Jestem ekstremalną sową. Od lat kładę się między 4 a 5 rano, a wstaję między 12 a 13 i czuję się rewelacyjnie. Mieszkam w ciepłym kraju, gdzie wielu ludzi funkcjonuje w takim trybie i nikogo to nie dziwi, ale w Polsce często spotykałam się ze zdziwieniem, niezrozumieniem i dyskryminacją. Całymi latami męczyłam się chodząc najpierw do szkoły, później wstając o 6:30 do pracy. Oczywiście często udzielano mi "złotej rady" w stylu "to nie możesz po prostu położyć się wcześniej?" Na szczęście od 11 lat mam własną jednoosobową firmę ( praca zdalna ) i nigdy nie pracuję rano, czego życzę wszystkim sowom ;-)
Tak to bywa jak jeden drugiego zrozumieć nie potrafi. Jak ktoś wcześnie nie wstaje to wcale nie oznacza że długo śpi. Ja wstaje lepiej wypoczęty gdy pójdę spać pózno i pozno wstane a to wcale nie oznacza długiego snu a ten film doskonale to wyjaśnia. Pozdrawiam
Czasem mam wrażenie, że gdyby nie budzik, to nigdy bym się nie obudziła. Ale preferuję wstawanie o 10-11. Północ to dla mnie idealna pora, żeby zrobić coś produktywnego.
też tak mam... w nocy jest klimat, skupienie, cisza. w radio klimatyczniej grają, No i to jest fajne do pracy głową. Fizycznie wolę pracować od 8:00, bo... jeżeli pracę mam na dworze, to o 6:00 łapy skostniałe, gleba nierozgrzana, praca i tak nie idzie, jak należy. od 8:00 rozstawiam sprzęt, rozkręcam się ogólnie i około 9:00 już wszystko, pogodowo idealnie pasi. około 18:00 można kończyć ,kiedy słońce powoli zachodzi (oczywiście wszystko zależne od pory roku) . Reasumując, to noc mi bardziej pasuje,ale... nie wszystko da się nocą działać ;) ( to co najlepszego w nocy można "podziałać" , nie wchodzi do naszych rozważań, bo jak dla mnie jest znowu klimacik... )
JEZU NAWET NIE WIESZ JAK TEN ODCINEK JEST WAŻNY SPOŁECZNIE. DZIĘKUJĘ! ten temat powinien być bardziej rozwijany i uświadamiany tak samo jak temat depresji "Właśnie śpie". ;)
O tak, moja babcia i reszta rodzinki wstaje bez budzika już o 6 (babcia nawet o 5) i zawsze kiedy tam nocowałam dostawałam takie uwagi :p Najlepsze jest to, że ja się budzę ok. 10
Będę do granic nudny ale ten film to nie jego wiedza i nie jego wystąpienie, porównaj sobie jak ładnie przywłaszczył sobie czyjeś starania ubierając w swoje słowa. ua-cam.com/video/eANk3-vRpCM/v-deo.html
Od jakiegoś czasu zaczęło się o tym mówić, nawet na tedexie kiedyś było. Tylko co to zmieni, bo zastosowanie wiedzy naukowej w polskich zakładach pracy jest raczej znikome.
@` NWK_ "Wystarczy parę razy iść spać w godzinach o których chcemy aby wewnętrzny zegar biologiczny się zsynchronizował z naszym postepowaniem" Nie. Nie zrozumiałaś/eś filmu. Nie możesz na swoim przykładzie dawać rad innym i powiedzieć, jak "wujek"! Ja po właśnie takim wymuszaniu próbowałem wstawania o 8:00 przez kilka miesięcy (moja typowa/naturalna pora budzenia 12:00-13:00), nawet po miesiącu wstawania dzień w dzień jak w zegarku, jestem cały dzień w stanie takim jakbym się obudził w środku nocy, cały miesiąc na "pół-śnie". Po powrocie no naturalnego zasypiania 4-5:00 i wstawania o 12:00 już po JEDNYM dniu byłem jak nowo narodzony! Wada jest taka, że ciężko coś w urzędach załatwić, bo niektóre o 14:00 już kończą, a ustawienie się w kolejce o 13:00 nie ma już sensu ;) ps. PRowadzę własną firmę, więc mogę - szef mi nie każe przychodzić na rano - współczuję tym co nie mogą :(
@` NWK_ nie wiem ja potrafiłem sobie odmawiać snu przez jedną noc żeby się zresetować i kłaść się spać o 22 i co? Gówno spać mi się chciało dopiero około 24 - 1 w nocy także bzdury wypisujesz
@` NWK_ "Ty nie jesteś zbyt inteligentny" Niezbyt inteligentny to jesteś ty ciołku, bo wyciągasz sobie jakieś "fakty z dupy"! Kto ci powiedział, że nie zasypiałem wcześniej? Myślisz, że przez kilka miesięcy spałem po 3 godzi na dobę? Dla twojej informacji, choć nie powinienem nawet odpowiadać takiemu głąbowi po takiej odpowiedzi, zasypiałem zawsze tak, żeby spać ok. 8 godzin, i budziłem się BEZ budzika! Pewnie nie widzisz, ale jesteś dokładnie tym "wujkiem Januszem z jego mądrościami", z którego nabijają się w tym filmie!
@@lachen3179 "ja potrafiłem sobie odmawiać snu przez jedną noc żeby się zresetować i kłaść się spać o 22 i co?" Dokładnie tak, na następny dzień i tak nie zaśniesz o 22:00, a 2-3 dni później jest jak było, jakbyś próby "resetu" nawet nie podejmował. Też próbowałem tego nie raz. Pół-główkom i tak nie wytłumaczysz, nie ma co próbować.
@` NWK_ "może choć odrobina kultury buraczku? :" Jeszcze taki ciul z "kulturą" mi będzie wyjeżdżał! Głupota ludzi nie zna granic! "Primo, sam to napisałeś. " Gdzie ćwoku napisałem, że spałem choćby krócej? Zacytuj mi!
Może masz niesprawną wentylację w domu, albo niewygodne łóżko.🙂 Te 2 czynniki mocno wpływają na to jak szybko się wyśpisz 😉 przynajmniej u mnie tak było.
