To wszystko prawda. Zgadzam się, że tylko miłość rodzi miłość..Ale to wysyłanie miłości jest niemozliwe kiedy nie ma się jej w stosunku do samego siebie, co zresztą zawsze Pani podkreśla...Tylko wtedy ,kiedy już się ją ma w sobie, można ją wysyłać do innych...Większość ludzi cierpi niestety na jej brak..Wcześniej też bardzo mi jej brakowało , więc nie umiałam tego robić. Teraz wiem. że jestem w stanie dzielić się miłością bo mam ją w sobie. Ta przemiana dokonala się we mnie w dużej mierze dzięki Pani...💌Dziękuję bardzo!❤️
Słucham kolejny raz i coraz bardziej jestem przekonana. ,że wszyscy ludzie powinni tego przekazu wysłuchać...Wtedy dobra i uleczenia byliby zdecydowanie więcej....Dziękuję z całego ❤
Zgadzam się w 1000%. Człowiek szczęśliwy ani przez sekundę nie pomyśli, żeby komuś zrobić krzywdę, ani nawet nie powie czegoś nieprzyjemnego drugiej osobie. Zło wcale nie ubarwia życia. To wołanie o pomoc. Niewyobrażalne piekło w głowie natrętnych myśli. A co każdy obok takiej osoby ma w zwyczaju robić? Nic. Brak reakcji. Ubolewam nad brakiem profilaktyki w zapobieganiu przemocy już w wieku wczesnoszkolnym. Agresja rodzi agresję. Uczmy się kochać siebie. Pozdrawiam
Zgadzam się z Panią, że trzeba dawać z siebie jak najwięcej dobra. Niestety uważam, że nie wszyscy ludzie są dobrzy. Takim ludziom dawanie dobra nie pomaga. Próbowałam nie raz wysyłać sympatje i przyjaźń do ludzi na których się zawiodłam, lecz niestety to nie działa. Ci ludzie wysyłają z człowieka ile się da, wykozystoja i jeszcze się śmieją i uważają innych za śmieci. Teraz dystansuje się od takich ludzi. Staram się nie myśleć już o tych ludziach. Bardzo się cieszę, że są jeszcze na świecie takie osoby jak Pani. Chciałabym trafiać tylko na takich ludzi na swojej drodze. Pozdrawiam gorąco.
Podpisuję, się pod tym postem obiema rękami. Jak długo można oddawać dobrem za zło ? W końcu człowiek się wpala, bo całą energię zabiera ten wampir energetyczny i wpada się w "czarną dziurę", z której bardzo ciężko podnieść się, bez środków uspokajających. Ludzie asertywni są wrażliwi, kochający, ustępliwi i przez to wykorzystywani. A ci "źli," to prawdopodobnie ludzie chorzy, egoistyczni, których drugi człowiek, jego potrzeby, czy psychika/ poza nim samym/ nie interesuje. Trzeba wybaczać i wysyłać dobrą energię, bo to jest przede wszystkim dla dobra własnego. 😊💕 Pozdrawiam serdecznie 💖
Zgadzam się. Ta technika jaką poleca p. Beata jest mocno wyidealizowana. Nie naprawimy przestępców, morderców, chuliganów czy okrutników jeśli nie dotrzemy do PRZYCZYN jakie sprawiają, że robią ludziom krzywdę.
Beatko mówisz o miłosci i przebaczaniu Chrystusa.Tak naucza mój Pan.Tylko tak trudno wybaczyć krzywdy szczególnie od osób najbliższych które nas najwięcej ranią.Jesteś wspaniaław swojej dobroci i miłosci jaką emanujesz dziękuję.
Cześć Magda, Nie wiem ile z tego jest prawdą, ale każdy z nas ma duszę i każda dusza przychodzi na ten świat z jakimś wyznaczonym sobie celem do osiągnięcia. Te starsze dusze wybierają sobie cięższa drogę aby nauczyć się jeszcze więcej i przezwyciężyć jeszcze więcej, a celem jest uczucie miłości do wszystkich i wszystkiego. Czasami tak jest, że bliskie nam osoby nie są miłe dla nas dlatego, że albo pomagają nam w "dokopaniu się" do lepszej wersji nas samych, lub też dlatego iż nie potrafią sobie uświadomić, że są częścią kreacji, która jest czystą miłością a one żyją tylko wlasnym ego, które zostało "zaprogramowane' w pierwszych siedmiu latach naszego życia tytaj. W tym okresie nauczyli się od ludzi, którzy ich otaczali w tym właśnie czasie, że muszą być takimi jakimi są aby nikt ich nie skrzywdził lub też skopiowali zachowanie tych osób, bo musimy pamiętać, że często właśnie stajemy się sumą zachowań osób, którymi otaczamy się, chyba że jesteśmy w stanie odciąć się od własnego ego, chociażby troszeczkę. Pozdrawiam serdecznie.
Ja znalazłam odpowiedź na problem wybaczania w j. niemieckim Vergib nicht weil deine Feinde Vergebung verdient haben,sondern weil Du Frieden verdient hast. Co Brzmi mniej-więcej tak: Wybacz nie dlatego , że ten kto Cię zranił zasługuje na wybaczenie tylko dlatego , że Ty zasługujesz na spokój. Pomoże Ci w tym prośba Jezusa Wszystkie wasze troski zdajcie na mnie. Pozdrawiam😘
Pani wiedza i życzliwośc ,dobroć i miłość do drugiego człowieka w wysyłanych w swoich filmikach daje mi poczucie większej pewności siebie i zmiany mojego postępowania na lepsze.Serdecznie za to dziękuję?
Beatko co o czym mówisz zrozumieją tylko chrześcijanie podążający za Bogiem i możemy być tylko światłością tego świata ale nie każdy człowiek wybierze miłość 💕
Twoje relacje nie ida na marne Beatko! Wczoraj mialam niemila konfrontacje z pewna osoba. Padlo pare niefajanych i niepotrzebnych slow. Zatrzymalam Twoje video na chwile,po to aby skontaktowac sie z ta osoba. Przeprosilam. Teraz juz wiem,ze relacje miedzy nami sie nie zmienia. Ze ta zlosc juz dawno jest za nami. A ta radosc w sercu! Bezcenna. Dziekuje!!!
Pani Beatko, najwyższa PRAWDA! Dlatego metoda ho'oponopono tak pomaga. Wystarczy Miłość - brak osądzania i wzięcie odpowiedzialności za wszystko, co Nas otacza. Pozdrawiam serdecznie, Agnieszka
Kiedyś przeczytałem, że wszyscy jesteśmy ofiarami ofiar... Krzywdy rodzą się z krzywdy wyrządzonej wcześniej... Pozdrawiam serdecznie Panią i dzięki za to przesłanie... trzeba aby więcej osób tak myślało...
"A wielu, (...),ktorzy to uslyszeli mowilo: Trudna jest ta mowa. Ktoz jej moze sluchac? (...) rzekl do nich: To was gorszy?" (J, 6, 60-61) Ta dziecieca i "naiwna" Milosc, ktora zbawia swiat. Eh, przymnoz nam wiary. ❤
Jakże często widzimy tylko skutek nie dostrzegając przyczyny i czynników decydujących ... Oceniając, szerząc opinie mając tylko ułamkowa wiedzę na temat danej sytuacji.Pani Beato kolejny pozytywny przekaz🤗
Beato jesteś wspaniała. Twoja konsekwencja, pełna niezwykle wymagającej w moim odczuciu prostoty serca jest powalająca po prostu :). Bo kierowani się w życiu wyłącznie miłością jest najbardziej wymagającą ze sztuk...to stawanie się miłością wręcz nie kochającą osobą tylko...osobiście nie udaję mi się to w stosunku do jednej osoby z którą żyję niestety pod jednym dachem bo innego wyjścia nie ma.Jest nim mój głęboko narcystycznie zaburzony ojciec, który chyba nie wie nawet czym jest miłość i co to znaczy kochać bo nigdy prawdziwie kochany nie był...odnoszę wręcz wrażenie że miłość takim ludziom zagraża...jest energią obcą i wrogą...bo godzi w ich dumę...gdy taki człowiek deklaruje miłość to też robi się groźnie...bo to co on deklaruje jest jakąś karykaturą miłości...wiem ze o wiele łatwiej byłoby każdemu z nas położonemu w trudnej życiowej sytuacji żywić i kierować te dobre uczucia do świata nawet wobec tych którzy nas krzywdzili gdyby istniała przynajmniej możliwość czasowego odizolowania się od krzywdziciela...w realnej fizycznej przestrzeni...po to by w ogóle odzyskać siebie najpierw wylizać swoje rany...niestety większość z nas takiej możliwości nie ma...i tym optymistycznym akcentem :).pozdr
DZiekuje kochana pani Beato, jest chyba pani najcudowniejszą istota na tej ziemi ,cudowne podejście do życia siebie i tego wszystkiego co nas otacza i spotyka ❤️ dziękuje za te wszystkie przypomnienia ❤️
Slucham chyba 10 raz Zlo mam zwyciężać dobrem Zacząć patrzeć jaka ja jestem ,nie osądzać i krytykowac innych .Patrzeć sobie w serce a nie innych ludzi .Złość wywołuje złość . ❤❤❤
Pani Beatko, cała ta wypowiedź to Mowa Miłości, przeciwieństwo mowy nienawiści. Byłoby cudownie gdyby jak najwięcej ludzi to zrozumiało. Nauczyciele w szkołach powinni robić takie wykłady a także księża w kościołach do wiernych. Im więcej osób zrozumie ten sposób myślenia i traktowania innych tym więcej dobra i.pokoju będzie na świecie. Gdybym była nauczycielem to po Pani dzisiejszym wykładzie naprawdę przekałabym to uczniom bo to ci młodzi ludzie będą budować przyszłość. Znajdą się tu pewnie głosy krytyczne że Pani jest za wypuszczaniem zbirów z więzienia ale będą to opinie tych którzy zupełnie nie zrozumieją przekazu i nie słuchają z uwagą. Mam nadzieję że większość posłucha z uwagą i naprawdę zrozumie. Wszystkim przesyłam dobrą energię. Cytując klasyka "lecz ludzi dobrej woli jest więcej" 💚💚💚💚💚💚
Jako nauczyciel powiem tyle: powinno się wprowadzić lekcje z psychologiem podczas których trenowałoby się: sposoby radzenia sobie ze stresem w szkole i rodzinie, rozwiązywanie konfliktów, nawiązywanie zdrowych relacji, radzenie sobie z porażką, itp. Jako społeczeństwo mamy bardzo złe wzorce lub kompletny ich brak w dziedzinie psychologii użytkowej. Ranimy się, choć niby chcemy jak najlepiej, jesteśmy ranieni, potem przenosimy to na innych ludzi np nasze dzieci i tak to trwa bez końca.
