Miałem nie komentować, ale wielki szacunek za to, że nie propagujesz wszelkiego rodzaju preparatów do zabierania kasy, bo wystarczą powszechnie znane płyny do mycia. Brawo za dobry film.
Największy błąd to szorowanie razem z piachem , ponieważ szorowanie razem z piachem czy to pędzlem czy gąbką niszczy powłoki lakiernicze czy galwanizowane lub aluminiowe . Z czasem to się zemści , zwłaszcza przy drogich rowerach których tak się często przecież nie zmienia . Po mojemu mycie tak zabłoconego roweru trzeba zrobić w ten sposób by usunąć cały piach ..najlepiej ciśnieniowo lub polewając wodą . Można to zrobić pod domem bez specjalistycznych narzędzi np przy użyciu wody i jakiegoś kubka lub butelki po napoju - grunt to pozbawić rower piachu . Potem i dopiero wtedy , spłukany już rower można zacząć czyścić w domu ...
Tym filmikiem drogi SzajBajku udowodniłeś wszystkim niedowiarkom, że móc to po prostu tylko i wyłącznie chcieć :) Odrobina dobrych chęci i rower prezentuje się pięknie. Dobra robota ;)
Ja polecam myjnie... samochodową. Jeśli mieszkasz w bloku to jest to jedyne miejsce gdzie mozesz szybko i latwo wyczyscic rower. Zaraz sie znajdą co napiszą: o i szybko i łatwo sobie zepsujesz... itp. Wystarczy spryskiwac z pewnej odleglosci i wiedziec w ktorych miejscach nalezy uwazac. Tyle!
Też tak robię, myjnia 10 min i rower gotowy i najciekawsze jest to że już kilka lat tak myję swoje rowery i nigdy im się krzywda nie stała z tego powodu :)
Można też skruszyć/zdrapać suche błoto i resztę roweru (oprócz napędu rzecz jasna) przetrzeć np. chusteczkami nawilżonymi; też dobry sposób, nie zostają żadne zacieki jak po samej wodzie.
Ja robię to zupełnie inaczej: Koła zdejmuję bo to zajmuje chwilę i wrzucam do wanny, polewam wodą, potem szczotka z płynem do naczyń i myję: obręcze, szprychy i kasetę. Potem polewam prysznicem całość (tak, można - nie można jechać po kasecie i piaście Karcherem pod ciśnieniem, ale zwykłe polanie wodą jest jak najbardziej ok). Łańcuch również zdejmuję (spinka) i robię prawidłowe mycie, czyli Shake w słoiku z benzyną. Nie chodzi o to aby umyć łańcuch z zewnątrz ale aby wypłukać stary smar ze środka, z trzpieni i to najlepiej robi shake (2x bo po pierwszym benzyna jest czarna jak smoła). Przerzutkę też zdejmuję i albo benzyna pędzelkiem, albo shake w dużym słoju. Oczywiście kwestia jest kółek prowadzących jak są łożyskowane to tylko czyszczenie na sucho, a jak bez łożysk to rozebrane lądują w shakeu razem z przerzutką. A zdjęcie kół i łańcucha pozwala nie tylko na lepsze dojście do całej ramy ale na ocenę linek i pancerzy (czy chodzą lekko) itd itp. To tyle z mojej strony ....
Po umyciu roweru polecam użyć wosku do mebli w spreju ( przeważnie jest to pianka w spreju ) rozatrzeć szmatką po wyschnięciu zostaje warstwa wosku . Woda i błoto się nie czepia a przynajmniej można usunąć suchą szmatką polecam .
Co do mycia łańcucha to chyba o wiele czysciej zrobić szejka...z tej maszynki to się chlapie aż miło i z zębatek również 😁 ale pomysł z pędzlem do czyszczenia zakamarków całkiem ciekawy....czekam na nowe filmy
Pięknie można porysować sobie rower (jeśli wykończenie lakieru w połysku) wcierając błoto pędzlem. Natłok myjni samoobsługowych jest ogromny i są coraz bardziej dostępne, nie ma sensu tracić czasu i niszczyć roweru :) za szczerą opinię odnośnie braku efektów po zastosowaniu chemii w odróżnieniu od wody i tak dam łapkę w górę, bo to się ceni.
Mam pytanko a co z lancuchem ? Linkami ? Nie zardziewieje mi to? Czy lancuch moge umyc woda potem odtluszczaczem i nasmarowac ? Pytam powaznie bo dotychczas delikatnie rame moczylem scierka i mylem
Jesteś niesamowity. Dziękuję. Niby proste a człowiek się zastanawia jak się do tego zabrać. Oczywiście zrobię to też w wersji na polu (nie na "dworzu") bo jestem z Małopolski :-)
Szukam dobrego filmu o myciu roweru i wciąż nie znalazłem. Polecam zainteresowanie się chemią samochodową i technikami detailingowymi. Jest dużo niedrogich środków które ułatwią pracę i pozwolą umyć rower dokładnie. Pędzelkowanie detali spoko ale raczej nie na lakierze i po błocie.
Ja wkładam rower pionowo do kabiny prysznicowej, najpierw moczę, potem spryskuję wodą z płynem do mycia naczyń a następnie biorę zmiotkę (taka jak do podłogi) i szczotkuję maczając w wiaderku z wodą z płynem. Po wszystkim znów płukanie i zostawiam żeby ściekło. Po kilkunastu minutach wyciągam rower i kilka razy uderzam pionowo tylnym kołem o podłogę, żeby kropelki opadły na ręcznik rozłożony na kafelkach. Ostatni krok to wycieranie i energiczne kręcenie korbą, by pożyć się wody z łańcucha (jeśli mam założony do mycia) no i smarowanie napędu po wyschnięciu.
3 metry na 3,85 przecież to poligon do mycia roweru. Ja mam 1,10 x 4m (balkon) i mój rower jest zawsze dokładnie umyty. Ty Danielu masz mega przestrzeń na mycie roweru:)
Mój przedpokój w którym miałbym tak postawić (stojak serwisowy) rower... ma szerokość tej czarnej maty + 10cm. Serio, to nie są 'tipy' dla kogoś kto mieszka w bloku :( a przydałby się dobry poradnik, z np. 'szybko parującymi'' szamponami (jeden taki znalazłem, ale nie będę reklamował).
super! Ja na szczęście mogę w garażu wypłukać. Nie do końca polecam myjki ciśnieniowej, miejsca gdzie są smarowane - myjka działa odwrotnie od zamierzonego celu, potrafi wtłoczyć brud i jest on nie do usunięcia bez rozkręcania podzespołów. Myjąc myjką trzeba takie miejsca omijać. Ja myję zwykłym wężem, wiadro, gąbka itd. Łańcuch, napęd itp. analogicznie jak SB.
