Gdyby każde mikro pęknięcie na oponie miało ją kwalifikować do wymiany to koncerny oponiarskie nie nadąrzałyby z produkcją i liczeniem zysków. Wymianę na nowe można klientowi doradzić ale straszenie, że zabije się na pierwszym zakręcie bo opony są już "twarde" to trochę przesada.
A czy na pokazanych oponach było tylko jedno mikropęknięcie? Gdzie tutaj widzisz straszenie klientki, że zabije się na pierwszym zakręcie? Cebulisz na oponach, to sprzedaj auto i przesiądź się na komunikację miejską.
@@mistyczny94 chlopie opony do 6 lat i do utylizacji ty jestesz tych co mysla ze sa jak wino im starsze tym lepsze ,a pozniej wystawiaja na portalch zeby nie utylizowac:)
I to jest właśnie clou problemu. Przewidziana prawem wysokość bieżnika to 1,6 mm i ja się tego trzymam. A niektórzy gumiarze sieją propagandę, że już przy 4 mm trzeba wymieniać. Ja się pytam, gdzie w tym momencie są ekolodzy kiedy koncerny wbijają ludziom do głowy takie bzdury?
@@Obywatel1978 Wystarczy omijać z daleka takie warsztaty, to przestaną wydziwiać, albo znikną z rynku. Będzie mi tu mądrala Januszek z Mireczkiem swoje wymogi narzucał...prawo reguluje tą kwestię i to wystarczy. Trzeba pamiętać ze ci ludzie handlują oponami i w ich interesie jest takie wydziwianie. Ale to tylko do czasu...
nowy wielosezon też spęka a nawet szybciej niż starej produkcji np GOODYEAR Vector4Season przejeździłem 8 lat i dopiero pękały chociaż też bieżnik był a 2 letnie Hankook Kinergy są już w podobnym stanie XD
Zgadzam sie z Panem,kiedys tez kupowałem uzywki w podobnym stanie.Teraz od kilku lat tylko nowe,letnie, zimowe i jestem zadowolony.Tylko zawoze do wywazenia a zmieniam sam.Duzo osob tez mysli ze jak duzo bieznika to super opona a rocznikowo stara i spekana.Pozdrawiam.
Odkąd miałem niemiłą sytuację w Niemczech na autobanie gdy opona pękła mam zawsze dobre opony.To podstawa.Mechanik mi polecił używki i mało ja i moi znajomi prawie się zabiliśmy
@@xonic5025 Nie to nie przechwałki. Opony miały 3 lata a stan ich bieżnika pozwalał spokojnie na jazdę:) . Masz znacznik na oponie;) . Chyba że nie orientujesz sie w temacie;)
dunlopy fajne opony bo to sport 01 ? mialem je, swietnie sie trzymaly drogi i odprowadzaly wode...aczkolwiek dunlopy maja to do siebie ze po 2-3 sezonach maja mikropekniecia, kwestia sporna czy nadaja sie te letnie do jazdy jeszcze czy nie, sam zonie zalozylem na puga wielosezon good yeara, a na mazdzie bede mial lato/ zima
Fajny serwis... Opona z bieżnikiem zgodnym z przepisami, nie bardzo stare, ale udało się im sprzedać 2 komplety opon, wentyle, jeszcze zawieszenie zrobią przy okazji...
ja od kiedy zdalem prawko czyli 2012 rok , jezdze tylko na wielosezonowych , wowcza nie byly one powszechne i malo ludzi sie za to bralo , jednak widze ze jakies pare lat temu trendy sie zmienily wlasnie na caloroczne , czy to dobrze czy nie dla budzetu wiadome , dla bezpieczenstwa zalezy wedlug mnie od czasu ich uzyku . nie ma raczej mowy w aucie gdzie sie robi duze przebiegi aby opony byly uzywane dluzej niz 2 lata (mowie o oponach nisko budzetowych)
Kupiłem tanie wielosezonowki z 2018r do małego auta gdzie jeździ się wokół komina. Dziś z przodu maja 6,5 mm a z tylu 8mm Czas na zamianę przód na tyl. Raczej pęknięć nie było 🧐 ale sprawdzę 😅
A ja mam inne doświadczenia. Moje pierwsze auto było na wielosezonowych i to był dramat, a opony były 3 letnie Michalina. W kolejnych autach miałem dwa komplety kół i na drodze czuje się pewnie. Zmieniam sobie co pół roku opony w dwóch autach i nie narzekam, ale wiadomo kto co woli.
No masakra... Producenci opon premium się wycwanili.... Ja miałem michelina primacy 4, to opona szła w oczach, mimo że zbieżność ustawiona poprawnie. Następne wjadą good ride chińskie i tyle, raz je miałem i nie narzekałem.
Robaczku a co Ty myślałeś, że jak kupisz PREMIUM to pojeździsz 10 lat i zrobisz 100 tysięcy na takich gumach. Premium ma działać krótko a dobrze. Ma zapewnić przyczepność, hamowanie, ale nie może Cię cieszyć za długo bo byś miał się za dobrze w życiu.😂 Płacisz za trakcję kupując premium a nie za żywotność. Continental to już pęka na prospekcie.🤣
To zależy na ile komu staraczaja opony 🙂 Mi na 10 lat przy jeździe po mieście czasem trasa wiec po zakupie auta wymiana na nowe i spokój na lata 👍 Zakupione auto miało 9 letnie opony z 3-4 mm bieżnikiem. Czy warto jeździć z bieżnikiem do 1,6 mm. Uważam ze nie bo miałem takie i poślizg przy lekkim opadzie na łuku czy hamowaniu. Brak kontroli nad pojazdem z takim bieżnikiem. Norma powiną być ok 3 mm. W necie znalazłem ze z 80km/h droga hamowania wydłuża się o 10 metrów na łysych oponach z porównaniem do nowej. To spokojnie można zdjąć pieszego na przejsciu lub nie wyhamować przy naglejxsytuacji. Warto się zastanowić czy rok wcześniej wymienić opony na nowe czy żałować tego co może się wydarzyć. Nowe opony pewność i komfort 👍
Czy mogę zgłosić się na geometrię kół do ciebie? Byłem na zbieżności u swoich mechaników ale czuję że coś jest nie tak czy dokonał byś diagnostyki naprawy mojego opla? Pracuje w Hamburgu więc autko muszę mieć w 100% sprawny
Jeździłem na Continental gdzie bierznik był zjechany do ogranicznika i dalej lepiej ściągały wodę jak najtańsze opony, spokojnie na 3tys km stare opony by wystarczyły
dpewnie pojechala kawalek dalej i jej wymienili ,a te opony to by z dwa sezony spokojnie wytrzymaly ,ja mam zimowki co wygladaja jak letnie i sa popekane i jakos trzymaja
Dwa sezony spokojnie by jeszcze wytrzymały? A skąd możesz wiedzieć ile kilometrów rocznie robi klientka? Jednak Polska to stan umysłu Dziadowanie na bezpieczeństwie swoim i innych, bo "jakoś jeszcze trzymają".
