Ile blatów do gravela? Napęd 1x czy 2x?
Вставка
- Опубліковано 29 вер 2024
- Jaki napęd do gravela? Czy korba z jednym blatem będzie lepszym wyborem niż przełożenie 2x. Wady i zalety obu rozwiązań.
--------------------------------------------------------------------------------------------
Okulary to Oakley Sutro Lite z soczewką Prizm™ Sapphire
Kod rabatowy: ZielonyF16
-50 zł na wszystkie okulary sportowe.
aurum-optics.pl/
@aurumoptics
POZOSTAŁE KODY RABATOWE
==============
BIKE & CHILL
Rowery i akcesoria rowerowe.
| Orbea | Basso | Cannondale | 100% | FOX | Black INC |
-10% kod rabatowy: zielonyf16
www.bikechill.pl/
KOMON BIKES
Sklep internetowy dla kolarzy ➤ Oficjalny dystrybutor unikalnych produktów Momum i Velosock
www.komonbikes...
-10% kod rabatowy: zielonyf16
Link bezpośredni do rabatu na cały asortyment:
www.komonbikes...
ROGAL BAGS
Ręcznie wykonane akcesoria rowerowe. Torby i plecaki nie tylko na rower.
www.rogalbags....
-16% kod rabatowy: zielonyf16
Chcesz wesprzeć moje działania?
🎥 Subskrybuj kanał
bit.ly/2wIhZQQ
📷 Zajrzyj na INSTAGRAM
/ zielony_f16
🚴♂ Sprawdź STRAVA
/ strava
☕️ Możesz też postawić mi kawę
buycoffee.to/z...
📘FACEBOOK: / zielonyf16
📩e-mail: zielonyf16@gmail.com
Napiszę z własnego doświadczenia:) Mam jeden rower mieszkam w Beskidach. Jeżdżę sporo po górach ale też do pracy itp. 2x jest lepszy dla mnie bo rower ma napęd wszechstronny zarówno na miasto i na mtb. Długo jeździłem w poprzednim ustroju korbowym więc pstryk lewym kciukiem i dobór blatu mnie nie przeraża, za to fajnie się jeździ w dużym zakresie prędkości.
zajebista koszulka :) też w klimacie żaru tropików
Np przy x2 mamy mniejsze przekosy łańcucha? Osobiście mam do czynienia z jednym i drugim rozwiązaniem i powiem tak: oba są fajne - pytanie do czego to stosujemy. W szosie enduracne z oponami 35C wole miec dwa blaty, bo zależy mi na prędkości - szutry to dodatek do całej zabawy. Drugi rower to taki typowy gruz do jazdy ForFun i tam zdecydowanie wole mieć jeden blat: mniej napinki, na predkości nie zależy, a cieszy fakt prostych rozwiązań. Z punktu widzenia użytkowego: zależy kto co jeźdźi. Na takie Ultra (choć nie brałem udziału) wolałbym pewnie mieć jeden blat. Werdykt: jak dla mnie oba rozwiązania wygrywają.
Przejście na 1x to była jedna z najlepszych decyzji w moim rowerowym życiu 😀. Fajna , relaksująca muzyka w tle 🙂.
W enduro nie widziałem przedniej przerzutki. Jeden z kumpli ma Trela Fuela z dwoma blatami (chyba 34 i 22) z przodu, ale nie ma przedniej przerzutki (!). Łańcuch przekłada paluchami w zależności od terenu.
Zanim obejrzę: swiadomie wybralem 2x12 napęd od MTB z Microspline. Nie brakuje zakresu na prostych i przy dokrecaniu z górki, gdzie gravele na Gravmageddonie jezdziły skosami pod górę ja sobie spokojnie wjeżdżałem :) Nowe 2x to nie to co dawniej, to dziala jak 1x z mozliwoscia zmiany blatu z przodu. Nie trzeba wajhować przednią przerzutką czasem nawet caly dzień ani razu, a w zależności czy w góry jadę czy po płaskim nie muszę blatu przekładać :) No ale ja mam słabą nogę to wtedy się to bardziej przydaje, mocny zawodnik inaczej na to patrzy.
To jak samochód z dużym momentem obrotowym i szerokim zakresem obrotów, nie potrzebuje biegów.
@@Jedendwa0 O to to :)
@ W elektrykach mamy obroty od 0-16 000 mniej więcej, plus duży moment obrotowy przez prawie cały zakres obrotów. No, i człowieków tak to niestety nie działa.
2x12 do MTB ? Gdzie takie można znaleźć ?
@@piotrsiwek6955 No Shimano SLX, XT...
Argumentem za 2 blatami może być kultura pracy. Nie wiem jak to wygląda w wysokiej półce cenowej. Ale 1x10 (blat NW i tył deore ze sprzęgłem) rzęził po przejechaniu przez błoto/piach - wystarczyła niewielka porcja piachu, który zgrzytał na blacie korby zanim się ułożył, że mi się odechciewało jeździć. Ale się przyzwyczaiłem.
Potem kupiłem rower z Sora 2x9 i długie rekreacyjne dystanse 50/50 las/szosa znów stały się przyjemnością. Napęd wygląda jakbym go z ziemi wykopał a działa cichutko w przeciwieństwie do 1x10.
Gdybym miał się ścigać to ok 1x spoko. Ale do rekreacji mieszanej jazdy wolę 2x jednak.
Koszula super.
Apex 1x10 ma dużo wyższą kulturę pracy niż Shimano 105 czy Ultegra.
Jak dla mnie dwa blaty ze stopniowaniem 46/30 i kastę 11-34, to dla mnie najbardziej optymalny napęd ale muszę dodać że mieszkam w górach.
Jeśli bym mieszkał w takim Wrocławiu lub na wybrzeżu to faktycznie napęd z jednym blatem pewnie dał by radę.
