Jak nie marnować jedzenia - TIPY LESS WASTE
Вставка
- Опубліковано 8 вер 2024
- Hej! Dziś zapraszam Cię na tipy less waste o tym jak nie marnować jedzenia. Będą to takie lifehacki jak być bardziej zero waste. Mam nadzieję, że Ci się przydadzą!
♡ Pytanie: A jakie są Twoje life hacki jak być less waste w kuchni?
♡ Dziękuję, że jesteś!
►► IG / healthyomnomnom ♡♡ wpadnij po zakulisowe nagrania, ankiety, zapowiedzi filmów i wiele więcej!
► TWOJA reakcja jest dla mnie super ważna, wiec lajkuj, komentuj, udostępnij! ♡
♡ SUBSKRYBUJ po więcej! ♡
----------
Więcej filmów i szybkich i prostych przepisów czeka na Ciebie tutaj:
● ZDROWE OBIADY : bit.ly/2C6fop4
● ZDROWE ŚNIADANIA : bit.ly/2OIKZUB
● ZDROWE DESERY: bit.ly/2OItqnM
● ODCHUDZANIE, ZDROWA DIETA, zdrowe odżywianie, lifehacki kuchenne, lifehacki na diecie, tipy : bit.ly/35BNhde
● WEGANIZM, DIETA WEGAŃSKA - podstawy: bit.ly/2B3WRbX
-------
Muzyka: Life by KV / kvmusicprod
Creative Commons - Attribution 4.0 International - CC BY 4.0
Free Download / Stream: bit.ly/2D1RuKy
Music promoted by Audio Library • Life - KV (No Copyrigh...
--------
Zostań na dłużej!
Healthy Omnomnom
Jakie są Twoje tipy i sposoby na mniejsze marnowanie jedzenia?
Super sposób na resztki ryżu, makaronu czy kaszy to frittata di pasta - włoski omlet wymieszany z makaronem (ja robię też z ryżem/kaszą). Ewentualnie kulki z ryżu (do risotta, tego lepkiego) faszerowane tym na co się ma ochotę obtoczone w bułce tartej i smażone na głębokim oleju.
polecam mrożenie ciast. w zależności od składu, albo rozmrażamy z dużą dozą cierpliwości;) albo można wrzucić do piekarnika/air fryera. zapobiega to obżarstwu;) i pozwala urozmaicać menu. zamiast jeść ciacho trzy dni, mamy regularne dostawy po kawałeczku:)
Ciasta nie mrozilam ale wiem że mrozi się nawet torty
Mój tip nie tyczy się jedzenia, ale polecam maty silikonowe zamiast papieru do pieczenia lub folii aluminiowej.
u mnie super odkryciem okazała się zgrzewarka próżniowa foodsaver :)
Ja mam jeden fajny sposób którego nie wymieniłaś :) mam zawsze w zamrażarce tzw "śmieciowy pojemnik" czyli to co normalnie bym wrzuciła do bio np nóżki od pieczarek, liście pora, niepotrzebne zioła zalegające w lodówce jak pietruszka, szczypiorek itp :) i jak robię bulion dorzucam zawartość tego pojemnika z zamrażarki do garnka, polecam 😁 zawsze bulion zyskuje na smaku ❤😍
Zrób jakiś odcinek z potrawami wigilijnymi plisss😉
Tipy super, nie lubię marnować jedzenia.
Dziękuje ❤️ i coś świątecznego napewno będzie 😘
Hej, opowiesz więcej o tym jak długo można przechowywać zamrożone jedzenie?
Moj tip: pasztet warzywny zamiast w brytwance zapiekam w silikonowych muffinach i potem mroze. Od razu mam zgrabne male porcyjjki:wyjmuje po 1 na sniadanko. Inny myk: gotuje gar fasoli czarnej lub czerwonej i wkladam w male sloiki po koncenracie. Wekuje i mam male porcje salatkowe lub do past. Tak udaje mi sie omijac prorakowe puszkowane straczki. Pozdr.
Genialne!!!!!
