Witam serdecznie. Dziękuję za wspaniały przepis☺️ . Mam taką jedną uwagę a mianowicie.Po co wypazać łyżki do zamieszania jak słoik jest zakręcony i odstawiony na 10 dni. Nie żebym się czepiał. Pozdrawiam Pana bardzo serdecznie. Zdrowych spokojnych świąt wielkanocnych.
No Szefie jak w ,pysk strzelił' odcinek dla mnie. Ja juz wszystko robiłam a zawsze plesnieje. I konczy sie to tak ze ide do sklepu i kupuje gotowy bo jestem uzalezniona od picia na czczo zakwasu buraczanego. Sprobuje jeszcze raz z tym filmikiem😊Dziekuje bardzo Szefie❤
A od kiedy kisi sie w plastiku. Woda też z plastiku. Sprawdźcie, co powstaje w momencie jak kwaśne połączy się z plastikiem. Ja nawet wody nie kupuje w plastiku. Dużo lepszy jest szungit. Polecam
Jest super!! zrobilem pierwszy raz troche zwatpilem bo wyszedl malo kwasny ale nie splesnialy chyba 10 dni to za mola. Teraz robilem po raz drugi i postanowilem ten czas wydluzyc nastawilem 3-05-2024 a cedzilem 16-05-2024 nie wierzylem ze w taki sposob po dokreceniu sloja szczelnie a wyjdzie az taki efekt. Szkoda ze nie mozna podzielic sie smakiem ale jest jedno wyjscie SPROBOJ SAM, a docenisz porade tego kucharzyka(bez urazy).Powodzenia w dalszych testowanich. Bylem zly jak kiedys kolege wyprosil WIELKI KUCHARZ z programu,ale nie brac do glowy i robic swoje..MILEGO DNIA Pozdro z Warmii i Mazur. OLSZTYN.
Robiłam zakwas z buraków i zbierałam szm ,przykryłam ściereczką i się udał, następnym razem nie wyszło...znalazłam przepis na bez tlenowe koszenie i teraz robię w ten sposób i za każdym razem wychodzi jak wyżej..kiedy chce to dopiero otwieram słoik odgazuje i zlewam do szklanych butelek, sok na bieżąco pity jest w lodówce a do pozostałych butelek soku dodaję po 1 - 2 łyżeczki oliwy z oliwek lub innego oleju jaki kto lubi...trzymam po za lodówką i czeka na swoją kolej do spożycia.....chodzi by nie było dostepu powietrza,,, proszę spróbować z 1-2 butelkami i się sam przekonać...Pozdrawiam 👍
Dziękuję za super przepis. Parę razy jak robiłam, spleśniał mi. Na Wielkanoc zrobiłam wg Pana przepisu. A dzisiaj kupiłam buraki od rolnika bezpośrednio i właśnie robię zakwas😊
Szczerze to w szoku jestem bo kazdy poprzedni przepis jaki stosowalam to podkreslał ze buraki muszą oddychac. Pierwszy raz w zyciu bede kisic buraki totalnie zamkniete bez dostepu powietrza. Kurcze tak jestem ciekawa efektu ze zaraz z rańca lece po buraki i dam znac za 10 dni jak wyszło.
@@kochamgotowac Szacun! I naprawde mam az gęsią skorke bo od 15 lat pije kiszonki na czczo i jeszcze nigdy mi zakwas buraczany nie wyszedł. Jesli ta metoda sie sprawdzi to przysiegam ze wydrukuje sobie Szefa zdjecie,oprawie i powiesze w kuchni. Aaa jeszcze wczesniej do Watykanu skocze go poświecic😉🤣
Bardzo cenne uwagi... robiłem nieraz i zakwas petarda!!! jest jeszcze taki myk..nie wiem czy pomocny i potrzebny ale dodaje się 2 łyżeczki oliwy po przelaniu do butelki i robi warstwę odcinająca dzięki której można go przechowywać bardzo długo
jeśli odcedzimy zakwas i przechowujemy go w lodówce to sam w sobie może stać kilka miesięcy (u mnie stoi pół butelki właśnie z tego filmu w ramach testów i dalej jest dobry), cieszę się że zakwas wychodzi :D
Dzień dobry Magiku. Jestem pod wrażeniem. Słuchaj dwa dni temu wstawiłem zakwas według twojej receptury Słuchaj dzisiaj minęły dwa dni. Czy ta piana jest rzeczą normalną?. Czy mam się obawiać. Przesyłam zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie z Świnoujścia.
