Super seria.... kolejna ... Grzesiu zarobisz sie na smierc . Choc ja zyczylbym sobie 2-3 serie ale do konca . Gladiatorzy i np.v12 . O rajdowy legendach nie wspomne...
Aktualnie sprawa wygląda tak jeśli chodzi o serię: Rajdowe się pojawia na wiosnę, a Legendy V12 i Mali Gladiatorzy praktycznie regularnie. Inne serie póki co w szufladzie 😉
Super seria się zapowiada👍 Fajnie by było gdybyś skupiał się na jednym producencie auta z V12 od początku istnienia do czasów teraźniejszych. Wtedy możesz przekazać więcej szczegółów i ciekawostek, które są naprawdę interesujące, myślę dla większości widzów na tym kanale👌
Ja Lamprediego kojarzę głównie z silnika który napędzał Lancię Deltę S4 czy Poloneza 2000, czyli z FIAT DOHC, duma włochów (jeśli chodzi o jednostki cywilne).
Dziękuję za ciekawy odcinek, z resztą jak zawsze. Ciekawy jest temat tych kompresorów, czym się różnila konstrukcja od w miare nawoczesnych i dla czego z nich zrezygnowano na rzecz turbosprężarek albo większej pojemności.
Też bym chciał, jednak utrzymać taką jakość przy dłuższym odcinku to nie łatwa sprawa. Bardzo czasochłonne. Choć chętnie bym zobaczył godzinny film dokumentalny z tej serii :)
Nie ma co porównywać silników wyczynowych z silnikami drogowymi - ze względu na inne zastosowanie co przekłada się również na żywotność jednostki napędowej.
@@michalswic3954warto też dodać że silnik na settingu kwalifikacyjnym kręcił taką moc, bo miał tylko wytrzymać jeden przejazd. Podczas GP było to o ile dobrze pamiętam coś koło 800
@@Kierdziol uważasz że nowe silniki porownujac do technologii lat 80 są "zwykle"? Większość silników teraźniejszych to "wyczynowe" jednostki wyżyłowane restrykcyjne dokładnie jak dawne w motorsporcie nawet żywotność podobna. 😉
@@hmlsmajdek w kwalifikacjach nie było limitów mocy a nie ze miał wytrzymać jeden przejazd. Rosche mówił o 1500 a hamownie mialy limity sprzetowe na 1280. Faktyczna moc zmierzona na dzisiejszych hamowniach to ponad 1700km. Moc w wyścigu zależała od wymagań wyścigu były 800 a były i 900
Tu brakuje dopowiedzenia. Colombo wsadził do Alfy V12 1.5 litra z kompresorami jeszcze w 1940 roku. Praktycznie miał gotowe rozwiązanie - Alfa Romeo Tipo 512. Wkładał też V12 do innych modeli Alfy.
Elo! !!!!!!!!!!! ten od BMW do AeroCoupe czy innego aero od Brytoli! A moze do Leoparda alu z Mielca!!! Wielki Szacunek dla Pana Zbysława! A porucznik Jarosz mawiał; Grześ gaz do dechy!!!
Super odcinek i seria ale na Boga Półtora litra, półtora litra, półtora litra. NIE POLTOREJ LITRA.Poltorej to szklanki moze byc. Poltora z rzeczownikami rodzaju meskiego a poltorej z rzeczownikami rodzaju zenskiego!!!! Poltorej łyżki cukru i poltora garnka wody.
Czekam na odcinek o Mercedesie W125 który w 1938r pobił rekord prędkości na drodze publicznej: 432km/h. Pobity dopiero w 2017r. Brzmi absurdalnie? Nie mniej niż silnik tego auta. Przedwojenne auto o współczynniku cx 0,157, dwóch sprężarkach, mocy 736km i 1000nm.
