Wiedzą wiedzą tylko udają. Tak samo "bezpieczni" są Ci co przekraczają prędkość, jeżdżą na d... to są zawsze te same idiotyczne tłumaczenia. Inna sprawa że za mało jest policji na drogach, żeby to egzekwować.
Sytuacja na tym rozwidleniu .np. pięć aut skręca w prawo na tym rozwidleniu i jadą już w miarę wolno by skręcić . Lewym pasem prosto jedzie auto też w miarę wolno , ale w pewnym momencie musi jakieś auto z tej grupy delikatnie wyprzedzić . Drugi częsty przykład - stoi sznurek aut na skręcie w prawo , bo jest korek za tym zakrętem. Wiadomo powinien zwolnić przed przejściem dla pieszych , ale jeśli stoją auta to powinien zrobić stop .
Szanowny panie Marku. W małym miasteczku Wągrowcu poruszałem się ulicą na wprost .Jest tam zrobiny pas do lewoskrętu i zaraz pasy dla pieszych . Samochód przede mną zasygnalizował skręt w lewo i zatrzymał się przed pasami ,a ja jadąc prosto również się zatrzymałem ,bo nie miałem widoczności na pasy dla pieszych. Zostałem otrąbiony ,jak na weselu. Proszę poruszyć tę sprawę i odpowiednie zachowanie w takich przypadkach .Dziękuję.
Ja jestem systematycznie obtrąbiany za zatrzymywanie się na zielonej strzałce. Ale niech sobie trąbią. Jak mnie policja złapie, to ja będę płacił mandat, a nie trębacze.
Jadę obok gościa na tym zjeździe lewym pasem i z kąd mam wiedzieć do ilu zwolni? Zrobili nam sieczkę w głowach o pieszych że muszą być bezpieczni to zamiast ich chronić to wysłali ich na rzeź ubrali ich w zbroje i mówią ze będą bezpieczni wypychając ich na pasy. Statystki mówią same za siebie. Do tego chore przepisy pod nabijanie kasy. Tak wyglada duża zmiana w prawie ruchu drogowym a nie wydali ani złotówki poprawiając infrastruktury, oświetlenia a nawet nie kazali nosić odblasków 😅. Tyle się tego rozdaje w szkołach czy na akcja policji i nikogo w tym nie widać a na ulicy każdy poruszający się pieszy przejdzie przez pasy. genialne.
Sytuacja, o której opowiadał mi kumpel. Jego córka (chyba 4-klasistka) brała udział w prelekcji. Przyszedł pan policjant, pokazywał filmy, plansze i podkreślał role odblasków na drodze, a na końcu rozdawał odblaski. Co z tego zrozumiały dzieciaki? Że jak nosisz odblaski, to możesz chodzić jak chcesz i przechodzić jezdnię w każdym miejscu, bo masz przecież odblaski i cię zauważą. I tyle na ten temat.
@@tomeeekcz taa jasne wszystkich do jednego wora i można powiedzieć w drugą stronę, ale widzę kolega inteligencją obchodzisz się skromnie więc twój komentarz jest zbędny ja natomiast wyjaśniłem kolegę drugiego że jego zasada jest z ...
@@tomeeekcz o zwalnianiu bo nie widzi co się dzieje na drugim pasie jeśli jedzie równo lub wolniej od samochodu obok bo pewnie dlatego nie widzi co się dzieje czyli nie wyprzedza
Szkoda że ten program nie jest puszczany w tv o zasięgu krajowym , np przed wiadomościami wtedy by otworzył oczy kierującym którzy nie rozumieją swoich wykroczeń.
Ale skąd. Poczytaj co napisał tuż po Tobie janek kowalski. Takich mędrków jeździ po ulicach na pęczki. Zobacz ilu napisało że przejście jest źle wyznaczone i powinno się pieszego przeganiać kładką bo jadąc po mieście z prędkością dozwoloną nie są w stanie się zatrzymać, a przez myśl im nie przechodzi, że 50 to tylko w wyjątkowych sytuacjach .
Przede wszystkim powinniśmy zacząć od przeprojektowania takich przejść dla pieszych bo w wielu miejscach można je wyznaczyć znacznie dalej od rozjazdów czy zjazdów a dopiero potem karać kierowców . Przepis jest jak najbardziej na miejscu i wysokość mandatów nie jednego postawi do pionu z drugiej strony jadąc koło siebie w tym samym kierunku wystarczy że kierowca na pasie obok nagle przyhamuje i mamy mandacik bo przecież może to zrobić złośliwie widząc w oddali radiowóz a w pobliżu przejścia może nie być żywej duszy ......
Te politruki prowadzące ten kanał nigdy tego nie ogarną. Niżej mój wpis o tym absurdzie. 1:04 Dlaczego, nikomu z prowadzących ten kanał na YT nie przyjdzie do głowy, iż w środku 800tyś miasta, jakim jest Kraków, funkcjonują przejścia dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej przez 3 pasy ?! Dlaczego, nie spytają policjantów, co było powodem dopuszczenia takiego przejścia na 3 pasmowej drodze?! Dlaczego nie biorą przykładów z zachodu. Podczas gdy w byłych DDR-ach w 10tyś miasteczku każde przejście przez drogę z dwoma pasami sterowane jest sygnalizacją świetlną... Przecież dokumentacja organizacji ruchu jest opiniowana na Komendzie Policji w tym mieście tj. Krakowie, to jak to jest, zostawiamy sobie miejsce do lepienia mandatów, zamiast zadbać o bezpieczeństwo, przecież kierujący samochodem jadącym na wprost musi gwałtownie hamować do 15-20km/h, bo auto obok zjeżdża na osiedle ... gdzie jest ta słynna płynność ruchu, ekologia, (oszczędność paliwa, opon, kloców hamulcowych) taaaa lepiej ustawić patrol policji i walić po 1500zł, dziennikarze mają pokazówkę dla mas, a że problem nierozwiązany to, kogo to... hehhh #jprdl.
"Ja szczupak, ja szczupak, do wszystkich, zaciągamy sieć - można zaczynać. Panie kierowniku Wczoraj jechałem tych domów jeszcze nie było tak mówicie a gdyby tutaj staruszka przechodziła do domu starców a tego domu wczoraj by jeszcze nie było a dzisiaj już by był to wy byście staruszkę przejechali tak? a to być może wasza matka jak ja mogę przejechać matkę na szosie jak moja matka siedzi z tyłu życie słyszę powtarzam powiedział że matka siedzi z tyłu." - MIŚ i Bareja wiecznie żywy.
Ekipa jedź bezpiecznie, robicie dobrą robotę. Oglądam was już bardzo długo i dużo się dowiedziałem z waszego programu. Dużo pracy jeszcze przed wami, ale myślę że już dużo kierowców nauczyło się dobrych nawyków, znajomości kodeksu ruchu drogowego i przede wszystkim życzliwości do drugiego kierowcy. Jesteście mega! ;)
Za te pieniądze z mandatów, które tam wystawili powinni w końcu zamontować sygnalizację. A wróć, nikomu nie zależy na bezpieczeństwie tylko na wpływach z mandatów.
Mandat to za mało. Jeśli kierowca zaczyna się głupawo tłumaczyć i widać że nie wie co to jest wyprzedzanie - to razem z mandatem powinien od razu dostawać wezwanie na kilkugodzinne szkolenie z pord, oczywiście odpłatne.
Ja w trakcie kursu na kategorię "D" zwolniłem przed przejściem ponieważ z lewej strony był pojazd który gdybym nie zwolnił mógłbym wyprzedzić na przejściu. Pojazd zwalniał bo za przejściem miał lewoskręt. Instruktor upierał się, że w takim przypadku nie muszę zwalniać. Ręce mi opadły do samej podłogi.
A mnie bardziej przeraża, że połowa tutaj komentujących ma jeszcze jakieś wątpliwości co do tego przejścia i doszukuję się problemu w tym jakże skompilowanym rozwiązaniu i przed pasami O ZGROZO trzeba będzie zwolnić, bo ktoś skręca!!! Ila czasu my tam stracimy!!!
Dla większości geniuszy, którzy wypowiadają sie przeciw ujmą jest widać naciśnięcie hamulca. Tłumaczenia-skrzyżowanie nie takie, infrastruktura zła itp, Nie wszędzie można zrobić wszystko idealnie.Natomiast można stosować przepisy.
Problem polega na tym, że samochód skręcający zaczyna w tym miejscu hamować. Wtedy auto obok pomimo braku przyspieszania automatycznie staje się wyprzedzającym. Czy Ty jadąc główną drogą gdzie za skrzyżowaniem jest przejście i pas rozbiegowy hamujesz do prędkości pojazdu, który właśnie wjechał z prawej na ten pas i jedzie dużo wolniej od Ciebie?
@@marog8536 Jeżeli tam zaraz jest przejście to jest wręcz konieczne nawet jak nic ci nie wjeżdża z boku bo zachowanie podczas zbliżania się do przejścia jest skodyfikowane. I nie mów że sytuacja pojawia się z zaskoczenia bo A-16 ostrzega o tym wcześniej.
@@marog8536 nie. Problem polega na tym, ze nadal zbyt wielu drogowych tumanów nie obserwuje drogi, za to uważa się za świetnych kierowców , mimo ze nie znają nawet podstaw jak definicja manewru wyprzedzania.
@@CynicznyNonkonformista Na drodze jest jak w zakładzie produkcyjnym: nie wystarczy powiedzieć monterowi jakich błędów ma nie popełniać, trzeba mu tak zorganizować pracę, żeby nie miał możliwości ich zrobić. To samo dotyczy drogi. No chyba, że bezpieczeństwo nie jest priorytetem…
Wszystko na tym skrzyżowaniu jest jasne , zakaz wyprzedzania na przejściu dla pieszych, jest tutaj jednak kwestia tego typu że jasne są tylko przepisy w tym przypadku. Jest to trudne technicznie do wykonania utrzymać pojazd w ruchu, zwrócić uwagę na przejście dla pieszych i prowadzić dalszy proces myślowy związany z dalszą jazda. Jako osoba przyjezdna prawie na pewno w ostatniej chwili może bym zareagował że jest tam skrzyżowanie i przejście dla pieszych, często gdzieś te ludzie się po prostu spiesza i lecą po prostu mało rozumując, dorzućmy do tego niekorzystne warunki pogodowe i wygląda to jak wygląda. W tym konkretnym przypadku jeśli zarządcy drogi zależy na bezpieczeństwie to powinna powstać sygnalizacja świetlna. To miejsce jest oczywiste ale rozpatrując je pod kątem statycznym i będąc miejscowym który przygląda się sprawie, należy również zwrócić uwagę że Kraków nie jest małym miastem a Pan Prezydent Jacek Majchrowski jest już piąta kadencję na obecnym urzędzie.
Szanowni Państwo, proszę nalegam-zróbcie kampanię informacyjną w radio,w telewizji inajlepiej bilbordową o tym że wyprzedzanie zachodzi także na drodze z dwoma pasami ruchu w tym samym kierunku jazdy. Ci karani ludzie dalej nie rozumieją swoich błędów, to zmierza donikąd!
@@ikec9607 oj niestety:( Muszę przyznać że ja sam robiąc prawo jazdy prawie 20 lat temu, nie miałem na kursie ani słowa o tego rodzaju wyprzedzaniu. Na to po prostu nikt nie zwracał należytej uwagi. Niedociągnięcia systemu szkolenia które się ciągną i ciągnąć będą dopóki nie zostanie to nagłośnione i zmienione.
@@paweldrewniak19 przepisy obowiązuja od znaku. nie przed znakiem. manewr wyprzedzania zakonczyl się przed znakiem przejscia dla pieszych. ja tu wykroczenia niewidze.
„Niestety za to wykroczenie będzie mandat”, a jak mówił o kwocie z taryfikatora to błądził gdzieś wzrokiem aż skończył na wlasnym obuwiu. Ten Policjant to jeszcze chętnie by go chyba przeprosił za to zatrzymanie. Nie dziwie się ze tylu bezczelnie dyskutuje i kręci skoro spotykają sie z taka postawa policji.
Bo kamery były.. w życiu by tam z własnej woli nie stanęli. Policjanci z drogówki to nie debile. Każde zatrzymanie kierowcy w tamtym miejscu to odnowa przyjęcia mandatu i konieczność sporządzenia wniosku do sądu.
Bardzo fajny program który sporo mnie nauczył. Dzięki za to całej ekipie! Pan ekspert ma tak charakterystyczny głos, że w nocy o północy bym go poznał:) Dla niego też piątka za uświadamianie takich jak ja ;-)
Popieram wypowiedź. Sporo można się nauczyć , przypomnieć sobie przepisy. Szkoda że na kursach tak nie uczą tylko beznadziejne regułki i durne z dupy pytania egzaminacyjne, a każdą nową opcją polityczną coraz głupsze pytania.
Ech panowie... coraz więcej posiadaczy samochodów i autobusów wyjeżdża na drogi publiczne bez znajomości przepisów ruchu drogowego i podstawowej umiejętności kierowania swoim pojazdem. Moim skromnym zdaniem Państwo powinno zorganizować jakieś nauki przepisów, chociaż tych najważniejszych, oraz jakieś kursy w jeżdżeniu by wszyscy potrzebujący mogli poznać tę tajemną i wyjątkową umiejętność. Całość mogłaby się kończyć egzaminem, gdzie taki kierowca mógłby udowodnić że jest godny wstąpić w szeregi elity użytkowników dróg i otrzymać na to stosowny dokument. Mogliby to nazwać na przykład Prawo Jazdy. A nie, czekaj... (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Państwo organizuje takie egzaminy, no niech będzie, że tylko kontrole. Ostatnio głośna sprawa z Katowic. Państwo wykryło, że szkoła jazdy oszukiwała na prowadzonych kursach. Uznano, że brak bodajże szkolenia z pierwszej pomocy dyskwalifikuje możliwość posiadania uprawnień i PJ zostanie unieważnione. Tutaj wielu dyskutantów stara się udowodnić, że uczestniczyli w oszukańczym kursie z zasad PORD i twierdzą wprost, że nie uznają przepisów o wyprzedzaniu na/przed przejściem bo nie było pieszego, bo jechali swoim pasem i żadnego manewru nie wykonali, bo nie przekroczyli 50 a to ten obok zwolnił, bo to nie ekologiczne tak zwalniać, a nie daj boże stawać, a potem znowu ruszać, bo to, bo tamto, bo siamto.
Przepis faktycznie niedoprecyzowany. 4 pasy, na każdym samochód policyjny. Czy wszyscy czterej kierujący pojazdami policjanci, byliby w stanie tak zsynchronizować jazdę, aby żaden nie wysunął się przed pozostałe pojazdy ? Prosimy o nagrania z wielu takich testów. Bo póki co, właśnie w takich przypadkach, trzech na czterech kierowców zawsze popełni wykroczenie...
@@raf1ks Żadne to statystyki a jedynie wynik nałożonych mandatów za ww. wykroczenie. Poza tym, jeśli aż tak daleko idące wnioski wysnuwasz, kończ je stwierdzeniem: "to jest to przerażające", bo jest to fakt, a nie przypuszczenie.
@@Epimeteuszowa Ja nie jestem tego tak jednoznacznie stwierdzić, gdyż moje obserwacje są inne. Uważam, że w tym względzie się jednak poprawia i coraz więcej kierowców potrafi się w takiej sytuacji zachować.
@@raf1ks To by oznaczało, że jeśli jeden z tych 4 przykładowych samochodów zacznie nagle hamować, to kierowcy w pozostałych trzech samochodach mają czas na reakcję wynoszący 0 sekund, bo inaczej automatycznie dojdzie do wyprzedzania. Jeśli zakładamy, że kierowcy mają tak wspaniały czas reakcji, to po co przepisy o bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu... Przy natychmiastowym czasie reakcji możemy śmiało jeździć sobie na zderzaku! Nie no, ten powyższy przykład wiadomo, że wyjaskrawiony, ale ja zwróciłby uwagę na zupełnie inny problem. Mianowicie gdzie są tzw. "widełki" w taryfikatorze dla tego wykroczenia... Ktoś wyprzedza jadąc o 3 km/h szybciej przy relatywnie dobrej widoczności(np. wyprzedzając rower lub motocykl) i jest tak samo wysoko karany jak idiota, który na pełnej prędkości wyprzedza a nawet omija zasłaniający widoczność autobus lub inny duży pojazd. Totalna niesprawiedliwość. I jak tu wierzyć, że te podwyżki mandatów są dla bezpieczeństwa? Kiedyś te stawki mandatów były przynajmniej logiczne, bo omijanie traktowano jako coś bardziej niebezpiecznego niż wyprzedzanie. Nowe mandaty odwróciły się nawet od tej logiki. Karać za te wykroczenia trzeba! Ale żeby choć trochę sprawiedliwości w tym było...
To jest dramat. Facet pewnie ze czterdzieści lat samochodem jeździ i nie wie co to jest wyprzedzanie... Przy tak rażącym braku znajomości, w zasadzie podstaw ruchu drogowego może warto byłoby skierować kierowcę na ponowny egzamin teoretyczny?
Na auta osobowe powinny być dodatkowe testy psychologiczne jak na auta ciężarowe. Więcej debili eliminowało by to od prowadzenia pojazdów. Nie dla wszystkich jest wódka i nie dla wszystkich prawo jazdy.
