"Niebezpieczne są wolty czy ampery?"
Вставка
- Опубліковано 10 січ 2024
- Q022 - Praktyczne eksperymenty i pomiary są pokazane w drugiej części filmu. Z pierwszej części dowiesz się, jakie napięcia i prądy są bezpieczne dla człowieka, a jakie są śmiertelnie groźne? Film wyjaśnia też nieporozumienia i nieścisłości, dotyczące potocznych nieprecyzyjnych określeń i sformułowań.
Więcej informacji o mnie i czasopiśmie, które aktualnie wydaję:
piotr-gorecki.pl
Zaprenumeruj czasopismo Zrozumieć Elektronikę przez Patronite:
patronite.pl/Zrozumiec-Elektr... - Наука та технологія
Kurcze przecież to co pan mówi jest 1000 razy lepsze niż lekcja fizyki w szkole, prosto i na temat a w dodatku z humorem i świetnym wytłumaczeniem! Brawo!
A czego sie takiego dowiedziales konkretnie ? Moze zamiast spac na lekcji fizyki warto na niej po prostu uwazac....
a co w fizyce ma byc humorystycznego... Fizyka jest trudna i jest jedną z nauk praktycznych. Jest scisle powiązana z matematyką i chemią. tam nie ma nic humorystycznego tylko .. cala masa liczenia.
@@pavelcrux1667Z tym, że cała sztuką fizyki jest ZROZUMIEĆ, gdy już to zrobisz liczenie nie staję się czymś niewykonalnym... Tutaj Pan jest pasjonatem, to widać. Taki gość w dzisiejszych czasach nie będzie nauczycielem, ponieważ mu się to nie opłaca... System edukacji drodzy Państwo nabija statystyki a nie uczy..
Moje lekcje właśnie takie są 😅
nie da się słuchać tego chaotycznego pierdolenia
UA-cam powinien składać się tylko z filmów takich jak ten, przekazujących wiedzę i wartość merytoryczną podaną w prosty zrozumiały sposób.
nie da się słuchać tego chaotycznego pierdolenia
Powinno się chcieć szukać takich rzeczy
nie tylko, bo dawka odmóżdżenia każdemu się czasem przydaje, ale zdecydowanie powinny one być dużo bardziej promowane (niestety nie tak działa psychologia i przepakowane dopaminą dynamiczne filmy youtuberów pokroju GENZIE trafiają do dużo większego grona, zatem odpowiadają bardziej reklamodawcom, dzięki czemu tego typu filmy nie będą rekomendowane "przeciętnemu kowalskiemu" na głównej. Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze)
@@tymdo aż mnie zaciekawiłes co to te genzie...obym nie żałował...
@@tymdo ok.. byłem, widziałem i mam prośbę, nie podrzucaj mi więcej pomysłów 😆
Jako dzieciak przeżyłem (jak widać😄) bardzo groźne porażenie prądem . Było to w piwnicy naszego domu zalewanej często wodami gruntowymi . Chodziło się po mokrych cegłach poukładanych na posadzce z kilkucentymetrową warstwą wody. Poraziło mnie od uszkodzonej oprawy żarówki którą trzymałem w ręce .Pamiętam doskonale do dzisiaj jakie mocne skurcze szarpały mnie ,ciało moje zgięło się tak ,że przedramionami dotykałem nóg nad kolanami . Usiłowałem krzyczeć 'Ratunku prąd mnie złapał!" Na szczęście mój Brat usłyszał jak to opisał" bełkot" i niewiele myśląc zrobił to co powinien doskoczył od razu do licznika i wykręcił bezpieczniki. Dopiero po tym zeszedł do mnie ,a ja po odłączeniu napięcia leżałem w wodzie ,ale nie straciłem przytomności.Brat uratował mi życie, co Mu będę pamiętał póki żyję! Nikomu nie życzę porażenia prądem. Na szczęście oddziaływanie prądu było krótkotrwałe ok. 20 do 30 sekund i nie odniosłem poważniejszych skutków, jedynie miejscowe lekkie poparzenia dłoni i skóry na przedramionach i na nogach . Na zakończenie dodam, że pracowałem później w branży elektrycznej ,ale wspomnienie pomagało mi ,by przestrzegać BHP (ośmieszanego przez wielu ). Pozdrawiam! Edit ! przypomnę ,że w zamierzchłej epoce lampowych TV w czarno-białych OTV generator wysokiego napięcia produkował 16 kV, a kolorowej TV (słynne Rubiny ) 25 kV potrafiło przebić izolację wkrętaka ,gdy na szybko sprawdzało się czy mamy wysokie na cewce☠. Nie robiło szkody ale dziurkę w skórze tak😁
Klamiesz. Takich rzeczy(wypadkow) sie nie pamieta, kopnelo Cie a reszte, jak to dziecko sobie zmysliles.
@@gracjanstanosky9698 Zdziwisz się, ale pamiętam
@@ijontichy6070 Pamietasz?😆 Krzyczales "ratunku prad mnie zlapal" ? Mialem stycznosci ze srednimi napieciami i jedyne co udalo mi sie powiedziec, to, kurfa ale juz po zdarzeniu.Nie slyszalem, by ktokolwiek zdolal cokolwiek powiedziec przy porazeniu.
