Marihuana po legalizacji - Mózg w przyszłości - Goffer-hodowca | Czytamy naturę
Вставка
- Опубліковано 11 вер 2022
- W 134. odcinku "Czytamy naturę" opowiadam o:
1) 01:02 statystykach na temat wzrostu spożycia marihuany w stanach USA, gdzie doszło do jej legalizacji;
2) 04:34 mózgu, który stale przewiduje przyszłość - i jak wygląda, kiedy się go zaskoczy;
3) 17:03 gofferach, które być może, choć prawdę mówiąc niekoniecznie, hodują sosny.
Źródła:
1) Zellers, S. M., Ross, J. M., Saunders, G. R., Ellingson, J. M., Anderson, J. E., Corley, R. P., ... & Vrieze, S. (2022). Impacts of recreational cannabis legalization on cannabis use: a longitudinal discordant twin study. Addiction. onlinelibrary.wiley.com/doi/1...
2) Heilbron, M., Armeni, K., Schoffelen, J. M., Hagoort, P., & De Lange, F. P. (2022). A hierarchy of linguistic predictions during natural language comprehension. Proceedings of the National Academy of Sciences, 119(32), e2201968119. www.pnas.org/doi/abs/10.1073/...
3) Selden, V., & Putz, F. E. (2022). Root cropping by pocket gophers. Current Biology, 32(13), R734-R735. www.sciencedirect.com/science...
Materiał powstał dzięki dofinansowaniu ze środków Programu Strategicznego Inicjatywa Doskonałości w Uniwersytecie Jagiellońskim. - Наука та технологія
A moj mozg przewidzial (blednie, jak sie potem okazalo), ze bedzie o gofrach z bitą śmietaną i dżemem...
Odnośnie konopi jeszcze ciekawe jest o ile zmieniło się zarzycie alkoholu w związku z tym wzrostem. Bo jeśli piją mniej a palą więcej to i tak na plus.
Czy pije czy pali - efekt ten sam. Ogranicza się sam. Głupieje.
Podobno spada sprzedaż alkoholu (lobby się denerwuje), wzrasta sprzedaż słodyczy ;)
A jeśli piją mniej to spada wandalizm raczej i inne mało ciekawe zachowania. Tolerancja na thc spada i idzie palić dużo i funkcjonować. Tego z alko nie ma. Coraz mniej mi styka żeby 2 dni unikać kontaktu ze światem.
Czołem, piekne masz czoło człowieku
I tylko coraz go więcej. :)
Dobrego nigdy za wiele
Pierwsza myśl gdy zobaczyłem ten odcinek w propozycjach to... Ale fajnie już się wakacje skończyły. Pierwszy raz w życiu tak i za to dzięki Łukaszu!
Gdybyśmy z jakichś powodów zeszli do podziemi to warto dowiedzieć się jak najwięcej. Nawożenie własną dwójką, długie tunele, a metodologia podgryzania korzonków?
Za "Tętno pulsu" szacun pełen :D Kto wie, ten wie :)
Za resztę wieści szczere dzięki. Bardzo dobra robota - jak zawsze.
Za górami, za lasami też był kabaret potem. ;]
ZDCP MM :)
i KOC
Ukryte żarty z ZDCP
Nie pala więcej, bo jest łatwiej dostępne. Kto pali ten wie, że dostępność nie jest problemem tylko przez mniejsza stygmatyzację i przypal pala w miejscach i sytuacjach, w których normalnie by nie zapalili, ot co.
Co do konopii, to ciekawa jestem jakie korelacje wystąpiły przy tym wzroście palenia. Co z innymi używkami, jak to wpłynęlo na relacje społeczne. Ciekawe czy można się coś wiecej dowiedzieć z tych danych. Innymi słowy: mamy wzrost... to dobrze czy źle?😀
Gopher - mój największy wróg w Kalifornii. Nie jestem już w stanie zliczyć ile młodych drzewek te przerośnięte krety zniszczyły mi kompletnie, przez całkowite zjadanie korzeni kilkuletnich drzewek. Przez pewne doświadczenie z nimi, ciężko mi uwierzyć, że świadomie 'uprawiają' korzenie ponieważ jakby planowały to np. w Kalifornii mogłyby zjadać korzenie większych, dojrzałych drzew, które poradzą sobie z podgryzionymi korzonkami to goffery biorą się za młode drzewka. Zjadając wszystkie korzenie młodych drzew, niszczą sobie potencjalne jedzenie na dziesiątki lat. Być może nawożenie korzeni tego specyficznego goffera jest podświadome, jeśli to rzeczywiście jest to 'uprawa'. Dzięki za kolejne 3 artykuły!