Obecnie przepisy budowlane wprowadziły konieczność zapewnienia w każdym nowobudowanym budynku mieszkalnym pomieszczenia do przechowywania wózków i rowerów, które ma mieć minimum 15 m2 i warto byłoby tam mieć wspólny kącik do takich zabiegów, ale tylko tych czystych. W budynkach istniejących chciałoby się wygospodarować takie miejsce np. obok bloku śmietnikowego, bo jest tu zwykle trochę miejsca na uboczu, ale to kwestia wspólnoty. Jednak faktycznie chyba myjnie samochodowe to jednak najlepsze rozwiązanie, włącznie z odpływem ścieków do odtłuszczacza. Tam jest wszystko, ale dla jednośladów mogliby mieć niższe taryfy i mniejsze ciśnienie 🙂! W końcu rowerzyści to masa ludzi. Niech moc mycia będzie z nami!
Najlepiej spryskać roztworem płynu z wodą,nasrępnie zmyć z grubsza większość brudu np.tak jak na Twoim filmie. A na koniec do reszty przetrzeć denaturatem bądź też płynem na spirytusie, zwłaszcza w miejscach narażonych na kontakt ze smarem i gotowe. Ja od lat tak robię. Polecam i pozdrawiam 👍
Do czyszczenia łańcucha żadne maszynki, czy płukanki w benzynie, świetnie sprawdza się pianka Fenwick's, póki co lepiej niż metody które stosowałem wcześniej. Nie mogę patrzeć na ten pędzelek z błotem jeżdżący po ramie ;) Gdybym tak zrobił z moim rowerem, który ma matowy lakier, to pewnie byłby cały w rysach :)
każdy kto mieszka w bloku ma coś takiego jak parking , podwórko itp. Pianka w spryskiwaczu, i ręczna myjka ciśnieniowa ( pneumatyczna. To idzie na pierwszy ogień, druga partia to jeszcze raz pianka i zmiotka do podłogi, ew szczotka do WC i dokładnie wszystko da się " wytrzepac" z zakamarków. Później wypłukanie i smarowanie - czas? 15 minut, jeśli robimy to któryś raz :) Druga sprawa myjka ciśnieniowa za 2zł z odpowiednim dalekim natryskiem- jesli ktoś uważa że to niszczy rower, to jedynie co mi siadało to support co sezon. Koła za 120zł bez uszczelnień, amortyzator począwszy od xcr do epicona - wszystko działa już 4 rok ... :)
Podziwiam cię że potrafisz tak umyć rower ja kupiłem mój rower z jakimś smarem zapobiegającym korozji czy czymś podobnym i nie wiedziałem o tym pojeździłem trochę i teraz łańcuch i zębatki są tak brudne że nie mogę tego do początku domu
Wpiszcie sobie w googlach "elastyczna mata uprawowa" polecam baaaardzo jak ktoś myje rower w domu, nic nigdzie sie nei porozlewa ani nie rozchlapie, a po robocie da sięzwinać w rulon i do szafki.
Danielu lepiej smaruj sobie lagi amorków olejem do zawieszenia, najlepiej gęstym, używanym do smarowania. Taki olej lepiej sprawdza się o Brunoxa bo ten potrafi wymywać smar spod uszczelek.
Rower zacznie rdzewieć po wodzie z płynem do mycia naczyń tylko wtedy kiedy rower nie wyschnie przez dłuższy czas jeśli zostawisz i wyschnie to okey a najlepiej go wysuszyć
Ja ostatnio umyłem w rzece. Tak płytko było że ledwo przerzutka się zanurzała. Rower był czysty jak cholera, tylko trzeba było łańcuch wytrzeć i nasmarować. Polecam, sprawdzone!
Ja na ramę i obrecze nałożyłem powłokę polimerową , na opony dressing , a po każdej jeździe używam QD i się tak brud nie przykleja . Polecam każdemu taki zabieg
Może nie na bloto ale na kurz i odrobiny smaru czy oliwki na ramie polecam chusteczki do demakijażu z Lidla marki Cień... jedna lub dwoma... trzema w zależności od ilosci zabrudzeń mozna obleciec caly rower
Czekałem na ten odcinek, jak mieszkałem na stancji to myłem rower w kabinie prysznicowej, masakra :) teraz się z tego śmieje ale wtedy to była męczarnia
Ja czyszczę na sucho, pędzelkiem i w asyście odkurzacza by nie pylić dookoła. Ale błoto musi idealnie wyschnąć, wtedy się kruszy przy najlżejszym dotyku. Na koniec wycieram wilgotną szmatką.
Ja ostatnio do maszynki do czyszczenia łańcucha dolewam aktywną pianę oczywiście troche piany aktywnej i reszta wody rozrobione w butelce i czyści elegancko.
Ja zawsze myje płynem do naczyń, i rdzy nie widać, prędzej po soli w zimie rdza wyjdzie, letnia woda płyn dobrze spłukać i jest dobrze, tak samo w zimie letnia woda żeby soli się pozbyć, to myjka ciśnieniowa rdzę robi bo ciśnienie wbija wodę w każde łożysko i zostaje razem z piaskiem tylko ręczne mycie jest bezpieczne🚴🚴🚴🚴🚴🚴🚴🚴🚴🚴🚴🚴🚴🚴🚴
Ja sciagam kola, wkladam rame do wanny i woda z plynem do mycia naczyn szoruje polewajac ciagle ciepla woda, polecam ten sposob. To samo pozniej robie z kolami
Szajbajk dlaczego nie jeździsz już na FSI albo Killerze...Rozumiem Killer 26' a na zawodach każdy używa 29' ale FSI mogliśmy zobaczyć tylko w kilku zawodach. Ja się tam nie znam ale prosiłbym o wytłumaczenie czemu FSI poszedł w odstawkę. Dziękuję :)
Ja jestem hobbystycznym serwisantem rowerowym i mam bzika na punkcie rowerów. W zeszłym roku odnowiłem z 200 sztuk dla klientów i czyszczenie rowerów również dla mnie stanowi wspaniałą przygodę odstresowujacą. Podczas swoich prac odkryłem, że opony świetnie się czyści spryskując je WD 40 i zostawiając na 30 min a potem szczotką pięknie się czyszczą. Na resztę używam zwykłego samochodowego szamponu z woskiem. Wystarczy spryskać a po 15 min wyczyścić szmatką i potem wypolerować. Aby nadać efektu polerowania i błysku po oczyszczeniu spryskuje elementy kuchenną oliwką i przecieram delikatnie bawełnianą szmatką. Rowery wyglądają jak nowe. 😁👍
Erwin Dziad. Prawie co dwa dni jeden odnowiony rower, no faktycznie hobby bo zawodostwem tego nazwać nie można. 😁WD na gumę? Musisz mieć steki zadowolonych klientów! 🤣
Dzięki że po Dzięki że pokazujesz mi tyle takie i takie sposób umiecie bo ja jestem kolarzem i co mi bardzo pomoże podobno nie wiedziałem jak jak się naprawdę mój rower ale teraz wiem dzięki Dzięki pozdrawiam
Dzięki, że z bliska można zobaczyć naped XX1 bo zamierzałem go kupić a z tego co śledzę Ty nie masz na tym rowerze nawet 1000km zrobione a on już się przeciera więc zakładam ze przy 5000 zrobi się srebrny czyli X01 Eagle za mniejsze pieniądze zrobi robotę tą samą ale zachowa kolor. Dobrze myślę ? Pozdrawiam
Takie ,, mycie ,, pędzlem tylko niszczy lakier szczególnie matowy jak w tej Meridzie na filmie. Ja myję rowery w wannie, brud porządnie zostaje namoczony i lakier zawsze wygląda jak nowy. Na koniec wanna spłukana w kilka sekund z brudu.
