Jak przerobiłem rower górski zamiast gravela 😎 do długich tras, wycieczek i dlaczego?
Вставка
- Опубліковано 7 лют 2025
- Czyli czy zamęczyłem się na góralu zamiast na gravelu 😅 Jak dostosowałem swój rower górski do większych dystansów i dlaczego wybrałem MTB a nie gravel. To moje subiektywne podejście do tematu - zapewne nie najlepsze dla większości z Was :) Napęd, pozycja - fitting, kierownica, gripy, amortyzacja, opony...
Pomogłem Ci? Podobało się? Możesz postawić mi kawę 🙂 buycoffee.to/w...
Często padają pytania: jaki rower na wycieczki, w lekki teren, w las i polne drogi, na ścieżki rowerowe. I o ile rację mają co którzy proponują raczej crossa czy gravela, to czasami MTB będzie lepszym wyborem!
W filmie opowiem, jak przerobić rower górski MTB do długich tras, dalekich wycieczek, dystansów a nawet może ultramaratonów.
Cieszy mnie bardzo, że ten film wciąż mocno żyje :) Zapraszam do obejrzenia kontynuacji: ua-cam.com/video/q5bKUg-KXiI/v-deo.html
Świetny materiał to i żyje :)
W końcu normalny człowiek, normalny i merytoryczny materiał, bez nadęcia i zbędnego pi...a. Z zaciekawieniem się słucha i ogląda. Co do gravela którego posiadam, kupiłem świadomie dlatego że odpowiadała mi geometria no i sam rower podoba mi się. A ta cała otoczka jaki to wszechstronny rower do wszystkiego to zwyczajny bełkot internetowy i 99% marketing połączony z jakąś ideologia rowerową. Idzie sub, łapka i pozdrowerek...
DZIĘKI! Mam nadzieję że mój kanał zawsze taki będzie :) A ja sobie gravela i tak kupię jako drugi rower do zabawy ;)
@@WstalSprzedKompa Gravelek jak najbardziej fajna sprawa, ja w sumie robię nim obecnie ok 80% asfalt 20% utwardzone drogi itp. Ktoś powie, dlaczego nie szosa. Czasem robię skok w bok z asfaltu i szersze opony robią swoja robotę. Niestety jest wiele kanałów i ludzi na YT którzy z uporem maniaka jadąc ,,sztywniakiem,, po górkach i singlach tudzież wertepach są w niebo wzięci, że maja poobijane klejnoty tudzież większość trasy pokonują stojąc na korbach.
Co do kanału - tak trzymaj ...
@@sbogdan1ja tam lubie, jak mnie troche wytrzęsie, troche poobija -- to jest sport dla mnie, ze jest troche choc trudno
W MTB mam zamontowany tylny i przedni bagażnik, dodatkowo zamontowałem lemondkę, pod którą podczepiam śpiwór, karimatę, hamak i tarpa.
Motyw z dodatkowymi rogami - wow. Fajna sprawa, będę szukał coś dla siebie. Dzięki za inspiracje i powowdzenia na yt!
Dokładnie ten sam motyw opracowałem jakieś 2 lata temu. Mega sprawa na odpoczywanie nadgarstków w trasie!
Polecam
Witam.
Pierwszy raz oglądałem ten kanał. Super sprawa ten poradnik, uznanie za świerze podejście do tematu. Z większością się zgadzam. Chętnie bym wymienił się doświadczeniami.
2 lata temu byłem przed wyborem drugiego roweru, miałem już gravela. Szukałem MTB na dłuższe wyjazdy po jurze. Mój wybór padł na Unibike expert , posiada napęd 2x11 (takiego szukałem), mniej agresywną geometrię przez co wygodniejszą dla mnie, fabrycznie montowane ergonomiczne chwyty (potwierdzam bardzo wygodne rozwiązanie). Tak mi się wydaje rower ten wpasowuje się w filozofię przedstawioną w filmie.
Mam Unibike Mission z 2010 przerobiony tak samo :) Pokażę go chyba na filmie z wycieczki po okolicznych gminach.
Ja osobiście kupiłem Gravela i nie żałuję. Ale cieszę się że publikujesz taki filmik. Potrzeba alternatyw dla szutrówek za min 5 koła
Sam bym kupił jakbym miał gdzie trzymać czwarty rower :)
Fajny odcinek, mega dobra rzecz, ze dodałeś dokładne nazwy produktów :)
Fajny film. Grawel był dla mnie za drogi, a po za tym przez wiele lat jeździłem na szosie która dostałem przypadkiem za darmo, i szczerzee nienawidziłem tego roweru ze względu na pozycję z glową między ramionami i brak poczucia bezpieczeństwa na okolicznych dziurawych asfaltach i piaszczystych szutrach. Z wiekiem zaczyna się doceniać komfort. Dlatego aby spakować śpiwór hamak, kuchnię potrzebowałem czegoś wygodnego na czym czuję się bezpiecznie. dlatego mimo początkowego zainteresowania crossem zdecydowalem się na mtb i po dwoch latach nie żałuję. Po mału przystosowuję go do kilkudniowych a nawet dłuzszych wypraw : bagażnik, błotniki, torba pod i na ramę☺
"Głowa między ramionami" to jest bardzo dobre określenie na bardzo złą pozycję na rowerze :) Tylko z nowymi MTB pod takie zastosowania jest ten problem, że producenci robią je wszystkie jakby służyły tylko do ścigania się i potem trzeba kombinować, typu dziwne sztyce z dużym offsetem itp.
Dobre podejście do sprawy, a jaki model MTB ?
Kupiłem te same rogi i zamontowałem jak Ty - bez kitu rewelacja! W szoku jestem, że aż tak wygodne są. Dzięki za dobry filmik :)
Bardzo fajny odcinek. Ja zrobiłem dokładnie tak jak TY. Też mam górski rower zamiast gravela lub crossa. Jeżdżę od 20 lat i mogę powiedzieć zdecydowanie, że nie ma bardziej uniwersalnego roweru na Polskie drogi, bezdroża, lasy ale też i góry niż MTB. Szerokie opony, geometria najbardziej uniwersalna, wygoda i amortyzacja powodują, że na takim rowerze świetnie jeździ się i po piachu i po korzeniach ipo asfalcie i po górach.
Moim zdaniem najbardziej uniwersalny do bardzo długich wypraw po różnym terenie jest rower trekkingowy nie bez powodu ludzie objeżdżający tysiące kilometrów właśnie takie wybierają. A jak jechać gdzieś samochodem czy pociągiem z rowerem i pojeździć na miejscu to rzeczywiście MTB jest dobry co nie zmienia faktu że różne filozofie mają ludzie co do jazdy. Dlatego dla jednego najlepszy będzie crossowy a innego gravel. Dobre jest to że jest coraz większa różnorodność bo to zawsze dobrze wpływa na rynek wtórny.
@@Mario19932 IMHO trekkingowy lub miejski rulez! :)) (Nie wszędzie, nie w góry, nie po korzeniach i nie na totalne bezdroża czy łąki.) MTB (Kellys Spider 90) bardzo mnie rozczarował. To nie to. Myślę że Merida Big Nie 100 byłaby 100x lepszym wyborem i na kapciach MAXXIS IKON oczywiście.
Powoli, ale wciąż, stopniowo udoskonalam pod siebie moje bike'i. Siodełko, dobra sztyca, opony - ważna rzecz. Koła też, ale to już jak dla mnie zbyt kosztowny wydatek. Choć nie mówię nie. Może kiedyś.
Kierę mam inną, niż wszyscy. Dlanid the best... Od niemieckiego ERGOTECa. I nikt mnie nie namówi na inną. No, do grawela baranek z flarą mi pasuje. Z ciekawości w wakacje 2022, testowałem krótko KROSSa Eskera 2.0 i podobało mi się :) Dobrze się na nim czułem.
Ja przez uniwersalność rozumiem to, że rowerem uniwersalnym wjade wszędzie i tu faktycznie chyba tylko mtb. Co nie znaczy, że jest najlepszy w każdym zastosowaniu. Sam jeżdżę mtb, wycieczki, maratony i ultra i o o ile w maratonach górskich czy niegórskich mtb jest to najlepszy wybór tak widzę, że na ultra szybszy byłby gravel choc nie w każdych.
Ile osób tyle opinii . Odwieczna dyskusja co jest lepsze. Kiedy w końcu zrozumiecie że to kwestia gustu.
polecam enduro albo trailm, ogólnie full oprócz dh, odciąży ci to nogi i kręgosłup
stary - genialna nazwa kanału serioserio. motywuje mniei do działania i do ogladania .... hm osiolkowi w żłoby ;)
Dzięki!
Ten film przekonał mnie do założenia w ten sposób rogów accenta i muszę przyznać że taki węższy chwyt jest dla mnie bardzo wygodny. Dzięki! 😊
Cześć! Twój film to najlepszy i najbardziej konkretny przewodnik, jak przerobić MTB. Zainspirowałeś mnie tak bardzo, że przerobiłem swojego starego Shimano, którego kupiłem miesiąc temu za 150 zł. Kiedyś, około 30 lat temu, przerobiłem swojego Rometa Sporta na coś, co teraz nazywają gravelami. To był najlepszy i najszybszy rower na prawie każdy teren - można było przejechać przez pole kwitnącego rzepaku, gdzie zwykłe górale miały trudności.
Pomysł z przesunięciem się do tyłu na MTB jest trafiony w punkt. Zrobiłem to tak: kupiłem regulowany mostek, podniosłem go maksymalnie do góry i wsunąłem do widelca najniżej jak się dało, osiągając jakieś 3-5 cm w stronę siodełka. Na tym zamontowałem dużą, 5-stopniowo wygiętą i 72 cm szeroką kierownicę (może jeszcze ją przytnę). Dzięki temu uzyskałem ten sam efekt, co przy bardzo krótkim mostku z nisko ustawioną kierownicą.
Następnie zacząłem szukać odpowiedniego miejsca dla siodełka z tyłu i znalazłem! Chciałem Ci bardzo podziękować! Pozdrawiam, Wojciech.
Super:) Dla takich historii chce mi się kręcić filmy.
Tak, robisz to doskonale, super robota! Ta historia jest jeszcze nie skończona i też chciałem zaoszczędzić szczegółów. Już mogę ścigać się z gravelami choć jeszcze mi trochę brakuje ;)
Rower nie jest po to żeby się nie męczyć. 😎👍
stare geometrie XC mtb - jak np w kellysa - sa wrecz identyczne z gravelami, do tego 3x naped - 22-32-42/4 a ztylu dac 11-28 lub 11-32 i wszystko podjedziesz na wyprawach.
