Trudno mi w każdym wypadku zaakceptować łączną pisownię "super". W potocznym użyciu często ten przedrostek w zasadzie przyjmuje funkcję przymiotnika (książka jest super) niż przedrostka i odczuwam minimalną różnicę w znaczeniu między pisownią "superksiążka" (książka, która jest nadzwyczajna, odstaje od innych książek, podobnie jak superman) a "super książka" (po prostu fajna książka). To może tylko moje odczucie :)
Też tak myślę. Jest to zasada zupełnie arbitralna i nieintuicyjna, w przeciwieństwie do wielu innych zasad. Porównajmy "super" z "bardzo" a zrozumiemy czemu piszemy "super" rozdzielnie. :)
Żałuję, że nie miałam tak wspaniałej polonistki gdy uczęszczałam do szkoły. Język polski jest piękny i ciekawy. Potrafi Pani wspaniale przekazać wiedzę. Pozdrawiam
@Hanna ŁagodaCałym językiem polskim? Napisała raptem 10 słów. A jeszcze błąd jej wytykasz. Niesłusznie. Uczą się wspólnie ze znajomymi, całą grupą, w czym ten właśnie kanał jest bardzo pomocny, szczególnie jej. To Ci heca, co? xDxD
@@inmyhead6206 Umieć zrobić dobrze, mimo to celowo zrobić źle, wystawić się na krytykę i jeszcze mieć z tego satysfakcję??? Moje zwoje wyczuwają paranoję xD
Dzień dobry Pani Paulino. Tyle ważnych informacji w tak krótkim filmie! 😊👏 Powiem szczerze, że z tym "tak że", nie miałem pojęcia o istnieniu ich DWÓCH tj. " Tak że " i "także". Wstyd się nawet przyznać ilekroć przez nieświadomość tej różnicy, popełniłem błędów. 😁😁 Myślę jednak, że w wielu przypadkach powodem tego może być słownik w telefonie. Mój słownik w telefonie nie zna odmiany słowa " Tak że " . Zawsze, gdy sięgam po to słowo, słownik automatyczny narzuca od razu formę "także". Ale jak wspomniałem, nie miałem pojęcia o istnieniu tej drugiej formy i teraz będę tego pilnować! 🙏 Z tym przedrostkiem " super " to nie wiem jak inni ale ja słyszę w wymowie, że jest to jedno słowo. Bardzo serdecznie dziękuję za ten cudowny filmik 😉😊👏👏
Czuję klimat Pauliny z początku kanału - lekki wkurw na ludzi, którzy piszą i gadają jak niewyedukowane łosie 😂 Kocham każdą Twoją wersję, ale tę chyba najbardziej 💗
@@niepoczytalna122 Oj, ostrożnie siostro. Obawiam się, że ani pleonazm, zwany w pewnych kręgach tautologią, ani oksymoron. Związek znaczeniowy (łoś-edukacja) nie jest tu na tyle jednoznaczny. Ale co ja tam wiem:pp A śmieszny to jest np. Borys Budka, a Twój komentarz a i owszem, był zabawny, nic nie zmieniaj xDxD
"Kup więcej!" - w tym przypadku mamy dwa znaczenia: 1. Ostrzeżenie przed kupami, których jest więcej. 2. Zachęta do zrobienia większych zakupów. I jak to odróżnić? 🤔
"Repetitio est mater studiorum" i "miejcie nadzieję, nie tę lichą, marną"... To tak na pocieszenie, byś nie traciła ducha😉 Dzięki za "ożeż" i kolegów, nie mogłam tego zapamiętać, teraz z tym wkurzeniem zapamiętam!😘
film do dupy bo się czepia wszystkiego...co jest źle w sformułowaniu ''te dziecko'' ŻADNE.. !!! trzeba to przyjąć , za synonimy i jest dobrze a nie czepianie się wszystkiego....te okno też jest dobrze
@@Mateo-oz3ew Te, Mateo, jesteś do dupy jak Alfa Romeo, bo się czepiasz kogoś tam, że coś tam, gdzieś tam. Co jest źle w tym, że ktoś tam sobie, coś tam sobie, co? Żadne źle. Przyjmij, że jesteś pustak, i że nie masz pojęcia o tym, o czym nie masz i jest dobrze. A nie się czepiasz wszystkiego. Źle też jest dobrze. Czujesz czym jest język? Czym są słowa? Wystarczy zmiana szyku zdania, powtórzenie, pominięcie, czy odwrotna perspektywa, żeby zachowując swoje znaczenie znaczyły coś zupełnie innego.
Nigdy nie widziałam tak często błędów typu: tym ludzią, sąsiadą, rodzicą, co teraz. Kilka lat temu nawet nie byłam świadoma, że ktoś takie błędy popełnia, a nie mam internetu od tygodnia 😁 Jakaś plaga. Dobrze, że w wymowie to się nie rzuca aż tak bardzo w ucho. Tylko dzięki temu Ci (:p) ludzie jeszcze żyją 😁
To jest gęsi pipek, nie błąd. Profesor na uczelni pyta studentów: co państwo wiedzo? Ale to tylko mowa, może być wada, naleciałość, różne rzeczy. Za to żywa krew z oczu płynie gdy czytasz: - z kim byłeś? - a z koleżanko xD
Takkkk! W końcu odcinek o błędach językowych, no po prostu uwielbiam je oglądać! Oczywiście w Pani wykonaniu. ❤️ Podsumuje jednym słowem: superodcinek😉 Dziękuję za odświeżenie wiedzy! 😘
doskonalę znam zasadę o "super-", ale stosuję się do niej wyłącznie na egzaminach z gramatyki... po prostu nie jestem w stanie traktować super jako przedrostka, jest dla mnie przymiotnikiem lub przysłówkiem i tak też go używam na co dzień. zwłaszcza że w wymowie też wstawiam odpowiednią pauzę tak samo jak w przypadku innych przysłówków czy przymiotników.
Superodcinek, dziękuję za uświadomienie, tak że mam nadzieję nie popełniać tych błędów. Ba w całej edukacji nie pamiętam, aby ktoś zwrócił mi na nie uwagę
Oglądam Twoje filmy niemalże od samego początku i muszę przyznać, że jedną z tych informacji, które przez tych kilka lat szczególnie mocno utkwiły mi w pamięci, jest ta dotycząca nosowości ę i ą w wygłosie. W którymś filmie, już dawno zresztą nagranym i opublikowanym, powiedziałaś, że ą w wygłosie jak najbardziej należy wymawiać jako ą, natomiast ę - jak powtórzyłaś i teraz - niekoniecznie, gdyż w tym przypadku nosowość można zaznaczyć jedynie delikatnie. Bardzo byłem więc zdziwiony, kiedy poszedłem z tą wiedzą na polonistykę na UAM w Poznaniu, gdzie nauczano (powszechnie - nie były to jedne zajęcia z jednym i tym samym prowadzącym), że ę w wygłosie jak najbardziej można pozbawić nosowości i jest to najpopularniejszy sposób jego wymawiania, lecz równie poprawna jest wymowa z pełną nosowością - taka jak w wyrazach kęs, więzy czy gęś. Nie było nigdy mowy o żadnej "delikatnej" wersji unosowienia, za każdym razem podawano wersję, że albo wszystko, albo nic =)
Ciekawe... Może są dwie szkoły, choć przyznam szczerze, że nie spotkałam się z zasadą mówiącą o tym, że wymowa „ę” w wygłosie z zachowaniem pełnej nosowości jest poprawna. Według mnie to kalecząca uszy hiperpoprawność.
Ja jakiś czas temu szukałam i wyczytałam w internecie, że solenizant to ktoś kto obchodzi urodziny lub imieniny, a jubilat tylko urodziny... W każdym razie dziękuję bardzo za odcinek! O niektórych z tych błędów słyszałam pierwszy raz, a jestem na Pani kanale od dawna, więc coś pominęłam...
Bawi mnie (i jednocześnie szczypie w oczy), gdy ktoś pisze zaimki „mnie”, „nam”, „nas” wielką literą w środku zdania, np. „Źle Nas tam potraktowano.” lub „Udało Mi się to zrobić.”. Nie wiem jaki to ma cel. Okazanie szacunku i czci samemu sobie? 😆 Ni to poprawne, ni eleganckie. 🙄
Mnie z kolei denerwuje, kiedy ktoś Potrafi Napisać Całe Zdanie W Ten Sposób. Wcale nie mówię tutaj o tytułach książek, czy piosenek. To akurat nie jest specyficzne tylko dla polskiego, ale za Chiny nie potrafię zrozumieć, co kieruje takimi ludźmi. Pytając o powód, nigdy nie spotkałem się z wytłumaczeniem innym niż "bo tak mi się podoba". Może to niemiłe, ale zawsze przedrzeźniam takie osoby, wklejając ich zdania na okładki książek, czy ukazując je jako tytuły piosenek na Spotify.
