To jest świetny argument, że "ja wyprzedzałem, ale ja wszystko widziałem..." No to jak wszystko widziałeś, to widziałeś samochód, który wyprzedzałeś przed przejściem - i wiedziałeś, że jest to zabronione. Dlatego skoro wszystko widziałeś a i tak to zrobiłeś, to płać mandat bez żadnego tłumaczenia się.
Wystarczy jeździć przepisowo i skoncentrować się na jeździe. Jestem nowym kierowcą i zawsze jak widzę przejście dla pieszych puszczam gaz (chyba że widzę wyraźnie pusty chodnik/pobocze)
5:25 - Dąbrowskiego i Lodowa, skrzyżowanie proste ale za duże, by ogarnęła je wzrokiem i umysłem większość kierowców. Barierki widoczne na środku skrzyżowania to element zmiany organizacji ruchu, wysepka utworzona w tym celu, żeby jadący z Lodowej nie blokowali się wzajemnie bo tam cyrki się działy. Do tego wszędzie jest standardowe ograniczenie prędkości do 50, ale na ulicy Dąbrowskiego przestrzega go może 1% kierowców, przecież to szeroka ulica. Jedno z miejsc, gdzie naprawdę przydałby się fotoradar albo zwiększenie limitu prędkości i sygnalizacja, bo ruch tu jest dość duży.
W mieście zasada jest prosta - nie widzę co się dzieje przed samochodem przede mną - niezależnie , czy on skręca, czy stoi przed przejściem, czy w ogóle stoi - zwalniam i upewniam się, że można jechać. Tylko tyle i aż tyle.
Mi tu przychodzi do głowy moje doświadczenie z Niemiec i Szwajcarii. Tam wszyscy grzecznie (też Polacy) jeżdżą 50 km/h w zabudowanym. Niesamowite było uczucie, gdy okazało się, jak dużo czasu ma się na reakcję, jak można spokojnie obserwować, co się dzieje dookoła, zwolnić, zahamować, przyspieszyć, itd. W Polsce trzeba mieć dużo samozaparcia, by jechać przepisowo, bo wszyscy wyprzedzają, patrzą groźnie, itd. Jakby jedynym wyznacznikiem tego, że ktoś jest dobrym kierowcą było to, że jedzie tak, jak wszyscy (albo przynajmniej większość), bo takie opinie też słyszałem/czytałem nie raz - "trzeba dostosować się do ruchu na drodze i jechać, jak jadą inni, żeby nie powodować korków. A jazda przepisowa jest niebepieczna, bo nikt tak nie jeździ.". No i jak tu znaleźć złoty środek? Jak pojadę 50 km/h w zabudowanym, to jakiś narwaniec wyprzedzi mnie z prędkością 70-80 km/h, bo już się zdenerwował jadąc za mną przepisowo przez kilometr. Jak mu dziecko/pies/kot wybiegnie na drogę, to on je zabije, bo nie zdąży zareagować, a warunki na drodze są różne, natężenie ruchu z naprzeciwka jest różne, itd. (choć usłyszałem niedawno opinię od osób, co uważają, że jak ktoś umie panować nad samochodem, by zrobić drift, to znaczy, że zawsze sobie poradzi i zapanuje nad samochodem w każdej sytuacji... no cóż, na drodze z dużym ruchem, przejściami dla pieszych, w deszczu, itd., to na pewno taki kierowca ogarnie lepiej, już to widzę ;) ). Więc jak jeździć w Polsce? Niech mi ktoś powie.
W Niemczech są niewolnicy. Nie ma tam wolnych ludzi. Kazdy żyje w lęku ze straci prawko albo dostanie mandat taki ze przez 10 lat punkty mu sie nie wyzerują. Polecam książkę Paradyzja.
Arek i co z tego? Olewaj ich. Jak ktos z tylu trabnie na ciebie, za pipcz i ty dla żartu. Trombnie ponownie. Daj znowu klakson. Baw się na nerwach innych. I im to przejdzie. A ty jestes spokojny i zrelaksowany xd
Tak to najczęściej jest, że kierowca najpierw piekli się za kierownicą na pieszego, a potem piekli się na innych kierowców jak przechodzi przez przejście dla pieszych... Ale dziwnym trafem nie łączy jednego z drugim.
No dobra, w Niemczech kierowcy zwalniaja przed przejsciem dla pieszych. Tylko tam formalnie przejsc dla pieszych oznaczonych zebra jest bardzo malo. W takich miejscach w Niemczech pieszy ma pierwszenstwo przed pojazdem. Natomiast funkcjonuja tam takie rzeczy jak bramy/furty dla pieszych nie oznaczone zebra, na ktorych pieszy nie ma absolutnie pierszenstwa. A w Polsce jest jeden rodzaj przejsc dla pieszych i jest ich od groma czesto na krotkim odcinku danej ulicy. Nie da sie porownac Niemczech i Polski, bo tam organizacja ruchu wyglada inaczej.
Tyle gadania od lat to może zaczniecie wysyłać te nagrania w posiadaniu których jesteście po prostu na Policję żeby tych idiotów rozliczali. Bo samo mówienie, że to "dramat" tu niczego nie zmieni.
2:00 Niemcy są bardziej wyczuleni, bo takich przejść jak u nas jest bardzo mało. Dużo jest przejść typu bród (Fußgängerfurt) gdzie pieszy musi ustąpić autom. ua-cam.com/video/WVb7-lgl4Og/v-deo.html ua-cam.com/video/AkTRNDgHMQs/v-deo.html
Śmieszny jesteś. Nie ma to jak nakręcić film jak to jest w DE lepiej i jeździć z maksymalną dozwoloną szybkością. I jeszcze te niezwykłe nocne ograniczenia prędkości przed przejściem do 30kmph. Najgorsze w tym wszystkim jest to że większość komentarzy pod tymi filmami jest żeby zlikwidować zebry i zrobić brody ale prędkości tak czy tak nie zmniejszymy i niech pieszy czeka dzień żeby mógł przejść przez przejście. Jeszcze dochodzi filozofia że 200PLN mandatu to nic i można robić wyścigi przed zbrą. Pragnę też przypomnieć że w DE za dwa takie same wykroczenia popełnione w ciągu roku zabierając prawo jazdy i trzeba jeszcze raz wyrabiać.
Kiedys skomentowałem podobny film z innego zródła w ktorym kierowca odmowil przyjecia mandatu bo on nie mogl widziec pieszego kiedy wyprzedzał, tak samo jak prowadzący, że takim ludziom powinno sie odbierac prawko na 3msc i wylano na mnie wiadra pomyj, że sam mam oddac prawko, że policja robi sobie łapanki itd. Nie jestem wzorowym kierowcą, czesto przekraczam predkosc, ale zawsze trzymam odpowiedni odstep i obserwuje otoczenie przejscia, no przecież taki pieszy nie jest zamkniety w stalowej puszce tak jak my kierowcy, a kazde przejscie jest tak oznakowane, że widać je z daleka i nie ma znaczenia czy na przejściu jest pieszy czy go nie ma, nie wyprzedzamy i nie omijamy i basta, nie ma dyskusji. Odniosę sie jeszcze do tej latarki. Miałem przyjemność spędzić tydzień w Katanii we włoszech i to co sie tam dzieje na drogach mnie zamurowało, doslownie kazde auto jest tam rozbite, kazde! A klaksonu używa się częściej od kierunkowskazu i pisze to całkiem poważnie. Pieszych na przejściach sie omija jak przeszkody. Co zauważyłem nocą? Każdy włoch ma włączoną diodę doświetlającą podczas rozmowy, nie tylko w smartphonach, bo zauważyłem, że w starszych telefonach również, czyżby telefony na ten region były sprzedawane z taką funlcją w oprogramowaniu...?
Włączanie się latrek w telefonach komórkowych podczas rozmowy jest raczej przypadkowe i wynika z nie wygaszenia ekranu w telefonie podczas rozmowy i przypadkowemu wybraniu tej funkcji z wysuwanego menu.
Za takie przejścia jak w 5:25 projektant powinien iść siedzieć za zabójstwo, tu nie ma co tłumaczyć kierowcom którzy robią źle, takie przejścia to wyrok na pieszych.
Jestem z krk i teraz siedze w bieszczadach i tlumacze kazdemu aby wiedzieli co to omijanie wyprzedzanie... Albo kierunkowskaz gdy jedziemy w bok nawet jak mamy droge z pierwszeństwem ... Oni tutaj maja to w dupie bo ma pierwszenstwo a korek niech stoi
.. Bez stękania robi się coraz mądrzej . Sezon rowerowy wystartował , jest mi czasami aż głupio jak kierujący "wymuszają" uprzejmie żebym przejeżdżał rowerem przed nimi przez przejście dla pieszych !!! Uprzejmie im dziękuję (skłon głowy, gest ręką) uśmiech i interakcja ze strony kierowcy ! ALE WSZYSTKO W/W Z MĄDRYM WYCZUCIEM SYTUACJI .
No i trwa odwieczna wojna kierowców z pieszymi. I prawda jest taka, że obie grupy swoje za uszami mają. Prosta zasada. Niezależnie, którą grupę aktualnie reprezentuję. To, że mam pierwszeństwo, czy zielone światło, z uważania mnie nie zwalnia. W odcinku Niemcy zostały wywołane do odpowiedzi. Też miałem okazję trochę po nich pojeździć. Tam pieszy, mimo, że ma bezwzględne pierwszeństwo na przejściu, zawsze się rozejrzy, zanim na nie wejdzie. Chciałbym, żeby i polscy piesi tak postępowali. U nas pierwszeństwo (przynajmniej na razie) ma pieszy, który już znajduje się na przejściu. A jak na nie wchodzi, to czasami aż się włos na głowie jeży. Drodzy piesi. Dajcie nam, kierowcom szansę się zauważyć. W końcu to w waszym interesie leży, żeby nie dać się potrącić. Niezależnie, czyja będzie wina, blachę się wyklepie i polakieruje. Czy kości też tak ładnie się zrastają? Chyba nie zawsze. Kierowca może i zapłaci grzywnę, straci na jakiś czas prawo jazdy, ale uszczerbek na zdrowiu raczej mu nie grozi. A jeśli przechodzicie przez drogę wielopasmową, nie róbcie tego na pałę, bo jeden wam ustąpił pierwszeństwa, tzn, że każdy następny zrobi to samo. Sam nieraz byłem świadkiem ostrego hamowania, bo w ostatniej chwili jełop zauważył, że ten, który zwalnia, robi to przed przejściem dla pieszych. Nie wiem, na czym niektórzy się skupiają za kierownicą, ale na pewno nie na jeździe. Obie te grupy powinny nieco zweryfikować swoje zachowanie. Myślenie naprawdę nie boli, jest za darmo i pod dostatkiem, a może oszczędzić wielu problemów...
@@jancarl9068 Oglądałem. Ale jak nie rozumiesz, o czym piszę, to się nie przejmuj. Nie ty jeden nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Taka choroba dzisiejszych czasów...
Jeśli oglądałeś/oglądałaś poprzednie odcinki, to były sytuację, w których za omijanie przed przejściem dla pieszych, było odbierane prawo jazdy na 3 miesiące, a następnie kierowany wniosek o ukaranie do sądu.
w UK mamy specjalne przejscia dla pieszych z zóltymi latarniami na ktorych pierwszenstwo ma pieszy, najczesciej wystepuja one na niebezpieczny przejsciach i to naprawde fajnie dziala czemu by nie w polsce takie cos ?
Jazda samochodem to jest coś co trzeba jednak ćwiczyć. Jeśli ktoś jeździ rzadko, a przez to słabiej i częściej popełnia błędy jak np. niezachowanie wystarczającego skupienia przy przejściach dla pieszych to zabranie mu uprawnień na 3 miesiące raczej umiejętności nie poprawi. Nie wiem czy obowiązkowe kursy doszkalające byłyby tutaj odpowiedzią, ale zostawienie słabego kierowcy samemu sobie na 3 miesiące sądzę, że nie poprawi sytuacji.