Ale jak można rower uprości i sprzedawać drożej pod chwytliwa nazwa to czemu nie😉
@@dan911911dan nie zapominaj jednak iż takie xc kellysa mają prostą kierę a baranek jednak jest w gravelach jest jednym z ciekawszych rozwiązań i raczej skomplikowaniem konstrukcji niż jej uproszczeniem. Przerabianie tego w tą czy inną stronę już trochę kosztuje.
@@Hegu-ja nam gravel Kellysa model Soot90 cudowna maszyna.
9:45 Właśnie zamontowałem lemondkę " aptonia " do MTB i po zaledwie 50 km mogę napisać że jest to świetne rozwiązanie, polecam.
Węższe opony pompuje się do wyższego ciśnienia. Więc ostatecznie należałoby porównać opory toczenia nie z takim samym ciśnieniem dla każdej opony, tylko z takim jakie zalecane jest do danej opony.
Bardzo wartościowy i merytoryczny materiał. Dzięki !
Ps. Chisel to bardzo udany model. Przymierzałem się do niego kilkukrotnie, ale właśnie z uwagi na geometrię wyścigową i wynikające z niej konsekwencje, o których jako nieliczny wspominasz z bólem zrezygnowałem :(
Mało jest na rynku tak dobrze wykonanych ram Alu.
Na dodatek ta rama waży tylko 1,3 kg. Ja prawie nie miałem wyboru, przy 74 cm przekroku, żaden rower z mniej agresywną geometrią mi nie pasował.
@@WstalSprzedKompa Jaki to rozmiar ramy? kupiłem dziewczynie Chisel'a 2018 w rozmiarze S. Goła bez niczego waży 1452g, ale jak już dodasz: stery, hak, oś, zacisk i pokrywkę spod suportu rośnie do 1589g. Ciekawi mnie czy te 1,3kg w nowszej wersji z 2021 to realna waga, czy twierdzenie producenta? Czy ważyłeś sam ramę?
@@COOLBIKEyt XS. Ważyłem, 1300 z kawałeczkiem.
@@WstalSprzedKompa 1300 bez niczego czy z osprzętem?
Ooo, jaki fajny odcinek - faktycznie, jak to oglądam to nie jestem widzę jedyny w swoim przekonaniu, że MTB (akurat mam ramę o trochę badziej wyścigowym nastawieniu) można zrobić jak gravel. I bardzo dobrze :)
A już stare MTB sprzed 10 i więcej lat to mają geometrię jak nowe gravele :)
Trochę wtopa z tym błędem w miniaturce, poprawię ;) Dziękuję bardzo za komentarze i taki pozytywny odzew!
Zrobi pan recenzję o tym modelu Specialized Chisel?
@@rafaponka3405 Czołem, a co by Cię dokładnie interesowało? To dobry pomysł na odcinek.
@@WstalSprzedKompa Myślę, że bardzo dobry. Poza tym myślę o kupnie również Chisela. Interesuje mnie również jakie są wrażenia z jazdy z dwoma blatami z przodu. Ten model przecież seryjne jest, z jednym blatem.Trochę szerzej o montowaniu przedniej przerzutki. Czy jakiś, przeróbek trzeba było dokonać.
@@rafaponka3405 Mówię o tym w filmie :) Jedyne co, to dodałem podkładkę z bardzo cienkiej gumy, ew. taśma izolacyjna też by dała pewnie radę, pod obejmę przed przykręceniem - rura jest lekko zgięta w miejscu które trzeba objąć obejmą. Po takim przymocowaniu upewniłem się że mieszczę się w podawanym na filmie (zrzut ekranu ze strony Shimano) kącie, a potem to już standardowa regulacja używając dołączonej do nowej przerzutki naklejki pokazującej jak wysoko ją ustawić. Mam tak zrobione już prawie 2000 km i działa to świetnie.
@@marekk1337 Wymieniłem i kasetę i przerzutkę. Wg. specyfikacji Shimano trzeba, przy czym ja i tak bym zmieniał z Deore i tak. A ja się ich specyfikacji trzymam, bo nie raz miałem tak że ktoś pisał że działa inaczej niż oni podają ale co z tego że działało jak słabo. Oryginalna kasetę 10-51 wrzuciłem w trenażer i rzeczywiście z przerzutką pod 2x jest problem z wrzucaniem na największą zębatkę, brakuje zakresu ruchu przerzutki. Jako ciekawostkę podam że sprawdzałem manetki Deore, SLX, XT z przerzutką tylną Deore, SLX i XT i ku mojemu zdziwieniu XT pracowała najlżej z XT, SLX z SLX... W dawnych wersjach się dawało manetkę XT do tańszej przerzutki i działało pięknie. Tu mam manetkę XT z przerzutką SLX ale z przerzutką XT pożyczoną od sąsiada działało to jeszcze lepiej.
Szacun za pójscie własną drogą, z tym napędem i kokpitem! Zwłaszcza, że wymiana takiej ,,normalnej" kasety jest dużo tańsza niż 10-52 T
Tez chcialem miec rower na wszystkie okolicznosci . Jezdze rowerem szosowym na codzien,ale bardzo brakowalo mi mozliwsci wypadu w teren . Kupilem wiec rower dobrej marki MTB i zrobilem w nim wymiane tylnej kasety,tylnej przerzutki lancucha i korby . majtej jaki na to wylozylem to 400 zl .
pierwsze 150 km pokazalo ze to byla dobra decyzja i dobry wybor . Kastea 11-51 z tylu pozwala na jazde szosą i swietnie sprawdza sie terenie . Wzniesienia dlugie i strome pokonuje sie bez wysilku :)
zajebiscie podoba się dla mnie ;) przemyślana konstrukcja. zadbałes o wszystko. Pozdrowienia ze szklarskiej poreby.
O, ktoś tu ogląda kanał śmieszków ze Sprint-Rowery ;) A tak się składa że rower u nich kupiony. Pozdrowienia :) Tam to dopiero macie świetne trasy.
@@WstalSprzedKompa Zgadłes i spodziewałem sie tego. Jestem starym rowerowym swirem z górskiej wioski który oglada wiele kanałow , ale jak juz Wstanę Sprzed Kompa ;) to ujezdzam moje rumaki. Na twoim kanale zostane chyba na dłuzej bo bardzo sensownie przekazujesz swoja wiedze i mam bardzo podobne podejscie do rowerowej pasji .
Człowieku masz talent , świetny film powinieneś jeszcze z kimś szczerym usiąść przy montażu kto podpowie Ci co można wyciąć.
Powodzenia 👍
Dziękuję bardzo!
Kawał dobrej wiedzy :) Pozdrawiam
Mam Kross level 5.0 z 2018r (koła 29" Rozmiar L 21").... Kupiłem go powystawowego za 1600PLN! Tylko dlatego że przewrócił się w sklepie i jest odgniotek od klamki hamulca na ramie. Napęd 3x9 (40T duży "blat" z przodu, więc prędkości można osiągnąć zacne, zdarzało mi się rozpędzić ponad 50km/h, plus tego rozwiązania: szeroki (wytrzymały) tani łańcuch, kaseta itp.) zmieniony suport na HT2 wraz z pedalami SPD. Opony też zmienione z przodu RacingRalph z tyłu Kenda SBE (obie 2.1" na dętkach) Dołożone rogi kierownicy, sakwy na drobiazgi, pompka, bidon i oświetlenie.
Do turystyki to naprawdę pancerny sprzęt. A że ze mnie kawał chłopa ponad 100kg.... To różnica w masie roweru jest marginalna.
P.S. Ze względu na użytkowanie teraz rower ma dużo więcej odgniotek i rys.
Ponad 50 km/h góralem z 40T taa ...Zmień albo wykalibruj predkościomierz ewentualnie zjedź już z tej górki.
I jak długo tak pojedziesz te 50na godzinę
Kilkaset metrów i się zmeczysz
MTB nie jest stworzony do szybkiej jazdy
Podpatruje kierownicę i dodatkowe chwyty. Muszę coś zmienić w mojej kierownicy i obecnie też rogach ale innych.
Z tymi lampkami też zawsze zagwostka.
Fajny rower 🚵 życzę świetnych tras
Najeździłem się na góralu, ale się go pozbyłem... i teraz tęsknię za tym wszystkim, co mi dawał. Zastanawiałem się nad gravelem, by połączyć w pewnym sensie lubianą szosę z leśnymi ścieżkami, ale się rozmyśliłem. Szukam normalnego mtb, ale tym razem na kołach 29'.
Ciekawy kanał i odcinek - YT mi polecił 🙂
Zostań na dłużej, będzie coraz ciekawiej ;)
@@WstalSprzedKompa Zasubskrybowane, jak najbardziej 🙂
Można wiedzieć jaki model kupiłeś?
Spoko podejscie do tematu 😊
Swietny material. Sam jezdze na mtb po puszczykampinoskiej. A mtb najlepszy na... Duze Miasto
Napęd 2x12 jest świetny i występuje fabrycznie w Meridzie Big.nine 700
Producenci graveli Cię znienawidzą 😉 świetny pomysł, gravele to tylko marketing
Wiesz co, wcale mi się nie wydaje że marketing, bo jednak czołówka ultramaratonów na tym marketingu wygrywa :D Tylko po prostu mi się wydaje że są dla osób z mocną nogą i dobrą techniką.
@@WstalSprzedKompa Mi się wydaje że czołówka maratonu na czym by nie jechała to i tak byłaby w czubie :)
@@WstalSprzedKompado MTB na szosie trzeba mieć mocniejsza nogę niż do gravela zawsze to 5 kg wiecej i opory aero znacznie wyższe. Przelożenie to kwestia wyboru.
Dzięki za ciekawy film i garść inspiracji, z części pewnie skorzystam :)
Ja w tym roku kupiłem rower górski, myślałem długo nad crossówką, ale ponieważ na początku przymierzałem się do treka, to zniechęciło mnie to, że po pierwsze wygląda jakby trek powoli wygaszał swoją linię crossówek - DSy, a po drugie czytałem sporo komentarzy sprzedawców treka z USA, że jak ktoś pyta o DSa, to sugerują rowery górskie z rodziny marlina (i gdy ktoś pyta o marlina, to wtedy sugerują roscoe, gdyby kto był ciekaw).
