Rebel Moon - Gwiezdne Wojny Zacka Snydera
Вставка
- Опубліковано 21 гру 2023
- Na Gałęzi na Instagramie - / mlukanski
Rebel Moon miało być produkcją na skalę Gwiezdnych Wojen. Wielki, rozbudowany świat, ciekawi bohaterowie, emocjonująca historia. Czy Snyderowi udało się stworzyć coś niezapomnianego? Niestety, nie do końca. - Розваги
Ten film to taki Snyder w pigułce. Jest tu wszystko co ten reżyser robi dobrze i wszystko co robi absolutnie fatalnie
kocham filmy Zacka Snydera oba film Rebel Moon są świetne 😁❤
Podchodziłem dwa razy i nie dałem rady dotrwać do końca, dla mnie zwyczajny gniot, a kocham SF.
E tam, wcale nie jest tak źle. Jak już oczy się przyzwyczają i przestaną krwawić od tego tandetnego CGI to jest to wspaniale bekowy film do chipsów i piwka ze znajomymi :)
tak jak w przypadku "300" - miał gotową historię, wręcz ujęcia i wyszedł świetny film. A jak tworzy własne historie, to wychodzi to w najlepszym wypadku, coś przeciętnego. Swoją drogą myślałem, że po DC nauczył się, że uniwersum buduje się stopniowo.
Jak dla mnie kolejny "przehajpowany" gniot. Masa totalnie zbędnego slow motion, fabuła generyczna że bardziej się nie da i postacie stworzone na bazie całych ton suchej ekspozycji. Główna bohaterka to kozak, bo tak wynika z jej opowieści. Kosmiczny poskramiacz gryfów o którym wiadomo że jest twardy ponieważ jest i już. Eksgenerał-geniusz sławny z tego że jest znany. Według zapewnień gadających z ekranu głów wszyscy są megaczadami...a ja poza Azjatką-ninja ze świecącymi nożami nawet nie pamiętam imion tych postaci. Chociaż obejrzałem Rebel Moon jakieś 30minut przed tym wpisem.
Takie tam nowoczesne siedmiu wspanialych i tyle. Fajnie obejrzec i zapomniec.
Po obejrzeniu twojego materiału na temat tego filmu spodziewałem się po nim niewiele ale i tak byłem nim na tyle zaintrygowany, żeby jednak go sprawdzić i po jego obejrzeniu mimo, że jak już wspomniałem spodziewałem się niewiele to i tak się nim zawiodłem.
Czyli bez zaskoczenia - Snyder zrobił kolejne fortnitowe kino dla nastolatków, w którym postać filmowa jest sprowadzona do kolorowego skina i charakterystycznej super-mocy.
A jego kult fanowski wciąż będzie nazywac ten film następnym cudem świata...
@@itsgonnabeokay9341 i będziemy dalej się cieszyć oglądając :)
To co pokazali we wspomnieniach Korry skojarzyło mi się z Warhammerem 40 000
Trochę tak, no i w sumie główny zły kojarzy się z nazistami.
Miałem dokładnie te same odczucia. Akt pierwszy oprócz tego że jest mocno ... perwersyjny, jak to zawsze u Snydera, ale zrobił we mnie hype który był jedyną rzeczą która sprawiła że nie wyłączyłem filmu do samego końca.
...
**********************SPOILERY**********************
Oj końca. W ostatnich scenach walczy dosłownie tylko główna bohaterka, wszystkie inne postaci mają dosłownie kilka sekund czasu ekranowego, w dodatku nigdy nie używają swoich "umiejętności". Zwrot akcji jaki tam następuje jest tak strasznie idiotyczny że nie wyobrażam sobie jak ktokolwiek o zdrowym umyśle może go zaakceptować. Dlaczego antagonista w ogóle miałby dać urządzenie będące kluczem do klatki głównej bohaterki swojemu przeciwnikowi. Dlaczego nie testuje jego moralności w dowolny inny sposób. Plus rozumiem delikatny plot armor ale dawno nie widziałem żeby nikt nie trafił w statyczną bohaterkę w którą point blank celuje kilkadziesiąt typa, nie miała nawet elementu zaskoczenia. Dodatkowo ostatnia scena właściwie nie ma znaczenia dla fabuły ze względu na scenę przed napisami. Jak poprzednia scena. I w sumie dosłownie każda inna scena następująca po pierwszym akcie. Przez półtora godziny nie dzieje się dosłownie nic co by wpływało na fabułę, postaci nie mają słabych character arców, one po prostu nie mają character arców
******************************************************
Mass Effect ma nieironicznie lepszą fabułę niż Rebel Moon, nawet jeśli nie brać pod uwagę że to gra
W dzisiejszych czasach to animacje robią lepsze, niż rozrywkowe kino aktorskie. Screw IT man, w styczniu w kinach będzie Puffin Rock.
