TERAZ COŚ Z ZUPEŁNIE INNEJ BECZKI... KUPIŁEM BECZKĘ ŻEBY SPRAWDZIĆ CZY JEST TAKA DOBRA JAK MÓWIĄ.
Вставка
- Опубліковано 11 жов 2024
- Sklep Profesora z gadżetami i pamiątkami:
profesorchris.pl/
Wsparcie działalności Profesora:
patronite.pl/P...
09 2490 0005 0000 4000 3938 8281
Paypal:
paypal.me/Prof....
Program do obsługi warsztatu którego ja używam i polecam:
warsztat24.com/ KOD RABATOWY: "profesorkris" Pisane razem :)
Instagram:
/ profesor_chris .
Meble warsztatowe których używam
fastservice24.pl
#BECZKA #śmiechu #MONTYPROFESOR
Lubię jak ludziom którzy pracuja się powodzi. Pozdrawiam.
Coś w tym jest :)
Jak się Panu powodzi, czy się Panu nie przelewa. :-)
Ta pracuje, kradnie napewno
@@wojtekwojtek6333 to z katalizatorów
wlasciele socjalu w polsce triggered :P
Jeszcze nigdy nie widziałem, żeby Profesor tak się cieszył, że samochód ma drzwi😂🤣😁
Na Biotad Plus lecimy?💪💪
W jakim auto jest stanie to się mówi w Ameryce, u nas się mówi w jakim auto jest województwie.
dobree
😂👍
Podlasie i Mazury bardzo dobry stan techniczny bez wkładu nawet jak amortyzator oberwany i dziury w podłodze.
Problem z korozją po 40 latach to nic dziwnego w beczce, pokaż auto lepsze od beczki
@@grzegorzkwiatkowski4617 Większość Volvo , Audi ,Sab jest lepsze blacharsko jak jeździło u nas beczki bez remontów kapitalnych po 15 latach to złomy)
Trzeba było nagrać powolną przejażdżkę przy postojach taksówek xD i zobaczyć wzdychające miny taksówkarzy hehehe
Bierz to Krzysztof, w wolne soboty możesz być taryfiarzem.
Są mechanicy, którzy mają wolne soboty? 😂
A występują wolne soboty?
Co to jest wolna sobota?
To soboty są wolne ? 🤔
@@szymonkidon9171 Od 20 do 6 rano. Wolność, kocham i rozumiem ...
Miałem takiego sedana 300d z manualem 5 biegów. Dwie paki leciał i był dość dynamiczny jak na wolnossaka. Korozja gdzieniegdzie była, ale bez tragedii. Bardzo lubiłem to auto, takie klimatyczne.
No tak tak, żółte papiery, żółte tablice wszystko w jak najlepszym porządku 😉👍
Pewnie kupił w Choroszczy😁
Normalny samochód, normalnie jeździ, sami widzicie.
@@NieJestemzPolskiPL ty jesteś nienormalny człowiek !
i rzułte lampy
na tych tablicach podobno w połowie państwowy XD zgodę na remont wydaje konserwator zabytków XD
Z niezawodnością w123 i w124 jest jak z niezawodnością c360 - ojciec mówi że niezniszczalna ale co zimę robi jej remont.
Nie każdy chwali się, że ma ojca debila.
No chyba nie, mój ojciec ma i w 124 i c360 i do mercedesa nie trzeba było co roku zaglądać co więcej jak miał go 13 lat to na początku sprężyny i hamulce zrobił i potem przez te lata nic nie było trzeba robić, a w c360 to grubszy remont raz na 5 lat czyli np. sprzęgło a co dwa lata to jakaś pierdoła do zrobienia
mam beczke jakies 15 lat, benzyne. blacharka i ekspoloatacja. tam nie ma za bardzo co sie zepsuc.
@@kazimierz6422 whedz do ciężkiej roboty tym mercem
@@grzebacz100 do ciężkiej roboty, czyli jakiej
Profesor, kiedy jeździłem beczką, 2-setką z manualem, wśród użytkowników tych aut krążyło powiedzenie "Diesel uczy pokory". I tak było to jedno z najlepszych aut jakie wtedy jeździły po Polsce. Mój zrobił 1 000 000 km po jednym remoncie zanim go sprzedałem.
Jak na ten rocznik to piękny stan! Piękna beczka 👍😁
Witam mam sześć dych na karku i zjeździłem kilka beczek parę milionów kilometrów wspominam bardzo miło te auta na tamte czasy dzisiejsze auta jadą lepiej ale czy dłużej i taniej
Blachy słabe, ale motor wieczny przy minimalnej obsłudze.
Po pierwszych minutach filmu myślę sobie że Motobiedy się Profesor naoglądał ;)
PS. Taki merc na żółtych blachach to idealny materiał na samochód do strefy czystego transportu!
