1. Łożyska i wózek przerzutki na ceramiczne. Nie no, żartowałem :p 😅 2. Zrzucenie kilograma tłuszczu jest znacznie tańsze niż kilograma z wagi roweru :D
@@BIKE-PLUS Nie pisał o kołach. Można zrzucić z ramy. A koła też nie zawsze ma sens, jak się toczysz równym tempem lub spokojnie jeździsz to wywalanie kasy na koła nie ma sensu.
Nic nie kumasz,to klub cyklistów fetyszystów ... Zmieniają owijki ,dopasowują kształt siodełka do swej prostaty by finalnie nacierać całośc wonnym olejem i w otoczeniu rossiać woń mirry i kadzidła! (radość z jazdy przegapili)🚲
W pełni popieram bo jeżdżę na zwykłym tribabie 120 teraz 520 i często sie zdarzało nabijanie się z mojego roweru a potem objezdzalem 3 razy takich delikwentów. W 520 nic nie zmieniłem po za owijka, siodełkiem ( przeniosłem że 120) w 120 zmieniłem tylko słabej jakości napęd mikroschft ( przepraszam za pisownię ) na tiagre przejechało 20 tys km i zeminilem na triban 520 głównie z mojej fanaberii niż potrzeby zmiany 😅
Nigdy się nie spotkałem z nabijaniem z roweru mimo że jeżdżę na szosie poskładanej na starej ramie z OLX, ale w sumie jestem z małego miesteczka i nas tu niewielu, wszyscy się znają itp. Tak jak piszecie przede wszystkim fun z jazdy.
Pierwsze co to punkty styku kolarza z rowerem. zwłaszcza siodełko. Dyskomfort w miejscu gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę najpiękniejszą trasę potrafi zmienić w koszmar. Owijka też, akurat preferuję cienkie szosowe, jakoś mnie się wtedy lepiej rower czuje. Miałem te niby grubsze i się zawsze czułem, jakbym w grubych rękawicach zimowych jeździł :p. Opony lepiej wymienić, te tanie poza tym że ciężkie kloce, to się czasami zachowują jak z mydła wyrzeźbione, ślizgają się zawsze i wszędzie. W dalszej kolejności można o kierownicy pomyśleć, szerokość i gięcie żeby pod siebie podpasować. Zawsze też przy wymianie zużytych klamotów staram się wymieniać na lepsze. No i nie zapominać w tym wszystkim, że najfajniejsza frajda z jazdy, nieważne na jakim rowerze 😉. Spotkałem kiedyś w Puszczy Bolimowskiej ziomka, który ciął po tamtych szutrach jakimś przerabianym składakiem, zamiast GPS-a miał drukowane mapy i zaprawdę powiadam Wam, ledwo Go dogoniłem i jeszcze o drogę pytałem, bo akurat straciłem sygnał 🙂.
- Opony - Wkład suportu na TOKEN, bo zawsze działa idealnie - Inwestycja w sprzęt do oczyszczania napędu a) pianka lub płyn b) szczotki do oczyszczania łańcucha np. Parktool - dobry napęd ale również pedały - dobre hamulce Serwisując rower warto wyrobić sobie nawyk by wymieniać zużyte części na te o lepszej jakości, lepszej klasy. U mnie to działa, i rower mnie nie męczy.
Odkąd jeżdżę na wosku (najpierw squirt, teraz bike7), czyszczenie napędu sprowadza się do przetarcia ręcznikiem i przewoskowania co ok. 300 km. Nigdy więcej nie wrócę do olejów.
Te stawy to tzw Kacze Doły, projekt lokalnego leśniczego Pana Jacka Piskorskiego, założeniem było nawadnianie (powrót wody) do lasu z lokalnej kopalni wapienia, dotychczas woda była pompowana do Noteci. Pierwszy zbiornik betonowy to odstojnik aby oczyścić wodę pompowaną z kopalni z piasku itp. Tych zbiorników jest kilka, cześć z nich jest aż w lesie w Annowie. Moje tereny :) obserwowałem ten projekt od początku. Jest gdzie pokręcić i co oglądać.
@@ZielonyF16 Hej jak zwykle ciekawy materiał podany z humorem :) F16 i Drowning - powiecie jaka to była traska żeby tak przyjemnie można było gravelem lub zwykłym XC posmigać :)? Jakiś GPX w linku czy coś :D:D:D?
Dętki TPU od majfrendów :) 30 deko z kół za 4 dyszki. Mam, używam i polecam. Nie chcę reklamować konkretnej marki ale zielone są ok ;) A na zapas to już obowiązkowo. Można włożyć dosłownie do każdej kieszonki, a łatki zajmują w zasadzie zero miejsca. Ciśnienie schodzi trochę szybciej niż z butylowych ale to nie wada dętki tylko kwestia przepuszczalności materiału.
Miałem Brooksa b17 skórzanego, cudowne siodło, ale po 10 latach zaczął treszczeć, teraz mam c17, ten z gumy - równie zajebiste. Świetne siodła. Ładnie się ugina, a jednocześnie jest twarde. Jedna wada (oprócz wagi): wymusza jazdę w sportowych spodenkach, bo np dzinsy zjada w tempie piorunującym. Brooksy mają tą zaletę, że są z automatu dostosowane do prawie każdej dupy, skórzane, bo się po jakimś czasie odkształcają do tyłka, a te gumowe, bo się gną. Odpada temat porzyczania, kupowania 5 albo 15 siodełek żeby znaleść takie jakie pasuje. A to jest jak zielony powiedział droga przez mękę.
@@piotrmielnik1404 mam wersje carved, więc jest dziura, więc jak dla mnie jest spoko. Ogólnie ta wersja carved jest lepsza, bo się bardziej ugina, więc jest bardziej komfortowe.
Też mam b17 , do stalowego grawela pasuje. Jedynie na deszcz trzeba uważać żeby nie zostawić go na cały dzień, pod pracą np. 140km zrobiłem bez wkładki i jest ok.
Właśnie kupiłem C15 z wycięciem. Jak na razie bajka. Wcześniej miałem Toupe i już nie dawałem rady. Na dużych dziurach zachowuje się jak sztyca ze sprężyną, a na prostym jak twarda skorupa. Super wygodne jednak feeling dość nietypowy więc raczej nie dla każdego.
Przede wszystkim - zdecydowana większość kolarzy ma NADWAGĘ 🐘🚴 oraz zaniedbane mięśnie, bo nic poza jazdą nie ćwiczy, a to powoduje mnóstwo dolegliwości i dyskomfort podczas jazdy 🥴😱 dopiero potem można kombinowac z detalami w rowerze 👍
Ja siodło dobierałem w Bike Atelier. Mają siodła testowe Prologo, zostawiasz kaucję i bierzesz siodło na testy, jeździsz tydzień i masz już jakieś zdanie o nim. Wcześniej oczywiście pomiar aby zawęzić wybór. Przetestowałem 4 siodła i wybrałem odpowiednie. Od 6 lat dobieram odpowiednik pierwszego po wcześniejszym teście.
Kierowniku Bartku, było polecenie, to komentuję: ;) 1) zgdadzam się ze wszystkim tylko zmieniłbym kolejność (siodełko najpierw a zaraz za nim oponki) 2) te płetwy przy tarczach służą chlodzeniu 3) prośba o przetestowanie pod kątem komfortu: kierownica karbonowa oraz mostki amortyzowane Redshifta. Do gravela oczywiście. 4) no i może jeszcze temat dętek TPU. Kupiłem u Aliego 4 sztuki za 100 zł do mojej szosy 25mm i... rewelacja. Z wagi zszedłem, komfort większy i zero kapci (póki co). Ciekawe jakby Kierownik wypróbował TPU w gravelu...
Póki co w gravelu wymieniłem jedną na TPU. Przejechałem na niej 2 tys i poza tym, że mogłaby troszkę lepiej ciśnienie trzymać to nie mam więcej uwag. Dodatkowa zaleta jest taka, że zawsze można mieć ze sobą 2 na zapas, bo zajmują dużo mniej miejsca
Bardzo fajne owijki robi Ergon, do tego podkładki które nie są żelowe, z jakiejś ichniej magicznej cienkiej pianki, które naprawdę dają rade. Tylko trzeba wyrzucić ten mit "amortyzacji" a owijce, to nie o to chodzi, od amortyzacji to jest opona/amortyzator, owijka i ew podkładki pod mają za zadanie rozpraszać nacisk na większa powierzchnie i zapewnić pewny chwyt. Klocki (i tarcze) Galfera też używam i chwalę. Z resztą trudno też się nie zgodzić
Ja szosą na żywicznych Shimano L05A-RF robie koło 4tys km i ze 40km przewyższeń na klockach - tyle że raczej unikam jazdy po mokrym. Na suchym nie powiem złego słowa na żywiczne klocki, spokojnie ogarniają zjazdy po 500-700m i lepiej. Mniej hamować i mniej ważyć a nie na klocki narzekać ;)
Od trzydziestu lat jeżdżę tym samym sklepowym Trekiem 830 made in usa bez amorów i nie narzekam. Dwa lata temu wymieniłem tylko opony po tym, jak oryginalna tylna rozwarstwiła się od intensywnego użytkowania, a poza tym wszystko oryginał - kiedyś to budowano porządne rowery :).
