pobicia
Dzień dobry Pani Paulino 🙂
Dzień dobry!
Moje ulubione:
1. Edith Eger - Wybór. Przetrwać niewyobrażalne i żyć.
2. Viktor Frankl - Człowiek w poszukiwaniu sensu.
3. Przemek Staroń - Szkoła bohaterek i bohaterów czyli jak radzić sobie z życiem
4. Małgorzata Kuberska-Kędzierska - Ile ważą emocje
5. Judith Viorst - To, co musimy utracić
6. Agnieszki Osieckiej i Jeremiego Przybory listy na wyczerpanym papierze
Bardzo spoczi Materiał ;) ja sobie czytam obecnie siła nawyku-Charles Duhigg
Jeśli ktoś miałby posłuchać jednej pozycji na Audiotece to polecam „Sońkę”! Genialni aktorzy ze wspaniałą Svietlaną Anikiej - Białorusinką wcielającą się w główną postać, cymbały wileńskie, sama historia… Słuchowiska to długo była taka trochę zapomniana forma, a ja je absolutnie kocham - „Potop” w tej wersji przebił dla mnie nawet film! Super, że teraz audio seriale robią się coraz popularniejsze 😃
„Sońka” ❤️ Akurat tę książkę przeczytałam i tak mną wstrząsnęła, że raczej nigdy do niej nie wrócę, ale kusisz tym audiobookiem… 😉
@@mowiacinaczej Bardzo wstrząsająca rzeczywiście. Myślę jednak, że gdybym przeczytała ją zamiast wysłuchała to nie byłabym pod aż takim wrażeniem.
W taki sposób o tych książkach opowiedziałaś, że najchętniej przeczytałabym wszystkie od razu. :))
Dzyen dobry Paulina . Super super
W Jednym z odcinków podała Pani przykład „ dziękuję „i zgadzam się ale w sejmie słyszę czasami a nawet często „ dzienkowć Bogu „ albo trzeba sprawy wzionć w swoje rence i bendziemy robić wiencej aby sondach było wiencej spraw itd Uszy czasem puchną 🌹
A moim zdaniem "Dżentelmen w Moskwie", jedna z lepszych książek, jakie czytałam :)
Dzięki za odcinek! Uczę się polskiego i chciałabym spróbować przeczytać coś z literatury polskiej. Teraz mam już pomysłe 😉 Uwielbiam ksiąnżki Kazuo Ishiguro i bardzo cieszyła się, że dostał nagrodę Nobla w 2017 roku. Wszystkie jego książki mają wspaniałą atmosferę, ale najbardzej lubię "Okruchy dnia". W tej powieści chodzi o tym, że wszyscy jesteśmy częścią wydarzeń historycznych, ale cięsto nie widziemy i nie rozumiamy, co dzieje się wkoło nas.
Świetna lista. Dodałabym do tego jeszcze "Mężczyźni objaśniają mi świat" również od Solnit.
Dzięki temu filmowi przeczytałem 'Inną duszę'. Dziękuję za to polecenie, choć nie jestem już w licealnym wieku. Książka przygnębiająca, trudna, a czasami wręcz odstręczająca od wyobrażania sobie pewnych scen. Jednak świetnie przedstawia realia lat 90., życie pewnego miasta, a w nim młodych ludzi, którzy z różnych powodów mierzą się z własnymi i zewnętrznymi demonami. Byłem pod wrażenie detali jakimi autor maluje rzeczywistość. Realizm bez upiększania, reportaż, ale jednak z wciągającą fabułą.
Ja serdecznie polecam serię książek Felix, Net i Nika. Moją ulubioną częścią jest FNiN oraz Totalnie Możliwa Katastrofa. Porusza wiele interesujących i ważnych zagadnień, a historia z każdym rozdziałem staje się zabawniejsza i ciekawsza. Przez tą serię zaczęłam czytać więcej!
Nagrasz może odcinek o tym jak samemu omawiać i interpretować lektury, albo z czego korzystać żeby sobie pomóc je omówić samemu bez szkoły?
Percy ❤️ polecam swoim uczniom, a jedna z nich przeczytała chyba z 15 innych ricka riordana :D
Rzadko czytam, ale chętnie wracam co roku do Denim Blue Katarzyny Ryrych. Ta książka ma coś w sobie 😊
"Ania z Zielonego Wzgórza" Uwielbiam!