Już ja bym go pomodził tak, żeby zaje#ał całe miasto!
W Berlinie 2 tyg temu widzialem beczke na taxi.
Wartburga na takie akcje wyszykowałem. Będzie pięknie dymił 😆😆😆😉
Fajna wersja z klimą auto. Ogarnąć mechanicznie i bedzke OK. Po amerykańcach pewnie będzie spoooroo roboty i ciekawe znaleziska ;) PS w123 ma dobre hamulce jak sa sprawne ;)
Ta 123 wyglada jak nowa, lepiej niż te nowe z gwiazdą po kilku latach na naszych drogach.
Pamiętam jak wymieniałem w takim C123 błotnik na jakiś Koreański zamiennik - oryginalny miał blachę 1,6 mm, a zamiennik 0,8 mm 😝
Blacharka trzyma się tak jak ktoś dba - nawet w niezniszczalne samochody można zajechać.
Lakier wyglada jakby poprzedni właściciel tak go polerował, że w końcu zdarł bezbarwny.
Było tam sporo elementów które się regenerowało niedużym kosztem.
Nakrętki przednich piast kontrowane śrubą na ampul - w zasadzie dożywotnie , wkład filtra powietrza w kąpieli olejowej - dożywotni, czyścili się wkład i wymieniało olej.
Wkład filtra paliwa - była wersja z metalowym do czyszczenia, łańcuch rozrządu który wymagał tylko kontroli i kontroli napinacza ( też teoretycznie dożywotni - do remontu silnika ).
Jeździłem takim 200D - jeśli można to nazwać jazdą a nie przemieszczaniem się - 300TD to śmiga w porównaniu z 200D.
Prowadzi się jak Mercedes z lat 80 i podobnie jeździ …
Te 123 z ogłoszeń wyglądają podobnie jak S W220 🤣😂
Jednak ze względu na prowadzenie niczym okręt na morzu ( dlatego posiada celownik - aby wiedzieć gdzie jechać ) pozostawia sporo do życzenia, ale jako samochód do lansowania się po bulwarówkach … chyba się nie nadaje - jest za młody 🤭
Miło zobaczyć swój samochód stojący na parkingu w programie popularnonaukowym. Mechanik - złodziej katalizatorów może sobie pozwolić na przejażdżki luksusowymi mercami w czasie pracy, a reszta roboli musi podbijać kartę na zakładzie ;-))
Jakimi luksusowymi ,te gówno z luksusem nie ma nic wspólnego
@@grzebacz100 kogo stać na zapełnienie baku i apetytu tego auta na amerykańską ropę XD
Takie masz poczucie humoru? czy jesteś w takim stanie psychicznym, jak ten złom?
Taki mercedes potrafi przerzyc 3 nowe wspolczesne samochody nie wazne czy ma przyspieszenie czy nie ale zawsze dowiezie do celu
Pokaz mi inne auto z tych lat w lepszym stanie
W mojej beczce hamulce działają super po regeneracji zacisków, nie ma wstydu. Znam młodsze auta co gorzej hamują. Moim 2.4d w manuału da się bez zamulania jeździć, bez przesady.
Gratuluje zakupu, Chrisie
Teraz czeka go jeszcze masa roboty lakierniczej. Co jak co, ale da radę go jeszcze uratować.
Profesorze super autko ...potrafisz ogarnąć nie jeden pojazd ...jak ogarniesz futerko dla tego autka ...to broń boże się nie pozbywaj. Nie jeździj,nie katuj siebie Ani Broń Boże Auta! Zrób co trzeba i pod kocyk ❤️❤️
Tak i pod kocyk 😀.
Ja uwielbiam dźwięk silnika w beczce :D
Jak profesor więcej pojeździ to już go nie sprzeda nie da się 👍👍👍
Moje marzenie. Wspomnienia z dzieciństwa tyle, że 2,4D manual biały ehh. Gratuluję!
A ja tam lubie beczke, a w 240d zamykam licznik przypomne max 160km/h. Jak zrobiona to dobrze sie prowadzi. Ale jeden lubi miód, a drugi jak mu śmierdzą nogi😉. Pozdro dla 🤓
Mam nieodparte wrażenie, że przejedzie więcej , niż wszystkie pojazdy z Choroszczy razem wzięte... 😁🤣
słynny Lublin ze szkolnej przechodzi remont więc mogę obawiać się, że przeskoczy tą beczkę jeżdżąc od bramki pod wiatę i z powrotem .
