Nie przywiązywałabym aż takiej wagi do jedzenia. Uważajmy bardzo, żeby dbałość o własne zdrowie i zdrowe jedzenie nie stała się naszą religią. Nie żyjemy po to żeby jeść. Gdy myślę o tym jak gotowała moja mama, nie były to jakieś superfoods, nie miała na to pieniędzy, ale obiady zawsze przygotowywała w domu. Jedliśmy przemysłowy chleb, mleko, ser i wędliny. Ale także owoce i warzywa sezonowe, pewnie pryskane chemią, jedliśmy kluski ziemniaczane ze słoniną i kotlety mielone. Nic nadzwyczajnego, moja mama nie miała wiedzy o odżywianiu. Pamiętam , że jedliśmy bardzo mało słodyczy, jedną tabliczkę czekolady na miesiąc, jeden raz w miesiącu mama piekła ciasta i nie słodziliśmy kawy i herbaty bo mam a uważała, że od cukru się tyje, mój ojciec w ogóle nie jadł słodyczy. Byliśmy zdrowi i szczupli a moja mama nie robiła nabożeństwa w kuchni bo po prostu nie miała na to czasu. Prowadziła dom, pracował na etacie i miała dwoje dzieci. Rodzice zadbali również o to byśmy jako dzieci i młodzież intensywnie uprawiali sporty.
Kiedyś mąka ( pszenica) były innej jakości dlatego i chleb ze sklepu nie szkodził, podobnie z mlekiem. Wszyscy wiemy, że to nie to samo mleko co kiedyś itd. itd
Od 14 lat jestem wegetarianka jednak mialam slabosc do przetworzonego jedzenia, od 2,5 lat przeszlam na weganizm oparty na nieprzetworzonej naturalnej zywnosci i to byla najlepsza decyzja w moim zyciu, nigdy nie czulam sie lepiej oraz nie wygladalam lepiej. Moja dieta oparta jest na ziemniakach, ryzu, roslinach straczkowych, orzechach i nasionach, warzywach, owocach, platkach owsianych. Gotuje sobie w domu wspaniale zupy, dania kuchni meksykanskiej, lub indyjskiej, czasem zweganizowany polski obiad, blenduje pyszne koktajle owocowe. Czasem zjem weganskiego burgera lub weganska pizze. Nigdy nie jadlam lepiej, dania roslinne maja o wiele wiecej walorow smakowych niz przecietna tradycyjna dieta.
Dzień dobry fajnie, ze jest Pani mądra osoba i jest Pani wśród tych, którzy pragną zmienić na lepsze ludzi , zmienić ich sposób myślenia i postępowania DZIEKUJE
Prawda :) tylko że ludzie nie chcą jeść zdrowo i założę się z Panią o cokolwiek że ludzi którzy mają prawdziwą świadomość o zdrowym jedzeniu jest może 2 % nawet ci co mówią o zdrowym jedzeniu zjadają tony jedzenia nafaszerowanego chemią i to świadomie. Wiem coś o tym bo produkuję zdrową żywność. Przykład podam taki - Pani x biegnie na targowisko po jaja od rolnika . Jej świadomość jest taka że jaja na 100% są od tego rolnika a nie z fermy bo przecież to targowisko :) Przybywa na targowisko i odzywa się chciwość patrzy na to gdzie taniej i w konsekwencji kupuje jaja fermowe duże od Pana z busa który w tym aucie ma 5 tysięcy jaj. Logika - jaki rolnik zebrał tyle jaj nawet z tygodnia bo ja nie znam takiego . Obok stoi babcia i ma 3 paletki jajek ale drogich no i takich średnich wielkościowo. Podsumowanie - facet z busa sprzedał całe 5 tyś jaj a babcia z ledwością sprzedała te trzy peletki. Ludzie świadomie kupują byle co. Zdrowe jedzenie będzie drogie, nawet ogórki w sezonie gdzie ich cena spada do minimum -te zdrowe będą nadal drogie bo to kosztuje pracy a ludzie pobiegną do handlarza bo ma tanio a dlaczego tanio - bo kupił towar przemysłowy pryskany chemią tak aż się świeci w nocy. Dziękuję i smacznego :)
Właśnie przeczytałam Pani książkę "największe kłamstwa naszej cywilizacji", zawsze interesowałam się zdrowym odżywianiem i część faktów mniej więcej kojarzyłam, ale nigdy nie byłam tak świadomym obywatelem jak teraz. Umiem teraz argumentować, dlaczego chociażby nie chcę jeść mięsa i nabiału. Dziękuję :)
Ma Pani rację. Mam stwardnienie rozsiane. W momencie gdy zaczęłam jeść wegańsko uczucie chronicznego zmęczenia zniknęło. To jest cudowne uczucie. 2 lata temu usłyszałam diagnozę, a z 8 miesięcy temu przeszłam na weganizm. Czuję się najlepiej. :) nieprzetworzone jedzenie jest najlepsze :)
Jest pani bardzo przekonująca. Jest nie wiele osób które chcą pomoc innym ludziom żeby otworzyć im oczy od zależności ( chemicznych - toksyn ) posiłków jakich kupujemy w sklepach. Brawo !
Bardzo dziękuję Pani Beato za inspirację. Od półtora miesiąca stosuję proponowaną przez Panią dietę i to co się stało wydaje się nieprawdopodobne. Przestały mnie boleć stawy (które dokuczały mi przez ostatnie pół roku), przestała boleć głowa oraz schudłem dziewięć kilo. Jeszcze raz dziękuję.
Och, tyle wspomnień mam z rzeką Mekong w Laosie. Boże Narodzenie przy dźwiękach gitary i towarzystwie pięknych ludzi z całego swiata 😊😊 Magiczne klimaty. Warto żyć dla takich chwil, w których czas się zatrzymuje. Niezdrowe jedzenie odbiera energię, wasze ciało nie jest śmietnikiem
Dokładnie tak nasze ciała to nasza wizytówka i pokarmy również, jemy pożywienie zależnie od stanu świadomości im niższa świadomość tym bardziej zatrute jedzenie znajduje się w naszym żołądku !
U mnie babcia. Chodowała kiedyś krowy które pasła na łące było naprawde super mleko nie to co teraz po tych sztucznych prztworzeniach mieliśmy i kurki i świnki wszystko naturalne bez antybiotyku tez bym tak chciała jak babcia a teraz rządy zaczęły wszystkiego zakazywać niszczyć male hodowlę na koszt tych dużych masakra dobrze że warzywa jeszcze można mieć swoje masakra.
Bardzo dziękuje za ten materiał ,za czas oraz wiedzę tu przekazaną. Dzięki Pani czuje obrzydzenie do tego czym się trułem jedząc to na co mam ochotę a mianowicie słodycze oraz mięso ,które odrzuciłem . Ten 2019 będzie przełomowym rokiem . Nie wiem czego mogę życzyć skoro Pani wszystko już ma ,zdrowie ,uśmiech i urodę . Pozostaje mi jedynie życzyć miłego dnia oraz więcej odbiorców . Pozdrawiam wszystkich oglądających ! Dbajcie o siebie jeśli zależy Wam na bliskich ,którzy będą cierpieć po Waszej stracie .
Właśnie zabawne jest to, że jak człowiek zaczyna się zdrowo odżywiać regularnie to przestaje mieć ochotę na syfiaste jedzenie. Kiedyś nie mogłam się powstrzymać od zjedzenia czekolady, a w tym momencie nawet mnie nie kusi. Przeraża mnie tylko, że ludzie od dzieciństwa są uzależniani od przetworzonego jedzenia i później z tych złych nawyków bardzo ciężko wyjść.
Dokladnie, to swiadczy o tym, ze pewnie dodatki do zywnosci rzeczywiscie dzialaja uzalezniajaco bo gdy je na dluzszy czas odrzucimy ( co jest na poczatku ciezkie bo jestesmy uzaleznieni) to juz nas do tego typu jedzenia nie ciagnie
Pozdrawiam serdecznie po dłuższej nieobecności... Dziękuję za wspaniale myśli przekazane dla zdrowia naszego- tak, potrzeba jest wielka dla zdrowia odejść od przyzwyczajeń...:)
Pani Beato swietnie! Ciesze sie, ze nie tylko ja glosze identyczna wiedze. Moje corki tym razem moga ponownie tego samego uslyszec ale pani slowami. Hm, moimi juz znudzily sie. Moj zloty srodek, to dawac wzor swoim zachowaniem, sposobem zywienia i to jest najlepszy sposob na zmiany w moim otoczeniu, bo pewswazja otoczenie nudzi. Dziekuje. Pozdrawiam i zycze powodzenia :)
no nic nowego tutaj nie zostało odkryte. Jesteśmy tym co jemy. wielkim plusem jest medialność przekazu, bo Pani Beata jest znana i z radia i książek a to wzmacnia przekaz. i dobrze.
CHCĘ jeszcze raz z całego serca podziękować Wszystkim na forum za cenne porady odnośnie nie jedzenia niezdrowych słodyczy .Odezwę się za jakiś czas i wtedy powiem czy mi się udało puki co zaczynam ;;walkę ;; dziękuję
I jak Ci Krystyno poszło z uzależnieniem od słodyczy!? Minął już rok! Ja na ketogenicznej diecie poczułam co znaczy nie być głodnym i uzależnionym od jedzenia i uzaleznienia od słodyczy! Cudowne uczucie być najedzonym, aż do "przelyku", tak syci tłuszcz! A w organiźmie trzustka wreszcie wyrzuca GLUKAGON - hormon dzięki, któremu nie jesteś głodny! Likwiduje się INSULINOOPORNOŚĆ, która jest przyczyną ciągłego głodu, uzależnień, tycia, chorób autoimmunologicznych, raka, nietolerancji, alergii itd.
Podziwiam i zazdroszczę! Wiem, wiem, wiem... i ciągle wciągam coś paskudnego. Duch ochoczy, ale ciało mdłe - jak napisano w mojej ulubionej księdze:):)
Dziękuję i potwierdzam w 200%przekonalam sie o tym kiedy zaczelam biegac dosc regularnie i stwierdziłam ze o wiele lżej i z wieksza przyjemnością biega mi sie na czczo . Niz po calym dniu jedzenia . Każdy polmaraton bo maratonu jeszcze nie biegałam . Biegnę bez zadnego jedzenia i energii mam na maksa
Soczewica, a nawet mąka może być szkodliwa. Wszystko zależy od rodzaju nawozów. Rolnik może wysypywać na pole różne sztuczne nawozy i środki ochrony roślin. Najlepiej samemu wszystko wyprodukować. Jak to zrobić mieszkając w mieście?