ściskam również 😊
Do kanonu lektur dodałabym "Złodziejkę książek.", "Atlas chmur", "Labirynt śniących książek". Również polecam autiotekę.
Przy Percy Jacksonie wyłam ze śmiechu i pomógł mi z mitologią zdecydowanie. Co do Świata bez kobiet - myślę, że kwestia aborcji jest sprawą wciąż dyskutowaną (dla niektórych może to szok?:)), inaczej niż w przypadku eutanazji tu nie chodzi koniecznie o poglądy, a o to, od kiedy uznajemy człowieka za człowieka. Niesie to za sobą określone konsekwencje. Nie rozumiem też logiki "Ja bym się nie zdecydowała, ale każdy może decydować za siebie." Cóż w pewnych kwestiach tak. W pewnych kwestiach, typu kradzież, przekraczanie prędkości, nie. Nie można powiedzieć ja bym nigdy nie kradła, ale on, jeśli chce, ma do tego prawo, bo przecież jest w tragicznej sytuacji i będzie mniej cierpiał. Cel nie uświęca środków. Może ktoś uzna ten komentarz za zaczepny, ale w wideo też stawiana jest już gotowa teza: odbierane są nam prawa, Polska krajem patriarchalnym i nawet nie ma miejsca na inne poglądy. To tak, jakbym ja poleciła szkołom książkę jakiegoś działacza pro-life i potem dyskutowała nie czy się z nim zgadzamy tylko dlaczego to dobrze być pro-life.
Ja omawiałam dodatkowo w szkole "Podróż ludzi Księgi" Olgi Tokarczuk. Jest to jej debiut literacki i raczej mniej znana książka w porównaniu z Księgami Jakubowymi czy Czułym narratorem, ale jest absolutnie fantastyczna i pasuje do większości tematów na maturze rozszerzonej z polskiego 😏 Opowiada o historii chłopca Gauche, który nie mówi i tego jak bierze udział w wyprawie po mityczną Księgę, w której ma być zapisany cały wszechświat. Kompozycja też jest niezwykle ciekawa, ponieważ każdy kolejny rozdział odpowiada jednej z kart Tarota (Wielkie arkana - ale mogę się mylić, nie jestem specjalistką w temacie). Polecam serdecznie wszystkim.
P.S. W internecie można znaleźć artykuł, który tłumaczy jak "Podróż" można czytać jako motto całej twórczości Olgi Tokarczuk.
Super odcinek ❤
A mi się akurat ta książka nie podobała. Zakończyła się w mgnieniu oka, miałam wrażenie, że to jest jak niedokończony szkic, który dopiero trzeba rozwinąć w pełną powieść.
@@n.l.w.h.6188 Rozumiem, rzeczywiście bardzo szybko się ją czyta. Dziękuję za podzielenie się swoją opinią; fajnie widzieć jak ludzie mają różne opinie❤
Ja w szkole czytałam książki, tylko nie lektury. 🤷♀Do tej pory uważam że lektury są nudne (w większości).
Na pewno przeczytam "Factfunless" i żeby poczuć się młodziej "Złodziej Pioruna"
Proszę też o więcej takich odcinków, może znajdę kolejną książkę, która mnie zainteresuje?
Jeśli chodzi o dzieciaki to zdecydowanie polecam "Wojna, która ocaliła mi życie" - coś pięknego.
Na końcówkę podstawówki mogłyby przypadać "Czerwone chustki". Mówią, że to książka o miesiączce, ale nie mogę się z tym zgodzić. Ona pokazuje, bunt młodzieży przeciwko wciskaniu kitu, relacje panujące wśród młodych ludzi i o sile "tłumu" :) - wszystko w realiach współczesnych.
Dialogi Platońskie. Czyta się to banalnie łatwo i jest świetnym wstępem do filozofii. Jako student, którego czasem pytają, gdzie powinno się zacząć przygodę z filozofią, mówię właśnie o dialogach. Wpływ filozofii antycznej na kulturę i literaturę jest tak znaczący, że sądzę, że byłaby to dobra lektura poszerzająca horyzonty uczniów.