Brooks Brooksowi nierówny, przynajmniej pod moimi czterema literami. B17 Standard petarda. Każdy dystans w komforcie bez żadnych dolegliwości i oczywiście bez pampersa. Teraz w nowym rowerze B17 Imperial, które zaczyna się powoli dostosowywać do ciała, ale już czuć, że będzie dobrze. Natomiast C15 to był jakiś dramat. Z ciekawości wziąłem na próbną jazdę i to było najdłuższe 70km w życiu. W dolnych chwycie wracałem (przodopochylenie miednicy czy coś takiego, mniej bolało wtedy) i często na stojąco. Takiej opuchlizny przy kościach kulszowych to nie miałem nigdy.
A widzisz, u mnie fabrycznie już miałem Brooksa 15 więc nie zmieniałem, opon też nie mam zamiaru zmieniać bo fabryczne sa Vittoria XC Race 😉 Ale to ze sztyca to dobra rada 🙂
Ja zacząłem od opon i rower od razu zaczął latać. Na mleko nikt mnie nie namówi, ale spróbowałbym sobie dętek TPU - może na początek dwie sztuki, aby się poznać. A co do klocków - pytanie: czy jak wymieniam żywiczne na półmetaliki to muszę też wymienić tarczę? Bo na mojej napisano, że tylko do żywicznych ("resin pad only")?
Bardzo dobry material. U mnie jak owijka, to tylko Supacaz Super Sticky Kush Galaxy White ;) Detki odpadaja bo mleko. Sztyce i kierownice wymienilem po roku na karbon i czuje roznice. Ale co do siodelka to przerobilem Brooks, SI i wrocilem do bazowego Fizika Terra bo dupa kazda inna i to mi leży idealnie nawet dystasnach 200+ longiem. Klocki półmetalik czerwone z firmy na G. Opony też pod prad bo wrocilem do stockowych z poprzedniego roweru Tuffo ;)
Też założyłem na próbę semislicki WTB (700cx44). Środkiem gładkie, nieduże klocki po bokach. Odczucia podobne do Twoich. Na asfaltach, szutrach i ubitym super. Na mokrym słabiej, w błocie się ślizgają, w piachu pływają. Na jesień wracam do Pirell Cinturato Gravel Mixed TLR (nieduże klocki w jodełke) tym razem.
Też mam te oponki to były domyślnie w rowerku jak kupiłem i byłem sceptyczny ale jak piszesz... po suchych szuterkach lecą aż miło, asfalt tez petarda. Ale jedną wadę mają.. u Ciebie może mniej odczuwalne bo ciutek zjechana oponka. Te boczne wypustki są gęsto i lubią chwytać kamyszki i i rzucać nimi o ramę! Oj uszy czasami bolą słuchając tego piaskowania węglowej ramy... Jeżeli tego wcześniej nie słyszałeś to sorki... już będziesz słyszał ;-)
Serdecznie polecam sztyce karbonitową, różnica diametralna. Nawet siodło Bontrager Verse robi się wygodne 🙃 Zaryzykowałem karbonową Enlee (Ali) i okazał się to strzał w dziesiątkę.
Co do tych 5 punktow: 1. W rowerze crossowym polecam uchwyty ergon 4, wiem drogie, srednio ladne ale robia robotę. 2. Klocki rzeczywiscie galfer, jagwirw lub cos innego 3. Sztyca carbon, lepiej unikac chińszczyzny a dobrej jakosci np. ergotec tysiak, kurcze dużo. 4. Siodelko, mialem ze 4 wszystkie do du... Pozniej kupilem brooksa i rzeczywiscie zlego slowa o nim nie powoem, moze nie jest idealne ale 9/10 daje. 5. Opony hmmm jakos nie jestem zwolennikiem tublesa, dlatego na kolach zalozone mondial bezdrutowe i detki tpu masa przyzwoita, odpukać od 3 lat bezproblemowe. (Moze zielony moglby zalozyc do testow takoe ppony i detki i porownac subiektywne wrazenie do tublesa, takiego tematu nie ma nigdIe na siecie a byloby coekawie) 6. Jako kolejny punkt dodalbym pedały, jeździłem najpoerw ma seryjnych kakichs yyt potem spd ale niestety nie dogadaly sie z moimi nogami. Na koncu platformowki z ćwiekami, jesli ktos nie ma przeciwskazan i przyzwyczai sie do spdnto polecam a dla reszty pozadne lozyskowane platformy z cwiekami, naprawde czuć różnicę a cena niska. To tyle ode mnie, pozdrawiam
a ja dodam coś od siebie bez wydawania złotówki - (MTB 29) - ale dotyczy ogolnie rowerów: - dopasowanie pozycji na rowerze - sprawdzic i potestować wysokości kąty pozycje, czasem okazuje sie ze geometria nie taka lub po prostu za mała / za duza rama!.. - wygoda komfort (siodełka gięta kierownica, bezdętki, amortyzowana sztyca (potestować), - odpowiednie ciśnienie w oponach (potestować) - odpowiednie ustawienie amortyzatora pod swoją wagę., - odpowiednie ustawienie przerzutek by wskakiwaly idealnie, - regularne serwisowanie i czyszczenie roweru, oraz - oczywiście odpowiednie smarowanie.
Galfer klocki czerwone faktycznie igła. Już Maciek Buschcraftowy kiedyś polecał. Ja też polecam. Mam mechaniczne tarczowe i siła hamowania super. Polecam
U mnie w mtb jednym z ważniejszych modów była kierownica z odpowiednim gięciem, gripami i rogami. Trochę eksperymentów przez kilka miesięcy było, ale warto się pobawić.
Specialized Pathfinder Pro, dzisiaj je zakładałem w wersji 38c. Założone bez narzędzi, samymi palcami - bajka. Lecą jak szalone. Tufo Thundero które niby mają niższe opory były szybsze tylko w łapaniu kapci.
mam te s-worksy na dwóch rowerach, raczej zakładały się bez większego wysiłku, zdjęcie trochę ciężej, ale z użyciem 1 łyżki bez problemu więc może kwestia obręczy. W piachu dają radę, jedynie w błocie jest słabo. Poprzednio miałem pro 38c, dosyć wytrzymałe, bardzo wolno się zużywają, ale zmiana na szersze zdecydowanie na plus, no może na asfalcie jakby minimalnie wolniej, ale nadal całkiem dobrze można polatać. S-works mają też wyraźnie niższy bieżnik, od pro, ale przez to 42c są lżejsze od 38c.
Tytuł powiniem brzmieć: 5 RZECZY, które warto wymienić w carbonowym GRAVELU > 10 patyków. Mylący tytuł, bo chodzi generalnie o gravela. Ale autor charyzmatyczny. Fajnie opowiada o tym i owym w sprawach rowerowych.
Z owijka to kwestia gustu. Ja na supacaz owijkach jeżdżę od kilku lat i mam je na kilku rowerach. Nie testowałem wielu firm ale ta mi pasuje. To że się lekko klei to akurat atut. Jedyna wada to chyba każdej owijki w jasnym kolorze się szybko brudza. Sam komfort jazdy na nich jest rewelacyjny jak u wytrzymałość.
Dodaj wiecej deszczu, blota, gorek. Na sucho i plasko to i 20 tyś da radę na żywicznych i tak jest ok bo mają lepszą kulturę pracy niż te bardziej wymyślne ale są mniej trwałe
Żona w krossie lei miała jakieś opony mitas 2.10 z klockiem strasznym, jeszcze przed pierwszą jazdą zażyczyła sobie semislicków. Ma teraz jakieś tanie 1.75, ale jako że głównie jeździ po asfaltach i ścieżkach, to jest lekko i szybko. Piasek jednak to już spora przeszkoda, więc nie na każdy teren. Ja mam w gravelu vittorie terreno zero, jeżdżę po wszystkim, gubią się na luźnym podłożu, ale nadrabiają lekkością i szybkością na ubitych drogach. Ostatnio 100 km że średnią lekko powyżej 30, więc następne pewnie będą te same. A jakie ma na filmiku zielony? Bo też wyglądają spoko, ale nazwy chyba nie podał...