Tłoki są mają wiekszą srednice niż wyskosc co daje mniejszą bezwładnosc oraz lepszą rekacje a gaz ale niższy tłok oznacza mniejszą pojemnosc skokową wiec musi być ich wiecej
BTW, Auto Avio miało silnik na bazie Fiata, bo Ferrari zaczynał i bidny był a Fiat dawał 500+ dla konstruktorów, którzy przy użyciu ich części startowali w zawodach. Auto Avio to chyba najmniejsze V12 w historii historii.
Wiem, że oni mają dziwne pomysły z nazwami, nie wiem dlaczego to policzyłem przed Tobą co wydało się mi logiczne do nazwy, ale moje pierwsze wtedy skojarzenie "tłoki jak WSK 125" 😂 pozdrawiam @@MotoZinnej
To Ferrari z miniaturki wygląda strasznie pokracznie z profilu. Z przodu praktycznie brak zwisu, ale z tyłu taki zwis że wygląda jakby osie były przesunięte o pół metra do przodu względem karoserii.
Jak tak patrzę na te zachwyty w komentarzach… no cóż, przykre, że publiczność jest tak mało wymagająca i zorientowana. Jednak żałosna wymowa podstawowych słów ze wokabularza motoryzacyjnego jest znakiem firmowym autora i ciągiem dalszym jego popisów z publikacji o Lancii Thema 8.32. Nie wiem, jak można zgrywać znawcę motoryzacji wymawiając imię Il Commendatore jako e n z o , skoro wymawia się je jako „enco”. I tak bite ze 20 razy „enzo” i „enzo”… . No to jest chyba elementarz, prawda? Nie wiem, czy mało istotne dla historii samochodowych V12-tek, powtarzanie wprost tego, co autor wyczytał na świeżo w anglojęzycznej wiki, jest ostatecznym dowodem na to jaki z niego znawca ale przydałaby się bardziej sensowna wiedza niż porażające bzdury o tym, że …”im więcej cylindrów, to tym więcej mocy i większy moment obrotowy”… - porażające to bzdury i tylko kwestia prestiżu się zgadza. Niestety dla autora na te parametry mają wpływ zupełnie inne rzeczy a bynajmniej liczba cylindrów, gdzie akurat jeśli idzie o moment, to ich większa liczba przy tej samej pojemności oznacza zasadniczo gorsze jego parametry. Ale autor dalej ma podstawowe problemy z wymową, bowiem co to takiego jest „mejbech”? Za prawdę kabaret. Podobnie z tą… głupawą (nie da się inaczej napisać) narracją o resecie, jakim była II WŚ i jak to musiano zaczynać wszystko od nowa. Dowcip polega na tym, że gdyby autor o historii motoryzacji tego czasu miał pojęcie, wiedziałby że większość samochodów, które pojawiły się w tuż powojennej Europie to były modele… przedwojenne! Więc w tym sensie nic nie zaczynano od nowa a przeciwnie, kontynuowano stare, przygotowując się dopiero do otwierania nowych rozdziałów. Zastanawia też wyższa matematyka wykorzystana w publikacji. Pojemność skokowa silnika wynoszącą 1497 (a nie 1496 !) podzielona przez 12 nijak nie daje wyniku 122,4 bowiem wynosi on 124,75 a dokładnie rzecz biorąc 124,731 cm3 dla wartości 1496,77. Wyższa matematyka to i dla mnie prawdziwe misterium, bo ja humanista jestem. No ale z drugiej strony podzielić przez 12 umiem a inni jak widać nie umieją a są nawet tacy co i nie… umią. I czy nie wystarczyła prosta informacja, że Ferrari przez te pierwsze 2 dekady z okładem stosował dla nazw modelowych oznaczenia liczbowe pochodzące z pojemności skokowej 1 cylindra i nie tylko ze swych V12-ek. Potem znowu dochodzi do językowych potknięć, bowiem słowo „carrozzeria” nie wymawia się „karosserija” - tu autor jakoś strasznie nieporadnie usiłował wejść w meandry języka włoskiego, ulegając polskiemu słowu „karoseria”, kiedy to włoskie słowo wymawia się jako „karocerija”. Jednak absolutny hit to wymowa „stabilitment” dla słowa „stabilimenti”, które akurat wymawia się po włosku dokładnie tak „jak się pisze”. I nie trzeba tu akurat nic kombinować. Niezły cyrk! Ta historia z Colombo i Lampredim to nie do końca tak było ale przy takim uproszczeniu może być. Na koniec - nie bardzo rozumiem co za „Biały Pan” pojawił się na końcu, bowiem to ja jestem przez przyjaciół nazywany Białym (Polskim) Panem. No cóż, trademark not registered.