Brakuje niektórych opowiadań z "Gry na wielu bębenkach", żeby pokazać jak można bawić się językiem i sposobem opowiadania, jednocześnie tworząc treści proste w odbiorze
Czy jest odcinek o tym czym się różni najem od wynajmu i że większość ludzi mówi źle?
Hmmm, cóż, to ja chyba powinnam kandydować do tytułu partnerki życiowej tego cyklopa - bo gotuję dokładnie tak samo. :-D :-D
Muszę się przyznać, że w ostatnich latach moją uwagę bardziej przyciągają książki naukowe oraz takie, które opowiadają nam coś ciekawego o świecie. Niemniej sposób, w jaki opisujesz wybrane książki, jak najbardziej przyciąga do nich zainteresowanie. Może po którąś z nich sięgnę, jeśli akurat nie będę w trakcie czytania 8-miu innych...
No cóż, już nie wyliczę, ile razy ubolewałam już nad dłógością doby. Może dobrze by było przenieść się na inną planetę, może tam doby będą miały chociaż po 30 godzin?... :-D :-D Hehe, w każdym razie świetnie budujesz słownictwo do przedstawienia tych książek. Brawo, nie każdemu w końcu chce się przyłożyć do wypowiadanych słów, i uważam, że to także temat wart uwagi młodych ludzi. Może kiedyś sama przybliżę ludziom temat słów albo zwrotów, których w ogóle nie powinniśmy wypowiadać, i dla rozwiania wszelkich wątpliwości - ich zakres obejmuje znacznie więcej, niż same przekleństwa.
fajnie pani to przedstawia
Mi właśnie polonistka poleciła Dzieje grzechu, bo chciałem po Ludziach bezdomnych (najgorszej polskiej powieści) przeczytać coś dobrego od Żeromskiego. Już wtedy mi się podobały, ostatnio powtórzyłem i chociaż styl tego autora nadal mnie męczy, to sama historia jest znakomita i przerażająca, to co Ewa sobie robi to przechodzi ludzkie pojęcie. I tak, współczuje się jej.
Boso, ale w ostrogach - Stanisław Grzesiuk
Arkady Fiedler - Dzikie Banany
Lesio - Joanna Chmielewska
Klin - Joanna Chmielewska - jest film jeśli przeczytacie, to się dowiecie jaki...
Marian Brandys - Śladami Stasia i Nel
Folwark Zwierzęcy - Orson Welles
"Wychowany wśród psów" Eva Hornung to jest niesamowita książka.O wyborach życiowych. O zrozumieniu, kim jesteś. O samoidentyfikacji. O przetrwaniu w społeczeństwie.
Jarosław Kociuba " Legendy Pomorza". Czytając tę książkę, zanurzysz się w niesamowitym świecie, w którym zaciera się granica między rzeczywistością a fikcją.
Polecajki: Niebezpieczne związki, Życie Violette, Niepokój przychodzi o zmierzchu, Bezmatek, Blizna, Pasztety do boju, Czerwone chustki, Dzień czekolady, Dziewczynka z parku, Drzewo marzeń😍dla młodszego i starszego czytelnika
Ten uśmiech.🤍
Dzień dobry, cześć i czołem!
jest akcja w całej Polsce, wzmacniamy więzi-korzenie rodzinne, posadź drzewo mamie tacie siostrze cioci przodkom przyjacielowi dziewczynie dzieciom itd, NADAJ TEMU DRZWU ICH IMIĘ, podaj dalej
Ja bym w ogóle zmieniła kanon lektur pod tym względem, że w podstawówce powinny być książki młodzieżowe i współczesne, oczywiście odpowiednio dobrane do wieku, ale mimo wszystko współczesna beletrystyka, czasem jakiś wiersz czy dramat, natomiast do liceum przenieść wszytskie Syzyfowe prace, Quo Vadis i Zemsty... żeby w podstawówce zachęcać do czytania, oczywiście im starszy czytelnik tym książka "większego kalibru", ale mimo wszystko współczesne młodzieżówki, a nie książki, których 3/4 klasy niezrozumie, z resztą połowa nie przeczyta w ogóle, bo nie zachęcają (powiedzmy, że wiem, co mówię - po wakacjach idę do 8 klasy, ale wszystkie lektury już przecyztałam wczesniej i... no nie, to nie są ksiązki, które pokazują jaką frajdę można mieć z czytania - oczywiście są wyjątki, jak Oskar i pani Róża)...