6:10 Pasternik to jest zmora. Tam nikt nie zwraca uwagi na pieszych. To podwójne przejście (sytuacja ze skodą jest z tego samego miejsca tylko w stronę miasta) powinno być już dawno monitorowane a mandaty egzekwowane automatycznie. Osobiście codziennie nagrywam na kamerze wyprzedzanie na tych przejściach.
u nas jest dzicz na drodze jeśli chodzi o kierowców i pieszych, piesi albo stoją i czekają aż ktoś się zatrzyma ,albo włażą prosto pod samochód nie patrząc nawet czy coś jedzie ,że trzeba ostro hamować, takich modelowych przypadków ,że trzeba tylko trochę zwolnić i pieszy sobie przechodzi to jest może z 10 %
Pamiętam jak pierwszy raz wjechałem za szybko na takie wyniesione przejście dla pieszych, oznaczone jako "nierówności na drodze". Było to w jednym z miast na Litwie. Później przed każdym przejściem dla pieszych zwalniałem profilaktycznie.
Niestety prowadzący w programie wprowadza w pewnym momencie w błąd twierdząc, że pieszy stojąc przy pasach ma pierwszeństwo. Przepisy miały być zmienione ale na ten moment pierwszeństwo pieszy ma podczas gdy jego noga znajdzie się na jezdni.
Wielokrotnie zauważyłem że wg Pana Dworaka. Powinniśmy się domyślać czy osoba która idzie chodnikiem i będzie przychodzić obok pasów zechce z nich skorzystać. Pieszy powinien podejść, zatrzymać się rozglądać i wtedy wiadomo że będzie przechodził. Nie ma przepisu który by mówił że trzeba się zatrzymywać za każdym razem kiedy ktoś idzie chodnikiem w pobliżu pasów.
@@czaryone Dlaczego to pieszy ma sygnalizować, że chce przejść po placu wyznaczonym dla pieszego? Równie dobrze to kierowca powinien każdorazowo zatrzymać się przy przejściu i rozejrzeć się czy nie ma w pobliżu kogoś kto chce przejść i zasygnalizować chęć przejazdu.
@@tryglaw Bzdura. Od 15 lat mieszkam w Belgii. Pieszy, podobnie jak rowerzysta są tutaj pod specjalną ochroną. I nie chodzi nawet o przepisy tylko kulturę jazdy i nawyki. Zawsze kiedy zbliżam się do przejścia, jadące samochody już zwalniają i chcą mnie przepuścić i nieważne czy to komunikacja miejska czy prywatne samochody. Tak się tutaj uczy na kursach, czy nawet już w szkołach, a nie jakaś bzdura z wystawieniem nogi na jezdnię :D
@@czaryone Pan Dworak ma rację (że tak powinniśmy robić), choć faktycznie na razie takiego przepisu, niestety, nie ma. Ale sam tytuł programu wręcz zobowiązuje do tego - jedź bezpiecznie! :)
@@necromaster1979 " ...że chce przejść po placu wyznaczonym dla pieszego". Z tego co ja rozumiem to przejście dla pieszych przecina jezdnię, a nie odwrotnie. Idąc tym tokiem rozumowania to pociągi powinny się zatrzymywać przed skrzyżowaniem z drogą dla samochodów.
Ja zawsze robię od zawsze tak jak na filmie. Nalezy wyczuć i umieć obserwowac otoczenie i reakcje przechodniów / rowerzystów. I ja dodatkowa migam światłami z daleka i juz zwalnianac. Aby przechldnk przeszli szybciej i bez strachu. Nie zauwazylem aby kto migal światłami gdy ja przechodze badz jadę samochodem.
Podnieść karę za te wykroczenie do takiego stopnia, by dało to rezultat. Pieszy też nie może w ciemno iść, bo ma zielone, albo było pusto. Jestem i pieszym i kierowcą oraz czasem rowerzystą. Wolę się zatrzymać na jezdni, bo ie wiem czy akurat kolejny pojazd się zatrzyma. 2-5s nie boli, a pośpiech czasem zabiera życie, nawet gdy nie z naszej winy.
@@reditcompany7586 Typowych zebr na których pieszy ma pierwszeństwo prawie niema, można sobie włączyć tyrp satelitarnych w mapach i poszukać w jakimś niemieckim mieście 10 zebr, zapewniam ze będzie problem, w Polsce 10 zebr jest na odcinku 1km. W Niemczech przeważnie są tzw brody na których pieszy niema pierwszeństwa. Ten kto w Polsce pozwolił na powstawanie przejść dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej na trzypasmowej drodze powinien odpowiadac za przyczynienie sie do wypadkow.
Trzeba zacząć od tego co zresztą widzi się na wielu filmach nawet tych którzy sami przesyłają filmy że pierwszą i najważniejszą sprawą powodującą później te szaleńcze wjazdy na przejścia jest zawsze nadmierna prędkość. W Polsce do ograniczenia prędkości nie stosuje się nikt. Po prostu nikt. Oglądam wiele filmów w których ktoś gdzieś zajechał drogę czasami wymusił pierwszeństwo i nagrywający jest święcie oburzony że ktoś złamał przepisy ale że on jechał za szybko? Zero jakiś wniosków. Przekraczanie prędkości jest tak powszechne że ktokolwiek przestał na to zwracać uwagę no może tylko w jakis drastycznych przypadkach. Jadąc 50km przez wioskę wyprzedzają mnie wszyscy. Do tego jak się nie da siedzą na zderzaku trąbią świecą pomstują i co tam się tylko jeszcze da. Ostatnio na 70 gdy tyle jechałem bus wożący ludzi siedział mi na zderzaku 30 cm i świecił wściekle światłami. Co na to pasażerowie? Pewnie zadowoleni że kierowca ich szybko przewozi z przystanku na przystanek.
To właśnie takie zawalidrogi powodują zagrożenie bo "trzeba" ich wyprzedzać, często w miejscu niedozwolonym. Inna sprawą jest to, że wielu pieszych nie potrafi ocenić prędkości i wchodzą na jezdnię myśląc, że samochód jest "jeszcze daleko", a chwilę później już go potrąca.
Odebranie prawa jazdy wg mnie nic nie da i będzie to skutek odwrotny do zamierzonego. Za narażenie innego uczestnika ruchu na utratę zdrowia lub życia, powinny być wysokie kary finansowe bo to boli najbardziej. Co do komentarzy odnośnie zmiany infrastruktury to po części ok, macie rację, ale na tą chwilę jest tak jak jest i należy się do tego stosować.
Jako pieszy widząc taki wolno dojeżdżający samochód mam jednak obawy czy zdążę przejść. Wolę gdy samochód jest daleko albo się zatrzyma. Dlatego mówi się aby zwalniać przed przejściami. 3:34 Często kierowcy podchodzą do tej sytuacji tak, że pieszy był jeszcze daleko, że nie było sensu się zatrzymywać. Jednak niestety gdy nie ma wysepki należy się w takiej sytuacji zatrzymać. Przecież jak się te samochody w porę nie zatrzymają to pieszy będzie musiał stanąć na środku drogi. Niczym samobójca. Wszystkie przejścia przez wielo pasowe ulice powinny mieć sygnalizację. 5:57 Ten pieszy nie patrzył się gdzie powinien się patrzeć. Przeszedł na pewniaka. Trzeba mieć też świadomość, że ktoś jeździ samochodem nie tylko po to aby odizolować się od ludzi. Czasem okazuje się, że pokonanie drogi z domu do pracy czy do sklepu samochodem jest dużo szybsze. Z założenia więc osoba jadąca samochodem się śpieszy więc nie będzie ona miała czasu na takie uprzejmości jak przepuszczanie pieszych.
+ Zgodzę się, że nie każdy pieszy potrafi dostrzec czy samochód zwalnia w celu ustąpienia pierwszeństwa, ale to przychodzi z czasem. - Co do drugiej sytuacji, to fakt, podróż autem pozwala na szybszą podróż, ale argument, że dla kierowcy się śpieszy, jest wysoce mnie irytujący. Mi, jako pieszemu, też się często śpieszy, a to na autobus, a to również do biblioteki, więc dlaczego to ja mam cierpieć? Oczywiście to nie zwalnia żadnej ze stron z zachowania ostrożności przy przejściu dla pieszych.
Jest jeszcze jeden ogromny problem na który zwracałem uwagę a państwo realizatorzy cały czas to ignorują. Chodzi o wyprzedzanie i zajeżdżanie drogi przed światłami. Wszędzie na świecie to się tępi ale nie u nas. Przecież to są ci sami ludzie którzy wyprzedzają na światłach. Chcąc być ciągle pierwsi to właśnie oni powodują korki. Jeżeli przede mną jest czerwone światło chcę zwolnić tak jak ten pan z Warszawy gdy dojeżdża do pasów. Standardem jest że na ostatnich 200-300 metrach przed sygnalizacją niecierpliwi wyprzedzają, zajeżdżają bo drogę wymuszają hamowanie. Tylko po to żeby światło zmieniło się na zielone żebyśmy wszyscy musieli ruszać. Czasem mam wrażenie że niektórzy patrzą tylko 50 metrów przodu na jezdnię i nie ogarniają że coś dalej co zaraz ich zatrzyma. 🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯
To jest zmora, no co drugich światłach zawsze się ktoś taki znajdzie, czasem nawet kilku. Gaz - jazda z nadmierną prędkością - (wyprzedzanie) - hamowanie. I tak zawsze spotykamy się na światłach, jak nie tych, to następnych, ale oni (to odważne stwierdzenie) myślą, że jadą "dynamicznie, szybko i są szybciej". A nie są.
Zawsze gdy muszę przechodzić przez to łódzkie skrzyżowanie na Dąbrowskiego zaczynam się obawiać. Trudno jest się przedostać, wariaci pędzą nie patrząc na nic, droga 2x szersza niż być powinna, przejścia przez drugą, prostopadła ulicę również takie same. Na dodatek pełno tirów.
0:44 Mówię, to od samego początku mojego kanału (szczególnie komentarze)! 3:35 Peugeot ścina! SKANDAL! Obstawiam DK94 4:18 Prowadzący chciał powiedzieć zapewne "do zwolnienia kroku pieszego" (które swoją drogą było) 6:22 Sekundę później nie "wcześniej"! 7:02 O tym też mówiłem tylko swoimi słowami: "jeśli patrzymy dopiero czy pieszy znajduje się na przejściu zamiast na zachowanie sąsiednich pojazdów, to jest to za późno! Mało tego niektórzy w ogóle hamują DOPIERO, gdy pieszy jest na ich pasie! BANDYTYZM!" 7:32 O tym też wspominałem: "reaguję na pierwsze symptomy wymuszenia dzięki temu mam mniejszą prędkość i wcześniej hamuję" (czytelność pomaga też żeby ktoś nie wjechał w tył) 7:46 Prawdopodobne wyprzedzanie z prawej 8:01 Pewnie robi, to w dzień
Ciekawe czy ci wszyscy mądrale, którzy ganią pieszych za to, że nie spojrzeli na drugi pas (gdy jeden samochód już im ustąpił pierwszeństwa), spoglądają zawsze na wszystkie drogi podporządkowane jadąc drogą z pierwszeństwem. Hipokryci.
A czy przypadkiem nie upewniasz się, przejeżdżając przez strzeżony przejazd kolejowy, dla własnego bezpieczeństwa, czy na pewno nic nie nadjeżdża? Hipokryto?
Tu nie ma co zmieniać przepisów. Tu trzeba zmieniać infrastrukturę. To jest nie do pomyślenia w krajach cywilizowanych, aby takie przejścia przez 4 pasy występowały
Chodzi o to że kiedy jedziesz przepisowo po Krakowie to ciągle cię łapie czerwone światło. Kiedy jedziesz szybko, często po prostu jedziesz, nie stoisz. Można by nawet wyciągnąć wnioski że organizator zachęca do szybkiej jazdy poprzez synchronizację świateł dla wyższych prędkości. Takich kierowców powinno się tępić. Ale jeżeli wymagamy to powinniśmy też stworzyć warunki sprzyjające przestrzeganiu przepisów oraz dozwolonych prędkości. Jednak brak ciągłości ruchu i synchronizacji świateł jest ogromnym problemem. Powinno być tak że jak jest 70 to jadąc 70km/h masz zielone. A nie jak jest obecnie że albo 100km/h albo 40km/h Inna sprawa, powinny wieniec o tym informacje (jedź XX km/h żeby dojechać na zielone/lubisz stać na światłach to jedź szybciej niż dopuszczono itp.). Powinniśmy edukować kierowców poprzez wymuszanie przestrzegania przepisów.
Wiecie może kiedy zostanie otwarty MORD w Krakowie? Czekam na egzamin na kategorie D, mam dostać pracę w MPK i póki nie zdam egzaminu jestem bezrobotny...