Kiedyś oglądałam filmik na UA-cam, który ktoś nagrał telefonem. Metro, wpada mężczyzna, jest agresywny i wymachuje bronią (nie pamiętam czy był to pistolet czy nóż). Ludzie krzyczą, boją się a on zachowuje się jakby chciał kogoś skrzywdzić. W pewnym momencie stojąca obok niego starsza kobieta porostu podchodzi bliżej do niego i obejmuje a on siada i zaczyna płakać. Cała agresja zamienia się w rozpacz, płakał w jej objęciach jak małe dziecko. Pamiętam, że oglądałam z ogromnym zaskoczeniem, ile ta kobieta wykazała odwagi oraz ile w tym człowieku było bólu, który powodował jego zachowaniem. Nagle z agresywnego przestępcy wyszedł zrozpaczony człowiek. Nie oceniajmy. Pozdrawiam
Często ludzie poranieni chcą wziąć odwet za swoje krzywdy. Najlepszym tego przykładem jest zabójca śp prezydenta Gdańska. Wyraźnie powiedział dlaczego to zrobił, prawda?
Nie da sie przezwyciezyc zla u innych osob-juz to probowalam i nie dziala-wrecz przeciwnie wielu zlym osobom daje poczucie przewileju,aby czynic zlo nadal-skoro w nagrode sa dobrze traktowane. Dlatego ja staram sie unikac takich wkur***cych osob,bo to jest najlepsze rozwiazanie-cisza,spokoj,zero stresu-naprawde polecam
To niepojęte że BOG dał się przybić do krzyża...GROMIAC zło DOBREM..SŁOWami.. czynami OBJAWIŁ SWOJA NATURE ..MILOSC..BADZ UWIELBIONY SWIETY BOZE .JEZU..DZIEKUJE za DUCHA SWIETEGO.
Łapmy głęboki oddech ufności nawet w przeciągu :) "Być może prawdą jest, że los zamykając przed nami jedne drzwi, otwiera drugie, lecz jakże nieznośny jest ów przeciąg." - Lidia Jasińska
Uważam że samo wysyłanie do kogoś miłości i dobra nie wystarczy. Człowiek sam musi to przyjąć i w sobie otworzyć. Taka sama sytuacja była przy założeniu świata. BOG dał nam wszystko co najlepsze i mnóstwo miłości. Jednak my jej nie przyjęliśmy i nie otworzyliśmy w sobie mimo że mogliśmy. Tonjest właśnie wolną wola. Mogliśmy i możemy odstąpić od prawdy. Miłość do Boga miłość do siebie i miłość do reszty świata to podstawa sensu życia żeby to zrozumieć. I co najważniejsze trwać w tym
Ileś lat temu naukowcy udowodnili że wszystko jest energią a co nie którzy uczeni są pewni że nawet nasze myśli,emocje i uczucia też do tego należą a jeżeli tak tooo.... Boże broń nas przed nami samymi !!!
Jest to jeden ze sposobów, ale chyba zależy od rodzaju wyrządzonej krzywdy i zależy w stosunku do kogo...do dzieci myślę, że to przykład bezwarunkowej miłosci, jednak sposobów jest na pewno więcej...do niektórych na prawdę nie da rady. Za taki wyczyn Jezus Chrystus został Bogiem, więc dziękuję za te ówczesne przesłanie. Jest to sposób na to, aby zostać Boginią:)))póki co jestem zwykłą smiertelniczką...i trudno mi pokochać niektórych ludzi, którzy mi wyrządzili krzywdę..poza tym daje to przyzwolenie na krzywdę do innych, gdyz ma się wtedy poczucie że się otrzyma miłość, więc coś nie tak:)))nie do końca...
Witam, na początku kojarzyłam wypowiedź z ho' oponopono. Temat był dla mnie aktualny więc zaraz wypróbowałam porady i tu stało się coś niesamowitego. Ponieważ mam problemy z kilkoma osobami, puściła mosty miłości, patrząc na te osoby z innej perspektywy. Nie miałam żadnych oczekiwań, tylko empatię, czułość, akceptację zaistniałej sytuacji i morze miłości. Nie mam pojęcia czy to zadziałało na te osoby ale ja poczułam jakby brzemię spadło zemnie. Poczułam się fantastycznie, przespałem spokojnie całą noc a od rana nie skupiałam się na doznanych krzywdach tylko ciągle wysyłam mosty miłości.
Pani Beatko tak to Pani wszystko pięknie i z dobrocią przekazała, że brak mi słów. To naprawdę jest magia, ale ja też tak czuję i myślę. Bardzo się wzruszyłam. odkąd czytam Pani książki i oglądam filmiki zapanował we mnie błogi spokój, harmonia i życzliwość do Wszystkich ludzi i Świata. Naprawdę Pani pomaga , Dziękuję:)
Zgadzam się z Tobą Beatko w całości. Pięknie mówisz o miłości, dobru i dawaniu innym. Ja też uważam, że wysyłanie pozytywnych emocji do ludzi, którzy Ciebie (lub innych) skrzywdzili nawet jeśli do nich to nie dociera, nie zmienia nic od razu w ich postępowaniu czy zachowaniu, nie dochodzi do tej osoby (emocjonalnie czy fizycznie), zmienia to przede wszystkim nas a to jest już wielka magia ! Dawanie dobra innym pod każdą postacią, zostawia w nas wielkie pokłady miłości, wdzięczności i współczucia, które w jeszcze większej ilości możemy dawać innym...
To podsumowanie na końcu filmiku-Tak zmienia Pani świat. Wnosi Pani tyle dobra w ten świat. Jest Pani jak ten nauczyciel, który wskazuje właściwą drogę. Dzięki Pani aktywności chcę się zmienić, dostrzegam inne, nowe, dobre sposoby postępowania. Pani po prostu zaraża miłością :D
Tylko rewolucja bezinteresownej prawdziwej Milosci moze zmienic ten swiat. “Czlowiek staje sie zly w warunkach, ktore tworza zlo.”- Janusz Korczak Wysylac dobro swietny pomysl ale czynic jeszcze lepszy. Dobrzy ludzie pomozcie przetrwac zime naszym braciom najmniejszym golebiom i wrobelkom. Kiedy nauczymy sie ich kochac nauczymy sie kochac ludzi.
Tak , rozsiewać dobro . Tak. Czyli resocjalizacja w więzieniach na zasadzie wysyłania dobrych myśli ? Ale są w mózgach niektórych osób trwałe zmiany patologiczne powstałe przez lata patologicznego dzieciństwa i tu praca psychologów jest długa przewlekła i nieustająca...
Myśle, że człowiek jest z natury zły. Człowiek często krzywdzi drugiego człowieka dla przyjemności; świetnie widać to na dzieciach. Dzieci, ktore dokuczają swoim rówieśnikom lub młodszym , grupa, która wybrała sobie kozła ofiarnego. To nie musi być przemoc fizyczna czy zabieranie rzeczy, wyśmiewanie, obrażanie, poniżanie zupełnie wystarczy .Te dzieci doskonale sobie zdają sprawę, że robią komuś krzywdę, łzy nie robią na nich wrażenia. Człowiek, w sytuacji ograniczonych zasobów przestaje być miły i dobry, zwyczajnie zamieniamy się w zwierzęta. Silniejszy bierze ile może czasem więcej niż potrzebuje, słabszemu zostaje za mało lub nic. Człowiek myśli tylko o sobie. W zatłoczonym metrze którym podróżuje z pracy do domu, rzadko kto przesunie się odrobinie, zajmie mniej komfortowe miejsce, żeby ktoś inny mógł sie zmieścić. Na dobro, pomaganie decydują się przede wszystkim ci, których nie wiele to kosztuje. Ludzie majętni czy gwiazdy przemysłu rozrywkowego nie odczują zbytnie ofiarowania dużej sumy pieniedzy na czyjąś rzecz. Znudzone żony prezydentów, ktore nie muszą wstawać do pracy o 6 rano i nie wracają po 19 musząc zrobić jescze wiele rzeczy, mają czas i energie na działalność charytatywną.
Dziękuję pięknie 😘 Odkąd pamiętam, zawsze współczułam przestępcom tak samo jak ofiarom, a może nawet i bardziej. Teraz wiem, że że mną wszystko ok ♥️♥️♥️
Bóg też nas tego uczy. My nie jesteśmy od wymierzania sprawiedliwości. Bóg się tym zajmie. My powinniśmy przede wszystkim okazywać miłość i wybaczać, tak jak Bóg to robi- bezwarunkowo. :)
Ma Pani zupełną rację w tym co mówi. Potępiajmy czyny, nie ludzi. Ale nie zapominajmy też, że unikanie kogoś niebezpiecznego, odcięcie się także jest aktem miłości - wobec nas samych. I izolowanie kogoś niebezpiecznego jest zadbaniem o dobro tych, których mógłby jeszcze skrzywdzić. Człowiek, który popełnił morderstwo gdzieś w sobie samym nosi niewyobrażalny ból i traumy i jest mu potrzebna pomoc, a nie potępienie.
Piekne - Pani Beato🧝🏻♀️👑🏆 I nie wspomne ze bardzo odwazne 💝 Tak chyba Indianie sadzali “przestepce” w srodku I kazdy dla niego mowil co w nim kocha itp
Rozterki duszy Przyszła na Ziemię, nie pamiętajac niczego. Bezimienna, beztroska, ciekawa wszystkiego. Była szczęśliwa, bez bagażu żadnego. Okazywała radość poranka każdego. Jej serce jak burza miłością grzmiało. A uśmiech jej oczu rozweselał ciało. Nagle jej życie jakże się zmieniło. Poczuła smutek i to ją przeraziło. Chciały ją zmienić te inne dusze. Tak aby jak one poczuła katusze. Chciała przekonać je jakoś do siebie. Żeby odmienić dusz tych istnienie. Lecz nie udała się jej ta wyprawa. I wnet jej miłość obumarła jak trawa. Płaszcz swego ego przybrać musiała. Pod którym miłość i radość schowała. Straciła swą siłę i popadła w niewolę. Zaczęła się tułać, chwaląc swawolę. Coraz to głębiej i głębiej błądziła. Chcąc to odnaleźc, co gdzieś zgubiła. Choć szczęście całe, że nie popadła. Do końca w otchłań pogoni wiecznej. Iluzji pięknej, bujnej, bajecznej. Bo serce wciąż miała bardzo waleczne. I przebudziła się nagle jakby ze snu. Dłużej nie chciała bładzić po ciemku. Teraz już wie, że nic nie straciła. Tylko pomogły jej o tym zapomnieć. Te inne dusze, które też nie wiedziały. Że cel ich w miłości był przewspaniały. Iż przyszły pomagać sobie wzajemnie. Aby życie ich wszystkich nie było przyziemne. Żeby wyzwolić się z ramion okrótnej pokusy. W której skąpane były głęboko po uszy. Która to nigdy w zamian nic im nie dała. Tylko życiową energię od nich czerpała. I teraz pamięta co musi robić. Pomagać innym i nikomu nie szkodzić. Być sercem życzliwa a duchem pogodna. Słowem uczciwa i dotykiem łagodna. Wierzyć też bardzo, że to się rozniesie. I cały świat wnet na duchu podniesie.