O super sprawa. Naprawdę. Napewno wypróbuje 👍
mega!
Dlaczego prorakowe?
Polecam planować. Usiąść raz w tygodniu, wymyślić jakieś 2 zupy, kilka dań głównych, które można zrobić z podobnych składników i jakąś sałatkę z tego, co może zostać niewykorzystane, albo to zamrozić. Zrobić jedne porządne zakupy i nie chodzić dokupować, bo to jest najgorsze. Potem mamy pełną lodówkę, zaplanowane posiłki, nie myślimy o zakupach i portfel śpi spokojnie cały tydzień. A jak najdzie ochota na coś innego, niż zaplanowane, zawsze można wyjąć coś zamrożonego z wcześniej albo po prostu zrobić jakąś owsiankę czy coś, do czego produkty zawsze mamy w domu. Żyję tak trzeci rok studiów, wypracowałam sobie umiejętność kupowania tylko rzeczy z listy, nie wyrzucam jedzenia, nauczyłam się gotować fajne rzeczy i improwizować, nie biegam po sklepach w tygodniu i zawsze mam pudełko z czymś dobrym między zajęciami, kiedy inni idą po batona albo drożdżówkę za chorą cenę z bufetu ;)
Co jest złego w kupowaniu rzeczy na bieżąco? U mnie się najmniej marnuje wtedy, kiedy zakupy robię rano dokładnie wiedząc, co będę jadła danego dnia. A jak nakupię jedzenia na tydzień, to później i tak połowę wyrzucę. :P
ja tez tak mam, nigdy nie wiem na co bede miala ochote jutro, wiec kupowanie na zapas tez sie u mnie nie sprawdza. Jednak rozumiem robienie zakupow raz w tygodniu np. ludzie ktorzy maja dzieci zwyczajnie nie maja czasu na codzienne stanie w dyskoncie. Jesli ktos potrafi zaplanowac posilki na caly tydzien to tez super. Idea jest taka zeby nie kupowac niepotrzebnych rzeczy ktore sie potem wywali, a ze tu sie dzielimy pomyslami to kazdy znajdzie to co mu bardziej pasuje
@@ArlaBee super komentarz,każdy robi jak uważa,,ja np bardzo bym chciała umieć zrobić zakupy na cały tydzień,a nie umiem- jeszcze- ale wszystko przede mną,,uważam że zawsze więcej wydamy chodząc codziennie na zakupy,i kiedyś nie wyobrażałam sobie nie robić codziennie, dziś już potrafię,,ale mieszkając w centrum miasta jest to ogromnie trudne,bo wychodząc na zwykły spacer mija się sklepy i kuszą 😁
@Goferek taka sytuacja jest moim celem od lat. Mam problem z wycieczkami do sklepów w ciągu tygodnia, przez co przecieka mi przez palce o wiele więcej pieniędzy. A w czwartek i tak chodzę na tygodniowe zakupy. W małym mieszkaniu nie mam też miejsca na przechowywanie zapasów (np. puszki, makarony) i wiecznie mi czegoś brakuje, gdy wpadnie do głowy fajny przepis;)
Możesz przy okazji jakiegoś filmu lub na IG wspomnieć jakich rzeczy nie powinno się mrozić?
O tak!
Można chyba wszystko mrozić. Ja jeszcze vnie spotkałam rzeczy lub potrawy w mojej kuchni która nienadala by się do mrożenia :)
Nie można mrozić jedynie jedzenia, które już raz było mrożone - po prostu nie wolno mrozić produktów ponownie.
@@grapcio92 wydaje mi się, że ogórków i pomidorów się nie mrozi :)
Ja nie słyszałam o tym, żeby można było mrozić jaja
Niektóre rady są tak proste, a tak genialne! Nie miałam pojęcia, że mleko kokosowe można zamrozić albo inne takie rzeczy. Świetny film, jak zawsze z resztą.
