SzajBajk, gratuluję udanego serwisu i usunięcia większości usterek. Oto kilka porad z codziennej praktyki serwisowej: 1. Falująca korba - planowanie mufy nic nie da, nie wpływa to na "falowanie" zębatek. Można spróbować to skorygować poprzez prostowanie największej zębatki, na której pływanie jest najbardziej odczuwalne, ale raczej korba zaliczyła mocniejsze uderzenie i się po prostu odgięła od osi. 2. Czy przedni hamulec po serwisie jest skuteczny? Brak płynu w układzie oznacza, że gdzieś on wyciekł, prawdopodobnie przez zacisk i spływał po klockach hamulcowych. Jeżeli tak było to po uzupełnieniu i odpowietrzaniu hamulca będzie on sprawiał wrażenie działającego, ale roweru nie zatrzyma - klocki są zaolejone i jedynie będą się ślizgały po tarczy wydając głośny pisk - tutaj pomoże tylko wymiana klocków i czyszczenie tarczy. 3. Ten "brak gwintu" na tylnej osi jest fabryczny, tak ma być. Takie dziury w stożku oznaczają działanie wody, częsty widok właśnie od strony napędu (słabsze zabezpieczenie spowodowane konstrukcją piasty). Koszt tego stożka to ok. 17 zł, ale najprawdopodobniej równie mocno jest zniszczona bieżnia w bębenku (tego na filmie nie było widać). Niestety nie jest to element do kupienia osobno, można próbować szukać całego bębenka (w cenie nowej piasty :) lub właśnie całej piasty na podmianę części. 4. Hak można śmiało prostować (szczególnie ten model jest dosyć w tym przyjazny), ale nie sądzę, że on jest tutaj problemem. "Zawieszające" się biegi w środkowej części kasety i jej stan wizualny na filmie wskazuje na to, że właściciel jeździ w zdecydowanej większości na właśnie środkowych przełożeniach. W efekcie mamy wyraźnie bardziej zużyte 3 środkowe zębatki w stosunku do reszty kasety + zużycie łańcucha = problemy z płynnym działaniem biegów środkowych. Krzywy hak najczęściej daje problemy w skrajnych przełożeniach. 5. Stery prawdopodobnie można było lekko poluzować i byłoby ok, ale to tylko przypuszczenie, na podstawie tego co widać na filmie.
Ja bym jeszcze dodał że co do klocków można też wypalić klocki zarówno jak i tarcze i nie ma konieczności wymiany na nowe, bo mięska jeszcze jest sporo(po wypalaniu delikatnie zebrać warstwę papierem ściernym do uzyskania jasnej barwy) a przy wymianie na nowe i tak powinno się wypalić tarcze. Pozdrawiam ✌🏻
Chętnie założyłbym serwis, znajomym rowery i tak naprawiam, ale boję się samemu prowadzić taki biznes, bo może mnie spotkać coś z czym jeszcze nie miałem styczności. Chociaż przyznaje, że 10 lat temu nie potrafiłem nic. I przez te 10 lat Dzięki filmom na twoim kanale, trochę własnych chęci, często nauki na swoich błędach, kupowania po 3 razy tej samej części do swojego roweru bo coś źle zrobiłem i znowu zepsułem. W końcu się nauczyłem serwisować rower 😂. I po tym okresie, gdy w końcu do tego doszedłem. Klasa maturalna tak zjadła mnie czasowo, że przez 1,5 roku nie jeździłem na rowerku, za 2 miesiace koniec szkoły i do niego wracam. Już planuje zrobić pełny serwis wszystkich swoich rowerów, i wrócić do treningów. Zobaczymy jak wyjdzie, ale ogólnie chciałbym podziękować za wszystkie twoje serie z serwisowaniem rowerów, ponieważ sporo się z tego nauczyłem. Rower to coś więcej niż przedmiot. To pasja, miłość, hobby, środek transportu, sposób na utrzymanie kondycji, stawiania sobie celów, pracy fizycznej i psychicznej, a przy okazji poznawania mnóstwa ludzi i wspaniałych miejsc 🙂. Trochę się rozpisałem widzę 😂🤷🏻♂️
Zajmuje się rowerami od 20 lat, od wielu lat mam serwis rowerowy gdzie przez moje ręce przechodzi w sezonie ok 500 rowerów. Mimo że cenię i szanuje Szajbajka jako kolegę po fachu, z chęcią oglądam filmiki i często mam bardzo podobne zdanie, to do kilku kwestii w tym filmiku bym się doczepił np. bez dwóch zdań nie zamontował bym ponownie klientowi konusów w takim stanie. Jeśli klient mimo porady o konieczności wymiany, upiera się żeby nawet w takim miejscu szukać pozornych oszczędności - wówczas odmawiam dalszego serwisowania roweru -w myśl zasady "robimy dobrze albo wcale", poniżej pewnych standardów jakościowych nie można zejść bo to się na nas zemści. Klient nie zorientowany będzie potem marudził i gadał znajomym (naszym potencjalnym klientom) że rower dopiero co był w serwisie, a już coś strzela i znów jest luz. Do mycia podzespołów rowerowych od dawna używam profesjonalnej myjki ultradźwiękowej, nie marnujemy czasu na ręczną zabawę pędzelkiem czy szczoteczką do zębów, a części bez szorowania są czystsze niż gdybyśmy je ręcznie z pietyzmem czyścili - nic tak idealnie nie wyczyści łańcucha, przerzutki i innych elementów. Próbowałem bardzo wielu technik i środków czyszczących - myjka ultradźwiękowa i ciśnieniowa są nieodzowne, oszczędzają czas a efekty cieszą klientów, myjka parowa sprawdzi się do miejsc których myjką ciśnieniową nie wolno myć. Hak przerzutki powinien być ustawiony przyrządem do prostowania haków - bez sensu narażać klienta na dodatkowe koszty skoro nie jest to konieczne. Po wymianie szprychy koło powinno trafić na centrownicę, a nawet można by sprawdzić tensometrem napięcie nowej szprychy względem innych.
Dokładnie, z tymi konusami to bardzo masakra to się rozleci za dwa dni zwłaszcza że nie zarejestrowałem momentu kontrowania konusa z przeciwnakrętką, więc nie wiem czy był w ogóle. Przy takiej naprawie nawet nie pytam ludzi czy wymieniać konusy bo to jest kwestia kilku złotych. Nie było też rewizji samych misek w piascie, powinno się sprawdzić czy tam też nie powstały pęknięcia, wiadomo jest to dobra piasta więc pewnie nie ale w gorszych kołach pękanie misek to codzienność i potem na drugi dzień po poskładaniu taka wjeżdża w środek :D To samo tyczy się haka, nawet na oko bym to podprostował żabkami bez większego problemu. Poza tym film dobry.
@@simonconqueror5120 Ja z myjkami zacząłem od taniej z biedronki Clarus, była w wyprzedaży za 39zł, przy zalaniu gorącą wodą i dolaniu dobrej chemii robi robotę nad wyraz dobrze, do umycia przerzutek, łańcucha, zębatek spokojnie się sprawdzała tyle że malutka jest. Po myciu dobrze jest kompresorem część przedmuchać, wysuszyć i elementy ruchome naoliwić. Używam w serwisie najczęściej myjkę marki Ulsonix i bardzo sobie chwalę, (ale myśle że tu marka myjki nie jest zbyt istotna) która ma kilka razy większą moc niż ta z Biedronki i jest nieodzowna funkcja podgrzewania - można kupić od kilku stówek wzwyż, wszystko zależne od pojemności. Do wody dolewam płyn do mycia silników lub innej chemii do odtłuszczania, pięknie czyści łańcuch, kasetę, przerzutki, elementy piasty, sterów i inne podzespoły. Jeśli zależy nam na błyskawicznym i dokładnym umyciu (przy naprawie na poczekaniu), zalewamy benzyną ekstrakcyjną czy odtłuszczaczem do hamulców - to praktycznie nówka części wychodzą po kilku min mycia. Mam też przemysłową dużą wannę, ale to z racji też napraw sprzętu AGD. Przy zakupie radził bym się kierować mocą i ilością przetworników. Żadne mycie szczoteczką , przyrządem do czyszczenia bez demontażu czy szejkowanie tak dokładnie i szybko nie oczyści łańcucha jak myjka ultradźwiękowa. Odkąd zacząłem używać myjek, nie wyobrażam sobie pracy serwisu bez takiego wyposażenia.
Ja sam serwisuję swój rower. Zasadniczo lepiej umieć to robić, bo jak w trasie coś strzeli to jest szansa, że to naprawisz. Poza tym rower ciągle wymaga jakichś regulacji i poprawek, cholera by mnie wzięła, gdybym z każdą śrubką latał do serwisu. Już samo przeczytanie instrukcji serwisowej do np. przerzutki pozwala ją samodzielnie wyregulować. No i są takie kanały, jak ten. Dzięki, Szaju!
Chciałbym mieć u siebie takiego serwisanta jak Ty. U mnie wszystko drogo i naciagają na dodatkowe koszta. A jak widzą jeszcze jelenia, to Ci sprzęt podmienią na gorszy i nawet nie będziesz o tym wiedział.
@@mioszk504 No własnie, jak ktoś jest niekumaty, albo nawet ogarnia co nieco ale nie mysli o tym to nie zauważy różnicy, zauważy po czasie. Albo też naciągają.. znajomy kiedyś dał rower do serwisu z jedną prostą sprawą, żeby nacentrowac koło. Jak przyszedł po odbiór to dowiedział się, że serwisant znalazł przy okazji kilka innych mniejszych problemów i to naprawił bez wiedzy właściciela roweru, postawił go przed faktem dokonanym i policzył 100 zł. Znajomy się zgodził ale już nigdy tam nie zawita, ja bym się nie zgodził i nie zapłacił. Ciekawe co w takiej sytuacji by było.