Przez dwadzieścia pięć lat na taryfie w Wiedniu wykręcone półtorej bańki .Naprawy tylko typowo eksploatacyjne. Żadnej poważnej awarii. Po robocie zawsze wracał do domu. Rygorystyczne austryjackie przeglądy przechodził bez problemu. Po przejściu na emeryturę pojechał do Maroka.😝😝😝
miałem przyjemność prowadzić takiego z dieslem i 4 biegowym manualem ,coś wspaniałego
Ja podobnie, nie ważne jaki bieg wrzucisz i tak jedzie tak samo tylko głośniej jest;-)
ja jeżdziłem takim benzyniakiem od 1983 przez 3 lata z przyjemnoscią i bez problemow.
Profesorze jak go rozruszasz na wiosnę, to pojedź z nim na hamownię czy rzeczywiście po tylu latach ma 125 KM 😁
Może być z tym ciężko bo stare automaty nie mają lockup :)
Albo gaz do dechy i sprawdzić czy przyspieszenie jest jeszcze takie jak podaje producent
Do póki rdza nas nie rozłączy
Powiedziała belka do podłużnicy
Powiedziało poszycie drzwi do stelaża 🤪
Perfidny złodziej! Najpierw kilka cegieł, teraz beczka z biedoklepem. Ukradłeś moją listę must have? Myślałem, że tylko katy wycinasz!
Choroszczańsko-Tworczańskie porozumienie. W kaftan i zakaz na OLX i OTOMOTO.
@@profesorchris coś jakbym żonę słyszał xD
Serce rośnie jak można jeszcze pasjonata uświadczyć, bez zawiści, zazdroszczę Ci realizacji marzeń
18:35 podkładki od wspornika źle poskładane . Ma być 1 śruba 2 wąs 3 Podkładka 4 kieliszek 5 podkładka szeroka 6 nakrętka . Z tyłu prawa półoś nie oryginalna a i wypadł usztywniacz wydechu mocowany do skrzyni :D Oj się kiedyś tego naprawiało (taśmowo)
Wspomnienia i łezka się kręci, 470000 się zrobiło bajka.
Toyota TS 1,5 została przeze mnie sprzedana za 6.000 PLN z przebiegiem 337,300 km. Po serwisie na którym nie stwierdzono jakichkolwiek kłopotów z silnikiem. I co?
@@marcinkasza478 przecież propaganda Gebelsowska nie dopuszcza iż inne pojazdy jeżdżą
Oplowski 1.7 td - silnik uważany za jeden z najbardziej psujący się i mało żywotny.
Nr. 1 - najechane od 310 do 570 000km - otworzony silnik raz, bo była mechanik nie wyłapał wady rolki prowadzącej przy wymianie rozrządu i były zgięte 2 zawory. Przy otwarciu było widać że uszczelka pod głowicą jest fabryczna. Samochód poszedł w kolejne ręce.
Nr2 przejechane 460 000 z czego ponad 100 000 zrobił z dużą dawką paliwa i doładowaniem prawie 3x większym niż fabryczne.
Buda zezłomowana, bo dostał w tył, ale silnik poszedł do innego samochodu.
Kazdy dzisiejszy dizel robi 400 000 bez otwierania glowicy czy jakis remontow dołu.
Piękna beczuszka, miałem onegdaj 240D, ależ to pływało, niesamowicie zachowany egzemplarz.
Jak Ty mnie profesorze teraz zaimponowałeś!
Ojciec mial kaczke 309D z tym silnikiem bez turbo, ciagala przyczepy po 3.5 tony a sama na pace miala przynajmniej 2, w zime pod nia ognisko palilismy zeby odpalili, nie raz byla w niemczech a raz czy dwa we francji i nigdy nie zawiodla.
Kiedys ojciec kupil do niej cale boczne reperaturki i czekaly na blacharza u nas na podworku, ja bujalem sie na pienku i sie wywalilem i reka polecialem na rant blachy i przecialem sobie cala dlon, do dzis mam mega blizne i za kazdym razem jak na nia patrze to przypomina mi sie ta kaczka i dzwiek tego silnika.
Krisie dziekuje ci za przypomnienie tych pieknych chwil mysle ze najlepszych lat mojego zycia.
Kiedyś popełniłem ten sam błąd kierując się legendarną niezniszczalnością. Słowo klucz "legendarność" - a legendy mają to do siebie, że są tylko po części prawdziwe :) Ten Twój to przy tym co ja miałem to jak Maybach vs Dacia więc możesz sobie wyobrazić skalę tragedii (200d manual wersja dla przedstawiciela handlowego biała).