Można śmignąć w drugi samochód przed nami 😅 Przy takich oponach droga hamowania się wydłuża o parę metrów przy mokrej nawierzchni. Skoro Panią stać na suwa i tak dużo jeździ ze zdarła opony w 6 lat to tez stać na nowe opony 😉 Ja na takich oponach przy lekko mokrej nawierzchni jak skręcałem w lewo pojechałem prosto 🤷♂️
Sprzedałem Micheliny (205/55/16) z auta rodziców. Miały 7 lat i 5-5,5mm bieżnika oraz dużo mikropęknięć. Krótko mówiąc świeżo nie wyglądały, ale "mięso" było. Przyjechał facet i zabrał "z pocałowaniem ręki". Nawet zbytnio ich nie obejrzał. 🤷♂
Opony są słabe to fakt, ale na drodze w tym stanie będą się spisywały jeszcze dobrze. Jednak na pewno przy spękanych powietrze może już uchodzić, na autostradzie bym uważał aby nie jechać z dużą prędkością. Jeszcze z rok bym pojeździł a dopiero w kolejnym wymienił.
W roku 2021 kupiłem zimowe od Bridgestone, nowe, po penkały za 3 mes.. oddałem do reklamacji, za tydzień odżućili , powiedziałi ze moja wina (inter car) dramat z tymi oponami.
Bieżnik akurat jeszcze jest ale nigdy nie należy patrzeć na sam bieżnik, wiek i wygląd opony jest również bardzo ważny i tutaj jak najbardziej słuszna decyzja. Jeśli samochód mało jeździ (co widać po oponach) to może warto założyć opony całoroczne a nie bawić się w wymianę.
@@slawekxxx5133 Obrażać trzeba umieć, tobie to nie wychodzi. Te opony mają bieżnik co widać na wskaźnikach zużycia bieżnika oraz mówią o tym w 2:05. Jeśli chodzi o złom to nie oceniaj innych swoją miarą.
@@SilentAnadaje człowieku te opony już dawno na śmietniku powinny być, co z tego że ma 2 mm bieżnika, to że jest dozwolony minimalny bieżnik 1.6 to nie znaczy że te opony nadają się do czego kolwiek, nie stać cie na opony to kup sb bilet na PKS, po tem tacy ludzie ładują w Rowach, a co gorsza kończą na innym aucie bo przecież było jeszcze 2 mm bieżnika, nie masz zielonego pojęcia to nie udzielaj się tylko posłuchaj ludzi co się na tym znają lepiej od cb a nie ze cie mechanik chce naciągnąć...
Moim zdaniem nie jest to naciąganie. Zdecydowanie wolę usłyszeć od mechaniora, że mam to czy owo wymienić, niż "jeszcze może być - jeździć i obserwować". Mam zaufanego mechaniora i gdy coś mu nie pasuje, to do mnie dzwoni i uprzedza, że naprawa będzie droższa o tysiąc czy dwa ( a czasem o dwie stówki). Taki mamy układ, że on dzwoni i mnie uprzedza, ja nie marudzę, a on nie naciąga. Wszyscy zadowoleni.
Po co wtakim aucie zmieniać co pół roku opony. Mam opla Zafirę c i toyotę yaris hybrid i w obydwu założyłem całoroczne. Jestem bardzo zadowolony i nie muszę się martwić okresową wymianą. Jak ktoś jeździ normalnie to takie opony są wystarczające, dla szaleńców nawet najlepsze letnie czy zimowe różnicy nie zrobią. Mieszkam w Niemczech i z mojej obserwacji wynika że nawet takie suvy nowe wyjeżdżają z salonu na całorocznych z symbolem śnieżynki.
Masz rację ale nie każdy mieszka w warunkach gdzie takie opony zdadzą egzamin w jednym samochodzie mam opony całoroczne tej zimy były chwile gdzie po prostu nie wyrabiały (auto nadaje się tylko do spokojnej miejskiej jazdy i tak jest użytkowane), a są świeże (kupionego na początku 2023. Za to drugie auto na oponach terenowych (gdzie każdy łapał się z głowę że tak jeżdżę) robiło w tym czasie co chciałem i kiedy chciałem (nawet z napędem na sam tył) tak że nie ma co generalizować, tylko kierować się zdrowym rozsądkiem 👍
Też zależy jakie kto przebieg robi. Jak jazda miejska 10kkm rok to sezonowe ok. Ale jak ktoś robi ponad 20kkm to znam przypadki że wielosezonowe 1-2 lata i śmietnik :). Przy dużych przebiegach letnie+ zimowe wychodzą taniej
Na przedniej osi mam , opony Federal z 2012 albo 2010 r .......... a z tyłu nowe lecz leżakowane opony Sava made in France rok produkcji 2014 .........xD......... muszę się nim poważnie przyjrzeć
Potwierdzam i dodam od siebie, że odkąd w każdym aucie zmieniam całe koła własnoręcznie to o dziwo zniknęła konieczność wyważania kół za każdym razem bo brak bicia czy wibracji. Wniosek z tego jeden, że często wibracje pojawiają się od nadmiernej siły dokręcania śrub kół co powoduje odkształcenia piasty. Zwróćcie uwagę jak warsztaty "dokręcają" koła kluczem dynamometrycznym, klucz owszem sygnalizuje kliknięciem moment osiągnięcia właściwej siły ale wcześniej śruba nie wykonuje żadnego obrotu. To potwierdza, że wcześniej śruby są doje....e na oko kluczem udarowym o wiele większą siłą niż powinny być.
Roman, chłopcze, mam 2 komplety felg, jeżdżę tak samo regularnie zimą, jak i latem, zmieniam koła 2 razy w roku. Dla mnie najgorsza głupota to wielosezon.
Te zimówki faktycznie w strasznym stanie. Wątpie, że dało się tym bezpiecznie jeździć po śniegu. Letnie jeszcze nie są tak zużyte, ale jednak spękania nie są bezpieczne.