A pomysl jak może działac na organizm mięso, które jest od zwierząt karmionych tym wszystkim o czym piszesz poza tym mieszkałam na wsi jako dziecko pamiętam jak zdechł byk i biegli pędem po weterynarza żeby przybił pieczątkę i poszło na sprzedaż A kurę jak zagryzł pies moja ciotka brała rano obierała patroszyla i do zamrażarki i jedli normalnie Takie rzeczy widziałam na własne oczy albo świnie które się taplaja we własnych odchodach Krówy pasące się przy drogach gdzie przejeżdża mnóstwo samochodów Farmy jeszcze gorzej bo antybiotyki są podawane profilaktycznie jeśli jedno zwierzę zachoruje nikt nie zaryzykuje reszty A co do pestycydów itd jsk piszesz to to wcale nie jest takie tanie żeby o tak sobie sypac i pryskać ile się nam podoba Moj znajomy ma miernik do pestycydów i już ci mówię z ręką na sercu że nawet w Lidlu wszystkie warzywa i owoce nie miały przekroczonej normy Jeszcze dodam Nie wiem czy wiesz, że mięso, które trafia do marketow jest mrożone Wyobrażasz sobie żeby zamawiać niewielkie ilości??? To się absolutnie nie kalkuluje Przecież ile kosztuje transport. Więc kupuje się dużą ilość i mrozi a my kupujemy i w domu mrozimy ponownie albo i w markecie jest ponownie mrożone jeśli nie pójdzie a jest np weekend Kurczaki zawierają masę hormonów bo muszą szybko urosnąć zeby business się kręcił Zwróć uwagę jak wyglądają dziś dziewczynki 11l Jedyne to mięso z indyka które nie rośnie na hormonach dlatego droższe Jeśli juz jeść to wg mnie to pierwsze Mięso kozie później dziczyzna, królik Ale najlepiej Poprostu go nie jeść
Tutaj trzeba być bezwzglednym. Nie ma zmiłuj. Nie ma że "raz na jakiś czas" Nie zaszkodzi. Trzeba przekonywać od urodzenia, że "to" Jedzenie jest złe i tu nie ma żadnych ustępstw. Trzeba doprowadzić do sytuacji, w której dziecko będzie nienawidzić słodyczy, a brokuły i chwasty to będzie uwielbiać nad życie
Najpierw zrezygnowałam z chleba, ciastek, soków i wody butelkowanej, cukierków. Czyli generalnie z cukru i chemii. Później z nabiału (mleka mój organizm nigdy nie tolerował, a od sera zazwyczaj bolał mnie brzuch). Zostałam przy warzywach, świeżych owocach w małych ilościach, wodzie przegotowanej z kranu (czasami piję soki z blendera, które robię sama) i b.sporadycznie jem mięso wieprzowe (jakoś raz w miesiącu). Dużo chodzę. Mocno schudłam...i...nigdy wcześniej nie czułam się tak dobrze, lekko, zdrowo, nie mam cieni pod oczami, dostałam zdrowych rumieńców na polikach (nigdy wcześniej nie miałam), zero problemów z bólami, sennością czy koncentracją. Jestem zdrowa, silna, pogodna i już mnie nie ciągnie do słodkiego.
Nazwisko znałem ! Ale nie wiedziałem że Pani Beata tęż jest aż tak Świadoma ! . Cieszy mnie to i mam nadzieje że Wy też tak będziecie dbać o swoje CIAŁŁO !
nie pije mleka ale bardzo lubie jogurt naturalny z siemieniem lnianym, maslem orzechowym i bananem. Nie wiem czym moglabym go zastapic zeby miec takie pyszne i sycace danie ;) chleb robie z kaszy gryczanej. Mieso teraz jemy rzadziej niz raz na 1-2 tygodnie. Za to jajek jemy bardzo duzo bo nas syca z rana... ciagle obserwuje co mi sluzy co nie. Zdarza sie czekolada ale jak juz conajmniej 85% kakao i nie za czesto
Witam Panią,Pani Beatko,film sprzed 2 lat ,a ja dopiero dotarłam tu😔Uwielbiam Pani wykłady,w sposób bardzo przystępny Pani mówi,inspiruje mnie Pani,i ten kojący głos.Pozdrawiam i dziękuję że Pani jest.Teraz mamy zarazę...2 lata temu jeszcze było inaczej,matka Ziemia daje nam do przerobienia lekcję...
Pani Beato, naprawdę wspaniałe wideo! Jak dla mnie wszystko, co najważniejsze zostało w nim powiedzione. A dla trochę bardziej ciekawskich, mogę polecić również portal lekarzpomaga.pl jak ktoś ma kilka minut, to czasem znajdzie się coś ciekawego :)
Pani Beatko! Jest Pani wielka i zgadzam się z Panią! Przeczytałam książki" Nowoczesne zasady odżywiania" autora Campbell oraz " Uszkodzenia autoimmunologiczne - ukryta przyczyna chorob" O' Bryan- po wdrożeniu zasad odżyłam!! Polecam te ksiązki pacjentom.Jest Pani niesamowita i niepowtarzalna!!⚘❤
Niestety, przykrością stwierdzam, że po przejściu na weganizm, skóra Pani Beaty przypomina skórę 70 latki. Nie piszę tego dla hejtu ale ku przestrodze. KRÓL JEST NAGI. Wygląda to bardzo podobnie jak u Pani Małgosi Braunek i innych wegan. W zastraszającym tempie ich skóra i włosy tracą kondycję. Świadczy to o poważnych niedoborach. Organizm musi przestawić się na tryb awaryjny i dostarcza składniki organom głównym czyli sercu i mózgowi, dla mniej ważnych organów nie starcza. Dlatego właśnie kondycja skóry twarzy , włosów, zębów i paznokci świadczy o zdrowiu. Spójrzcie na zęby Pani Beaty, ewidentnie po intensywnej reanimacji protetycznej, na jej włosy i co się stało ze skórą na jej twarzy i szyi. Zastanawia mnie to, że ludzie zdrowi i mający normalne życie nie interesują się obsesyjnie tym co jedzą.Nie żyjemy by jeść a jedzenie nie jest naszym bogiem. Prawdą jest, że jedzenie fabryczne i produkowane masowo nam nie służy. Kogo stać, niech kupuje jedzenie lepszej jakości. Jednak w swojej wieży z kości słoniowej Pani Beata zapomniała o tym, że w Polsce 30 % dzieci idzie do szkoły bez śniadania bo rodziców nie stać nawet na przemysłowy chleb i mleko. Jest to naprawdę kuriozalne wręcz cyniczne w takiej sytuacji namawiać ludzi na ekologiczne migdały po 100 zł za kilogram. Może lepiej byłoby kupić przemysłową mąkę za 2 zł kilogram i nadwyżkami podzielić się z ubogimi. Mam wrażenie, że przemysł spożywczy więcej dla nich robi niż te wszystkie gadki. I jeszcze ogólna refleksja, lepiej żyć krótko i wartościowo (myślę - dla innych) niż długo tylko dla siebie. Żeby nie być gołosłowna. Tak wygląda 57 letnia Nigella Lawson, która jak wiadomo nie odmawia sobie niczego. en.wikipedia.org/wiki/File:Nigella_Lawson_in_Manilla_-_2017_(29946044613)_(cropped).jpg Na filmie Pani Beata ma lat 53.
@@annakowalska9935 Komentarz bardzo nie na miejscu.Po pierwsze każdy podlega procesowi starzenia.Po drugie Pani Beata prawdopodobnie jest w dżungli i nie jest to miejsce ani klimat na nakładanie na siebie ton kosmetyków.Ponadto świadomość własnej wartości pozwala Pani Beacie nagrywać materiał bez retuszu, czego prawie żaden inny twórca na UA-cam nie odważyłby się zrobić.
To co mam jeść skoro wszystko chce mnie zabić? Warzywa i owoce? Te które sa modyfikowane i sztucznie nawazane? Wydaje mi sie, ze każdy zdaje sobie z tego sprawę, ze jedzenie dostępne w sklepach jest sztuczne ale jaki mamy wybór? Wyprowadzić sie do lasu i zacząć polować na zwierzynę?
11 lat nie jadłem mięsa, w ogóle nie jadłem zbyt wiele. Trenowałem sporty (pół profesjonalnie) z powodzeniem. Byłem nie do zajechania. Żadnej apatii, uczucia głodu. Polecam!
nie jem mięsa 18 lat ale obżarstwo zawsze miałam niestety...jednak zauważyłam że na moje samopoczucie, zdrowie i siłę, przede wszystkim wpływa ruch, dobry nastrój i sen, a na czwartym miejscu dopiero jedzenie mniej lub bardziej zdrowe
Jasne, że świadome trucie się, to nic dobrego, a nawet grzech (jeśli to dla kogoś coś znaczy), więc, kiedy już wiemy/czujemy, co komu szkodzi, to nie ma powodu się tego trzymać. Jednak druga skrajność, to religia jedzenia i ciągłe rozmyślanie o swoim ciele w kontekście dostarczania mu pokarmów. Nie ważne w jakiej diecie i w jakiej świadomości właściwości odżywczych jedzenia, mierzenia składów witaminowych, mineralnych, zakwaszania, opróżniania, oddziaływania na enzymy i spalanie wytwarzające kalorie, pór posiłków urastających do roli rytuałów, itp. Bo te dowodzenia sobie, czy wszystkożercy żyją dłużej i sprawniej w lepszym samopoczuciu, czy wegetarianie, czy witarianie lub mięsożercy, to też tylko przez kult jedzenia i bronienia własnego menu, jakby to w nim były w stanie zawrzeć się jakieś dobre uczynki dla kogokolwiek i właściwe spożytkowanie naszego krótkiego trwania na ziemi. A czy naprawdę jesteśmy tak więcej warci od tych, którzy już pomarli? Z pewnością nie przez to, że tak, a nie inaczej napchamy swoje brzuchy. Albo, czy warto się tym chełpić, dopóki umieranie z głodu na świecie nie ustaje?
Świetny komentarz! Tylko jedno jest pewne: "wielkim" tego świata zależy na tym żeby ci ludzie umierali z głodu! A inni umierali z przeżarcia (ludzie ważą po 500 kg !!!???). A tony wyrzucanej żywności każdego dnia (mieszkam w jednym z najbogatszych krajów świata). TO POLITYKA! To ludzie - ludziom zgotowali ten los. Kaznodziei 8:9 "Człowiek panuje nad człowiekiem ku jego szkodzie".