Widzę że chyba coś mocniejszego weszło na wieczór ;) No i Pan poliglota pomylił chyba miejsca. Chciałem tylko przypomnieć że to amatorski kanał na YT, a nie telewizja z wyszczekanymi dziennikarzami. Więc jeśli tak bardzo ucho krwawi od moich wypowiedzi, to nikt przecież nie każe się tutaj zatrzymywać. Proponuję odpalić sobie TVN czy inną komercyjną stację i od razu uszy przestaną krwawić. No i proszę mi się nie czepiać widowni, bo z tego co mi wiadomo przychodzą tutaj aby posłuchać o motoryzacji, a nie na naukę wymowy trudnych wyrazów. W każdym razie dziękuję za uwagi, ale nie musisz się już trudzić więcej przy kolejnych filmach, bo i tak się do nich nie dostosuję.
Nie jesteśmy na ty! A suponowanie mi picia alkoholu na wieczór to już dość prymitywna impertynencja. Nie jestem też żadnym poliglotą a jedynie oczytanym i wykształconym miłośnikiem historii motoryzacji. To tak na wstępie, bo jak widzę, ten grochalski styl, pielęgnuje Pan także i poza vlogiem, nawet w znacznie większym zakresie. Myślę jednak, że to zwykła bezczelność (tak obecnie modna) aby poważne niedostatki merytoryczne przykrywać narracją o "amatorskim kanale" jako przeciwieństwie do "telewizji z wyszczekanymi dziennikarzami". Najbardziej porażające jest jednak to, że pewne podstawy traktuje Pan jak "naukę wymowy trudnych wyrazów" - no cóż, dbanie o poprawną wymowę, to pewien wyznacznik kultury intelektualnej i... co chyba ważniejsze, emanacja szacunku dla odbiorcy. Tej Panu bardzo brakuje, co dla mnie osobiście potwierdzają tylko Pańskie słowa o "odpaleniu sobie TVN". Symptomatyczne jest także Pańskie zapewnienie, że się Pan do moich uwag nie zastosuje. No cóż, nie musi Pan, choć żyjemy w coraz mniej wolnym kraju. Jednak odpowiedzialność za publikowane słowo powinna być dla Pana istotną wartością. Jak widać, z rozmysłem, nie jest. I jeszcze coś. Słowo "wyszczekany", jakiego Pan użył najlepiej pasuje do tego wrażenia, jakie można odnieść po obejrzeniu Pańskich materiałów. Ci dziennikarze, jakich miał Pan na myśli, mimo częstych braków merytorycznych, jednak potrafią się wypowiadać w sposób nie kaleczący uszu. A tak a propos - czy mój komentarz do materiału o Lancii Thema 8.32 Pan już czytał? Zachęcam, to może zrozumie Pan nieco więcej.
To będzie świetna seria. I będę czekał na każdy odcinek.
Już za tydzień 💪
Super seria😊
Dzięki 👌
Świetny odcinek, opowiadasz z emocjami i z innej perspektywy. To jest prawdziwy wyczyn! ❤
Dzięki i myślę że kolejne będą jeszcze ciekawsze 😉
Super seria.... kolejna ... Grzesiu zarobisz sie na smierc . Choc ja zyczylbym sobie 2-3 serie ale do konca . Gladiatorzy i np.v12 . O rajdowy legendach nie wspomne...