Też stosuję tą metodę. Rower do wanny, oblać prysznicem, później pianka do łańcucha i napędu. Oblecę gąbką i szczotką. To co jeszcze zostanie to szmatką albo ręką przetrę. Spłukać rower, a jak obcieknie to też wannę.
Myślę że łatwiej i szybciej w mieszkaniu w bloku jest włożyć rower pod przysznic czy do wanny i po myciu roweru dokładnie umyć prysznic/wannę. Tarcie roweru z jakimi kolwiek resztkami piachu i błota szmatką bardzo przyspiesza rysowanie i matowienie lakierów. Najlepsze jest oczywiście mycie bezdotykowe ale w takich warunkach, wstawiając rower do wanny, prysznica powinno się go myć miękką szczotką z długim włosiem obficie płukając wodą. Warto też stosować nabłyszczacze i woski co ułatwia puźniejsze mycie (dobrze zakonserwowany lakier wystarczy w zasadzie spłukać dopóki brud jest świeży i poza niewielkimi zaciekami mamy czysty rower). To samo odnosi się też do samochodów i innych przedmiotów lakierowanych. Jeśli mój rower jest naprawdę mocno zabłocony to wstępnie spłukuję go przed blokiem nad studzienką kanalizacyjną takim ciśnieniowym, pompowanym ręcznie spryskiwaczem do kwiatków (koszt w markecie to coś około dwóch dyszek i w zupełności wystarczy), wspomagam się wtedy właśnie miękką szczotką i muc-offem. UWAGA! myjąc rower przed blokiem czy na świerzym powietrzu stosujemy tylko środki w pełni biodegradowalne takie jak właśnie muc-off, DBAMY O ŚRODOWISKO! Pozdrower :)
Ja nie czyszczę roweru w mieszkaniu tylko w piwnicy w bloku ale właśnie w piwnicy najlepiej mi się to robi a po wieczornej trasie po miescie i lesie, na białym rowerze naprawdę to źle wygląda i wtedy w ruch idą różne szczotki i szmatki :) uwielbiam dokładnosc i naprawdę mnie to relaksuje :3 wyciszam się wtedy, a najlepiej jak właśnie jest błoto :3 i jak słyszę o myciu na myjni w 2 minuty to ręce opadają... Pozdrawiam zapalonych rowerzystów! 😁
Wg mnie za duzo tarcia tym pedzlem w miejscu blota na ramie. Zdecydowanie lepiej pod blokiem wziasc duza butelke 5 l. wody i gabke lub podjechac na myjnie za 3 zl splukac.
Mieszkam w bloku na parterze i przeważnie myję rower na balkonie: dwie miski z wodą, jedna z płynem do naczyń, druga z samą czysta wodą. Jednak takiego brudu jak na filmie, wole się pozbyć z grubsza w kilka chwil na myjni, a resztę dopieścić na spokojnie w domu, ale poświęcając troche wiecej czasu, można się z tym wszystkim uporać nawet w mieszkaniu, tak jak to widać na filmie, tylko kwestia czasu i chęci. Niestety pogoda ostatnio skłania bardziej do tych szybszych rozwiązań.
Michał W. Albo taki spryskiwacz ciśnieniowy kupić w sklepie za 20zl dolejesz wody i płynu do naczyń i ma wystarczajace cisnienie aby taki brud zaschniety zmyć xd
Według mnie takie mycie to sztuka dla sztuki. Jeśli coś jest fest zabrudzone to w zakamarkach zawsze gromadzi się brud. Film przyjemnie się ogląda, są cięcia, więc tak na prawdę nie wiadomo jak długo cały proces trwał. Najlepiej jednak i najsprawniej byłoby umyć rower za kilka złotych na myjni bezdotykowej. Takie chochlowanie szmatką tego piachu po ramie mija się z celem. Jak ktoś ma panele w pokoju to też nie wchodzi w grę mycie roweru. Ewentualnie jak ktoś ma duży balkon to może go sobie na spokojnie czyścić ale nie myć. Reasumując, nie aprobuję tego sposobu postępowania z bajkiem.
a ja mojego btwina myję tak: do malutkigo basenu dla dzieci wlewam wodę z płyem do naczyń i wkładam pompę i podłączam wąż ogrodowy wtedy ustawiam małe ciśnienie i płukam rower potem biorę ścierkę i suszę rower i gotowe
Trochę mnie to rozśmieszyło - jak mieszkam w bloku to mam sobie wynająć jakiś pokoik gdzieś w pobliżu??? przecież w salonie sobie takiego mycia nie urządzę. Po drugie ten "strasznie brudny rower" ma tylko lekko zapaćkaną przednią oponę, nawet nie obręcz tylko samą oponę, tylne koło jest czyste, grubsze błoto na głównej rurze a np w okolicach suportu prawie nic. Ja jeżdżę teraz sporo po lasach zwykłym trekingiem więc nie grzebię się jakoś specjalnie w błocie a jak wracam to mam całe koła ze szprychami włącznie zachlapane, widelec też, przednie blaty, korby okolice suportu itd mimo że mam normalne pełne błotniki!