@@EDIEDI-rx7mi Staram się pisać wiersze o tym co dzieje się na świecie oraz o tym co dzieje się w naszych umysłach i sercach. Choć nie są zbyt poetycko pisane ale mają swój charakter i jeśli pomogą one chociażby jednej osobie w odnalezieniu własnego, lepszego "Ja" to bardzo mnie to ucieszy. Zapraszam do poczytania innych na moim profilu. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję.
Nie znam dobrze polskiego, ale ...)) Myślałem o wszystkim, co słyszałem ... Wszechświat jest Symfonią ... Ludzie żywymi nutami muzycznymi ... Jesteś dyrygentem z kamertonem w duszy, który od wrażliwego serca do wszystkich ... niewidocznie ... zajmuje się wielką nadzieją ... Nasza planeta Ziemia ma szansę - zagrać polifonię Dobra.)
Uwielbiam Pani filmy i uważam, że robi Pani dużo dobrej pracy jako osoba bardzo pozytywna i optymistycznie patrząca na świat. Potrafię zrozumieć, że czasem Pani optymizm, jest lekko na wyrost, ale często lepiej myśleć zbyt optymistycznie o świecie i nas samych niż na odwrót o ile oczywiście nie spowoduje takie myślenie szkody. Niestety z wymową tego filmu nie zgadzam się bardziej, niż chyba z czymkolwiek innym, co słyszałem w Pani filmach. O ile mogę zrozumieć, że odpowiednio stosowana "polityka miłości" w stosunku do niektórych nawet toksycznych osobowości może przynieść pozytywne skutki i sam to nieraz widziałem to również istnieją takie osobowości dyssocjalne z którymi to podejście będzie wyłącznie szkodliwe. Podejście do psychopaty w sposób łagodny w najlepszym razie spowoduje brak efektu a w gorszym zawiedzione nadzieje, często uczucia a czasem nawet złamane życie. Ile było już kobiet myślących, że miłością zmienią bandziora a skończyły na dnie ? Mózgi psychopatów pracują zwyczajnie inaczej i żadna polityka miłości tego nie zmieni - tych ludzi można wyłącznie wziąć pod but i twardą polityką karną trzymać w ryzach i bynajmniej nie z nienawiści a z miłości do znacznie bardziej wartościowej reszty ludzi, aby nie zostali przez psychopatów pokrzywdzeni. Psychologowie i psychiatrzy zajmujący się tematem szacują, że w niektórych społecznościach jest nawet do 2-3% psychopatów, przy czym w pewnych grupach nawet więcej ( szacuje się, ze co piąty CEO dużych firm, 25% maltretujących żony itd. ) i to jest na tyle duży odsetek, że każdy ma w życiu szansę takiego spotkać i zostać przez niego oszukany / okradziony / pobity, wreszcie może mu taki zniszczyć życie, bądź zabić. Życzę Pani dużo dobrych filmów w przyszłosci a błogosławieństwo i miłość zamiast do psychopatów pozwolę sobie zostawić dla tych, którzy w sposób dla nas często niewidoczny pracują i pilnują, aby psychopaci nie zrobili reszcie zbyt wiele złego.
Nie zawsze ta reguła się sprawdza. Przez wiele lat tak postępowałam i rzeczywiście wydawalo mi się że jest to złoty środek na każde zlo. Ale później na mojej drodze stanęła osoba, która zweryfikowała tą zasadę. Moje dobre podejście w żaden sposób pozytywny nie wpływa na zmianę jej postępowania. Szkodzi, kształtuje złą opinię, stawia w złym świetle, pluje na korytarzu, szydzi - wszystko to oczywiście w sytuacji sam na sam lub w towarzystwie swoich sojusznikow, np. ze śmiechem szyderczo mówi, że jak kogoś nienawidzi to nie ma zamiaru tego ukrywać. Rzecz ma miejsce w środowisku pracy. Czy w tej sytuacji można mówić, że ona nie chce czynić zła?
Moim zdaniem tak. Takie zachowanie to mechanizm obronny, który ukrywa wielką niepewność siebie. Ta osoba stanęła na pani drodze właśnie po to żeby sprawdzić ile jest w pani dobra, przebaczenia i miłości 😀
Beata Pawlikowska Pani Beatko dzięki Pani książkom zaczęłam pracować nad sobą 😃 dopiero jak nauczyłam się wybaczać innym a przede wszystkim sobie dopiero zrozumiałam, że tylko miłością możemy zwalczyć zło.... poprostu dziękuję😊
To piękne i kiedyś podobnie myślałam. Jednak teraz uważam, że jest nie aktualne: bo nie bierze pod uwagę zmiany po eksperymentach na ludzkości nie uwzględnia inne istoty, też podszywające się pod ludzi oraz tych, którzy operują niszczycielską technologią, co do której większość nie ma żadnych podejrzeń, że mogą być jej ofiarami... Od kilkudziesięciu lat o tym pisze się w różnych bardziej lub mniej jawnych publikacjach......
Przyklad z zycia wziety to Jan Pawel II kiedy wybaczl swojemu napastnikowi, ktory probowal go zabic. Ale nie skupialabym sie tylko na “zbrodniarzach” ale sa ludzie, z ktorymi zyjemy na codzien : maz, zona, rodzice, rodzenstwo, ktorzy potrzebuja od nas takiego wybaczenia, “pochylenia” sie nad nimi przeslania tego dobra i milosci z naszego serca ❤️❤️
Witam serdecznie, sluchalam dzisiaj tego co pani mowi, zgadzam sie z panio na 100prozent z wysylamiem dobra i zyczliwosci ,ale Jak to wygloda z ludzmi toksycznymi i narzyzami czy u nich tez jest szansa na dobro zmiane? Bardzo sie nad tym zastanawiam. Serdecznie pozdrawiam ❤
Biblia mowi:”Nie daj sie zwyciezyc zlu, ale zlo dobrem zwyciezaj.”- List do Rzymian 4:31 Prawda jest zawarta w Bibli. Bog nie jest religja. Katolicka organizacja materialistyczna ma niewiele wspolnego z Biblia. “Bog jest miloscia❤️“- 1 Jan 4:8 . Chrystus na krzyzu odbiciem milosci szalonej. Biblia mowi, ze to Bog stworzyl zlo, Ksiega Rodzaju 3:1, “A waz byl bardziej przebiegly niz wszystkie zwierzeta ladowe, ktore Pan Bog stworzyl.” Bog stworzyl dobro i zlo, i stworzyl nas ludzi, ktorych uczynil wolnymi . Wolnosc polega na mozliwosci odrzucenia Boga. Jezeli Boga odrzucisz bedziesz klamal, oszukiwal, kradl, zabijal itp. Wiec aby zniszczyc zlo Bog musialby narzucic siebie ludziom. On pozostawil nam wolnosc wyboru z jej konsekwencjami. Jednak sam czlowiek jest zbyt slaby , zeby o statecznie odseperowac sie od zla. Dlatego w Bibli Jezus uczy ,”Kochajcie swoich wrogow, blogoslawcie tym, ktorzy was przeklinaja i modlcie sie za tych, ktorzy was przesladuja...” Nikt kto nie nalezy do Jezusa, niemogl by tak czynic. Biblia mowi, :” Nikt nie moze przyjsc do Mnie , jezeli nie zostalo mu to dane przez Ojca.”- Ew. Jana 6:65 “Nie wyscie Mnie wybrali , ale Ja was wybralem I przeznaczylem was na to , abyscie szli i owoc przynosili...”- Ew. Jana 15:16 “Kto trwa we Mnie , a Ja w nim ten przynosi owoc obfity, poniewaz beze Mnie nic nie moz uczynic.”- Ew. Jana 15:5 Biblia mowi:” Laska bowiem jestescie zbawieni przez wiare. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga; nie z uczynkow, aby sie nikt nie chlubil. Jestesmy bowiem Jego dzielem, stworzeni w Chrystusie Jezusie dla dobrych czynow, ktore Bog z gory przygotowal, abysmy je pelnili.”- List do Efezjan 2:8 “Wiemy , ze jestesmy z Boga, caly swiat zas lezy w mocy zlego.”- 1 Jana 5:19 “Szymonie, Szymonie, oto szatan, wyprosil sobie zeby was przesiasc jak pszenice.”- Lukasz 22:31 Biblia mowi, ze,:” Zaprawde, zaprawde, powiadam ci jesli sie ktos nie narodzil z wody i z Ducha nie moze wejsc do Krolestwa Bozego”- Ew. Jana 3:5 “Waitr wieje tam gdzie chce i szum jego slyszysz, lecz nie wiesz skad przychodzi i dokad podaza. Tak jest z kazdym , ktory narodzil sie z Ducha.”- Ew. Jana 3:8 “Oto dalem wam wladze stapania po wezach i skorpionach i po calej potedze przeciwnika, a nic wam nie zaszkodzi. Jednak nie z tego sie cieszcie, ze duchy sie wam poddaja, lecz cieszcie sie, ze wasze imiona zapisane sa w Niebie.” “ A nic nieczystego do niego nie wejdzie, ani ten co popelnia ohyde i klamstwo, lecz tylko zapisani w ksiedze zycia Baranka”- Apokalipsa Jana 21:27 Rzekl do nich Jezus:” Gdyby Bog byl waszym Ojcem...Dlaczego nie rozumiecie mojej mowy. Bo nie mozecie sluchac Mojej nauki. Why macie diabla za ojca i chcecie spelniac pozadania waszego ojca. Od poczatku byl on zabojca I w prawdzie nie wytrwal, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mowi klamstwo, od siebie mowi, bo jest klamca i ojcem klamstwa... Kto jest z Boga slow Bozych slucha. Wy dlatego nie sluchacie , ze z Boga nie jestescie.”- Ew. Jana 8:42 Jak przezwyciezyc zlo ?. Biblia mowi:, “Wszystko bowiem, co sie czyni niezgodnie z przekonaniem, jest grzechem.”- List do Rzymian 14:23 “Wszystko mi wolno, ale ja niczemu nie oddam sie w niewole.”- List do Koryntian 6:12 “Kto sieje w ciele, jako plon ciala zbierze zaglade; kto sieje w Duchu, jako plon ducha zbierze zycie wieczne.”- List do Goliatow. Chrzescijanin jak Chrystus nazywa zlo po imieniu i czyni wszystko co mozliwe, aby je zmniejszyc zarowno we wlasnym zyciu jak i zyciu innych. Przemoc wzbudza jedynie jeszcze wieksza przemoc. Tam gdzie chrzescijanin zatrzymuje przemoc , nie zgadzajac sie byc kolejnym ogniwem w lancuchu zla, rodzi sie nowy swiat. Wiec .... nadstaw drugi policzek ; oddaj rowniez plaszcz.