Chrisie , będąc całkowitym żółtodziobem byłem kiedyś nabywcą 7 letniego w 211 2,7 cdi, 220tyskm na liczniku ( a faktycznie przejechane prawdopodobnie powyżej 500 tys.) , combi o pięknym kolorze prawie złotym , który 6 lat spędził w słonecznej Italii (zapewne na Taxi ) , później nabył go polski taksówkarz z małego miasta ale nie mogąc dać sobie rady sprzedał go po 10 miesiącach użytkowania pewnemu młodemu człowiekowi , który po ...miesiącu sprzedał go mnie. Wówczas mnie się bardzo spieszyło i jazda próbna nie odbyła się z dużą autostradową szybkością. Gdy tyko wyruszyłem w dłuższą podróż ówczesną A1 przy szybkości powyżej 100 km/h samochód zaczął przemieniać się w ponton pływający od krawężnika do krawężnika m tak ,że aby utrzymać go na stałym kursie musiałem nieustannie z wyprzedzeniem kręcić kołem sterowym i wkrótce koszula kleiła mi się do pleców. Nieszczęście w postaci niezgrania poziomu asfaltu na drodze z przyczółkiem mostu nadeszło niespodziewanie powodując nagłe ściągnięcie i dostojny ślizg w kierunku barierki energochłonnej na moście. Miałem mnóstwo szczęścia ,ze odbyło się bez kontaktu z barierką. Samochód na nierównościach generował game stuków . Wkrótce też pękła mi przednia sprężyna w związku z czym zdecydowałem się na wymianę sprężyn , podczas ich wymiany okazało się ,że jeden z amortyzatorów można było wcisnąć bez wysiłków ręką do oporu. (Na przeglądach na trzepaku w tłumienie było w granicy 85% skuteczności !!!!!!!!!!!!) Zdecydowałem się na wymianę wszystkich amortyzatorów i wątpliwych elementów zawieszenia ( na szczęście była możliwość montażu kluczowych sworzni na prasce w aluminiowe elementy wahaczy) . Po tych zabiegach mogłem zamienić koło sterowe na kierownicę i poczuć się jak kierowca a nie sternik. Samochód nadal niezbyt pewnie prowadził się w zakrętach - reakcja na skręt kierownicy była ok 1 sekundowa ) ale była to kwestia przyzwyczajenia. Miałem tego Mesia prawie 10 lat , potem poszedł do kolejnego właściciela , który po 3 latach użytkowania znowu na taxi nie może się nachwalić. , rewelacyjny bezobsługowy silnik, wydech z ...nierdzewki , sporo się na nim nauczyłem mechaniki Mercedesa a teraz mam 212 , 4- matic ,który rewelacyjnie trzyma się drogi i idzie jak po szynach. Jedyna różnica w prowadzeniu ,że z powodu przednich przegubów trzeba przyłożyć o wiele większą siłę do kierownicy gdzie w 211 kręciło się paluszkiem i brak klekotu R5 na zimnym bo V6 to inna bajka.
Profesorze, to teraz czas na cykl "Zapytaj beczkę".
"daj beczce na zimnym"
@@profesorchrisbędzie nowa opcja klasycznego filmiku "Krzychu, kadetem tera!" Taki ten Mercedes dziwny, tak mało(jak na Mercedesa) wyświetlaczy i paneli dotykowych , same mechaniczne przyciski... Takie nie na czasie :)
@@profesorchris Coś jest nie tak z tym układem kierowniczym i hamulcowym
@@tomaszmoskalski9745 luzy jak w ursusie, a plyn hamulcowy ma pewnie z 20lat. Co sie dziwić 😉
@@ukaszszewczyk3196 nie żadne luzy tylko tam pewnie jest przekładnia kierownicza a nie maglownica. Tak jak w polonezie, trzeba zrobić jeden obrót a na maglownicy 1/6. Ten typ tak ma
Świetna posiadałem taka 2.0d nikt nie wierzył do póki sie nie przejechal blat zmykała tzn 160kmh😜niestety ruda robiła swoje (zaczęła sie łamać przy tylnych podloznicach) objaw ciężko zamykajace sie tylne drzwi pozdrawiam. Ogólnie uwielbiałem ją.
Krzychu, podrzucam Ci pomysł na serię "Jak to poprawili".
Czyli na podnośniku porównanie dwóch generacji danego modelu.
Np W123 vs W124. Golf V vs Golf VI. Pug 308 t7 vs 308 t9 itd.
Z twoim komentarzem na temat co producenci w danym modelu zmienili i czy to lepiej, czy taniej w produkcji.
W przypadku klasy w123 i w124 zmieniło się bardzo dużo. Obie ikony bezawaryjności w rzeczywistości są dosyć awaryjne. W przypadku samochodów z kaliforni dochodzi jeszcze problem dodatkowych sprzętów od ekologii i schematu podciśnień. Zdecydowanie z wszystkich starych e klas podoba mi się model w210(okularnik) niestety nie wiem czy da się jeszcze kupić egzemplarz w jednym kawałku korozja je pochłaniała naprawdę szybko.
Gratki!!
Moja cupeta choć z Europy miała popękane podszybie, blachę Ok, ogólnie sprawna (przeglądy w Austrii przechodziła do końca)
Kilka lat temu nikt nie chciał kupić za 10 tys, poszła za 8. Ups…..
