Dlaczego wysokie napięcie? (faza, wartość skuteczna, sieci energetyczne)
Вставка
- Опубліковано 1 бер 2024
- S013 - Czwarty film z serii o zasilaniu wyjaśnia ważne kwestie:
- dlaczego sieci wysokiego napięcia są niezbędne?
- dlaczego są to sieci trójfazowe, a nie jednofazowe?
- czym tak naprawdę jest faza?
- dlaczego uziemienie jest tak bardzo ważne?
- co to jest wartość skuteczna?
Więcej informacji o mnie i czasopiśmie, które aktualnie wydaję:
piotr-gorecki.pl
Zaprenumeruj czasopismo Zrozumieć Elektronikę przez Patronite:
patronite.pl/Zrozumiec-Elektr... - Наука та технологія
Gdybym tylko mial takiego nauczyciela .. szacun za przekaz wiedzy dla ludu
życie pewnie inaczej by się potoczyło :)
Gdybyśmy wszyscy mieli takich nauczycieli...
Typowa wymówka ludzi którym nie chciało się uczyć 😅
Chciałbym być w Pana klasie
W większości przypadków nie powiedziałbym tego lepiej. Bardzo dobry wykładzik o przesyle, transformacji i niebezpieczeństwach czyhających na domorosłych elektryków.
Nowe studio dużo jaśniejsze Panie Piotrze. Dzięki za kolejną dawkę wiedzy !
Przede wszystkim więcej miejsca. Pozdrawiam
Ja uczyłem się w Technikum Elektronicznym i z Elektroniki dla Wszystkich. Miałem to szczęście, że żyłem w ciekawych czasach. Pozdrawiam.
Super! Dziekuje za film. Ależ to ciekawe!!!
Wreszcie wyjaśniono oco chodzi z tymi fazami i uziemieniem. Pozdrawiam.
Po prostu rewelacja!!! Czyni Pan świat lepszym!
Jeszcze przewód PEN w układzie TN-C można rozdzielić na PE i N. Czyli jest to przewód ''neutralno-ochronny'', uziemiony wielokrotnie np: przy stacji zasilającej, na trasie i przy końcach linii, linii napowietrznych, oraz przy złączach instalacji.
18:15 dla obecnych- to tak zwane ''zerowanie'', wykorzystywane w starszych budynkach nadal do właściwych wyników pomiarów elektrycznych, oraz ''żeby np pralka nie kopała'' ;)
Pozdrawiam, Patryk O. z tego samego miasta ;)
Tak proszę trzymać. Też od 3 lat zajmuję się praktykantami w dużej hucie. Mam ok. 30 lat doświadczeń, trudnych, w UR i szeroko pojętej elektronice i automatyce pieców łukowych. Ja się wychowałem (5 kl. szkoła podst.) na Stefanie Sękowskim z chemii w szkole podstawowej w latach 1971-1974. Byłem zawsze najlepszy aż dotąd, nie chwaląc się oczywiście. Tak mnie oceniano w szkole podstawowej, później średniej, aczkolwiek też z fizyki i dalej z matematyki. Jednak najlepszy uważałem się z chemii. Później zostałem mgr inż. elektronikiem i tak już zostało.
Pozdrawiam!
Bardzo przystępna wiedza!
Ponad 40 tys subskrybentów. Super , cieszę się bardzo. Jest Pan jednym z niewielu który potrafi przekazać wiedzę na tematy elektryczno elektroniczne. Życzę kolejnych sukcesów i zdrowia 😊
Nieźle. Ogarniam elektronikę i elektrykę, ale podstawy teoretyczne poznalem przed chwila w wieku 44lat 🤣 Dzięki
W końcu wiem co to tzw. siła. Dziękuję Panie Piotrze za tak dobrze wytłumaczone zagadnienie 🤔🙂
2:55 Panie Piotrze - zgadza się. Do przesyłu energii na duże odległości stosujemy linie wysokiego napięcia - na napięcie przemienne. To mam teraz pytanie - proszę mi wytłumaczyć dlaczego wszystkie tramwaje w Polsce są zasilane trakcją 600 V napięcia stałego? Właśnie! Napięcia stałego - nie przemiennego! Czy to wynika z tego, że obszar pracy tych pojazdów ogranicza się do wielkości miasta, czyli niezbyt dużo - i tutaj te straty mocy są stosunkowo niewielkie? Czy raczej w tego, że w tramwajach silnik prądu stałego lepiej się sprawdza w ruchu miejskim? Byłbym wdzięczny za odpowiedź. Pozdrawiam
Panie Piotrze to jest super lekcja , dużo wyjasnia POZDROWIONKA
Plus za pamięć o Doliwo-Dobrowolskim ❤
Będą filmy o bardzo pokrętnych losach wynalazców i pamięci o nich. Oraz o tych niesłusznie zapomnianych. Dobrowolski okazał się dużo lepszy od przereklamowanego Tesli. To jego rozwiązania wykorzystujemy.
Dzień dobry. Jak zwykle ciekawy odcinek. Dziękuję i pozdrawiam
Jesteś najlepszym ELEKTRYKIEM jakiego znam. Elektronikiem również. Piękny film 🎥😊
To chyba najważniejszy film jak narazie. Dziekuje za czas i nieocenioną wiedzę 💪
Ogromnie dziękuję za klarowne wyjaśnienie tych kwestii, szczególnie powodu dla prowadzenia oddzielnej linii PE od N 😊
Świetne tłumaczenie. Jeszcze takie małe uzupełnienie. Mierniki z tzw. True MRS poprawnie podają wartość napięcia skutecznego tylko w pewnym zakresie częstotliwości prądu zmiennego. Im jednak dalej od "częstotliwości wzorcowej" tzn. takiej dla której był kalibrowany miernik tym różnice pomiaru się różnią. Dobre mierniki jednak podają ze stosunkowo małym błędem nawet przy dość znacznych jak na "typowe zastosowania" częstotliwościach jednak każdy ma granicę powyżej której wyniki są już coraz bardziej "od czapy".