@@zwodzemniebieskichzastepow9808 z tą wentylacją to dobra uwaga bo jeśli wentylacja jest słaba to poziom CO2 w powietrzu zwiększa się z minuty na minutę. Tak więc dotlenienie mózgu spada i tym samym stajemy się senni co rano przekłada się na niemożliwość przebudzenia. Dlatego z czystej logiki jak mamy wstać o 7, czy tam 6, czy 5 to od razu po budziku otwieramy okno i kładziemy się do łóżka z następnym budzikiem nastawionym 15 minut później. Działa niesamowicie efektywnie. Pisze to człowiek sowa, który swego czasu musiał wstawać o 4 do pracy
@@Chiro3C6 warto też zanieść budzik jak najdalej od łóżka, i po wyłączeniu już nie kłaść się z powrotem. Sprawdzony sposób. Gdy mam budzik obok łóżka, to zawsze mam problem ze wstawanie.
@@zwodzemniebieskichzastepow9808 hahahaha robię tak od 2 lat. Telefon leży na pudełku, które znajduje się na szafie 3 metry od łóżka tak, że muszę użyć krzesła, żeby wyłączyć budzik. A krzesło jest z kolei jeszcze w innym rogu. Tak wiec rano dopóki ogarnę wyłączenie budzika to już jestem na tyle rozbudzony, żeby zacząć funkcjonować
@Egon Freeman Zawsze możesz mieć 2 zmiany 6 i 15 przez co albo śpisz większość dni po robocie albo się nie wyspiasz bo siedzisz do późnych nocnych godzin :)
Dokładnie, wstaje rano na 9 ledwo żywy, niewyspany. Godzina 23 jak młody Bóg. Czasami myślę, że normalny człowiek jest zmęczony po pracy, a ja przed nią.
Mój ideał spełnił się na kwarantannie. O 2 do spania i o 10 sama się budziłam. Rety, jak ja się wtedy dobrze czułam, a wyspana nawet o kilka lat młodziej wyglądałam :-))
Najlepiej się czuję idąc spać koło 2 w nocy - żeby dobrze się czuć, warto żebym zasnął zanim zacznie się robić jasno. Wstaje koło 10 naturalnie. Dopasowałem pracę do siebie - gram na weselach :D
@@wiktoriasmolen231 -- 'Nie mysl o niczym' jest niewykonalne. (??) Jak sie poloze do spania to mam najwiecej mysli. Nie mozna nie myslec. Pustka w glowie w tym przypadku jest nieosiagalna. ;)
Zabrzmi to z pewnością jak bełkot wariata, ale ja od bardzo bardzo dawna mam wrażenie jakby świat w pewnych momentach ustawiał się pode mnie. Pozdrawiam😜
@@HipsterskyDrwal zgodzę się. Między innymi dlatego wyjechałem z Polski, ale np. W Bułgarii ludzie też niechętni do uśmiechów (przynajmniej w stolicy) już chyba bardziej wolę sztuczny (podobno) uśmiech Holendrów ; ) stąd też w przyszłości wrócę na rejony Beneluksu. Pozdrawiam
@@tostamtadsiewziaem3650 no takie życie jest zajebiste bo wstajesz o 13, zaraz masz obiad robisz coś w domu 18 wychodzisz się spotkać że znajomymi 24 wracasz potem jakieś filmy oglądasz czy coś i o 3-4 spać idziesz (to jest moje życie podczas wakacji)
@@blondkruszynka 4-6 we amatorka najlepiej iść spać 7-8 baaadz w ogóle nie iść spać, a następnego dnia tak samo i 3 dnia paść w spanko na cały dzień piękne uczucie
Tego nie znałam, a fajne. Myślę, że to jedzenie bardziej w przenośni. Jak się długo śpi, to znaczy, że się leniuchuje, a jak się leniuchuje, to się nie pracuje i nie zarabia. I wcześniej czy później przyjdzie bieda. Pozdrawiam.
Muszę wiec podziękować mojemu szefowi, że daje mi więcej drugich zmian. Ja wstaje naturalnie około południa i zawsze jak budzę się w ten sposób to zastanawiam się, czy jest przed 12 czy już po.
Rewelacyjny film, dziękuję! Od lat obserwuję u siebie, że zdecydowanie najlepiej funkcjonuję po południu, wieczorem i nocą. Uwielbiam spać do 10-11 i kłaść się spać w okolicach 2:00 w nocy. Wówczas, zasypianie jest szybkie i przyjemne, towarzyszy mu błogie uczucie. Tak samo ze wstawaniem w okolicach 10-11: ta "resztka" snu jest wówczas bardzo przyjemna, wstaję wypoczęty i czuję się świetnie. Z kolei nienawidzę wcześnie kłaść się spać (np. 22-23), wówczas, czego bym nie robił i jak się nie starał, zasypianie zajmuje mi ok. 45 minut, czasem godzinę, a nawet dwie. Wstawanie o 7-8 odczuwam jak inwazję na organizmie. Przez pierwsze godziny czuję się źle, nierzadko przez cały dzień! Towarzyszy mi wtedy ból głowy, uczucie spuchniętych oczu i inne dolegliwości, które potrafią zepsuć cały dzień.. ileż to razy słyszałem wspaniałe rady, aby po prostu wcześniej kłaść się spać.. ;) tymczasem, tematyka Twojego filmu idealnie opisuje mój zegar biologiczny :)
mimo, że jesteś Markiem, to nocną jesteś marką. powiedzenie dotyczy znaczka identyfikatora, który otrzymywali górnicy zjeżdżający na szychtę. nocna dotyczyła tych pracujących pomiędzy 22 - 6.
@@cokrates7531 Ciekawe. Przyznaję, że o tym nie wiedziałem. Zawsze się czlowiek czegoś nowego dowie na tych polimatach, choć jak widać niekoniecznie z samego filmu.