Podoba mi się że nazwałeś po imieniu Stary Klamot a nie koloryzujesz oh i ah jakie to cudowne ... 😉Bo duszę stare auta mają ale nie oszukujemy się że do codziennej jazdy to słabo 😉
Zależy, kto ile jeździ a także w jakim pojazd jest stanie. Jeden przejeżdża 30-50 km w jedną stronę do roboty, przy okazji stojąc w niekończących się korkach. Inny mieszka w małym mieście powiatowym i kręci się do pracy kilka ulic dalej, na działkę czy po zakupy. Obaj jeżdżą codziennie. To samo jeśli chodzi o kondycję samochodu. Stary wóz, który jest zadbany, garażowany wcale nie musi być awaryjny w większym stopniu od 10-12 letniego pudrowanego trupa z nieznanym przebiegiem w którym co chwila jest coś do roboty.
Mam merca sto dziwkę. Układ kierowniczy również jest tak precyzyjny. Producent dopuszcza taki luz na kierownicy. Można to również na przekładni regulować choć osobiście nie polecam. 😉
Pierwszy raz w życiu widzę tak zdrowego Merca.
Wspaniały to był odcinek, nie zapomnę go nigdy.
Piękny baleron na kierownicy. Rozumiem, że pierwszy właściciel o skośnych korzeniach wykonał, ten baleron, własnoręcznie z pozyskanej własnymi rękoma tuszy delfina o imieniu ヤヌス
Baleron to w124
@@przemkok6015 "Widzisz synku, tak wygląda baleron"
Krzysiu jak sam już zauważyłeś autko ma pewne wady ale:
-hamulce jak tylko wy-serwisujesz porządnie będą jak żyletki (można tez założyć wentylowane tarcze od w126 o tym samym rozmiarze lub większe też od w126)
-posiadasz najlepszy silnik który występował w tym modelu, serwis, drobne modyfikacje i około 150KM do osiągnięcia bez problemu.
-skrzynia biegów automat jest jaka jest i tu niewiele można poradzić (ewentualnie zmiana na 5tke ręczną i automat ma 4 biegi ale rusza zawsze z 2 dla tego można się pomylić, chyba ze zrobisz kick down-a)
-zawias nawet nowy jest pontonowa-ty (ale na to tez można poradzić trochę sam wiesz jak)
-układ kierowniczy można tez trochę poprawić ale nigdy nie będzie tak dokładny jak w nowych autach
Zaleta auta to puki korba nie wyjdzie bokiem, ect. (co jest mało możliwe) auto zawsze będzie jechać.
Jeżeli będziesz potrzebował pomocy z manelem czy czymś skontaktuj się na priv.
A dopieszczona beczuszka to na pewno 100k+
Tu masz przykłady.
www.beczkolandia.com.pl/viewforum.php?f=5&sid=7f4e3ea7256fdd204f98a3e3feac5f00
Kocham tą twoją fazę, taki Mietek to moje marzenie. Pozdrawiam
Mam tania beczkę na sprzedaż :)
@@michagrzegorczyk5342 po kapuście czy ogórkach 😂? 😉
W123 2.4d manual z progami i podłogą. Co w niej było wożone to nie wiem, ale możliwe, że i ogórki i kapusta
@@michagrzegorczyk5342 ups myślałem że to żart 😉 bez urazy.
Cudowny merc💕💕jak mogłeś tak źle się o nim wyrażać 😁
Na tle dawnych fiatów i polonezów to obe były fajne. Ale na tle dzisiejszych aut to jest porażka. Nie dość tego rdzewiały zimą palić nie chciały i wcale nie były takie dobre jak dzisiaj mówią ci którzy w wielu wypadkach nigdy z nimi kontaktu nie mieli.
Przypomniało mi się jak powiedziałeś ze się nie ma kontroli pewien traktor ktory byl u nas w pgr . Bialorus😂😂 miał 2,5 obrotu luzu w kierownicy.
niesamowity stan.
ciekawe jakby wyglądał po suchym lodzie
jakby wyszło jak z fabryki to dopiero ... :)
Zim nie ma w Kalifornii...?
Jedź sobie w styczniu, profesorze, US 58 w górach za Tehachapi...to się zdziwisz.
Tego klekotu raczej nie da się pomylić z żadnym innym 😁
Tak będzie "klekotać" do 2000000 km. I dalej będzie pracował idealnie.