Poniedziałek uratowany! Dziękuję dobry człowieku 👍
Wow! Ależ to ciekawe! Dziękuję za świetny odcinek.
Polecacie jakąś stronkę gdzie mogę czytać całe artykuły naukowe za darmo?
Jak zwykle bardzo ciekawie sprzedajesz wiedze. Dziekuje
3:52 a co jeśli ludzie piją - bo konopie są nielegalne i po legalizacji przerzuciliby się na inną używkę
W temacie badań statystycznych użycia konopi jest pewne ryzyko zwiększonego błędu, otóż w miejscach gdzie konopie są legalne, ankietowani będą odpowiadali bardziej prawdziwie, niż w miejscach, gdzie użycie jest nielegalne. Mimowolnie.
I jeszcze ciekawostka, w stanach w których zalegalizowano marihuanę w ostatnich 5 latach średnie sprzedaż opiatów spadła o 40%. Przy czym USA to wyjątkowo naćpana okolica, więc ich wyniki niekoniecznie są dobrą miarą dla naszego regionu. Tu bym bazował na danych z Czech - zbliżona kultura i ta sama geografia.
Miałem kilku znajomych, którzy pokochali zioło. Właśnie - miałem, bo kilku z Nich użyźnia już glebę, kilku ćwierka jak wróble i blebla, blebla coś do siebie. Kolejny dobry i ciekawy odcinek. Dziękuję.
Marihuana medyczna jest w Polsce legalna. Łagodzę za jej pomocą skutki uboczne stosowania Metylofenidatu. Polecam rozeznać się w temacie.
Goffer może zaskoczyć bittom śmietannom albo dżemmem nieświeżnym.
Nie od dziś wiadomo, że współczesna fizyka zna odpowiedź na wszystkie pytania, gdy fizyk wciągnie bucha i przytrzyma go przez odpowiednią ilości czasu.
Znamy już od dawna wzór na teorię wszystkiego, prędkość nadświetlną, czy teorię wieloświatów. Jest to tak banalnie proste, że po wypaleniu ostatniego bucha, nasze odkrycie kwitujemy salwą śmiechu.
Niestety przez matematyków, którzy są największymi wrogami fizyków nie możemy dostać nagrody Nobla. Żądają oni dowodu w formie rachunku. Tylko jak go zdobyć, skoro marychy nie można kupić w sklepie.
To wyjaśnia czemu matematyka nie nadąża za fizyką.
Niejasne. To znaczy palą wiecej - ale gdzie? W stanie legalnym, czy nielegalnym?
Pojawia się bardzo istotne pytanie: gdzie gofer robi jedyneczkę?
Myslalem ze kamera tez "usiadzie" po przywitaniu. Zly kąt filmowania. :)
ja sobie myśle, ze to zajebista sprawa, ze opublikowali taki materiał. dzięki temu mogą zebrać innych naukowców prowadzących nad goferami, wymienić opinie, rozszerzyć eksperymenty. Klawa sprawa
No dobrze ale czy bobry totalnie zmieniając środowisko w którym żyją - odstępując w skali jedynie człowiekowi - pośrednio nie hodują roślin którymi się żywią? W pewnym sensie oczywiście, ale moim zdaniem bardziej wpływają na ich wzrost niż urocze goffery?
Te 20% zwiększenia spożycia marihuany to w dużej części ludzie którzy normalnie się bali problemów prawnych i ogólnej nagonki
Zgadzam się co do motorów!✌🏼😊
Jak przyszłość nie spełnia roszczeń, mówi się "mądry Polak po szkodzie" lub racjonalizuje się "brałem tę opcję pod uwagę" a po śmierci usiądę po prawicy ojca, jeśli ktoś chciałby wieczność siedzieć po prawicy ojca i sądzić żywych ewentualnie umarłych.
Dziękuję
Cały odcinek zastanawiałem się czy to Goffer czy Goffel. Na szczęście Wikipedia pomogła :)
Me too. He has problems with "r".