Można chyba ze waga użytkownika + waga torby znacznie przekracza limit wagowy to wtedy trzeba być czujnym 😄 sztyce carbonowe zazwyczaj maja limit wagowy 110-120 kg
I jak te pathfindery się sprawują. Mam obecnie vredesteiny awentury 44 mm, które muszę wymienić przed szuter master Dolny Śląsk i nie wiem czy na ten sam model zmienić czy wziąć te pathfindery bo do obskoczenia jest jeszcze grevet watahy.
Ha,owijka powiem tak w Silexie fabryczna owijka była rewelka,idealna sprężystość, dobry chwyt,przyszedł czas na dzwona,zatem nowa kierownica i owijka,padło na Supacaza 142,i teraz moje spostrzeżenie,kierownica 440mm więc nie pro ,owijka 210mm więc dla prosów bo na 400mm styknie,dwa twardość, mam wrażenie,że za twardo,no ale prosy tak mają musi tak być i tyle,kolejny minus dla supacaz dlaczego nie ma dodatkowego paska żeby przy klamce dowinąć ,aaa no tak przecież jak się ma kiere 400 to można uciąć 2cm no ale inni mają 440 i onich zapomniano ,to tyle ode mnie,yo 😊
Ad1. Z owijkami też miałem problem i też mnie strasznie irytowało że się kleją i rozrywają. Kupiłem Grepp, bo można zakładać wiele razy, można wyprać i będą dalej żyły. Na początku brak amortyzacji mnie strasznie irytował i poszedłem właśnie w żelowe podkładki, u Ciebie nie działały, u mnie działają super. Ad2. Ciekawe, klocki żywiczne używam od samego początku przygody z hamulcami tarczowymi. Ważę sporo, rower dostaje wpierdziel non stop, jedyne co to przestałem używać takich "normalnych" żywicznych a takie z domieszką kewlaru albo ceramiczne i nie miałem jakoś problemów. Obczaję sobie pół-metaliczne! Ad3. Szkoda mi było kasy na karbonową sztycę, szczególnie że dupsko ciężkie i jakoś zawsze się bałem, że się złamie, pokruszy albo coś takiego, bo widzę że w większości przypadków limit to 90-100kg. Pytanie czy lepiej się sprawdzi sztywna karbonowa sztyca, czy coś w stylu RedShift? Ad4. Siodła mnie zawsze strasznie kaleczyły przy trasach powyżej 80km. Przeszedłem przez kilka, za czwartym razem mam właśnie Brooksa C17. Jest cięższe niż moje poprzednie Selle Italia XBow, no trudno. Zrobione parę razy po 500-600km i nie mam na razie problemów. Ad5. Niedawno dopiero dojrzałem żeby kupić lepsze opony. Od paru lat jeździłem na WTB Nano 40, bo na Wiggle często były promocje gdzie opona chodziła po 40-45zł. Szukałem ostatnio GravelKingów SK, ale nigdzie nie były, kupiłem Specialized Pathfinder na przecenie i jestem bardzo zadowolony na razie, widzę że Tobie też służą :)
hejka, ja dwa dni temu kupiłem checkpointa, takie pytanie bo na filmiku widziałem że tak jeździsz, czy ten klucz który jest do odkrecania kół ci nie wypada ? bo rozkminiam czy go zostawić czy wyciągać i wozić w sakwie?
Ja u siebie w przeciągu 1.5 roku wymieniłem w Aspre 2 : pedały, koła (ale używane kupiłem za 200 zł które są dużo lepsze niż fabryczne), kierownice, siodełko oraz dętki na tpu. Niestety w tańszych rowerach producenci oszczędzają na komponentach innych niż napęd na który przeważnie każdy patrzy.
Pathfinder PRO znakomita opona czy to w wersji 38 czy 42 mega szybka i przyczepna 💪💪💪 ubiegłoroczny Duch Puszczy te znakomite premium piaski przejechane 😂😂😂 także dają radę
Dla nas siodlo jest must have w kazdym rowerze. Mam swoje jedno i tylko przerzucam do nastepnych. A opony sa najwazniejsze dla roweru, maja najwiekszy wplyw na osiągi i jest on duuuży
Jeżdżę na takiej już z pół roku i sprawuje się jak należy. Mam w niewielkim stopniu wysuniętą więc zbyt dużo nie pracuje, ale ma lepsze/wygodniejsze do regulacji mocowanie siodełka no i waga mniejsza :-)
Mała uwaga odnośnie piszczących hamulców - zasada taka sama jak w samochodzie. Po wymianie NIGDY , ale to PRZENIGDY nie hamuj ostro po zmianie klocków - w aucie zasada - co najmniej 500 km, w rowerze - nie wiem.ile, ale zapewne 100 wystarczy. Nowe klocki jak ostro dasz po hamulcu od razu to powierzchnia styku spieka się od razu i będzie piszczeć. One muszą się delikatnie "dogrzać" tak to umownie nazwijmy. Pzdr
Kola zawsze zmieniam niekoniecznie na karbon ,tarcza hamulcowe -zawsze Siodełko probuje jezdzic na fabrycznym ,ale nie zdarzylo mi sie żeby mi spasowalo i finalnie zawsze zmienie.Opony to roznie zakezy co zamontowali czasem zmienie czasem nie
Też myślałem o pathfinderach przez ostatni miesiąc zamiast Pirelli M a tutaj filmik od Ciebie heh. Owijka też supacaza u mnie na stałe. Używasz sworksów czy zwykłych speców?
Uważam, że nr 1 to opony, nr2 Koła, nr 3 sztyca, nr 4 siodło na WYGODNE, nr 5 klocki na ceramiczne. Sumamkosztów budżetowo ok 4k pln (lub trochę taniej z dalekiego wschodu. Koszt max - sky is the limit.
@@ZielonyF16 2 komplety takich objeździłem 38mm i nie sworksy tylko pro. Ale zachowywały się tak jak przewidujesz. Na mokrym zwłaszcza błotnistym terenie mocno niestabilnie. Nie trzymają niestety mimo tych bocznych elementów. Noni 38ki miały min ciśnienie 3.5 bar. Na asfalty i I premium drobne szutry ok. Ale w cięższy teren to już nie bardzo. Sworksy mają min 2.5to przynajmniej w tym aspekcie powinno być lepiej
Są jeszcze sztyce amortyzowane NCX-SR SUNTOUR ale to już waga dochodzi :( Osobiście posiadam taką sztycę przy moim kręgosłupie REWELACJA !!! . Pozdrawiam
To siodlo Selle Italia SLR Boost Gravel SuperFlow faktycznie wygodne. Waga (jakies 215gramow tez niezla) jak na nie karbonowe. Zawsze to okolo -100 gramow mniej niz te standardowe. A klocki pewnie, że semi metallic. Ja chwale sobie Ferodo. W Need for Speed 2 tylko na Ferodo się latało i też się sprawdzały😂 Te Gelfery wezmę następnym razem jak kolega poleca. Tyle, że one kosztują 2x tyle prawie co inne. Pełny metal nie każda tarcza obsługuje.
Klocków metalicznych do hamulcu szczękowych raczej nie widziałem, ale są też oczywiście klocki lepszej i gorszej jakości. Dawno temu w szosie używałem klocków SwissStop i różnica była zauważalna
Paaanie. Ja to poszedłem grubo z motaniem zestawu heblującego. Tarcze SRAM, zagryzane zaciskami Magury, które pompowane są klamkami Shimano. :D Pozdro. O tak opony dużo dają. właśnie od miesiąca rozkminiam co by dla mnie było najlepsze :D
@@Hasio-Maszkietniknutt to syf i wada fabryczna tych rowerów. Jak rower na gwarancji to reklamuj i z automatu dostaniesz komplet Shimano MT200. Ps zestaw do odpowietrzenia Shimano pasuje
Nie. Ryzyko pęknięcia karbonowej nie jest mniejsze niż aluminiowej. 28 lat kręcę, 16 serwisuję i nie pamiętam ani jednego przypadku pęknięcia aluminiowej, za to pęknięcia lub złamania karbonowej całkiem sporo, włącznie z moimi dwoma.
Być może źle się wyraziłem. Karbon jako materiał jest bardziej wytrzymały niż aluminium. Nie mówiłem chyba nic o tym, że aluminiowe sztyce pękają. Choć ja znam kilka przypadków jak aluminiowa rama pękała przy samej sztycy, a nie znam nikogo komu by pękła karbonowa rama w tym miejscu.