Hej, dzięki, że poprawne słowa wyświetlają się na filmiku, bo ja mam pamięć wzrokową i jak zobaczę, to lepiej zapamiętam! Superodcinek! ( wow! słownik w moim telefonie podkreśla to słowo jako błędne i każe je rozdzielić!😆)
Dzień dobry wszystkim! Pani Paulino, dziękuję bardzo za interesujący filmiki. Nie wszystko łatwe dla mnie, ale tylko uczę się polskiego. Jestem z Rosji, mieszkam w Poznaniu.
Forma zapisu zaimka ci/Ci przypomniała mi o jeszcze jednym popularnym błędzie często spotykanym w internecie - "ja" pisane wielką literą w środku zdania. Fajnie byłoby usłyszeć wyjaśnienie w jednym z Twoich odcinków. Pozdrawiam
@@kalia3594 Dokładnie! Nie rozumiem tego zupełnie! To, że ktoś niepubliczny tak mówi jeszcze potrafię przeżyć (chociaż i tak mi się nóż w kieszeni otwiera), ale jak słyszę to notorycznie na Instagramie czy w TV to już nie wiem co się dzieje z tym światem...
Tobie, mnie itp. dłuższe formy, jeżeli używamy tego na początku zdania, czyli np. Powinno się mówić "Tobie się podoba" a nie "ci". A jak w środku zdania to ta krótsza np. "Podoba ci się".
Dziękujemy Braciom Polakom za pomoc w trudnej chwili!!!🇵🇱🇵🇱🇵🇱❤️❤️🇺🇦🇺🇦🇺🇦 Paulino, proszę Cię opowiedzieć coś o podobnościach języka ukraińskiego i polskiego, a takoż główne różnice między nimi. Ciekawo jest też dowiedzieć się co Wy Polacy o tym myślicie. Sława Ukrajini! Niech żyje Polska!
Dobrze, że przypomniałaś mi różnice między solenizatem i jubilatem. Mimo iż oglądałem o tym odcinek, wyleciało mi z pamięci i bałem się tego stosować 😅
Ja jestem jak nasz, nomen omen, prezydent. Cały czas się uczę. Teraz tez. Choć nie wiem czy dobrze postawiłam przecinek..hm..przed i po nomen omen..😁 Błędy językowe często tylko widzę ale ich nie słyszę. No chyba że końcówki pomylone. Oooo to skaranie boskie. Przez duże B 😂. Superodcinek i już. ❤️ Dziękuję .
Problem z „super” polega nie na dostosowaniu ortografii do zwyczaju, ale na przyznaniu, że w języku polskim pojawiła się nowa kategoria wyrazów, które można nazwać przymiotnikami nieodmiennymi. Zauważają to niektórzy wybitni polscy językoznawcy (w tym prof. Saloni), ale niestety w gremiach decydentów zasiadają konserwatyści, do których nie dociera, że język się zmienia, i którzy próbują z nim walczyć jak Don Kichot (czyli kompromitując się całkowicie). A przecież historia pokazuje, że każda walka ze zwyczajem językowym jest przegrana. Przymiotniki nieodmienne, czy też może przymiotnikoprzysłówki, mogą pełnić rolę przydawki: to była super zabawa (nie wolno (sic!!!) tego zapisać łącznie, bo to by oznaczało, że istnieje jakiś byt o nazwie „superzabawa”, podczas gdy my tylko komunikujemy, że zabawa była doskonała), orzecznika: ten kanał jest mega, okolicznika: czuję się ekstra. Należy zatem zignorować („olać”) to, co piszą w słownikach, i stosować się do logiki, a nie do nielogicznych nakazów ortograficznych. Owszem, na upartego można by zapisać „to była superzabawa”, wiernopoddańczo wypełniając nakaz słownikarzy. Jeśli jednak chcemy zapisać „ta zabawa była super”, to z czym teraz połączymy owe słowo? No właśnie... Twórcy ortograficznych przepisów robią za strusia i udają, że takich zdań w języku polskim nie ma. A czy jest sens pisać, że dziewczyna była megapodniecona? A co to znaczy „megapodniecić”? No właśnie... Przykłady przymiotników nieodmiennych obejmują m.in.: afro, audio, be, beż, blond, bordo, brutto, cacy, dur (o tonacji), ekstra, fest, ful, git, gospel, instant, lila, lilaróż, makro, maksi, mega, midi, mikro, mini, moll, mono, netto, nonajron, okej, perfekt, porno, retro, serio, sexy, spoko, super, toples, trendy (w znaczeniu: modny, modnie), wideo. Jak widać, nie wszystkie są potoczne i nie wszystkie są nowe w języku. Nie każdy z tych wyrazów pełni równie chętnie wszystkie trzy funkcje: przydawki, orzecznika i okolicznika, a niektóre rzeczywiście zmieniają znaczenie rzeczownika, czyli pełnią funkcję przedrostków - w takich wypadkach pisownia łączna jest oczywiście uzasadniona (np. minispódniczka, wideorozmowa).
Uwielbiam Twój głos i sposób, w jaki go używasz 😊 Bardzo odprężająco grzmisz. Mnie drażni „w cudzysłowiu”. Tak przy okazji, to czy „duża litera” jest poprawnym sformułowaniem? Zawsze myślałam, ze „wielka litera”. Dajcie proszę znać 😊
Świetny kanał, dziękuję. Często włączam dowolny odcinek jako odtrutkę po obejrzeniu jakiegoś programu publicystycznego. Polszczyzna polityków jest tragiczna, niestety również dziennikarze prezentują niewiele lepszy poziom. Ostatnio wszyscy mówią o kĄfliktach, nikt nie rozmawia o konfliktach. Nie rozumiem skąd ta maniera? Bardzo mi to przeszkadza. Pozdrawiam i czekam na dalsze odcinki.
Uwielbiam Cię za mówienie o tych błędach ❤️ Super chyba coraz częściej można używać jako przymiotnika, chyba w SJP już o tym czytałam 🙄 Ale nie jestem pewna, może coś mi się śniło 😂
Dzień dobry Pani. Gratuluję pomysłu wykonywania tej syzyfowej pracy, jaką jest krzewienie poprawności naszego trudnego, było nie było, języka. Po lekturze tego odcinka jednak oraz Pani autokrytyce pytam: "dużą literą" czy może jednak wciąż "wielką"? P.S.: Za zaniechania w używaniu znaków interpunkcyjnych powinni odbierać dostęp do internetu. 🙃 Moim zdaniem to najgorsze, co ludzie robią sobie samym... Oczywiście werbalnie. Serdeczne pozdrowienia. Michał.
Wymyślić zapamiętałam stosunkowo niedawno dzięki skojarzeniu, które zaproponował prof. Miodek. Jeśli mówimy wymyślił to można wymyślić :) A z przedrostkiem super też chyba mam problem choć od razu przychodzi mi do głowy przykład, w którym chyba rzadko robimy błąd czyli superbohater :) superodcinek! Myślę, że łatwiej będzie zapamiętać!
Pamiętam z wczesnej młodości, że oficjalnie było: "cha, cha!" - śmiech, ale "ha!" - w znaczeniu np. "mam cię!". Dzisiaj sama zapisuję śmiech przez "h" (ha ha), bo tak wszędzie widzę. Czy na ten temat był już film? Jeśli nie, to byłabym wdzięczna.
Paulinko, ci jako l. mn. dla ten małą literą, Ci jako celownik dla Ty dużą (lub wielką wbrew prof.Miodkowi). Czy w polskich szkołach tego nie uczą? Przecież tu nie ma nic skomplikowanego...
A co z coraz popularniejszym błędem: "jak" zamiast "niż" w zdaniach porównawczych? Np. "Wolę uczyć się zdalnie, jak wstawać godzinę wcześniej" albo "On wygląda znacznie lepiej jak 10 lat temu". Grrr! "Jak" używa się tylko w stopniu równym, w porównaniach, gdy coś jest na tym samym poziomie, tak samo jak... Natomiast "niż" w stopniowaniu, gdy coś jest lepsze/gorsze, wyższe/niższe - po prostu inne. Gdy zapytałam klienta, czy woli kawę czy herbatę usłyszałam odpowiedź: "wolę herbatę jak kawę" i pierwsze, co przyszło mi do głowy to: "aha, czyli obojętnie" - ale ugryzłam się w język. W angielskim, niemieckim, francuskim mamy as/than, wie/als, comme/que. Zastanawiam się skąd ta tendencja? I czy tylko ja ją widzę i tylko mnie drażni? Proponuję nawet jako temat odcinka, aby tego wirusa zniszczyć w zarodku ;)
Jak mowa o przecinkach, zawsze przytaczam taki przykład: Jasio, który miał kłopoty z interpunkcją na sprawdzianie napisał takie zdanie: "Do chaty wszedł myśliwy na głowie, miał czapkę na nogach, nowe buty z cholewkami w zębach, papieros w oczach, świeciła mu radość." Co do braku przecinka w odpowiedzi na posta, gdyby tam nawet nie było przecinka, ale byłby WOŁACZ sytuacja miała by się zupełnie inaczej. Było by: "Marto bardzo się ucieszyła [..]". I pomimo braku przecinka, który powinien być, nie było by tego nieporozumienia! A apropos nosowych wydźwięków i zapisu też mnie to bardzo irytuje, bo nie wiadomo o kim mowa. Dla przykładu: "kupiłam kolejny numer i piszę, że wynik będzie podany niedługo, a piszą że konkurs już zakończony". I teraz moje pytanie: TY piszesz? Czy może redaktor (ON) pisze? Bo niestety w języku polskim mamy coś co się nazywa PODMIOTEM UKRYTYM, i już po końcówce czasownika można "odgadnąć" osobę. [Pod warunkiem, że jest zapisana właściwie]. Nie trzeba pisać/ mówić JA piszę / ON pisze. Wystarczy samo piszĘ, lub samo piszE. i wiemy o kogo chodzi. Inaczej niż w angielskim tam MUSIMY dodać osobę, bo inaczej nie będzie wiadomo kto! A tak najbardziej to wkurza: 'kupYwać" słyszane 15 razy w ciągu dnia, od współpracownicy, która to uwielbia kupywać ciuszki i zabawki dla swojej córeczki!