Ale na prostym wtedy też odbierasz sobie prędkość, mając jeden blat 40 niz 2 -36/46
Jak kręcisz do tyłu nie spada? głośność na większym skosie? szybsze zużycie łańcucha? nie spada z przedniej tarczy? to odnośnie 1x
Dwublatowy sprawdza się w bikepackingu/sakwiarstwie w niepłaskim terenie.
Jeśli chodzi o temat wspomnianej kadencji w rondo to problem rozwiązałaby kaseta na XD (oczywiście konieczna zmiana piasty) Kaseta XD ma inne stopniowanie i inny zakres niż kaseta HG. Co do zmiany wózków, to przerzutce nic się nie dzieje i działa to bdb ;)
XD
To nie jest pytanie na które da się odpowiedzieć jednoznacznie. Ja mieszkam w miejscu gdzie są pagórki po 6/8 i więcej procent w lasach i 1 blat było mały wiec wymieniłem na 2 blaty i teraz jest git. Nie ścigam się o złote bibsy tylko czerpie przyjemność z jazdy i chce mieć większa elastyczność dostosowania przełożenia do drogi i mojego samopoczucia w danym momencie. 2 ka jest bardziej uniwersalna w moim przypadku. A jak ktos chce kupić rower i zastanawia się co jest lepsze to powinien zadać sobie pytanie gdzie będzie jeździł w jakim terenie i jak jest opcja to wypożyczyć rower przed zakupem i przetestować. Pozdro
Myślę ze drugi blat przydaje się bardziej na szosie. Grawel z dwoma blatami jest bardziej uniwersalny.
Szybciej w szosie zamontuje 1x niż w Gravelu 2x
Ja nawet żonie przerobiłem Gianta Anyroad z sora 2x9 na apex'a 1x11 i jest bajka. Wreszcie jest zadowolenie z obsługi napędu. Aktualnie 46T i 11-42T.
na Tiagrze 2X10 bez przekosow efektywnie uzywa sie max. 11 biegow. Na plaskim 2/3 biegi, w lekkich gorkach 3 biegi, ponad 8% moze dodatkowe 3 najlzejsze...
obladowany rower 25 kg i góry ? dwa blaty widzisz mnie ?
Są jeszcze ludzie którzy wykorzystują bardziej stabilne i pakowne gravele w turystyce ładując do nich zestaw pełnowymiarowych sakw. Żadne tam pitu-pitu z bikecpackingiem tylko zestawy dużych sakw Crosso lub 4x Ortlieb
Są na rynku gravele do takich celów.
I tam niestety napędy 1x i 2x nie zdają egzaminu.
Sam przesiadłem się na wyprawowego gravela do jazdy z sakwami i na ostatnim 3 tyg wypadzie po Europie bardzo kląłem na te nowe trendy.
Brakuje przełożeń do zdrowej jazdy pod górę z bagażem 20-35kg.
Na alpejskich przełęczach takie rowery służą tylko do nieefektywnego pchania poboczem... A kiedyś na zwykłym MTB czy roweru crossowym z napędem 3x9 takie podjazdy robiłem bez problemu.
Teraz niestety z rynku takie rowery zniknęły niemal kompletnie więc sakwiarze mają problem. TO co wciskają producenci lobbujący za gravelami do turystyki zupełnie się nie nadaje.
Mam wrażenie że napędy 3x jednak wrócą.
Wszystko można policzyć i dobrać. Też czasem jeżdżę z ciężkimi (15-20kg) sakwami pod górę. Dobierasz odpowiednio dużą zębatkę na kasecie i odp małą na dwublacie przednim np 40 zębów tył- 30 przód i masz takie przełożenie że podjezdzasz każdy asfalt w górach.
Trochę zmyślasz Zielony, bo jeśli przy 1x11 brakowało przełożenia w środku w kasecie 11-42, to 12 rzędów przy 10-46 nic nie pomoże. Jeden dodatkowy bieg jest zużyty na 10 a reszta to 11 biegów przy rozpiętości 11-46 czyli jeszcze gorzej niż 11-42 🤪
Chociaż w tak szerokiej kasecie może być tak że po 10 koronkach nie następuje 11 tylko np 12, ale mimo wszystko to stopniowanie będzie co najwyżej podobne jak w 11s 11-42
Oj a zaraz potem jeszcze większą wpadka, tym razem w drugą stronę: że 36/34 to lżejsze przełożenie niż 40/46 🤪
(Chociaż się pomyliłeś i realnie jeździsz na 31/34 stąd to odczucie, ale wciąż powinieneś znać teorie na tyle żeby wiedzieć że jeśli w jednym z przodu jest większy blat niż z tyłu a w drugim odwrotnie, to nie może być ta pierwsza opcja lżejszym przełożeniem 🤪
Ach no i 40/46 to wciąż lżejsze przełożenie niż 31/34, a mówisz że jest odwrotnie 🤪
Jeśli chodzi o najcięższe przełożenia to znowu wydajesz się nieświadomy jak minimalna jest różnica między 40/10 a 46/11.
Są to tylko dwa ząbki z przodu, bowiem odpowiednikiem 40/10 jest 44/11
Jeśli chodzi o wachlowanie biegami, to znowu sytuacja nie jest tak oczywista jak mowisz. Tobie pewnie gorzej się zmieniało ze względu na wieloletnie przyzwyczajenie do 1 na, ale w rzeczywistości jeśli jedziesz w szybko zmieniającym sir terenie, to prawdopodobnie więcej kliknięć będziesz musiał wykonać przy jednym blacie. Przykładowo zjazd na 40/10, a nagle wyrasta stromy podjazd i trzeba kliknąć 10-11 razy żeby weszło 40/40 lub 40/46. Tymczasem jadąc zjazd na 46/11, przed podjazdem wystarczy raz kliknąć przednia przerzutka a następnie 9-10 razy tylnia więc wychodzi na to samo. Przy mniej skrajnych sytuacjach dwa blaty mogą mieć jeszcze większą przewagę, np z 46/17 wystarczy zmienić raz z przodu i już można mieć dużo lżejsze przełożenie 30/17 a w 1x12 trzeba kliknąć kilka razy na kasecie
Zielony... Wszystko ladnie pięknie ale kurde co to, skąd to ta koszula. Proszę sie tutaj ładnie pochwalić 😁
gruzo.cc/product/max-comfort-shirt-borneo/
@@ZielonyF16Dziękuję. Jutro żona dostanie zlecenie na zakup spóźnionego prezentu na dzień ojca 😁
Ktoś rozpoznaje markę odzieży na filmie?
gruzo.cc
elastycznosc wygrywa z prostotą
A ja właśnie stoję przed wyborem peiewszego gravela i 1x czy 2x , wziął bym 1x ale boje sie ze zabaknie mi miekkiego przełożenia na moich pagórkach 🤔🤷
I jak jaki napęd wybrałeś.