Dokładnie paliwo najważniejsze😊potrzebuje odżywienia nie zaśmiecania organizmu ,chemii😊 Zdarza się ,że czasem się skusze ,ale uwierzcie mi , nic to mi nie daje ,a powiem więcej 😊czas ,że się "skusze" na coś przetworzonego , wydłuża się i trwa jeszcze dłużej, bo bardzo ,dziś odczuwam , to co jest przetworzone . Pozdrawiam😊
Nie jetem wrogiem weganizmu, ale wydaje mi się, ze dzisiejsze diety stały się formą religii. Po wyglądzie mogę powiedzieć ze 100% skutecznością kto jest weganinem. Jest to osoba "wyschnięta". jej ciało przypomina moją babcię tuż przed śmiercią w szpitalu. To jak nasze ciało wygląda również jest oznaką zdrowia czy choroby albo problemów zdrowotnych...te informacje są od średniowiecza w podręcznikach medycyny. Po drugie odnośnie tych sportowców wegan, to jest nieprawda niestety, że dzięki weganizmowi nagle magicznie ma więcej energii. Wystarczy prześledzić vlogi Briana z London Real...i tu wracam do tematu religii. Gość uparł się, że zrobi Ironmana na wegańskiej diecie. Wszystkim w koło mówił, że to zrobi. Wieloletni trener kadry narodowej USA w gimnastyce wysmiał go w wywiadzie, ale on powiedział mu, że mu pokaże,że się da...Pół roku się przygotowywał. Pod koniec etapu przygotowania, chyba 3 tygodnie przed startem praktycznie zjechał. Na badania do lekarzy i okazało się, że ma niedobory witamin. Dostał zastrzyk. Dietę miał układaną przez "najlepszych speców od weganizmu" i guzik to dało. Gość prawie się przekręcił. Pobiegł, relacji z biegu nie było...dziwnie nagle tylko zdjęcie że przebiega metę, chociaż wcześniej mówił o każdym odczuciu z treningu nagle kompletnie nie komentował startu i samego biegu. Oczywiście po wszystkim dalej mówił, że zrobił Ironmana na diecie wegańskiej...pomijając oczywiście, że prawie się przekręcił i brał zastrzyki witaminowe. To jest dla mnie totalny bulszit i zakłamanie. Każdy oczywiście wybiera w swoim życiu swoją prawdę, natomiast jeden z moich kolegów weganin już zmarł w wieku 40 lat w pracy - po prostu się przewrócił i koniec, inna dziewczyna ma rozwalone nerki, wiec nikt mnie nie przekona, że to samo dobro. Choroby są zarówno wśród wegan jak i mięsożerców. Objawy niedożywania wychodzą później i przebiegają gwałtownie o czym mówią onkolodzy - osoby dobrze odżywione przeżywają raka i chemioterapię kiedy dopada ich rak, osoby niedożywione zwykle umierają. To moja opinia, każdy ma prawo zrobić ze swoim życiem co mu się podoba.
Witam❤A jak Pani nauczyła się jesc inne życzy ? Skąd wiedziała Pani ,ze wszystkie wartości są dostarczone? Gdzie szukała Pani inspiracji? I jak zacząć zdrowo jesc?❤❤
A ja jem mięso, ale głównie drobiowe i ryby morskie, nabiał, tj. biały i żółty ser, jogurty naturalne (unikam słodkich, smakowych jogurtów), czytam skład produktów, które kupuję. Lubię miód, owoce, świeże i suszone, orzechy, migdały i warzywa, oczywiście. Trudno mi sobie wyobrazić swoje odżywianie bez nabiału i mięsa, choć ostatnio jakoś mniej lubię mięso, jednak trudno mi sobie wyobrazić całkowitą rezygnację z jedzenia mięsa i nabiału.
Dokładnie. Polecam świeżo wyciskane soki owocowe,owocowo-warzywne. Robię świeżo soki każdego dnia już od 1,5 roku( każdego dnia inny)(świetna propozycja zamiast śniadania 2 szklaneczki pysznego świeżego soku 🍎🍐🍋🥝🍌🥒🥑🍍. Polecam. Na zdrowie. Warto ☝️☝️
Cukier to nie tylko słodycze to także chleb makaron ziemniaki,nasz organizm nie odroznia czy to ciastko czy chleb dla ciała cukier to poprostu cukier. super filmik.pozdrawiam.
Dzięki Pani książce "W dżungli zdrowia" 2 lata temu podjęłam decyzję o przejściu na zdrowe odżywianie. Najpierw przestałam jeść jogurty i deserki mleczne, potem biały chleb. Następnie przekąski z piekarni. Półtora roku temu przestałam jeść mięso a ponad rok temu słodycze. Od poniedziałku nie słodzę kawy. Wiem, że to trwała zmiana właśnie dzięki temu, że mam świadomość po co to robię. Dziękuję za ogromną inspirację i nadzieję na lepsze życie, jaką zaszczepia Pani swoimi filmami i książkami. Moim celem na kolejne lata jest stopniowo zwiększać ilość snu. Ale to dla mnie już prawdziwa rewolucja bo jestem typem sowy, więc cieszę się każdą minutą kiedy położę się wcześniej.
Niestety nie do końca wszystko, co mówi Pani Beata to prawda. Wiele substancji uważanych za „chemiczne” naprawdę nie maja wpływu na nasz organizm. Profesor neurobiologii tłumaczył to na ciekawym wykładzie, na który uczęszczałam. Warto patrzeć na wyniki badan naukowych :) A i pamiętać, ze „chemiczny” jest cały świat - każde warzywo również :))
Pani Ephorinus choćby Pani zjadła najgorszą marchew z marketu jest to o niebo lepsze od smacznego przetworzonego jedzenia . Naprawde nie widzicie że dzisiejszy świat dąży do tego abysmy byli ciągle głodni ,ospali w konsekwencji przewlekle chorzy . To najwiekszy dzisiaj biznes karmić kupią za ciezko zarobine pieniądze pozniej do lekarza prywatnie znowu zapłacą w aptece. Czy naprawdę wierzycie że komus zalezy ma twoim zdrowiu , zyciu ??? Naprawdę masz jesc jak ci każą pozniej zaleczac choroby i przed emeryturą umrzec bo nie będziesz wydawał juz pieniedzy . Polecam kanał odzywianie na surowo . Życzę zdrowia dla siebie i najbliższy ch ktorych kochasz
Wioletta Janelt Wioletta Janelt tak! Zgadzam się z Panią! Ale świat nauki jest troche zbyt kręty, żeby stawiać frazesy typu: jak zjesz taki a taki produkt to rychło umrzesz. Wydaje mi się, ze warto jest zachowywać zdrowy rozsądek i uczyć się cały czas. Wiedzieć, ze niektóre substancje uznawane za „chemiczne” przyjmowane całe życie w dawkach serwowanych w żywności nie zrobia nam nic, bo nasz organizm jest za mądry i radzi sobie z nimi.
@@wiolettajanelt7816 akurat ten kanał co polecasz wygląda jakby był prowadzony przez fanatyka. Można pooglądać, zrobić sobie soczek ale bez przesady. Mięso jest nam potrzebne.
Jeśli ktoś ma ochotę na zdrowe lody bez cukru ,to polecam zamrozic wczesniej pokrojonego banana i zblendowac z innym owocem,np.kiwi lub truskawki .Słodkie i smaczne,bez zbędnego cukru i nabiału.
Ja zmieniam swoją dietę, gdyż okazało się, że zła dieta spowodowała u mnie poważną chorobę. Dopiero teraz widzę jak bardzo jestem uzależniona od cukru i chemicznego jedzenia...ale mam cel i mimo potknięć będę jeść zdrowo.
Dla mnie AJ (anonimowi jedzenioholicy) okazalo sie zbawienne. Okazuje sie, ze nie trzeba koniecznie walczyc... Nowe nastawienie przychodzi tak po prostu 😊
Bardzo ciekawy filmik, a Pani przemiana mentalna i duchowa jest podobna do mojej przemiany dlatego lubię obserwowac takie osoby jak Pani widocznie podobne przyciąga podobne
To częściowo prawda. Gość się super odżywiał, a spadła mu na głowę rolka papy z dachu i trup na miejscu. Soczewica nic nie dała:-) Za to wiele może dać modlitwa i przestrzeganie prostych przykazań:-) pozdrawiam Panią serdecznie, Pani Beato, Bóg mi wiele pomógł za Pani pośrednictwem:-)
Aby komórki w mózgu mogły zginąć, to trzeba je najpierw mieć:) Chemia nie jest zła, tylko trzeba wiedzieć jakie związki chemiczne jemy i czy one na pewno szkodzą. Nazwy:) brzmią dziwnie, ale przeważnie to zupełnie normalne produkty. Tytoń też jest naturalny, ale mimo to nie zaleca sie palić tytoniu
jpr... przepraszam za wyrażenie ale choć interesuje się tematem, to nie wiedziałem, że istnieje takie "wspaniałe" prawo pozwalające nie nazywać dodatku cukru poniżej 10% dodatkiem cukru :/
Jakas racja w tym jest. Jednak nie kazdy dobrze toleruje grube kasze i surowe rosliny a szczegolnie nasiona. Jedzac to super zdrowe jedzenie wyniszczy organizm i nic z tego nie bedzie. Niech kazdy sam sobie odpowie po czym dobrze sie czuje i tego sie trzyma nawet jesli ma to byc mieso ktore temu komus pomaga. Tez jestem za natura i popieram prawdziwe jedzenie ☺
Mięso też jest potrzebne w organizmie nie tylko dostarcza białka ale tez zakwasza organizm, czyli pomaga uniknąć infekcji ( bo gdy jest odpowiednie ph bakterie nie mają jak działać) w mięsie jest również tłuszcz z którym przyswajają się niektóre witaminy więc nie do końca mięso jest takie złe😉☺🤗
Pani Beato mówi pani samą prawdę o cukrach sama nie mogę poradzić sobie z łaknieniem na słodycze mam ogromną ochotę codziennie na coś słodkiego ;brak mi silnej woli by rzucić ten nałóg nie wiem co robić walczę z tym bez skutku pozdrawiam
Krystyna 1859 mnie sie wydaje ze jesli w ciągu dnia jem bardzo dużo shejkow, oraz wielkie porcje salat z różnymi zdrowymi dodatkami to wtedy nie ma takiej siły zeby sie chciało słodkiego. Wtedy nie ma z czym walczyć. Pod warunkiem ze dostarczy sie organizmowi wszystkich składników ktore on potrzebuje.