Potrafi Pan tłumaczyć. Dziękuję.
Witam Panie Piotrze. Fanie jest móc widzieć Pana na żywo i posłuchać. Opowiada Pan równie genialnie co pisze artykuły. Mam z nimi do czynienia od około 20lat. Zaczęło się jeszcze w technikum. Z prawdziwą przyjemnością czytało się Pańskie publikacje na łamach EdW czy EP. Jest Pan jednym z moich ulubionych redaktorów. Dużo zdrowia życzę i wytrwałości w tworzeniu tak genialnych nagrań jak to powyżej. Miejmy nadzieję, że młodzież to doceni. Dziękuję i pozdrawiam!
Aż miło wspomnieć dawne czasy, do dziś pamiętam współczynnik Cos Fi przy obliczaniu mocy prądu trójfazowego U*I*cos fi (1,73)!! Dobrze, że to wstęp i nie było mowy o przesunięciu fazowym w zależności od rodzaju obciążenia czyli indukcyjne, pojemnościowe. O mnie, elektryk szkoła początek lat 80'tych (zawodówka +technikum) + wieloletnia praktyka (utrzymanie ruchu, budowy) czyli zęby na bezpiecznikach zjadłem. I ciekawostka cyt dr Muśała jak uziemić punkt zmiany układu sieciowego w wieżowcu np. na 10 piętrze, ktoś robi remont z układu TN-C na TN-S za wył RCD?? Fuchmistr czyli np ogarnięty glazurnik wepnie PE razem z N przed RCD, albo i nie, często ci goście od "wykończeniówki" zawieszają się na wył schodowym albo krzyżowym. Ciekawostka, lokatorka wzywa fachowca "pralka mnie kopie" co się okazało po gruntownym remoncie (włącznie z wymianą instalacji) specjaliści nie bardzo wiedzieli co z tym nieszczęsnym PE zrobić czyli zostawili go w "powietrzu" po sprawdzeniu neonówką było spore napięcie (świeciła) czyli czynne przewody a konkretnie żyły i ich izolacja zadziałały jak kondensator. Zabić pewnie by lokatorki nie zabiło, ale "kopniecie" było.
Nareszcie zrozumiałem to wszystko, dziękuję.
Stosuje się trzy przewody też dlatego, że w przypadku dwóch przewodów przy przerwaniu przewodu neutralno ochronnego pojawia się 230V na obudowach urządzeń z metalowymi obudowami. W takim przypadku urządzenia przestają działać, użytkownik myśli że nie ma napięcia, nie zdaje sobie sprawy że ma na obudowie napięcie sieciowe, dlatego przewód ochronno neutralny rozdziela się na przewód neutralny i ochronny. Istnieją również sieci typu TT które nie mają przewodu ochronno neutralnego, tylko przewód neutralny w takiej sieci przewód neutralny nie jest uziemiony dlatego nie może pełnić roli przewodu ochronnego. W tego typu instalacjach do styków ochronnych w gniazdku podłącza się sam uziom
dziękuje za mini wykład, czekam na następny, życzę miłego tygodnia :))
Pomimo, że jestem człowiekiem 50+ i są to zagadnienia dla mnie doskonale znane, przekaz autora należy ocenić jako FANTASTYCZNY.
Dzięki!
Komentarz dla zasięgu. Dziękuję za przekazaną wiedzę. Pozdrawiam Pana.
Jako ciekawostkę należy dodac iż na dnie Bałtyku do PL ( w ramach rezerw) jest dostarczany prąd stały o napięciu 450kV następnie przekształcany w zmienny trójfazowy 400kV w stacji przekształtnikowej w Wierzbięcinie koło Słupska, druga ciekawostka to pod koniec lat 80 uruchomiono jedyną w PL linię 750kV od atomowej elektrowni Chmilnicki na Ukrainie, ale coś nie banglało jak trzeba i linia przestała ponad 30 lat bezczynnie, jednak rok temu uruchomiono ją ponownie tym razem z obniżonym napięciem do 400kV.
Linia 750kV Widełka-Chmielnicka pracowała 8 lat, Polska przeszła na system zachodniej Europy niezgodny z wschodnim systemem energetycznym (przesunięcie fazowe) więc linie wyłączono. Wojna rządzi się swoimi prawami i inną ekonomią, przebudowano rozdzielnię w Widelce i w Chmielnickiej z 750 kV na 400kV, Ukraina została włączona do zachodniego systemu elektroenergetycznego.
@@AdamAdam-bp4qq A dlaczego obniżono napięcie? Względy oddziaływania na środowisko zdecydowały?
@@AdamAdam-bp4qq Kilka lat temu jadąc w kierunku Podkarpacia przejeżdżałem pod tą jedyną linią 750 kV. Skąd wiedziałem, że to właśnie ta? Bo to jedyna linia w Polsce, która ma przewody mocowane do konstrukcji bramownicowych. Wszystkie inne linie WN (110 kV) i NN (220 kV i 400 kV) są prowadzone na słupach. Resztki wiedzy sprzed ponad 20 lat...