Tak czy siak gdybym mogła, ułożyłabym od nowa kanon lektur, choć zdaję sobie sprawę, że łatwiej powiedzieć niż zrobić... Do teraźniejszego kanonu lektur na pewno dodałabym:
- Dom soli i łez - E.E.Crag
- Złodziejkę książek - M.Zusak
- I nie było już nikogo - A.Christie
- Trzynasta opowieść - D.Setterfield
ewentualnie serie:
- okrutny książę - H.Black
- Baśniobór - B.Mull
Zemstę bym zostawiło w podstawówce. to jedna z najbardziej lubianych lektur i dobry sposób na oswojenie uczniów ze starszą literaturą, żeby potem nie poszli do liceum i dostali po twarzach kobyłami
Przede wszystkim lektury szkolne powinny być zwłaszcza polskie. Bo mamy poznać literaturę polską. Też ma wiele pięknych książek. A nie tylko zagraniczne. Polacy nie gęsi swój język mają. (kto zna historię ten wie ile nasi przodkowie poświęcili żeby mieliśmy swój język i byli wolni).
Już jest zmieniony kanon lektur od moich szkolnych czasów. Niemniej nie mam złudzeń że uczniowie czytają lektury. Chyba jego streszczenie. Choćby były same ciekawe książki a będzie to lektura nie będzie doceniona. Bo ktoś nie lubi czytać i już, inny bo nakaz i bunt. A inny bo ma ciekawsze rzeczy do zrobienia. Tylko nieliczni przeczytają a i tak nie zawsze ją docenia i zrozumieją. Kiedy jest się dorosłym warto wrócić do tych książek żeby zrozumieć i docenić.
Tak, "Dzieje grzechu" są o wiele lepsze niż tendencyjni "Ludzie bezdomni". Po Orbitowskiego na pewno sięgnę.
Chciałabym się dowiedzieć więcej na temat powiedzenia "o gustach się nie dyskutuje". Ostatnio okazuje się, że nie można wyrazić swojej opinii na temat tego, co nam się podoba, a co nie , nie można podyskutować, bo zaraz jest temat ucinany stwierdzeniem "o gustach się nie dyskutuje". Moim zdaniem należy rozmawiać, dyskutować, a sednem tego powiedzenia jest to, że jeśli ktoś nie daje się przekonać do czegoś, nie ma gustu i nie chce tego zmieniać, to wtedy "o gustach się nie dyskutuje", w tym sensie, że nie ma sensu takiej osoby do czegoś przekonywać. Czy dobrze myślę...? Może ktoś coś podpowie...? Pozdrawiam!
Ładny kielich liturgiczny ;).
A jakie książki ty najbardziej lubisz? Rozwojowe, kryminały czy jeszce inne?
❤️❤️❤️
Czytalam kiedys ksiazki za mlodych lat jak mieszkalam w Polsce. Marzylo mi sie o tym i o tamtym . Ale jak wyjechalam z Polski i wszystko to i tamto przezywam na zywo. To juz ksiazki poszly w zapomienie. Nie potrzebna mi czyjas fantazja, mam swoja i to nie zla. Teraz obchodza mnie rzeczy naukowe, polityczne. Wszystko co dzieje sie na bierzaco i naprawde. Caly realny swiat ,nie fantazja
Pewnie już nieaktualne komentowanie, bo odcinek sprzed kilku miesięcy, ale może Paulina kiedyś przeczyta. W moim kanonie jest przede wszystkim klasyka, czyli Hemingway, Steinbeck, Faulkner, Proust, Marquez - jednym słowem - poważni panowie sprzed stulecia. Z bardziej współczesnych - Lem, Zajdel, Sapkowski, King. Lubiłam też książki Ewy Ostrowskiej - bardzo specyficzny sposób pisania i przedstawiania rzeczywistości lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych (niezwykle obrazowy, plastyczny i rzetelny, może dlatego, że była socjologiem). Dodam tylko, że zawsze trudno mi wybrać ulubionego autora, nie mówiąc już o książce - po prostu nie da się, bo każda książka, która mnie ujęła, miała inne walory i zalety.
Świetny odcinek.
Diuna.
