Tutaj widać duński skład z planowym kursem z Wolsztyna i po postoju wracał na Wolsztyn. Miałem okazję widzieć je na co dzień w tym krótkim czasie kursowania. Nawet udało się załapać do kabiny maszynisty na kursie planowym z jednej i drugiej strony składu. To wtedy dla mnie było ogromnym przeżyciem. Żal, że nie zachował się ani jeden skład na polskich torach.
Very interesting the (former) Danish MA ("Lyntog"), which was developed from the German Federal Railroad class VT 11.5 (601) to be able to see in a video. Once drove five of these trains by the Lubuska Kolej Regionalna (LKR), but were not permitted in the more lucrative PKP network. Only MA 460 alone is preserved in museums in Denmark. Hochinteressant die (früher) dänische MA ("Lyntog"), die aus der Deutschen Bundesbahn Baureihe VT 11.5 (601) entwickelt wurde, in einem Video sehen zu können. Einst fuhren fünf dieser Züge bei der Lubuska Kolej Regionalna (LKR), durften aber nicht im lukrativeren PKP-Netz fahren. Nur noch MA 460 ist als in Dänemark museal erhalten.
Szkoda, że ani jeden Lyntog LKR nie przetrwał. Przepiękne składy, co tu dużo mówić.Niestety w polskim piekiełku przetopione na....coś Wyobraźcie sobie teraz taki pociąg retro....ludzie by na dachu jechali jak w Indiach...zauważcie z jaką konsternacją i połączoną chyba z lekkim zachwytem panowie z PKP patrzą na ruszającego Lyntoga
Coś niesamowitego! Naprawdę bardzo cenne archiwalne nagrania :)
Piękny, cenny materiał, na wagę złota :) Zalążki regionalnej kolei po reformacji. Dziękuję za podzielenie się tym filmem!
Tutaj widać duński skład z planowym kursem z Wolsztyna i po postoju wracał na Wolsztyn. Miałem okazję widzieć je na co dzień w tym krótkim czasie kursowania. Nawet udało się załapać do kabiny maszynisty na kursie planowym z jednej i drugiej strony składu. To wtedy dla mnie było ogromnym przeżyciem. Żal, że nie zachował się ani jeden skład na polskich torach.
Półtorej minuty a ile ciekawych rzeczy. Kolejny przecudowny film. Kciuk do góry !
Absolutnie genialny film!
Lkr, a obok pod parą stoi siermiężna rzeczywistość PKP. Dobrze, ze nie napędzana recznie drezyna. Całe PKP.
Niezły,całkiem niezły,plus muzyka;-)
Very interesting the (former) Danish MA ("Lyntog"), which was developed from the German Federal Railroad class VT 11.5 (601) to be able to see in a video.
Once drove five of these trains by the Lubuska Kolej Regionalna (LKR), but were not permitted in the more lucrative PKP network. Only MA 460 alone is preserved in museums in Denmark.
Hochinteressant die (früher) dänische MA ("Lyntog"), die aus der Deutschen Bundesbahn Baureihe VT 11.5 (601) entwickelt wurde, in einem Video sehen zu können.
Einst fuhren fünf dieser Züge bei der Lubuska Kolej Regionalna (LKR), durften aber nicht im lukrativeren PKP-Netz fahren. Nur noch MA 460 ist als in Dänemark museal erhalten.
+Nomini Nemo Thank you for an interesting comment.
Ciekawostka, szkoda że nie dotrwało to obecnych czasów. Byłoby co oglądać :)
jeden człon się zachował
Panie Zbyszku, proszę zdradzić gdzie go można zobaczyć ?? Pozdrawiam
@@zbyszek58ful niezachował się wszystkie człony zezłomowane w Żarach
@@wojtekmedia W Danii...
Szkoda, że to się tak skończyło jak się skończyło
jak na tamte czasy to była rakieta szkoda że nie utrzymała sie ta linia
Współczuję maszyniście. Chuk nie do wytrzymania.
Czy tam z tyłu to nie Ty51-223??
Dokładnie.
Ta Ol-ka to planowo wtedy jeździła jeszcze?
To nie jest Oelka, tylko Ty51-223, który tego dnia obsługiwał pociąg specjalny Wolsztyn - Gubin - Wolsztyn.
W pierwszej połowie lat 90 linia Sulechów Wolsztyn była obsługiwana parowozami w tamtym czasie taki widok na tej stacji to była codzienność...:)
Tak naprawde to jeździły ile mogły OL49 i Ty2 z MD Żagań
Szkoda, że ani jeden Lyntog LKR nie przetrwał. Przepiękne składy, co tu dużo mówić.Niestety w polskim piekiełku przetopione na....coś Wyobraźcie sobie teraz taki pociąg retro....ludzie by na dachu jechali jak w Indiach...zauważcie z jaką konsternacją i połączoną chyba z lekkim zachwytem panowie z PKP patrzą na ruszającego Lyntoga
Żartuszesz sobie? Przecież to już wtedy była kupa złomu i "masa-huku". Żadnej przyszłości to nie miało. Na szczęście nie weszło na nasze tory.
Kogo to obchodzi? Zapierały dech w piersiach i to się liczy.
@@henrykpaweolech5740 Ta kupa złomu miała klimatyzację, przewijaki dla niemowląt i ciepłą wodę w toalecie.
@@henrykpaweolech5740 ta kupa złomu o której powiadasz była w niektórych względach lepsza od PKP elektrowozów i EZT
@@SzaraVytra nawet więcej w artykule Świata Kolei było o Lyntogach i wymieniłeś za mało rzeczy ;P
materiał na wagę złota.