@@ZielonyF16Rama aluminiowa pęknie przy sztycy np: Gdy zacisk od sztycy jest dokręcony „ na chama” wtedy w połączeniu z dość ciężkim riderem np 110kg puści na spawie i najczęściej w mtb po terenie gdzie są większe przeciążenia od dziur i kamieni
Jak w przypadku karbonowej sztycy przekroczysz limit wagowy, lub dokrecisz za mocno, lub wysuniesz za bardzo, to tez pęknie 😄 lub jak kupisz podróbkę z olx-a 😅
@@ZielonyF16 No tematy dyskusyjne bo karbon jest super materiałem ale zależy jak się go użyje w produkcji jak się go używa w praktyce - temat rzeka. Karbon ( a w zasadzie kompozyt czyli połączenie włókien z żywicą ) generalnie nie lubi punktowych przeciążeń czy z uwagi na zacisk sztycy czy w przypadku uderzenia miejscowego - no i oczywiście zależy czy uderzy się w miejsce gdzie rama jest papierowa i cienka 07-1.1mm czyli najczęściej środkowe części rur w ramie czy uderzy się w okolice węzłów gdzie ścianki są 1-2mm grubości i wtedy znoszą o wiele więcej uderzeń punktowych ;)
Dobrze że mam MTB, bo takiego horroru jak dobór owijki bym nie zniósł. Siodło kupiłem tydzień temu. Drogie całe 47 zł. Ruszyłem w trasę na ostro. Szorty za 50 zł żadnej wkładki. 107 km w 5 godzin. Warto było tak się wykosztować. Zero bólu dupy, zero obtarć. No nic, w wekend zrobię longa może 200 km😊
@@gluckermezop4284 Mówisz? Może faktycznie. Zapisałem się na jakiś ultra maraton czy cóś na lipiec. Tylko się boję się czy mój ,,Jubilat" wytrzyma te 350 km? Dużo trytytek, dużo trytytek ...
Moim zdaniem po pierwsze i najważniejsze to zrobić taki bieda fitting roweru. Większość dzisiejszych rowerów mają przewymiarowane kierownice i korby. Na pierwszy rzut oka, a raczej ciała, szerszy baranek daje wrażenie pewniejszego prowadzenia, z kolei dłuższa korba lżejsze kręcenie - nic bardziej mylnego. Pomierzmy się, załóżmy te elementy takie jakie mają być, niemal zawsze kierownica będzie węższa od fabrycznej, a korba krótsza i po czasie zauważymy, że mamy dużo mniej dolegliwości typu drętwienie nadgarstków, bóle bioder itp
1. Łożyska i wózek przerzutki na ceramiczne. Nie no, żartowałem :p 😅 2. Zrzucenie kilograma tłuszczu jest znacznie tańsze niż kilograma z wagi roweru :D
I się z tym wiążą inne korzyści 😉
ad.2 tańsze ale nie łatwiejsze :P
Sugerujesz ,że kilogram zrzucony z kół daje ten sam efekt co kilogram z brzucha? 🧐
@@BIKE-PLUS A to waćpanie to ja zmierzę jak tylko zmontuję z 6 filmów które czeka w kolejce ;)
@@BIKE-PLUS Nie pisał o kołach. Można zrzucić z ramy. A koła też nie zawsze ma sens, jak się toczysz równym tempem lub spokojnie jeździsz to wywalanie kasy na koła nie ma sensu.
Moim zdaniem najbardziej warto zmienić oczekiwania i ocenianie przez innych - postawić na radość z jazdy i ignorować komentarze pozostałych
Nic nie kumasz,to klub cyklistów fetyszystów ...
Zmieniają owijki ,dopasowują kształt siodełka do swej prostaty by finalnie nacierać całośc wonnym olejem i w otoczeniu rossiać woń mirry i kadzidła! (radość z jazdy przegapili)🚲
Dodałbym wyrzucenie licznika prędkości :-)
W pełni popieram bo jeżdżę na zwykłym tribabie 120 teraz 520 i często sie zdarzało nabijanie się z mojego roweru a potem objezdzalem 3 razy takich delikwentów. W 520 nic nie zmieniłem po za owijka, siodełkiem ( przeniosłem że 120) w 120 zmieniłem tylko słabej jakości napęd mikroschft ( przepraszam za pisownię ) na tiagre przejechało 20 tys km i zeminilem na triban 520 głównie z mojej fanaberii niż potrzeby zmiany 😅
Nigdy się nie spotkałem z nabijaniem z roweru mimo że jeżdżę na szosie poskładanej na starej ramie z OLX, ale w sumie jestem z małego miesteczka i nas tu niewielu, wszyscy się znają itp. Tak jak piszecie przede wszystkim fun z jazdy.
Pierwsze co to punkty styku kolarza z rowerem. zwłaszcza siodełko. Dyskomfort w miejscu gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę najpiękniejszą trasę potrafi zmienić w koszmar. Owijka też, akurat preferuję cienkie szosowe, jakoś mnie się wtedy lepiej rower czuje. Miałem te niby grubsze i się zawsze czułem, jakbym w grubych rękawicach zimowych jeździł :p. Opony lepiej wymienić, te tanie poza tym że ciężkie kloce, to się czasami zachowują jak z mydła wyrzeźbione, ślizgają się zawsze i wszędzie. W dalszej kolejności można o kierownicy pomyśleć, szerokość i gięcie żeby pod siebie podpasować. Zawsze też przy wymianie zużytych klamotów staram się wymieniać na lepsze. No i nie zapominać w tym wszystkim, że najfajniejsza frajda z jazdy, nieważne na jakim rowerze 😉. Spotkałem kiedyś w Puszczy Bolimowskiej ziomka, który ciął po tamtych szutrach jakimś przerabianym składakiem, zamiast GPS-a miał drukowane mapy i zaprawdę powiadam Wam, ledwo Go dogoniłem i jeszcze o drogę pytałem, bo akurat straciłem sygnał 🙂.
- Opony
- Wkład suportu na TOKEN, bo zawsze działa idealnie
- Inwestycja w sprzęt do oczyszczania napędu
a) pianka lub płyn
b) szczotki do oczyszczania łańcucha np. Parktool
- dobry napęd ale również pedały
- dobre hamulce
Serwisując rower warto wyrobić sobie nawyk by wymieniać zużyte części na te o lepszej jakości, lepszej klasy.
U mnie to działa, i rower mnie nie męczy.
Odkąd jeżdżę na wosku (najpierw squirt, teraz bike7), czyszczenie napędu sprowadza się do przetarcia ręcznikiem i przewoskowania co ok. 300 km. Nigdy więcej nie wrócę do olejów.
Te stawy to tzw Kacze Doły, projekt lokalnego leśniczego Pana Jacka Piskorskiego, założeniem było nawadnianie (powrót wody) do lasu z lokalnej kopalni wapienia, dotychczas woda była pompowana do Noteci. Pierwszy zbiornik betonowy to odstojnik aby oczyścić wodę pompowaną z kopalni z piasku itp. Tych zbiorników jest kilka, cześć z nich jest aż w lesie w Annowie. Moje tereny :) obserwowałem ten projekt od początku. Jest gdzie pokręcić i co oglądać.
A to ciekawostka :) dziękuje bardzo za informacje 😄
@@ZielonyF16 Hej jak zwykle ciekawy materiał podany z humorem :) F16 i Drowning - powiecie jaka to była traska żeby tak przyjemnie można było gravelem lub zwykłym XC posmigać :)? Jakiś GPX w linku czy coś :D:D:D?
Komentarz dla zasięgu, jest relatywnie długi, ale przynajmniej nic nie wnosi
Dętki TPU od majfrendów :) 30 deko z kół za 4 dyszki. Mam, używam i polecam. Nie chcę reklamować konkretnej marki ale zielone są ok ;) A na zapas to już obowiązkowo. Można włożyć dosłownie do każdej kieszonki, a łatki zajmują w zasadzie zero miejsca. Ciśnienie schodzi trochę szybciej niż z butylowych ale to nie wada dętki tylko kwestia przepuszczalności materiału.
Też polecam, ja różowe użytkuje 😊
Mam na zapasie. 3 sezon i nigdy nie użyłem. Ale najlepsza dętka zapasowa to taka, której się nigdy nie użyje, wiec chyba spoko 😄
Daj linka,thx
@@asmaxxfz6 wpisz sobie rideon na ali, rozowe detki, 34g
Ja z różowych zrezygnowałem potwierdzam zielone cyclami lepsze . Lepiej trzymają ciśnienie
1: Owijka solidna - grubsza (dla komfortu)
2: Klocki - polmetaliczne
3: Sztyca Karbonowa (lepiej tlumi drgania niż alu).
4: Siodło - wygodne dopasowane odpowiednie do ridera.