@@gracjanstanosky9698 Opisałem Ci w jakich warunkach to się zdarzyło ,nie będę namawiać byś sprawdził . Polecam też intensywnie ćwiczyć umiejętność czytania ze zrozumieniem tekstu, zacznij od krótszych niż ten mój wpis😉
@@gracjanstanosky9698Niekoniecznie kłamie. Znam osobę, która dwa razy była poważnie rażona prądem elektrycznym. Człowiek trzymał niesprawną, aluminiową wtyczkę przewodu "siłowego" i próbując iść, starał się wzywać pomocy. Bliski krewny wyłączył zasilanie przewodu. Drugie "zajście", miało podobny przebieg.
Autor filmu bardzo trafnie wyjaśnił, że najważniejszą kwestią są konkretne okoliczności, "towarzyszące" takiemu wypadkowi: (wilgotność skóry, podłoża, jakość "izolacji" obuwia, droga przepływu prądu przez ciało człowieka, stan zdrowia itd.)
Świetny film! Szkoda, że nie tak wyglądają lekcje fizyki w szkołach średnich. Z 15 minutowego filmiku o prądzie można dowiedzieć się więcej i bardziej praktycznie, niż z całego semestru nauki w szkole. Dobra robota, oby tak dalej!
Szkoda, że tak nie wyglądają lekcje nawet w technikum elektronicznym, ale to też zależy od szkoły i nauczyciela
nie da się słuchać tego chaotycznego pierdolenia
Podobnie wyglądają lekcje w Śl.TZN w Katowicah, a dodatkowo można wszystko wziąć w ręce 😎 będzie odcinek o wysadzaniu kondensatorów? 😀
Semestr obejmuje co najmniej dwa działy fizyki. Tu o elektryczności powiedziane jest 0,1 %.
dlaczego przy pomiarze natężenie przy prądzie stałym jest wyższe kiedy płynie przez serce/od dłoni, do dłoni/ niże tylko od kciuka do wskazującego? opór 10 cm powinien być mniejszy niż przez serce i tym samym natężenie powinno być większe. Dlaczego więc natężenie na krótkim odcinku było mniejsze niż przez całe ciało?
A tak poza zartami itd... Wzglednie trafną odpowiedzią wobec pytania o zagrożenie niebezpiecznego porażenia prądem jest taka odpowiedź: napięcie jest kluczem do poplyniecia natężenia, które wraz z nim mają możliwość uszkodzenia człowieka. Wiadomo, mamy pewną rezystancję ciała (indywidualaną, aczkolwiek na tyle dużą, że 12V akumulator o wydajności prądowej rzedu setek amperów nie zagrozi nam zbytnio, poniewaz prąd jaki popłynie przez nas to kilkaset mikroamperow np. 300uA czyli 0,3mA) Potrzebne jest wyższe napiecie, ale o odpowiedniej wydajnosci. Np 230V z sieci, majace możliwość wielu amperow, w wypadku porażenia człowieka, zapełni przepływ np. 70mA...120mA... 0,5A i więcej 😱, zatem jest niebezpiecznie. Do tego dochodzi zjawisko obniżenia oporu ciała przy wyższych napieciach. Np multimetr w fukcji omomierza wskazuje (zależnie od wilgotności skóry około 100kOhm...200kOhm, a nawet pod 1MOhm, lecz warto pamietac, ze jego próbne napięcie wynosi kilka V). Żywe tkanki to nie rezystor węglowy czy metalizowany - mają własność innego przewodnictwa przy podwyższeniu napiecia. Literatura energoelektrotechniczna podaje czasem wartość 1kOhm 😮. Zatem podwyższenie napięcia drastycznie zwieksza ryzyko zagrożenia, jeśli źródło jest wydajne emergetycznie. Same volty nie wystarczą, bo generatorki HV majace np 10kV itd dysponujące niskim natężeniem na wyjsciu owszem kopią, ale te 2...3...5mA jest relatywnie spoko. Prąd sieciowy natomiast juz zawiera groźne składowe, czyli napięcie mające możliwość przepuszczenia przez ciało prądu o zagrażającej wartości, w dodatku 50Hz stwarza zagrożenie dla serca... I jeszcze jedno, szczególna uwaga dla osob z rozrusznikiem serca, tu zagrożenie jest o wiele wieksze! Uważajcie na promieniowanie elektromagnetyczne transceiverow, np KF, prądowej w.cz po oplocie fidera i bliskości anten itd... Reasumujac. Uważajmy na sieć, na zerwane linki energetyczne po wichurach, napięcie krokowe, warto znac ten mechanizm, uważamy na wydajne przetwornice, mogące z 12V zrobic kilkaset V z dużym dla naszego zdrowia prądem, Uważajmy na naładowane kondensatory w urządzeniach odłączonych od sieci, gdyż są jeszcze jakiś czas pod napieciem, jeśli sami zaś coś konstruujemy, dodajmy do nich rezystory upływowe, aby zmniejszyc ryzyko i skrocic czas niebezpiecznych napięć po odłączeniu. Nawet spore cewki czy dlawiki mogą nas porazic nieorzyjemnie napieciem samoindukcji. Temat rzeka, ale im bardziej jestesmy swiadomi, tym mniej nas moze zaskoczyc. Pozdrawiam i życzę satysfakcji z elektroniki oraz elektrotechniki przy maksymalnym bezpieczeństwie i bez porażeń! 😃
Nieczęsto zostawiam komentarz pod filmami, tutaj muszę zrobić wyjątek.