Nigdy za dużo masła orzechowego 😂💜
To jest dobra myśl 😂❤️❤️
Moim sposobem na nie marnowanie jedzenia jest facet. 3 godziny w kuchni, dwa dania, zupa... a on Ci następnego dnia pisze (przeciwne zmiany w pracy), że wszystko zjadł xD ._.
True story 😂 mojego faceta też lepiej ubierać niż karmić xd taniej wychodzi
Jak ja to rozumiem 😂😂 głodny facet jest lepszy od odkurzacza, zje wszystko 😂
Może zrobisz film o intermittent fasting ze strony dietetyka🧐?
Ja zawsze planuje obiady w niedzielę na cały najbliższy tydzien, całodzienne menu to na razie za dużo, ale same obiady dają mega oszczędnośc czasu- nie muszę się zastanawiać co dzisiaj zrobić tylko sprawdzam listę, łatwiej też wtedy jesc zbilansowanie bo widzimy czego za dużo lub za mało jest w tugodniu i zakupy z listą dwa razy w miesiącu plus jakieś małe zakupy w warzywniaku w celu uzupełnienia braków ;) i to nam się sprawdza od dłuższego czasu. Ostatnio też przestaliśmy kupować wodę butelkowana i kupiliśmy dzbanek filtrujący ;)
„Magistra”, super ❤️
Świetne pomysły! Sporo już stosowałam, ale nigdy nie wpadłam na mrożenie koncentratu, kukurydzy itd.
Z liści rzodkiewki robię pesto - dodaję olej, odrobinę soli i soku z cytryny, płatki droźdżowe i blenduję. Z kolei liście kalafiora dodaję do zupu warzywnej. Mrożę wszystko co się da - od chleba po gotowe dania, dzięki czemu, kiedy mam mniej czasu, tylko wyciągam odpowiedni pojemnik i mam obiad :)
Fajnie, że mówisz o mrożeniu. Ta metoda przechowywania żywności nie jest jakoś specjalnie zła. Tylko teraz jest wszystko nakręcane na super świeżość, że mleko najlepiej pić jeszcze przed wydojeniem.
Może wbiję trochę kij w mrowisko, ale... co sądzisz o terminach przydatności produktów? Czy naprawdę trzeba się ich tak ściśle trzymać? Jeśli nie, to które kategorie produktów można jeść po terminie i jak dużą tolerancję można zastosować?
P.S. Uwielbiam Ciebie i Twój kanał, Pani Magistro :)
Ja tam po prostu zawsze sprawdzam, czy jest dobre w smaku (przede wszystkim nabiał, np. jogurty). Jeśli nie ma zmienionego koloru, zapachu i smakuje normalnie, to jem bez względu na datę. Około tydzień po terminie spokojnie da radę. Produkty suche (mąka, kakao, przyprawy) też sądzę że można używać bez problemu długo po terminie. Moja mąka ziemniaczana, której używam małą ilość raz na 3 miesiące, ma chyba z 3 lata :D
Chyba jedną z prostrzych rzeczy, a o której czasami ludzie nie pamiętają to nie wyrzucanie jedzenia, które się jeszcze nadaje! Chodzi mi na przykład o marchewki czy buraki które leżały już troszkę i nie wyglądają tak ładnie jak na początku, ale nie ma na nich żadnych oznak zepsucia. Taka miękka marchewka może będzie się trudniej obierać i raczej już jej nie pochrupiemy, ale do sosu nada się świetnie 💖 to samo tyczy się buraków, natki pietruszki czy sałaty która lekko zdechła 😎
Angelika S heja:) z marchewka jest taki hack, ze jak już zwiędnie, to włóż do pojemnika z zimna woda i do lodówki. Poleży tak trochę i jest jak nowa ;) próbowałam tego sposobu, wiec polecam :)
MT031979 tak samo jest z rzodkiewką, tylko trzeba odciąć listki, tak żeby odsłonić biały miąższ i wrzucić do zimnej wody z odrobiną soli i do lodówki 😊
Właściwie to logiczne, bo przecież taki wygląd wynika z przechowywania w pomieszczeniu z za mała wilgotnością (50-60%). Dziękuję ❤️
Dokładnie podpisuje się pod tym :) a już wgl nie rozumiem jak ktoś wywala bardzo dojrzałe już takie obite banany 😢😭 są najsłodsze wtedy 🍌🍌🍌 do ciasta, naleśników czy smothie takie są najlepsze, a jak się nie ma czasu nic zrobić to zamrozić i zamrożone kiedyś tam zblendowac ❤❤❤ najlepsze sorbet lody świata 🍦🍧🍨
Ja innych bananów niż przejrzałych nie używam! Teraz czekam aż mi khaki dojrzeje :P
U mnie m.in. sposobem na nie marnowanie mięsa z obiadu sa: *Male porcje w zamrazarce,
* Z resztek np. Pieczonej kaczki robimy farsz na pierogi, zapiekanki, czy pizze. Oprocz wymienionych sposobow w filmie resztki warzyw wrzucam do pizzy czy zapiekanki, robie gulasz i staja się bardziej atrakcyjne do zjedzenia.