Jak poprawnie napisać "ożesz karwasz twarz", czy "ożesz karważ twarz". Już wiem po obejrzeniu tego filmu, że słowo "ożesz" nie pochodzi od słowa "orać". Bardzo ciekawy kanał. Pozdrawiam i proszę o odpowiedź. Drugi temat. Pamiętam jak w podstawówce użyłem takiego zwrotu "ja żem...." i pani polonistka mnie zganiła za ten zwrot. Tymczasem często słyszę taki zwrot u pani Małgorzaty Wassermann, którą bardzo lubię za jej światopogląd. I trzeci temat. Język się zmienia. Kiedyś "post scriptum" pisano w skrócie P.S. Teraz zauważyłem , że ten zwrot należy pisać jako skrótowiec PS. I jeszcze jeden czwarty temat. Prawdopodobnie, kiedy Cię jeszcze na świecie nie było zawsze używano formy "pod adresem". Dzisiaj można używać formy "na adres". I jak tu się połapać w tym wszystkim. Pozdrowienia od kierowcy ciężarówki.
Bardzo lubię Pani odcinki. Fajnie, że zwraca Pani uwagę na hiperpoprawnosc w wymawianiu ę oraz ą. Nieraz aż trudno mi słuchać ciekawych podkastow kryminalnych, gdzie podkasterki w tak sztuczny sposób wymawiają te głoski również w środku słowa. A, i jeszcze mówienie "oboje" o 2 chłopcach..
Bardzo pouczające. Dziękuję. Jeśli chodzi o "ę" na końcu wyrazu, oczywiście go nie wymawiamy, ale musimy go napisać. Niestety można ciągle spotkać zapis "dziękuje" w odniesieniu do pierwszej osoby liczby pojedynczej. 😒😐
Pani Paulino, obejrzałam odcinek setny w którym mówi Pani o sobie. Jestem z tego samego rocznika, bardzo chcialabym mieć taką siostre , albo chociaż kolezanke ale niestety jestem z krakow😔😔. Czy możesz polecić pania dietetyczke o której mówiłaś. A wiem że najlepiej trafić z polecenia. Piękne masz brwi, czy sama nadajesz im kształt czy w jakimś gabinecie. Pozdrawiam🙂
Do szału doprowadza mnie kiedy słyszę że coś się komuś zrobiło w buzi ze ktoś coś wziął do buzi itd. Czy słusznie się irytuje dodam, że nie chodzi mi o buzię dziecka.
Ten odcinek to balsam na moje rany i miód dla podniebienia. Miżna jeszcze dorzucić "te okno", "tym ludzią" . Sucharek: "Jedzcie, dzieci,bo nie urośniecie". "Jedzcie dzieci, bo nie urośniecie".
Raz uslyszalem od Ciebie ze super pisze się łącznie i od tego czasu jestem konsekwentny od lat. A w rozmowach potocznycj jest duzo okazji na uzycie takich zrostów 😄
@@mowiacinaczej oczywiście może być, ale... czy nie przeszkadza Pani nazywanie "wielką" literę, która przecież jest malutka? :) Wielki słoń, wielki gmach, wielki posąg i w tym towarzystwie litera? Zauważyłem, że jest Pani estetką w odniesieniu do języka polskiego. Zwrot "wielka litera" jest po prostu brzydki. Moim skromnym zdaniem oczywiście :)
Tak apropos błędów które irytują, i które widać w internecie : nie znoszę, gdy gdy ktoś oddziela spacją przecinek od słowa. Nie ,tak tylko, tak :) pozdrawiam
Najgorsze jest to, że kiedy piszę poprawnie superksiążka, to ja muszę się czuć jak debil, bo 80% ludzi myśli, że popełniam błąd ;) PS. Jest chyba w polszczyźnie tylko jedno jedyne słowo, gdzie nikt nie ma wątpliwości, jak zapisać super- i myślę, że każdy pisze je poprawnie-supermarket.
Aleksandra ja walczyłam ze sobą aby przestać irytować się na niepoprawne używanie słowa ilość w sytuacjach gdy powinno się użyć słowa liczba i w końcu normalnie to znoszę. Obecnie jedynie wyprowadza mnie z równowagi czytanie opisów pól np. systemu finansowego tego typu: "Ilość-liczba miesięcy ".
Ja dodałabym jeszcze "TE dziecko", "TE krzesło", "TE okno", zarówno w piśmie, jak i mowie. Nie mam pojęcia, skąd to się mogło wziąć, w dodatku mam wrażenie, że rozpowszechnia się to coraz bardziej. Superodcinek 😉
Jest to wyrównanie odmiany zaimków i przymiotników, „te piękne dziecko”, nawiasem mówiąc ten sam proces jest odpowiedzialny za formę „tą piękną dziewczynę”, mam nadzieję, że wyjaśniłem skąd to się bierze, z przymiotników :)
Hej :) z jednej strony tak, ale z drugiej... Sama nie wiem. O ile wersję "mówi się tę, a nie tą" związaną z mówieniem tą książkę, tą panią pamiętam ze szkoły, tak wydaje mi się, że te dziecko czy te krzesło to kwestia, nie wiem, ostatnich dwóch lat? Nie kojarzę tego błędu, żeby występował z 10 lat wstecz, ale może wtedy żyłam jeszcze w błogiej nieświadomości. ;)
@@justyna6257 Rzeczywiście , w ostatnich czasach zyskało ono na popularności, najprawdopodobniej przez kopiowanie stylu mówienia stolicy, „te dziecko" rejestrowane było nawet w przedwojennej gwarze warszawskiej (aczkolwiek to tylko moje przypuszczenia) :)
@@jobda1211 Możesz mieć rację. Jestem z Łodzi i dopiero od jakiegoś czasu to słyszę/ czytam. Mam wrażenie, że w niektórych regionach częściej się tak mówi.
Oj tak, wszystkie te błędy nadal się pojawiają. Ale ja notorycznie widzę też (tak trochę w temacie nosowego „ę”), że mnóstwo ludzi nie zapisuje odpowiednio czasowników w pierwszej osobie. Nawet przytoczona influencerka napisała „Pisze” zamiast „Piszę” :D Wszędzie to widzę! Ę! XD
Ahoj! Oczywiście, ze to trzecie "tak/że", które Pani odrzuca, jest całkowicie prawidłowe i logiczne. "Krój tego płaszcza nie poboba mi się tak, że go na pewno nie kupię". W domyśle "tak bardzo, że". Nie za ma co. 😁
Paulino, takie pytanie mam: powinno się mówić "dużą", czy może "wielką literą"? Jak ktoś mówi "w każdym bądź razie", to zawsze go poprawiam i mówię: "mówi się w każdym razie". Zwracam jeszcze uwagę, kiedy ktoś przy mnie powie "po najmniejszej linii oporu". Powinno się mówić "po linii najmniejszego oporu", bo to opór jest najmniejszy, nie linia. 😀 Pozdrawiam serdecznie i życzę pięknego dnia! 😘
Superextra, że jest Twój kanał. Po obejrzeniu takiego filmiku człowiek od razu stara się mówić i pisać jeszcze poprawniej. Choć przyznaję - wszystko o czym tu mowilas, było dla mnie bardzo oczywiste (nie popełniałam tych błędów o których wspominalas) i logiczne. Tak w ogóle : tlumaczysz precyzyjnie i zrozumiale, myślę ze dla nauczycieli polskiego Twój kanał winien być obowiązkowy.
Uświadomiłaś mi dzisiaj prawidłową pisownię "super" i po chwili zastanowienia uważam, że to oczywiste. Przecież "super" oznacza w łacinie "nad-"... dlatego kiedyś pisało się "superintendent" i powinno się pisać "supercena", bo to jest w zasadzie "nadcena". :)
A mi się marzy odcinek o słowach jakiś i jakichś. Już nerwy zszargane mam nieziemsko od czytania "jakiś" zamiast "jakichś". Nawet dwa razy usłyszałam, że chyba jestem nienormalna, bo to drugie słowo po prostu nie istnieje...