Zakwas od lat robię w pojemniku / firmy Biowin/ z rurką fermentacyjną. Nic nie mieszam , o nic się nie martwię. Po paru dniach przelewam do słoików i trzymam w lodówce.
Buraków spod gotowego zakwasu nie wyrzucać tylko zalać wodą jeszcze raz. Spokojnie wyjdzie z nich drugi rzut. Gotowy zakwas przechowywać w chłodnym miejscu i wtedy się nie zepsuje. Można też odłożyć do piwnicy żeby się klarowal jak wino.
Ja robię w butelce po winie z szerokim wlewem. Mam dopasowany korek winiarski do balonu i rurkę do wina. Czosnek obierać bo może mieć pleśń. Woda przegotowana wystudzona może być. Sól może być tak zwana "koszerna" to była niejodowana sól ale gatunkowo gorsza. Pieczywo jako starter nie działa. I tak jest upieczony tam nawet jak zakwas był to jest wystylizowany. Kwaszone ogórki to to ogórki konserwowe ;). Natomiast ogórki kiszone są często sterylizowane tak by nie fermentowały w słoiku podobnie z kapustą kiszona tam dodają benzoesan sodu. Kapusta z dużych beczek nie jest konserwowana bo nawet jak coś wykipi to co z tego, często w miejscu gdzie kapuchę tak sprzedają po prostu czuć kapucha waśnie dla tego. Kiszony zakwas można tez pić jako probiotyk etc łyżka dwie rano, tez wspomaga trawienie i odchudzanie.
Jak nie pływają po powierzchni to nie ma to znaczenia. Tak, też słyszałem że podłużne są lepsze, ale z tych zwykłych te dobry zakwas wyjdzie jak widać :D
@@kochamgotowac Te podłużne są zawsze czerwone takie ciemne za to te okrągłe zdarza się że nie mają takiej czerwieni i zakwas wychodzi wtedy taki dużo jaśniejszy a i smak średni.
LEPSZY BARSZCZ: Robic tak jak w powyzszym przepise ale nie obierac burakow tylko umyc szczotka, w skorce jest najwiecej koloru i witamin! Ogorki jak kisimy to przeciez nie obieramy. Obrac tylko tam gdzie rosly liscie i skorka jest szorstka. Wykroic wgniecenia i czarne punkty. Na powierzchnie wody polozyc folie kuchenna aby powietrze nie dochodzilo. Zakrecic albo gumka uszczelnic folie. Wytworzy sie pianka ale nie plesn. Po zlaniu barszczu zalac ponownie woda i za kilka dni mamy znowu barszcz choc nie tak esencjonalny jak ten pierwszy, do picia sie nadaje. I pamietajmy: Co fioletowe to antyrakowe. Smacznego.
Krakus produkuje kiszone buraki pokrojone w drobną kostkę.Co ciekawe ,tylko w tej formie buraki osiadają na dnie -tzn nie pływają po powierzchni ,mimo braku docisku z góry.Teoretcznie można by takie buraki zalać posoloną wodą,i nic nie będzie pływało wtedy po powierzchni,co mogłoby stanowić zalążek problemu/pleśni.Jest to hipoteza/nie sprawdzona,ale spróbuję tak kiedyś zrobić.
To tylko dodam ,że buraki z zakwasu mozna przepuścić przez wyciskarkę wolnoobrotową i wtedy mamy wiecej zakwasu. "ODPAD" z wyciskarki można do czegoś wykorzystać.