Nic tak nie uczy kreatywnego podchodzenia do zakupów i kulinarnych nawyków jak brak pieniędzy To smutne ale kiedy płacimy kartą lub po prostu dobrze zarabiamy często nie patrzymy na to Ile wydajemy w sklepie Mamy kilkorga dzieci albo studenci doskonale o tym wiedzą, ja z niczego zrobić coś pysznego. Nie mówię to oczywiście o pozbawieniu się wartościowych produktów, tylko o przemyślanej postawie. Dobrze by było oprócz wymienionych w filmie rad wyznaczyć sobie budżet na zakupy spożywcze i robić właśnie listy zakupów a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na rzeczy za którymi tęsknimy czy lepszej jakości lub po prostu przerzucić do innej kategorii zakupowej. Dobrze zaplanowana dieta roślinna może być tania A jednocześnie wartościowe zbilansowana
dziękuję Ci za wszystko co dla nas robisz, bardzo to doceniam naprawdę, jestem ogromnie dumna, bo oglądam Cię właściwie od początku i miło mi patrzeć na te pozytywne zmiany
Super pomysły, cieszę się że tu jesteś i się nimi dzielisz 🥰
Moja myśl oglądając ten filmik " Brokuł mi się psuje w lodówce " 🙈
Świetne są chipsy z obierków ziemniaków. Kiedyś ze znajomym robiłem wielki gar wegańskiego mac'n'cheese i zużyliśmy do tego worek 2,5 kg ziemniaków, a obierków z tego było... prawie kilogram. Schowałem je do pojemnika, zalałem wodą i kilka dni później przyprawiłem, polałem olejem, wstawiłem do piekarnika i wyszły pyszniutkie chipsy
Robiłam te, pycha
Uwielbiam to, że prezentujesz tak proste pomysły, a ja na większość z nich nawet bym nie wpadła.
Dziękuję Ci bardzo 🖤
Moim w sumie zasadniczym sposobem na niemarnowanie jedzenia jest chodzenie na zbiorcze zakupy dopiero w momencie, gdy jest prawie, że pusta. Wtedy wskakuje na wyżyny kreatywności i robię różne rzeczy z tego co mam po prostu. A wynalazca zamrażarki powinien dostać nobla. Serio
Tez tak robie:) Uwielbiam robic jakies dania z "niczego".
No i ta zamrazarka!
@@lusiw1331 o to to :D
Obok mrożenia genialnym sposobem jest po prostu słoikowanie. Idealne np. w przypadku zup, gulaszy, lecza - ogółem dań bardziej płynnych, niż stałych. Potem tylko wyjmujemy z lodówki i odgrzewamy :) Wekowanie lepiej zachowuje walory smakowe, niż mrożenie, więc warto! :)
Bardzo dobre porady. Większość znam i stosuję ale są i nowości. Zaczynam datować rzeczy po otworzeniu np. P.S. Jestem z Tobą od niedawna i już pod wielkim wrażeniem. Dzięki za wiedzę. Pozdrawiam.