Paulina, zasada nie jest martwa, ale jest ignorowana przez Google. Jaki to ma wpływ? 10-20% popełnia ten błąd, bo 80-90% korzysta z androidowego i/lub wbudowanego w przeglądarkę automatycznego sprawdzania pisowni i o ile z jakiego powodu superbohater przechodzi, to już jego supersiła jest podkreślana na czerwono z podpowiedzią napisania oddzielnie, czy wręcz automatycznie tak poprawia podczas wpisywania na klawiaturze telefonu, gdyż algorytm słusznie myśli, że chcieliśmy wpisać dwa słowa, ale z jakieś powodu nie stuknęliśmy spacji. W wielu przypadkach tak tez się dzieje przy pisaniu nie łącznie. A już na pewno nie będzie, jak w przypadku edytora tekstów, np MS Word - gdzie podpowie nam błąd dotyczący sąsiednich słów, a nie tylko pojedynczego i zasugeruje, ze dwa poprawne słowa oddzielnie - stojąc obok siebie są jednak błędem i należałoby je połączyć. Ostatecznie ludzie piszą szybko, nie poprawiają błędów lub nie widzą monitów o ich poprawienie, a ręcznie jeszcze raz nie sprawdzają i tak to się kończy... {S a suchar już był kiedyś (chyba, ze celowo, powtórzone błędy i powtórzony suchar), już lepsze wysyłałem Ci na Facebooku...
Dla prostego wytłumaczenia, czy na końcu rzeczownika pisać -om czy -ą: 'om' to są dwie litery, a 'ą' - jedna. Jeżeli w wyrazie chodzi o liczbę pojedyncza danego wyrazu - to na końcu jest jedna litera (idę z kolegĄ, bawię się taczkĄ itd.), a jeśli jest liczba mnoga, to dajemy dwie literki - om (dziwię się kolegOM, że tylko przyglądają się tym taczkOM).
I jak zwykle, najbardziej irytujące mnie błędy - pominięte! Jak jeszcze raz zobaczę "1-wszy", "90-tych" bądź "3-ego" a co gorsza "2a", "4ty" to zwalę to na Ciebie, droga Paulino! A jest to chyba najbardziej pomijany błąd obecny w umowach u notariusza, na witrynach, w artykułach, komentarzach... Gdzie go nie ma!
Ale super odcinek. Wielkie dzięki. Ja już myślałam, że „dlatego bo” zyskało moc poprawności. Wylewa się z każdego telewizora, radia i social mediów. Ufff. Najbardziej mnie jednak irytuje „w każdym bądź razie „ 🙈🤮🙉
Już myślałam, że ze mną coś nie tak, bo zawsze chciałam pisać "super" z rzeczownikami łącznie, ale widziałam, że nikt wokół tak nie robi, więc i ja zaczęłam pisać błędnie aby nie wzbudzać sensacji :D
Mój szef, jeden z najbogatszych ludzi we Wrocławiu, wali takie błędy ortograficzne, że na spotkaniach biznesowych wszyscy pod nosem się z niego śmieją. Ortografia to wizytówka :)
Paula..jak pięknie się ogląda Twoje rozkminy! Wyglądasz obłędnie! Może pokusisz się na zrobienie pokazowej lekcji języka polskiego - jak według Ciebie powinno np robić się analizę wiersza. Gdybyś była moja nauczycielka- zostałbym polonistą.. z miłości😍...Polonusy z Bavarii pozdrawiają! 😗
Mogłabyś zrobić odcinek w którym pokazujesz kiedy używać formy ,,mnie'', a kiedy ,,mi''. Mam z tym problem. Dużo osób też ma problem z ,,tę'' i ,,tą''. Też by się przydało :)
Przecież to jest proste. "Mnie" jest zaimkiem akcentowanym, a "mi" nieakcentowanym. Więc wstawiasz je tam, gdzie stawiasz akcent, np.: mnie a nie tobie, tylko mnie, itd. Zaimki akcentowane stawia się też na początku zdania, czyli : mnie się wydaje, a nie "mi się.."
Trudno mi w każdym wypadku zaakceptować łączną pisownię "super". W potocznym użyciu często ten przedrostek w zasadzie przyjmuje funkcję przymiotnika (książka jest super) niż przedrostka i odczuwam minimalną różnicę w znaczeniu między pisownią "superksiążka" (książka, która jest nadzwyczajna, odstaje od innych książek, podobnie jak superman) a "super książka" (po prostu fajna książka). To może tylko moje odczucie :)
Mam to samo odczucie. 😊
Też tak myślę. Jest to zasada zupełnie arbitralna i nieintuicyjna, w przeciwieństwie do wielu innych zasad. Porównajmy "super" z "bardzo" a zrozumiemy czemu piszemy "super" rozdzielnie. :)
Nie tylko Twoje odczucie, ale każdego logicznie myślącego człowieka. "Superksiążka" i "Super książka" to dwa zupełnie różne określenia.
Masz rację! Ale pomysl o Supermanie :)
Masz zdanie na 10 linijek i 3 nawiasy, nad tym popracuj. A Twoje odczucie oczywiście, że jest Twoje, piszesz o nim, to czyje ma być?
xDxD
Żałuję, że nie miałam tak wspaniałej polonistki gdy uczęszczałam do szkoły. Język polski jest piękny i ciekawy.
Potrafi Pani wspaniale przekazać wiedzę.
Pozdrawiam
Uczymy się polskiego. twój kanał bardzo mi pomaga. Dziękuję bardzo 😘
Powodzenia // Good luck
Powodzenia! Z jakiego miasta jesteś?
@Hanna ŁagodaCałym językiem polskim? Napisała raptem 10 słów. A jeszcze błąd jej wytykasz. Niesłusznie.
Uczą się wspólnie ze znajomymi, całą grupą, w czym ten właśnie kanał jest bardzo pomocny, szczególnie jej.
To Ci heca, co?
xDxD
@@jinx55555 Może komentujący chciał być poprawiony. Miłe "wytykanie" błędów jest w nauce języka przydatne.
@@inmyhead6206 Umieć zrobić dobrze, mimo to celowo zrobić źle, wystawić się na krytykę i jeszcze mieć z tego satysfakcję???
Moje zwoje wyczuwają paranoję xD
Dzień dobry Pani Paulino. Tyle ważnych informacji w tak krótkim filmie! 😊👏
Powiem szczerze, że z tym "tak że", nie miałem pojęcia o istnieniu ich DWÓCH tj. " Tak że " i "także". Wstyd się nawet przyznać ilekroć przez nieświadomość tej różnicy, popełniłem błędów. 😁😁
Myślę jednak, że w wielu przypadkach powodem tego może być słownik w telefonie. Mój słownik w telefonie nie zna odmiany słowa " Tak że " . Zawsze, gdy sięgam po to słowo, słownik automatyczny narzuca od razu formę "także".
Ale jak wspomniałem, nie miałem pojęcia o istnieniu tej drugiej formy i teraz będę tego pilnować! 🙏
Z tym przedrostkiem " super " to nie wiem jak inni ale ja słyszę w wymowie, że jest to jedno słowo.
Bardzo serdecznie dziękuję za ten cudowny filmik 😉😊👏👏
Czuję klimat Pauliny z początku kanału - lekki wkurw na ludzi, którzy piszą i gadają jak niewyedukowane łosie 😂 Kocham każdą Twoją wersję, ale tę chyba najbardziej 💗
Ta, wkurw. I serduszka za karę?
xDxD
..sisterflowsister..
xD
@Letzplay Jak już to pleonazm. No ale dzięki za poprawę, postaram się następnym razem być po prostu mniej śmieszna ;)
@@niepoczytalna122 Oj, ostrożnie siostro. Obawiam się, że ani pleonazm, zwany w pewnych kręgach tautologią, ani oksymoron. Związek znaczeniowy (łoś-edukacja) nie jest tu na tyle jednoznaczny.
Ale co ja tam wiem:pp
A śmieszny to jest np. Borys Budka, a Twój komentarz a i owszem, był zabawny, nic nie zmieniaj xDxD
@Letzplay Przecież to nie jest pleonazm.
Pani Paulino uwielbiam Pani kanał. A ja sądziłam , że jest jedno także. Nigdy się nad tym nie zastanowiłam . Bardzo dziękuję.
Palmy zamki nad Loarą!
Palmy, zamki nad Loarą.
Tu też przecinek zmienia sens zdania :-)
"Z trwogą patrzono na mordy carów."
Tu nawet przecinek nie pomoże xD
"Kup więcej!" - w tym przypadku mamy dwa znaczenia:
1. Ostrzeżenie przed kupami, których jest więcej.
2. Zachęta do zrobienia większych zakupów.
I jak to odróżnić? 🤔
Moje ulubione zestawienie:
Zjedzmy dzieci!
Zjedzmy, dzieci!
Wisienka na tort: "Samochód wyprzedza motocykl."
xD
Moja stara piła leży w piwnicy.
Moja stara piła, leży w piwnicy.