Przejście durnie zrobione. Kierowcy jadący na wprost są zmuszani do zwalniania do prędkości aut skręcających. Głupota organizatora ruchu, aż się prosi o wysepkę.
A skręcający w prawo są zmuszeni do zwalniania jak ktoś jadący na wprost zwolni. I tak oto zamach na złotą wolność szlachecką dokonuje się dla obu pasów po równo. A swoją drogą to ciekawe, że jazda na wprost ma być uprzywilejowana.
No dobrze a co w sytuacji gdy mamy 2 pasy do jazdy na wprost i jeden do lewoskrętu i do tego przejście jak często bywa? Jadąc na wprost mam zwolnić do prędkości tocznia się auta które czeka aby skręcić i przepuszcza auta z naprzeciwka?
Jestem Janusz. Jeżdżę 16 lat i nikt mi nie wmówi, że białe jest czarne, a czarne jest białe. Nie pokażesz nagrania, sprzedam żonę , przysięgnie na Boga, utnę sobie rękę, jesli się mylę, ale się nie mylę dopóty nie pokażesz dowodu...a jak nie pokażesz to znaczy, że tego nie zrobiłem lub nie pamiętam, że zrobiłem.
Dzień dobry Panie Marku może i ja dodam swoje 5 groszy czy nie należałoby położyć większy nacisk na to, aby w szkołach nauki jazdy nie tylko tłumaczyć to teoretycznie ale i praktycznie. W zupełności zgadzam się z wieloma komentarzami, że dla wielu osób ten przepis jest nie zrozumiały. Dlatego może warto posłać niektórych na doszkolenie, zamiast tak surowego mandatu. Pozdrawiam serdecznie stały widz.
Ludzie nie przyjmują do wiadomości prostego zapisu, to jak mają go zrozumieć? Większość uważa, że wyprzedzanie to zmiana pasa ruchu. Jak im się tłumaczy, że to każdy przypadek przejeżdżania obok pojazdu jadącego w tym samym kierunku, to strzelają mumina.
Jeśli pojazdy stoją to jest to omijanie, które jest niedozwolone tylko w przypadku obecnosci pieszych (w przeciwieństwie do wyprzedzania). I tak, wypadałoby zwolnić i rozglądać się czy faktycznie tych pieszych nie ma.
Jak najbardziej prawidłowo. Zresztą tak samo przecież postępujesz na ulicy gdzie jest po jednym pasie w każdym kierunku i na przeciwnym jest korek, a są przejścia. Tak samo zwalniasz przed przejściem, upewniasz się czy pieszego nie ma na przejściu i jak nie ma to jedziesz, nawet bez zatrzymywania się.
Pracuje jako kierowca zawodowy jeżdżę dużo po Bydgoszczy Toruniu i Słupsku gdzie takich przejść jest dużo takie wyprzedzanie nas lewym pasem przed przejściem i na przejściu jest codziennością. Ludzi nie znają przepisów i mają to gdzieś. Policja zamiast stać na takich przejściach lub latać dronami i karać za to srogo mandatami wolą sie ustawić na jakieś wsi gdzie jest 50 km/h na dystansie 100m i tam klepać mandaty.
Ale kolego twierdzisz że jak są przejścia oznaczone w mieście to można karać a jak na tej przysłowiowej wsi mieszkańcy nie mają przejścia i nie mogą bezpiecznie przejść na drugą stronę drogi to możesz zapierdalać 100h i ich pozabijać super oddaj lepiej prawo jazdy 🤦
nie bronie wyprzedzajacych, ale jest to mocno nieszczesliwe miejsce. nawet jesli by trzymac przed pasami stala predkosc z pojazdem na pasie w prawo, pewnym jest, ze on zacznie tam zwalniac przed pasami. i to juz bedzie wyprzedzanie bo nie jestes w stanie wychwycic tego momentu, ze on przyhamuje. dlatego tutaj jest to mocno nieszczesliwe i te pasy powinny byc przeniesione na wczesniejszy odcinek drogi. co nie zwalnia z odpowiedzialnosci oraz uwaznosci. ewidentne przypadki wyprzedzania powinno sie karac z cala surowoscia prawa. tak samo jak byl sznurek wolno toczacych sie samochodow- no nieeeeee jestem przekonany, ze kazdy by zwolnil do ich predkosci... przejscie do przesuniecia o jakies 20-50m.
Dobrze prawisz. Jeżeli będziesz trzymał "stałą prędkość z pojazdem' obok to jak on zwolni to ty też. Poza tym trzymanie stałej prędkości przed pasami nie wystarczy żeby je przejechać zgodnie z PORD.
Jak się w Polskim Radiu Kierowców odtwarza pseudoedukacyjne bzdury, że wyprzedzanie jest jednym z najtrudniejszych i najniebezpieczniejszych manewrów to ja się nie dziwię, że kierowcy zawsze kojarzą ten manewr z chwilową zmianą na przeciwny pas ruchu. Powinno się to dokładnie rozdzielać i edukować. Tak, wyprzedzanie ze zmianą pasa ruchu na pas o kierunku przeciwnym może być manewrem niebezpiecznym, ale wyprzedzanie bez zmiany pasa ruchu nie jest już niebezpieczne.
Te politruki prowadzące ten kanał nigdy tego nie ogarną. Niżej mój wpis o tym absurdzie. 1:04 Dlaczego, nikomu z prowadzących ten kanał na YT nie przyjdzie do głowy, iż w środku 800tyś miasta, jakim jest Kraków, funkcjonują przejścia dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej przez 3 pasy ?! Dlaczego, nie spytają policjantów, co było powodem dopuszczenia takiego przejścia na 3 pasmowej drodze?! Dlaczego nie biorą przykładów z zachodu. Podczas gdy w byłych DDR-ach w 10tyś miasteczku każde przejście przez drogę z dwoma pasami sterowane jest sygnalizacją świetlną... Przecież dokumentacja organizacji ruchu jest opiniowana na Komendzie Policji w tym mieście tj. Krakowie, to jak to jest, zostawiamy sobie miejsce do lepienia mandatów, zamiast zadbać o bezpieczeństwo, przecież kierujący samochodem jadącym na wprost musi gwałtownie hamować do 15-20km/h, bo auto obok zjeżdża na osiedle ... gdzie jest ta słynna płynność ruchu, ekologia, (oszczędność paliwa, opon, kloców hamulcowych) taaaa lepiej ustawić patrol policji i walić po 1500zł, dziennikarze mają pokazówkę dla mas, a że problem nierozwiązany to, kogo to... hehhh #jprdl.
@@prion0 Już kilka razy miałem odmienne zdanie, niż przedstawione w programie i ten przypadek jest jednym z nich. Nie dopuszczam nawet tłumaczenia, że ktoś popełnił tutaj błąd przy projektowaniu. Wszystkie osoby odpowiedzialne za takie partactwo, od góry do dołu, powinny być pociągnięte do odpowiedzialności.
@@prion0 PS. Przykład niemiec jest dosyć kiepskim przykładem o tyle, że w celu sztucznej poprawy bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych, zlikwidowano tam większość przejść dla pieszych.
Może warto byłoby również zgłaszać do zarządu dróg miejsca takie jak te aby, ktoś rozkminił czy faktycznie jest to dobrze rozwiązane i bezpieczne. Ten kanał ma potenciał, sam zacząłem zwracać bardzo uwagę aby nie robić różnych błędów.
A co tutaj trzeba zgłaszać?? Zasada zakazu wyprzedzania obowiązuje na każdym przejściu, na tym również. Ludzie do póki nie nauczą się tej zasady i nie wdrożą tego życie to cały czas bedą popełniać te same błędy i płacić mandaty.
Ludzie dalej nie rozumieją że nie trzeba zmieniać pasa ruchu do wyprzedzania !! no ku.... zróbcie coś z edukacją !! Denerwuje mnie też, że tylko jeden policjant umie wytłumaczyć co to jest manewr wyprzedzania !
@@adrianmezyo1987 Jak ktoś nie będzie wychodził z domu to nie złamie żadnego przepisu w przestrzeni publicznej. Wystarczy nie wychodzić. Znaków nie widać? 🤣🤣🤣🤣👍🏼
@@gummiss11 tylko, że wychodzenie z domu nie jest zabronione, a wyprzedzanie na przejściu tak, więc przestan płakać jak dziecko i jeździj jak kierowca, a nie jeżdżący na pałę mongoł, to nie wpadniesz w żadną pułapkę
@@adrianmezyo1987 Patrzę na to co piszesz to jest śmiech przez łzy. Proponuję porozkładać karabiny maszynowe na ławkach w parku. Przecież bez pozwolenia nie wolno u nas mieć broni więc nikt bez pozwolenia jej nie weźmie, a jak weźmie to dać mu mandat i wypuścić. Niech płaci, bo to chodzi. I nie obrażaj mnie.....
@@gummiss11 już rozstawiłem, brakuje mi tylko ludzi do zmiany amunicji. w jednym kolego masz rację, wybacz, że Cię obraziłem, nie chciałem, pisząc o niejeżdżeniu jak mondzioł nie kierowałem personalnie do tego, że Ty jesteś mondziołem, ale rzeczywiście mogło tak zabrzmieć, sory, nie chciałem
Pierwszy koleś powinien mieć z miejsca prawko zabrane a auto odholować. "Ja od 16-go roku życia jeżdżę" - znalazł się autorytet, co przepisów nie zna...
Generalnie przed każdym przejściem powinno się zmniejszyć prędkość niezależnie od tego jaki będzie dalszy kierunek jazdy. Korzystając z wyobraźni nie trzeba nawet używać hamulca przy mądrej jeździe.
Najlepsze jest, że tak samo tłumaczył się Policji jeden ze znanych moto testerów youtubowych. Podobno nawet pokazywał nagrania swojego licznika, że nie zwiększał prędkości tylko ten obok zwolnił.
@@marekbalcerzak5255 a skąd wiesz że nie zwolnił wystarczy że zdjął nogę z gazu a skoro nie było pieszych więc było bezpiecznie, kierowca na sąsiednim pasie zwolnił bardziej bo skręcał.
wie pani co?nie ma pani racji, w większości przypadków kierowcy doskonale wiedzą o tym przepisie tyle że mają do głęboko w dupie dlatego karać i karać,łupać im nie po 1500 ale po 3,4 kafle 15 pkt karnych...mnie ich nie żal,żal mi tych co już padli ofiarą takiego zachowania bezmyślnych kierowców
Miejsce, maszynka do mandatów. Choć znam podobne z lewo skrętami. Samochody zwalniają jeszcze bardziej. Podsumował bym inaczej. Tak to ma być, że takich przejść ma nie być. Infrastruktura powinna być idioto odporna. I jeśli jest miejsce gdzie ludzie narzekają na bezpieczeństwo, lub wystawia się dzisiatki mandatów, to coś tam jest nie tak. Urzędnicy powinni myśleć co tam zmienić, a nie jak zebrać więcej mandatów. Poprawa bezpieczeństwa a nie pozory.
Świadomość wyprzedzania na pasach jest dość niska, dobrze, że są takie programy, ponieważ mocno przemawiają do rozsądku - o ile ktoś chce tylko słuchać. Ja skorzystałem na nich i bardzo dziękuję prowadzącym za ten kanał. Takie 1,5 tys. zł na pewno zapadnie długo w pamięci kierowcy i może ocali jakieś istnienie. Lepszy oczywiście byłby system kar proporcjonalnych do zarobków, ale i tak jest lepiej niż było.
Ciekawe, że jak zaczną się wyprzedzać na ekspresówce dwie ciężarówki, to wtedy pan będzie niezadowolony i jakoś nie będzie miał wątpliwości co do manewru jaki wykonują. 6:28 „za to wykroczenie NIESTETY jest przewidziany mandat karny”. Co ten policjant opowiada? Z jednej strony tłumaczy, ze kierujący wykonał niebezpieczny w skutkach manewr, a z drugiej strony że NIESTETY jest za to kara. Przecież to zupełnie sprzeczny przekaz. I jeszcze błądzi gdzieś wzrokiem jakby mu było wstyd ze nakłada ten mandat. Niestety to nie może go wysłać na powtórny egzamin, bo facet ewidentnie nie rozumie PORD.
Gdyby nie ten program to sam bym nie rozumiał tego manewru :( Dobrze że jest ten program i dobrze że tłumaczycie to w kółko bo faktycznie ludzie tego nadal nie rozumieją :(
Ten jeden prawidłowy przypadek to chyba dostał mandat i zaczął się stosować. W Tychach bez przerwy jestem "strąbiony" za zatrzymanie się na zielonej strzałce, "mrugają" światłami jak jadę przed przejściem równo z innym pojazdem. Jest masakra.
Bo jechał 10km/h więcej niż sąsiad na drugim pasie? Jak to się przekłada na bezpieczeństwo? Za chwilę wszyscy będą jeździć na ukraińskich prawach jazdy, jeśli zaczną je zabierać za takie pierdoły. W wielu przypadkach ten przepis ma sens, ale tutaj nie.
@@robertbienkowski nie zostanę potrącony, bo nie niesie to za sobą żadnego zagrożenia. Pieszy po prostu nie wejdzie pod ten samochód, który jedzie o 10 mniej. Chyba że ten samochód stanie, to ten obok przejedzie z prędkością 10km/h, a wtedy mi guzik będzie.
Dura lex sed lex. Jedno jednak nie daje mi spokoju - dlaczego zarządcy dróg, z uporem maniaka, w sytuacjach gdy pojawiają się pasy do skrętu w lewo/prawo dają przejścia przed takim skrzyżowaniem, a nie ZA skrzyżowaniem. Pomijam kwestię płynności ruchu, ale nawet dla pieszego bezpieczniej jest przejść przez 2 pasy zamiast przez 3/4 pasy.
@@marekbalcerzak5255 i tak - zakładając że przejście jest tylko po jednej stronie skrzyżowania, na głównej drodze - to idąc z jednego z dwóch kierunków zawsze będzie miał trzy przejścia. Więc dla pieszego różnica żadna tak naprawdę - dla kierowców już znaczna.
1:04 Dlaczego, nikomu z prowadzących ten kanał na YT nie przyjdzie do głowy, iż w środku 800tyś miasta, jakim jest Kraków, funkcjonują przejścia dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej przez 3 pasy ?! Dlaczego, nie spytają policjantów, co było powodem dopuszczenia takiego przejścia na 3 pasmowej drodze?! Dlaczego nie biorą przykładów z zachodu. Podczas gdy w byłych DDR-ach w 10tyś miasteczku każde przejście przez drogę z dwoma pasami sterowane jest sygnalizacją świetlną... Przecież dokumentacja organizacji ruchu jest opiniowana na Komendzie Policji w tym mieście tj. Krakowie, to jak to jest, zostawiamy sobie miejsce do lepienia mandatów, zamiast zadbać o bezpieczeństwo, przecież kierujący samochodem jadącym na wprost musi gwałtownie hamować do 15-20km/h, bo auto obok zjeżdża na osiedle ... gdzie jest ta słynna płynność ruchu, ekologia, (oszczędność paliwa, opon, kloców hamulcowych) taaaa lepiej ustawić patrol policji i walić po 1500zł, dziennikarze mają pokazówkę dla mas, a że problem nierozwiązany to, kogo to... hehhh #jprdl.
Jak na przejściu robią sygnalizację to kierowcy też pytają "gdzie jest ta słynna płynność ruchu, ekologia, (oszczędność paliwa, opon, kloców hamulcowych)".
Pozwolę sobie nazwać manewr/sytuację tu pokazane: OPÓŹNIANIEM. Kierowca na lewym pasie nie zainicjował tego ruchu, zrobił to kierowca z prawej z różnych powodów. Nie spowodowało to zagrożenia, a nawet kierowca z lewej miał lepszą widoczność. Jest to szczególnie niebezpieczny moment, gdy kierowcy zamiast obserwować drogę przed sobą - przejście, obserwują się nawzajem by przypadkiem nie "wyprzedzić". Przyczyną takiego zachowania kierowców jest lęk przed karą - niesprawiedliwie i ochoczo wymierzaną przez zmanipulowanych policjantów. NIE JEST TO WYPRZEDZANIE.
Obejrzałem wiele Państwa filmów. Albo przeoczyłem albo nie były w nich wyjaśnione dwie kwestie: - definicja pieszego wchodzącego na przejście - definicja określenia bezpośrednio przed przejściem dla pieszych Bardzo proszę o takie informacje. Pozdrawiam Jacek
Przejscie idiotyczne i w idiotycznulym miejscu postawione. Nie intuicyjne i nakłada na kierowców bardzo dużo bodźców informacyjnych. Obserwacja pasów i samochodów na prawo skrecie, plus dostosowanie się do prędkości jazdy obok jadących i przewidywanie jak bardzo zwolni... A wystarczyło by przesunąć przejście o jakieś 10 Lub 20 metrów i powstały by oddzielne przejścia z wyspa po środku dla pieszych problem z wyprzedzanie by zniknął i było by znacznie bezpieczniej i przejrzyście na drodze. Takie przejścia pokazują jak poziom specjalistów siedzie w zarządach dróg i jak dbają oni o bezpieczeństwo ludzi... Idiotyzm...
niesamowite jest to silne przekonanie polskich wozaków, że bezpieczniej będzie jak się przeżuci odpowiedzialność za bezpieczeństwo z kierowców na pieszych.