Dziękujemy.
Mądrego miło posłuchać. Pozdrawiam :)
Super odcinek! Proszę o więcej.
Pochwał nie szczędzę, bo się należą. Mam uprawnienia do 1 kV i powiem, że bardzo ładnie Pan to wytłumaczył dla tych, co po prostu się nie znają. Tak właśnie należy edukować, brawo! A przy okazji zapytam, co Pan sądzi o różnicówce w starej instalacji TN-C? Wiem, że się nie stosuje, bo odcina wtedy również PEN, ale nadal przecież porównuje prąd L i N (tu: L i PEN) i w przypadku porażenia z L (dotknięcie "fazy" i powiedzmy futryny drzwi) zadziała i ochroni zdrowie, a być może i życie. Bo zabezpieczenie nadprądowe (czy bezpiecznik topikowy) absolutnie nie zadziała i nas usmaży. To czy nie lepiej byłoby zamontować RCD nawet niezgodnie z zasadami, jako ochrona przeciwporażeniowa uzupełniająca, ale przecież w szczytnym celu ochrony życia? Oczywiście samemu (tak jak pisałem, mam uprawnienia), we własnym mieszkaniu, gdzie nie ma upływności do ziemi z obudów urządzeń. Bardzo bym był wdzięczny za odpowiedź.
Roznicowka - kwestie prawne - nikomu nie radzę ryzykować i działać wbrew przepisom. A u siebie w domu z R. 1989 mam 1-f. roznicowke w obwodzie gniazdka dla kosiarki trawnika. Kosiarka ma wtyczkę... no właśnie.
@@piotrgorecki4274No i wszystko jasne, choć napisane między wierszami. Dziękuję. :)
będzie Ci wywalać prądy robocze, jak masz typową instalację TNC, dlatego się nie stosuje. pomijam oczywistości jak niemożność przerywania PEN :D
Wartość skuteczna Um/pierwiastek z 2 to jest dla przebiegu sinusoidalnego dla 50 Hz. Przy innych częstotliwościach już tak się Usk nie liczy, a liczy się to z całki.
Zebym mial takiego nauczyciela w Zasadniczej Szkole gdzie uczylem sie zawodu elektryka w latach 90-tych. Pewnie nas o tym uczyli ale jako mlody chlopak nie rozumialem tego. Zawsze mowili: Pamietaj cholero najwazniejsze zero. Dopiero gdy praktycznie odlaczylem najpierw neutralny i popalilem kilka urzadzen elektronicznych (dobrze ze sie troche udalo uratowac bo byly jakies warystory w ukladach) zrozumialem o co chodzi.
świetny kanał, jestem elektromechanikiem z 37 letnim stażem ale jeszcze wiele do nauczenia
Super. Bardzo przejrzyście wytłumaczone. Nawet dla laików.
Dla mnie bardzo potrzebny film dużo sie dowiedziałem!
Pozdrawiam Pana
Super odcinek!
Witam
Oooo nowa sceneria, było ładnie, teraz też jest ładnie 😀
Pozdrawiam 😊
Świetny kanał - ciekawie i zrozumiale
Wreszcie zrozumiałem co mam w gniazdku, dziękuję! 😊
Mierniki RMS nadają się jedynie do prądów sinusoidalnych. Do innych trzeba True RMS.
Super odcinek! :)
Rewelacyjnie tłumaczysz
Super kontent! Pozdrawiam!
Dobry film.
Proszę kiedyś zrobić film o radiotechnice. Jak działa radio. Co to jest modulacja AM i FM. Kto jak nie Pan zrobi to lepiej??
Mam problem z pewnym schematem radia. Czy mógłby Pan zerknąć??
23:43 Nie tylko przy sinusoidzie, ale i przy prostokącie
Szkoda, że nie miałem takiego wykładowcy w szkole. ☹️
Jest niedziela godzina 22.56 w poniedziałek rano idę do pracy, a ja z przyjemnością słucham pana Piotra. 🤗
obecny i dzięki za film ;)
Wszystko dobrze wyjaśnione!
Ciekawe pozdrawiam serdecznie
Dziękuję
dziękuję również :)
dobry materiał
Brawo!
genialne!
stara regula elektrykow/elektroenergetykow mowila ze przesylanie pradu na odleglosc bez znaczacych spadkow napiec i strat mocy to obcięcie 1000 z napiecia i wyrazenia tego w km czyli 400kv - ok 400km, 230V - 0,25km - okolo 250m. PS z fazą - to sie nie zgodze - najlepsza faza jest po alkoholu.
A co z przesyłem energii napięciem stałym. Niektórzy mówią, że jest bezstratne, w ten sposób mamy w energetyce linie Polska-Szwecja albo pod każdym morzem czy przyłącza z farm wiatrowych i PV. I jak to wychodzi z kosztami, ponieważ jedni uważają, że kosztowniejsze jest puszczenie dnem morza jednego grubego kabla a drudzy, że taniej jest postawić kilka transformatorów i cieńszych kabli po drodze.
W czasach Edisona absolutnie nie było to możliwe. A o "transformatorach prądu stałego" będzie oddzielny film. Pozdrawiam
Bezstratne? Bzdura! ZAWSZE będą straty energii na przesyle przez opornik. A nie wiem jak gruby przewodnik miedziany weźmiesz, to będzie mieć jakiś opór. Jeśli chcesz przesyłać prąd bezstratnie, wymyśl nadprzewodnik, który jest nadprzewodnikiem w temperaturze pokojowej. Gwarantuję błyskawiczną Nagrodę Nobla w dziedzinie fizyki.