"Repetitio est mater studiorum" i "miejcie nadzieję, nie tę lichą, marną"... To tak na pocieszenie, byś nie traciła ducha😉
Dzięki za "ożeż" i kolegów, nie mogłam tego zapamiętać, teraz z tym wkurzeniem zapamiętam!😘
Najlepszy kanał dla cudzoziemców , którzy uczą się języka polskiego 😍 Nikt inny nie opowiada tak dużo potrzebnej informacji 😍
Super filmik, ale nie ukrywam, nadal mnie boli brak tego strasznego błędu - „te dziecko”, „te słońce”, czy „te okno” 😬
Superfilmik ❤️
Albo "dziecko" - widziałam "go", zamiast "je"
@@katarzynamatuszewska11 Chyba że chłopiec.
xD
film do dupy bo się czepia wszystkiego...co jest źle w sformułowaniu ''te dziecko'' ŻADNE.. !!! trzeba to przyjąć , za synonimy i jest dobrze a nie czepianie się wszystkiego....te okno też jest dobrze
@@Mateo-oz3ew Te, Mateo, jesteś do dupy jak Alfa Romeo, bo się czepiasz kogoś tam, że coś tam, gdzieś tam. Co jest źle w tym, że ktoś tam sobie, coś tam sobie, co? Żadne źle.
Przyjmij, że jesteś pustak, i że nie masz pojęcia o tym, o czym nie masz i jest dobrze. A nie się czepiasz wszystkiego. Źle też jest dobrze.
Czujesz czym jest język?
Czym są słowa? Wystarczy zmiana szyku zdania, powtórzenie, pominięcie, czy odwrotna perspektywa, żeby zachowując swoje znaczenie znaczyły coś zupełnie innego.
Nigdy nie widziałam tak często błędów typu: tym ludzią, sąsiadą, rodzicą, co teraz. Kilka lat temu nawet nie byłam świadoma, że ktoś takie błędy popełnia, a nie mam internetu od tygodnia 😁 Jakaś plaga. Dobrze, że w wymowie to się nie rzuca aż tak bardzo w ucho. Tylko dzięki temu Ci (:p) ludzie jeszcze żyją 😁
Mam tak samo ale ze słowem "naprawdę" pisanym "na prawdę".
Już nie wyrabiam, tyle tego widzę 😂.
Powiedz gdzie i kiedy....
Będę Ci ich trzymał 😀
@@Baiami26 ja ciągle mam problem z "naprawdę" i "na pewno". niby teraz juz wiem które razem, a które osobno, a jednak jeszcze nieraz to mylę
To jest gęsi pipek, nie błąd. Profesor na uczelni pyta studentów: co państwo wiedzo?
Ale to tylko mowa, może być wada, naleciałość, różne rzeczy.
Za to żywa krew z oczu płynie gdy czytasz:
- z kim byłeś?
- a z koleżanko xD
@@Baiami26 O, właśnie to! ja też nagminnie widzę wszędzie "na prawdę"- jakiś koszmar! Przecież pisowni takich słów uczą na początku podstawówki.
Takkkk! W końcu odcinek o błędach językowych, no po prostu uwielbiam je oglądać! Oczywiście w Pani wykonaniu. ❤️
Podsumuje jednym słowem: superodcinek😉
Dziękuję za odświeżenie wiedzy! 😘
doskonalę znam zasadę o "super-", ale stosuję się do niej wyłącznie na egzaminach z gramatyki... po prostu nie jestem w stanie traktować super jako przedrostka, jest dla mnie przymiotnikiem lub przysłówkiem i tak też go używam na co dzień. zwłaszcza że w wymowie też wstawiam odpowiednią pauzę tak samo jak w przypadku innych przysłówków czy przymiotników.
SUPERLEKCJA ❤️️
Superodcinek, dziękuję za uświadomienie, tak że mam nadzieję nie popełniać tych błędów. Ba w całej edukacji nie pamiętam, aby ktoś zwrócił mi na nie uwagę
Jak Ty pięknie mówisz, Paulina
Dziękuję!
Oglądam Twoje filmy niemalże od samego początku i muszę przyznać, że jedną z tych informacji, które przez tych kilka lat szczególnie mocno utkwiły mi w pamięci, jest ta dotycząca nosowości ę i ą w wygłosie. W którymś filmie, już dawno zresztą nagranym i opublikowanym, powiedziałaś, że ą w wygłosie jak najbardziej należy wymawiać jako ą, natomiast ę - jak powtórzyłaś i teraz - niekoniecznie, gdyż w tym przypadku nosowość można zaznaczyć jedynie delikatnie. Bardzo byłem więc zdziwiony, kiedy poszedłem z tą wiedzą na polonistykę na UAM w Poznaniu, gdzie nauczano (powszechnie - nie były to jedne zajęcia z jednym i tym samym prowadzącym), że ę w wygłosie jak najbardziej można pozbawić nosowości i jest to najpopularniejszy sposób jego wymawiania, lecz równie poprawna jest wymowa z pełną nosowością - taka jak w wyrazach kęs, więzy czy gęś. Nie było nigdy mowy o żadnej "delikatnej" wersji unosowienia, za każdym razem podawano wersję, że albo wszystko, albo nic =)
Ciekawe... Może są dwie szkoły, choć przyznam szczerze, że nie spotkałam się z zasadą mówiącą o tym, że wymowa „ę” w wygłosie z zachowaniem pełnej nosowości jest poprawna. Według mnie to kalecząca uszy hiperpoprawność.
Z wielką przyjemnością obejrzałam i pouczyłam siè👍jest Pani świetną nauczycielką. Dziękuję.
Jesteś niesamowita!!! Zacziełam cię ogłądać ze trzy lata temu, i bardzo mi pomagasz uczyć język polski.Dzięki wielkie❤🌺
Dobrześ jest! Zamieniam się w słuch. :)
O jaaaaaa. Ale zawaliłem🤦 Dobrześ przyszła!
Ja jakiś czas temu szukałam i wyczytałam w internecie, że solenizant to ktoś kto obchodzi urodziny lub imieniny, a jubilat tylko urodziny...
W każdym razie dziękuję bardzo za odcinek! O niektórych z tych błędów słyszałam pierwszy raz, a jestem na Pani kanale od dawna, więc coś pominęłam...
Bawi mnie (i jednocześnie szczypie w oczy), gdy ktoś pisze zaimki „mnie”, „nam”, „nas” wielką literą w środku zdania, np. „Źle Nas tam potraktowano.” lub „Udało Mi się to zrobić.”.
Nie wiem jaki to ma cel. Okazanie szacunku i czci samemu sobie? 😆
Ni to poprawne, ni eleganckie. 🙄
Zwrot bezpośredni do Nas, a My się szanujemy przecież xD
Mnie z kolei denerwuje, kiedy ktoś Potrafi Napisać Całe Zdanie W Ten Sposób. Wcale nie mówię tutaj o tytułach książek, czy piosenek. To akurat nie jest specyficzne tylko dla polskiego, ale za Chiny nie potrafię zrozumieć, co kieruje takimi ludźmi. Pytając o powód, nigdy nie spotkałem się z wytłumaczeniem innym niż "bo tak mi się podoba". Może to niemiłe, ale zawsze przedrzeźniam takie osoby, wklejając ich zdania na okładki książek, czy ukazując je jako tytuły piosenek na Spotify.
Ktoś chce być bardziej światowy- na przykład Anglicy zapisują zaimek "ja" dużą literą "I".
Może to stąd 😉
@@kotkreskowy585 Francuzi żabojady nawet tak/nie piszą wielką literą - We, We, la Paris xDxD
A niektórzy nawet w inwektywach jadą do interlokutora, pisząc do niego zaimkiem z wielkiej:) To jest dopiero bezsens.
Toż to superodcinek, tak że ogląda się go z niekłamaną przyjemnością.
4:17-4:20 To słowo zapisujemy na dwa sposoby:
ożeż i orzesz jako czynność orania
No to raczej już nie słowo, tylko homofon
Hej, dzięki, że poprawne słowa wyświetlają się na filmiku, bo ja mam pamięć wzrokową i jak zobaczę, to lepiej zapamiętam! Superodcinek! ( wow! słownik w moim telefonie podkreśla to słowo jako błędne i każe je rozdzielić!😆)
Więcej takich nagrań 👍🏻
Dziękuję!
Polski jest językiem mojego pochodzenia, a Twój kanał na UA-cam pomaga mi się go nauczyć.
4:12 włącza się reklama, a w niej: SUPER CENA, napisane osobno. Przypadek?
🙈🙈🙈🙈
@@Vovczyk łącznie
Nie sądzę...
@@karolinaignaczak6337 kurcze, też chciałem to, ale byłaś pierwsza, przypadek? :-D
Dzień dobry wszystkim! Pani Paulino, dziękuję bardzo za interesujący filmiki. Nie wszystko łatwe dla mnie, ale tylko uczę się polskiego. Jestem z Rosji, mieszkam w Poznaniu.
Forma zapisu zaimka ci/Ci przypomniała mi o jeszcze jednym popularnym błędzie często spotykanym w internecie - "ja" pisane wielką literą w środku zdania. Fajnie byłoby usłyszeć wyjaśnienie w jednym z Twoich odcinków. Pozdrawiam
Mnie najbardziej na Instagramie denerwuje, że większość influencerek UBIERA UBRANIA 😭
Bo ubiera. Na folowersów xD
Witaj w klubie. Żeby tylko influencerki, ale dziennikarze, osoby publiczne tak mówią i piszą.