1. Czy nie lepiej zamiast zakręcać szczelnie słoiki i się martwić czy nam nie wybuchnie albo nie wykipi użyć rurki fermentacyjnej? 2. Czy po zalaniu do butelek dalej występuje fermentacja? Czy możemy zamknąć to do butelki z kapslem i odstawić np do piwnicy bez obawy że nam eksploduje przy otwieraniu jak na niektórych filmikach w Internecie? 🙈
Cześć:)Co sądzisz o tym, żeby zakwas trzymać w chłodnym pomieszczeniu?Jedni piszą, że w cieplym inni, że w chłodnym i już sama nie wiem🙈Zawsze trzymałam w ciepłym i nie zawsze zakwas wychodził-oczywiście mogły być tego inne przyczyny.A czy twój zakwas moglabym trzymać w chłodnym pomieszczeniu przez te 7-10 dni?
Im cieplej tym zakwas szybciej się zakwasić powinien. I w sumie to tyle, 10 dni wystarczy, to mocno naciągnięty czas bo niektórzy już nawet po 5 dniach kończą robienie zakwasu.
Sok z ogórków jako starter jest oczywiście bardzo dobrym rozwiązaniem, jednak nie rozumiem idei piętki od chleba. Nawet jeśli chleb jest na zakwasie, to przecież wszystkie bakterie fermentacyjne z zakwasu zostały już dawno zabite w piecu przez temperaturę. Jak dla mnie to jakieś placebo :)
to jest idealna temperatura, w niższej też wyjdzie, najlepiej trzymać go tam gdzie temperatura jest najwyższa i nikomu nie przeszkadza, nawet ja będzie miał 18 stopi to da rade, pozdrawiam
Mam pytanie: czy jeśli zakręciłem już słoik z zakwasem a następnego dnia zauważyłam, że po wierzchu pływają przyprawy to mam odkręcić słoik i je wyjąć? I czy później znowu mogę zamknąć słoik i już do niego nie zaglądać czy jeśli go raz otworzyłam to później mam już zdejmować na bieżąco z wierzchu pianę itp?
Mój się robi brązowy. Zalewam chłodną wodą i wszystko jest czyste. Niby wszystko robię ok, a brązowieje. Może powodem jest to, że przykrywam ściereczką, a nie zakręcam?
To będzie tlen. Plastry pływały po powierzchni i do tego codziennie nadgorliwie mieszałem zakwas. W ten sposób wyciągałem nowe plastry na powierzchnię. Po tygodniu zrobiły się brązowe. Dziękuję za naprowadzenie mnie na trop.
Pierwszy raz w życiu zostawiłam zakwas zamknięty pod plastikową pokrywką bez codziennego doglądania i mieszania. Na górze pojawił się wielki, gruby kożuch pleśni, a zakwas miał piwny zapach. Wszystko musiałam wylać i wyrzucić...
Gdzieś musiał być błąd, czy słoik był dobrze zakręcony? Czy nakrętka była czysta? Czy wszystko było pod poziomem wody? ile było płynu? czy na burakach i innych dodatkach nie było zarodków pleśni? Ile było soli? Jaka woda była użyta?
Wyparzenie słoików nie jest obowiązkowe i mówiłem o tym, samo wyparzanie ma na celu dokładne wyczyszczenie bo słoiki do kiszenia lubią długo stać na półkach, to nie są kubki które są regularnie w użyciu (u większości osób, nie mówię tutaj o osobach które regularnie kiszą i brakuje im praktycznie słoików).
@@kochamgotowac wyparzanie sloikow to dezynfekcja. to co Pan opisuje wymaga mycia, dezynfekcja nie zastepuje mycia. osobiscie to przechowuje sloiki do gory dnem, smieci do nich nie wpadaja. nie zgadzam sie z bardzo wieloma elementami, ktore Pan podaje. np sol jodowana, opinie fachowca znajdzie Pan na koniec tego filmiku: ua-cam.com/video/kQDN1POaPTU/v-deo.html&lc=UgwcqVMeQPRi7o6H8xN4AaABAg.9cUi6KKtqKYA1s4hpZ3BN5&ab_channel=ogrodniknewstv
@@kochamgotowac panska teoria dotyczaca soli niejodowanej tez jest kontrowersyjna. wiem, ze prawie wszyscy robiacy kiszonki tak uwazaja, przepisujecie od siebie wzajemnie bez zrozumienia.