Ja kocham nocne zmiany zwłaszcza jak miałam 12h od 19-7 rano noc była moja a teraz robię na 2 zmiany i mnie to boli... zwłaszcza na 6 rano do roboty TT,,TT
Wszystkie te rady są super fajne. Pogodzenie się ze swoim rytmem i życie zgodnie z własnym chronotypem majaczy mi gdzieś na horyzoncie, za mgłą konieczności odwiezienia dzieci do szkoły, telefonami od inwestorów, spotkaniami itd.. Potem wracam lekko styrany z biura i w godzinach swojej ultraproduktywności (dorżniętej przez poranną pobudkę)- bawię się z dziećmi, co akurat postrzegam, jako wyjątkowo szczęśliwy element dnia. Potem kąpiel i do wyra- tu mowa oczywiście o pociechach. Koło 22 jeszcze ogarka w domu, kąpiel własna i koło 23 można jeszcze zasiąść do zaległych projektów. Nienawidzę kłaść się spać i zrobię wszystko żeby tego nie zrobić. Jak już przymykam oczy przed komputerem to idę do łóżka i jeszcze do odcięcia ze smartfonem- aż nie padnie bateria, moja, nie ta w telefonie. Tak mi schodzi do 3 nad ranem. O 7 budzik, bo dzieci też nie lubią wstawać, więc muszę przez godzinę buforować je przed wyrzuceniem na dwór, a na 8:30 już muszą być w placówce. Biuro do16, zjazd na chatę, czas dla rodziny, przed północą rajd na dojechanie się zawodowe do odcinki i pobudka. I powtórz. O kurwa, jak pędzę, żeby zrealizować te Wasze cudne kołczowske porady. Moja przynależność do sów wystrzeliła mą radość poza skalę :) pozdrawiam serdecznie :D
Dzięki Radku za ten film! Super czyta się komentarze z poczuciem "nie jestem jednak takim odmieńcem" i jest nas Sów więcej ;) Ja całe życie słucham uszczypliwych komentarzy i pretensji od całego świata, że funkcjonuję inaczej. Osobiście już dawno przestałam się nimi przejmować i jak komuś to przeszkadza, to jego problem. Prowadzę swoją firmę i śpię, kiedy mi się podoba ;) Polecam :) P.S. Piszę to po 3 w nocy xD
Radku - odcinek rewela. Szczególnie ten mądrala z wąsem wygrywa 🎉 Wstaję około 9:00 a chodzę spać przed 1. Jako freelancer pracę zaczynam o 10:00. Na początku 3h intensywnej pracy, potem przerwa i od 16:00 dalej. Po 16 mózg mi się wycisza i mogę się lepiej skoncentrować.
Super teoria,ale w następnym odcinku proszę podpowiedzieć nocnym Markom jak znaleźć szkołę i pracę dostosowaną do ich aktywności. A jak powołujemy się na czyjeś badania i ich wyniki to fajnie byłoby podlinkować ich źródła.
@@sharingmatters i wiele innych, zależy od dogadania się. Pracuję jako motorniczy (O nieee, wstawanie o trzeciej rano...) i jestem dogadany z planistą wraz z drugą osobą. On robi tylko pierwsze zmiany, ja tylko drugie. Marzenie... początek 12-18, koniec 19-24, tak to można żyć, a przy okazji realizować pracę zgodną z hobby
Może warto nakręcić materiał na temat: „dlaczego youtuberzy mówią w sposób coraz bardziej rozwlekły”? Czy jest to kwestia wieku czy wpływu otoczenia? 😉
Gdy byłam nastolatką i miałam wakacje uwielbiałam siedzieć w nocy. Kładłam się zazwyczaj spać jak zaczynało wschodzić słońce a wstawałam koło 13-14 :D Gdy zaczęłam pracę, wstawanie o 12-13 w weekendy również sprawiało przyjemność :) Gdy mam dziecko pospanie do 10 do luksus :D rano w pracy jestem nie produktywna. Zaczynam o 9 rano a tak na prawdę zaczynam działać między 12-14. Gdy o 18 kończę czuje, że to mój czas. Miałam zmianę między 14:00-23:00. Idealna! Powolne poranki, zakupy, obiad i wpadałam do pracy pełna siły i zaangażowania :) niestety jak wspominasz, nie zawsze można wybrać sobie godziny pracy :)
Same! 12 godzin jest dla mnie akurat. Jak mam dużo wolnego to śpię po 16h/ na dobę. To zdecydowanie za dużo i później chodzę przymulony jak zombie, ale po prostu zawsze mam problem z wyjściem z łóżka
Dziekuje za dzisiejszy odcinek. Powinni go obejrzec wszyscy pracodawcy. Ja akurat mam to szczescie ze we wszystkich pracach mialam mozliwosc zamiany z innymi pracownikami na zmiany popoludniowe :) a ze wiekszosc spoelczenstwa woli poranki, nigdy nie bylo problemy z zamiana :) a na rannych zajeciach na uni czulam jakbym miala zaraz umrzec... sama nie wiem jak przebrnelam przez ten system edukacji.
Filmik 9 grudzien to jak moje urodziny wstaje roznie raz sie klade o 15 spac a czasami o 15 wstaje ale kazda inna godzina tez moze byc. Jak pracuje to sie dostosuje tez do kazdej godziny jak mi sie rano nie chce to popoludniu ogien :)
Nocne marki, potem poranne trupy - łączmy się!!!
Dobrze gada, polać mu
Tak jest!!!
Ooo tak
Łączę się
BTW godz kiedy piszę ten komentarz o 1:10
✋😂
Świat mnie nie znosi? Nie ma problemu - uczucie jest odwzajemnione! :)
Szach mat!
Dobrego dnia!
To jest prawda dobrodzieju
Dobrodziej to zawsze coś dobrego powie
Uno reverse!
dyskryminują tych co późno wstają a nie doceniają tego że ktoś do późna w nocy pracuje xD
Dokładnie
Otóż to!
Pracuje zawsze od 11h więc mój cały dzień przesunięty. Czyli
jestem nocnym markiem .
Wiem jaka byłaby dla ludzi króży nienawidzą nocnych marków Nocizm
Bez xD
Pozdrawiam wszystkich którzy chodzą spać o 4 wstają o 12 i słyszą, że śpią cały dzień. Nie ma to jak zacząć dzień od porannej kłótni :)
Witam :) ! Dla mnie nie problem spać do 16
Chodzę spać o 7 rano wstaje o 16 to jest jakaś klątwa, mimo że ustawiam budzik na 14 to i tak nie potrafię wstać
@@RmX. bratnia dusza xd
@@RmX. kurwa parę miesięcy temu też tak miałem, tyle że bardziej 5-15
Nawzajem pozdro
10-11 to dla mnie naturalne godziny wstawania. 9 lat wstawałam codziennie o 5:15 a i tak nigdy się do tego nawet minimalnie nie przyzwyczaiłam
Jestem ekstremalną sową. Od lat kładę się między 4 a 5 rano, a wstaję między 12 a 13 i czuję się rewelacyjnie. Mieszkam w ciepłym kraju, gdzie wielu ludzi funkcjonuje w takim trybie i nikogo to nie dziwi, ale w Polsce często spotykałam się ze zdziwieniem, niezrozumieniem i dyskryminacją. Całymi latami męczyłam się chodząc najpierw do szkoły, później wstając o 6:30 do pracy. Oczywiście często udzielano mi "złotej rady" w stylu "to nie możesz po prostu położyć się wcześniej?"