Świetne porady. U mnie mrożenie i dzielenie się jedzeniem to najlepsze sposoby. Staram się też robić listę zakupów i sprawdzać w lodówce czy w szafkach czy dany produkt faktycznie się kończy. Niestety, z jednym się nie zgodzę- nie ma czegoś takiego jak za dużo masła orzechowego 😉. Z masłem orzechowym wszystko smakuje lepiej 😁. Pozdrawiam!
Przecier pomidorowy można zalać cienką warstwą oleju i wstawić do lodówki, zachowuje świeżość dłużej nawet do tygodnia/dwóch ;)
wszystkie zupy lecza gulasze warzywne inne półpłynne jednogarnkowe, które dziwnie "puchną" ;-) przy gotowaniu ( a to jeszcze dodam to, tamto, jeszcze jedną cebulkę, a może jeszcze paprykę jeszcze trochę wody i tak aż po brzegi garnka) doprowadzam do wrzenia i nadmiar zakręcam w 1-2 słoiki i po ostygnięciu do lodówki. W zabiegany dzień jak znalazł zupa, lub sos do makaronu. Nie jest może to sposób długoterminowy, ale zazwyczaj 2-3 dni w tygodniu mam wolne od gotowania
Super tipy! Moim tipem nr1, który sprawdza się w moim przypadku, jest kupowanie na bieżąco. Jeśli zrobię na zapas, to raczej tego potem nie dojem, dlatego wolę codziennie iść do biedry pod domkiem i kupić co akurat potrzebuję danego dnia :D Ja bym tylko dodała, że raczej nie mrozimy niczego drugi raz, np. jeśli zrobimy sobie za dużo warzyw z mrożonki to już raczej lepiej tego nie mrozić ponownie xd
Siemka Irenka :)
Może przepis na jakiś nowy fajny obiad? Bo przejadłam już wszystkie Twoje przepisy :):)
No hej, pomyślimy 😘
Połącz kilka dań :D
No, juz tak robie, nowy level w gorowaniu mam 😅 i potem chodze i sie ciesze, ze sama cos wymyslilam a ja tylko polaczylam dwa przepisy Ireny w jeden 😁
Mi to się chyba tylko dwa razy zrobić coś dokładnie tak jak Irenka haha
bardzo ciekawy filmik, staram się wprowadzać lw w mieszkaniu i życiu, fajnie sprawdza mi się zgrzewarka food saver - znacznie mniej jedzenia się marnuje
Bardzo się cieszę, że wybrałaś taki temat na filmik😊 dzięki tobie zainteresowałam się dietetyką i na takie studia się wybieram, mam pytanko, jak ciężko jest z chemią na dietetyce? Zawsze była to moja kulą u nogi i boje się że nie poradzę sobie z nią, ale nie chce rezygnować z przekształcenia pasji w pracę ☹️
Ps. Bardzo ci gratuluję, osiągnęłaś wielki sukces, mówiąc o bardzo ważnych rzeczach, przystępnie dla wszystkich a niestety dziś łatwo spotkać w większości mało wartościowe kanału. TWÓJ TAKI NIE JEST! pozdrawiam❤️
Tak jak Ty uwielbiam masło orzechowe :) Ostatnio jednak wyczytałam, że orzeszki ziemne mogą zawierać aflatoksyny produkowane przez pleśnie oraz mogą zwiększać ryzyko raka wątroby. Zastanawiam się jakie jest Twoje zdanie na ten temat bo ja na orzeszki ziemne nie patrzę już przychylnym okiem ....