5: Opony - odpowiednio dobrane opony to terenu stylu jazdy komfortu ..
Zaczniesz coś wymieniać nie skończysz... :)
Miałem Brooksa b17 skórzanego, cudowne siodło, ale po 10 latach zaczął treszczeć, teraz mam c17, ten z gumy - równie zajebiste. Świetne siodła. Ładnie się ugina, a jednocześnie jest twarde. Jedna wada (oprócz wagi): wymusza jazdę w sportowych spodenkach, bo np dzinsy zjada w tempie piorunującym.
Brooksy mają tą zaletę, że są z automatu dostosowane do prawie każdej dupy, skórzane, bo się po jakimś czasie odkształcają do tyłka, a te gumowe, bo się gną. Odpada temat porzyczania, kupowania 5 albo 15 siodełek żeby znaleść takie jakie pasuje. A to jest jak zielony powiedział droga przez mękę.
Jak z naciskiem na krocze/prostatę? Myślę o tym C17 ale obawiam się że całkowicie odetnie mi krążenie
@@piotrmielnik1404 mam wersje carved, więc jest dziura, więc jak dla mnie jest spoko. Ogólnie ta wersja carved jest lepsza, bo się bardziej ugina, więc jest bardziej komfortowe.
Też mam b17 , do stalowego grawela pasuje. Jedynie na deszcz trzeba uważać żeby nie zostawić go na cały dzień, pod pracą np. 140km zrobiłem bez wkładki i jest ok.
Właśnie kupiłem C15 z wycięciem. Jak na razie bajka. Wcześniej miałem Toupe i już nie dawałem rady. Na dużych dziurach zachowuje się jak sztyca ze sprężyną, a na prostym jak twarda skorupa. Super wygodne jednak feeling dość nietypowy więc raczej nie dla każdego.
Dzięki za wskazówki! Mam nadzieję, że te kilkukrotnie droższe części uprzyjemnią mi jazdę. 👍
Przede wszystkim - zdecydowana większość kolarzy ma NADWAGĘ 🐘🚴 oraz zaniedbane mięśnie, bo nic poza jazdą nie ćwiczy, a to powoduje mnóstwo dolegliwości i dyskomfort podczas jazdy 🥴😱 dopiero potem można kombinowac z detalami w rowerze 👍
Ja siodło dobierałem w Bike Atelier. Mają siodła testowe Prologo, zostawiasz kaucję i bierzesz siodło na testy, jeździsz tydzień i masz już jakieś zdanie o nim. Wcześniej oczywiście pomiar aby zawęzić wybór. Przetestowałem 4 siodła i wybrałem odpowiednie. Od 6 lat dobieram odpowiednik pierwszego po wcześniejszym teście.
Niech Zielony zostanie jak stary Zielony i będzie F16. Pozdrawiam.
Hej zielony - Mi zostało ze trzy mb. Pianki podkladowej pod panele gr.3mm . Jak byś chciał na owijkę
Przed obejrzeniem łapa w górę! Potem oglądamy :)
Zmniejszasz zasięgi. Łapa w górę conajmniej po 2 minutach. Wcześniejsze łapy nie są zaliczane.
Nigdy nie wiedziałem a zawsze walę najpierw... @@ToruOgiwara
@@MrKosq83 spoko, też wiem od niedawna 😁
Kurde z tymi owijkami, właśnie miąlem zagwozdkę a Ty mię oświeciłeś że można.
Dziękować
Kierowniku Bartku, było polecenie, to komentuję: ;)
1) zgdadzam się ze wszystkim tylko zmieniłbym kolejność (siodełko najpierw a zaraz za nim oponki)
2) te płetwy przy tarczach służą chlodzeniu
3) prośba o przetestowanie pod kątem komfortu: kierownica karbonowa oraz mostki amortyzowane Redshifta. Do gravela oczywiście.
4) no i może jeszcze temat dętek TPU. Kupiłem u Aliego 4 sztuki za 100 zł do mojej szosy 25mm i... rewelacja. Z wagi zszedłem, komfort większy i zero kapci (póki co). Ciekawe jakby Kierownik wypróbował TPU w gravelu...
Póki co w gravelu wymieniłem jedną na TPU. Przejechałem na niej 2 tys i poza tym, że mogłaby troszkę lepiej ciśnienie trzymać to nie mam więcej uwag. Dodatkowa zaleta jest taka, że zawsze można mieć ze sobą 2 na zapas, bo zajmują dużo mniej miejsca
Mógłbyś podać nazwę i rozmiar swoich opon? Z góry dzięki!
Ja u siebie bandaż elastyczny zastosowałam zamiast owijki ,polecam,a siodełko zdjęłam całkowicie i jest bardzo wygodnie no i waga poleciała 😃
Za wstaweczki areodenamiczne to szanuję:D
Ja właśnie sztucę chcę wymienić na karbon i to z dropera więc urwę tutaj pół kilo lekką ręką
Bardzo fajne owijki robi Ergon, do tego podkładki które nie są żelowe, z jakiejś ichniej magicznej cienkiej pianki, które naprawdę dają rade. Tylko trzeba wyrzucić ten mit "amortyzacji" a owijce, to nie o to chodzi, od amortyzacji to jest opona/amortyzator, owijka i ew podkładki pod mają za zadanie rozpraszać nacisk na większa powierzchnie i zapewnić pewny chwyt.
Klocki (i tarcze) Galfera też używam i chwalę.
Z resztą trudno też się nie zgodzić
Ja szosą na żywicznych Shimano L05A-RF robie koło 4tys km i ze 40km przewyższeń na klockach - tyle że raczej unikam jazdy po mokrym. Na suchym nie powiem złego słowa na żywiczne klocki, spokojnie ogarniają zjazdy po 500-700m i lepiej. Mniej hamować i mniej ważyć a nie na klocki narzekać ;)
No i wszystko twoja wina Zielony, kupilem okulary, a myślsłem że mnie co inni noszą na nosie nie rusza. 😉
Od trzydziestu lat jeżdżę tym samym sklepowym Trekiem 830 made in usa bez amorów i nie narzekam.
Dwa lata temu wymieniłem tylko opony po tym, jak oryginalna tylna rozwarstwiła się od intensywnego użytkowania, a poza tym wszystko oryginał - kiedyś to budowano porządne rowery :).
Brooks Brooksowi nierówny, przynajmniej pod moimi czterema literami.
B17 Standard petarda. Każdy dystans w komforcie bez żadnych dolegliwości i oczywiście bez pampersa.
Teraz w nowym rowerze B17 Imperial, które zaczyna się powoli dostosowywać do ciała, ale już czuć, że będzie dobrze.
Natomiast C15 to był jakiś dramat. Z ciekawości wziąłem na próbną jazdę i to było najdłuższe 70km w życiu. W dolnych chwycie wracałem (przodopochylenie miednicy czy coś takiego, mniej bolało wtedy) i często na stojąco. Takiej opuchlizny przy kościach kulszowych to nie miałem nigdy.
A widzisz, u mnie fabrycznie już miałem Brooksa 15 więc nie zmieniałem, opon też nie mam zamiaru zmieniać bo fabryczne sa Vittoria XC Race 😉 Ale to ze sztyca to dobra rada 🙂
Świetne rady 👌co to za model kasku ?
Ja zacząłem od opon i rower od razu zaczął latać. Na mleko nikt mnie nie namówi, ale spróbowałbym sobie dętek TPU - może na początek dwie sztuki, aby się poznać. A co do klocków - pytanie: czy jak wymieniam żywiczne na półmetaliki to muszę też wymienić tarczę? Bo na mojej napisano, że tylko do żywicznych ("resin pad only")?
Bardzo dobry material. U mnie jak owijka, to tylko Supacaz Super Sticky Kush Galaxy White ;)
Detki odpadaja bo mleko.
Sztyce i kierownice wymienilem po roku na karbon i czuje roznice.
Ale co do siodelka to przerobilem Brooks, SI i wrocilem do bazowego Fizika Terra bo dupa kazda inna i to mi leży idealnie nawet dystasnach 200+ longiem.
Klocki półmetalik czerwone z firmy na G.
Opony też pod prad bo wrocilem do stockowych z poprzedniego roweru Tuffo ;)
Paaanie, ja mniej rowerowa (jeszcze!), za to siedzę w montażu i te wstawki 12:05 😂😅 Miodzio! 👌🏼 Fajny odcinek, dobra energia! 🫡
Jak ktoś nie jeździ na topach tylko na łapach albo dropach to zamiast owijania w nieskończoność polecam gumowe chwyty na dropy Redshift.