@@arturmolenda2858 Twoim celem jest wygoda jazdy. Uważasz, że to powinien być priorytet. Żeby kierowcy nie musieli zwalniać przed przejściem. To oznacza, że piesi muszą bardziej uważać, żeby kierowcy mogli jeździć wygodniej. Pomijając już fakt, że przejście nie byłoby wtedy na naturalnym ciągu komunikacyjnym, więc część i tak by przechodziła to gdzie teraz, ale z Twojego punktu widzenia to wygodne, bo będą przechodzić poza przejściem, więc jest większa szansa wywinąć się z potrącenia takiego pieszego. Czym więc jest taki pomysł jak nie przerzuceniem odpowiedzialności za bezpieczeństwo na pieszych dla Twojej wygody?
@@espertopl6947 za dużo sobie dopowiadasz a resztę nadinterpretujesz tak aby Ci pasowało do swojej wizji. Otóż nie, jazda samochodem ma być intuicyjna i trzeba z niej pozbywać się miejsc które potrafią przeladowac informacyjnie kierowcę, aby mógł poświęcić swoją uwagę na elementy ważne jak Piesi czy ograniczenia prędkości I inne zdarzenia. Poza tym nawet nie masz pojęcia o czym mówisz. W tym wypadku przesunięcie przejścia spowoduje to, ze kierowca będzie mógł się skupić na tym co istotne czyli czy pieszy wchodzi na przejście czy się zbliża do niego a niw na tym czy wyprzedza pojazd obok. Piesi są użytkownikami dróg tak samo jak i kierowcy i te same przepisy ich dotyczą. A w takim miejscu jak to należy wręcz usuwać potencjalne niebezpieczne miejsca z infrastruktury. Jak tego nie rozumiesz to trudno...
@@espertopl6947 zaraz zaraz czy Ty twierdzisz że piesi nie mają uważać wchodząc na przejście bo kierowca na pewno za nich myśli xd? A słyszałeś o czymś takim jak ograniczone zaufanie? Poza tym jaki problem zrobić barierki, kawałek chodnika zamiast trawy i przesunąć przejście? Tym bardziej że ktoś u góry wziął za ten projekt nie małą kasę.
3:38 Zmiana pasa ruchu i tyle no. - To tłumaczenie bardzo mi się nie podobało. To jest chore, co ludzie wyprawiają na drodze. Brak koncentracji🤦♂️🤦♂️
Nie rozumieją mandat 1500 potem 3000 a ostatni już brakuje pkt i do OSK na naukę od nowa i tak w kółko może coś Wkoncu się uda. Chyba ze zanim to nastąpi zabija kogoś
Rozumiem po co jest ten przepis i oczywiście się z nim zgadzam, ale korzystając z tematu i przytoczonego przejścia w filmie chciałbym zwrócić uwagę na problem który się pojawia na takich przejściach przy rozwidleniach. Co w sytuacji jeśli mamy rozjazd jak na filmie i jeden z pasów porusza się 5 km/h np. ten do skrętu bo jest korek, ale prosto jest pusty. Mamy tam ograniczenie do 50km/h ale w tym miejscu trzeba spowolnić ruch (zupełnie bez sensu) do 5km/h na przestrzeni kilkudziesięciu metrów aby nie wyprzedzić pojazdu przed ani na przejściu. Chcemy płynnej jazdy, ograniczenia korków a wprowadzamy sytuacje które sieją tylko zamęt. I żebym został dobrze zrozumiany, nie chodzi mi o przyzwolenie na wyprzedzanie na przejściu, co to to nie. Po prostu lokalizacja i organizacja tego przejścia (jak i wielu innych które widziałem na drogach) prowokuje sytuacje bezsensowne a nawet niekiedy groźne. A wystarczyło by proste rozwiązanie w postaci świateł na przycisk.
Właśnie w przypadku korka na jednym pasie ten przepis ma najważniejsze zastosowanie. Tam cały czas ktoś może wyjść na ten szybszy pas. A jadąc szybszym pasem wystarczy zrównać prędkość do tych 5 km/h na kilka metrów samego przejścia, a nie kilkadziesiąt.
@@mabciapayne16 Jak najbardziej rozumiem o co chodzi w tym przepisie, bardziej chodziło mi o uwzględnienie tego przepisu przy projektowaniu i organizacji przejść dla pieszych.
@@Jerac1000 Rzeczywiście, chyba coś źle przeczytałem. Jeśli cokolwiek biorą pod uwagę, to chyba celowo budują pułapki. Inaczej nie umiem tego sobie wytłumaczyć.
W Krakowie zarząd dróg chyba już zapomniał o upłynnianiu ruchu na rzecz bezpieczeństwa. Bardzo dużo pasów zostało wyłączonych z użytkowania, dla bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów. Odnośnie płynności ruchu, proponuję zacząć włączać kierunkowskazy (zawczasu!) , szczególnie podczas zjazdu z ronda i przestać rozmawiać przez telefon przy uchu.
Jeśli ma to mieć odniesienie do prędkości i drogi hamowania to wynikało by że nie można wyprzedzać przy drodze 50km/h jakieś 35 m przed przejściem - jeśli tak jest to wystarczyło by ustawić na lewym poboczu słupek np odblask żółty 35 m przed przejściem co przypominało by kierowcy o tym żeby uważał - niestety uważam że zapominamy o prewencji na konto czystego zarobku
@@rafakowalski5371 Jest to gdzieś formalnie uregulowane? Wydawało mi się już nie raz że nawet tutaj na Jedź Bezpiecznie wyprzedzanie przed linią ciągłą już było kwalifikowane jako "bezpośrednio przed".
Takie miejsce można nazwać legalnym wymuszeniem mandatu. Skręcający w prawo zwalniając do 10 km/h może spokojnie pomóc w załataniu państwowego budżetu lub zwiększeniu niebezpieczeństwa przez tworzenie zatorów wymuszając hamowanie na lewym pasie
Tym bardziej takie miejsce jest niebezpieczne dla pieszych, bo kierowcy nawet nie zwracają uwagi na przejście. Prosty przykład, pan na filmie, "ja jadę w innym kierunku, to mnie to nie interesuje". Wystarczy zwracać uwagę na przejścia dla pieszych i żaden mandat "na łatanie budżetu" straszny nie będzie.
@@leflow90 Nie mam zbyt wysokich oczekiwań do widzów tego kanału, dlatego wyjaśnię z czym jest problem. Problemem nie jest sam przepis, nie jest rowniez wyrównanie prędkości w stosunku do sąsiedniego pojazdu. Clue wszystkiego jest takie rozplanowanie przejścia dla pieszych, które niepotrzebnie stwarza taka sytuację. Wystarczyło przesunąć o 10m wcześniej i problemu nie ma. Tutaj pojawia się sytuacja, gdzie organizator ruchu specjalnie/niespecjalnie/umyślnie/nieumyślnie stwarza taka, a nie inną sytuację, która ma wpływ na płynność ruchu. Po Twoim komentarzu pod moją teorią też również nie oczekuję jakiejś głębokiej analizy przy abstrakcyjnym myśleniu, dlatego również wyjaśnię, gdyż trzeba zdać sobie sprawę do jakich sytuacji może to doprowadzać. Lewym pasem jedzie 15 samochodów 50 km/h, na prawym jeden i przyhamowuje do tych wspomnianych 10 km/h przy samym skręcie, wszystkie 15 samochodów muszą hamować zaburzając płynność ruchu i tworząc spowolnienie, które dopiero rozejdzie się po pewnym czasie. Przesunięcie przejścia wcześniej wyklucza taką sytuację. Również warto się zastanowić o zapisie w przepisach. Skoro w kodeksie w opisie omijania, mamy stwierdzenie że zabronione jest omijanie pojazdu, który zatrzymał się w celu przepuszczenia pieszego, to czy nie warto w ten sposób również zlikwidować zero jedynkowość w przypadku sytuacji wyprzedzania? Podam jeszcze przykład generowania problemu tego przepisu co aktualnie mamy. Ograniczenie 70 km/h, wylotówka z miasta, zjazd na stację paliwową, przed samym skrętem przejście dla pieszych. Rozumiem, że wszyscy z 70 km/h zwalniają do 15 km/h, gdyż samochód 2 pasy dalej skręca w prawo i nikogo nie ma. Nikt nikogo nie broni. Tylko ewidentnie różnimy się tym, że ja patrzę na to miejsce z szerszego punktu i zadaję niewygodne ukryte pytanie czemu, po co stwarzać takie sytuacje, a Ty bierzesz to, że tak musi być i tak mówi idol
pełna zgoda, kiepskie miejsce wybrali, bo ci, którzy skręcają w prawo zawsze trochę będą tam zwalniać. Nie twierdzę, że tutaj nie należy trzymać się przepisów, ale to miejsce to pułapka trochę
Proszę o interpretację, sytuacja, która może zdarzyć się każdemu. Dwa pasy ruchu w jednym kierunku, dwa pojazdy zatrzymują się przed przejściem dla pieszych, jeden ciągnik siodłowy, drugi samochód osobowy (ew. rowerzysta) jeden z nich rusza szybciej niż drugi ze względu na wagę pojazdu, załadowanie, czy ten który ruszy szybciej, czyli dokona wyprzedzania na pasach powinien otrzymać mandat?
W takiej sytuacji nie ma mowy o wyprzedzaniu, bo wyprzedzać można jedynie pojazd, który jest w ruchu. Będzie natomiast omijanie, a omijać można przed przejściem, jeśli nie ma pieszego na przejściu lub wchodzącego na nie.
Nie, jeśli obaj zatrzymali się przed tym przejściem. Tak samo jeśli na prawym pasie masz korek i któryś z tych samochodów stoi przed przejściem dla pieszych - jeśli jedziesz lewym, zatrzymasz się równolegle do tego samochodu, spojrzysz w lewo i w prawo, że nikt nie idzie po przejściu, to możesz dalej jechać i nieważne, że tamten dalej stoi przed przejściem.
Jest to chyba od zawsze najbardziej karany przepis, a w wielu przypadkach ludzie nawet go nie rozumieją. Może teraz w szkołach jazdy przykładaj się do tego i to tłumaczą z lepszym lub gorszym skutkiem. Ja mam prawo jazdy od 12 lat i tłumaczyłam o co chodzi osobie która jeździ 30 lat... Nie wiem czy to kwestia przykładania się do kursu czy to że większość w Krakowie przejść jest z sygnalizacja świetlną.
Ja po kursie i po egzaminie miałem podobne myślenie do tych kierowców co tutaj pokazują... i dopiero samo to że, ja się zainteresowałem tematem i oglądam "Jedź Bezpiecznie" i inne materiały nauczyło mnie poprawnego zrozumienia tego jak i innych przepisów. Uważam że samo zdanie egzaminu nie czyni żadnego kierowcy wszechwiedzącym w temacie jazdy samochodem i jeśli nie ma chęci do dalszego poszerzania wiedzy to kurs i egzamin to za mało.
@@Slawdk Dokładnie, a niestety wielu zachowuje się tak, jakby otrzymany plastik powodował, ze pozjadało wszystkie rozumy. Nie bez powodu mówi się "zdałem prawo jazdy, to teraz trzeb nauczyć się jeździć".
Jedna uwaga do Policji, bo to akurat pojawia się w KAŻDYM filmiku o wyprzedzaniu przed lub na pasach: skoro już tłumaczycie tym ludziom to zamiast ciągłego powtarzania ze nie wolno wyprzedzać bo pasy, bo taki przepis, moze warto powiedzieć czemu taki przepis jest. Chyba ze sami policjanci nie wiedza. Ludziom wtedy łatwiej zrozumiec swój błąd, moze by tak się głupio nie tłumaczyli.
Wiedzą, tłumaczą że nie musi być pieszego, a chodzi o to, że możesz go nie zauważyć itd. Już nagminne i również łamaniem przepisów jest nie zwalnianie w okolicy przepisów, jeźdź do kraju cywilizowanego to zobaczysz. U nas są miejsca gdzie się przejeżdża przez przejścia 120 km/h. Nie widzisz też całego nagrania. Ci ludzie jak polska cebula się idiotycznie tłumaczą, bo taki naród - zawsze wie lepiej. Jak dostają mandat, to w pierwszej kolejności sami powinni się zainteresować dlaczego się tak dzieje, a nie tłumaczyć się albo negować.
Często wydaje mi się, że widziałem i słyszałem już tyle, że nic już nie jest w stanie mnie zdziwić. No i wtedy pojawia się taki idiota, jak z sytuacji nr 1, tworzący na bieżąco "przepisy" pod swoje potrzeby i pokazuje mi, jak bardzo się mylę. No i w tym momencie zawsze się zastanawiam, jakim cudem on jeszcze ma prawo jazdy. Moim zdaniem za gadania takich farmazonów powinno być zatrzymywane prawo jazdy. No bo skoro nie zna przepisów i je sobie wymyśla na poczekanie, to chyba nie jest dobrze przygotowany do poruszania się po drogach publicznych... Dokładnie z tego samego powodu, kiedy wchodzę w rolę pieszego i muszę przejść przez jezdnię, nigdy nie idę na pewniaka, kiedy na jednym pasie ktoś się zatrzyma, albo zwalnia, żeby mnie przepuścić, tylko zawsze się upewniam osobno dla każdego pasa. Czasami lepiej jest zrezygnować ze swojego pierwszeństwa i nie ryzykować utraty zdrowia i sprawności. Wiele razy już to mówiłem i pewnie jeszcze więcej powtórzę: blachę się wyklepie i polakieruje, lampę albo szybę wymieni i po kolizji nie będzie śladu. Kości niekoniecznie tak ładnie się regenerują...
To jest przypadłość kierowców z prawem jazdy o długim stażu. Na to też jest sposób wystarczyło by wprowadzić egzamin z teorii co jakiś czas dla przypomnienia przepisów. Ale tylko egzamin z teorii. Nie zaliczasz tracisz uprawnienia do momentu zaliczenia. Coś na styl badań lekarskich .
@@arturmolenda2858 No ale nie jest to regułą. No i nie wiem, ile dla Ciebie wynosi ten długi staż. Ja za kierownicą siedzę już ok 20 lat. I owszem, zdarza mi się popełniać błędy. Ale jakoś nigdy jeszcze nie wyprzedziłem przed przejściem, ani nikogo nie ominąłem, kiedy już się przed nim zatrzymał. A z tym okresowym egzaminem, to jest nawet dobry pomysł. Bo tu chodzi nie tylko o konieczność przypomnienia sobie przepisów, ale i zaktualizowania swojej wiedzy. No bo przepisy się zmieniają i trzeba za tym nadążyć...
Fajnie że pokazujecie i zwracacie uwagę na takie specyficzne przejścia, gdzie wydawać się może że pojazd obok hamuje bo skręca. A może on hamuje bo ustępuje pieszemu wchodzącemu na przejście. Ale trochę jest ogłupiające tłumaczenie że trzeba jechać tak żeby się nie wysunąć przodem przed pojazd na pasie obok i koniec tłumaczenia. Tłumaczyć trzeba podstawy takiego a nie innego ustanowienia przepisów, a podstawy są takie że: 1. Pojazd wyprzedzany przysłania nam połowę przejścia. 2. Pojazd wyprzedzany być może zwalnia lub się zatrzymuje by ustąpić pieszemu. 3. Prędkość w okolicach przejścia, jak wyprzedzam to może jednak jest za szybko…. A tak poza tym to na tym przejściu pokazanym w odcinku ktoś kiedyś zginie, trzeba je wyposażyć w sygnalizator świetlny. Ja wiem że to są koszty, ale ludzkie życie jest cenniejsze.
Oczywiście. Od początku roku nie zwracam na nic uwagi tylko wypatruje z daleka żółtych kamizelek. Jestem przekonany ze będzie więcej wypadków niż wcześniej. Chodzi tylko o kasę i nikt mnie nie przekona. Jakoś nie widzę policji pol szkoła koło której mieszkam ale na prostej dwupasmowej bez żadnych przejść to prawie codziennie.
Ten pojazd na końcu jechał wolniej przez rowerzystę :) Ps. Czemu w telewizji nie ma akcji uświadamiającej kierowców? Za to reklamy pisu jak to wymyśla kolejne tarcze są.
Ciekawy program, który pokazuje jak wielu kierujących nie zna "abecadła drogowego" tj. ustawy prawo o ruchu drogowym i rozporządzeń wykonawczych do ustawy. Wysokość mandatów może coś zmieni, na pewno poprawi sytuację budżetu państwa. Jednocześnie dążąc szacunkiem Pana prowadzącego program uprzejmie proszę o zaprzestanie używania stwierdzeń że "my kierowcy nie nauczyliśmy się..., nie przestrzegamy..., nie uważamy" itp. ponieważ takie ogólne stwierdzenia uderzają we wszystkich kierujących a przecież jest spora grupa kierowców, która jeździ z poszanowaniem przepisów. Proponuję w programie używania stwierdzeń typu: "kierowcy łamiący dany przepis nie nauczyli się..." itp. Pozdrawiam i czekam na dalsze odcinki.
Pani Beato, Panie Marku, gdybyście potrzebowali kiedyś do programu pleneru z samochodami zastawiającymi chodnik, a nie rzadko i trawnik za nim to przyjeżdżajcie ponownie w to miejsce. Wzdłuż zjazdu na Armii Krajowej jest chodnik , tam gdzie stoi pierwszy policjant (ale także chodniki wzdłuż ślimaka po drugiej stronie Bronowickiej) notorycznie zastawione samochodami. Na street view można je zobaczyć. Zdjęcie jest stare, ale ciągle jare i samochodów więcej bo praktycznie stoją w jednym ciągu. Zresztą tu też to widać w 1:25. Zdarzają się kierowcy tak dbający o pieszych, że wjeżdżają na trawnik za chodnikiem.