Jeden z twoich lepszych filmów Szaj! Gratki! Aż miło się ogląda. Szkoda że klient żyła i nie chciał wszystkiego zrobić na cacy i trochę zabrakło do dopieszczenia w 100%. Kiedyś jak kupiłem pierwszy japoński motocykl i zobaczyłem jak zajmują się nim pseudo mechanicy w warsztacie to ręce mi opadły... Dlatego teraz mam zaopatrzony garaż na maksa i robię wszystko sam. A teraz to już znajomi i ich znajomi przyjeżdzają do mnie na serwis bo widzą że ich sprzętami opiekuje się z pasją jak bym naprawiał własny. Niestety z braku czasu dużo sprzętów odmawiam... Z rowerem było podobnie... Po pierwszej wizycie w serwisie doposażyłem warsztat o profi klucze rowerowe i teraz wiem na czym jeżdżę i sie nie wkurzam. I znowu historia jak motocyklami się powtarza - znajomi i i ich znajomi podstawiają sprzęty. A ja znowu muszę odmawiać bo rozwód już blisko 🤪 Ale pamiętajcie żeby być dobrym serwisantem to po pierwsze żeby się brać za kogoś rower to najpierw dużo czytaj, doszkalaj się, oglądaj i ucz sie na swoich rowerach. Po drugie musisz lubić/kochać to co robisz Po trzecie musisz mieć żyłkę majsterkowicza. Mi było łatwo przerzucić się z motocykli na rowery :) Tam jest duuużo trudniej... Ale jakbym miał takiego opiekuna w serwisie jak Szaj który w ten sposób podchodzi do sprawy to to bym się z rzadne majsterkowanie nie bawił😁 Takich serwisantów na palcach liczyć 😢
Bardzo dobry materiał. Z tego miejsca dziękuję chłopakom z serwisu Ale Jazda. Zostawiłem rower na ustawienie klocków tylnego hamulca, a ostatecznie skończyło się na kompleksowym przeglądzie i ustawieniu roweru zgodnie ze sztuką. Zapłaciłem nieznacznie więcej, a dostałem dużo lepiej przygotowany rower :)
Na moje lipa. Dlaczego nie wyprostował haka tylko chciał go wymieniać? Dlaczego centrował koło na luźnej piaście? Przecież to powoduje przekłamania. Po co rozbierać piastę jak klient nie chce wymieniać konusów? Przecież to powoduje degradację miseczek piasty, a to często kończy się śmiercią koła. Ja osobiście tak nie robię.
Bardzo dobre materiały i porady dla każdego, kto chciałby zacząć serwisować rower samodzielnie. Perfekcyjnie przekazane, wyraźnie, po polsku i płynnym językiem. Szacun 👍
Jak ja szanuję takie kanały gdzie można się czegoś dowiedzieć i omówienie tego wszystkiego po prostu magia. Szacunek za pomysł i życzę powodzenia i oczywiście obserwuję 👌
Świetny z ciebie człowiek, majster z genialnym nastawieniem do ludzi. Podziwiam, że dzielisz się swoją wiedzą i doświadczeniem w internecie, tymczasem w większości serwisy w moim średniej wielkości mieście, w którym jest kilka serwisów rowerowych, odmawiają mi konstruktywnych wskazówek. Spotykam ludzi niekompetentnych, ludzi, którzy swoim doświadczeniem powinni raczej dać mi kilka wskazówek. Tymczasem odbierając mojego wprawdzie taniego wichura, ale wichura z sentymentem, nie widzę wzrostu w jakości prowadzenia roweru. Więcej: serwisant próbuje mi wmówić, że wszystko jest jak w najlepszym porządku. Tym sposobem, dzięki wielu poradnikom internetowym nauczyłem się serwisować rower w podstawowym zakresie
Wielki szacunek dla Twojej pracy .Gratuluje super wiedze porady ktora prezentujesz przez te lata . Ogladam Twoje filmy od poczatku istnienia kanalu . Pozdrawiamy serdecznie z CHICAGO 🇵🇱🚲🇵🇱🌍🇵🇱⛄🇵🇱🏝🇵🇱🍄🇵🇱
Byłem żółtodziobem jeśli o chodzi o jakieś poprawki naprawy ustawienia itp. a dzięki szajbajkowi dużo rzeczy już robię sam bo jest wszystko jasno i dokładnie wytłumaczone bo oglądając inne poradniki zupełnie nie rozumiałem co twórca chciał przekazać swoją pseudowiedzą.
Wstyd się przyznać, pierwszy rower dosłownie wyciągnięty ze śmietnika służył mi kilka lat, kupiłem teraz kolejny używany i biorę się za serwis na obu Filmik bardzo pomocny, sub i lajk poszedł 🦿💪👍
Nie jestem specem rowerowym ale znam mechanikę. Odnośnie wracania kierownicy do osi to pamięć łożyskowa i nie jest ona spowodowana tym że rower stoi w tej pozycji ale pracuje (jeździ) w tej pozycji zdecydowanie najwięcej. Jak spadasz to kierownice masz prostą. Ale oglądało mi się przyjemnie i rzeczowo, nazewnictwo techiczne na plus.
@@Romantyk_w_Sidlach_Rutyny albo stery są za mocno skręcone albo trzeba wymienić łożyska. W 80% przypadków miałem tak że stery były za mocno dokręcone i wystarczyło znaleźć odpowiedni docisk. Kierownica powinna luźno chodzić na boki (lewo, prawo), ale też nie za lekko.
Jakby wszystkie serwisy tak rzetelnie wykonywały swoją pracę to by było super. Niestety z tym jest różnie a kwota przy kasie taka sama. Częste wykorzystywanie niewiedzy właściciela. Dzięki za film👍
Szaj .. podziwiam cię za wkład w rowery jaki wnosisz do społeczeństwa, ale powiedz mi dlaczego przy odpowietrzaniu hamulców używasz trudniejszej techniki? sto razy łatwiej jest to zrobić strzykawką w drugą stronę, na dole przy zacisku podłączasz przewód zamiast do woreczka to do pełnej strzykawki i tłoczysz tak żeby płyn wypełnił cały przewód od dołu do góry. W ten sposób eliminujesz możliwość zostawienia powietrza ponieważ powietrze też naturalnie w cieczy ucieka do góry. Prościej łatwiej i szybciej. spróbuj a się przekonasz. Pozdrawiam.
kurde nie wiem, co powiedzieć... szajbajk masz lajk, a ja swój rower prowadzę do serwisu, bo jest w dużo gorszym stanie, choć nie mam co prawda pękniętych szprych, ale inne rzeczy kuleją mocno (chciałem go zajeździć, żeby mieć motywację do kupna następnego roweru, ale jednak warto odnawiać i serwisowac to, co się ma)... dzięki za film i porady
Fajny filmik, szacun za wykonaną pracę dla klienta który ewidentne szykuje go twoimi rękoma na sprzedaż. Aż mnie ciekawi czy wspomni nowemu właścicielowi o zajechanych bieżniach tylnej piasty :) do wymiany rzec jasna.
Bardzo prawidłowe podejście 👍🏻 Z samochodami, motocyklami, skuterami itd. również podobnie lecz tak jak mówisz od mechanika dobry stan naszego pojazdu zależy.
Dramat. Gościu był gotów wywalić kasę na amory w czy z karbonu. A żałuję na jakiś hak do przeżutek czy jakieś bieżnie do łożysk. 🤦♂️A tak to fajny filmik. Profesjonalne podejście do naprawy. 🚴♂️
@@AdrianAdrian-ik7un Coś w tym jest, jeszcze serwisy które prowadzą sklep są straszne. Możemy naprawić Panu rower jeśli go Pan od nas kupił inaczej czas oczekiwania wynosi 1 miesiąc. Dzięki temu człowiek zaczął zbierać narzędzia i jedne co oddaję do serwisu to koła. Patrząc przez pryzmat mojego miasta najlepszym serwisantem jest dziadek który załatwia wszystko praktycznie od ręki, chyba, że części nie ma na miejscu. Nikt nie trzyma całego osprzętu Shimano 105 bo zbyt mało osób go ma w niedużym mieście.
Mój paten na długowieczne linki: tam gdzie linka jest odsłonięta, wcieram wosk ze starej świeczki i zapalniczką go roztapiam aby dostał się między splot. Wosk zabezpiecza linkę przed korozją i sprawia że łatwiej się przesuwa np. w prowadnicach pod mufą suportową. Dodatkowo nie łapie wtedy brudu szczególnie w rowerach z dolnym prowadzeniem linek. Tam gdzie linka idzie w pancerzu tak jak Ty smaruję oliwką.
Bardzo przydatny materiał,to jest dokładnie to czego szukałem. Dobrze tłumaczysz i przede wszystkim dobrze się Ciebie słucha. Czekam na więcej.Pozdrawiam :)
Gdzie takie serwisy są ? Aż miło popatrzeć. Swój rower oddałem z zeszłym roku przed sezonem, w tym roku te same problemy powróciły. A mówiłem Pan robi jak swoj. No cóż, ale widać można tylko trzeba trafić na dobry serwis. Pozdrawiam.
Fajna sprawa ten serwis. Widzę, że w PL rowerowanie się rozwija. Ja od kilkunastu lat mieszkam w Szkocji, ale bakcyla rowerowego przywiozłem z PL. Tutaj mogłem spełnić swoje rowerowe marzenia. Przeszedłem długą drogę od taniego roweru z sieci do złożonego własnoręcznie w zeszłym roku Nomada. Tutaj też się uczyłem wszystkiego, od regulacji przerzutek po serwis amorów. Chętnie sam bym pracował w biznesie, z miłości do pasji. Zapraszam do Szkocji bo warto!
fakt, u mnie podobnie. Choc zauważyłem równiez, że w miarę zużywania napędu, tez ten objaw się pojawia. Traktuję to jak sygnał do wymiany, bez przymiaru:))
fajne kompendium wiedzy. Szaju, może zrobiłbyś odcinek o wyposażeniu warsztatu, jak dbać o narzędzia, itd... niby każdy wie, ale może akurat ktoś dowie się czegoś ciekawego
Powiedziane jest że klient sobie zarzyczył żeby pewne rzeczy ratować jak się da. Co do serwisu to ja wole sam go robić z tego względu że mam oszczędność pieniędzy na płatności za serwis. Jestem tylko obciążony kosztami części. Przeliczałem ile to faktycznie kosztuje to lepiej zainwestować w narzędzia i smary raz a wraca się to po 2 lub 3 razach :)
Mistrz. Ja ostatnio zostawiłem kellysa do serwisu przed wyjazdem w trasę w góry, ponad 600 km. 2 dni po serwisie przetestowałem przed wyjazdem na odcinku 70 km rower i przerzutka z tyłu pękła. Odpadł naciągacz. Po prostu serwisant wszystko poustawiał ale nie zwrócił uwagi ze przerzutka ma już wiele lat i nie wytrzyma długo. Reklamacja. Kupiłem nową u niego i wymienił, za darmo, chociaż to. Gdyby to był szajbajk to by odrazyu stwierdził ze do wymiany, a tak o 23 w nocy 50 km od domu musiałem wzywać kogoś z autem po mnie i rower.