A czy znacie swietny srodek do czyszczenia. Używam go czyszczenia wszystkich mocno zabrudzonych elementów w samochodzie i rowerze i w wielu innych sytuacjach (książkę można napisać w ilu sytuacjach mi pomógł). Polecam wypróbować CHOMP DYNAMIC DEGREASER - koszt 42 zł za 946 ml
Norbert Gra Proste jak budowa cepa. Break Cleaner lub inny "odtłuszczacz" pryskasz na ręcznik papierowy (kuchenny) i przecierasz tym tarcze (z jednej i drugiej strony). Są w internecie tacy, którzy pryskają takimi specyfikami w zacisk hamulcowy. Osobiście odradzam. Są to "agresywne" środki i uważam, że z czasem mogą zniszczyć uszczelnienia tłoczków hamulcowych. Jeżdżę na metalicznych klockach i jak już muszę je odświeżyć, to po wyciągnięciu przecieram je na papierze ściernym i spryskuję (pył który na nich pozostał) Break Cleanerem. Po wyschnięciu montuję i gotowe. 👍🚲
Nie każdy odtłuszczacz nadaję się do tarcz. Przykładem Finish line cytrus coś tam. Najlepiej kupić specjalny deagreser do tarcz hamulców. Należy jednak uważać by nie dostał się do piast gdyż robi ze smaru "błoto".
Norbert Gra Żywicy nie tarłbym o papier ścienny. Co do pryskania takich klocków odtłuszczaczem to nie wiem. A tarcze potraktuj tak, jak pisałem wcześniej. 👍
Siema!!! Ja czyszczę podobnie ja Ty ale ale nie pryskam niczym błota ino zmiatam, strzepuje je jakąś w miarę miękką szczotką, ja wole zamieść niż myć podłogę. Ale jak mój rower jest fest ubłocony to odkręcam koła i wkładam go do wanny i płukam prysznicem, coś ala myjka ciśnieniowa hahaha.
Mi się wydaję że tym pędzlem tylko rysujesz rower jak szorujesz i skrobiesz to błoto, nie łatwiej i szybciej ramę i koła umyć na myjni ? Ewentualnie potem resztę dopracować w domu
Jak myślicie czy dobry byłby sposób w I etapie. Za pomocą odkurzacza i pędzelka. Oczywiście musi być już rower suchy. A w dalszej kolejności wodą z pianą. Bedzie mniej piasku, kurzu do wcierania i wnikania z wodą w różne miejsca. ? No i jak myjesz od góry to wszystko ścieka w newralgiczne miejsca napędu....
Na taki film czekałem :) Oglądałem bardzo uważnie:D Myślę że wyświetlenia polecą szybko do góry...super się patrzyło:) Ja mam w swoim resztki smaru czarnego na ramie i kołach trochę, macie jakiś pomysł czym to schodzi? Gąbką z pianą jakoś nie bardzo...
Miałem nie komentować, ale wielki szacunek za to, że nie propagujesz wszelkiego rodzaju preparatów do zabierania kasy, bo wystarczą powszechnie znane płyny do mycia. Brawo za dobry film.
"strasznie brudny"... Jeżeli widać naklejki na ramie, to jest prawie czysty ;) Pozdrower !
Największy błąd to szorowanie razem z piachem , ponieważ szorowanie razem z piachem czy to pędzlem czy gąbką niszczy powłoki lakiernicze czy galwanizowane lub aluminiowe . Z czasem to się zemści , zwłaszcza przy drogich rowerach których tak się często przecież nie zmienia . Po mojemu mycie tak zabłoconego roweru trzeba zrobić w ten sposób by usunąć cały piach ..najlepiej ciśnieniowo lub polewając wodą . Można to zrobić pod domem bez specjalistycznych narzędzi np przy użyciu wody i jakiegoś kubka lub butelki po napoju - grunt to pozbawić rower piachu . Potem i dopiero wtedy , spłukany już rower można zacząć czyścić w domu ...
Tym filmikiem drogi SzajBajku udowodniłeś wszystkim niedowiarkom, że móc to po prostu tylko i wyłącznie chcieć :) Odrobina dobrych chęci i rower prezentuje się pięknie. Dobra robota ;)
Dobrze ze jesteś bo dzięki tobie uczymy się tego co niby jest oczywiste ale można się wiele od ciebie nauczyć. Dziekujemy👍
Wow, nigdy nie czyściłem swojego górala przez 20 lat i wciąż naprawdę dobrze jeździ
Ja polecam myjnie... samochodową. Jeśli mieszkasz w bloku to jest to jedyne miejsce gdzie mozesz szybko i latwo wyczyscic rower. Zaraz sie znajdą co napiszą: o i szybko i łatwo sobie zepsujesz... itp. Wystarczy spryskiwac z pewnej odleglosci i wiedziec w ktorych miejscach nalezy uwazac. Tyle!
Masz rację.
Pozdrawiam
Też tak robię, myjnia 10 min i rower gotowy i najciekawsze jest to że już kilka lat tak myję swoje rowery i nigdy im się krzywda nie stała z tego powodu :)
Można też skruszyć/zdrapać suche błoto i resztę roweru (oprócz napędu rzecz jasna) przetrzeć np. chusteczkami nawilżonymi; też dobry sposób, nie zostają żadne zacieki jak po samej wodzie.
Ja robię to zupełnie inaczej: Koła zdejmuję bo to zajmuje chwilę i wrzucam do wanny, polewam wodą, potem szczotka z płynem do naczyń i myję: obręcze, szprychy i kasetę. Potem polewam prysznicem całość (tak, można - nie można jechać po kasecie i piaście Karcherem pod ciśnieniem, ale zwykłe polanie wodą jest jak najbardziej ok). Łańcuch również zdejmuję (spinka) i robię prawidłowe mycie, czyli Shake w słoiku z benzyną. Nie chodzi o to aby umyć łańcuch z zewnątrz ale aby wypłukać stary smar ze środka, z trzpieni i to najlepiej robi shake (2x bo po pierwszym benzyna jest czarna jak smoła). Przerzutkę też zdejmuję i albo benzyna pędzelkiem, albo shake w dużym słoju. Oczywiście kwestia jest kółek prowadzących jak są łożyskowane to tylko czyszczenie na sucho, a jak bez łożysk to rozebrane lądują w shakeu razem z przerzutką. A zdjęcie kół i łańcucha pozwala nie tylko na lepsze dojście do całej ramy ale na ocenę linek i pancerzy (czy chodzą lekko) itd itp. To tyle z mojej strony ....
Czasochłonne, ale widok tak zadbanego napędu 😍
Robisz to tak delikatnie że chciałbym być twoim rowerem.
@@BarteQpl xddd
gdybys miał rower za 35 koła to też bys byl delikatny
@@jarekmodzikowski7085 taką cenę katalogową wygooglowałem
Po umyciu roweru polecam użyć wosku do mebli w spreju ( przeważnie jest to pianka w spreju ) rozatrzeć szmatką po wyschnięciu zostaje warstwa wosku . Woda i błoto się nie czepia a przynajmniej można usunąć suchą szmatką polecam .