Generalnie, im mniejszy prąd, tym mniejsze straty (P = R * I^2). Mrzonki o stawianiu kilku stacji transformatorowych po drodze to objaw porażającej niekompetencji. Każda transformacja po drodze to nieuchronne straty z histerezy (kilka procent!). Zresztą gdzie stawiać taką stację transformatorową? Na środku Bałtyku? A może nad Rowem Mariańskim?
Kabel PL-SE miał być oryginalnie jednożyłowy, a prąd powrotny miał płynąć przez morską wodę. Na szczęście ekolodzy podnieśli alarm i udało się zapobiec elektrolizie wody. Położono kabel dwużyłowy, wyszedł drożej, ale organizmy żywe są ciągle żywe.
18:17 Akurat zrobione w sposób fachowy. Mało kto lutował przewody. Zazwyczaj robiło się mostek na zacisku.
czy tak fachowo to bym nie powiedzial
Fachowo to neutralno/ochronny najpierw na bolec i z bolca na zacisk. Zgodnie z zasadą najpierw ochrona, potem zasilanie.
czy gdy uziemiamy ten srodkowy punkt gwiazdy w transformatorze to nie mamy jakis strat?prad nie ucieka w ziemie w normalnych warunkach pracy?
Teoretycznie przez ten uziom nie powinien płynąć żaden prąd. Praktycznie pewnie będzie mikroskopijny, zresztą i tak są pojemności między ziemią a przewodami fazowymi a i same uzwojenia wykonane z pewną tolerancją.
Nie mamy strat z powodu uziemienia. Tam "spływają" tylko szkodliwe ładunki statyczne, a jeśli przez moment popłynie tamtędy prąd >30mA, to zadziała "różnicówka" i rozłączy obwód. Przy częstotliwości 50Hz prąd przez pojemność doziemną jest nieznaczący - do pominięcia. A korzyści z uziemienia są istotne.
Prąd z natury jest leniwy i wybierze "łatwiejszą" drogę - czyli mniejszą impedancję - popłynie przewodem :). W normalnych warunkach ziemią popłynie pomijalnie mały prąd.
Prąd w przewodzie neutralnym zazwyczaj jest też mniejszy niż w fazowych - przynajmniej z założenia bo są wyjątki - a przy w 100% symetrycznym obciążeniu nawet zerowy.
Sieci TNC są uziemiane w wielu miejscach i w teorii nawet w przypadku przerwania neutralnego prąd może płynąć "ziemią" - z tego wynika jedna z ważnych korzyści - przy przerwaniu N dobre uziemienie może uratować sprzęty przed pojawieniem się napięcia bliskiego międzyfazowemu.
Witam, gdzie można zamówić czasopismo ? Można zamówić wstecz Wszystkie wydane do tej pory części? Świetna robota, bardzo ciekawie i z podejściem które laik jak ja rozumie i się interesować zaczyna. Pozdrawiam!
informacje o Patronite są w opisie filmu - można zacząć od piotr-gorecki.pl/
@@piotrgorecki4274 dziękuję za informację.
Mala uwaga: nie mozna starych sieci okreslac TN-C. Jest to po prostu siec bezklasowa. Siec TN-C musi spelniac pewne warunki: np przekroj przewodu PEN ma miec minumum 10mm^2 w miedzi lub 16mm^2 w alu, czego bardzo czesto stare sieci w domu nie spelniaja. Zatem nie sa sieciami TN-C :)
Racja. Ściśle biorąc tak. Konfiguracja jest taka jak TN-C, ale wymagania nie są spełnione, zwłaszcza w "starociach" z przewodami aluminiowymi, które wszystkie maja czarną izolację, co powoduje liczne kłopoty i pomyłki. Pozdrawiam
@@piotrgorecki4274 Niby obaj macie rację, ale czy na pewno? To są obecne normy, dawniej ich nie było, więc te stare sieci nadal są TN-C, tyle że zgodnie z dawnymi normami. Obecnie takich się nie robi, a jeśli ktoś teraz zrobiłby taką, to zrobiłby sieć bezklasową. Ale te stare nadal są TN-C, bo powstały w tamtych czasach. Tak uważam, ale oczywiście mogę się mylić. :)
@@Radek.68 normy nie są obowiązkowe nawet te nowe, po prostu liczy się tehcniczne rozwiązanie, tj. połączenie pkt zerowego z PE
Co to za prądnice w 3:55 lub 9:55? Jaki model, typ, gdzie to można kupić? Chciałbym sobie zbudować laboratorium sieci trójfazowej ale bezpiecznych, niskich napięć.
Do tych ćwiczeń - filmów i artykułów - kupiłem kilka silniczków BLDC z Aliexpress. Mogę podać link - proszę mi napisać e-mail. Ten ma uzwojenia (typowo) połączone w trójkąt, stąd 3 rezystory i 3 kondensatory (filtrujące śmieci), żeby zrobić sztuczne zero.
Będę się czepiał, dlaczego upiera się Pan, że żyła fazowa musi być brązowa?
Często izolacja takiego przewodu ma kolor czarny.
Dobrze Pan tłumaczy, będę oglądał 👍
Nie musi być brązowy, chociaż w typowych YDYżo zazwyczaj brązowy jest. Zarezerwowane są 2 kolory - niebieski dla N i żółto-zielony dla PE - reszta jest dowolna.
Jest też więcej uproszczeń, ale materiał super - zbytnie zagłębianie się w temat może spowodować, że to co najważniejsze umknie i zginie w natłoku informacji - sam często taką "taktykę" stosuje.