W gravelu mam jeden blat i kasetę z mtb.
A ja mam 2 blaty bo jeżdżę na gravelu w triatlonie i potrzebuję 52 zęby z przodu:)
@@Duch_Piaszczy_OMG oczywiście że pływanie w basenie, przed startem 3 treningi na otwartym i jakoś poszło. Byłem lepszy niż 70% startujących więc źle nie wyszło jak na pierwszy start;)
A jak ja w gravelu mam trzy blaty to w takim razie to nie gravel? Nie mogę do gravela założyć trzech blatòw? Przecież chyba każdy dobierze pod siebie.
GRX 1x11 here z ponad rocznym stażem. Gadacie o przekosach i głośnej pracy. Jeżeli nie zbijam mocno przełożeń na podjeździe tylko robie to z głową i dam o nawoskowanie łańcucha, nikt nie słyszy pracy łańcucha. Nie rozumiem skąd wam się to bierze.
Zielony jako napinacz szosowy? nie widzę tego, prędzej uwierzę w trekkinga 😂
Kask widzę ustawia się do wiatru🤣 Myślałem, że tylko ja tak mam, że lekko krzywo kask na głowie siedzi.
Długo szukałem swojego mtb z konfiguracją 2x11. Dla mnie 2 blaty są najlepszym wyborem przy dynamicznej jeździe ;)
Ja też aż w końcu założyłem przednią przerzutkę do ramy do której teoretycznie się nie da ;)
Tak samo bardzo chwale swoje 2x11 Deore bo po co się ograniczać i tracić energie jak można pojechać lepiej dobierając lepsze przełożenia zwłaszcza w górach no i jeszcze kwestia kultury pracy napędu :)
Przy dynamicznej tylko i wyłącznie dwa .
za 2x przemawia szybkość redukcji o kilka biegów. jesteś na środku kasety i na dużym blacie, jeden klik na mały blat i masz kilka przewachlowań na kasecie. Z regulacją przedniej przerzutki to nie ma co demonizować - GRX raz na sezon przy okazji wymiany linek i problem z bańki.
Co dwie głowy to nie jedna, co dwa blaty , to nie jeden. 😀😀😀
Jeżdzę na dwóch kółkach i dwóch blatach i nie narzekam. Mały blat wykorzystuję na szutrach, a na piachach jest dla mnie nie zastąpiony
🙋🙋🙋😀😀😀😀🚴🚴🚴
moim zdaniem, jesli ktos nie jezdzi ze srednia powyzej 30 km/h (na trasie 100 km), albo nie jezdzi czesto po gorach gdzie na dlugich zjazdach rozpedzi sie powyzej 60km/h i musi podjechac pod strome podjazdy z obciązeniem (czesciej niz kilka razy w roku), albo nie trenuje na watach, tetnie i cyferki nie maja dla niego wiekszego znaczenia, to jeden blat w zupelnosci wystarczy. Najwieksze zalety: prosta zmiana przelozen, nie myslisz o krzyzowaniu łańcuch, bo korba z jednym blatem jest ustawiona w miare "centralnie" wzgledem kasety, przednia przezutka nie zapycha nie blotem i sniegiem i prostota czyszczenia
Zielony przecież nie każdy jest koniem i ma kopyto wyśmigane przystosowane do twardego przełożenia.
Ja mieszkam w górzystym terenie, trzeba być niezłym masochistą aby czerpać przyjemność z twardego napędu.
No to zakładamy sakwy/torby i jedziemy przez Alpy z obciażeniem. Gwarantuje, że braknie przełożeń przy jednym blacie.
Dzień dobry! Zanim napisałem, przeczytałem wszystkie komentarze i Drogi Panie zielonyF16 zostałeś Pan przegłosowany - zwycięża 2x11! Ja także jestem użytkownikiem gravela (Kross Esker 6.0) i także jestem za 2x11. Pozdrawiam i szanuję zdanie odrębne :)
Esker ma genialne przełożenia z tym grx :-)
Pan ZielonyF16 po prostu ma...
kondycję!
Zadaniem globalistycznego trolla jest podsuwanie ćwokom najdroższej opcji ( najlepiej nowy rower co sezon)a przypomnę wszystkim jak jeszcze niedawno ów f16 narzekał na koszty serwisowania napędu 1rzędowego.
Kupiłem gravela 1x ze względu na prostszą konstrukcję oraz brak myślenia o konkretnych przełożeniach :) uprawiam kolarstwo romantyczne, mieszkam w Płaskopolsce i nic więcej mi nie trzeba ;)
Coz głośnością napędu, mega skosem łańcucha, spadającym łańcuchu. Zero problemów??
@@asmaxxfz6 napęd działa cichutko przy regularnym dbaniu; nie zdarzyło mi się żeby spadł łańcuch jeszcze
a tam ilość blatów.. koszula kozak ! Proszę o model ;d ewentualnie marka ?
Chętnie też dowiem się co to za marka :)
Przyjedź w Karkonosze z jednym blatem.
Śmignie Cię emeryt grzybiarz,co wraca z wędkowania authorem z 1996r 3 blatowym napędem,co w 2019 nasmarował łańcuch a rok temu dopompwał opony
Przecież o tym mówił. Obejrzałeś film w ogóle?
