Może w drugą stronę. Co jest potrzebne obecnie w aucie elektrycznym? Jak najmniejszy zasięg. Tak, dokładnie... Jak najmniejszy! Zdecydowanie brakuje małego auta miejskiego z baterią 20 kwh, co by pozwoliła zrobić 100 do 150 km w trybie mieszanym. Takie auto powinno kosztować max z 60 tysięcy i być takim nowym Matizem, typowym miejskim wózkiem na zakupy.
Mam to samo zdanie. Z drugiej strony duża bateria pozwala ładować się np. W pracy, na darmowych ładowarkach lub tańszych ładowarka i tym co nie mają gniazdka.
@@dziabi3 , ci co nie mają gniazdka raczej będą ostatnimi, którzy myślą o kupnie takiego auta. Ceny na komercyjnych ładowarkach nadal są zbyt wysokie. Jedynie własne PV lub taryfa nocna pozwala znacznie obniżyć koszty użytkowania auta na baterie.
@@mariusz07 Ja nie mam swojego gniazdka, a mam dwa elektryki i co ciekawe nie ładuje na publicznych ładowarkach. Mam Elocity pod nosem ale 2 złote za 1 kw to zbyt drogo.
Chyba wszyscy moi znajomi z którymi poruszałem temat aut elektrycznych podkreślali że dla nich najważniejszy jest zasięg , średnia wymagań z około 12-13 osób to 750km realnego zasięgu wliczając zimę :) jak łatwo się domyśleć zimą potrzebujemy baterii 140kWh w aucie klasy Tesla Model 3 .
@@mleczakm Nie ma znaczenia gdzie oni jeżdżą na co dzień , bo przecież to są znane statystyki . Tu chodzi o aspekt psychologiczny , jeżdżąc od 20% baterii do 80% jakie są zimowe zasięgi tanich elektryków ? 120-130km , tu jest problem .
@@Bemx2k, zimy od wielu lat są lekkie, a temperatury ujemne to często tylko kilkanaście dni w roku. To nie jest jakiś ogromny problem, nawet jeśli zasięg spadnie wtedy o 30%.
@@Bemx2k To że coś jest popularne nie oznacza ani że jest prawdziwe, ani że jest słuszne :) Kiedyś porównywano auto tym "ile ma na liczniku", teraz zasięgiem, podczas gdy i jedno, i drugie nie ma kluczowego znaczenia, wystarczy że spełnione będą inne warunki.
Od 80 roku zmieniłem z 50aut osobowych teraz kupiłem twingo elektryk rok 2022 i się zakochałem auto miejskie ale wszystkie te benzyny gazowniki i dośle którymi jeździłem to była lipa ładuję z paneli przejechałem 2000km za darmo teraz kupię tesle
Dla mnie tez infotimet i aplikacja przy ok 300km zasiegu jest najwazniejsze. Kryteria sie zmieniają w zaleznosci gdzie mieszkamy i ładujemy codziennie oraz czy nie jestesmy przedstawicielem handlowym .
Ja bym powiedział, ze ważna jest marka, ale nie dla swojego ego, tylko jako gwarancja poziomu jakości, dostępności po gwarancji części zamiennych i serwisu. Czy już nikt nie patrzy na auto jako na inwestycję na lata?
Może w drugą stronę. Co jest potrzebne obecnie w aucie elektrycznym? Jak najmniejszy zasięg. Tak, dokładnie... Jak najmniejszy! Zdecydowanie brakuje małego auta miejskiego z baterią 20 kwh, co by pozwoliła zrobić 100 do 150 km w trybie mieszanym. Takie auto powinno kosztować max z 60 tysięcy i być takim nowym Matizem, typowym miejskim wózkiem na zakupy.
dokładnie o tym będzie odcinek w przyszły piątek. No prawie dokładnie..
Mam to samo zdanie. Z drugiej strony duża bateria pozwala ładować się np. W pracy, na darmowych ładowarkach lub tańszych ładowarka i tym co nie mają gniazdka.
@@dziabi3 , ci co nie mają gniazdka raczej będą ostatnimi, którzy myślą o kupnie takiego auta. Ceny na komercyjnych ładowarkach nadal są zbyt wysokie. Jedynie własne PV lub taryfa nocna pozwala znacznie obniżyć koszty użytkowania auta na baterie.
@@mariusz07 Ja nie mam swojego gniazdka, a mam dwa elektryki i co ciekawe nie ładuje na publicznych ładowarkach. Mam Elocity pod nosem ale 2 złote za 1 kw to zbyt drogo.
Chyba wszyscy moi znajomi z którymi poruszałem temat aut elektrycznych podkreślali że dla nich najważniejszy jest zasięg , średnia wymagań z około 12-13 osób to 750km realnego zasięgu wliczając zimę :) jak łatwo się domyśleć zimą potrzebujemy baterii 140kWh w aucie klasy Tesla Model 3 .
Gdzie oni wszyscy jeżdżą na co dzień?
@@mleczakm Nie ma znaczenia gdzie oni jeżdżą na co dzień , bo przecież to są znane statystyki . Tu chodzi o aspekt psychologiczny , jeżdżąc od 20% baterii do 80% jakie są zimowe zasięgi tanich elektryków ? 120-130km , tu jest problem .
@@Bemx2k, zimy od wielu lat są lekkie, a temperatury ujemne to często tylko kilkanaście dni w roku. To nie jest jakiś ogromny problem, nawet jeśli zasięg spadnie wtedy o 30%.
@@mariusz07 Powiedz to milionom Polaków :) przemów im do rozumu :) zresztą gadasz jak typowy handlarz
@@Bemx2k To że coś jest popularne nie oznacza ani że jest prawdziwe, ani że jest słuszne :) Kiedyś porównywano auto tym "ile ma na liczniku", teraz zasięgiem, podczas gdy i jedno, i drugie nie ma kluczowego znaczenia, wystarczy że spełnione będą inne warunki.
Od 80 roku zmieniłem z 50aut osobowych teraz kupiłem twingo elektryk rok 2022 i się zakochałem auto miejskie ale wszystkie te benzyny gazowniki i dośle którymi jeździłem to była lipa ładuję z paneli przejechałem 2000km za darmo teraz kupię tesle
Zasięg ważniejszy, mówi kierowca leaf 1
👍
Brakuje mi w zestawie cech użytkowych, V2L (Vehicle to Load)
Pytanie czy takie komplikowanie samochodu ma sens, gdy (być może) niedługo pojawią się tanie i dostępne wolnostojące magazyny energii.
Dla mnie tez infotimet i aplikacja przy ok 300km zasiegu jest najwazniejsze. Kryteria sie zmieniają w zaleznosci gdzie mieszkamy i ładujemy codziennie oraz czy nie jestesmy przedstawicielem handlowym .
A gdzie krzywa ładowania?
Ja bym powiedział, ze ważna jest marka, ale nie dla swojego ego, tylko jako gwarancja poziomu jakości, dostępności po gwarancji części zamiennych i serwisu. Czy już nikt nie patrzy na auto jako na inwestycję na lata?
Zasięg 180km starczy na 3 dni to jest tak janusze w autach a czym jezdzili jego rodzice tramwajem
Auto bez zdalnego dostępu tylko do firmy. Mam nowego Nissana townstar i on nie ma zdalnego dostępu, ubolewam nad tym mocno.
Przyspieszenie super cichy klima grzane stołki kamery kto nie ma niech nic nie mówi