Eee, dla przebiegu prostokątnego jest jeszcze łatwiej, bo zamiast pierwiastka z dwóch jest po prostu jeden. Dla innych jest równie łatwo, ale trzeba umieć całkować. Ale wszystko to da sie policzyć.
Jak powinien być uziemiony ekran skrętku FTP? Po stronie zarówno patchpanelu jak i gniazda? Co z różnicą potencjałów po podpięciu urządzenia do gniazda teleinformatycznego? Jakie uziemienie powinno być w szafie teleinformatycznej i skąd doprowadzone do czego można dopiąć ekran? Gdzie można znaleźć kompleksowe wyjaśnienie tematu?
Nie zabija napięcie ale natężenie (!)
sprawa nie jest prosta. Inna sprawa to uziemienie widziane z punktu widzenia przebiegów 50Hz, a co innego w zakresie wyższych częstotliwości. Wtedy może też w grę wchodzić pętla masy. Prądy "między masami" mogą być duże. Kiedyś na starym stadionie dziesięciolecia między masami dwóch systemów nagłośnienia płynął prąd ponad 2 ampery. Dlatego też linie są symetryczne, a odbiorniki - różnicowe. Nie wiem, gdzie szukać "kompleksowego wyjaśnienia". Może są jakieś (kosztowne) płatne szkolenia. Generalnie trzeba "zbierać okruchy wiedzy".
Dzień dobry, mam pytanie praktyczne. Generalnie powiedział Pan, że w instalacji dwu przewodowej błędnie był podłącziny do bolca przewód niebieski tzw zero. Ale spotkałem się z opiniami elektrykow, że należy tak robić. Mało tego w moim garażu gdzie jest instalacją dwuprzewodowa, elektryk mierzył, czy na bolcu nie ma napięcia, jaki jest uziemienie ? Moje pytanie jest następujące, czy lepiej podłączyć bolec do zera, czy jednak nie? Może jak przebicie będzie na urządzeniu, to jednak coś to da? Pozdrawiam
Bolec uziemiający ma być dołączony do ziemi. W starej instalacji dwuprzewodowej do przewodu "zerowego" (PEN), w 3-przewodowej do PE. Ale to lepiej zostawić dobremu elektrykowi, a nie "kombinować" samemu. Pozdrawiam
Dziękuję bardzo za odpowiedź. Pragnę przy okazji napisać, iż prowadzi Pan bardzo dobry kanał na temat szerokoko pojętej elektroniki. Interesuję się tym tematem od dawna i uważam, iż Pana kanał jest jednym z najlepszych. Panie Piotrze tak trzymać. Myślę, że nie obrazi się Pan jak od czasu do czasu jako subskrybenci zadamy Panu jakieś pytanie. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia.
@@przemekmatecki6573 myślę o tym, żeby zbierać takie pytania i w jakimś filmie kategorii Q na nie zbiorczo odpowiedzieć. Ale przede wszystkim z zakresu elektroniki, A nie energetyki, bo tu nie jestem specjalistą i omawiam to tylko jako wprowadzenie do elektronicznych aspektów zasilania.
W starych instalacjach, dawno temu, wykonywało się tzw. zerowanie - dotyczyło to tylko układu sieci podobnych do TN-C - dawny zerowy (obecnie PEN) najpierw na bolec, potem na zacisk. Przy prawidłowym uziemieniu sieci było to bezpieczniejsze.
żółto-zielony :)
Panie Piotrze! Co z kontynuacją serii "Zrozumieć elektronikę" ? Powoli tracę nadzieję że dowiem się dlaczego dioda uległa spaleniu... :)
Cały czas czekam na informację, kiedy będzie dostępny zestaw do praktycznych ćwiczeń. Yglada na to, że wcześniej będzie "Rozprawienie się z prawem Ohma". Pozdrawiam
Pytanko do fachowca. Zerowanie gniazdka w instalacji dwuprzewodowej. Zawsze sie mowiło "Pierwsze zabezpieczamy, pozniej zasilamy" Faktycznie jest różnica podłączając neutralny pierwsze na bolec uziemiajacy, a później zmostkowanie bolca z dziurką?
1. Nie uważam się za fachowca - elektryka - jestem elektronikiem.
2. Generalna zasada jest taka: w razie różnych "najgorszych przypadków" najpierw powinny być rozłączane przewody fazowy i neutralny, a na końcu ochronny. Dlatego przy podłączaniu w gniazdkach i w aparaturze przewód ochronny jest zwykle trochę dłuższy, żeby przy ewentualnym rozrywaniu ochronny został rozłączony jako ostatni. Podobnie w miarę możliwości powinno być przy "zerowaniu w gniazdku", żeby najpierw rozłączyć fazę. A na fotografii tak nie jest.
Mowi sie, ze jak przewod sie odepnie od zacisku ochronnego to automatycznie odlaczy sie tez neutralny, wiec to zauwazysz. Przy polaczeniu odwrotnym ochrona sie moze odlaczyc a neutralny dalej byc podlaczony, ale ile w tym lrawdy i statystyki to nie wiem.