Ja też serwuje rowery sam .Kilka rozkręciłem i skręciłem w zimowe dni w piwnicy .Nie trzeba mieć specjalistycznych narzędzi. Na swoim osiedlu też miałem sporo tzw. Klientów. Przeważnie koledzy czy znajomi lub sąsiedzi. Rowery górskie, kolażówki , składaki czy dziecięce. To co dla mnie było banalne to dla innych była czarna magia .No ale cóż jeden zna się na tym a na innym już nie musi .Niemożna za raz kogoś krytykować. Ale serwisu nie otworzę bo czasami do centrowania czy regulacji przeżutek trzeba mieć cierpliwość a tej mi akurat czasami brakuje
Najgorsi są właśnie znajomi i rodzina co chcą abyś im za darmo zrobił, często nie ma z tego pieniędzy, a tylko pretensje jak trzeba jakąś część kupić, kupisz - źle, bo ich na oszukales, kiedyś były łańcuchy po 10zl a kupiłeś za 35, jak nie kupisz i się urwie to twoja wina bo coś grzebales
@@tomekkl4176 dokładnie. Napraw za darmo, spróbuj zrobić tak jak chcą (czyli byle jak najtaniej i by nic nie wymieniać) a potem słuchaj biadolenia że uu a to nagle przestało działać uu a to to a to nagle pynkło.. ALE NIE ŻEBYM MÓWIŁ ŻE COŚ ŹLE ZROBIŁEŚ CZY COŚ.... wrr
@@tomekkl4176 To jest pół biedy jak przyniosą coś co wyjechało ze sklepu w którym nie sprzedaje się zarówno rowerów jak i wódki. Gorzej jak dobry znajomy przynosi ci makrokesza za 2 stówy nówka i strach się czegokolwiek dotknąć, bo każda część jest z plasteliny i nie do wyregulowania.
mam podobną korbę LX u siebie , nie taką samą ale podobną troszkę starszą, zdarzyło się, że że po hardcoreowym wyboistym kamiennym zjeździe kilkunastokilometrowym (góry świętokrzyskie) poluzowała się nakrętka wewnętrzna ramienia, przez co ramię korby nie siedziało idealnie i trzecia zębatka właśnie podobnie chodziła tak jakby była wygięta , niby jazda bezproblemowa, ale czasami coś ocierało dziwnie - po zdjęciu korby, dokręceniu nakrętki problem zniknął. aż się zdziwiłem, bo już kasę szykowałem na nową korbę. Poza tym precyzyjne działanie przerzutki tylnej często jest zależne od ostatniej sekcji pancerza przy przerzutce, tam jest największe wygięcie linki, wpada najwięcej brudu i kurzu, tam też jest największe tarcie - dlatego bywa że przeciera się wewnętrzna osłona z tworzywa i przy danym kącie wygięcia albo napięciu linki świruje, nie trzyma indeksu. profilaktycznie powinno się wymienić ten ostatni kawałek pancerza - to bardzo pomaga. nie rozumiem złożenia roweru z takimi wżerami na stożku piasty i na starych kulkach... to są grosze przecież, a jazda na tym to barbarzyństwo nie wiem 10 -20 zł a byłaby kompletnie inna klasa jazdy.... ciekawe ile kosztował ten cały serwis :) fajnie się ogląda twoje filmy , zawsze jakiś drobiazg można podpatrzeć.
no mnie czeka w tym tygodniu pierwszy serwis gwarancyjny, dałem rowerowi w kość, błota długie trasy, lasy, plaże. Zobaczymy jak będzie wyglądać serwis ;)
Jedna uwaga co do odpowietrzania układu hamulcowego. Jeśli mamy zamiar pompować klamką, to najlepiej jest ją naciskać aż stwardnieje, wcisnąć, trzymać zaciśniętą i dopiero poluzować odpowietrznik. Nim klamka nam dotknie kierownicy, należy zakręcić odpowietrznik. Inaczej jest możliwość że płyn wraz z powietrzem nam się cofnie do zacisku. A do odkręcania odpowietrzników niespecjalnie zalecałbym klasyczne klucze oczkowe (te 12kątne), łatwo nimi obrobić odpowietrznik. Lepiej używać kluczy oczkowych 6kątnych otwartych.
Też mam kellysa i uważam że jest to mega trwały rower i mega odporny na zaniedbania. A nie był to drogi rower bo kosztował 1200 zł w 2007r. Przejechałem nim 90000 km i przez 16 lat użytkowania tylko kilka razy go myłem a duży przegląd zleciłem w tamtym roku jak zużył się fabryczny support. A łańcuch zmieniam dopiero jak zaczyna przeskakiwać czyli co ok 4-5 tys. km. Z oryginału pozostała cała kompletna rama wraz z widelcem, siodełko i manetki. Reszta była wymieniana, nawet koła bo w tylym zużyła się piasta a w przednim przetarła się obręcz(nie mam tarczówek). Pozdrowionka:).
6:43 Powrót kierownicy do położenia centralnego może być również spowodowany zbyt mocnym dokręceniem górnej śruby sterów. Miałem tak w nowym rowerze. Po ponownym przykręceniu jej zgodnie ze sztuką problem ustąpił.
Ja czasem reanimuję konusy. Wkręcam całą ośkę z wyżartym konusem w głowice wiertarki. Trzeba to dobrze wycentrować żeby nie biło. Następnie szlifuję konus przykładając nawinięty papier ścierny na np śrubokręt byle zgadzało się to mniej więcej z krzywizną konusa. Stosuję papier o różnej gradacji na końcu 2000 wodny. Po chwili zabawy bieżnia konusa świeci jak lustro drobne wżery usunięte. Finalnie ośka kręci się bez oporów i bardzo gładko.
Ciekawy pomysł, teoretycznie można tak szlifować dopóki wystarczy materiału haha, podejrzewam tylko że musisz pilnować żeby za bardzo nie zepsuć krzywizny. A czy po takim zabiegu nie obserwujesz jakiegoś szybszego zużycia tej odnowionej powierzchni?
@@kamilnowak623 Używam raczej papieru o wysokiej gradacji 250 na początek potem wodnego, zbieram bardzo niewiele materiału Kulki nawet w nowym konusie mają kontakt z niewielkim fragmentem krzywizny. Dobrze wyregulowana nasmarowana piasta ma tak niewielkie zużycie że jest to bez znaczenia. Do takich awarii jak na filmie dochodzi gdy pojawia się luz i brak smarowania woda lub gdy kulka nie wytrzyma i narobi bigosu:). Metoda wymyślona przeze mnie na potrzebę serwisowania wielu różnych piast gdzie czasem było brak części zamiennych bo to gwint ośki był inny lub rozmiar i kształt samego konusa nie dostępny od ręki.
Dlaczego nie spróbowałeś wyprostować haka, który tak mocno skrzywiony nie był? To 3 minuty pracy, szczególnie że miałeś już zdjęta przerzutkę. Ja prostuję haki w jakichś 30% rowerów w serwisie, nawet 1 na 10 rowerów z kartonu wymaga prostowania haka. Po wymianie haka w rowerze sprawdzenie geometrii także obowiązkowe, nowe haki też często wymagają delikatnej korekty;)
Zachęcasz do założenia własnego serwisu, więc z tąd moje pytanie. Czy byś był w stanie oszacować koszta związane z założeniem warsztatu i ewentualnie papiery które trzeba ogarnąć gdzieś w urzędzie?
Co do założenia serwisu rowerowego ,najgorszy jest lokal jego remont ,umeblowanie ,i wynajm miesięczny chyba że kupisz lokal,to są największe koszty reszta to pikuś
Do prostowania haka przerzutki jest specjalne narzędzie. Podobno lepiej wyprostować hak na ramie niż kupić nowy, ponieważ nowy nie zawsze będzie idealnie prosty względem ramy.
Ja taką oś wraz z konusem wkładam we wkrętarkę czy wiertarkę i całość delikatnie przystawiam do szlifierki oczywiście kręcąc osią na wkrętarce i delikatnie szlifuję. Efekt jest jaki jst ale potrafi się nie haczyć a nawet jakiś czas podziałać.
Stary, pracuje na serwisie rowerowym i wcale od kuchni nie jest tak kolorowo. Nie raz się zdarza taka sytuacja że klient nie chce zapłacić 6 zł za linkę przerzutki w momencie gdy zlecał jedynie regulacje i tłumaczenie mu ze no trzeba było nic nie pomaga. Zazwyczaj staramy się dzwonić do klienta z jakimś grubszym tematem lecz ludzie nawet (przykład z dziś) z pokrzywiona korba i ramą dosłownie zpiłowaną przez korbe nie chcą nic dalej robić.. 🤦🏻♂️ A co do zakładania swojego serwisu to praca sezonowa.. Z autopsji wiem że ludzie mają swoje serwisy do których raczej już chodzą jak do jednego w życiu lekarza rodzinnego.
zgadza się, temat opornych klientów i braku możliwości wytłumaczenia im czegokolwiek to standard. Dlatego ja mam w zwyczaju na przyjęciu poświęcić trochę czasu i wnikliwie posprawdzać. Jeśli wynikają takie zależności jak piszesz, a klient nie chce wykonać nic ponad to co sobie ubzdurał, to nie przyjmuje sprzętu i odmawiam wykonania serwisu. Zazwyczaj jak słuchasz klienta a nie robisz czegoś wedle własnej wiedzy to duże prawdopodobieństwo że potem i tak wróci z pretensją.