Sporo kierowców powinno prawka oddać. Ok. I przy okazji ilu pieszych, powinno się zamknąć, bo nie myślą gdzie łażą? Takich filmów, też jest multum i jeszcze więcej, można nagrać.
Jestem kierowcą i jak każdy kierowca również pieszym, proponuję progi zwalniające przed każdym przejściem - rozwiązanie skuteczne na nieprzestrzeganie przepisów
6:30 ten rowerzysta wcale nie zachował się idalnie. wszedł na pewniaka nie wychylając się, nie patrząc poza prawy skrajny pas, bez pomyślunku. ale kierowca yaris pownien się obudzić raz na zawsze, bo ma już jedną niedoszłą ofiarę śmiertelną na koncie.
Prawnie to osoba będąca już na przejściu ma pierwszeństwo. Z logicznego punktu powinien spojrzeć dla własnego bezpieczeństwa przecinają drugi pas. Problem polega na tym jak duże braku w szkoleniach maja kierowcy gdy nie znają podstaw.
@@CharlesPiston jasne że tak. dlatego ten program powinien być pokazywany na kursach na PJ, i szerzej znany w tv. niestety, wszechwiedzące janusze kierownicy nie mają w nawyku uczyć się nowego i przyznawać do błędu. a uważać musi każdy kto jest w ruchu, nieważne na ilu kołach
@@buskiscyzoryk472 Zgadzam się Tobą. Generalnie uważam za za takie wykroczenia pierwszy raz powinno być dawane upomnienie, wpisane do ewidencji i w przypadku ponownego karać surowiej gdyż Kierowca byl już upomniany. Na przykładzie UK, w przypadku przekroczenia prędkości jest opcja mandatu i punktów lub kursu na zlikwidowanie. Jeżeli w ciągu roku ponownie się złapie punkty za to samo czyli przekroczenie prędkości to wtedy tamte i obecne się sumuje. Kara musi być i to surowa. 12 pkt na 4 lata, wzwyzka do ubezpieczenia na 5 lat w systemie bo jest się Kierowca który przez swoje wykroczenia może doprowadzić do strasznej rzeczy
Żeby to zawsze piesi tak sprawnie przechodzili jak zobaczą, że się zwalnia. Często czekają aż się ktoś zatrzyma, w sumie nie ma się co dziwić biorąc po uwagę jak niektórzy jeżdżą
Jest najwięcej wypadków bo jest dużo przejść. Sprawdźcie sobie ile jest przejść z pasami np. w Niemczech, a ile u nas. Więc nic dziwnego że statystyki są jakie są. Przykłady głupoty są też na filmie jak tutaj - droga wielopasmowa szybkiego ruchu i przejście. Kto to projektował?
Połowa pieszych nie wejdzie na przejście póki samochód się całkiem nie zatrzyma przed przejściem. I to w sytuacji, że dwa razy zdążyli by przejść zanim samochód bez hamowania dojechał by do przejścia.
Niestety w 7/10 przypadków to PIESI czekają na skraju przejścia (lub trzymając już jedną nogę na samym przejściu - bo wtedy już są NA a nie PRZED przejściem) na całkowite zatrzymanie się nadjeżdżającego pojazdu. W moim mieście to standardowe zachowanie. Niesamowicie spowalnia to ruch.
Dawid, żadna przyjemność kiedy jedzesz po ciemku i ktoś ci świeci po oczach. Pamiętaj że samochody mają światła ustawione tak żeby nikogo nie razić. Pomyśl jest dobry ale nie po oczach, bo dostaniesz długimi 😘
Panie Marku, przejście wyniesione jest dobrym pomysłem ale zdarzyło mi się kilka razy, gdy wszedłem na takie przejście, bo auto zwalniało..... Niestety kierowca nie miał w planach mnie przpuścić a zwolnił tylko dalego, że to skrzyżowanie było wyniesione. Prawie mnie rozjechali. Czy jest szansa, by wprowadzić zmianę odnośnie tego typu przejść?? Gdyż nie wiesz czy kierowca zwalnia, by Cię przepuścić czy nie.....
sygnalizacja (o ile będzie zgrana - typu Zielona fala) to nie mam nic przeciwko, ale w większości przypadków jest tak, że czeka się na każdym możliwym skrzyżowaniu i cierpliwość jest wystawiana na próbę. Robienie wszędzie sygnalizacji to nie jest metoda. Są przede wszystkim za małe kary za takie wykroczenia. Piesi też nie są często bez winy. Nie patrzą co się dzieje, czy mogą wejść na jednię tylko wręcz dochodzi do notorycznych wtargnięć. Obie strony powinny obserwować sytuację na drodze, a nie w telefonie i trochę niech się nauczą przewidywalności
Zamiast odebrać i karać może jednak przeorganizować przejścia i wszędzie tam gdzie dopuszczalna prędkość jest pow. 40km/h pierwszeństwo ma jednak samochód bo jego droga zatrzymania jest dłuższa lub ustawić sygnalizacje świetlną. Lub jak obecnie karac i nie wymagac od Panstwa nic.
czyli w kazdym terenie zabudowanym a takze po za nim?Dop predkosc ponizej 40km/h to tylko na uliczkach osiedlowych, strefa mieszkalna itd.Wystarczyloby zeby ludzie stosowali sie do tego 50km/h a nie po 70km/h jezdza ,drogi ani pobocza nie obserwuja,tylko skupiaja sie na aucie przed soba. Mam porownanie jak wyglada jazda za granica i w PL i naprawde roznice w sposobie jazdy sa ogromne.U nas na zoltym sie przyspiesza zeby jeszcze przejechac,ograniczenia predkosci na drogach krajowych do 90km/h nie sa respektowane(zazwyczaj jazda 110km/h ,ale zdarza sie i po 150kmh),duzo hamstwa(a przyspieszem,nie dam mu wjechac,nie ulatwie mu itp)
Haha dywagujecie tu żeby przepisy zmienic żeby infrastrukturę zmienic hahaha po co przecież dla normalnego inteligentnego człowieka z wysokim poziomem świadomości wszystko jest jasne i klarowne ja np.jezdze 500 konnym autem i nic dla mnie nie jest dziwne i niebezpieczne (no moze tylko tyle ze wielu juz by we mnie wyjechało ale uratowalem zawsze sytuacje) wiec polecam przestac zyc jak pędzące szczury tylko spokoj miłość i szacunek ,usmiech na twarzy i czujność a nie jedzenie smieciowe kebaby a pozniej mozg pracuje jak u szczura po amfetaminie pomieszanej z cukrem pudrem.czesc Zagubieni ludzie
Poziom świadomości rośnie wprost proporcjonalnie do mocy silnika?Nie chwaląc się , moje ma 600 ps i po zakupie nic nie odczuwam. Świadomość ta sama.Tylko że jest się czym chwalić. ........
@@chooboflex8154 A wiesz że 500 plus to pikuś w porównaniu do całej reszty bez sensu wydawanych pieniędzy? To tylko maleńki odsetek. Tak samo jak jeździ się po kierowcach że tyle spalin produkują że dziura ozonowa się robi. A tak naprawdę to tylko 10% na cały kraj rocznie. Europa zaostrza przepisy a to Azja i Ameryka tak trują Ziemię że nawet nie jesteś sobie w stanie tego wyobrazić. A Trump uważa że jemu zimno i nie ma czegoś takiego jak ocieplenie klimatu.
Przejścia bezkolizyjne są fajne, ale niestety - cholernie drogie, bo koszty często idą w miliony PLN za sztukę. A tak? Dwa znaki pionowe po 200PLN za sztukę (no, z instalacją trochę więcej) plus malowanie przejścia. Koszt - 1-2 tys. PLN...
Głupi kierowcy to jedno. A zła organizacja ruchu to drugie.. Trzeba eliminować jedno i drugie. Przejście podziemne może być delikatnie nachylone, bez schodów przez co nie sprawia problemu. Można nawet rowerem przejechać.. Masa takich rozwiązań jest za granicą. Nie ma tłumaczenia dla braku mózgu, jednak w Krakowie nie istnieje coś takiego jak płynność ruchu. Jesteśmy tylko ludźmi i czasem nawet najbardziej cierpliwemu puści.
Od paru lat mieszkam w Holandii i obserwuje zachowania kierowcow tutaj. I wpadlo mi w oczy jedno rozwiazanie, mianowicie przed (prawie) kazdym rondem masz znak o ustapieniu pierszenstwa przejazdu pieszym ale tez, a wlasciwie przede wszystkim, ROWERZYSTOM, ktorzy w ogole nie zadaja sobie trudu patrzenia na rondo, po prostu jadac droga dla rowerow wjezdzaja na ronda i sprobuj im nie ustapic pierszenstwa! Jestem bardzo ciekaw, jak to wygladaloby w PL..... Ile tysiecy rowerzystow gineloby kazdego dnia...
Absolutnie nie bronie kierowcy na lewym pasie na samym koncu odcinka ale pieszy w tej sytuacji to ksiazkowy przyklad swietej krowy. Jakby nie klakson autora nagrania to mielibysmy jeden przypadek wiecej w statystykach. Niech pieszy pamieta ze 80kg miesa nie ma szans w starciu z 1600kg zelastwa przy nawet 60km/h.
Czy pod każdym filmem musi być seria takich komentarzy? Miasto jest dla ludzi i ustawa PoRD jasno nakłada obowiązki na kierowcę bo ten kto ją tworzył doskonale sobie zdaje sprawę, że zawsze i wszędzie zdarzy się osoba, która będzie zamyślona, głupia, zrozpaczona, chora. I co mamy ją za to karać? Rozjeżdżać? Pieszy nikomu nie zagraża swoim chodzeniem. Zagrożenie stwarzają auta i to na kierowcach ciąży odpowiedzialność za życie pieszych. I tak, pieszy powinien się rozejrzeć, ale tego nie zrobił, tak samo jak nie robi tego idąc po chodniku i nagle zatrzymuje się żeby zawiązać buta (a za nim ktoś idzie w tłumie). Tak już jest i tak będzie i tego nie zmienisz. Dlatego kierowca ma uprawnienia, które pozwalają mu kierować pojazdem i nakładają na niego obowiązki. Pieszy nie musi mieć żadnych uprawnień żeby chodzić. Poczekajcie aż będziecie mieli 70-80 lat, czy też będziecie tak wspaniale zachowywać się na pasach. Albo wasze 9 letnie dziecko wracające ze szkoły.
@@PelzaK1 Czy pod każdym filmem musi być seria takich komentarzy? Tak, miasto jest dla ludzi. A kierowcy to co, nie ludzie? Wśród kierowców też może zdarzyć się "osoba, która będzie zamyślona, głupia, zrozpaczona, chora." I co, nie karać ich za popełnione błędy? Dać się im rozjechać? Pieszy nie musi mieć żadnych uprawnień. To też prawda, ale czy to oznacza, że nie obowiązują go przepisy PoRD? Właśnie w ten sposób myślący kierowcy (bo drogi są dla samochodów, zatrzymam się na środku drogi żeby zawiązać buta, przed czubkiem mojego nosa jest pusto to cała naprzód) rozjeżdżają tak samo myślących pieszych. Przykre jest to, że zamiast realnie poprawić bezpieczeństwo przez montaż sprawdzonego systemu jakim jest sygnalizacja świetlna, montuje się kamery, fotoradary, bzdurne podniesione skrzyżowania a odpowiedzialność przerzuca się na (w tym wypadku) kierowców. Z kierowców jest kasa, ze świateł nie ma kasy. A ludzi się podpuści, żeby żarli o to kto winien to nie zwrócą uwagi na istotę problemu. A jeszcze smog kierowcom dorzućmy. I globalne ocieplenie. I odpowiedzialność za życie pieszych...
@@tomaszsawicki2461 Jeśli kierowca jest "osobą, która będzie zamyślona, głupia, zrozpaczona, chora.", to po prostu nie powinien wsiadać samochodu! Jeśli ktoś ma problem w określaniu swojego stanu, powinien oddać prawo jazdy, a przynajmniej zrezygnować z uczestnictwa w ruchu drogowym.