Z koparka ładowarka
Chrisie, przerąbane, z tym filtrem powietrza, mam takiego Mercedesa, tyle, że kombi. Tu jest zupełnie inny filtr, puszka jest wyższa, do tego sam wkład jest zbrojony blachą, (na szczęście wkłady, łatwo dostać) do tego do podłączenia, jest taka rurka w kształcie litery U u mnie była czymś nadpalona i miała dziurkę, na szczęście przy zakupie była druga na wymianę, wraz z innymi częściami zapasowymi 😉 ale różnice, między amerykańcem a europą są spore, u mnie nie ma EGRu, nie Defałki😁i sporo różnic jest😉
Epitety profesora najlepsze 😎
Pamiętam mój ojciec miał beczkę, którą jeszcze przyjechał z RFN. Mocarne 70km z 2.4 diesla. Milion miał spokojnie najechane bo to silnik w ogóle nie wyżyłowany. Ah sentyment
Pierwsze o czym pomyślałem to zgnilizna a tu takie miłe zaskoczenie.
Zdrowaś beczko slońca pełna😍
Moja padła dopiero przy1,6miliona km
Ekstra auto!Tak można ponarzekać...Ma również inną "zaletę"...Brak wrażliwości na "gorsze paliwo"...😃😃😃
Wiesz co profesorze Chrisie ! Gratuluje dobrego zakupu ! Będziesz pan zadowolony ! jak mawiał klasyk .To ci powiem.
To sa auta specyficzne, pedalem gazu trzeba operowac jak w kombajnie, a nie jak we spolczesnych - na dotyk. Pod pedalem jest guzik w podlodze, ktory powoduje szybsza redukcje biegow i umozliwia duzo bardziej dynamiczna jazde. Jak sie do tego przyzwyczaisz to bedziesz zadowolony. Ja wiele lat temu bylem. Mowilo sie kiedys, ze to jest luksusowa wersja T-34. Pozdrawiam
Ten dźwięk silnika to wszędzie poznam ;)
Laska myślała,że cygański król jedzie.
Witam Chrisie, jestem w klubie W123 (nie w PL) i sam właścicielem 300d OM617 bez turbo. Tej maszyny nie porównuje się do aut z dziś ani do ruchu z dziś. To nostalgia lat dziecinnych 😊 Pozdrawiam!
Chcesz powiedzieć, że 10 tys € będzie ceną 2x większą od tej, którą zapłaciłeś? Dałeś nieco ponad 20 tys zł, za nie zgnitego turbodiesla z USA? To prawie jak kradzież xD
Doktor, chyba młodszy jesteś. Taką beczką 3.0 to z lawetą u faszysty 160km/h się jechało. Zimowe warunki też były nie obce z Chebu na Cieszyn. I to wtedy było po prostu cudo.
Ruszajmy więc... cwałem, do krainy wyobraźni!
włóż okulary 3de 3de 3de
Jezeli zywot wiodl w Kalifornii I nie byla bity to buda powinna byc OK Moj 126 z 89 nie ma sladu rdzy,ale zima nie jezdze.
Piekny stan,zrobic,"wsadzic w okladki"I bedzie sluzyl nastepne 40 lat.
Pozdrowienia z USA
Kurde felek trafiles w dziesiatke, za miesiac zaczynam swoje poszukiwania beczki :) piekna sztuka!
Nie kupisz poniżej 30.000 PLN. To naprawdę dobry Mercedes.
@@marcinkasza478 budzet mam 20-30k, tylko diesel wchodzi w gre ze wzgledu na piekny dzwiek, nie oczekuje idealu, mysle, ze cos sie trafi
Ja swoją w 5 lat zrobiłem 200tys km, najdłużej jechałem nią 33h bez przerwy, od -30 do +50 nie tylko po Polsce, i mam nowy silnik z pompą jeszcze w oryginalnym pudełku.
To najlepsza rzecz jaka mi sprawiała tyle frajdy w moim życiu,
Z Twoim talentem i odpornością tego silnika spokojnie 300hp zrobisz a hamulce łatwo zaadoptować z 560Se i wtedy bd sie zgadzało ;) pozdrowienia i szacunek.
Też kupiłem beczkę. Ma pojemność 200 litrów i ani śladu rdzy.
Tylko trochę gubi płyny. Znaczy przecieka - ale podobno beczki tak mają.
Na razie postawię w stodole i nasypię żyta.
A latem spróbuję sprzedać - ale już bez żyta. Oczywiście.
Samochód ma żółte tablice. A czy właściciel ma żółte papiery??