Na szczęście od 11 lat mam własną jednoosobową firmę ( praca zdalna ) i nigdy nie pracuję rano, czego życzę wszystkim sowom ;-)
Kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje - wolną łazienkę.
Tak
Chyba że nie masz sióstr w domu
Kto rano wstaje, ten leje jak z cebra ;p
Kto rano wstaje, ten leje jak z cebra.
@@marekszymanski5367 ja mam dwie i błogosławię sobie wstawanie rano, mimo że tego nie lubię
Dziękuję za zwolnienie z poczucia winy za poranne "za długie" spanie ;D
Tak to bywa jak jeden drugiego zrozumieć nie potrafi. Jak ktoś wcześnie nie wstaje to wcale nie oznacza że długo śpi. Ja wstaje lepiej wypoczęty gdy pójdę spać pózno i pozno wstane a to wcale nie oznacza długiego snu a ten film doskonale to wyjaśnia. Pozdrawiam
Tak. Wszyscy radzą, pukają się w głowę, a tu o.
Czasem mam wrażenie, że gdyby nie budzik, to nigdy bym się nie obudziła. Ale preferuję wstawanie o 10-11. Północ to dla mnie idealna pora, żeby zrobić coś produktywnego.
Wtedy myśli płyną szybciej, jest spokój, a na niebie świecą gwiazdy.
też tak mam... w nocy jest klimat, skupienie, cisza. w radio klimatyczniej grają, No i to jest fajne do pracy głową. Fizycznie wolę pracować od 8:00, bo... jeżeli pracę mam na dworze, to o 6:00 łapy skostniałe, gleba nierozgrzana, praca i tak nie idzie, jak należy. od 8:00 rozstawiam sprzęt, rozkręcam się ogólnie i około 9:00 już wszystko, pogodowo idealnie pasi. około 18:00 można kończyć ,kiedy słońce powoli zachodzi (oczywiście wszystko zależne od pory roku) . Reasumując, to noc mi bardziej pasuje,ale... nie wszystko da się nocą działać ;) ( to co najlepszego w nocy można "podziałać" , nie wchodzi do naszych rozważań, bo jak dla mnie jest znowu klimacik... )
JEZU NAWET NIE WIESZ JAK TEN ODCINEK JEST WAŻNY SPOŁECZNIE. DZIĘKUJĘ!
ten temat powinien być bardziej rozwijany i uświadamiany tak samo jak temat depresji "Właśnie śpie". ;)
mówią mi żebym wcześniej chodził spać no ale przecież 4 rano to wcześnie chyba jest
O 4 to ja wstać musze xD
5 rano chyba też cnie
@@ryba4997 pisze sie co nie a nie cnie
@@tkproduction5374 według mnie cnie jest spoko cnie
@@tkproduction5374 napisałam to specjalnie Sherlocku
Spotkanie rodzinne nie może się odbyć bez pytania: "a co ty tak późno robisz w nocy?" albo "jak to tak można spać do południa?" i tym podobne :/
Boże, to już lepiej niech gadają o polityce lub kościele.
@@Polimaty XDD
@@Polimaty jeszcze jak
O tak, moja babcia i reszta rodzinki wstaje bez budzika już o 6 (babcia nawet o 5) i zawsze kiedy tam nocowałam dostawałam takie uwagi :p Najlepsze jest to, że ja się budzę ok. 10
@@JolajnaLoja Moja babcia, kiedy prosiłem ją, żeby obudziła mnie o 6:00, budziła mnie tekstem: "Wstawaj, już za godzinę 6!"
Wreszcie po tylu latach ktoś mnie zrozumiał.. dziękuję panie Radku.
Będę do granic nudny ale ten film to nie jego wiedza i nie jego wystąpienie, porównaj sobie jak ładnie przywłaszczył sobie czyjeś starania ubierając w swoje słowa.
ua-cam.com/video/eANk3-vRpCM/v-deo.html
Od jakiegoś czasu zaczęło się o tym mówić, nawet na tedexie kiedyś było. Tylko co to zmieni, bo zastosowanie wiedzy naukowej w polskich zakładach pracy jest raczej znikome.
Testowałam - bez budzika budzę się wyspana w przedziale 8:30-9:30. Tak jest idealnie, byłoby pięknie 🙃
Dzięki za ten temat! Całe życie słyszę, że jestem dziwolagiem, leniem itp😅 Chodzę spać o 3.00 rano, budzę się o 11.00. Pozdrawiam wszystkie sówki🤗👍
Ja identycznie
Pytanie nie brzmi - o której bym wstawał gdyby nie budzik ⏲️
Pytanie brzmi - kiedy bym szedł spać gdyby nie Internet 🌎
@` NWK_ "Wystarczy parę razy iść spać w godzinach o których chcemy aby wewnętrzny zegar biologiczny się zsynchronizował z naszym postepowaniem"
Nie. Nie zrozumiałaś/eś filmu. Nie możesz na swoim przykładzie dawać rad innym i powiedzieć, jak "wujek"!
Ja po właśnie takim wymuszaniu próbowałem wstawania o 8:00 przez kilka miesięcy (moja typowa/naturalna pora budzenia 12:00-13:00), nawet po miesiącu wstawania dzień w dzień jak w zegarku, jestem cały dzień w stanie takim jakbym się obudził w środku nocy, cały miesiąc na "pół-śnie". Po powrocie no naturalnego zasypiania 4-5:00 i wstawania o 12:00 już po JEDNYM dniu byłem jak nowo narodzony!
Wada jest taka, że ciężko coś w urzędach załatwić, bo niektóre o 14:00 już kończą, a ustawienie się w kolejce o 13:00 nie ma już sensu ;)
ps. PRowadzę własną firmę, więc mogę - szef mi nie każe przychodzić na rano - współczuję tym co nie mogą :(
@` NWK_ nie wiem ja potrafiłem sobie odmawiać snu przez jedną noc żeby się zresetować i kłaść się spać o 22 i co? Gówno spać mi się chciało dopiero około 24 - 1 w nocy także bzdury wypisujesz
@` NWK_ "Ty nie jesteś zbyt inteligentny"
Niezbyt inteligentny to jesteś ty ciołku, bo wyciągasz sobie jakieś "fakty z dupy"! Kto ci powiedział, że nie zasypiałem wcześniej? Myślisz, że przez kilka miesięcy spałem po 3 godzi na dobę?