@@kalia3594 Dokładnie! Nie rozumiem tego zupełnie! To, że ktoś niepubliczny tak mówi jeszcze potrafię przeżyć (chociaż i tak mi się nóż w kieszeni otwiera), ale jak słyszę to notorycznie na Instagramie czy w TV to już nie wiem co się dzieje z tym światem...
trudno żeby ubierać się ściągając ubrania
„Proszę się rozpłaszczyć i powiesić.”
Świetna robota! Nigdy nie jest za późno, by korygować pewne nawyki językowe. Dzięki!
"Pokazywałam Ci już mój nowy korkociąg?" :) Za tym kryje się zapewne ciekawa historia :)
i pytanie, co ze starym się stało?
@@cokrates7531 „A do czego służyło TO narzędzie…”
Z tym 'także' to mnie niespodziewanie wyedukowałaś, tak że od dzisiaj będę używał tych pięciu liter poprawnie.
Ja również zauważyłam, że mieszanie końcówek "om" i "ą" się nie rozprzestrzenia. Niezmiernie mnie to cieszy
Przydatny odcinek. Mimo, że Cię oglądam, to te informacje warte były odświeżenia.
A kiedy "Ci" a kiedy "Tobie"? Pozdrawiam, super odcinek :)
Edit: no przecież - superodcinek! 😆
Tobie, mnie itp. dłuższe formy, jeżeli używamy tego na początku zdania, czyli np. Powinno się mówić "Tobie się podoba" a nie "ci". A jak w środku zdania to ta krótsza np. "Podoba ci się".
Odcinek super! Naprawdę superodcinek 😜
"Tobie" to forma akcentowana i z przysłówkami jak np. "szedł ku Tobie", a "Ci" - z czasownikami, forma nieakceptowana.
@@polish1self warto dodać, że chodzi o akcent zdaniowy, bo nie dla każdego jest to oczywiste
@@juliawitwicka3758 To patrz: JEZU UFAM TOBIE.
xDxD
Przecinek przecinkiem. Ja najbardziej nie lubię, gdy ktoś. Stawia kropkę w nieodpowiednim miejscu.
Dziwnyjesteśżetakiecościprzeszkadza.
Też uczę się polskiego)
Bardzo dobry materiał!
Dziękuję ślicznie!👍👍👍
Twarde, mocne, wkurzone "ż" ❤️
Z z kropką nienawiści
Dziękujemy Braciom Polakom za pomoc w trudnej chwili!!!🇵🇱🇵🇱🇵🇱❤️❤️🇺🇦🇺🇦🇺🇦
Paulino, proszę Cię opowiedzieć coś o podobnościach języka ukraińskiego i polskiego, a takoż główne różnice między nimi.
Ciekawo jest też dowiedzieć się co Wy Polacy o tym myślicie.
Sława Ukrajini! Niech żyje Polska!
Dobrze, że przypomniałaś mi różnice między solenizatem i jubilatem. Mimo iż oglądałem o tym odcinek, wyleciało mi z pamięci i bałem się tego stosować 😅
Ja jestem jak nasz, nomen omen, prezydent. Cały czas się uczę. Teraz tez. Choć nie wiem czy dobrze postawiłam przecinek..hm..przed i po nomen omen..😁
Błędy językowe często tylko widzę ale ich nie słyszę. No chyba że końcówki pomylone. Oooo to skaranie boskie. Przez duże B 😂.
Superodcinek i już. ❤️ Dziękuję .
Problem z „super” polega nie na dostosowaniu ortografii do zwyczaju, ale na przyznaniu, że w języku polskim pojawiła się nowa kategoria wyrazów, które można nazwać przymiotnikami nieodmiennymi. Zauważają to niektórzy wybitni polscy językoznawcy (w tym prof. Saloni), ale niestety w gremiach decydentów zasiadają konserwatyści, do których nie dociera, że język się zmienia, i którzy próbują z nim walczyć jak Don Kichot (czyli kompromitując się całkowicie). A przecież historia pokazuje, że każda walka ze zwyczajem językowym jest przegrana.
Przymiotniki nieodmienne, czy też może przymiotnikoprzysłówki, mogą pełnić rolę przydawki: to była super zabawa (nie wolno (sic!!!) tego zapisać łącznie, bo to by oznaczało, że istnieje jakiś byt o nazwie „superzabawa”, podczas gdy my tylko komunikujemy, że zabawa była doskonała), orzecznika: ten kanał jest mega, okolicznika: czuję się ekstra. Należy zatem zignorować („olać”) to, co piszą w słownikach, i stosować się do logiki, a nie do nielogicznych nakazów ortograficznych. Owszem, na upartego można by zapisać „to była superzabawa”, wiernopoddańczo wypełniając nakaz słownikarzy. Jeśli jednak chcemy zapisać „ta zabawa była super”, to z czym teraz połączymy owe słowo? No właśnie... Twórcy ortograficznych przepisów robią za strusia i udają, że takich zdań w języku polskim nie ma. A czy jest sens pisać, że dziewczyna była megapodniecona? A co to znaczy „megapodniecić”? No właśnie...
Przykłady przymiotników nieodmiennych obejmują m.in.: afro, audio, be, beż, blond, bordo, brutto, cacy, dur (o tonacji), ekstra, fest, ful, git, gospel, instant, lila, lilaróż, makro, maksi, mega, midi, mikro, mini, moll, mono, netto, nonajron, okej, perfekt, porno, retro, serio, sexy, spoko, super, toples, trendy (w znaczeniu: modny, modnie), wideo. Jak widać, nie wszystkie są potoczne i nie wszystkie są nowe w języku. Nie każdy z tych wyrazów pełni równie chętnie wszystkie trzy funkcje: przydawki, orzecznika i okolicznika, a niektóre rzeczywiście zmieniają znaczenie rzeczownika, czyli pełnią funkcję przedrostków - w takich wypadkach pisownia łączna jest oczywiście uzasadniona (np. minispódniczka, wideorozmowa).
Sam kiedyś popełniałem błąd z solenizantem i jubilatem. Nawet "poprawiałem" innych. Ale jak już się nauczyłem, to teraz poprawiam poprawnie :P
A mojej babci nie przetłumaczysz. Mogłabym jej pokazać w słowniku, a ona i tak swoje. Coś jak osobna ludowa zasada, której słowniki nie ogarnęły xD
Super wykład, cieszę się , że promujesz poprawność języka polskiego.
Ja niestety o "tak że" słyszę po raz pierwszy, tak że dzięki ^^ Myślałam, że to się zapisuje łącznie.
Zdaje się, że takich, jak Ty jest większość.
Uwielbiam Twój głos i sposób, w jaki go używasz 😊 Bardzo odprężająco grzmisz.
Mnie drażni „w cudzysłowiu”.
Tak przy okazji, to czy „duża litera” jest poprawnym sformułowaniem? Zawsze myślałam, ze „wielka litera”. Dajcie proszę znać 😊
Uwielbiam Cię słuchać, bo dużo się uczę z Twoich filmików. Proszę o więcej vlogów. Pozdrawiam. :)
Słuchanie Ciebie i patrzenie na Ciebie to czysta przyjemność:)
xdd
Świetny kanał, dziękuję. Często włączam dowolny odcinek jako odtrutkę po obejrzeniu jakiegoś programu publicystycznego. Polszczyzna polityków jest tragiczna, niestety również dziennikarze prezentują niewiele lepszy poziom. Ostatnio wszyscy mówią o kĄfliktach, nikt nie rozmawia o konfliktach. Nie rozumiem skąd ta maniera? Bardzo mi to przeszkadza.
Pozdrawiam i czekam na dalsze odcinki.
Zawsze się człowiek czegoś nowego nauczy! O różnicy między solenizantem a jubilatem nie miałem pojęcia
Uwielbiam Twój sposób tłumaczenia. Rewelacja. Buziaki😘😘😘😘😘
Uwielbiam Cię za mówienie o tych błędach ❤️ Super chyba coraz częściej można używać jako przymiotnika, chyba w SJP już o tym czytałam 🙄 Ale nie jestem pewna, może coś mi się śniło 😂
Dzień dobry Pani. Gratuluję pomysłu wykonywania tej syzyfowej pracy, jaką jest krzewienie poprawności naszego trudnego, było nie było, języka.
Po lekturze tego odcinka jednak oraz Pani autokrytyce pytam: "dużą literą" czy może jednak wciąż "wielką"?
P.S.: Za zaniechania w używaniu znaków interpunkcyjnych powinni odbierać dostęp do internetu. 🙃
Moim zdaniem to najgorsze, co ludzie robią sobie samym... Oczywiście werbalnie.
Serdeczne pozdrowienia.
Michał.
Wymyślić zapamiętałam stosunkowo niedawno dzięki skojarzeniu, które zaproponował prof. Miodek. Jeśli mówimy wymyślił to można wymyślić :) A z przedrostkiem super też chyba mam problem choć od razu przychodzi mi do głowy przykład, w którym chyba rzadko robimy błąd czyli superbohater :) superodcinek! Myślę, że łatwiej będzie zapamiętać!