Czasem rzucam hasło: Bóg to prolaktyna, a Szatan - niestety testosteron i już tłumaczę, co ono oznacza. Absolutnie nie jestem nastawiona przeciwko mężczyznom, ale nie da się ukryć, że odpowiadają oni za większość wojen czy agresji na świecie. Agresywne kobiety zwykle także mają podwyższony testosteron. W Europie istnieją całe nacje kobiet z wysokim testosteronem. Prolaktyna jest za to hormonem empatii i troski, także społecznej. Wielu mężczyzn korzysta ze swojej prolaktyny będąc wielkimi społecznikami. Obie te siły: agresją i empatia oraz Bóg i Szatan muszą istnieć na świecie razem.
Myślę że od szewca który potrafi zrobić dobrze buty, można więcej nauczyć się o miłości niż do kaznodziei." Po owocach ich poznacie,, A tak wogóle nie lubię dobrych ludzi wolę zwykłych. Jak są zwykli to są też niezwykli...a z tymi dobrymi to zaraz źli się pojawiają.
Za dużo straciłam wierząc w takie dyrdymały..by takie głaski zwrotne robiły na mnie wrażenie. To nie jest moje królestwo, ja nie potrzebuje pochlebstw ani adoracji...nie mój biznes..
Pani Beato,proszę powiedzieć dzieciom którym zamordowao rodziców,samotnej matce której zamordowano jedyną córkę,rodzicom którym uprowadzono niemowlęta i oddano do burdelu gdzie umarły w męczarniach,aby otoczyły miłością i przytuliły do serca zabójców.
Jak może zabójca,gwałciciel czy złodziej uświadomić sobie że jego czyny są złe,jeśli jest otoczony miłością,czułością,zrozumieniem,empatią ze strony ludzi którzy są obok niego i wiedzą o jego złych czynach a także mieć świadomość że również ci,którym zniszczył życie,także go kochają? Czy może Pani udzielić odpowiedzi na to pytanie?
Zarówno Hitler jak i Stalin żyli w ciągłym strachu i lęku. Istnieją tylko dwa podstawowe uczucia: miłość i jej przeciwieństwo, czyli strach. Niektórzy ludzie podejmują decyzje z miłości, ale są też tacy, którzy działają ze strachu. Strach to matryca nienawiści. Buddyści wiedzieli to od początku a psychologia tylko to potwierdziła. Decyzje Hitlera i Stalina były podyktowane strachem. Strach przed utratą władzy lub sławy, przed byciem gorszym, przed nieosiągnięciem celu, przed nie zdobyciem przedmiotu lub człowieka, przed byciem wyśmianym, przed biedą, przed śmiercią, przed utratą dogmatów religijnych sprawia, że człowiek zdolny jest do najbardziej bestialskich czynów. Życie dostarcza na do dowodów każdego dnia. Sam człowiek nie jest ani dobry ani zły - on jest jaki jest; wszystko zależy od tego, które z tych dwóch uczuć wybierze. Na tym świecie nie ma złych ludzi - istnieją ludzie, którzy dopuszczają się ZŁYCH CZYNÓW a to jest zasadnicza różnica. Udaj się do więzienia i nie zobaczysz tam żadnego pedofila, gwałciciela, złodzieja czy mordercy; zobaczysz zwykłych ludzi, którzy dopuścili się jakiegoś AKTU. Zanim zaczniemy oceniać, zbadajmy kontekst, w którym powstaje zło a to to nie jest już takie proste.
Beatko wierze ze jest tak jak mówisz. Sama bardzo sie staram tak postepowac. Wiem ze Ci ludzie potrzebują dobra zeby dobroć sie w nich zamanifestowała. Tylko jeszcze do końca nie wiem jak to podtrzymać w sobie. Skoro np. ktos zaatakował słownie i przecież jesteśmy tylko ( i aż 😉) ludźmi, mamy uczucia, przez moment sie zdenerwowałam, nie zgadzam sie z tym co powiedziała ta osoba, zabolało mnie to. Nawet jeśli jest to 5-10 sekund. To od razu bo takiej sytuacji wysyłać do tej osoby to uczucie dobra? Jeśli w nas kumulują sie jeszcze te zle emocje: zawodu, sprzeciwu, podenerwowania. Czy od razu starać sie miec to dobre uczucie do tej osoby? Bo to troche sprzeczne z tym co czuje. To tak jakby ciagla praca nad sobą i jeszcze ta druga osoba. Jak poradzić sobie z ta sprzecznością. I czy to podziała? Bo to jeszcze dochodzi akceptacja drugiej osoby i to zeby jej nie zmienia a jednak poglądy danych osób sie różnią i można sie zdenerwować ze ktos cos przykrego powiedział albo zaatakował słownie. I co w takim momencie? Nie zareagować złością, nie mowić jak sie czuje w takiej chwili i jeszcze taka osobę uszanować i okazać jej totalna milosc i zrozumienie. Staram sie to wszystko pojąć. Będę wdzięczna za odpowiedz. 🙂💕
Wypnij pierś nastaw serce i nadawaj na youtubie)) ...Ale pomogę. Nie ma czegoś takiego jak zło. Udało mi się? Zło to tylko patetyczna i emocjonalna nazwa robocza niewygodnego, nieprzyjemnego doświadczenia którego nie możemy zasymilować. Dobro to przyjemne doświadczenie dające komfort systemowi jakim jesteśmy i tyle. Jeśli potrafimy zasymilować negatywne, adoptować się to cały problem gdzieś znika. Adaptacja jest prosta. Uciekaj, walcz lub uodopornij się,(zasymiluj, włącz) Mutacja adaptacyjna. Tak jak z bakterią tak i z diabłem. Na wieki wieków amen.))) Jakby nie całe zło to bylibyśmy teraz pięknymi i dobrymi amebami.)) Tyle że my mamy w międzyczasie różne wesołe pomysły godne naszego uzwojenia mózgowgo...zagilgam miłością, pójdę na kolanach na gubałowkę, wprowadzę ustawę by teściowa odwiedzały raz do roku, będę jeść tylko świerszcze, zaszczepie wszystkich moja książką czy memem, będę profilaktycznie kąpał moje dziecko zaraz po urodzeniu w okadzonej wodzie i obetne mu koniec siusiaka, będę chodził w turbanie łysy, w namiocie, zbiór tych wesołych pomysłów nazwę świętymi zapiskami i będę okładał tym każdego wystraszonego by bał mnie bardziej niż życia, zwale wszystko na kosmitów, chemitralsy i prezydenta..pomysłów nam nie brakuje. Wszystko po to by nie wychodzić ze strefy komfortu, lub z niej wyjść.
To wszystko prawda. Zgadzam się, że tylko miłość rodzi miłość..Ale to wysyłanie miłości jest niemozliwe kiedy nie ma się jej w stosunku do samego siebie, co zresztą zawsze Pani podkreśla...Tylko wtedy ,kiedy już się ją ma w sobie, można ją wysyłać do innych...Większość ludzi cierpi niestety na jej brak..Wcześniej też bardzo mi jej brakowało , więc nie umiałam tego robić. Teraz wiem. że jestem w stanie dzielić się miłością bo mam ją w sobie. Ta przemiana dokonala się we mnie w dużej mierze dzięki Pani...💌Dziękuję bardzo!❤️
Słucham kolejny raz i coraz bardziej jestem przekonana. ,że wszyscy ludzie powinni tego przekazu wysłuchać...Wtedy dobra i uleczenia byliby zdecydowanie więcej....Dziękuję z całego ❤
Zgadzam się w 1000%. Człowiek szczęśliwy ani przez sekundę nie pomyśli, żeby komuś zrobić krzywdę, ani nawet nie powie czegoś nieprzyjemnego drugiej osobie. Zło wcale nie ubarwia życia. To wołanie o pomoc. Niewyobrażalne piekło w głowie natrętnych myśli. A co każdy obok takiej osoby ma w zwyczaju robić? Nic. Brak reakcji. Ubolewam nad brakiem profilaktyki w zapobieganiu przemocy już w wieku wczesnoszkolnym. Agresja rodzi agresję. Uczmy się kochać siebie. Pozdrawiam
Pani wykłady są bardzo wartościowe, dziękuję .
Niesamowity przekaz pani Beatko pełen mądrości, miłości i ciepła. Uwielbiam panią.❤️😊🥰❤️
Pani Beatko, słuchać Pani to jak kłaść balsam na duszę ❤💙💚
Kochana Beatko zgadzam się z Tobą w 100 / Cieszę się że jesteś z nami bardzo Ci dziękuję Marzena❤
Zgadzam się z Panią, że trzeba dawać z siebie jak najwięcej dobra. Niestety uważam, że nie wszyscy ludzie są dobrzy. Takim ludziom dawanie dobra nie pomaga. Próbowałam nie raz wysyłać sympatje i przyjaźń do ludzi na których się zawiodłam, lecz niestety to nie działa. Ci ludzie wysyłają z człowieka ile się da, wykozystoja i jeszcze się śmieją i uważają innych za śmieci. Teraz dystansuje się od takich ludzi. Staram się nie myśleć już o tych ludziach. Bardzo się cieszę, że są jeszcze na świecie takie osoby jak Pani. Chciałabym trafiać tylko na takich ludzi na swojej drodze. Pozdrawiam gorąco.
Podpisuję, się pod tym postem obiema rękami. Jak długo można oddawać dobrem za zło ? W końcu człowiek się wpala, bo całą energię zabiera ten wampir energetyczny i wpada się w "czarną dziurę", z której bardzo ciężko podnieść się, bez środków uspokajających. Ludzie asertywni są wrażliwi, kochający, ustępliwi i przez to wykorzystywani. A ci "źli," to prawdopodobnie ludzie chorzy, egoistyczni, których drugi człowiek, jego potrzeby, czy psychika/ poza nim samym/ nie interesuje. Trzeba wybaczać i wysyłać dobrą energię, bo to jest przede wszystkim dla dobra własnego. 😊💕 Pozdrawiam serdecznie 💖
Zgadzam się. Ta technika jaką poleca p. Beata jest mocno wyidealizowana. Nie naprawimy przestępców, morderców, chuliganów czy okrutników jeśli nie dotrzemy do PRZYCZYN jakie sprawiają, że robią ludziom krzywdę.