Co do mycia łańcucha to chyba o wiele czysciej zrobić szejka...z tej maszynki to się chlapie aż miło i z zębatek również 😁 ale pomysł z pędzlem do czyszczenia zakamarków całkiem ciekawy....czekam na nowe filmy
Szajbajk - cierpliwość na wysokim poziomie :-)
Pięknie można porysować sobie rower (jeśli wykończenie lakieru w połysku) wcierając błoto pędzlem. Natłok myjni samoobsługowych jest ogromny i są coraz bardziej dostępne, nie ma sensu tracić czasu i niszczyć roweru :) za szczerą opinię odnośnie braku efektów po zastosowaniu chemii w odróżnieniu od wody i tak dam łapkę w górę, bo to się ceni.
Mam pytanko a co z lancuchem ? Linkami ? Nie zardziewieje mi to? Czy lancuch moge umyc woda potem odtluszczaczem i nasmarowac ? Pytam powaznie bo dotychczas delikatnie rame moczylem scierka i mylem
Jesteś niesamowity. Dziękuję. Niby proste a człowiek się zastanawia jak się do tego zabrać. Oczywiście zrobię to też w wersji na polu (nie na "dworzu") bo jestem z Małopolski :-)
Szukam dobrego filmu o myciu roweru i wciąż nie znalazłem. Polecam zainteresowanie się chemią samochodową i technikami detailingowymi. Jest dużo niedrogich środków które ułatwią pracę i pozwolą umyć rower dokładnie.
Pędzelkowanie detali spoko ale raczej nie na lakierze i po błocie.
Ja wkładam rower pionowo do kabiny prysznicowej, najpierw moczę, potem spryskuję wodą z płynem do mycia naczyń a następnie biorę zmiotkę (taka jak do podłogi) i szczotkuję maczając w wiaderku z wodą z płynem. Po wszystkim znów płukanie i zostawiam żeby ściekło. Po kilkunastu minutach wyciągam rower i kilka razy uderzam pionowo tylnym kołem o podłogę, żeby kropelki opadły na ręcznik rozłożony na kafelkach. Ostatni krok to wycieranie i energiczne kręcenie korbą, by pożyć się wody z łańcucha (jeśli mam założony do mycia) no i smarowanie napędu po wyschnięciu.
3 metry na 3,85 przecież to poligon do mycia roweru. Ja mam 1,10 x 4m (balkon) i mój rower jest zawsze dokładnie umyty. Ty Danielu masz mega przestrzeń na mycie roweru:)
Mój przedpokój w którym miałbym tak postawić (stojak serwisowy) rower... ma szerokość tej czarnej maty + 10cm. Serio, to nie są 'tipy' dla kogoś kto mieszka w bloku :( a przydałby się dobry poradnik, z np. 'szybko parującymi'' szamponami (jeden taki znalazłem, ale nie będę reklamował).
super! Ja na szczęście mogę w garażu wypłukać. Nie do końca polecam myjki ciśnieniowej, miejsca gdzie są smarowane - myjka działa odwrotnie od zamierzonego celu, potrafi wtłoczyć brud i jest on nie do usunięcia bez rozkręcania podzespołów. Myjąc myjką trzeba takie miejsca omijać. Ja myję zwykłym wężem, wiadro, gąbka itd. Łańcuch, napęd itp. analogicznie jak SB.
strasznie mi sie podobają te złote akcenty wygląda to super :D
Obecnie przepisy budowlane wprowadziły konieczność zapewnienia w każdym nowobudowanym budynku mieszkalnym pomieszczenia do przechowywania wózków i rowerów, które ma mieć minimum 15 m2 i warto byłoby tam mieć wspólny kącik do takich zabiegów, ale tylko tych czystych. W budynkach istniejących chciałoby się wygospodarować takie miejsce np. obok bloku śmietnikowego, bo jest tu zwykle trochę miejsca na uboczu, ale to kwestia wspólnoty. Jednak faktycznie chyba myjnie samochodowe to jednak najlepsze rozwiązanie, włącznie z odpływem ścieków do odtłuszczacza. Tam jest wszystko, ale dla jednośladów mogliby mieć niższe taryfy i mniejsze ciśnienie 🙂! W końcu rowerzyści to masa ludzi. Niech moc mycia będzie z nami!
Jesus, masz cierpliwosc 🙂 Super filmik. Dzieki!
Najlepiej spryskać roztworem płynu z wodą,nasrępnie zmyć z grubsza większość brudu np.tak jak na Twoim filmie.
A na koniec do reszty przetrzeć denaturatem bądź też płynem na spirytusie, zwłaszcza w miejscach narażonych na kontakt ze smarem i gotowe.
Ja od lat tak robię.
Polecam i pozdrawiam 👍
kURDE, najlepszy video blog rowerowy! dzięki za super porady!
Do czyszczenia łańcucha żadne maszynki, czy płukanki w benzynie, świetnie sprawdza się pianka Fenwick's, póki co lepiej niż metody które stosowałem wcześniej.
Nie mogę patrzeć na ten pędzelek z błotem jeżdżący po ramie ;) Gdybym tak zrobił z moim rowerem, który ma matowy lakier, to pewnie byłby cały w rysach :)
Ja biorę karcher i myję a nie jakieś pędzelki xd
Fajny film
każdy kto mieszka w bloku ma coś takiego jak parking , podwórko itp. Pianka w spryskiwaczu, i ręczna myjka ciśnieniowa ( pneumatyczna. To idzie na pierwszy ogień, druga partia to jeszcze raz pianka i zmiotka do podłogi, ew szczotka do WC i dokładnie wszystko da się " wytrzepac" z zakamarków. Później wypłukanie i smarowanie - czas? 15 minut, jeśli robimy to któryś raz :) Druga sprawa myjka ciśnieniowa za 2zł z odpowiednim dalekim natryskiem- jesli ktoś uważa że to niszczy rower, to jedynie co mi siadało to support co sezon. Koła za 120zł bez uszczelnień, amortyzator począwszy od xcr do epicona - wszystko działa już 4 rok ... :)
Aż mi sie zachciało czyścić rower :)
Podziwiam cię że potrafisz tak umyć rower ja kupiłem mój rower z jakimś smarem zapobiegającym korozji czy czymś podobnym i nie wiedziałem o tym pojeździłem trochę i teraz łańcuch i zębatki są tak brudne że nie mogę tego do początku domu
Polecam jeszcze środek do czyszczenia gumy aby nadać oponom połysk - efekt wow murowany!
Dokładnie, a na kierownicy zawiesić jeszcze drzewko zapachowe.
Daniel podziwiam za cierpliwość :) ja mam z tym problem
Wpiszcie sobie w googlach "elastyczna mata uprawowa" polecam baaaardzo jak ktoś myje rower w domu, nic nigdzie sie nei porozlewa ani nie rozchlapie, a po robocie da sięzwinać w rulon i do szafki.