Dodam: supermen.
Pamiętam z wczesnej młodości, że oficjalnie było: "cha, cha!" - śmiech, ale "ha!" - w znaczeniu np. "mam cię!". Dzisiaj sama zapisuję śmiech przez "h" (ha ha), bo tak wszędzie widzę. Czy na ten temat był już film? Jeśli nie, to byłabym wdzięczna.
Paulinko, ci jako l. mn. dla ten małą literą, Ci jako celownik dla Ty dużą (lub wielką wbrew prof.Miodkowi). Czy w polskich szkołach tego nie uczą? Przecież tu nie ma nic skomplikowanego...
To zależy, jaki rodzaj śmiechu.
A co z coraz popularniejszym błędem: "jak" zamiast "niż" w zdaniach porównawczych?
Np. "Wolę uczyć się zdalnie, jak wstawać godzinę wcześniej" albo "On wygląda znacznie lepiej jak 10 lat temu". Grrr! "Jak" używa się tylko w stopniu równym, w porównaniach, gdy coś jest na tym samym poziomie, tak samo jak... Natomiast "niż" w stopniowaniu, gdy coś jest lepsze/gorsze, wyższe/niższe - po prostu inne.
Gdy zapytałam klienta, czy woli kawę czy herbatę usłyszałam odpowiedź: "wolę herbatę jak kawę" i pierwsze, co przyszło mi do głowy to: "aha, czyli obojętnie" - ale ugryzłam się w język. W angielskim, niemieckim, francuskim mamy as/than, wie/als, comme/que.
Zastanawiam się skąd ta tendencja? I czy tylko ja ją widzę i tylko mnie drażni?
Proponuję nawet jako temat odcinka, aby tego wirusa zniszczyć w zarodku ;)
Jak mowa o przecinkach, zawsze przytaczam taki przykład: Jasio, który miał kłopoty z interpunkcją na sprawdzianie napisał takie zdanie: "Do chaty wszedł myśliwy na głowie, miał czapkę na nogach, nowe buty z cholewkami w zębach, papieros w oczach, świeciła mu radość."
Co do braku przecinka w odpowiedzi na posta, gdyby tam nawet nie było przecinka, ale byłby WOŁACZ sytuacja miała by się zupełnie inaczej. Było by: "Marto bardzo się ucieszyła [..]". I pomimo braku przecinka, który powinien być, nie było by tego nieporozumienia!
A apropos nosowych wydźwięków i zapisu też mnie to bardzo irytuje, bo nie wiadomo o kim mowa.
Dla przykładu: "kupiłam kolejny numer i piszę, że wynik będzie podany niedługo, a piszą że konkurs już zakończony".
I teraz moje pytanie: TY piszesz? Czy może redaktor (ON) pisze? Bo niestety w języku polskim mamy coś co się nazywa PODMIOTEM UKRYTYM, i już po końcówce czasownika można "odgadnąć" osobę. [Pod warunkiem, że jest zapisana właściwie]. Nie trzeba pisać/ mówić JA piszę / ON pisze. Wystarczy samo piszĘ, lub samo piszE. i wiemy o kogo chodzi. Inaczej niż w angielskim tam MUSIMY dodać osobę, bo inaczej nie będzie wiadomo kto!
A tak najbardziej to wkurza: 'kupYwać" słyszane 15 razy w ciągu dnia, od współpracownicy, która to uwielbia kupywać ciuszki i zabawki dla swojej córeczki!
Brak przecinka w przykładzie o Jasiu.
Jak poprawnie napisać "ożesz karwasz twarz", czy "ożesz karważ twarz". Już wiem po obejrzeniu tego filmu, że słowo "ożesz" nie pochodzi od słowa "orać". Bardzo ciekawy kanał. Pozdrawiam i proszę o odpowiedź.
Drugi temat. Pamiętam jak w podstawówce użyłem takiego zwrotu "ja żem...." i pani polonistka mnie zganiła za ten zwrot. Tymczasem często słyszę taki zwrot u pani Małgorzaty Wassermann, którą bardzo lubię za jej światopogląd. I trzeci temat. Język się zmienia. Kiedyś "post scriptum" pisano w skrócie P.S. Teraz zauważyłem , że ten zwrot należy pisać jako skrótowiec PS. I jeszcze jeden czwarty temat. Prawdopodobnie, kiedy Cię jeszcze na świecie nie było zawsze używano formy "pod adresem". Dzisiaj można używać formy "na adres". I jak tu się połapać w tym wszystkim.
Pozdrowienia od kierowcy ciężarówki.
Bardzo lubię Pani odcinki.
Fajnie, że zwraca Pani uwagę na hiperpoprawnosc w wymawianiu ę oraz ą. Nieraz aż trudno mi słuchać ciekawych podkastow kryminalnych, gdzie podkasterki w tak sztuczny sposób wymawiają te głoski również w środku słowa.
A, i jeszcze mówienie "oboje" o 2 chłopcach..
Bardzo pouczające. Dziękuję. Jeśli chodzi o "ę" na końcu wyrazu, oczywiście go nie wymawiamy, ale musimy go napisać. Niestety można ciągle spotkać zapis "dziękuje" w odniesieniu do pierwszej osoby liczby pojedynczej. 😒😐
Pani Paulino, obejrzałam odcinek setny w którym mówi Pani o sobie. Jestem z tego samego rocznika, bardzo chcialabym mieć taką siostre , albo chociaż kolezanke ale niestety jestem z krakow😔😔. Czy możesz polecić pania dietetyczke o której mówiłaś. A wiem że najlepiej trafić z polecenia. Piękne masz brwi, czy sama nadajesz im kształt czy w jakimś gabinecie. Pozdrawiam🙂
Uff! Wreszcie odcinek o języku polskim! Tak trzymaj Paulinko!
Znałam odpowiedź na suchara, chociaż raz w życiu. Czuję spełnienie i ulgę. Wreszcie 😄
😊 uwielbiam te odcinki
Do szału doprowadza mnie kiedy słyszę że coś się komuś zrobiło w buzi ze ktoś coś wziął do buzi itd. Czy słusznie się irytuje dodam, że nie chodzi mi o buzię dziecka.
Ten odcinek to balsam na moje rany i miód dla podniebienia. Miżna jeszcze dorzucić "te okno", "tym ludzią" . Sucharek:
"Jedzcie, dzieci,bo nie urośniecie".
"Jedzcie dzieci, bo nie urośniecie".
Raz uslyszalem od Ciebie ze super pisze się łącznie i od tego czasu jestem konsekwentny od lat. A w rozmowach potocznycj jest duzo okazji na uzycie takich zrostów 😄
Ja teraz też będę!
Tak że! dzięki za to.
Świetny odcinek Paulina!
A jednak duża a nie wielka litera :) Brawo i dziękuję za super odcinek :)
Może być „duża”, może być też „wielka”. SERIO!
@@mowiacinaczej oczywiście może być, ale... czy nie przeszkadza Pani nazywanie "wielką" literę, która przecież jest malutka? :) Wielki słoń, wielki gmach, wielki posąg i w tym towarzystwie litera? Zauważyłem, że jest Pani estetką w odniesieniu do języka polskiego. Zwrot "wielka litera" jest po prostu brzydki. Moim skromnym zdaniem oczywiście :)
Tak apropos błędów które irytują, i które widać w internecie : nie znoszę, gdy gdy ktoś oddziela spacją przecinek od słowa. Nie ,tak tylko, tak :) pozdrawiam
Najgorsze jest to, że kiedy piszę poprawnie superksiążka, to ja muszę się czuć jak debil, bo 80% ludzi myśli, że popełniam błąd ;) PS. Jest chyba w polszczyźnie tylko jedno jedyne słowo, gdzie nikt nie ma wątpliwości, jak zapisać super- i myślę, że każdy pisze je poprawnie-supermarket.
Mam tak samo!
Tak! „Supermarket” nikogo nie szokuje, ale już „supercena” według wielu osób wygląda dziwnie. Nie kumam tego. 🙈
@@mowiacinaczej Ja też niestety nie :)
Aleksandra ja walczyłam ze sobą aby przestać irytować się na niepoprawne używanie słowa ilość w sytuacjach gdy powinno się użyć słowa liczba i w końcu normalnie to znoszę. Obecnie jedynie wyprowadza mnie z równowagi czytanie opisów pól np. systemu finansowego tego typu: "Ilość-liczba miesięcy ".
Ja dodałabym jeszcze "TE dziecko", "TE krzesło", "TE okno", zarówno w piśmie, jak i mowie. Nie mam pojęcia, skąd to się mogło wziąć, w dodatku mam wrażenie, że rozpowszechnia się to coraz bardziej.
Superodcinek 😉
Tak, to jest straszne!