Panie Piotrze - TOP !!!
jakość - top,
sposób podania - top,
elokwencja - top.
Mam nadzieję, że seria będzie trwać - na pewno będę śledził.
Mam plany kilku serii filmów o różnych poziomach zaawansowania.
to tylko surowy klip bez żadnej obróbki: ua-cam.com/video/MkbqYnUg0Fo/v-deo.html
to ma być początek filmu B004
nie da się słuchać tego chaotycznego pierdolenia
@@bartomiejtudryk5649 Koleś, w kolejnym komentarzu pod jednym filmem ujawniasz swoje frustracje. Masz z tego jakąś przyjemność? Naprawdę współczuję. Tobie i całej twojej rodzinie, że musi się z tobą zadawać, musisz być bardzo fajnym gościem :)
Gratuluję umiejętności przekazania ciekawej wiedzy!
Jest nowy odcinek, dziękuję za wysiłek i poswiecenie. Pozdrawiam
nie ma woltów ani amperów oddzielnie - jedno to potencjał a drugie przepływ tego potencjału; zależność jest taka: U[V]=I[A]*R[Ohm] ; w nawiasach kwadratowych jednostki.
mnożąc wolty przez ampery dostajemy moc - waty. Dzieląc wolty przez ampery dowiadujemy się jaki opór stawia odbiornik przez który przepływa prąd. Woltomierz właczamy równolegle do odbiornika a amperomierz szeregowo z odbiornikiem do źródła zasilania.
Pana to aż chce się słuchać. Pasja, zaangażowanie i ogromna wiedza a przy tym tak skromnie i zrozumiale to Pan tłumaczy. Pozdrawiam serdecznie.
Świetny kanał Panie Piotrze, odkryłem go niedawno i bardzo mnie zaciekawiły Pana treści, pozdrawiam
Pięknie, super wyjaśnione
Fajne te doświadczenia😄dziękuję za poświęcenie👍
Pierwszy raz Pana oglądam ..Filmik tak krótki, a wyjaśnia wszystko.Zabija moc, czy impuls elektryczny wszystko jedno. Dziękuję bardzo i pozdrawiam.
Skończyłem dobre technikum elektroniczne. Skończyłem dobre studia mechatroniczne. Niewiele osób miało taki dar przekazywania wiedzy jak Pan, a ja dzięki Pańskim filmom mogę sobie odświeżyć wiedzę :) Dziękuję za ten kanał i za Pańską pracę nad nim, przedstawia Pan trudne tematy w prosty sposób - Czuć z ekranu Pańską pasję :)
A w którym kraju to technikum i studia? Pewnie Niemcy.
Jestem pozytywnie zaskoczony , choć bawię się w elektryce , to uważam że Pański wykład w tak krótkim czasie przedstawiony na tym filmie , nie jeden temat w szkole trwający kilka tygodni jest tutaj zwięźle krótko i na temat przedstawione . Jestem po technikum samochodowym jako elektryk mechanik i też rozwinąłem się w elektryce wyżej po szkole .
Wielkie brawa dla Pana i kłaniam się
To są warte informacje nawet rzekłbym cenne , powinni Pana przedstawiać w szkołach chociaż na filmach gdzie kierunek dzieci i młodzieży jest skierowana w przyszłość elektroniki , ale też i dla osób nie znających zasad prący V , A czy Ohm .
Pozdrawiam
Dziękuję!
Takich kanałów nam potrzeba!
Mało który UA-camr chce coś przekazać społeczeństwu a pan to robi i w dodatku robi to świetnie!
Bardzo dobry film i ciekawy sposób przekazania wiedzy. Oby wiecej nauczycieli fizyki mialo takie podejscie.
Jest pan super!
Niesamowicie ciekawy wykład i ćwiczenia. Pozdrawiam serdecznie i zostawiam komentarz taktyczny
bardzo dziękuję za to wyjaśnienie
czekałem na ten odcinek z niecierpliwością. Pozdrawiam.
Odpowiednio skonfigurowana elektryczność może nie tylko zabijać, ale i ożywiać. Ustalił to kiedyś doktor Frankenstein i to samo mogą powiedzieć współcześni ratownicy.
dzięki za ciekawy materiał
Ale mnie Pan pozytywnie zaskoczyl. Naprawdę swietny wykład, dykcja kultura wypowiedzi. Zostaje na dłużej i czekam na kolejne filmy. W szkołach jednak nic nie uczą 🙂👍
Jedna ręka w kieszeni, a obrączka w portfelu. No i trzeba dodać do tematu porażenia powodujące zmiany w tkankach (elektroliza, smarzenie) oraz porażenia powodujące zatrzymanie akcji serca.