@@jszania Sól jodowana może oddać smak jodu do kiszonki i tylko dlatego używa się soli niejodowanej, wystarczy otworzyć paczkę soli jodowanej i niejodowanej i powąchać, różnicę czuć od razu. Dlatego używa się soli niejodowanej, ze względu na smak. Mam nadzieję że rozwiałem wątpliwości
@@kochamgotowac szkodliwosc jodu dla kiszonek to brednia. przepisujecie od siebie bez zrozumienia, w zasadzie "na wszelki wypadek". rzeczywiscie sol bez jodu nie zepsuje kiszonki. chodzi o to, ze to nie ma znaczenia.
Moje skromne zdanie oprócz chigieny i sterylnosci to 1 )najwazniejsze słoik zakręcać bo pleśń jest tlenowa a bakterie kwasu mlekowego beztlenowe lekko zakręcić niezaciskac aby co2 mogło się ulotnić małą szparką bakterie produkują co2 i on wypchnie tlen że słoika, po zakręceniu nie grzebać 2) nic nie pływa nic nie wystaje obniążniki pod wodą 3) trzymać krótko 5-6 dni zależnie od temperatury ale nie można za długo, potem do butelki po korek 1 dzień w temp. pokojowej aby trochę fermentowało i do lodówki - po wyjęciu z lodówki ostrożnie odgazowywać
Witam serdecznie.
Dziękuję za wspaniały przepis☺️ .
Mam taką jedną uwagę a mianowicie.Po co wypazać łyżki do zamieszania jak słoik jest zakręcony i odstawiony na 10 dni.
Nie żebym się czepiał.
Pozdrawiam Pana bardzo serdecznie.
Zdrowych spokojnych świąt wielkanocnych.
Dzięki. Zakwas wstawiłem 8 dni temu... wyszedł super, zapach jak w święta:)
Jestem z siebie dumny :)
Mi zakwas wybuchł 2x i od razu go zamykałam ale wyszedł idealny, bez pleśni. Dziękuję za rady, pozdrawiam.
Dzięki za te wiedze, bede robić cały rok zakwas by rano go pić, już pierwszy wyszedł bardzo dobry
No Szefie jak w ,pysk strzelił' odcinek dla mnie. Ja juz wszystko robiłam a zawsze plesnieje. I konczy sie to tak ze ide do sklepu i kupuje gotowy bo jestem uzalezniona od picia na czczo zakwasu buraczanego. Sprobuje jeszcze raz z tym filmikiem😊Dziekuje bardzo Szefie❤
Daj znać czy wyszedł, będę czekać :D nie ma za co ☺️
Ale pan sympatyczy❤😊Jutro sobie zrobię ten zakwas i będę piła bo podobno bardzo zdrowy. 😅
A od kiedy kisi sie w plastiku. Woda też z plastiku. Sprawdźcie, co powstaje w momencie jak kwaśne połączy się z plastikiem. Ja nawet wody nie kupuje w plastiku. Dużo lepszy jest szungit. Polecam
@@Poszkodowani Dokładnie 👍Te butelki Pet1 są z bisfenolem,więc ten zakwas jest trujący,kwas wchodzi w reakcję z plastikiem .🤔
Jest super!! zrobilem pierwszy raz troche zwatpilem bo wyszedl malo kwasny ale nie splesnialy chyba 10 dni to za mola. Teraz robilem po raz drugi i postanowilem ten czas wydluzyc nastawilem 3-05-2024 a cedzilem 16-05-2024 nie wierzylem ze w taki sposob po dokreceniu sloja szczelnie a wyjdzie az taki efekt. Szkoda ze nie mozna podzielic sie smakiem ale jest jedno wyjscie SPROBOJ SAM, a docenisz porade tego kucharzyka(bez urazy).Powodzenia w dalszych testowanich. Bylem zly jak kiedys kolege wyprosil WIELKI KUCHARZ z programu,ale nie brac do glowy i robic swoje..MILEGO DNIA Pozdro z Warmii i Mazur. OLSZTYN.