Krystyna 1859 proszę przerzucić się na owocowe smoothie czy koktajle, np. 1 lub 2 babany , mango, trochę wody i zblendowac razem. Pyszności!😄 Wtedy zapotrzebowanie na cukier zostanie zaspokojone. Polecam tez daktyle. Są takie słodkie!
Polecam mleko daktylowe: kilka daktyli (np 10), 3-4 szklanki wody, cynamon. Blendujemy I zaspokajamy ochotę na słodkie. Pierwsze 3 dni eliminacji słodkiego to dla mnie zawsze wielka walka ze sobą... Ale później już jest dużo łatwiej. Jedząc dużo owoców i pijąc soki warzywne daję radę :D powodzenia i wiary w siebie!!!
Radzę ostrożnie z tymi zmianami diety, szczególnie nabiał wziąć pod rozwagę. Oczywiście wierzę, że nikt nie urodził się wczoraj i wie, że jajka i mleko kupuje się od lokalnych rolników za gruby hajs. Mięso nie jest niezdrowe, wręcz przeciwnie ale faktycznie masowa hodowla zwierząt woła o pomstę do nieba i niejedzenie mięsa z tego powodu jest ok ale trzeba się trochę zaznajomić z tematem żeby nie doprowadzić się do choroby szczególnie dzieci i młodzież. Co do owoców i warzyw to wiadomo tez, że mają mnóstwo chemii, są nawożone chemia,pryskane, modyfikowane genetycznie itp. Żeby się w miare zdrowo odżywiać trzeba mieć hajs albo dużo czasu i pojęcie i wytwarzac sobie samemu. Mieć taką hawire i teren jak pani Beata i jednocześnie taki hajs a nie mieć choćby ogródka warzywnego? I promować weganizm?
Pragnę zauważyć, że WSZYSTKIE węglowodany, także złożone dla naszego organizmu nie różnią się pod względem biochemicznym. Tak więc czy zjemy ziemniaka, brokuła czy łyzeczkę białego cukru, nasz organizm najpierw rozłoży to do CUKRÓW PROSTYCH. Warzywa mogą dostarczać witamin i minerałów choć w dzisiejszych czasach nawet to nie jest takie oczywiste. Warzywa, które kupujemy w sklepach i na bazarach, zawierają śladowe ilości biopierwiastków za to mnóstwo pestycydów i bardzo toksycznego rundupu, którym opryskiwane są wszystkie dostępne w sklepach zboża. Tak więc w istocie dieta roślinna jest dietą wysokocukrową. Powoduje stany zapalne, skoki insuliny we krwi. Po zjedzeniu chleba pełnoziarnistego insulina skacze bardziej niż po cukrze z cukierniczki. Mit zdrowych produktów pełnoziarnistych (kasze) jest obalony w tej książce napisanej przez lekarza kardiologa.. lubimyczytac.pl/ksiazka/166152/dieta-bez-pszenicy-jak-pozbyc-sie-pszennego-brzucha-i-byc-zdrowym
Pani Beato, proszę opowiedzieć coś o herbacie, czarnej, zielonej, białej itp. Zapewne była pani w miejscach, gdzie się ja uprawia i gdzie się ją pije ze zrozumieniem. Będę pani za to bardzo wdzięczna. Serdecznie pozdrawiam :-)
ten program Adobe jest SUPER!!!!!!!!!!!! Nie samowity!! Jestem nim zachwycony i choć go znam od 5 lat to co dnia odkrywam w nim coś nowego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a hahahahahaha no tak a hahahaha!!!!!!!!!!
Jak dla mnie mięso nie jest śmueciowym jedzenuem.wa Przeszłan na zdrowe jeżdżenie eko kasze ryże soczewica ciecierzyca cieciorka fasola warzywa owoce i..... mam dysbiozę Moje dobre bakterie nie miały pożywienia Nastąpił rozrist bakterii 'żłych" Musiałam wróc8ć do mięsa ryb jaj i warzyw i jest lepiej... Dziękuję za filmik
0.36 "przestalam jesc mieso". I w tym momencie przestalem ogladac dalej i lapka w dol. Jakim cudem mieso ma byc niezdrowym pokarmem dla czlowieka? Mam nadzieje ze to szalenstwo sie niedlugo skonczy.
Mięso jest niezdrowe dla człowieka z hodowli przemysłowych bo zwierzęta karmione są paszą z kukurydzy i soi GMO z bonusem antybiotyków sterydów hormonów. Kurczaki hoduje się 28 dni, świnki 4 m-ce!!! To samo z rybami hodowlanymi: łososiem norweskim, pangą wietnamską. Film "Cała prawda o rybach". Wszystko jest zdrowe - co jest zdrowe!
Z tą surowizną to nie do końca tak jest, jak myślicie. Jedzenie tylko samej surowizny nie jest takie super zdrowe, tzn. nie dla każdego to jest takie dobre. Przy pewnych schorzeniach, np. gastrycznych (problemy z trzustką, wątrobą itp.), jedzenie surowych warzyw i owoców jest niewskazane, czy nawet wykluczone, przy niedoczynności tarczycy niewskazane są surowe warzywa kapustne (wolotwórcze), gotowane można jeść, ale raczej ograniczać, nie mówiąc już o tym, że niektórych warzyw, jak buraki czy ziemniaki, po prostu nie da się zjeść na surowo. Poza tym czytałam kiedyś o diecie odchudzającej po chińsku, to Chińczycy nie jedzą w ogóle niczego na surowo ani na zimno, tylko wszystko gotowane, duszone, pieczone!
trzeba jeszcze dodać gotowane na ogniu chodzi o energię z ognia chociaż Chińczycy mają obsesję na punkcie energetycznego jedzenia doprowadzona do skrajnych patologii (jak dla mnie) typu mózg żywej małpy...ja też wolę gotowane i kiszone szczególnie w zimie ale każdy musi sam się do siebie dostosować :)jednak bez cukru ciastek i przetworzonych rzeczy każdy może przeżyć bez względu na specyfikę organizmu
Dzień dobry. Pani Beatko juz pisałam kiedyś do Pani chcąc sobie pomoc. Dzisiaj prosze o pomoc z dieta na niedrożność jelita grubego. Uczę sie, upadam i znowu próbuje i są malutkie, malutkie rezultaty. Na to schorzenie musze unikać duzo owocow i warzyw. Co Pani podpowiedziałaby zeby robić na zime ze swoich z działki warzyw czy owocow nie chcąc używać cukru, czy np octu winnego? Co mogę to zamrażam, ale ponoć to tez nie jest dobre. Prosze mi podpowiedzieć jak sobie pomoc w tej dolegliwości tym bardziej ze maz ma tez cukrzyce. Od czego zacząć? Słucham te Pani wykłady które są cudnie mądre, ale mam taki mętlik w głowie gdy tylko o tym myśle, ze chce zjeść cos innego. Tak bardzo Panią podziwiam i uważam ze to co Pani robi dla siebie i dla nas jest rewelacyjne i piekne. Moze prowadzi Pani jakies płatne kursy? Pozdrawiam. Krystyna.
A co z toksycznymi białkami roślinnymi tj lektynami,które są obecne w warzywach? Z całością się zgadzam- sama przeszłam podobną drogę( zapukałam się sokami owocowymin' bez cukru' nie mogąc zrozumieć dlaczego są takie słodkie ? A z jakiego powodu Panibwyeliminowala mięso,skoro jest źródłem najbardziej wartościowego białka? Pozdrawiam serdecznie
Jestem wstrząśnięta bogactwem Pani serca .Dziękuję pozdrawiam z Berlina
Nie przywiązywałabym aż takiej wagi do jedzenia. Uważajmy bardzo, żeby dbałość o własne zdrowie i zdrowe jedzenie nie stała się naszą religią. Nie żyjemy po to żeby jeść. Gdy myślę o tym jak gotowała moja mama, nie były to jakieś superfoods, nie miała na to pieniędzy, ale obiady zawsze przygotowywała w domu. Jedliśmy przemysłowy chleb, mleko, ser i wędliny. Ale także owoce i warzywa sezonowe, pewnie pryskane chemią, jedliśmy kluski ziemniaczane ze słoniną i kotlety mielone. Nic nadzwyczajnego, moja mama nie miała wiedzy o odżywianiu. Pamiętam , że jedliśmy bardzo mało słodyczy, jedną tabliczkę czekolady na miesiąc, jeden raz w miesiącu mama piekła ciasta i nie słodziliśmy kawy i herbaty bo mam a uważała, że od cukru się tyje, mój ojciec w ogóle nie jadł słodyczy. Byliśmy zdrowi i szczupli a moja mama nie robiła nabożeństwa w kuchni bo po prostu nie miała na to czasu. Prowadziła dom, pracował na etacie i miała dwoje dzieci. Rodzice zadbali również o to byśmy jako dzieci i młodzież intensywnie uprawiali sporty.
Kiedyś mąka ( pszenica) były innej jakości dlatego i chleb ze sklepu nie szkodził, podobnie z mlekiem. Wszyscy wiemy, że to nie to samo mleko co kiedyś itd. itd
Dziekuje za wsparcie. Jest Pani wspaniała. Pozdrawiam, Monika Trawczyńska
Od 14 lat jestem wegetarianka jednak mialam slabosc do przetworzonego jedzenia, od 2,5 lat przeszlam na weganizm oparty na nieprzetworzonej naturalnej zywnosci i to byla najlepsza decyzja w moim zyciu, nigdy nie czulam sie lepiej oraz nie wygladalam lepiej. Moja dieta oparta jest na ziemniakach, ryzu, roslinach straczkowych, orzechach i nasionach, warzywach, owocach, platkach owsianych. Gotuje sobie w domu wspaniale zupy, dania kuchni meksykanskiej, lub indyjskiej, czasem zweganizowany polski obiad, blenduje pyszne koktajle owocowe. Czasem zjem weganskiego burgera lub weganska pizze. Nigdy nie jadlam lepiej, dania roslinne maja o wiele wiecej walorow smakowych niz przecietna tradycyjna dieta.