Chlebek można wykorzystać tez do zagęszczenia zupy, gulaszu itd :) dzięki za film :)
Wiem, ze weganie mnie w tym momencie zjedzą żywcem (albo spalą, bo gdzie weganie mieli by mnie jeść:P) ale... mnie mama zawsze uczyła, że kromki suchego chleba to trzeba usmażyć namoczone w jajku. Ale oczywiście lepiej nie używać jajek, a jeśli już to nie trójek... także na suchym chlebie można ugotować żurek lub przynajmniej zrobić zakwas - aczkolwiek nie dam wam przepisu:P ale wiem, ze się da:P Ja z reguły od razu z góry mrożę (bo po rozmrożeniu jest w takim stanie jak był przed, wiec lepiej mrozić świeży chlebek, zanim choćby pomyśli o czerstwieniu:P), rzadziej robię grzani, a najrzadziej suszę i ścieram na bułkę tartą lub taki suchy przeznaczam jako paszę dla zwierząt - co weganom powinno pasować - nie jem zwierząt, ale nie znaczy, ze nie mogę ich karmić, prawda? I pamiętajmy, ze jak chleba nie wysuszymy to nam spleśnieje i już z nim się nie będzie dało nic zrobić.
Co do mrożenia - to ja mam silikonowy pojemniczek z plastikową ramką i w nim mrożę jako "w matrycy" i otrzymuję kształt cegły, którą wyciskam z tego pojemnika i wrzucam do wielorazowego woreczka - przez co mam bardziej zoptymalizowane miejsce w zamrażarce, bo może nie mieszkam w akademiku, ale mam małą zamrażarkę;]
No i sposób ode mnie - słoi kowanie żywności. Sprawdza się to w szczególności do zup i sosów, ale działa też w przypadku np buraczków, czy kapusty zasmażanej. Daną rzecz musimy zagotować, żeby była taka wrząca gorąca i coś takiego wlewamy/nakładamy łyżką jak nie jest lejące i jeśli mamy to trzymać krótko (znaczy krótko... tak do miesiąca) to wystarczy postawić do góry nogami - na nakrętce - i zaczekać do ostygnięcia i potem trzymać w lodówce. Jak chcemy to trzymać dłużej i/lub bez lodówki to trzeba to zapasteryzować - i są na to dwie metody. Pakujemy sobie jedzonko do słoików w tym przypadku zimne, a następnie:
1. W piekarniku jakieś 20-30 minut w 180 stopniach (wkładamy słoik do zimnego piekarnika i te 20 minut ma być w utrzymanej tej temperaturze, czasu nagrzewanie się piekarnika nie liczymy). Wyciągamy z piekarnika jak ostygnie (i nawet nei otwieramy piekarnika zanim nie wystygnie, szok termiczny może spowodować pękniecie szkła i nam słoik po prostu strzeli)
2. Na kuchence jakieś 15 minut w gotującej się wodzie w garnku - ponownie wkładamy do zimnej wody, która ma być zalana tak wysoko, że wystają maksymalnie tylko nakrętki i kawałek szkła lub nawet lepiej, jak słoiki w całości są pod wodą - no i zagotowujemy wodę z tymi słoikami w środku na początek i zostawiamy w niej aż wszystko ostygnie i liczy się faktyczny czas gotowania się wody, a nie czas całego procesu.
Tak zapastyeryzowane słoiki mogą stać nawet do roku czasu i to bez lodówki, bio pod wpływem ciepła powietrze ze środka wyleciało i to jest prawie próżniowo zapakowane. Aha i zapomniałem wspomnieć na wstępie - taki słoik nie może być zapakowany pod korek i ma być w nim tak z centymetr powietrza.
A najlepszą metodą jest ani nie mrozić, ani nie pasteryzować, a po prostu robić zakupy z głową i nie robić zapasów ani planowanych, ani tym bardziej wymuszonych. Aha - i z własnego doświadczenia - unikajmy przepisów zawierających 100g czegoś, co da się kupić tylko jako całość, powiedzmy jakiś nowy koktajl z melona, który waży przeciętnie z 600g i nie da się kupić jego plastra. Po prostu planujcie tak, żeby zużyć całą porcję.