Krótko i na temat - dziękuję
Fajnie się to ogląda. Dzięki.
super. w każdej szkole na lekcji fizyki powinni takie cos wytlumaczyc zeby ludzie mieli podstawy wiedzy a nie bali sie klem w aku dotknąc.
Pozatym glos ma Pan taki ze sluchalem i myslalem ze Czarzasty mi tlumaczy zawiłości elektryki
Super wyjaśnione! Pozdrawiam.
Bardzo ciekawy i edukacyjny materiał. :)
super! w koncu ucze sie z przyjemnością
Pierwszy raz oglądam Pana odcinki i tutaj ten zrobił wrażenie, nigdzie tak bardziej szczegółowo nie oglądałem czy nie widziałem jak ktoś dotyka prądów😄, także mega!
było na głównej YT, myślę sobie a zobaczę co to i obejrzałem całość. Bardzo ciekawie opowiedziane bez zbędnego przedłużania, zostawiam subskrypcję.
Dziękuję za ten materiał.. Fantastycznie Pan tłumaczy
Miło się Pana słucha, dzięki za materiał!
Fajnie przedstawione. Pozdrawiam
Konkretnie i na temat❤❤❤
Świetny materiał. Dziękuję.
Bardzo dziękuję Autorowi za poruszenie tego bardzo ważnego ,lecz niestety lekceważonego ( z niewiedzy lub lekkomyślności ) zagadnienia! Przywołał Pan moje osobiste przeżycie z dzieciństwa, i mam nadzieję , że ten temat wielu z oglądających Pana kanał zachęci do drążenia problemu. Pozdrawiam!
witam:-) "free-szcie" znakomite przedstawienie idei! jedynie co nadmienię - to niebezpieczny przepływ prądu przez ciało ludzkie - jak wspomniano poprzez serce - jest też niebezpieczne gdy obwód zamyka się poprzez LEWĄ RĘKĘ, A PRAWĄ NOGĘ;
podziękowania za materiał, gdyż w jakże intuicyjny sposób CHRONI ŻYCIE - chyba jeden z ważniejszych filmików, a może i "naj"
ZDRÓWKA i POGODY DUCHA życzę :-)
Bardzo przekonujący poradnik. To eksperymenty na żywym organizmie, z użyciem przyrządów pomiarowych. Pan się poświęca dla nauki ! 🤗
Świetnie podane informacje. Ani w szkole średniej (technikum), ani na studiach inżynieryjnych nie była tak podstawowa rzecz pokazana w tak przyjemny sposób. Myślę, że taka forma prowadzenia zajęć w szkołach przyniosłaby frajdę uczniom i nieco bardziej utrwaliła pojęcia związane z elektroniką. Pozdrawiam :)
Świetnie Pan tłumaczy
Niesamowite...szkoda, że nie miałem takich nauczycieli w technikum. Pozdrawiam 😊
Witam. Świetna publikacją. Nie jestem elektrykiem z wykształcenia, i ciezko takiemu zawodnikowi wytłumaczyć o co chodz. Mega volty dla panskiego kanału. Prądu elektrycznego "nie widać" ale sposób w jaki tłumaczysz jest super przyswajalny. Pozdrawiam i proszę o kolejne materiały.
Jak zobaczyłem tytuł filmu, to zastanawiałem się jak bardzo mylnie będzie przedstawiony ten temat, gdyż bardzo wiele osób nie rozumie tej zależności między napięciem i natężeniem. Bardzo duże zaskoczenie na plus. Pan posiada ogromną wiedzę, ma świetne zrozumienie tematu i super te wiedzę przekazuje. Rzadko daje subskrypcję, ale tutaj od razu poleciała, muszę koniecznie obejrzeć więcej filmów. Myślę że mimo bycia elektrykiem mogę się sporo jeszcze tutaj doedukować
Ja prdlę.. 30 lat temu uczono tego na lekcjacach fizyki w 6 klasie podstawówki.Ile masz lat człowieku? 3 klasa liceum?
@@alamaut9385 Czego nie zrozumiałeś w mojej wypowiedzi? Skoro przyznaję że Pan dobrze wszystko tłumaczy i nie przedstawia tematu w mylny sposób, to chyba znaczy że wiem o czym mówi, prawda? Czytania ze zrozumieniem to na pewno akurat uczyli w podstawówce
Wiele osób nie rozumie tej zależności, faktycznie. Niestety po komentarzach widzę że wiele osób nadal nic nie rozumie a sam film wyjaśnił temat tylko częściowo a nawet w pewnym sensie błędnie. Co gorsze widzę że wielu elektryków którzy z prądem pracują też nie rozumie takich zależności
Tak na prawdę zależy od ilości energii (prąd x napięcie x czas). Autor o tym wspomniał, ale mu później umknęło. Sekundy są tu bardzo istotne. Poza tym się ze wszystkim zgadzam. Pozdrawiam, elektryk.
Właśnie brak informacji najważniejszej(czas przepływu)
Zabiją organizmy żywe energia a nie móc.