Dla twojej informacji, choć nie powinienem nawet odpowiadać takiemu głąbowi po takiej odpowiedzi, zasypiałem zawsze tak, żeby spać ok. 8 godzin, i budziłem się BEZ budzika!
Pewnie nie widzisz, ale jesteś dokładnie tym "wujkiem Januszem z jego mądrościami", z którego nabijają się w tym filmie!
@@lachen3179 "ja potrafiłem sobie odmawiać snu przez jedną noc żeby się zresetować i kłaść się spać o 22 i co?"
Dokładnie tak, na następny dzień i tak nie zaśniesz o 22:00, a 2-3 dni później jest jak było, jakbyś próby "resetu" nawet nie podejmował. Też próbowałem tego nie raz. Pół-główkom i tak nie wytłumaczysz, nie ma co próbować.
@` NWK_ "może choć odrobina kultury buraczku? :"
Jeszcze taki ciul z "kulturą" mi będzie wyjeżdżał! Głupota ludzi nie zna granic!
"Primo, sam to napisałeś. " Gdzie ćwoku napisałem, że spałem choćby krócej? Zacytuj mi!
Ja nie mam problemu żeby usnąć, ja mam problem żeby się obudzić :D
Może masz niesprawną wentylację w domu, albo niewygodne łóżko.🙂 Te 2 czynniki mocno wpływają na to jak szybko się wyśpisz 😉 przynajmniej u mnie tak było.
@@zwodzemniebieskichzastepow9808 z tą wentylacją to dobra uwaga bo jeśli wentylacja jest słaba to poziom CO2 w powietrzu zwiększa się z minuty na minutę. Tak więc dotlenienie mózgu spada i tym samym stajemy się senni co rano przekłada się na niemożliwość przebudzenia. Dlatego z czystej logiki jak mamy wstać o 7, czy tam 6, czy 5 to od razu po budziku otwieramy okno i kładziemy się do łóżka z następnym budzikiem nastawionym 15 minut później. Działa niesamowicie efektywnie. Pisze to człowiek sowa, który swego czasu musiał wstawać o 4 do pracy
@@Chiro3C6 warto też zanieść budzik jak najdalej od łóżka, i po wyłączeniu już nie kłaść się z powrotem. Sprawdzony sposób. Gdy mam budzik obok łóżka, to zawsze mam problem ze wstawanie.
@@zwodzemniebieskichzastepow9808 hahahaha robię tak od 2 lat. Telefon leży na pudełku, które znajduje się na szafie 3 metry od łóżka tak, że muszę użyć krzesła, żeby wyłączyć budzik. A krzesło jest z kolei jeszcze w innym rogu. Tak wiec rano dopóki ogarnę wyłączenie budzika to już jestem na tyle rozbudzony, żeby zacząć funkcjonować
@@Chiro3C6 to już wyższy poziom rozbudzania🙂
Radku, zamówiłem właśnie Twoje wszystkie 3 książki, będę wstawał rano o 13 i czytał :)
ja po lekcjach: jestem taka zmeczona pojde dzisiaj wczesniej spac
ja w nocy: o w mordę juz 3?
za kazdym jebanym razem
Bez kitu
@Egon Freeman Zawsze możesz mieć 2 zmiany 6 i 15 przez co albo śpisz większość dni po robocie albo się nie wyspiasz bo siedzisz do późnych nocnych godzin :)
Dokładnie, wstaje rano na 9 ledwo żywy, niewyspany. Godzina 23 jak młody Bóg. Czasami myślę, że normalny człowiek jest zmęczony po pracy, a ja przed nią.
Mój ideał spełnił się na kwarantannie. O 2 do spania i o 10 sama się budziłam. Rety, jak ja się wtedy dobrze czułam, a wyspana nawet o kilka lat młodziej wyglądałam :-))
Gdybym nie nastawiał budzika to jutro wstałbym pojutrze 🤷♂️
😂😂😂 you made my day 😂
Dokładnie tak! Mam dokładnie tak samo 😅
Hehehe dokładnie aż się uśmiałem witam bratnie duszę pozdrawiam
Ja też 🙂
Trzeba jakoś spłacić dług snu
Czytając komentarze, zrywam boki i myślę, że powinien powstać z nich odcinek. Ma Pan genialnych widzów -- to niezwykle twórcza społeczność :)
najchętniej wstaję o 10:00, najwięcej energii mam o 17 - 22
Najgorzej jak coś ciekawego się stanie ;] Nocka do 5tej rana a tu 3ba wstać na 11ta ;/
Ja wstaje między 8 a 9 ale to różnie mam bo czasami nawet o 6,7 a Energi mam najwięcej w nocy
Najlepiej się czuję idąc spać koło 2 w nocy - żeby dobrze się czuć, warto żebym zasnął zanim zacznie się robić jasno. Wstaje koło 10 naturalnie.
Dopasowałem pracę do siebie - gram na weselach :D
Pierwszy raz czuje się zrozumiana w tej kwestii 😀 Jestem Sową od małego i lubię to 😎
Co noc chodzę późno spać i co rano stwierdzam, że to był *ujowy pomysl.
Ja też tak mam codziennie
Sposób na sen:
1. Połóż się na plecach
2. Nie myśl o niczym
3. Licz od 100 do 0
4. Dobranoc🌚⏰
Wyprobuj dzisiaj wieczorem i zobacz czy na ciebie działa
@@wiktoriasmolen231 -- 'Nie mysl o niczym' jest niewykonalne. (??) Jak sie poloze do spania to mam najwiecej mysli. Nie mozna nie myslec. Pustka w glowie w tym przypadku jest nieosiagalna. ;)
@@marita7424 to myśl o nie myślę o niczym nie myślę o niczym
Ja wstaje o 2:55 do roboty
Nie wierzę, wczoraj gadałem z kumplem że mam problemy ze snem i Radek robi taki odcinek, czuję się szpiegowany xD
Ja byłem tym kumplem.
@@Polimaty Wydało się....
Zabrzmi to z pewnością jak bełkot wariata, ale ja od bardzo bardzo dawna mam wrażenie jakby świat w pewnych momentach ustawiał się pode mnie. Pozdrawiam😜
Ja dzisiaj o tym z przyjaciółką rozmawiałam 🤭😅
@@isadrug3254 albo algorytmy google/youtube/facebook "ustawiają " go pod ciebie (:
Wstawałbym o 11, chodził spać o 1-2. Uwielbiam spać
powiem Ci tak - Kocham Cie Radku za ten odcinek!!!!!! Pierwszy raz z zyciu ktos mnie zrozumial!!!!