Polska nie jest na pierwszym miejscu Mówmy konkretnie Nie jest dobrze ale mówmy jak jest biqdata.wyborcza.pl/biqdata/7,159116,24616874,europejskie-drogi-nadal-niebezpieczne-a-w-polsce-piesi-niechronieni.html Czym więcej bedzie nadawane praw pieszym tym większy będzie wskaźnik wypadków . A kierowców którzy wyprzedzają na przejściach prawko zabierać Tylko skuteczne kary uczą
kamizuki kame procent pieszych poszkodowanych w wypdkach na drogach jest wyzszy w niemczech niz w polsce, to znaczy ze ich infrastruktura nie jest bezpjeczniejsza od naszej, ale ich styl jazdy juz tak
W sytuacji gdzie został prawie potrącony pieszy prowadzący rower moim zdaniem głupio zachowały się obie strony. Kierowca pojazdy oczywiście nagannie ze względu na zagrożenie które spowodował a pieszy za to, że się nie rozgląda. Pamiętajcie wszyscy, że jeśli jesteśmy pieszymi lub rowerzystami to nie chroni nas nic(czasem kask), i podczas spotkania z samochodem nie mamy zbyt wielu szans więc nie bądźmy pewni zawsze swojego pierwszeństwa i myślmy za innych uczestników ruchu bo życie jest ważniejsze niż przepisy i dumę którą stracimy gdy się zatrzymamy widząc, że kierujący pojazdem nas nie zobaczył/olał. I pamiętajcie, że nie myli się ten co nic nie robi więc bądźmy czujni i wyrozumiali dla siebie nawet jeśli ktoś popełni błąd!
Głupio przede wszystkim to ty robisz pisząc taki komentarz....idac tym tropem rozoglądaj się na mieście ZAWSZE.....bo możesz trafić na idiotę który wsadzi ci kosę np......
@@KornikDrukarz73 Akurat tutaj Maskill ma rację. Jestem motocyklistą i zawsze jak oglądam filmy o bezpieczeństwie to słyszę: rozglądaj się, patrz w lusterka, myśl za innych, utrzymuj większy odstęp, hamuj wcześniej niż to konieczne itp. Jako mniej chroniony uczestnik ruchu mam mniejsze szanse w starciu z samochodem - to samo tyczy się pieszych. A jeśli chodzi o rozglądanie się idąc po mieście - to oczywiście że tak.
Dlaczego mowa jest tylko o kierowcach? Piesi widzą, że samochód nie zwalnia, a mimo to i tak wchodzą. Często nawet się nie rozglądają. Ja tu winę widzę w równym stopniu po obu stronach, a nawet większą po stronie pieszych.
Samochód widzi, że pieszy wchodzi na przejście, a mimo to i tak nie zwalnia. Często nawet się nie stosuje do przepisów. Ja tu winę widzę w równym stopniu po obu stronach, a nawet większą po stronie kierowców.
Kierowcy mają prawa łamać wszelkie przepisy z KRD. Zmiany w kodeksie wynikają z tego, że użytkownicy ruchu, czytaj kierowcy, nie potrafią docenić tego co mają i np: teren zabudowany 50km/h po co tyle, można jechać 80 więc zarządca stawia spowalniacze, okolice szkół i innych tego typu obiektów 30km/h, ale czemu nie jechać 70 i tutaj z uwagi na bezpieczeństwo znowu spowalniacz w postaci progów. Takich sytuacji można podawać masę. Gdyby kierowcy szanowali prawo to by nie było potrzeby zmian. Myślę, że nawet by ten program nie powstał.
Niech mi, ktoś powie czy od upadku komuny zmieniły się obowiązki pieszego w temacie przechodzenia przez jezdnię? Bo pamiętam jak w podstawówce o tym prawili, że: Obowiązkiem pieszego jest zatrzymać się przed przejściem i rozglądnąć, lewo , prawo. Bo dziś mało kto tak robi. Większość ładuję się z "lotu" na jezdnie i nawet nie ma zamiaru obrócić łba w kierunku, z którego nadjeżdzają auta. A najciekawsze jest to, że hamstwo pieszych kwitnie w najlepsze, w miastach ( ładuje się na jezdnie bo przecież mu się należy ). Wystarczy wyjechać poza miasto i zobaczyć odwrotną sytuację. Poza tym należało by przyjąć system niemiecki co do przejść dla pieszych - jest tam wszystko jasne i klarowne.
Za komuny był X razy mniejszy ruch, a ze są piesi którzy nie patrzą na jezdnie tylko sie pchają na nią nie brakuje. Dlatego przed przejściem nalezy zwolnić i sie patrzyć co sie dzieje , a nie zaglądać do telefonu.
mnie się wydaje że to właśnie przez to nauczanie, żeby przepuszczać samochody wzięło się przekonanie u kierowców, że samochód ma pierwszeństwo na przejściu dla pieszych.
W skrócie porównując w Niemczech przy każdym przejściu wielopasmowek powinna być sygnalizacja świetlna. Teaz to od kierowcy wymaga się jasnowidzenia i scanera.
@@Brokenstars92 co ma wspólnego tu wzrok czyli co każdy kierowcą ma problemy ze wzrokiem? Bo te wykroczenie są na gminnie popełniane,czyli tu mają być domysły ten hamuje to ja też zrównuje się z pojazdem który wyprzedza? Wymagania i bzdur się wymaga zamiast ułatwiać życie zielone jedziesz czerwone stoisz a nie jakieś chore przewidywania a efekt jest taki że wypadków nie ubywa na przejściach czyli trzeba sygnalizację dać bo to chory system i skomstwo prezydentow miast wyposażając przejscia na wielopasmówkach w sygnalizację świetlną.
Moim zdaniem na przejściach niektórzy piesi trochę źle się do przejścia zabierają - na wielopasmowych drogach stoją na początku przejścia lub stawiają krok i stoją. Moim zdaniem ci piesi powinni zdecydowanie wejść i w momencie zbliżania się do "wolnego" pasa ruchu powinni się wychylić (tak jak na stopie - zatrzymać się tam gdzie nie zagrożą innym a będą wszystko widzieć) aby pokazać kierowcy że stoją i chcą skończyć przechodzić. Potępiam tych co idą i nie rozglądają się w takiej sytuacji.
Aż dziw że nie powinni napisać podania o przejście na drugą stronę i wysłać wcześniej do kierowcy jadącego samochodu, żeby wiedział przecież. To logiczne, że spodziewanie się pieszego na przejściu może człowieka zaskoczyć. Na tym przykładzie w Krakowie, żółte coś co o mały włos nie jeb***ło rowerzysty - gdyby kierowca dostał podanie na 2 dni wcześniej, to by przecież nie wyprzedzał i nie byłoby całej awantury. Źli, źli ludzie.
@@przestrzal Chodzi mi o to żeby pieszy nie czaił się z zamiarem dokończenia przechodzenia. Stoi i stoi a samochody jadą - powinien się wysunąć aby się pokazać.
Nigdzie nie napisane, że pieszy musi opuścić przejście by samochód mógł na nie wjechać. Pieszy ma tu pierwszeństwo a wymuszeniem pierwszeństwa jest dopiero gdy zmusimy pieszego do zatrzymania, przyspieszenia kroku bądź zwolnienia. Tu bylo wszystko ok.
To jest świetny argument, że "ja wyprzedzałem, ale ja wszystko widziałem..." No to jak wszystko widziałeś, to widziałeś samochód, który wyprzedzałeś przed przejściem - i wiedziałeś, że jest to zabronione. Dlatego skoro wszystko widziałeś a i tak to zrobiłeś, to płać mandat bez żadnego tłumaczenia się.
Wystarczy jeździć przepisowo i skoncentrować się na jeździe. Jestem nowym kierowcą i zawsze jak widzę przejście dla pieszych puszczam gaz (chyba że widzę wyraźnie pusty chodnik/pobocze)
5:25 - Dąbrowskiego i Lodowa, skrzyżowanie proste ale za duże, by ogarnęła je wzrokiem i umysłem większość kierowców. Barierki widoczne na środku skrzyżowania to element zmiany organizacji ruchu, wysepka utworzona w tym celu, żeby jadący z Lodowej nie blokowali się wzajemnie bo tam cyrki się działy. Do tego wszędzie jest standardowe ograniczenie prędkości do 50, ale na ulicy Dąbrowskiego przestrzega go może 1% kierowców, przecież to szeroka ulica. Jedno z miejsc, gdzie naprawdę przydałby się fotoradar albo zwiększenie limitu prędkości i sygnalizacja, bo ruch tu jest dość duży.
W mieście zasada jest prosta - nie widzę co się dzieje przed samochodem przede mną - niezależnie , czy on skręca, czy stoi przed przejściem, czy w ogóle stoi - zwalniam i upewniam się, że można jechać. Tylko tyle i aż tyle.
Dziękuję za film ;)
Mi tu przychodzi do głowy moje doświadczenie z Niemiec i Szwajcarii. Tam wszyscy grzecznie (też Polacy) jeżdżą 50 km/h w zabudowanym. Niesamowite było uczucie, gdy okazało się, jak dużo czasu ma się na reakcję, jak można spokojnie obserwować, co się dzieje dookoła, zwolnić, zahamować, przyspieszyć, itd.
W Polsce trzeba mieć dużo samozaparcia, by jechać przepisowo, bo wszyscy wyprzedzają, patrzą groźnie, itd. Jakby jedynym wyznacznikiem tego, że ktoś jest dobrym kierowcą było to, że jedzie tak, jak wszyscy (albo przynajmniej większość), bo takie opinie też słyszałem/czytałem nie raz - "trzeba dostosować się do ruchu na drodze i jechać, jak jadą inni, żeby nie powodować korków. A jazda przepisowa jest niebepieczna, bo nikt tak nie jeździ.".
No i jak tu znaleźć złoty środek?
Jak pojadę 50 km/h w zabudowanym, to jakiś narwaniec wyprzedzi mnie z prędkością 70-80 km/h, bo już się zdenerwował jadąc za mną przepisowo przez kilometr. Jak mu dziecko/pies/kot wybiegnie na drogę, to on je zabije, bo nie zdąży zareagować, a warunki na drodze są różne, natężenie ruchu z naprzeciwka jest różne, itd. (choć usłyszałem niedawno opinię od osób, co uważają, że jak ktoś umie panować nad samochodem, by zrobić drift, to znaczy, że zawsze sobie poradzi i zapanuje nad samochodem w każdej sytuacji... no cóż, na drodze z dużym ruchem, przejściami dla pieszych, w deszczu, itd., to na pewno taki kierowca ogarnie lepiej, już to widzę ;) ).
Więc jak jeździć w Polsce? Niech mi ktoś powie.
W Niemczech są niewolnicy. Nie ma tam wolnych ludzi. Kazdy żyje w lęku ze straci prawko albo dostanie mandat taki ze przez 10 lat punkty mu sie nie wyzerują. Polecam książkę Paradyzja.
Boski Adonis hahahahaha.
Arek i co z tego? Olewaj ich. Jak ktos z tylu trabnie na ciebie, za pipcz i ty dla żartu. Trombnie ponownie. Daj znowu klakson. Baw się na nerwach innych. I im to przejdzie. A ty jestes spokojny i zrelaksowany xd
nie każdy z nas jest kierowcą ale każdy z nas jest pieszym ...więc szanujmy się i uważajmy jeden na drugiego trzeci na czwartego
Tak to najczęściej jest, że kierowca najpierw piekli się za kierownicą na pieszego, a potem piekli się na innych kierowców jak przechodzi przez przejście dla pieszych... Ale dziwnym trafem nie łączy jednego z drugim.
No dobra, w Niemczech kierowcy zwalniaja przed przejsciem dla pieszych. Tylko tam formalnie przejsc dla pieszych oznaczonych zebra jest bardzo malo. W takich miejscach w Niemczech pieszy ma pierwszenstwo przed pojazdem. Natomiast funkcjonuja tam takie rzeczy jak bramy/furty dla pieszych nie oznaczone zebra, na ktorych pieszy nie ma absolutnie pierszenstwa. A w Polsce jest jeden rodzaj przejsc dla pieszych i jest ich od groma czesto na krotkim odcinku danej ulicy. Nie da sie porownac Niemczech i Polski, bo tam organizacja ruchu wyglada inaczej.
"ale tu syf!" ;)
5:03 no jakby na to nie patrzeć to kierowca volvo hamował czyli zredukował prędkość
Tyle gadania od lat to może zaczniecie wysyłać te nagrania w posiadaniu których jesteście po prostu na Policję żeby tych idiotów rozliczali. Bo samo mówienie, że to "dramat" tu niczego nie zmieni.