Mózg w przyszłości. Przypomniało mi się wideo które oglądałem kilka lat temu na YT. Grupie testowej wyświetlano serię zdjęć, natura itp. I od czasu do czasu wrzucano coś szokującego typu zdjęcie z wypadku. okazało się, że na encefalografie rejestrowano reakcję mózgu kilka ms PRZED wyświetleniem szokującego obrazka tak jak by mózg przygotowywał się na taką reakcję. Tylko nie wiem, czy to nie był jakiś program typu sensacyjnego :)
Cześć czy kojarzycie może w jakim odcinku była historia o osobie całkowicie zamkniętej tj. nie mogła się komunikować z światem zewnętrznym w wyniku choroby, gdzie wypracowali nową metodę komunikacji. Gość miał wspaniałą relację z swoim synem. Popłakałem się słuchając wtedy tego. Chciałbym to komuś pokazać, a nie mogę tego odszukać. Z góry dzięki za pomoc. ;)
Czytamy naturę #121 | 16 stylów spania - Bum! lepsze niż TNT - Puść Toola i podaj piwo :)
@@LukaszLamza Dziękuję bardzo panie Łukaszu 🙂
8:03 Uuuu, ale wtopa, rzeczowniki, przysłówki to części mowy, nie zdania :-) Podmiot, orzeczenie itd to są części zdania. No chyba, że to też był test na przewidywanie przyszłości.
Poniedziałek, kawa i Łukasz - czyli dobry początek tygodnia :) Pozdrawiam i dziękuję za kolejną dawkę wiedzy przedstawionej w przystępny dla każdego sposób :)
Ale co 20 procent bo nie rozumiem. Wzrosło użycie konopii o 20 procent?
I przewidywalny😘
super
„Care for some gopher?" /Delmar O'Donnell to Ulysses Everett McGill/
może susła?
@@itakpowiem Do mojego słownika głupawych odzywek od czapy dołączyłem wersję „chcesz susełka?"
Tak tylko zostawię...
"Główny Urząd Statystyczny wyliczył, że szara i nielegalna strefa [marihuany] wypracowały razem 245 mld zł w 2016 roku."
Uważam, że gatunek homo sapiens wkrótce przejmie od goffera pomysł nawożenia własną kupą w obliczu braków nawozów na rynku. Śmiem też twierdzić, że również wpadnie na pomysł podgryzania korzeni z powodu braków zbóż. Dziękuję, że Pan Łukasz będzie bacznie śledził goffery. Warto zrobić eksperyment, które korzenie najbardziej gofferowi smakują, to może zrobię weki na zimę.
Wiewiórki uprawiają dęby. Mają plany zalesień na całe stulecia.
Nie sadzą żołędzi dla siebie, ale dla swoich pra pra pra pra pra pra prawnuków.
Dr. Rasta i zakapiory nauki :) W końcu:) Jaram się jak siostra Janka Muzykanta
ua-cam.com/video/NC_8RQC7af0/v-deo.html Moim zdaniem różnica występuje tylko przez ogólną dostępność dla osób, które wcześniej dostępu do niej nie miało a chciały sprobować, 20% to hipotetyczni użytkownicy marihuany rekreacyjnej po jej legalizacji ponieważ obecnie prawo na to nie zezwala
Podejrzewam, że w przyszłości owe goffery zostaną niestety "przymuszone" do pracy dla człowieka w taki czy inny sposób!
Można mówić "motocykl" zamiast "motor" i będzie łatwiej ;-) ! Odcinek jak zwykle super!
Gorzej z Gofelami :D
I zamiast rower elektryczny - motorower
Gdybym chciał, żeby mi było łatwiej, tobym sobie inny zawód wymyślił. ;) Pozdr!
Zalegalizybać marihuaen? A na co to komu?
Czy planowany jest debiut na platformach podcastowych? Świetnie się słucha odcinków właśnie w trybie podcastowym a do tego pomaga to nie przegapić odcinka ❤️
Właśnie zauważyłam, że YT cofnął mi subskrypcję 🤬
Pozdrawiam.
Motocyklista🏍️
Tętno pulsu, pytanie do specjalisty: czy bić gofery?
Dla dociekliwych: Aulakogen - nieczynny geologicznie rów tektoniczny
Ciekawe, jaki to przewidywanie/zaskoczenie ma wspolnego z tym, ze male dzieci uparcie prisza o repetycje (ta sama bajka co wieczor, ta sama zabawa itp)
A co to takiego te "repetycje"? :P
@@MrCytrus89 Powtarzanie. Uzylam zle slowo?