Jemu chodziło, że nie nadają się do zapierdalania ciężkim suvem prędkościami nieprzepisowymi po autostradach ze względu na pęknięcia starzeniowo-zmęczeniowe.
nie no to pewnie spękane opony z bieżnikiem 2mm idealnei nadają się do jazdy w szczególności podczas deszczu ... mam nadzięję że nie jeździsz tym swoim złomem po dogach publicznych, po tem tacy ludzie lądują w rowach, a w najgorszyh wypadka wypadają ze swojego pasa jezdni i kończą na czołówce z innymi ludzmi, bo przecież jeszcze mam 2mm bieżnika nie będzie mnie mechanik naciągał ...
@@slawekxxx5133 Tak jeżdżę swoim złomem na takich oponach, napisałem wyraźnie że, do TWI jest jeszcze około 2mm bieżnika, a w zasadzie jeszcze do kolana ma 4 mm. A co do spekanych opon to się nie udzielam,bo dokładnie nie widać. Dzisiejsze opony letnie mają mniej bieżnika niż te produkowane 20 lat temu I są robione z guwnolitu.
@@mistyczny94 Ok. Ja to zrozumiałem, ale nie do przesady. Powiem tak większość z komętujących właśnie jezdzi na takich oponach, bo widzę to na codzień.
Co sie dziwic ?! Jak komercja ma w ofercie Nowe Nalewki 😀 pozniej tego efekty sa spekane itp 😀 w moim aucie sa Fabryczne Caloroczne z Certyfikatem Fabrycznym 😀 5 lat z glowy
Takie opony wcale nie kwalifikują się do wymiany, podejrzewam że 1/4 aut ma drogach takie ma albo i gorsze. W tamtym roku miałem auto na warsztacie z oponami z 2004 roku stan ogólny auta równie beznadziejny co te opony, chłop się śmiał z tego i jeździł dalej.
Robisz jak uważasz ale no..... Tak samo można powiedzieć co ma właściciel gorzelni do tego że ktoś się nawalił i potrącił kogoś na pasach... Każdy ma swój rozum i decyduje za siebie
Ja od kilku lat widzę tendencję że opona nowa markowa po 2-3latach jest spękana jak 10 lat temu 15letnia dębica. Szacun dla Was że odmawiacie wymiany, jest to oszczędność dla klienta, bezpieczeństwo na drodze.
@@mistyczny94gdyby babcia miała wąsy to by... Chłop pisze że ma zimówki w osobowce ty mu z tirem wyskakujesz weź ty się człowieku rozpędź i wiesz co zrób.... Oczywiście nie popieram jeżdżenia na zimowych oponach w sezonie letnim ale wyskakiwanie z porównaniami tego typu to są wiesz jakie... Coś w stylu Ty wymieniłeś żarówkę i cię prąd nie kopnął a ja Ci to wejdź na słup 100kV bo nic nie wiesz o życiu...
Czemu tylko? Skąd wiesz ile przebiegu było zrobione? Ja kupiłem auto z oponami do wymiany, też były Continentale 13 letnie, facet jeździł od nowości aż do końca żywota, 150k przebiegu
Jestem przerażony komentarzami gdzie wiele osób wręczne jest oburzona, że przecież to jeszcze dobre opony i można śmiało montować.... jedne i drugie opony już dawno powinny być na śmietniku jazda na takich zjechanych oponach po śniegu lub deszczu to jest NIEBEZPIECZNE, opona to jedyny element który ma styczność z asfaltem, ludzie jak nie stać was na opony, hamulce, zawieszenie to bilet na pks, a nie samochód. Po tem się czyta że auto przy nie dużej prędkości wypadło z drogi, a najgorzej jak londuje na innym samochodzie, bo przecież jeszcze dobre 2mm bieżnika było .....
Wystarczy dobrać styl jazdy do możliwości i właściwości posiadanego pojazdu i nic się nie stanie. Nie każdy musi lub chce zawsze i wszędzie zapier....ć
Dokładnie. Przecież opon nie kupuje się co rok. Tak samo nikt nie każe kupować opon premium. Niektórzy, to tutaj nawet podali na ile kilometrów te opony jeszcze wystarczą. Później się dziwić, dlaczego po Polsce jeździ dużo aut w złym stanie technicznym.
Czytam komentarze i nie wierzę. Bo opona jeszcze jeden czy dwa sezony wytrzyma? To teraz wyobraź sobie pieszego na pasach ze słuchawkami, który ma w dupie jadące auto a ty na takich oponach będziesz hamował tylko 2 lub 3 metry dłużej. Tu się pojawia róznica. Stać na samochody a na opony, albo podstawowy serwis już nie.
Ubawiłem się nieźle.🤣 Lubię wasze filmy i szanuję kompetentne warsztaty takie jak wasz, ale na litość boską nie gadaj, że ludzie nie zakładają śmieci.🤣 Pracuję w wulkanizacji od prawie 20 lat i ludzie potrafią założyć takie śmieci, że lepsze trafiają na utylizację.😂 Super, że klientka suwa świadoma i chce nowe gumy, ale takich klientów jest nadal zdecydowana mniejszość.😔 Szacun za dobrą i fachową robotę. Pozdrawiam.👍
Brawo, a kim Ty jesteś, że chcesz decydować za klienta? Opony z końca 2018 czyli wg. jakiego paragrafu są nieprzydatne? Bieżnik mały ale do znacznika jeszcze brakuje a takie mikropęknięcia to mogą być widoczne na 3 letnich również, zależnie od warunków w jakich są eksploatowane. Ocknij się, jak chcesz decydować to do polityki. Szkoda, że nie trafiłeś na cwanego prawnika, bo byś mu zapłacił za stracony czas itp. Na jakiej podstawie prawnej odmawiasz usługi??? Bogiem chcesz być??