Muszę zobaczyć. Lubię slow-motion 😜
Snyder też lubi, aż zbyt bardzo.
Mi tam się film, podobał zauważyłem taką dziwną zależność ,że czym bardziej zjechany film przez krytyków/znawców kina tym bardziej się mi podoba :D :) Jak dobrze być prostym człowiekiem :)
Nie współczuję ci.
Na pewno obejrzę. Lubię schematy "rekrutacji drużyny" 😊
Tylko tutaj ten schemat nie wyszedł. Nie spoilując jest on jeszcze głupszy kiedy dowiesz się kim jest gość od statku...
@@wojciechszczepanski3560 powiem tak: nie rozumiem podniecania się starymi Star Wars. Aktorstwo większości postaci totalnie drewniane, masa idiotyzmów, na czele ze zbrojami szturmowców, które to zbroje nie chronią przed kamieniem Ewoka.
Wczoraj oglądaliśmy z żoną, po pierwsze to nie dopracowane sceny walk jeden na jeden, dwa tak jak powiedziałeś bieganie z blasterem gdzie pełno jest wrogich im ludzi i ciut za dużo melancholia. Plus taki że i tak wciąga :) Czekamy na dalsze losy bohaterów .
Wczoraj właśnie obejrzałem pierwszą część, i jeśli rozpatrywać w kategorii entertainment, nie był taki zły.
gdyby Rebel Moon byłby serialem z 12 sezonami to prawdopodobnie byłaby najlepsza produkcja na Netflixie
Ale Zach ma swoją wizję, tak jak nowy Napoleon też pewnie byłby lepszy jako serial.
Nie w wykonaniu Snydera. On nie jest w stanie wejsc w ludzka psyche. Po 12 odcinkach dalej nie wiedzialbys nic o postaciach, ale mial duzo wiecej slowmo.
I zrobił go inny reżyser.
Bardzo w to wątpię. Na pewno nie przebiłoby Blue Eye Samurai.
@@ks2884 no dobra to jedna z najlepszych
Nie no ta laska mnie rozwala XD Jesta taka silna i napuszona XD
Robią mężczyzn z kobiet 😂😂
Hermafrodyta 😂
Najbardziej bawią mnie ci umięśnieni bohaterowie z świetnymi umiejętnościami walki wręcz, którzy w uniwersum z laserami są dla mnie po prostu śmieszni i bezużyteczni. Wysatrczy jeden chuderlak z dobrym okiem i ta ich legendarna ekipa leży. Tak samo śmieszne jest jak ci bohaterowie lecą na wprost tych strzałów jakby byli nieśmiertelni i żaden debil ich trafić nie może a przecież wystarczy 1 strzał...
Nie jest to wybitne, ale obejrzałem z przyjemnością, wizualnie świetne. Zbieranie drużyny trochę jak z Mass Effect 2.
No i Sofię Boutellę zawsze fajnie się ogląda, nawet w złych filmach, bo rusza się świetnie.
Nawet dobry film, jest potencjał na ciekawe uniwersum.
a dla mnie nie. Wszystko już widziałem ala Cowboye miecze bron najemnicy wojsko rebelia bo rząd jest zły..
Dziś będzie oglądane! Dzięki Twojemu filmowi wiem już czego się spodziewać, ale wydaje mi się, że i tak może być lepszy niż Skywalker: Odrodzenie :D
Od Skywalker Odrodzenia wszystko będzie lepsze. Nawet nowy film z gwiazdą Janoszek.