sprawdziłeś zlewając cały płyn z układu? Jeżeli ubywa to znaczy, że pęcherzyki powietrza, które zostały w układzie hamulca przeszły w kierunku klamki i dolewając tym samym widzisz jak był zapowietrzony. Pozdrawiam
Ogólnie bardzo podoba mi się podejście do klienta i do samej pracy. Poniżej kilka punktów konstruktywnej krytyki: * Hak trzeba było wyprostować zamiast przeznaczać go do wymiany. * Planowanie mufy raczej nie pomoże na problemy z zębatkami, gdyby mufa była krzywa, to przede wszystkim łożyska byłyby w gorszym stanie, no i nie powodowałoby to pływania zębatek na boki. Tutaj jest albo faktycznie krzywa korba, albo wszystkie trzy zębatki są krzywe, np. od uderzenia w jakiś większy kamień wewnętrzną stroną zębatek. Myślę że do zdiagnozowania tego warto by było odkręcić koronki, położyć na płaskim blacie i dokładnie obejrzeć oraz zmierzyć odległość od punktów mocowania koronek do ramy. Moim zdaniem problem nie został do końca zdiagnozowany. * Widelec jest dużo łatwiej ugiąć hamując tylne koło i wciskając nogą korbę, zamiast rękami kierownicę ;-) Z drugiej strony, jak ktoś ma taką formę jak Daniel, to pewnie nie robi mu to różnicy :-D * Co do tylnej piasty, to jeżeli stan osi sugeruje, że może być krzywa, to warto by było odkręcić drugi konus i sprawdzić czy jest równa tocząc ją po równym blacie. O ile konusy Deore mogą nie być tanie i dostępne od ręki, to nowa oś (niekoniecznie oryginał Shimano) to koszt ok 10 zł. Możliwe, że krzywa oś wpływa też w jakimś stopniu na to, że haki kół układają się nierówno po dociśnięciu koła i to ma większy wpływ na pozycję przerzutki niż minimalnie krzywy hak przerzutki.
Jezeli chodzi o prostowanie np haka to ja bym dzwonil I powiedzial ze mozna wyprostowac ale jest szansa ze moze peknac podczas prostowania I podal bym ceny proby prostowania I cena nowego
Wiem z doświadczenia, wymieniajcie linkę przerzutki raz na sezon chociaż, kiedy przerzutka w szosie działała słabo, nie dała się wyregulować, zaglądam do manetki a tam linka prawie przetarta, zerwała się przy próbie wymiany i końcówka linki zablokowała w manetce, trzeba było się sporo napracować, żeby to wyciągnąć a tak regularna wymiana linki wcześniej i wszystko działałoby lepiej za 5 zł :)
Moim zdaniem pozostawianie minimalnego luzu na ośce przy zjechanym konusie to błąd. Jeśli konus tak zniszczony musi pozostać, bardziej bym dążył do tego aby ośka kręciła się nieco ciaśniej co doprowadzi do wyrobienia sobie przez kulki nowej ścieżki, czyli skręcał nieco mocniej. Luz pozostawiony przy takim konusie spowoduje za chwilę jeszcze większy luz.
Najgorsze jest to, że ten koleś więcej błędnych info podaje, a ludzie oglądają i jemu wierzą, potem sami kombinują, a jak już sobie napsują, wtedy przychodzą do mnie do serwisu i są zdziwieni.
@@rogaty_kolarz stożek jest zniszczony nie z powodu piasku, jak bredzi ten oszołom, tylko ze zbyt mocno skręconych stożków. W nowych rowerach maszyny w chińskich fabrykach tak skręcają, a sprzedający przygotowując rower do jazdy, powinien to poprawić. Albo po kupnie nowego roweru, najpierw do serwisu, a nie tylko napompować i Pedały przykręcić.
@@darek6249 to prawda, ale stożki w przypadku używanych sprzętów na ogół mają wżery korozji z powodu braku konserwacji, uźywania myjek, zużytego smaru lub jego braku i jak wiadomo korozja i syf zrobią swoje, więc on mając na myśli piasek pewnie miał na myśli te wżery bo to raczej nie jest nowy rower.
@@rogaty_kolarz no właśnie, z braku konserwacji. Ja wszystkim klientom tłumaczę, że należy przynajmniej raz w roku smarować i regulować luzy piasty, ale nie wszyscy do tego się stosują i jeśli dużo jeździ i przyjdzie za 5 lat, to taki jest efekt.
Każdy amortyzator z średniej i wyższej półki jest na płyn (olej, który znajduje się w tzw. tłumiku). Jedynie medium ściskane się zmienia w zależności od typu amortyzatora - są powietrzne (gdzie ściskane jest powietrze) i są sprężynowe (gdzie ściskana jest sprężyna). Odróżnia je się od siebie tym, że powietrzne mają na dole lub u góry wentyl, a sprężynowe nie.
pewnym osobą nie da się wytłumaczyć że wystarczy pare zł dołożyć za nową część .... ważne że jeszcze działa ....nie ważne że jak już się posypie to naprawa będzie kosztować 5x tyle co gdyby robić od razu
@SzajBajk 16:09 co to za płyn w którym kąpiesz tylna przerzutkę? Właśnie się zabieram za rozkładanie i czyszczenie zaniedbanej przerzutki... Pierwsza kąpiel to zakładam że rozcieńczalnik uniwersalny lub coś podobnego ale zastanawia mnie kolejny płyn w którym czyścisz przerzutkę :)
A taka kąpiel nie wypłuka smaru z łożysk? Ja kiedyś tak wrzuciłem wolnobieg do benzyny ekstrakcyjnej, po czym musiałem go rozbierać, bo cały smar ze środka wypłukało :P
Czemu nie naprostowales haku przerzutki oraz czemu nie wymieniłeś bieżni za parę złotych gdy już i tak miałeś wszystko rozebrane¿ Koszt nowej rozbiórki piasty do naprawy będzie wyższy niż koszt i czas który już powstał.
No właśnie też czuję trochę niedosyt po obejrzeniu tego filmiku. Tzn bardzo fajnie to wygląda, filmik mega sympatyczny, ale naprostowanie haku to nic trudnego, a wymiana konusów w takim stanie to bezwzględna konieczność.
16:45 na srodku kasety nie jest idealnie pewnie dlatego, ze z tych zebatek korzysta najczęściej i sa najbardziej zużyte, jakosc przerzucania wtedy znaczaco spada
Pęcherzyki powietrza unoszą się do góry, warto najpierw wpuścić płyn górą tak jak zrobiłeś żeby spłynęły zanieczyszczenia, a w drugim etapie wpuścić go z dołu strzykawką, żeby dokładnie odpowietrzyć cały układ.
Dokładnie tak ( : japoński patent dla prawidłowego osadzenia konusu na osi przelotowej .A i spotykany w piastach shimano na wolnobieg nakręcany (wiele lat temu)
Dlaczego nie wyprostowałeś tego haka? Koronki w korbie też można "centrować" Orobiłeś się przy tej piaście i spowrotem wsadziłeś mu te padnięte stożki? :) Pozdrawiam
SzajBajk, gratuluję udanego serwisu i usunięcia większości usterek. Oto kilka porad z codziennej praktyki serwisowej:
1. Falująca korba - planowanie mufy nic nie da, nie wpływa to na "falowanie" zębatek. Można spróbować to skorygować poprzez prostowanie największej zębatki, na której pływanie jest najbardziej odczuwalne, ale raczej korba zaliczyła mocniejsze uderzenie i się po prostu odgięła od osi.
2. Czy przedni hamulec po serwisie jest skuteczny? Brak płynu w układzie oznacza, że gdzieś on wyciekł, prawdopodobnie przez zacisk i spływał po klockach hamulcowych. Jeżeli tak było to po uzupełnieniu i odpowietrzaniu hamulca będzie on sprawiał wrażenie działającego, ale roweru nie zatrzyma - klocki są zaolejone i jedynie będą się ślizgały po tarczy wydając głośny pisk - tutaj pomoże tylko wymiana klocków i czyszczenie tarczy.
3. Ten "brak gwintu" na tylnej osi jest fabryczny, tak ma być. Takie dziury w stożku oznaczają działanie wody, częsty widok właśnie od strony napędu (słabsze zabezpieczenie spowodowane konstrukcją piasty). Koszt tego stożka to ok. 17 zł, ale najprawdopodobniej równie mocno jest zniszczona bieżnia w bębenku (tego na filmie nie było widać). Niestety nie jest to element do kupienia osobno, można próbować szukać całego bębenka (w cenie nowej piasty :) lub właśnie całej piasty na podmianę części.
4. Hak można śmiało prostować (szczególnie ten model jest dosyć w tym przyjazny), ale nie sądzę, że on jest tutaj problemem. "Zawieszające" się biegi w środkowej części kasety i jej stan wizualny na filmie wskazuje na to, że właściciel jeździ w zdecydowanej większości na właśnie środkowych przełożeniach. W efekcie mamy wyraźnie bardziej zużyte 3 środkowe zębatki w stosunku do reszty kasety + zużycie łańcucha = problemy z płynnym działaniem biegów środkowych. Krzywy hak najczęściej daje problemy w skrajnych przełożeniach.
5. Stery prawdopodobnie można było lekko poluzować i byłoby ok, ale to tylko przypuszczenie, na podstawie tego co widać na filmie.
Ja bym jeszcze dodał że co do klocków można też wypalić klocki zarówno jak i tarcze i nie ma konieczności wymiany na nowe, bo mięska jeszcze jest sporo(po wypalaniu delikatnie zebrać warstwę papierem ściernym do uzyskania jasnej barwy) a przy wymianie na nowe i tak powinno się wypalić tarcze. Pozdrawiam ✌🏻
@@TomekKania18 kilka groszy oszczędzasz. Daj spokój. Wymień.