Ma prawo odmówić wykonania usługi w obawie o zdrowie i bezpieczeństwo klienta i tutaj nie potrzeba przepisu. Odmówił w dobrej wierze. Ot, taka klauzula sumienia, ale u mechanika. Ja bym takich opon w swoim aucie nie chciał (to moja osobista opinia, każdy ma własną). Sądzę, że po prostu nie wiemy wszystkiego, a najprawdopodobniej mechanik zasugerował, że może już czas na nowe opony, bo te już dogorywają. A tytuł filmu...no cóż, chwytliwy ;-) Pozdrawiam serdecznie
niezly z ciebie teoretyk, jestes pewnie z tych co paski rozrzadu tez zmieniaja co 30 tys... ja smigam na oponkach z 2002 r i jest miodzio, zadnych wyzabkowan, mieciutkie - bo to zimowki, zadnych spekan - kiedys to robili opony a nie taki szajs jak dzis :)
@@prostownikdwupoowkowy2420, zasadniczo masz rację, ale uważam, że warto z klientem porozmawiać o stanie ogumienia, wskazać oznaki jego zużycia oraz zwrócić uwagę klientowi, że to ma zasadniczy wpływ na sterowność oraz zdolność do wyhamowania pojazdu. Aha, no i jeszcze jest kwestia momentu, w którym powstaje tzw. aqua planning. Przy tak płytkich rowkach raczej nie ma mowy o wydajnym odprowadzaniu wody spod opony (podczas jazdy poza miastem).
Myślę, że to spora przesada. Takie mikrospękania to normalna rzecz. Te opony bez problemu można by założyć. Gdyby to było jakimś problemem to opony wystrzeliwałyby na potęgę.
Spękania to rozumiem, ale do wieku i bieżnika to nie ma się co czepiać.
xD
Mam nadzieję, że to żart.
u ciebie jak wino im starsze tym lepsze
😂
Gdyby każde mikro pęknięcie na oponie miało ją kwalifikować do wymiany to koncerny oponiarskie nie nadąrzałyby z produkcją i liczeniem zysków. Wymianę na nowe można klientowi doradzić ale straszenie, że zabije się na pierwszym zakręcie bo opony są już "twarde" to trochę przesada.
Prawda, jeśli jeździ przepisowo mogłyby zostać.
Nie do końca, na suchym to kazda opona da rade ale jak tylko popada deszcz to twarda opona pokazuje ile jest warta czyli nic.
A jakim twardomierzem majster określił twardość tej opony?
A czy na pokazanych oponach było tylko jedno mikropęknięcie? Gdzie tutaj widzisz straszenie klientki, że zabije się na pierwszym zakręcie?
Cebulisz na oponach, to sprzedaj auto i przesiądź się na komunikację miejską.
@@mistyczny94 chlopie opony do 6 lat i do utylizacji ty jestesz tych co mysla ze sa jak wino im starsze tym lepsze ,a pozniej wystawiaja na portalch zeby nie utylizowac:)
Jak ktoś zapłacił za cały bieżnik, to chce korzystać z całego bieżnika, a nie tylko do połowy :P
I to jest właśnie clou problemu. Przewidziana prawem wysokość bieżnika to 1,6 mm i ja się tego trzymam. A niektórzy gumiarze sieją propagandę, że już przy 4 mm trzeba wymieniać. Ja się pytam, gdzie w tym momencie są ekolodzy kiedy koncerny wbijają ludziom do głowy takie bzdury?
@@Obywatel1978 Wystarczy omijać z daleka takie warsztaty, to przestaną wydziwiać, albo znikną z rynku.
Będzie mi tu mądrala Januszek z Mireczkiem swoje wymogi narzucał...prawo reguluje tą kwestię i to wystarczy.
Trzeba pamiętać ze ci ludzie handlują oponami i w ich interesie jest takie wydziwianie. Ale to tylko do czasu...
tak, w żadnym kraju UE nie ma norm dot. wieku opon / mikr-pęknięć gum
@@tipsss85 W żadnym kraju nie ma też norm na głupotę kobiet na randkach, a jednak poniżej pewnego poziomu spotykanei nie ma sensu.
Mam tak samo letnie spekane, a teraz oglądam zimowe i tez spekane. Teraz kupię coloroczne, a drugi komplet felg na sprzedaż.
caloroczne jakie? bo jak kupisz oprocz 4 marek to po 1 albo 2 sezonach beda jeszcze bardziej spekane
@@Majk.M taka moda nadeszła bo wygodniej nie trzeba wymieniać
nowy wielosezon też spęka a nawet szybciej niż starej produkcji np GOODYEAR Vector4Season przejeździłem 8 lat i dopiero pękały chociaż też bieżnik był a 2 letnie Hankook Kinergy są już w podobnym stanie XD
Tylko bierz opony premium, ja miałem imperiale i na śniegu ledwo sobie radziły, a na błocie po śniegowym totalna porażka
@@sierzput7 na błocie pośniegowym każda opona to porażka. Błoto jest gorsze niż śnieg.
Zgadzam sie z Panem,kiedys tez kupowałem uzywki w podobnym stanie.Teraz od kilku lat tylko nowe,letnie, zimowe i jestem zadowolony.Tylko zawoze do wywazenia a zmieniam sam.Duzo osob tez mysli ze jak duzo bieznika to super opona a rocznikowo stara i spekana.Pozdrawiam.
Dokup stalowe felgi na zimówki i daj sobie spokój z przekładaniem i wyważaniem co rok. Używki stalówki są zwykle tanie.
Mam zimowe na stalowych i letnie na alusach.
spokojnie możesz je zakładać jeszcze bez przesady
Ważne, żeby potem nie szaleć na autostradzie za bardzo.
Niechciałbym zobaczyć opon na twoim aucie "znafco".
Prędzej bym się czepiał tych zimowych :)
Odkąd miałem niemiłą sytuację w Niemczech na autobanie gdy opona pękła mam zawsze dobre opony.To
podstawa.Mechanik mi polecił używki i mało ja i moi znajomi prawie się zabiliśmy
bez przesady jeszcze ten sezon by polatały jak ktoś w koło komina jeździ
Ja na takich samych rok temu obleciałem ostatni sezon. Bez żadnego problemu
Masz się czym chwalić.
@@xonic5025 Nie to nie przechwałki. Opony miały 3 lata a stan ich bieżnika pozwalał spokojnie na jazdę:) . Masz znacznik na oponie;) . Chyba że nie orientujesz sie w temacie;)
dunlopy fajne opony bo to sport 01 ? mialem je, swietnie sie trzymaly drogi i odprowadzaly wode...aczkolwiek dunlopy maja to do siebie ze po 2-3 sezonach maja mikropekniecia, kwestia sporna czy nadaja sie te letnie do jazdy jeszcze czy nie, sam zonie zalozylem na puga wielosezon good yeara, a na mazdzie bede mial lato/ zima
sprawdziłem teraz w garażu swoje stare już zdarte Dunlopu Sportbluresponse z 2017 roku , zdartu bieżnik i żadnego pękniecia
Fajny serwis...