Karkonosze zjechałem w każdym kierunku, znam na pamięć każdy zakręt :)
@@extrex5374Czyżby o mnie mowa? 🤔😉😁😋
@@ZielonyF16Potem poślady ściska żal w czasie jazdy po tym naszym płaskodupiu. Góry to jednak góry, nawet te nasze niskie Suditi Montes 😁
Ja mam w gravelu 2x10. Świadomy wybór, wiek ponad 50 lat, przebyta choroba zabrała mi kawałek płuc. 2x10 dla mnie jest bardziej elastycznie i w razie zadyszki jest na czym odpoczywać. Nie każdy ma kondycję i tyle śmiga co Ty z całym szacunkiem. Pozdrawiam. I tak w nawiasie to przez Ciebie dokupiłem sobie gravela.
Po pięćdziesiątce zaczyna się drugie życie, nawet jeśli jest się abstynentem 🤘💥😉
@@robertsikora8449😂😂😂😂😂
Boję się 7 z przodu.Podobno torba dłuższa niż fuzyja😵💫
😂😂😂@@WW-yd6of
Mam 2x10, jeżdżę 1x10 ... płaskopolska, stolica. Nawet najbardziej strome górki da się opędzić bez dotykania przedniej przerzutki. Po prostu wszystko zależy kto gdzie pomyka.
Tak, ale w tym swoim 2x10, mimo że jeździsz 1x10, masz lepsze stopniowanie niż u gościa, który będzie jeździł na rowerze z jednym blatem. Jazda staje się po prostu przyjemniejsza i bardziej płynna.
2x jest lepszy ponieważ na mniejszej zębatce z przodu jedzie sie tak lekko,ze az ciezko to opisac a z dużym blatem z przodu jest już innaczej nie da sie osiagnać tej lekkosci pedałowania pisze z doświadczenia pozdro
Jak dla mnie 2x11 to najlepszy napęd dla gravela.
Szosa 2x11
MTB 1x12
Ostre 1x1
Gravel mój świadomy wybór 2x11
Z wszystkim się zgadzam ale gravele mam dwa i jeden 2 x 11, a drugi 1x 11
Zgoda co do 1x ale jak masz 11 z tylu. A takie są droższe. Wiec jak mam wybrać za relatywnie małą kasę grxa 400 2x10 a srama 1x10 albo 1x9 no to wybieram 2x10. Pozdro
Srama apexa w konfigu 1x10 możesz mieć sporo taniej niż grx.
Ja jestem trzepakiem i noga czesto nie podaje, wiec trzeba jeździć na mniejszym blacie bo moja plaskopolska nie jest taka płaska, ale za pół roku mam nadzieje sie lekko poprawić i mysle, że dla innych trzepakow to lepszy wybor
Wszystko rozchodzi się o stopniowanie i skomplikowanie napędu
Napęd 1x12:
+ lżejszy
+ łatwy w myciu (bez przedniego zbieracza błota)
+ obsługa jedną manetką
+ wygodniejsza zmiana przełożeń w trudnym terenie
- słabe stopniowanie
- szybko wyciągające się łańcuchy
- drogi w eksploatacji (pomimo prostoty)
- raczej nie pojeździsz z szosowcami
Napęd 2x11:
+ lepsze stopniowanie
+ tani w użytkowaniu
+ duża żywodność łańcuchów i kaset
+ ogarnia ustawki szosowe- pasują koła od szosy (shimano)
+ szybszy na szutrach
- duże przełamanie z 48-31t odczuwalne podczas jazdy w terenie
Na singlach lepiej 1x ale kto tam jeździ gravelem na singlach. 1x12 jest już spoko ale ciągle nie tak fajnie na szutrach jak przy 2x11.
Zgadza sie
Przede wszystkim najprzyjemniejsze w użytkowaniu są kasety szosowe 11-32/28 i na płaskopolskę to wystarczy z jednym blatem, ale jak chcesz zwiększyć zakres to musisz dołożyć dodatkowy blat, a jak się przyzwyczaiłeś do jazdy na korbie 40t, i przeskakujesz na dwu-blat to nie powinieneś użytkować korby 46-30 czy twardszej, bo rzeczywiście nie będziesz wykorzystywał cięższych przełożeń - to jest źle dobrana korba przy takiej zamianie, celuj w coś typu 42-28 lub niżej - wiem, trudno takie znaleźć ( raczej już tylko na kasetę 10s ), i nie będą miały napisu GRX. Poczujesz wtedy różnice, szczególnie na asfaltowych odcinkach.
Wadą jednego blatu jest to że hałasuje przy skrajnych ustawieniach łańcucha na kasecie.
Cześć, mógłbyś wskazać konkretny model wspomnianej korby 42/28?
@@kaffalidhma8366 na szybko mogę Ci powiedzieć że to sram s1000 i x5 jakiś czas temu były jeszcze dostępne. Też truvatia możesz czasem wychaczyć na allegro. A ze świeżych shimano cues ma być wersja 40-26
Jak dla mnie tylko 2x. Aktualnie MTB 2x11. Jak tylko będzie możliwość dostępności napędów 2x, to będę im wierny do samego końca, mojego lub ich ;)
a ja czekam na renesans 3x.
Brakuje miękkich przełożeni na alpejskich przełęczach jak się wozi przyczepkę lub sakwy 25-30kg
Z jakiegoś dziwnego powodu zupełnie zapomniano o osobach które wożą rowerem dużo... teraz niejako zmusza się ich do inwestycji w elektryki lub kupowanie tanich rowerów...