Bardzo dziekuję Pani za takie mądre rady życiowe, którymi chciała się Pani z nami podzielić, jest Pani kochana, dziękuję
Dzień dobry fajnie, ze jest Pani mądra osoba i jest Pani wśród tych, którzy pragną zmienić na lepsze ludzi , zmienić ich sposób myślenia i postępowania DZIEKUJE
Prawda :) tylko że ludzie nie chcą jeść zdrowo i założę się z Panią o cokolwiek że ludzi którzy mają prawdziwą świadomość o zdrowym jedzeniu jest może 2 % nawet ci co mówią o zdrowym jedzeniu zjadają tony jedzenia nafaszerowanego chemią i to świadomie. Wiem coś o tym bo produkuję zdrową żywność. Przykład podam taki - Pani x biegnie na targowisko po jaja od rolnika . Jej świadomość jest taka że jaja na 100% są od tego rolnika a nie z fermy bo przecież to targowisko :) Przybywa na targowisko i odzywa się chciwość patrzy na to gdzie taniej i w konsekwencji kupuje jaja fermowe duże od Pana z busa który w tym aucie ma 5 tysięcy jaj. Logika - jaki rolnik zebrał tyle jaj nawet z tygodnia bo ja nie znam takiego . Obok stoi babcia i ma 3 paletki jajek ale drogich no i takich średnich wielkościowo. Podsumowanie - facet z busa sprzedał całe 5 tyś jaj a babcia z ledwością sprzedała te trzy peletki. Ludzie świadomie kupują byle co. Zdrowe jedzenie będzie drogie, nawet ogórki w sezonie gdzie ich cena spada do minimum -te zdrowe będą nadal drogie bo to kosztuje pracy a ludzie pobiegną do handlarza bo ma tanio a dlaczego tanio - bo kupił towar przemysłowy pryskany chemią tak aż się świeci w nocy. Dziękuję i smacznego :)
Właśnie przeczytałam Pani książkę "największe kłamstwa naszej cywilizacji", zawsze interesowałam się zdrowym odżywianiem i część faktów mniej więcej kojarzyłam, ale nigdy nie byłam tak świadomym obywatelem jak teraz. Umiem teraz argumentować, dlaczego chociażby nie chcę jeść mięsa i nabiału. Dziękuję :)
Ma Pani rację. Mam stwardnienie rozsiane. W momencie gdy zaczęłam jeść wegańsko uczucie chronicznego zmęczenia zniknęło. To jest cudowne uczucie. 2 lata temu usłyszałam diagnozę, a z 8 miesięcy temu przeszłam na weganizm. Czuję się najlepiej. :) nieprzetworzone jedzenie jest najlepsze :)
Ale mięsko i nabiał trzeba jeść-oczywiście nie z ferm przemysłowych. POZDRAWIAM
Brawo Ty:)
@@jastrzab1364 no nie, właśnie nie trzeba.
A czy próbowałem Pani dietę keto bo znam osoby chore neurologicznie i im pomaga
Uwielbiam pani sluchac Pani Beatko. Jest Pani bardzo madra i ciepla kobietka
Uwielbiam Pani słuchac, jest Pani mądrą i dojrzałą osobą, która podąża za swoimi wartościami. Dziękuję za film, pozdrawiam.
Jest pani bardzo przekonująca. Jest nie wiele osób które chcą pomoc innym ludziom żeby otworzyć im oczy od zależności ( chemicznych - toksyn ) posiłków jakich kupujemy w sklepach. Brawo !
Bardzo dziękuję Pani Beato za inspirację. Od półtora miesiąca stosuję proponowaną przez Panią dietę i to co się stało wydaje się nieprawdopodobne. Przestały mnie boleć stawy (które dokuczały mi przez ostatnie pół roku), przestała boleć głowa oraz schudłem dziewięć kilo. Jeszcze raz dziękuję.
Jaka to dieta?
Najlepiej dużo ćwiczyć,unikać fast food,mięsa,nabiału,cukru,słodyczy i pić dużo wody i herbatek ziołowych:)W końcu jesteś tym co jesz:)
Lpplplppllp0
@@salomeasieracka407 00⁰00nll
Pani Beato, uwielbiam pania sluchac!! dziekuje za pani cieply a za razem stanowczy glos ! Za serce z ktorego plynie tyle madrosci i zrozumienia !
Och, tyle wspomnień mam z rzeką Mekong w Laosie. Boże Narodzenie przy dźwiękach gitary i towarzystwie pięknych ludzi z całego swiata 😊😊 Magiczne klimaty. Warto żyć dla takich chwil, w których czas się zatrzymuje.
Niezdrowe jedzenie odbiera energię, wasze ciało nie jest śmietnikiem
Dokładnie tak nasze ciała to nasza wizytówka i pokarmy również, jemy pożywienie zależnie od stanu świadomości im niższa świadomość tym bardziej zatrute jedzenie znajduje się w naszym żołądku !
Jest Pani wspaniała osobą nie zdawałam sobie sprawy jak szkodliwe są te wszystkie niezdrowe rzeczy pozdrawiam ♥️❤️❤️❤️❤️
U mnie babcia. Chodowała kiedyś krowy które pasła na łące było naprawde super mleko nie to co teraz po tych sztucznych prztworzeniach mieliśmy i kurki i świnki wszystko naturalne bez antybiotyku tez bym tak chciała jak babcia a teraz rządy zaczęły wszystkiego zakazywać niszczyć male hodowlę na koszt tych dużych masakra dobrze że warzywa jeszcze można mieć swoje masakra.
Uwielbiam Panią 💞😍 wszystkiego dobrego!🙂🙂🙂
Kochana 🌺codziennie walczę ze swoimi przyzwyczajeniami,dzięki Tobie jest o wiele łatwiej
Bardzo dziękuje za ten materiał ,za czas oraz wiedzę tu przekazaną. Dzięki Pani czuje obrzydzenie do tego czym się trułem jedząc to na co mam ochotę a mianowicie słodycze oraz mięso ,które odrzuciłem . Ten 2019 będzie przełomowym rokiem . Nie wiem czego mogę życzyć skoro Pani wszystko już ma ,zdrowie ,uśmiech i urodę . Pozostaje mi jedynie życzyć miłego dnia oraz więcej odbiorców . Pozdrawiam wszystkich oglądających ! Dbajcie o siebie jeśli zależy Wam na bliskich ,którzy będą cierpieć po Waszej stracie .
Witam serdecznie pani Beato❤ słucham ❤
Właśnie zabawne jest to, że jak człowiek zaczyna się zdrowo odżywiać regularnie to przestaje mieć ochotę na syfiaste jedzenie. Kiedyś nie mogłam się powstrzymać od zjedzenia czekolady, a w tym momencie nawet mnie nie kusi. Przeraża mnie tylko, że ludzie od dzieciństwa są uzależniani od przetworzonego jedzenia i później z tych złych nawyków bardzo ciężko wyjść.
Bajki
Dokladnie, to swiadczy o tym, ze pewnie dodatki do zywnosci rzeczywiscie dzialaja uzalezniajaco bo gdy je na dluzszy czas odrzucimy ( co jest na poczatku ciezkie bo jestesmy uzaleznieni) to juz nas do tego typu jedzenia nie ciagnie
Czekolada tez moze byc zdrowa tylko zalezy jaka i w jakich ilosciach
Pozdrawiam serdecznie po dłuższej nieobecności...
Dziękuję za wspaniale myśli przekazane dla zdrowia naszego-
tak, potrzeba jest wielka dla zdrowia odejść od przyzwyczajeń...:)
Pani Beato swietnie! Ciesze sie, ze nie tylko ja glosze identyczna wiedze. Moje corki tym razem moga ponownie tego samego uslyszec ale pani slowami. Hm, moimi juz znudzily sie. Moj zloty srodek, to dawac wzor swoim zachowaniem, sposobem zywienia i to jest najlepszy sposob na zmiany w moim otoczeniu, bo pewswazja otoczenie nudzi. Dziekuje. Pozdrawiam i zycze powodzenia :)
I love you ❣️ jesteś wspaniała!!!!
no nic nowego tutaj nie zostało odkryte. Jesteśmy tym co jemy. wielkim plusem jest medialność przekazu, bo Pani Beata jest znana i z radia i książek a to wzmacnia przekaz. i dobrze.
Uwielbiam pani książki kulinarne!!
Szczęśliwe garnki- moja biblia w kuchni❤
Bardzo interesujace.
Dodam tylko ze orzechy , pestki i nasionka naleza rowniez do zdrowego odzywiania.Dziekuje i pozdrawiam serdecznie.
Super filmik motywacyjny do tego by zdrowiej żyć.😊
Uwielbiam Cię słuchać 🥰
CHCĘ jeszcze raz z całego serca podziękować Wszystkim na forum za cenne porady odnośnie nie jedzenia niezdrowych słodyczy .Odezwę się za jakiś czas i wtedy powiem czy mi się udało puki co zaczynam ;;walkę ;; dziękuję
I jak Ci Krystyno poszło
z uzależnieniem od słodyczy!?
Minął już rok!
Ja na ketogenicznej diecie poczułam co znaczy nie być głodnym i uzależnionym od jedzenia i uzaleznienia od słodyczy!
Cudowne uczucie być najedzonym, aż do "przelyku", tak syci tłuszcz!
A w organiźmie trzustka wreszcie wyrzuca GLUKAGON - hormon dzięki, któremu nie jesteś głodny!
Likwiduje się INSULINOOPORNOŚĆ, która jest przyczyną ciągłego głodu, uzależnień, tycia, chorób autoimmunologicznych, raka, nietolerancji, alergii itd.
Podziwiam i zazdroszczę! Wiem, wiem, wiem... i ciągle wciągam coś paskudnego. Duch ochoczy, ale ciało mdłe - jak napisano w mojej ulubionej księdze:):)
Bardzo pouczajacy filmik zgadzam się z Tobą 🙋 jem tylko żywność z swojego gospodarstwa pozdrawiam 👍👍👍
Dziękuję i potwierdzam w 200%przekonalam sie o tym kiedy zaczelam biegac dosc regularnie i stwierdziłam ze o wiele lżej i z wieksza przyjemnością biega mi sie na czczo . Niz po calym dniu jedzenia . Każdy polmaraton bo maratonu jeszcze nie biegałam . Biegnę bez zadnego jedzenia i energii mam na maksa
Ja takze staram sie trenowac na czczo z rana. Wtedy mam wrazenie ze mam wieksza wydolnosc organizmu.
Soczewica, a nawet mąka może być szkodliwa. Wszystko zależy od rodzaju nawozów. Rolnik może wysypywać na pole różne sztuczne nawozy i środki ochrony roślin. Najlepiej samemu wszystko wyprodukować. Jak to zrobić mieszkając w mieście?