Opona z bieżnikiem zgodnym z przepisami, nie bardzo stare, ale udało się im sprzedać 2 komplety opon, wentyle, jeszcze zawieszenie zrobią przy okazji...
ja od kiedy zdalem prawko czyli 2012 rok , jezdze tylko na wielosezonowych , wowcza nie byly one powszechne i malo ludzi sie za to bralo , jednak widze ze jakies pare lat temu trendy sie zmienily wlasnie na caloroczne , czy to dobrze czy nie dla budzetu wiadome , dla bezpieczenstwa zalezy wedlug mnie od czasu ich uzyku . nie ma raczej mowy w aucie gdzie sie robi duze przebiegi aby opony byly uzywane dluzej niz 2 lata (mowie o oponach nisko budzetowych)
Kupiłem tanie wielosezonowki z 2018r do małego auta gdzie jeździ się wokół komina. Dziś z przodu maja 6,5 mm a z tylu 8mm Czas na zamianę przód na tyl. Raczej pęknięć nie było 🧐 ale sprawdzę 😅
A ja mam inne doświadczenia. Moje pierwsze auto było na wielosezonowych i to był dramat, a opony były 3 letnie Michalina. W kolejnych autach miałem dwa komplety kół i na drodze czuje się pewnie. Zmieniam sobie co pół roku opony w dwóch autach i nie narzekam, ale wiadomo kto co woli.
6-letnia guma półki premium a wygląda gorzej jak niektóre 10-letnie z niższych segmentów.
Jak nie jeździsz, to opony wystarczą na dłużej. 🙃 Przed zakupem warto sprawdzić, ile dana opona pozwala pokonać km.
No masakra... Producenci opon premium się wycwanili.... Ja miałem michelina primacy 4, to opona szła w oczach, mimo że zbieżność ustawiona poprawnie. Następne wjadą good ride chińskie i tyle, raz je miałem i nie narzekałem.
zależy od trybu jazdy kierowcy, systemu ABS, zbieżności, obciążenia i przebiegu.
Robaczku a co Ty myślałeś, że jak kupisz PREMIUM to pojeździsz 10 lat i zrobisz 100 tysięcy na takich gumach. Premium ma działać krótko a dobrze. Ma zapewnić przyczepność, hamowanie, ale nie może Cię cieszyć za długo bo byś miał się za dobrze w życiu.😂
Płacisz za trakcję kupując premium a nie za żywotność. Continental to już pęka na prospekcie.🤣
@@Oponiarz-1977 Może nie 10 lat misiu, ale chociaż te 5 lat, a nie dwa sezony po 10tyś km max
Guma z recyclingu z domieszką PET ze starych butelek
To zależy na ile komu staraczaja opony 🙂 Mi na 10 lat przy jeździe po mieście czasem trasa wiec po zakupie auta wymiana na nowe i spokój na lata 👍 Zakupione auto miało 9 letnie opony z 3-4 mm bieżnikiem. Czy warto jeździć z bieżnikiem do 1,6 mm. Uważam ze nie bo miałem takie i poślizg przy lekkim opadzie na łuku czy hamowaniu. Brak kontroli nad pojazdem z takim bieżnikiem. Norma powiną być ok 3 mm. W necie znalazłem ze z 80km/h droga hamowania wydłuża się o 10 metrów na łysych oponach z porównaniem do nowej. To spokojnie można zdjąć pieszego na przejsciu lub nie wyhamować przy naglejxsytuacji. Warto się zastanowić czy rok wcześniej wymienić opony na nowe czy żałować tego co może się wydarzyć. Nowe opony pewność i komfort 👍
Fakt czasem ludzie nie zwracają zbytnio uwagi na opony a to w sumie jedyny czynnik który łączy samochód z drogą
Czy mogę zgłosić się na geometrię kół do ciebie? Byłem na zbieżności u swoich mechaników ale czuję że coś jest nie tak czy dokonał byś diagnostyki naprawy mojego opla? Pracuje w Hamburgu więc autko muszę mieć w 100% sprawny
👍🏻👍🏻
Pozdro 👊🏻👊🏻
Co to znaczy geometria kół??????
Jeździłem na Continental gdzie bierznik był zjechany do ogranicznika i dalej lepiej ściągały wodę jak najtańsze opony, spokojnie na 3tys km stare opony by wystarczyły
Jak wyliczyłeś te 3 tys. km matematyku? Później klientka przyjechałaby z pretensjami, że po 3 tys. km znowu musi płacić za wymianę opon.
@@xonic5025 ja tyle zrobiłem i przy markowych oponach nie było problemów na deszczu
Pojedzie gdzie indziej i jej wymienią.
Maluchem jeszcze sezon by przejeździł 😀
Dokladnie, BIOTAD PLUS team
dpewnie pojechala kawalek dalej i jej wymienili ,a te opony to by z dwa sezony spokojnie wytrzymaly ,ja mam zimowki co wygladaja jak letnie i sa popekane i jakos trzymaja
racja
"jakoś" trzymają 😂 Wymienisz te swoje zimówki na nowe, to wtedy uznasz, że jednak nie trzymały.
Dwa sezony spokojnie by jeszcze wytrzymały? A skąd możesz wiedzieć ile kilometrów rocznie robi klientka? Jednak Polska to stan umysłu Dziadowanie na bezpieczeństwie swoim i innych, bo "jakoś jeszcze trzymają".
Jeszcze 1 sezon śmiało można śmignąć...
Można śmignąć w drugi samochód przed nami 😅 Przy takich oponach droga hamowania się wydłuża o parę metrów przy mokrej nawierzchni. Skoro Panią stać na suwa i tak dużo jeździ ze zdarła opony w 6 lat to tez stać na nowe opony 😉 Ja na takich oponach przy lekko mokrej nawierzchni jak skręcałem w lewo pojechałem prosto 🤷♂️
@@piotrsadowski9530 ale po całkowitym wytarciu bieżnika będą opony typu sliki, tylko trzeba pamiętać o rozgrzewaniu ich przed jazdą...
@@piotrsadowski9530 ja na letnich w sierpniu na bruku po deszczu najwyższej klasy opony też pojechałem prosto na 1007. A an rainexpertach nie.
Sprzedałem Micheliny (205/55/16) z auta rodziców. Miały 7 lat i 5-5,5mm bieżnika oraz dużo mikropęknięć.
Krótko mówiąc świeżo nie wyglądały, ale "mięso" było.