Cieszę się że zakwas wyszedł, pozdrawiam :D
Robiłam zakwas z buraków i zbierałam szm ,przykryłam ściereczką i się udał, następnym razem nie wyszło...znalazłam przepis na bez tlenowe koszenie i teraz robię w ten sposób i za każdym razem wychodzi jak wyżej..kiedy chce to dopiero otwieram słoik odgazuje i zlewam do szklanych butelek, sok na bieżąco pity jest w lodówce a do pozostałych butelek soku dodaję po 1 - 2 łyżeczki oliwy z oliwek lub innego oleju jaki kto lubi...trzymam po za lodówką i czeka na swoją kolej do spożycia.....chodzi by nie było dostepu powietrza,,, proszę spróbować z 1-2 butelkami i się sam przekonać...Pozdrawiam 👍
Dzięki bardzo !!!
Dziękuję za super przepis. Parę razy jak robiłam, spleśniał mi. Na Wielkanoc zrobiłam wg Pana przepisu. A dzisiaj kupiłam buraki od rolnika bezpośrednio i właśnie robię zakwas😊
Szczerze to w szoku jestem bo kazdy poprzedni przepis jaki stosowalam to podkreslał ze buraki muszą oddychac. Pierwszy raz w zyciu bede kisic buraki totalnie zamkniete bez dostepu powietrza. Kurcze tak jestem ciekawa efektu ze zaraz z rańca lece po buraki i dam znac za 10 dni jak wyszło.
Też słyszałem te rzeczy, jednak to nie jest prawda, kiszenie przebiega w środowisku beztlenowym i dopóki w takim środowisku zostanie to tak będzie :D
@@kochamgotowac Szacun! I naprawde mam az gęsią skorke bo od 15 lat pije kiszonki na czczo i jeszcze nigdy mi zakwas buraczany nie wyszedł. Jesli ta metoda sie sprawdzi to przysiegam ze wydrukuje sobie Szefa zdjecie,oprawie i powiesze w kuchni. Aaa jeszcze wczesniej do Watykanu skocze go poświecic😉🤣
@@santaamanda9692 i jak tam wyszedl zakwas? czy wybuchlo i kuchnia do malowania?
@@MrQback1 🤣🤣🤣Bardzo bardzo dobry zakwas.
@@kochamgotowac oczywiscie, ze tak.
Super, super, super! ❤
Так классно рассказываете, посмотрела второй раз😁😁
Wesołych Świąt Bożego Narodzenia 🎄☃️🎅
Wesołych 😁
Bardzo cenne uwagi... robiłem nieraz i zakwas petarda!!! jest jeszcze taki myk..nie wiem czy pomocny i potrzebny ale dodaje się 2 łyżeczki oliwy po przelaniu do butelki i robi warstwę odcinająca dzięki której można go przechowywać bardzo długo
jeśli odcedzimy zakwas i przechowujemy go w lodówce to sam w sobie może stać kilka miesięcy (u mnie stoi pół butelki właśnie z tego filmu w ramach testów i dalej jest dobry), cieszę się że zakwas wychodzi :D
Mi za każdym razem wychodzi bardzo dobry. Nigdy nie pleśniał
Jak można kisić buraki w plastiku?
Dzień dobry Magiku.
Jestem pod wrażeniem.
Słuchaj dwa dni temu wstawiłem zakwas według twojej receptury
Słuchaj dzisiaj minęły dwa dni.
Czy ta piana jest rzeczą normalną?.
Czy mam się obawiać.
Przesyłam zdjęcia.
Pozdrawiam serdecznie z Świnoujścia.
Zakwas od lat robię w pojemniku / firmy Biowin/ z rurką fermentacyjną. Nic nie mieszam , o nic się nie martwię. Po paru dniach przelewam do słoików i trzymam w lodówce.
👍👍👍
Buraków spod gotowego zakwasu nie wyrzucać tylko zalać wodą jeszcze raz. Spokojnie wyjdzie z nich drugi rzut. Gotowy zakwas przechowywać w chłodnym miejscu i wtedy się nie zepsuje. Można też odłożyć do piwnicy żeby się klarowal jak wino.