Taka seria mogłaby być na kanale reguralnie 👍
Regularnie :)
@@kasztan8583 🤪
Jaki koszt serwisu amortyzator przedni xcm Santor
Chętnie założyłbym serwis, znajomym rowery i tak naprawiam, ale boję się samemu prowadzić taki biznes, bo może mnie spotkać coś z czym jeszcze nie miałem styczności. Chociaż przyznaje, że 10 lat temu nie potrafiłem nic. I przez te 10 lat Dzięki filmom na twoim kanale, trochę własnych chęci, często nauki na swoich błędach, kupowania po 3 razy tej samej części do swojego roweru bo coś źle zrobiłem i znowu zepsułem. W końcu się nauczyłem serwisować rower 😂. I po tym okresie, gdy w końcu do tego doszedłem. Klasa maturalna tak zjadła mnie czasowo, że przez 1,5 roku nie jeździłem na rowerku, za 2 miesiace koniec szkoły i do niego wracam. Już planuje zrobić pełny serwis wszystkich swoich rowerów, i wrócić do treningów. Zobaczymy jak wyjdzie, ale ogólnie chciałbym podziękować za wszystkie twoje serie z serwisowaniem rowerów, ponieważ sporo się z tego nauczyłem. Rower to coś więcej niż przedmiot. To pasja, miłość, hobby, środek transportu, sposób na utrzymanie kondycji, stawiania sobie celów, pracy fizycznej i psychicznej, a przy okazji poznawania mnóstwa ludzi i wspaniałych miejsc 🙂. Trochę się rozpisałem widzę 😂🤷🏻♂️
klasa człowieku!!!!!
rzetelność zawsze popłaci.......
i to jest serwis człowiek wie za co płaci super robota 10/10
Zajmuje się rowerami od 20 lat, od wielu lat mam serwis rowerowy gdzie przez moje ręce przechodzi w sezonie ok 500 rowerów. Mimo że cenię i szanuje Szajbajka jako kolegę po fachu, z chęcią oglądam filmiki i często mam bardzo podobne zdanie, to do kilku kwestii w tym filmiku bym się doczepił np. bez dwóch zdań nie zamontował bym ponownie klientowi konusów w takim stanie. Jeśli klient mimo porady o konieczności wymiany, upiera się żeby nawet w takim miejscu szukać pozornych oszczędności - wówczas odmawiam dalszego serwisowania roweru -w myśl zasady "robimy dobrze albo wcale", poniżej pewnych standardów jakościowych nie można zejść bo to się na nas zemści. Klient nie zorientowany będzie potem marudził i gadał znajomym (naszym potencjalnym klientom) że rower dopiero co był w serwisie, a już coś strzela i znów jest luz. Do mycia podzespołów rowerowych od dawna używam profesjonalnej myjki ultradźwiękowej, nie marnujemy czasu na ręczną zabawę pędzelkiem czy szczoteczką do zębów, a części bez szorowania są czystsze niż gdybyśmy je ręcznie z pietyzmem czyścili - nic tak idealnie nie wyczyści łańcucha, przerzutki i innych elementów. Próbowałem bardzo wielu technik i środków czyszczących - myjka ultradźwiękowa i ciśnieniowa są nieodzowne, oszczędzają czas a efekty cieszą klientów, myjka parowa sprawdzi się do miejsc których myjką ciśnieniową nie wolno myć. Hak przerzutki powinien być ustawiony przyrządem do prostowania haków - bez sensu narażać klienta na dodatkowe koszty skoro nie jest to konieczne. Po wymianie szprychy koło powinno trafić na centrownicę, a nawet można by sprawdzić tensometrem napięcie nowej szprychy względem innych.
Poleca Pan jakieś tanie ale sprawdzone myjki ultradźwiękowe do domowego garażu?
Dokładnie, z tymi konusami to bardzo masakra to się rozleci za dwa dni zwłaszcza że nie zarejestrowałem momentu kontrowania konusa z przeciwnakrętką, więc nie wiem czy był w ogóle. Przy takiej naprawie nawet nie pytam ludzi czy wymieniać konusy bo to jest kwestia kilku złotych. Nie było też rewizji samych misek w piascie, powinno się sprawdzić czy tam też nie powstały pęknięcia, wiadomo jest to dobra piasta więc pewnie nie ale w gorszych kołach pękanie misek to codzienność i potem na drugi dzień po poskładaniu taka wjeżdża w środek :D To samo tyczy się haka, nawet na oko bym to podprostował żabkami bez większego problemu. Poza tym film dobry.
@@simonconqueror5120 Ja z myjkami zacząłem od taniej z biedronki Clarus, była w wyprzedaży za 39zł, przy zalaniu gorącą wodą i dolaniu dobrej chemii robi robotę nad wyraz dobrze, do umycia przerzutek, łańcucha, zębatek spokojnie się sprawdzała tyle że malutka jest. Po myciu dobrze jest kompresorem część przedmuchać, wysuszyć i elementy ruchome naoliwić. Używam w serwisie najczęściej myjkę marki Ulsonix i bardzo sobie chwalę, (ale myśle że tu marka myjki nie jest zbyt istotna) która ma kilka razy większą moc niż ta z Biedronki i jest nieodzowna funkcja podgrzewania - można kupić od kilku stówek wzwyż, wszystko zależne od pojemności. Do wody dolewam płyn do mycia silników lub innej chemii do odtłuszczania, pięknie czyści łańcuch, kasetę, przerzutki, elementy piasty, sterów i inne podzespoły. Jeśli zależy nam na błyskawicznym i dokładnym umyciu (przy naprawie na poczekaniu), zalewamy benzyną ekstrakcyjną czy odtłuszczaczem do hamulców - to praktycznie nówka części wychodzą po kilku min mycia. Mam też przemysłową dużą wannę, ale to z racji też napraw sprzętu AGD. Przy zakupie radził bym się kierować mocą i ilością przetworników. Żadne mycie szczoteczką , przyrządem do czyszczenia bez demontażu czy szejkowanie tak dokładnie i szybko nie oczyści łańcucha jak myjka ultradźwiękowa. Odkąd zacząłem używać myjek, nie wyobrażam sobie pracy serwisu bez takiego wyposażenia.
To ja jeszcze dołożę, że do amora do komory powietrznej trzeba dodać oleju uszczelniającego i wyprostować zębatki na korbie.
Oglądało się to jak film sensacyjny. Super.
Ja sam serwisuję swój rower. Zasadniczo lepiej umieć to robić, bo jak w trasie coś strzeli to jest szansa, że to naprawisz. Poza tym rower ciągle wymaga jakichś regulacji i poprawek, cholera by mnie wzięła, gdybym z każdą śrubką latał do serwisu. Już samo przeczytanie instrukcji serwisowej do np. przerzutki pozwala ją samodzielnie wyregulować. No i są takie kanały, jak ten. Dzięki, Szaju!
Chciałbym mieć u siebie takiego serwisanta jak Ty. U mnie wszystko drogo i naciagają na dodatkowe koszta. A jak widzą jeszcze jelenia, to Ci sprzęt podmienią na gorszy i nawet nie będziesz o tym wiedział.
''To ci jeszcze sprzęt podmienią na gorszy''
To spotkało kolegę któremu z altusa dali tourneya
@@mioszk504 No własnie, jak ktoś jest niekumaty, albo nawet ogarnia co nieco ale nie mysli o tym to nie zauważy różnicy, zauważy po czasie. Albo też naciągają.. znajomy kiedyś dał rower do serwisu z jedną prostą sprawą, żeby nacentrowac koło. Jak przyszedł po odbiór to dowiedział się, że serwisant znalazł przy okazji kilka innych mniejszych problemów i to naprawił bez wiedzy właściciela roweru, postawił go przed faktem dokonanym i policzył 100 zł. Znajomy się zgodził ale już nigdy tam nie zawita, ja bym się nie zgodził i nie zapłacił. Ciekawe co w takiej sytuacji by było.
Jeden z twoich lepszych filmów Szaj! Gratki! Aż miło się ogląda.
Szkoda że klient żyła i nie chciał wszystkiego zrobić na cacy i trochę zabrakło do dopieszczenia w 100%.
Kiedyś jak kupiłem pierwszy japoński motocykl i zobaczyłem jak zajmują się nim pseudo mechanicy w warsztacie to ręce mi opadły... Dlatego teraz mam zaopatrzony garaż na maksa i robię wszystko sam. A teraz to już znajomi i ich znajomi przyjeżdzają do mnie na serwis bo widzą że ich sprzętami opiekuje się z pasją jak bym naprawiał własny. Niestety z braku czasu dużo sprzętów odmawiam...
Z rowerem było podobnie... Po pierwszej wizycie w serwisie doposażyłem warsztat o profi klucze rowerowe i teraz wiem na czym jeżdżę i sie nie wkurzam.
I znowu historia jak motocyklami się powtarza - znajomi i i ich znajomi podstawiają sprzęty. A ja znowu muszę odmawiać bo rozwód już blisko 🤪
Ale pamiętajcie żeby być dobrym serwisantem to po pierwsze żeby się brać za kogoś rower to najpierw dużo czytaj, doszkalaj się, oglądaj i ucz sie na swoich rowerach.
Po drugie musisz lubić/kochać to co robisz
Po trzecie musisz mieć żyłkę majsterkowicza.
Mi było łatwo przerzucić się z motocykli na rowery :) Tam jest duuużo trudniej...
Ale jakbym miał takiego opiekuna w serwisie jak Szaj który w ten sposób podchodzi do sprawy to to bym się z rzadne majsterkowanie nie bawił😁
Takich serwisantów na palcach liczyć 😢
Bardzo dobry materiał. Z tego miejsca dziękuję chłopakom z serwisu Ale Jazda. Zostawiłem rower na ustawienie klocków tylnego hamulca, a ostatecznie skończyło się na kompleksowym przeglądzie i ustawieniu roweru zgodnie ze sztuką. Zapłaciłem nieznacznie więcej, a dostałem dużo lepiej przygotowany rower :)
Na moje lipa. Dlaczego nie wyprostował haka tylko chciał go wymieniać? Dlaczego centrował koło na luźnej piaście? Przecież to powoduje przekłamania. Po co rozbierać piastę jak klient nie chce wymieniać konusów? Przecież to powoduje degradację miseczek piasty, a to często kończy się śmiercią koła. Ja osobiście tak nie robię.