Profesorku dokręć trochę kolumnę kierowniczą i będziesz smigał. Uzyskasz pełną kontrolę. 😉 Beczka dobrze utrzymana na prawdę jeździła. Miałem takie dwie, W 123 200D i 300D. 😉
Kurde Krzysiek toć to prawie nowy samochód 😱 gratuluję zakupu👍💪
Teraz widzę na 17min, że widać, że wymieniane były drążki itp, ale nie widać tuleji przy nadkolach u góze co idą z silnika przez błotnik i zwrotnicy najgorzej wymienic te tuleje po tylu latach, to masakra wybić to i dopiero jak to się zrobi to auto płynie, ale wg mnie maglownica do sprawdzenia. W Mercedesie luz nie powinien byc większy niż 3cm, te 3 cm to max!!! Jednak szczerze wam powiem robiłem 124 i miał spory luz z 5cm, Neimeic mówił mi, że maglownica do wymiany to go sprzedaje. Ale wycieków tak nie było. Rozebrałem, drążki, końcówki, stabi i tą końcówkę od maglownicy, części były jakiśfebi i nie wyglądałey na stare, zamówiłęm wszytko nowe LEMförder, silnik też wibrował to wymeiniłem poduszki też 1 LEM druga oryginał bo nie było już, po roboci sprawdziłem luz patrze dalej luz ale mówię przejadę się ruszyłem i luz jakby się skorygował! i z 5cm zrobił się taki na 2cm lekki pozostał, dzwoniłem do innego mechanika od Mercedesów, powiedział to magiel, ale mówił ten typ tak ma jak nie cieknie to zostow bo ślimakowa. Zrobiłem inaczej kupiłem używkę ale w Niemczech, wymeiniałem ślimaka i luz jest taki delikatny z niecałe 1cm. I zostawiłem. Także te ślimaki w środku się wyrabiają, zależy kto jak kręci i przebieg, tamten miał 298.000km. A w123 też ma ślimakową maglownicę. Nie ma że ten typ tak ma, jak duży luz to koryguj a jak nie to zmienić na dobrą, to bezpieczeństwo.
Hmm 300.000 mil? To chyba jeszcze jest na dotarciu :P
Kristoferze mam trochę części środka do W123, przełączniki, światłowody, przyciski jakieś, oryginalne śruby itp, jakbyś coś potrzebował to pisz, sprzedam za myljony :D co to za dywan na desce? przedlift bo ma okrągłe lampy z przodu jeszcze
Trzeba zaimplementować teraz pompę od dieselmeken.
Gratuluję zakupu. Moim zdaniem auto miało właściciela świadomego potrzeb serwisowych, który bardzo o to auto dbał. Uwazam, ze to auto jest po licznych pracach zabezpieczających i konserwujacych. 20 lat temy ogladalem mnóstwo egzemplarzy W123 i W124. Blacharka byla ich najsłabszą stroną. Ostatecznie kupilem W124, ale załamany jego podatnością na korozję, po kompleksowej konserwacji zmienilem go po dwóch latach na C126 500 SEC z 1982 roku. Sprzedalem go 12 lat temu. Miło wspominam auta przełomu lat 70/80, którymi jeździłem jeszcze 15-20 lat temu, bo tylko takie były wtedy w zasięgu mojego portfela. Nie wyobrażam sobie jednak dziś jazdy w dalekie trasy autami tak przestarzałymi technologicznie. Były trwałe i wygodne, ale zupełnie inne byly kiedys warunki na drogach (np. bylo dużo mniej aut, panowaly duzo niższe szybkości innych uczestnikow ruchu, brak pieszych niemal wskakujacych wprost pod kola i zupelnie inna świadomość zagrożeń wśród innych uczestnikow ruchu). Dziś, niestety, konstrukcje lat 70/80 przegrywają niemal pod kazdym wzgledem z autami współczesnych i nie mówię tu oczywiście o normach emisji spalin itp. Już A8 D3 oraz E65 FL, którymi jeździłem po SEC-u, wydają mi się dziś autami starymi, aczkolwiek bardzo ładnym i trwalymi (w szczegolnosci aluminiowa A8). Niemniej, miło mieć takie auto jak W123 (lub tez W116, W126, C126 itd) w garażu, chociażby aby powspominać to, czym jeździło się kiedyś. Pozdrawiam serdecznie.
Piękna recenzja. Idealna do sprzedaży 😀
Piękny dźwięk silnika, zupełnie jak z ciężarówki. Szkoda że mój 1.9 TDI w Octavii tak chamsko nie chce klekotać. Toż to radio można wywalić za okno i delektować się dźwiękiem silnika.
Panie Krzyśku. Kupuj pan W140 V12
To jest to co chce zobaczyć na tym kanale.