@@mementomir Jeździłem na 3x w latach 90'(z sakwami także). Coś w tym jest co piszesz. Jak dla mnie 2x to min. Odnoszę wrażenie, że branża rowerowa ostatnimi czasy szuka "nowości", w sensie moda na gravel, moda na e-bike, moda na 1x itd. Akurat napęd 1x fizycznie zmniejsza ilość przełożeń, nie jest tańszy w użytkowaniu, bo łańcuch czy kaseta są droższe, a ich żywotność raczej spada niż rośnie, z uwagi na, jakby nie było znaczne, krzyżowanie łańcucha. Takie mamy czasy, sprzedaż, sprzedaż, sprzedaż. Kup Pan cegłę ;) A przecież rower to głównie fun z jazdy, gdziekolwiek i jakkolwiek :P
Na początku przyrody z gravelem w pierwszych 2 rowerach miałem naped 2x. W trzecim poszedlem za "modą" wybrałem napęd 1x. Na impreze Proziak (140 km w po mokrym, w deszcz i blocie. Skrajnie biegi wydawały takie dźwięki ze zastanawiałem się czy cos mi tam nie wpadło. Na ostatnich 10km zapchał się pancerz i przerzutka nie chciała iść w dół (musiałem skakac zeby przezucało. U mojego ziomka oglosy napędu 1x byly takie same a czasem gorsze. A kolega z napędem 2x11 zadych przykrych dźwięków nie wydawał i jego napęd działał poprawnie az do mety. Po tej imprezie po 2 latach jazdy 1x przesiadam się na elektronike 2x. Powodem sa starty w rozych zawodach i eliminacja problemów mechanicznych i akustycznych. Jak będzie, zobaczymy po kolejnych 140 km w błocie i deszczu
no tak. przy 2x nie zapycha się pancerz :D
ci co jezdza na 1 blacie bedą go chwalić a ci co na 2 to beda chwalic 2 oto cala filozofia
Sztos koszulka :)
W Sramie masz raczej kasete 10-44 a nie 10-46, chyba, że wrzuciłeś Garbaruka. Przy blacie 40 z przodu i zębatce 10 z tyłu z górki można lecieć około 50km/h nie kręcąc jakiejś wielkiej kadencji. Pod górkę przełożenie 40-44 też pozwala na strome podjazdy. Co do GRXa - przy dwóch blatach 48-31 i kasecie 11-34 najlżejsze przełożenie (31-34) jest bardzo podobne do 40-44 a najcięższe jest znacząco cięższe niż 40-10. Pasuje to do szybszej jazdy w lżejszym terenie i małymi skokami między biegami. Dodatkowo w di2 jak powiedziałeś możesz ustawić pelen automat (z kompensacją na kasecie przy zmianie blatu z przodu + unikanie przekosów) i dodatkowo jedną manetke żeby zmieniała bieg na cięższy a druga na lżejszy, jak w Sramie. Wtedy nie musisz "myśleć", po prostu jedziesz, i takie używanie di2 ma sens :) Dla Shimano/Sram 1x11 fajną opcją jest zmiana kasety na srama 10-42, jesli tylko masz bębenek który przyjmie taką kasetę to mamy zakres bliski do najnowszych grup srama 1x12. GRX chodzi doskonale z kasetą 10-42.
Tak racja, kaseta w sramie to 44
góry 2x, płaskopolska 1x, dziękuję
2x11 do gravela optymalne dla mnie. odchudzanie łańcucha i skosy przy 1 blacie aż bolą jak to sie widzi i słyszy. ale jak ktoś jest zadowolony z 1 x to nie mam nic przeciwko.
Ja miałem wrażenie że przekosy mam większe w GRX 2x10 nie w Rivalu ;). Efekty dźwiękowe też w GRX 2x10 bardzo mnie irytowały... Nie mówiąc o obijaniu łańcucha o przedni wózek na małym blacie.
@@pawekwas8815jeżdżę na 2x10 i jest cicho.może kwestia regulacji?
Może to wina łańcucha KMC i wosku.
Ale najbardziej hałasował na kombinacji blat duży z przodu i powyżej koronek 17 chyba tak jakby już przekos był tak duży. Co dziwne to też hałas pochodził z układania łańcucha na dużym blacie z przodu. Łańcuch jak nowy .
@@pawekwas8815 mi hałasował przedni wózek bo specjaliści Rometa krzywo zamontowali przedni wózek, teraz już jest cisza...
Apex 1x11 nic nie ścina i jest w zasadzie bezgłośny w porównaniu do 2x shimano
gravela nie mam, w starym mtb mam 1x7 (tak tak, czekam az sie zjedzie do konca zeby zmienic na 1x11), w szosie mam 2x10 i nie pamietam kiedy uzylem mniejszego blatu...
2x sprawdza sie u mnie jedynie podczas długich bikepackingowych wojaży, nie takich weekendowych tylko tygoniaowych i dużej, gdzie rower jest obładowany sakwami i jest poprostu ciężki.
1x uyzwam codziennego gravelowania.
Wiadomix, kazdy ma swoje widzimisię :)
Ja akurat się z tym nie zgadzam, lubię mieć dobrze zestopniowaną kasetę nie lubię dużych przeskoków, przyzwyczajenie z szosy. Też mieszkam w Wielkopolsce jeżdżę trasy mieszane tak po 50 procent i 2 blaty sprawdzają się rewelacyjnie wręcz nie wyobrażam sobie inaczej, może jak bym startował w maratonach to zmienił bym zdanie ale nie startuję i nie zamierzam
Siema ja mam pytanie z innej beczki co to za koszula. Chodzi mi o firme
Gruzo
Mam w garażu jeszcze swojego starego Kellysa 26 cali na 3 blatach, powiem tak, nie ma górki której bym nie był w stanie podjechać (((:
Pełna zgoda Zielony, 2x tylko w górach, gdzie głównie jeździmy podjazd/zjazd, mały/duży blat oraz w przypadkach typu często ciągniemy przyczepkę/fotelik i robimy to bardzo wolno, korzystając z małego blatu. Największy mit powielany przez użytkowników napędów 2x to rzekome skosy w 1x, poza górami, na 80% powierzchni Polski - płaska część, skosy będą większe w 2x zdecydowanie, jadąc 1x 20-30kmh, typowo na gravelu w 1x łańcuch idzie prosto, a w 2x mamy skosy, czy jedziemy na dużym, czy małym blacie. Dodatkowo użytkownicy 2x często pomijają użycie małego blatu, wrzucając na największe koronki kasety jadąc na dużym blacie, gdzie skos jest potężny (duży blat w 2x jest bardziej na zewnątrz niż ten w 1x). Mam gravela 1x i miałem szosę endurance 2x, woskuję łańcuch i ten w 2x musiałem woskować częściej, bo szybciej zaczynał popiskiwać. Dlaczego? Bo w 2x przez skosy szybciej wycierałem wosk. Na gravelu byłoby to jeszcze bardziej widoczne, mniejsze prędkości (większe skosy) i zapylony teren. 2x tak, ale tylko i wyłącznie w górzystym terenie, gdzie rozpiętość przełożeń w 2x może być większa, podjeżdżamy z małego blatu z małym skosem łańcucha i zjeżdżamy na dużym mogąc dokręcić zazwyczaj mocniej niż w 1x.