No i z reguły te podstawowe modele górskie są raczej robione pod rekreację, niż do jazdy typowo górskiej
Problem w tym, że nowa generacja Marlinow ma identyczną geometrię jak X-calibry, dość agresywna :D Tyle że dali prostą rurę sterową żeby się nie dało dobrego amortyzatora dobrać, kupić Marlina taniej i przerobić.
@@WstalSprzedKompa O ciekawe, aż tak głęboko w temat nie wchodziłem. W każdym razie i tak treka marlina nie wziąłem. Teraz muszę coś nad chwytami pomyśleć (też biorę pod uwagę te ergony) te rogi, które pokazałeś są super, no i siodełko, bo to moje to z betonu chyba odlane.
Bardzo przydatny film.
A dziękuję :)
Świetny materiał, pozdrawiam
Dokładnie tak jest 2x10 napęd, 10-46 najlepszy napęd do wszystkiego.
Dzięki za ten filmik. Mam podobne potrzeby i kupując MTB w sklepach napatrzyłam się na uśmieszki i nasłuchałam pytań „po co” pytając o baranki (na co dzień pracuję właśnie przy biurku i nie chcę sobie fundować cieśni nadgarstka), szerkość kół czy blokadę amortyzatora (u mnie ostatecznie RS Judy właśnie) właśnie z manetki. Dzięki za ten filmik!
A co z błotnikami? W trasie się upaprać błotem (lub sakwy) to jednak smutno trochę ;)
Mam tylko malutki z przodu teraz, który zabezpiecza torbę mocowaną na kierownicę przed uderzeniami o kręcące się koło, zabezpiecza też głupio rozwiązane łożyska sterów narażone na piach, a z tyłu za błotnik robi mi najczęściej torba podsiodłowa ;) W innym rowerze używałem błotników i problemy są tylko dwa: dobrać pasujące i nie telepiące się; błoto w naprawdę ciężkich warunkach wchodzące między błotnik a koło potrafi je nawet blokować, ale to ekstrema jak moja błotnista noc na Robinsonadzie. W normalnych warunkach błotniki są spoko :)
@@WstalSprzedKompa
U mnie rower crossowy służy do "dalekich" tras.
Daleka trasa to dla mnie taka którą mogę pokonać wyjeżdżając rano i wracając wieczorem.
Czyli tak max 230 km.
A przeważnie jest to poniżej 200 km.
Romet orkan 2.0 został wyposażony w cienkie opony 35 mm, błotniki a także wygodne gripy z rogami i lemondkę na której bardzo przyjemnie pokonuje długie dystanse.
No i oczywiście lampki o odpowiedniej mocy do jazdy po ciemku.
Tak się prezentuje na zdjęciu. 🙂
i.gyazo.com/thumb/800_w/14b1213b9786d3d069e11c44e10a1019-jpg.jpg
A tak wygląda droga w nocy oświetlona tylko lampką zamontowaną w na rowerze.
i.gyazo.com/thumb/800_w/88e9a554194240c73a4fd4d4c3873951-jpg.jpg
@@piotrtroip6555 to siodełko to wittkop medicus ? Jaki model?
@@radosawem3215
Zgadza się
To Wittkop Medicus Pro 6.1 men.
Bardzo wygodne i dość trwałe siodełko.
Zawsze możesz zamontować lemondkę i wtedy dosłownie się kładziesz na niej, opierasz się na łokciach, a ręce masz odciążone. Dodatkowy profit jest taki, że na lemondce automatycznie przyjmujesz bardziej opływową pozycję i jedziesz szybciej bez wysiłku... Ja miałem ją zamontowaną w sztywnym treku, teraz mam w nowszym, amortyzowanym i naprawdę wygodnie się jeździ
Wlasnie przymierzam sie do tego samego zabiego, co Ty :)
Filmik bardzo ciekawy i do obejrzenia. Przy zmianie kierownicy na taką z większym gięciem już trzeba uwzględnić to, że będziemy odrobinę mniej wyciągnięci, niż przy fabrycznej. To może mieć kluczowe znaczenie przy zmianie mostka na krótszy, bo wtedy jeszcze bardziej skracamy sobie to wyciągnięcie. Zanim więc zamontujemy krótszy mostek trzeba przymierzyć się do nowej kiery i sprawdzić, czy zmiana mostka faktycznie będzie potrzebna. Dodatkowo trzeba mieć świadomość, że przy zmianie amortyzatora na taki z mniejszym skokiem zmieniasz całkiem geometrię, co totalnie może ci zaburzyć setup jaki wykonałeś. Co do opon, trochę zaskoczyłeś, ale faktycznie ma to sens. Widzimy się w następnych filmach. Zasubowane o7
Ps. Co do montażu przednich przerzutek w systemie 2x12. Są ramy w rowerach MTB, które są zaprojektowane uwzględniając taką możliwość modernizacji roweru. Ten spec niestety takiej nie miał stąd kombinatoryka. Nie mówię że ten patent jest zły. Chciałem podkreślić, że takie modyfikacje można przemyśleć przed zakupieniem roweru
Niestety jak kupowałem nie było takich ram, a szukałem przez rok. Już się takich nie robi.
Można kupić kierownicę typu m-bar. Tam ta różnica zmiany odległości jest zniweliwana odpowiednim gięciem. Mam takie coś u siebie.
Mega materiał. Ja się męczyłem 3 lata na Romecie Orkanie - po materiale jednego Pana z Yotuba, który mówił - geometria ramy crosswoej jest taka sama jak trekingowej.
Niestety wiele zmian w tym rowerze crossowym nie przyniosły ulgi i trasa 20 km powodowała dziwne bóle.
Teraz mam trekinga i trasa 60km nie robi problemów.
Wszytsko to co jest zawarte w Twoim materiale pokrywa się z moimi wnioskami po różnych eksperymentach w ustawieniach i zmianach siodełek czy chwytów, kierownicy itd.
To super że wreszcie możesz jeździć bez bólu.
cros i treking to przecież to samo - tyle, że treking obładowany jest dodatkami - światła, błotniki, bagażnik itp - ja na swoim crosie robie trasy po 100km i nie czuje bólów
@@wojciechhajdzik9380 geometria ramy jest zupełnie inna ! To są zupełnie inne rowery i nie tylko osprzęt ale i koła są mocniejsze i często cięższe.
@@jacekkaczorowski3012 jakieś różnice zawsze będą - ale to nie są różnice diametralne a bardziej kosmetyczne, ba nawet trekingi między sobą będą sie różnić np unibike voyager i kros evado - mają inne dane techniczne. To jakie są koła zależy też od modelu - bo najtańszy i najdroższy treking nie mają tych samych kół czy opon. Ale ja mi pokażesz, że jakakolwiek firma w najtańszym i najdroższym modelu daje te same modele kół i opon - to uznam, że sie nie znam
1.Słusznie dochodzi Pan do wniosku , że na trasy grawelowe najlepsze są górale XC !
(, jak popatrzysz na imprezy grawelowe u nas to faktycznie zawsze pojawia się kilku do kilkunastu na góralach albo crossowych ( hybrid) albo na trekingach ! )
2. odkrywa Pan , że najlepiej przerobić 1x na 2x ! ! ! :D (y)
3. rozwiązał Pan 50% moich problemów z prostą kierą ! ! !
Bo od już 15 lat rozwiązałem w niej problem braku dolnego chwytu . . .
. . . ale nadal nie ma w niej najbardziej ergonomicznego trzymania
jak na klamkach kolarskich gdzie dłoń przy nadgarsku opiera się
na takiej kolebce gumowej osłony klamki i na zagięciu baranka.
Gość znalazł czeski wynalazek firmy "Author" ! Vide - 8:12 na filmie.
Teraz to zastosuję w moim CX i założę jeszcze do niego lemondkę . . .
. . i dopiero teraz będę miał dostępne na nim wszystkie pozycje kolarskie !
(gdy połączę wszystkie Pana patenty z moimi)
Obecnie mam jeszcze dodane rogi po wewnętrznej stronie, dzieki czemu pod wiatr mam pozycję jak na gravelu. Ale może zastąpię je lemondką :) Problem jest z kupnem takiej kierownicy ale bez gięcia w górę, są bardzo drogie.
Dzięki! Takiej kiery szukałem! :) Vivat ergonomia!, a nie designerskie głupoty! ;))
Buhahahaha! U mnie na trailach do akcji rusza piła do drewna albo... saperka. Takie drzewne niespodzianki mogą dać natchnienie w tworzeniu hopek 😁 Subiektywnie: po kilometrze jazdy w górach rumak i rider nigdy nie wyglądają tak, jak na starcie. Swoją drogą pozdrawiam BM w Polanicy Zdrój i to morze błota, które co roku na nas czekało 😁
Super materiał i wiele cennych informacji podałeś. Może mógłbyś sobie zamontować maly błotnik z przodu dla ochrony głównie amortyzatora by nie dostawało się tam błoto. Leci sub🙂
Jestem właścicielem Krossa Levela 2.0, którego kupiłem za 2K (na droższego nie było stać) 3 lata temu. Dodam tylko, że pójście w MTB-ka było świadome bo pozycja bardziej wygięta ze względu na wiek nie wchodzi w grę. Poza tym mam zróżnicowane ukształtowanie i rodzaj terenu (chociaż w większości to asfalt z długimi podjazdami). Ogólnie ciągle czegoś mi w nim brakowało i zacząłem sukcesywnie go przerabiać. Zacząłem oczywiście od siodełka, sztycy i gripów. Później przerobiłem suport z kwadratu na HT2, korbę i napęd z 2x8 na 1x9 (oczywiście byłem świadomy kompromisów, które się z tym wiązały, ale prędkość 22 km na prostej mi wystarcza).Amortyzator sprężynowy wymieniłem na powietrzny od majfrendów (50% lżejszy niż orginalnie zamontowany). Ale dalej nie czułem tego czegoś, więc zmieniłem mostek z 60mm na 45 i zastosowałem kierownicę o większym wzniosie. To było w końcu to! Jeździ mi się tak dobrze jakbym urodził się na tym rowerze. Niedawno wymieniłem opony na zwijane od Vittorio 2.1" z Smart Samów 2.25". Z tym, że na przód dałem oponę do terenu, tył typową na drogę. W najbliższym czasie zamienię orginalne badziewne hamulce na Deore T6000 i mam zamiar przejść na napęd 1x10. Rozpisałam się, wiem i już przechodzę do sedna sprawy. Uważam, że sam zakup roweru, zwłaszcza dla typowego Kowalskiego, nie kończy sprawy z rozpoczęciem przygody z jazdy. Nie trzeba się bać eksperymentować i ustawić rower pod siebie. Tak wiem, już słyszę głosy, że na rower ma się wsiąść i jechać. I nie każdy ma fach mechanika w rękach. To błąd typowych "pedalarzy" amatorów (bez obrazy). Stąd właśnie biorą się narzekania i wątpliwości co do słuszności wyboru roweru. Każdy ma prawo jeździć na takim sprzęcie jakim chce. I jak chce. Rower ma spełniać potrzeby użytkownika i przede wszystkim ma być mega wygodny, bez względu na stopień wytrenowania. O tym, że to jest ważne niech świadczy fakt, że gros osób (między innymi i ja) po takich vlogach jak ten, szuka porad i odpowiedzi. Pozdrawiam wszystkich rowerowo zakręconych.