@@beatakozowska6657 do tej pory go nie znałem, więc czy złe, to ciężko mi powiedzieć ;) teraz już je znam, więc wydaje się na miejscu
Gdyby w badaniu drugim (Mózg w przyszłości) użyli tego szlagieru weselnego:
"Na gondoli na gondoli jakaś para się całuje
Wiatr gondolą lekko buja
Ona trzyma go za... ...rękę"
wskazówkę wywaliłoby im poza skalę ;-)
hodować to można świnki, krówki, owieczki, a uprawiać to możemy roślinki
Powtórzę się. Hodować można także rośliny,kiedy tworzy się nowe odmiany. Natomiast jak owieczek nie rozmnazasz,to nie jest hodowla a chów.
Dzięki Łukasz, zrobiłeś mi tydzień! 😀
Ale tam u was na południu ciepło!
Mózg mi podpowiada, że odmienia się gofr nie gofer, hmm...
To jest goffer, przez 2 "F". Nie chodzi o te gofry w sensie jedzenia
Korzonki sosny, podgryzane i zasilane 2 goffera-hodowcy. Początek tygodnia jest dzięki Panu weselszy. Dziękuję za przegląd naukowy. Kawa wypita.
1:50 jak już będziesz mnie skazywał na gułag lub rozstrzelanie za jeżdżenie motocyklem (czy tam za jakieś inne bardzo niezgodne z linią partii zachowanie) to pamiętaj, że jestem Twoim wiernym subskrybentem.
Gofery dzisiaj górą (a może jednak dołem;) w każdym razie dla mnie najlepsze.
Zabawne, ale ja też miałem takie samo mniemanie o nazwie "gofer" jak Łukasz :)
Też jestem za ograniczeniem hałasu. Zdelegalizować te jednośladowe pierdziawki.
Lepsza od alkoholu jest ! 😂
Modele GPT nic nie wiedzą o brzmieniu głosek, bo dla zoptymalizowania zapotrzebowania na moc obliczeniową operują na tekście zakodowanym algorytmem BPE, który pozbawia dane takich informacji. Z tego powodu nawet potężny GPT-3 wciąż nie potrafi rymować. Chyba że coś się zmieniło od czasu kiedy to sprawdzałem.
Modele GPT same w sobie nic na ten temat nie wiedzą, ale są już niezależne od niego programy, które tłumaczą tekst na fonemy. Tak samo z kodowaniem części mowy.
Czołem😂😂😂
PYTASZ CZY JARAM OCZYWIŚCIE, ŻE JARAM+
To czemu jak piszę na klawiaturze ona poprawia aż tak błędnie? Niby takie dobre.
Mózg mi wciąż świeci na niebiesko po usłyszeniu "miłe złego począki"... a gofery FTW, podziemni rolnicy
Taka mała uwaga, zwierzęta się hoduje, rośliny uprawia. Pozdrawiam gorąco :)
Jak najbardziej można je też hodować,kiedy celowym krzyżowaniem tworzymy nowe odmiany. Natomiast jeśli zwierząt nie rozmnażamy to ich posiadanie to jedynie chów a nie hodowla.
Popieram postulat eksplodowania motorów
16:52 - aulakogen.
👍
16:57 tiger Bonzo tego typu
Te motory zrozumie ten co tyra 6 dni w tygodniu po 12h a w niedziele o 6 rano słyszy za oknem jeden wielki ryk. I nie żeby to było tylko raz. Takie latanie bez celu wte i nazad po parę razy w obrębie osiedla nie dalej bo przecież trzeba przepalić te krowy i kozy
🙆♀️
Jah rastafari! :D
:D też nie cierpię hałasu motocykli! Zdelegalizować! ;P
Raczej głośne wydechy powinny być nie legalne...
@@twojsasiad8214 byłby to dobry kompromis 👍🏻
Usnąłem
Dziękuję za ciekawe wykłady. Nie jestem motocyklistką ale potraktować motocykle nienawistnie to lekka przesada. Oczywiście można mieć inne zdanie. Serdecznie pozdrawiam.
Cóż, potraktować cokolwiek nienawistnie to lekka przesada. Pozostaje mi przyznać ze skruchą, że doszło na wizji do lekkiej przesady. Serdecznie pozdrawiam!
@@LukaszLamza 😀😀😀
Cześć
Medyczna to sztuczka prawnq
Świetny odcinek, dziękuję. Ale dzisiaj strasznie prowadzący zdenerwowany / pobudzony. Może jakiś relax się przyda 😎 pozdrawiam
Miało być o zielonym jest o czerwonym. Strata czasu.