Mam 2x i praktycznie za każdą jazda uzywam obu zębatek i nie wyobrażam sobie jazdy na 1.
Ta. Ja jestem zwolennikiem 2x ale... Szczerze mówiąc to nie wiem dlaczego:) bo zauważyłem, że miało to sens jak i miałem korbę 48 36. Teraz mam 40 30 i zauważyłem, że albo jeżdżę na 30 i zakres od dołu do środka kasety albo 40 i środek do góry:) chyba zwolennikiem jestem dlatego, że nie jeździłem na 1x . Taka sytuacja.
U mnie też świadomy wybór 2x11. Odpowiadając na pytanie co przemawia za to przekosy łańcucha. W przypadku 1-... na skrajnych przełożeniach wydajność bardzo spada.
Zgadzam się z Tobą, też do mnie nie trafiają argumenty kolegów z sekcji komentarzy o 2x. Mam 40T i 11-42 i starczy nie tylko na płaskopolskę bo jestem z południa. Na podkrakowskich górkach, gdzie non-stop jest wjazd i zjazd, na szosie z 2x muszę non-stop bawić się przednią przerzutką. Na gravelu na 1x nie myślę o przerzutkach w ogóle. Do tego nie muszę ustawiać przedniej przerzutki co kilkaset kilometrów a przy jeździe po ujebach i czyszczeniu non-stop roweru musiałbym to robić.
Napęd jednorzędowy zdecydowanie lepszy. Sram Apex chodzi pięknie w porównaniu do Shimano Sory czy 105 a o MS już nawet nie będę wspominał. Też jestem z Krakowa i przy 1x10 nawet na blacie 11-34 nie mam problemu z podjazdami. Miałem wrzucać 11-46 ale na razie się wstrzymałem bo po co jak jest dobrze :)
Można linka do koszulki ?
gruzo.cc/product/max-comfort-shirt-borneo/
Piękna koszulka 🔥
Zaznaczę, że nigdy nie jeździłem z jednym blatem z przodu, ale na przykład w sytuacji nagłej zmiany terenu albo gdy dojeżdżamy do świateł to wydaje mi się strasznie uciążliwe przelecieć przez całą kasetę. Przy dwóch blatach to nawet jak teren mnie nagle zaskoczy to tylko robię pyk i zmieniam na mniejszą tarczę z przodu i można spokojnie podjechać pod górkę.
Zgadza się.
Też racja jak szybko teren się zmienia to jest dobra opcja szybko mamy twarde przełożenie
Wydaje mi się, że też jest mniejsze obciążenie dla napędu jak jest szybka zmiana jednej tarczy z przodu niż dziesięciu z tyłu. No, ale mogę się też mylić, bo jestem tylko teoretykiem.
W apexie możesz zrzucać po 3 biegi w dół na raz więc nie ma tego problemu.
Zależy jak się leży... A a raczej jedzie ;-). Jak ktoś ma nogę i gravel ma być również w teren to 1x jak najbardziej. Ale wielu z nas ma 1+n rowerów i przy układzie MTB + gravel punkt widzenia może się zmienić. Wtedy 2x ma sens. Ja czekam na 12-rzędową kasetę i przerzutkę do GRX i wtedy przejdę na 1x w moim gravelu bo lubię proste rozwiązania. Pozdro!
Noga nogą, lecz nie wyobrażam sobie jeżdżenia pod górę przy 10-20% w dodatku po kamieniach na jednym blacie z przełożeniem 40/42... Raz na rok można tak sobie pojechać a jak ktoś ma górzysty teren to napęd 1x w grawelu to ... Bez sensu. Mam w MTB napęd 1x 32T z kasetą 10-51 i jakoś to jeździe.
Tańsza eksploatacja jest 2x , ponieważ łańcuch nie jest przekoszony, mniej się zużywa, w 2x nie wymieniałem kasety przy 20 tysięcy km, a 1x już dwie, bo ciągle eksploatuje tą samą zębatkę, łańcuch jest przekoszony, i same kasety 12 rzędowe są droższe, a zębatka 10 zębów to zużywa się mega szybko bo ma tylko 10 ząbków
hej
fajny film
pomysł na serie porównawczą rozwiązania w rowerach gravelowych jest super
ja mam 1x11 ale nie mam porównania z napędami 2x wiec sie nie wypowiadam
nie jestem wyścigowcem wiec mi wystarczy to co mam w kontekście ilości przełożeń
co do zakresu to rzeczywiście jak jade w cięższym terenie to przydała by sie większa rozpiętość ale to tak jak mówisz - trzeba kopytko wyrabiać :)
pozdrawiam :)
Ja mam 1x10 i jest spoko na moje nie duże wymagania. Nie mam też problemu z 2x po szosie. Jak się szuka prostoty i ma się kopyto to 1x1😂 bo czemu nie😅
czy jeden blant dla początkującego gravelowca to dobry pomysł?
A ja miałem szosę 2x10, teraz mam 1x12 w Gravelu . Jeżdżę po pagurkowatym terenie i już nie wracam na 2x., nawet w szosie. Za dużo wachlowania. Przód tył itp, itd... 1x12 na pagórkach jest suuuuuuuper. Na nizinach może 2x, może. Ale ja nie wracam. 1x12 to super przełom szczególnie w elektronice 😊
Tylko 1x też tak sądzę.