Oczywiście czas gra tutaj rolę ale pytanie było co zabija. Trochę jak z ogniem, też zabija ale nie mówimy o czasie bo jest to oczywiste. Niestety jako elektryk nie zgadzam się z faktem że ampery nie zabijają. Fakt że bez napięcia nie ma amperów ale jak już mówimy o tym co zabija to są to ampery. Mówmy wprost
Świetny kanał, czekam na nowe filmy😊
Świetny materiał.
Jak to możliwe, że ja jeszcze tego kanału nie widziałem! Super robota!
Dobry i przydatny materiał. Dzięki!
P.s. "Nie zabijają ani ampery, ani volty, bo to są jednostki", albo "zmienna to jest kobieta, a prąd jest przemienny" itd. :) Siermiężny sarkazm i protekcjonalny ton to częsta cecha u ludzi z technicznymi zdolnościami :) Coś za coś.
Cieszy mnie fakt, że można w necie spotkać takich ludzi jak pan, którzy w sposób przystępny i ciekawy tłumaczą takie zagadnienia.
Ten kogo niraz prąd nie poraził może sobie wyobrazić że to coś sprawia że mięśnie przestają reagować na polecenia podczas porażenia i zaciskają się, ja trzymałem 220v sieciowego przez 5 sekund w obu rękach i jedynie co mogłem zrobić to przewrócić się na podłogę bo ręce były wylaczone
Doskonały materiał!
Jestem elektronikiem z wykształcenia z uprawnieniami G1 i niby wszystko to wiem, ale forma i lekkość przekazu sprawiła, że oglądałem film z przyjemnością.
Gdybyś nie był - niewiele byś zrozumiał z tego co on mówi. Zapowiada "elektronikę dla laików" a potem się zapomina i komplikuje tak, że każdy laik się zgubi.
Prawda jest taka że najczęściej zabija ludzka głupota.
Bardzo dobry materiał :) dziękuje ! Proszę się wypowiedzieć na temat samochodów elektrycznych i niebezpieczeństwa ich napraw w garażach ... to zjawisko jest porażające sam widziałem jak ludzie grzebią sami przy napędzie i baterii ... tesla model S ma baterię o napięciu 370V(100kWh) a np. porsche taycan ma już 800V (też około 100kWh) myślę że należy przestrzec ludzi przed naprawami takich pojazdów .... wymiana elementów zgodnie ze sztuką nie rodzi problemu bo są zabezpieczenia ... ale ludzie robią to pod napięciem żeby uniknąć serwisu i związanymi z tym problemami programowaniem i kosztami ... próbują to robić w rękawicach i narzędziami bezpiecznymi np 1000v to chory pomysł moim zdaniem , niby wszystko jest wyłączone ale to tylko elektronika zawsze może sie coś stać nawet głupia aktualizacja może sie rozpocząc w każdej chwili ... pozdrawiam
I takich rzeczy powinni uczyć w szkołach! Świetny film jak i pozostałe. Moje nie miłe przeżycie z prądem to bliskie spotkanie z naładowanym 29calowym kineskopem nauka na całe życie 😅 Pozdrawiam.
Świetny film
ciekawy film. będe ogladał nastepne
Po obejrzeniu kilku Pana filmów w zakresie elektroniki zrozumiałem więcej niż po 7 semestrach studiów na wydziale elektrycznym.
Nie jest mądry ten który potrafi mówić o sprawach prostych w sposób zawiły, tylko ten który potrafi wytłumaczyć zagadnienia zawiłe w sposób prosty.
Brawo dla Pana!
Trzeba bylo chodzic na wyklady i cwiczenia...
Chodziłem i wiedzę potrzebną do zdania egzaminów w jakiś sposób posiadłem, wykułem. Jednakże mówię tutaj o ZROZUMIENIU tematu. Czyli nie, umiejętności policzenia czegoś czy też zrobienia, tylko o wiedzy dlaczego to się stało, skąd się wzięło i jak działa. Przekazanie wiedzy w sposób przystępny i WYTŁUMACZENIE a nie powiedzenie jest sztuką.
@@Pan_Zubr A jak chcesz zrozumiec bez policzenia ? Ktos ci moze naopowiadac glupot a tylko liczby moga ci pokazac jak jest naprawde i tylko za ich pomoca mozesz to zweryfikowac. To ze ktos czegos naopowiada na YT w filmie jeszcze nie oznacza ze jest wartosciowe ale dzisiaj ludzie lubia droge na skroty a tutaj trzeba w temacie posiedzuec, przemyslec, policzyc i sie zastanowic...
staram się. Wcześniej tylko w czasopiśmie, teraz uczę się robienia filmów. A do powiedzenia na tematy elektroniki i co ważniejsze - do pokazania tego w praktyce, mam jeszcze sporo
Bardzo dobre, przypomina mi starą poczciwą "Sąde" gdzie tłumaczono zagadnienia na bardzo prostych przykładach, ale też z pewną swoistą charyzmą.