@@grazku50
Ta technika jest dla najlepszych niestety dla początkujących jest najtrudniej zacząć
Beatko mówisz o miłosci i przebaczaniu Chrystusa.Tak naucza mój Pan.Tylko tak trudno wybaczyć krzywdy szczególnie od osób najbliższych które nas najwięcej ranią.Jesteś wspaniaław swojej dobroci i miłosci jaką emanujesz dziękuję.
Cześć Magda,
Nie wiem ile z tego jest prawdą, ale każdy z nas ma duszę i każda dusza przychodzi na ten świat z jakimś wyznaczonym sobie celem do osiągnięcia. Te starsze dusze wybierają sobie cięższa drogę aby nauczyć się jeszcze więcej i przezwyciężyć jeszcze więcej, a celem jest uczucie miłości do wszystkich i wszystkiego. Czasami tak jest, że bliskie nam osoby nie są miłe dla nas dlatego, że albo pomagają nam w "dokopaniu się" do lepszej wersji nas samych, lub też dlatego iż nie potrafią sobie uświadomić, że są częścią kreacji, która jest czystą miłością a one żyją tylko wlasnym ego, które zostało "zaprogramowane' w pierwszych siedmiu latach naszego życia tytaj. W tym okresie nauczyli się od ludzi, którzy ich otaczali w tym właśnie czasie, że muszą być takimi jakimi są aby nikt ich nie skrzywdził lub też skopiowali zachowanie tych osób, bo musimy pamiętać, że często właśnie stajemy się sumą zachowań osób, którymi otaczamy się, chyba że jesteśmy w stanie odciąć się od własnego ego, chociażby troszeczkę.
Pozdrawiam serdecznie.
Ja znalazłam odpowiedź na problem wybaczania w j. niemieckim
Vergib nicht weil deine Feinde Vergebung verdient haben,sondern weil Du Frieden verdient hast.
Co Brzmi mniej-więcej tak:
Wybacz nie dlatego , że ten kto Cię zranił zasługuje na wybaczenie tylko dlatego , że Ty zasługujesz na spokój.
Pomoże Ci w tym prośba Jezusa
Wszystkie wasze troski zdajcie na mnie.
Pozdrawiam😘
@@stefaniamuller7839 dzięki
Pan to grecki Bóg Natury. To jest jedyny Pan.
@@Andy-yi2ot na miłość to trzeba zapracować, tak jak na wszystko inne
Pani wiedza i życzliwośc ,dobroć i miłość do drugiego człowieka w wysyłanych w swoich filmikach daje mi poczucie większej pewności siebie i zmiany mojego postępowania na lepsze.Serdecznie za to dziękuję?
Niech miłość, pokój, zrozumienie ogarnie cały świat!
Amen
Beatko co o czym mówisz zrozumieją tylko chrześcijanie podążający za Bogiem i możemy być tylko światłością tego świata ale nie każdy człowiek wybierze miłość 💕
Tak Pani Beatko zgadzam sie w stu procentach.Wysyłam miłosc kazdemu człowiekowi💖💞💖💞
Twoje relacje nie ida na marne Beatko! Wczoraj mialam niemila konfrontacje z pewna osoba. Padlo pare niefajanych i niepotrzebnych slow. Zatrzymalam Twoje video na chwile,po to aby skontaktowac sie z ta osoba. Przeprosilam. Teraz juz wiem,ze relacje miedzy nami sie nie zmienia. Ze ta zlosc juz dawno jest za nami. A ta radosc w sercu! Bezcenna. Dziekuje!!!
Pani Beatko, najwyższa PRAWDA! Dlatego metoda ho'oponopono tak pomaga. Wystarczy Miłość - brak osądzania i wzięcie odpowiedzialności za wszystko, co Nas otacza.
Pozdrawiam serdecznie, Agnieszka
Kiedyś przeczytałem, że wszyscy jesteśmy ofiarami ofiar... Krzywdy rodzą się z krzywdy wyrządzonej wcześniej... Pozdrawiam serdecznie Panią i dzięki za to przesłanie... trzeba aby więcej osób tak myślało...
"A wielu, (...),ktorzy to uslyszeli mowilo: Trudna jest ta mowa. Ktoz jej moze sluchac? (...) rzekl do nich: To was gorszy?" (J, 6, 60-61) Ta dziecieca i "naiwna" Milosc, ktora zbawia swiat. Eh, przymnoz nam wiary. ❤
Jakże często widzimy tylko skutek nie dostrzegając przyczyny i czynników decydujących ... Oceniając, szerząc opinie mając tylko ułamkowa wiedzę na temat danej sytuacji.Pani Beato kolejny pozytywny przekaz🤗
Beato jesteś wspaniała. Twoja konsekwencja, pełna niezwykle wymagającej w moim odczuciu prostoty serca jest powalająca po prostu :). Bo kierowani się w życiu wyłącznie miłością jest najbardziej wymagającą ze sztuk...to stawanie się miłością wręcz nie kochającą osobą tylko...osobiście nie udaję mi się to w stosunku do jednej osoby z którą żyję niestety pod jednym dachem bo innego wyjścia nie ma.Jest nim mój głęboko narcystycznie zaburzony ojciec, który chyba nie wie nawet czym jest miłość i co to znaczy kochać bo nigdy prawdziwie kochany nie był...odnoszę wręcz wrażenie że miłość takim ludziom zagraża...jest energią obcą i wrogą...bo godzi w ich dumę...gdy taki człowiek deklaruje miłość to też robi się groźnie...bo to co on deklaruje jest jakąś karykaturą miłości...wiem ze o wiele łatwiej byłoby każdemu z nas położonemu w trudnej życiowej sytuacji żywić i kierować te dobre uczucia do świata nawet wobec tych którzy nas krzywdzili gdyby istniała przynajmniej możliwość czasowego odizolowania się od krzywdziciela...w realnej fizycznej przestrzeni...po to by w ogóle odzyskać siebie najpierw wylizać swoje rany...niestety większość z nas takiej możliwości nie ma...i tym optymistycznym akcentem :).pozdr
DZiekuje kochana pani Beato, jest chyba pani najcudowniejszą istota na tej ziemi ,cudowne podejście do życia siebie i tego wszystkiego co nas otacza i spotyka ❤️ dziękuje za te wszystkie przypomnienia ❤️
Pani Beato,ja też od dawna w to wierzę.Jestem za powołaniem takiej orkiestry.Serdecznie pozdrawiam.
Slucham chyba 10 raz
Zlo mam zwyciężać dobrem
Zacząć patrzeć jaka ja jestem ,nie osądzać i krytykowac innych .Patrzeć sobie w serce a nie innych ludzi .Złość wywołuje złość .
❤❤❤
Dziękuję serdecznie za te mądrości zrozumiałam ❤❤❤❤❤
Fantastycznie, że osoba publiczna mówi takie rzeczy.
Pani Beatko całym sercem dziękuję za przypomnienie tej fundamentalnej prawdy, za którą Jezus oddał życie. Niezmiernie się cieszę, że Pani jest ❤💕😘
Pani Beatko, cała ta wypowiedź to Mowa Miłości, przeciwieństwo mowy nienawiści. Byłoby cudownie gdyby jak najwięcej ludzi to zrozumiało. Nauczyciele w szkołach powinni robić takie wykłady a także księża w kościołach do wiernych. Im więcej osób zrozumie ten sposób myślenia i traktowania innych tym więcej dobra i.pokoju będzie na świecie. Gdybym była nauczycielem to po Pani dzisiejszym wykładzie naprawdę przekałabym to uczniom bo to ci młodzi ludzie będą budować przyszłość. Znajdą się tu pewnie głosy krytyczne że Pani jest za wypuszczaniem zbirów z więzienia ale będą to opinie tych którzy zupełnie nie zrozumieją przekazu i nie słuchają z uwagą. Mam nadzieję że większość posłucha z uwagą i naprawdę zrozumie. Wszystkim przesyłam dobrą energię. Cytując klasyka "lecz ludzi dobrej woli jest więcej" 💚💚💚💚💚💚
Jako nauczyciel powiem tyle: powinno się wprowadzić lekcje z psychologiem podczas których trenowałoby się: sposoby radzenia sobie ze stresem w szkole i rodzinie, rozwiązywanie konfliktów, nawiązywanie zdrowych relacji, radzenie sobie z porażką, itp. Jako społeczeństwo mamy bardzo złe wzorce lub kompletny ich brak w dziedzinie psychologii użytkowej. Ranimy się, choć niby chcemy jak najlepiej, jesteśmy ranieni, potem przenosimy to na innych ludzi np nasze dzieci i tak to trwa bez końca.
No, ksiądz to kazanie powie co najwyżej o tym, że mu kasy brakuje ;-)
Kiedyś oglądałam filmik na UA-cam, który ktoś nagrał telefonem. Metro, wpada mężczyzna, jest agresywny i wymachuje bronią (nie pamiętam czy był to pistolet czy nóż). Ludzie krzyczą, boją się a on zachowuje się jakby chciał kogoś skrzywdzić. W pewnym momencie stojąca obok niego starsza kobieta porostu podchodzi bliżej do niego i obejmuje a on siada i zaczyna płakać. Cała agresja zamienia się w rozpacz, płakał w jej objęciach jak małe dziecko. Pamiętam, że oglądałam z ogromnym zaskoczeniem, ile ta kobieta wykazała odwagi oraz ile w tym człowieku było bólu, który powodował jego zachowaniem. Nagle z agresywnego przestępcy wyszedł zrozpaczony człowiek. Nie oceniajmy. Pozdrawiam
Ale jednak to było ryzyko, bo on mógł tę panią skrzywdzić.
@Jerry Carrera A Ty na jakim? Ktoś Cię przytula? Wysyłam Ci wirtualne przytulenie :)
Często ludzie poranieni chcą wziąć odwet za swoje krzywdy. Najlepszym tego przykładem jest zabójca śp prezydenta Gdańska. Wyraźnie powiedział dlaczego to zrobił, prawda?
Dziękuję... 💜 mam ostatnio wrażenie, że nagrałaś film na każde moje pytanie...❤💚
Jestem wdzięczna 😀
Nie da sie przezwyciezyc zla u innych osob-juz to probowalam i nie dziala-wrecz przeciwnie wielu zlym osobom daje poczucie przewileju,aby czynic zlo nadal-skoro w nagrode sa dobrze traktowane. Dlatego ja staram sie unikac takich wkur***cych osob,bo to jest najlepsze rozwiazanie-cisza,spokoj,zero stresu-naprawde polecam
Dziękuję za głos rozsądku.
Ckliwe teorie, że należy kochać zbrodniarzy, są irytujące.
To niepojęte że BOG dał się przybić do krzyża...GROMIAC zło DOBREM..SŁOWami.. czynami OBJAWIŁ SWOJA NATURE ..MILOSC..BADZ UWIELBIONY SWIETY BOZE .JEZU..DZIEKUJE za DUCHA SWIETEGO.