Więcej odcinków z policją proszę. Pozdrawiam i życzę zdrowia
2:00 Niemcy są bardziej wyczuleni, bo takich przejść jak u nas jest bardzo mało. Dużo jest przejść typu bród (Fußgängerfurt) gdzie pieszy musi ustąpić autom.
ua-cam.com/video/WVb7-lgl4Og/v-deo.html
ua-cam.com/video/AkTRNDgHMQs/v-deo.html
Może pan Marek skomentuje te filmy i merytorycznie się do nich odniesie? Marzenie ściętej głowy...
Śmieszny jesteś. Nie ma to jak nakręcić film jak to jest w DE lepiej i jeździć z maksymalną dozwoloną szybkością. I jeszcze te niezwykłe nocne ograniczenia prędkości przed przejściem do 30kmph. Najgorsze w tym wszystkim jest to że większość komentarzy pod tymi filmami jest żeby zlikwidować zebry i zrobić brody ale prędkości tak czy tak nie zmniejszymy i niech pieszy czeka dzień żeby mógł przejść przez przejście. Jeszcze dochodzi filozofia że 200PLN mandatu to nic i można robić wyścigi przed zbrą. Pragnę też przypomnieć że w DE za dwa takie same wykroczenia popełnione w ciągu roku zabierając prawo jazdy i trzeba jeszcze raz wyrabiać.
Instruktor który mnie uczył mówił podobnie. Wyprzedzaj myślami drogę o 100m. Myśl zawczasu, a nie po czasie.
Jazda defensywna. Są fajne szkolenia w ośrodkach (myślę tu o np. torze Modlin)
Kiedys skomentowałem podobny film z innego zródła w ktorym kierowca odmowil przyjecia mandatu bo on nie mogl widziec pieszego kiedy wyprzedzał, tak samo jak prowadzący, że takim ludziom powinno sie odbierac prawko na 3msc i wylano na mnie wiadra pomyj, że sam mam oddac prawko, że policja robi sobie łapanki itd. Nie jestem wzorowym kierowcą, czesto przekraczam predkosc, ale zawsze trzymam odpowiedni odstep i obserwuje otoczenie przejscia, no przecież taki pieszy nie jest zamkniety w stalowej puszce tak jak my kierowcy, a kazde przejscie jest tak oznakowane, że widać je z daleka i nie ma znaczenia czy na przejściu jest pieszy czy go nie ma, nie wyprzedzamy i nie omijamy i basta, nie ma dyskusji. Odniosę sie jeszcze do tej latarki. Miałem przyjemność spędzić tydzień w Katanii we włoszech i to co sie tam dzieje na drogach mnie zamurowało, doslownie kazde auto jest tam rozbite, kazde! A klaksonu używa się częściej od kierunkowskazu i pisze to całkiem poważnie. Pieszych na przejściach sie omija jak przeszkody. Co zauważyłem nocą? Każdy włoch ma włączoną diodę doświetlającą podczas rozmowy, nie tylko w smartphonach, bo zauważyłem, że w starszych telefonach również, czyżby telefony na ten region były sprzedawane z taką funlcją w oprogramowaniu...?
Włączanie się latrek w telefonach komórkowych podczas rozmowy jest raczej przypadkowe i wynika z nie wygaszenia ekranu w telefonie podczas rozmowy i przypadkowemu wybraniu tej funkcji z wysuwanego menu.
@@michalgodlewski mijałem kilkanaście osób rozmawiających przez telefon z włączoną diodą, to raczej nie przypadek...
Za takie przejścia jak w 5:25 projektant powinien iść siedzieć za zabójstwo, tu nie ma co tłumaczyć kierowcom którzy robią źle, takie przejścia to wyrok na pieszych.
Przejście to przejście nieważne jakie kierowcy muszą zachować maksymalną ostrożność
Krzysinaax - Konto Prywatne dokladnie. Mamy co mamy i musimy sie starac
Jestem z krk i teraz siedze w bieszczadach i tlumacze kazdemu aby wiedzieli co to omijanie wyprzedzanie... Albo kierunkowskaz gdy jedziemy w bok nawet jak mamy droge z pierwszeństwem ... Oni tutaj maja to w dupie bo ma pierwszenstwo a korek niech stoi
8:20 nie no, latarka z telefonu ma zerowe szanse na oślepienie kierowcy.
A moze laser by pomogl?
.. Bez stękania robi się coraz mądrzej .
Sezon rowerowy wystartował
, jest mi czasami aż głupio jak kierujący "wymuszają" uprzejmie
żebym przejeżdżał rowerem przed nimi przez przejście dla pieszych !!!
Uprzejmie im dziękuję (skłon głowy, gest ręką) uśmiech i interakcja ze strony kierowcy !
ALE WSZYSTKO W/W Z MĄDRYM WYCZUCIEM SYTUACJI .
No i trwa odwieczna wojna kierowców z pieszymi. I prawda jest taka, że obie grupy swoje za uszami mają. Prosta zasada. Niezależnie, którą grupę aktualnie reprezentuję. To, że mam pierwszeństwo, czy zielone światło, z uważania mnie nie zwalnia. W odcinku Niemcy zostały wywołane do odpowiedzi. Też miałem okazję trochę po nich pojeździć. Tam pieszy, mimo, że ma bezwzględne pierwszeństwo na przejściu, zawsze się rozejrzy, zanim na nie wejdzie. Chciałbym, żeby i polscy piesi tak postępowali. U nas pierwszeństwo (przynajmniej na razie) ma pieszy, który już znajduje się na przejściu. A jak na nie wchodzi, to czasami aż się włos na głowie jeży. Drodzy piesi. Dajcie nam, kierowcom szansę się zauważyć. W końcu to w waszym interesie leży, żeby nie dać się potrącić. Niezależnie, czyja będzie wina, blachę się wyklepie i polakieruje. Czy kości też tak ładnie się zrastają? Chyba nie zawsze. Kierowca może i zapłaci grzywnę, straci na jakiś czas prawo jazdy, ale uszczerbek na zdrowiu raczej mu nie grozi. A jeśli przechodzicie przez drogę wielopasmową, nie róbcie tego na pałę, bo jeden wam ustąpił pierwszeństwa, tzn, że każdy następny zrobi to samo. Sam nieraz byłem świadkiem ostrego hamowania, bo w ostatniej chwili jełop zauważył, że ten, który zwalnia, robi to przed przejściem dla pieszych. Nie wiem, na czym niektórzy się skupiają za kierownicą, ale na pewno nie na jeździe. Obie te grupy powinny nieco zweryfikować swoje zachowanie. Myślenie naprawdę nie boli, jest za darmo i pod dostatkiem, a może oszczędzić wielu problemów...
Ty chyba nie oglądałeś tego filmu.
niby tak, ale ilu jeździ tak, żeby w razie czego się zatrzymać przed przejściem
@@jancarl9068 Oglądałem. Ale jak nie rozumiesz, o czym piszę, to się nie przejmuj. Nie ty jeden nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Taka choroba dzisiejszych czasów...
przejście dla pieszych przez czteropasmową jezdnie bez sygnalizacji świetlnej ;o takie rzeczy tylko w Łodzi
Tam jest niewielki ruch pieszy na tym odcinku. Ale zgadzam się to chora sytuacja.
Odbierac prawo jazdy na 3 miesiące za omijanie to się ludzie obudzą, bo większość jest ciągle nie świadoma!
I podnieść stawki mandatów. 500 zł za tak niebezpieczny manewr, to śmiech na sali.
Jeśli oglądałeś/oglądałaś poprzednie odcinki, to były sytuację, w których za omijanie przed przejściem dla pieszych, było odbierane prawo jazdy na 3 miesiące, a następnie kierowany wniosek o ukaranie do sądu.
@@tomek9010 powinno być jak za przekroczenie o 50, z automatu
W Polsce pomoga juz chyba tylko betonowe szykany prwed przejsciem. Moze z 10% obserwuje dookola otoczenie, a reszta jak konie z klapkami na oczach.
w UK mamy specjalne przejscia dla pieszych z zóltymi latarniami na ktorych pierwszenstwo ma pieszy, najczesciej wystepuja one na niebezpieczny przejsciach i to naprawde fajnie dziala czemu by nie w polsce takie cos ?
Nieopłacalna inwestycja. Zakłady pogrzebowe nie miałby co robić.
A ten pomysł jest EPICKI. Tylko większość Polaków to idioci co zrobić.
Jazda samochodem to jest coś co trzeba jednak ćwiczyć. Jeśli ktoś jeździ rzadko, a przez to słabiej i częściej popełnia błędy jak np. niezachowanie wystarczającego skupienia przy przejściach dla pieszych to zabranie mu uprawnień na 3 miesiące raczej umiejętności nie poprawi. Nie wiem czy obowiązkowe kursy doszkalające byłyby tutaj odpowiedzią, ale zostawienie słabego kierowcy samemu sobie na 3 miesiące sądzę, że nie poprawi sytuacji.
6:10 Pasternik to jest zmora. Tam nikt nie zwraca uwagi na pieszych. To podwójne przejście (sytuacja ze skodą jest z tego samego miejsca tylko w stronę miasta) powinno być już dawno monitorowane a mandaty egzekwowane automatycznie. Osobiście codziennie nagrywam na kamerze wyprzedzanie na tych przejściach.
u nas jest dzicz na drodze jeśli chodzi o kierowców i pieszych, piesi albo stoją i czekają aż ktoś się zatrzyma ,albo włażą prosto pod samochód nie patrząc nawet czy coś jedzie ,że trzeba ostro hamować, takich modelowych przypadków ,że trzeba tylko trochę zwolnić i pieszy sobie przechodzi to jest może z 10 %
Pamiętam jak pierwszy raz wjechałem za szybko na takie wyniesione przejście dla pieszych, oznaczone jako "nierówności na drodze".
Było to w jednym z miast na Litwie.
Później przed każdym przejściem dla pieszych zwalniałem profilaktycznie.
Niestety prowadzący w programie wprowadza w pewnym momencie w błąd twierdząc, że pieszy stojąc przy pasach ma pierwszeństwo. Przepisy miały być zmienione ale na ten moment pierwszeństwo pieszy ma podczas gdy jego noga znajdzie się na jezdni.
Wielokrotnie zauważyłem że wg Pana Dworaka. Powinniśmy się domyślać czy osoba która idzie chodnikiem i będzie przychodzić obok pasów zechce z nich skorzystać.
Pieszy powinien podejść, zatrzymać się rozglądać i wtedy wiadomo że będzie przechodził.
Nie ma przepisu który by mówił że trzeba się zatrzymywać za każdym razem kiedy ktoś idzie chodnikiem w pobliżu pasów.
@@czaryone Dlaczego to pieszy ma sygnalizować, że chce przejść po placu wyznaczonym dla pieszego? Równie dobrze to kierowca powinien każdorazowo zatrzymać się przy przejściu i rozejrzeć się czy nie ma w pobliżu kogoś kto chce przejść i zasygnalizować chęć przejazdu.
@@tryglaw Bzdura. Od 15 lat mieszkam w Belgii. Pieszy, podobnie jak rowerzysta są tutaj pod specjalną ochroną. I nie chodzi nawet o przepisy tylko kulturę jazdy i nawyki. Zawsze kiedy zbliżam się do przejścia, jadące samochody już zwalniają i chcą mnie przepuścić i nieważne czy to komunikacja miejska czy prywatne samochody. Tak się tutaj uczy na kursach, czy nawet już w szkołach, a nie jakaś bzdura z wystawieniem nogi na jezdnię :D
@@czaryone Pan Dworak ma rację (że tak powinniśmy robić), choć faktycznie na razie takiego przepisu, niestety, nie ma. Ale sam tytuł programu wręcz zobowiązuje do tego - jedź bezpiecznie! :)
@@necromaster1979 " ...że chce przejść po placu wyznaczonym dla pieszego". Z tego co ja rozumiem to przejście dla pieszych przecina jezdnię, a nie odwrotnie. Idąc tym tokiem rozumowania to pociągi powinny się zatrzymywać przed skrzyżowaniem z drogą dla samochodów.
Ja zawsze robię od zawsze tak jak na filmie. Nalezy wyczuć i umieć obserwowac otoczenie i reakcje przechodniów / rowerzystów.
I ja dodatkowa migam światłami z daleka i juz zwalnianac. Aby przechldnk przeszli szybciej i bez strachu. Nie zauwazylem aby kto migal światłami gdy ja przechodze badz jadę samochodem.