Mam nadzieję, że będą jeszcze odcinki z serwisu roweru :)
Mistrzostwo serwis . Żeby każdy tak działał ;)
Pozdrawiam
Bardzo dobre materiały i porady dla każdego, kto chciałby zacząć serwisować rower samodzielnie. Perfekcyjnie przekazane, wyraźnie, po polsku i płynnym językiem. Szacun 👍
Jak ja szanuję takie kanały gdzie można się czegoś dowiedzieć i omówienie tego wszystkiego po prostu magia. Szacunek za pomysł i życzę powodzenia i oczywiście obserwuję 👌
Ogladam ten odcinek juz 6 raz i nadal mi sie nie nudzi xD
Świetny z ciebie człowiek, majster z genialnym nastawieniem do ludzi. Podziwiam, że dzielisz się swoją wiedzą i doświadczeniem w internecie, tymczasem w większości serwisy w moim średniej wielkości mieście, w którym jest kilka serwisów rowerowych, odmawiają mi konstruktywnych wskazówek. Spotykam ludzi niekompetentnych, ludzi, którzy swoim doświadczeniem powinni raczej dać mi kilka wskazówek. Tymczasem odbierając mojego wprawdzie taniego wichura, ale wichura z sentymentem, nie widzę wzrostu w jakości prowadzenia roweru. Więcej: serwisant próbuje mi wmówić, że wszystko jest jak w najlepszym porządku.
Tym sposobem, dzięki wielu poradnikom internetowym nauczyłem się serwisować rower w podstawowym zakresie
Wielki szacunek dla Twojej pracy .Gratuluje super wiedze porady ktora prezentujesz przez te lata . Ogladam Twoje filmy od poczatku istnienia kanalu . Pozdrawiamy serdecznie z CHICAGO 🇵🇱🚲🇵🇱🌍🇵🇱⛄🇵🇱🏝🇵🇱🍄🇵🇱
Byłem żółtodziobem jeśli o chodzi o jakieś poprawki naprawy ustawienia itp. a dzięki szajbajkowi dużo rzeczy już robię sam bo jest wszystko jasno i dokładnie wytłumaczone bo oglądając inne poradniki zupełnie nie rozumiałem co twórca chciał przekazać swoją pseudowiedzą.
Bardzo rozsądne podejście do serwisowania. Oby miało jak najwięcej naśladowców.
Ty chyba zajechanego roweru nie widziałeś XD
Chyba tak
Dokładnie, zapraszam na podmiejski serwis gdzie trafiają się perełki z toną smaru na łańcuchu, który od 20 lat nie był wymieniany xD
Bardzo fajny film, bez zbędnej filozofii, profesjonalnie i bez naciągania na zbędne koszty. Pozdrawiam.
Wstyd się przyznać, pierwszy rower dosłownie wyciągnięty ze śmietnika służył mi kilka lat, kupiłem teraz kolejny używany i biorę się za serwis na obu
Filmik bardzo pomocny, sub i lajk poszedł 🦿💪👍
Nie jestem specem rowerowym ale znam mechanikę. Odnośnie wracania kierownicy do osi to pamięć łożyskowa i nie jest ona spowodowana tym że rower stoi w tej pozycji ale pracuje (jeździ) w tej pozycji zdecydowanie najwięcej. Jak spadasz to kierownice masz prostą. Ale oglądało mi się przyjemnie i rzeczowo, nazewnictwo techiczne na plus.
Bardzo niedobrze jak tak się dzieje. Powinno się niwelować od razu takie usterki
@@maxkonar3859 wymiana łożysk?
@@Romantyk_w_Sidlach_Rutyny albo stery są za mocno skręcone albo trzeba wymienić łożyska. W 80% przypadków miałem tak że stery były za mocno dokręcone i wystarczyło znaleźć odpowiedni docisk. Kierownica powinna luźno chodzić na boki (lewo, prawo), ale też nie za lekko.
Jakby wszystkie serwisy tak rzetelnie wykonywały swoją pracę to by było super. Niestety z tym jest różnie a kwota przy kasie taka sama. Częste wykorzystywanie niewiedzy właściciela. Dzięki za film👍
Szaj .. podziwiam cię za wkład w rowery jaki wnosisz do społeczeństwa, ale powiedz mi dlaczego przy odpowietrzaniu hamulców używasz trudniejszej techniki? sto razy łatwiej jest to zrobić strzykawką w drugą stronę, na dole przy zacisku podłączasz przewód zamiast do woreczka to do pełnej strzykawki i tłoczysz tak żeby płyn wypełnił cały przewód od dołu do góry. W ten sposób eliminujesz możliwość zostawienia powietrza ponieważ powietrze też naturalnie w cieczy ucieka do góry. Prościej łatwiej i szybciej. spróbuj a się przekonasz. Pozdrawiam.
kurde nie wiem, co powiedzieć... szajbajk masz lajk, a ja swój rower prowadzę do serwisu, bo jest w dużo gorszym stanie, choć nie mam co prawda pękniętych szprych, ale inne rzeczy kuleją mocno (chciałem go zajeździć, żeby mieć motywację do kupna następnego roweru, ale jednak warto odnawiać i serwisowac to, co się ma)... dzięki za film i porady
Jesteś Wielki takie podejście baaardzoo mi się podoba. Każda strona zadowolona .
Świetne, dużo się dowiedziałem o serwisowaniu roweru :)
Fajny filmik, szacun za wykonaną pracę dla klienta który ewidentne szykuje go twoimi rękoma na sprzedaż. Aż mnie ciekawi czy wspomni nowemu właścicielowi o zajechanych bieżniach tylnej piasty :) do wymiany rzec jasna.
Po komentarzach widać że tu same majstry co wiedzą lepiej. Szaju miałeś rację!
Zakładajcie majstry serwisy!
witamy w internetach ;)
Marecky Marek kolejny ancymon
Bardzo prawidłowe podejście 👍🏻 Z samochodami, motocyklami, skuterami itd. również podobnie lecz tak jak mówisz od mechanika dobry stan naszego pojazdu zależy.
Świetny film. Proszę o więcej takich.
Dramat. Gościu był gotów wywalić kasę na amory w czy z karbonu. A żałuję na jakiś hak do przeżutek czy jakieś bieżnie do łożysk. 🤦♂️A tak to fajny filmik. Profesjonalne podejście do naprawy. 🚴♂️
Potrzebowałem odpowietrzyć hamulec hydrauliczny teraz wiem jak to zrobić dzięki👍
Swietnie pokazane i wytlumaczone,brawo :-)
żeby każdy serwis tak postępował jak Ty.
To jest tematyka którą uwielbiam! :)
Chciałbym oddawać rowery do serwisów tylko i wyłącznie z tak genialnymi serwisantami...
Niestety, ale mam wrażenie, że większość serwisantów jest z przypadku. Coś tam niby wiedzą ale nie do końca.
@@AdrianAdrian-ik7un Coś w tym jest, jeszcze serwisy które prowadzą sklep są straszne. Możemy naprawić Panu rower jeśli go Pan od nas kupił inaczej czas oczekiwania wynosi 1 miesiąc. Dzięki temu człowiek zaczął zbierać narzędzia i jedne co oddaję do serwisu to koła. Patrząc przez pryzmat mojego miasta najlepszym serwisantem jest dziadek który załatwia wszystko praktycznie od ręki, chyba, że części nie ma na miejscu. Nikt nie trzyma całego osprzętu Shimano 105 bo zbyt mało osób go ma w niedużym mieście.
Mój paten na długowieczne linki: tam gdzie linka jest odsłonięta, wcieram wosk ze starej świeczki i zapalniczką go roztapiam aby dostał się między splot. Wosk zabezpiecza linkę przed korozją i sprawia że łatwiej się przesuwa np. w prowadnicach pod mufą suportową. Dodatkowo nie łapie wtedy brudu szczególnie w rowerach z dolnym prowadzeniem linek. Tam gdzie linka idzie w pancerzu tak jak Ty smaruję oliwką.
Parafina to świetny smar ja stosuję również do łańcucha :) i jest rewelacja
a można wiedzieć ile taka usługa kosztowała?
Mechaników samochodowych bym tu przysłał żeby nauczyli się podejścia do klienta i sprzętu.
Bardzo przydatny materiał,to jest dokładnie to czego szukałem. Dobrze tłumaczysz i przede wszystkim dobrze się Ciebie słucha. Czekam na więcej.Pozdrawiam :)
Gdzie takie serwisy są ? Aż miło popatrzeć. Swój rower oddałem z zeszłym roku przed sezonem, w tym roku te same problemy powróciły. A mówiłem Pan robi jak swoj. No cóż, ale widać można tylko trzeba trafić na dobry serwis. Pozdrawiam.
ile za taki serwis trzeba zaplacic???? kawal dobrej roboty.pozdrawiam
ile kosztuje ten serwis u cb?
Robisz serwis normalnie prywatnie ?
Fajna sprawa ten serwis. Widzę, że w PL rowerowanie się rozwija. Ja od kilkunastu lat mieszkam w Szkocji, ale bakcyla rowerowego przywiozłem z PL. Tutaj mogłem spełnić swoje rowerowe marzenia. Przeszedłem długą drogę od taniego roweru z sieci do złożonego własnoręcznie w zeszłym roku Nomada. Tutaj też się uczyłem wszystkiego, od regulacji przerzutek po serwis amorów. Chętnie sam bym pracował w biznesie, z miłości do pasji. Zapraszam do Szkocji bo warto!
dzięki tobie prawdopodobnie zdiagnozowałem sobie tylną przerzutkę a byłem u 2 "fachowców" -_- to mi mówili o pancerzu tylko
fakt, u mnie podobnie. Choc zauważyłem równiez, że w miarę zużywania napędu, tez ten objaw się pojawia. Traktuję to jak sygnał do wymiany, bez przymiaru:))
fajne kompendium wiedzy. Szaju, może zrobiłbyś odcinek o wyposażeniu warsztatu, jak dbać o narzędzia, itd... niby każdy wie, ale może akurat ktoś dowie się czegoś ciekawego
Powiedziane jest że klient sobie zarzyczył żeby pewne rzeczy ratować jak się da. Co do serwisu to ja wole sam go robić z tego względu że mam oszczędność pieniędzy na płatności za serwis. Jestem tylko obciążony kosztami części. Przeliczałem ile to faktycznie kosztuje to lepiej zainwestować w narzędzia i smary raz a wraca się to po 2 lub 3 razach :)
Mistrz. Ja ostatnio zostawiłem kellysa do serwisu przed wyjazdem w trasę w góry, ponad 600 km. 2 dni po serwisie przetestowałem przed wyjazdem na odcinku 70 km rower i przerzutka z tyłu pękła. Odpadł naciągacz. Po prostu serwisant wszystko poustawiał ale nie zwrócił uwagi ze przerzutka ma już wiele lat i nie wytrzyma długo. Reklamacja. Kupiłem nową u niego i wymienił, za darmo, chociaż to. Gdyby to był szajbajk to by odrazyu stwierdził ze do wymiany, a tak o 23 w nocy 50 km od domu musiałem wzywać kogoś z autem po mnie i rower.