Ale gość z Pana! Ja pamiętam ze szkoły, że zabija natężenie. O napięciu nie wspominali, a to oczywiście istotna rzecz no i relację między napięciem a natężeniem wyrażają moc i opór. Będę o tym myślał. Bardzo ciekawy materiał. Pozdrawiam
Warto wyjaśnić szczypanie języka przy 9V. Wynika ono z elektrolizy dlatego też czuć słony smak.
Szczypanie wynika ze skurczu mięśni i drażnienia nerwów czuciowych. Słono-kwaśny smak - owszem, z elektrolizy.
2:12 nie... nie zabija moc, ani nawet nie zabija energia. Później to jest wyprostowane trochę, ale ten wstęp jest mylący. Zabija przepływ ładunku, czyli prąd, ale żeby prąd popłynął potrzebne jest napięcie i wbrew pozorom można stworzyć takie warunki, że już niewielkie napięcie będzie niebezpieczne (a przy niewielkim napięciu moc jest mała) oraz takie, w których napięcie wysokie nic złego nie zrobi. To dlatego wyłączniki różnicowoprądowe mają określony progowy prąd zadziałania. Co ważne zabija rzeczywisty prąd przepływający przez ciało, nie żadne znamionowe wartości, które odczytamy na zasilaczu, czy prąd płynący jakimś przewodem, a tylko ten, który płynie przez ciało. Pytanie o to, czy zabija prąd, czy napięcie, to jak pytanie, czy zabija pocisk, czy proch.
Porównanie do pocisku i prochu nie trafione. Gdyż pocisk możemy rozpędzić na wiele sposobów.
kiedy wysokie napięcie nie robi nic złego ? :D tu jest pułapka, tj. wysokie napięcie obwodu owartego i dalej spadek napięcia na źródle podczas przepływu przez ciało
Fajny kanał. W sumie nie interesuje się jakoś bardzo tą tematyką, ale i tak zaciekawiła mnie Pana opowieść :)
Uszanowanko.
Ja jestem mega wrażliwy na porażenia 😬 Nawet ładunki statyczne mnie przerażają i wywołują większy dyskomfort niż u innych 😅
Ty??😅
@@osiosek6773 Tak :)
Ładunki elektrostatyczne są niebezpieczne dla elementów półprzewodnikowych takich jak tranzystory, diody, układy scalone.
@@Slawek_EU07czyli kolega jest tranzystorem
Super film!
Fajnie jak ktoś zgłębia te tematy z prądem
Wolty, waty, ampery, miliamperogodziny czy jakoś tak, tranzystory itd
To sa sprawy rzeczywiscie bardzo proste ale przedstawione,jako niesamowicie skomplikowane
Wszystko jasno wyłożone.
Szkoda że za moich czasów nikt tak nie uczył, żeby zainteresować. Wspaniała robota Panie Piotrze!
Kurde, niesamowity kanał, każdy powinien chyba zobaczyć
W obliczeniach norm bespieczeństwa w elektrotechnice i energetyce przyjmuje się jako średnią wartość rezystancji ciała człowieka ~1k Ohm.
120/0,01=12kOhm
@@dejaeprouve Chodzi o opór samego "wnętrza" ciała, dochodzi do tego znacznie większy opór naskórka, ale on może się znacznie zmieniać (wilgoć, uszkodzenia - nawet obtarcia).
Rewelacyjny materiał wart każdej poświęconej sekundy 😁
Wypadkowa tych dwóch. Można to porównać do wysokości i kamienia np.
Zrzucony z ogromnej wysokości kamyk wielkości ziarna, nas nie zabije.
Tak samo duży 2 kg kamień zrzucony z 1cm trochę zaboli ale nas nie zabije.
Natomiast połączenie tych dwóch wypadkowych i zrzucenie 1kg kamienia z 20 metrów może spowodować śmierć.
Bardzo dobry film
Absolutnie najlepszy film odpowiadający na tytułowe pytanie stworzył niejaki 'styropyro'. Film nosi tytuł "Is it the volts or amps that kill?"
Polecam każdemu, kto ma już pewne podstawowe pojęcie o elektryczności i zna angielski albo potrafi posłużyć się jakimś tłumaczem.
Świetny komentarz! Choć "ampery" są skutkiem "voltów", to jeśli nie zaaplikujemy sobie (w krytycznych punktach ciała) niebezpiecznej ilości "amperów", to nawet wielkie "volty" są niegroźne. Wszystko zależy od tego, jaką mocą się potraktujemy, a raczej ile amperów prądu przez siebie przepuścimy. Przyjazne ludziom elektryczne pułapki na komary działają przy kilkuset voltach i znikomo małej mocy...
No właśnie czyli odpowiedziałeś na pytanie że zabijają ampery a nie volty, niestety autor filmu uważa że nie zabijają ani ampery ani volty
Dobry materiał.