Przepraszam, że ośmielam się napisać drugi komentarz (podobno tak nie wolno?) ale pierwszy raz oglądam filmik na którym autor omawia jakie elementy ma zamontowane na swoim rowerze i wyświetla w tym samym czasie nazwy tych elementów :-) To jest genialny pomysł, za co bardzo Ci dziękuję, choć zdaję sobie sprawę, że pewnie pochłania to bardzo dużo czasu przy montażu ale naprawdę bardzo jeszcze raz Ci dziękuję. Pierwszy raz oglądam film i co chwila zatrzymuję aby odszukać w internecie bardzo przydatne rzeczy. Jesteś geniuszem jak dla mnie i naprawdę Ci dziękuję. Pewnie nie zdajesz sobie z tego sprawy ale wiele osób właśnie tak odszukuje i kupuje sobie polecane przez innych rzeczy :-) Pozdrawiam
P.S.
"Trochu roweru" miał jednak rację polecając Twój kanał :-)
Aa weź przestań ;) I to jeszcze Amigowiec? Ja Amigowiec starej daty. Amiga Rulez forever :) Pozdrowionka i miłego oglądania.
@@WstalSprzedKompa Moje przygody z Amigą zakończyły się na Amiga 1200 420 MB HDD, karta turbo 68040 8MB i na koniec dokupiłem CD32. Szkoda, że ten komp nie przetrwał :-( Ale za to przetrwały rowery :-)
Pozdrawiam
Bardzo ciekawy film :D
Jaka opona do roweru??
Opory toczenia opon rowerowych są minimalne bo też ich zmiany szerokości są małe i dopiero tak znaczne zmiany szerokości jak w oponach samochodowych można zauważyć różnice, co może wpłynąć na powstanie jako takiego oporu toczenia, choć w porównaniu do mocy jaką ma taki samochód są one raczej bez znaczenia i bardziej ważniejszym parametrem tejże opony jest jej przyczepność do podłoża.
Rowerzysta stanowi ok. 70-80 % oporu podczas jazdy, i wtedy np. w wyścigach szosowych czy torowych główną rolę gra aerodynamika (dlatego kierownica typu baranek i pozycja pochylona, raczej bardzo nie wygodna) i ogólna waga (w tym oczywiście waga roweru) oraz przygotowanie siłowe (co jest najważniejsze). Kolarze szosowi zawsze mają treningi siłowe ze sztangą, głównie na mięśnie nóg (trenowałem kiedyś zawodowo w sekcji kolarskiej). W takich zawodach obowiązuje duże przyśpieszenie czyli wg wzoru a = F / m, czyli im mniejsza masa tym większe przyśpieszenie a zatem rower nie może mieć szerokich opon a tym samym szerokich kół bo waga znacznie wzrasta a zatem i prędkość nam spadnie. Ale zmniejszenie szerokości opon w rowerach wyścigowych wiąże się też z bardzo dużym prawdopodobieństwem wystąpienia poślizgu a zatem upadku zwłaszcza na zakrętach co czasami można obejrzeć w telewizji z transmisji jakiegoś wyścigu. Już przy prędkości 25-30 km/h wchodząc w zakręt 110-90 st. można na takim rowerze wpaść w poślizg a tacy rowerzyści na prostej mogą nawet osiągnąć 60-70 km/h. Ale ze względu na prestiż i nagrody zawodowi kolarze podejmują to ryzyko. Dlatego trasy do znanych wyścigów np. Tour de France, wcześniej są dokładnie czyszczone i zabezpieczane aby nawet przysłowiowego „ziarenka piasku” nie było na nawierzchni.
Natomiast w jeździe amatorskiej (szeroko pojętej turystyce rowerowej) obowiązuje zasada pędu czyli wg wzoru p = m * v, czyli im większa masa czy prędkość tym większy pęd a zatem po rozpędzeniu roweru trzeba wkładać mniej siły w jego dalsze napędzanie. I co ważne, lepsze są opony właśnie szerokie bo są znacznie bezpieczniejsze, ze względu na większą powierzchnię styczności z nawierzchnią po której się poruszają a prędkości tu już nie grają takiej roli bo nie walczymy w jakimś tam wyścigu tylko jedziemy dla przyjemności. Potrzeba tylko siły w mięśniach i odpowiedniej kondycji aby móc przejechać przynajmniej te 100-120 km dziennie.
Z tymi oponami - opór to jedna kwestia, rezonowanie opony to druga, może i 2.2 na 4 barach będzie miało niższe opory toczenia niż węższa opona, ale przy wjeździe w korzeń można się poczuć jak na trampolinie :)
Nie no do 4 bar nie będziemy tego pompować przecież :D Na stronie która podałem, opory toczenia są mierzone dla 4 różnych wartości ciśnienia, przy czym dla opon szosowych są to 4 dużo wyższe wartości, ale dla MTB i gravelowych podobne, bo pompuje je się podobnie, tyle że chyba ikt na gravelowych nie jeździ z ekstremalnie niskimi, a na MTB czasem tak bo się da.
Heja, tak się składa że sam używam roweru MTB XC jako grawela :) wymontowałem z niego jedynie amortyzator, uważam go za zbędny w przypadku tras po których jeżdżę i w przypadku opon 2''+ Jeżdżę na nim właśnie z lemondkami co daje fantastyczny odpoczynek dzięki zmiany pozycji. Przejechałem na nim Wanożkę 2023 longiem - niestety miałem wtedy kierownicę z backsweepem tylko 5% i nadgarstki mi siadły :-/ po tym "cudownym" doświadczeniu kupiłem Sqlaba z 16% ;) lemondki są kozackie, mają jednak małą wadę - zajmują mega dużo miejsca przez co trzeba kombinować z akcesoriami (miałbyś problem z zamontowaniem swojego licznika). Niestety mój rower jest ciut za duży dla mnie :-/ ale jest to co jest, trzeba sobie radzić!
Wracając na moment do opon - uważam że możliwość montowania opon ponad 2" to gigantyczna przewaga nad jakimkolwiek grawelem... jadąc trasą Sudovii zamieniłem się na moment z kolegą który miał grawela z oponami chyba 45mm - nie wiedziałem że na nich tak telepie xD 2.1'' robi ogromną różnicę!
Aha, i te gripy Ergona rządzą!
Kilka tyg temu złożyłem sam grawela ~ ale. To jest nie dla mnie. Fakt to był rower na ramie typowo road Runner. Do turystyki sakwiarsko szwedajacej..po asfalcie i ssutrze gładkim to fajnie leciało, sztywny był niemiłosiernie, kupił jakiś chłop co rozpoczyna przygody z tym sportem. Dlaczego nie dla mnie, bo mam szosowy i mtb. I wcześniej długie przygody z sakwiarsko turystycznym sprzętem i jazdą nim podczas długich wycieczek i wypraw. A po drugie gravel to taki bajer za dodatek z. Napisem grvl płaci się 2x tyle 🤪 . A mtb pierwsze to były 3 moje 26 a kolejnym był 29er na 3x10 z sztywnym widelcem bxt i oponami 2,4 gdzie tej amortyzacji na korzeniu od opony już trochu jest i kierownica prostą na tereny leśne i nawet górskie jak część gór Jeseniki wjeżdżałem na nim pod Pradziada szurtem i dlatego jazda gravelem mi się nie spodobała, baranek jest dobry do turystyki i szosowej jazdy oraz przelajowych. Na dołach korzeniach to trzepie niemilosiernie i nadgarstki wybija oraz na kregoslup przenosi. A obecnie tamtą ramę 29 zostawiłem pod jakiś ciekawy projekt który jest w głowie ~ coś ala gravel na szerszej oponie z napędem 3 lub 2 rz x 10 lub 11 w zależności od dostępności na aliexpress części .. i od roku ujeżdżać zacząłem chiński karbon 29er i widelec manitou r7 pro 29. I napedzie 2x10 11/36 28/40 i spokojnie 40 po płaskim poleci i jest bardzo uniwersalny i przede wszystkim tani w kasetach i łańcuchach. A najdłuższą trasę nim to ponad 100 km, wcześniejszym 29 na sztywno 130 po korzeniach. A być może w niedalekiej przyszłości będzie to full do xc tylko coraz nowsze ramy mocno ograniczają i często nie daje się ich uwstecznic z napędem. Szosowym rowerem mam o wiele większe dystanse na raz 200~400 ~600 km. A. Najważniejsze to mieć frajdę z jazdy rowerem by się z niej cieszyć i by jeszcze mieć czas na tą jazdę w tych godzinach które są w najlepszej porze dnia.
Bardzo zdrowe podejście do napędu. Nigdy nie kupie 1X Minimalna ilość zębatek to 2.
nie znam się :v smacznej kawusi, pozdrawiam :v
Słychać widać i czuć ze jesteś zapaleńcem i bardzo Cię to nakręca. Ciekawe tematy i porady jednak mi brakuje nawet jednoslownych wyjaśnień np co to mtb, gravel itd. Ten kanał odwiedzają tez amatorzy całkowici.