Ja od dłuższego czasu mrożę gotowe dania bo nie lubię jeść tego samego przez kilka dni, a zawsze zdarzy się dzień kiedy nie mam czasu ugotować obiadu i to wtedy mnie ratuje. A po drugie, kiedyś miałam problem z marnowaniem jedzenia w lodówce bo jadłam na co miałam ochotę a nie co trzeba zjeść i wprowadziłam system koszyków gdzie każdy koszyk to dany tydzień jedzenie, żebym wiedziała co jeść już a co może poczekac :)
Ważny temat. Cieszę się, że go poruszyłaś :)
Ja kupuję często większe ilości mięsa które akurat jest w promocji i zamrażam, więc mam tańsze i różnorodne obiady :)
A jak mam podeschnięte wędliny czy ser to robię grzanki. Mało to może dietetyczne, ale od czasu do czasu jadamy taki smakołyk i to z resztek :)
Pozdrawiam :)
Świetnym sposobem na zużycie resztek warzyw i owoców (oraz innych produktów - eksperymentujmy) są smoothie, sosy i inne potrawy/dodatki, przy których używamy blendera!
Nie na temat ale dopiero zwrocilem na to uwage i jestem pod takim wrazeniem, ze musze- chyba nigdy nie widzialem, zeby ktos mial tak idealnie dobrane okulary do ksztalu twarzy :O!
Kuchnia nawinie, najlepsza!
Jescze nie obejrzałam a już wiem że filmik będzie świetny ❤️😍 (i oczywiście łapka w górę 😉=
Ojej dziękuje ❤️❤️
Haha Babcia zawsze mnie nabiera, że bigos jest "na winie" 😆
Bardzo dziekuje za super porady. 😊
Ja zawsze planuję co będę gotować, więc dzięki temu kupuję (zazwyczaj) tylko potrzebne rzeczy i starcza mi na styk :D (kiedy wracam ze studiów do domu, zazwyczaj zostawiam pustą lodówkę - w tym tyg się nie udało, ale to produkty, które mogą chwilę postać). :D
Suchy chleb, taki który nic na sobie nie ma zawsze można zawieźć do najbliższej stadniny. 😊Konie będą zachwycone.
W tym temacie ważne są jeszcze takie kwestie: NIE może być spleśniały. Z kolei zarówno świeży, suchy czy spleśniały kategorycznie nie nadaje się dla ptaków. Pamiętajmy, że zwierzęta to nie są śmietniki ;)
Sałatki ze wszystkiego są najlepszymi sałatkami ever!
Stosuję prawie wszystkie metody, o których mówisz i udaje mi się bardzo minimalizować marnowanie jedzenia :) Uświadomiłaś mi natomiast, że jest parę produktów, których, sama nie wiedzieć czemu, nigdy nie wrzuciłam do zamrażalki, a czasem by się przydało - np. koncentrat pomidorowy czy mleczko kokosowe :D Zastanawia mnie jeszcze jedna kwestia - czy jest istotna różnica między zamrażaniem w takich woreczkach jak pokazałaś, a plastikowych pudełkach? Czy to źle, że w tym drugim przypadku jest tam wyraźnie więcej powietrza?
PUSTA LODÓWKA - mój patent na nie marnowanie jedzenia. Kupuje tak mało, że wszystko zjadam i znowu na zakupy... początkowo miałam piękna kolorowa lodówkę (i przeładowana) ...a pozniej wszystko psulo się w oczach i nie nadazalam robić z tego dan (bo ugotuj wszytko na raz i zjedz to- a sie przewrócisz)
Dodatkowo działa to na kreatywność, żeby z tego co już mam...wyczarować coś dobrego! Super rzeczy tak odkrylam👍
Suchy chleb- mozna zrobic panzanella
Co myślisz o syropie z agawy? Jest on zdrowy czy nie bardzo? 🤔
"Za dużo masła orzechowego,, U mnie nigdy go zawiele :)
ciekawe! ja ostatnio kupiłem zgrzewarkę food saver, na prawdę dłużej może np mięso tak leżeć w lodówce.