A pomysl jak może działac na organizm mięso, które jest od zwierząt karmionych tym wszystkim o czym piszesz poza tym mieszkałam na wsi jako dziecko pamiętam jak zdechł byk i biegli pędem po weterynarza żeby przybił pieczątkę i poszło na sprzedaż A kurę jak zagryzł pies moja ciotka brała rano obierała patroszyla i do zamrażarki i jedli normalnie
Takie rzeczy widziałam na własne oczy albo świnie które się taplaja we własnych odchodach Krówy pasące się przy drogach gdzie przejeżdża mnóstwo samochodów
Farmy jeszcze gorzej bo antybiotyki są podawane profilaktycznie jeśli jedno zwierzę zachoruje nikt nie zaryzykuje reszty
A co do pestycydów itd jsk piszesz to to wcale nie jest takie tanie żeby o tak sobie sypac i pryskać ile się nam podoba Moj znajomy ma miernik do pestycydów i już ci mówię z ręką na sercu że nawet w Lidlu wszystkie warzywa i owoce nie miały przekroczonej normy
Jeszcze dodam
Nie wiem czy wiesz, że mięso, które trafia do marketow jest mrożone
Wyobrażasz sobie żeby zamawiać niewielkie ilości??? To się absolutnie nie kalkuluje Przecież ile kosztuje transport. Więc kupuje się dużą ilość i mrozi a my kupujemy i w domu mrozimy ponownie albo i w markecie jest ponownie mrożone jeśli nie pójdzie a jest np weekend
Kurczaki zawierają masę hormonów bo muszą szybko urosnąć zeby business się kręcił
Zwróć uwagę jak wyglądają dziś dziewczynki 11l
Jedyne to mięso z indyka które nie rośnie na hormonach dlatego droższe
Jeśli juz jeść to wg mnie to pierwsze
Mięso kozie później dziczyzna, królik
Ale najlepiej Poprostu go nie jeść
Tutaj trzeba być bezwzglednym. Nie ma zmiłuj. Nie ma że "raz na jakiś czas" Nie zaszkodzi. Trzeba przekonywać od urodzenia, że "to" Jedzenie jest złe i tu nie ma żadnych ustępstw. Trzeba doprowadzić do sytuacji, w której dziecko będzie nienawidzić słodyczy, a brokuły i chwasty to będzie uwielbiać nad życie
Najpierw zrezygnowałam z chleba, ciastek, soków i wody butelkowanej, cukierków. Czyli generalnie z cukru i chemii. Później z nabiału (mleka mój organizm nigdy nie tolerował, a od sera zazwyczaj bolał mnie brzuch). Zostałam przy warzywach, świeżych owocach w małych ilościach, wodzie przegotowanej z kranu (czasami piję soki z blendera, które robię sama) i b.sporadycznie jem mięso wieprzowe (jakoś raz w miesiącu). Dużo chodzę. Mocno schudłam...i...nigdy wcześniej nie czułam się tak dobrze, lekko, zdrowo, nie mam cieni pod oczami, dostałam zdrowych rumieńców na polikach (nigdy wcześniej nie miałam), zero problemów z bólami, sennością czy koncentracją. Jestem zdrowa, silna, pogodna i już mnie nie ciągnie do słodkiego.
Nazwisko znałem ! Ale nie wiedziałem że Pani Beata tęż jest aż tak Świadoma ! . Cieszy mnie to i mam nadzieje że Wy też tak będziecie dbać o swoje CIAŁŁO !
nie pije mleka ale bardzo lubie jogurt naturalny z siemieniem lnianym, maslem orzechowym i bananem. Nie wiem czym moglabym go zastapic zeby miec takie pyszne i sycace danie ;)
chleb robie z kaszy gryczanej. Mieso teraz jemy rzadziej niz raz na 1-2 tygodnie. Za to jajek jemy bardzo duzo bo nas syca z rana...
ciagle obserwuje co mi sluzy co nie. Zdarza sie czekolada ale jak juz conajmniej 85% kakao i nie za czesto
Witam Panią,Pani Beatko,film sprzed 2 lat ,a ja dopiero dotarłam tu😔Uwielbiam Pani wykłady,w sposób bardzo przystępny Pani mówi,inspiruje mnie Pani,i ten kojący głos.Pozdrawiam i dziękuję że Pani jest.Teraz mamy zarazę...2 lata temu jeszcze było inaczej,matka Ziemia daje nam do przerobienia lekcję...
Święta prawda Beatko 👍🏽👌👏🏻💪🏻💪🏻🍏🍎🍓🍅😀😉😘
Pani Beato, naprawdę wspaniałe wideo! Jak dla mnie wszystko, co najważniejsze zostało w nim powiedzione. A dla trochę bardziej ciekawskich, mogę polecić również portal lekarzpomaga.pl jak ktoś ma kilka minut, to czasem znajdzie się coś ciekawego :)
Ludzie nie maja skrupułów, przecież ktoś, kto produkuje tą żywność jest w pelni świadomy ze truje innych ludzi.
Ci ludzie maja glebokie kieszenie...i nie zwracaja uwagi co z reszta...Dlatego trzeba samemu sobie pomagac...
Ppp
Dzialka i chodowac ;-)
Uwielbiam Panią Pani Beato😘
Pani Beatko! Jest Pani wielka i zgadzam się z Panią! Przeczytałam książki" Nowoczesne zasady odżywiania" autora Campbell oraz " Uszkodzenia autoimmunologiczne - ukryta przyczyna chorob" O' Bryan- po wdrożeniu zasad odżyłam!! Polecam te ksiązki pacjentom.Jest Pani niesamowita i niepowtarzalna!!⚘❤
Dziękuję za obrazowy przekaz.
Niestety, przykrością stwierdzam, że po przejściu na weganizm, skóra Pani Beaty przypomina skórę 70 latki. Nie piszę tego dla hejtu ale ku przestrodze. KRÓL JEST NAGI. Wygląda to bardzo podobnie jak u Pani Małgosi Braunek i innych wegan. W zastraszającym tempie ich skóra i włosy tracą kondycję. Świadczy to o poważnych niedoborach. Organizm musi przestawić się na tryb awaryjny i dostarcza składniki organom głównym czyli sercu i mózgowi, dla mniej ważnych organów nie starcza. Dlatego właśnie kondycja skóry twarzy , włosów, zębów i paznokci świadczy o zdrowiu. Spójrzcie na zęby Pani Beaty, ewidentnie po intensywnej reanimacji protetycznej, na jej włosy i co się stało ze skórą na jej twarzy i szyi. Zastanawia mnie to, że ludzie zdrowi i mający normalne życie nie interesują się obsesyjnie tym co jedzą.Nie żyjemy by jeść a jedzenie nie jest naszym bogiem. Prawdą jest, że jedzenie fabryczne i produkowane masowo nam nie służy. Kogo stać, niech kupuje jedzenie lepszej jakości. Jednak w swojej wieży z kości słoniowej Pani Beata zapomniała o tym, że w Polsce 30 % dzieci idzie do szkoły bez śniadania bo rodziców nie stać nawet na przemysłowy chleb i mleko. Jest to naprawdę kuriozalne wręcz cyniczne w takiej sytuacji namawiać ludzi na ekologiczne migdały po 100 zł za kilogram. Może lepiej byłoby kupić przemysłową mąkę za 2 zł kilogram i nadwyżkami podzielić się z ubogimi. Mam wrażenie, że przemysł spożywczy więcej dla nich robi niż te wszystkie gadki. I jeszcze ogólna refleksja, lepiej żyć krótko i wartościowo (myślę - dla innych) niż długo tylko dla siebie.
Żeby nie być gołosłowna. Tak wygląda 57 letnia Nigella Lawson, która jak wiadomo nie odmawia sobie niczego. en.wikipedia.org/wiki/File:Nigella_Lawson_in_Manilla_-_2017_(29946044613)_(cropped).jpg
Na filmie Pani Beata ma lat 53.
Dzieki za te madre slowa pani Beatko!
Trzeba samym z sobą ciężko pracować 💕
Czekoladowy szejk: 2 banany, jedna łyżka kakao - zmiksować. Super!
I kilka daktyli...pychota
...można dodać 1/2 awokado
A zamrożone to lody
Długo Pani nie oglądałem,ale dużo się nie zmieniło... nadal jest Pani piękna :)
Uważam,że się postarzała
@@annakowalska9935 Komentarz bardzo nie na miejscu.Po pierwsze każdy podlega procesowi starzenia.Po drugie Pani Beata prawdopodobnie jest w dżungli i nie jest to miejsce ani klimat na nakładanie na siebie ton kosmetyków.Ponadto świadomość własnej wartości pozwala Pani Beacie nagrywać materiał bez retuszu, czego prawie żaden inny twórca na UA-cam nie odważyłby się zrobić.
Rzeczywiscie, jak przestalam jesc mieso, przestalam go potrzebowac. Organizm sam podpowiada co jest dla nas dobre.
Bardzo bardzo mądre. ☺☺☺
To co mam jeść skoro wszystko chce mnie zabić? Warzywa i owoce? Te które sa modyfikowane i sztucznie nawazane? Wydaje mi sie, ze każdy zdaje sobie z tego sprawę, ze jedzenie dostępne w sklepach jest sztuczne ale jaki mamy wybór? Wyprowadzić sie do lasu i zacząć polować na zwierzynę?
11 lat nie jadłem mięsa, w ogóle nie jadłem zbyt wiele. Trenowałem sporty (pół profesjonalnie) z powodzeniem. Byłem nie do zajechania. Żadnej apatii, uczucia głodu. Polecam!
nie jem mięsa 18 lat ale obżarstwo zawsze miałam niestety...jednak zauważyłam że na moje samopoczucie, zdrowie i siłę, przede wszystkim wpływa ruch, dobry nastrój i sen, a na czwartym miejscu dopiero jedzenie mniej lub bardziej zdrowe
Chciałabym kiedyś Panią spotkać i porozmawiać. Zgadzam się że wszystkim i czerpie ogromną siłę oraz moc z Pani filmów.. Dziękuję 😉
Jasne, że świadome trucie się, to nic dobrego, a nawet grzech (jeśli to dla kogoś coś znaczy), więc, kiedy już wiemy/czujemy, co komu szkodzi, to nie ma powodu się tego trzymać. Jednak druga skrajność, to religia jedzenia i ciągłe rozmyślanie o swoim ciele w kontekście dostarczania mu pokarmów. Nie ważne w jakiej diecie i w jakiej świadomości właściwości odżywczych jedzenia, mierzenia składów witaminowych, mineralnych, zakwaszania, opróżniania, oddziaływania na enzymy i spalanie wytwarzające kalorie, pór posiłków urastających do roli rytuałów, itp. Bo te dowodzenia sobie, czy wszystkożercy żyją dłużej i sprawniej w lepszym samopoczuciu, czy wegetarianie, czy witarianie lub mięsożercy, to też tylko przez kult jedzenia i bronienia własnego menu, jakby to w nim były w stanie zawrzeć się jakieś dobre uczynki dla kogokolwiek i właściwe spożytkowanie naszego krótkiego trwania na ziemi. A czy naprawdę jesteśmy tak więcej warci od tych, którzy już pomarli? Z pewnością nie przez to, że tak, a nie inaczej napchamy swoje brzuchy. Albo, czy warto się tym chełpić, dopóki umieranie z głodu na świecie nie ustaje?