Siema dzięki za film musze sprawdzić te rogi zaraz zamawiam 😉
Są wygodne jak masz rękawiczki które mają jakiś żel czy coś w miejscu gdzie opierasz dłoń o nie, w niektórych rękawiczkach mi było trochę niewygodnie po dłuższym czasie, a tak to petarda, 15 godzin na rowerze bez bólu rąk
Ja mam trailowego fulla pod turystykę krajnoznawczo-chaszcingową :) Na sztycy duża torba na narzędzia, pompkę, łatki, dętkę, itp. która ma siatkę na bidon wbudowaną. Na ramie koszyk Cube na butelkę 1,5l. Przy mostku na górnej rurze torba na telefon i pierdoły a na kierownicy wisi 2,5l torba z deca.
A jeśli po drodze trafią się jakieś fajne hopki?
Najbardziej uniwersalnym rowerem jest MTB 29 koła. Zakres opon jakie możemy zastosować jest mega szeroki . Możemy szybko przerobić na crossa , pomijając napęd oczywiście , ale i tak dla niedzielnych rowerzystów nie potrzebna jest patelnia 48t. MTB 29 zapewni bardziej wyprostowaną sylwetkę a większość ludzi woli siedzieć prosto. Z przekrokiem się nie zgodzę ... W MTB jest wyżej bo amor minimum 100mm i opona wyższa .
W 100% popieram 29, to jest to... Gravel to mordega nawet na szutrze.... Telepie na maxa... A opony 40c to jakiś żart.... A nie amortyzacja...
Porządny 29 z lekkim Amorem z blokada opony 2,1 typu racing Ralph... I jedziesz praktycznie wszędzie.....🙃
@@romanxhe9344 bo to Romusiu trzeba poćwiczyć i mieć trochę zacięcia do jazdy a nie kupować mtb-ki do polerowania asfaltów w "płaskopolsce" i tłumaczyć, że to wszędzie wjedzie albo robić potem jakieś śmieszne przeróbki żeby "uszosowić". Większość kupuje oczami, a w Polsce jest "kult mtb" od lat 90-tych pomimo, że potem jakiś promil osób wykorzystuje go zgodnie z przeznaczeniem.
@@_modrzew_ nie drogi kolego szkoda kręgosłupa... Chcesz to się męcz gravelem.....
Życzę wizyt u ortopedy...
@@_modrzew_ ie zgodzę się z Tobą, mam mtb 29 koła i jest wykorzystywany dosłownie do wszystkiego, turystyka górska no problem latam na singlach, trasa 200km w jeden dzień nie ma problemu , błota i bezdroża mam 2 komplet opon na to też nie ma problemu, asfalty szutry mazowieckie mam też nie widzę problemu bo nominalnie mam założone oponki miejskie, rowerem na prostych jestem w stanie trzyma ponad 30km/h więcej mi nie potrzeba plus amorek który ładnie wszystko wybiera, zsiadam z takiego roweru i nawet odbyt nie boli
Też skusiłem się na koło 29, oczywiście zaraz założyłem sklicka i oczywiście i tak nie jestem zadowolony, bo sporą wadą jest dla mnie duża wysokość na dużym kole z geometrią dla 29era xd
Chcąc przerobić MTB w kierunku długich dystansów, warto wpierw sprawdzić, czy ów rower się nada do takich przeróbek ;) Chisel jest ramą MTB racing, z kolei Rockhopper jest już ramą "codzienną" o spokojniejszej geometrii, z otworami montażowymi do błotników. Gdybyś wybrał Chisela 2018-2020, miałbyś ramę z prostą rurą podsiodłową, przystosowaną do montażu przerzutki (zresztą wychodziły Chisele w wersji 1x i 2x, przerzutka montowana na pałąku dokręcanym srubami wspólnymi z pionowym bidonem ). Rama a.d.2021 została wydłużona, obniżona, a wypłaszczony kąt główki jeszcze bardziej kierunkuje model ku łomotowi w górach a nie przelotach po płaskim.
Kolejna sprawa to siodełko - dość radykalny pogląd, że Power nie nadaje się na długie dystanse w sytuacji, gdy jest montowany przez producenta m.in. do Divergów, na na fittingach należy do najczęściej dobieranych ;) Po prostu siodło to bardzo indywidualna kwestia.
Warto by wspomnieć o błotnikach. Chisel nie ma żadnych otworów montażowych, ale kupując SKS Veloflex 65 29" i dokonując dwóch drobnych przeróbek, można mieć komplet niezawodnych chlapaczy ;)
A tak ogólnie to się zgadzam - gravel to nie mus, można jechać czymkolwiek i zawsze da się przystosować rower do swoich planów. Jednak czasem warto wpierw usiąść do Excela i policzyć, czy zakup nowego roweru nie wyjdzie taniej ;)
Czołem, niestety to nie jest takie proste. Rockhopper jest ciężki i nie da się w nim zamontować dobrego, lekkiego amortyzatora - wszystkie sensowne potrzebują taperowanej główki. Na dodatek rzeczywista geometria różni się od podanej na stronie i przekrok jest wyraźnie wyższy - za wysoki. Chiseli poprzedniej generacji nie było dostępnych kiedy kupowałem, generalnie to nie było prawie nic. Nie powiedziałem że Power nie nadaje się do dalekich dystansów, powiedziałem że nie nadaje się do dalekich dystansów i takiej pozycji na rowerze, ze względu na kształt tylnej "rampy" i zupełnie inne miejsce spoczywania kości kulszowych. Zakup nowego, gotowego roweru zawsze wyjdzie taniej, o ile się da - a tu się nie dało. Pozdrawiam.
Jakby ktoś szukał tych rogów Accent to już raczej nie do dostania - podobne natomiast są: Promax Ergo BE-317
Dzięki za info! Wygląda że to jest to samo
@@WstalSprzedKompa wygląda na klon 😂 ale super pomysł mi dałeś z tymi rogami w tym miejscu. Dokładnie tak samo jak Ty szukam czasami uchwytu kierownicy w tym miejscu żeby nadgarstki odpoczęły :-)
Jakby ktoś rozważał: photos.app.goo.gl/1GiMA48pnnoejrUX9
Super sprawa, dają odpocząć na dłuższym dystansie.
Kurczę dzięki za info. Za cholerę nie mogłem ich znaleźć bo autor filmu nie podał modelu łobuz ;)
@@boryssobieski7096 No łobuz, ale co najmniej 10 razy w komentarzach odpisywał jak to się nazywało ;) Te Promaxy to na moje nie jest dokładnie to samo, Accenty od wewnętrznej strony mają jeszcze taką chropowatą strukturkę, dzięki której się ręce z tak małych chwytów nie ześlizgują. Myślę czy nie napisać do kolegi żebyśmy na drukarce 3D coś podobnego zaprojektowali i zrobili, tylko trochę większe.
minelo pare miesiecy od jazdy zaaranzowanym MTB i powiem tak, ten moj stary rower przezywa druga mlodosc, ostatnio jezdze na nim czesciej niz na mojej szosie, ale i tak mam inny pomysl kupna fulla z blokadami pojezdzilem troche na hardtailu syna na 29 calowych kolach, naprawde nie mam problemu zeby przeleciec na nim asfaltem nawet 80-90 km do tego ze 20 w terenie, dla mnie osobiscie gravel to nieporozumienie, pojezdzilem troche, z ta uniwersalnoscia jest srednio, no niestety w lesie tam gdzie na sciezkach sa korzonki jest tragedia, wylacznie jazda na stojaco bo dostaje sie niezliczona liczbe strzalo w kregoslup kazdej minuty takiej jazdy a jak czlowiek nei jest najmlodszy naprawde nie jest to bez znaczenia .... a na takim fullu latasz po asfaltach mniej i bardziej dziurawych, po szutrach i w ciezszym terenie, rower do wszystkiego.
Do fulla dałem wysoki mostek, skróciłem kierownicę i dołożyłem duże chwyty typu rogi. Do kompletu bagażnik na małą torbę, dzwonek, uchwyt na telefon i z fulla mtb mam trekking. :)
Boi najważniejsze to tak sobie zrobić, jak się Tobie podoba i jak Ci się dobrze jeździ, a nie jak wszyscy robią :)
@@WstalSprzedKompa zwłaszcza, gdy ma się 60+
:)
Podoba się dla mnie
Trafiłem tu z kanału "Trochę roweru" Podobno można tu zobaczyć bardzo ciekawe materiały z rowerem :-) Pozdrawiam
Ha! Pozdrawiam :) Trochu Roweru był jedną z osób które mnie zainspirowały do kręcenia.
Fajny odcinek, planuję w 2025 zrobić Wisłę 1200 fullem i pozwolę sobię ściagnać parę pomysłów 🙂
Masz rację co do offsetu siodła. Bardzo ważne a producenci wymuszają w rowerach XC pozycję dużo za blisko środka suportu. Powoduje to oczywiście dociążenie przodu co jest ok w terenie ale niestety większe obciążenie kolan. Często tzw kops jest nie do zrealizowania bez sztycy z dużym offsetem
Nareszcie ktoś mnie rozumie, a nie wypisuje bzdury o za małej ramie :)
A jak niby ma być rozłożona masa w MTB skoro przy stromym podjeździe oderwaloby się przednie koło i poleciałbyś na plecy? Przy zjeździe dociążenie przedniego koła jest też bardzo ważne a do balansu dociążenia uzywa się d..y i dobrze mieć sztycę myk myk co pozwala obnizyć pozycję i wystawić tyłek nad tylne koło zeby nie było OTB.
jazda po górach to nie turystyczne pitu pitu tam się nie siedzi za wiele na siodełku tylko pracuje intensywnie.
Skoro jak mówisz opona bardziej uginająca się ma większe opory toczenia więc wystarczy mocniej napompować, mniej się będzie uginać i mamy mniejsze opory. Ale niestety stracimy komfort jazdy. Czy właśnie nie po to jest opona aby się uginała żebyśmy mieli wygodniej. Jak napompujemy na kamień to jest tak jakbyśmy w ogóle nie mieli opon tylko jechali na obręczach.
Czy mógłbyś objaśnić filmem, jak liczyć przełożenia, kadencje i jaką to daje prędkość w zależności od wielkości opon?
Nie ma po co liczyć tego ręcznie, kiedy jest takie narzędzie :) www.gear-calculator.com
@@WstalSprzedKompa No rewelacja :)) Dziękuję ślicznie dziękuję 😊
No nie, żeby jechać 35 km/h przy kadencji 90 nie potrzeba 10 zębów z tyłu. Dla mnie to raczej pod 45 km/h podchodzi (z przodu mam 34 zęby na największym blacie), a 35 km/h to osiągam przy lżejszych przełożeniach.
