To był mój najdziwniejszy zakup samochodu!
Вставка
- Опубліковано 11 жов 2024
- Użyj kodu MOTODORADCA aby otrzymać zniżkę 10% na raport CarVertical.
10% zniżki otrzymasz poprzez link : bit.ly/CV_moto...
Zapisz się na szkolenie do Akademii Moto Doradcy :
WWW : motodoradca.tv...
Zajrzyj do mnie na sociale :
INSTAGRAM : motodoradca.tv/...
FACEBOOK : motodoradca.tv/...
Subskrybuj kanał :
MOTO DORADCA : motodoradca.tv/...
Wszelkie pytania związane z poradami, zakupem auta i eksploatacją proszę kierować w komentarzach pod filmem, lub poprzez stronę : motodoradca.tv...
Komercyjne działania : wspolpraca@motodoradca.tv
![Co kupują biedni, co bogaci, a co minimaliści? [Biznes 2.0]](/img/n.gif)
Waldek za 5000zł to wynająłeś samochód, który musiałeś trzymać na parkingu.
Waldek, tak szczerze to mimo wszystko podziwiam Cię za cierpliwość, fakt że miałeś też pomoc prawniczki, ale i tak bym już na pewno zrezygnował patrząc na czas, ale też wiadomo że jak auto się bardzo podoba to ciężko sobie powiedzieć stop
Ogólnie muszę powiedzieć, że moim zdaniem Twój kanał jest najlepszym motoryzacyjnym na UA-cam, bardzo lubię Cię słuchać i w jaki sposób są te odcinki przedstawiane, pozdrawiam :)
Ja miałem sytuacje jak sprzedawałem skuter, przyjechał ojciec z synem, gość widać że kasą obracać w palcach umiał. Skuter za 3k wystawiłem a był to ledwo półtora roczny. Gość zapytał tylko czy za 2500 nie da rady, powiedziałem że stan techniczny jest perfekt na co on powiedział tylko OK i wyjął kasę. Umowa pisana szybko bo gość jakiś niecierpliwy.
Najlepsze się zaczęło z ponad dwa lata później. Przyszedł list do domu ręcznie napisany przez matkę tego faceta, czyli babcię chłopaka z pytaniem czy mam umowę kupna-sprzedaży gdyż oni swoją zgubili i czy mógłbym im wysłać kopię. Kilka dni po tym liście przyszedł list z wezwaniem do Wydziału Komunikacji. Sprawa była śliska bo okazało się że skuter został odnaleziony w lesie rozszabrowany z oznakami potrącenia kogoś. Prawdopodobnie śmiertelnie.
WK chciał tylko ustalić szczegóły podpisywania umowy bo naturalnie skuter został przeze mnie wyrejestrowany natychmiast po sprzedaży a okazało się że nie zarejestrowali go na siebie w ogóle. Sprawa się skończyła tylko na wizycie w WK dalej nie mam pojęcia co się stało.
XD
Warto pisać umowy…
Miałem dokładnie taka samą sytuację z fiatem stilo. Po 2 latach puk puk policja i pyta się czy jestem właścicielem, mówię że nie, że sprzedałem 2 lata temu no i pytanie czy mam umowę sprzedaży. Jeśli tak to zapraszają na komendę z dokumentami. Oczywiście miałem wszystko z pieczątka wydziału komunikacji i ubezpieczyciela. Okazało się że mój były samochód stoi w innym województwie niż moje spalone na stacji Orlen i jeszcze przeszkadzalo z początku w wyjeździe ze stacji. Jakie to szczęście że zachowałem umowę ufff skończyło się na krótkich zeznaniach i kilku śmiesznych dodatkowych faktach od policjanta o tej sytuacji.
@@ukaszKl nigdy nie wiadomo co może być, warto trzymać papiery
Cała sytuacja bardzo dziwna, właściwie to wszystkie elementy tej historii są zastanawiające. Dobrze, że ostatecznie skończyło się bez jakiegoś dzikiego przekrętu. Siła woli i determinacji była po Twojej stronie 😃 może kiedyś odcinek z tym autem na kanale? 😉
Ja z ostrożności nie kupuje jak cos nie gra w papierach. Straciłem pare okazji, ale oszczędziłem sporo nerwów. Ktoś chciał umowę na Niemca, inny nie ma pełnomocnictwa współwłaściciela, jeszcze inny sprzedaje auto szwagra a nie ma do tego tytułu prawnego.