Też założyłem na próbę semislicki WTB (700cx44). Środkiem gładkie, nieduże klocki po bokach. Odczucia podobne do Twoich. Na asfaltach, szutrach i ubitym super. Na mokrym słabiej, w błocie się ślizgają, w piachu pływają. Na jesień wracam do Pirell Cinturato Gravel Mixed TLR (nieduże klocki w jodełke) tym razem.
Też mam te oponki to były domyślnie w rowerku jak kupiłem i byłem sceptyczny ale jak piszesz... po suchych szuterkach lecą aż miło, asfalt tez petarda. Ale jedną wadę mają.. u Ciebie może mniej odczuwalne bo ciutek zjechana oponka. Te boczne wypustki są gęsto i lubią chwytać kamyszki i i rzucać nimi o ramę! Oj uszy czasami bolą słuchając tego piaskowania węglowej ramy... Jeżeli tego wcześniej nie słyszałeś to sorki... już będziesz słyszał ;-)
Mógłbym Cię prosić o podanie dokładnego modelu tej opony?
Serdecznie polecam sztyce karbonitową, różnica diametralna. Nawet siodło Bontrager Verse robi się wygodne 🙃 Zaryzykowałem karbonową Enlee (Ali) i okazał się to strzał w dziesiątkę.
Co do tych 5 punktow:
1. W rowerze crossowym polecam uchwyty ergon 4, wiem drogie, srednio ladne ale robia robotę.
2. Klocki rzeczywiscie galfer, jagwirw lub cos innego
3. Sztyca carbon, lepiej unikac chińszczyzny a dobrej jakosci np. ergotec tysiak, kurcze dużo.
4. Siodelko, mialem ze 4 wszystkie do du... Pozniej kupilem brooksa i rzeczywiscie zlego slowa o nim nie powoem, moze nie jest idealne ale 9/10 daje.
5. Opony hmmm jakos nie jestem zwolennikiem tublesa, dlatego na kolach zalozone mondial bezdrutowe i detki tpu masa przyzwoita, odpukać od 3 lat bezproblemowe. (Moze zielony moglby zalozyc do testow takoe ppony i detki i porownac subiektywne wrazenie do tublesa, takiego tematu nie ma nigdIe na siecie a byloby coekawie)
6. Jako kolejny punkt dodalbym pedały, jeździłem najpoerw ma seryjnych kakichs yyt potem spd ale niestety nie dogadaly sie z moimi nogami. Na koncu platformowki z ćwiekami, jesli ktos nie ma przeciwskazan i przyzwyczai sie do spdnto polecam a dla reszty pozadne lozyskowane platformy z cwiekami, naprawde czuć różnicę a cena niska.
To tyle ode mnie, pozdrawiam
fajny materiał. dziękuję 👌 😊
a ja dodam coś od siebie bez wydawania złotówki - (MTB 29) - ale dotyczy ogolnie rowerów:
- dopasowanie pozycji na rowerze - sprawdzic i potestować wysokości kąty pozycje, czasem okazuje sie ze geometria nie taka lub po prostu za mała / za duza rama!..
- wygoda komfort (siodełka gięta kierownica, bezdętki, amortyzowana sztyca (potestować),
- odpowiednie ciśnienie w oponach (potestować)
- odpowiednie ustawienie amortyzatora pod swoją wagę.,
- odpowiednie ustawienie przerzutek by wskakiwaly idealnie,
- regularne serwisowanie i czyszczenie roweru, oraz
- oczywiście odpowiednie smarowanie.
Galfer klocki czerwone faktycznie igła. Już Maciek Buschcraftowy kiedyś polecał. Ja też polecam. Mam mechaniczne tarczowe i siła hamowania super. Polecam
U mnie w mtb jednym z ważniejszych modów była kierownica z odpowiednim gięciem, gripami i rogami. Trochę eksperymentów przez kilka miesięcy było, ale warto się pobawić.
Ja nie wiem co ty masz do klocków resin mam w ebajku i super sie sprawdzaja staje w miejscu w kazdej pogodzie jolejne tez beda zywiczne
Specialized Pathfinder Pro, dzisiaj je zakładałem w wersji 38c. Założone bez narzędzi, samymi palcami - bajka. Lecą jak szalone. Tufo Thundero które niby mają niższe opory były szybsze tylko w łapaniu kapci.
Da się na nich utrzymać na luzaku prędkości rzędu 30/h?
Ja mam wersje S Works i ciężko się zakładały a zdejmuje się jeszcze ciężej
mam te s-worksy na dwóch rowerach, raczej zakładały się bez większego wysiłku, zdjęcie trochę ciężej, ale z użyciem 1 łyżki bez problemu więc może kwestia obręczy. W piachu dają radę, jedynie w błocie jest słabo. Poprzednio miałem pro 38c, dosyć wytrzymałe, bardzo wolno się zużywają, ale zmiana na szersze zdecydowanie na plus, no może na asfalcie jakby minimalnie wolniej, ale nadal całkiem dobrze można polatać. S-works mają też wyraźnie niższy bieżnik, od pro, ale przez to 42c są lżejsze od 38c.
Ja mam thundero hd 44 i jeszcze nigdy kapcia nie złapałem. A na płaskim asfalcie średnia 40 bez wysiłku
12:06 przyspieszcie sobie do 1.5, alem się uśmiał.
Zielony część, napisz proszę marke opon , przymierzam sie właśnie do zakupu
Na moje, to są Specialized Pathfinder. Wersja to zapewne s-works. Ewentualnie Pro.
No i elegancko.
Ze wszystkim się zgadzam! 100% racji
Zapomniałeś dodać, ze klocki metaliczne mało które tarcze obsługują i je tez trzeba zmienic
aaa nooo.. 😄
Kij w mrowisko - sztyca amortyzowana? Pierwsze 20km właśnie zrobiłem na zwykłym Suntour NCX i już mi się podoba.
No i za klasykiem - dupogodziny to trzeba wyjeździć!😁
No nie wiem czy sztyca karbonowa jest wytrzymalsza, już kilka karbonowy popękanych widziałem jak i rowerów ;)
A to nie grzech do Treka założyć opony Speca :D ? Też je mam w Divergu
Tytuł powiniem brzmieć:
5 RZECZY, które warto wymienić w carbonowym GRAVELU > 10 patyków.
Mylący tytuł, bo chodzi generalnie o gravela.
Ale autor charyzmatyczny. Fajnie opowiada o tym i owym w sprawach rowerowych.
Polecam sprawdzić klocki Exotherm od SwissStop
Wiadomo że jak hamulce piszczą to trzeba je nasmarować.
Pamiętam jak ojciec mi kiedyś wd40 na tarcze zapodal bo to taki magiczny środek do wszystkiego xD
@@Celesimm uuuu ale chyba się dobrze skończyło skoro piszesz.
Smaruj hamulce ja popatrzę 😂
@@Vilwo Kto nie smaruje ten nie jedzie😉
Wymienić na szczękowe oczywiście... Jedyne lekarstwo.
Supacaz. Miałem, jak dla mnie średnia. Tez jeżdże bez rękawiczek i ta supacaz się klei. Dla mnie najlepsza jest o ponad połowę tańsza Accent Furious.
Z owijka to kwestia gustu. Ja na supacaz owijkach jeżdżę od kilku lat i mam je na kilku rowerach. Nie testowałem wielu firm ale ta mi pasuje. To że się lekko klei to akurat atut. Jedyna wada to chyba każdej owijki w jasnym kolorze się szybko brudza. Sam komfort jazdy na nich jest rewelacyjny jak u wytrzymałość.
@@adamzawodowiec3352 Dokładnie-kwestia indywidualna.
tarcze xt sa bardziej pod enduro czy nawet dh, gdzie masz 4 tloczki no i hamujesz duzo czesciej i mocniej niz podczas "gravelingu"
Żywiczne z przebiegiem ~8k km i pewnie z ~60k vm. 80kg + rower. Jeszcze pociagną a nowe czekają i nie ma pretekstu zmieniać... Co robię nie tak?
Za wolno jeździsz i nie hamujesz 😁
@@xtomashx3667 Może tak być - ale to od Zielonego się nauczyłem że kto hamuje ten przegrywa :)
Dodaj wiecej deszczu, blota, gorek. Na sucho i plasko to i 20 tyś da radę na żywicznych i tak jest ok bo mają lepszą kulturę pracy niż te bardziej wymyślne ale są mniej trwałe
Daleko odchodzisz od roweru . Ja też kiedyś tak odszedłem od roweru i mialem próbę kradzieży. Ale gościu miał pecha 😊
Prawdziwy kolarz nigdy nie odchodzi daleko od roweru. Prawdziwy kolarz zawsze dochodzi blisko roweru.