Jeśli masz wspólny przewód PEN czyli sieć TN-C (nie mylić ze starymi sieciami dwuprzewodowymi, które obecnie uważane są za pozaklasowe) to zgodnie z zapisem PE+N, jak sam wspomniałeś, najpierw chronimy, a dopiero potem dostarczamy prąd, dlatego przewód PEN powinien być podłączony najpierw do bolca (ochrona) a dopiero potem do styku prądowego (N), a jeśli w wyniku np. długotrwałego przeciążenia "upali" się N przy "dziurce" to dalej masz zachowaną ochronę, jak będzie odwrotnie to tracisz i zasilanie i ochronę
Mam pytanie. Skoro w brązowym przewodzie płynie Faza L1( tak jak na rysunku w filmiku 19minuta ), to co się dzieje z fazami L2 i L3? Gdzie one płyną ?
To właśnie są zależności fazowe. Przy jednej fazie "prąd wraca" przewodem neutralnym. A przy trzech fazach prądy fazowe mogą się znosić (gdy sa jednakowe, to nawet do zera -wtedy w neutralnym prąd nie płynie). Pozdrawiam
To zależy od chwili czasu, raz wypływa 1 faza, a wraca dwoma, raz inna a wraca inna, raz dwoma wychodzi a wraca jedną itd :D po wykresie 3faz widac kiedy konkretnie jaka jest konfiguracja w zależnosci od czasu
Jak kupić pisany odpowiednik tego filmu ?
Będzie w numerze kwietniowym czasopisma.
Super napewno kupię pozdrawiam !
A jakie straty, czyli spawniość mają transformatory np. z 400 tyś woltów na średnie i tak dalej, pozdrawiam Ryszard ,, elektronik
czym większa moc, tym wyższa sprawnośc, bardzo duże nawet >99%
@@piotrgorecki4274 dzieki czyli b. opłacalne i w średnicy przewodów wysokich napięć i strat . Więcej takich informacji Piotrze !!!
przykład z życia, autotransformator 330MVA 400/110kV straty rzędu 300-400kW pod obciążeniem, ok. 100kW jałowe
Bardzo fajny film, dziękuję. No to jak to jest że warto mieć różnicówkę w układzie dwuprzewodowym..? pozdro.
To warto zostawić dobremu elektrykowi i nie kombinować samemu. Także że względów prawno-karnych. Pozdrawiam
W TN-C z założenia nie stosuje się RCD - jeśli zadziała to przerywa PEN (ochronno-neutralny), a przerywanie PE jest zabronione. Jak się chce mieć RCD to podział PEN i dalej instalacja 3-żyłowa.
A mi elektryk kazał wziąć wiadro i przynieść fazę, jak napuścić z gniazdka trochę fazy?
👍👍👍
Nie istnieje w normach/przepisach reguła mówiąca z której strony ma być faza a z której neutralny. Zostało jedynie przyjęte umownie, że faze dajemy po lewej stronie.
Panie Piotrze, dlaczego jest tak że są 3 przewody fazowe i jeden neutralny i wszystkie są o takim samym przekroju? Dlaczego fazy mają wspólny neutralny?
Dobre pytania! W sieci jednofazowej dwa (fazowy i neutralny) muszą mieć ten sam przekrój, bo płynie w nich ten sam duży prąd. W ochronnym normalnie nie płynie żaden prąd, ale płynie w chwilach awarii. Zasada jest taka, że "ochronny ma być najsolidniejszy". Dlatego nie jest cieńszy w kablu trzyprzewodowym. W sieci trójfazowej neutralny może być cieńszy, bo "prądy fazowe się znoszą" trochę wskutek przesunięcia fazy, trochę statystycznie. Ale jak to jest siec TN-C, to PEN nie powinien być osłabiany. Dość skomplikowane to wszystko...
Przy zrownowazonym obciazeniu kazdej z faz tak sie sklada, ze przez przewod neutralny nie plynie zaden prad. Plyna tylko prady miedzyfazowe. Prad w przewodzie neutralnym pojawia sie przy asymetrii obciazenia.
@@x98pli warto dodac ze tym przewodem (N) nie poplynie prad wiekszy nizeli maksymalny ten ktory moze poplynac przewodem fazowym
Ciekawe.
20:01 żółto-zielony
Słusznie! Pozdrawiam
Gdyby było 5 faz, byłoby jeszcze lepiej (więcej mocy)? Ciekawe, czy jest wzór lub wiadomo, ile korzyści daje w liczbach każda faza więcej?
Pewnie są jakieś wzory. Jedna sprawa to kwestie techniczne - jak byłoby lepiej. A jeszcze ważniejsze są kwestie ekonomiczne - jak najtaniej. Wygląda, że trzy fazy to wybór zrównoważony.
@@piotrgorecki4274 A to nie jest po prostu tak, że 3 fazy to minimum potrzebne do kręcenia silnikiem w odpowiednią stronę a kolejne fazy wprowadziłyby tylko komplikacje?
Przy 3 fazach wszystkie fazy ze sobą sąsiadują i każda jest od każdej przesunięta o tyle samo (w jedną lub druga stronę). Napięcie międzyfazowe między dowolnymi fazami jest takie samo.
Dodanie kolejnego przewodu zwiększa możliwości ale jak mamy dodawać przewody to możemy dodać od razu drugą linię 3-fazową - nie będzie tak samo albo nawet lepiej?
@@sw3. To jest jeszcze bardziej skomplikowane. Sprawa ma różne aspekty, nie tylko techniczne.
Więcej faz to kiepski pomysł. Pierwszy argument: gdybyś miał rację, to świat od dawna stosowałby 5 faz czy inne 11 faz. Ale jednak tak nie jest. Przypadek?