Jazda w tym samym kierunku skończyła się w momencie pojawienia się linii ciągłej rozdzielajacej pasy. Te samochody nie jadą już w tym samym kierunku więc pozostaje sąd.
Te politruki prowadzące ten kanał nigdy tego nie ogarną. Niżej mój wpis o tym absurdzie. 1:04 Dlaczego, nikomu z prowadzących ten kanał na YT nie przyjdzie do głowy, iż w środku 800tyś miasta, jakim jest Kraków, funkcjonują przejścia dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej przez 3 pasy ?! Dlaczego, nie spytają policjantów, co było powodem dopuszczenia takiego przejścia na 3 pasmowej drodze?! Dlaczego nie biorą przykładów z zachodu. Podczas gdy w byłych DDR-ach w 10tyś miasteczku każde przejście przez drogę z dwoma pasami sterowane jest sygnalizacją świetlną... Przecież dokumentacja organizacji ruchu jest opiniowana na Komendzie Policji w tym mieście tj. Krakowie, to jak to jest, zostawiamy sobie miejsce do lepienia mandatów, zamiast zadbać o bezpieczeństwo, przecież kierujący samochodem jadącym na wprost musi gwałtownie hamować do 15-20km/h, bo auto obok zjeżdża na osiedle ... gdzie jest ta słynna płynność ruchu, ekologia, (oszczędność paliwa, opon, kloców hamulcowych) taaaa lepiej ustawić patrol policji i walić po 1500zł, dziennikarze mają pokazówkę dla mas, a że problem nierozwiązany to, kogo to... hehhh #jprdl.
Przejście pułapka, zarówno dla kierowców, jak i pieszych. Wyznaczenie przejścia głębiej w stronę skrzyżowania i rozdzielenie wyspą załatwiło by sprawę.
A najlepiej żeby go w ogóle tam nie było. Tym bardziej, że nadkładając jakieś 200 m drogi i schodząc najpierw pod wiadukt, a później wspinając się z powrotem po schodach dojdzie się w to samo miejsce po drugiej stronie ulicy. Sprawny w 5-7 minut ogarnie. Na wózku czy z wózkiem w 20 powinien się wyrobić tylko będzie miał dalej żeby ominąć schody. W dupach się tym pieszym poprzewracało.
@@riesling5771 Twoją logiką po co wsiadać do samochodu, przecież wszędzie można dojść pieszo. No, co prawda, czasami w nieco dłuższym czasie, no ale jednak! Nie sądzisz, że zamiast usuwać to przejście, to można wprowadzić sygnalizację świetlną lub inaczej zmodernizować?
@@danielkorbiel3350 Przejście po niedawnej przebudowie jest lepiej zorganizowane, Dostało min. azyl kosztem jednego z pasów. Mój wpis miał być reakcją na wiele innych wpisów, które błędów kierowców upatrywały w tym że to przejście tam w ogóle jest.
Ta droga jest zaprojektowana do wyłudzania pieniędzy z kierowców. Trzeba zmienić całą koncepcję. Kierowca na prawym pasie za każdym razem będzie zwolniał przed skrętem, bo tak po prostu dyktuje logika ruchu drogowego i fizyka jaka taka. Więc trzeba albo zmienić dopuszczalną prędkość w tym miejscu do 30 km/g, albo przynieść przejście dla pieszych trochę dalej.
A co jeśli autobus lub ciężarówka będzie zwalniać bo na przejście wchodzi pieszy? Jadący lewym pasem nie będzie miał widoczności na przejście,a przeniesienie przejścia w tym przypadku nic nie da.
wyprzedzanie na przejściu powinno być surowo karane, to nawet nie ulega dyskusji, ale za takie tłumaczenia jak tego pana, z których widać, że nie zna on w ogóle przepisów, powinni zatrzymywać prawo jazdy i kierować na kurs, takie moje zdanie
jak ten człowiek nie zna przepisów o wyprzedzaniu, nie wie co to wyprzedzanie to dlaczego policja nie odebrała mu prawa jazdy i nie odesłała na ponowny egzamin ? Jeszcze się wykłóca ,że policja nie ma racji. Trochę śmieszna to policja...
Ulica w miecie i oznaczone przejście co około 400-600m. Kto ma pierwszeństwo gdy chcę przejść z chodnika na chodnik przez ulicę między zabudową w obrębie skrzyżowania się ulic, gdzie nie ma wyznaczonego przejścia dla pieszych? Katowice Bocheńskiego i wyjazd z bocznej Bocheńskiego. Jedziesz np. 40-50, a ktoś z bocznej Bocheńskiego na prawy pas i zaraz pasy.
problematyczne jest to że przejście zlokalizowane jest przed samym zjazdem. Gość jadący "prosto" sugeruje się że "na prawym" kierowca zwalnia bo chce zjechać w prawo.. tak to sobie w głowie tłumaczy. Miałem podobną sytuację: jadąc prawym chciałem puścić dziecko przez pasy, a lewym leciało autko... ostatecznie nie wpuściłem pieszego na pasy.. a lewym przeleciała strzała.
Mnie na tym właśnie przejściu dla pieszych na ul. Bronowickiej zabito by kilka miesięcy temu. Szłam z lewej strony na prawą. Jadący na drugim pasie w ogóle się nie zatrzymał na przejściu, było to auto Rtv Euro Agd.
@@wmroads1537 Przecież kobita pisała ze jej mało nie potracił jadący na drugim pasie kierowca. Gdzie tu jest pchanie się pod koła, kiedy ona już była w trakcie przechodzenia? To kierowca się wepchał przed przechodzącą już pieszą i wymusił pierwszeństwo.
@@wmroads1537 Nie "mu pod koła", bo to nie było wtargniecie na ulicę, a przechodzenie po przejściu, gdzie pieszy ma pierwszeństwo. i nie takie "trudno", bo jakby ja potracił to by długo zza krat nie wyszedł.
Większość nie zwalnia, bo każdy wszystko widzi, ale potem nagrania z przejść dla pieszych na STOP Chamie lecą. Ile jeszcze czasu będziemy mieli tą polską "kulturę" na drogach?
Idiotycznym jest dawanie pasów w takich miejscach ... Oczywistym jest, że osoby skręcające będą zwalniać (niektórzy więcej, inni mniej) co tylko tamuje ruch na pasie do jazdy prosto. Nie wspominając o sytuacji, gdzie na skręcie jest korek ...
Jak rozumiem, idiotyczne jest dawanie pasów na wszelkich skrzyżowaniach dróg wielopasmowych. No to może idiotyczne jest także dawanie pasów tam gdzie nie ma skrzyżowań? Przecież kierowca mógłby się rozpędzić na prostej, a tu bach, przejście. I już tamuje ruch.
@@piotrekpagowski6228 idiotyczne to są Twoje trollerskie komentarze. Zrobili by przejście kilka/kilkanaście metrów wcześniej, albo wysepkę i po problemie. Jeśli myślisz że rozwiązanie z filmu jest zdrowe i bezpieczne to gratuluję.
@@ferrino4145 a co zmienia zrobienie przejścia kilka/kilkanaście metrów wcześniej? Przecież pas do prawoskrętu zaczyna się dobre 100 metrów wcześniej. I gdzie tam jest miejsce na wysepkę? To w jakiej odległości od skrzyżowań mają być przejścia? Ludzie mają drałować kilkaset metrów żeby przejść dwa przejścia, bo kierowców przerasta proste skrzyżowanie?
@@piotrekpagowski6228 nie wiem jak Ty jeździsz (czy wogóle jechałeś kiedyś autem patrząc na komentarze które pocisz) ale ja nie hamuję kilkaset metrów przed takim zakrętem jadąc te 45km/h a akturat w miejscu gdzie znajduje się przejście. Chodzi o to żeby było jasne kiedy kierowcy hamują przed przejściem a kiedy przed zakrętem. Obecna sytuacja jest niebezpieczna i głupia. Czy nie wolno wyprzedzać na przejściu? Jasne. Ale tutaj nie chodzi o sam fakt wyprzedzania bo ktoś ma w dvpie przepisy tylko o wymuszanie zwalniania tak jak byś skręcał a przecież tego nie robisz. Jeśli organizator ruchu chciałby aby było bezpiecznie mogli od razu zrobić ograniczenie do 30km/h, lub wyniesione przejście i sprawa zamknięta. A tak jest po prostu dziwnie co nie zwalnia bohaterów odcinka ze złego zachowania ;)
@@piotrekpagowski6228 Tak, jest to idiotyczne. Przejścia dla pieszych powinny być przede wszystkim bezpieczne, a nie po prostu być gdzie się komuś akurat spodobało.
Taka sytuacja jak tutaj, że przejście dla pieszych jest bezpośrednio przed rozwidleniem, to głupota. Pojazdy jadące prosto, lewym pasem, muszą jechać dużo wolniej od tych z prawej, bo ten z prawej nagle zwolni, bo tam jest drugie przejście i dupa, jest wyprzedzanie, jest mandacik. To organizator ruchu ma nie prowokować do takich zachowań i usunąć to skrzyżowanie i dać dużo wcześniej albo dalej.
@@mioszswies1073 ludzie sami pod sobą dołki kopią i kręcą bat na siebie. moim zdaniem powinno dojść do referendum, a władza powinna to przyjąć i wprowadzić jako wola ludzi. no ale władza też chce ugrać, uszczknąć na tym, bo tam gdzie się ludzie kłócą, spierają, tam władza się wtrąca, ingeruje by "rozwiązać' problem i wyjść na tym z korzyścią/zyskiem. władza czeka na takie okazje podjęcia działań. ja tam nigdy nie narzekałem ani na pieszych, ani na kierowców. im mniej władza wie, słyszy, widzi, im mniej do niej dochodzi/dociera to sumarycznie lepiej dla wszystkich.
oo proszę.jest arbiter/rozjemca, który jasno postawił sprawę :). jesteśmy zmuszeni jeździć bez prawka, skoro nie traktujemy wykładni "doskonało-nieomylnej" jako "sacrum-absolutum". przecież składaliśmy ślubowanie, przysięgaliśmy się i zobowiązaliśmy być 100% podlegli, poddani, podporządkowani/zgodni/tożsami/spójni/zbieżni bez względu na cokolwiek i niezależnie na cokolwiek :). law uber alles, over our life, health good :)
To jest nagminne, ludzie o tym nie wiedzą , to powinien być jeden z głównych tematów na kursie prawa jazdy.
Wiedzą wiedzą tylko udają. Tak samo "bezpieczni" są Ci co przekraczają prędkość, jeżdżą na d... to są zawsze te same idiotyczne tłumaczenia. Inna sprawa że za mało jest policji na drogach, żeby to egzekwować.
hmm... czy ja wiem...
zdawałem prawko w bodaj w 2011 i szczerze mówiąc w ogóle nie kojarzę, żeby ktoś jakoś dobitniej mi na to zwrócił uwagę...
Większość kierowców zna się na prawie drogowym lepiej od prawie wszystkich kontrolując cych.
Sytuacja na tym rozwidleniu .np. pięć aut skręca w prawo na tym rozwidleniu i jadą już w miarę wolno by skręcić . Lewym pasem prosto jedzie auto też w miarę wolno , ale w pewnym momencie musi jakieś auto z tej grupy delikatnie wyprzedzić . Drugi częsty przykład - stoi sznurek aut na skręcie w prawo , bo jest korek za tym zakrętem. Wiadomo powinien zwolnić przed przejściem dla pieszych , ale jeśli stoją auta to powinien zrobić stop .
"Jeżdżę beznadziejnie od 16-go roku życia"
jestem lepszy od tego gościa bo ja jeżdżę bezpiecznie od 9-go roku życia, jak tylko dostałem na komunię rower WIGRY 3
Pewnie mu chodziło że miał prawo jazdy na minicary kat AM/b1
Szanowny panie Marku. W małym miasteczku Wągrowcu poruszałem się ulicą na wprost .Jest tam zrobiny pas do lewoskrętu i zaraz pasy dla pieszych . Samochód przede mną zasygnalizował skręt w lewo i zatrzymał się przed pasami ,a ja jadąc prosto również się zatrzymałem ,bo nie miałem widoczności na pasy dla pieszych. Zostałem otrąbiony ,jak na weselu. Proszę poruszyć tę sprawę i odpowiednie zachowanie w takich przypadkach .Dziękuję.
Odpowiedź jest prosta - olej tych co trąbią. Nie ma za co :)
Ja jestem systematycznie obtrąbiany za zatrzymywanie się na zielonej strzałce. Ale niech sobie trąbią. Jak mnie policja złapie, to ja będę płacił mandat, a nie trębacze.
Lepiej być obtrąbionym niż zabić dziecko na pasach
Tak samo miałam.
Za tak rażącą nieznajomość przepisów policja powinna odbierać prawo jazdy delikwentowi i wysyłać na kurs doszkalający.
Konfitura z ciebie
Jadę obok gościa na tym zjeździe lewym pasem i z kąd mam wiedzieć do ilu zwolni? Zrobili nam sieczkę w głowach o pieszych że muszą być bezpieczni to zamiast ich chronić to wysłali ich na rzeź ubrali ich w zbroje i mówią ze będą bezpieczni wypychając ich na pasy. Statystki mówią same za siebie. Do tego chore przepisy pod nabijanie kasy. Tak wyglada duża zmiana w prawie ruchu drogowym a nie wydali ani złotówki poprawiając infrastruktury, oświetlenia a nawet nie kazali nosić odblasków 😅. Tyle się tego rozdaje w szkołach czy na akcja policji i nikogo w tym nie widać a na ulicy każdy poruszający się pieszy przejdzie przez pasy. genialne.
Sytuacja, o której opowiadał mi kumpel. Jego córka (chyba 4-klasistka) brała udział w prelekcji. Przyszedł pan policjant, pokazywał filmy, plansze i podkreślał role odblasków na drodze, a na końcu rozdawał odblaski. Co z tego zrozumiały dzieciaki? Że jak nosisz odblaski, to możesz chodzić jak chcesz i przechodzić jezdnię w każdym miejscu, bo masz przecież odblaski i cię zauważą. I tyle na ten temat.
Zasada jest prosta - nie widzę całego przejścia to zwalniam, bo nie wiem, co się dzieje na drugim pasie. I wszystkie problemy same się rozwiązują.
Współczuję zasady, kierowca ciężarówki może widzieć całe przejście czyli twojej zasady może wyprzedzać??
@@RobertMikuss kierowcy ciężarówek to dopiero trolle drogowe.
@@tomeeekcz taa jasne wszystkich do jednego wora i można powiedzieć w drugą stronę, ale widzę kolega inteligencją obchodzisz się skromnie więc twój komentarz jest zbędny ja natomiast wyjaśniłem kolegę drugiego że jego zasada jest z ...
@@RobertMikuss wyjaśniłeś? to w którym miejscu jego zasada mówi o wyprzedzaniu ??
@@tomeeekcz o zwalnianiu bo nie widzi co się dzieje na drugim pasie jeśli jedzie równo lub wolniej od samochodu obok bo pewnie dlatego nie widzi co się dzieje czyli nie wyprzedza
Jak kierowca nie rozumie przepisu, policjant powinien zatrzymać blankiet PJ z pokwitowaniem na 24 h i ponowny egzamin żeby się doedukować.
Szkoda że ten program nie jest puszczany w tv o zasięgu krajowym , np przed wiadomościami wtedy by otworzył oczy kierującym którzy nie rozumieją swoich wykroczeń.
Ale skąd. Poczytaj co napisał tuż po Tobie janek kowalski. Takich mędrków jeździ po ulicach na pęczki. Zobacz ilu napisało że przejście jest źle wyznaczone i powinno się pieszego przeganiać kładką bo jadąc po mieście z prędkością dozwoloną nie są w stanie się zatrzymać, a przez myśl im nie przechodzi, że 50 to tylko w wyjątkowych sytuacjach .
Bo "szkoda czasu antenowego", za to pokazują przez dwa tygodnia sylwestra albo inne koszały.
Przede wszystkim powinniśmy zacząć od przeprojektowania takich przejść dla pieszych bo w wielu miejscach można je wyznaczyć znacznie dalej od rozjazdów czy zjazdów a dopiero potem karać kierowców .
Przepis jest jak najbardziej na miejscu i wysokość mandatów nie jednego postawi do pionu z drugiej strony jadąc koło siebie w tym samym kierunku wystarczy że kierowca na pasie obok nagle przyhamuje i mamy mandacik bo przecież może to zrobić złośliwie widząc w oddali radiowóz a w pobliżu przejścia może nie być żywej duszy ......
Dokładnie. Najpierw naprawa infrastruktury w obrębie przejść. Wtedy nawet i 5000 za wykroczenie w obrębie przejścia.
Te politruki prowadzące ten kanał nigdy tego nie ogarną. Niżej mój wpis o tym absurdzie.