Jak dla mnie nie jest lepszy.
@@jacekkoss1672 Ciężko stwierdzić, na GW 9 się bardziej zawiodłem bo ten film finałem pogrzebał wszystkie części nowej serii xD. Tutaj nie miałem wymagań i fakt, jak pan Marcin wykazał, film jest za płytki jak na zamiary Snydera, ale miał parę momentów, nie wyszła z tego aż taka kupa jak mówią krytycy. Może w następnych częściach się lepiej rozwinie ;) w porównaniu do nowej trylogii Wojen :D
Według mnie to powinien być serial wtedy wszystko by się zmieściło i chciałoby się czekać na każdy nowy odcinek
Taki nowoczesny cover gwiezdnych wojen
Zupełnie niewart polecenia
Mi się bardziej skojarzył z "Diuną".
Będę oglądał. 🙂
Nie licząc spójników, 70% tej recenzji to różnie odmieniane słowa snajderowska estetyka i poznawanie świata.
oh, 5 dni temu... Ja akurat oglądam Silosa, którego pan Polecił. Też mi się podoba :D
Żołnierze Kosmosu + Gwiezdne Wojny = KOSMICZNE WYGWIZDY, pełna 101 % porażka, dlaczego ? Bo tu po prostu zabrakło ewidentnie sarmatów. Sarmaci w Kosmosie !!! :) O to bym chętnie zobaczył!
Jak dla mnie zack snyder się inspirował westernem 7 wspaniałych... Rekrutacja bohaterów, walka bez wynagrodzenia jedynie dla zasady, obrona wsi przed najeźdzcami... Kosmiczni 7 wspaniali
Czyli 7 samurajow z naziolami w kosmosie
Dupy nie urwał ale dało się obejrzeć. Najbardziej zaskakujące bylo to że pierwsza scena w slo-mo pojawiła się dopiero w 35 minucie 😁 BTW mi bardziej skojarzył się z Riddickiem niż z Gwiezdnymi wojnami.
A mnie momentami z Diuną
Jedna uwaga. W Mass Effect postacie poboczne są dużo głębiej napisane
Hejka, chciałbym zapytac i poniekąd moze i zasugerować nagranie odcinka o "niebieskookim samuraju" z netflixa który wg mnie zasłoguje na chwilę uwagi i bardzo chetnie bym sie dowiedział co sądzisz o tej produkcji. Pozdrawiam serdecznie.
Niebieskooki lady Samurai to jest nieitonicznie najlepszy serial na Netfilx od czasu Arcane. Szkoda że akcją może przenieść do WB zamiast pozostać w Japonii okresu Edō.
Początek świetny, środek filmu z rekrutacją taki sobie, końcówka... W sumie nie wiem bo zażenowała mnie fabuła a w zasadzie jej brak, wyłączyłem tv i nie obejrzałem. Co jak co ale do choćby mandaloriana wiele temu brakuje
Kroniki Riddica Zacka Snydera ;)
Często oglądam recenzje na tym kanale zeby wiedzieć czy warto usiąść do czegoś co mi minęło na ekranie streamingu. Dopiero pod koniec tego odcinka zorientowałem się że Rebel Moon to film a nie serial. Takie miałem pierwsze skojarzenie, jak zobaczyłem jakieś zajawki. -to serial. Może wtedy wypadł by lepiej, jakby kolejne odcinki w rozbudowany sposób przedstawiały kolejnego bohatera...
Rebel moon to Siedmiu samurajów i Siedmiu wspaniałych w kosmosie
Po Twojej recenzji zaczałem oglądać ten film. Wyłączyłem po godzinie która ciągnęła się i irytowała. Ciągle czekałem i czekałem aż się poddałem. Dialogi beznadziejne. Pierwsza cześć trwa ponad 2h i można by było rozwinąć pewne rzeczy. Może tak się stało bo ponad 1h wymiękłem. Strata czasu, byłem mega zawiedziony! Coś poziomem przypominający Witchera czy Rings of Power dla mnie .