Tak, źle podałem. Wychodzi 45km/h :)
Świetny materiał, zwięźle i wszystko w temacie. Całkowicie zgadzam się w kwestiach związanych z napędem. Idealnie było by gdyby większy blat z przodu miał jak najwięcej zębów, w przyszłości pewnie będę tu jeszcze eksperymentować ale na razie szukam 38/28 ;) . Również bardzo cenne uwagi fitingowe, na dziś dzień owset to jest to czego mi chyba najbardziej brakuje. Dzięki, pozdrawiam i do zobaczenia na jakimś ultra :) . BTW wybierasz się na CzarneSerce ?
Chyba nie. O planach na 2023 właśnie montuję film :)
@@WstalSprzedKompa o! to czekam na premierę :)
Proponuję wymienić jeszcze mostek na taki z regulacją. Seryjne mostki nie każdemu pasują. A druga sprawa kupno roweru to dopiero początek wydatków na dopasowanie koła pod siebie. Pozdrawiam
Mam cały worek regulowanych, używam tylko do fittingu a potem zmieniam na stały, bo są za ciężkie :)
@@WstalSprzedKompa każdy gram ma znaczenie, już to słyszałem od szwagra zapalonego kolarza MTB.
@@gawarkrwawy360 Ja tam manii wagi nie mam, zwłaszcza super odchudzanych opon na których się łapie gumę co 50 km :D Ale te regulowane mostki potrafią prawie pół kilograma ważyć. Gdzieś jakoś trzeba to rozsądnie wypośrodkować.
Po co? Tutaj z założenia trzeba mieć jak najkrótszy mostek bo reach jest bardzo długi a wysokość kierownicy na rurze sterowej się przestawi.
Zamiast rogów polecam kierownicę Surly Moloko, masz 2 a nawet 3 w jednym. Natomiast jeśli chodzi o napęd to do takiej jazdy, według mnie, najlepsza jest piasta wielobiegowa ( Rohloff czy Kindernay ) połączona z paskiem Gatesa. Dostajemy wówczas połączenie niezawodności z bezobsługowym napędem o rozpiętości biegów 526%
Kolega ma, przymierzałem się, jest dla mnie dużo, dużo za szeroka. Powoduje że muszę trzymać ramiona nienaturalnie szeroko, a za szeroka kierownica = ból ramion. Nie da się jej skrócić na tyle ile potrzebuję. Niestety rowery MTB ze względu na geometrię i potrzebę kontroli mają kierownice znacznie szersze niż rozstaw ramion. Bike fitter przyciął moją do 720 mm, Moloko po takim przycięciu brakuje miejsca :)
Chcesz zamocować bidony w innym miejscu na ramie niż przewidział producent to użyj nitonakrętek ;) Jak mówisz, każdy uchwyt przypinany do ramy będzie niszczył lakier. A tak wiercisz w ramie otwory. Wkładasz nitonakrętki i po kłopocie.
W każdej innej ramie bym się nie bał, ale nie w tej. To jest wybitnie cienki i jakiś nietypowy stop, dzięki któremu ta rama waży tylko 1,3 kg. Te ścianki są tak cienkie że wydają inny dźwięk przy pukaniu w nie
Z tymi oporami toczenia i szerokością opon to jest tylko jeden myk... Kluczowe jest stwierdzenie "przy takim samym ciśnieniu". Może i szersza opona ma mniejsze opory przy takim samym cisnieniu, tylko że opony gravelowe i szosowe pompuje się do praktycznie dwa razy wyższych ciśnień niż opony górskie... Więc w praktyce opory toczenia opony MTB przestają być niższe...
No i problem. Szosowa opona do 8 at. i już nie napompujesz na stacji benzynowej gdzie kompresor maksymalnie pompuje do 4,5 at. a oponę od roweru górskiego napompujesz, bo są max do 4 at. Oczywiście jak Ci zacznie schodzić ciśnienie w kołach.
Zasada ciśnienia w kołach jest następująca. Im mniejszą ma pojemność opona tym większe trzeba dać ciśnienie. Koła w samochodach osobowych np. to średnio 2,5 at. a nawet mniej. Mała szerokość opony powoduje minimalne jej poślizgi na podłożu na obwodzie koła a tym samym spadek prędkości. Im szersza opona tym lepsza przyczepność a tym samym braki poślizgów i po części większa prędkość. Opony samochodów wyścigowych nie bez powodu są bardzo szerokie.
Opory toczenia w przypadku rożnej szerokości opon rowerowych są tak minimalne, że nie mają wpływu na prędkość roweru i tylko dobrze wytrenowane mięśnie nóg danego osobnika oraz jego kondycja mają kolosalny wpływ na szybkość danego roweru na którym on jedzie.
@@jant.190 no nie aż tak bardzo minimalne, po kilka W różnicy i robi się to odczuwalne. Ale to ma znaczenie przy niższych prędkościach, powiedzmy do tych okolic 30 km/h, później znacznie większą rolę zaczyna odgrywać opór aerodynamiczny, tylko tu znów szeroka opona górska przegrywa. Wiadomo, kondycja to podstawa i tego się nie oszuka. Jednak nie bez powodu rowery szosowe mają wąskie opony, gdyby faktycznie szerokie opony były szybsze, to już od dawna królowałyby w peletonie. Ja tam zmieniając rower z szosowego na crossa i na MTB odczuwam różnice w wysiłku i uzyskiwanych prędkościach. Nawet jeśli waga crossa będzie zbliżona do MTB, podobnie jak pozycja, to mimo wszystko na oponie 2,3 jedzie się odczuwalnie ciężej niż na 1,6.
@@kuba6156 Dzięki za odpowiedź ale trochę wyjaśnię.
Opory toczenia opon rowerowych są minimalne bo też ich zmiany szerokości są małe i dopiero tak znaczne zmiany szerokości jak w oponach samochodowych można zauważyć różnice, co może wpłynąć na powstanie jako takiego oporu toczenia, choć w porównaniu do mocy jaką ma taki samochód są one raczej bez znaczenia i bardziej ważniejszym parametrem tejże opony jest jej przyczepność do podłoża.
Rowerzysta stanowi ok. 70-80 % oporu podczas jazdy, i wtedy np. w wyścigach szosowych czy torowych główną rolę gra aerodynamika (dlatego kierownica typu baranek i pozycja pochylona, raczej bardzo nie wygodna) i ogólna waga (w tym oczywiście waga roweru) oraz przygotowanie siłowe (co jest najważniejsze). Kolarze szosowi zawsze mają treningi siłowe ze sztangą, głównie na mięśnie nóg (trenowałem kiedyś zawodowo w sekcji kolarskiej). W takich zawodach obowiązuje duże przyśpieszenie czyli wg wzoru a = F / m, czyli im mniejsza masa tym większe przyśpieszenie a zatem rower nie może mieć szerokich opon a tym samym szerokich kół bo waga znacznie wzrasta a zatem i prędkość nam spadnie. Ale zmniejszenie szerokości opon w rowerach wyścigowych wiąże się też z bardzo dużym prawdopodobieństwem wystąpienia poślizgu a zatem upadku zwłaszcza na zakrętach co czasami można obejrzeć w telewizji z transmisji jakiegoś wyścigu. Już przy prędkości 25-30 km/h wchodząc w zakręt 110-90 st. można na takim rowerze wpaść w poślizg a tacy rowerzyści na prostej mogą nawet osiągnąć 60-70 km/h. Ale ze względu na prestiż i nagrody zawodowi kolarze podejmują to ryzyko. Dlatego trasy do znanych wyścigów np. Tour de France, wcześniej są dokładnie czyszczone i zabezpieczane aby nawet przysłowiowego „ziarenka piasku” nie było na nawierzchni.
Natomiast w jeździe amatorskiej (szeroko pojętej turystyce rowerowej) obowiązuje zasada pędu czyli wg wzoru p = m * v, czyli im większa masa czy prędkość tym większy pęd a zatem po rozpędzeniu roweru trzeba wkładać mniej siły w jego dalsze napędzanie. I co ważne, lepsze są opony właśnie szerokie bo są znacznie bezpieczniejsze, ze względu na większą powierzchnię styczności z nawierzchnią po której się poruszają a prędkości tu już nie grają takiej roli bo nie walczymy w jakimś tam wyścigu tylko jedziemy dla przyjemności. Potrzeba tylko siły w mięśniach i odpowiedniej kondycji aby móc przejechać przynajmniej te 100-120 km dziennie.
Chunky są fajne, ale na ścigi. Maratony, etapówki i ultra tylko Extra Chunky - to są dwa światy. Plus jeśli jeździsz ścieżkowo/zjazdowo, to wszelkie ergonopodobne łezki odpadają.
Co do Accentów - porównywałeś je z typową lemondką? Sporo osób na mtb z tym jeździ i ja też się na ten rok przymierzam. Można złożyć się na asfalcie i jednoczesnie dać odpocząć nadgarstkom i podgonić na mniejszym oporze, do tego można lepiej podwiesić przedni wór, jeśli leci na koło.
Lemondka a te chwyty to zupełnie inna bajka :) Jasne że lemondka to super opcja.
Dobry filmik, przy cenach graveli zaczynających się od 4,5k wolę mieć sobie mtb za 2,5k
Za 4,5 to naprawdę ciężko sensownego gravela znaleźć :/
@@WstalSprzedKompa no widzisz, więc nie trzeba wydawać całego miesięcznego zarobku żeby wsiąść na rowwr którym przejedziemy 100 km
@@Hasio-Maszkietnik Specialized Chisel na którym porusza się autor filmu, kosztuj 10.000 zł. ;)
@@rafaponka3405 Otoż nie, kiedy go kupowałem, kosztował jakieś 4 tys. zł mniej niż podałeś. Rok później tak podrożała wersja Comp, czyli z lepszym osprzętem, ja specjalnie chciałem tańszą bo wiedziałem że i tak będę podzespoły wymieniał. Chciałem samą ramę, ale dystrybutor na całą Europę sprowadził... 4 sztuki :D Po roku ceny poszły w taki kosmos że rowerowanie staje się sportem elitarnym jakimś chyba :/
@@WstalSprzedKompa To spoko gratuluję zakupu. Fajne, że udało się kupić taniej. Opierałem się na cenach obecnych. Zastanawiam się jeszcze nad, Rockhopper od Speca. Ale jakoś rama Chisela ładniejsza.