Aktualnie sprawa wygląda tak jeśli chodzi o serię: Rajdowe się pojawia na wiosnę, a Legendy V12 i Mali Gladiatorzy praktycznie regularnie. Inne serie póki co w szufladzie 😉
Zapowiada się super seria 😊
Dzięki 👌 Atmosfera dopiero się rozkręca 🤫
Jesteś w moim osobistym top 3 polskich kanałów przekazujących merytoryczną wiedzę o motoryzacji. Oby tak dalej!
uwielbiam wasze filmy
Dzięki 💪
Super seria się zapowiada👍 Fajnie by było gdybyś skupiał się na jednym producencie auta z V12 od początku istnienia do czasów teraźniejszych. Wtedy możesz przekazać więcej szczegółów i ciekawostek, które są naprawdę interesujące, myślę dla większości widzów na tym kanale👌
Samochody będą się mieszać, ale myślę że niczego nie pominę 😉
Wtedy nie bedzie to seria o historii v12;) tylko jego hostoria w obrebie jednej marki, więc masa ważnych szczegółów będzie pominięta😉
Świetny odcinek.
Dzięki 💪
Ta seri jest bardzo fajna
Mali gladiatorzy też
No i rajdowe legendy😍
Wszystko trzy zostają, nowych nie odpalamy 😉
Ja Lamprediego kojarzę głównie z silnika który napędzał Lancię Deltę S4 czy Poloneza 2000, czyli z FIAT DOHC, duma włochów (jeśli chodzi o jednostki cywilne).
Mistrzu , dzięki !
Dziękuję za ciekawy odcinek, z resztą jak zawsze. Ciekawy jest temat tych kompresorów, czym się różnila konstrukcja od w miare nawoczesnych i dla czego z nich zrezygnowano na rzecz turbosprężarek albo większej pojemności.
PIĘKNIE
Dzięki 😁
Zapowiada się piękna seria ❤
Dzięki 👌 Od drugiego się zacznie mięso 🥩 😉
dłuższe odcinki Grzesiek,please 💥🔝
Zgodzę się kocham takie odcinki
Też bym chciał, jednak utrzymać taką jakość przy dłuższym odcinku to nie łatwa sprawa. Bardzo czasochłonne. Choć chętnie bym zobaczył godzinny film dokumentalny z tej serii :)
Też bym chciał, ale to za dużo czasu zajmuje, więc będą krótsze ale bardziej dopracowane. No i są dwa w tygodniu 😉
@@MotoZinnej rozumiem to ale to może i lepiej bo taki wyczekany długi odcinek ogląda się jeszcze lepiej
Dobra robota ! :)
Dzięki 👌
Like w ciemno :D
Dzięki 👌
Genialny odcinek
Dzięki 👌 Czekaj na kolejny, tam będzie mięso 🥩 🥩🥩😉
Zayebisty odcinek 👍👍👍
Dzięki 👌 Dwa kolejne już nagrane 🤫
Ja pierdole,niedawno zachwycali się 100 KM z litra a 70 lat temu wyciskali 350KM z 1.5😂
Bmw lata 80 silnikn m12/13 1.5 litra ok 1500km. Teraz gamera ma 1400km z tym że silnik spalinowy + elektryczny
Nie ma co porównywać silników wyczynowych z silnikami drogowymi - ze względu na inne zastosowanie co przekłada się również na żywotność jednostki napędowej.
@@michalswic3954warto też dodać że silnik na settingu kwalifikacyjnym kręcił taką moc, bo miał tylko wytrzymać jeden przejazd. Podczas GP było to o ile dobrze pamiętam coś koło 800
@@Kierdziol uważasz że nowe silniki porownujac do technologii lat 80 są "zwykle"? Większość silników teraźniejszych to "wyczynowe" jednostki wyżyłowane restrykcyjne dokładnie jak dawne w motorsporcie nawet żywotność podobna. 😉
@@hmlsmajdek w kwalifikacjach nie było limitów mocy a nie ze miał wytrzymać jeden przejazd. Rosche mówił o 1500 a hamownie mialy limity sprzetowe na 1280. Faktyczna moc zmierzona na dzisiejszych hamowniach to ponad 1700km. Moc w wyścigu zależała od wymagań wyścigu były 800 a były i 900
Dobra, przyjemna seria.