Ciekawe, że z polskiej fikcji wybrałaś akurat Orbitowskiego i Małeckiego. Obu poznałem jak dopiero zaczynali, pisali wtedy opowiadania grozy, a ja się w tym czasie w horrorze zaczytywałem. Mainstreamowego Orbitowskiego później częściowo nadrobiłem (m.in. "Inną duszę", zgadzam się, że świetna), a Małeckiego nie. Będę musiał się zabrać za "Dygot".
1.Jakub Żulczyk-Czarne słońce
2.Jarosław Borszewicz-Mroki
3.Mira Marcinów-Bezmatek
4.Julian Tuwim-Kwiaty polskie
5.Mery Spolsky-Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj 🤍
Mroki 👏
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Cieszę się że nauczyciele zarabiają grosze.
Pewnie dzięki temu są tworzone takie filmy perełki jak te na tym kanale. 👍😋
PS. Oczywiście gorzki żart z zarobkami...
Nie lubię reklamy, lecz Paulince wybaczam wszystko
👍👍👍
Ja bym dodała Kajś Zbigniewa Rokity ❤
Odnośnie cyklopa, to pozdrawiam rolników
Dobrzeście przyszli...
Born to speak polish! To właśnie pani. 😎
Przy audiobookach to ja zasypiam 🤪
szkoda, że najstarsza pozycja na tej liście jest Żeromskiego i żadna z pozostałych książek nie ukazuje tego co jest ważne w nauce polskiego w liceum, czyli historii literatury
glownym celem nauki jezyka polskiego w liceum jest zniechecenie ludzi do czytania.
i polonisci odnosza na tym polu wielki sukces.
Paulina:Napiszcie w komentarzach swoją ulubioną książke. Ja:Manga :>
Osobiście bym wymienił Parandowskiego na Gravesa.
Już wiem co kupić siostrzeńcowi.😁
Jak dla mnie takie nazwiska jak Słowacki Mickiewicz itd. Czyli prawie wszyscy autorzy, którzy omawiani są w szkole (gimnazjum, liceum) powinni być omawiani na studiach polonistycznych. Dlaczego? Bo mam wrażenie, że dzieci i młodzież nie rozumie po prostu przekazu, że za ciężkie dla tak młodych głów. Są nudne, pisane w starym języku większość, niezrozumiałe, brak jakichkolwiek emocji, które młody człowiek mógłby przeżywać razem z bohaterami, ciężko bardzo sie je czyta. Co się dziwić, że nikt tego czytać nie chce i sięga po streszczenia. Człowiekowi się odechciewa. Z własnego doświadczenie wiem, że na początku większość uczniów daje szanse lekturze, tzn na początku roku szkolnego, ale kiedy próbuje się czytać takie książki jak np Krzyżacy to ręce opadają. Dodać do tego natłok innych przedmiotów, że się wgl nie ma czasu na czytanie skutkuje tym, że więcej się zrozumie i szybciej się przeczyta streszczenie i na tym koniec. A potem nie sięga się nawet po inne książki wcale, bo dużo ludzi już od najmłodszych lat ma przekonanie, że każde książka to praktycznie takie same badziewia jak za czasów szkolnych. Kto nie złapał bakcyla czytelniczego od młodości, ten raczej nie będzie w dorosłości czytał książek, nie będzie to dla niego żadna atrakcja. Nie chce tu generalizować, ale takie właśnie odnoszę wrażenie i takie widzę zresztą efekty tyle lat później po szkole.
Czy sformułowanie ,,zdradzać dobitnie" jest błędem językowym?
Nieziemsko wypowiadasz słowo "czekolada" 😻
Harry Potter byl miły i grzeczny? Haha wolne żarty chyba, on pyskował nauczycielom, swojej 'rodzinie', Malfoyowi... Nieraz się przez to wpakował w kłopoty. Nie, co jak co ale nie opisalabym Harry'ego jako grzeczny.
Myślę, że każdy z nas ma prawo do swojego odbioru tej postaci. Harry z czasem nabrał odwagi i wiary w siebie, ale na początku jawił mi się jako dość nieśmiały chłopiec. Percy jest inny. Jest po prostu łobuzem. 😉
,,miły i nieśmiały" to nie są pierwsze przymiotniki kiedy myślę o Harrym
Dopowiem, że w filmie mam na myśli pierwszy tom. Na początku Harry w moich oczach był właśnie takim chłopcem. Tyle że - tak jak już wspomniałam - każdy z nas ma prawo do własnego odbioru tej postaci. Na szczęście nie musimy być jednomyślni i odpowiadać pod klucz. ☺️
Eeee... Pyskował?