Świetny komentarz!
Tylko jedno jest pewne: "wielkim" tego świata zależy na tym żeby ci ludzie umierali z głodu!
A inni umierali z przeżarcia (ludzie ważą po 500 kg !!!???).
A tony wyrzucanej żywności każdego dnia (mieszkam w jednym z najbogatszych krajów świata).
TO POLITYKA!
To ludzie - ludziom zgotowali ten los.
Kaznodziei 8:9
"Człowiek panuje nad człowiekiem ku jego szkodzie".
Piekna fryzura!
Dokładnie paliwo najważniejsze😊potrzebuje odżywienia nie zaśmiecania organizmu ,chemii😊 Zdarza się ,że czasem się skusze ,ale uwierzcie mi , nic to mi nie daje ,a powiem więcej 😊czas ,że się "skusze" na coś przetworzonego , wydłuża się i trwa jeszcze dłużej, bo bardzo ,dziś odczuwam , to co jest przetworzone . Pozdrawiam😊
kitty&g x
Nie jetem wrogiem weganizmu, ale wydaje mi się, ze dzisiejsze diety stały się formą religii.
Po wyglądzie mogę powiedzieć ze 100% skutecznością kto jest weganinem. Jest to osoba "wyschnięta". jej ciało przypomina moją babcię tuż przed śmiercią w szpitalu. To jak nasze ciało wygląda również jest oznaką zdrowia czy choroby albo problemów zdrowotnych...te informacje są od średniowiecza w podręcznikach medycyny.
Po drugie odnośnie tych sportowców wegan, to jest nieprawda niestety, że dzięki weganizmowi nagle magicznie ma więcej energii. Wystarczy prześledzić vlogi Briana z London Real...i tu wracam do tematu religii. Gość uparł się, że zrobi Ironmana na wegańskiej diecie. Wszystkim w koło mówił, że to zrobi. Wieloletni trener kadry narodowej USA w gimnastyce wysmiał go w wywiadzie, ale on powiedział mu, że mu pokaże,że się da...Pół roku się przygotowywał. Pod koniec etapu przygotowania, chyba 3 tygodnie przed startem praktycznie zjechał. Na badania do lekarzy i okazało się, że ma niedobory witamin. Dostał zastrzyk. Dietę miał układaną przez "najlepszych speców od weganizmu" i guzik to dało. Gość prawie się przekręcił.
Pobiegł, relacji z biegu nie było...dziwnie nagle tylko zdjęcie że przebiega metę, chociaż wcześniej mówił o każdym odczuciu z treningu nagle kompletnie nie komentował startu i samego biegu. Oczywiście po wszystkim dalej mówił, że zrobił Ironmana na diecie wegańskiej...pomijając oczywiście, że prawie się przekręcił i brał zastrzyki witaminowe. To jest dla mnie totalny bulszit i zakłamanie.
Każdy oczywiście wybiera w swoim życiu swoją prawdę, natomiast jeden z moich kolegów weganin już zmarł w wieku 40 lat w pracy - po prostu się przewrócił i koniec, inna dziewczyna ma rozwalone nerki, wiec nikt mnie nie przekona, że to samo dobro. Choroby są zarówno wśród wegan jak i mięsożerców. Objawy niedożywania wychodzą później i przebiegają gwałtownie o czym mówią onkolodzy - osoby dobrze odżywione przeżywają raka i chemioterapię kiedy dopada ich rak, osoby niedożywione zwykle umierają.
To moja opinia, każdy ma prawo zrobić ze swoim życiem co mu się podoba.
Witam❤A jak Pani nauczyła się jesc inne życzy ? Skąd wiedziała Pani ,ze wszystkie wartości są dostarczone? Gdzie szukała Pani inspiracji? I jak zacząć zdrowo jesc?❤❤
Przekonujące Bardzo.. :) Dziękuję
A ja jem mięso, ale głównie drobiowe i ryby morskie, nabiał, tj. biały i żółty ser, jogurty naturalne (unikam słodkich, smakowych jogurtów), czytam skład produktów, które kupuję. Lubię miód, owoce, świeże i suszone, orzechy, migdały i warzywa, oczywiście. Trudno mi sobie wyobrazić swoje odżywianie bez nabiału i mięsa, choć ostatnio jakoś mniej lubię mięso, jednak trudno mi sobie wyobrazić całkowitą rezygnację z jedzenia mięsa i nabiału.
Dobre organiczne mięso i nabiał nie są złe, niestety o takie bardzo ciężko i są bardzo drogie... Jestem byłą weganką i wiem co mówię...
Dokładnie. Polecam świeżo wyciskane soki owocowe,owocowo-warzywne. Robię świeżo soki każdego dnia już od 1,5 roku( każdego dnia inny)(świetna propozycja zamiast śniadania 2 szklaneczki pysznego świeżego soku 🍎🍐🍋🥝🍌🥒🥑🍍. Polecam. Na zdrowie. Warto ☝️☝️
Mówi Pani tak wolno, ale głos Pani działa kojąco :) nie mogłam się oderwać od oglądania
Dobrze wiedzieć więcej o zdrowiu :)
Cukier to nie tylko słodycze to także chleb makaron ziemniaki,nasz organizm nie odroznia czy to ciastko czy chleb dla ciała cukier to poprostu cukier. super filmik.pozdrawiam.
ale chyba jest różnica między białym cukrem a zjedzeniem ziemniaka???
Potwierdzam, my reż tak mamy w 100 % jak Pani 😀❤️👍
Dzięki Pani książce "W dżungli zdrowia" 2 lata temu podjęłam decyzję o przejściu na zdrowe odżywianie. Najpierw przestałam jeść jogurty i deserki mleczne, potem biały chleb. Następnie przekąski z piekarni. Półtora roku temu przestałam jeść mięso a ponad rok temu słodycze. Od poniedziałku nie słodzę kawy. Wiem, że to trwała zmiana właśnie dzięki temu, że mam świadomość po co to robię. Dziękuję za ogromną inspirację i nadzieję na lepsze życie, jaką zaszczepia Pani swoimi filmami i książkami. Moim celem na kolejne lata jest stopniowo zwiększać ilość snu. Ale to dla mnie już prawdziwa rewolucja bo jestem typem sowy, więc cieszę się każdą minutą kiedy położę się wcześniej.
Gratuluję i serdecznie pozdrawiam :)
Niestety nie do końca wszystko, co mówi Pani Beata to prawda.
Wiele substancji uważanych za „chemiczne” naprawdę nie maja wpływu na nasz organizm. Profesor neurobiologii tłumaczył to na ciekawym wykładzie, na który uczęszczałam. Warto patrzeć na wyniki badan naukowych :) A i pamiętać, ze „chemiczny” jest cały świat - każde warzywo również :))
Pani Ephorinus choćby Pani zjadła najgorszą marchew z marketu jest to o niebo lepsze od smacznego przetworzonego jedzenia . Naprawde nie widzicie że dzisiejszy świat dąży do tego abysmy byli ciągle głodni ,ospali w konsekwencji przewlekle chorzy . To najwiekszy dzisiaj biznes karmić kupią za ciezko zarobine pieniądze pozniej do lekarza prywatnie znowu zapłacą w aptece. Czy naprawdę wierzycie że komus zalezy ma twoim zdrowiu , zyciu ??? Naprawdę masz jesc jak ci każą pozniej zaleczac choroby i przed emeryturą umrzec bo nie będziesz wydawał juz pieniedzy . Polecam kanał odzywianie na surowo . Życzę zdrowia dla siebie i najbliższy ch ktorych kochasz
Wioletta Janelt Wioletta Janelt tak! Zgadzam się z Panią!
Ale świat nauki jest troche zbyt kręty, żeby stawiać frazesy typu: jak zjesz taki a taki produkt to rychło umrzesz.
Wydaje mi się, ze warto jest zachowywać zdrowy rozsądek i uczyć się cały czas. Wiedzieć, ze niektóre substancje uznawane za „chemiczne” przyjmowane całe życie w dawkach serwowanych w żywności nie zrobia nam nic, bo nasz organizm jest za mądry i radzi sobie z nimi.
@@wiolettajanelt7816 akurat ten kanał co polecasz wygląda jakby był prowadzony przez fanatyka. Można pooglądać, zrobić sobie soczek ale bez przesady. Mięso jest nam potrzebne.
Jeśli ktoś ma ochotę na zdrowe lody bez cukru ,to polecam zamrozic wczesniej pokrojonego banana i zblendowac z innym owocem,np.kiwi lub truskawki .Słodkie i smaczne,bez zbędnego cukru i nabiału.
Proste i mądre słowa
Dziękuję . Pozdrawiam serdecznie.
Pani Beato prosze mi napisa¢ może by¢ na priv jakie witaminy D3 i B12 pani przyjmuje. pozdrawim
Ja zmieniam swoją dietę, gdyż okazało się, że zła dieta spowodowała u mnie poważną chorobę. Dopiero teraz widzę jak bardzo jestem uzależniona od cukru i chemicznego jedzenia...ale mam cel i mimo potknięć będę jeść zdrowo.
Dla mnie AJ (anonimowi jedzenioholicy) okazalo sie zbawienne. Okazuje sie, ze nie trzeba koniecznie walczyc... Nowe nastawienie przychodzi tak po prostu 😊
Pani Beato jaką wodę najlepiej pić? Która jest najzdrowsza? Kupiona butelkowana, przegotowana, filtrowana?