Film jest ZA JE BISTY !!
Takie 5-6/10, głównie za efekty i gdzieś tam głęboko, bardzo głęboko delikatny duch warhammera/diuny czy fundacji
Najlepszym efektem specjalnym jest ptak, reszta to poziom już widziany, a momentami wręcz słaby.
Też mi przez głowę przemknęło to skojarzenie jak narrator wprowadzał do filmu, ale szybko się zreflektowałem, że nawet nie dotkniemy tu poziomu i głębi świata z Fundacji czy Diuny (mowa o książkach oczywiście)
Właśnie oglądam na Netflix, widziałam Godzille wcześniej, i wygrywa z tym całym amerykańskim kinem.
Jak dla mnie to ten film nie zasługuje na 4/10 ale może co najwyżej 3/10 i jest jak gra jak far cry albo coś w tym stylu z wycientym dościem do końca zadania. Tragedia.
Obejrzałem. Straszny paździerz.
Tak, tak ,tak. Dokładnie tak! Ale 2 część raczej obejrzę.
👍
U niego zawsze musi być scena ze zbożem 😂
Zajebisty film.
pełna zgoda!
Przypomina mi rodowód krwi takie po 4 piwach mocnych nie żal przespać akcje.
Mi to bardziej przypomina WarHammer 40k średnio widzę Star Wars jak by nie patrzeć. No chyba że infantylne gadki bohaterów to się zgodzę
wczoraj oglądałem całkiem przyjemny film 😊 więc wspoonego świat filmu ma ze światem Warhammer 40000
czuje ogromny zawód tym filmem - a fakt że ten film nie jest tragiczny to nie jest pozytywem, i jeszcze jedno ja tu widzę mocne wzorowanie się na 7 samurajach - zaraz (w kwietniu) zobaczymy jak garstka bohaterów i chłopów pokona całe imperium
Rekrutacja do tej drużyny wygląda jak zatrudnianie rodzin polityków w państwowych spółkach.
Czyli na rympał. Jak ostatnio ryży w TVP na które obecna władza ma dać 3 miliardy z naszych pieniędzy.
@@pawekam2714nie wchodź tu z polityką, proszę
W punkt
@@pawekam2714 idz z tą polityka
@@dominuseterro9866 przecież to ten cały koprolity zaczął o politykach. Nie ja.
I tak, lepsze Gwiezdne Wojny niż te, które zrobił Disney
Jak dla mnie, fabuła do dupy, ale obejrzałem cały ze względu na efekty, najlepszy hdr jaki do tej pory widziałem w filmie.
Paździerz lvl80. Fire & forget. Na 4 razy oglądałem i nie mogłem się doczekać końca.
Dla mnie bardziej 7 samurajów/wspaniałych w kosmosie.
Hej, masz już prawie pół bani subskrybentów😊🤜🤛
No i zaimponowałeś mi. Dokładnie tak samo oceniam ten film. Chociaż ja jestem mniej wybaczający i uważam, że takie produkcje to wyrzucenie CO2 w błoto? Właśnie dlaczego musimy płacić środowiskiem za takie gnioty?!
Pupy nie urywa po pierwszym obejrzeniu, fakt dorównuje pierwszemu odcinkowi ze starej trylogii (IV NEW HOPE) więc mam nadzieję że kolejne dwie części będą ciekawsze i porywające a do tego będzie się działo,
" dorównuje pierwszemu odcinkowi ze starej trylogii (IV NEW HOPE)"... z chuja spadłeś?
Nie takie złe jak myślałem. Całkiem lekko się ogląda
Dlatego Rebel Moon ma mieć ponoć 3 części już zapowiedziane...może wtedy Snyder trochę rozwinie skrzydeł ze swoją wizją.