1:04 Dlaczego, nikomu z prowadzących ten kanał na YT nie przyjdzie do głowy, iż w środku 800tyś miasta, jakim jest Kraków, funkcjonują przejścia dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej przez 3 pasy ?! Dlaczego, nie spytają policjantów, co było powodem dopuszczenia takiego przejścia na 3 pasmowej drodze?! Dlaczego nie biorą przykładów z zachodu. Podczas gdy w byłych DDR-ach w 10tyś miasteczku każde przejście przez drogę z dwoma pasami sterowane jest sygnalizacją świetlną... Przecież dokumentacja organizacji ruchu jest opiniowana na Komendzie Policji w tym mieście tj. Krakowie, to jak to jest, zostawiamy sobie miejsce do lepienia mandatów, zamiast zadbać o bezpieczeństwo, przecież kierujący samochodem jadącym na wprost musi gwałtownie hamować do 15-20km/h, bo auto obok zjeżdża na osiedle ... gdzie jest ta słynna płynność ruchu, ekologia, (oszczędność paliwa, opon, kloców hamulcowych) taaaa lepiej ustawić patrol policji i walić po 1500zł, dziennikarze mają pokazówkę dla mas, a że problem nierozwiązany to, kogo to... hehhh #jprdl.
Uwielbiam ten program, powinien być ogólnodostępny na TVP 1 zamiast prania mózgu o godz. 19.30.
"Ja jeżdżę od 16 roku życia" - od 16 roku życia robi z siebie debila i stwarza zagrożenie... "Wyprzedzanie to jest zmiana pasu no i koniec"
Do wszystkich, którzy marudzą, że nie samochód skręcający w prawo nie jest wyprzedzany bo skręca. Przejście jest na odcinku prostym, przed skrętem.
"Ja szczupak, ja szczupak, do wszystkich, zaciągamy sieć - można zaczynać.
Panie kierowniku Wczoraj jechałem tych domów jeszcze nie było tak mówicie a gdyby tutaj staruszka przechodziła do domu starców a tego domu wczoraj by jeszcze nie było a dzisiaj już by był to wy byście staruszkę przejechali tak? a to być może wasza matka jak ja mogę przejechać matkę na szosie jak moja matka siedzi z tyłu życie słyszę powtarzam powiedział że matka siedzi z tyłu." - MIŚ i Bareja wiecznie żywy.
Ekipa jedź bezpiecznie, robicie dobrą robotę. Oglądam was już bardzo długo i dużo się dowiedziałem z waszego programu. Dużo pracy jeszcze przed wami, ale myślę że już dużo kierowców nauczyło się dobrych nawyków, znajomości kodeksu ruchu drogowego i przede wszystkim życzliwości do drugiego kierowcy. Jesteście mega! ;)
Robię jak ostatni kierowca, tyle w temacie :)
Za te pieniądze z mandatów, które tam wystawili powinni w końcu zamontować sygnalizację. A wróć, nikomu nie zależy na bezpieczeństwie tylko na wpływach z mandatów.
Mandat to za mało. Jeśli kierowca zaczyna się głupawo tłumaczyć i widać że nie wie co to jest wyprzedzanie - to razem z mandatem powinien od razu dostawać wezwanie na kilkugodzinne szkolenie z pord, oczywiście odpłatne.
Ja w trakcie kursu na kategorię "D" zwolniłem przed przejściem ponieważ z lewej strony był pojazd który gdybym nie zwolnił mógłbym wyprzedzić na przejściu. Pojazd zwalniał bo za przejściem miał lewoskręt. Instruktor upierał się, że w takim przypadku nie muszę zwalniać. Ręce mi opadły do samej podłogi.
ja na kursie ani razu nie miałem powiedziane że wyprzedzanie jest zabronione... masakra jakich mamy instruktorów
A mnie bardziej przeraża, że połowa tutaj komentujących ma jeszcze jakieś wątpliwości co do tego przejścia i doszukuję się problemu w tym jakże skompilowanym rozwiązaniu i przed pasami O ZGROZO trzeba będzie zwolnić, bo ktoś skręca!!! Ila czasu my tam stracimy!!!
Ale jak jedziesz przez jakiekolwiek miasto w Polsce to masz taka sytuacje co 500 metrów
@@zaqqquzaqqqu6956 No i teraz będziesz zwalniał co 500 metrów.
W końcu kierowcy wezmą kodeks drogowy do ręki i będą jeszcze raz ją czytać ze ZROZUMIENIEM
chyba w telefonie w czasie jazdy ;-)
Dla większości geniuszy, którzy wypowiadają sie przeciw ujmą jest widać naciśnięcie hamulca. Tłumaczenia-skrzyżowanie nie takie, infrastruktura zła itp, Nie wszędzie można zrobić wszystko idealnie.Natomiast można stosować przepisy.
Najlepiej powiedzieć,że szyny były złe (przepraszam,jezdnia) i podwozie były złe.
Problem polega na tym, że samochód skręcający zaczyna w tym miejscu hamować. Wtedy auto obok pomimo braku przyspieszania automatycznie staje się wyprzedzającym. Czy Ty jadąc główną drogą gdzie za skrzyżowaniem jest przejście i pas rozbiegowy hamujesz do prędkości pojazdu, który właśnie wjechał z prawej na ten pas i jedzie dużo wolniej od Ciebie?
@@marog8536 Jeżeli tam zaraz jest przejście to jest wręcz konieczne nawet jak nic ci nie wjeżdża z boku bo zachowanie podczas zbliżania się do przejścia jest skodyfikowane. I nie mów że sytuacja pojawia się z zaskoczenia bo A-16 ostrzega o tym wcześniej.
@@marog8536 nie. Problem polega na tym, ze nadal zbyt wielu drogowych tumanów nie obserwuje drogi, za to uważa się za świetnych kierowców , mimo ze nie znają nawet podstaw jak definicja manewru wyprzedzania.
@@CynicznyNonkonformista Na drodze jest jak w zakładzie produkcyjnym: nie wystarczy powiedzieć monterowi jakich błędów ma nie popełniać, trzeba mu tak zorganizować pracę, żeby nie miał możliwości ich zrobić. To samo dotyczy drogi. No chyba, że bezpieczeństwo nie jest priorytetem…
Wszystko na tym skrzyżowaniu jest jasne , zakaz wyprzedzania na przejściu dla pieszych, jest tutaj jednak kwestia tego typu że jasne są tylko przepisy w tym przypadku. Jest to trudne technicznie do wykonania utrzymać pojazd w ruchu, zwrócić uwagę na przejście dla pieszych i prowadzić dalszy proces myślowy związany z dalszą jazda. Jako osoba przyjezdna prawie na pewno w ostatniej chwili może bym zareagował że jest tam skrzyżowanie i przejście dla pieszych, często gdzieś te ludzie się po prostu spiesza i lecą po prostu mało rozumując, dorzućmy do tego niekorzystne warunki pogodowe i wygląda to jak wygląda. W tym konkretnym przypadku jeśli zarządcy drogi zależy na bezpieczeństwie to powinna powstać sygnalizacja świetlna. To miejsce jest oczywiste ale rozpatrując je pod kątem statycznym i będąc miejscowym który przygląda się sprawie, należy również zwrócić uwagę że Kraków nie jest małym miastem a Pan Prezydent Jacek Majchrowski jest już piąta kadencję na obecnym urzędzie.
My zamiast budować światła mamy wielka armie 500 tys urzędników którzy przepalają nasze pieniądze i czas.
Szanowni Państwo, proszę nalegam-zróbcie kampanię informacyjną w radio,w telewizji inajlepiej bilbordową o tym że wyprzedzanie zachodzi także na drodze z dwoma pasami ruchu w tym samym kierunku jazdy. Ci karani ludzie dalej nie rozumieją swoich błędów, to zmierza donikąd!
Może takich wybierają, nie sądzę by tyłu nie wiedziało po prostu taki tłumaczenie.
@@ikec9607 oj niestety:( Muszę przyznać że ja sam robiąc prawo jazdy prawie 20 lat temu, nie miałem na kursie ani słowa o tego rodzaju wyprzedzaniu. Na to po prostu nikt nie zwracał należytej uwagi. Niedociągnięcia systemu szkolenia które się ciągną i ciągnąć będą dopóki nie zostanie to nagłośnione i zmienione.
@@paweldrewniak19 przepisy obowiązuja od znaku. nie przed znakiem. manewr wyprzedzania zakonczyl się przed znakiem przejscia dla pieszych. ja tu wykroczenia niewidze.
Ja podziwiam tych policjantów za cierpliwość.
Dokładnie - temu dziadowi to za samą dyskusję zabrałbym prawo jazdy na rok... oczywiście plus aktualnie obowiązujący taryfikator
„Niestety za to wykroczenie będzie mandat”, a jak mówił o kwocie z taryfikatora to błądził gdzieś wzrokiem aż skończył na wlasnym obuwiu. Ten Policjant to jeszcze chętnie by go chyba przeprosił za to zatrzymanie. Nie dziwie się ze tylu bezczelnie dyskutuje i kręci skoro spotykają sie z taka postawa policji.
Bo kamery były.. w życiu by tam z własnej woli nie stanęli. Policjanci z drogówki to nie debile. Każde zatrzymanie kierowcy w tamtym miejscu to odnowa przyjęcia mandatu i konieczność sporządzenia wniosku do sądu.
Bardzo fajny program który sporo mnie nauczył. Dzięki za to całej ekipie! Pan ekspert ma tak charakterystyczny głos, że w nocy o północy bym go poznał:) Dla niego też piątka za uświadamianie takich jak ja ;-)
Popieram wypowiedź. Sporo można się nauczyć , przypomnieć sobie przepisy. Szkoda że na kursach tak nie uczą tylko beznadziejne regułki i durne z dupy pytania egzaminacyjne, a każdą nową opcją polityczną coraz głupsze pytania.
Ech panowie... coraz więcej posiadaczy samochodów i autobusów wyjeżdża na drogi publiczne bez znajomości przepisów ruchu drogowego i podstawowej umiejętności kierowania swoim pojazdem. Moim skromnym zdaniem Państwo powinno zorganizować jakieś nauki przepisów, chociaż tych najważniejszych, oraz jakieś kursy w jeżdżeniu by wszyscy potrzebujący mogli poznać tę tajemną i wyjątkową umiejętność. Całość mogłaby się kończyć egzaminem, gdzie taki kierowca mógłby udowodnić że jest godny wstąpić w szeregi elity użytkowników dróg i otrzymać na to stosowny dokument. Mogliby to nazwać na przykład Prawo Jazdy.
A nie, czekaj... (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Państwo organizuje takie egzaminy, no niech będzie, że tylko kontrole. Ostatnio głośna sprawa z Katowic. Państwo wykryło, że szkoła jazdy oszukiwała na prowadzonych kursach. Uznano, że brak bodajże szkolenia z pierwszej pomocy dyskwalifikuje możliwość posiadania uprawnień i PJ zostanie unieważnione. Tutaj wielu dyskutantów stara się udowodnić, że uczestniczyli w oszukańczym kursie z zasad PORD i twierdzą wprost, że nie uznają przepisów o wyprzedzaniu na/przed przejściem bo nie było pieszego, bo jechali swoim pasem i żadnego manewru nie wykonali, bo nie przekroczyli 50 a to ten obok zwolnił, bo to nie ekologiczne tak zwalniać, a nie daj boże stawać, a potem znowu ruszać, bo to, bo tamto, bo siamto.
I ten baran jeździ od 16 lat powinien iść na egzamin
"Wyprzedzanie - manewr przejeżdżania (bądź przechodzenia) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku". Tyle w temacie.
Przepis faktycznie niedoprecyzowany.
4 pasy, na każdym samochód policyjny. Czy wszyscy czterej kierujący pojazdami policjanci, byliby w stanie tak zsynchronizować jazdę, aby żaden nie wysunął się przed pozostałe pojazdy ?
Prosimy o nagrania z wielu takich testów. Bo póki co, właśnie w takich przypadkach, trzech na czterech kierowców zawsze popełni wykroczenie...
A co to za problem? I skąd ta statystyka?
Jeżeli 3 na 4 kierowców nie potrafi kontrolować samochodu, to byłoby to przerażające.
@@raf1ks Żadne to statystyki a jedynie wynik nałożonych mandatów za ww. wykroczenie. Poza tym, jeśli aż tak daleko idące wnioski wysnuwasz, kończ je stwierdzeniem: "to jest to przerażające", bo jest to fakt, a nie przypuszczenie.
@@Epimeteuszowa Ja nie jestem tego tak jednoznacznie stwierdzić, gdyż moje obserwacje są inne.
Uważam, że w tym względzie się jednak poprawia i coraz więcej kierowców potrafi się w takiej sytuacji zachować.
Był odcinek o tym w zeszłym roku, 3 pasy na alejach w Krakowie przy parku jordana.
@@raf1ks To by oznaczało, że jeśli jeden z tych 4 przykładowych samochodów zacznie nagle hamować, to kierowcy w pozostałych trzech samochodach mają czas na reakcję wynoszący 0 sekund, bo inaczej automatycznie dojdzie do wyprzedzania. Jeśli zakładamy, że kierowcy mają tak wspaniały czas reakcji, to po co przepisy o bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu... Przy natychmiastowym czasie reakcji możemy śmiało jeździć sobie na zderzaku!
Nie no, ten powyższy przykład wiadomo, że wyjaskrawiony, ale ja zwróciłby uwagę na zupełnie inny problem. Mianowicie gdzie są tzw. "widełki" w taryfikatorze dla tego wykroczenia... Ktoś wyprzedza jadąc o 3 km/h szybciej przy relatywnie dobrej widoczności(np. wyprzedzając rower lub motocykl) i jest tak samo wysoko karany jak idiota, który na pełnej prędkości wyprzedza a nawet omija zasłaniający widoczność autobus lub inny duży pojazd. Totalna niesprawiedliwość. I jak tu wierzyć, że te podwyżki mandatów są dla bezpieczeństwa? Kiedyś te stawki mandatów były przynajmniej logiczne, bo omijanie traktowano jako coś bardziej niebezpiecznego niż wyprzedzanie. Nowe mandaty odwróciły się nawet od tej logiki.
Karać za te wykroczenia trzeba! Ale żeby choć trochę sprawiedliwości w tym było...
To jest dramat. Facet pewnie ze czterdzieści lat samochodem jeździ i nie wie co to jest wyprzedzanie...
Przy tak rażącym braku znajomości, w zasadzie podstaw ruchu drogowego może warto byłoby skierować kierowcę na ponowny egzamin teoretyczny?
Na auta osobowe powinny być dodatkowe testy psychologiczne jak na auta ciężarowe. Więcej debili eliminowało by to od prowadzenia pojazdów. Nie dla wszystkich jest wódka i nie dla wszystkich prawo jazdy.
Przejście durnie zrobione. Kierowcy jadący na wprost są zmuszani do zwalniania do prędkości aut skręcających. Głupota organizatora ruchu, aż się prosi o wysepkę.
Zrobione jak zrobione, dopóki jest w ten sposób, trzeba się stosować do przepisów.
Głupota to jest tylko i wyłącznie u tych kierujących! Jedyne co powinni obsługiwać to... trzykołowy rowerek!
A skręcający w prawo są zmuszeni do zwalniania jak ktoś jadący na wprost zwolni. I tak oto zamach na złotą wolność szlachecką dokonuje się dla obu pasów po równo. A swoją drogą to ciekawe, że jazda na wprost ma być uprzywilejowana.
@@riesling5771 Sa zmuszeni.Przeciez to normalne od dawien dawna. Tak jakby sie dziwic,ze trzeba isc na rani do pracy.
"Kierowcy zmuszani do zwalniania" SKANDAL!!! A Ile Ty na tym stracisz czasu?
Kierować ich na ponowne badania i egzaminy.
No dobrze a co w sytuacji gdy mamy 2 pasy do jazdy na wprost i jeden do lewoskrętu i do tego przejście jak często bywa? Jadąc na wprost mam zwolnić do prędkości tocznia się auta które czeka aby skręcić i przepuszcza auta z naprzeciwka?
zatrzymać się przed przejściem, upewnić się ze nikt nie idzie i wtedy jechać dalej
Dokładnie tak. Wydaje się to idiotyczne, ale tylko w ten sposób można efektywnie ograniczyć ilość wypadków na przejściach
Jestem Janusz. Jeżdżę 16 lat i nikt mi nie wmówi, że białe jest czarne, a czarne jest białe. Nie pokażesz nagrania, sprzedam żonę , przysięgnie na Boga, utnę sobie rękę, jesli się mylę, ale się nie mylę dopóty nie pokażesz dowodu...a jak nie pokażesz to znaczy, że tego nie zrobiłem lub nie pamiętam, że zrobiłem.
Dzień dobry Panie Marku może i ja dodam swoje 5 groszy czy nie należałoby położyć większy nacisk na to, aby w szkołach nauki jazdy nie tylko tłumaczyć to teoretycznie ale i praktycznie. W zupełności zgadzam się z wieloma komentarzami, że dla wielu osób ten przepis jest nie zrozumiały. Dlatego może warto posłać niektórych na doszkolenie, zamiast tak surowego mandatu. Pozdrawiam serdecznie stały widz.
Ludzie nie przyjmują do wiadomości prostego zapisu, to jak mają go zrozumieć? Większość uważa, że wyprzedzanie to zmiana pasa ruchu. Jak im się tłumaczy, że to każdy przypadek przejeżdżania obok pojazdu jadącego w tym samym kierunku, to strzelają mumina.
A może lepiej jednak zwolnić trochę naszej wielkiej armii 500 tys urzędników i za te pieniądze wybudować trochę przejść dla pieszych?