Uwielbiam i pozdrawiam 😙👍
Ja kupuje mięso np pierś z kurczaka, schab czy łopatkę na mielone wtedy kiedy jest promocja później porcjuje w woreczki i do zamrażarki. I można się cieszyć dużą oszczędnością w miesiącu, kiedy przyjdzie ochota na ryż z kurczakiem czy mielone a nawet spagetti. Kupując pierś z kurczaka przeważnie z kością i skórą nigdy tego odpadu nie wyrzucam, porcjuje i mrorze na porcje rosołowe na których gotuje zupy.
Czy tylko ja jestem takim prosiakiem że gotuję duże ilości i nigdy nic mi nie zostaje, bo jem tyle po prostu. W sumie to zastanawiam się czy to nie jest niepokojące jak ja mająca 164cm i 60kg wagi jem tyle samo co chłopak mający 195cm i 95kg 🤔
1#
Polecam kotlety z chleba
Mozna prosic o przepis?
zgrzewarka! ja zamówiłam z food saver, nie była jakoś kosmicznie droga. :) na razie jest ok.
czy Ty masz jedno oko brązowe a drugie niebieskie? :D
U mnie prawie nigdy nic nie zostaje, nie używam prawie zamrazalnika. Wystarczy mieć faceta i koty i wszystko zjedzone😂. Żart oczywiste
Food Rentgen - oddolna inicjatywa - produkty z półek sklepowych zostają poddane badaniu w niezależnym laboratorium.
Badanie "Kasz Gryczanych" sfinansowane zostało "crowdfundingowo" ze środków konsumentów.
Dostępny jest raport o kaszach gryczanych i płatkach śniadaniowych.
ua-cam.com/channels/yw926iJsQskWqoFJvB9KSg.html
foodrentgen.eu/pl
Podaj dalej!
mi chleb często pleśnieje zanim go zjemy :(
Trzymanie go w lodówce może pomóc :)
Można mrozic tofu? 😉
Można. Tylko wtedy jego tekstura się chyba trochę zmienia. Polecany jest taki trik jak chce się robić nuggetsy :)
Tofu po rozmrozeniu też lepiej absorbuje marynatę 😁
Słoik szklany można mrozić? A to nie pęknie?! :O
Mi nigdy tak się nie stało jeśli nie jest pełny :)
@@HealthyOmnomnom dzięki za odp!
Woda zwiększa objętość przy mrożeniu więc może rozsadzić słoik. Warzywa i owoce w słoiku możesz mrozić bez problemu, przy np zupach musisz uważać żeby miały trochę miejsca jak przybiorą na objętości.
Mam zamrożone 12kg zblendowanych pysznych kaszubskich truskawek w słoikach :) na zimę ❤ polecam sposób nic mi nigdy nie pękło, a słoiki mam np po oliwkach, pastach itd także też less waste bo ponowne użycie słoików :)
Masz heterochromię? 😍
Kilka razy mówisz, że podlinkujesz u góry a nic nie ma XD
All I want u mnie wszystko jest :P
Godzina filmu i 6 wyświetleń XD
Właśnie coś się tu zepsuło 🙈😅
:(
Na innych kanałach też tak jest więc chyba Jutuba coś trafiło 🙄
Ja mieszkam w akademiku i moja uczlenia zainwestowala w lodówki bez zamrazarki także ciesz się, że miałaś w ogóle :'( ja cierpie i jak kupuje mrozone owoce to max w 2dni musze zjeść wielkie paczki :'(
Gosia Zychla czasem lodówki są na własny koszt wiec kupuje się takie małe bo są tamie i łatwo się je przewozi (np. na koniec roku do domu)
O nieee to serio mega lipa :(
U mnie większość miała popsute drzwiczki, więc mrożenie było ryzykowane. Na szczęście później wymienili i teraz mam taką z dużym, sprawnym zamrażalnikiem i mrożę wszystko na potęgę :D
uwielbiam Twój sposób myślenia 😄 dzięki Tobie zaczęłam bardziej zwracać uwagę na to co jem choć bywają gorsze momenty ale nie poddaje się 😂 dziękuję za to co robisz 🥰
🙋 film dla blejk frajdejowców Pozdrawiam