Przyjechał facet i zabrał "z pocałowaniem ręki".
Nawet zbytnio ich nie obejrzał. 🤷♂
Opony są słabe to fakt, ale na drodze w tym stanie będą się spisywały jeszcze dobrze. Jednak na pewno przy spękanych powietrze może już uchodzić, na autostradzie bym uważał aby nie jechać z dużą prędkością.
Jeszcze z rok bym pojeździł a dopiero w kolejnym wymienił.
W roku 2021 kupiłem zimowe od Bridgestone, nowe, po penkały za 3 mes.. oddałem do reklamacji, za tydzień odżućili , powiedziałi ze moja wina (inter car) dramat z tymi oponami.
No ale o co chodzi. Czego się spodziewałeś z jakimiś oponami dzirganymi na kamieniach gdzieś pod mostem.
Oj chyba spękanie to nie jest groźne bez przesady rok też ok nie minęło 10 lat
Bez przesady, po co ta panika? Można klientowi doradzić wymianę takich opon, ale nie odmawiać ich zakładania.
Bieżnik akurat jeszcze jest ale nigdy nie należy patrzeć na sam bieżnik, wiek i wygląd opony jest również bardzo ważny i tutaj jak najbardziej słuszna decyzja.
Jeśli samochód mało jeździ (co widać po oponach) to może warto założyć opony całoroczne a nie bawić się w wymianę.
ty tak na serio ? gdzie tu masz jeszcze bieżnik ? mam nadzięję że nie poruszasz się po drogach publicznych tym swoim złomem .....
@@slawekxxx5133 Obrażać trzeba umieć, tobie to nie wychodzi.
Te opony mają bieżnik co widać na wskaźnikach zużycia bieżnika oraz mówią o tym w 2:05.
Jeśli chodzi o złom to nie oceniaj innych swoją miarą.
@@SilentAnadaje człowieku te opony już dawno na śmietniku powinny być, co z tego że ma 2 mm bieżnika, to że jest dozwolony minimalny bieżnik 1.6 to nie znaczy że te opony nadają się do czego kolwiek, nie stać cie na opony to kup sb bilet na PKS, po tem tacy ludzie ładują w Rowach, a co gorsza kończą na innym aucie bo przecież było jeszcze 2 mm bieżnika, nie masz zielonego pojęcia to nie udzielaj się tylko posłuchaj ludzi co się na tym znają lepiej od cb a nie ze cie mechanik chce naciągnąć...
@@slawekxxx5133znacznik twi jest wiec sam poerdolosz glupoty. Producent przewidzial eksploatacje do tego ograniznika jezelicchodzi tykko o glebokosc
@@MarekMariusz1 szkoda gadać i tłumaczyć, mam nadzieje ze nigdy na jednej drodze się nie spotkamy, będę czuł się bezpiecznej....
Racja, naciaganie na nowy komplet opon
dla jednych naciąganie na wymianę
Moim zdaniem nie jest to naciąganie. Zdecydowanie wolę usłyszeć od mechaniora, że mam to czy owo wymienić, niż "jeszcze może być - jeździć i obserwować". Mam zaufanego mechaniora i gdy coś mu nie pasuje, to do mnie dzwoni i uprzedza, że naprawa będzie droższa o tysiąc czy dwa ( a czasem o dwie stówki). Taki mamy układ, że on dzwoni i mnie uprzedza, ja nie marudzę, a on nie naciąga. Wszyscy zadowoleni.
Ani tak, ani tak. Później pretensje do wulkanizatora, że jej nie powiedział i sam założył te opony.... Zastanówcie się!
Współczuję twojemu mechanikowi, jeśli dla ciebie to jest naciąganie.
Dobrze że jeżdżę cały rok ma zimówkach i nic nie trzeba zmieniać , bo robię mało kilometrów
Po co wtakim aucie zmieniać co pół roku opony. Mam opla Zafirę c i toyotę yaris hybrid i w obydwu założyłem całoroczne. Jestem bardzo zadowolony i nie muszę się martwić okresową wymianą. Jak ktoś jeździ normalnie to takie opony są wystarczające, dla szaleńców nawet najlepsze letnie czy zimowe różnicy nie zrobią. Mieszkam w Niemczech i z mojej obserwacji wynika że nawet takie suvy nowe wyjeżdżają z salonu na całorocznych z symbolem śnieżynki.
Masz rację ale nie każdy mieszka w warunkach gdzie takie opony zdadzą egzamin w jednym samochodzie mam opony całoroczne tej zimy były chwile gdzie po prostu nie wyrabiały (auto nadaje się tylko do spokojnej miejskiej jazdy i tak jest użytkowane), a są świeże (kupionego na początku 2023. Za to drugie auto na oponach terenowych (gdzie każdy łapał się z głowę że tak jeżdżę) robiło w tym czasie co chciałem i kiedy chciałem (nawet z napędem na sam tył) tak że nie ma co generalizować, tylko kierować się zdrowym rozsądkiem 👍
Też zależy jakie kto przebieg robi. Jak jazda miejska 10kkm rok to sezonowe ok. Ale jak ktoś robi ponad 20kkm to znam przypadki że wielosezonowe 1-2 lata i śmietnik :). Przy dużych przebiegach letnie+ zimowe wychodzą taniej
Na przedniej osi mam , opony Federal z 2012 albo 2010 r .......... a z tyłu nowe lecz leżakowane opony Sava made in France rok produkcji 2014 .........xD......... muszę się nim poważnie przyjrzeć
Najgorsza głupota to wymiana opon co sezon. No ale Polak jest bogaty. Wymienia się koła. Szybciej i taniej.
Dokładnie. Jak ja widzę ludzi, którzy stoją przed wulkanizacją godzinami, aby wymienić opony, to śmiać mi się chcę.
Potwierdzam i dodam od siebie, że odkąd w każdym aucie zmieniam całe koła własnoręcznie to o dziwo zniknęła konieczność wyważania kół za każdym razem bo brak bicia czy wibracji. Wniosek z tego jeden, że często wibracje pojawiają się od nadmiernej siły dokręcania śrub kół co powoduje odkształcenia piasty. Zwróćcie uwagę jak warsztaty "dokręcają" koła kluczem dynamometrycznym, klucz owszem sygnalizuje kliknięciem moment osiągnięcia właściwej siły ale wcześniej śruba nie wykonuje żadnego obrotu. To potwierdza, że wcześniej śruby są doje....e na oko kluczem udarowym o wiele większą siłą niż powinny być.
mam 2 komplety kół sam wymieniam zawsze pół godzinki i po sprawie ;)
Roman, chłopcze, mam 2 komplety felg, jeżdżę tak samo regularnie zimą, jak i latem, zmieniam koła 2 razy w roku. Dla mnie najgorsza głupota to wielosezon.