Podnieść karę za te wykroczenie do takiego stopnia, by dało to rezultat. Pieszy też nie może w ciemno iść, bo ma zielone, albo było pusto. Jestem i pieszym i kierowcą oraz czasem rowerzystą. Wolę się zatrzymać na jezdni, bo ie wiem czy akurat kolejny pojazd się zatrzyma. 2-5s nie boli, a pośpiech czasem zabiera życie, nawet gdy nie z naszej winy.
Świadomy pieszy + świadomy kierowca = sukces. Niestety jeśli jeden z tych czynników zawodzi to jest lipa. Czający się pieszy, albo nieuważny kierowca.
Jeśli jeden zawiedzie to drugi zauważy, tragedia jest kiedy obaj popełniają błąd.
Podoba mi sie pomysl z tymi kotami
Znaleźć przejscie dla pieszych w Niemczech to trzeba sie troche naszukac.
czyli co piesi tam fruwają? Czy mają wszędzie kładki bo chyba nie idą 5km do najbliższego przejścia gdy chcą przejść na drugą strone ulicy, co?
@@reditcompany7586 Typowych zebr na których pieszy ma pierwszeństwo prawie niema, można sobie włączyć tyrp satelitarnych w mapach i poszukać w jakimś niemieckim mieście 10 zebr, zapewniam ze będzie problem, w Polsce 10 zebr jest na odcinku 1km. W Niemczech przeważnie są tzw brody na których pieszy niema pierwszeństwa. Ten kto w Polsce pozwolił na powstawanie przejść dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej na trzypasmowej drodze powinien odpowiadac za przyczynienie sie do wypadkow.
Trzeba zacząć od tego co zresztą widzi się na wielu filmach nawet tych którzy sami przesyłają filmy że pierwszą i najważniejszą sprawą powodującą później te szaleńcze wjazdy na przejścia jest zawsze nadmierna prędkość. W Polsce do ograniczenia prędkości nie stosuje się nikt. Po prostu nikt. Oglądam wiele filmów w których ktoś gdzieś zajechał drogę czasami wymusił pierwszeństwo i nagrywający jest święcie oburzony że ktoś złamał przepisy ale że on jechał za szybko? Zero jakiś wniosków. Przekraczanie prędkości jest tak powszechne że ktokolwiek przestał na to zwracać uwagę no może tylko w jakis drastycznych przypadkach. Jadąc 50km przez wioskę wyprzedzają mnie wszyscy. Do tego jak się nie da siedzą na zderzaku trąbią świecą pomstują i co tam się tylko jeszcze da. Ostatnio na 70 gdy tyle jechałem bus wożący ludzi siedział mi na zderzaku 30 cm i świecił wściekle światłami. Co na to pasażerowie? Pewnie zadowoleni że kierowca ich szybko przewozi z przystanku na przystanek.
To właśnie takie zawalidrogi powodują zagrożenie bo "trzeba" ich wyprzedzać, często w miejscu niedozwolonym. Inna sprawą jest to, że wielu pieszych nie potrafi ocenić prędkości i wchodzą na jezdnię myśląc, że samochód jest "jeszcze daleko", a chwilę później już go potrąca.
Klapy na oczach i do przodu.
Dokladnie, 90% kierowcow tak jezdzi
Odebranie prawa jazdy wg mnie nic nie da i będzie to skutek odwrotny do zamierzonego.
Za narażenie innego uczestnika ruchu na utratę zdrowia lub życia, powinny być wysokie kary finansowe bo to boli najbardziej.
Co do komentarzy odnośnie zmiany infrastruktury to po części ok, macie rację, ale na tą chwilę jest tak jak jest i należy się do tego stosować.
Jako pieszy widząc taki wolno dojeżdżający samochód mam jednak obawy czy zdążę przejść. Wolę gdy samochód jest daleko albo się zatrzyma.
Dlatego mówi się aby zwalniać przed przejściami.
3:34 Często kierowcy podchodzą do tej sytuacji tak, że pieszy był jeszcze daleko, że nie było sensu się zatrzymywać. Jednak niestety gdy nie ma wysepki należy się w takiej sytuacji zatrzymać. Przecież jak się te samochody w porę nie zatrzymają to pieszy będzie musiał stanąć na środku drogi. Niczym samobójca.
Wszystkie przejścia przez wielo pasowe ulice powinny mieć sygnalizację.
5:57 Ten pieszy nie patrzył się gdzie powinien się patrzeć. Przeszedł na pewniaka.
Trzeba mieć też świadomość, że ktoś jeździ samochodem nie tylko po to aby odizolować się od ludzi. Czasem okazuje się, że pokonanie drogi z domu do pracy czy do sklepu samochodem jest dużo szybsze. Z założenia więc osoba jadąca samochodem się śpieszy więc nie będzie ona miała czasu na takie uprzejmości jak przepuszczanie pieszych.
+ Zgodzę się, że nie każdy pieszy potrafi dostrzec czy samochód zwalnia w celu ustąpienia pierwszeństwa, ale to przychodzi z czasem.
- Co do drugiej sytuacji, to fakt, podróż autem pozwala na szybszą podróż, ale argument, że dla kierowcy się śpieszy, jest wysoce mnie irytujący. Mi, jako pieszemu, też się często śpieszy, a to na autobus, a to również do biblioteki, więc dlaczego to ja mam cierpieć? Oczywiście to nie zwalnia żadnej ze stron z zachowania ostrożności przy przejściu dla pieszych.
Jest jeszcze jeden ogromny problem na który zwracałem uwagę a państwo realizatorzy cały czas to ignorują.
Chodzi o wyprzedzanie i zajeżdżanie drogi przed światłami.
Wszędzie na świecie to się tępi ale nie u nas. Przecież to są ci sami ludzie którzy wyprzedzają na światłach.
Chcąc być ciągle pierwsi to właśnie oni powodują korki.
Jeżeli przede mną jest czerwone światło chcę zwolnić tak jak ten pan z Warszawy gdy dojeżdża do pasów.
Standardem jest że na ostatnich 200-300 metrach przed sygnalizacją niecierpliwi wyprzedzają, zajeżdżają bo drogę wymuszają hamowanie. Tylko po to żeby światło zmieniło się na zielone żebyśmy wszyscy musieli ruszać.
Czasem mam wrażenie że niektórzy patrzą tylko 50 metrów przodu na jezdnię i nie ogarniają że coś dalej co zaraz ich zatrzyma.
🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯
To jest zmora, no co drugich światłach zawsze się ktoś taki znajdzie, czasem nawet kilku. Gaz - jazda z nadmierną prędkością - (wyprzedzanie) - hamowanie.
I tak zawsze spotykamy się na światłach, jak nie tych, to następnych, ale oni (to odważne stwierdzenie) myślą, że jadą "dynamicznie, szybko i są szybciej". A nie są.
A jaki jest stosunek liczby przejść dla pieszych do liczby mieszkańców w miastach w Polsce, a w innych krajach.
Liczbę przejść dla pieszych należałoby chyba rozpatrywać w kontekście ilości posiadanych dróg czy powierzchni miasta, nie liczby mieszkańców...
Wujek google ci pomoże.
Polska jak zwykle do Europy zachodniej ma sporo do nadrobienia. Juz tak jest od sredniowiecza.
Pooglądaj kompilacje z Europy i świata, zobaczysz, że nie jesteśmy ostatini..
smok wawelski jak wiadomo, kompilacje to lepszy dowod niz statystyki lol. Policz trumny to sie okaze kto jezdzi bezpiecznie
Zawsze gdy muszę przechodzić przez to łódzkie skrzyżowanie na Dąbrowskiego zaczynam się obawiać. Trudno jest się przedostać, wariaci pędzą nie patrząc na nic, droga 2x szersza niż być powinna, przejścia przez drugą, prostopadła ulicę również takie same. Na dodatek pełno tirów.
W Łodzi nawet psom powietrze szkodzi...
0:44 Mówię, to od samego początku mojego kanału (szczególnie komentarze)!
3:35 Peugeot ścina! SKANDAL! Obstawiam DK94
4:18 Prowadzący chciał powiedzieć zapewne "do zwolnienia kroku pieszego" (które swoją drogą było)
6:22 Sekundę później nie "wcześniej"!
7:02 O tym też mówiłem tylko swoimi słowami: "jeśli patrzymy dopiero czy pieszy znajduje się na przejściu zamiast na zachowanie sąsiednich pojazdów, to jest to za późno! Mało tego niektórzy w ogóle hamują DOPIERO, gdy pieszy jest na ich pasie! BANDYTYZM!"
7:32 O tym też wspominałem: "reaguję na pierwsze symptomy wymuszenia dzięki temu mam mniejszą prędkość i wcześniej hamuję" (czytelność pomaga też żeby ktoś nie wjechał w tył)
7:46 Prawdopodobne wyprzedzanie z prawej
8:01 Pewnie robi, to w dzień
Ty żyjesz ??
@@smokwawelski7091 Miło, że się odezwałeś. Dlaczego pytasz? Coś się zmieniło w mojej aktywności? Przecież systematycznie dodaję nowe materiały.
@@mlody_kierowca cześć, tak jakoś cię nie widziałem.. Pozdro
Gdzie w Krakowie można kupić krokodyla? Priv :D
Ciężko będzie znaleźć SAABa 900 w dobrym stanie, ale warto szukać :)
To co
Monitoring super sprawa, a omijanie zabierać prawka
Ciekawe czy ci wszyscy mądrale, którzy ganią pieszych za to, że nie spojrzeli na drugi pas (gdy jeden samochód już im ustąpił pierwszeństwa), spoglądają zawsze na wszystkie drogi podporządkowane jadąc drogą z pierwszeństwem. Hipokryci.
A czy przypadkiem nie upewniasz się, przejeżdżając przez strzeżony przejazd kolejowy, dla własnego bezpieczeństwa, czy na pewno nic nie nadjeżdża? Hipokryto?
Nie wiem co ma jedno wspólnego z drugim. Chyba ktoś chciał zabłysnąć, a nie zna znaczenia słowa hipokryzja. No cóż, nie każdy będzie erudytą.
Spoglądam. Dzięki temu uratowałem sobie kilka żyć w tej grze.
Zawsze i bez wyjątku - bo pierwszeństwo nie daje + pierdyliard do nieśmiertelności.
Tu nie ma co zmieniać przepisów. Tu trzeba zmieniać infrastrukturę. To jest nie do pomyślenia w krajach cywilizowanych, aby takie przejścia przez 4 pasy występowały
Duzo tych zlych baletnic na polskich drogach
Chodzi o to że kiedy jedziesz przepisowo po Krakowie to ciągle cię łapie czerwone światło. Kiedy jedziesz szybko, często po prostu jedziesz, nie stoisz.
Można by nawet wyciągnąć wnioski że organizator zachęca do szybkiej jazdy poprzez synchronizację świateł dla wyższych prędkości.
Takich kierowców powinno się tępić.
Ale jeżeli wymagamy to powinniśmy też stworzyć warunki sprzyjające przestrzeganiu przepisów oraz dozwolonych prędkości.
Jednak brak ciągłości ruchu i synchronizacji świateł jest ogromnym problemem. Powinno być tak że jak jest 70 to jadąc 70km/h masz zielone. A nie jak jest obecnie że albo 100km/h albo 40km/h
Inna sprawa, powinny wieniec o tym informacje (jedź XX km/h żeby dojechać na zielone/lubisz stać na światłach to jedź szybciej niż dopuszczono itp.). Powinniśmy edukować kierowców poprzez wymuszanie przestrzegania przepisów.
To prawda, jednak powinnismy nauczyc sie kontrolowac negatywne nawyki
Wiecie może kiedy zostanie otwarty MORD w Krakowie? Czekam na egzamin na kategorie D, mam dostać pracę w MPK i póki nie zdam egzaminu jestem bezrobotny...
Najpierw najważniejsze lasy i kościoły. Ty obywatelu siedź w domu na bezrobociu!! (też nie mam pracy przez covid) :)
Kiedy jakiś odcinek o nagannym zachowaniu pieszych?
Jest ich masa np. odcinek 544
@@grigorig8403 Tak daleko się nie cofałem z JB. Dziś pękło 5 lat od publikacji tamtego odcninka na YT. :)
Sporo kierowców powinno prawka oddać. Ok. I przy okazji ilu pieszych, powinno się zamknąć, bo nie myślą gdzie łażą? Takich filmów, też jest multum i jeszcze więcej, można nagrać.