Kiedyś gdzieś pisałem, że poszliśmy do komisu po Forda widzianego w ogłoszeniu internetowym, ale okazało się, że Ford może być dostępny dopiero jutro , a na dzisiaj może być skoda. Trochę miałem obawy co do tego, że to był sedan, ale gdy okazało się, że ma czujniki cofania więc może śnić tym kufrem nie wjadę to też może być. Potem się okazało, że trochę rzeczy było do zrobienia. Opony letnie od nowości były użytkowane w tym samochodzie. Pojazd miał trzy instalacje alarmowe w tym jedna sprawną, która przez tydzień stania potrafiła rozładować akumulator. Akumulator też wymiotny został, bo się za szybko rozładowywał. To był typowy samochód, który jeździł bez większej ingerencji serwisów. Dlatego potem i upływie 10 lat wszystkie zaniedbania wyszły.
W 2001 udało się też kupić Forda Fiestę z 1997 za 16 tysięcy sprzedawanego przez bank. To był dobry zakup a samochód przez długi czas nie sprawiał większych problemów. Po za tym czworo dzwi to była duża zmiana po dwudrzwiowym maluchu czy Fiacie Cinquecento. Taki powiew luksusu.
Panie pamiętam jak kupiłem, swój pierwszy samochód, był to golf 4 w silniku 1.4 , z dosłownie blachą jak z fabryki, oczywiście papiery przejrzane, test drive, no i co wszystko hula, finalizacja pierwszą sprawą, która mnie zdziwiła było to, że negocjacja wyglądała tak, że jest kwota x, ja proponuje kwotę y i sprzedający się od razu zgadza, ja happy mówie no fajny dzien, taaaa 70 km dalej po dojechaniu do domu silnik się wykrzaczył, ciśnienie oleju, jakieś dziwne dźwięki, strata mocy, dzwonie do sprzedającego a on do mnie mówi, że przez 70 km uszkodziłem samochód, i był sprzedawany sprawny, finalnie oddał pieniądze, a ja mam skaze na całe życie do silników 1.4 :p
Nie wiem skąd ta naiwność Waldku. Nie od dziś wiadomo, że bardzo często ci co właśnie mają pieniądze zwykle najbardziej na nich skąpią. Tylko nielicznym uczciwym udaje się dorobić.
Akurat dwa dni temu kupiłem Gruza. Miał mnie tylko do roboty wozić. Sam zakup nie był dziwny, ale otoczka jak najbardziej. Pojechałem po niego 400 km blablacarem z przesiadką, którą organizowałem w drodze. Sprzedający wyskoczył z pracy na przerwę, żeby odebrać mnie z węzła i dać obejrzeć auto. Radio przywiozłem swoje, bo sprzedający w ogóle jeździł bez. Powrót bez nawigacji, bo ładowarki samochodowej nie miałem i trza było oszczędzać baterię. Powrót do lat 2000 i jazda na drogowskazy.
Znaczy, że gniazdo zapalniczki samochód posiada? To i tak dobrze, że to nie Panda z początku produkcji bez gniazda zapalniczki
@@_rudolf Gniazd ma ze cztery. Ale ładowarki nie wziałem, bo została w aucie stojacym u mechanika - i nie było czasu po nią podjechać
Pierwsza stacja paliw po drodze po zakup ładowarki.