2x z przodu to dużo większa elastyczność zwłaszcza jak podróżujesz z bagażem. Jeden blat to trochę jak jazda ze zautomatyzowaną skrzynią biegów nie trzeba za dużo kombinować tylko manetka w dół lub w górę. Moim zdaniem to kwestia indywidualnych preferencji i tak jak poniżej napisano regulacja to małe miki i nie ma się co rozwodzić.
Ja powiem tak - w MTB mam napęd 1x12 nie wyobrażam sobie inaczej😀
W gravelu mam napęd 2x11 i też nie wyobrażam sobie inaczej.
Prawda jest taka ze od tyrania w terenie jest rower MTB i nikt tego nie zmieni ( 2x ukończyłem na mtb - Trek superfly - Pomorską500 i świetnie się jechało, trasę zamknąłem raz w 34godziny i raz w 31godzin)
Gravel ma zupełnie inne zadanie jest do innego terenu jest szybszy na szutrze i asfalcie - tu nie ma co dyskutować - w tym roku Gothica Trail zamknąłem w niecałe 21 godzin .
Przy napędzie 2x ma człowiek możliwość pogonić podpinany h szoszowców😁👍💪
Pomorska 500 ma coś wspólnego z MTB? Mój kumpel tam startował (65 lat po przejściu na emeryturę), ale nie kojarzę 500 z MTB 🤔
@@robertsikora8449 przejechał tą trasę rowerem MTB, czego nie rozumiesz?
Po prostu nie miałem wtedy gravela😀 uważam ze ma ma i to sporo - co nie zmienia faktu że gravel na całej trasie jest szybszy
I porównując z innymi wyścigami typu wanoga, Gothica Trail itp. Jest zdecydowanie trudniejsza terenowo
@@SzymonGil-jx3bf 1x12 jest dla mnie idealny, patrząc na riderów to standard w enduro. Zresztą tylko o MTB mogę się wypowiadać, nie znam się na szosie czy gravelu (a przygodę z rowerem zaczynałem na szosie... 38 lat temu). Wielu zresztą kwestionuje sens tego ostatniego, ale moim zdaniem niech każdy jeździ na tym, co lubi. Gdyby tak wszyscy jeździli enduro, nasze hopki i traile byłyby szybko rozjechane. Nie startuję już w zawodach, zwłaszcza maratonach MTB czy XC, ale lubię pogapić się z loży szyderców i kibicować znajomym, a przy okazji pomóc różnym "upadłym aniołom". Powodzenia w zawodach.
Mam w okolicy w każdą stronę wzniesienia. Nie wyobrażam sobie nie mieć możliwości zrzucenia i kilka biegów jednym kliknięciem. Kross Esker 6.0 po upgrade'ach.
Podsumowując w 2x11 masz rozpiętość (48/31-11/34) 4,36 do 0,91 a przy 1x12 masz 40-11/46 co daje 3,63-0,86. Co oznacza, że o ile przy podjazdach masz praktycznie to samo, o tyle na szosie na zjazdach by utrzymać np: 55 km/h to na w 1x12 masz kadencję 20% wyższą, czyli np: w 1x12 kadencja 110, zaś w tym samym czasie w 2x11 tylko 91. Ja mam MTB 29 cali, gdzie czasem wsadzam oponę 35 mm i tragicznie się jeździ na 40 z przodu na szosie. Rower stał się bardzo mało uniwersalny. Co innego, gdy ktoś masz 2-3 rowery.
Ja już nie wrócę do 2x.
Dla mnie idealny jest 1x😎.
W górach lub w szosie lub bickepacking to można się pokusić o 2x...
Ale ja mam krótkie podjazdy i nie jeżdżę
+ 50km/h, a też nie obciążam roweru 30kg sakwami 😎😉 . Dla mnie napęd 1x działa dużo lepiej, ciszej i sprawniej ... Lepiej mi się jeździ i tyle.
Od tego sezonu przerobiłem sobie napęd w rowerze crossowym z 3x8 na 1 x 10. Początkowo z przodu miałem blat 38 ale po tygodniu włożyłem blat 34 i jest jak dla mnie o niebo lepiej. Ja jestem zadowolony. Pozdrawiam.
Rzadko można spotkać sympatycznego kolarza szosowego:( To jakaś sekta, kasta z zadartym nosem i rozbudowanym ego. Z kolarzami romantycznymi można przejechać cały świat:) Powyższe to uogólnienie oczywiście, ale tak to widzę.:)
Zarąbista stylówka 😁
sponsorowana
@@tramwajarz12 no i?
Nooo... Fajna koszulina. Coś innego w tym świecie rowerowym 👍
Fajna, szkoda tylko że męskiej nie było 😄
A jaka marka? No potrzebuje taką xD
Wszystko rozbija się o miejsce zamieszkania. W Czechach są drogi i jest ich bardzo dużo że 32 z przodu i 50 z tyłu jest problemem chyba, że jesteś koniem.
Apeluje do wszystkich którzy są marketingowo nastawieni na 1x, aby przed zakupem pojechali na jakieś testy w celu sprawdzenia, ja tak zrobiłem. Na co dzień jeżdżę na szosie, 2x. Do gravela byłem nastawiony na 1x, przez słuszne argumenty. Niestety kadencja dla mnie okazała się dramatem, słyszałem że campa Ekar 1x13 rozwiązała ten problem u szosowców.