Dobrze, bo dopiero się rozkręca 😉
Tu brakuje dopowiedzenia. Colombo wsadził do Alfy V12 1.5 litra z kompresorami jeszcze w 1940 roku. Praktycznie miał gotowe rozwiązanie - Alfa Romeo Tipo 512. Wkładał też V12 do innych modeli Alfy.
Ja czekam już na Miurę.
W czwartym odcinku 🤫
Elo! !!!!!!!!!!! ten od BMW do AeroCoupe czy innego aero od Brytoli! A moze do Leoparda alu z Mielca!!! Wielki Szacunek dla Pana Zbysława! A porucznik Jarosz mawiał; Grześ gaz do dechy!!!
Fajny odcinek i pozdrawiam
Dzięki, także pozdrawiam 👌
Zapowiada się bardzo fajna seria. Grzesiek a co z drugim kanałem??? Był w mojej ocenie zajebisty. Czy jest szansa na jego powrót?
Super odcinek i seria ale na Boga Półtora litra, półtora litra, półtora litra. NIE POLTOREJ LITRA.Poltorej to szklanki moze byc. Poltora z rzeczownikami rodzaju meskiego a poltorej z rzeczownikami rodzaju zenskiego!!!! Poltorej łyżki cukru i poltora garnka wody.
A gdzie "Drużyna Pierścienia" i "Dwie wieże"?😆
Spoko odcinek, czekam na więcej 💪
Więcej już za tydzień 😉
Czekam na odcinek o Mercedesie W125 który w 1938r pobił rekord prędkości na drodze publicznej: 432km/h. Pobity dopiero w 2017r. Brzmi absurdalnie? Nie mniej niż silnik tego auta. Przedwojenne auto o współczynniku cx 0,157, dwóch sprężarkach, mocy 736km i 1000nm.
V12 to lubię, a nie baterie!
Baterie to jedynie do sprzętu RTV-AGD
Zapowiada się zacna seria.
Super się się podoba, bo teraz się zacznie mięso 🥩 😉
A może jakiś inżynier wyjaśni lemingom dlaczego trzeba było w sporcie dużej liczby cylindrow o małej pojemności niż ...
Małe tłoki to mniejsze opory tarcia w cylindrach. Zauważ że każdy malutki silnik ma zazwyczaj bardzo wysokie prędkości obrotowe.
Tłoki są mają wiekszą srednice niż wyskosc co daje mniejszą bezwładnosc oraz lepszą rekacje a gaz ale niższy tłok oznacza mniejszą pojemnosc skokową wiec musi być ich wiecej
BTW, Auto Avio miało silnik na bazie Fiata, bo Ferrari zaczynał i bidny był a Fiat dawał 500+ dla konstruktorów, którzy przy użyciu ich części startowali w zawodach. Auto Avio to chyba najmniejsze V12 w historii historii.
Pierwszy! Super odcinek Grzegorzu!
Dzięki 💪
Gdzie jest błąd 1496÷12 to 124.6 a 1469÷12 to 122.4 błędne dane czy wynik?
Dzięki za uwagę. Literówka się jakaś wkradła.
Wiem, że oni mają dziwne pomysły z nazwami, nie wiem dlaczego to policzyłem przed Tobą co wydało się mi logiczne do nazwy, ale moje pierwsze wtedy skojarzenie "tłoki jak WSK 125" 😂 pozdrawiam @@MotoZinnej
Alfa z 8 cylindrami w rzędzie i komoresorem ahhh😊
Kiedyś to było 😉
Kiedy rajdowe legendy ?
Ciekawe, ale z tymi przenosinami na asfalt w tamtych latach, to już odjechałeś 🙃
Legenda Ferrar i to silniki Colombo , więc chyba wiadomo co wybrał.