@@drsemen Mało która jest w stanie mi telefon naładować, ogólnie mam kilka, ale tylko jedna ładuje przy odpalonym necie i ekranie
Ja jak sprzedawałem Maserati GranTurismo to kupił je ode mnie gościu, który przyjechał czarnym Audi S8, z którego wydobywało się jakieś latynoskie discopolo, ubrany w ciemne okulary, rozpięta biała koszula, włosy na klacie, złoty łańcuch na szyi, a z nim kobieta, kokietka, która w ogóle się nie odzywała. Zameldowany był w Niemczech i mówił że ma dzieci Rosji. Zapłacił mi w banknotach po 10, 20, 50, 100 i 200 i 500zł, które były kompletnie ze sobą wymieszane w foliowej reklamówce - ledwo to policzyłem, bo jeszcze co chwila mnie o coś pytał, a suma była niemała. O dziwo wszystko się zgadzało co do 10zł. Później wysyłał mi jeszcze zdjęcia auta jak go sobie przerabia, a cały czas było na moich rejestracjach, gdzie czasy jeszcze były takie, że prawo wymagało przerejestrowania. Auto wystawił na sprzedaż po niecałym roku i napisał, że ma je dwa lata. Wszystko strasznie dziwnie wyglądało, ale finalnie w sumie nie było żadnego problemu.
Fajna bajka
Mogła być jeszcze taka sytuacja, że w lipcu nie minęły 24 miesiące od rozpoczęcia leasingu
He, ja kilka lat temu kupiłem auto na umowę kupna sprzedaży, a po niecałym miesiącu dostałem sms'a od poprzedniego właściciela, że auto jest zarejestrowane na firmę :D
Księgowa po sprzedaży go uświadomiła, że jego auto było zakupione na firmę. Taki był Pan roztargniony :)
Ja zdążyłem już zapłacić podatek pcc do US. Na szczęście wszystko w US dało się wyprostować i pieniądze zwrócili, a ja otrzymałem na auto fakturę zakupu. Warto też sprawdzać numer VIN na fakturach bo oczywiście ma mojej był błąd, który wychwycili dopiero w WK i konieczna była korekta.
Od tego czasu staram się uważnie to sprawdzać dokumenty i we wrześniu zeszłego roku podczas zakupu auta w komisie na Słowacji pani sporządzająca fakturę popełniła błąd co udało się na szczęście wychwycić. Tu mogłoby być gorzej z korektą faktury po czasie.
Ja jak płaciłem na swoich samochodach ostatnie raty leasingowe (wykupy), to otrzymywałem dokumenty kurierem w 3-4 dni robocze (nieistniejący juz Getin Leasing).
Przyjechałem obejrzeć auto. Jazda testowa na odcinku ok 15km. Wszystko w porządku, biorę, umowa, płatność. Wsiadam do auta, nie ujechałem 3km, a auto zaczelo szarpać i wyświetliło kontrolkę świec żarowych. Zgasiłem silnik, nie szło już go odpalić. Okazało się, że nie było paliwa w baku, a kontrolka poziomu paliwa pokazywała, że jest jeszcze 40 litrów...
Ciekawa sytuacja a jeszcze bardziej ciekawi mnie co to za auto. Pozdrawiam Waldku
Dokładnie, BIOTAD PLUS team💪💪
Auto osobowe
Ford Focus
W Polsce zakup samochodu to rOSYJSKA ruletka :) Tutaj skończyło się pozytywnie i gratuluję :) Nasz naród jest ciekawy pod kątem motoryzacji. Wydaje mi się, że wszystkiemu winne jest wieloletnie przyzwolenie władz centralnych na różnego rodzaju "wałki" w tej branży. Mechanik to złodziej, handlarz to złodziej. Wystarczyłoby ustanowić odpowiednie prawo. Są kraje w UE, gdzie to się udało. A u nas trzeba byłoby jak na dzikim zachodzie wpaść do sprzedawcy/mechanika i wypalić mu w czoło z dwururki po oszustwie :) Niestety jest to niedozwolone i pozyskanie broni jest usankcjonowane, więc typowy Polak słyszy - pogódź się z tym, tak to działa i nic z tym nie zrobisz:)
To nic, że miał wypasione fury - prawdopodobnie inne te auta również były leasingowane. A jak ktoś dużo obraca środkami, to zdarza się, że zabraknie na spłatę raty końcowej mimo, że wszystko inne prosperuje dobrze. Nawet zwykli ludzie dzisiaj mają wypasione domy i auta, ale żyjąc od raty do raty ciężko jest uzbierać na wykup za kilkadziesiąt tys. PLN.