Lubię jak wypuszczasz filmy tego typu
Ja też serwuje rowery sam .Kilka rozkręciłem i skręciłem w zimowe dni w piwnicy .Nie trzeba mieć specjalistycznych narzędzi. Na swoim osiedlu też miałem sporo tzw. Klientów. Przeważnie koledzy czy znajomi lub sąsiedzi. Rowery górskie, kolażówki , składaki czy dziecięce. To co dla mnie było banalne to dla innych była czarna magia .No ale cóż jeden zna się na tym a na innym już nie musi .Niemożna za raz kogoś krytykować. Ale serwisu nie otworzę bo czasami do centrowania czy regulacji przeżutek trzeba mieć cierpliwość a tej mi akurat czasami brakuje
Najgorsi są właśnie znajomi i rodzina co chcą abyś im za darmo zrobił, często nie ma z tego pieniędzy, a tylko pretensje jak trzeba jakąś część kupić, kupisz - źle, bo ich na oszukales, kiedyś były łańcuchy po 10zl a kupiłeś za 35, jak nie kupisz i się urwie to twoja wina bo coś grzebales
@@tomekkl4176 dokładnie. Napraw za darmo, spróbuj zrobić tak jak chcą (czyli byle jak najtaniej i by nic nie wymieniać) a potem słuchaj biadolenia że uu a to nagle przestało działać uu a to to a to nagle pynkło.. ALE NIE ŻEBYM MÓWIŁ ŻE COŚ ŹLE ZROBIŁEŚ CZY COŚ.... wrr
@@tomekkl4176 To jest pół biedy jak przyniosą coś co wyjechało ze sklepu w którym nie sprzedaje się zarówno rowerów jak i wódki. Gorzej jak dobry znajomy przynosi ci makrokesza za 2 stówy nówka i strach się czegokolwiek dotknąć, bo każda część jest z plasteliny i nie do wyregulowania.
mam podobną korbę LX u siebie , nie taką samą ale podobną troszkę starszą,
zdarzyło się, że że po hardcoreowym wyboistym kamiennym zjeździe kilkunastokilometrowym (góry świętokrzyskie)
poluzowała się nakrętka wewnętrzna ramienia, przez co ramię korby nie siedziało idealnie i trzecia zębatka
właśnie podobnie chodziła tak jakby była wygięta , niby jazda bezproblemowa, ale czasami coś ocierało dziwnie
- po zdjęciu korby, dokręceniu nakrętki problem zniknął. aż się zdziwiłem, bo już kasę szykowałem na nową korbę.
Poza tym precyzyjne działanie przerzutki tylnej często jest zależne od ostatniej sekcji pancerza przy przerzutce,
tam jest największe wygięcie linki, wpada najwięcej brudu i kurzu, tam też jest największe tarcie -
dlatego bywa że przeciera się wewnętrzna osłona z tworzywa i przy danym kącie wygięcia albo napięciu linki świruje, nie trzyma indeksu.
profilaktycznie powinno się wymienić ten ostatni kawałek pancerza - to bardzo pomaga.
nie rozumiem złożenia roweru z takimi wżerami na stożku piasty i na starych kulkach... to są grosze przecież,
a jazda na tym to barbarzyństwo nie wiem 10 -20 zł a byłaby kompletnie inna klasa jazdy....
ciekawe ile kosztował ten cały serwis :)
fajnie się ogląda twoje filmy , zawsze jakiś drobiazg można podpatrzeć.
Miałem, nawet się to opłaca ale musiałem zacząć zarabiać konkretne pieniądze i serwis stanął :)
no mnie czeka w tym tygodniu pierwszy serwis gwarancyjny, dałem rowerowi w kość, błota długie trasy, lasy, plaże. Zobaczymy jak będzie wyglądać serwis ;)
I nigdy więcej. Powiem podbija kartkę i nic nie rób
Szaju jesteś super pozytywnym człowiekiem. Oby jak najwięcej takich w naszym kraju.
Jedna uwaga co do odpowietrzania układu hamulcowego. Jeśli mamy zamiar pompować klamką, to najlepiej jest ją naciskać aż stwardnieje, wcisnąć, trzymać zaciśniętą i dopiero poluzować odpowietrznik. Nim klamka nam dotknie kierownicy, należy zakręcić odpowietrznik. Inaczej jest możliwość że płyn wraz z powietrzem nam się cofnie do zacisku.
A do odkręcania odpowietrzników niespecjalnie zalecałbym klasyczne klucze oczkowe (te 12kątne), łatwo nimi obrobić odpowietrznik. Lepiej używać kluczy oczkowych 6kątnych otwartych.
Szkoda że w niektórych serwisach powiedzenie "proszę zrobić przegląd roweru i naprawić niedoskonałości" oznacza tylko podciągnięcie hamulców
Też mam kellysa i uważam że jest to mega trwały rower i mega odporny na zaniedbania. A nie był to drogi rower bo kosztował 1200 zł w 2007r. Przejechałem nim 90000 km i przez 16 lat użytkowania tylko kilka razy go myłem a duży przegląd zleciłem w tamtym roku jak zużył się fabryczny support. A łańcuch zmieniam dopiero jak zaczyna przeskakiwać czyli co ok 4-5 tys. km. Z oryginału pozostała cała kompletna rama wraz z widelcem, siodełko i manetki. Reszta była wymieniana, nawet koła bo w tylym zużyła się piasta a w przednim przetarła się obręcz(nie mam tarczówek). Pozdrowionka:).
6:43 Powrót kierownicy do położenia centralnego może być również spowodowany zbyt mocnym dokręceniem górnej śruby sterów. Miałem tak w nowym rowerze. Po ponownym przykręceniu jej zgodnie ze sztuką problem ustąpił.
Ja czasem reanimuję konusy. Wkręcam całą ośkę z wyżartym konusem w głowice wiertarki. Trzeba to dobrze wycentrować żeby nie biło. Następnie szlifuję konus przykładając nawinięty papier ścierny na np śrubokręt byle zgadzało się to mniej więcej z krzywizną konusa. Stosuję papier o różnej gradacji na końcu 2000 wodny. Po chwili zabawy bieżnia konusa świeci jak lustro drobne wżery usunięte. Finalnie ośka kręci się bez oporów i bardzo gładko.
Ciekawy pomysł, teoretycznie można tak szlifować dopóki wystarczy materiału haha, podejrzewam tylko że musisz pilnować żeby za bardzo nie zepsuć krzywizny. A czy po takim zabiegu nie obserwujesz jakiegoś szybszego zużycia tej odnowionej powierzchni?
@@kamilnowak623 Używam raczej papieru o wysokiej gradacji 250 na początek potem wodnego, zbieram bardzo niewiele materiału Kulki nawet w nowym konusie mają kontakt z niewielkim fragmentem krzywizny. Dobrze wyregulowana nasmarowana piasta ma tak niewielkie zużycie że jest to bez znaczenia. Do takich awarii jak na filmie dochodzi gdy pojawia się luz i brak smarowania woda lub gdy kulka nie wytrzyma i narobi bigosu:). Metoda wymyślona przeze mnie na potrzebę serwisowania wielu różnych piast gdzie czasem było brak części zamiennych bo to gwint ośki był inny lub rozmiar i kształt samego konusa nie dostępny od ręki.
Dlaczego nie spróbowałeś wyprostować haka, który tak mocno skrzywiony nie był? To 3 minuty pracy, szczególnie że miałeś już zdjęta przerzutkę. Ja prostuję haki w jakichś 30% rowerów w serwisie, nawet 1 na 10 rowerów z kartonu wymaga prostowania haka. Po wymianie haka w rowerze sprawdzenie geometrii także obowiązkowe, nowe haki też często wymagają delikatnej korekty;)
Szaju, jak już jesteś w temacie zajechanych rowerów, to może konwersja starego roweru MTB w a'la rower szosowy/gravelowy?
Veggereage to robił
@@otrywin4 on pokazał tylko gotowy rower
Świetny i profesjonalny film.
Zachęcasz do założenia własnego serwisu, więc z tąd moje pytanie. Czy byś był w stanie oszacować koszta związane z założeniem warsztatu i ewentualnie papiery które trzeba ogarnąć gdzieś w urzędzie?
Podpinam się pod pytanie
Co do założenia serwisu rowerowego ,najgorszy jest lokal jego remont ,umeblowanie ,i wynajm miesięczny chyba że kupisz lokal,to są największe koszty reszta to pikuś
Pięknie SzajBajk!!! Piona dla Ciebie 👍👍👍👍
Do prostowania haka przerzutki jest specjalne narzędzie. Podobno lepiej wyprostować hak na ramie niż kupić nowy, ponieważ nowy nie zawsze będzie idealnie prosty względem ramy.
Nowy hak też się sprawdza i w razie potrzeby prostuje po zamontowaniu;)
klucz francuski:)
Mam pytanie odnośnie tego co mówiłeś. Chodzi o zakładanie serwisu. Prosiłbym o poradę. W jaki sposób można się z Tobą skontaktować?
Ja taką oś wraz z konusem wkładam we wkrętarkę czy wiertarkę i całość delikatnie przystawiam do szlifierki oczywiście kręcąc osią na wkrętarce i delikatnie szlifuję. Efekt jest jaki jst ale potrafi się nie haczyć a nawet jakiś czas podziałać.