Pewnie mówisz o byłych kierowcach którzy stracili prawko.
👏
Łódź - Skrzyżowanie Dąbrowskiego/Lodowa....Codzienność w tamtym miejscu.
koty pod pacha zdecydowanie dobre rozwiazanie
Jestem kierowcą i jak każdy kierowca również pieszym, proponuję progi zwalniające przed każdym przejściem - rozwiązanie skuteczne na nieprzestrzeganie przepisów
6:30 ten rowerzysta wcale nie zachował się idalnie. wszedł na pewniaka nie wychylając się, nie patrząc poza prawy skrajny pas, bez pomyślunku. ale kierowca yaris pownien się obudzić raz na zawsze, bo ma już jedną niedoszłą ofiarę śmiertelną na koncie.
Prawnie to osoba będąca już na przejściu ma pierwszeństwo.
Z logicznego punktu powinien spojrzeć dla własnego bezpieczeństwa przecinają drugi pas.
Problem polega na tym jak duże braku w szkoleniach maja kierowcy gdy nie znają podstaw.
@@CharlesPiston jasne że tak. dlatego ten program powinien być pokazywany na kursach na PJ, i szerzej znany w tv. niestety, wszechwiedzące janusze kierownicy nie mają w nawyku uczyć się nowego i przyznawać do błędu. a uważać musi każdy kto jest w ruchu, nieważne na ilu kołach
@@buskiscyzoryk472 Zgadzam się Tobą. Generalnie uważam za za takie wykroczenia pierwszy raz powinno być dawane upomnienie, wpisane do ewidencji i w przypadku ponownego karać surowiej gdyż Kierowca byl już upomniany.
Na przykładzie UK, w przypadku przekroczenia prędkości jest opcja mandatu i punktów lub kursu na zlikwidowanie. Jeżeli w ciągu roku ponownie się złapie punkty za to samo czyli przekroczenie prędkości to wtedy tamte i obecne się sumuje.
Kara musi być i to surowa. 12 pkt na 4 lata, wzwyzka do ubezpieczenia na 5 lat w systemie bo jest się Kierowca który przez swoje wykroczenia może doprowadzić do strasznej rzeczy
Żeby to zawsze piesi tak sprawnie przechodzili jak zobaczą, że się zwalnia. Często czekają aż się ktoś zatrzyma, w sumie nie ma się co dziwić biorąc po uwagę jak niektórzy jeżdżą
Jest najwięcej wypadków bo jest dużo przejść. Sprawdźcie sobie ile jest przejść z pasami np. w Niemczech, a ile u nas. Więc nic dziwnego że statystyki są jakie są. Przykłady głupoty są też na filmie jak tutaj - droga wielopasmowa szybkiego ruchu i przejście. Kto to projektował?
Połowa pieszych nie wejdzie na przejście póki samochód się całkiem nie zatrzyma przed przejściem. I to w sytuacji, że dwa razy zdążyli by przejść zanim samochód bez hamowania dojechał by do przejścia.
no niestety tak wlasnie kierowcy sie zachowuja ze jest brak zaufania,stad potrzebna jest zmiana nawykow
ja tu mieszkam xddd 0:51
ja wysyłalem maile i gówno nie dostałem odp
Niestety w 7/10 przypadków to PIESI czekają na skraju przejścia (lub trzymając już jedną nogę na samym przejściu - bo wtedy już są NA a nie PRZED przejściem) na całkowite zatrzymanie się nadjeżdżającego pojazdu. W moim mieście to standardowe zachowanie. Niesamowicie spowalnia to ruch.
Dziwisz sie im? Po tym co sie oglada w internecie to chyba nie. Szkoda ze brakuje wspolpracy miedzy uzytkowanikami drog w Polsce
Znowu kryminał po dwa pasy w obu kierunkach i brak świateł regulujących ruch pieszych. Nie wspomnę o przejściu nadziemnym lub podziemnym.
Serio? Latarką z telefonu oślepić kierowcę auta z 50m? Przecież one są ledwo widoczne z 10m...
gość pewnie myślał o laserze
Dawid, żadna przyjemność kiedy jedzesz po ciemku i ktoś ci świeci po oczach.
Pamiętaj że samochody mają światła ustawione tak żeby nikogo nie razić.
Pomyśl jest dobry ale nie po oczach, bo dostaniesz długimi 😘
Proszę nagrajcie odc o rowerzystach bo oni też święci na drodze nie są. Z przejścia dla pieszych wjeżdza na droge nawet nie zerkając na samochody
Wyścigi kto pierwszy skomentuje . Mistrzostwo świata 😂😂😂😂
jakaś taka moda ostatnio nastała na te komentarze "pierwszy"
@@mikirembik Ostatnio? Ja to już od 8 lat chyba widzę.
Panie Marku, przejście wyniesione jest dobrym pomysłem ale zdarzyło mi się kilka razy, gdy wszedłem na takie przejście, bo auto zwalniało.....
Niestety kierowca nie miał w planach mnie przpuścić a zwolnił tylko dalego, że to skrzyżowanie było wyniesione.
Prawie mnie rozjechali.
Czy jest szansa, by wprowadzić zmianę odnośnie tego typu przejść?? Gdyż nie wiesz czy kierowca zwalnia, by Cię przepuścić czy nie.....
Edukować też pieszych bo czasami nie pozostawiają wyboru
A "winny" i tak jest kierowca...
Światła zrobić. Jak nie potrafią płynnie współpracować z pieszymi to niech stoją na czerwonym.
sygnalizacja (o ile będzie zgrana - typu Zielona fala) to nie mam nic przeciwko, ale w większości przypadków jest tak, że czeka się na każdym możliwym skrzyżowaniu i cierpliwość jest wystawiana na próbę. Robienie wszędzie sygnalizacji to nie jest metoda. Są przede wszystkim za małe kary za takie wykroczenia.
Piesi też nie są często bez winy. Nie patrzą co się dzieje, czy mogą wejść na jednię tylko wręcz dochodzi do notorycznych wtargnięć. Obie strony powinny obserwować sytuację na drodze, a nie w telefonie i trochę niech się nauczą przewidywalności
Cristof wzbudzana by byla a nie zadna fala lol. Nie umieja sie zachowac to swiatla
ja tak samo jak pioter robi od zawsze
Zajmijcie się rowerzystami którzy robią na drogach co chcą. Dramat.
Zamiast odebrać i karać może jednak przeorganizować przejścia i wszędzie tam gdzie dopuszczalna prędkość jest pow. 40km/h pierwszeństwo ma jednak samochód bo jego droga zatrzymania jest dłuższa lub ustawić sygnalizacje świetlną. Lub jak obecnie karac i nie wymagac od Panstwa nic.
czyli w kazdym terenie zabudowanym a takze po za nim?Dop predkosc ponizej 40km/h to tylko na uliczkach osiedlowych, strefa mieszkalna itd.Wystarczyloby zeby ludzie stosowali sie do tego 50km/h a nie po 70km/h jezdza ,drogi ani pobocza nie obserwuja,tylko skupiaja sie na aucie przed soba. Mam porownanie jak wyglada jazda za granica i w PL i naprawde roznice w sposobie jazdy sa ogromne.U nas na zoltym sie przyspiesza zeby jeszcze przejechac,ograniczenia predkosci na drogach krajowych do 90km/h nie sa respektowane(zazwyczaj jazda 110km/h ,ale zdarza sie i po 150kmh),duzo hamstwa(a przyspieszem,nie dam mu wjechac,nie ulatwie mu itp)
Debilny pomysl
2 tys. zł i 15 pkt. to uczciwa kara.
Haha dywagujecie tu żeby przepisy zmienic żeby infrastrukturę zmienic hahaha po co przecież dla normalnego inteligentnego człowieka z wysokim poziomem świadomości wszystko jest jasne i klarowne ja np.jezdze 500 konnym autem i nic dla mnie nie jest dziwne i niebezpieczne (no moze tylko tyle ze wielu juz by we mnie wyjechało ale uratowalem zawsze sytuacje) wiec polecam przestac zyc jak pędzące szczury tylko spokoj miłość i szacunek ,usmiech na twarzy i czujność a nie jedzenie smieciowe kebaby a pozniej mozg pracuje jak u szczura po amfetaminie pomieszanej z cukrem pudrem.czesc Zagubieni ludzie
Poziom świadomości rośnie wprost proporcjonalnie do mocy silnika?Nie chwaląc się , moje ma 600 ps i po zakupie nic nie odczuwam. Świadomość ta sama.Tylko że jest się czym chwalić. ........
Liczyłem że polecą mandaty a nie kolejne gadanie do ściany
Dokladnie, szkoda, że nie było policjanta naszego kochanego..
3:15 a może przejścia podziemne? Piesi oddzieleni od ruchu ulicznego ???
A może zabrać prawa jazdy? I po problemie i nie będzie trzeba wydawać pieniędzy z podatków. Jak ktoś nie ma mózgu niech nie jeździ .
@@chooboflex8154 A wiesz że 500 plus to pikuś w porównaniu do całej reszty bez sensu wydawanych pieniędzy? To tylko maleńki odsetek. Tak samo jak jeździ się po kierowcach że tyle spalin produkują że dziura ozonowa się robi. A tak naprawdę to tylko 10% na cały kraj rocznie. Europa zaostrza przepisy a to Azja i Ameryka tak trują Ziemię że nawet nie jesteś sobie w stanie tego wyobrazić. A Trump uważa że jemu zimno i nie ma czegoś takiego jak ocieplenie klimatu.
Przejścia bezkolizyjne są fajne, ale niestety - cholernie drogie, bo koszty często idą w miliony PLN za sztukę. A tak? Dwa znaki pionowe po 200PLN za sztukę (no, z instalacją trochę więcej) plus malowanie przejścia. Koszt - 1-2 tys. PLN...
Głupi kierowcy to jedno. A zła organizacja ruchu to drugie..
Trzeba eliminować jedno i drugie.
Przejście podziemne może być delikatnie nachylone, bez schodów przez co nie sprawia problemu. Można nawet rowerem przejechać.. Masa takich rozwiązań jest za granicą.
Nie ma tłumaczenia dla braku mózgu, jednak w Krakowie nie istnieje coś takiego jak płynność ruchu.
Jesteśmy tylko ludźmi i czasem nawet najbardziej cierpliwemu puści.
Od paru lat mieszkam w Holandii i obserwuje zachowania kierowcow tutaj. I wpadlo mi w oczy jedno rozwiazanie, mianowicie przed (prawie) kazdym rondem masz znak o ustapieniu pierszenstwa przejazdu pieszym ale tez, a wlasciwie przede wszystkim, ROWERZYSTOM, ktorzy w ogole nie zadaja sobie trudu patrzenia na rondo, po prostu jadac droga dla rowerow wjezdzaja na ronda i sprobuj im nie ustapic pierszenstwa! Jestem bardzo ciekaw, jak to wygladaloby w PL..... Ile tysiecy rowerzystow gineloby kazdego dnia...
Tylko na początku. Nieuważni rowerzyści by wyginęli, nieuważni kierowcy siedzieli w ciupie i byłoby bezpieczniej...
Absolutnie nie bronie kierowcy na lewym pasie na samym koncu odcinka ale pieszy w tej sytuacji to ksiazkowy przyklad swietej krowy. Jakby nie klakson autora nagrania to mielibysmy jeden przypadek wiecej w statystykach. Niech pieszy pamieta ze 80kg miesa nie ma szans w starciu z 1600kg zelastwa przy nawet 60km/h.
Czy pod każdym filmem musi być seria takich komentarzy? Miasto jest dla ludzi i ustawa PoRD jasno nakłada obowiązki na kierowcę bo ten kto ją tworzył doskonale sobie zdaje sprawę, że zawsze i wszędzie zdarzy się osoba, która będzie zamyślona, głupia, zrozpaczona, chora. I co mamy ją za to karać? Rozjeżdżać? Pieszy nikomu nie zagraża swoim chodzeniem. Zagrożenie stwarzają auta i to na kierowcach ciąży odpowiedzialność za życie pieszych. I tak, pieszy powinien się rozejrzeć, ale tego nie zrobił, tak samo jak nie robi tego idąc po chodniku i nagle zatrzymuje się żeby zawiązać buta (a za nim ktoś idzie w tłumie). Tak już jest i tak będzie i tego nie zmienisz. Dlatego kierowca ma uprawnienia, które pozwalają mu kierować pojazdem i nakładają na niego obowiązki. Pieszy nie musi mieć żadnych uprawnień żeby chodzić. Poczekajcie aż będziecie mieli 70-80 lat, czy też będziecie tak wspaniale zachowywać się na pasach. Albo wasze 9 letnie dziecko wracające ze szkoły.