Bardzo ciekawy filmik, a Pani przemiana mentalna i duchowa jest podobna do mojej przemiany dlatego lubię obserwowac takie osoby jak Pani widocznie podobne przyciąga podobne
Ja np. ograniczyłam wiele sztucznego jedzenia, ale nigdy nie odmówię sobie michałka :D
To częściowo prawda. Gość się super odżywiał, a spadła mu na głowę rolka papy z dachu i trup na miejscu. Soczewica nic nie dała:-) Za to wiele może dać modlitwa i przestrzeganie prostych przykazań:-) pozdrawiam Panią serdecznie, Pani Beato, Bóg mi wiele pomógł za Pani pośrednictwem:-)
Aby komórki w mózgu mogły zginąć, to trzeba je najpierw mieć:) Chemia nie jest zła, tylko trzeba wiedzieć jakie związki chemiczne jemy i czy one na pewno szkodzą. Nazwy:) brzmią dziwnie, ale przeważnie to zupełnie normalne produkty. Tytoń też jest naturalny, ale mimo to nie zaleca sie palić tytoniu
jpr... przepraszam za wyrażenie ale choć interesuje się tematem, to nie wiedziałem, że istnieje takie "wspaniałe" prawo pozwalające nie nazywać dodatku cukru poniżej 10% dodatkiem cukru :/
Jakas racja w tym jest. Jednak nie kazdy dobrze toleruje grube kasze i surowe rosliny a szczegolnie nasiona. Jedzac to super zdrowe jedzenie wyniszczy organizm i nic z tego nie bedzie. Niech kazdy sam sobie odpowie po czym dobrze sie czuje i tego sie trzyma nawet jesli ma to byc mieso ktore temu komus pomaga. Tez jestem za natura i popieram prawdziwe jedzenie ☺
Mięso też jest potrzebne w organizmie nie tylko dostarcza białka ale tez zakwasza organizm, czyli pomaga uniknąć infekcji ( bo gdy jest odpowiednie ph bakterie nie mają jak działać) w mięsie jest również tłuszcz z którym przyswajają się niektóre witaminy więc nie do końca mięso jest takie złe😉☺🤗
A gdy jemy tylko owoce i warzywa które mają zasadowe ph dajemy pole do popisu bakteriom
ThePatrycja5 kiszone warzywa tworzą odpowiednie pH.
Pani Beato... Jest pani Wielka! 🌺🌺🌺Aloha
Jest Pani wspaniala
Dziękuję Beato!!!
A co myslisz o 1 kawie dziennie?
Super powiedziane 🌸
Pani Beato mówi pani samą prawdę o cukrach sama nie mogę poradzić sobie z łaknieniem na słodycze mam ogromną ochotę codziennie na coś słodkiego ;brak mi silnej woli by rzucić ten nałóg nie wiem co robić walczę z tym bez skutku pozdrawiam
Krystyna 1859 mnie sie wydaje ze jesli w ciągu dnia jem bardzo dużo shejkow, oraz wielkie porcje salat z różnymi zdrowymi dodatkami to wtedy nie ma takiej siły zeby sie chciało słodkiego. Wtedy nie ma z czym walczyć. Pod warunkiem ze dostarczy sie organizmowi wszystkich składników ktore on potrzebuje.
dziękuję
Krystyna 1859 proszę przerzucić się na owocowe smoothie czy koktajle, np. 1 lub 2 babany , mango, trochę wody i zblendowac razem. Pyszności!😄 Wtedy zapotrzebowanie na cukier zostanie zaspokojone. Polecam tez daktyle. Są takie słodkie!
bardzo wszystkim dzięki za cenne porady postaram wprowadzić je wszystkie w swoją dietę tzn mam nadzieje że wprowadzę pozdrawiam
Polecam mleko daktylowe: kilka daktyli (np 10), 3-4 szklanki wody, cynamon. Blendujemy I zaspokajamy ochotę na słodkie. Pierwsze 3 dni eliminacji słodkiego to dla mnie zawsze wielka walka ze sobą... Ale później już jest dużo łatwiej. Jedząc dużo owoców i pijąc soki warzywne daję radę :D powodzenia i wiary w siebie!!!
Świetny filmik. Ja chyba jestem uzależniona od słodyczy, nie potrafię ich odstawić. Czy ma pani na to jakiś sposób???
Radzę ostrożnie z tymi zmianami diety, szczególnie nabiał wziąć pod rozwagę. Oczywiście wierzę, że nikt nie urodził się wczoraj i wie, że jajka i mleko kupuje się od lokalnych rolników za gruby hajs. Mięso nie jest niezdrowe, wręcz przeciwnie ale faktycznie masowa hodowla zwierząt woła o pomstę do nieba i niejedzenie mięsa z tego powodu jest ok ale trzeba się trochę zaznajomić z tematem żeby nie doprowadzić się do choroby szczególnie dzieci i młodzież. Co do owoców i warzyw to wiadomo tez, że mają mnóstwo chemii, są nawożone chemia,pryskane, modyfikowane genetycznie itp. Żeby się w miare zdrowo odżywiać trzeba mieć hajs albo dużo czasu i pojęcie i wytwarzac sobie samemu. Mieć taką hawire i teren jak pani Beata i jednocześnie taki hajs a nie mieć choćby ogródka warzywnego? I promować weganizm?
Pragnę zauważyć, że WSZYSTKIE węglowodany, także złożone dla naszego organizmu nie różnią się pod względem biochemicznym. Tak więc czy zjemy ziemniaka, brokuła czy łyzeczkę białego cukru, nasz organizm najpierw rozłoży to do CUKRÓW PROSTYCH. Warzywa mogą dostarczać witamin i minerałów choć w dzisiejszych czasach nawet to nie jest takie oczywiste. Warzywa, które kupujemy w sklepach i na bazarach, zawierają śladowe ilości biopierwiastków za to mnóstwo pestycydów i bardzo toksycznego rundupu, którym opryskiwane są wszystkie dostępne w sklepach zboża. Tak więc w istocie dieta roślinna jest dietą wysokocukrową. Powoduje stany zapalne, skoki insuliny we krwi. Po zjedzeniu chleba pełnoziarnistego insulina skacze bardziej niż po cukrze z cukierniczki. Mit zdrowych produktów pełnoziarnistych (kasze) jest obalony w tej książce napisanej przez lekarza kardiologa.. lubimyczytac.pl/ksiazka/166152/dieta-bez-pszenicy-jak-pozbyc-sie-pszennego-brzucha-i-byc-zdrowym
Pani Beato, proszę opowiedzieć coś o herbacie, czarnej, zielonej, białej itp. Zapewne była pani w miejscach, gdzie się ja uprawia i gdzie się ją pije ze zrozumieniem. Będę pani za to bardzo wdzięczna. Serdecznie pozdrawiam :-)
Świetny temat 😀 Nagram filmik 😀
ten program Adobe jest SUPER!!!!!!!!!!!! Nie samowity!! Jestem nim zachwycony i choć go znam od 5 lat to co dnia odkrywam w nim coś nowego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a hahahahahaha no tak a hahahaha!!!!!!!!!!
Jak dla mnie mięso nie jest śmueciowym jedzenuem.wa
Przeszłan na zdrowe jeżdżenie eko kasze ryże soczewica ciecierzyca cieciorka fasola warzywa owoce i..... mam dysbiozę
Moje dobre bakterie nie miały pożywienia
Nastąpił rozrist bakterii 'żłych"
Musiałam wróc8ć do mięsa ryb jaj i warzyw i jest lepiej...
Dziękuję za filmik
Jakie książki z przepisami na dania bez-mięsne/pszenne/nabiałowe najbardziej polecacie pani Beaty? Albo Pani Beato, co poleciłaby Pani najbardziej?:)
0.36 "przestalam jesc mieso". I w tym momencie przestalem ogladac dalej i lapka w dol. Jakim cudem mieso ma byc niezdrowym pokarmem dla czlowieka? Mam nadzieje ze to szalenstwo sie niedlugo skonczy.
Mięso jest niezdrowe dla człowieka z hodowli przemysłowych bo zwierzęta karmione są paszą z kukurydzy i soi GMO z bonusem antybiotyków sterydów hormonów.
Kurczaki hoduje się 28 dni, świnki 4 m-ce!!!
To samo z rybami hodowlanymi: łososiem norweskim, pangą wietnamską. Film "Cała prawda o rybach".
Wszystko jest zdrowe - co jest zdrowe!
Z tą surowizną to nie do końca tak jest, jak myślicie. Jedzenie tylko samej surowizny nie jest takie super zdrowe, tzn. nie dla każdego to jest takie dobre. Przy pewnych schorzeniach, np. gastrycznych (problemy z trzustką, wątrobą itp.), jedzenie surowych warzyw i owoców jest niewskazane, czy nawet wykluczone, przy niedoczynności tarczycy niewskazane są surowe warzywa kapustne (wolotwórcze), gotowane można jeść, ale raczej ograniczać, nie mówiąc już o tym, że niektórych warzyw, jak buraki czy ziemniaki, po prostu nie da się zjeść na surowo. Poza tym czytałam kiedyś o diecie odchudzającej po chińsku, to Chińczycy nie jedzą w ogóle niczego na surowo ani na zimno, tylko wszystko gotowane, duszone, pieczone!
trzeba jeszcze dodać gotowane na ogniu chodzi o energię z ognia chociaż Chińczycy mają obsesję na punkcie energetycznego jedzenia doprowadzona do skrajnych patologii (jak dla mnie) typu mózg żywej małpy...ja też wolę gotowane i kiszone szczególnie w zimie ale każdy musi sam się do siebie dostosować :)jednak bez cukru ciastek i przetworzonych rzeczy każdy może przeżyć bez względu na specyfikę organizmu
Dzień dobry. Pani Beatko juz pisałam kiedyś do Pani chcąc sobie pomoc. Dzisiaj prosze o pomoc z dieta na niedrożność jelita grubego. Uczę sie, upadam i znowu próbuje i są malutkie, malutkie rezultaty. Na to schorzenie musze unikać duzo owocow i warzyw. Co Pani podpowiedziałaby zeby robić na zime ze swoich z działki warzyw czy owocow nie chcąc używać cukru, czy np octu winnego? Co mogę to zamrażam, ale ponoć to tez nie jest dobre. Prosze mi podpowiedzieć jak sobie pomoc w tej dolegliwości tym bardziej ze maz ma tez cukrzyce. Od czego zacząć?
Słucham te Pani wykłady które są cudnie mądre, ale mam taki mętlik w głowie gdy tylko o tym myśle, ze chce zjeść cos innego. Tak bardzo Panią podziwiam i uważam ze to co Pani robi dla siebie i dla nas jest rewelacyjne i piekne. Moze prowadzi Pani jakies płatne kursy? Pozdrawiam. Krystyna.
A co z toksycznymi białkami roślinnymi tj lektynami,które są obecne w warzywach? Z całością się zgadzam- sama przeszłam podobną drogę( zapukałam się sokami owocowymin' bez cukru' nie mogąc zrozumieć dlaczego są takie słodkie ? A z jakiego powodu Panibwyeliminowala mięso,skoro jest źródłem najbardziej wartościowego białka? Pozdrawiam serdecznie
Witam , pani Beatko proszę powiedzieć o prowitaminach tak przez znas zjadane! Pozdrawiam.