@@zaqqquzaqqqu6956 Skoro już wiesz co lepiej to działaj.
@@riesling5771 myśle ze 100 tys mogłoby zostać wiec może bym cie nie wywalił
Dobra pytanie, jeden pas stoi drugi jest drożny. Dojeżdżam, zrównuję się, staję, rozglądam czy przejście puste i ruszam. Czy tak jest prawidłowo?
Wtedy mamy chyba do czynienia z omijaniem a nie wyprzedzaniem.
Jeśli pojazdy stoją to jest to omijanie, które jest niedozwolone tylko w przypadku obecnosci pieszych (w przeciwieństwie do wyprzedzania).
I tak, wypadałoby zwolnić i rozglądać się czy faktycznie tych pieszych nie ma.
Tak, ale gdyby pieszy był to ruszacie równo z pojazdem obok
Jak najbardziej prawidłowo. Zresztą tak samo przecież postępujesz na ulicy gdzie jest po jednym pasie w każdym kierunku i na przeciwnym jest korek, a są przejścia. Tak samo zwalniasz przed przejściem, upewniasz się czy pieszego nie ma na przejściu i jak nie ma to jedziesz, nawet bez zatrzymywania się.
@@marekbalcerzak5255 a jak ten korek troche jedzie np 3 cm na godzine? ;)
Pracuje jako kierowca zawodowy jeżdżę dużo po Bydgoszczy Toruniu i Słupsku gdzie takich przejść jest dużo takie wyprzedzanie nas lewym pasem przed przejściem i na przejściu jest codziennością. Ludzi nie znają przepisów i mają to gdzieś. Policja zamiast stać na takich przejściach lub latać dronami i karać za to srogo mandatami wolą sie ustawić na jakieś wsi gdzie jest 50 km/h na dystansie 100m i tam klepać mandaty.
Ale kolego twierdzisz że jak są przejścia oznaczone w mieście to można karać a jak na tej przysłowiowej wsi mieszkańcy nie mają przejścia i nie mogą bezpiecznie przejść na drugą stronę drogi to możesz zapierdalać 100h i ich pozabijać super oddaj lepiej prawo jazdy 🤦
ja podziwiam tych policjanów, ja na ich miejscu po usłyszeniu tłumaczeń tych pseudo "kierowców" wysłał bym ich na ponowny egzamin na pj
nie bronie wyprzedzajacych, ale jest to mocno nieszczesliwe miejsce. nawet jesli by trzymac przed pasami stala predkosc z pojazdem na pasie w prawo, pewnym jest, ze on zacznie tam zwalniac przed pasami. i to juz bedzie wyprzedzanie bo nie jestes w stanie wychwycic tego momentu, ze on przyhamuje. dlatego tutaj jest to mocno nieszczesliwe i te pasy powinny byc przeniesione na wczesniejszy odcinek drogi. co nie zwalnia z odpowiedzialnosci oraz uwaznosci. ewidentne przypadki wyprzedzania powinno sie karac z cala surowoscia prawa. tak samo jak byl sznurek wolno toczacych sie samochodow- no nieeeeee jestem przekonany, ze kazdy by zwolnil do ich predkosci... przejscie do przesuniecia o jakies 20-50m.
Dobrze prawisz. Jeżeli będziesz trzymał "stałą prędkość z pojazdem' obok to jak on zwolni to ty też. Poza tym trzymanie stałej prędkości przed pasami nie wystarczy żeby je przejechać zgodnie z PORD.
Jak się w Polskim Radiu Kierowców odtwarza pseudoedukacyjne bzdury, że wyprzedzanie jest jednym z najtrudniejszych i najniebezpieczniejszych manewrów to ja się nie dziwię, że kierowcy zawsze kojarzą ten manewr z chwilową zmianą na przeciwny pas ruchu. Powinno się to dokładnie rozdzielać i edukować. Tak, wyprzedzanie ze zmianą pasa ruchu na pas o kierunku przeciwnym może być manewrem niebezpiecznym, ale wyprzedzanie bez zmiany pasa ruchu nie jest już niebezpieczne.
Jaka fajna skarbonka. Oczywistym jest, że jadący prawym pasem będą zwalniać przed wejściem w łuk. Zaprojektował to geniusz zła.
Te politruki prowadzące ten kanał nigdy tego nie ogarną. Niżej mój wpis o tym absurdzie.
1:04 Dlaczego, nikomu z prowadzących ten kanał na YT nie przyjdzie do głowy, iż w środku 800tyś miasta, jakim jest Kraków, funkcjonują przejścia dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej przez 3 pasy ?! Dlaczego, nie spytają policjantów, co było powodem dopuszczenia takiego przejścia na 3 pasmowej drodze?! Dlaczego nie biorą przykładów z zachodu. Podczas gdy w byłych DDR-ach w 10tyś miasteczku każde przejście przez drogę z dwoma pasami sterowane jest sygnalizacją świetlną... Przecież dokumentacja organizacji ruchu jest opiniowana na Komendzie Policji w tym mieście tj. Krakowie, to jak to jest, zostawiamy sobie miejsce do lepienia mandatów, zamiast zadbać o bezpieczeństwo, przecież kierujący samochodem jadącym na wprost musi gwałtownie hamować do 15-20km/h, bo auto obok zjeżdża na osiedle ... gdzie jest ta słynna płynność ruchu, ekologia, (oszczędność paliwa, opon, kloców hamulcowych) taaaa lepiej ustawić patrol policji i walić po 1500zł, dziennikarze mają pokazówkę dla mas, a że problem nierozwiązany to, kogo to... hehhh #jprdl.
@@prion0
Już kilka razy miałem odmienne zdanie, niż przedstawione w programie i ten przypadek jest jednym z nich.
Nie dopuszczam nawet tłumaczenia, że ktoś popełnił tutaj błąd przy projektowaniu. Wszystkie osoby odpowiedzialne za takie partactwo, od góry do dołu, powinny być pociągnięte do odpowiedzialności.
@@prion0
PS. Przykład niemiec jest dosyć kiepskim przykładem o tyle, że w celu sztucznej poprawy bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych, zlikwidowano tam większość przejść dla pieszych.
więc też masz zwolnić, takie trudne do pojęcia?
Może warto byłoby również zgłaszać do zarządu dróg miejsca takie jak te aby, ktoś rozkminił czy faktycznie jest to dobrze rozwiązane i bezpieczne. Ten kanał ma potenciał, sam zacząłem zwracać bardzo uwagę aby nie robić różnych błędów.
A co tutaj trzeba zgłaszać?? Zasada zakazu wyprzedzania obowiązuje na każdym przejściu, na tym również. Ludzie do póki nie nauczą się tej zasady i nie wdrożą tego życie to cały czas bedą popełniać te same błędy i płacić mandaty.
@@leflow90 To przejście parę lat temu przebudowano - pojawił się azyl na pasie do jazdy w kierunku przeciwnym
Państwo ma w tym interes aby jak najwięcej mandatów wystawić, a gdyby np. zrobili sygn. świetlną to jeszcze by mieli spory wydatek heh ;)
Ludzie dalej nie rozumieją że nie trzeba zmieniać pasa ruchu do wyprzedzania !! no ku.... zróbcie coś z edukacją !! Denerwuje mnie też, że tylko jeden policjant umie wytłumaczyć co to jest manewr wyprzedzania !
Dobra pułapka. Jeżeli pasy przestawią jakieś 20m wcześniej to 90% wyprzedzających zrobi to za pasami, ale wtedy nie będzie mandatu. Kochana Polska.
wystarczy po prostu tego nie robić, znaków nie widać?
@@adrianmezyo1987 Jak ktoś nie będzie wychodził z domu to nie złamie żadnego przepisu w przestrzeni publicznej. Wystarczy nie wychodzić. Znaków nie widać? 🤣🤣🤣🤣👍🏼
@@gummiss11 tylko, że wychodzenie z domu nie jest zabronione, a wyprzedzanie na przejściu tak, więc przestan płakać jak dziecko i jeździj jak kierowca, a nie jeżdżący na pałę mongoł, to nie wpadniesz w żadną pułapkę
@@adrianmezyo1987 Patrzę na to co piszesz to jest śmiech przez łzy. Proponuję porozkładać karabiny maszynowe na ławkach w parku. Przecież bez pozwolenia nie wolno u nas mieć broni więc nikt bez pozwolenia jej nie weźmie, a jak weźmie to dać mu mandat i wypuścić. Niech płaci, bo to chodzi. I nie obrażaj mnie.....
@@gummiss11 już rozstawiłem, brakuje mi tylko ludzi do zmiany amunicji. w jednym kolego masz rację, wybacz, że Cię obraziłem, nie chciałem, pisząc o niejeżdżeniu jak mondzioł nie kierowałem personalnie do tego, że Ty jesteś mondziołem, ale rzeczywiście mogło tak zabrzmieć, sory, nie chciałem
Brawa dla kierowcy Mazdy!!!
Pierwszy koleś powinien mieć z miejsca prawko zabrane a auto odholować. "Ja od 16-go roku życia jeżdżę" - znalazł się autorytet, co przepisów nie zna...
Ten wzorowy przykład to chyba dzięki temu rowerzyście ;) Mam nadzieję że się mylę.
Dlaczego? W sensie, że dzięki rowerzyście
Bo spowolnił ruch
Rowerzysta był znacznie dalej więc raczej wątpię. Widać dość wyraźnie że zwalnia do samochodu po prawej
@@konrad2345 tak sądzisz? wydaje mi się, że był zbyt daleko, natomiast auto zwolniło wyraźnie przed przejściem. Jestem optymistą :)
@@aziel8987 sorry za dubel, yt mi zamula i nie widziałam twojego komentarza
Pierwsze skrzyżowanie to pułapka, bo każdy samochód jadący prawym pasem, zwalnia do skrętu w prawo.
Generalnie przed każdym przejściem powinno się zmniejszyć prędkość niezależnie od tego jaki będzie dalszy kierunek jazdy. Korzystając z wyobraźni nie trzeba nawet używać hamulca przy mądrej jeździe.
Najlepsze jest, że tak samo tłumaczył się Policji jeden ze znanych moto testerów youtubowych. Podobno nawet pokazywał nagrania swojego licznika, że nie zwiększał prędkości tylko ten obok zwolnił.
No właśnie tłumaczenie policji wykonał pan manewr. On nic nie wykonał. Wykonał kierowca na sąsiednim pasie ze względu na zmianę kierunku jazdy.
@@janekkowalski7735 A wg twojego rozeznania to co to jest manewr?
@@marekbalcerzak5255 a skąd wiesz że nie zwolnił wystarczy że zdjął nogę z gazu a skoro nie było pieszych więc było bezpiecznie, kierowca na sąsiednim pasie zwolnił bardziej bo skręcał.
wie pani co?nie ma pani racji, w większości przypadków kierowcy doskonale wiedzą o tym przepisie tyle że mają do głęboko w dupie dlatego karać i karać,łupać im nie po 1500 ale po 3,4 kafle 15 pkt karnych...mnie ich nie żal,żal mi tych co już padli ofiarą takiego zachowania bezmyślnych kierowców
Miejsce, maszynka do mandatów. Choć znam podobne z lewo skrętami. Samochody zwalniają jeszcze bardziej. Podsumował bym inaczej. Tak to ma być, że takich przejść ma nie być. Infrastruktura powinna być idioto odporna. I jeśli jest miejsce gdzie ludzie narzekają na bezpieczeństwo, lub wystawia się dzisiatki mandatów, to coś tam jest nie tak. Urzędnicy powinni myśleć co tam zmienić, a nie jak zebrać więcej mandatów. Poprawa bezpieczeństwa a nie pozory.
Świadomość wyprzedzania na pasach jest dość niska, dobrze, że są takie programy, ponieważ mocno przemawiają do rozsądku - o ile ktoś chce tylko słuchać. Ja skorzystałem na nich i bardzo dziękuję prowadzącym za ten kanał. Takie 1,5 tys. zł na pewno zapadnie długo w pamięci kierowcy i może ocali jakieś istnienie. Lepszy oczywiście byłby system kar proporcjonalnych do zarobków, ale i tak jest lepiej niż było.
Ciekawe, że jak zaczną się wyprzedzać na ekspresówce dwie ciężarówki, to wtedy pan będzie niezadowolony i jakoś nie będzie miał wątpliwości co do manewru jaki wykonują.
6:28 „za to wykroczenie NIESTETY jest przewidziany mandat karny”. Co ten policjant opowiada? Z jednej strony tłumaczy, ze kierujący wykonał niebezpieczny w skutkach manewr, a z drugiej strony że NIESTETY jest za to kara. Przecież to zupełnie sprzeczny przekaz. I jeszcze błądzi gdzieś wzrokiem jakby mu było wstyd ze nakłada ten mandat. Niestety to nie może go wysłać na powtórny egzamin, bo facet ewidentnie nie rozumie PORD.
No bo temu policjantowi jest po prostu głupio ze musi krzywdzić ludzi za to ze na pustym przejściu przejechał obok innego pojazdu
@@zaqqquzaqqqu6956 jeśli egzekwowanie przepisów wywołuje u niego zażenowanie , to niech się zajmuje czymś innym. Może wypasać owce w Bieszczadach.
Gdyby nie ten program to sam bym nie rozumiał tego manewru :( Dobrze że jest ten program i dobrze że tłumaczycie to w kółko bo faktycznie ludzie tego nadal nie rozumieją :(
Koleś się prosi, żeby mu uprawnienia zabrać xD
Ten jeden prawidłowy przypadek to chyba dostał mandat i zaczął się stosować. W Tychach bez przerwy jestem "strąbiony" za zatrzymanie się na zielonej strzałce, "mrugają" światłami jak jadę przed przejściem równo z innym pojazdem. Jest masakra.
Zabierac prawa jazdy i odsyłac na ponowny kurs...no ludzie. Chlop jezdzi pol zycia I JEZDZI ZLE 🤷♂️🤷♂️🤦♂️
Bo jechał 10km/h więcej niż sąsiad na drugim pasie? Jak to się przekłada na bezpieczeństwo?
Za chwilę wszyscy będą jeździć na ukraińskich prawach jazdy, jeśli zaczną je zabierać za takie pierdoły.
W wielu przypadkach ten przepis ma sens, ale tutaj nie.
@@R4TEL nie życzę Ci abyś został potrącony przez taki samochód który tylko jechał 10km/h więcej. Ciekawe czy wtedy też byłbyś taki wyrozumiały.
@@robertbienkowski nie zostanę potrącony, bo nie niesie to za sobą żadnego zagrożenia. Pieszy po prostu nie wejdzie pod ten samochód, który jedzie o 10 mniej.
Chyba że ten samochód stanie, to ten obok przejedzie z prędkością 10km/h, a wtedy mi guzik będzie.
nie zesraj się
@@R4TEL weź koło i pier****** się w czoło
Dura lex sed lex.
Jedno jednak nie daje mi spokoju - dlaczego zarządcy dróg, z uporem maniaka, w sytuacjach gdy pojawiają się pasy do skrętu w lewo/prawo dają przejścia przed takim skrzyżowaniem, a nie ZA skrzyżowaniem. Pomijam kwestię płynności ruchu, ale nawet dla pieszego bezpieczniej jest przejść przez 2 pasy zamiast przez 3/4 pasy.
bo w miescie istnieja nie tylko kierowcy i samochodziki ale tez piesi i pewnie jest im tam po prostu latwiej i krocej
@@marekbalcerzak5255 i tak - zakładając że przejście jest tylko po jednej stronie skrzyżowania, na głównej drodze - to idąc z jednego z dwóch kierunków zawsze będzie miał trzy przejścia. Więc dla pieszego różnica żadna tak naprawdę - dla kierowców już znaczna.
1:04 Dlaczego, nikomu z prowadzących ten kanał na YT nie przyjdzie do głowy, iż w środku 800tyś miasta, jakim jest Kraków, funkcjonują przejścia dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej przez 3 pasy ?! Dlaczego, nie spytają policjantów, co było powodem dopuszczenia takiego przejścia na 3 pasmowej drodze?! Dlaczego nie biorą przykładów z zachodu. Podczas gdy w byłych DDR-ach w 10tyś miasteczku każde przejście przez drogę z dwoma pasami sterowane jest sygnalizacją świetlną... Przecież dokumentacja organizacji ruchu jest opiniowana na Komendzie Policji w tym mieście tj. Krakowie, to jak to jest, zostawiamy sobie miejsce do lepienia mandatów, zamiast zadbać o bezpieczeństwo, przecież kierujący samochodem jadącym na wprost musi gwałtownie hamować do 15-20km/h, bo auto obok zjeżdża na osiedle ... gdzie jest ta słynna płynność ruchu, ekologia, (oszczędność paliwa, opon, kloców hamulcowych) taaaa lepiej ustawić patrol policji i walić po 1500zł, dziennikarze mają pokazówkę dla mas, a że problem nierozwiązany to, kogo to... hehhh #jprdl.
bo tu nie chodzi o bezpieczeństwo tylko o kasę do budżetu państwa.
Jak na przejściu robią sygnalizację to kierowcy też pytają "gdzie jest ta słynna płynność ruchu, ekologia, (oszczędność paliwa, opon, kloców hamulcowych)".