Obejrzałem i też czuję niedosyt , świat fajny z potencjałem ale film za krótki...4h bym z chęcią obejrzał
Z tym porównaniem z Mass Effectem to bym się nie zgodził. Owszem, latanie po planetach i zbieranie drużyny było obecne, ale KAŻDY członek drużyny miał świetnbie napisaną historię i misję fabularną nawiązującą do niej. Jeśli tej misji fabularnej się nie zrobiło, to dana osoba nigdy nie zaufała naszemu protagoniście co mogło skutkować... no spoilers ;)
Ogłądając twój film aż przypomniał mi się artykuł na onacie czy czymś podobnym że Rebel Moon będzie potężną konkurencją dla Gwiezdnych Wojen ale wyszło jak wyszło
W ogóle ten admirał Noble wyglądał jak Marek Hucz z Darwinów, zwłaszcza w końcowej rozmowie z generałem :D
Taka trochę mieszanka Gwiezdnych Wojen i Siedmiu Wspaniałych.
Nawet ten Pan na górze tworzył świat 6 dni a koleś chciał stworzyć własne uniwersum w 1 (a właściwie 2) filmy = efekt był do przewidzenia. Btw dobra recka 👍
6:00 To był by doskonały opis Mass Effecta 2.
Dla mnie bliżej temu do miksu 7. wspaniałych ze space operą i jakimś fantasy niż z GW ;-) choć niewątpliwie coś z GW w REBEL MOON jest. Zgadzam się z tym odkrywaniem uniwersum :-) W pełni się zgadzam, że to taka jakby ekranizacji gry komouterowej, z planety na planetę i choć rekrutowanie jest takie "prostackie" to to dla mnie jest jak w 7. wspaniałych, choć akurat w tym ta rekrutacja jest niejako lepsza. Czy rekrutacja w 7. wspaniałych też nie była ekspresowa?!?
Dokładnie takie samo miałem odczucie, takie "7 wspaniałych" w przyszłości.
Nie wiem czy jednak nie ma tu głównie inspiracji WH 40k
Moja żona: Zofja Butelka
Po obejrzeniu tego filmu przyszła mi taka myśl, że Snyder to taki Uwe Bol 😂
część pierwsza pomieszanie 7 samurajów Kurosawy oraz 7 wspaniałych z dzikiego zachodu no i co że efekty statki kosmiczne bajery buzery absurdy na potęgę sianie ziarna ręcznie i orka jedno skibowa oraz drzwi w prymitywnych chatach rodem ze star treka Kurosawa był wielkim reżyserem a po tym pokazie pan snyder co najwyżej to walizki mógł by nosić za Mistrzem
Całkowicie zgadzam się, początek bardzo dobry, stopniowy. Niektórzy bohaterowie zapadają w pamięć. Sceny kosmosu i statków naprawdę wspaniałe. Świat może się podobać, ja się wciągnąłem. Niestety, później wszystko przyspiesza, jest niedokładne, rebelianci nijacy, generał pijak… no ok, zdarza się każdemu topić smutki, ale później gra rolę szeregowego. Dziwne. Ta japonka, czy chinka, właściwie niewiadomo dlaczego dołącza do akcji. No i końcówka, zaskoczenie zdradą jednego z bohaterów… no ok, to było dobre. Jednak nie urwa d#@y. Koniec końców wielka szkoda, bo pierwszy film, który zapowiadał się na coś naprawdę fajnego. Taka mieszanka Mad Maxa, Star Warsów i nowych technologii (na końcu czarny charakter ma Neurolinka XD). Mam nadzieję, że dwójka będzie lepsza, mimo wszystko obejrzę.
Może jakis komentarz do absolutnie wyśmienitej produkcji jaką jest "Niebieskooki samuraj" Netflixa?
Wędrująca ziemia 2 z podobnym budżetem bije na głowę ten chłam.
Naprawdę myślałeś, że gość od Supermana zrobi film na miarę "Łowcy androidów" czy "Odysei kosmicznej"? To, że jakaś produkcja jest zrobiona dla określonego odbiorcy, nie musi od razu oznaczać, że jest to zły obraz.
Jestem mega zaskoczony tym filmem. Spodziewałem się siermiężnego gniota typu DC czy Marvel ale na prawdę jest to kawał dobrego kina z wspaniałymi efektami, bardzo dobrze narysowanymi postaciami i niby sztampową ale ciekawą historią/fabułą.