@@PelzaK1 Czy pod każdym filmem musi być seria takich komentarzy? Tak, miasto jest dla ludzi. A kierowcy to co, nie ludzie? Wśród kierowców też może zdarzyć się "osoba, która będzie zamyślona, głupia, zrozpaczona, chora." I co, nie karać ich za popełnione błędy? Dać się im rozjechać? Pieszy nie musi mieć żadnych uprawnień. To też prawda, ale czy to oznacza, że nie obowiązują go przepisy PoRD? Właśnie w ten sposób myślący kierowcy (bo drogi są dla samochodów, zatrzymam się na środku drogi żeby zawiązać buta, przed czubkiem mojego nosa jest pusto to cała naprzód) rozjeżdżają tak samo myślących pieszych.
Przykre jest to, że zamiast realnie poprawić bezpieczeństwo przez montaż sprawdzonego systemu jakim jest sygnalizacja świetlna, montuje się kamery, fotoradary, bzdurne podniesione skrzyżowania a odpowiedzialność przerzuca się na (w tym wypadku) kierowców. Z kierowców jest kasa, ze świateł nie ma kasy. A ludzi się podpuści, żeby żarli o to kto winien to nie zwrócą uwagi na istotę problemu. A jeszcze smog kierowcom dorzućmy. I globalne ocieplenie. I odpowiedzialność za życie pieszych...
@@tomaszsawicki2461 Jeśli kierowca jest "osobą, która będzie zamyślona, głupia, zrozpaczona, chora.", to po prostu nie powinien wsiadać samochodu! Jeśli ktoś ma problem w określaniu swojego stanu, powinien oddać prawo jazdy, a przynajmniej zrezygnować z uczestnictwa w ruchu drogowym.
Polska nie jest na pierwszym miejscu Mówmy konkretnie Nie jest dobrze ale mówmy jak jest biqdata.wyborcza.pl/biqdata/7,159116,24616874,europejskie-drogi-nadal-niebezpieczne-a-w-polsce-piesi-niechronieni.html Czym więcej bedzie nadawane praw pieszym tym większy będzie wskaźnik wypadków . A kierowców którzy wyprzedzają na przejściach prawko zabierać Tylko skuteczne kary uczą
No co ty piszesz, przecież w Niemczech i Austrii piesi maja na przejściach większe prawa niż w Polsce i jest tam mniej wypadków.
kamizuki kame procent pieszych poszkodowanych w wypdkach na drogach jest wyzszy w niemczech niz w polsce, to znaczy ze ich infrastruktura nie jest bezpjeczniejsza od naszej, ale ich styl jazdy juz tak
Pani Beatka jest za blisko rozmówcy, powinna zostawić min 1,5 metra do 2 m odległości.
Przypominam że filmy były nagrywane trochę temu.
do 2 m? A jak stanie 2,1 m, albo 3 m?
W sytuacji gdzie został prawie potrącony pieszy prowadzący rower moim zdaniem głupio zachowały się obie strony. Kierowca pojazdy oczywiście nagannie ze względu na zagrożenie które spowodował a pieszy za to, że się nie rozgląda. Pamiętajcie wszyscy, że jeśli jesteśmy pieszymi lub rowerzystami to nie chroni nas nic(czasem kask), i podczas spotkania z samochodem nie mamy zbyt wielu szans więc nie bądźmy pewni zawsze swojego pierwszeństwa i myślmy za innych uczestników ruchu bo życie jest ważniejsze niż przepisy i dumę którą stracimy gdy się zatrzymamy widząc, że kierujący pojazdem nas nie zobaczył/olał. I pamiętajcie, że nie myli się ten co nic nie robi więc bądźmy czujni i wyrozumiali dla siebie nawet jeśli ktoś popełni błąd!
Głupio przede wszystkim to ty robisz pisząc taki komentarz....idac tym tropem rozoglądaj się na mieście ZAWSZE.....bo możesz trafić na idiotę który wsadzi ci kosę np......
@@KornikDrukarz73 Akurat tutaj Maskill ma rację. Jestem motocyklistą i zawsze jak oglądam filmy o bezpieczeństwie to słyszę: rozglądaj się, patrz w lusterka, myśl za innych, utrzymuj większy odstęp, hamuj wcześniej niż to konieczne itp. Jako mniej chroniony uczestnik ruchu mam mniejsze szanse w starciu z samochodem - to samo tyczy się pieszych. A jeśli chodzi o rozglądanie się idąc po mieście - to oczywiście że tak.
Dlaczego mowa jest tylko o kierowcach? Piesi widzą, że samochód nie zwalnia, a mimo to i tak wchodzą. Często nawet się nie rozglądają. Ja tu winę widzę w równym stopniu po obu stronach, a nawet większą po stronie pieszych.
Samochód widzi, że pieszy wchodzi na przejście, a mimo to i tak nie zwalnia. Często nawet się nie stosuje do przepisów. Ja tu winę widzę w równym stopniu po obu stronach, a nawet większą po stronie kierowców.
@@tomaszkaczmarek3586 Równie dobrze pociągi powinny zwalniać bo ktoś ma zamiar przejechać przez przejazd kolejowy... 🤦♂️
Piesi mają swoje prawa . A kierowcy jakie mają ?
Kierowcy mają prawa łamać wszelkie przepisy z KRD.
Zmiany w kodeksie wynikają z tego, że użytkownicy ruchu, czytaj kierowcy, nie potrafią docenić tego co mają i np: teren zabudowany 50km/h po co tyle, można jechać 80 więc zarządca stawia spowalniacze, okolice szkół i innych tego typu obiektów 30km/h, ale czemu nie jechać 70 i tutaj z uwagi na bezpieczeństwo znowu spowalniacz w postaci progów. Takich sytuacji można podawać masę. Gdyby kierowcy szanowali prawo to by nie było potrzeby zmian. Myślę, że nawet by ten program nie powstał.
To kierowcy maja pod kontrola ponad tonowa maszyne pod swoja kontrola, wiec chyba nalezycie sa odpowiedzialni za skutki jej uzycia
Niech mi, ktoś powie czy od upadku komuny zmieniły się obowiązki pieszego w temacie przechodzenia przez jezdnię?
Bo pamiętam jak w podstawówce o tym prawili, że:
Obowiązkiem pieszego jest zatrzymać się przed przejściem i rozglądnąć, lewo , prawo.
Bo dziś mało kto tak robi. Większość ładuję się z "lotu" na jezdnie i nawet nie ma zamiaru obrócić łba w kierunku, z którego nadjeżdzają auta.
A najciekawsze jest to, że hamstwo pieszych kwitnie w najlepsze, w miastach ( ładuje się na jezdnie bo przecież mu się należy ). Wystarczy wyjechać poza miasto i zobaczyć odwrotną sytuację.
Poza tym należało by przyjąć system niemiecki co do przejść dla pieszych - jest tam wszystko jasne i klarowne.
Ja to np dopowiem że w podstawówce to rozglądnąc się lewo, prawo i lewo jeszcze raz. Ja rocznik 1990 czyli już po komunie na pewno😀
Za komuny był X razy mniejszy ruch, a ze są piesi którzy nie patrzą na jezdnie tylko sie pchają na nią nie brakuje. Dlatego przed przejściem nalezy zwolnić i sie patrzyć co sie dzieje , a nie zaglądać do telefonu.
mnie się wydaje że to właśnie przez to nauczanie, żeby przepuszczać samochody wzięło się przekonanie u kierowców, że samochód ma pierwszeństwo na przejściu dla pieszych.
W skrócie porównując w Niemczech przy każdym przejściu wielopasmowek powinna być sygnalizacja świetlna. Teaz to od kierowcy wymaga się jasnowidzenia i scanera.
W Niemczech tak jest, 2 pasy lub więcej - przejście dla pieszych z sygnalizacją. Nie ma innej opcji.
Jasnowidzenia? Tak ciężko zauważyć samochód stojący przed przejściem dla pieszych? Jeśli ktoś ma takie problemy ze wzrokiem nie powinien prowadzić.
@@Brokenstars92 co ma wspólnego tu wzrok czyli co każdy kierowcą ma problemy ze wzrokiem? Bo te wykroczenie są na gminnie popełniane,czyli tu mają być domysły ten hamuje to ja też zrównuje się z pojazdem który wyprzedza? Wymagania i bzdur się wymaga zamiast ułatwiać życie zielone jedziesz czerwone stoisz a nie jakieś chore przewidywania a efekt jest taki że wypadków nie ubywa na przejściach czyli trzeba sygnalizację dać bo to chory system i skomstwo prezydentow miast wyposażając przejscia na wielopasmówkach w sygnalizację świetlną.
Moim zdaniem na przejściach niektórzy piesi trochę źle się do przejścia zabierają - na wielopasmowych drogach stoją na początku przejścia lub stawiają krok i stoją. Moim zdaniem ci piesi powinni zdecydowanie wejść i w momencie zbliżania się do "wolnego" pasa ruchu powinni się wychylić (tak jak na stopie - zatrzymać się tam gdzie nie zagrożą innym a będą wszystko widzieć) aby pokazać kierowcy że stoją i chcą skończyć przechodzić. Potępiam tych co idą i nie rozglądają się w takiej sytuacji.
Aż dziw że nie powinni napisać podania o przejście na drugą stronę i wysłać wcześniej do kierowcy jadącego samochodu, żeby wiedział przecież. To logiczne, że spodziewanie się pieszego na przejściu może człowieka zaskoczyć. Na tym przykładzie w Krakowie, żółte coś co o mały włos nie jeb***ło rowerzysty - gdyby kierowca dostał podanie na 2 dni wcześniej, to by przecież nie wyprzedzał i nie byłoby całej awantury. Źli, źli ludzie.
@@przestrzal Chodzi mi o to żeby pieszy nie czaił się z zamiarem dokończenia przechodzenia. Stoi i stoi a samochody jadą - powinien się wysunąć aby się pokazać.
Chwila, chwila właśnie tak kręcicie te odcinki z przejściami dla pieszych,pomazując same złe przykłady i Pan Piotr niestety ma rację.
Nawet jeden taki przypadek to skandal i prawo jazdy do konfiskaty
Heh bana dostałem to ja kamizuki kame
Skoro piesi mają pierwszeństwo to zróbcie pierwszeństwo dla pojazdów przed pociągiem Usuncie znaki stop
Przed pociagiem nikt nie ma pierwszeństwa. Głupi pomysł
@@CrashJackExtreme Pierwszeństwo dla pieszego zamierzającego przejść przez przejście to też jest zły pomysł
Pierwszy 🥇
😂😂😂
Pierwszy w kolejce po bana chyba
Pierwszy, a jednak ostatni...
Jakbym zobaczył kota to bym jeszcze gazu dodał.
Gdzie maseczki? PAŃSTWA prawo nie obejmuje? O dwóch metrach nie wspomnę. Jak takie osoby łamiące Polskie prawo może uczyć prawa? WSTYD!
QastroleQ Q program mógł być nagrany wcześniej, stoi również zatem to jak są ludzie na ulicach ubrani czy sami prowadzący
Skad wiesz kiedy to było nagrane?
@@Rupercik85 A Ty?
@@krizz93 prowadzący wyjątkowo nudny...
Gosciu to bylo nagrywane ze 2 miesiące temu a ty pieprzysz o maseczkach. Myślenie nie boli
Ten pięknie wychwalany przykład jest akurat nieprzepisowy, bo pojazd wjechał na przejście gdy pieszy jeszcze go nie opuścił.
Nigdzie nie napisane, że pieszy musi opuścić przejście by samochód mógł na nie wjechać. Pieszy ma tu pierwszeństwo a wymuszeniem pierwszeństwa jest dopiero gdy zmusimy pieszego do zatrzymania, przyspieszenia kroku bądź zwolnienia. Tu bylo wszystko ok.
Mieszko Młynarczyk - Co ty za swoje idiotyzmy tworzysz? Jedyne co cię może usprawiedliwić w tej niewiedzy - to brak ukończonego kursu w OSK.