No widocznie bredzi. Harry był dobrym chłopcem, a w Polsce hula patriarchat .odkleila się jutuberka
Fajnie się czyta książki Michaela Crichtona. To ten od Parku jurajskiego.
A ja bym zrobiła taki mały przewrót - omawianie z perspektywy nastolatka literatury dziecięcej. Już w zupełnie innych kluczach. Na przykład gender studies. Tylko pewnie pojawi sięargument "ale przecież podstawa programowa, nie ma czasu przeczytać doroślejszych tekstów, to po co wracać do Alicji z Krainy Czarów, Kasdepkego, czy Harrego Pottera?". A wg mnie mało sensu ma omawianie Quo Vadis w szkole średniej, czy Nad Niemnem. Tę ostatnią książkę porzuciłam w LO po dwóch stronach, a na polonie pokochałam i wybrałam na pracę roczną z HLP :D, bo wtedy już do niej "dorosłam".
Gender studies😂🤣😂🙃 do oglupia is motlochu juz jest Religia
Ja bym dodał: regulamin, uchwałę rady miasta, ustawę, rozporządzenie. A zamiast wpajać, że Słowacki wielkim poetą był, przeznaczyłbym czas na naukę pisania pism urzędowych. Przydała by się jeszcze gramatyka na ciut wyższym poziomie.
Jakoś nigdy po maturze nikt nie zapytał mnie o twórczość Mickiewicza czy innego grafomana. Natomiast braki w operowaniu językiem urzędowym czy technicznym musiałem nadrobić sam.
Już kiedyś wspominałam o tym, że najchętniej podzieliłabym język polski na dwa oddzielne przedmioty: język polski i literaturę. Gdyby taki podział funkcjonował, na języku polskim byłoby więcej o języku, a na literaturze uczniowie dyskutowaliby o książkach. Książkach, które uczą życia i uczą historii, dlatego są ważne.
Ja na studiach pokrewnych do filologii polskiej mam gramatykę na "wyższym" poziomie i z tego powodu nie zgadzam się z Tobą. Wiedza, która jest w programie szkolnym jest zupełnie wystarczająca i z poszerzeniem tematu większość uczniów by sobie po prostu nie radziła, bo do omawiania zagadnień lingwistycznych trzeba zacząć myśleć w specyficzny sposób.
Moim zdaniem problemem jest to, że w liceum w ogóle nie omawia się gramatyki, przez co gros uczniów zapomina tego, czego się nauczyło i stąd te problemy. Wystarczyłoby, gdyby na każdym etapie edukacyjnym powtarzać te treści.
Co do pism urzędowych, hmm, też bym polemizowała. Po pierwsze każdy rodzaj takiego pisma ma tyle szczegółów, a przeciętny człowiek tak rzadko musi się jakimś zająć, że 5 czy 10 lat po skończeniu szkoły średniej, kiedy wszystkie notatki już wyrzucił, i tak nie skorzysta z wiedzy szkolnej, tylko będzie szukał w internecie. A po drugie regulacje, wymogi, klauzule zmieniają się tak szybko, że to co nam wpoją poloniści szybko się może okazać bezużyteczne.
No i pamiętajmy, że współczesny świat dąży do automatyzacji. Już teraz PIT czy CV napiszemy, wypełniając rubryczki i wybierając dane z listy na ekranie komputera i to zjawisko będzie się jeszcze rozszerzać na kolejne rodzaje dokumentów.
@@n.l.w.h.6188 Ja nie mówię o nauczeniu gramatyki historycznej czy badania pokrewieństwa języków słowiańskich. Ja mówię o tym, że mam w dokumentach takie kwiatki jak ul 3-go Maja. Powiat Kościerski. Ponad to bardzo często widzę, szczególnie w Internecie, Gdańsk Oliwa (jako dzielnica a nie stacja kolejowa) a także coś co wiele osób myli dlaczego są województwa kujawsko-pomorskie i zachodniopomorskie a nie kujawskopomorskie i zachodnio-pomorskie.