No proste i logiczne
Te zimówki faktycznie w strasznym stanie. Wątpie, że dało się tym bezpiecznie jeździć po śniegu. Letnie jeszcze nie są tak zużyte, ale jednak spękania nie są bezpieczne.
Teraz mamy takie fajne opony że spękania pojawiają się po 2-3 latach eksploatacji. Moim zdaniem na powierzchowne spękania niema co zwracać uwagi.
6 letnie opony już nie nadają się na użytkowanie, ciekawe...jeszcze do TWI widać około 2 mm bieżnika.
Jemu chodziło, że nie nadają się do zapierdalania ciężkim suvem prędkościami nieprzepisowymi po autostradach ze względu na pęknięcia starzeniowo-zmęczeniowe.
nie no to pewnie spękane opony z bieżnikiem 2mm idealnei nadają się do jazdy w szczególności podczas deszczu ... mam nadzięję że nie jeździsz tym swoim złomem po dogach publicznych, po tem tacy ludzie lądują w rowach, a w najgorszyh wypadka wypadają ze swojego pasa jezdni i kończą na czołówce z innymi ludzmi, bo przecież jeszcze mam 2mm bieżnika nie będzie mnie mechanik naciągał ...
I w razie nagłego hamowania, budzisz się z ręką w nocniku.
@@slawekxxx5133 Tak jeżdżę swoim złomem na takich oponach, napisałem wyraźnie że, do TWI jest jeszcze około 2mm bieżnika, a w zasadzie jeszcze do kolana ma 4 mm. A co do spekanych opon to się nie udzielam,bo dokładnie nie widać. Dzisiejsze opony letnie mają mniej bieżnika niż te produkowane 20 lat temu I są robione z guwnolitu.
@@mistyczny94 Ok. Ja to zrozumiałem, ale nie do przesady. Powiem tak większość z komętujących właśnie jezdzi na takich oponach, bo widzę to na codzień.
Co sie dziwic ?! Jak komercja ma w ofercie Nowe Nalewki 😀 pozniej tego efekty sa spekane itp 😀 w moim aucie sa Fabryczne Caloroczne z Certyfikatem Fabrycznym 😀 5 lat z glowy
opony komisowe :)
Dokładnie.
Chyba nie widzeliście opon w aucie mojej teściowej 😐
Witam.Bardzo rozsądne i odpowiedzialne podejście do sytuacji.Pozdrawiam z Konina.
2 komplety? Nie można całorocznych?
Można, ale to klient decyduje na podstawie własnego zapotrzebowania.
Oj tam, oj tam. Ja bym jeszcze sezon śmignął i na jednych i na drugich. Ale dla kobiety to może rzeczywiście lepiej jak sobie zmieni na nowe.
Takie opony wcale nie kwalifikują się do wymiany, podejrzewam że 1/4 aut ma drogach takie ma albo i gorsze. W tamtym roku miałem auto na warsztacie z oponami z 2004 roku stan ogólny auta równie beznadziejny co te opony, chłop się śmiał z tego i jeździł dalej.
Robisz jak uważasz ale no..... Tak samo można powiedzieć co ma właściciel gorzelni do tego że ktoś się nawalił i potrącił kogoś na pasach... Każdy ma swój rozum i decyduje za siebie
Teraz opony to po 3 latach pękają coraz gorsza jakość robią niezależnie czy producent premium czy budżetowy
szczególnie te markowe są robione na 2 sezony a koszt 1 dnej 500 zł biznes musi się krecić. a dzie tu ekologia opona puł bierznika i na śmietnisko .
Rozumiem , ze pan mechanik sprawdzil twardosc maszyny na urzadzeniu a nie reka
Ja od kilku lat widzę tendencję że opona nowa markowa po 2-3latach jest spękana jak 10 lat temu 15letnia dębica. Szacun dla Was że odmawiacie wymiany, jest to oszczędność dla klienta, bezpieczeństwo na drodze.
Ło panie. W służbówce to to jeszcze polata.
Powiem że byłem kiedyś w firmie co handlują oponami i mi chcieli sprzedać 11letnie opony
Ja śmigam cały rok na zimowych. Tak mało jeżdżę, że zdążą się zestarzeć, zanim się zetrą.
Zdziwisz się jak będziesz awaryjnie hamować i miejsca braknie bo opona popłynęła.
@@krzysztofgrzywocz9800 od 2016r się jeszcze nie zdziwiłem. Czekam z utęsknieniem na ten moment.
@@krzysztofgrzywocz9800 pieprzysz głupoty. Byś usiadł na tira albo busa to byś się życia nauczył.
@@mistyczny94gdyby babcia miała wąsy to by... Chłop pisze że ma zimówki w osobowce ty mu z tirem wyskakujesz weź ty się człowieku rozpędź i wiesz co zrób.... Oczywiście nie popieram jeżdżenia na zimowych oponach w sezonie letnim ale wyskakiwanie z porównaniami tego typu to są wiesz jakie... Coś w stylu Ty wymieniłeś żarówkę i cię prąd nie kopnął a ja Ci to wejdź na słup 100kV bo nic nie wiesz o życiu...
@@mistyczny94 Dokładnie. Oczytani znawcy, a z praktyką nie mieli nic wspólnego.
Samochod fura na kredyt bardzo często a później szkoda kasy na opony. Niestety często tak jest
No ale jak, do klocka jeszcze brakuje więc można jechać
Opony premium Continental a tylko 6 lat wytrzymały.
Czemu tylko? Skąd wiesz ile przebiegu było zrobione? Ja kupiłem auto z oponami do wymiany, też były Continentale 13 letnie, facet jeździł od nowości aż do końca żywota, 150k przebiegu
Jak już podajesz wiek, to podaj też przebieg, bo np w 2lata bez problemu ludzie kręcą 150tys km.
Jestem przerażony komentarzami gdzie wiele osób wręczne jest oburzona, że przecież to jeszcze dobre opony i można śmiało montować.... jedne i drugie opony już dawno powinny być na śmietniku jazda na takich zjechanych oponach po śniegu lub deszczu to jest NIEBEZPIECZNE, opona to jedyny element który ma styczność z asfaltem, ludzie jak nie stać was na opony, hamulce, zawieszenie to bilet na pks, a nie samochód. Po tem się czyta że auto przy nie dużej prędkości wypadło z drogi, a najgorzej jak londuje na innym samochodzie, bo przecież jeszcze dobre 2mm bieżnika było .....