@@lukaszczachor7707 Teraz już nie odchodzę od roweru . Była mała przestroga. :)
@@lukaszczachor7707niektórzy pewnie i na rowerze dochodzą 😂
@@xtomashx3667 Nie idźmy tą drogą 😃
Zielony co to za model okularów?
jak sztyca carbon to dobrze jakby siodło też miało pręty carbonowe?
Nie, nie ma to znaczenia.
Klocki EBC gold (metaliczne) i rower zaczął hamować na GRX, bo na żywicznych Shimano to była tragedia (pomimo dotarcia).
Żona w krossie lei miała jakieś opony mitas 2.10 z klockiem strasznym, jeszcze przed pierwszą jazdą zażyczyła sobie semislicków. Ma teraz jakieś tanie 1.75, ale jako że głównie jeździ po asfaltach i ścieżkach, to jest lekko i szybko. Piasek jednak to już spora przeszkoda, więc nie na każdy teren. Ja mam w gravelu vittorie terreno zero, jeżdżę po wszystkim, gubią się na luźnym podłożu, ale nadrabiają lekkością i szybkością na ubitych drogach. Ostatnio 100 km że średnią lekko powyżej 30, więc następne pewnie będą te same. A jakie ma na filmiku zielony? Bo też wyglądają spoko, ale nazwy chyba nie podał...
W tym Treku masz owijke właśnie podwójnie nawiniętą? Co było nie tak z Atlasem, że żona postanowiła zmienić?
Tak. W Treku są dwie owijki. Z Atlasem kolor nie pasował .był szary i smutny 😄
Czy na taką carbonową sztycę można założyć dużą torbę podsiodłową?
Można chyba ze waga użytkownika + waga torby znacznie przekracza limit wagowy to wtedy trzeba być czujnym 😄 sztyce carbonowe zazwyczaj maja limit wagowy 110-120 kg
@@ZielonyF16 Ja ważę 71 kg, a torba ok. 5 kg, więc wydaje się, że będzie OK. Dzięki i pozdrawiam.
I jak te pathfindery się sprawują. Mam obecnie vredesteiny awentury 44 mm, które muszę wymienić przed szuter master Dolny Śląsk i nie wiem czy na ten sam model zmienić czy wziąć te pathfindery bo do obskoczenia jest jeszcze grevet watahy.
Jak Pathfindery, to lepiej wersje pro. Te moje to s-works, a mówi się dużo o tym, że są dość podatne na przecięcia.
Siodełka testowałam i Brooks wygrało,ideał 🤩🔥
Ha,owijka powiem tak w Silexie fabryczna owijka była rewelka,idealna sprężystość, dobry chwyt,przyszedł czas na dzwona,zatem nowa kierownica i owijka,padło na Supacaza 142,i teraz moje spostrzeżenie,kierownica 440mm więc nie pro ,owijka 210mm więc dla prosów bo na 400mm styknie,dwa twardość, mam wrażenie,że za twardo,no ale prosy tak mają musi tak być i tyle,kolejny minus dla supacaz dlaczego nie ma dodatkowego paska żeby przy klamce dowinąć ,aaa no tak przecież jak się ma kiere 400 to można uciąć 2cm no ale inni mają 440 i onich zapomniano ,to tyle ode mnie,yo 😊
Heya !
Link, namiar do opon które testujesz na filmie, mozna ..? 😉
Specialized Pathfinder S Works.
Warto wymienic kasete na zgodną z terenem w jakim jeździmy i poziomu wytrenowania.
Cześć Zielony. Pochwal się co to za model kasku? Dziękuję 🤜🤛
Kask KASK Protone Icon
Ad1. Z owijkami też miałem problem i też mnie strasznie irytowało że się kleją i rozrywają. Kupiłem Grepp, bo można zakładać wiele razy, można wyprać i będą dalej żyły. Na początku brak amortyzacji mnie strasznie irytował i poszedłem właśnie w żelowe podkładki, u Ciebie nie działały, u mnie działają super.
Ad2. Ciekawe, klocki żywiczne używam od samego początku przygody z hamulcami tarczowymi. Ważę sporo, rower dostaje wpierdziel non stop, jedyne co to przestałem używać takich "normalnych" żywicznych a takie z domieszką kewlaru albo ceramiczne i nie miałem jakoś problemów. Obczaję sobie pół-metaliczne!
Ad3. Szkoda mi było kasy na karbonową sztycę, szczególnie że dupsko ciężkie i jakoś zawsze się bałem, że się złamie, pokruszy albo coś takiego, bo widzę że w większości przypadków limit to 90-100kg. Pytanie czy lepiej się sprawdzi sztywna karbonowa sztyca, czy coś w stylu RedShift?
Ad4. Siodła mnie zawsze strasznie kaleczyły przy trasach powyżej 80km. Przeszedłem przez kilka, za czwartym razem mam właśnie Brooksa C17. Jest cięższe niż moje poprzednie Selle Italia XBow, no trudno. Zrobione parę razy po 500-600km i nie mam na razie problemów.
Ad5. Niedawno dopiero dojrzałem żeby kupić lepsze opony. Od paru lat jeździłem na WTB Nano 40, bo na Wiggle często były promocje gdzie opona chodziła po 40-45zł. Szukałem ostatnio GravelKingów SK, ale nigdzie nie były, kupiłem Specialized Pathfinder na przecenie i jestem bardzo zadowolony na razie, widzę że Tobie też służą :)
Ad2 mówię dokładnie o okładzinach pół metalicznych 😄
hejka, ja dwa dni temu kupiłem checkpointa, takie pytanie bo na filmiku widziałem że tak jeździsz, czy ten klucz który jest do odkrecania kół ci nie wypada ? bo rozkminiam czy go zostawić czy wyciągać i wozić w sakwie?
Nie wypada, ale też nie chce wyjść. Siedzi tam jak wściekły w tylnim kole 😄
Ja u siebie w przeciągu 1.5 roku wymieniłem w Aspre 2 : pedały, koła (ale używane kupiłem za 200 zł które są dużo lepsze niż fabryczne), kierownice, siodełko oraz dętki na tpu. Niestety w tańszych rowerach producenci oszczędzają na komponentach innych niż napęd na który przeważnie każdy patrzy.
Jeszcze ciepło widzę :)
To był marzec. Dawno temu. Pierwszy dzień na krótko w tym roku 😁
Pathfinder PRO znakomita opona czy to w wersji 38 czy 42 mega szybka i przyczepna 💪💪💪 ubiegłoroczny Duch Puszczy te znakomite premium piaski przejechane 😂😂😂 także dają radę
Dla nas siodlo jest must have w kazdym rowerze. Mam swoje jedno i tylko przerzucam do nastepnych.
A opony sa najwazniejsze dla roweru, maja najwiekszy wplyw na osiągi i jest on duuuży
Hej a masz jakieś info o sztycach karbonowych z Ali express firmy Toseek?
Jeżdżę na takiej już z pół roku i sprawuje się jak należy. Mam w niewielkim stopniu wysuniętą więc zbyt dużo nie pracuje, ale ma lepsze/wygodniejsze do regulacji mocowanie siodełka no i waga mniejsza :-)
@@Z3N0N.W1N5K1 Dzieki za odpowiedz :)
Też mam i kolega ma. Póki co wszystko gra
@@PrzemekCT Dzieki :)
Mi taka ( Amazon z…Chin😄) pękła na jarzmie po niecałym roku😮!
Ale ważyłem wtedy 110kg🤔😂
Zapodaj co to za oponki te semislick ?
A czy kierownicę w gravelu też warto na karbon zmienić?? Czy to też amortyzuje i rączki mniej cierpią??
O tym było w poprzednim filmie o 5 rzeczach których nie warto wymieniać 😄 albo może i warto, ale dużym kosztem mały efekt 😄
Tak. Ale jest ryzyko nacięcia się na badziew który może pęknąć.
Mała uwaga odnośnie piszczących hamulców - zasada taka sama jak w samochodzie. Po wymianie NIGDY , ale to PRZENIGDY nie hamuj ostro po zmianie klocków - w aucie zasada - co najmniej 500 km, w rowerze - nie wiem.ile, ale zapewne 100 wystarczy. Nowe klocki jak ostro dasz po hamulcu od razu to powierzchnia styku spieka się od razu i będzie piszczeć. One muszą się delikatnie "dogrzać" tak to umownie nazwijmy. Pzdr
Kola zawsze zmieniam niekoniecznie na karbon ,tarcza hamulcowe -zawsze Siodełko probuje jezdzic na fabrycznym ,ale nie zdarzylo mi sie żeby mi spasowalo i finalnie zawsze zmienie.Opony to roznie zakezy co zamontowali czasem zmienie czasem nie
Też myślałem o pathfinderach przez ostatni miesiąc zamiast Pirelli M a tutaj filmik od Ciebie heh. Owijka też supacaza u mnie na stałe. Używasz sworksów czy zwykłych speców?