Ostatnio można powiedzieć, że prawie kupiłem samochód, jadąc rowerem wpadłem w dziurę ukrytą pod kałużą i zarysowałem stary samochód, zostawiłem kartkę i chciałem spróbować załatwić to z ubezpieczenia zarządu dróg, właścicielka zgłosiła to na policję i później straszyła sądem.
u nas szpital kupił od Cedrobu Yarisa za 2 zł i paczkę ptasiego mleczka żeby uniknąć podatków od darowizny :D
Oglądam 3 raz i nadal zastanawiam się czy to nie czasem latynowska telenowela ,straszne chaotyczne
Waldemar kto Tobie piszę te scenariusze czuje się jak bym oglądał wiadomości w TVP
Może warto dorzucić do standardowych pytań do sprzedającego "kiedy kończy się leasing i kiedy pan/pani będzie opłacać wykup auta?". Może ktoś odpowie.
Nic nie rozumiem, to koniec końców jaką kwotę w końcu zapłaciłeś skoro 5k to była zaliczka.
Ja nie mam problemu... Nie mam aż tak dużego majątku żeby mieć takie problemy 🤣😂 szkoda zdrowia . Pozdrawiam
ile byście nie wytargowali to urzędnicy naliczą podatek od zakupu ze swojej tabeli % od 100 tysięcy XD
Panie Waldku, co to za autko było/ jest?
Ford Focus
Waldek, zmień mikrofon, bo jesteś w studni. ;)
Hej! czy kupować samochód „na niemca”? może nagrasz o tym jakiś materiał?
Byly o tym 2 odcinki
@@motodoradca ok, dzięki, muszę poszukać
Cześć Waldek. Ja kupiłem KUGE 2012 rok i właśnie dowiedziałem się , że skrzynie powershift są najgorsze na świecie. Ma się to szczęście XXXDDD
XDDDDDDDDDDD współczuję ogadac odcinek u povagowanych i nagle twoje. Auto i ta skrzynia
@@marcineks3538 Najlepsze to jest to , że to nie żart. Odbieram kuge we wtorek , a więc jutro. Dzisiaj zaczynam dzwonić po warsztatach i pytać ile kosztuje profilaktycznie wymiana tych tłumików drgań. Jazda próbna ( 1 godzina ). Była całkowicie beż zarzutów. Jeśli koszt będzie około 4000 , od razu do mechanika .
Jakbyś się nie dowiedział to byś jezdzil zadowolony i możliwe ze nic by jej nie było.
@@rafalesniak352 Jestem bardzo zadowolony i będę. Każde auto się psuje . Można trafić na nowego bubla , można trafić na 10 - cio latka i bez reparacji jeździć 3 lata. Zasada jest prosta , mechanik , pieniądze i ogień dalej. XXDD
Znajomy naprawiał 15tyś skasowali a nadal nie pracuje idealnie :)
Wady prawne to igranie z ogniem Waldek
Czyli auto było najęte od kogoś kto nie był właścicielem i nie miał prawa użyczyć czy wynająć. Ciekawe jak by cię wycenili gdybyś nim przydzwonił w jakieś maserati
No ja to kupilem auto. Gdzie auto mi się popsuło 50km od miejsca zakupu. Dzwoniąc do poprzedniego właściciela o zwrot gotówki chłop umył ręce stwierdzając że sprzedał auto dobre i że popsułem podłączając komputer diagnostyczny. I tak sprawa się ciągnie od 3grudnia. Dwa pisma od prawnika i już na dniach trafią pozew do sądu ciekawe jak na tym wyjdę.
100 za 5? To brzmi jak ostra łapówka. Tak kulczyk przekupywał dziennikarzy, ale spokojnie, on już nie żyje 😄
Miałem ale ja zrezygnowałem. 😉 Rok 2013. Hyundai tiburon. Zapomniany na dwa lat stał pod stacja PKP. Wystawiony za około 12tys a po jednej rozmowie tel stargowany na 1000zl. Odpuściłem przez braki w dokumentach i dziwną nagła agresję przemiłej pani gdy zazyczylem sobie żeby wyciągnęła co do niego kwita czy nie ma na nim obciążeń no bankowych. Zareagowała jak diabeł na swieconą wodę więc chyba trafiłem 😉
Kolejny film w sumie o niczym - ani to przestroga, ani instrukcje jak postępować.