Stary, pracuje na serwisie rowerowym i wcale od kuchni nie jest tak kolorowo. Nie raz się zdarza taka sytuacja że klient nie chce zapłacić 6 zł za linkę przerzutki w momencie gdy zlecał jedynie regulacje i tłumaczenie mu ze no trzeba było nic nie pomaga. Zazwyczaj staramy się dzwonić do klienta z jakimś grubszym tematem lecz ludzie nawet (przykład z dziś) z pokrzywiona korba i ramą dosłownie zpiłowaną przez korbe nie chcą nic dalej robić.. 🤦🏻♂️ A co do zakładania swojego serwisu to praca sezonowa.. Z autopsji wiem że ludzie mają swoje serwisy do których raczej już chodzą jak do jednego w życiu lekarza rodzinnego.
zgadza się, temat opornych klientów i braku możliwości wytłumaczenia im czegokolwiek to standard. Dlatego ja mam w zwyczaju na przyjęciu poświęcić trochę czasu i wnikliwie posprawdzać. Jeśli wynikają takie zależności jak piszesz, a klient nie chce wykonać nic ponad to co sobie ubzdurał, to nie przyjmuje sprzętu i odmawiam wykonania serwisu. Zazwyczaj jak słuchasz klienta a nie robisz czegoś wedle własnej wiedzy to duże prawdopodobieństwo że potem i tak wróci z pretensją.
@@rogaty_kolarz o to to
Witamy w pracy z klientem :D
Dzieki i szacun za jakość
Jaki koszt tych napraw?
w necie są cenniki serwisowe
Brawo takich fachowców potrzeba
Dużo WIEDZY. Dziękuję.
Czy możesz mi powiedzieć dlaczego w hamulcach hydraulicznych ubywa płyn pomimo że wszędzie jest szczelne?
sprawdziłeś zlewając cały płyn z układu? Jeżeli ubywa to znaczy, że pęcherzyki powietrza, które zostały w układzie hamulca przeszły w kierunku klamki i dolewając tym samym widzisz jak był zapowietrzony. Pozdrawiam
To nie jest zajechany rower
To jest zajechany ROWER a nie szrot przypominający rower.
Takie filmy kocham oglądać na twoim kanale. :)
Ogólnie bardzo podoba mi się podejście do klienta i do samej pracy.
Poniżej kilka punktów konstruktywnej krytyki:
* Hak trzeba było wyprostować zamiast przeznaczać go do wymiany.
* Planowanie mufy raczej nie pomoże na problemy z zębatkami, gdyby mufa była krzywa, to przede wszystkim łożyska byłyby w gorszym stanie, no i nie powodowałoby to pływania zębatek na boki. Tutaj jest albo faktycznie krzywa korba, albo wszystkie trzy zębatki są krzywe, np. od uderzenia w jakiś większy kamień wewnętrzną stroną zębatek. Myślę że do zdiagnozowania tego warto by było odkręcić koronki, położyć na płaskim blacie i dokładnie obejrzeć oraz zmierzyć odległość od punktów mocowania koronek do ramy. Moim zdaniem problem nie został do końca zdiagnozowany.
* Widelec jest dużo łatwiej ugiąć hamując tylne koło i wciskając nogą korbę, zamiast rękami kierownicę ;-) Z drugiej strony, jak ktoś ma taką formę jak Daniel, to pewnie nie robi mu to różnicy :-D
* Co do tylnej piasty, to jeżeli stan osi sugeruje, że może być krzywa, to warto by było odkręcić drugi konus i sprawdzić czy jest równa tocząc ją po równym blacie. O ile konusy Deore mogą nie być tanie i dostępne od ręki, to nowa oś (niekoniecznie oryginał Shimano) to koszt ok 10 zł. Możliwe, że krzywa oś wpływa też w jakimś stopniu na to, że haki kół układają się nierówno po dociśnięciu koła i to ma większy wpływ na pozycję przerzutki niż minimalnie krzywy hak przerzutki.
Jezeli chodzi o prostowanie np haka to ja bym dzwonil I powiedzial ze mozna wyprostowac ale jest szansa ze moze peknac podczas prostowania I podal bym ceny proby prostowania I cena nowego
@@kupadupaolole1216 Dokładnie!
Opisz remont skladaka Wigry 3 lub roweru typu Ukraina np Mars.
Wiem z doświadczenia, wymieniajcie linkę przerzutki raz na sezon chociaż, kiedy przerzutka w szosie działała słabo, nie dała się wyregulować, zaglądam do manetki a tam linka prawie przetarta, zerwała się przy próbie wymiany i końcówka linki zablokowała w manetce, trzeba było się sporo napracować, żeby to wyciągnąć a tak regularna wymiana linki wcześniej i wszystko działałoby lepiej za 5 zł :)
Moim zdaniem pozostawianie minimalnego luzu na ośce przy zjechanym konusie to błąd. Jeśli konus tak zniszczony musi pozostać, bardziej bym dążył do tego aby ośka kręciła się nieco ciaśniej co doprowadzi do wyrobienia sobie przez kulki nowej ścieżki, czyli skręcał nieco mocniej. Luz pozostawiony przy takim konusie spowoduje za chwilę jeszcze większy luz.
Najgorsze jest to, że ten koleś więcej błędnych info podaje, a ludzie oglądają i jemu wierzą, potem sami kombinują, a jak już sobie napsują, wtedy przychodzą do mnie do serwisu i są zdziwieni.
@@darek6249 u mnie dokładnie to samo się dzieje. Ale co poradzisz, w tym kraju ponad 30 mln Polaków jest mechanikami rowerowymi 🙂
@@rogaty_kolarz stożek jest zniszczony nie z powodu piasku, jak bredzi ten oszołom, tylko ze zbyt mocno skręconych stożków. W nowych rowerach maszyny w chińskich fabrykach tak skręcają, a sprzedający przygotowując rower do jazdy, powinien to poprawić. Albo po kupnie nowego roweru, najpierw do serwisu, a nie tylko napompować i Pedały przykręcić.
@@darek6249 to prawda, ale stożki w przypadku używanych sprzętów na ogół mają wżery korozji z powodu braku konserwacji, uźywania myjek, zużytego smaru lub jego braku i jak wiadomo korozja i syf zrobią swoje, więc on mając na myśli piasek pewnie miał na myśli te wżery bo to raczej nie jest nowy rower.
@@rogaty_kolarz no właśnie, z braku konserwacji. Ja wszystkim klientom tłumaczę, że należy przynajmniej raz w roku smarować i regulować luzy piasty, ale nie wszyscy do tego się stosują i jeśli dużo jeździ i przyjdzie za 5 lat, to taki jest efekt.
Super film tylko szkoda że właściciel sknera nie chciał nowych konusów
Pytanie: Skąd mam wiedzieć,czy amortyzator jest na powietrze, czy na płyn (hydrauliczny)
Każdy amortyzator z średniej i wyższej półki jest na płyn (olej, który znajduje się w tzw. tłumiku). Jedynie medium ściskane się zmienia w zależności od typu amortyzatora - są powietrzne (gdzie ściskane jest powietrze) i są sprężynowe (gdzie ściskana jest sprężyna). Odróżnia je się od siebie tym, że powietrzne mają na dole lub u góry wentyl, a sprężynowe nie.
Jak można było zostawić tak zajechane konusy ?! Zważywszy że nowe to nie majątek. Trzeba było klientowi przemówić do rozsądku! 😉
pewnym osobą nie da się wytłumaczyć że wystarczy pare zł dołożyć za nową część ....
ważne że jeszcze działa ....nie ważne że jak już się posypie to naprawa będzie kosztować 5x tyle co gdyby robić od razu
@SzajBajk 16:09 co to za płyn w którym kąpiesz tylna przerzutkę? Właśnie się zabieram za rozkładanie i czyszczenie zaniedbanej przerzutki... Pierwsza kąpiel to zakładam że rozcieńczalnik uniwersalny lub coś podobnego ale zastanawia mnie kolejny płyn w którym czyścisz przerzutkę :)
Obstawiam wodę z mydłem/płynem do mycia naczyń. Serio. Dobrze rozpuszcza tłuszcze i jest bezpieczna dla gum i plastików.
@@kfiatooh666 Też tak obstawiam ale wole się dopytać :)
A taka kąpiel nie wypłuka smaru z łożysk? Ja kiedyś tak wrzuciłem wolnobieg do benzyny ekstrakcyjnej, po czym musiałem go rozbierać, bo cały smar ze środka wypłukało :P
Czemu nie naprostowales haku przerzutki oraz czemu nie wymieniłeś bieżni za parę złotych gdy już i tak miałeś wszystko rozebrane¿ Koszt nowej rozbiórki piasty do naprawy będzie wyższy niż koszt i czas który już powstał.
No właśnie też czuję trochę niedosyt po obejrzeniu tego filmiku. Tzn bardzo fajnie to wygląda, filmik mega sympatyczny, ale naprostowanie haku to nic trudnego, a wymiana konusów w takim stanie to bezwzględna konieczność.
16:45 na srodku kasety nie jest idealnie pewnie dlatego, ze z tych zebatek korzysta najczęściej i sa najbardziej zużyte, jakosc przerzucania wtedy znaczaco spada
exactly...
Dobra robota @SzajBajk Moge zapytać ile kosztował klienta taki serwis?
A co myślicie o wymianie oleju poprzez wstrzykiwanie od strony zacisku? Jak dla mnie najlepsza opcja.
łatwiej lać od góry niż wstrzykiwać od dołu ... aleeeee ....są tacy co sobie utrudniają, np. ja
Gdyby tak każdy serwis dbał o rowery!
Wielkie dzięki za porady🙂
Pęcherzyki powietrza unoszą się do góry, warto najpierw wpuścić płyn górą tak jak zrobiłeś żeby spłynęły zanieczyszczenia, a w drugim etapie wpuścić go z dołu strzykawką, żeby dokładnie odpowietrzyć cały układ.
W osi gwint nie jest wyjechany Szaju... To od strony bębenka jest tak celowo "wycieniowane" :)
Dokładnie tak ( : japoński patent dla prawidłowego osadzenia konusu na osi przelotowej .A i spotykany w piastach shimano na wolnobieg nakręcany (wiele lat temu)
Dlaczego nie wyprostowałeś tego haka? Koronki w korbie też można "centrować"
Orobiłeś się przy tej piaście i spowrotem wsadziłeś mu te padnięte stożki? :) Pozdrawiam
Tak długo jak jedzie, hamuje i nie grozi złamaniem tyle mi wystarczy.
Witam nagrasz może jak zlikwidować luzy na mostku (luz na widelcu) ?
Pomocny materiał. Dzieki
Ej a ośke skrecałeś tylko palcami? ja zawsze 2 płaskie uzywałem.