Drugi argument: znajomy technik elektryk mówił mi, że tylko w przypadku podziału na 3 fazy sumaryczne napięcie wynosi zero. A sumaryczne napięcie niezerowe to niezerowy prąd płynący przez przewód zerowy. Dlatego - na przykład - silniki trójfazowe nie wymagają podłączenia przewodu niebieskiego (neutralnego).
Z jakiego powodu postać Michała-Doliwo-Dobrowolskiego nie jest tak szeroko znana jak postać Tesli? Ja na przykład nie wiedziałem, że silnik dwufazowy Tesli był gorszy.
No właśnie, Amerykanie potrafią zrobić dobry PR, a nie tylko w tej kwestii Dobrowolski na głowę bije innych, w tym Teslę. A prawdziwym geniuszem tamtych czasów nie był żaden Tesla, czy Edison, tylko Heaviside - prawie całkiem niesłusznie zapomniany .
3 przewodowe tez sie spotykalo dawniej gdzie bylo tt
👍👍💪
👍
To, że straty zależą od kwadratu natężenia to zapewne z prawa prawa Joule`a-Lenza. Natomiast co chcę powiedzieć, że Doliwo-Dobrowolski musiał znać się na medycynie:) bo ja także miałem bezpośrednią styczność z trzema fazami:) Ojciec "elektryk" źle podłączył kable przy zmianie wtyczki więc nie tylko zagęszczarka do gruntu szła do tyłu ale jeszcze "mrówki" mi chodziły po rękach. Ponieważ jednak miałem skórzane rękawice więc dopiąłem swego, tylko coś rachunek za prąd był podejrzanie wysoki:). Tak to jest jak ktoś się uczył i wie. Mam też dodatkową radę dla osób które nie mają voltomierza na prąd sinusoidalnie naprzemienny, napięcie można zmierzyć multimetrem prądu stałego. Wystarczy zmostkować na tętniący i tak uzyskaną wartość napięcia na voltomierzu pomnożyć przez PI()/2.
MAŁO!
To prawda. Ale i tak dużo, bo przygotowanie filmów to deficytowy interes. Pieniądze z reklam przy tej liczbie wyświetleń są śmieszne.
Dlaczego nie można zamontować różnicówki w instalacji TN-C jeśli rożnicówkę podłącza się do przewodów fazowych oraz neutralnego?
Ano właśnie. W zasadzie można, ale na własna odpowiedzialność (zrobić z TN-C minisieć TN-S), ale w grę wchodzą dodatkowe kwestie techniczne i prawno-sadowe - jednym zdaniem nie da się tego wyjaśnić. Trzeba rozumieć całość. A sporo tego jest.
@@piotrgorecki4274 dziękuję za odpowiedź. Może warto zrobić o tym odcinek :)
@@krzysztof3545 temat dobry dla dobrego elektryka. Ja jestem elektronikiem i raczej w to nie wejdę. Tym bardziej, że takie przeróbki mogą zakończyć się w prokuraturze i w więzieniu - jeśli coś się komuś stanie.
W TNC nie można stosować wyłączników różnicowoprądowych ponieważ w TNC nie ma N tylko PEN czyli ochronno neutralny a przewodów ochronnych nie rozłączamy i koniec na ten temat. Co innego jeśli z TNC przejdziemy na TNCS czyli z PEN rozdzielamy na N i PE, podział oczywiście przed różnicówką.
Przede wszystkim dlatego, że w razie przerwy w torze N różnicówki tracisz ochronę za różnicówką. Napięcie sieci pojawia się na przewodzących obudowach wszystkich "zerowanych" urządzeń. W tym przypadku prąd płynie od L przez rezystancję wewnętrzną urządzeń, do obudów.
Przestaje działać warunek szybkiego wyłączenia, który jest podstawą ochrony przeciwporażeniowej, bo impedancję pętli zwarcia wyznacza wtedy najczęściej rezystancja ciała rażonej osoby. Zamiast części omów w normalnych warunkach, mamy setki omów, i jeżeli prąd nie przekroczy prądu zadziałania najczęściej stosowanej różnicówki 30 mA, tylko będzie się utrzymywał na poziomie np. 25 mA, to takie porażenie może trwać przez dowolny czas, a wtedy skutek prawdopodobnie również będzie śmiertelny.
Z tego powodu sieci TN-C nie od dawna występują w projektach obwodów odbiorczych, bo skutek "upalenia zera" jest taki sam, jak przerwy w torze N opisany wyżej.
Panie Piotrze, psorze,Pan się marnuje na tym YT, ale gdzie teraz wtłaczać wiedzę do głów,jak w szkołach jest LPG albo IGBT....Pozdrawiam.
Od wielu lat jest to najlepsze miejsce. Właśnie m.in. dlatego, że "wtłaczanie" na pruską modłę w szkole się nie sprawdza.
#PG super materiał. W Polsce jest przynajmniej jedna sieć 750kV (południowy - wschód). Przewody L i N są to przewody robocze, PE ochronny, tak po chłopsku. 20:01 żółto-zielony;)
Z tego co czytałem, nie płynie tam 750, a tylko napięcie jakieś niższe, może 220k.
Sieć to dużo powiedziane, raczej jedna linia 750kV i od roku pod napięciem 400kV.
To równie mądre stwierdzenie, jak: "w sieci trójfazowej jednym przewodem płynie U, drugim przewodem płynie I, a trzecim przewodem płynie cosinus fi". To, co napisałeś, to kompletna bzdura. Tą linią płynie prąd trójfazowy, każdym z przewodów inna faza: L1 L2 i L3. Wszystkie linie trójfazowe od 15 kV mają tylko 3 przewody fazowe i żadnego zera czy uziemienia. Funkcję zera i uziemienia pełnią transformatory w stacjach transformatorowych, które mają punkt gwiazdowy połączony z ziemią. To ziemia stanowi przewód zerowy.