Wiadomo, ale jest tam pewien twist. 😉 Będzie w kolejnym odcinku 👌
To Ferrari z miniaturki wygląda strasznie pokracznie z profilu. Z przodu praktycznie brak zwisu, ale z tyłu taki zwis że wygląda jakby osie były przesunięte o pół metra do przodu względem karoserii.
Ale miałeś wybór, kto Ci zrobił karoserię 😉
z rozkodowaniem nazwy 125 cos poszlo nie tak z matematyką
Wiem, literówka się wkradła, ale jeśli mielibyśmy to poprawić to film pojawił by się w niedzielę, więc wybraliśmy mniejsze zło. ;)
6:24 wiadomo o kogo chodzi nie będę pisał.
Dokładnie, po co go przywoływać.
czekaj czekaj 1950 rok 1,5l pojemność i 350km i 70 lat później ludzie sie dziwią że yaris 1,5l ma 300km?
Na v 12 to mnie nie stać 😂😂😂
Mnie też nie, ale to nie znaczy żeby się nimi nie jarać 😉
Jak tak patrzę na te zachwyty w komentarzach… no cóż, przykre, że publiczność jest tak mało wymagająca i zorientowana. Jednak żałosna wymowa podstawowych słów ze wokabularza motoryzacyjnego jest znakiem firmowym autora i ciągiem dalszym jego popisów z publikacji o Lancii Thema 8.32. Nie wiem, jak można zgrywać znawcę motoryzacji wymawiając imię Il Commendatore jako e n z o , skoro wymawia się je jako „enco”. I tak bite ze 20 razy „enzo” i „enzo”… . No to jest chyba elementarz, prawda? Nie wiem, czy mało istotne dla historii samochodowych V12-tek, powtarzanie wprost tego, co autor wyczytał na świeżo w anglojęzycznej wiki, jest ostatecznym dowodem na to jaki z niego znawca ale przydałaby się bardziej sensowna wiedza niż porażające bzdury o tym, że …”im więcej cylindrów, to tym więcej mocy i większy moment obrotowy”… - porażające to bzdury i tylko kwestia prestiżu się zgadza. Niestety dla autora na te parametry mają wpływ zupełnie inne rzeczy a bynajmniej liczba cylindrów, gdzie akurat jeśli idzie o moment, to ich większa liczba przy tej samej pojemności oznacza zasadniczo gorsze jego parametry. Ale autor dalej ma podstawowe problemy z wymową, bowiem co to takiego jest „mejbech”? Za prawdę kabaret. Podobnie z tą… głupawą (nie da się inaczej napisać) narracją o resecie, jakim była II WŚ i jak to musiano zaczynać wszystko od nowa. Dowcip polega na tym, że gdyby autor o historii motoryzacji tego czasu miał pojęcie, wiedziałby że większość samochodów, które pojawiły się w tuż powojennej Europie to były modele… przedwojenne! Więc w tym sensie nic nie zaczynano od nowa a przeciwnie, kontynuowano stare, przygotowując się dopiero do otwierania nowych rozdziałów. Zastanawia też wyższa matematyka wykorzystana w publikacji. Pojemność skokowa silnika wynoszącą 1497 (a nie 1496 !) podzielona przez 12 nijak nie daje wyniku 122,4 bowiem wynosi on 124,75 a dokładnie rzecz biorąc 124,731 cm3 dla wartości 1496,77. Wyższa matematyka to i dla mnie prawdziwe misterium, bo ja humanista jestem. No ale z drugiej strony podzielić przez 12 umiem a inni jak widać nie umieją a są nawet tacy co i nie… umią. I czy nie wystarczyła prosta informacja, że Ferrari przez te pierwsze 2 dekady z okładem stosował dla nazw modelowych oznaczenia liczbowe pochodzące z pojemności skokowej 1 cylindra i nie tylko ze swych V12-ek. Potem znowu dochodzi do językowych potknięć, bowiem słowo „carrozzeria” nie wymawia się „karosserija” - tu autor jakoś strasznie nieporadnie usiłował wejść w meandry języka włoskiego, ulegając polskiemu słowu „karoseria”, kiedy to włoskie słowo wymawia się jako „karocerija”. Jednak absolutny hit to wymowa „stabilitment” dla słowa „stabilimenti”, które akurat wymawia się po włosku dokładnie tak „jak się pisze”. I nie trzeba tu akurat nic kombinować. Niezły cyrk! Ta historia z Colombo i Lampredim to nie do końca tak było ale przy takim uproszczeniu może być. Na koniec - nie bardzo rozumiem co za „Biały Pan” pojawił się na końcu, bowiem to ja jestem przez przyjaciół nazywany Białym (Polskim) Panem. No cóż, trademark not registered.