Z buraków można też zrobić placki, albo surówkę :D
Ja robię w butelce po winie z szerokim wlewem. Mam dopasowany korek winiarski do balonu i rurkę do wina. Czosnek obierać bo może mieć pleśń. Woda przegotowana wystudzona może być. Sól może być tak zwana "koszerna" to była niejodowana sól ale gatunkowo gorsza. Pieczywo jako starter nie działa. I tak jest upieczony tam nawet jak zakwas był to jest wystylizowany. Kwaszone ogórki to to ogórki konserwowe ;). Natomiast ogórki kiszone są często sterylizowane tak by nie fermentowały w słoiku podobnie z kapustą kiszona tam dodają benzoesan sodu. Kapusta z dużych beczek nie jest konserwowana bo nawet jak coś wykipi to co z tego, często w miejscu gdzie kapuchę tak sprzedają po prostu czuć kapucha waśnie dla tego.
Kiszony zakwas można tez pić jako probiotyk etc łyżka dwie rano, tez wspomaga trawienie i odchudzanie.
Dlatego najlepiej zalać, zamknąć i otworzyć jak już jest gotowe bez dodawania żadnych udziwnień. Zakwas do picia jest rewelacyjny! Pozdrawiam :D
@@kochamgotowacDzięki rurce od wina jest szczelnie zamknięty a jednocześnie ucieka gaz i nic nie wybuchnie.
U nas w Warszawie sa ujecia wody oligocenskiej. Czy powinnam ja przegotowac ?
Święta blisko a ja w lesie! 🙈 Czy można otworzyć wcześniej niż po 10 dniach?😅
Po 7 dniach już powinien być dobry, niektórzy kończą nawet po 5 dniach. Więc jak jutro wstawisz to będzie na święta jak znalazł :D
@@kochamgotowac idealnie czyli jutro misja zakwas na barszcz 🥰😁
Prosze. Nie kisimy w plastikowej butli. Dosc mikroplastiku w żywności
Do kiszenia fajniejsze są buraki podłużne, czy przyprawy nie powinny być na dnie?
Jak nie pływają po powierzchni to nie ma to znaczenia. Tak, też słyszałem że podłużne są lepsze, ale z tych zwykłych te dobry zakwas wyjdzie jak widać :D
@@kochamgotowac Te podłużne są zawsze czerwone takie ciemne za to te okrągłe zdarza się że nie mają takiej czerwieni i zakwas wychodzi wtedy taki dużo jaśniejszy a i smak średni.
LEPSZY BARSZCZ: Robic tak jak w powyzszym przepise ale nie obierac burakow tylko umyc szczotka, w skorce jest najwiecej koloru i witamin! Ogorki jak kisimy to przeciez nie obieramy. Obrac tylko tam gdzie rosly liscie i skorka jest szorstka. Wykroic wgniecenia i czarne punkty. Na powierzchnie wody polozyc folie kuchenna aby powietrze nie dochodzilo. Zakrecic albo gumka uszczelnic folie. Wytworzy sie pianka ale nie plesn. Po zlaniu barszczu zalac ponownie woda i za kilka dni mamy znowu barszcz choc nie tak esencjonalny jak ten pierwszy, do picia sie nadaje. I pamietajmy: Co fioletowe to antyrakowe. Smacznego.
Krakus produkuje kiszone buraki pokrojone w drobną kostkę.Co ciekawe ,tylko w tej formie buraki osiadają na dnie -tzn nie pływają po powierzchni ,mimo braku docisku z góry.Teoretcznie można by takie buraki zalać posoloną wodą,i nic nie będzie pływało wtedy po powierzchni,co mogłoby stanowić zalążek problemu/pleśni.Jest to hipoteza/nie sprawdzona,ale spróbuję tak kiedyś zrobić.
To tylko dodam ,że buraki z zakwasu mozna przepuścić przez wyciskarkę wolnoobrotową i wtedy mamy wiecej zakwasu. "ODPAD" z wyciskarki można do czegoś wykorzystać.