Ja mam w MTB 3 blaty i z każdego korzystam 🙂
Zmiana przełożenia przy dwóch blatach: walisz dwie klamki na raz i z przodu wskakuje mały a z tyłu dwa w dół lub z przodu na duży, z tyłu dwa w górę. Nie jest to problemowe i da się do tego przyzwyczaić że zmienia się to odruchowo. Jeżdżąc długie trasy w różnym terenie o różnym nachyleniu dwójka wydaje się mieć więcej plusów 🤔
2x11 bo bardziej na asfalt. Mam taki napęd i tak jeżdżę amatorsko z.przodu na tym wyższym blacie. Zmieniam na niższy tylko przy ostrych górkach, ale też w płaskopolsce to nie ma zbytnio sensu. Mam w swoim rejonie dwie górki na których zmieniam na ten blat. Można podjechać resztę bez problemu na najniższym możliwym biegu z tyłu.
w skrócie: "nie ma sensu na 2 blaty bo 1 wystarczy chyba że jesteś w sytuacji gdzie faktycznie przydadzą się dwa blaty jak podjazd, szosa, czy piachy." Myślę że odpowiedź jest jasna. 2x daje wszystko a z 1x można sobie prawie wszędzie poradzić. Moim zdaniem elektronika 2x to optymalne rozwiązanie. Np. GRX Di2 2x11 jest teraz przecenione.
Jak padnie tylna - linka się postrzępi przy manetce np - to możesz zrobić na sztywno tył i przodem się trochę poratować . Ja jednak wole 2x, szosa się zdarza i wtedy nie zamulam i nie robię przekosów.
Do jazdy przełajowej lepszy 1x, łatwiej się to czyści. przednia przerzutka ma tendencję do łapania błota. Do jazdy głównie szosowej wybrałbym 2x. Mała kaseta wygląda bardziej estetycznie niz mamucia, większa kultura pracy, żywotność oraz zakres przełożeń.
To ja nie wiedziałem, że mój świętej pamięci Romet Wagant z napędem 1x7 i przełożoną kierownicą od Sprinta to był rower nie dość, że customowy to jeszcze czysto futurystyczny 😆
2x lepsze dla kogos kto zaczyna bo ciezko okreslic na starcie jaki blat sobie założyć z przodu 😅 zlozylem bratu rower 1x z malym blatem z przodu bo wraca do roweru po latach i po dwich miesiącach juz mu brakowało zeby dokręcić 😅
Prawda jest taka , ze wszystko ma plusy i minusy i trzeba troche pokręcić zeby wiedzieć czego tak naprawde sie potrzebuje i chce...
Kamyczek Tarcza Olbrzyma :-) odwiedzałem go ostatnio szosą. Szosę mam 2x, MTB 1x, gravela jeszcze nie mam ale będę szukał gravela z 1x właśnie, jakoś to do mnie bardziej przemawia i podzielam zdanie Zielonego.
patrzę, nowy fim Zielonego...kurrrr wtorek już przecież był :P a tu taka niespodzianka :P
p.s.
Kilka odnośników miałeś dać...żadnęgo nie było :D
A ja mam Sora 3x9 i nie żałuję - pod niektóre podjazdy najmniejszy blat naprawdę mi się przydaje bo nie ma szans, żebym podjechał na środkowym blacie. Już wolę jechać jak zółw, niż wprowadzać pod górkę.
To nie jest kwestia blatów tylko kasety.
@@Gornik7Chyba nie do końca masz rację. Ja na ten przykład mam również Sorę, ale 2x9 i muszę powiedzieć, że niektóre podjazdy sa na niej nieosiagalne, przynajmniej dla mnie. Fakt, że nie mam zbyt mocnych nóg, ale ten mniejszy blat zalatwilby sprawę. Dla porównania w kolarzówce mam Shimano 105 i korbę Tiagra i tam pod górkę idzie dużo łatwiej.
@@stivus1696 Kaseta SRAM NX Eagle PG-1230, 12-speed, 11-50t gravel. I na tym wszystko podjeżdzam. Szosę też mam emerycka 11-34
Czekałem aż ktoś wspomni o najlepszej konfiguracji 3x.
ja mam sore 2x9 w ktorej zdjalem duzy blat i przednia przezutke. mam tylko maly 34T, a kaseta 11-34. pojezdzilem tak 2 lata, jakies 15tys km. Dla mnie naped b. dobry dla plaskopolski. na plaskim predkosc max do 44 km/h. w promieniu 50 km od domu nie mam gorki by trzeba bylo jechac szybciej. na podjazdy, na te co mam w okolicy przelozenie 1:1 jest az za mocne, bo opony przy pewnym nachyleniu w terenie juz sie slizgaja i praktycznie z zebatek 34 i 30 na kasecie nie korzystam. teraz noga sie wzmocnila wiec zmieniam duzy blat na 36T, a kasete 11-28
2 blaty dla sakwiarzy
Dokładnie 😁.
1x to jest to czego szukałem, a miałem wcześniej 2x🤣.
W sumie to chyba bardziej zależy od kolarza oraz jakim terenem będzie pomykał. Faktycznie czasami przejeżdża się trasę tylko na trzech przełożeniach. Ja wybrałem 2x bo więcej przełożeń na górki na jurze i nie chce mi się często wymieniać łańcucha.
Pewnie, że 2x JEDEN klik i masz pół kasety mniej albo więcej. Weź człowieku przeklikaj przez kasetę 12s. A tak w ogole to fajne też bylo 3x z przodu. Nie rozumiem tego szykanowania przedniej przerzutki. Od Deore/Tiagry w górę zakladasz nową linkę regulujesz i jeździsz. Do tego dochodzi jeszcze kwestia przekosu łańcucha którą już zupełnie pomijasz i głośniej pracy przy skrajnych przełożeniach.
dwa blaty .... ja w jednym ze swoich rowerow mam 3 .... ale nie ma dla mnie podjazdu nie do podjechania (: a na najmniejszej koronce z tyłu to na tym rowerze jechalem juz 45km/h gdy uciekalem przed psem, a z górki nie było .... Kellys Salamander na 26 calowych kolach i Deorce nie do zajechania, szok co ? (: ,20 letni rower "MTB"
nie masz nogi , dwa blaty. bike paking dwa blaty, chcesz dobry rower grawelowy na średniej grupie GRX 400 dwa blaty.
Ktore majtki kupic, jaka dziewczyne szukac? Blond, czarna? Jak zyc? Sluchac uwaznie?