Sworksów
Uważam, że nr 1 to opony, nr2 Koła, nr 3 sztyca, nr 4 siodło na WYGODNE, nr 5 klocki na ceramiczne. Sumamkosztów budżetowo ok 4k pln (lub trochę taniej z dalekiego wschodu. Koszt max - sky is the limit.
Sztyca tak wysoko? Ja bym dołożył amortyzację typu Redshift jeśli dużo się śmiga po nierównościach.
Przede wszystkim Zielony musisz ogarnąć suport :)
Już ogarnąłem. Nie pomogło
@@ZielonyF16 masz dalej pressfit czy poszedłeś w Token?
Fabrycznie był wkręcany srama, a wymieniłem na Tokena
Podasz namiary na kask?
Czy te semisliki to specowe pathfindery?
Tak. Sworksy
@@ZielonyF16 2 komplety takich objeździłem 38mm i nie sworksy tylko pro. Ale zachowywały się tak jak przewidujesz. Na mokrym zwłaszcza błotnistym terenie mocno niestabilnie. Nie trzymają niestety mimo tych bocznych elementów. Noni 38ki miały min ciśnienie 3.5 bar. Na asfalty i I premium drobne szutry ok. Ale w cięższy teren to już nie bardzo. Sworksy mają min 2.5to przynajmniej w tym aspekcie powinno być lepiej
Moim zdaniem przy semi slikachklucz do przyczepności do szeroka opona i niskie ciśnienie.
Pań mówi że shimano nie produkuje klocków półmetalicznych a na llegro są to jak są czy nie ma?
Klocki półmetaliczne marki shimano, czy klocki półmetaliczne do shimano produkowane przez inne firmy?
Są jeszcze sztyce amortyzowane NCX-SR SUNTOUR ale to już waga dochodzi :( Osobiście posiadam taką sztycę przy moim kręgosłupie REWELACJA !!! . Pozdrawiam
Hej !
Zauważyłem, że:
masz taką samą owijkę jak ja, nawigacje i opony :D
Fajne spostrzeżenia i uwagi
Pozdrawiam !
Ej.. a szuterspeed to ja wymyśliłem! Jakiś czas temu. Mam notatkach zapisane. 😅
@@ZielonyF16 SzuterSpeed-Shutter Speed(migawka aparatu)
gra słowna między zajawką rowerową , a fotograficzną :)
Pozdrawiam !
@kamiljarosh drugi kanał :P
Wiem, bo sam na to wpadłem 😄
Jakie sztyce karbonowe za nieduże pieniędze polecacie? Bo te od majfrenda to pękają jak gumy durexa :D
Ja jeżdżę na włóknie majfriendowym od wielu wielu lat. Po prostu nie kupuj najtańsze z tanich tylko takie ciut bardziej w realistycznej cenie.
To siodlo Selle Italia SLR Boost Gravel SuperFlow faktycznie wygodne. Waga (jakies 215gramow tez niezla) jak na nie karbonowe. Zawsze to okolo -100 gramow mniej niz te standardowe.
A klocki pewnie, że semi metallic. Ja chwale sobie Ferodo. W Need for Speed 2 tylko na Ferodo się latało i też się sprawdzały😂
Te Gelfery wezmę następnym razem jak kolega poleca. Tyle, że one kosztują 2x tyle prawie co inne.
Pełny metal nie każda tarcza obsługuje.
1000zł ojojoj ała :/
Owijka na owijkę. Też zamierzam :)
Jaki model opon ? dzieki :)
Apropos klocków, tyczy się to również szczek?
Klocków metalicznych do hamulcu szczękowych raczej nie widziałem, ale są też oczywiście klocki lepszej i gorszej jakości. Dawno temu w szosie używałem klocków SwissStop i różnica była zauważalna
Paaanie. Ja to poszedłem grubo z motaniem zestawu heblującego. Tarcze SRAM, zagryzane zaciskami Magury, które pompowane są klamkami Shimano. :D Pozdro. O tak opony dużo dają. właśnie od miesiąca rozkminiam co by dla mnie było najlepsze :D
Wkurwiłem się kiedy okazało się że zestaw do odpowietrzania shimano nie pasuje do nutt (takie jak w krossach fabrycznie montują)
@@Hasio-Maszkietnik oni coś tam faktycznie namierza nie wiem czy w tych tańszych hamulcach nie ma innych
@@Hasio-Maszkietniknutt to syf i wada fabryczna tych rowerów. Jak rower na gwarancji to reklamuj i z automatu dostaniesz komplet Shimano MT200. Ps zestaw do odpowietrzenia Shimano pasuje
Jakby ktoś pytał jest to opona Specialized Pathfinder Pro. Również mam i polecam :)
To są sworksy
@@ViaBike_ całkiem możliwe, bieżnik identycznyc
Nie. Ryzyko pęknięcia karbonowej nie jest mniejsze niż aluminiowej. 28 lat kręcę, 16 serwisuję i nie pamiętam ani jednego przypadku pęknięcia aluminiowej, za to pęknięcia lub złamania karbonowej całkiem sporo, włącznie z moimi dwoma.
Być może źle się wyraziłem. Karbon jako materiał jest bardziej wytrzymały niż aluminium. Nie mówiłem chyba nic o tym, że aluminiowe sztyce pękają. Choć ja znam kilka przypadków jak aluminiowa rama pękała przy samej sztycy, a nie znam nikogo komu by pękła karbonowa rama w tym miejscu.
@@ZielonyF16Rama aluminiowa pęknie przy sztycy np: Gdy zacisk od sztycy jest dokręcony „ na chama” wtedy w połączeniu z dość ciężkim riderem np 110kg puści na spawie i najczęściej w mtb po terenie gdzie są większe przeciążenia od dziur i kamieni
Jak w przypadku karbonowej sztycy przekroczysz limit wagowy, lub dokrecisz za mocno, lub wysuniesz za bardzo, to tez pęknie 😄 lub jak kupisz podróbkę z olx-a 😅
@@ZielonyF16 No tematy dyskusyjne bo karbon jest super materiałem ale zależy jak się go użyje w produkcji jak się go używa w praktyce - temat rzeka. Karbon ( a w zasadzie kompozyt czyli połączenie włókien z żywicą ) generalnie nie lubi punktowych przeciążeń czy z uwagi na zacisk sztycy czy w przypadku uderzenia miejscowego - no i oczywiście zależy czy uderzy się w miejsce gdzie rama jest papierowa i cienka 07-1.1mm czyli najczęściej środkowe części rur w ramie czy uderzy się w okolice węzłów gdzie ścianki są 1-2mm grubości i wtedy znoszą o wiele więcej uderzeń punktowych ;)
Dobrze że mam MTB, bo takiego horroru jak dobór owijki bym nie zniósł. Siodło kupiłem tydzień temu. Drogie całe 47 zł. Ruszyłem w trasę na ostro. Szorty za 50 zł żadnej wkładki. 107 km w 5 godzin. Warto było tak się wykosztować. Zero bólu dupy, zero obtarć. No nic, w wekend zrobię longa może 200 km😊
300.zrob bo to 200.jest.bez.sensu dla dzidziusiów dystans
@@gluckermezop4284 Mówisz? Może faktycznie. Zapisałem się na jakiś ultra maraton czy cóś na lipiec. Tylko się boję się czy mój ,,Jubilat" wytrzyma te 350 km? Dużo trytytek, dużo trytytek ...
@@lornemalwo3646 A te 107 km na jakiej trasie? 🤔
@@robertsikora8449 pola, lasy, asfalt 50 %. Prawie non stop pod wiatr
TO ZALEŻY jaki dostajesz rower 😎 tak czy siak zawsze warto zainstalować ulubione siodełko
Moim zdaniem po pierwsze i najważniejsze to zrobić taki bieda fitting roweru. Większość dzisiejszych rowerów mają przewymiarowane kierownice i korby. Na pierwszy rzut oka, a raczej ciała, szerszy baranek daje wrażenie pewniejszego prowadzenia, z kolei dłuższa korba lżejsze kręcenie - nic bardziej mylnego. Pomierzmy się, załóżmy te elementy takie jakie mają być, niemal zawsze kierownica będzie węższa od fabrycznej, a korba krótsza i po czasie zauważymy, że mamy dużo mniej dolegliwości typu drętwienie nadgarstków, bóle bioder itp
Oj tak, kierownice 750mm czy inne na damskich rowerach to żart