Pozwolę sobie nazwać manewr/sytuację tu pokazane: OPÓŹNIANIEM. Kierowca na lewym pasie nie zainicjował tego ruchu, zrobił to kierowca z prawej z różnych powodów. Nie spowodowało to zagrożenia, a nawet kierowca z lewej miał lepszą widoczność. Jest to szczególnie niebezpieczny moment, gdy kierowcy zamiast obserwować drogę przed sobą - przejście, obserwują się nawzajem by przypadkiem nie "wyprzedzić". Przyczyną takiego zachowania kierowców jest lęk przed karą - niesprawiedliwie i ochoczo wymierzaną przez zmanipulowanych policjantów. NIE JEST TO WYPRZEDZANIE.
Uwielbiam temat wyprzedzania. Może jakaś kampania reklamowa bo problem powszechny.
Obejrzałem wiele Państwa filmów. Albo przeoczyłem albo nie były w nich wyjaśnione dwie kwestie:
- definicja pieszego wchodzącego na przejście
- definicja określenia bezpośrednio przed przejściem dla pieszych
Bardzo proszę o takie informacje.
Pozdrawiam Jacek
Bo nie ma takich definicji, są tylko pojęcia.
Odcinek 893
Przejscie idiotyczne i w idiotycznulym miejscu postawione. Nie intuicyjne i nakłada na kierowców bardzo dużo bodźców informacyjnych. Obserwacja pasów i samochodów na prawo skrecie, plus dostosowanie się do prędkości jazdy obok jadących i przewidywanie jak bardzo zwolni...
A wystarczyło by przesunąć przejście o jakieś 10 Lub 20 metrów i powstały by oddzielne przejścia z wyspa po środku dla pieszych problem z wyprzedzanie by zniknął i było by znacznie bezpieczniej i przejrzyście na drodze.
Takie przejścia pokazują jak poziom specjalistów siedzie w zarządach dróg i jak dbają oni o bezpieczeństwo ludzi...
Idiotyzm...
niesamowite jest to silne przekonanie polskich wozaków, że bezpieczniej będzie jak się przeżuci odpowiedzialność za bezpieczeństwo z kierowców na pieszych.
@@espertopl6947 gdzie tu jest przerzucenie odpowiedzialnosci z kierowcy na pieszego? Pytam się gdzie?
@@arturmolenda2858 Twoim celem jest wygoda jazdy. Uważasz, że to powinien być priorytet. Żeby kierowcy nie musieli zwalniać przed przejściem. To oznacza, że piesi muszą bardziej uważać, żeby kierowcy mogli jeździć wygodniej. Pomijając już fakt, że przejście nie byłoby wtedy na naturalnym ciągu komunikacyjnym, więc część i tak by przechodziła to gdzie teraz, ale z Twojego punktu widzenia to wygodne, bo będą przechodzić poza przejściem, więc jest większa szansa wywinąć się z potrącenia takiego pieszego.
Czym więc jest taki pomysł jak nie przerzuceniem odpowiedzialności za bezpieczeństwo na pieszych dla Twojej wygody?
@@espertopl6947 za dużo sobie dopowiadasz a resztę nadinterpretujesz tak aby Ci pasowało do swojej wizji.
Otóż nie, jazda samochodem ma być intuicyjna i trzeba z niej pozbywać się miejsc które potrafią przeladowac informacyjnie kierowcę, aby mógł poświęcić swoją uwagę na elementy ważne jak Piesi czy ograniczenia prędkości I inne zdarzenia.
Poza tym nawet nie masz pojęcia o czym mówisz.
W tym wypadku przesunięcie przejścia spowoduje to, ze kierowca będzie mógł się skupić na tym co istotne czyli czy pieszy wchodzi na przejście czy się zbliża do niego a niw na tym czy wyprzedza pojazd obok.
Piesi są użytkownikami dróg tak samo jak i kierowcy i te same przepisy ich dotyczą. A w takim miejscu jak to należy wręcz usuwać potencjalne niebezpieczne miejsca z infrastruktury.
Jak tego nie rozumiesz to trudno...
@@espertopl6947 zaraz zaraz czy Ty twierdzisz że piesi nie mają uważać wchodząc na przejście bo kierowca na pewno za nich myśli xd? A słyszałeś o czymś takim jak ograniczone zaufanie? Poza tym jaki problem zrobić barierki, kawałek chodnika zamiast trawy i przesunąć przejście? Tym bardziej że ktoś u góry wziął za ten projekt nie małą kasę.
3:38 Zmiana pasa ruchu i tyle no. - To tłumaczenie bardzo mi się nie podobało. To jest chore, co ludzie wyprawiają na drodze. Brak koncentracji🤦♂️🤦♂️
Brawo dla Pana z poprawnej jazdy 💪🤩❤️
Nie rozumieją mandat 1500 potem 3000 a ostatni już brakuje pkt i do OSK na naukę od nowa i tak w kółko może coś Wkoncu się uda. Chyba ze zanim to nastąpi zabija kogoś
Rozumiem po co jest ten przepis i oczywiście się z nim zgadzam, ale korzystając z tematu i przytoczonego przejścia w filmie chciałbym zwrócić uwagę na problem który się pojawia na takich przejściach przy rozwidleniach.
Co w sytuacji jeśli mamy rozjazd jak na filmie i jeden z pasów porusza się 5 km/h np. ten do skrętu bo jest korek, ale prosto jest pusty. Mamy tam ograniczenie do 50km/h ale w tym miejscu trzeba spowolnić ruch (zupełnie bez sensu) do 5km/h na przestrzeni kilkudziesięciu metrów aby nie wyprzedzić pojazdu przed ani na przejściu. Chcemy płynnej jazdy, ograniczenia korków a wprowadzamy sytuacje które sieją tylko zamęt.
I żebym został dobrze zrozumiany, nie chodzi mi o przyzwolenie na wyprzedzanie na przejściu, co to to nie. Po prostu lokalizacja i organizacja tego przejścia (jak i wielu innych które widziałem na drogach) prowokuje sytuacje bezsensowne a nawet niekiedy groźne. A wystarczyło by proste rozwiązanie w postaci świateł na przycisk.
Komentarz do monitorowania wątku. Ciekawe poruszyłeś zagadnienie, ciekaw jestem co myślą inni.
Właśnie w przypadku korka na jednym pasie ten przepis ma najważniejsze zastosowanie. Tam cały czas ktoś może wyjść na ten szybszy pas. A jadąc szybszym pasem wystarczy zrównać prędkość do tych 5 km/h na kilka metrów samego przejścia, a nie kilkadziesiąt.
@@mabciapayne16 Jak najbardziej rozumiem o co chodzi w tym przepisie, bardziej chodziło mi o uwzględnienie tego przepisu przy projektowaniu i organizacji przejść dla pieszych.
@@Jerac1000 Rzeczywiście, chyba coś źle przeczytałem. Jeśli cokolwiek biorą pod uwagę, to chyba celowo budują pułapki. Inaczej nie umiem tego sobie wytłumaczyć.
w takim przypadku dojeżdżasz do pasów i nawet stajesz w miejscu żeby być pewnym że nikt nie przechodzi. Oni mogą nawet stać w korku na tym prawym.
W Krakowie zarząd dróg chyba już zapomniał o upłynnianiu ruchu na rzecz bezpieczeństwa.
Bardzo dużo pasów zostało wyłączonych z użytkowania, dla bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów.
Odnośnie płynności ruchu, proponuję zacząć włączać kierunkowskazy (zawczasu!) , szczególnie podczas zjazdu z ronda i przestać rozmawiać przez telefon przy uchu.
Węższe drogi mają płynniejszy ruch niż szerokie.
@@Speedkam Ale są mniej przepustowe, co jest nadrzędnym warunkiem
Nie miałbym cierpliwości do takich.
Ja mam jedno pytanie które mnie nurtuje , jaka odległość oznacza „ bezpośrednio przed „ - 10m / 20m/ 50m ?
Jeśli ma to mieć odniesienie do prędkości i drogi hamowania to wynikało by że nie można wyprzedzać przy drodze 50km/h jakieś 35 m przed przejściem - jeśli tak jest to wystarczyło by ustawić na lewym poboczu słupek np odblask żółty 35 m przed przejściem co przypominało by kierowcy o tym żeby uważał - niestety uważam że zapominamy o prewencji na konto czystego zarobku
Linia ciągła przed przejściem. Od tego momentu jest bezpośrednio przed przejściem
@@rafakowalski5371 Jest to gdzieś formalnie uregulowane? Wydawało mi się już nie raz że nawet tutaj na Jedź Bezpiecznie wyprzedzanie przed linią ciągłą już było kwalifikowane jako "bezpośrednio przed".
@@rafakowalski5371 Pytałem sie takiego z drogówki gdzie jest to bezpośrednio przed przejściem i tez twierdził ze chodzi o tą ciągłą linię.
@@slavkomag Szukałem i nie znalazłem formalnego uregulowania.
Takie miejsce można nazwać legalnym wymuszeniem mandatu. Skręcający w prawo zwalniając do 10 km/h może spokojnie pomóc w załataniu państwowego budżetu lub zwiększeniu niebezpieczeństwa przez tworzenie zatorów wymuszając hamowanie na lewym pasie
Tym bardziej takie miejsce jest niebezpieczne dla pieszych, bo kierowcy nawet nie zwracają uwagi na przejście. Prosty przykład, pan na filmie, "ja jadę w innym kierunku, to mnie to nie interesuje". Wystarczy zwracać uwagę na przejścia dla pieszych i żaden mandat "na łatanie budżetu" straszny nie będzie.
@@TheDill3r Jak ktoś tak podchodzi do jazdy samochodem, to mandat mu dobrze zrobi. Może na przyszłość zmądrzeje.
Mam nadzieję że nie masz prawa jazdy bo z takim tokiem rozumowania nie nadajesz się do bezpiecznego prowadzenia pojazdów mechanicznych...
Jeśli głosisz takie idiotyczne teorie... Obyś i Ty płacił ;)
@@leflow90 Nie mam zbyt wysokich oczekiwań do widzów tego kanału, dlatego wyjaśnię z czym jest problem. Problemem nie jest sam przepis, nie jest rowniez wyrównanie prędkości w stosunku do sąsiedniego pojazdu. Clue wszystkiego jest takie rozplanowanie przejścia dla pieszych, które niepotrzebnie stwarza taka sytuację. Wystarczyło przesunąć o 10m wcześniej i problemu nie ma. Tutaj pojawia się sytuacja, gdzie organizator ruchu specjalnie/niespecjalnie/umyślnie/nieumyślnie stwarza taka, a nie inną sytuację, która ma wpływ na płynność ruchu. Po Twoim komentarzu pod moją teorią też również nie oczekuję jakiejś głębokiej analizy przy abstrakcyjnym myśleniu, dlatego również wyjaśnię, gdyż trzeba zdać sobie sprawę do jakich sytuacji może to doprowadzać. Lewym pasem jedzie 15 samochodów 50 km/h, na prawym jeden i przyhamowuje do tych wspomnianych 10 km/h przy samym skręcie, wszystkie 15 samochodów muszą hamować zaburzając płynność ruchu i tworząc spowolnienie, które dopiero rozejdzie się po pewnym czasie. Przesunięcie przejścia wcześniej wyklucza taką sytuację. Również warto się zastanowić o zapisie w przepisach. Skoro w kodeksie w opisie omijania, mamy stwierdzenie że zabronione jest omijanie pojazdu, który zatrzymał się w celu przepuszczenia pieszego, to czy nie warto w ten sposób również zlikwidować zero jedynkowość w przypadku sytuacji wyprzedzania? Podam jeszcze przykład generowania problemu tego przepisu co aktualnie mamy. Ograniczenie 70 km/h, wylotówka z miasta, zjazd na stację paliwową, przed samym skrętem przejście dla pieszych. Rozumiem, że wszyscy z 70 km/h zwalniają do 15 km/h, gdyż samochód 2 pasy dalej skręca w prawo i nikogo nie ma. Nikt nikogo nie broni. Tylko ewidentnie różnimy się tym, że ja patrzę na to miejsce z szerszego punktu i zadaję niewygodne ukryte pytanie czemu, po co stwarzać takie sytuacje, a Ty bierzesz to, że tak musi być i tak mówi idol
To przejscie powinno byc cofniete 100 metrow w tyl i nie bylo by tego problemu.
pełna zgoda, kiepskie miejsce wybrali, bo ci, którzy skręcają w prawo zawsze trochę będą tam zwalniać. Nie twierdzę, że tutaj nie należy trzymać się przepisów, ale to miejsce to pułapka trochę
Lub na takich przejściach bezwzględnie powinny być montowana sygnalizacja uliczna z tzw zielonym światłem dla pieszego na żądanie !!!
Proszę o interpretację, sytuacja, która może zdarzyć się każdemu. Dwa pasy ruchu w jednym kierunku, dwa pojazdy zatrzymują się przed przejściem dla pieszych, jeden ciągnik siodłowy, drugi samochód osobowy (ew. rowerzysta) jeden z nich rusza szybciej niż drugi ze względu na wagę pojazdu, załadowanie, czy ten który ruszy szybciej, czyli dokona wyprzedzania na pasach powinien otrzymać mandat?
W takiej sytuacji nie ma mowy o wyprzedzaniu, bo wyprzedzać można jedynie pojazd, który jest w ruchu. Będzie natomiast omijanie, a omijać można przed przejściem, jeśli nie ma pieszego na przejściu lub wchodzącego na nie.
Nie, jeśli obaj zatrzymali się przed tym przejściem. Tak samo jeśli na prawym pasie masz korek i któryś z tych samochodów stoi przed przejściem dla pieszych - jeśli jedziesz lewym, zatrzymasz się równolegle do tego samochodu, spojrzysz w lewo i w prawo, że nikt nie idzie po przejściu, to możesz dalej jechać i nieważne, że tamten dalej stoi przed przejściem.
@UCI-RDYuOqJDpOGnpoQzvvEQ widzę, że pisać już umiesz, to teraz naucz się czytać ze zrozumieniem :)
Nie trzeba tu nic interpretować. Ta sytuacja jest uwzględniona w przepisach, tak że czytać, czytać, czytać.
@@maciejziokowski7029 chodzi o to, że oba ruszają, ale z różną prędkością i dochodzi do wyprzedzania.
Jest to chyba od zawsze najbardziej karany przepis, a w wielu przypadkach ludzie nawet go nie rozumieją. Może teraz w szkołach jazdy przykładaj się do tego i to tłumaczą z lepszym lub gorszym skutkiem. Ja mam prawo jazdy od 12 lat i tłumaczyłam o co chodzi osobie która jeździ 30 lat... Nie wiem czy to kwestia przykładania się do kursu czy to że większość w Krakowie przejść jest z sygnalizacja świetlną.
Ja po kursie i po egzaminie miałem podobne myślenie do tych kierowców co tutaj pokazują... i dopiero samo to że, ja się zainteresowałem tematem i oglądam "Jedź Bezpiecznie" i inne materiały nauczyło mnie poprawnego zrozumienia tego jak i innych przepisów. Uważam że samo zdanie egzaminu nie czyni żadnego kierowcy wszechwiedzącym w temacie jazdy samochodem i jeśli nie ma chęci do dalszego poszerzania wiedzy to kurs i egzamin to za mało.
@@Slawdk Dokładnie, a niestety wielu zachowuje się tak, jakby otrzymany plastik powodował, ze pozjadało wszystkie rozumy. Nie bez powodu mówi się "zdałem prawo jazdy, to teraz trzeb nauczyć się jeździć".
@@bazyliszek14 Szkoda, że tylko tak się mówi.
@@riesling5771 szkoda, że w ogóle są powody do tej dyskusji...
Jedna uwaga do Policji, bo to akurat pojawia się w KAŻDYM filmiku o wyprzedzaniu przed lub na pasach: skoro już tłumaczycie tym ludziom to zamiast ciągłego powtarzania ze nie wolno wyprzedzać bo pasy, bo taki przepis, moze warto powiedzieć czemu taki przepis jest. Chyba ze sami policjanci nie wiedza. Ludziom wtedy łatwiej zrozumiec swój błąd, moze by tak się głupio nie tłumaczyli.
Wiedzą, tłumaczą że nie musi być pieszego, a chodzi o to, że możesz go nie zauważyć itd. Już nagminne i również łamaniem przepisów jest nie zwalnianie w okolicy przepisów, jeźdź do kraju cywilizowanego to zobaczysz. U nas są miejsca gdzie się przejeżdża przez przejścia 120 km/h. Nie widzisz też całego nagrania. Ci ludzie jak polska cebula się idiotycznie tłumaczą, bo taki naród - zawsze wie lepiej. Jak dostają mandat, to w pierwszej kolejności sami powinni się zainteresować dlaczego się tak dzieje, a nie tłumaczyć się albo negować.
@@cosmixpll trochę najeździłem i w tych krajach nie ma w zasadzie przejść bez świateł przez dwa pasy. Nie ma!
Świetny program. Szkoda, że ma mało subskrybentów.
Często wydaje mi się, że widziałem i słyszałem już tyle, że nic już nie jest w stanie mnie zdziwić. No i wtedy pojawia się taki idiota, jak z sytuacji nr 1, tworzący na bieżąco "przepisy" pod swoje potrzeby i pokazuje mi, jak bardzo się mylę. No i w tym momencie zawsze się zastanawiam, jakim cudem on jeszcze ma prawo jazdy. Moim zdaniem za gadania takich farmazonów powinno być zatrzymywane prawo jazdy. No bo skoro nie zna przepisów i je sobie wymyśla na poczekanie, to chyba nie jest dobrze przygotowany do poruszania się po drogach publicznych...