Radek jest bardzo pomocny
Ja oglądając to o 4: Hmm interesujące
Hahahahahahahahahahahahahahaha
ale wstałeś właśnie czy idziesz dopiero spać?
@@desade8804 Jest jeszcze 3 odpowiedź. Nie wstałem dopiero i nie idę jeszcze spać
Pozdrawiam o 4:30 😁😁😁
Ja 2:00
Naturalny zegar :
Spac około 1 w nocy
Wstawanie 10 lub 11
Chyba maturalny
Ja tam wolę 2 w nocy, wstawać o 12 :D
Wstawałbym o 12, a kładł spać o 4. Na studiach działało idealnie
U mnie to samo xd tylko że ja lubię do 6 posiedzieć
Nie miales cwiczen ani wykladow przed 12? xD
@@platfucjuszkrzywostopy4861 od 13 do 20
Idelane godziny
Jak kiedyś wstawałem rano i wsiadałem w komunikację miejską to nie ma szans żeby zobaczyć kogoś z uśmiechem na ustach :D
bo w Polsce to ogólnie uśmiechanie się nie jest takie popularne
@@HipsterskyDrwal zgodzę się. Między innymi dlatego wyjechałem z Polski, ale np. W Bułgarii ludzie też niechętni do uśmiechów (przynajmniej w stolicy) już chyba bardziej wolę sztuczny (podobno) uśmiech Holendrów ; ) stąd też w przyszłości wrócę na rejony Beneluksu. Pozdrawiam
@@Citizenof98 W Polsce jak juz się do kogoś usmiechniesz, to traktują to jako atak,a usmiechnij sie do jakiegos sebixa,to juz mozesz trumne zamawiac
To jest jak narazie mój ulubiony odcinek, temat filmiku, jak i treści w nim zawarte trafiają do mnie w stu procentach.
Optymalny czas to wstać o 14, pracować od 23 do 5. Nikt nigdy nie potrafił mnie zrozumieć więc dziękuję za materiał ☺️
Mam dokładnie tak samo. Praca zdalna jest tutaj wybawieniem
Kiedy Radek mówi że późne wstawanie to godzina 9/10 a ty ledwo wstajesz o 13...
Już myślałam, że to tylko ja :D Za to wytrzymam do 4-6 :)
To zajebiste musisz życie mieć
@@tostamtadsiewziaem3650 no takie życie jest zajebiste bo wstajesz o 13, zaraz masz obiad robisz coś w domu 18 wychodzisz się spotkać że znajomymi 24 wracasz potem jakieś filmy oglądasz czy coś i o 3-4 spać idziesz (to jest moje życie podczas wakacji)
No to witam w klubie ;) U mnie 13 to jeszcze ranek
@@blondkruszynka 4-6 we amatorka najlepiej iść spać 7-8 baaadz w ogóle nie iść spać, a następnego dnia tak samo i 3 dnia paść w spanko na cały dzień piękne uczucie
"Słuchać wystapień premiera"? Wkurwić się można, a nie zasnąć XD
Ee tam, ja już nawet się nie denerwuję bo gdybym denerwował się za każdym razem jak PiS zrobi jakiegoś fikołka to dawno temu zszedłbym na zawał
Metoda, jak NIE zasnąć
Denerwować się to jest mścić się na własnym zdrowiu z
za głupote innych
Lepszy głos ma minister zdrowia....
Moja babcia (gdy dłużej pospałem) mawiała: "śpij, śpij, będziesz jadł, jak psu wyrwiesz"
I kto był głodny? Pies czy ty? 😁
@@przemysawantoniak2988 babcia tylko się krygowała, bo tak serio nie pożałowałaby wnukom jedzenia, choćby sama miała nie jeść.
@@martar74 Jesteś pewny,że się krygowała a nie zgrywała? :)
Tego nie znałam, a fajne. Myślę, że to jedzenie bardziej w przenośni. Jak się długo śpi, to znaczy, że się leniuchuje, a jak się leniuchuje, to się nie pracuje i nie zarabia. I wcześniej czy później przyjdzie bieda. Pozdrawiam.
Moja mówiła: Długie nyny, krótkie papu 😂
Kto rano wstaje ten sobie sprawy nie zdaje, ile pięknych snów przegapił, gdy się na jutrzenki gapił.
Muszę wiec podziękować mojemu szefowi, że daje mi więcej drugich zmian. Ja wstaje naturalnie około południa i zawsze jak budzę się w ten sposób to zastanawiam się, czy jest przed 12 czy już po.
Jakbym nie ustawił budzika, najpewniej obudziłbym się pojutrze :)
jest jeszcze inne przysłowie: Kto rano wstaje ten się gówno wyśpi ;)
To ja zaczynająca pisać każdą pracę na studiach o 23 :)))
Prosta sprawa, każdego dnia kładłem się coraz później, aż w końcu zacząłem zasypiać o 22. Marek z tej strony
Jestem arcywrogiem świata !!
Lubię spac nawet cale dnie ! :O
Wujek Radek powinien prowadzić cały odcinek a nie jakiś gość od banków
Ja lubię wcześnie kłaść się spać i późno wstawac.. Mój chronotyp to łajza :/
Mam tak samo
To co ja chociaż ja kładę się w miarę normalnie nie bardzo wcześnie a śpię do bardzo późna
a ja mam różnie - czasami pójdę spać o 23 i wstanę o 10, a czasami pójdę spać o 24 i wstanę i 7
@@majnekuna Mieścisz się w "normach" długości snu. Z tego co kojarzę, to gdy śpisz za długo może świadczyć o jakiejś chorobie :/
Fajowy film :) Nic w moim życiu nie zmienił ale lepiej się ze sobą czuję :)
Nie ma to jak oglądać filmik o 1 w nocy :)
Mam 2 problemy: isc spac i wstac.
Nie zrywać o 7,8? Matko Boska 😆😆 Ja to bym chciał się nie zrywać o 5, 6. 🤣🤣
To juz nie jest zrywanie, to jest tortura.
Ja pracuję na zmiany. Raz od 5, raz do 5. Tydzień jestem pozna sową, następny rannym ptaszkiem.
Ja zauważyłam, że najlepiej funkcjonuję jak śpię jakoś tak między 2.00 a 10.00
To samo
dokładnie.