Pozdrawiam i zdrówka
ua-cam.com/video/UHjNaV6lulI/v-deo.html
@@jjcale1976 dokładnie
nie ma celownika założonego na masce to nie ma się co dziwić, że po drodze pływa a lakier się nie utlenił tylko odpadł od prędkości
Oto ma wycieczka do wesołego miasteczka
Za rogiem czeka na mnie śmiechu beczka
Ha ha ciasteczka
Są tu tak dobre jak nigdzie indziej
Wujek miał taką w 91' ale nie za długo bo wtedy całe auta kradli i dopiero w dziupli katy wycinali 😉 chyba lisich ogonów akumulatorowych nie było 😉
Uwielbiam w123 znam każda srobkę, moja młodzieńcza milosc
Czy nie lepiej było kupić w lepszym stanie? Stan Twojego lakieru w beczce to jak mój z Włoch, nawet mój gorszy bo lakier na drzwiach odpada. Ale fajna patyna. Z tą zimą to prawda, ale móię Ci, nie wyjeżdżaj nawet jak słońce świeci a solarki rano jeździły, zgniją błotniki, progi. To złudne myśli posiadaczy klasykó. One tak nie jeździły jak były nowe, ze kierownica na lewo i na prawo. Mój z Włoch stał w szopie od 2011r ale benzyna i ma 260.000km, 1 reka, ma zwykłą klimę i białą skórę. Ale tak. Kiedyś w 2007-2008 sprowadziłem takiego na zamówienie z Niemeic ale tamten miał jakieś 115.000km, cena była wysoka za ten stan, ale auto prowadziło się jak auta z lat 90tych, lecz nie topornie. Miał przegląd w Niemczech. Masz maglownicę do regeneracji i drążki i koncówki ze stabilizatorem. Tam jest wszystko wyjechane!!! U mnie z Włoch tak samo było. Przywiózł mi na lawecie, wsiadam a kierownica przy 50km/h lata na lewo i prawo i strach tym jechać miałem 1km. Całe zawieszenie do wymiany plus olej skrzynia i filtr itp. Tam jest podobne jak w W124. Na przeglądzie będzie ci typek mówił sprawdzał i powie wszytsko dobrze, a jak rozbierzesz zobaczysz jak to było dobrze. ja maglownicę jeszcze zostawiłem a jest o niebo lepiej, trzyma się w pasie. Ostatnio sprawdziłem tylne hamulce stoją, także będzie robota, pójdą nowe tarcze i hamulce bębnowe ręcznego od razu. Ten kondon zakładają jak już kierownica wyświestana, szukaj na ebayu to znajdziesz ładną za 70Eur. Włąsciecielem jego co mówisz to jakiś Meksyk, Peru, Kolumbia itp, ale wiadomo kto tam jeździ takim samochodem dziś. Chyba, że stał w garażu u jakieś amerykanina co miał Ranczo itp ale to ludzie starej daty, jak stara beczka z Niemiec.
Kiedy swap na manual, sekcje w pompie 7,5mm i jakiś Holset? 😎
Może od razu swapa na OM606 i po problemie
Aż się chce naprawiać takie proste rozwiązania, tylko nie ma co 💪
Zakładaj poliuretany i beczka będzie się prowadziła jak po sznurku 😀
Mam chyba taka obudowę filtra powietrza
U mnie stoją dwie zgniłe beczki jedna 2.4 druga 3 ale wolnossące. Profesor szkoda ze granice zamknęli bo mam zbiorniki z w 140 po 120 l można by do Łukasza po ropę ganiać.
To czekamy do lata 😉
Sz.P. Krisie. To jest doskonały przykład jak mechanicy dotabieją się na katalizatorach w warsztacie, by kupować na takie.
P.S. jedno oko przymknięte.
Wspaniały zakup,, mimo Pana negatywnego nastawienia, życzę powodzenia.
Precyzyjny układ jak w 99% c-360
Dobre. Luz na pół obrotu kierownicy 😁🤣
Przez chwile myślałem, że chcesz to sobie zostawić!? To potrzebuje ogrzewanego garażu a nie jakiejś stodoły. W naszym klimacie zegar zaczął tykać... chrup, chrup, chrup...
Bardzo dobry pomysł Panie Krzysztofie. Ciekawe jak bardzo zwiększą się wyświetlenia serii napraw z tego auta. Mam nadzieję że doprowadzi Pan auto do pełnej sprawności. Przy takich naprawach mogą uczestniczyć inne firmy by przychodził przychód z lokowania produktów. A wtedy byłby środki tylko na grube projekty, które nakrecały by jeszcze większe wyświetlenia!
Powodzenia !
Samochód ponad 30 letni, z dużym przebiegiem i narzekanie że układ kierowniczy ma luzy. Prosto z fabryki zapewne nie miał.
Ło kurde. Mam na zbyciu kamizelkę wędkarską z kieszeniami. Wysłać?
He he,jest wymówka żeby pirszym pierwszenstwa odmówić na przejsciu. A tak na poważnie,pewnie chłopinie anulowali uprawnienia do powożenia tym oto rydwanem. Bo pewno ze dwa razy nie ustąpił pieszym i tera sam za pieszego robi.
Dobrą, sprawną beczką połowa widzów profesora by chciała popływać, a 300k mil oznacza, że silnik dotarty i czas na serwis. Klasyk tego typu idealny na weekendowe wesela. rocznice, jubileusze i urodziny szwagra.