Łapmy głęboki oddech ufności nawet w przeciągu :) "Być może prawdą jest, że los zamykając przed nami jedne drzwi, otwiera drugie, lecz jakże nieznośny jest ów przeciąg." - Lidia Jasińska
Uważam że samo wysyłanie do kogoś miłości i dobra nie wystarczy. Człowiek sam musi to przyjąć i w sobie otworzyć. Taka sama sytuacja była przy założeniu świata. BOG dał nam wszystko co najlepsze i mnóstwo miłości. Jednak my jej nie przyjęliśmy i nie otworzyliśmy w sobie mimo że mogliśmy. Tonjest właśnie wolną wola. Mogliśmy i możemy odstąpić od prawdy. Miłość do Boga miłość do siebie i miłość do reszty świata to podstawa sensu życia żeby to zrozumieć. I co najważniejsze trwać w tym
Ileś lat temu naukowcy udowodnili że wszystko jest energią a co nie którzy uczeni są pewni że nawet nasze myśli,emocje i uczucia też do tego należą a jeżeli tak tooo.... Boże broń nas przed nami samymi !!!
A co niektórzy są pewni, że błędy ortograficzne rażą w oczy.
💞Jestem tego samego zdania. Oby więcej takich ludzi.
Dziękuję za utwierdzenie mnie w tym . ❤
Piękne, piękne, wspaniałe myślenie. Pani świat wewnętrzny --(zewnętrzny) musi być cudowny 💚
Dziękuję 🤗❤️❤️❤️🌤️
Jest to jeden ze sposobów, ale chyba zależy od rodzaju wyrządzonej krzywdy i zależy w stosunku do kogo...do dzieci myślę, że to przykład bezwarunkowej miłosci, jednak sposobów jest na pewno więcej...do niektórych na prawdę nie da rady.
Za taki wyczyn Jezus Chrystus został Bogiem, więc dziękuję za te ówczesne przesłanie. Jest to sposób na to, aby zostać Boginią:)))póki co jestem zwykłą smiertelniczką...i trudno mi pokochać niektórych ludzi, którzy mi wyrządzili krzywdę..poza tym daje to przyzwolenie na krzywdę do innych, gdyz ma się wtedy poczucie że się otrzyma miłość, więc coś nie tak:)))nie do końca...
Jestem bardzo poruszona pani wypowiedzią bardzo mądre piękne słowa dziękuję 😅
Witam, na początku kojarzyłam wypowiedź z ho' oponopono. Temat był dla mnie aktualny więc zaraz wypróbowałam porady i tu stało się coś niesamowitego. Ponieważ mam problemy z kilkoma osobami, puściła mosty miłości, patrząc na te osoby z innej perspektywy. Nie miałam żadnych oczekiwań, tylko empatię, czułość, akceptację zaistniałej sytuacji i morze miłości. Nie mam pojęcia czy to zadziałało na te osoby ale ja poczułam jakby brzemię spadło zemnie. Poczułam się fantastycznie, przespałem spokojnie całą noc a od rana nie skupiałam się na doznanych krzywdach tylko ciągle wysyłam mosty miłości.
Ave Beatko! Nie ze wszytkim się z tobą zgadzam ale ten materiał jest super. Dużo w nim Chrystusowej Świadomości mimo że nie została wspomniana. Brawo
@meaoen Pisałem o Chrystowej Świadomosci a nie o Jezusie który ją głosił. Proszę czytać uważnie. Pozdrawiam
Budda tez dokladnie tego nauczal 2500 lat temu. Piekna , uniwersalna prawda.
@@Ucayali267 zgadzam się: ). Świadomość Chrystusowa istnieje od samego początku. Ewentualnie nazwa się zmieniała. Pozdrawiam
Pani Beatko tak to Pani wszystko pięknie i z dobrocią przekazała, że brak mi słów. To naprawdę jest magia, ale ja też tak czuję i myślę. Bardzo się wzruszyłam. odkąd czytam Pani książki i oglądam filmiki zapanował we mnie błogi spokój, harmonia i życzliwość do Wszystkich ludzi i Świata. Naprawdę Pani pomaga , Dziękuję:)
Beatko jesteś wsparciem i drogowskazem jak żyć i za to Ci z serca dziękuję, życzę Ci szczęścia w życiu, wszystkiego dobrego
Zgadzam się z Tobą Beatko w całości. Pięknie mówisz o miłości, dobru i dawaniu innym.
Ja też uważam, że wysyłanie pozytywnych emocji do ludzi, którzy Ciebie (lub innych) skrzywdzili nawet jeśli do nich to nie dociera, nie zmienia nic od razu w ich postępowaniu czy zachowaniu, nie dochodzi do tej osoby (emocjonalnie czy fizycznie), zmienia to przede wszystkim nas a to jest już wielka magia !
Dawanie dobra innym pod każdą postacią, zostawia w nas wielkie pokłady miłości, wdzięczności i współczucia, które w jeszcze większej ilości możemy dawać innym...
Tak słucham różnych myśli Pani powiem że Pani jest bardzo mądra życiowo.Dziekuje .🙂
Super Beatko To Tak pomaga..😘dziekuje ci bardzo
To podsumowanie na końcu filmiku-Tak zmienia Pani świat. Wnosi Pani tyle dobra w ten świat. Jest Pani jak ten nauczyciel, który wskazuje właściwą drogę. Dzięki Pani aktywności chcę się zmienić, dostrzegam inne, nowe, dobre sposoby postępowania. Pani po prostu zaraża miłością :D
Tylko rewolucja bezinteresownej prawdziwej Milosci moze zmienic ten swiat.
“Czlowiek staje sie zly w warunkach, ktore tworza zlo.”- Janusz Korczak
Wysylac dobro swietny pomysl ale czynic jeszcze lepszy.
Dobrzy ludzie pomozcie przetrwac zime naszym braciom najmniejszym golebiom i wrobelkom.
Kiedy nauczymy sie ich kochac nauczymy sie kochac ludzi.
I o to chodzi przede wszystkim.
Tak , rozsiewać dobro . Tak. Czyli resocjalizacja w więzieniach na zasadzie wysyłania dobrych myśli ? Ale są w mózgach niektórych osób trwałe zmiany patologiczne powstałe przez lata patologicznego dzieciństwa i tu praca psychologów jest długa przewlekła i nieustająca...
Ja wolę zwierzęta od ludzi. Wróbelkom i gołąbkom to chętnie pomogę 🍀
Genialny materiał ! ❤
A gdy wszyscy będziemy grali jedną melodię, dopełnimy się i STANIE SIĘ. ❤️❤️❤️❤️❤️❤️ Dziękuję kochana 🙏
Myśle, że człowiek jest z natury zły.
Człowiek często krzywdzi drugiego człowieka dla przyjemności; świetnie widać to na dzieciach. Dzieci, ktore dokuczają swoim rówieśnikom lub młodszym , grupa, która wybrała sobie kozła ofiarnego. To nie musi być przemoc fizyczna czy zabieranie rzeczy, wyśmiewanie, obrażanie, poniżanie zupełnie wystarczy .Te dzieci doskonale sobie zdają sprawę, że robią komuś krzywdę, łzy nie robią na nich wrażenia.
Człowiek, w sytuacji ograniczonych zasobów przestaje być miły i dobry, zwyczajnie zamieniamy się w zwierzęta. Silniejszy bierze ile może czasem więcej niż potrzebuje, słabszemu zostaje za mało lub nic.
Człowiek myśli tylko o sobie.
W zatłoczonym metrze którym podróżuje z pracy do domu, rzadko kto przesunie się odrobinie, zajmie mniej komfortowe miejsce, żeby ktoś inny mógł sie zmieścić.
Na dobro, pomaganie decydują się przede wszystkim ci, których nie wiele to kosztuje. Ludzie majętni czy gwiazdy przemysłu rozrywkowego nie odczują zbytnie ofiarowania dużej sumy pieniedzy na czyjąś rzecz.
Znudzone żony prezydentów, ktore nie muszą wstawać do pracy o 6 rano i nie wracają po 19 musząc zrobić jescze wiele rzeczy, mają czas i energie na działalność charytatywną.
Witam.
To piekne i madre.
Pozdrawiam.💝🌸🍀
Dziękuję pięknie 😘
Odkąd pamiętam, zawsze współczułam przestępcom tak samo jak ofiarom, a może nawet i bardziej. Teraz wiem, że że mną wszystko ok ♥️♥️♥️
Przykrych ludzi jeśli nie chcą się zmienić należy zostawić dla własnego dobra i bezpieczeństwa, zło dobrem zwyciężaj
Amen Alleluja Chwała Panu dzięki
Zrobiłam notatki z tej cennej lekcji, dziękuję .
Bóg też nas tego uczy. My nie jesteśmy od wymierzania sprawiedliwości. Bóg się tym zajmie. My powinniśmy przede wszystkim okazywać miłość i wybaczać, tak jak Bóg to robi- bezwarunkowo. :)
Dziękuję Pani Beato
Pięknie wytłumaczone 🙏 slicznie Pani to wszystko tłumaczy 🧚🏻♂️
Ma Pani zupełną rację w tym co mówi. Potępiajmy czyny, nie ludzi. Ale nie zapominajmy też, że unikanie kogoś niebezpiecznego, odcięcie się także jest aktem miłości - wobec nas samych. I izolowanie kogoś niebezpiecznego jest zadbaniem o dobro tych, których mógłby jeszcze skrzywdzić. Człowiek, który popełnił morderstwo gdzieś w sobie samym nosi niewyobrażalny ból i traumy i jest mu potrzebna pomoc, a nie potępienie.
Piekne - Pani Beato🧝🏻♀️👑🏆 I nie wspomne ze bardzo odwazne 💝
Tak chyba Indianie sadzali “przestepce” w srodku I kazdy dla niego mowil co w nim kocha itp
Rozterki duszy
Przyszła na Ziemię, nie pamiętajac niczego.
Bezimienna, beztroska, ciekawa wszystkiego.
Była szczęśliwa, bez bagażu żadnego.
Okazywała radość poranka każdego.
Jej serce jak burza miłością grzmiało.
A uśmiech jej oczu rozweselał ciało.
Nagle jej życie jakże się zmieniło.
Poczuła smutek i to ją przeraziło.
Chciały ją zmienić te inne dusze.
Tak aby jak one poczuła katusze.
Chciała przekonać je jakoś do siebie.
Żeby odmienić dusz tych istnienie.
Lecz nie udała się jej ta wyprawa.
I wnet jej miłość obumarła jak trawa.
Płaszcz swego ego przybrać musiała.
Pod którym miłość i radość schowała.
Straciła swą siłę i popadła w niewolę.