Większość tras to szosa, ale mam też górala, żeby od czasu do czasu wyskoczyć w teren. Żeby nie było jak w czołgu/traktorze, po prostu zmieniłem opony na semislick (Schwalbe Hurricane) i jest duuuużo szybciej i lżej.
Fajne oponki ale delikatne.
Leci Subik :) Bardzo fajny odcinek, dużo wniósł do perspektywy mojej. Jestem akurat w fazie przerabiania mojego Kellys Gate 90. Miałem i w sumie mam nadal problem z rozstawieniem manetek i klamek hamulca, bo są w systmie I-spec EV ale dzisiaj znalazłem opcję regulacji więc mam nadzieję, że to coś da :) Bardzo jestem ciekawy jak sprawdza Ci się kierownica, właśnie na tą będę polował ponieważ podstawowa wersja kierownicy którą mam, ma tylko 700 mm i czuję że brakuje mi miejsca. mam 180cm wzrostu i dość szeroką obręcz barkową plus szerokie dłonie, dlatego to będzie kolejna zmiana czyli gripy. Co do sztycy ja postawiłem na Cane Creek Thudbuster LT i przyznaję że po przejechani 2k km na niej jestem bardzo z niej zadowolony i z jej pracy. Torba podsiodłowa będzie Restrap ponieważ uniknę problemu, który masz u siebie czyli za krótki pasek mocujący, w moim przypadku musi być długi by objął system amortyzujący. I dziękuję za polecenie siodełka :) Super film i chętnie obejrzę kolejne :)
Kierownica jak kierownica, ważne że ma odpowiednie gięcie w górę i do tyłu :) Torbę i inne rzeczy mam już inne, sprawdź sobie w następnych filmach.
Super film jak zawsze a mam pytanie odnośnie kierownicy jaki jest jej wznios ? Pytam bo są warianty jeśli chodzi o wznios to 15 mm albo 30 albo 45 mm , jaki Ty kupiłeś ?
Świetne wnioski! Mam podobne. Gravel to 90% marketingu. Ja też się dałem na to nabrać kilka lat temu, chciałem spróbować jak jeszcze nie były popularne. Na szczęście mocno podrożały i po roku sprzedałem z zyskiem 🤣 Ja dokupiłem do szosy oraz elektrycznego fulla jeszcze jednego elektryka - hardtaila, i właśnie go przerobiłem podobnie jak Ty. Jest to maszynka mega uniwersalna - robię nim długie trasy, w 90% bez używania baterii - a jak pojawia się "ścianka" która jest nie do przejechania nawet przy super nodze - odpalam napęd, to się wdrapuje dosłownie wszędzie (Shimano E8000 - 70 Nm), a jak jestem po przebiegnięciu maratonu do południa - odpalam "wspomę" po południu i cieszę się dniem. Mogę też w ECO jechać na tętnie 160 - 170 ale w zamian trzymam 30 - 32 km/h w terenie a nie 20 (męczę się tak samo, jest po prostu szybciej / mogę dojechać dalej "na tych samych kaloriach"). To co niemodne, w nim jest dlatego tani był, zalegał na sklepie trzy lata - bo bateria wyjmowana a nie w ramie (Shimano BT-E8010) - czyli teraz już niemodna, ale mega praktyczna. Jak chcę pojeździć po lesie przy którym mieszkam wystarcza 5 sekund i bateria zostaje w domu. W hotelu na wyjazdach biorę aku do pokoju i ładuję a nie cały ubłocony rower. Mam dwie baterie (bo taka sama jest w fullu) na wycieczki 100 km+ (a w górach ~40 km+), waży 2,5 kg i mieści się do plecaka a w sakwie jej nie czuć. Same zalety. Bagażnik, sakwy, inna kierownica i jest bajka. Dodatkowo jak dwa lata temu sypnęło mi się na jesieni zawieszenie w fullu to tenże hardtail dzielnie "dokończył sezon" w górach (podmieniłem mu tylko opony na 29x2.4 all mountain). Mega uniwersalność. Mój zestaw to szosa bez prądu, trekking bez prądu (pasek + piasta wielobiegowa, na dojazdy do pracy, bezobsługowy) oraz te dwa elektryki. Przy bieganiu które jest głównym nurtem elektryki bardzo pomagają pozwalając jeździć "mocno" bez naruszania biegowego planu treningowego. Aha, opony do tego typu roweru - Michelin wild grip'r - polecam, od lat używam. Pozdrawiam!
piasta wielobiegowa nie jest bezobsługowa. Piszesz, że gravel to 90% marketingu. No mądrala z Ciebie. Masz kasę na dwa elektryki, rower z paskiem i szosę. A co najważniejsze - masz gdzie to trzymać. Jakbym miał, to na bank miałbym da rowery, ale nie mam . Na dłuższe trasy nie w góry MTB jest do kitu. Moje 26 cali remontuje, bo nie chcę w tym roku kupowac na wariata, niech się rynke uspokoi, a ja będę miał czas rozeznać, co naprawdę chcę. Ale wiem, że to już nie będzie 26 cali, a 28. I nie wiem czy grawel, czy kommuter na pasku i nexus (plus wymiana na alfine 11) czy cos z 1x10. Jako uniwersalny rower do szalenństw 26 cali jest dla mnie niebezpiecznie. Nie raz przy ostrym zakręcie zahaczyłem pedałem o podłoże. Kilka razy jadąc na wprost pedałem o krawężnik. Opory ruchu są wieksze, cały rower męczy, mimo, ze w 2011 kosztował 5 tys, więc to nie był chłam. Gravel pozwala się rozpędzić, pochylona pozycja to już mniejsze opory ruchu. Kupowanie MTB w kraju, gdzie w większości jest płasko to idiotyzm. Większość jeździ po płaskim i na wycieczki po pracy, do tego gravel pasuje ew. coś a la gravel ale z prostą kierownicą.
A ja mojego gravela nie zamieniłbym na żadnego górala, góral jest teraz rowerem do wożenia dzieci w przyczepce. Moje rowerowa ie to 95%gravel, 3% szosa, 2%góral
Ja myślę że najlepiej to buschkrafotowy ujął -ze gravel to rower do jazdy po drogach i wypełnia lukę po coraz bardziej usportowionych rowerach szosowych. Jeśli weźmiecie sobie starego rometa meteora to wejdą tam opony takie jak do współczesnosnych graveli i w ten sposób należy go traktowac-wtedy jest poprostu rowerem z kategorii road i spełnia tam świetnie swoje zadania. Jeśli jest się tego świadomym to będzie się z tego roweru zadolowlnym,. Jeśli zaś ktoś oczekuje ze karbonowy widelec zastąpi amortyzator ze 120mm skoku i opony 2.3 to się poporstu grubo zawiedzie.
Bushcraftowy ujął najlepiej wszystko to co myślimy ale jakoś nikt tego wcześniej głośno nie powiedział ;)
@@infeltk Alfine 11 - wymiana oleju co ~2000 km na 75w80 Elf Tranself NFP (bo ori shitmano jest pierońsko drogie, ale przede wszystkim nie działa dobrze na mrozie) kosztuje dosłownie kilka złotych, a piasta jest wieczna jeżeli przepłukasz ją przy tym raz. Ponad 35 tysięcy km zrobione. Wciąż oryginalny pasek Gates CDN (czyli grupa niższa od CDX). Aha, dętki trzeba pompować ze dwa razy w miesiącu - to irytuje bo to jest żadna obsługowość w stosunku do "zwykłych" rowerów, świetnie sprawdza się w kiepską pogodę. Tak, mam gdzie trzymać (kasa mniejsza bo większość składam sam, w ramach hobby a np Alfine uratowałem przed złomem za darmo itp.). Gdybym nie miał miejsca - jeden elektryk typu full z oponami "w plusie" (27,5x2.8) załatwi dla mnie wszystko - i bardzo mocny trening bez baterii, i góry, i dojazdy do pracy, i jazdę po płaskim lesie.. a jak jest czip to można utrzymać się ze znajomymi szosowcami na kole jeżeli się ich spotka przejazdem na dojeździe / zjeździe z terenu (ostatnio tak było - bateria leci w oczach powyżej 34 km/h ale da się i jest super frajda). Jak dla mnie - bajka. Ale to tylko moje zdanie, szanuję Wasz punkt widzenia. Bardzo dobrze że ludzie są różni, o to chodzi.
17:40 No tak, tylko jak założysz sztywny widelec do ramy przewidzianej do widelca amortyzowanego, to jaki długi będzie musiał być widelec sztywny, tudzież jak zmieni się kąt główki ramy w stosunku do podłoża??
Są ramy w których to przejdzie i wyjdzie z tego sensowna geometria, w innych nie...
17:00 tylko nie powinno się stosować ruch samych ciśnień dla różnej szerokości więc w mojej skromnej opinii słaby argument. Bardziej bym zwrócił uwagę na szerokość obręczy. Przy szerokiej obręczy wąska opona staje się taka dość płaska na bieżniku, co zwiększa opory
Widzisz, ja bardzo nie lubię argumentów "wydaje mi się", głoszonych jakby to była prawda :) Otóż jest dokładnie na odwrót niż piszesz, ta sama opona na szerszej obręczy ma niższe opory toczenia a nie wyższe, zostało to zmierzone dla opon szosowych, gravelowych i MTB: www.bicyclerollingresistance.com/specials/rim-width-test#cx-gravel
Mam problem z bólami rąk przy 80 - 100 km, rozjaśniłeś mi pewne tematy. Super film. Mógłbyś podać model tych małych rogów? Chciałbym zastosować podobny patent w moim Trekingu. Pozdrawiam
Średnio kilka razy w tygodniu ktoś pyta ;) Poszukaj w komentarzach, tam ktoś podał aktualny, dostępny model. Zobacz też w moim najnowszym filmie o rowerze ze złomu, tam mówię o tym co w związku ze słaba dostępnością planuje ich producent.
mam podobnie zbudowany mtb xc z przystosowaniem do dalekich tras 90% asfalt/10%szuter, w tym też bikepacking z namiotem - podobnie jak Twój. W sumie fajnie jeździ, jest wszechstronny, ale dość powoli sie toczy mimo asfaltowych gładkich opon (schwalbe almotion 2,15).
Właśnie poważnie się zastanawiam czy dokupić rekreacyjnego gravela z napędem Grx 2x10-11, w stylu Kross esker 6.0 lub Focus Atlas 6.7 itp. Co sądzisz o tych modelach, esker jest b.popularny w PL.