Jeżeli gość miał więcej samochodów, to mogło dojść do sytuacji, w której to leasingodawca zaksięgował sobie wpłaty tego gościa na poczet innej umowy... odkręcanie takiego majdanu trwa...
Co to za auto bylo
Ford Focus
... chyba masz zbyt duże zaufanie względem ludzi tak jak ja .... i chyba nie masz pojęcia jak ludzie "pozerzy" mogą mieć wysuszone konta
Cześć Waldek, Pozdrawiam
Czeeesc! Dobrej kawy!
Kolejny interesujący odcinek👍
Ale dziwny dźwięk
Pewnie chodzi o tę skode co ma milion kilometrów, przyznaj sie ze dales za nią złotówie 100k ;)
Z Wielkopolską to jak najdalej....
I co jest Pan zadowolony?
Morał z tego taki -nie stawiaj roweru pod okapem.
Może mu tak naprawdę pożyczyłeś 5tysiecy i może nie tylko ty :D
Panie Waldku co ze skoda? Dobiła już do miliona?
Na fb albo instagram jest relacją
Na facebooku jest informacja dzis
Nie posiadam facebooka
@@pawellaniewski5455 Waldek pojechał do poprzedniego właściciela że skoda na lawecie, by owy właściciel sam dobił do miliona. Brakuje mu 36 kilometrów :)
A nie zrobił tego wcześniej, bo właściciel poprzedni zachorował niestety miesiąc temu ale już jest z nim coraz lepiej :)
@@Khaansheshulal Zdaje się, że milion został przekroczony wczoraj. Film będzie najwcześniej za tydzień na YT
Hejka Waldek
Sieeeema!
Cześć! Pozdrawiam i smacznej Kawusi
Cześć Waldku i pozdrawiam z Gniezna
To powiem Ci, że niedaleko kupowalem to auto ;)
@@motodoradca dobrze ze nie na ul. poznańskiej 🤣🤣🤣
Ciekawe co to było za autko :)
Coraz bardziej strach kupować
Waldek, jeśli mineło dużo czasu od zakupu tegoż auta to po fakcie możesz ujawnić co to za samochód i model
W następnym odcinku
Ford Focus
Waldek masz pogłos.
Nowe auta od 20tys w Chinach ua-cam.com/video/So-G6CkpOwU/v-deo.html
Dla zasięgu
Siemanko pozdrowionka
idź stąd
100000 to był wart jako nowy
ciekawy odcinek Pozdrawiam życzę miłej niedzieli waldka widzów
✋👍
Witam wszystkich dziś pierwszy 👍😁
Zapraszam na film ;)
Dziękuję 😉
1wszy
;)
Ale kto ma 100 000 zł warte zaliczkę 5000 zł auto pewnie 2 lata czyli nówka szary Polak w Polsce nie stać za takie autka ..... tylko 5-15k stać w szarej rzeczywistości Polskiej ... pozdrawiam serdecznie
Co? xd Po polsku proszę
@@iner7364 o co Ci chodzi Panie ...?
@@kamilnowiasz904 Piszesz tak, że nie wiadomo o co właściwie chodzi
Są ludzie których stać na auta za 200 tys, są ludzie których stać na auta za 15 tys. Nie mierz wszystkich swoją miarą.
Też tak miałem kupiłe samochód za 3000zł zainwestowałem 1500zł wszystko sam zrobiłem i sprzedałem frajerowi za 7200zł
Robocizna
Jakiemu frajerowi ??? Przeciez kupił juz naprawiony przez Ciebie. Ty kupiłeś taniej bo wymagał włożenie przez Ciebie pieniędzy i twojej pracy oraz Twojego czasu. Ktoś już tego nie musiał robić przez co kupił drożej bo auto naprawiłeś i zrobiłeś serwis. Pozdrawiam