Uwielbiam ten kanał YT a tym bardziej tą serię ;D pozdrawiam
Panie Łukaszu, z czystej ciekawości, co Panu zrobiły motocykle? 😅 Chyba, że chodziło o głośność tegoż konkretnego wydechu ;) Pozdrawiam serdecznie, wierny widz i motocyklista
Motocykle są obiektywie głośne.Dopuszczalny poziom hałasu emitowanego przez układ wydechowy został określony na 94 dB przy połowie prędkości obrotowej mocy maksymalnej w przypadku jednośladów z silnikami o pojemności do 125 ccm oraz 96 dB dla maszyn z większymi motorami. Natomiast gdy koledzy motocykliści "gazują" to z pewnością osiągają 100 dB i więcej a to już naprawdę dużo. Przypomnę, normy dla samochodów osobowych: Ograniczenia wynoszą od 74 dB(A) dla samochodów osobowych do 80 dB(A) dla pojazdów ciężarowych o dużej mocy.
@@PiotrLead4 Zgadzam się, motocykle obiektywnie są głośne, tak jak samoloty, pracujące koparki i krzyczące dzieci. Zazwyczaj są to jednak odgłosy, które towarzyszą nam krótkotrwale i w mojej ocenie nie wpływają jakoś znacząco na nasz komfort akustyczny. Oczywiście wielu motocyklistów montuje akcesoryjne, dużo głośniejsze układy wydechowe, ale to już inna kwestia.
@@emakarena9434 Z tym porównywaniem krzyku dziecka czy pracującej koparki do przyspieszającego intensywnie motoru to bym polemizował. Krzyk dziecka to ok 80 dB, koparka pewnie w granicach 90db a tu rozmawiamy o motorach które "gazują" przekraczając pewnie chwilowo 100dB (bo kolega motocyklista jest "zmuszony"szybko przyspieszyć). Zmiana wartości hałasu na o 1 decybel oznacza tak naprawdę wzrost hałasu o 26% w stosunku do niższej wartości. Hałas rośnie dwukrotnie średnio co 3 dB. To jaka jest różnica w odczuwalnym hałasie gdy porównamy 80dB i ok 100dB?
Nic strasznego mi nie zrobiły:), po prostu nie lubię hałasów (uprzedzając: krzyczących dzieci też nie;) ). Więc do samych motocykli ani motocyklistów nic kompletnie nie mam - żyjmy sobie wszyscy pokojowo pod wspólnym dachem nieba, a Tobie życzę szerokiej drogi - ale jeżeli ktoś mi robi TURURURU-PYKPYK pod uchem, to się trochę zjeżam.
Najgorzej jak ktos halasuje, szczekajce psy po nocy, motocykle i inne rzeczy eh
Co panu tak te motocykle przeszkadzają?!
W dużym skrócie: hałas jest szkodliwy i nieprzyjemny, a narażanie na niego ludzi dla własnej przyjemności to egoizm. Na poziomie tych pyrkawek, czyli 80 dB (może więcej?), nie tylko szkodzi czysto fizycznie, ale np. zwiększa poziom stresu - mogę sypać artykułami naukowymi, jeżeli to kogoś interesuje - nie mówiąc już o tym, że utrudnia prowadzenie normalnej rozmowy. Ktoś, kto wjeżdża tak głośnym sprzętem pomiędzy ludzi, nie różni się dla mnie znacząco od kogoś, kto puszcza bąki w windzie albo chodzi po lesie z ustawionym na maksa głośnikiem. Jestem zaskoczony, że nie reguluje tego jednoznacznie prawo, a jeżeli reguluje, to żałuję, że nie jest przestrzegane.
@@LukaszLamza Czyli przeszkadza panu hałas, a wyżywa się na motocyklistach. Pochodzę z Krakowa i mieszkam przy jednej z głównych arterii i nie widzę żeby samochody z przelotowymi tłumikami w jakikolwiek sposób odbiegały w tym względzie. Zresztą na logikę większy silnik robi więcej rabanu. Również uważam, że powinno się położyć większy nacisk na wyłapywanie za głośnych pojazdów. Nazywajmy jednak sprawy po imieniu - to przelotowe, niehomologowane tłumiki i brak reakcji na niej władz jest problemem a NIE motocyklisći i ich maszyny.