Czy miałeś okazję próbować jazdy na gravelach i jak wypadają Twoim zdaniem w porównaniu do mtb przystosowanego do dalekich tras ?
Ja mam napędy 1x12 o zakresie 11-50 i nie wyobrażam sobie zmiany na 2x. Tarcza 32 rozwiązuje problemy z podjazdami, a 34 pozwala zasuwać ponad 40 km/h. Na MTB akurat te prędkości ponad 30 km/h raczej są tylko z górki, więc tak na prawdę nie ma o czym mówić. Przy jeździe z sakwami robi się zabawnie na bardzo stromych podjazdach
Ponad 30 km/h jeżdżę praktycznie codziennie. Współczesny napęd 2x to nie dawne 3x, to działa tak jakby było 1x z możłiością zmiany blatu z przodu zamiast fizycznie zębatkę przekładać.
Siemanko,
Jaka jest szerokość tych rogów w miejscu montowania?
Rozumiem, za muszę kręcić je zaraz za gripami czyli przerzutka i klamka ucieknie mi do środka.
Czy są w zestawie jakieś redukcję na średnicę kierownicy?
Pozdo 🐗
Ja do zwojego mtb zamontowalem opony 1.9 continental double fighter, wczesniej mialem chyba opone 2.3 z typowym klockowym bieznikiem. Swoim mtb w wiekszosci robie trasy utwardzone i na asfalcie jest bajka. Polecam kazdemu, kto w wiekszosci jezdzi po sciezkach rowerowych niz w terenie. Jezdzi sie lzej a przez to tdoche szybciej. Pozdrawiam
Maciek Trochimowicz na nich ultramaratony śmiga i chwali :)
Ja jakoś jestem za napędem 3x. Mam rowery z 1x i z 2x, ale do takich wypraw, przygód to jednak wolę mieć ten środkowy blat, by móc sobie elegancko po płaskim jeździć. Na 2x, gdy jest płasko, zawsze jestem pomiędzy blatami. Do prawdziwego kolarstwa górskiego - spoko, ale na płaskim, po lesie, 3x jak dla mnie wygrywa
Widzę że masz jakieś chyba szybkie opony o małym bieżniku szukam czegoś właśnie na rower mtb dla na zeczonej o takich samych zastosowań jak u ciebie pozdrawiam
To Vittoria Mezcal. Będę robił porównanie z gravelowymi Pirelli Cinturato Gravel M.
Continental RaceKing, najlepiej w wersji RaceSport, wyłacznie szerokość 2,2". Idą jak burza po wszystkim od asfaltu do szutru, bardzo dobra trakcja w piasku, a balon robi za dodatkowa amortyzację np. na płytach. Żaden grawel z "mojego pułapu" mi na nich na twardym nie uciekł, a po wjechaniu w jakikolwiek teren, nawet bardziej sypki szuter, znikali za plecami, o jombach i innych płytach nie wspominając.
@@The-Mr-Sz Jest z nimi problem z tubeless. Ciekną.
dobrze wiedzieć, dzięki za infromację. Ja do tubeless nadal podchodzę jak pies do jeża, za często zmieniam gumy, żeby bawić się w mleczenie. Jężdżę na najzwyklejszych dętkach z Deca, kiedyś przywiozłem z Trophy koło z gwoździem w środku, przeszedł na wylot po skosie i musiał siedzieć dłuższy czas, bo się na równo zeszlifował z obu stron, dętka nawet tego nie zauważyła ;) Na mleku takie cuda się nie zdażają.
Twoje siodełko wydaje mi się nazbyt/niepotrzebnie długie. Ale jak Ci pasuje, to ok.
Zmarwiłeś mnie, bo przymierzam się do zakupu (do trekinga) Power Arc. A Tobie nie podeszło. Mnie w Specialized Diverge E5 Comp EVO 5 2021 bardzo odpowiadało. I wreszcie nie sterczy mi niczym anachronizm i relikt ;) przydługi nos siodełka ;)
W Diverge też by mi pewnie pasowało. To jest siodełko do mocniej pochylonej pozycji. Wojtek którego możesz zobaczyć na jednym z nowszych filmów, bardzo je lubił na gravelu czy szosie, na MTB go boli.
@@WstalSprzedKompa Ok., obejrzę. Jakoś nie mogę trafić z idealnym dla siebie. Mam już chyba z 5 zbędnych, bo mi nie podpasowały.
@@anka2866 Tylko 5? ;) Zobacz jeszcze mój film o siodełkach. Mnie prezentowane tam podejście pomogło, ale takiego całkiem idealnego też nie znalazłem, chociaż Bontrager Verse i SMP Well chyba będzie tym najlepszym.
Film w nocy caaały obejrzałem. Trochę mnie podbudowałeś ;)) Z tą imponującą ilością przetestowanych siodełek jestem daleko za Tobą z tyłu ;)
W tym, co mówiłeś o grubościach opony i oporach toczenia, kompletnie pominąłeś ciśnienie w oponie i wagę rowerzysty.
Dla mnie, liczy się bieżnik - wzór (na twarde podłoża i ścieżki - "szybszy", a na byle jakie bezdroża inny. Czy testowałeś opony MAXXIS IKON?? Tam do dopiero możesz poeksperymentować z ciśnieniem. Ja jestem od Ciebie znacznie cięższy o wyższy ,(,styl L i XL, raczej L), więc i moje opinie będą moje. Chcę takie oponki w tym sezonie kupić + dłuższy mostek do MTB Kellys Spider 90. Jak mi nie podpasuje - sprzedam go. Takiego shitu jak Schwalbe, w jakie był wyposażony fabrycznie, jeszcze nie miałem. Najgorsze opony na jakich jeździłem. Bo do czego to?? -Dla mnie, lepsze niż żadne i dziękuję. Obecnie są tymczssowo Rabbity, ale to jeszcze nie to. Więc albo kupię M. Ikon, albo jakieś Conti. Albo sprzedam r., bo MTB to nie moja bajka. Zawiodłem się na tym typie r. mocno. Znaczy trza było mi brać, w tamtym budżecie, Meridę Big Nine 100 - może moje wrażenia byłyby wtedy o 180° inne. A może to tylko opony i rozmiar ramy?? Merida pasowała mi "L", Kellysa mam w "M".
jaki uzywasz liczniki ? jaki polecasz do okolo 400-500zł ?
Ciekawy odcinek, można dużo podpatrzeć i zastosować u siebie, dzięki za wrzutkę 😉
Jaki to model Garmina?
Edge 530
Bushcraftowy, Ty.... Lubię ludzi, którzy myślą... Pozdrawiam
Przy zamianie widelca amortyzowanego na sztywny trzeba mieć na uwadze, że stack spadnie nam w mocnym uogólnieniu jakieś kilkadziesiąt milimetrów.
sa widelce dedykowane do 29 MTB i wtedy stack nie spada
Lubie pojechac szybko i mam teraz 3x8
I jak to sie ma z najszybszym przelozeniu w 2 razy X. Wspominasz ze najmniejsza zebatka ma mniej zebow ale jak to sie ma do 3 x 8
Mam MTB, później kupiłem szosę ale po jakimś czasie nakręciłem się na gravela. Już mam ponad 1000km na gravelu i po początkowym zachwycie zaczynam się zastanawiać czy dużo lepszym wyborem nie był by MTB lekko ugravelowiomy 🙂 nic mi tak nie sprawia przyjemności jak amortyzator. Gravelem po nieco trudniejszym terenie niż szutry nie da się jechać. Bolą łokcie i nadgarstki, kręgosłup... Ok na szutry jest super ale tylko na szutry. Prawdopodobnie będzie come back do MTB. Wygoda przede wszystkim.
Bo to jest rower na drogi. Nie asfaltowe, ale wciąż drogi :) Ludzie kupują bo się na YT naoglądają dobrze wysportowanych osób a potem mają takie właśnie odczucia jak Ty.
@@WstalSprzedKompa nie neguję gravela, pewnie docelowo zostanie razem z szosą i MTB ale nikt nie mówi jakie ten rower ma ograniczenia a ma duuużo. Nawet ostatnio jadąc z kumplem ją gravel on MTB zamieniliśmy się rowerami. Teren dużo korzeni i małych kamieni. Po 3 km stwierdził że myślał o gravelu ale właśnie się wyleczył 🙂 ja się może starzeje ale cenie sobie wygodę. I nigdy więcej napędu 1x choćby za darmo go rozdawali. Podobnie z napędem od Sram.. pozdrawiam.
Mam starego MTB jeszcze jak go kupiłem w 4 klasie podstawówki i chciałbym go przerobić jako zapasowy rower
Koronka 10 zębowa powoduje przeciążenie łańcucha i blatu przedniego co w efekcie daje przyśpieszone zurzycie łańcucha, kasety, blatów.
Nie wiem czy to nie jest teoria spiskowa ale uwazam ze to nie jest przypadek. Wszak chodzi o pieniądze. Nasze pieniądze.
Nie wiem, mój łańcuch ma 4,5 tyś i zerowe zużycie. 10tki używa się bardzo rzadko. Chodzi o to żeby mieć możliwość, mało kiedy jeździ się tak szybko.
@@WstalSprzedKompa A ile kosztował Twój łańcuch??
to nie kwestia gustu a mozliwosci, ktore daje rower. eiecej mozliwosci daje gorski
"Dzisiaj długiej trasy nie zrobimy bo moja ręka jest ciągle w trakcie rehabilitacji "... to jest sedno MTB. Ja jak zamontowałem kierownicę jak w gravelu z problemy z ręką się skończyły.
Myślę że 3 tygodnie po złamaniu głowy kości ramiennej nie ma żadnego znaczenia jaka kierownica :D Nie mam żadnych problemów z moją kierownicą i chwytami, nic mnie nie boli nawet po 250km przejechanych bez przerwy.
Cześć, świetny poradnik!
Można wiedzieć jaki wznios ma Twoja kierownica?
Nawet nie wiem:) Wersja z najniższym.
Myslisz że 45 wzniosu byłoby dobre do MTB?
@@destdsgn5207 Nie ma to żadnego znaczenia, trzeba tak dobrać stack ramy, kąt mostka, wznios kierownicy żeby pozycja nadgarstków względem miednicy była odpowiednia, nie ważne którą z metod czy wszystkimi trzema to zrobisz. Nie ma czegoś takiego jak dobry albo zły wznios, to środek nie cel.