Mam tak samo
Ja też.
Dokładnie to samo ;)
Ja bym wstawał między 12 a 14, aczkolwiek za to mogę siedzieć do 3-4 nad ranem ;))
Mój naturalny zegar:
Iść spać 23-24
Wstawanie 8-9
Godziny efektywnej pracy to 13-21, wtedy mam najwięcej energii, weny i zapału żeby popracować. 😁
Jeśli chodzi o godzinę wstawania to najbardziej odpowiada mi system pt, "świnia jak się wyśpi to sama wstanie" ;)
Miałem wlanie iść wcześniej spać ale nie, obejrze se polimaty, i tak bym nie zasnął przez te 12 minut :p
"Właśnie śpię"
Oj gdyby nie szkoła to wstawał bym pomiędzy 9-10. Pozdrawiam Radek
Ja musze nastawiać sobie budzik na 11 bo normalnie bym się budził o 12.30
y-same
+1
Szczególnie wtedy, kiedy mam zajęcia na 13.00 😂
ja szczególnie kiedy mam kolokwium na 8 xD
A ja na 7 codziennie
Rewelacyjny film, dziękuję! Od lat obserwuję u siebie, że zdecydowanie najlepiej funkcjonuję po południu, wieczorem i nocą. Uwielbiam spać do 10-11 i kłaść się spać w okolicach 2:00 w nocy. Wówczas, zasypianie jest szybkie i przyjemne, towarzyszy mu błogie uczucie. Tak samo ze wstawaniem w okolicach 10-11: ta "resztka" snu jest wówczas bardzo przyjemna, wstaję wypoczęty i czuję się świetnie.
Z kolei nienawidzę wcześnie kłaść się spać (np. 22-23), wówczas, czego bym nie robił i jak się nie starał, zasypianie zajmuje mi ok. 45 minut, czasem godzinę, a nawet dwie. Wstawanie o 7-8 odczuwam jak inwazję na organizmie. Przez pierwsze godziny czuję się źle, nierzadko przez cały dzień! Towarzyszy mi wtedy ból głowy, uczucie spuchniętych oczu i inne dolegliwości, które potrafią zepsuć cały dzień.. ileż to razy słyszałem wspaniałe rady, aby po prostu wcześniej kłaść się spać.. ;) tymczasem, tematyka Twojego filmu idealnie opisuje mój zegar biologiczny :)
Dziękuję i pozdrawiam.
Ja to jestem nocnym markiem i z imienia, i z praktyki.😅
Ja z teorii i praktyki jestem Krzepki Radek.
@@Polimaty bardzo dobry ketchup firmy Rybak. Polecam. 😉
mimo, że jesteś Markiem, to nocną jesteś marką.
powiedzenie dotyczy znaczka identyfikatora, który otrzymywali górnicy zjeżdżający na szychtę.
nocna dotyczyła tych pracujących pomiędzy 22 - 6.
@@cokrates7531 Ciekawe. Przyznaję, że o tym nie wiedziałem. Zawsze się czlowiek czegoś nowego dowie na tych polimatach, choć jak widać niekoniecznie z samego filmu.
Co się obudziłem, a tu takie ładne przywitanie xD
po latach wstawania do szkoły o 5:00 lub 6:00, spanie do 8:00 jest dla mnie jak święto. bez budzika budziłabym się pewnie 8:30/9:00 :)
8:55 "nieco później" to dla mnie kochaniutkie NIGDY 🖤
Od zawsze sowa
3:39 - Ja wyznaję zasadę "Kto rano wstaje jest niewyspany"
albo dostaje więcej do zrobienia
kto rano wstaje, ten leje, jak z cebra... 👍😉😂🤣
Kto rano wstaje temu Pan Bóg kopa w dupę daje
Nie chodzi o porę wstawania a ilość snu. TO LOGICZNE.
Tymczasem ja pracujący na 3 zmiany:
*płaczę w kącie
Szkoda życia na nocne zmiany.
Nie tylko Ty :P Chociaż ostatnio dogadałem się, że nie będę pracował na poranną zmianę xD Bo bym spał 3h dziennie ...
Ja kocham nocne zmiany zwłaszcza jak miałam 12h od 19-7 rano noc była moja a teraz robię na 2 zmiany i mnie to boli... zwłaszcza na 6 rano do roboty TT,,TT
Połowę życia tak pracuje i nie płaczę w kącie. Nie jest to żaden problem.
@@heos8045 Generalnie rzecz biorąc, to biologicznie dla gatunku ludzkiego noc powinna służyć do spania z tego co wiem 😄
No i spoko. Sekret różnego samopoczucia przy pracy na 3 zmiany rozwiązany. Dzięki !💪
Wszystkie te rady są super fajne. Pogodzenie się ze swoim rytmem i życie zgodnie z własnym chronotypem majaczy mi gdzieś na horyzoncie, za mgłą konieczności odwiezienia dzieci do szkoły, telefonami od inwestorów, spotkaniami itd.. Potem wracam lekko styrany z biura i w godzinach swojej ultraproduktywności (dorżniętej przez poranną pobudkę)- bawię się z dziećmi, co akurat postrzegam, jako wyjątkowo szczęśliwy element dnia. Potem kąpiel i do wyra- tu mowa oczywiście o pociechach. Koło 22 jeszcze ogarka w domu, kąpiel własna i koło 23 można jeszcze zasiąść do zaległych projektów. Nienawidzę kłaść się spać i zrobię wszystko żeby tego nie zrobić. Jak już przymykam oczy przed komputerem to idę do łóżka i jeszcze do odcięcia ze smartfonem- aż nie padnie bateria, moja, nie ta w telefonie. Tak mi schodzi do 3 nad ranem. O 7 budzik, bo dzieci też nie lubią wstawać, więc muszę przez godzinę buforować je przed wyrzuceniem na dwór, a na 8:30 już muszą być w placówce. Biuro do16, zjazd na chatę, czas dla rodziny, przed północą rajd na dojechanie się zawodowe do odcinki i pobudka. I powtórz. O kurwa, jak pędzę, żeby zrealizować te Wasze cudne kołczowske porady. Moja przynależność do sów wystrzeliła mą radość poza skalę :) pozdrawiam serdecznie :D
9-10 😁 to moje godziny na poranek, niestety nieosiągalne w trakcie tygodnia w biurze 😥
Właśnie śpię.
Świat mnie nie znosi i to z wzajemnością!