@@LukaszLamza Szczerze mówiąc to więcej stresu przyniosła mi pana nagła zmiana zachowania w tamtym momencie, dać panu pochodnie i jazda mozna ich faktycznie POZAMYKAĆ I EKSPLODOWAĆ ( tak fanatycznie pan wyglądał), co ciekawe poziom stresu u pana podniósł się może na chwile ( 10-15 sekund?) by potem wrócić do normalności i kontynuować wykład. Bardzo słabo. Proszę cytować te artykuły naukowe, jestem ciekaw czy tam jest opisany ten czynnik jako stałej ekspozycji, chwilowej, w jakiej odległości jest źródło itd. Bo w tej sytuacji to jak już powiedziałem - motoru prawie nie usłyszałem za to pana groźby były lekko mówiąc - budzące dyskomfort. AHA, jeżeli nie widzi pan różnicy miedzy bądź co bądź ruchliwą ulicą gdzie jest zupełnie inny poziomu szumu w tle już na wstępie, a lasem i porównuje pan te sytuacje ( nie rożni znacząco ) to nie mam pytań i dalsza dyskusja chyba nie ma sensu.
Jest pan też tych, którym tez przeszkadza puszczanie głośnej muzyki WE WŁASNYM aucie? bo już takich fanatyków tez widziałem.
Zanieczyszczenie hałasem. Zwiększa poziom stresu, drażni i wkurza. W mieście i tak jest wystarczająco dużo hałasu - powinniśmy raczej starać się go redukować, a nie celowo zwiększać przez budowanie takich rur wydechowych jak w tym motocyklu.
Bo robią hałas bez sensu.
:)
Jeeej, w końcu!
Jawny atak na motocyklistów? Jaki piękny, wizerunkowy strzał w stopę. Wydawało się że Copernicus ma w założeniu popularyzację wiedzy a nie personalnych awersji prowadzącego. Tym razem motocykliści. Kto będzie następny? Mam nadzieję że już nikt. Nie tutaj.
Cóż to był za atak. Nie podniosą się. :) A mam nawet względnie racjonalne powody, żeby występować przeciwko hałasowi.
A ja powiem - więcej motocykli i jednośladów, może udałoby się odkorkować te ulice :) Co do ciszy, to może nie szukajmy jej w centrum miasta.
Pójście w zaparte. Świetnie że się Pan dookreślił. Mam większą wiedzę kogo słuchałem
@@arachnid_420 przepisy dotyczące tłumików jakoweś są prawda? Ale nie dotyczą ludzi z wybujałym ego i małymi siusiakami?
@@mrt3181 Oczywiście że są, nawet w mocy. Natomiast chopper jadący praktycznie na jałowych obrotach pozostaje w zgodzie z nimi, niezależnie od wielkości siusiaczka posiadacza i poziomu Waszego przewrażliwienia.
Gofry
Przynajmniej się dowiedziałam o istnieniu takiego słowa jak "Aulakogen - wielki, zwykle nieczynny geologicznie rów tektoniczny na platformie kratonu. Aulakogeny można traktować jako nieaktywną, kopalną formę ryftu." :O 🤯🤩
Dzięki dobry człowieku.
Gościu chyba zamiast opowiadać o marihuanie i o różnicach spożyciu przed legalizacją i po legalizacji to chyba sam ją zażył pozdrawiam goffelki 🐕
W USA od dawna istnieje kultura zażywania narkotyków, w tym palenia marihuany. Dlatego wzrost po legalizacji nie był zbyt duży. Natomiast w Polsce takiej kultury (na tak szeroka skale jak w USA) na szczęście niema i legalizacja by się przyczyniła do wykreowania takiej - co z tym idzie masywnie zwiększonej konsumpcji. Dodatkowo trzeba wiedzieć, ze w USA istnieją silne grupy lobbistyczne, które płacą za "pasujące" wyniki takich badań. Amerykańskie społeczeństwo jest patologiczne, nie powinniśmy z nich brać wzorców. Co do konsumpcji narkotyków, wystarczy przypomnieć sobie czasy "legalnej" sprzedaży dopalaczy i po delegalizacji ogromny spadek spożywania wśród młodych ludzi.
Guzik prawda. To wyłącznie twoje fantazje. Nie masz badań na ani jeden punkt z tej listy (poza lobby, co w USA jest akurat oczywiste i sankcjonowane)
Może zerknij co u Witkacego oznaczały C, Co, Cof, Eu;)
A spożycie jest podobne jak 20 lat temu. I nie zapominaj, że młodzież przerzuciła się na liquidy (również takie z "wkładką")
nie Gofery, tylko Gofry! hehe ;)
Z tymi motocyklami to tak serio, nienawidzisz, czy ja nie wyłapałem ironii/żartu? O_o
co to za pajac
Ponawiam prośbę: www.nature.com/articles/s41586-022-05246-3
Dziękuję
👍
👍