Super 😊
dam kciuka w górę
za to poświęcenie przy tej zabawce HV
Jasne, że ampery, choć pośrednio zależą także od woltów. Póki co 2 razy w życiu przypadkiem dotknąłęm fazowego w instalacji nisko napięciowej (fazerem niezbyt dokładnie sprawdzałem, czy jest faza i nie byłem świadom, że na jednym była faza). Krótkie nieprzyjemne niezbyt silne uczucie . Naglę cofnięcie ręki. Zawsze prędzej czy później takie coś się zdarzy. Kluczowych jest kilka zasad. 1) Zawsze masz na sobie obuwie lub przynajmniej klapki 2) Nigdy nie chwytasz całą dłonią elementów metalowych w momencie instalacji elementów elektrycznych 3) Pracujesz przy wyłączonym zasilaniu.. tu niestety raz na kilka lat zdarzy Ci się coś przeoczyć i wtedy pozostałe 2 punkty ograniczają potencjalne problemy. Pomijając nieuwagę punkt 3) to 2 pierwsze punkty sprawiają, że to będzie tylko lekkie nieprzyjemne doznanie, a nie doznanie przerażające. A i jeszcze dodam pkt 4. Nie zajmujesz się elektryką , jeśli dookoła jest mokro, lub jest zalana podłoga
2:38 - nieprawda - ciało człowieka jest dobrym przewodnikiem dla prądu (zawiera elektrolity), wszystko zależy od aktualnej rezystancji naskórka, która zależy od wielu czynników np. wilgotności, powierzchni styku (czym większa powierzchnia - mniejsza rezystancja) z materiałem który jest pod napięciem etc. Można poczuć nawet przepływ z 9V baterii 6F22 - przytkniętej do języka :)
Co do "zabijania" przyjmuje się że groźnym dla zdrowia i życia normalnego dorosłego człowieka w dobrej kondycji jest przepływ prądu powyżej 20 mA np. w obwodzie ręka-ręka albo ręka-noga (generalnie przez serce) .
10:41 - niech eksperymentujący zamiast chwytać krokodylki podepnie do nich jakieś płytki aluminiowe i wilgotnymi rękami złapie je na dużej powierzchni - wtedy zobaczymy dopiero wyniki pomiarów :)
16:00 - trzeba było od razu wyjaśnić dlaczego przy napięciu 4kV palec jeszcze jest w całości a nie spalony na węgiel - przy dotknięciu na skutek tzw. dużej rezystancji wewnętrznej cewki napięcie spada kilkaset razy w dół do wartości przy której przepływ prądu (prawo ohma) jest bezpieczny.
2:38 - Ciało człowieka jest kiepskim przewodnikiem. Bez dyskusji.
10:41 - Koncert życzeń?
16:00 - Wyjaśniłeś i to błędnie. "Tzw." duża rezystancja cewki (a pisałeś że to ciało ludzkie jest dobrym przewodnikiem) niewiele tu zmienia. Trafopowielacz TV, czy cewka zapłonowa w samochodzie też ma "Tzw." dużą rezystancję wewnętrzną cewki... - Ale to zamiast pokazywać publicznie stan niewiedzy odsyłam do Listów Pana Piotra - "Przetwornice Impulsowe - Potworki i Straszydła" z EDW z 98 roku.
@@pawemroczkowski9072 nie chciało mi się już pisać ale co tam....
ad1. Ciało człowieka składa się z ok 70% wody, wraz z solami mineralnymi stanowi to prawie idealny elektrolit. A elektrolity jak wiadomo dobrze przewodzą prąd.
Rezystancję jako taką ma tylko naskórek ( i to suchy ) , którego rozległość powierzchni przylegania do przewodnika pod napięciem też stanowi o rezystancji między nimi - chwycenie suchym palcem igiełki pomiarowej (jak we filmie) to duży opór przejścia, co innego chwycić całą dłonią płytę przewodzącą albo rurkę pod napięciem (ad2.) .. i to jeszcze mokrą dłonią.
ad3. dotknij palcem cewki ( a w zasadzie cewki sprzężonej magnetycznie z drugą, czyli transformatora) o małej impedancji wewnętrznej np. z kuchenki mikrofalowej - tam też jest coś ze 4kV to wtedy pogadamy ( albo i nie zdążymy już pogadać) - !!! oczywiście absolutnie odradzam takie eksperymenty jakby komuś wpadło do głowy robić coś takiego!!!
Taka jeszcze ciekawostka - dla mózgu człowieka 3 (trzy) volty to już bardzo dużo...
Świetny materiał, prawdziwy geniusz. Leci sub!
Panie Piotrze, uwielbiam pańskie pogawędki. Nawet włączyłem subskrybcję. Robiłem kiedyś stymulator do katowania szczurów dla Instytutu Farmakologi Uniwersytutu Prinston. Stymulator miał charakter zródła prądowego. Z obowiązku i własnej ciekawości sprawdziłem. Jest tak: próg odczuwalności przepływu prądu wynosi 400uA, przy 700uA człowiek ma odruch puszczenia elektrody. Proszę sprawdzić. Kiedyś dawno temu uczono mnie jeszcze w szkole, że przyjmuje się, iż śmiertelna dawka dla człowieka to 43mA. Tak więc, upraszczając,- zabija prąd. Z poważaniem wierny wyznawca.
Dobry elektryk to żywy elektryk :D powiem skromnie, ja żyję.
Tak jest! Gratulacje! I wytrwałości w postanowieniu, żeby pozostać wśród żywych!