Extra jak najwięcej takich poradników ^^ Szajbajk !:)
Danielu lepiej smaruj sobie lagi amorków olejem do zawieszenia, najlepiej gęstym, używanym do smarowania. Taki olej lepiej sprawdza się o Brunoxa bo ten potrafi wymywać smar spod uszczelek.
Dobrze słyszę, że SzajBajk mówi "Shimano" na przywitanie? 😛
A mycie z węża ogrodowego, potem wycieranie go ściereczką i łańcuch polanie olejem np wazelinowym jest ok? Czy jeszcze coś zmienić/dodać?
Ziomeczku, 2 wiadra, płukasz w jednym moczysz w drugim. Polecam
Rower zacznie rdzewieć po wodzie z płynem do mycia naczyń tylko wtedy kiedy rower nie wyschnie przez dłuższy czas jeśli zostawisz i wyschnie to okey a najlepiej go wysuszyć
Daniel, gdyby każdy serwisant tak czyścił rower, jak ty, tobym z lenistwa mu oddawał rower do czyszczenia! Wspaniała robota!
już widze ze schudne od roweru jak nie od jazdy to od mycia :))
Za moich czasów rower czyściło się wjeżdżając kilkukrotnie w kałużę. Gdzie poszanowanie dla tradycji?
Ja ostatnio umyłem w rzece.
Tak płytko było że ledwo przerzutka się zanurzała.
Rower był czysty jak cholera, tylko trzeba było łańcuch wytrzeć i nasmarować.
Polecam, sprawdzone!
Jak wyczyściłeś tą główną rurę,to dopiero widać jaka marka roweru 😅
On mówi że błoto z trzech dni jest stare ja na starym rowerze mam błoto z 3 lat
Ja miałem z 30
Odnawiałem składaka
Kolekcjonerskie masz to błoto xD
@@bull1978bull Błoto na supportach warte więcej niż złoto xD
Ja na ramę i obrecze nałożyłem powłokę polimerową , na opony dressing , a po każdej jeździe używam QD i się tak brud nie przykleja . Polecam każdemu taki zabieg
Po 5 minetach :D głodnemu chleb na myśli :D pozdro Szajbajku :D
Może nie na bloto ale na kurz i odrobiny smaru czy oliwki na ramie polecam chusteczki do demakijażu z Lidla marki Cień... jedna lub dwoma... trzema w zależności od ilosci zabrudzeń mozna obleciec caly rower
Zbigniew Heller tak próbowałem i polecam działa
FeliksPro 13 heh... ja tym wyczyscilem kasetę i przedni napęd ostatnio...
Hmmm trochę słabo to widzę na 40 m kw całkowitej powierzchni mieszkania 🤔
Chyba jednak na podwórku, koło trzepaka
Czarno widzę tą białą ścianę 😉
Czekałem na ten odcinek, jak mieszkałem na stancji to myłem rower w kabinie prysznicowej, masakra :) teraz się z tego śmieje ale wtedy to była męczarnia
Ja czyszczę na sucho, pędzelkiem i w asyście odkurzacza by nie pylić dookoła. Ale błoto musi idealnie wyschnąć, wtedy się kruszy przy najlżejszym dotyku. Na koniec wycieram wilgotną szmatką.
Najlepszy patent
Tak samo! 👍😁 Pozdrawiam
Super filmik, ale dobrze, że nie będę musiał tego robić w mieszkaniu :)
ee tam wbijasz na balkon, Ty sasiadowi smary z góry spuszczasz na ubrania, sasiad Tobie pety rzuca za kołnież. jest luz ;)
Ja ostatnio do maszynki do czyszczenia łańcucha dolewam aktywną pianę oczywiście troche piany aktywnej i reszta wody rozrobione w butelce i czyści elegancko.
Ja zawsze myje płynem do naczyń, i rdzy nie widać, prędzej po soli w zimie rdza wyjdzie, letnia woda płyn dobrze spłukać i jest dobrze, tak samo w zimie letnia woda żeby soli się pozbyć, to myjka ciśnieniowa rdzę robi bo ciśnienie wbija wodę w każde łożysko i zostaje razem z piaskiem tylko ręczne mycie jest bezpieczne🚴🚴🚴🚴🚴🚴🚴🚴🚴🚴🚴🚴🚴🚴🚴
Ja sciagam kola, wkladam rame do wanny i woda z plynem do mycia naczyn szoruje polewajac ciagle ciepla woda, polecam ten sposob. To samo pozniej robie z kolami
Kremuf_D szkoda mi twojego roweru i wanny
ściągam koła i do pralki, rama do wanny a napęd do zmywarki, pancerzyki przetykam kretem a ubytki zaklejam gipsem :)
A mieszkając w bloku nie jest o niebo łatwiej wyjść przed klatke z wiaderkiem ciepłej wody z płynem do mycia naczyń i gąbką?
Szajbajk dlaczego nie jeździsz już na FSI albo Killerze...Rozumiem Killer 26' a na zawodach każdy używa 29' ale FSI mogliśmy zobaczyć tylko w kilku zawodach. Ja się tam nie znam ale prosiłbym o wytłumaczenie czemu FSI poszedł w odstawkę. Dziękuję :)
Ja wstawiam do wanny i płuczę słuchawką prysznicową z pomocą plastikowej zmiotki,pędzla i szczotki do zębów.15 minut mi to zajmuje.
Firmy detailingowe dla samochodów są coraz powszechniejsze, ale dla Rowerów widzę pierwszy raz 😉😉
Ja jestem hobbystycznym serwisantem rowerowym i mam bzika na punkcie rowerów. W zeszłym roku odnowiłem z 200 sztuk dla klientów i czyszczenie rowerów również dla mnie stanowi wspaniałą przygodę odstresowujacą. Podczas swoich prac odkryłem, że opony świetnie się czyści spryskując je WD 40 i zostawiając na 30 min a potem szczotką pięknie się czyszczą. Na resztę używam zwykłego samochodowego szamponu z woskiem. Wystarczy spryskać a po 15 min wyczyścić szmatką i potem wypolerować. Aby nadać efektu polerowania i błysku po oczyszczeniu spryskuje elementy kuchenną oliwką i przecieram delikatnie bawełnianą szmatką. Rowery wyglądają jak nowe. 😁👍
rozpuszczalnik na gumę? ciekawe hobby ;)
@@panancymon schodzi razem z warstwa opony, dlatego tak dokładnie :D
Erwin Dziad. Prawie co dwa dni jeden odnowiony rower, no faktycznie hobby bo zawodostwem tego nazwać nie można. 😁WD na gumę? Musisz mieć steki zadowolonych klientów! 🤣
@@NecrosDeus mam klientów. W dodatku maluję pordzewiałe łańcuchy czarną olejną farbą i wyglądają jak nówki.