Co do tekstów użytkowych no to właśnie po to bym wprowadził je do szkoły by zapoznać ludzi z tym jak działa gramatyka w takich tekstach, czym się różni liczba mnoga od liczby pojedynczej w tekście ustawy. Do takiego czegoś wystarczy zaledwie kilka godzin lekcyjnych. A korzyść będzie znacznie większa niż z kolejnego dzieła literackiego, które ma nas niby wzruszać a tak naprawdę jest czytaniem pod przymusem.
Nie sądzę, żeby takie coś się przydało. Takie dokumenty niezwykle szybko się zmieniają, a co więcej, moim zdaniem, na takie rzeczy powinien być czas na WOS-ie. W końcu to miałaby być wiedza o społeczeństwie!
Kanon lektur moim zdaniem powinien być sposobem budowania wspólnego języka, takiej wspólnej sieci powiązań między uczestnikami języka. Przykładem takiego kanonu jest (przepraszam za lecenie po stereotypach, ale to jest naprawdę obrazowy przykład) "nerdowski" slang, w którym rzekomo nawiązuje się do Star Trecka. Dzieje się tak dlatego, że w indywidualnym kanonie tych osób znajduje się wspólny tekst kultury - Star Treck. Podobnie powinno być z kanonem lektur szkolnych.
@@manganeko2534 Nie rozumiecie mnie. Ja nie mówię by omawiać Kodeks Postępowania Administracyjnego. Tylko w jaki sposób formułować zdania. Co ma być w którym miejscu. To nie są rzeczy, które się zmieniają.
Sam wymyśliłem temat, jednak mój temat jest zbyt opętany, czy też ogólny
Gdzie wpisać ten kod?
Skorzystaj z linka, który jest w opisie pod filmem. Być może nawet nie musisz wpisywać kodu.
Może władca pierścieni?
Świetny pomysł na recenzję ciekawych pozycji. W tym temacie jednak powinniśmy zacząć od tego, jaki cel mają lektury obowiązkowe? Myślę, że pierwszej kolejności powinny pomagać budować strukturę wartości i kręgosłupa moralnego, by stworzyć grunt pod budowę społeczeństwa, dodatkowo wskazywać na problemy i pokazywać kunszt stylistyczny. Przygody, magia i inne ciekawe pozycje, czemu nie, ale bardziej dla siebie.
Tak wtrącając mimochodem, ciekawostką jest, że jako o problemie mówimy o patriarchacie, gdy w Polsce jest często na odwrót. Często dyskutujemy o problemach kobiet, ale jak ktoś słusznie zauważył, chociaż problemów mężczyzn jest mnóstwo, to nie prędko doczekamy się dyskusji o nich.
Kręgosłup moralny mają tylko mężczyźni.
@@rufus4333 Nieprawda. A określenia typu: "tylko, zawsze, nigdy, nikt, każdy itd." przeważnie z automatu przekreślają prawdziwość wypowiedzi.
@@rufus4333 dzięki i pozdrowienia dla Ciebie.
@@danielsliwinskipriv tak samo jak określenie przeważnie, manipulancie. On ma swoją opinie ty masz swoją o obie da prawdziwe dla was.
@@scupakus Manipulancie? Niby na czym ma polegać ta manipulacja? "Przeważnie" oznacza najczęściej występującą sytuację. Jest o tyle korzystnym określeniem, że nikt nie może mi zarzucić kłamstwa wskazując na wyjątek, o którym nie wiedziałem, w przeciwieństwie do "zawsze". Warto świadomie posługiwać się językiem.
Ja bardziej od mitologii Parandowskiego wolałam Wandy Markowskiej, ze względu na język
Ja bym dodała do kanonu lektur "Malowanego ptaka".
Pasuje do działań rządów po 1989. Trzeba od maleńkości dzieci przyzwyczajać do plucia na Ojczyznę i wyrabiać w nich poczucie wstydu. Świetny pomysł
@@mmgg0608 BK z ludzi, którzy biorą na serio choćby jedno słowo z tej książki
Złodziejka książek to kawał dobrej literatury wojennej z punktu widzenia cywili i Niemiec co powoduje, że jest tu bardzo dużo do omówienia
Ja dodałabym dla młodszego ucznia "Kroniki Archeo", a dla licealistów "Doktor Irka" Katarzyny Drogi