Jest to wyrównanie odmiany zaimków i przymiotników, „te piękne dziecko”, nawiasem mówiąc ten sam proces jest odpowiedzialny za formę „tą piękną dziewczynę”, mam nadzieję, że wyjaśniłem skąd to się bierze, z przymiotników :)
Hej :) z jednej strony tak, ale z drugiej... Sama nie wiem. O ile wersję "mówi się tę, a nie tą" związaną z mówieniem tą książkę, tą panią pamiętam ze szkoły, tak wydaje mi się, że te dziecko czy te krzesło to kwestia, nie wiem, ostatnich dwóch lat? Nie kojarzę tego błędu, żeby występował z 10 lat wstecz, ale może wtedy żyłam jeszcze w błogiej nieświadomości. ;)
@@justyna6257 Rzeczywiście , w ostatnich czasach zyskało ono na popularności, najprawdopodobniej przez kopiowanie stylu mówienia stolicy, „te dziecko" rejestrowane było nawet w przedwojennej gwarze warszawskiej (aczkolwiek to tylko moje przypuszczenia) :)
@@jobda1211 Możesz mieć rację. Jestem z Łodzi i dopiero od jakiegoś czasu to słyszę/ czytam. Mam wrażenie, że w niektórych regionach częściej się tak mówi.
dziękuję, że jesteś ❤️
Oj tak, wszystkie te błędy nadal się pojawiają. Ale ja notorycznie widzę też (tak trochę w temacie nosowego „ę”), że mnóstwo ludzi nie zapisuje odpowiednio czasowników w pierwszej osobie. Nawet przytoczona influencerka napisała „Pisze” zamiast „Piszę” :D Wszędzie to widzę! Ę! XD
Ahoj!
Oczywiście, ze to trzecie "tak/że", które Pani odrzuca, jest całkowicie prawidłowe i logiczne.
"Krój tego płaszcza nie poboba mi się tak, że go na pewno nie kupię". W domyśle "tak bardzo, że".
Nie za ma co. 😁
Paulino, takie pytanie mam: powinno się mówić "dużą", czy może "wielką literą"?
Jak ktoś mówi "w każdym bądź razie", to zawsze go poprawiam i mówię: "mówi się w każdym razie". Zwracam jeszcze uwagę, kiedy ktoś przy mnie powie "po najmniejszej linii oporu". Powinno się mówić "po linii najmniejszego oporu", bo to opór jest najmniejszy, nie linia. 😀
Pozdrawiam serdecznie i życzę pięknego dnia! 😘
Świetny odcinek. Pozdrawiam
IDEALNE, dzięki! :)
Chciałem tylko powiedzieć, że to jest ok jak nagrywasz któryś raz z kolei na ten sam temat ;)
Właśnie widzę. Chyba tak po prostu trzeba.
Napisać chyba...
Ja częściej słyszę błąd " poszłam z mamOM", dobrOM radę" etc.
Nie luuuuuuuubię. :P
Super z rzeczownikami łącznie - pierwszy raz w życiu słyszę o tej zasadzie. Nigdy się nie spotkałem z czymś takim, wow!
A ja chcę Ci podziękować za ostatni filmik o języku inkluzywnym. Było w nim dużo przydatnej i nowej dla mnie wiedzy ❤️
Superextra, że jest Twój kanał. Po obejrzeniu takiego filmiku człowiek od razu stara się mówić i pisać jeszcze poprawniej. Choć przyznaję - wszystko o czym tu mowilas, było dla mnie bardzo oczywiste (nie popełniałam tych błędów o których wspominalas) i logiczne. Tak w ogóle : tlumaczysz precyzyjnie i zrozumiale, myślę ze dla nauczycieli polskiego Twój kanał winien być obowiązkowy.
Uświadomiłaś mi dzisiaj prawidłową pisownię "super" i po chwili zastanowienia uważam, że to oczywiste. Przecież "super" oznacza w łacinie "nad-"... dlatego kiedyś pisało się "superintendent" i powinno się pisać "supercena", bo to jest w zasadzie "nadcena". :)
A mi się marzy odcinek o słowach jakiś i jakichś. Już nerwy zszargane mam nieziemsko od czytania "jakiś" zamiast "jakichś". Nawet dwa razy usłyszałam, że chyba jestem nienormalna, bo to drugie słowo po prostu nie istnieje...
Błagam, zwróć uwagę ludziom używającym "te" zamiast "to". Te radio, te okno. Smutne to :(
co to za różnica? xD żadna....i tak i tak jest poprawnie
@@Mateo-oz3ew jest różnica, bo "te" jest zaimkiem wskazującym w liczbie mnogiej 😅
@@KemytAsceta16 jak bym każdy o tym wiedział :D w szkole o tym rzadko mówią a potem człowiek ma tyle spraw na głowie , że zapomina o tym
Trzeba byc pijanym zeby uzywac te w taki sposob
@@Mateo-oz3ew w pierwszych klasach podstawówki mówi się o odmianie przez osoby.
Paulina, zasada nie jest martwa, ale jest ignorowana przez Google. Jaki to ma wpływ? 10-20% popełnia ten błąd, bo 80-90% korzysta z androidowego i/lub wbudowanego w przeglądarkę automatycznego sprawdzania pisowni i o ile z jakiego powodu superbohater przechodzi, to już jego supersiła jest podkreślana na czerwono z podpowiedzią napisania oddzielnie, czy wręcz automatycznie tak poprawia podczas wpisywania na klawiaturze telefonu, gdyż algorytm słusznie myśli, że chcieliśmy wpisać dwa słowa, ale z jakieś powodu nie stuknęliśmy spacji. W wielu przypadkach tak tez się dzieje przy pisaniu nie łącznie. A już na pewno nie będzie, jak w przypadku edytora tekstów, np MS Word - gdzie podpowie nam błąd dotyczący sąsiednich słów, a nie tylko pojedynczego i zasugeruje, ze dwa poprawne słowa oddzielnie - stojąc obok siebie są jednak błędem i należałoby je połączyć.
Ostatecznie ludzie piszą szybko, nie poprawiają błędów lub nie widzą monitów o ich poprawienie, a ręcznie jeszcze raz nie sprawdzają i tak to się kończy...
{S a suchar już był kiedyś (chyba, ze celowo, powtórzone błędy i powtórzony suchar), już lepsze wysyłałem Ci na Facebooku...
Dla prostego wytłumaczenia, czy na końcu rzeczownika pisać -om czy -ą:
'om' to są dwie litery, a 'ą' - jedna. Jeżeli w wyrazie chodzi o liczbę pojedyncza danego wyrazu - to na końcu jest jedna litera (idę z kolegĄ, bawię się taczkĄ itd.), a jeśli jest liczba mnoga, to dajemy dwie literki - om (dziwię się kolegOM, że tylko przyglądają się tym taczkOM).
Tak, uczą tego na początku podstawówki ;)
I jak zwykle, najbardziej irytujące mnie błędy - pominięte! Jak jeszcze raz zobaczę "1-wszy", "90-tych" bądź "3-ego" a co gorsza "2a", "4ty" to zwalę to na Ciebie, droga Paulino! A jest to chyba najbardziej pomijany błąd obecny w umowach u notariusza, na witrynach, w artykułach, komentarzach... Gdzie go nie ma!
Ale super odcinek. Wielkie dzięki. Ja już myślałam, że „dlatego bo” zyskało moc poprawności. Wylewa się z każdego telewizora, radia i social mediów. Ufff. Najbardziej mnie jednak irytuje „w każdym bądź razie „ 🙈🤮🙉
O tak, zasada martwa. Ja już czasem piszę oddzielnie, bo inaczej ludzie nie wiedzą o co mi chodzi ;)
Suchary coraz suchsze. Lato idzie😉
Dziękuje bardzo mi pomogło 🙂
Już myślałam, że ze mną coś nie tak, bo zawsze chciałam pisać "super" z rzeczownikami łącznie, ale widziałam, że nikt wokół tak nie robi, więc i ja zaczęłam pisać błędnie aby nie wzbudzać sensacji :D
Mój szef, jeden z najbogatszych ludzi we Wrocławiu, wali takie błędy ortograficzne, że na spotkaniach biznesowych wszyscy pod nosem się z niego śmieją. Ortografia to wizytówka :)
Doskonałe!🔥🤩
Paula..jak pięknie się ogląda Twoje rozkminy! Wyglądasz obłędnie! Może pokusisz się na zrobienie pokazowej lekcji języka polskiego - jak według Ciebie powinno np robić się analizę wiersza. Gdybyś była moja nauczycielka- zostałbym polonistą.. z miłości😍...Polonusy z Bavarii pozdrawiają! 😗
Mogłabyś zrobić odcinek w którym pokazujesz kiedy używać formy ,,mnie'', a kiedy ,,mi''. Mam z tym problem.
Dużo osób też ma problem z ,,tę'' i ,,tą''. Też by się przydało :)
Przecież to jest proste. "Mnie" jest zaimkiem akcentowanym, a "mi" nieakcentowanym. Więc wstawiasz je tam, gdzie stawiasz akcent, np.: mnie a nie tobie, tylko mnie, itd. Zaimki akcentowane stawia się też na początku zdania, czyli : mnie się wydaje, a nie "mi się.."
"tę" jest to zaimek "ta" w bierniku, kogo? Co? (widzę) - tę (kobietę), (przyszłość)