Świetny wykład. Widać, że elektryk z mocnym mocowaniem w fizyce. Dodałbym, że dla hydraulika pracującego w wilgoci te wartości bezpiecznych napięć podzieliłbym na pół. A tynkarz trący suche tynki, mający suchutkie dłonie pokryte kurzem zapewne przy dwukrotnie wyższych napięciach nie poczuje dyskomfortu. Trzymajmy się jednak BHP czyli wartości podanych przez autora wykładu. Pozdrawiam 🙂
Dzisiaj robiłem w betonie przy robieniu kabli i super film dla mnie
Po raz pierwszy na kanale. Świetny materiał za co łapa w górę. Niestety, doświadczenia nabyte w szkole średniej wskazują, że nie volty, nie ampery, lecz % okazywały się niebezpieczne dla adeptów elektrotechniki. Pozdrawiam.
Zabija nagla zmiana w energii. Czyli tutaj przeplyw ladunku w czasie. Czyli prunt lub tez waty. No i musi plynac przez wrazliwe czesci ciala. Niektorzy przezywaja uderzenie pioruna, a niektorych zabila ladowarka telefonu w wannie. Glowa i serce sa bardzo wrazliwe, bo dla ich pracy kluczowa jest elektryka, wiec prad ja latwo zakloca nawet bez kompletnego zniszczenia.
Zreszta jak tak to opisane w filmie, ale skoro juz popelnilem wtorny komentarz to wysylam dla zasiegow i zwiekszenia "engejdżmentu". Z pozdrowieniami dla Autora i algorytmow =]
Po tylu latach UA-cam uczy mnie podstaw, które chciałbym poznać w podstawówce.
Witam, powinno być powiedziane że napięcie rzędu setek woltów jest niebezpieczne dla zdrowia i życia. A co do generatora wysokiego napięcia to wpływ miała wysoka częstotliwość i związane z tym zjawisko naskórkowości. Oznacza to że prąd nie wnika głęboko w głąb ciała co zmniejsza jego odczuwanie.
Zjawisko naskórkowości plus wysoka rezystancja wewnętrzna źródła, w wyniku czego po obciążeniu obwodu rezystancją ciała napięcie spadło.
Niebezpieczne są takie napięcia, które przez rezystancje naszego ciała, potrafią spowodować przepływ prądu powyżej 30mA.
Mnie uczyli, że najwięcej wypadków śmiertelnych w pracy jest gdy pracownicy wracają z urlopu, bo przyzwyczajenia dalej te same, a rezystancja wypoczętej i wymoczonej skóry o połowę mniejsza...
Pracuję przy największych napięciach, mam wszystkie uprawnienia elektryczne jakie można mieć. Uważam się za osobę świadomą zagrożenia i bardzo dobrze wiem o czym Pan opowiada. Bardzo fajnie Pan to przedstawia. Obawiam się jednak że dużo ludzi tego nie czuję tematu i być może będzie chciało naśladować Pana eksperymenty. Oby tylko nie podłączyli się do gniazdka w domu...
Przestrzegam przed tym w moich filmach i mam nadzieję, że nikt nie wpadnie na taki pomysł. Pozdrawiam
Mam taki sam multimetr firmy OVON, super sprzęt.
Świetny film dla początkujących! Z wielkim zaciekawieniem się ogląda. Działa Pan jak magnes, który przyciągnie wielu nowych adeptów elektroniki, tych którzy już zdecydowali się na tą dziedzinę i tych którzy się jeszcze wahają. Wielki szacunek za to, że nieustannie od prawie 30 lat uczy Pan pokolenia elektroników. Szkoda, że mój syn nie ma zacięcia do tej dziedziny bo wszystkie Pana materiały byłyby świetną edukacją. Będąc sam dzieckiem te wszystkie eksperymenty przeprowadzałem i uczyłem się na własnych błędach - niestety trochę po omacku. Szkoda, że w tamtych czasach nie było takiej technologii (np poprzez tego typu filmy włączane na żądanie - w dowolnej chwili), która umożliwiałaby łatwiejsze zrozumienia tych wszystkich zjawisk o których Pan wspomina. Życzę Panu jak najwięcej chęci i energii do kontynuowania tej wspaniałej misji!
Na pocieszenie - mój syn też nie jest elektronikiem (pyzamadeinpoland.pl), choć jak najbardziej jest "techniczny". To dzięki niemu moje filmy osiągnęły już jakiś poziom techniczny (w porównaniu z moimi pierwszymi z serii A00x)
Pamiętam Pana artykuły z EdW... Klasyka. Widzę że jeżeli chodzi o jasność wykładu nic się nie zmieniło. Pozdrawiam serdecznie.
Wyjaśnienie tych zagadnień to jak dobrze pamiętam z technikum elektrycznego sporo godzin nauki i ćwiczeń. Wiąże się to z masa zmiennych i zależności. A co do powiedzenia o elektryku to zależy czy wie jak" prądu dotykać "
Świetny materiał Panie Piotrze. Subskrypcje idą w górę, życzę jak najwięcej. Moje zadowolenie z materiału również wysokie