1. Czy nie lepiej zamiast zakręcać szczelnie słoiki i się martwić czy nam nie wybuchnie albo nie wykipi użyć rurki fermentacyjnej?
2. Czy po zalaniu do butelek dalej występuje fermentacja? Czy możemy zamknąć to do butelki z kapslem i odstawić np do piwnicy bez obawy że nam eksploduje przy otwieraniu jak na niektórych filmikach w Internecie? 🙈
A czy można mieszać warzywa na przykład do buraka dodać selera naciowego
można
gdzie sa proporcje?
Cześć:)Co sądzisz o tym, żeby zakwas trzymać w chłodnym pomieszczeniu?Jedni piszą, że w cieplym inni, że w chłodnym i już sama nie wiem🙈Zawsze trzymałam w ciepłym i nie zawsze zakwas wychodził-oczywiście mogły być tego inne przyczyny.A czy twój zakwas moglabym trzymać w chłodnym pomieszczeniu przez te 7-10 dni?
Im cieplej tym zakwas szybciej się zakwasić powinien. I w sumie to tyle, 10 dni wystarczy, to mocno naciągnięty czas bo niektórzy już nawet po 5 dniach kończą robienie zakwasu.
O poczym poznać że zakwas jest już gotowy ?
Czy z tego zakwasu mozna zrobic barszcz czerwony, a jak nie to podaj proszę przepis na koncentrat buraczany
Tak, z tego zakwasu robię barszcz czerwony
Sok z ogórków jako starter jest oczywiście bardzo dobrym rozwiązaniem, jednak nie rozumiem idei piętki od chleba. Nawet jeśli chleb jest na zakwasie, to przecież wszystkie bakterie fermentacyjne z zakwasu zostały już dawno zabite w piecu przez temperaturę. Jak dla mnie to jakieś placebo :)
Ponadto baaardzo łatwo plesnieje, sok z ogórków okej chociaż ja nie daje i zakwas sobie dobrze radzi :D
Nie mam nigdzie w domu w tym momencie 24 st, to gdzie mam go trzymac?😕
to jest idealna temperatura, w niższej też wyjdzie, najlepiej trzymać go tam gdzie temperatura jest najwyższa i nikomu nie przeszkadza, nawet ja będzie miał 18 stopi to da rade, pozdrawiam
Mam pytanie: czy jeśli zakręciłem już słoik z zakwasem a następnego dnia zauważyłam, że po wierzchu pływają przyprawy to mam odkręcić słoik i je wyjąć? I czy później znowu mogę zamknąć słoik i już do niego nie zaglądać czy jeśli go raz otworzyłam to później mam już zdejmować na bieżąco z wierzchu pianę itp?
Nie no można odkręcić słoik i wyjąć, z tym nie ma problemu. W tym wypadku wyjąć czystą łyżką przyprawy, zakręcić i zostawić.
@@kochamgotowac ok :) myślałam, że skoro ma być bez tlenu to nie można wcale odkręcać :)
Najlepiej nie odkręcać wcale, ale jak już trzeba to trzeba, jeżeli jest to na następny dzień to nic się nie stanie
Mój się robi brązowy. Zalewam chłodną wodą i wszystko jest czyste.
Niby wszystko robię ok, a brązowieje.
Może powodem jest to, że przykrywam ściereczką, a nie zakręcam?
Może być to przyczyną, buraki z zakwasu zostawione bez płynu też brązowieją, więc problem może leżeć w kontakcie z tlenem
To będzie tlen.
Plastry pływały po powierzchni i do tego codziennie nadgorliwie mieszałem zakwas.
W ten sposób wyciągałem nowe plastry na powierzchnię.
Po tygodniu zrobiły się brązowe.
Dziękuję za naprowadzenie mnie na trop.
Pierwszy raz w życiu zostawiłam zakwas zamknięty pod plastikową pokrywką bez codziennego doglądania i mieszania. Na górze pojawił się wielki, gruby kożuch pleśni, a zakwas miał piwny zapach. Wszystko musiałam wylać i wyrzucić...