@@erwindziad3005 🤦♀
Dzięki że po Dzięki że pokazujesz mi tyle takie i takie sposób umiecie bo ja jestem kolarzem i co mi bardzo pomoże podobno nie wiedziałem jak jak się naprawdę mój rower ale teraz wiem dzięki Dzięki pozdrawiam
Ja myłem ostatnio w Sanie pod mostem w Zagòrzu. Polecam.
W bloku to na klatce. Potem sąsiadka posprząta 😊
video super ale umyłem rower i mi na drugi dzień ukradli ...
Dzięki, że z bliska można zobaczyć naped XX1 bo zamierzałem go kupić a z tego co śledzę Ty nie masz na tym rowerze nawet 1000km zrobione a on już się przeciera więc zakładam ze przy 5000 zrobi się srebrny czyli X01 Eagle za mniejsze pieniądze zrobi robotę tą samą ale zachowa kolor. Dobrze myślę ? Pozdrawiam
Kolor zetrze się w ten sam sposób, to samo się tyczy zębatki np w GX (nie eagle).
Takie ,, mycie ,, pędzlem tylko niszczy lakier szczególnie matowy jak w tej Meridzie na filmie. Ja myję rowery w wannie, brud porządnie zostaje namoczony i lakier zawsze wygląda jak nowy. Na koniec wanna spłukana w kilka sekund z brudu.
Też stosuję tą metodę. Rower do wanny, oblać prysznicem, później pianka do łańcucha i napędu. Oblecę gąbką i szczotką. To co jeszcze zostanie to szmatką albo ręką przetrę. Spłukać rower, a jak obcieknie to też wannę.
Ale ten rower jest kozacki :D
qisiel666 w końcu przekracza wartość nie jednego samochodu :D
Myślę że łatwiej i szybciej w mieszkaniu w bloku jest włożyć rower pod przysznic czy do wanny i po myciu roweru dokładnie umyć prysznic/wannę. Tarcie roweru z jakimi kolwiek resztkami piachu i błota szmatką bardzo przyspiesza rysowanie i matowienie lakierów. Najlepsze jest oczywiście mycie bezdotykowe ale w takich warunkach, wstawiając rower do wanny, prysznica powinno się go myć miękką szczotką z długim włosiem obficie płukając wodą. Warto też stosować nabłyszczacze i woski co ułatwia puźniejsze mycie (dobrze zakonserwowany lakier wystarczy w zasadzie spłukać dopóki brud jest świeży i poza niewielkimi zaciekami mamy czysty rower). To samo odnosi się też do samochodów i innych przedmiotów lakierowanych. Jeśli mój rower jest naprawdę mocno zabłocony to wstępnie spłukuję go przed blokiem nad studzienką kanalizacyjną takim ciśnieniowym, pompowanym ręcznie spryskiwaczem do kwiatków (koszt w markecie to coś około dwóch dyszek i w zupełności wystarczy), wspomagam się wtedy właśnie miękką szczotką i muc-offem. UWAGA! myjąc rower przed blokiem czy na świerzym powietrzu stosujemy tylko środki w pełni biodegradowalne takie jak właśnie muc-off, DBAMY O ŚRODOWISKO! Pozdrower :)
Spryskiwacz do kwiatków i środki biodegradowalne to dobry pomysł! PS: Samochodu nie radze myć w wannie ;D
Ja jeżeli mam brudny rower (często 😀), a zwłaszcza ramę to czekam aż wyschnie i wrzystko dokładnie strzepuje i czyszczę ściereczką. Pozdrawiam!
ponoć brud powyżej 2 cm sam odpada ;)
Ja nie czyszczę roweru w mieszkaniu tylko w piwnicy w bloku ale właśnie w piwnicy najlepiej mi się to robi a po wieczornej trasie po miescie i lesie, na białym rowerze naprawdę to źle wygląda i wtedy w ruch idą różne szczotki i szmatki :) uwielbiam dokładnosc i naprawdę mnie to relaksuje :3 wyciszam się wtedy, a najlepiej jak właśnie jest błoto :3 i jak słyszę o myciu na myjni w 2 minuty to ręce opadają...
Pozdrawiam zapalonych rowerzystów! 😁
Na myjni spoko sie myje pianą, wszystko dokładnie sie czyści a nie musi to byc wysokie ciśnienie a nie jebać sie ze szmatkami itd
Wole samodzielnie wszytko dokladnie wyszorowac ;) relaksuje mnie to i przede wszystkim to lubię. Jednak wolę nie narażać roweru na zniszczenie go ;)
Dobry odcinek, pozdrawiam.
:-) 🚲
dobry peeling dla lakieru
Wg mnie za duzo tarcia tym pedzlem w miejscu blota na ramie. Zdecydowanie lepiej pod blokiem wziasc duza butelke 5 l. wody i gabke lub podjechac na myjnie za 3 zl splukac.
szybciej na myjnie i nie rysuje piaskiem lakieru pocierając pedzelkiem
Mieszkam w bloku na parterze i przeważnie myję rower na balkonie: dwie miski z wodą, jedna z płynem do naczyń, druga z samą czysta wodą. Jednak takiego brudu jak na filmie, wole się pozbyć z grubsza w kilka chwil na myjni, a resztę dopieścić na spokojnie w domu, ale poświęcając troche wiecej czasu, można się z tym wszystkim uporać nawet w mieszkaniu, tak jak to widać na filmie, tylko kwestia czasu i chęci. Niestety pogoda ostatnio skłania bardziej do tych szybszych rozwiązań.
Michał W. Albo taki spryskiwacz ciśnieniowy kupić w sklepie za 20zl dolejesz wody i płynu do naczyń i ma wystarczajace cisnienie aby taki brud zaschniety zmyć xd
Wojciech B. No i git malina xd
Według mnie takie mycie to sztuka dla sztuki. Jeśli coś jest fest zabrudzone to w zakamarkach zawsze gromadzi się brud. Film przyjemnie się ogląda, są cięcia, więc tak na prawdę nie wiadomo jak długo cały proces trwał. Najlepiej jednak i najsprawniej byłoby umyć rower za kilka złotych na myjni bezdotykowej. Takie chochlowanie szmatką tego piachu po ramie mija się z celem. Jak ktoś ma panele w pokoju to też nie wchodzi w grę mycie roweru. Ewentualnie jak ktoś ma duży balkon to może go sobie na spokojnie czyścić ale nie myć. Reasumując, nie aprobuję tego sposobu postępowania z bajkiem.
spoko film. Dobra muza. Coraz bardziej jaram sie twoim kanalem. Pozdro
a ja mojego btwina myję tak:
do malutkigo basenu dla dzieci wlewam wodę z płyem do naczyń i wkładam pompę i podłączam wąż ogrodowy wtedy ustawiam małe ciśnienie i płukam rower potem biorę ścierkę i suszę rower i gotowe
1. na luj kupować b'twina to się rozpada
2. on mówił o mieszkaniu deniu
@@szczur0192 co
@@szczur0192 mówisz? Jest inaczej
? Ucięło ci komentarz czy mówisz niezrozumiale
@@szczur0192no nwm sam mam btwina i nwm o co ci chodzi jest git bo to nie jakis sladak jak zula
oSTatnio jak mój rower myłem, pierwsza myśl - już stary można by było go wymienić na nowszy model, po umyciu, Kuzwa niezły jest :)
Co sądzicie o pianie do mycia roweru?