Eeeeee, ok
Hehe
Prawda
Ale idealnie trafione, dzięki za ten film
Dzięki Radku za ten film! Super czyta się komentarze z poczuciem "nie jestem jednak takim odmieńcem" i jest nas Sów więcej ;) Ja całe życie słucham uszczypliwych komentarzy i pretensji od całego świata, że funkcjonuję inaczej. Osobiście już dawno przestałam się nimi przejmować i jak komuś to przeszkadza, to jego problem. Prowadzę swoją firmę i śpię, kiedy mi się podoba ;) Polecam :) P.S. Piszę to po 3 w nocy xD
Jest 6: 30, dobranoc! :)))
Średnio się budzę w lato 7:00-8:00, w zime 8:00-9:00. Zależy kiedy słoneczko wschodzi
I co spać chodzisz z kurami?
jestem nocnym markiem i z miłą chęcią bym się tam przeprowadził :)
Niesamowite! Biegnę to pokazać rodzinię, żeby raz na zawsze przestali mnie wkurzać tego typu radami.
Radku - odcinek rewela. Szczególnie ten mądrala z wąsem wygrywa 🎉 Wstaję około 9:00 a chodzę spać przed 1. Jako freelancer pracę zaczynam o 10:00. Na początku 3h intensywnej pracy, potem przerwa i od 16:00 dalej. Po 16 mózg mi się wycisza i mogę się lepiej skoncentrować.
Super teoria,ale w następnym odcinku proszę podpowiedzieć nocnym Markom jak znaleźć szkołę i pracę dostosowaną do ich aktywności. A jak powołujemy się na czyjeś badania i ich wyniki to fajnie byłoby podlinkować ich źródła.
Freelancer w IT, konsultant, barman…
@@sharingmatters i wiele innych, zależy od dogadania się. Pracuję jako motorniczy (O nieee, wstawanie o trzeciej rano...) i jestem dogadany z planistą wraz z drugą osobą. On robi tylko pierwsze zmiany, ja tylko drugie. Marzenie... początek 12-18, koniec 19-24, tak to można żyć, a przy okazji realizować pracę zgodną z hobby
8:20 brzmi jak moje całe życie szczególnie to o lodówce
Może warto nakręcić materiał na temat: „dlaczego youtuberzy mówią w sposób coraz bardziej rozwlekły”?
Czy jest to kwestia wieku czy wpływu otoczenia? 😉
Rozwlekły? No, nie wiem. Ja oglądam przy prędkości 1,5 i brzmią norm3.
Gdy byłam nastolatką i miałam wakacje uwielbiałam siedzieć w nocy. Kładłam się zazwyczaj spać jak zaczynało wschodzić słońce a wstawałam koło 13-14 :D Gdy zaczęłam pracę, wstawanie o 12-13 w weekendy również sprawiało przyjemność :) Gdy mam dziecko pospanie do 10 do luksus :D rano w pracy jestem nie produktywna. Zaczynam o 9 rano a tak na prawdę zaczynam działać między 12-14. Gdy o 18 kończę czuje, że to mój czas. Miałam zmianę między 14:00-23:00. Idealna! Powolne poranki, zakupy, obiad i wpadałam do pracy pełna siły i zaangażowania :) niestety jak wspominasz, nie zawsze można wybrać sobie godziny pracy :)
Ojej, nareszcie ktoś mnie zrozumiał ;P ja zasypiam przed północą ale dopiero 10 h sen daje mi pełen wypoczynek ;)
Ja to w ogóle przespałabym całe życie :D 12 godzin snu to dla mnie pestka
Same! 12 godzin jest dla mnie akurat. Jak mam dużo wolnego to śpię po 16h/ na dobę. To zdecydowanie za dużo i później chodzę przymulony jak zombie, ale po prostu zawsze mam problem z wyjściem z łóżka
@Jack The Ripper XD pojebana zależność. Ja tak nie nam
To co ja mam powiedzieć na temat wstawania wcześnie. Wstaję o 2.20 w nocy😜
myślę że wstawałbym gdzieś między 8 a 9, a spać poszedłbym ok 23
Dziekuje za dzisiejszy odcinek. Powinni go obejrzec wszyscy pracodawcy. Ja akurat mam to szczescie ze we wszystkich pracach mialam mozliwosc zamiany z innymi pracownikami na zmiany popoludniowe :) a ze wiekszosc spoelczenstwa woli poranki, nigdy nie bylo problemy z zamiana :) a na rannych zajeciach na uni czulam jakbym miala zaraz umrzec... sama nie wiem jak przebrnelam przez ten system edukacji.
Ja naturalnie wystawałabym około 9 rano. Dziękuje za film
Zdecydowanie jestem nocnym markiem. Gdyby nie szkoła, to wstawałbym około 10
Sam z siebie wstawałbym między 12 a 13. Lata szkolne to była męka, szczególnie liceum 😣
Ja tak samo! :)
I ja tez
ja też!
Nom. Do 14:00 też nie raz by się zdarzyło pognić w łóżku :D
to co teraz robisz? bo zakładam, że już powinieneś pracować
mama: kładź się wcześniej
ja, leżąc bez ruchu w łóżku już piątą godzinę: O_O
Dokładnie
Dokładnie
Znam ten ból 😒
U mnie jest tak ......ja muszę dużo spać..... by mieć siłę, spać dalej :)
Filmik 9 grudzien to jak moje urodziny
wstaje roznie raz sie klade o 15 spac
a czasami o 15 wstaje ale kazda inna
godzina tez moze byc. Jak pracuje to
sie dostosuje tez do kazdej godziny
jak mi sie rano nie chce to popoludniu ogien :)
Następny klip w kolejce - "Dziś późno pójdę spać" hahah
Gdy wszyscy będą w łóżkach!
Otwarte oczy mam
A głowa pełna i pusta
I nie wiem o czym myśleć mam
Żeby mi się przyśnił taki świat
Ja oglądając to o 4 w nocy zastanawiając się, którym jestem🤔
Skoro świt - powinno być ok. 9 najwcześniej w dzisiejszych czasach 🙂
10!!! rano i bez kawy ani rusz, potrzebuje około 0,5h żeby się rozbudzić😁 no stress😊
Dobry wieczór w nocy. Słucham Cię po trzeciej. Wykonuję to, co mam do wykonania. Pozdrawiam Cię. 🙂
Gdybym nie musiał wstawać o 5:30 do pracy to bardzo chętnie bym spał do 11-12