Gdzieś musiał być błąd, czy słoik był dobrze zakręcony? Czy nakrętka była czysta? Czy wszystko było pod poziomem wody? ile było płynu? czy na burakach i innych dodatkach nie było zarodków pleśni? Ile było soli? Jaka woda była użyta?
Piotr jaki jest u ciebie samochód
Niebieski.
Sprawny
Nigdy w życiu w plastiku!
A nie wysadzi mi tej zawartości ze słoika? Nie chciałabym mieć kuchni na czerwono... :D
Dla bezpieczeństwa nalej mniej wody, zostaw tak 4 cm i możesz spać bezpiecznie. Po za tym dobrze zakrec i użyj szklanego słoja
A no i mi jk widać nic nie wysadziło, mimo że stał dobre 10 dni
Dzięki bardzo! Zabieram się za robotę, dam znać, czy w końcu wyjdzie, bo nigdy wcześniej z innych przepisów się nie udał.😁@@kochamgotowac
Daj znać koniecznie, wrzuć zdjęcie na story na insta, oznacz kocham gotować to udostępnię u siebie :D
nie mam insta ani fb@@kochamgotowac
Nie dobry przepis proszę zrobic wg pani z Ukrainy rewelacja też jest w Internecie
malo w ktorym kanale jest takie nagromadzenie bzdur na temat kiszenia. na przyklad - wyparzyc sloik. buraki tez beda wyparzone?
Wyparzenie słoików nie jest obowiązkowe i mówiłem o tym, samo wyparzanie ma na celu dokładne wyczyszczenie bo słoiki do kiszenia lubią długo stać na półkach, to nie są kubki które są regularnie w użyciu (u większości osób, nie mówię tutaj o osobach które regularnie kiszą i brakuje im praktycznie słoików).
@@kochamgotowac wyparzanie sloikow to dezynfekcja. to co Pan opisuje wymaga mycia, dezynfekcja nie zastepuje mycia. osobiscie to przechowuje sloiki do gory dnem, smieci do nich nie wpadaja. nie zgadzam sie z bardzo wieloma elementami, ktore Pan podaje. np sol jodowana, opinie fachowca znajdzie Pan na koniec tego filmiku: ua-cam.com/video/kQDN1POaPTU/v-deo.html&lc=UgwcqVMeQPRi7o6H8xN4AaABAg.9cUi6KKtqKYA1s4hpZ3BN5&ab_channel=ogrodniknewstv
@@kochamgotowac panska teoria dotyczaca soli niejodowanej tez jest kontrowersyjna. wiem, ze prawie wszyscy robiacy kiszonki tak uwazaja, przepisujecie od siebie wzajemnie bez zrozumienia.
@@jszania Sól jodowana może oddać smak jodu do kiszonki i tylko dlatego używa się soli niejodowanej, wystarczy otworzyć paczkę soli jodowanej i niejodowanej i powąchać, różnicę czuć od razu. Dlatego używa się soli niejodowanej, ze względu na smak. Mam nadzieję że rozwiałem wątpliwości
@@kochamgotowac szkodliwosc jodu dla kiszonek to brednia. przepisujecie od siebie bez zrozumienia, w zasadzie "na wszelki wypadek". rzeczywiscie sol bez jodu nie zepsuje kiszonki. chodzi o to, ze to nie ma znaczenia.
Moje skromne zdanie oprócz chigieny i sterylnosci to 1 )najwazniejsze słoik zakręcać bo pleśń jest tlenowa a bakterie kwasu mlekowego beztlenowe lekko zakręcić niezaciskac aby co2 mogło się ulotnić małą szparką bakterie produkują co2 i on wypchnie tlen że słoika, po zakręceniu nie grzebać 2) nic nie pływa nic nie wystaje obniążniki pod wodą 3) trzymać krótko 5-6 dni zależnie od temperatury ale nie można za długo, potem do butelki po korek 1 dzień w temp. pokojowej aby trochę fermentowało i do lodówki - po wyjęciu z lodówki ostrożnie odgazowywać
Nic nie parzę i nic mi nie pleśnieje podstawa to często mieszać głupoty opowiadasz