Ot znane z wielu już filmów połączenie złego, który najeżdża i niszczy, dobrych uciśnionych, wybrańca/wybrankę, który ich uratuje.
Do tego ścieżka do nowych znajomości przyprawiona fajnymi walkami, niezłymi zabiegami slo-mo, świetnymi efektami. Dla mnie takie 7,5/10.
Czekam na cz. 2 w kwietniu 2024.
Bardzo fajny film
Co wy się czepiacie , to jest któraś z rzędu wariacja "Siedmiu samurajów " Akiry Kurosawy.
Ja po godzinie zorientowałem sobie ze film leci a ja zacząłem sobie coś czytać w necie. Wyłączyłem. nie do się związać z tymi postaciami. Jak by nagle jakaś zginęła to nikogo by to nie obeszło nawet.
Już pisałem że to gra powinna być ale autor mnie ubiegł :)
Czekam na recenzję nowego Pana Kleksa 😁
Najlepsza scena męska to ten robot z rogami
kurde tak słuchając tego to taki sposób budowania ekipy faktycznie w grach ma więcej sensu bo powiedzmy te wspomniane dragon age czy mass effect to na każdą postać jest sporo czasu poświęcone w dodatku jeszcze dialogi, które się toczą między drużyną itd. w czasie powiedzmy tych 100h rozgrywki...
Ja tego nie rozumiem czy ludzie pracujący ogólnie przy nowych filmach są jacyś ograniczeni, zmuszani do akceptowania takiego shitu. Dobry scenariusz to podstawa a biznes ma to gdzieś
Niestety obejrzałem, szmira jakich mało, sfeminizowany do granic możliwości
dawno takiego syfu nie widziałem
Może 2 cześć bedzie bardziej rozsądnie napisana
obejrzałem wczoraj to arcydzieło! No i nie mogę do tej pory wyjść z podziwu jak można było zmarnować tyle kasy na takiego knota? Przedziwny zlepek różności, niedopracowane postacie bardzo słabe kostiumy (mundury wermachtu, marins, konie z czymś na głowie) o grze aktorów nie wspominam nawet! Dla mnie klapa i wcale nie ciekawi mnie co zaoferuje 2 część.
takie wciągające, że na dwa razy oglądałem
Hej, Zrobisz materiał o Leave The World Behind? :)
7:45 Fabuła Skyrima w pigułce
Jak dla mnie bardzo przyjemnie się to oglądało. Dużo nawiązań do gwiezdnych wojen. Ale suma sumarum bardzo dobrze mi się to oglądało i wciągnąłem się w niego. Ciekawy świat. Mam nadzieję że kolejne 2 części będą jeszcze lepsze i bardziej przemyślane.
Wg mnie to Siedmiu samurajów, w okrojonym świecie Warhammera 40k
A nie masz wrażenia że strasznie szybko im zęby odrastają?
Bo przy finałowej bójce wyraźnie było widać że ząbki się posypały, i na koniec okrzyk złola w którym widać że ząbki są 😂
7 wspaniałych w kosmosie
Hej mam taką prośbę, bardzo podobał mi się wykonaniem i samym sobą Kot w butach: ostatnie życzenie a widzę, że nie zrobiłeś na temat tego filmu animowanego żadnego filmu. Chciałbym szczerze chętnie zobaczyć twoją opinię na temat tej animacji :)
Dziękuję za recenzję. Dla mnie również obrazkowo to film jest ok ale... cała fabuła oparta o to że generał wielkiej armii przylatuje do rolniczej wioski żeby wyłudzić osobiście pare m3 zboża jest naciągana. Samo paliwo do rakiet kosztowało więcej pewnie niz to ziarno... I ta podróż i cała rebelia tylko po to by ocalić pare wiejskich chałup z kamienia. Żadnej wielkiej idei, planu, myśli...
A myślałem, że to ma być serial... i wtedy miałoby to sens
Obejrzałem, wieje nudą, nawet popychałem trochę akcję myszą. Dodatkowo główna bohaterka ma minę jedzącej non stop kwaśno-gorzkie pastylki. Jak macie za dużo czasu to można obejrzeć.