Widzę że chyba coś mocniejszego weszło na wieczór ;) No i Pan poliglota pomylił chyba miejsca.
Chciałem tylko przypomnieć że to amatorski kanał na YT, a nie telewizja z wyszczekanymi dziennikarzami. Więc jeśli tak bardzo ucho krwawi od moich wypowiedzi, to nikt przecież nie każe się tutaj zatrzymywać. Proponuję odpalić sobie TVN czy inną komercyjną stację i od razu uszy przestaną krwawić. No i proszę mi się nie czepiać widowni, bo z tego co mi wiadomo przychodzą tutaj aby posłuchać o motoryzacji, a nie na naukę wymowy trudnych wyrazów.
W każdym razie dziękuję za uwagi, ale nie musisz się już trudzić więcej przy kolejnych filmach, bo i tak się do nich nie dostosuję.
Nie jesteśmy na ty! A suponowanie mi picia alkoholu na wieczór to już dość prymitywna impertynencja. Nie jestem też żadnym poliglotą a jedynie oczytanym i wykształconym miłośnikiem historii motoryzacji. To tak na wstępie, bo jak widzę, ten grochalski styl, pielęgnuje Pan także i poza vlogiem, nawet w znacznie większym zakresie. Myślę jednak, że to zwykła bezczelność (tak obecnie modna) aby poważne niedostatki merytoryczne przykrywać narracją o "amatorskim kanale" jako przeciwieństwie do "telewizji z wyszczekanymi dziennikarzami". Najbardziej porażające jest jednak to, że pewne podstawy traktuje Pan jak "naukę wymowy trudnych wyrazów" - no cóż, dbanie o poprawną wymowę, to pewien wyznacznik kultury intelektualnej i... co chyba ważniejsze, emanacja szacunku dla odbiorcy. Tej Panu bardzo brakuje, co dla mnie osobiście potwierdzają tylko Pańskie słowa o "odpaleniu sobie TVN". Symptomatyczne jest także Pańskie zapewnienie, że się Pan do moich uwag nie zastosuje. No cóż, nie musi Pan, choć żyjemy w coraz mniej wolnym kraju. Jednak odpowiedzialność za publikowane słowo powinna być dla Pana istotną wartością. Jak widać, z rozmysłem, nie jest. I jeszcze coś. Słowo "wyszczekany", jakiego Pan użył najlepiej pasuje do tego wrażenia, jakie można odnieść po obejrzeniu Pańskich materiałów. Ci dziennikarze, jakich miał Pan na myśli, mimo częstych braków merytorycznych, jednak potrafią się wypowiadać w sposób nie kaleczący uszu. A tak a propos - czy mój komentarz do materiału o Lancii Thema 8.32 Pan już czytał? Zachęcam, to może zrozumie Pan nieco więcej.
Siemanko
Siemanko 😉
Mam e38 v12 i nie zamienię tego auta na nic innego
Pojawi się w przyszłych odcinkach 💪
pierwszy
🙂
Moj golf 1,8 16v idzie lepiej. Ma czip,duzy wydech i nowe czesci
A dziś’1.0 turbo🥲
I kapitalka przy 100 tys. 🤷♂️