Czy dobrze widziałem że uchwyt na kamerkę po siodełkiem jest przyklejony 5:36 ? A jak tak to czym ? Pozdrawiam
Jest to chyba taśma izolacyjna prawdopodobnie żeby woda nie dostawała się w szczeliny .
Trochę mnie to rozśmieszyło - jak mieszkam w bloku to mam sobie wynająć jakiś pokoik gdzieś w pobliżu??? przecież w salonie sobie takiego mycia nie urządzę. Po drugie ten "strasznie brudny rower" ma tylko lekko zapaćkaną przednią oponę, nawet nie obręcz tylko samą oponę, tylne koło jest czyste, grubsze błoto na głównej rurze a np w okolicach suportu prawie nic. Ja jeżdżę teraz sporo po lasach zwykłym trekingiem więc nie grzebię się jakoś specjalnie w błocie a jak wracam to mam całe koła ze szprychami włącznie zachlapane, widelec też, przednie blaty, korby okolice suportu itd mimo że mam normalne pełne błotniki!
Nie masz w bloku żadnego pokoju poza salonem?
A czy znacie swietny srodek do czyszczenia. Używam go czyszczenia wszystkich mocno zabrudzonych elementów w samochodzie i rowerze i w wielu innych sytuacjach (książkę można napisać w ilu sytuacjach mi pomógł). Polecam wypróbować CHOMP DYNAMIC DEGREASER - koszt 42 zł za 946 ml
Zrób odcinek jak odtłuszczasz hamulce
Norbert Gra
Proste jak budowa cepa. Break Cleaner lub inny "odtłuszczacz" pryskasz na ręcznik papierowy (kuchenny) i przecierasz tym tarcze (z jednej i drugiej strony).
Są w internecie tacy, którzy pryskają takimi specyfikami w zacisk hamulcowy. Osobiście odradzam. Są to "agresywne" środki i uważam, że z czasem mogą zniszczyć uszczelnienia tłoczków hamulcowych.
Jeżdżę na metalicznych klockach i jak już muszę je odświeżyć, to po wyciągnięciu przecieram je na papierze ściernym i spryskuję (pył który na nich pozostał) Break Cleanerem. Po wyschnięciu montuję i gotowe. 👍🚲
Nie każdy odtłuszczacz nadaję się do tarcz. Przykładem Finish line cytrus coś tam. Najlepiej kupić specjalny deagreser do tarcz hamulców. Należy jednak uważać by nie dostał się do piast gdyż robi ze smaru "błoto".
Grease Your Axle a zadziała jak mam klocki żywiczne
Norbert Gra
Żywicy nie tarłbym o papier ścienny. Co do pryskania takich klocków odtłuszczaczem to nie wiem.
A tarcze potraktuj tak, jak pisałem wcześniej. 👍
Siemka ;D jak nazywa sie ta oslonka na ramę ktora chroni ja przed obijaniem od kety ?:D
Płyn do naczyń i tarcze hamulcowe
Siema!!! Ja czyszczę podobnie ja Ty ale ale nie pryskam niczym błota ino zmiatam, strzepuje je jakąś w miarę miękką szczotką, ja wole zamieść niż myć podłogę. Ale jak mój rower jest fest ubłocony to odkręcam koła i wkładam go do wanny i płukam prysznicem, coś ala myjka ciśnieniowa hahaha.
To rower się.. Myje?
Mi się wydaję że tym pędzlem tylko rysujesz rower jak szorujesz i skrobiesz to błoto, nie łatwiej i szybciej ramę i koła umyć na myjni ? Ewentualnie potem resztę dopracować w domu
Rower w bloku myje się w... wannie :-]
No z detailingiem to nie wiele ma wspólnego, ale skutecznie można by rzec klasyka bez wnikania :)
Nom. Jakby tak usiadł do tego stricte autodetalingowo . Too hmm . Aah bez ceramiki by się nie obeszło ;)
Ja mam myjke pod nosem jadę myje przyjeżdżam do domu przecierm ramę smaruje łańcucj i po sprawie.
ZAJEBISTE POWITANIE!
Na początku powiedziałeś "Siemano" czy "Shimano"? ;)
Krzysztof Urban każdy shimanowiec pozdrawia się mówiąc shimano 😉
To ja nie pytam jak się pozdrawiają sramowcy :D
Dareios soieraD szitmano 😂
Ekstra! Dzięki za poradnik. Teraz już wiem jak dbać o nasze rowery. Pozdrawiam!
teraz to szkoda jeździć jak taki ładny i czysty
na ramie na tylnym widelcu przy korbie ,masz jakąś aluminiową osłonę? tak merida miała fabryccznie czy to można gdzies zakupić/
Jak dbasz ....tak masz ....;)
Jak myślicie czy dobry byłby sposób w I etapie. Za pomocą odkurzacza i pędzelka. Oczywiście musi być już rower suchy. A w dalszej kolejności wodą z pianą. Bedzie mniej piasku, kurzu do wcierania i wnikania z wodą w różne miejsca. ? No i jak myjesz od góry to wszystko ścieka w newralgiczne miejsca napędu....
Ja czyszczę tylko napęd i golenie amortyzatora, reszta brudna, brudny rower wygląda hardcorowo :)
Po luj myć ramę
Ja umyłem tylko dlatego że trzeba było do szkoły na galowo
Na taki film czekałem :) Oglądałem bardzo uważnie:D Myślę że wyświetlenia polecą szybko do góry...super się patrzyło:) Ja mam w swoim resztki smaru czarnego na ramie i kołach trochę, macie jakiś pomysł czym to schodzi? Gąbką z pianą jakoś nie bardzo...
adamusss spróbuj płynem do mycia naczyń dobrze usuwa tłuszcz
Odtluszczacz i puści
adamusss popsikaj sobie troszkę wd-40 na suchą szmatke i zejdzie bez problemu :)