PKS jeździ na gorszych oponach
Wystarczy dobrać styl jazdy do możliwości i właściwości posiadanego pojazdu i nic się nie stanie. Nie każdy musi lub chce zawsze i wszędzie zapier....ć
Dokładnie. Przecież opon nie kupuje się co rok. Tak samo nikt nie każe kupować opon premium. Niektórzy, to tutaj nawet podali na ile kilometrów te opony jeszcze wystarczą. Później się dziwić, dlaczego po Polsce jeździ dużo aut w złym stanie technicznym.
Czytam komentarze i nie wierzę. Bo opona jeszcze jeden czy dwa sezony wytrzyma? To teraz wyobraź sobie pieszego na pasach ze słuchawkami, który ma w dupie jadące auto a ty na takich oponach będziesz hamował tylko 2 lub 3 metry dłużej. Tu się pojawia róznica. Stać na samochody a na opony, albo podstawowy serwis już nie.
Sporo ludzi zaklada całoroczne opony, czyli jazda do końca
Tesciu by 10 lat jeszcze na nich przelatał
Niech kupi wielosezonowe.
Ubawiłem się nieźle.🤣
Lubię wasze filmy i szanuję kompetentne warsztaty takie jak wasz, ale na litość boską nie gadaj, że ludzie nie zakładają śmieci.🤣
Pracuję w wulkanizacji od prawie 20 lat i ludzie potrafią założyć takie śmieci, że lepsze trafiają na utylizację.😂
Super, że klientka suwa świadoma i chce nowe gumy, ale takich klientów jest nadal zdecydowana mniejszość.😔
Szacun za dobrą i fachową robotę. Pozdrawiam.👍
Milimetr to rok jazdy
w żadnym kraju UE nie ma norm dot. wieku opon / mikr-pęknięć gum
Ojtam ojtam...
Słowo klucz "właścicielka", ciekawe czy z właścicielem tak samo byś rozmawiał?
zimówki racja to szrot. Natomiast w letnich tragedii nie ma.
Brawo, a kim Ty jesteś, że chcesz decydować za klienta? Opony z końca 2018 czyli wg. jakiego paragrafu są nieprzydatne? Bieżnik mały ale do znacznika jeszcze brakuje a takie mikropęknięcia to mogą być widoczne na 3 letnich również, zależnie od warunków w jakich są eksploatowane. Ocknij się, jak chcesz decydować to do polityki. Szkoda, że nie trafiłeś na cwanego prawnika, bo byś mu zapłacił za stracony czas itp. Na jakiej podstawie prawnej odmawiasz usługi??? Bogiem chcesz być??
Ma prawo odmówić wykonania usługi w obawie o zdrowie i bezpieczeństwo klienta i tutaj nie potrzeba przepisu. Odmówił w dobrej wierze. Ot, taka klauzula sumienia, ale u mechanika. Ja bym takich opon w swoim aucie nie chciał (to moja osobista opinia, każdy ma własną). Sądzę, że po prostu nie wiemy wszystkiego, a najprawdopodobniej mechanik zasugerował, że może już czas na nowe opony, bo te już dogorywają. A tytuł filmu...no cóż, chwytliwy ;-) Pozdrawiam serdecznie
Ma do tego pełne prawo.
Jednak co nowe to nowe, nawet taka Dębica, lepiej wymieniać co 4 lub 6 lat opony niż żałować na 15letnie gumy.
Bardzo dobrze gonić dziadów.
Co ty gosciu diagnosta estes, dostales zlecenie to morda w kubel I jazda,za auto odpowiada wlasciciel
to się nazywa nawiedzony gumiarz a tak po prawdzie to chce na siłę wepchnąć klientowi nowe opony i zarobić na marży .
Szok! Koniec oglądania tego badziewia.
niezly z ciebie teoretyk, jestes pewnie z tych co paski rozrzadu tez zmieniaja co 30 tys... ja smigam na oponkach z 2002 r i jest miodzio, zadnych wyzabkowan, mieciutkie - bo to zimowki, zadnych spekan - kiedys to robili opony a nie taki szajs jak dzis :)
Po co to filmujesz i komentujesz brakuje ci roboty rozmawia sie z wlascicielem i przestan ciagle umawiasz na termin bufonada
HTcO
Te letnie jeszcze sprzeda bez problemu po 50zł zł/szt.
🤔
Na takich oponach samochód plywa na nawierzchni w czasie deszczu tzw. aquaplaning to cholernie niebezpieczne.
na kazdej oponie auto poplynie jak bedzie wystarczajaco duzo wody w koleinie a predkosc dosc wysoka
Na samo miasto jeszcze by uszły
sezon mozna jedzic,do znacznika jest jeszcze kawalek przeciez
Na prowincji jeździ się na gorszych oponach. Każdy orze, jak może.
@@prostownikdwupoowkowy2420, zasadniczo masz rację, ale uważam, że warto z klientem porozmawiać o stanie ogumienia, wskazać oznaki jego zużycia oraz zwrócić uwagę klientowi, że to ma zasadniczy wpływ na sterowność oraz zdolność do wyhamowania pojazdu. Aha, no i jeszcze jest kwestia momentu, w którym powstaje tzw. aqua planning. Przy tak płytkich rowkach raczej nie ma mowy o wydajnym odprowadzaniu wody spod opony (podczas jazdy poza miastem).
@@ArkadiuszPytlik
👍🏻
Mam opony w podobnym stanie, 6 letnie, dobrej firmy i zachowują się na drodze 10 razy lepiej niż polecane nowe chińczyki.
Nie chcal wymjenic to się jedze gdze jnndzej welki mi problem
Można było jeszcze dojechać te zimówki latem :)
Myślę, że to spora przesada. Takie mikrospękania to normalna rzecz. Te opony bez problemu można by założyć. Gdyby to było jakimś problemem to opony wystrzeliwałyby na potęgę.
zgadzam się
bo opona nie peka od pekniec bieznika, raczej jak karkas i bok sa umeczone, albo jezdzone za dlugo na zbyt niskim cisnieniu :)
Zakładałem opony 20 letnie a odmawiałem założenia opon 5 letnich takie guwno robią😅😅😅