Sieci starego typu, dwuprzewodowe to nie są sieci TN-C. Proszę korektę aby nie wprowadzać w błąd.
O tak, wysokie napięcie, jedno spięcie to mocne...yyy.......tak.
elektronik to przynajmniej raz w życiu musi zwiedzić elektrownie atomową
Wreszcie coś czego nie można po prostu kupić od Niemiec żeby Polakowi nie dać zarobić.
Po obejrzeniu tego odcinka pojawiają się następujące pytania:
1. Czy to nie było tak że Tesla choć był geniuszem to nie miał łba do biznesu a jego pomysły były niepraktyczne?
2. Dlaczego przebieg z tej prądniczki nie jest sinusoidalny a wygląda jak obcięty trójkąt?
3. Dlaczego w starych domach nadal jest ochrona przeciwporażeniowa tylko przez bezpieczniki (TN-C) a nie różnicówkę (TN-S, TN-C-S) i nie ma rozporządzeń zmuszających do zmiany tak jak w przypadku wymiany kopciuchów na 5 klasy ecodesign?
1. Moim zdaniem Tesla był bystry i miał intuicję, ale nie był ani dobrym biznesmenem, ani nie potrafił doprowadzić swoich pomysłów do finału - żeby nie skończyło się na pomyśle, tylko na działającym urządzeniu. Do finału doprowadził bardzo nieliczne, mim Transformator Tesli i prymitywne radiowe zdalne sterowanie z kohererem.
2. W roli prądnicy wykorzystałem taniutki (trójfazowy) silnik BLDC, który nie jest optymalizowany do "sinusa" - do tego lepszy byłby silnik permanent magnet synchronous motor (PMSM), który ma nieco inaczej zrobione uzwojenia.
3. Było i nadal jest mnóstwo starych domów z instalacją TN-C (u mnie tez) i z uwagi na ogromne koszty przeróbki nie ma przepisów zmuszających do modernizacji. Tylko nowe domy i mieszkania muszą mieć instalację TN-S. Czyli inaczej, niż z "kopciuchami" - może dlatego, że kopciuch zatruwa innych, a stara instalacja jest (trochę) mniej bezpieczna tylko dla użytkownika - właściciela.
3. No i wymiana kopciucha jest latwiejsza i mniej ingerencyjna niz prucie wszystkich scian.
@@x98pl Nie byłbym tego taki pewien. Nie tak dawno temu wymieniałem stary kocioł na nowy ważący prawie 280 kg i przetransportować to do kotłowni w piwnicy to było nie lada wyzwanie.
Ad.3. - musimy wyjść od tego, że instalacje w starych domach zgodnie z obowiązującymi przepisami jest zazwyczaj instalacja pozaklasową, nie jest to TN-C mimo dwóch przewodów, a co do tego, dlaczego tylko bezpieczniki bo to jest jako główna ochrona, różnicówka, z racji swojej zawodności (kto robi testy co miesiąc?) jest urządzeniem uzupełniającym.
Jak działa różnicówka - w dużym uproszczeniu porównuje prąd płynący w obu przewodach i jeśli różnica prądów będzie za wysoka to następuje jej wyzwolenie, jeśli nie wydzielimy przewodu PE z PEN, to w sytuacji gdzie będziemy mieć przebicie na obudowę i z tego powodu upływność, ale bez rażenia osoby dotykającej, to różnicówka bez tego podziału nie wykryje nam takiej sytuacji i się nie wyłączy, bo sumaryczny prąd powracający przewodem PEN mimo, że wewnątrz urządzenia część płynie przez PE a część przez N będzie taki sam jak w przewodzie L i jak ma się w takiej sytuacji wykryć różnica prądów, dla tego przewód PEN musi zostać podzielony na osobne przewody PE i N przed różnicówką i za już nie wolno ich więcej ponownie łączyć.
I nie jest tak, że nie ma przymusu, przymus jest gdy cokolwiek modernizujesz, instalacje rozbudowywane i modernizowane nawet w starym budownictwie muszą być dostosowne do TN-C-S
Z tymi pojęciami wysokiego czy średniego napięcia to można by polemizować..., bo czy 15 tys. Voltów to nie jest wysokie napięcie? A czy 3 tys. Voltów w trakcji kolejowej to nie jest napięcie wysokie? Jak najbardziej jest, tyle, że w energetyce dla lepszego rozróżnienia sieci stosuje się pojęcie średniego napięcia, żeby wiadomo było o jakie sieci konkretnie chodzi, natomiast generalnie z definicji, to każde napięcie powyżej 1000 Voltów jest to napięcie wysokie.
I to jest poprawna odpowiedź, co innego nazewnictwo w energetyce (nN, SN, WN, NN) a co innego teoria do 1 kV i powyżej 1kV jak uprawnienia.
u nas przyjmuje się niskie do 1kV, średnie to są różne, 6kV 15, 20, 30 nawet, wysokie idzie jako 110 i najwyzsze 220/400kV
@@sumilidero W energetyce tak, jak najbardziej.
jak milion voltów to już musi aluminium przewodzić
a jaką moc powinien mieć agregat żeby dobrze chodził silnik 1,5 kv ?
Dużo większą, bo podczas rozruchu pobór mocy jest kilkakrotnie większy. Wszystko za leży i od agregatu, oraz od silnika i jego obciążenia.