Zaczęła się tułać, chwaląc swawolę.
Coraz to głębiej i głębiej błądziła.
Chcąc to odnaleźc, co gdzieś zgubiła.
Choć szczęście całe, że nie popadła.
Do końca w otchłań pogoni wiecznej.
Iluzji pięknej, bujnej, bajecznej.
Bo serce wciąż miała bardzo waleczne.
I przebudziła się nagle jakby ze snu.
Dłużej nie chciała bładzić po ciemku.
Teraz już wie, że nic nie straciła.
Tylko pomogły jej o tym zapomnieć.
Te inne dusze, które też nie wiedziały.
Że cel ich w miłości był przewspaniały.
Iż przyszły pomagać sobie wzajemnie.
Aby życie ich wszystkich nie było przyziemne.
Żeby wyzwolić się z ramion okrótnej pokusy.
W której skąpane były głęboko po uszy.
Która to nigdy w zamian nic im nie dała.
Tylko życiową energię od nich czerpała.
I teraz pamięta co musi robić.
Pomagać innym i nikomu nie szkodzić.
Być sercem życzliwa a duchem pogodna.
Słowem uczciwa i dotykiem łagodna.
Wierzyć też bardzo, że to się rozniesie.
I cały świat wnet na duchu podniesie.
Pięknie to napisałeś dziękuję za ten piękny wiersz. Ach ta miłość.
@@EDIEDI-rx7mi Staram się pisać wiersze o tym co dzieje się na świecie oraz o tym co dzieje się w naszych umysłach i sercach. Choć nie są zbyt poetycko pisane ale mają swój charakter i jeśli pomogą one chociażby jednej osobie w odnalezieniu własnego, lepszego "Ja" to bardzo mnie to ucieszy.
Zapraszam do poczytania innych na moim profilu.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję.
@@Andy-yi2ot ❤
@@mmb4386
Dziękuję za serduszko i pozdrawiam 😊
Dziękuję za wiersz :)
Taka prawda, dobro tworzy dobro :)
Jak zwykle mam odp . Dziekuje❤️🙏❤️🙏❤️🙏❤️
Święta Kobieta. Trzeba kanonizować.
Właśnie tak! Dla mnie to intuicyjne, poza religią. Żadna religia nie ma patentu na miłość ani dobro.
Świetny materiał. Wzruszyłem się.
Nie znam dobrze polskiego, ale ...))
Myślałem o wszystkim, co słyszałem ...
Wszechświat jest Symfonią ... Ludzie żywymi nutami muzycznymi ...
Jesteś dyrygentem z kamertonem w duszy, który od wrażliwego serca do wszystkich ... niewidocznie ... zajmuje się wielką nadzieją ...
Nasza planeta Ziemia ma szansę - zagrać polifonię Dobra.)
Rewelacyjnie po polsku napisała Pani
Uwielbiam Pani filmy i uważam, że robi Pani dużo dobrej pracy jako osoba bardzo pozytywna i optymistycznie patrząca na świat. Potrafię zrozumieć, że czasem Pani optymizm, jest lekko na wyrost, ale często lepiej myśleć zbyt optymistycznie o świecie i nas samych niż na odwrót o ile oczywiście nie spowoduje takie myślenie szkody.
Niestety z wymową tego filmu nie zgadzam się bardziej, niż chyba z czymkolwiek innym, co słyszałem w Pani filmach. O ile mogę zrozumieć, że odpowiednio stosowana "polityka miłości" w stosunku do niektórych nawet toksycznych osobowości może przynieść pozytywne skutki i sam to nieraz widziałem to również istnieją takie osobowości dyssocjalne z którymi to podejście będzie wyłącznie szkodliwe. Podejście do psychopaty w sposób łagodny w najlepszym razie spowoduje brak efektu a w gorszym zawiedzione nadzieje, często uczucia a czasem nawet złamane życie. Ile było już kobiet myślących, że miłością zmienią bandziora a skończyły na dnie ? Mózgi psychopatów pracują zwyczajnie inaczej i żadna polityka miłości tego nie zmieni - tych ludzi można wyłącznie wziąć pod but i twardą polityką karną trzymać w ryzach i bynajmniej nie z nienawiści a z miłości do znacznie bardziej wartościowej reszty ludzi, aby nie zostali przez psychopatów pokrzywdzeni.
Psychologowie i psychiatrzy zajmujący się tematem szacują, że w niektórych społecznościach jest nawet do 2-3% psychopatów, przy czym w pewnych grupach nawet więcej ( szacuje się, ze co piąty CEO dużych firm, 25% maltretujących żony itd. ) i to jest na tyle duży odsetek, że każdy ma w życiu szansę takiego spotkać i zostać przez niego oszukany / okradziony / pobity, wreszcie może mu taki zniszczyć życie, bądź zabić.
Życzę Pani dużo dobrych filmów w przyszłosci a błogosławieństwo i miłość zamiast do psychopatów pozwolę sobie zostawić dla tych, którzy w sposób dla nas często niewidoczny pracują i pilnują, aby psychopaci nie zrobili reszcie zbyt wiele złego.
bardzo dobry talk, i tak trzymaj! ~ Dziekuje
Nie zawsze ta reguła się sprawdza. Przez wiele lat tak postępowałam i rzeczywiście wydawalo mi się że jest to złoty środek na każde zlo. Ale później na mojej drodze stanęła osoba, która zweryfikowała tą zasadę. Moje dobre podejście w żaden sposób pozytywny nie wpływa na zmianę jej postępowania. Szkodzi, kształtuje złą opinię, stawia w złym świetle, pluje na korytarzu, szydzi - wszystko to oczywiście w sytuacji sam na sam lub w towarzystwie swoich sojusznikow, np. ze śmiechem szyderczo mówi, że jak kogoś nienawidzi to nie ma zamiaru tego ukrywać. Rzecz ma miejsce w środowisku pracy. Czy w tej sytuacji można mówić, że ona nie chce czynić zła?
Moim zdaniem tak. Takie zachowanie to mechanizm obronny, który ukrywa wielką niepewność siebie. Ta osoba stanęła na pani drodze właśnie po to żeby sprawdzić ile jest w pani dobra, przebaczenia i miłości 😀
Beata Pawlikowska Pani Beatko dzięki Pani książkom zaczęłam pracować nad sobą 😃 dopiero jak nauczyłam się wybaczać innym a przede wszystkim sobie dopiero zrozumiałam, że tylko miłością możemy zwalczyć zło.... poprostu dziękuję😊
Pięknie Pani Beatko
Dziękuję ❣️
Dziękuję bardzo ❤️🌼❤️
To piękne i kiedyś podobnie myślałam. Jednak teraz uważam, że jest nie aktualne: bo nie bierze pod uwagę zmiany po eksperymentach na ludzkości nie uwzględnia inne istoty, też podszywające się pod ludzi oraz tych, którzy operują niszczycielską technologią, co do której większość nie ma żadnych podejrzeń, że mogą być jej ofiarami... Od kilkudziesięciu lat o tym pisze się w różnych bardziej lub mniej jawnych publikacjach......
Miło się tego słucha :)
Przyklad z zycia wziety to Jan Pawel II kiedy wybaczl swojemu napastnikowi, ktory probowal go zabic.
Ale nie skupialabym sie tylko na “zbrodniarzach” ale sa ludzie, z ktorymi zyjemy na codzien : maz, zona, rodzice, rodzenstwo, ktorzy potrzebuja od nas takiego wybaczenia, “pochylenia” sie nad nimi przeslania tego dobra i milosci z naszego serca ❤️❤️
Piekny film, Pani Beatko 😍 Bardzo mi się podoba 😊 Też bym tak chciała czuć jak Pani, ale nie potrafię jeszcze..
Fajny przekaz skąd się bierze zło i proste zrozumienie jak nad nim zapanować dzięki!
Zgadzam się. Cudowny wykład❤
Witam serdecznie, sluchalam dzisiaj tego co pani mowi, zgadzam sie z panio na 100prozent z wysylamiem dobra i zyczliwosci ,ale Jak to wygloda z ludzmi toksycznymi i narzyzami czy u nich tez jest szansa na dobro zmiane? Bardzo sie nad tym zastanawiam. Serdecznie pozdrawiam ❤
Przyjmuję to dobro, piękno, to dobro/Milosc/przesyłam dalej wszystkim/moze w tej chwili okruchy/także dla nieprzyjaciół
Biblia mowi:”Nie daj sie zwyciezyc zlu, ale zlo dobrem zwyciezaj.”- List do Rzymian 4:31
Prawda jest zawarta w Bibli. Bog nie jest religja. Katolicka organizacja materialistyczna ma niewiele wspolnego z Biblia.
“Bog jest miloscia❤️“- 1 Jan 4:8 . Chrystus na krzyzu odbiciem milosci szalonej.
Biblia mowi, ze to Bog stworzyl zlo, Ksiega Rodzaju 3:1, “A waz byl bardziej przebiegly niz wszystkie zwierzeta ladowe, ktore Pan Bog stworzyl.”
Bog stworzyl dobro i zlo, i stworzyl nas ludzi, ktorych uczynil wolnymi .
Wolnosc polega na mozliwosci odrzucenia Boga. Jezeli Boga odrzucisz bedziesz klamal, oszukiwal, kradl, zabijal itp.
Wiec aby zniszczyc zlo Bog musialby narzucic siebie ludziom.
On pozostawil nam wolnosc wyboru z jej konsekwencjami.
Jednak sam czlowiek jest zbyt slaby , zeby o statecznie odseperowac sie od zla.
Dlatego w Bibli Jezus uczy ,”Kochajcie swoich wrogow, blogoslawcie tym, ktorzy was przeklinaja i modlcie sie za tych, ktorzy was przesladuja...” Nikt kto nie nalezy do Jezusa, niemogl by tak czynic.
Biblia mowi, :” Nikt nie moze przyjsc do Mnie , jezeli nie zostalo mu to dane przez Ojca.”- Ew. Jana 6:65
“Nie wyscie Mnie wybrali , ale Ja was wybralem I przeznaczylem was na to , abyscie szli i owoc przynosili...”- Ew. Jana 15:16
“Kto trwa we Mnie , a Ja w nim ten przynosi owoc obfity, poniewaz beze Mnie nic nie moz uczynic.”-
Ew. Jana 15:5
Biblia mowi:” Laska bowiem jestescie zbawieni przez wiare. A to pochodzi nie od was, lecz jest
darem Boga; nie z uczynkow, aby sie nikt nie chlubil. Jestesmy bowiem Jego dzielem, stworzeni w Chrystusie Jezusie dla dobrych czynow, ktore Bog z gory przygotowal, abysmy je pelnili.”-
List do Efezjan 2:8
“Wiemy , ze jestesmy z Boga, caly swiat zas lezy w mocy zlego.”- 1 Jana 5:19
“Szymonie, Szymonie, oto szatan, wyprosil sobie zeby was przesiasc jak pszenice.”- Lukasz 22:31
Biblia mowi, ze,:” Zaprawde, zaprawde, powiadam ci jesli sie ktos nie narodzil z wody i z Ducha nie moze wejsc do Krolestwa Bozego”- Ew. Jana 3:5
“Waitr wieje tam gdzie chce i szum jego slyszysz, lecz nie wiesz skad przychodzi i dokad podaza.