Dokładnie z tego samego powodu, kiedy wchodzę w rolę pieszego i muszę przejść przez jezdnię, nigdy nie idę na pewniaka, kiedy na jednym pasie ktoś się zatrzyma, albo zwalnia, żeby mnie przepuścić, tylko zawsze się upewniam osobno dla każdego pasa. Czasami lepiej jest zrezygnować ze swojego pierwszeństwa i nie ryzykować utraty zdrowia i sprawności. Wiele razy już to mówiłem i pewnie jeszcze więcej powtórzę: blachę się wyklepie i polakieruje, lampę albo szybę wymieni i po kolizji nie będzie śladu. Kości niekoniecznie tak ładnie się regenerują...
To jest przypadłość kierowców z prawem jazdy o długim stażu. Na to też jest sposób wystarczyło by wprowadzić egzamin z teorii co jakiś czas dla przypomnienia przepisów.
Ale tylko egzamin z teorii. Nie zaliczasz tracisz uprawnienia do momentu zaliczenia. Coś na styl badań lekarskich .
@@arturmolenda2858 No ale nie jest to regułą. No i nie wiem, ile dla Ciebie wynosi ten długi staż. Ja za kierownicą siedzę już ok 20 lat. I owszem, zdarza mi się popełniać błędy. Ale jakoś nigdy jeszcze nie wyprzedziłem przed przejściem, ani nikogo nie ominąłem, kiedy już się przed nim zatrzymał.
A z tym okresowym egzaminem, to jest nawet dobry pomysł. Bo tu chodzi nie tylko o konieczność przypomnienia sobie przepisów, ale i zaktualizowania swojej wiedzy. No bo przepisy się zmieniają i trzeba za tym nadążyć...
Fajnie że pokazujecie i zwracacie uwagę na takie specyficzne przejścia, gdzie wydawać się może że pojazd obok hamuje bo skręca. A może on hamuje bo ustępuje pieszemu wchodzącemu na przejście.
Ale trochę jest ogłupiające tłumaczenie że trzeba jechać tak żeby się nie wysunąć przodem przed pojazd na pasie obok i koniec tłumaczenia. Tłumaczyć trzeba podstawy takiego a nie innego ustanowienia przepisów, a podstawy są takie że:
1. Pojazd wyprzedzany przysłania nam połowę przejścia.
2. Pojazd wyprzedzany być może zwalnia lub się zatrzymuje by ustąpić pieszemu.
3. Prędkość w okolicach przejścia, jak wyprzedzam to może jednak jest za szybko….
A tak poza tym to na tym przejściu pokazanym w odcinku ktoś kiedyś zginie, trzeba je wyposażyć w sygnalizator świetlny.
Ja wiem że to są koszty, ale ludzkie życie jest cenniejsze.
Musi pan pilnować przodu samochodu obok - zamiast skupić sie na tym co przed pojazdem
Jak cię to przerasta to nie wsiadaj za kierownicę
Oczywiście. Od początku roku nie zwracam na nic uwagi tylko wypatruje z daleka żółtych kamizelek. Jestem przekonany ze będzie więcej wypadków niż wcześniej. Chodzi tylko o kasę i nikt mnie nie przekona. Jakoś nie widzę policji pol szkoła koło której mieszkam ale na prostej dwupasmowej bez żadnych przejść to prawie codziennie.
Czyli jadąc patrzysz tylko na to, co przed Tobą, bo inaczej nie umiesz?
dziękuję za filmy-uczą uważności🧐🧐
Ten pojazd na końcu jechał wolniej przez rowerzystę :)
Ps. Czemu w telewizji nie ma akcji uświadamiającej kierowców? Za to reklamy pisu jak to wymyśla kolejne tarcze są.
Ciekawy program, który pokazuje jak wielu kierujących nie zna "abecadła drogowego" tj. ustawy prawo o ruchu drogowym i rozporządzeń wykonawczych do ustawy. Wysokość mandatów może coś zmieni, na pewno poprawi sytuację budżetu państwa. Jednocześnie dążąc szacunkiem Pana prowadzącego program uprzejmie proszę o zaprzestanie używania stwierdzeń że "my kierowcy nie nauczyliśmy się..., nie przestrzegamy..., nie uważamy" itp. ponieważ takie ogólne stwierdzenia uderzają we wszystkich kierujących a przecież jest spora grupa kierowców, która jeździ z poszanowaniem przepisów. Proponuję w programie używania stwierdzeń typu: "kierowcy łamiący dany przepis nie nauczyli się..." itp.
Pozdrawiam i czekam na dalsze odcinki.
Wyprzedzanie -zmiana pasa ruchu... Boze, czy ty to widzisz...
Pani Beato, Panie Marku, gdybyście potrzebowali kiedyś do programu pleneru z samochodami zastawiającymi chodnik, a nie rzadko i trawnik za nim to przyjeżdżajcie ponownie w to miejsce. Wzdłuż zjazdu na Armii Krajowej jest chodnik , tam gdzie stoi pierwszy policjant (ale także chodniki wzdłuż ślimaka po drugiej stronie Bronowickiej) notorycznie zastawione samochodami. Na street view można je zobaczyć. Zdjęcie jest stare, ale ciągle jare i samochodów więcej bo praktycznie stoją w jednym ciągu. Zresztą tu też to widać w 1:25. Zdarzają się kierowcy tak dbający o pieszych, że wjeżdżają na trawnik za chodnikiem.
To przejście to żyła złota
Wiedzieli gdzie się ustawić.
Jazda w tym samym kierunku skończyła się w momencie pojawienia się linii ciągłej rozdzielajacej pasy. Te samochody nie jadą już w tym samym kierunku więc pozostaje sąd.
Te politruki prowadzące ten kanał nigdy tego nie ogarną. Niżej mój wpis o tym absurdzie.
1:04 Dlaczego, nikomu z prowadzących ten kanał na YT nie przyjdzie do głowy, iż w środku 800tyś miasta, jakim jest Kraków, funkcjonują przejścia dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej przez 3 pasy ?! Dlaczego, nie spytają policjantów, co było powodem dopuszczenia takiego przejścia na 3 pasmowej drodze?! Dlaczego nie biorą przykładów z zachodu. Podczas gdy w byłych DDR-ach w 10tyś miasteczku każde przejście przez drogę z dwoma pasami sterowane jest sygnalizacją świetlną... Przecież dokumentacja organizacji ruchu jest opiniowana na Komendzie Policji w tym mieście tj. Krakowie, to jak to jest, zostawiamy sobie miejsce do lepienia mandatów, zamiast zadbać o bezpieczeństwo, przecież kierujący samochodem jadącym na wprost musi gwałtownie hamować do 15-20km/h, bo auto obok zjeżdża na osiedle ... gdzie jest ta słynna płynność ruchu, ekologia, (oszczędność paliwa, opon, kloców hamulcowych) taaaa lepiej ustawić patrol policji i walić po 1500zł, dziennikarze mają pokazówkę dla mas, a że problem nierozwiązany to, kogo to... hehhh #jprdl.
Przejście pułapka, zarówno dla kierowców, jak i pieszych. Wyznaczenie przejścia głębiej w stronę skrzyżowania i rozdzielenie wyspą załatwiło by sprawę.
Dla kierowców to nie jest żadna pułapka, tylko sprawdzian czy nadają się na kierowcę.
A najlepiej żeby go w ogóle tam nie było. Tym bardziej, że nadkładając jakieś 200 m drogi i schodząc najpierw pod wiadukt, a później wspinając się z powrotem po schodach dojdzie się w to samo miejsce po drugiej stronie ulicy. Sprawny w 5-7 minut ogarnie. Na wózku czy z wózkiem w 20 powinien się wyrobić tylko będzie miał dalej żeby ominąć schody. W dupach się tym pieszym poprzewracało.
@@riesling5771 Twoją logiką po co wsiadać do samochodu, przecież wszędzie można dojść pieszo. No, co prawda, czasami w nieco dłuższym czasie, no ale jednak! Nie sądzisz, że zamiast usuwać to przejście, to można wprowadzić sygnalizację świetlną lub inaczej zmodernizować?
@@danielkorbiel3350 Przejście po niedawnej przebudowie jest lepiej zorganizowane, Dostało min. azyl kosztem jednego z pasów. Mój wpis miał być reakcją na wiele innych wpisów, które błędów kierowców upatrywały w tym że to przejście tam w ogóle jest.
@@raf1ks lepszym sprawdzianem byłoby zamontowanie w tym miejscu płyty poślizgowej.
Ta droga jest zaprojektowana do wyłudzania pieniędzy z kierowców. Trzeba zmienić całą koncepcję. Kierowca na prawym pasie za każdym razem będzie zwolniał przed skrętem, bo tak po prostu dyktuje logika ruchu drogowego i fizyka jaka taka. Więc trzeba albo zmienić dopuszczalną prędkość w tym miejscu do 30 km/g, albo przynieść przejście dla pieszych trochę dalej.
A co jeśli autobus lub ciężarówka będzie zwalniać bo na przejście wchodzi pieszy? Jadący lewym pasem nie będzie miał widoczności na przejście,a przeniesienie przejścia w tym przypadku nic nie da.
wyprzedzanie na przejściu powinno być surowo karane, to nawet nie ulega dyskusji, ale za takie tłumaczenia jak tego pana, z których widać, że nie zna on w ogóle przepisów, powinni zatrzymywać prawo jazdy i kierować na kurs, takie moje zdanie
jak ten człowiek nie zna przepisów o wyprzedzaniu, nie wie co to wyprzedzanie to dlaczego policja nie odebrała mu prawa jazdy i nie odesłała na ponowny egzamin ? Jeszcze się wykłóca ,że policja nie ma racji. Trochę śmieszna to policja...
gdyby policja miała podstawę, to może niektórzy by tak robili
oglądałbym 😆
Ulica w miecie i oznaczone przejście co około 400-600m. Kto ma pierwszeństwo gdy chcę przejść z chodnika na chodnik przez ulicę między zabudową w obrębie skrzyżowania się ulic, gdzie nie ma wyznaczonego przejścia dla pieszych?
Katowice Bocheńskiego i wyjazd z bocznej Bocheńskiego. Jedziesz np. 40-50, a ktoś z bocznej Bocheńskiego na prawy pas i zaraz pasy.
Po za przejściem to raczej pojazd ma pierwszeństwo.
Jeśli pojazd właśnie nie zakręcił to pojazd. Jeśli pojazd zakręcił to pieszy
Oglądam to tylko żeby się wku...
problematyczne jest to że przejście zlokalizowane jest przed samym zjazdem. Gość jadący "prosto" sugeruje się że "na prawym" kierowca zwalnia bo chce zjechać w prawo.. tak to sobie w głowie tłumaczy. Miałem podobną sytuację: jadąc prawym chciałem puścić dziecko przez pasy, a lewym leciało autko... ostatecznie nie wpuściłem pieszego na pasy.. a lewym przeleciała strzała.
Mnie na tym właśnie przejściu dla pieszych na ul. Bronowickiej zabito by kilka miesięcy temu. Szłam z lewej strony na prawą. Jadący na drugim pasie w ogóle się nie zatrzymał na przejściu, było to auto Rtv Euro Agd.
To po co pchasz się pod koła.
@@wmroads1537 Ty to lepiej oddaj prawo jazdy, zanim kogoś zabijesz.
@@wmroads1537 Przecież kobita pisała ze jej mało nie potracił jadący na drugim pasie kierowca. Gdzie tu jest pchanie się pod koła, kiedy ona już była w trakcie przechodzenia? To kierowca się wepchał przed przechodzącą już pieszą i wymusił pierwszeństwo.
@@wmroads1537 Niech kierowcy przestrzegają przepisów i ustępują pierwszeństwa, też będzie.
@@wmroads1537 Nie "mu pod koła", bo to nie było wtargniecie na ulicę, a przechodzenie po przejściu, gdzie pieszy ma pierwszeństwo. i nie takie "trudno", bo jakby ja potracił to by długo zza krat nie wyszedł.
Ostatnio widziałem że radiowóz zrobił dokładnie takie samo wykroczenie , ciekawe że kierujący tym pojazdem wiedział co zrobił .. ?
Większość nie zwalnia, bo każdy wszystko widzi, ale potem nagrania z przejść dla pieszych na STOP Chamie lecą. Ile jeszcze czasu będziemy mieli tą polską "kulturę" na drogach?
Stop cham wiecznie żywy.
Idiotycznym jest dawanie pasów w takich miejscach ... Oczywistym jest, że osoby skręcające będą zwalniać (niektórzy więcej, inni mniej) co tylko tamuje ruch na pasie do jazdy prosto. Nie wspominając o sytuacji, gdzie na skręcie jest korek ...
Jak rozumiem, idiotyczne jest dawanie pasów na wszelkich skrzyżowaniach dróg wielopasmowych. No to może idiotyczne jest także dawanie pasów tam gdzie nie ma skrzyżowań? Przecież kierowca mógłby się rozpędzić na prostej, a tu bach, przejście. I już tamuje ruch.
@@piotrekpagowski6228 idiotyczne to są Twoje trollerskie komentarze. Zrobili by przejście kilka/kilkanaście metrów wcześniej, albo wysepkę i po problemie. Jeśli myślisz że rozwiązanie z filmu jest zdrowe i bezpieczne to gratuluję.
@@ferrino4145 a co zmienia zrobienie przejścia kilka/kilkanaście metrów wcześniej? Przecież pas do prawoskrętu zaczyna się dobre 100 metrów wcześniej. I gdzie tam jest miejsce na wysepkę? To w jakiej odległości od skrzyżowań mają być przejścia? Ludzie mają drałować kilkaset metrów żeby przejść dwa przejścia, bo kierowców przerasta proste skrzyżowanie?
@@piotrekpagowski6228 nie wiem jak Ty jeździsz (czy wogóle jechałeś kiedyś autem patrząc na komentarze które pocisz) ale ja nie hamuję kilkaset metrów przed takim zakrętem jadąc te 45km/h a akturat w miejscu gdzie znajduje się przejście. Chodzi o to żeby było jasne kiedy kierowcy hamują przed przejściem a kiedy przed zakrętem. Obecna sytuacja jest niebezpieczna i głupia. Czy nie wolno wyprzedzać na przejściu? Jasne. Ale tutaj nie chodzi o sam fakt wyprzedzania bo ktoś ma w dvpie przepisy tylko o wymuszanie zwalniania tak jak byś skręcał a przecież tego nie robisz. Jeśli organizator ruchu chciałby aby było bezpiecznie mogli od razu zrobić ograniczenie do 30km/h, lub wyniesione przejście i sprawa zamknięta. A tak jest po prostu dziwnie co nie zwalnia bohaterów odcinka ze złego zachowania ;)
@@piotrekpagowski6228 Tak, jest to idiotyczne. Przejścia dla pieszych powinny być przede wszystkim bezpieczne, a nie po prostu być gdzie się komuś akurat spodobało.
9:29 weźcie pokazujcie jak dużo się tylko da dobrych przykładów, bo ciężko się ogląda niektóre odcinki…
Taka sytuacja jak tutaj, że przejście dla pieszych jest bezpośrednio przed rozwidleniem, to głupota. Pojazdy jadące prosto, lewym pasem, muszą jechać dużo wolniej od tych z prawej, bo ten z prawej nagle zwolni, bo tam jest drugie przejście i dupa, jest wyprzedzanie, jest mandacik. To organizator ruchu ma nie prowokować do takich zachowań i usunąć to skrzyżowanie i dać dużo wcześniej albo dalej.
Ale warunki przychylne, przyjazne, dogodne karaniu.
To jest tak jak przejścia nie ma to jest krzyk że ludzie giną bo przebiegają przez jezdnie a jak przejście jest to kierowcy narzekają.
@@mioszswies1073 ludzie sami pod sobą dołki kopią i kręcą bat na siebie. moim zdaniem powinno dojść do referendum, a władza powinna to przyjąć i wprowadzić jako wola ludzi. no ale władza też chce ugrać, uszczknąć na tym, bo tam gdzie się ludzie kłócą, spierają, tam władza się wtrąca, ingeruje by "rozwiązać' problem i wyjść na tym z korzyścią/zyskiem. władza czeka na takie okazje podjęcia działań. ja tam nigdy nie narzekałem ani na pieszych, ani na kierowców. im mniej władza wie, słyszy, widzi, im mniej do niej dochodzi/dociera to sumarycznie lepiej dla wszystkich.
Jak się nie podobają przepisy ruchu drogowego to oddać prawo jazdy i jeździć komunikacją zbiorową. Prawo jazdy to przywilej, który należy szanować
oo proszę.jest arbiter/rozjemca, który jasno postawił sprawę :). jesteśmy zmuszeni jeździć bez prawka, skoro nie traktujemy wykładni "doskonało-nieomylnej" jako "sacrum-absolutum". przecież składaliśmy ślubowanie, przysięgaliśmy się i zobowiązaliśmy być 100% podlegli, poddani, podporządkowani/zgodni/tożsami/spójni/zbieżni bez względu na cokolwiek i niezależnie na cokolwiek :). law uber alles, over our life, health good :)
Przepis o zakazie wyprzedzenia jest potrzebny, ale w tym wypadku wygląda to trochę kuriozalnie.