Tak jest z kazdym , ktory narodzil sie z Ducha.”- Ew. Jana 3:8
“Oto dalem wam wladze stapania po wezach i skorpionach i po calej potedze przeciwnika, a nic wam nie zaszkodzi. Jednak nie z tego sie cieszcie, ze duchy sie wam poddaja, lecz cieszcie sie, ze wasze imiona zapisane sa w Niebie.”
“ A nic nieczystego do niego nie wejdzie, ani ten co popelnia ohyde i klamstwo, lecz tylko zapisani w ksiedze zycia Baranka”- Apokalipsa Jana 21:27
Rzekl do nich Jezus:” Gdyby Bog byl waszym Ojcem...Dlaczego nie rozumiecie mojej mowy.
Bo nie mozecie sluchac Mojej nauki. Why macie diabla za ojca i chcecie spelniac pozadania waszego ojca. Od poczatku byl on zabojca I w prawdzie nie wytrwal, bo prawdy w nim nie ma.
Kiedy mowi klamstwo, od siebie mowi, bo jest klamca i ojcem klamstwa...
Kto jest z Boga slow Bozych slucha. Wy dlatego nie sluchacie , ze z Boga nie jestescie.”- Ew. Jana 8:42
Jak przezwyciezyc zlo ?. Biblia mowi:,
“Wszystko bowiem, co sie czyni niezgodnie z przekonaniem, jest grzechem.”- List do Rzymian 14:23
“Wszystko mi wolno, ale ja niczemu nie oddam sie w niewole.”- List do Koryntian 6:12
“Kto sieje w ciele, jako plon ciala zbierze zaglade; kto sieje w Duchu, jako plon ducha zbierze zycie wieczne.”- List do Goliatow.
Chrzescijanin jak Chrystus nazywa zlo po imieniu i czyni wszystko co mozliwe, aby je zmniejszyc zarowno we wlasnym zyciu jak i zyciu innych.
Przemoc wzbudza jedynie jeszcze wieksza przemoc.
Tam gdzie chrzescijanin zatrzymuje przemoc , nie zgadzajac sie byc kolejnym ogniwem w lancuchu zla,
rodzi sie nowy swiat. Wiec .... nadstaw drugi policzek ; oddaj rowniez plaszcz.
My wszyscy jesteśmy chrzczeni jako niemowlaki. Człowiek nie ma obowiązku odpowiadać za coś, czego sam nie wybrał.
Biblia zaleca, żeby zło dobrem zwyciężać.
Ciekawe, że najwięcej zła czynią chrześcijanie, śmieszne nie? Zabiliście pogan to już nie macie konkurencji, co najwyżej w islamie. To jest to samo.
Czasem rzucam hasło: Bóg to prolaktyna, a Szatan - niestety testosteron i już tłumaczę, co ono oznacza. Absolutnie nie jestem nastawiona przeciwko mężczyznom, ale nie da się ukryć, że odpowiadają oni za większość wojen czy agresji na świecie. Agresywne kobiety zwykle także mają podwyższony testosteron. W Europie istnieją całe nacje kobiet z wysokim testosteronem. Prolaktyna jest za to hormonem empatii i troski, także społecznej. Wielu mężczyzn korzysta ze swojej prolaktyny będąc wielkimi społecznikami. Obie te siły: agresją i empatia oraz Bóg i Szatan muszą istnieć na świecie razem.
@@reginagrobosz8807 Kto zabił pogan?
@@dobrawodazoteciekawostki8161 ja uważam, że człowiekiem powinien rządzić rozum a nie hormony
Myślę że od szewca który potrafi zrobić dobrze buty, można więcej nauczyć się o miłości niż do kaznodziei." Po owocach ich poznacie,,
A tak wogóle nie lubię dobrych ludzi wolę zwykłych. Jak są zwykli to są też niezwykli...a z tymi dobrymi to zaraz źli się pojawiają.
Za dużo straciłam wierząc w takie dyrdymały..by takie głaski zwrotne robiły na mnie wrażenie.
To nie jest moje królestwo, ja nie potrzebuje pochlebstw ani adoracji...nie mój biznes..
Pani Beato,proszę powiedzieć dzieciom którym zamordowao rodziców,samotnej matce której zamordowano jedyną córkę,rodzicom którym uprowadzono niemowlęta i oddano do burdelu gdzie umarły w męczarniach,aby otoczyły miłością i przytuliły do serca zabójców.
Fajnie Pani mowi. Barwne mysli w smutny szary dzien. Doceniam😊
dziekuje
Mam tak czesto ze nie czuje urazy do ludzi któży sa źli wobec mnie. Nie wiem skàd sie to bierze. Trzeba dać szanse każdemu
Może akurat te osoby nie są szczególnie ważne
dobrze spróbuję i zobaczymy
Jak może zabójca,gwałciciel czy złodziej uświadomić sobie że jego czyny są złe,jeśli jest otoczony miłością,czułością,zrozumieniem,empatią ze strony ludzi którzy są obok niego i wiedzą o jego złych czynach a także mieć świadomość że również ci,którym zniszczył życie,także go kochają? Czy może Pani udzielić odpowiedzi na to pytanie?
Zarówno Hitler jak i Stalin żyli w ciągłym strachu i lęku. Istnieją tylko dwa podstawowe uczucia: miłość i jej przeciwieństwo, czyli strach. Niektórzy ludzie podejmują decyzje z miłości, ale są też tacy, którzy działają ze strachu. Strach to matryca nienawiści. Buddyści wiedzieli to od początku a psychologia tylko to potwierdziła. Decyzje Hitlera i Stalina były podyktowane strachem. Strach przed utratą władzy lub sławy, przed byciem gorszym, przed nieosiągnięciem celu, przed nie zdobyciem przedmiotu lub człowieka, przed byciem wyśmianym, przed biedą, przed śmiercią, przed utratą dogmatów religijnych sprawia, że człowiek zdolny jest do najbardziej bestialskich czynów. Życie dostarcza na do dowodów każdego dnia. Sam człowiek nie jest ani dobry ani zły - on jest jaki jest; wszystko zależy od tego, które z tych dwóch uczuć wybierze. Na tym świecie nie ma złych ludzi - istnieją ludzie, którzy dopuszczają się ZŁYCH CZYNÓW a to jest zasadnicza różnica. Udaj się do więzienia i nie zobaczysz tam żadnego pedofila, gwałciciela, złodzieja czy mordercy; zobaczysz zwykłych ludzi, którzy dopuścili się jakiegoś AKTU. Zanim zaczniemy oceniać, zbadajmy kontekst, w którym powstaje zło a to to nie jest już takie proste.
Beatko wierze ze jest tak jak mówisz. Sama bardzo sie staram tak postepowac. Wiem ze Ci ludzie potrzebują dobra zeby dobroć sie w nich zamanifestowała. Tylko jeszcze do końca nie wiem jak to podtrzymać w sobie. Skoro np. ktos zaatakował słownie i przecież jesteśmy tylko ( i aż 😉) ludźmi, mamy uczucia, przez moment sie zdenerwowałam, nie zgadzam sie z tym co powiedziała ta osoba, zabolało mnie to. Nawet jeśli jest to 5-10 sekund. To od razu bo takiej sytuacji wysyłać do tej osoby to uczucie dobra? Jeśli w nas kumulują sie jeszcze te zle emocje: zawodu, sprzeciwu, podenerwowania. Czy od razu starać sie miec to dobre uczucie do tej osoby? Bo to troche sprzeczne z tym co czuje. To tak jakby ciagla praca nad sobą i jeszcze ta druga osoba. Jak poradzić sobie z ta sprzecznością. I czy to podziała? Bo to jeszcze dochodzi akceptacja drugiej osoby i to zeby jej nie zmienia a jednak poglądy danych osób sie różnią i można sie zdenerwować ze ktos cos przykrego powiedział albo zaatakował słownie. I co w takim momencie? Nie zareagować złością, nie mowić jak sie czuje w takiej chwili i jeszcze taka osobę uszanować i okazać jej totalna milosc i zrozumienie. Staram sie to wszystko pojąć. Będę wdzięczna za odpowiedz. 🙂💕
pięknie!!
Jak przezwyciężyć zło ?- jeszcze nikomu się to nie udało! pani Beato litości !
Wypnij pierś nastaw serce i nadawaj na youtubie)) ...Ale pomogę. Nie ma czegoś takiego jak zło. Udało mi się?
Zło to tylko patetyczna i emocjonalna nazwa robocza niewygodnego, nieprzyjemnego doświadczenia którego nie możemy zasymilować. Dobro to przyjemne doświadczenie dające komfort systemowi jakim jesteśmy i tyle. Jeśli potrafimy zasymilować negatywne, adoptować się to cały problem gdzieś znika. Adaptacja jest prosta. Uciekaj, walcz lub uodopornij się,(zasymiluj, włącz) Mutacja adaptacyjna.
Tak jak z bakterią tak i z diabłem. Na wieki wieków amen.)))
Jakby nie całe zło to bylibyśmy teraz pięknymi i dobrymi amebami.)) Tyle że my mamy w międzyczasie różne wesołe pomysły godne naszego uzwojenia mózgowgo...zagilgam miłością, pójdę na kolanach na gubałowkę, wprowadzę ustawę by teściowa odwiedzały raz do roku, będę jeść tylko świerszcze, zaszczepie wszystkich moja książką czy memem, będę profilaktycznie kąpał moje dziecko zaraz po urodzeniu w okadzonej wodzie i obetne mu koniec siusiaka, będę chodził w turbanie łysy, w namiocie, zbiór tych wesołych pomysłów nazwę świętymi zapiskami i będę okładał tym każdego wystraszonego by bał mnie bardziej niż życia, zwale wszystko na kosmitów, chemitralsy i prezydenta..pomysłów nam nie brakuje. Wszystko po to by nie wychodzić ze strefy komfortu, lub z niej wyjść.
Witam, czy beda jeszcze jakies Pani przepisy :)? Pozdrawiam
Na razie nie planuję, pomyślę o tym 😀
Tak widzę, że czuję podobnie zło boli może bardziej gdy się je czyni
Moje serce pozdrawia Twoje serce 😘
Zło dobrem zwyciężaj ❤
Dokładnie tak Jest ze Mną;-):-(:-)
Dziękuję 🧡